1
00:01:25,335 --> 00:01:26,628
Jezu!
2
00:01:40,893 --> 00:01:42,728
Przepraszam.
3
00:01:54,489 --> 00:01:57,242
Przepraszam. Wybaczcie.
4
00:02:09,338 --> 00:02:10,506
Wracaj!
5
00:02:12,549 --> 00:02:15,219
Uwielbiam ten film.
Kręcili go na Staten Island.
6
00:02:19,681 --> 00:02:21,183
Boże!
7
00:02:21,266 --> 00:02:22,768
- Ekstra.
- Tak jest.
8
00:02:22,851 --> 00:02:24,186
To lubię.
9
00:02:24,269 --> 00:02:25,729
Ten film nie ma sensu.
10
00:02:25,812 --> 00:02:28,899
Dlaczego rząd miałby pozwolić
na takie oczyszczenie?
11
00:02:28,982 --> 00:02:31,944
Żeby ludzie mogli odreagować.
12
00:02:32,027 --> 00:02:35,531
- Po to się chodzi do spa.
- Albo na terapię.
13
00:02:35,614 --> 00:02:36,907
Albo zrobić paznokcie.
14
00:02:36,990 --> 00:02:38,575
Albo kogoś zamordować.
15
00:02:39,451 --> 00:02:43,372
Dajcie spokój. Przyprowadziłam Tarę,
żebyśmy wyszli z tej piwnicy.
16
00:02:43,455 --> 00:02:44,915
Chodźmy potańczyć.
17
00:02:44,998 --> 00:02:46,708
- Kocham tańczyć.
- Ruszmy się.
18
00:02:46,792 --> 00:02:47,960
Ale my nie wychodzimy.
19
00:02:48,043 --> 00:02:49,461
Ani nie tańczymy.
20
00:02:49,545 --> 00:02:51,255
- Noc oczyszczenia to za mało?
- Tak.
21
00:02:51,338 --> 00:02:52,464
Ktoś tu lubi tańczyć?
22
00:02:52,548 --> 00:02:53,632
- Ja.
- Tak!
23
00:02:53,715 --> 00:02:54,758
- Lubisz?
- Kocham.
24
00:02:54,842 --> 00:02:57,219
Tak, on naprawdę dobrze tańczy.
25
00:02:57,302 --> 00:02:58,637
Co najbardziej lubisz?
26
00:02:59,346 --> 00:03:01,807
Takie jakby potrząśnięcia.
27
00:03:01,890 --> 00:03:03,225
- Ale...
- Nie wiem.
28
00:03:03,308 --> 00:03:04,935
Ruszam się zgodnie z muzyką.
29
00:03:05,018 --> 00:03:07,437
W klubach siedzą same dupki.
30
00:03:07,521 --> 00:03:09,147
- Tu jest bezpiecznie.
- No nie.
31
00:03:09,231 --> 00:03:10,816
No to siedźcie tu cały dzień,
32
00:03:10,899 --> 00:03:12,860
palcie trawkę i róbcie sobie dobrze.
33
00:03:12,943 --> 00:03:14,027
- No.
- Świetny pomysł.
34
00:03:14,111 --> 00:03:16,029
Mnie koledzy nie robią dobrze.
35
00:03:16,113 --> 00:03:17,239
Mnie też nie.
36
00:03:17,322 --> 00:03:18,574
Masz fajne tatuaże.
37
00:03:18,657 --> 00:03:20,075
Co nie?
38
00:03:20,158 --> 00:03:21,785
- Boże. To...
- Nie zagaduj go.
39
00:03:21,869 --> 00:03:23,662
- Ma chlamydię.
- Już nie.
40
00:03:23,745 --> 00:03:25,414
- Boże.
- Miałem chlamydię.
41
00:03:25,497 --> 00:03:26,540
To się leczy.
42
00:03:26,623 --> 00:03:29,042
Sama mnie przedstawiłaś lasce z chlamydią.
43
00:03:29,126 --> 00:03:30,419
Pomogłaś tej bakterii.
44
00:03:30,502 --> 00:03:32,671
On nie jest ubezpieczony, nie leczy się.
45
00:03:32,754 --> 00:03:34,464
Ja mu zrobiłem kilka tatuaży.
46
00:03:34,548 --> 00:03:36,466
- Tak?
- Lokalny patriota ze mnie.
47
00:03:37,050 --> 00:03:38,468
- Staten Island.
- No proszę.
48
00:03:38,552 --> 00:03:40,262
- No wiecie, SI.
- No.
49
00:03:40,345 --> 00:03:42,681
- Świetnie wyglądają.
- Dzięki.
50
00:03:42,764 --> 00:03:44,474
- Sam też masz tatuaże.
- No.
51
00:03:44,558 --> 00:03:45,851
Co to za data?
52
00:03:45,934 --> 00:03:48,520
Data śmierci mojego taty.
53
00:03:48,604 --> 00:03:50,898
Boże, twój tata nie żyje? Przykro mi.
54
00:03:50,981 --> 00:03:52,900
W porządku. Nie trzeba.
55
00:03:52,983 --> 00:03:54,443
A co się stało?
56
00:03:54,526 --> 00:03:56,195
- Nie pytaj.
- Nie.
57
00:03:56,278 --> 00:03:57,404
- Nie.
- Nie pytaj o to.
58
00:03:57,487 --> 00:03:58,697
To nieeleganckie.
59
00:03:58,780 --> 00:04:01,783
Był strażakiem. Zginął w pożarze.
60
00:04:01,867 --> 00:04:04,036
O Boże.
61
00:04:05,621 --> 00:04:06,622
Tak, wiemy.
62
00:04:06,705 --> 00:04:09,583
Po prostu nie lubimy o tym rozmawiać.
63
00:04:09,666 --> 00:04:11,668
- Przeproś Scotta.
- Tak trzeba.
64
00:04:11,752 --> 00:04:13,629
- Przeproś go.
- Albo wyjdź.
65
00:04:13,712 --> 00:04:15,339
Tak nie można.
66
00:04:15,422 --> 00:04:18,716
Scott, chcę cię przeprosić,
67
00:04:18,800 --> 00:04:21,345
że spytałam o ten tatuaż.
68
00:04:24,556 --> 00:04:25,891
No co?
69
00:04:26,391 --> 00:04:28,185
- Jemu to bez różnicy.
- W ogóle.
70
00:04:28,268 --> 00:04:30,270
Spójrz, jak się śmieje.
71
00:04:30,354 --> 00:04:33,524
- Obojętne mi to.
- Ciągle gadamy o jego zmarłym tacie.
72
00:04:35,025 --> 00:04:36,985
- Puk, puk.
- Kto tam?
73
00:04:37,069 --> 00:04:38,070
Nie twój tata.
74
00:04:39,321 --> 00:04:41,323
- Mój ulubiony!
- Boże, to śmieszne.
75
00:04:41,406 --> 00:04:42,866
Tyle dowcipów stworzyliśmy.
76
00:04:42,950 --> 00:04:44,409
Boże, a ja nawet
77
00:04:44,493 --> 00:04:47,204
- za nim nie tęsknię.
- Ale śmiesznie.
78
00:04:47,287 --> 00:04:48,330
No.
79
00:04:55,546 --> 00:04:57,798
Dobrze, właśnie tak. Nie przestawaj!
80
00:04:57,881 --> 00:04:59,132
Podoba ci się?
81
00:04:59,216 --> 00:05:01,343
Tak, kurwa, nie przestawaj!
82
00:05:02,511 --> 00:05:04,012
Nie przestawaj!
83
00:05:08,559 --> 00:05:10,811
A czy... doszłaś?
84
00:05:11,228 --> 00:05:12,396
No tak.
85
00:05:12,980 --> 00:05:15,524
Nie słyszałeś? No pewnie.
86
00:05:15,607 --> 00:05:17,025
- Z sześć razy.
- Super.
87
00:05:17,109 --> 00:05:18,569
- Ekstra.
- Było świetnie.
88
00:05:18,652 --> 00:05:20,070
- A ty?
- Nie.
89
00:05:20,153 --> 00:05:21,780
Ale nie szkodzi, bo było fajnie.
90
00:05:22,990 --> 00:05:24,157
Fajnie było.
91
00:05:25,826 --> 00:05:27,744
Źle mi z tym, że nie dochodzisz.
92
00:05:27,828 --> 00:05:29,371
Zawsze mam orgazm.
93
00:05:29,454 --> 00:05:32,124
Tylko nie robię z tego sensacji jak ty.
94
00:05:32,207 --> 00:05:33,458
Jestem cichszy.
95
00:05:33,542 --> 00:05:35,335
Taki Charlie Chaplin orgazmów.
96
00:05:35,419 --> 00:05:37,129
- Z filmów niemych.
- O tak.
97
00:05:39,089 --> 00:05:41,341
Czy to przez antydepresanty?
98
00:05:41,425 --> 00:05:43,218
No tak, na pewno.
99
00:05:43,302 --> 00:05:45,554
Bez nich doszedłbym w osiem sekund.
100
00:05:45,637 --> 00:05:48,765
Ale wtedy ty byś nie doszła
i dostałabyś depresji.
101
00:05:48,849 --> 00:05:50,851
I musiałabyś brać antydepresanty.
102
00:05:52,352 --> 00:05:54,563
- Wiesz co?
- No.
103
00:05:55,105 --> 00:05:59,401
Wciąż nie rozumiem,
dlaczego robisz z nas taki sekret.
104
00:05:59,484 --> 00:06:02,362
Przecież wiesz. Bo mamy coś wyjątkowego.
105
00:06:02,446 --> 00:06:04,865
Takie coś naszego, wiesz?
106
00:06:04,948 --> 00:06:07,618
Nie byłoby wyjątkowe,
gdyby wszyscy wiedzieli.
107
00:06:08,535 --> 00:06:10,871
Ale ja nie chcę jedynie tego, co teraz.
108
00:06:11,747 --> 00:06:13,999
Rozumiem. To chcesz przestać?
109
00:06:14,082 --> 00:06:15,417
Nie...
110
00:06:16,919 --> 00:06:19,963
Chodzi o to wszystko. Co to jest?
111
00:06:20,839 --> 00:06:23,467
- To jest...
- Chcę normalnego życia.
112
00:06:23,550 --> 00:06:26,220
Rozumiem, ale to mogłoby być dziwne.
113
00:06:26,303 --> 00:06:28,388
Znamy się właściwie od zawsze.
114
00:06:28,472 --> 00:06:30,891
Od czwartej klasy. To jakby kazirodztwo.
115
00:06:30,974 --> 00:06:32,226
Wcale nie.
116
00:06:32,309 --> 00:06:34,520
Jesteśmy najlepszymi kumplami
117
00:06:34,603 --> 00:06:36,313
i nie chciałbym tego zepsuć,
118
00:06:36,396 --> 00:06:39,107
albo zrobić coś z powodu takiej...
119
00:06:39,191 --> 00:06:42,277
nie błahostki, ale wiesz, istnieje ryzyko.
120
00:06:42,361 --> 00:06:45,822
Ale swoje już zrobiliśmy.
Co możemy więcej?
121
00:06:45,906 --> 00:06:47,324
- „Swoje zrobiliśmy”?
- No.
122
00:06:47,407 --> 00:06:48,534
No wiesz...
123
00:06:48,617 --> 00:06:50,577
Zasługujesz na kogoś lepszego.
124
00:06:50,661 --> 00:06:53,247
Co? Jesteś fajnym facetem.
125
00:06:53,830 --> 00:06:55,499
Jesteś fajny i cię lubię.
126
00:06:55,582 --> 00:06:58,460
No ale... Dlaczego?
Ja też cię lubię, tylko...
127
00:07:01,922 --> 00:07:05,217
Mogę ci coś powiedzieć?
Ale nie powtórzysz nikomu?
128
00:07:05,300 --> 00:07:07,135
Inni i tak pewnie wiedzą, ale...
129
00:07:08,762 --> 00:07:11,056
Coś jest ze mną nie tak.
130
00:07:11,139 --> 00:07:13,058
- Psychicznie.
- Co?
131
00:07:13,141 --> 00:07:17,229
Tak między uszami coś u mnie nie gra.
Rozumiesz? Tak jakby...
132
00:07:18,313 --> 00:07:20,649
Świruję, odbija mi,
133
00:07:20,732 --> 00:07:25,404
podejmuję szalone decyzje
pod wpływem chwili...
134
00:07:25,487 --> 00:07:30,534
Boję się samego siebie i nie chcę...
135
00:07:30,617 --> 00:07:33,412
żebyś się mnie bała,
albo żebym kogoś skrzywdził.
136
00:07:33,495 --> 00:07:36,832
Chyba najbardziej
odpowiedzialnym zachowaniem byłoby,
137
00:07:36,915 --> 00:07:39,585
gdybym się wycofał, co nie?
138
00:07:41,670 --> 00:07:43,922
Nie chcę, żebyś tak o sobie myślał.
139
00:07:44,006 --> 00:07:45,299
Nie, chodzi o to...
140
00:07:45,924 --> 00:07:48,552
Nie chcę cię obrazić, co nie?
141
00:07:48,635 --> 00:07:51,221
Według mnie jesteś najlepsza.
142
00:07:51,305 --> 00:07:53,932
Wiem, że tak o mnie myślisz.
143
00:07:55,517 --> 00:07:57,811
Szkoda tylko, że o sobie nie.
144
00:08:28,258 --> 00:08:29,676
Cześć, kochanie.
145
00:08:30,761 --> 00:08:32,346
Zrobiłam omlet.
146
00:08:34,139 --> 00:08:37,433
Co założysz na imprezę
z okazji zakończenia szkoły siostry?
147
00:08:37,518 --> 00:08:42,022
Co powiesz na jeden z garniturów taty?
148
00:08:42,105 --> 00:08:45,526
Bo ja wiem. Garnitur mi raczej nie pasuje.
149
00:08:45,609 --> 00:08:47,903
Poza tym te jego są przestarzałe...
150
00:08:48,570 --> 00:08:50,531
A myślałam, że moda na nie wróciła.
151
00:08:51,114 --> 00:08:55,035
No i czy mógłbyś nie palić trawki
przed imprezą?
152
00:08:55,118 --> 00:08:56,328
Dlaczego?
153
00:08:56,411 --> 00:08:58,705
Bo potem brzydko pachniesz.
154
00:08:58,789 --> 00:09:00,749
I bez e-papierosa,
bo pomyślą, że to trawka.
155
00:09:00,832 --> 00:09:03,085
Wujek jest gliną. Lepiej nie przesadzajmy.
156
00:09:03,168 --> 00:09:04,670
Jebać go.
157
00:09:04,753 --> 00:09:09,049
Nie znoszę tej rodziny.
Takie bogate snoby.
158
00:09:09,132 --> 00:09:10,759
Ale są dobrzy dla Claire.
159
00:09:10,843 --> 00:09:13,095
Mamo, dałaś mi plastikowe pojemniki,
160
00:09:13,178 --> 00:09:15,180
ale potrzebuję jednorazowych kartonów.
161
00:09:15,264 --> 00:09:16,974
Idealne do przechowywania rzeczy.
162
00:09:17,057 --> 00:09:20,102
Ale mam tylko półmetrową szafę.
163
00:09:20,644 --> 00:09:23,564
Claire, mam pójść na tę twoją imprezę?
164
00:09:23,647 --> 00:09:29,152
Czy masz pójść? Mnie to bez różnicy,
ale dziwne by było, gdybyś nie poszedł.
165
00:09:29,236 --> 00:09:31,446
To nie było miłe zaproszenie.
166
00:09:31,530 --> 00:09:33,532
Bo nie jesteś tam niezbędny.
167
00:09:33,615 --> 00:09:36,159
- Ale masz być.
- Chce, żebyś przyszedł.
168
00:09:36,243 --> 00:09:38,036
Nie chce. Sama przyznała.
169
00:09:38,120 --> 00:09:40,122
- Nie chcę.
- Ale musi pójść.
170
00:09:41,707 --> 00:09:44,376
Tylko nie siedź ciągle na kanapie w rogu.
171
00:09:44,459 --> 00:09:46,712
A co w tym złego?
172
00:09:46,795 --> 00:09:49,673
Niektórzy na imprezach tańczą,
inni siedzą w rogu.
173
00:09:49,756 --> 00:09:52,217
Ja po prostu siedzę. Takiego masz brata.
174
00:09:53,635 --> 00:09:57,347
I nie próbuj przelecieć Layli, dobra?
Już ci odmówiła.
175
00:09:57,431 --> 00:10:00,475
O czym ty mówisz?
Nigdy jej nie podrywałem.
176
00:10:00,559 --> 00:10:04,479
To ona zawsze na mnie leci,
a ja muszę jej unikać.
177
00:10:04,563 --> 00:10:06,690
Przez wzgląd na ciebie.
178
00:10:07,482 --> 00:10:09,776
Po prostu ładnie jej było
w tamtych spodniach.
179
00:10:09,860 --> 00:10:11,820
- Jezu.
- Taki komplement.
180
00:10:11,904 --> 00:10:13,780
Nie wyskakuj z żadnym Me Too.
181
00:10:13,864 --> 00:10:15,991
Garnitury taty są w garażu.
182
00:10:16,074 --> 00:10:17,993
- Tak?
- Wybierz jakiś ładny.
183
00:10:18,076 --> 00:10:19,244
Musisz być ładny.
184
00:10:19,328 --> 00:10:21,580
Świętujemy osiągnięcia siostry.
185
00:10:21,663 --> 00:10:23,665
Zatęsknisz za nią, jak wyjedzie.
186
00:10:23,749 --> 00:10:25,667
Świętuj moje osiągnięcia.
187
00:11:04,206 --> 00:11:06,708
Ale szybko poszło.
188
00:11:06,792 --> 00:11:08,961
Nie do wiary, że już kończysz szkołę.
189
00:11:11,755 --> 00:11:13,382
Będę tęsknił.
190
00:11:23,559 --> 00:11:26,895
Skąd to masz? Kiepskie w smaku.
191
00:11:26,979 --> 00:11:29,398
Co ty gadasz? Towar z wysokiej półki.
192
00:11:29,481 --> 00:11:31,275
Czy na was coś jeszcze działa?
193
00:11:31,358 --> 00:11:35,112
Ja chyba już nie czuję tego kopa.
Tak jakby pozostaję sobą.
194
00:11:35,195 --> 00:11:38,323
Ja nic nie czuję od dawna. Ale i tak palę.
195
00:11:38,907 --> 00:11:40,576
Lubię ten styl.
196
00:11:40,659 --> 00:11:41,952
A ja jestem na haju.
197
00:11:42,870 --> 00:11:45,247
Powiedz Scotty’emu,
jak cię laska oszukuje.
198
00:11:45,330 --> 00:11:46,415
- Kogo?
- Ciebie!
199
00:11:46,498 --> 00:11:48,458
Jak cię laska oszukuje, stary.
200
00:11:48,542 --> 00:11:49,710
Masz dziewczynę?
201
00:11:49,793 --> 00:11:50,794
- Nie.
- Ma.
202
00:11:50,878 --> 00:11:52,212
- Ekstra.
- No.
203
00:11:52,880 --> 00:11:55,174
Nazywa się Carla. Gadamy przez telefon.
204
00:11:55,257 --> 00:11:58,177
Laska się jakoś do niego odezwała
205
00:11:58,260 --> 00:12:00,637
i zapytała, czy się umówią albo co.
206
00:12:00,721 --> 00:12:02,264
Ale to jakiś podstęp.
207
00:12:02,347 --> 00:12:03,765
- Niezła laska.
- A co?
208
00:12:03,849 --> 00:12:07,102
- Jest nieziemsko piękna.
- Pływa na jachtach.
209
00:12:07,186 --> 00:12:08,687
- Przesada.
- No weź.
210
00:12:08,770 --> 00:12:10,898
- Mówię, że cię podpuszcza.
- Stary...
211
00:12:10,981 --> 00:12:13,483
Stary, oni po prostu zazdroszczą takiej...
212
00:12:14,067 --> 00:12:17,154
Tak, fałszywka. Ktoś cię wkręca jak chuj!
213
00:12:17,237 --> 00:12:18,530
Boże!
214
00:12:18,614 --> 00:12:20,199
- Stary.
- Co ona...
215
00:12:20,282 --> 00:12:22,534
Wyślę sobie to zdjęcie.
216
00:12:22,618 --> 00:12:25,120
Ona, kurwa, nie istnieje.
217
00:12:25,204 --> 00:12:26,205
Ma mnie za ciacho.
218
00:12:27,164 --> 00:12:29,124
Niby jak? Nigdy się nie widzieliście.
219
00:12:29,208 --> 00:12:32,461
Dlaczego nie rozmawiacie przez FaceTime?
Powiedz Scotty’emu.
220
00:12:32,544 --> 00:12:34,963
Ma zepsutą kamerkę, ale dostałem zdjęcia.
221
00:12:35,047 --> 00:12:36,715
- No.
- Stary, to z Google.
222
00:12:36,798 --> 00:12:38,217
- Właśnie.
- Skąd wiecie?
223
00:12:38,300 --> 00:12:42,471
Może podoba jej się Igor.
Przecież jest całkiem uroczy.
224
00:12:42,554 --> 00:12:46,475
Nawet nie umiesz gadać z dziewczynami.
O czym rozmawiacie?
225
00:12:48,393 --> 00:12:49,561
Igor.
226
00:12:49,645 --> 00:12:51,730
Weź podejdź. Na co czekasz?
227
00:12:52,564 --> 00:12:55,734
- Beznadziejny pracownik.
- Widać, że ma swoje kłopoty.
228
00:12:55,817 --> 00:12:58,862
Ile za sześć tabletek Xanaksu?
229
00:12:58,946 --> 00:13:00,989
Gdzie my to mamy?
230
00:13:01,073 --> 00:13:03,116
Po co komu aż sześć?
231
00:13:03,200 --> 00:13:05,327
Mam tu ze trzy.
232
00:13:05,410 --> 00:13:07,871
Jedna, druga... Czy to też?
233
00:13:07,955 --> 00:13:09,623
- Jak leci?
- Dobrze.
234
00:13:10,666 --> 00:13:12,084
Brat Jimmy’ego Bagsa?
235
00:13:12,876 --> 00:13:14,044
Tak.
236
00:13:14,795 --> 00:13:17,965
Przekaż bratu, że cipa z niego.
237
00:13:18,048 --> 00:13:20,300
- Zrozumiano?
- Dobra, przekażę.
238
00:13:20,384 --> 00:13:22,469
- Powtórz.
- Cipa z niego.
239
00:13:22,553 --> 00:13:24,972
A teraz wiesz co?
240
00:13:25,055 --> 00:13:26,682
Mam cztery, ale płacisz za sześć.
241
00:13:26,765 --> 00:13:28,475
Kurwa, to mój brat.
242
00:13:28,559 --> 00:13:29,852
- Co ty...
- Nie, stary.
243
00:13:29,935 --> 00:13:31,019
Nienawidzę go.
244
00:13:31,103 --> 00:13:34,523
A że wyglądasz jak jego mniejsza wersja,
to chcę ci przywalić.
245
00:13:34,606 --> 00:13:36,817
Zamiast tego daj mi 60.
246
00:13:37,526 --> 00:13:40,279
- Mam tylko 40.
- To wróć się po kieszonkowe.
247
00:13:40,362 --> 00:13:41,613
- Chuj mnie to.
- Nie mogę.
248
00:13:41,697 --> 00:13:44,157
Ukradłem mamie, a miała tylko 40.
249
00:13:44,241 --> 00:13:46,869
No to dawaj buty.
250
00:13:46,952 --> 00:13:48,120
Stary, nie mogę.
251
00:13:48,203 --> 00:13:49,663
Dawaj buty i starczy.
252
00:13:49,746 --> 00:13:52,082
- Jaki rozmiar?
- Noszę 42.
253
00:13:52,165 --> 00:13:53,166
W sam raz na ciebie.
254
00:13:53,250 --> 00:13:54,710
- Twoje, Igorze.
- Biorę.
255
00:13:54,793 --> 00:13:56,044
Igor ma prezencik.
256
00:13:56,128 --> 00:13:57,713
- On nie nosi 42.
- Jeb się!
257
00:13:57,796 --> 00:13:58,839
Nie wyśmiewaj kumpla!
258
00:13:58,922 --> 00:14:01,091
Na kolejkę go nie wpuszczają przez wzrost.
259
00:14:01,175 --> 00:14:02,718
- Zamknij się!
- Zostaw go!
260
00:14:02,801 --> 00:14:04,011
Sami go wyśmiejemy!
261
00:14:04,094 --> 00:14:06,346
To nasz kumpel. I ciągle jeździ kolejką.
262
00:14:06,430 --> 00:14:08,098
My go wyśmiewamy, a ty nie.
263
00:14:08,182 --> 00:14:09,600
Nosi pewnie 37, stary...
264
00:14:09,683 --> 00:14:12,853
Wystarczy! Wypierdalaj mi spod okna.
265
00:14:12,936 --> 00:14:14,771
Jebane cioty.
266
00:14:14,855 --> 00:14:17,441
Mamo, on chce pójść w tych spodenkach.
267
00:14:17,524 --> 00:14:18,525
O nie.
268
00:14:18,609 --> 00:14:21,361
Przecież prosiłam,
żebyś założył garnitur taty.
269
00:14:21,445 --> 00:14:22,821
Nie chcę jego garnituru.
270
00:14:22,905 --> 00:14:24,907
- Mam własny styl.
- Spadaj!
271
00:14:24,990 --> 00:14:27,910
- Przestań!
- Nie chcę garnituru, dobra?
272
00:14:27,993 --> 00:14:29,912
Chyba zwymiotuję.
273
00:14:29,995 --> 00:14:32,039
Chyba mam grypę.
274
00:14:32,122 --> 00:14:35,709
Oddychaj przez nos. Daj mi chwilę.
275
00:14:35,792 --> 00:14:39,338
Mamo, on wygląda jakby, kurwa,
sprzedawał dragi pod mostem.
276
00:14:39,421 --> 00:14:42,508
Znam takiego gościa i on wygląda świetnie.
277
00:14:42,591 --> 00:14:44,843
Załóż ten garnitur, proszę.
278
00:14:44,927 --> 00:14:47,763
Ale to nie fair!
Ona uważa się za księżniczkę...
279
00:14:47,846 --> 00:14:49,890
Okaż szacunek na dwie sekundy!
280
00:14:49,973 --> 00:14:51,308
...bo ukończyła szkołę.
281
00:14:51,391 --> 00:14:52,893
Szkołę średnią kończy każdy!
282
00:14:52,976 --> 00:14:54,061
- Zamknij się!
- Scott!
283
00:14:54,144 --> 00:14:55,771
Fajna z niej gościówa
284
00:14:55,854 --> 00:14:58,357
- Mamo, proszę...
- Załóż garnitur.
285
00:14:58,440 --> 00:15:00,692
Okaż szacunek. Wrócę za godzinę.
286
00:15:00,776 --> 00:15:01,777
Dobra!
287
00:15:02,819 --> 00:15:03,862
Dziękuję.
288
00:15:05,822 --> 00:15:07,074
Jak się czujesz?
289
00:15:11,161 --> 00:15:13,038
Przepraszam.
290
00:15:13,121 --> 00:15:16,375
Chciałem ostrzec, ale pani rozmawiała.
291
00:15:17,209 --> 00:15:19,127
Dzięki, że pożyczyłeś telefon.
292
00:15:19,211 --> 00:15:21,588
Moja rodzina też ma swoje problemy.
293
00:15:22,256 --> 00:15:23,298
Ale wspaniały dom.
294
00:15:23,966 --> 00:15:26,343
Po co bogaci mieszkają na Staten Island?
295
00:15:34,601 --> 00:15:36,520
- O Boże, tak.
- Ale dobre.
296
00:15:36,603 --> 00:15:40,607
Jesteśmy niezmiernie dumni
z naszej córki Joanne.
297
00:15:40,691 --> 00:15:43,861
Oraz z Claire,
która tak często u nas gościła.
298
00:15:43,944 --> 00:15:45,362
Jesteś naszą drugą córką.
299
00:15:45,445 --> 00:15:49,366
Dziękujemy ci, Margie,
że tak często nam ją pożyczałaś.
300
00:15:49,449 --> 00:15:54,621
Tak ciężko pracowałyście
i jesteśmy z was bardzo dumni.
301
00:15:54,705 --> 00:15:58,041
Chryste, wyluzujcie trochę, pojebańcy.
302
00:15:58,125 --> 00:16:01,253
Joanne, jesteś naszą wyjątkową dziewczyną.
303
00:16:02,212 --> 00:16:03,964
Spełniłaś także i nasze marzenia.
304
00:16:04,047 --> 00:16:06,216
- Mój słodki aniołku.
- Nieprawda.
305
00:16:06,300 --> 00:16:08,594
To zaszczyt być twoimi rodzicami.
306
00:16:08,677 --> 00:16:11,138
Wiele się od siebie nauczyliśmy.
A Claire...
307
00:16:11,221 --> 00:16:14,641
Przeszłaś w życiu tak wiele
i zaszłaś tak daleko.
308
00:16:14,725 --> 00:16:16,685
Nikt z nas nie dałby rady.
309
00:16:16,768 --> 00:16:20,272
Twój tata Stan byłby z ciebie dumny.
Obserwuje cię z góry.
310
00:16:20,355 --> 00:16:21,356
O tak.
311
00:16:21,440 --> 00:16:22,774
Nieprawda.
312
00:16:22,858 --> 00:16:24,985
Wznieśmy toast za Joanne i Claire.
313
00:16:25,068 --> 00:16:26,069
Jestem taki dumny.
314
00:16:27,070 --> 00:16:28,363
Gratulacje!
315
00:16:28,447 --> 00:16:30,699
Nie każ mi
Brać twej suki
316
00:16:30,782 --> 00:16:32,910
Tak już mam, gdy błyszczę
317
00:16:32,993 --> 00:16:34,912
Wszyscy też zabłyszczą
318
00:16:35,412 --> 00:16:37,581
- Co tam, Todd?
- Co tam, Scott?
319
00:16:37,664 --> 00:16:39,374
Też się wybierasz na studia?
320
00:16:39,458 --> 00:16:41,210
Chciałbym studiować prawo.
321
00:16:41,293 --> 00:16:42,836
Tak? Świetnie, stary.
322
00:16:42,920 --> 00:16:44,713
Fajny pomysł. Masz trawkę?
323
00:16:44,796 --> 00:16:46,340
- Mam.
- Podzielisz się?
324
00:16:46,423 --> 00:16:48,217
- Już przynoszę.
- Dzięki.
325
00:16:49,968 --> 00:16:51,428
Kurwa, Todd zwycięzca.
326
00:16:52,221 --> 00:16:54,223
Przykro mi się robi,
327
00:16:54,306 --> 00:16:57,976
gdy myślę o młodszej siostrze,
która siedzi w tym smutnym domku
328
00:16:58,060 --> 00:16:59,853
i czeka aż jej syn wydorośleje.
329
00:16:59,937 --> 00:17:01,063
Nie czekam.
330
00:17:02,231 --> 00:17:05,025
Marnujesz to wszystko. Nic nie korzystasz.
331
00:17:05,442 --> 00:17:07,277
- Ogarnij się.
- Za dużo wypiłaś.
332
00:17:07,361 --> 00:17:09,655
- Mama byłaby rozczarowana.
- Zawsze się upijasz.
333
00:17:09,738 --> 00:17:12,324
Marnujesz się.
Jakbyś zostawiała resztki jedzenia.
334
00:17:13,825 --> 00:17:16,994
- No daj się gdzieś zabrać.
- Trudno kogoś poznać.
335
00:17:17,079 --> 00:17:18,497
Jestem otwarta.
336
00:17:18,579 --> 00:17:20,082
W ogóle nie jesteś otwarta.
337
00:17:20,165 --> 00:17:21,625
- Naprawdę trudno.
- Kłamiesz.
338
00:17:21,708 --> 00:17:23,085
„Trudno kogoś poznać”?
339
00:17:23,167 --> 00:17:24,419
Pracuję na pogotowiu i...
340
00:17:24,502 --> 00:17:26,296
Poznajesz setkę osób dziennie.
341
00:17:26,380 --> 00:17:29,842
Tak, tych postrzelonych, kryminalistów.
342
00:17:29,925 --> 00:17:31,343
- Ograniczasz się.
- No co?
343
00:17:31,426 --> 00:17:33,303
- Nie ograniczaj się.
- To szpital.
344
00:17:33,387 --> 00:17:36,515
Nie wszyscy tam są przestępcami.
Część z nich to ofiary.
345
00:17:37,266 --> 00:17:38,267
Kochana...
346
00:17:38,350 --> 00:17:42,604
Możemy ci dać
dwie zmiany w tygodniu tak na próbę.
347
00:17:42,688 --> 00:17:45,232
Nie szukam pracy.
Znam kogoś w salonie tatuażu.
348
00:17:45,315 --> 00:17:46,900
Liczę na staż, więc...
349
00:17:46,984 --> 00:17:48,610
Czyli kasa ci się przyda.
350
00:17:48,694 --> 00:17:51,321
Goście potrafią zebrać
80 dolców w napiwkach.
351
00:17:51,405 --> 00:17:53,740
Kuzyn oferuje ci pracę.
Zastanów się, dobra?
352
00:17:53,824 --> 00:17:55,826
A nuż zostaniesz kelnerem.
353
00:17:55,909 --> 00:17:57,786
Skąd w ogóle ta oferta pracy?
354
00:17:59,121 --> 00:18:01,248
Obiecałem ojcu, że się tobą zajmę.
355
00:18:01,331 --> 00:18:04,918
Jak? Zginął nagle w pożarze.
Pytałeś ducha?
356
00:18:05,002 --> 00:18:07,337
Głupia uwaga, Scott.
357
00:18:07,421 --> 00:18:09,339
Twój czarny humor mi nie pasuje.
358
00:18:09,423 --> 00:18:10,591
Mnie to bawi.
359
00:18:10,674 --> 00:18:13,051
To wielki dzień twojej siostry.
Zachowuj się.
360
00:18:15,721 --> 00:18:17,681
Służby imigracyjne nam paru odesłały.
361
00:18:17,764 --> 00:18:19,308
Cholera. Przykro mi.
362
00:18:19,975 --> 00:18:22,394
Może połącz pracę ze studiami.
363
00:18:22,477 --> 00:18:23,937
Studia to szajs!
364
00:18:24,980 --> 00:18:27,524
Wiesz, kto był w Harvardzie? Unabomber.
365
00:18:27,608 --> 00:18:29,985
A w Temple? Bill Cosby.
366
00:18:30,068 --> 00:18:32,404
A kto jeszcze? Ted Bundy.
367
00:18:33,030 --> 00:18:35,574
A do Hofstry? Bernie Madoff.
368
00:18:35,657 --> 00:18:39,244
A do Wharton? Donald Trump.
Jeden wielki szwindel.
369
00:18:41,079 --> 00:18:43,081
To może nie powinnam iść.
370
00:18:43,165 --> 00:18:45,584
O nie, ty będziesz się bawiła przednio.
371
00:18:46,793 --> 00:18:47,836
Scott.
372
00:18:49,254 --> 00:18:50,797
Usiądź.
373
00:18:50,881 --> 00:18:52,049
Dobra.
374
00:18:52,132 --> 00:18:53,133
To dla ciebie.
375
00:19:04,394 --> 00:19:06,980
No więc... Co to takiego?
376
00:19:07,064 --> 00:19:09,107
Pędzle i farby.
377
00:19:11,360 --> 00:19:12,736
Lubisz sztukę,
378
00:19:12,819 --> 00:19:14,947
więc może poszerzysz horyzonty.
379
00:19:15,697 --> 00:19:17,032
Masz paragon?
380
00:19:17,991 --> 00:19:19,451
Wszystko dobrze?
381
00:19:19,535 --> 00:19:21,620
Tak, a co?
382
00:19:21,703 --> 00:19:23,247
Dasz sobie radę beze mnie?
383
00:19:23,330 --> 00:19:25,707
A co, nie przetrwam tu bez ciebie?
384
00:19:25,791 --> 00:19:27,459
Tylko nie bądź dupkiem, dobra?
385
00:19:27,543 --> 00:19:30,379
Bądź miły dla mamy, dobra? Nie męcz jej.
386
00:19:30,462 --> 00:19:32,589
- Daj jej odpocząć.
- Zawsze jej daję.
387
00:19:32,673 --> 00:19:36,093
A kiedy ja odpocznę, co?
388
00:19:36,176 --> 00:19:39,847
O czym ty gadasz?
Wszyscy nic tylko się o ciebie martwią.
389
00:19:39,930 --> 00:19:42,015
Ignorowano mnie całe dzieciństwo.
390
00:19:42,099 --> 00:19:44,560
Zapomniałem
o swoim wspaniałym dzieciństwie.
391
00:19:44,643 --> 00:19:47,479
Nie wariuj ciągle
z powodu śmierci taty, dobra?
392
00:19:47,563 --> 00:19:48,772
Ty go poznałeś.
393
00:19:48,856 --> 00:19:51,859
Masz szczęście, że ty nie.
Dlatego jesteś prawie normalna.
394
00:19:51,942 --> 00:19:53,819
Gdybyś go poznała, tobyś wiedziała,
395
00:19:53,902 --> 00:19:55,821
że był, kurwa, najlepszy.
396
00:19:55,904 --> 00:19:57,656
I miałabyś zrujnowane życie.
397
00:19:57,739 --> 00:19:59,616
Dobra, ale co dalej?
398
00:19:59,700 --> 00:20:02,536
Pójdziesz pracować, wyprowadzisz się?
399
00:20:02,619 --> 00:20:06,373
Nie wiem.
Otworzę tę restaurację z tatuażami.
400
00:20:06,456 --> 00:20:09,418
- Pytam poważnie.
- A ja tak odpowiadam.
401
00:20:09,501 --> 00:20:12,337
Nikt tego wcześniej nie robił.
Sprawdzałem w Google.
402
00:20:12,421 --> 00:20:14,173
Nawet w ramach dowcipu.
403
00:20:14,256 --> 00:20:16,508
Bo nikt nie chce iść do restauracji,
404
00:20:16,592 --> 00:20:19,636
żeby oglądać,
jak się ludzie tatuują. To obrzydliwe.
405
00:20:19,720 --> 00:20:23,223
Ten pomysł jest świetny.
Wtorki z tatuażem dla każdego.
406
00:20:23,307 --> 00:20:25,434
- Kurczak i tatuaż.
- To żaden pomysł!
407
00:20:25,517 --> 00:20:28,228
Ogarnij się wreszcie. Czas szybko ucieka.
408
00:20:28,312 --> 00:20:31,273
Dlatego właśnie palę trawkę,
żeby go spowolnić.
409
00:20:32,399 --> 00:20:34,109
Do chuja...
410
00:20:34,193 --> 00:20:35,903
Martwię się o ciebie.
411
00:20:35,986 --> 00:20:37,821
Tak nagle? Miałaś mnie w nosie.
412
00:20:37,905 --> 00:20:39,698
Nigdy wcześniej cię nie obchodziłem.
413
00:20:39,781 --> 00:20:42,743
Skąd ta troska?
Ani razu jej nie wyraziłaś.
414
00:20:42,826 --> 00:20:45,245
To ty powinieneś
opiekować się mną jako starszy.
415
00:20:45,329 --> 00:20:48,457
Wyrzuty sumienia, bo wyjeżdżasz?
Boisz się, że umrę?
416
00:20:48,540 --> 00:20:50,834
Zamierzałem umrzeć tak czy inaczej.
417
00:20:50,918 --> 00:20:52,961
- Chcesz się skrzywdzić?
- Raczej.
418
00:20:53,045 --> 00:20:56,465
Pewnie się skrzywdzę. Nie wiem tylko jak.
419
00:20:57,841 --> 00:20:59,635
Sam potrafię się skrzywdzić.
420
00:21:01,386 --> 00:21:02,763
Dlatego mało rozmawiamy.
421
00:21:02,846 --> 00:21:05,807
Bo wiem, że mnie nie posłuchasz, więc...
422
00:21:06,808 --> 00:21:08,810
A miałbym słuchać? Nie obchodzę cię.
423
00:21:08,894 --> 00:21:11,063
Wyjeżdżasz. Nie jesteś częścią rodziny.
424
00:21:11,146 --> 00:21:14,107
Jestem, kurwa,
jedyną normalną osobą w tej rodzinie.
425
00:21:15,192 --> 00:21:17,778
Zawsze się o ciebie martwię,
gdy nie mam cię na oku.
426
00:21:17,861 --> 00:21:19,112
Tak działasz na ludzi.
427
00:21:19,196 --> 00:21:20,614
Słusznie się martwisz.
428
00:21:20,697 --> 00:21:23,659
Nie psuj mi, kurwa, studiów, dobra?
429
00:21:24,618 --> 00:21:26,078
- Idź!
- Dobra.
430
00:21:26,662 --> 00:21:30,165
Pojedź z tym nastawieniem na studia.
Chłopaki cię polubią.
431
00:21:31,875 --> 00:21:32,709
Cześć.
432
00:21:37,506 --> 00:21:40,133
Sprawdźmy moją listę rzeczy do zrobienia.
433
00:21:41,426 --> 00:21:44,179
Skończyłyśmy pakować samochód.
434
00:21:44,263 --> 00:21:46,431
Wyjdziesz się pożegnać czy...
435
00:21:46,515 --> 00:21:48,475
Zaraz, tylko odcinek się skończy.
436
00:21:48,559 --> 00:21:50,352
Ale właśnie wyjeżdżamy.
437
00:21:50,978 --> 00:21:52,729
- Ona już jedzie?
- Na studia, nie?
438
00:21:52,813 --> 00:21:54,231
- Wybacz.
- Cztery lata...
439
00:21:54,314 --> 00:21:56,108
- No dobra.
- Chodź.
440
00:21:56,191 --> 00:21:58,277
No chodź już.
441
00:21:58,360 --> 00:22:00,445
Nie martw się o mnie, dobrze?
442
00:22:00,529 --> 00:22:02,197
Ale to trudne.
443
00:22:02,823 --> 00:22:04,783
Nie wyglądasz na zadowoloną.
444
00:22:05,951 --> 00:22:07,828
Jestem z ciebie taka dumna.
445
00:22:10,539 --> 00:22:11,748
Kocham cię.
446
00:22:13,292 --> 00:22:15,043
Okej.
447
00:22:15,127 --> 00:22:17,671
Jesteś moim oczkiem w głowie.
448
00:22:19,298 --> 00:22:20,299
Okej.
449
00:22:23,260 --> 00:22:25,429
Dzięki za pomoc w pakowaniu.
450
00:22:25,512 --> 00:22:28,473
Przepraszam.
Nie wiedziałem, że już skończyłyście.
451
00:22:30,184 --> 00:22:34,146
Bądź dobry dla mamy. I odpisuj mi, proszę.
452
00:22:34,229 --> 00:22:36,064
Będę. Nie martw się.
453
00:22:36,148 --> 00:22:39,401
No i... Kiedyś cię odwiedzę.
454
00:22:41,737 --> 00:22:43,071
Okej.
455
00:22:43,155 --> 00:22:44,364
No.
456
00:22:44,448 --> 00:22:45,908
- Kocham cię.
- I ja ciebie.
457
00:22:47,367 --> 00:22:48,660
Leć.
458
00:23:19,024 --> 00:23:21,860
Może w końcu obejrzę tę Grę o tron.
459
00:23:21,944 --> 00:23:23,695
Jak myślisz?
460
00:23:23,779 --> 00:23:27,115
To dosyć brutalny serial.
Na pewno chcesz go obejrzeć?
461
00:23:27,199 --> 00:23:29,701
Pracuję na pogotowiu.
462
00:23:29,785 --> 00:23:30,786
No tak.
463
00:23:30,869 --> 00:23:34,331
Chyba wytrzymasz ostrą akcję.
464
00:23:35,332 --> 00:23:37,709
No to może zacznę oglądać.
465
00:23:37,793 --> 00:23:38,961
- No.
- Obejrzysz ze mną?
466
00:23:40,504 --> 00:23:43,423
W sumie to dopiero co skończyłem, więc...
467
00:23:43,507 --> 00:23:45,968
Mam go świeżo w pamięci, dlatego...
468
00:23:46,051 --> 00:23:47,928
- Okej.
- Niektóre odcinki może.
469
00:23:48,011 --> 00:23:49,680
Wszystkie raczej nie, ale...
470
00:23:50,722 --> 00:23:52,432
- To widzimy się później.
- Dobra.
471
00:23:54,977 --> 00:23:56,311
Wszystko gra?
472
00:23:59,273 --> 00:24:00,399
Tak?
473
00:24:02,484 --> 00:24:05,028
Już dobrze. Jestem przy tobie.
474
00:24:05,863 --> 00:24:07,906
Jestem. Nie przejmuj się.
475
00:24:08,949 --> 00:24:11,702
Jest jakieś 45 minut stąd
476
00:24:11,785 --> 00:24:14,621
i pewnie zaraz zadzwoni.
477
00:24:16,415 --> 00:24:19,793
Ale przecież nadal masz mnie, prawda?
478
00:24:21,420 --> 00:24:22,713
No.
479
00:24:27,342 --> 00:24:28,427
Cholera.
480
00:24:31,305 --> 00:24:33,098
Musisz trzymać tak.
481
00:24:34,141 --> 00:24:35,767
Pokaż.
482
00:24:36,435 --> 00:24:38,228
O tak!
483
00:24:39,188 --> 00:24:41,899
Ej, dobra, posłuchajcie.
484
00:24:43,025 --> 00:24:45,736
- Nie możecie tu przebywać.
- Dlaczego?
485
00:24:45,819 --> 00:24:48,280
Bo to teren prywatny.
486
00:24:48,363 --> 00:24:50,365
Opuszczony sierociniec?
487
00:24:50,449 --> 00:24:52,367
Kogo to obchodzi? Co tu w ogóle robisz?
488
00:24:52,451 --> 00:24:54,536
Chronisz pierdolone duchy sierot?
489
00:24:54,620 --> 00:24:57,539
Słuchaj, gruby Kanye. Zamknij pysk.
490
00:24:57,623 --> 00:25:00,083
Wrócę tu za pięć minut, dupki.
491
00:25:00,167 --> 00:25:02,294
Znowu was zobaczę, to dzwonię po gliny.
492
00:25:02,377 --> 00:25:04,630
Lepiej dzwoń po prawdziwe gliny, stary.
493
00:25:04,713 --> 00:25:08,050
- A nie przebierańców.
- Jebcie się, skurwysyny.
494
00:25:08,133 --> 00:25:10,135
Aż mi przykro. Przesadziliśmy.
495
00:25:10,219 --> 00:25:11,553
- No.
- A on taki miły.
496
00:25:11,637 --> 00:25:12,888
Dobry z niego gość.
497
00:25:12,971 --> 00:25:17,768
Ten gość uosabia wszystko,
co złe na Staten Island.
498
00:25:17,851 --> 00:25:20,812
Nie wpadają tu
fajni ludzie z innych okręgów.
499
00:25:20,896 --> 00:25:24,316
Nikt tu nie wpada.
Zostają nam takie lokalne kutasy.
500
00:25:24,399 --> 00:25:27,236
Mówisz o nas. Jesteśmy tuż obok.
501
00:25:27,319 --> 00:25:29,905
Tak jakby. No nikt tu nie przyjeżdża.
502
00:25:29,988 --> 00:25:31,907
Populacja ta sama. Gość ma z 200 lat.
503
00:25:31,990 --> 00:25:33,116
Znamy go od przedszkola.
504
00:25:33,200 --> 00:25:34,993
Nie możemy być fajni jak Brooklyn?
505
00:25:35,077 --> 00:25:37,120
Nic nam nie stoi na przeszkodzie.
506
00:25:37,204 --> 00:25:39,498
Mamy świetne widoki. Blisko centrum.
507
00:25:39,581 --> 00:25:41,750
Jest tanio, ludzie są fajni. Bez sensu.
508
00:25:41,834 --> 00:25:44,211
Nawet z New Jersey mają się za lepszych.
509
00:25:44,294 --> 00:25:48,006
Z kosmosu widać jedno wysypisko śmieci.
Tu się nigdy nic nie zmieni.
510
00:25:48,090 --> 00:25:51,218
Tak było z dzielnicami
Meatpacking i Greenwich.
511
00:25:51,301 --> 00:25:54,012
A Brooklyn był, kurwa, dziurą.
Pora na nas.
512
00:25:54,096 --> 00:25:55,639
Zdam egzamin służby cywilnej.
513
00:25:55,722 --> 00:25:57,850
Będę pracować w departamencie planowania.
514
00:25:57,933 --> 00:26:00,561
Za dekadę mamy, kurwa, drugi Williamsburg.
515
00:26:00,644 --> 00:26:02,521
Nie. Nikt tego nie chce.
516
00:26:02,604 --> 00:26:04,523
Departament planowania?
517
00:26:04,606 --> 00:26:05,816
Co za nuda.
518
00:26:05,899 --> 00:26:07,401
Brooklyn jest lepszy.
519
00:26:07,484 --> 00:26:10,696
Chodziłam z gościem z Brooklynu.
Był barmanem od koktajli.
520
00:26:10,779 --> 00:26:12,614
Robił kostki lodu, ale z mleka.
521
00:26:12,698 --> 00:26:14,825
- Facet z klasą.
- Zamknij się!
522
00:26:14,908 --> 00:26:17,995
Kocham Staten Island. Jest niesamowita.
523
00:26:18,078 --> 00:26:20,038
Ludzie to w końcu zauważą.
524
00:26:20,122 --> 00:26:22,958
Skoro tak ją kochasz,
to może ci wytatuuję?
525
00:26:23,041 --> 00:26:25,961
- Nie dam ci się znowu tatuować.
- Jak chcesz.
526
00:26:26,545 --> 00:26:30,632
Ale muszę kogoś znaleźć. Kończą mi się...
527
00:26:31,258 --> 00:26:33,218
- Co ty na to, Rich?
- Na mnie nie patrz.
528
00:26:33,302 --> 00:26:35,721
- A co?
- Twoje prace są nierówne.
529
00:26:36,263 --> 00:26:37,514
Do kitu ten Obama.
530
00:26:37,598 --> 00:26:40,058
- Oczy źle zrobiłem.
- Do kitu.
531
00:26:40,142 --> 00:26:42,186
Stary, ja teraz przez to cierpię.
532
00:26:42,269 --> 00:26:45,731
Nie mam już czarnych kumpli.
Do fryzjera też nie pójdę.
533
00:26:45,814 --> 00:26:49,109
Zepsułeś Obamę. Nie ma nic gorszego.
534
00:26:49,193 --> 00:26:50,861
A ty, Igorze? Chcesz smoka?
535
00:26:50,944 --> 00:26:52,529
Uwielbiam twoje tatuaże.
536
00:26:52,613 --> 00:26:53,655
A ten mój brat?
537
00:26:53,739 --> 00:26:55,449
- Jak prawdziwy.
- No.
538
00:26:55,532 --> 00:26:57,910
Moja ulubiona dziara. Albo nie, ta lepsza.
539
00:26:57,993 --> 00:27:00,495
- Tu się popisałeś.
- Postarałem się z oczami.
540
00:27:01,163 --> 00:27:04,625
Taki słodki. Kocham jego odbyt.
Przypomina mi, że mam pępek.
541
00:27:05,250 --> 00:27:06,627
- Tyle wystarczy.
- Muszę iść.
542
00:27:06,710 --> 00:27:09,004
Nie mogę oglądać, jak błagasz o dziary.
543
00:27:09,838 --> 00:27:12,049
Zaraz tu zwariuję.
544
00:27:13,050 --> 00:27:14,885
Już prawie gotowe.
545
00:27:18,639 --> 00:27:21,016
No dobra. Skończone.
546
00:27:21,099 --> 00:27:22,392
Wygląda naprawdę nieźle.
547
00:27:22,476 --> 00:27:25,270
Szkoda, że nie chciałeś innego, ale jasne.
548
00:27:25,354 --> 00:27:26,897
Kurwa, ale boli.
549
00:27:26,980 --> 00:27:29,274
- Kolejna głupia dziara.
- Ale lubię ten ból.
550
00:27:29,358 --> 00:27:31,652
W tatuażach chodzi właśnie o ból.
551
00:27:31,735 --> 00:27:33,278
Cudowne uczucie tatuowania,
552
00:27:33,362 --> 00:27:36,114
gdy igła uderza w kość
i uciska na nerw, a ty...
553
00:27:36,198 --> 00:27:37,950
Nie przepadam za bólem.
554
00:27:38,033 --> 00:27:40,244
Po co mu pozwoliłeś? On jest nierówny.
555
00:27:40,702 --> 00:27:41,620
NIE ŚLEDŹ MNIE
556
00:27:41,703 --> 00:27:42,621
Denny tatuaż.
557
00:27:42,704 --> 00:27:44,540
Trzeba było gadać przy projekcie.
558
00:27:44,623 --> 00:27:47,292
Mało kto śledzi cię
w mediach społecznościowych.
559
00:27:47,960 --> 00:27:50,629
- Carla mnie śledzi.
- Stary, jej nie ma.
560
00:27:50,712 --> 00:27:52,464
- Carla nie istnieje.
- To prawda.
561
00:27:52,548 --> 00:27:54,466
Ile razy mamy ci jeszcze powtarzać?
562
00:27:54,550 --> 00:27:55,717
Ona nie istnieje.
563
00:27:56,510 --> 00:27:58,971
Nie znoszę robali. Jestem gangsterem!
564
00:27:59,054 --> 00:28:01,598
- To pszczoła!
- Tam jest jakiś dzieciak.
565
00:28:02,599 --> 00:28:04,184
Ej, młody!
566
00:28:04,268 --> 00:28:06,061
- Co tam?
- Kurde, rzeczywiście.
567
00:28:06,144 --> 00:28:07,688
Co ty tu robisz?
568
00:28:07,771 --> 00:28:10,816
Spacerujesz po plaży?
Chodź, nie wstydź się.
569
00:28:10,899 --> 00:28:13,026
Tu nie ma nieznajomych. Nie dotknę cię.
570
00:28:13,110 --> 00:28:14,361
- Co tam?
- Co porabiasz?
571
00:28:14,444 --> 00:28:15,654
Szukam kolegi.
572
00:28:15,737 --> 00:28:16,989
„Szukam kolegi”.
573
00:28:17,698 --> 00:28:19,533
Może z nami się zakolegujesz?
574
00:28:19,616 --> 00:28:21,827
My jesteśmy ci dobrzy, no nie?
575
00:28:21,910 --> 00:28:23,745
- Zostań z nami.
- Zółwik.
576
00:28:23,829 --> 00:28:25,038
No dalej.
577
00:28:27,249 --> 00:28:30,252
Jesteś z ekipy. Należysz do niej.
578
00:28:30,335 --> 00:28:31,628
Ekipa.
579
00:28:31,712 --> 00:28:32,713
A to co?
580
00:28:32,796 --> 00:28:35,340
Maszynka do tatuażu.
Robiłem jeden ziomkowi.
581
00:28:35,424 --> 00:28:37,551
Ja też chcę tatuaż.
582
00:28:38,427 --> 00:28:39,595
Taki twardziel?
583
00:28:39,678 --> 00:28:41,930
- Pewnie, młody. Chcesz?
- No.
584
00:28:42,014 --> 00:28:44,224
Dzieciak chce dziarę. I o to chodzi.
585
00:28:44,308 --> 00:28:46,685
Nie możesz go tatuować, to dzieciak.
586
00:28:46,768 --> 00:28:50,230
Na kimś muszę ćwiczyć.
A on jest dość duży.
587
00:28:50,314 --> 00:28:51,899
- Jesteś twardy?
- No.
588
00:28:51,982 --> 00:28:54,484
Niezły twardziel. Pokaż no te mięśnie.
589
00:28:54,568 --> 00:28:58,280
- Dawaj obie ręce.
- Prezentuj broń.
590
00:28:58,363 --> 00:29:00,199
- O tak.
- No i proszę.
591
00:29:00,282 --> 00:29:01,700
- Jak się nazywasz?
- Harold.
592
00:29:01,783 --> 00:29:02,784
Będę mówił Harry.
593
00:29:02,868 --> 00:29:04,369
Nie mów. Jestem Harold.
594
00:29:04,453 --> 00:29:07,080
- Okej.
- Tak jest.
595
00:29:07,164 --> 00:29:11,126
Podoba mi się ten dzieciak.
Takiego mi trzeba. Ma swoje zasady.
596
00:29:12,377 --> 00:29:14,546
To chyba nie jest dobry pomysł.
597
00:29:14,630 --> 00:29:17,299
Wiesz... I tak cię nie słuchamy.
598
00:29:17,382 --> 00:29:19,426
Po co w ogóle chcesz nam doradzać?
599
00:29:19,510 --> 00:29:21,553
No to jaki chcesz mieć tatuaż?
600
00:29:21,637 --> 00:29:22,638
Punishera.
601
00:29:22,721 --> 00:29:24,264
- Punishera?
- Okej.
602
00:29:24,348 --> 00:29:26,058
- Mocna rzecz.
- Dobra.
603
00:29:26,141 --> 00:29:28,352
Mógł wybrać cokolwiek, a wziął Punishera.
604
00:29:28,977 --> 00:29:31,730
- Takie coś dam radę. To chcesz?
- Tak.
605
00:29:31,813 --> 00:29:33,857
- Na pewno?
- Tak.
606
00:29:34,525 --> 00:29:37,027
Czy mam twoje prawnie wiążące pozwolenie?
607
00:29:37,110 --> 00:29:38,820
- Tak.
- Mnie wystarczy.
608
00:29:38,904 --> 00:29:40,280
- Co nie?
- Sąd by zatwierdził.
609
00:29:40,364 --> 00:29:42,950
- Sami słyszeliście.
- On nie może wyrażać zgody.
610
00:29:43,033 --> 00:29:46,411
Nie ruszaj się, okej? Bo będzie na stałe.
611
00:29:46,495 --> 00:29:49,122
Ej, dobra. Przestań już.
612
00:29:49,206 --> 00:29:50,832
- Pokaż, jaki jesteś twardy.
- Spoko.
613
00:29:50,916 --> 00:29:53,836
Zostanie z tobą tylko na resztę życia.
614
00:29:55,045 --> 00:29:57,089
- Patrzcie, jaki twardy.
- No proszę.
615
00:29:58,131 --> 00:29:59,216
Nie chcę!
616
00:29:59,299 --> 00:30:02,135
- Nie chcę!
- Muszę skończyć, masz samą linię.
617
00:30:02,219 --> 00:30:05,806
Będzie głupio wyglądać. Usiądź i wyluzuj.
618
00:30:07,099 --> 00:30:08,809
Uciekaj, młody!
619
00:30:08,892 --> 00:30:12,688
Biegiem, człowieczku! Ale już!
620
00:30:12,771 --> 00:30:13,856
Cholera.
621
00:30:14,565 --> 00:30:16,400
Uwierzyłem w dzieciaka, kurwa.
622
00:30:16,483 --> 00:30:19,611
Wydawał się taki twardy,
aż nagle przestał.
623
00:30:19,695 --> 00:30:21,488
Dlatego jebać millenialsów.
624
00:30:21,572 --> 00:30:24,783
Znowu powtórzę,
ale to my jesteśmy millenialsami.
625
00:30:24,867 --> 00:30:26,785
Powtarzasz, ale i tak nie rozumiem.
626
00:30:27,327 --> 00:30:29,746
Żałuję, że się z wami zadaję.
627
00:30:42,050 --> 00:30:45,679
Dzień dobry. Raymond Bishop,
a to mój syn Harold. Przywitaj się.
628
00:30:45,762 --> 00:30:46,805
Przepraszam.
629
00:30:47,973 --> 00:30:48,974
O co chodzi?
630
00:30:49,057 --> 00:30:51,393
Pani syn robił w lesie darmowe tatuaże,
631
00:30:51,476 --> 00:30:53,562
a jego ofiarą padł mój syn.
632
00:30:53,645 --> 00:30:54,980
Zaraz, nie rozumiem.
633
00:30:55,063 --> 00:30:57,691
Skąd pan wie, że to mój syn?
Skąd pan ma adres?
634
00:30:57,774 --> 00:30:59,860
Mam sposoby. Proszę mi uwierzyć.
635
00:30:59,943 --> 00:31:00,944
Jest pan gliną?
636
00:31:01,028 --> 00:31:03,030
Strażakiem. Tak zarabiam na życie.
637
00:31:03,113 --> 00:31:05,866
Proszę spojrzeć.
Da pani wiarę? Widzi to pani?
638
00:31:05,949 --> 00:31:08,952
Nie wiem, czy to się wypala,
ale jakoś ją usuniemy.
639
00:31:09,036 --> 00:31:10,454
Na pani koszt, jasne?
640
00:31:10,537 --> 00:31:12,748
- Nie wiem, co to jest.
- Scott!
641
00:31:12,831 --> 00:31:14,625
Przepraszam najmocniej.
642
00:31:16,210 --> 00:31:18,295
W szpitalu, gdzie pracuję, jest laser.
643
00:31:18,378 --> 00:31:20,088
Usunie całą tę linię.
644
00:31:20,172 --> 00:31:22,925
Dostanę zniżkę. Zapłacę za wszystko.
645
00:31:23,008 --> 00:31:25,010
Nie wiem, co mówię. Okropnie mi z tym.
646
00:31:25,093 --> 00:31:27,012
I powinno być! Pani spojrzy!
647
00:31:27,095 --> 00:31:28,680
Co tam? Kurwa.
648
00:31:28,764 --> 00:31:31,433
- Oto i on. Chodź no tu!
- Mówił, że ma 18 lat.
649
00:31:31,517 --> 00:31:33,977
Wygląda na czterolatka, pojebie!
Przepraszam.
650
00:31:34,061 --> 00:31:35,979
- Zgodził się!
- On kłamie.
651
00:31:36,063 --> 00:31:37,773
- Haroldzie, no weź.
- Pewnie!
652
00:31:37,856 --> 00:31:39,858
Dziewięciolatek nie może się zgodzić.
653
00:31:39,942 --> 00:31:41,693
Chodźmy, tato. Zawstydzasz mnie.
654
00:31:41,777 --> 00:31:43,070
Zostajemy, jasne?
655
00:31:43,153 --> 00:31:45,030
To dzieciak. Pojebało cię?
656
00:31:45,113 --> 00:31:48,867
Włóczył się po lesie i chciał tatuaż.
A pan gdzie wtedy był?
657
00:31:48,951 --> 00:31:50,869
- W pracy, kurwa!
- Pierdol się!
658
00:31:50,953 --> 00:31:52,621
Na twoim miejscu zamknąłbym mordę.
659
00:31:52,704 --> 00:31:54,957
Mogę zadzwonić po gliny i lecisz za kraty.
660
00:31:55,040 --> 00:31:57,960
- Za co?
- Za wsadzanie igły w dzieciaka, pojebie!
661
00:31:58,043 --> 00:32:00,045
Jak pani go w ogóle wychowała?
662
00:32:00,128 --> 00:32:02,047
Policja nie jest tu potrzebna.
663
00:32:02,130 --> 00:32:05,259
Naprawię tę sytuację.
I naprawię też błędy wychowawcze.
664
00:32:05,342 --> 00:32:07,553
Najwyraźniej nie,
skoro syn w średnim wieku
665
00:32:07,636 --> 00:32:10,556
nadal z panią mieszka
i tatuuje dzieciarnię!
666
00:32:10,639 --> 00:32:12,266
Sam go poprosiłem.
667
00:32:12,349 --> 00:32:14,184
- To nie jego wina.
- Tak było.
668
00:32:14,268 --> 00:32:16,353
Wracaj do samochodu. Idź, Haroldzie.
669
00:32:16,436 --> 00:32:18,897
- I nie krzycz na mnie.
- Na razie.
670
00:32:18,981 --> 00:32:20,858
Nie żegnaj się z nim. Patrz na drogę.
671
00:32:20,941 --> 00:32:22,651
- Patrz na drogę!
- Idź do pokoju.
672
00:32:22,734 --> 00:32:24,236
- Patrzę!
- Nie krzycz.
673
00:32:24,319 --> 00:32:26,655
Żeby było jasne,
nie jestem w średnim wieku.
674
00:32:26,738 --> 00:32:29,283
Mam 24 lata i wracam do pokoju,
675
00:32:29,366 --> 00:32:30,951
bo tak mi się, kurwa, chce.
676
00:32:32,160 --> 00:32:34,788
Co za zwierzę tu pani wychowuje?
677
00:32:34,872 --> 00:32:37,165
Przyniosę rachunek. Mniejsza z kosztem.
678
00:32:37,249 --> 00:32:39,001
Co tu się w ogóle, kurwa, dzieje?
679
00:32:39,084 --> 00:32:41,128
Proszę mi dać dzień i zarezerwuję laser.
680
00:32:41,211 --> 00:32:42,754
Wie pani co?
681
00:32:42,838 --> 00:32:45,799
Jest tu jego ojciec?
Nie chcę na panią wrzeszczeć.
682
00:32:45,883 --> 00:32:46,925
Nie żyje.
683
00:32:50,929 --> 00:32:52,472
Cóż...
684
00:32:52,556 --> 00:32:53,974
Moje kondolencje.
685
00:32:55,017 --> 00:32:58,812
Jestem przekonany, że zgodziłby się
w sprawie pokrycia kosztów.
686
00:33:07,029 --> 00:33:08,697
Komicznie wielki wąs.
687
00:33:08,780 --> 00:33:11,241
- Tak wyglądał?
- Dokładnie tak.
688
00:33:11,325 --> 00:33:13,452
- Wystraszyłam cię.
- No.
689
00:33:13,535 --> 00:33:14,870
Nic śmiesznego.
690
00:33:14,953 --> 00:33:16,663
Walił w drzwi, krzyczał,
691
00:33:16,747 --> 00:33:18,665
wszędzie latał ten jego wąs.
692
00:33:18,749 --> 00:33:20,667
- Latał.
- Jak gość z Monopoly.
693
00:33:20,751 --> 00:33:21,919
Przerażające.
694
00:33:22,794 --> 00:33:26,215
„Patrz na drogę!”
695
00:33:26,757 --> 00:33:28,342
- Wariat.
- Ale powiem ci,
696
00:33:28,425 --> 00:33:32,054
że tatuowanie dzieci w lesie
to raczej kiepski pomysł.
697
00:33:32,137 --> 00:33:33,722
- Raczej.
- Mogą być kłopoty.
698
00:33:33,805 --> 00:33:35,224
- Mogą.
- Po co ci to było?
699
00:33:35,307 --> 00:33:37,351
Nie wiem. Myślałem, że mi się upiecze.
700
00:33:37,434 --> 00:33:39,770
No i wydawało się, że ma z 15 lat.
701
00:33:39,853 --> 00:33:41,230
- Tak?
- Pierwszy tatuaż...
702
00:33:41,313 --> 00:33:43,273
- A ile miał lat?
- Dziewięć.
703
00:33:43,357 --> 00:33:46,693
I wziąłeś go za piętnastolatka?
Chyba za dużo palisz.
704
00:33:46,777 --> 00:33:48,028
Albo jestem głupi.
705
00:33:50,489 --> 00:33:53,742
Ale z mamą jest dziwnie,
odkąd nie ma siostry.
706
00:33:53,825 --> 00:33:55,410
Ciągle tylko płacze.
707
00:33:55,494 --> 00:33:57,371
Chce ze mną gadać i przebywać.
708
00:33:57,454 --> 00:33:59,164
Raz chciała iść kupić ubrania.
709
00:33:59,248 --> 00:34:00,999
Prawie bym sobie żyły podciął.
710
00:34:01,083 --> 00:34:02,084
Poszedłeś?
711
00:34:02,167 --> 00:34:03,752
Nie. Udawałem, że śpię.
712
00:34:03,836 --> 00:34:07,464
Może brak jej towarzystwa.
Czuje się samotna bez twojej siostry.
713
00:34:07,548 --> 00:34:10,175
No tak. Będzie samotna.
714
00:34:10,259 --> 00:34:12,636
Nie widziałaś jej na imprezie pożegnalnej.
715
00:34:12,719 --> 00:34:14,137
Była bardzo dziwna.
716
00:34:16,056 --> 00:34:17,474
A była jakaś impreza?
717
00:34:18,266 --> 00:34:20,811
- No.
- Nie dostałam zaproszenia.
718
00:34:21,853 --> 00:34:24,565
- Na imprezę ukończenia szkoły?
- A kto tam był?
719
00:34:25,524 --> 00:34:30,027
No wiesz, rodzina i... takie tam.
720
00:34:30,112 --> 00:34:32,239
Nie chcesz mnie mieć przy rodzinie?
721
00:34:32,322 --> 00:34:34,783
- Znam ich od dzieciństwa.
- No wiesz...
722
00:34:34,867 --> 00:34:38,453
Nie pomyślałem,
że chciałabyś przyjść. Przepraszam.
723
00:34:38,536 --> 00:34:41,373
- To pojebane.
- Dlaczego? Co jest pojebane?
724
00:34:41,998 --> 00:34:46,210
No bo wiesz, między nami coś jest.
725
00:34:46,295 --> 00:34:48,589
- Jest coś?
- Coś się zaczyna.
726
00:34:48,672 --> 00:34:51,341
Uprawiamy seks
i ciągle ze sobą przebywamy.
727
00:34:51,425 --> 00:34:54,553
Myślałem,
że to bardziej takie nieformalne.
728
00:34:55,554 --> 00:34:56,638
Co nie?
729
00:35:00,392 --> 00:35:03,437
Nie chcesz mnie
na żadnych wydarzeniach życiowych?
730
00:35:04,188 --> 00:35:06,356
A co to są wydarzenia życiowe?
731
00:35:06,440 --> 00:35:08,442
Co to w ogóle znaczy?
732
00:35:10,194 --> 00:35:11,820
Wiesz co? Nie szkodzi.
733
00:35:11,904 --> 00:35:12,905
- Co?
- Nie szkodzi.
734
00:35:12,988 --> 00:35:15,824
Wracaj. Zaczekaj.
735
00:35:18,327 --> 00:35:19,494
Wiesz co? Masz rację.
736
00:35:19,578 --> 00:35:21,246
Że co? Ja nigdy nie mam racji.
737
00:35:21,330 --> 00:35:23,081
Że powinniśmy przestać.
738
00:35:23,165 --> 00:35:24,958
Nie chcę tak dłużej.
739
00:35:25,042 --> 00:35:26,627
Ale o czym mówisz? Nie rozumiem.
740
00:35:26,710 --> 00:35:28,504
To wszystko był błąd.
741
00:35:28,587 --> 00:35:31,507
Ale nie szkodzi. Wrócimy do tego, co było.
742
00:35:31,590 --> 00:35:33,550
Relacje jak z Oscarem i Richiem.
743
00:35:33,634 --> 00:35:36,136
To nie tak.
Po prostu nie wiem, czego chcę.
744
00:35:36,220 --> 00:35:37,387
Szukam drogi.
745
00:35:37,471 --> 00:35:39,348
I szukaj. Znajdź tę drogę.
746
00:35:39,431 --> 00:35:42,351
Ale koniec z naszym seksem. Pójdę już.
747
00:35:44,937 --> 00:35:46,855
Powinienem był cię zaprosić!
748
00:35:46,939 --> 00:35:48,774
Już wiem, że to wydarzenie życiowe!
749
00:35:51,401 --> 00:35:54,154
W szpitalu już wiedzą,
że ja pokryję koszty.
750
00:35:54,238 --> 00:35:56,823
Pokażę panu potwierdzenie, dobrze?
751
00:35:56,907 --> 00:35:59,826
Ja chcę zapłacić. Sam pokryję koszty.
752
00:35:59,910 --> 00:36:02,579
Nie, ja zapłacę.
Porozmawiam też ze Scottem.
753
00:36:02,663 --> 00:36:05,040
Nie powinien tak robić. Chyba oszalał.
754
00:36:05,123 --> 00:36:06,667
Tak, rozumiem.
755
00:36:06,750 --> 00:36:10,003
Ale... Chcę przeprosić.
756
00:36:10,087 --> 00:36:12,673
Pozwoliłem sobie na zbyt wiele.
757
00:36:12,756 --> 00:36:15,175
Ogarnęła mnie wściekłość.
758
00:36:16,134 --> 00:36:18,136
Złamałem swoje głupie postanowienie.
759
00:36:18,971 --> 00:36:20,472
Zniszczyło mi to małżeństwo.
760
00:36:20,556 --> 00:36:22,516
Chciałbym przeprosić, dobrze?
761
00:36:22,599 --> 00:36:25,435
Byłem zdenerwowany,
ale źle się zachowałem.
762
00:36:25,519 --> 00:36:26,687
Nie ma potrzeby.
763
00:36:26,770 --> 00:36:28,814
Syn zachowuje się jak wariat.
764
00:36:30,107 --> 00:36:31,441
Ja przesadziłem, nie on.
765
00:36:31,525 --> 00:36:33,402
Nie zna pan reszty.
766
00:36:34,236 --> 00:36:36,405
Dzieciaki często się tak zachowują.
767
00:36:36,488 --> 00:36:38,574
Nieprawda, dzieciaki tak nie robią.
768
00:36:38,657 --> 00:36:40,993
Tylko jedną gorszą rzecz mógł zrobić.
769
00:36:43,245 --> 00:36:47,040
Tak czy inaczej źle się zachowałem.
770
00:36:47,124 --> 00:36:48,584
Bardzo przepraszam.
771
00:36:49,960 --> 00:36:53,463
Przeprosiny przyjęte.
Miło mi, bo rzadko się takie trafiają.
772
00:36:53,547 --> 00:36:56,341
- Dzięki.
- Może to trochę dziwne...
773
00:36:57,509 --> 00:36:59,595
ale czy dałaby się pani zaprosić na kawę?
774
00:37:00,387 --> 00:37:03,307
Scott zrobił mi to.
775
00:37:04,099 --> 00:37:05,309
Czy to cocker spaniel?
776
00:37:05,392 --> 00:37:08,729
Nie, to moja córka. Claire.
777
00:37:08,812 --> 00:37:10,606
No tak, widzę...
778
00:37:10,689 --> 00:37:12,774
- Myślałem, że to uszy.
- Nie szkodzi.
779
00:37:12,858 --> 00:37:14,359
A to jej włosy.
780
00:37:14,443 --> 00:37:17,613
Scott zrobił sobie pierwszy tatuaż
w wieku 16 lat.
781
00:37:17,696 --> 00:37:19,656
- Ach.
- Kermita Żaby.
782
00:37:21,617 --> 00:37:24,036
- Całkiem urocze.
- No tak.
783
00:37:24,119 --> 00:37:26,705
Kermit pali tam jointa...
784
00:37:26,788 --> 00:37:28,373
Kermit palący jointa?
785
00:37:28,457 --> 00:37:31,043
Tego z Ulicy Sezamkowej nie pamiętam.
786
00:37:32,503 --> 00:37:36,381
- Zabawne. Tak jak on, co nie?
- Jest bardzo zabawny.
787
00:37:36,465 --> 00:37:39,384
- Może pójdzie w tę stronę?
- Nie wiem.
788
00:37:39,468 --> 00:37:43,847
Wysłałam go do szkoły artystycznej,
ale nie mógł się tam skupić...
789
00:37:44,556 --> 00:37:46,934
Cierpi na ADD, więc...
790
00:37:48,018 --> 00:37:50,729
Jest tatuażystą z ADD.
791
00:37:52,022 --> 00:37:55,400
Wszyscy w remizie mają tatuaże i w ogóle.
792
00:37:55,484 --> 00:37:57,694
Sam sobie nigdy nie zrobiłem.
793
00:37:57,778 --> 00:38:01,156
Nie żebym miał coś przeciwko nim,
tylko ta moja blada skóra.
794
00:38:03,200 --> 00:38:05,160
- A więc remiza?
- Tak.
795
00:38:05,702 --> 00:38:07,371
Stara remiza.
796
00:38:07,454 --> 00:38:09,039
- Stara remiza.
- No.
797
00:38:09,581 --> 00:38:11,041
Załoga czy wóz?
798
00:38:12,417 --> 00:38:14,211
- Załoga.
- Wiedziałam.
799
00:38:14,962 --> 00:38:17,130
Masz strażaków w rodzinie?
800
00:38:17,214 --> 00:38:18,966
Tak, męża.
801
00:38:19,049 --> 00:38:20,592
- Rety, przepraszam.
- No.
802
00:38:20,676 --> 00:38:21,844
Zapomniałem.
803
00:38:24,471 --> 00:38:26,723
Nie chcę być nietaktowny,
804
00:38:26,807 --> 00:38:29,351
ale czy mogę spytać,
co spotkało twojego męża?
805
00:38:30,602 --> 00:38:34,022
Pożar w hotelu. Dach się zawalił.
806
00:38:34,106 --> 00:38:35,649
Wbiegł tam kogoś ratować.
807
00:38:35,732 --> 00:38:39,653
Mówili mu, że to niebezpieczne,
ale on taki już był.
808
00:38:41,405 --> 00:38:44,616
Twój mąż to Stan Carlin?
Pożar w hotelu Paramount?
809
00:38:44,700 --> 00:38:45,742
Znałeś go?
810
00:38:45,826 --> 00:38:47,661
- Albo usłyszałeś...
- Nie.
811
00:38:47,744 --> 00:38:48,954
Może się widywaliście?
812
00:38:49,037 --> 00:38:51,957
Tylko o nim słyszałem. Odważny gość.
813
00:38:52,040 --> 00:38:54,960
- No.
- Tak po prawdzie to obrósł legendą.
814
00:38:55,043 --> 00:38:57,921
No tak.
815
00:38:58,005 --> 00:39:00,632
Scott miał wtedy ledwo siedem lat...
816
00:39:00,716 --> 00:39:02,968
- Przykra sprawa.
- Mnóstwo następstw.
817
00:39:03,051 --> 00:39:05,095
- No tak, przykre.
- No.
818
00:39:05,179 --> 00:39:08,182
Ale muszę przyznać,
że świetnie sobie poradziłaś.
819
00:39:08,682 --> 00:39:12,561
Wiem, że trochę się posprzeczaliśmy,
ale dobry z niego dzieciak.
820
00:39:12,644 --> 00:39:16,982
Jeśli najgorsze, co robi,
to nielegalnie wykonane tatuaże,
821
00:39:17,065 --> 00:39:18,984
to poradziłaś sobie wspaniale.
822
00:39:19,067 --> 00:39:21,236
Ale to nie był najgorszy jego wybryk.
823
00:39:23,071 --> 00:39:25,532
- No.
- Sam nie wiem.
824
00:39:25,616 --> 00:39:26,617
Dzieciaki tak mają.
825
00:39:28,076 --> 00:39:30,245
Każdy działa w swoim tempie.
826
00:39:31,038 --> 00:39:33,999
Ale nic tylko siedzę i ględzę.
827
00:39:34,082 --> 00:39:35,125
Czym się zajmujesz?
828
00:39:35,751 --> 00:39:38,128
Jestem pielęgniarką szkolną.
829
00:39:38,587 --> 00:39:40,088
Pracuję też w pogotowiu.
830
00:39:40,964 --> 00:39:42,132
W pogotowiu?
831
00:39:43,217 --> 00:39:45,511
Margie, my się pewnie już spotkaliśmy.
832
00:39:46,220 --> 00:39:47,513
Możliwe.
833
00:39:47,596 --> 00:39:48,847
To jak ci tam?
834
00:39:48,931 --> 00:39:52,351
Jestem... bardzo zmęczona.
835
00:39:52,434 --> 00:39:54,102
Tak? A nie wyglądasz.
836
00:39:55,270 --> 00:39:56,480
Wyglądasz świetnie.
837
00:39:56,563 --> 00:39:57,898
- Tak?
- No.
838
00:39:59,107 --> 00:40:02,194
Ja... Czy ty ze mną flirtujesz, czy...
839
00:40:02,277 --> 00:40:04,404
- Tak.
- Tak?
840
00:40:04,488 --> 00:40:06,907
- I to bardzo. Tak to wygląda.
- Tak delikatnie.
841
00:40:06,990 --> 00:40:09,451
Ja nie... Nawet nie wiem, co się dzieje.
842
00:40:09,535 --> 00:40:13,205
- Tak to wygląda. Jestem delikatny.
- A ja wyszłam z wprawy.
843
00:40:13,288 --> 00:40:14,790
- No.
- Miło cię poznać.
844
00:40:17,751 --> 00:40:19,378
Obserwuję cię, świetnie ci idzie.
845
00:40:19,461 --> 00:40:21,588
Rób tak dalej. Baw się dobrze.
846
00:40:21,672 --> 00:40:24,007
Jeśli ty się bawisz, to klienci także.
847
00:40:24,591 --> 00:40:25,884
Dobra, dzięki.
848
00:40:28,178 --> 00:40:30,472
Pomocniku, czemu dwunastka ciągle brudna?
849
00:40:30,556 --> 00:40:33,892
Rozmawiali tam, nie chciałem im przerywać.
850
00:40:33,976 --> 00:40:35,394
Przerwij im. Wygoń ich.
851
00:40:35,477 --> 00:40:36,603
- Dobra.
- Pracuj.
852
00:40:36,687 --> 00:40:39,022
- Wybacz.
- Spokojnie, brachu.
853
00:40:39,106 --> 00:40:40,399
- Przepraszam.
- Jezu.
854
00:40:41,650 --> 00:40:43,819
Czy smakowało pani jedzenie?
855
00:40:44,695 --> 00:40:46,572
Właśnie mam je w ustach.
856
00:40:46,655 --> 00:40:48,115
Myśli pan, że skończyłam?
857
00:40:48,198 --> 00:40:49,825
Tak trzymam dla zdrowotności?
858
00:40:49,908 --> 00:40:51,201
- Daj pan wody.
- Już.
859
00:40:51,285 --> 00:40:53,120
Czy możemy złożyć zamówienie?
860
00:40:53,203 --> 00:40:54,705
- Przyprowadzę kelnera.
- Nie.
861
00:40:54,788 --> 00:40:56,206
Śpieszy nam się.
862
00:40:56,290 --> 00:40:58,125
- Umieram z głodu.
- Mogę pierwszy?
863
00:40:58,208 --> 00:40:59,960
Zwykle zaczyna kobieta, ale proszę.
864
00:41:00,043 --> 00:41:01,753
- To chyba ja płacę?
- Dobra.
865
00:41:01,837 --> 00:41:06,758
Poproszę filet z kurczaka w sosie mięsnym.
Bez sosu marinara.
866
00:41:06,842 --> 00:41:09,344
Cienki. Kurczak ma być cienki.
867
00:41:09,428 --> 00:41:10,762
Nie zapisuje pan?
868
00:41:10,846 --> 00:41:13,724
W sumie nie mogę, bo nie jestem kelnerem.
869
00:41:13,807 --> 00:41:16,226
Ja tylko sprzątam ze stołu,
nie mam długopisu.
870
00:41:16,310 --> 00:41:18,228
No to pan zapamięta.
871
00:41:18,312 --> 00:41:20,063
Chcę makaron z owocami morza.
872
00:41:20,147 --> 00:41:22,232
Bez małż, podwójna porcja krewetek.
873
00:41:22,316 --> 00:41:24,276
Zawsze tak jem. Ciągle tu przychodzimy.
874
00:41:24,359 --> 00:41:26,612
Nie zapamiętam ani jednego słowa.
875
00:41:26,695 --> 00:41:29,489
To nic trudnego. Niech pan idzie i już.
876
00:41:29,573 --> 00:41:30,741
- Dobrze.
- Jeść.
877
00:41:35,704 --> 00:41:38,540
- Jakaś impreza z tańcami?
- Wieczór walki.
878
00:41:38,624 --> 00:41:40,959
Wieczór walki! Turniej mistrzów!
879
00:41:41,043 --> 00:41:42,503
Walka o napiwki.
880
00:41:42,586 --> 00:41:43,754
Kto pierwszy?
881
00:41:43,837 --> 00:41:45,422
- Ja, Zoots.
- Zoots.
882
00:41:45,506 --> 00:41:48,342
- Wszyscy walczą o napiwki.
- Nasze napiwki?
883
00:41:48,425 --> 00:41:51,720
Tak, ale trzeba o nie jeszcze zawalczyć.
884
00:41:51,803 --> 00:41:53,514
Kto chce się zmierzyć?
885
00:41:53,597 --> 00:41:55,307
- No kto?
- Dajesz, brachu.
886
00:41:55,390 --> 00:41:57,309
- Nie ma mowy.
- Wkładaj rękawice.
887
00:41:57,392 --> 00:41:58,977
Stawaj tam i uderz go.
888
00:41:59,061 --> 00:42:00,687
Hej.
889
00:42:01,855 --> 00:42:04,858
- Proszę, ja nie chcę.
- Nie chcesz?
890
00:42:04,942 --> 00:42:06,944
- Jak to?
- Kumplujemy się, nie?
891
00:42:07,027 --> 00:42:09,363
Nie przez najbliższych 15 sekund, młody.
892
00:42:09,446 --> 00:42:11,657
- Rozumiesz?
- Co?
893
00:42:11,740 --> 00:42:13,283
Zrozum, że to poważna walka.
894
00:42:13,367 --> 00:42:14,660
- Nie dla mnie.
- To święto.
895
00:42:14,743 --> 00:42:16,662
- Tak chwalę Pana i Zbawcę.
- Co?
896
00:42:16,745 --> 00:42:18,830
Mojego Pana i Zbawcę, Jezusa.
897
00:42:18,914 --> 00:42:20,999
Jezus chyba by nie chciał, żebyś mnie bił.
898
00:42:21,083 --> 00:42:24,378
- Chciałby, żebym zdobył napiwki.
- Weź je. Ja ich nie chcę.
899
00:42:24,461 --> 00:42:26,547
- Co to ma być?
- Nie wiem.
900
00:42:26,630 --> 00:42:28,090
Widziałem Creeda.
901
00:42:28,173 --> 00:42:30,425
- Co takiego?
- Kilka razy widziałem Creeda.
902
00:42:30,509 --> 00:42:31,718
Będziemy tak tańczyć?
903
00:42:31,802 --> 00:42:32,803
No.
904
00:42:32,886 --> 00:42:35,138
- Dalej, młody.
- Okej.
905
00:42:35,222 --> 00:42:38,141
Z tej strony chcesz? Wal śmiało.
906
00:42:38,225 --> 00:42:39,393
- Proszę.
- Serio?
907
00:42:39,476 --> 00:42:40,853
No. Dawaj!
908
00:42:40,936 --> 00:42:45,983
Teraz, kurczę, zostaliśmy kumplami!
909
00:42:46,066 --> 00:42:49,194
No i oberwałeś. O tak!
910
00:42:49,278 --> 00:42:53,156
Jesteśmy kumplami, bo od tego są kumple.
911
00:42:53,240 --> 00:42:54,700
Przyjrzyj się, kurwa.
912
00:42:57,286 --> 00:42:58,996
Zoots znowu górą
913
00:42:59,079 --> 00:43:00,622
Bo Zoots znowu górą jest
914
00:43:01,415 --> 00:43:02,708
Mamy zwycięzcę.
915
00:43:04,668 --> 00:43:05,669
Bliżej.
916
00:43:08,338 --> 00:43:09,381
Czekaj...
917
00:43:09,464 --> 00:43:11,175
- Tylko zdejmę sweter.
- Okej.
918
00:43:11,258 --> 00:43:12,634
I wyłączę światło.
919
00:43:13,218 --> 00:43:14,386
Wyłączam.
920
00:43:15,137 --> 00:43:16,555
- Okej.
- Chodź.
921
00:43:20,017 --> 00:43:23,437
Chwileczkę. Wyłączę jeszcze to.
922
00:43:24,229 --> 00:43:25,397
Pełno masz tych lamp.
923
00:43:26,315 --> 00:43:27,941
Jak w sklepie.
924
00:43:28,901 --> 00:43:29,985
Chodź.
925
00:44:21,286 --> 00:44:22,913
- Scott?
- No.
926
00:44:22,996 --> 00:44:26,375
Chodź tutaj. Musimy o czymś porozmawiać.
927
00:44:26,458 --> 00:44:29,127
Co tam? Ktoś umarł?
928
00:44:29,211 --> 00:44:32,256
Nie, Bogu dzięki.
929
00:44:34,550 --> 00:44:36,552
Spotykam się z kimś.
930
00:44:37,594 --> 00:44:38,762
Co to znaczy?
931
00:44:38,846 --> 00:44:40,389
Z mężczyzną.
932
00:44:40,472 --> 00:44:43,767
Już od jakiegoś czasu się spotykamy.
933
00:44:43,851 --> 00:44:45,227
Randkujesz?
934
00:44:46,353 --> 00:44:47,855
Ale super.
935
00:44:47,938 --> 00:44:50,440
Dlaczego tak w sekrecie, ty ladacznico?
936
00:44:50,524 --> 00:44:53,694
Dlaczego nie mówiłaś?
Czy on jest bardzo stary?
937
00:44:53,777 --> 00:44:56,446
Albo bardzo młody? Znam go? To Igor?
938
00:44:56,530 --> 00:44:58,156
Nie, po prostu...
939
00:44:59,491 --> 00:45:03,203
Nie chciałam ci mówić,
dopóki nie będzie to coś poważnego.
940
00:45:03,287 --> 00:45:04,538
Jesteś moją mamą.
941
00:45:04,621 --> 00:45:07,916
Mam nadzieję, że dobrze cię męczy.
Co to za szczęściarz?
942
00:45:08,000 --> 00:45:09,168
To...
943
00:45:10,502 --> 00:45:12,087
To Ray.
944
00:45:12,754 --> 00:45:14,214
Jaki Ray?
945
00:45:14,298 --> 00:45:17,718
Ten dzieciak, którego wytatuowałeś?
To jego ojciec.
946
00:45:17,801 --> 00:45:19,219
Ten kutas?
947
00:45:19,303 --> 00:45:23,056
Tak, wiem. Miły z niego człowiek
i jest dla mnie bardzo dobry.
948
00:45:23,140 --> 00:45:24,224
No i strażak.
949
00:45:24,308 --> 00:45:27,144
Strażak? Pojebane.
950
00:45:27,227 --> 00:45:28,729
- Dlaczego?
- Jak to?
951
00:45:30,063 --> 00:45:32,399
Od 17 lat z nikim się nie umawiałaś,
952
00:45:32,482 --> 00:45:34,109
aż nagle spotkałaś strażaka?
953
00:45:34,193 --> 00:45:37,070
- Nie widzisz, że to dziwne?
- Strażacy są w porządku.
954
00:45:37,154 --> 00:45:40,824
Wiem, ale gość mnie nie lubi
i ma taką samą pracę jak tata.
955
00:45:41,783 --> 00:45:44,494
A ja już jestem zjebany, mamo.
Mam chorobę Crohna.
956
00:45:44,578 --> 00:45:47,873
Coś u góry ze mną nie tak.
Nie mogę znaleźć zegarka!
957
00:45:47,956 --> 00:45:50,959
Co ty ode mnie chcesz?
Nie dość już przeszedłem?
958
00:45:51,043 --> 00:45:54,880
Czym zawiniłem, co?
Przepraszam, ale w czym leży moja wina?
959
00:45:54,963 --> 00:45:57,341
Ale ja nie robię tego tobie na złość.
960
00:45:57,424 --> 00:45:59,259
Nie chcę być już zawsze sama.
961
00:45:59,343 --> 00:46:02,262
Ja też tego nie chcę,
bo byłoby do kitu, no ale weź.
962
00:46:02,346 --> 00:46:05,432
Chyba widać, że to kiepski wybór, co?
963
00:46:07,017 --> 00:46:09,728
Chciałabym, żebyśmy poszli na kolację.
964
00:46:09,811 --> 00:46:11,563
To dla mnie bardzo ważne.
965
00:46:11,647 --> 00:46:14,733
Jestem w poważnym związku
z bardzo miłym mężczyzną.
966
00:46:14,816 --> 00:46:17,027
Z nim? No weź!
967
00:46:17,110 --> 00:46:19,905
Ale nie kochasz go? Co nie?
968
00:46:20,489 --> 00:46:22,282
Tego słowa jeszcze nie użyliśmy.
969
00:46:22,366 --> 00:46:24,660
Ale powiedziałabym, że tak, gdyby spytał.
970
00:46:24,743 --> 00:46:26,828
Mój Boże!
971
00:46:27,538 --> 00:46:28,747
Nie nauczyłaś się?
972
00:46:29,331 --> 00:46:30,666
Zobacz, co było wtedy!
973
00:46:31,625 --> 00:46:33,836
- Chcesz powtórki?
- A co powiesz na to?
974
00:46:33,919 --> 00:46:37,631
Może przyjdziemy do restauracji,
kiedy będziesz tam w pracy,
975
00:46:37,714 --> 00:46:40,467
a ty się z nami po prostu przywitasz?
976
00:46:40,551 --> 00:46:42,678
- Co powiesz?
- Co powiem?
977
00:46:42,761 --> 00:46:45,138
A może... Spytasz jego?
978
00:46:47,182 --> 00:46:49,601
Może zbudujesz Rayowi kolejną kapliczkę?
979
00:46:49,685 --> 00:46:52,729
Zaraz obok tej taty,
żeby się, kurwa, zaprzyjaźnili!
980
00:46:54,523 --> 00:46:55,774
Tak, to jest lepsze.
981
00:46:55,858 --> 00:46:58,193
Bawisz mnie, bo jesteś zabawna.
982
00:46:59,570 --> 00:47:02,656
Spójrz na niego. Tak świetnie się bawi.
983
00:47:03,532 --> 00:47:05,200
Jakby tu rządził.
984
00:47:05,284 --> 00:47:08,036
Znam go. Bakłażan z parmezanem.
985
00:47:09,079 --> 00:47:11,582
A niech mnie. Masz niezłą mamę.
986
00:47:12,291 --> 00:47:13,584
Wygląda, jakby była po.
987
00:47:13,667 --> 00:47:15,085
Ale że po czym?
988
00:47:15,169 --> 00:47:19,214
Po ruchaniu. Jestem grzeczny,
bo to twoja mama, ale coś było.
989
00:47:24,636 --> 00:47:26,471
Jest już po.
990
00:47:27,556 --> 00:47:30,893
Jeśli mnie odwiedzisz,
to tak będzie tej nocy, gwarantuję.
991
00:47:30,976 --> 00:47:32,436
Oto i on.
992
00:47:32,519 --> 00:47:33,645
Cześć.
993
00:47:33,729 --> 00:47:34,980
- Jak leci?
- Dobrze.
994
00:47:35,063 --> 00:47:36,064
Dobrze cię widzieć.
995
00:47:36,148 --> 00:47:38,483
Przepraszam za oznakowanie dzieciaka.
996
00:47:38,567 --> 00:47:40,819
Nic nie szkodzi.
997
00:47:40,903 --> 00:47:42,863
Kosztowało 350, ale mama nie płaciła.
998
00:47:44,615 --> 00:47:46,491
Więc nic złego się nie stało.
999
00:47:47,284 --> 00:47:51,538
Inaczej nie poznałbym tej uroczej pani.
1000
00:47:51,622 --> 00:47:53,373
Cieszę się, że mogłem pomóc.
1001
00:47:53,457 --> 00:47:55,000
Wyszło na dobre.
1002
00:47:55,083 --> 00:47:58,086
No to dzięki Bogu, że zrobiłem swoje.
1003
00:47:59,755 --> 00:48:02,424
Podać wam wodę gazowaną czy bez?
1004
00:48:02,508 --> 00:48:04,510
- Gazowaną.
- Tak.
1005
00:48:04,593 --> 00:48:06,178
Lubisz gazowaną? Okej.
1006
00:48:06,261 --> 00:48:08,555
- Możemy więcej chleba?
- Zazwyczaj piję bez.
1007
00:48:08,639 --> 00:48:09,806
Ostatnio był ciepły.
1008
00:48:09,890 --> 00:48:11,600
- Tak.
- Był idealny.
1009
00:48:11,683 --> 00:48:12,893
Jak od mamy.
1010
00:48:13,560 --> 00:48:15,521
Jasne. Woda gazowana i chleb.
1011
00:48:15,604 --> 00:48:16,897
Dobra. Dzięki.
1012
00:48:21,109 --> 00:48:23,445
Nie możesz ot tak pluć.
1013
00:48:23,529 --> 00:48:26,907
Wymyśl coś. Musisz się trochę wysilić.
1014
00:48:26,990 --> 00:48:29,284
Poliż go albo wciśnij tam kozę.
1015
00:48:29,826 --> 00:48:31,453
A zmieszczę to w dupie?
1016
00:48:31,537 --> 00:48:33,330
Jeśli się postarasz.
1017
00:48:37,417 --> 00:48:39,503
Ej, widziałam jak pluł na chleb.
1018
00:48:42,506 --> 00:48:44,550
Dobra, cieplutki chlebek.
1019
00:48:44,633 --> 00:48:46,009
- Dziękuję.
- No.
1020
00:48:46,093 --> 00:48:47,845
Mama pudruje nos. Usiądź.
1021
00:48:49,012 --> 00:48:50,722
Spokojnie, żadnych kłopotów.
1022
00:48:50,806 --> 00:48:52,140
Tak na chwilę.
1023
00:48:52,224 --> 00:48:53,350
No dobra.
1024
00:48:55,811 --> 00:48:58,689
Jak ci się tutaj pracuje?
1025
00:48:59,940 --> 00:49:01,316
Jak w dupie.
1026
00:49:04,611 --> 00:49:08,615
Kiedyś pracowałem w tej pizzerii
przy Main Street.
1027
00:49:08,699 --> 00:49:10,742
Kojarzysz ją? Właśnie tam.
1028
00:49:10,826 --> 00:49:13,453
Uwielbiałem to robienie pizzy.
1029
00:49:13,537 --> 00:49:17,207
Przychodziły dziewczyny,
które musiały ze mną pogadać.
1030
00:49:17,291 --> 00:49:18,292
No.
1031
00:49:18,917 --> 00:49:22,045
Świetnie. Dobrze wiedzieć,
że poruchałeś dzięki pizzerii.
1032
00:49:25,632 --> 00:49:27,926
Dobra. Posłuchaj, Scott.
1033
00:49:28,010 --> 00:49:30,470
To dziwne, wiem.
1034
00:49:30,554 --> 00:49:32,764
Byliście z mamą sami przez długi czas.
1035
00:49:33,432 --> 00:49:37,269
Przyzwyczailiście się do tego, co jest.
Macie swoje metody działania.
1036
00:49:37,352 --> 00:49:40,647
Ale po prostu czuję,
że twoja mama zasługuje na więcej.
1037
00:49:40,731 --> 00:49:43,734
Uważam, że mogę ją uszczęśliwić.
1038
00:49:43,817 --> 00:49:45,235
A ona uszczęśliwia mnie.
1039
00:49:46,153 --> 00:49:48,697
To chyba dobrze, co nie?
1040
00:49:48,780 --> 00:49:51,575
No tak, wspaniale.
1041
00:49:51,658 --> 00:49:53,952
Najbardziej chcę, żeby była szczęśliwa.
1042
00:49:54,036 --> 00:49:57,581
Ja tak samo. To jaki masz ulubiony sport?
1043
00:49:57,664 --> 00:49:59,416
Lubię koszykówkę.
1044
00:49:59,499 --> 00:50:01,877
- Tak? Na jakiej pozycji?
- Niski skrzydłowy.
1045
00:50:01,960 --> 00:50:03,086
- Skrzydłowy.
- No.
1046
00:50:03,170 --> 00:50:04,880
Ja z kolei lubię bejsbola.
1047
00:50:04,963 --> 00:50:06,131
Tak?
1048
00:50:06,215 --> 00:50:08,759
Jestem stary.
Mam karnet na naszych Jankesów.
1049
00:50:08,842 --> 00:50:11,720
- No co ty? Super.
- To chyba rok Staten Island.
1050
00:50:11,803 --> 00:50:15,015
Ach, chodzi o Jankesów
ze Staten Island. Niższa liga.
1051
00:50:15,098 --> 00:50:18,560
No pewnie.
Nie będę przepłacał za tych mazgajów.
1052
00:50:18,644 --> 00:50:20,604
Niższa liga bardziej się stara.
1053
00:50:20,687 --> 00:50:22,814
Lubię Red Soksów.
Jankesi mnie nie zobaczą.
1054
00:50:22,898 --> 00:50:25,901
Muszę wracać, zanim na mnie nakrzyczą.
1055
00:50:25,984 --> 00:50:28,946
- Okej, jasne.
- No dobra.
1056
00:50:29,029 --> 00:50:30,447
Smacznego chlebka.
1057
00:50:30,531 --> 00:50:31,532
- Hej.
- Dobra.
1058
00:50:32,449 --> 00:50:35,035
- O czym rozmawiacie?
- Cześć, mamo.
1059
00:50:35,118 --> 00:50:38,163
Pytałem Scotta,
czy nie chciałby pójść na mecz Jankesów.
1060
00:50:39,039 --> 00:50:40,082
I co Scott na to?
1061
00:50:41,750 --> 00:50:44,044
Scott... się zgodził.
1062
00:50:45,504 --> 00:50:48,507
Dobra, kto dzisiaj walczy? Chcę się bić.
1063
00:50:49,508 --> 00:50:51,885
Wybacz mi, Pepe, nie bierz tego do siebie.
1064
00:50:56,181 --> 00:50:58,225
Co się stało? Lekko uderzyłem.
1065
00:50:59,017 --> 00:51:01,186
Nic nie szkodzi, Pepe.
1066
00:51:01,270 --> 00:51:02,938
- Na pewno?
- No.
1067
00:51:03,021 --> 00:51:05,107
Nigdy tak nie robiłem, no...
1068
00:51:05,983 --> 00:51:07,234
Źle mi z tym.
1069
00:51:15,200 --> 00:51:17,244
STRAŻ POŻARNA
WÓZ 149 ZAŁOGA 57
1070
00:51:26,378 --> 00:51:28,172
Dzień dobry. Dziękuję.
1071
00:51:28,255 --> 00:51:30,382
Dziękuję.
1072
00:51:44,146 --> 00:51:46,315
Jak leci? Wciąż trzeźwi?
1073
00:51:53,363 --> 00:51:55,532
- Gówniany rzut.
- Tak się gra!
1074
00:51:56,533 --> 00:51:58,327
No dobra, dalej.
1075
00:51:58,410 --> 00:51:59,703
Dajesz, mały.
1076
00:52:00,287 --> 00:52:01,371
Żwawo!
1077
00:52:03,665 --> 00:52:06,126
Pokonamy dzisiaj te cioty Spinnersów?
1078
00:52:06,210 --> 00:52:09,129
Jak z nimi nie damy rady,
to zamknijmy biznes.
1079
00:52:09,213 --> 00:52:11,673
Kończmy i odeślijmy ich do niższej ligi.
1080
00:52:11,757 --> 00:52:14,593
Szkolny zespół mojego syna
mógłby im dokopać.
1081
00:52:14,676 --> 00:52:16,678
To chłopaki z pracy.
1082
00:52:18,055 --> 00:52:21,391
Ten stary jajcarz to nasz senior.
1083
00:52:21,475 --> 00:52:24,895
Nazwałeś mnie seniorem? To ty jesteś łysy.
1084
00:52:24,978 --> 00:52:26,772
Jaja sobie robię, Papa.
1085
00:52:26,855 --> 00:52:30,150
- Chcesz hot doga?
- Nie mogę. Mam chorobę Crohna.
1086
00:52:30,859 --> 00:52:32,027
A co to?
1087
00:52:32,110 --> 00:52:34,738
Taki zepsuty żołądek,
1088
00:52:34,821 --> 00:52:37,032
przez który ciągle trzeba srać.
1089
00:52:37,115 --> 00:52:38,700
Dzięki, że powiedziałeś.
1090
00:52:40,494 --> 00:52:42,329
Następnym razem po prostu odmów.
1091
00:52:42,412 --> 00:52:43,956
Po prostu uświadamiam ludzi.
1092
00:52:46,333 --> 00:52:47,709
No i proszę.
1093
00:52:47,793 --> 00:52:50,420
- Nieźle.
- Dajecie, chłopaki.
1094
00:52:50,504 --> 00:52:52,130
Tak trzymać.
1095
00:52:53,757 --> 00:52:54,758
Ej...
1096
00:52:56,134 --> 00:52:57,886
myślałeś, by dołączyć do straży?
1097
00:53:00,347 --> 00:53:03,851
- Z czego się śmiejesz?
- To głupie pytanie, Ray.
1098
00:53:04,393 --> 00:53:06,937
- Jak to głupie?
- W chuj głupie.
1099
00:53:07,771 --> 00:53:11,608
Pytałbyś dziecko tej zmarłej astronautki,
czy chce być astronautą?
1100
00:53:11,692 --> 00:53:13,777
Tamta pani chyba nie miała dzieci.
1101
00:53:13,861 --> 00:53:16,363
Na pewno nie, bo zmarła w kosmosie.
1102
00:53:16,446 --> 00:53:19,408
Trudno mieć dzieci,
będąc martwym w kosmosie.
1103
00:53:20,492 --> 00:53:22,995
Mogę wam powiedzieć,
co sądzę o strażakach,
1104
00:53:23,078 --> 00:53:24,621
ale chyba nie chcecie słuchać.
1105
00:53:24,705 --> 00:53:27,499
Nie, proszę, powiedz nam.
Chcę to usłyszeć.
1106
00:53:27,583 --> 00:53:29,960
- Nie musisz tego robić.
- Ale już dobrze.
1107
00:53:30,043 --> 00:53:31,378
No to słuchajcie.
1108
00:53:31,461 --> 00:53:34,840
Strażak nie powinien robić dzieci,
ani zakładać rodziny.
1109
00:53:34,923 --> 00:53:39,344
Żebyście im, kurwa, życia nie zepsuli,
jak pewnego dnia nie wrócicie do domu.
1110
00:53:39,428 --> 00:53:40,721
To takie samolubne.
1111
00:53:40,804 --> 00:53:43,807
Cały dzień przebywacie z kumplami
jak w akademiku.
1112
00:53:43,891 --> 00:53:46,435
Większość czasu nawet niczego nie gasicie.
1113
00:53:46,518 --> 00:53:49,354
Walicie sobie konia,
oglądając Człowieka z blizną.
1114
00:53:49,438 --> 00:53:51,148
- Wyluzuj.
- Ale tak jest.
1115
00:53:51,231 --> 00:53:54,359
Nie powinniście też mówić dzieciakom,
że będziecie przy nich.
1116
00:53:54,443 --> 00:53:57,613
Ale nie ma was
na zakończeniu szkoły, na urodzinach, tak?
1117
00:53:57,696 --> 00:53:59,573
Podczas mojego tańca na studniówce.
1118
00:53:59,656 --> 00:54:01,742
Tego się nie robi dzieciom.
1119
00:54:01,825 --> 00:54:04,244
Jeśli macie rodziny, to jesteście dupkami.
1120
00:54:04,328 --> 00:54:05,579
Spokojnie.
1121
00:54:05,662 --> 00:54:07,539
- To jedna strona medalu.
- No.
1122
00:54:07,623 --> 00:54:08,832
Powiedz to mojemu tacie.
1123
00:54:12,211 --> 00:54:15,339
Ale nie powiesz, bo on nie żyje.
1124
00:54:15,839 --> 00:54:17,466
Macie jakąś ripostę?
1125
00:54:18,675 --> 00:54:20,469
Tak!
1126
00:54:20,552 --> 00:54:22,387
Znowu!
1127
00:54:23,472 --> 00:54:26,517
Co za wspaniała gra.
1128
00:54:27,059 --> 00:54:28,810
Nie powinienem mieć dzieci?
1129
00:54:28,894 --> 00:54:31,897
- Powinieneś.
- Będę mieć dzieci.
1130
00:54:31,980 --> 00:54:35,692
Może posłuchaj sugestii
z koszulki? Uśmiech.
1131
00:54:35,776 --> 00:54:37,027
Rozchmurz się.
1132
00:54:38,612 --> 00:54:40,697
Całkiem zabawne.
1133
00:54:40,781 --> 00:54:42,991
Gość jest w porządku. Patrz i się ucz.
1134
00:54:43,492 --> 00:54:45,953
Możesz mnie tak nie zawstydzać?
1135
00:54:46,036 --> 00:54:47,120
Wybacz.
1136
00:54:47,663 --> 00:54:50,082
Wybacz, że przynoszę ci wstyd
przed kumplami.
1137
00:54:54,586 --> 00:54:57,381
Trzymaj się swojego stanowiska
i będzie dobrze.
1138
00:54:57,464 --> 00:55:01,134
Cześć! Chodź, zjesz z nami śniadanie.
1139
00:55:01,218 --> 00:55:05,222
Zrobiłam naleśniki,
tę kiełbasę, którą lubisz, no i omlet.
1140
00:55:05,305 --> 00:55:08,267
- Chodź, siadaj.
- Te jajka są rewelacyjne.
1141
00:55:08,350 --> 00:55:10,018
Z cebulką i papryką.
1142
00:55:10,686 --> 00:55:12,479
Wspaniałe.
1143
00:55:15,399 --> 00:55:17,526
On tu nocował?
1144
00:55:17,609 --> 00:55:19,236
No tak.
1145
00:55:19,319 --> 00:55:20,487
Spał tu.
1146
00:55:20,571 --> 00:55:21,572
W tym domu.
1147
00:55:21,655 --> 00:55:23,574
Jestem dorosła. Wolno mi.
1148
00:55:26,201 --> 00:55:28,036
Musimy o czymś porozmawiać.
1149
00:55:28,120 --> 00:55:29,162
Okej.
1150
00:55:29,246 --> 00:55:32,916
Pomyślałam, że czas zastanowić się
nad znalezieniem ci mieszkania.
1151
00:55:33,584 --> 00:55:36,378
Co? Dlaczego tak mówisz?
1152
00:55:37,504 --> 00:55:38,547
No...
1153
00:55:40,090 --> 00:55:41,633
Jesteś cudowny.
1154
00:55:42,467 --> 00:55:45,637
Wydaje mi się,
że za bardzo mogłeś na mnie polegać.
1155
00:55:45,721 --> 00:55:48,807
Czasami w życiu motywuje nas fakt,
1156
00:55:48,891 --> 00:55:51,101
że nie mamy takiego zabezpieczenia.
1157
00:55:51,185 --> 00:55:54,354
Ale ja potrzebuję zabezpieczenia,
bo jestem w rozsypce.
1158
00:55:54,438 --> 00:55:57,524
Czemu to robisz? Przez niego?
1159
00:55:59,276 --> 00:56:03,155
Nie. Po prostu masz 24 lata.
1160
00:56:03,238 --> 00:56:04,781
Dwadzieścia cztery.
1161
00:56:04,865 --> 00:56:06,867
Phelps miał już garść złotych medali.
1162
00:56:06,950 --> 00:56:08,869
Po co się odzywasz?
1163
00:56:08,952 --> 00:56:10,829
Po prostu daję ci porównanie.
1164
00:56:11,538 --> 00:56:14,166
Wayne Gretzky
miał w tym wieku już 96 goli.
1165
00:56:14,583 --> 00:56:15,876
Co?
1166
00:56:15,959 --> 00:56:18,045
Roger Staubach ukończył West Point,
1167
00:56:18,128 --> 00:56:21,507
zdobył nagrodę Heisman Trophy,
walczył w Wietnamie
1168
00:56:21,590 --> 00:56:23,717
i dołączył do Dallas Cowboys.
1169
00:56:23,800 --> 00:56:26,970
Nawet gościa nie znam.
Po chuj o nim mówisz?
1170
00:56:27,054 --> 00:56:30,766
Może jesteś już gotowy,
ale o tym nie wiesz.
1171
00:56:31,600 --> 00:56:32,684
Wyrzucasz mnie?
1172
00:56:33,936 --> 00:56:35,187
Nie.
1173
00:56:35,270 --> 00:56:37,481
Chcę, żebyś znalazł mieszkanie do lata.
1174
00:56:37,564 --> 00:56:39,900
Czyli wyrzucasz mnie z domu.
1175
00:56:39,983 --> 00:56:41,485
Zostało dziewięć miesięcy.
1176
00:56:41,568 --> 00:56:44,821
Wystarczy, żeby urodzić dziecko.
To szmat czasu.
1177
00:56:44,905 --> 00:56:46,907
Wprowadzasz się? Chcesz mnie wykopać?
1178
00:56:46,990 --> 00:56:48,992
Za co? Myślałem, że między nami dobrze.
1179
00:56:49,076 --> 00:56:50,953
Scott, rozmawiajmy jak dorośli.
1180
00:56:51,036 --> 00:56:54,248
Twoja mama
ciężko pracowała przez długi czas.
1181
00:56:54,331 --> 00:56:56,041
Ja za kilka lat idę na emeryturę,
1182
00:56:56,124 --> 00:56:58,710
więc czekają nas zmiany, ale na dobre.
1183
00:56:59,336 --> 00:57:01,588
Według nas czeka cię wspaniała przyszłość.
1184
00:57:01,672 --> 00:57:05,092
Wiem, że mnie czeka,
ale nie musisz mi o tym mówić.
1185
00:57:06,426 --> 00:57:08,136
Co się tu dzieje?
1186
00:57:09,263 --> 00:57:10,597
Nie podoba mi się to.
1187
00:57:10,681 --> 00:57:13,433
W każdym razie do czasu twojego odejścia,
1188
00:57:13,517 --> 00:57:16,603
co będzie dla ciebie dobre,
bo cię zmotywuje,
1189
00:57:16,687 --> 00:57:19,231
powinieneś mieć własne obowiązki domowe.
1190
00:57:19,314 --> 00:57:22,150
Pomyśleliśmy, że mógłbyś pomagać
w pewien sposób.
1191
00:57:22,234 --> 00:57:24,528
Robiłbyś rzecz łatwą, nic skomplikowanego.
1192
00:57:24,611 --> 00:57:28,240
Pomagałbyś Rayowi zawozić
i odbierać jego dzieci ze szkoły,
1193
00:57:28,323 --> 00:57:30,450
kiedy praca mu nie pozwala.
1194
00:57:31,451 --> 00:57:34,329
Na przykład teraz. Dzisiaj.
1195
00:57:36,164 --> 00:57:37,374
Żartujecie, tak?
1196
00:57:38,500 --> 00:57:40,502
Mam zabierać dzieciaka do szkoły?
1197
00:57:41,545 --> 00:57:43,172
Tego, którego tatuowałem?
1198
00:57:43,255 --> 00:57:45,716
Mam dwójkę. Drugie ma siedem lat.
1199
00:57:46,258 --> 00:57:48,385
Mam niańczyć twoje dzieci?
1200
00:57:49,303 --> 00:57:51,180
Jestem... Biorę narkotyki.
1201
00:57:51,263 --> 00:57:53,432
Ale chodzić potrafisz.
1202
00:57:54,683 --> 00:57:55,976
I dziękuję.
1203
00:57:57,269 --> 00:57:58,979
Nie podoba mi się to, jasne?
1204
00:57:59,062 --> 00:58:02,191
A gdzie mam niby żyć? Za co?
1205
00:58:02,274 --> 00:58:04,193
Wiecie, że ze mnie wałkoń, nie?
1206
00:58:04,776 --> 00:58:06,486
Pojebana akcja! Poważnie.
1207
00:58:06,570 --> 00:58:10,324
Szczególnie po wczorajszym
pierdolonym męskim wieczorze.
1208
00:58:11,825 --> 00:58:14,536
Jesteś jebanym kłamcą, stary.
1209
00:58:14,620 --> 00:58:16,455
Idę zabrać twoje dzieci.
1210
00:58:17,664 --> 00:58:21,543
Nie ma chuja, żebym pozwoliła ci
zabrać moje dzieci. Ktoś ty, kurwa?
1211
00:58:22,252 --> 00:58:25,923
Pełna zgoda. To był pomysł Raya.
1212
00:58:26,006 --> 00:58:28,008
Też sądzę, że nie powinienem ich brać.
1213
00:58:30,886 --> 00:58:32,095
Jesteś dziwakiem?
1214
00:58:32,596 --> 00:58:35,098
Najdziwniejszym. Nie ma drugiego takiego.
1215
00:58:36,058 --> 00:58:39,520
Dziwak by tak nie powiedział,
tylko by zaprzeczył.
1216
00:58:40,395 --> 00:58:42,147
Czyli mam je zabrać czy...
1217
00:58:45,275 --> 00:58:46,276
Tak.
1218
00:58:46,360 --> 00:58:47,778
No nie.
1219
00:58:48,570 --> 00:58:51,823
Ray miał przyjść. A sama, kurwa, nie mogę.
1220
00:58:51,907 --> 00:58:54,826
Oboje idą do szkoły
po drugiej stronie miasta.
1221
00:58:59,248 --> 00:59:02,751
Czyli twoja mama pieprzy mojego byłego?
1222
00:59:02,835 --> 00:59:04,878
Też mi się to nie podoba.
1223
00:59:04,962 --> 00:59:06,672
No i nie powinno.
1224
00:59:08,465 --> 00:59:11,385
Harold, Kelly, chodźcie.
1225
00:59:11,468 --> 00:59:14,096
Pokażę wam coś całkiem fajnego.
1226
00:59:14,513 --> 00:59:16,056
Chodźcie.
1227
00:59:16,139 --> 00:59:17,516
Cześć, stary.
1228
00:59:18,267 --> 00:59:20,811
To Harold, a to Kelly.
1229
00:59:20,894 --> 00:59:23,397
A to jest...
1230
00:59:24,731 --> 00:59:25,858
Scott.
1231
00:59:25,941 --> 00:59:28,193
Scott. Zajmie się wami.
1232
00:59:28,277 --> 00:59:29,820
- Okej?
- Miło cię poznać.
1233
00:59:29,903 --> 00:59:33,866
Cześć, Haroldzie.
Miło cię poznać tak pierwszy raz.
1234
00:59:34,533 --> 00:59:37,035
Zrobi coś dziwnego, to mi powiecie.
1235
00:59:37,119 --> 00:59:40,497
Powiecie mi nawet wtedy,
gdyby wam nie pozwalał.
1236
00:59:40,581 --> 00:59:43,917
Raczej nie jest dziwny,
ale mogę się mylić.
1237
00:59:44,585 --> 00:59:45,586
Okej?
1238
00:59:45,669 --> 00:59:46,670
Kocham was.
1239
00:59:46,753 --> 00:59:47,754
- Dobrze.
- No.
1240
00:59:47,838 --> 00:59:50,382
- Kocham cię, mamo. Pa.
- Ostrożnie.
1241
00:59:51,341 --> 00:59:52,843
Jasne.
1242
00:59:52,926 --> 00:59:54,678
Złap ich za ręce!
1243
00:59:58,265 --> 00:59:59,433
Dziękuję.
1244
01:00:01,101 --> 01:00:03,729
Patrzcie na drogę!
1245
01:00:03,812 --> 01:00:06,064
- Dobra już.
- Boże!
1246
01:00:07,232 --> 01:00:09,234
Powiesz mi, co lubisz, Haroldzie?
1247
01:00:10,277 --> 01:00:11,904
Lubię superbohaterów.
1248
01:00:11,987 --> 01:00:13,780
Jak wszyscy.
1249
01:00:13,864 --> 01:00:15,365
Ale wymyślam swoich.
1250
01:00:15,449 --> 01:00:17,159
O tak? Jakich?
1251
01:00:17,242 --> 01:00:18,911
Lodowego Flasha.
1252
01:00:18,994 --> 01:00:19,995
A co umie?
1253
01:00:21,079 --> 01:00:25,584
Zamraża rzeczy i strzela w ludzi lodem.
1254
01:00:26,668 --> 01:00:28,295
Daleko nie zajdzie.
1255
01:00:28,378 --> 01:00:29,379
Dlaczego?
1256
01:00:29,463 --> 01:00:31,465
Suszarką bym go pokonał.
1257
01:00:31,548 --> 01:00:32,925
Ale wymyślaj dalej.
1258
01:00:33,800 --> 01:00:35,385
A ty? Co lubisz robić?
1259
01:00:35,469 --> 01:00:38,138
- Śpiewać.
- Serio?
1260
01:00:38,222 --> 01:00:40,891
- Zaśpiewasz mi coś?
- No.
1261
01:00:40,974 --> 01:00:44,811
Co za wspaniały poranek
1262
01:00:44,895 --> 01:00:48,857
- O tak.
- Co za wspaniały dzień
1263
01:00:48,941 --> 01:00:50,192
Tak jest.
1264
01:00:50,275 --> 01:00:54,154
Mam to cudowne przeczucie
1265
01:00:54,238 --> 01:00:56,782
Że wszystko mi wyjdzie jak chcę
1266
01:00:57,241 --> 01:00:59,284
Zajebiste. Przybij piątkę.
1267
01:00:59,368 --> 01:01:00,536
Dobrze śpiewa.
1268
01:01:01,119 --> 01:01:02,913
Piosenka nie dla mnie,
1269
01:01:02,996 --> 01:01:04,498
ale było super.
1270
01:01:05,082 --> 01:01:07,709
No to wspaniałego dnia w szkole.
1271
01:01:09,211 --> 01:01:10,420
Oby nie był do dupy.
1272
01:01:10,504 --> 01:01:13,215
No i pożegnaj siostrę buziakiem.
1273
01:01:14,132 --> 01:01:15,926
- Nie robimy tak.
- Dawaj.
1274
01:01:19,972 --> 01:01:21,723
Widzisz? Miło, nie?
1275
01:01:22,307 --> 01:01:23,976
Jak jutro umrze,
1276
01:01:24,059 --> 01:01:25,269
to sobie przypomnisz.
1277
01:01:25,352 --> 01:01:26,770
Dobrego dnia w szkole.
1278
01:01:26,854 --> 01:01:28,689
- Na razie.
- Ostrożnie.
1279
01:01:29,481 --> 01:01:31,483
Dlaczego miałabym umrzeć?
1280
01:01:31,567 --> 01:01:33,694
Nie wiem. Nikt nie wie, co będzie.
1281
01:01:33,777 --> 01:01:34,862
Jesteś nieśmiertelna?
1282
01:01:38,657 --> 01:01:39,950
To tutaj.
1283
01:01:40,033 --> 01:01:41,743
No dobra.
1284
01:01:44,037 --> 01:01:45,956
No to miłego dnia, tak?
1285
01:01:46,039 --> 01:01:47,666
- Okej.
- Widzimy się wkrótce.
1286
01:01:47,749 --> 01:01:49,168
Zgubił się pan?
1287
01:01:49,251 --> 01:01:53,338
Jestem kolegą Raya. Przyprowadziłem ją.
1288
01:01:55,048 --> 01:01:56,341
Zna pan Raya?
1289
01:01:56,425 --> 01:01:59,469
Znam go trochę. Tak jakby rucha mi matkę.
1290
01:02:00,262 --> 01:02:02,723
Dlatego ją podrzucam.
1291
01:02:02,806 --> 01:02:06,393
- Wpisał się pan w gabinecie?
- Nawet nie wiem, że taki macie.
1292
01:02:06,476 --> 01:02:07,811
Okej.
1293
01:02:08,604 --> 01:02:09,938
Kelly? Wszystko dobrze?
1294
01:02:10,022 --> 01:02:11,356
Tak.
1295
01:02:11,440 --> 01:02:12,900
- Na pewno?
- Tak.
1296
01:02:12,983 --> 01:02:14,318
Mnie możesz powiedzieć.
1297
01:02:14,401 --> 01:02:15,444
Wszystko dobrze.
1298
01:02:16,278 --> 01:02:17,613
Znasz pana?
1299
01:02:17,696 --> 01:02:19,823
Tak jakby. Nowy kolega.
1300
01:02:21,867 --> 01:02:22,868
Okej.
1301
01:02:22,951 --> 01:02:24,953
Wyćwiczyłem ją w aucie. Nie zdradzi się.
1302
01:02:25,871 --> 01:02:27,998
Żartuję. Nie skrzywdzę jej.
1303
01:02:28,081 --> 01:02:32,461
- Życzę miłego dnia i...
- Może pomógłby pan z farbkami?
1304
01:02:32,544 --> 01:02:33,795
- Nie.
- Ale tak.
1305
01:02:33,879 --> 01:02:35,297
- I pan umyje pędzle.
- Nie.
1306
01:02:35,380 --> 01:02:36,632
- Dziękuję bardzo.
- Nie.
1307
01:02:36,715 --> 01:02:38,467
- Dziękuję!
- Nie.
1308
01:02:57,694 --> 01:03:00,113
Czy miałeś może okazję, żeby spojrzeć...
1309
01:03:00,197 --> 01:03:01,198
Obejrzałem rysunki.
1310
01:03:01,281 --> 01:03:03,659
Też tak rysowałem, jak miałem 14 lat.
1311
01:03:05,077 --> 01:03:07,412
Z tego, co widziałem,
to nie znasz podstaw.
1312
01:03:07,496 --> 01:03:09,081
Musisz jeszcze popracować.
1313
01:03:09,164 --> 01:03:12,209
Po to tu jestem, żeby się uczyć od ciebie.
1314
01:03:12,292 --> 01:03:16,630
Zostałbyś moim uczniem.
Byłbyś tu uwiązany.
1315
01:03:16,713 --> 01:03:18,757
Stary, bylebym tatuował ludzi, nie?
1316
01:03:18,841 --> 01:03:21,927
Nie. Nigdy. Dopóki ci nie pozwolę.
1317
01:03:22,010 --> 01:03:25,639
Będziesz sterylizować igły,
myć moje auto, wynosić śmieci.
1318
01:03:25,722 --> 01:03:27,307
Jak pies na posyłki.
1319
01:03:27,391 --> 01:03:29,101
A ile będę zarabiał?
1320
01:03:29,184 --> 01:03:30,060
Chuja.
1321
01:03:30,143 --> 01:03:31,436
Chuja.
1322
01:03:31,520 --> 01:03:32,688
Okej, dobra...
1323
01:03:32,771 --> 01:03:35,232
Jest cała kolejka chętnych do tej pracy.
1324
01:03:35,315 --> 01:03:37,442
Jak zapłacę rachunki?
1325
01:03:38,402 --> 01:03:40,279
A to już nie mój problem.
1326
01:03:42,322 --> 01:03:44,741
Narzekasz już pierwszego dnia. Dziwne to.
1327
01:03:44,825 --> 01:03:47,160
Skończmy z tym. Idź sobie.
1328
01:03:48,161 --> 01:03:50,080
- Pizda.
- Dobra.
1329
01:03:51,039 --> 01:03:54,126
Mógłbym o coś zapytać? Gdybym tu pracował.
1330
01:03:54,209 --> 01:03:55,419
Co on tu jeszcze robi?
1331
01:03:55,502 --> 01:03:58,422
Przychodzi jakiś kretyn i prosi o tatuaż
1332
01:03:58,505 --> 01:04:00,799
śmierci w płaszczu z flagi Konfederacji.
1333
01:04:00,883 --> 01:04:02,593
Kazałbyś mu wypierdalać, nie?
1334
01:04:02,676 --> 01:04:04,803
Bo prosi o pokręcony tatuaż.
1335
01:04:05,470 --> 01:04:08,307
Nie mnie oceniać ludzi, stary.
1336
01:04:08,390 --> 01:04:10,142
A gdyby przyszedł kto inny
1337
01:04:10,225 --> 01:04:12,978
i poprosił o tatuaż
zmarłego kumpla Jamesa?
1338
01:04:13,061 --> 01:04:14,938
Ale ty znałeś Jamesa i nie zrobisz,
1339
01:04:15,022 --> 01:04:16,815
bo James był dupkiem
1340
01:04:16,899 --> 01:04:18,317
i lepiej, że go nie ma.
1341
01:04:18,400 --> 01:04:19,860
- Co wtedy?
- Życie ci niemiłe?
1342
01:04:19,943 --> 01:04:22,946
Mnie jest miłe,
ale tej pani na motocyklu już nie.
1343
01:04:23,030 --> 01:04:25,449
Nawet majtek nie ma. Cipę sobie spali.
1344
01:04:25,532 --> 01:04:27,367
Chcesz dostać? Tego, kurwa, chcesz?
1345
01:04:27,451 --> 01:04:29,828
Niczego nie chcę. Ale kto zabił Jamesa?
1346
01:04:29,912 --> 01:04:32,331
Gość od Konfederatów? Pani z motocykla?
1347
01:04:32,998 --> 01:04:35,417
Kelsey, wyglądasz jak na zdjęciach.
1348
01:04:35,501 --> 01:04:38,170
Ale masz lepsze krągłości.
1349
01:04:38,253 --> 01:04:39,671
Och, dziękuję.
1350
01:04:39,755 --> 01:04:40,839
- No.
- Komplement.
1351
01:04:40,923 --> 01:04:44,134
Ty natomiast
przypominasz nieco Antonio Banderasa,
1352
01:04:44,218 --> 01:04:45,636
gdy zmruży się oczy.
1353
01:04:45,719 --> 01:04:47,846
Mruż je przez całą noc. Wspaniale.
1354
01:04:47,930 --> 01:04:49,556
Chelsea, jesteś... Kelsey, wybacz.
1355
01:04:49,640 --> 01:04:51,099
Nie szkodzi.
1356
01:04:51,183 --> 01:04:53,560
- A ty? Bo zapomniałam.
- Jake. Wybacz.
1357
01:04:53,644 --> 01:04:54,978
Czym się zajmujesz?
1358
01:04:55,062 --> 01:04:57,356
Studiuję, bo chcę pracować w urzędzie.
1359
01:04:57,439 --> 01:05:00,734
Chcę uczynić Staten Island znowu wielką.
1360
01:05:01,527 --> 01:05:03,529
Tu jest w porządku, więc o czym mówisz?
1361
01:05:04,571 --> 01:05:06,323
- No jest.
- No.
1362
01:05:06,406 --> 01:05:09,660
- Ty pierwszy to mówisz.
- Najlepsze miejsce na planecie.
1363
01:05:09,743 --> 01:05:11,662
Przynajmniej na wschodnim wybrzeżu.
1364
01:05:11,745 --> 01:05:12,746
Przepraszam.
1365
01:05:13,997 --> 01:05:16,083
O, cześć.
1366
01:05:16,750 --> 01:05:17,960
Cześć.
1367
01:05:19,878 --> 01:05:21,421
Cześć.
1368
01:05:21,505 --> 01:05:25,592
Podać wam wodę z gazem czy bez?
1369
01:05:26,301 --> 01:05:27,427
Wybieraj.
1370
01:05:27,511 --> 01:05:30,180
- Wolę gazowaną, więc...
- Gazowana.
1371
01:05:30,264 --> 01:05:33,892
Ale lubię też tequilę,
więc poproszę Patróna z lodem.
1372
01:05:33,976 --> 01:05:35,185
- Może być?
- Jasne.
1373
01:05:35,269 --> 01:05:36,812
- Ja wolę tequilę.
- Pewnie.
1374
01:05:36,895 --> 01:05:40,983
Tequila z lodem.
Podać wam ciepły chleb czy oliwę z oliwek?
1375
01:05:41,775 --> 01:05:43,068
Ciepły chleb.
1376
01:05:45,487 --> 01:05:49,700
Znowu wystraszyłeś klienta? Co z tobą?
1377
01:05:50,325 --> 01:05:53,996
Proszę mi wybaczyć.
Wszystko przez nepotyzm.
1378
01:05:54,079 --> 01:05:55,372
To jakaś choroba?
1379
01:05:55,455 --> 01:05:57,416
Bardzo poważna.
1380
01:05:57,499 --> 01:06:00,085
Przyprowadziłam go,
żebyś zazdrościł. A ty chuj.
1381
01:06:00,169 --> 01:06:01,879
Żebym...
1382
01:06:01,962 --> 01:06:05,424
- Zero zazdrości czy zdenerwowania.
- Nieprawda.
1383
01:06:05,507 --> 01:06:08,343
Wybrałam najlepsze ciacho z Tindera.
Spójrz na mnie.
1384
01:06:08,427 --> 01:06:09,595
Zobacz moje cycki.
1385
01:06:09,678 --> 01:06:12,222
Tak wysoko,
że Wieża Eiffla musi je trzymać.
1386
01:06:12,306 --> 01:06:14,474
- Wyglądasz świetnie. Ja...
- Dziękuję.
1387
01:06:14,558 --> 01:06:15,934
Nie płacz tu, proszę.
1388
01:06:16,018 --> 01:06:18,979
- Ty wyglądasz okropnie.
- Jak to?
1389
01:06:19,062 --> 01:06:20,981
Masz przezroczystą skórę.
1390
01:06:21,064 --> 01:06:24,860
Oczy masz tak podkrążone,
że wyglądasz jak panda z anoreksją.
1391
01:06:26,486 --> 01:06:27,946
No wiem.
1392
01:06:28,030 --> 01:06:31,575
Zawsze wyglądasz tak blado,
jakbyś miał nieznaną ci chorobę.
1393
01:06:31,658 --> 01:06:34,119
Dotknę cię, to się zamienisz w pył.
1394
01:06:34,203 --> 01:06:36,663
Przepraszam. Nie radzę sobie zbyt dobrze.
1395
01:06:38,207 --> 01:06:40,083
Co powiedzieć temu gościowi?
1396
01:06:40,167 --> 01:06:44,254
Nie wiem. Żeby spierdalał.
Poznałam go przed chwilą, to DJ.
1397
01:06:50,761 --> 01:06:53,639
Dlaczego uważasz, że lód to kiepska moc?
1398
01:06:53,722 --> 01:06:59,019
Jest niesamowity. Lodowy Flash
może zrobić wszystko z tym lodem.
1399
01:06:59,102 --> 01:07:02,189
No i jest niezniszczalny, bo to superlód.
1400
01:07:02,272 --> 01:07:06,568
Może robić wielkie tarcze,
które wszystko odbiją.
1401
01:07:06,652 --> 01:07:12,115
Wielkie lodowe czołgi,
lodowe samoloty i odrzutowce,
1402
01:07:12,199 --> 01:07:15,452
helikoptery strzelające
ogromnymi pociskami.
1403
01:07:15,536 --> 01:07:18,121
Wyobraź sobie te możliwości.
1404
01:07:18,205 --> 01:07:19,581
W sumie to całkiem fajne.
1405
01:07:20,040 --> 01:07:21,750
- Dzięki.
- Sam wymyśliłeś?
1406
01:07:21,834 --> 01:07:23,001
No.
1407
01:07:23,085 --> 01:07:25,128
Robisz się coraz lepszy.
1408
01:07:25,212 --> 01:07:26,213
Dzięki.
1409
01:07:26,296 --> 01:07:28,131
Jakiego koloru ma tarczę?
1410
01:07:28,215 --> 01:07:30,300
Jest koloru lodu.
1411
01:07:30,384 --> 01:07:32,594
Czyli jakiego? Przezroczystego?
1412
01:07:32,678 --> 01:07:35,305
Błękitnego czy może...
1413
01:07:35,389 --> 01:07:39,518
Błękitnego, bo to superlód,
który jest fajny.
1414
01:07:39,601 --> 01:07:40,686
No tak.
1415
01:07:40,769 --> 01:07:43,522
Pamiętasz Ronniego? Jego wujek ma aptekę.
1416
01:07:43,605 --> 01:07:44,606
APTEKA ARROCHAR
1417
01:07:44,690 --> 01:07:46,733
Dał mi klucze. Zbierzemy oksykodony.
1418
01:07:46,817 --> 01:07:50,904
- Czyli zostaniemy złodziejami.
- Nie. Tylko ten jeden raz.
1419
01:07:50,988 --> 01:07:54,408
Potrzebujemy kasy na marzenia.
Na nasz wkład własny.
1420
01:07:55,117 --> 01:07:56,952
Otworzysz restaurację z tatuażami.
1421
01:07:57,035 --> 01:08:00,914
Nic strasznego. Jay-Z tak robił.
Rozruszał karierę rapera, sprzedając kokę.
1422
01:08:00,998 --> 01:08:03,458
A jego kumple nie są martwi albo w pudle?
1423
01:08:03,542 --> 01:08:07,588
No tak, ale my jesteśmy jak Jay-Z,
a nie jego kumple.
1424
01:08:08,255 --> 01:08:10,132
Wszyscy nie możemy być jak Jay-Z.
1425
01:08:10,215 --> 01:08:12,593
Czterech Jayów-Z nie ma sensu.
1426
01:08:12,676 --> 01:08:14,511
Wiecie, że dla was wszystko?
1427
01:08:14,595 --> 01:08:15,762
- Dzięki.
- Doceniamy.
1428
01:08:15,846 --> 01:08:18,223
- Ale nie to. Idę.
- Co ty gadasz?
1429
01:08:18,307 --> 01:08:19,640
To szaleństwo.
1430
01:08:19,725 --> 01:08:21,643
Potrzebujemy cię. Stoisz na czatach.
1431
01:08:22,185 --> 01:08:24,979
Każdy może stać. Nie jestem wam potrzebny.
1432
01:08:25,063 --> 01:08:28,149
Musisz być ty,
nasz najlepszy kumpel, któremu ufamy.
1433
01:08:28,233 --> 01:08:31,694
Najlepsi kumple
nie namawiają do głupiego łamania prawa.
1434
01:08:31,778 --> 01:08:33,697
Ty mnie ciągle namawiasz na głupoty.
1435
01:08:33,779 --> 01:08:35,490
- Jakie?
- Nie wiem.
1436
01:08:35,573 --> 01:08:37,701
A gdy myślałeś, że masz raka jądra?
1437
01:08:37,783 --> 01:08:39,118
Wiedziałem, że to powiesz.
1438
01:08:39,203 --> 01:08:42,080
Przyjechałem i kazałeś mi macać ci jaja.
1439
01:08:43,247 --> 01:08:44,875
Zrobiłbym dla ciebie to samo.
1440
01:08:44,957 --> 01:08:47,752
„Coś nie tak z moją dupą”.
A ja: „Schyl się”.
1441
01:08:47,836 --> 01:08:50,046
Po tym, co dla ciebie zrobiliśmy?
1442
01:08:50,130 --> 01:08:52,925
A co zrobiliście?
Całe ciało mi wytatuowałeś.
1443
01:08:53,008 --> 01:08:54,384
Przecież lubisz moje tatuaże.
1444
01:08:54,468 --> 01:08:58,055
Jestem twoim ludzkim brudnopisem.
W sumie ich nie lubię.
1445
01:08:58,138 --> 01:09:00,098
Nie aż tak, jak mówię, że lubię.
1446
01:09:00,182 --> 01:09:02,309
Idę stąd. Wybaczcie mi.
1447
01:09:03,894 --> 01:09:07,189
Wiesz co? Jesteś jebanym złamasem!
1448
01:09:07,648 --> 01:09:09,566
Nie uciszaj mnie.
1449
01:09:09,649 --> 01:09:11,234
Boże, jaka ona podniecona.
1450
01:09:11,318 --> 01:09:13,362
Za wcześnie zaczęłam biec!
1451
01:09:19,493 --> 01:09:21,870
- Aleś ty chuda. Jesz tu coś?
- No.
1452
01:09:21,953 --> 01:09:24,331
- Cześć.
- Cześć. Co tam?
1453
01:09:25,541 --> 01:09:26,542
To jest Ray.
1454
01:09:26,625 --> 01:09:27,876
Cześć. Jak leci?
1455
01:09:27,960 --> 01:09:29,294
- Miło poznać.
- Wzajemnie.
1456
01:09:29,377 --> 01:09:32,339
Wydaje mi się, jakbym cię już znał.
Mama ciągle o tobie mówi.
1457
01:09:32,421 --> 01:09:33,924
O Boże.
1458
01:09:34,006 --> 01:09:36,009
Same dobre rzeczy.
1459
01:09:36,093 --> 01:09:38,636
Pójdziemy gdzieś zjeść? Mam dość stołówki.
1460
01:09:38,720 --> 01:09:41,515
- Jesteś głodny?
- Chętnie coś zjem, jak zawsze.
1461
01:09:42,390 --> 01:09:43,433
Piękny budynek.
1462
01:09:43,517 --> 01:09:45,352
„Chętnie coś zjem, jak zawsze”.
1463
01:09:46,144 --> 01:09:47,229
Jebany dupek.
1464
01:09:47,312 --> 01:09:48,981
Spójrz na te dwa aniołki.
1465
01:09:49,064 --> 01:09:52,568
- Ja je znam.
- Odprowadzasz ich do szkoły, nie?
1466
01:09:52,651 --> 01:09:53,944
- Znam ich.
- O Boże.
1467
01:09:54,027 --> 01:09:56,697
- Ale ona słodka.
- Co za loki.
1468
01:09:56,780 --> 01:09:59,575
Zabraliśmy ich
na Stomp na Broadwayu. Ale szaleli!
1469
01:09:59,658 --> 01:10:00,993
Boże, uwielbiam Stomp.
1470
01:10:01,076 --> 01:10:03,495
- Co to za Stomp?
- Najlepszy musical w historii.
1471
01:10:03,579 --> 01:10:06,999
To ten program, w którym ludzie
używają śmietników jako perkusji,
1472
01:10:07,082 --> 01:10:08,917
uderzając kijami od mioteł.
1473
01:10:09,001 --> 01:10:10,460
- Rzeczami domowymi.
- No.
1474
01:10:10,544 --> 01:10:13,172
Jest toster, więc zrobilibyśmy tosty.
1475
01:10:13,255 --> 01:10:15,799
A oni widzą w tym całą piosenkę.
Niesamowite.
1476
01:10:15,883 --> 01:10:19,761
Znam bezdomnego, który gra
na pokrywkach od śmietników za grosze.
1477
01:10:19,845 --> 01:10:22,097
Raz się zesrał na peronie.
1478
01:10:24,141 --> 01:10:25,475
No widzisz.
1479
01:10:25,559 --> 01:10:27,186
Nagród Tony za to nie wręczają...
1480
01:10:27,269 --> 01:10:29,313
Poćwiczy trochę, kupi sobie pieluchę
1481
01:10:29,396 --> 01:10:32,024
i może trafi na Broadway.
1482
01:10:33,942 --> 01:10:34,985
No.
1483
01:10:35,569 --> 01:10:37,321
Między wami to na poważnie?
1484
01:10:40,199 --> 01:10:42,367
No więc...
1485
01:10:42,451 --> 01:10:46,538
jadę do Bostonu na Święto Dziękczynienia,
żeby poznać jego rodziców.
1486
01:10:46,622 --> 01:10:50,751
Co? Jedziesz do Bostonu...
na Święto Dziękczynienia?
1487
01:10:50,834 --> 01:10:53,754
- A co ze mną?
- Wszyscy możecie jechać z nami.
1488
01:10:53,837 --> 01:10:55,631
Chętnie was ugościmy.
1489
01:10:55,714 --> 01:10:57,966
Wyjdziesz znowu za mąż?
1490
01:10:58,050 --> 01:10:59,593
O rety, ale nas wkopałem.
1491
01:10:59,676 --> 01:11:01,178
Claire.
1492
01:11:01,261 --> 01:11:04,765
Wiesz co? Ja odpowiem.
1493
01:11:04,848 --> 01:11:07,392
Kilka miesięcy temu bym zaprzeczył...
1494
01:11:07,476 --> 01:11:08,727
Możemy iść?
1495
01:11:08,810 --> 01:11:11,146
Scott. Zachowuj się.
1496
01:11:11,230 --> 01:11:13,732
Ja się zachowuję. To on ciągle gada.
1497
01:11:13,815 --> 01:11:15,067
To on się źle zachowuje.
1498
01:11:15,150 --> 01:11:17,110
- Tylko rozmawiam.
- Co mówiłeś?
1499
01:11:17,194 --> 01:11:18,737
- Przestań.
- Powiedz.
1500
01:11:18,820 --> 01:11:20,989
Mówię tylko, że pora iść, co nie?
1501
01:11:21,073 --> 01:11:23,700
Było świetnie. Poznaliśmy się lepiej.
1502
01:11:23,784 --> 01:11:25,869
Ale pora iść, tak?
1503
01:11:25,953 --> 01:11:29,122
Mamy później imprezę,
może z nami pójdziesz.
1504
01:11:29,206 --> 01:11:30,624
Tylko bez zawstydzania.
1505
01:11:30,707 --> 01:11:33,252
Dobra, tylko spierdalajmy stąd.
1506
01:11:35,295 --> 01:11:36,839
Humor mu dopisuje.
1507
01:11:37,381 --> 01:11:39,716
Jak przez całe życie.
1508
01:11:40,676 --> 01:11:42,719
Będzie świetna noc. O tak.
1509
01:11:42,803 --> 01:11:44,680
Nie znoszę imprez studenckich.
1510
01:11:44,763 --> 01:11:48,058
Bo nigdy na takiej nie byłeś.
Chodź i baw się dobrze.
1511
01:11:48,141 --> 01:11:50,644
Wyluzuj i poczuj klimat, okej?
1512
01:12:00,863 --> 01:12:01,989
Co studiujesz?
1513
01:12:02,072 --> 01:12:07,244
Socjologię ewolucyjną
z dodatkiem biologii.
1514
01:12:07,744 --> 01:12:09,872
Nie wiedziałam, że tak można.
1515
01:12:09,955 --> 01:12:12,124
Można i chuj, w końcu to studia.
1516
01:12:25,554 --> 01:12:26,889
Fajne masz tatuaże.
1517
01:12:26,972 --> 01:12:29,850
Jestem aktorką,
więc chyba nie mogę sobie robić.
1518
01:12:29,933 --> 01:12:32,394
Bo co jak mnie zatrudnią do roli anielicy?
1519
01:12:32,477 --> 01:12:34,646
Jestem jak młoda Winona Ryder.
1520
01:12:34,730 --> 01:12:37,608
Mogłabym grać takie role i jeszcze inne,
1521
01:12:37,691 --> 01:12:40,027
jak te dramaty Szekspira, na przykład...
1522
01:12:45,282 --> 01:12:46,992
- I jak?
- Co to?
1523
01:12:48,869 --> 01:12:50,287
Odbyt.
1524
01:12:50,370 --> 01:12:52,080
- Widzisz?
- Boże.
1525
01:12:55,751 --> 01:12:57,544
Gdy ten jeden procent
1526
01:12:57,628 --> 01:12:59,505
staje się coraz zamożniejszy,
1527
01:12:59,588 --> 01:13:02,758
a nierówności majątkowe
są całkiem poza kontrolą,
1528
01:13:02,841 --> 01:13:06,470
to kapitalizm
nie może tak dłużej wyglądać.
1529
01:13:06,553 --> 01:13:09,431
Ja to mam dość tego wyścigu szczurów.
1530
01:13:09,515 --> 01:13:12,476
No właśnie.
Co się stało z amerykańskim marzeniem?
1531
01:13:12,559 --> 01:13:15,354
Jakby zmienił się w amerykański koszmar.
1532
01:13:15,437 --> 01:13:16,980
- No.
- Co nie?
1533
01:13:22,611 --> 01:13:25,155
Dawaj... Kurwa!
1534
01:13:25,239 --> 01:13:28,242
Pierdol się! Tu są płomienie!
1535
01:13:28,325 --> 01:13:29,493
Było, kurwa, zajebiście.
1536
01:13:29,576 --> 01:13:31,578
No, było super.
1537
01:13:31,662 --> 01:13:35,207
Czuję się, jakbym gdzieś pasował, wiesz?
1538
01:13:35,290 --> 01:13:37,459
Po raz pierwszy nie byłem znienawidzony.
1539
01:13:37,543 --> 01:13:38,877
Powinieneś tu przyjść.
1540
01:13:38,961 --> 01:13:41,046
Myślisz, że dostałbym się na takie studia?
1541
01:13:41,129 --> 01:13:42,798
Musiałbyś mieć dobre oceny.
1542
01:13:42,881 --> 01:13:45,342
A nie mam. Szkoły średniej nie skończyłem.
1543
01:13:45,425 --> 01:13:47,177
Tego chyba wymagają?
1544
01:13:47,261 --> 01:13:49,179
Ale nie jest za późno.
1545
01:13:49,263 --> 01:13:51,932
No dobra, ale i tak jestem za stary.
1546
01:13:52,015 --> 01:13:54,768
Wyglądam jak glina w przebraniu. Dziwak.
1547
01:13:54,852 --> 01:13:56,311
„Co ten facet tu robi?”
1548
01:13:57,104 --> 01:13:59,273
Wszyscy tu są starzy.
1549
01:13:59,356 --> 01:14:02,484
A ja jeszcze, kurwa, głupi.
Na to czekałaś?
1550
01:14:02,568 --> 01:14:04,903
Nie umiem się skupić i siedzieć w spokoju.
1551
01:14:04,987 --> 01:14:06,321
Jestem skończonym kretynem.
1552
01:14:06,405 --> 01:14:08,448
Musiałbym pracować ciężej od reszty.
1553
01:14:08,532 --> 01:14:10,033
Wszyscy by mnie wyśmiewali.
1554
01:14:10,117 --> 01:14:12,494
Nie chcę tego znowu przeżywać, więc nie.
1555
01:14:12,578 --> 01:14:13,579
I już?
1556
01:14:15,914 --> 01:14:18,667
Nie będziesz się dłużej
zastanawiał nad studiami?
1557
01:14:18,750 --> 01:14:21,879
Szliśmy ze 40 sekund.
Wystarczy tego myślenia, nie?
1558
01:14:21,962 --> 01:14:23,130
Okej.
1559
01:14:23,839 --> 01:14:26,175
- To twoja droga.
- W rzeczy samej.
1560
01:14:26,258 --> 01:14:29,678
Przejdźmy do meritum. Co zrobimy z Rayem?
1561
01:14:29,761 --> 01:14:31,597
- To znaczy?
- Nie udawaj.
1562
01:14:31,680 --> 01:14:36,560
Jak mamy sprawić, by mama z nim zerwała?
1563
01:14:36,643 --> 01:14:38,145
Mnie on się podoba.
1564
01:14:38,228 --> 01:14:40,272
- Podoba?
- No a co?
1565
01:14:40,355 --> 01:14:42,482
Mama wybierze. Nie musimy się wtrącać.
1566
01:14:42,566 --> 01:14:44,568
No wiem, ale powinniśmy ją chronić.
1567
01:14:44,651 --> 01:14:47,779
Nie może zostać
z pierwszym facetem od czasu taty.
1568
01:14:47,863 --> 01:14:49,448
Niech popróbuje parę kutasów.
1569
01:14:50,699 --> 01:14:54,411
Mama nie musi „próbować kutasów”.
1570
01:14:54,494 --> 01:14:56,455
- Wiesz, że musi.
- Jest szczęśliwa.
1571
01:14:56,538 --> 01:14:59,124
Chcesz, żeby uprawiała seks z setkami?
1572
01:14:59,708 --> 01:15:01,418
Nie... Ale w sumie tak.
1573
01:15:01,502 --> 01:15:02,794
Obrzydliwe.
1574
01:15:02,878 --> 01:15:05,297
Gdybyś wiedziała, że coś złego się dzieje,
1575
01:15:05,380 --> 01:15:07,216
nie chciałabyś temu zapobiec?
1576
01:15:07,299 --> 01:15:09,968
Jak z tym młodym Hitlerem.
1577
01:15:10,052 --> 01:15:13,305
Gdybyś mogła zabić go
jako dziecko, zrobiłabyś to?
1578
01:15:13,388 --> 01:15:15,140
Dusiłabyś go, aż mu gały wyłupi?
1579
01:15:15,224 --> 01:15:17,017
Ray to młody Hitler?
1580
01:15:17,100 --> 01:15:20,062
W tej sytuacji tak. Jest młodym Hitlerem.
1581
01:15:20,145 --> 01:15:22,356
Pomożesz mi zabić młodego Hitlera?
1582
01:15:22,439 --> 01:15:26,610
Dobra, Scott, masz rację.
Widzimy się jutro.
1583
01:15:26,693 --> 01:15:27,694
Claire!
1584
01:15:28,570 --> 01:15:29,571
Claire!
1585
01:15:36,328 --> 01:15:39,164
Claire chyba się podoba na studiach, nie?
1586
01:15:40,123 --> 01:15:44,086
Tak. Rozkwitła tam.
1587
01:15:44,878 --> 01:15:48,465
Jakby mogła podbić cały świat.
1588
01:15:49,174 --> 01:15:51,468
Cokolwiek z nią zrobiłaś, dobrze wyszło.
1589
01:15:52,803 --> 01:15:54,721
I Scott miał w tym udział, nie?
1590
01:15:57,975 --> 01:16:01,061
A co myślisz o jego pomyśle
restauracji z tatuażami?
1591
01:16:01,854 --> 01:16:03,647
Okropny pomysł.
1592
01:16:03,730 --> 01:16:06,525
Tatuowanie jest jak zabieg medyczny.
1593
01:16:06,608 --> 01:16:09,820
Nie chodzi się do szpitala
na kolację, co nie?
1594
01:16:10,779 --> 01:16:14,449
Podobają mi się jego ambicje,
ale on jest taki zagubiony.
1595
01:16:15,117 --> 01:16:19,371
Nieważne, jak bardzo staram się
go podbudować, on...
1596
01:16:19,454 --> 01:16:21,707
Brak mu pewności siebie.
1597
01:16:21,790 --> 01:16:24,585
Zmierza donikąd.
1598
01:16:24,668 --> 01:16:26,336
Nie zadręczaj się.
1599
01:16:26,920 --> 01:16:30,382
Naukowcy to przebadali.
Wiele zależy od genów.
1600
01:16:30,465 --> 01:16:32,718
Dziedziczy się po dziadkach...
1601
01:16:48,150 --> 01:16:49,318
Idziemy.
1602
01:16:52,779 --> 01:16:56,950
Jeśli ktoś nas zobaczy,
albo usłyszysz syreny, cokolwiek,
1603
01:16:57,034 --> 01:16:58,619
napisz: „Chętny?”.
1604
01:16:58,702 --> 01:16:59,995
Nie mogę coś innego?
1605
01:17:00,078 --> 01:17:02,206
To brzmi, jakbym cię chciał przelecieć.
1606
01:17:02,289 --> 01:17:04,291
- Zapamiętaj.
- Dobra.
1607
01:17:04,374 --> 01:17:06,210
- Dobra.
- Idziemy.
1608
01:17:06,293 --> 01:17:08,045
- Dalej.
- Chwila.
1609
01:17:08,128 --> 01:17:09,505
No dobra.
1610
01:17:09,588 --> 01:17:10,881
Powodzenia.
1611
01:17:10,964 --> 01:17:12,216
Kocham cię, Scott.
1612
01:17:17,221 --> 01:17:18,514
Kurwa.
1613
01:17:19,473 --> 01:17:20,599
Dzieje się.
1614
01:17:41,828 --> 01:17:42,913
Tak!
1615
01:17:55,926 --> 01:17:57,302
Nie żyjesz.
1616
01:18:01,390 --> 01:18:03,100
- Co się dzieje?
- Co, kurwa?
1617
01:18:03,183 --> 01:18:04,810
- Ktoś ty?
- Miało cię nie być.
1618
01:18:04,893 --> 01:18:06,436
O czym ty gadasz? To moja apteka.
1619
01:18:06,520 --> 01:18:08,438
Z kim rozmawiasz? Kto to?
1620
01:18:08,522 --> 01:18:09,523
Wracaj do środka.
1621
01:18:09,606 --> 01:18:12,526
- Wracaj! Ja się tym zajmę.
- Nie każ mi wracać!
1622
01:18:13,402 --> 01:18:15,195
Tak. Nie. Tak.
1623
01:18:15,279 --> 01:18:17,656
Nie. O tak. Nie.
1624
01:18:17,739 --> 01:18:20,325
- Wypierdalaj stąd!
- Nie chcę was skrzywdzić.
1625
01:18:20,409 --> 01:18:23,161
- Dość już tego, okej?
- Trzeci raz!
1626
01:18:23,245 --> 01:18:26,248
Trzeci raz w tym roku! Wynocha!
1627
01:18:26,331 --> 01:18:28,584
- Co jest? Odczep się!
- Nie dzisiaj!
1628
01:18:28,667 --> 01:18:31,587
Dziś jest dzień Alana Moskowitza!
1629
01:18:34,464 --> 01:18:36,508
Cóż to za śliczna dama?
1630
01:18:37,551 --> 01:18:40,262
Cześć, Angelino Jolie.
1631
01:18:43,640 --> 01:18:45,225
- Ej, zamknięte!
- Gdzie klucze?
1632
01:18:45,309 --> 01:18:46,602
Zostawiliśmy na ladzie.
1633
01:18:46,685 --> 01:18:47,728
Po co zamknąłeś?
1634
01:18:47,811 --> 01:18:50,439
Żeby nikt tu nie wchodził, stary.
1635
01:18:50,522 --> 01:18:53,692
Nie pozwolę na to znowu!
Nie w mojej aptece!
1636
01:18:53,775 --> 01:18:55,360
- To nie byliśmy my!
- Kurwa!
1637
01:18:56,862 --> 01:18:58,155
Ja się tylko bronię!
1638
01:19:04,286 --> 01:19:06,538
O kurwa. Ja pierdolę!
1639
01:19:08,624 --> 01:19:11,043
„Chętny?”
1640
01:19:11,126 --> 01:19:13,629
- Co jest?
- Cicho.
1641
01:19:17,674 --> 01:19:19,009
„Ruchasz się?”
1642
01:19:19,092 --> 01:19:22,846
„Czy chcesz się ruchać?”
1643
01:19:26,725 --> 01:19:30,479
Okej, Igorze, odbierz telefon. No dalej.
1644
01:19:33,732 --> 01:19:36,276
Nie, Scott, nie.
1645
01:19:43,408 --> 01:19:44,618
Wyciszcie telefony!
1646
01:19:45,661 --> 01:19:46,662
Cholera.
1647
01:19:50,457 --> 01:19:53,252
Cześć, Oscarze, tu Scott.
1648
01:19:53,335 --> 01:19:57,881
Tak się zastanawiam,
czy może już nie kończysz.
1649
01:19:57,965 --> 01:19:59,424
Musimy mieć klucze.
1650
01:20:14,940 --> 01:20:16,525
A jebać!
1651
01:20:16,608 --> 01:20:18,443
Kurwa!
1652
01:20:21,572 --> 01:20:23,115
Dajesz, Igorze.
1653
01:20:28,328 --> 01:20:30,914
- Włamywacze są w środku!
- Ręce do góry!
1654
01:20:30,998 --> 01:20:32,165
Tamta pani ma broń.
1655
01:20:33,500 --> 01:20:35,794
- Na ziemię!
- Nie ruszać się!
1656
01:20:38,839 --> 01:20:40,340
Po co okradłeś aptekę?
1657
01:20:40,424 --> 01:20:43,844
Nie okradłem, okej?
Stałem na czatach, jeśli chcesz wiedzieć.
1658
01:20:43,927 --> 01:20:47,222
Stanie na czatach to też przestępstwo.
Pojebało cię?
1659
01:20:47,306 --> 01:20:49,850
Wszystko wina Raya, co nie?
Chce mnie wyrzucić.
1660
01:20:49,933 --> 01:20:53,103
Spanikowałem i dokonałem złego wyboru.
Ludzie się mylą!
1661
01:20:53,187 --> 01:20:55,147
„Złego wyboru”? To przestępstwo.
1662
01:20:55,230 --> 01:20:58,525
No i co? Nawet tam nie wszedłem, co nie?
1663
01:20:58,609 --> 01:21:01,862
Nic mi nie grozi. Niczego nie zrobiłem.
1664
01:21:01,945 --> 01:21:04,698
Wszystko przez Raya. Wiem, że coś knuje.
1665
01:21:04,781 --> 01:21:07,201
- Usuwa tatę.
- Nie pozwolisz mamie na szczęście?
1666
01:21:07,284 --> 01:21:10,370
Jest szczęśliwa.
Znaczy będzie, jak go spławię.
1667
01:21:10,454 --> 01:21:14,041
On coś ukrywa, co nie?
Jest kanciarzem i zaraz to ujawnię.
1668
01:21:14,124 --> 01:21:15,667
Dlatego chciałam zostać,
1669
01:21:15,751 --> 01:21:17,628
bo teraz wariujesz na punkcie mamy.
1670
01:21:17,711 --> 01:21:19,004
Nie wariuję.
1671
01:21:19,087 --> 01:21:22,299
Wariactwem byłoby nicnierobienie.
A ja podejmuję działania!
1672
01:21:22,382 --> 01:21:24,801
Zostaw mamę.
Przestań się zachowywać jak ty.
1673
01:21:24,885 --> 01:21:26,053
Co to w ogóle znaczy?
1674
01:21:26,136 --> 01:21:28,013
Zepsułeś mi Halloween.
1675
01:21:28,096 --> 01:21:30,891
Wiesz co? Baw się i zostaw to mnie.
1676
01:21:31,517 --> 01:21:34,311
Nie zostawię ci. Nic nie rób.
1677
01:21:34,394 --> 01:21:36,730
- Zostaw.
- Nic nie rób!
1678
01:21:54,831 --> 01:21:56,667
Cześć, Scott, co tam?
1679
01:21:56,750 --> 01:21:58,877
Cześć.
1680
01:21:58,961 --> 01:22:02,422
Przyszedłem się przywitać z dzieciakami.
Są tam gdzieś?
1681
01:22:03,799 --> 01:22:06,552
Nie ma ich. Pojechały do babci.
1682
01:22:08,679 --> 01:22:10,848
A ty co tam wyrabiasz?
1683
01:22:10,931 --> 01:22:14,852
Próbuję otworzyć butelkę wina,
ale chyba zniszczyłam korek.
1684
01:22:17,020 --> 01:22:19,982
- Mogę pomóc. Chcesz?
- O tak.
1685
01:22:20,065 --> 01:22:21,149
Proszę.
1686
01:22:22,067 --> 01:22:24,736
- No!
- Tak jest.
1687
01:22:24,820 --> 01:22:27,155
Czekasz na kogoś?
1688
01:22:27,239 --> 01:22:28,699
Nie.
1689
01:22:29,533 --> 01:22:32,035
Mama potrzebuje czasu dla siebie.
1690
01:22:32,119 --> 01:22:35,956
Czasami mamy muszą pić,
gdy nie ma dzieci.
1691
01:22:36,039 --> 01:22:39,501
A mogę potowarzyszyć?
Przydałby mi się taki czas dla siebie.
1692
01:22:39,585 --> 01:22:42,212
No pewnie, ale czy ty możesz już pić?
1693
01:22:42,296 --> 01:22:44,131
Jestem dorosły, ale wolę palić.
1694
01:22:44,214 --> 01:22:45,299
Pozwolisz mi zapalić?
1695
01:22:45,382 --> 01:22:48,677
Jasne, że tak. Wpuśćmy trochę powietrza.
1696
01:22:48,760 --> 01:22:51,013
- Mamy wtorek.
- Naprawdę mogę?
1697
01:22:51,096 --> 01:22:53,056
Ray nie znosi, kiedy palę trawkę.
1698
01:22:53,932 --> 01:22:55,392
A ja nie znoszę Raya.
1699
01:22:56,059 --> 01:22:57,144
Świetnie.
1700
01:23:05,652 --> 01:23:06,862
Wiesz co...
1701
01:23:08,405 --> 01:23:12,284
masz najsłodsze,
najbardziej urocze dzieciaki, jakie znam.
1702
01:23:12,367 --> 01:23:13,994
Nie do wiary, że są Raya.
1703
01:23:14,661 --> 01:23:16,288
Prawda.
1704
01:23:16,371 --> 01:23:18,999
I wiesz co? Odnośnie do Raya.
1705
01:23:19,082 --> 01:23:22,169
Nie powiem o nim przy dzieciach
złego słowa...
1706
01:23:23,420 --> 01:23:27,007
co nie przychodzi mi łatwo, bo to pizda.
1707
01:23:27,090 --> 01:23:28,675
Wyobrażam sobie.
1708
01:23:28,759 --> 01:23:32,638
Ja nie jestem twoim dzieckiem,
więc proszę bardzo.
1709
01:23:32,721 --> 01:23:35,057
Wyrzuć to z siebie. Powiedz o wszystkim.
1710
01:23:35,140 --> 01:23:40,562
Czy wiesz, że on stara się o to,
by nie mieć opieki nad własnymi dziećmi?
1711
01:23:40,646 --> 01:23:41,939
- To tak można?
- No.
1712
01:23:42,022 --> 01:23:43,857
- Wariactwo.
- Wiem.
1713
01:23:43,941 --> 01:23:45,317
Kto by porzucił te dzieci?
1714
01:23:45,400 --> 01:23:47,486
Kto by nie chciał się z nimi zadawać?
1715
01:23:47,569 --> 01:23:50,197
Co za potwór
nie chciałby się z nimi spotykać?
1716
01:23:50,280 --> 01:23:51,365
I to non stop!
1717
01:23:51,448 --> 01:23:53,242
Twoja córka ostatnio śpiewała.
1718
01:23:53,325 --> 01:23:56,203
- A co śpiewała?
- Coś z musicalu Oklahoma!
1719
01:23:56,286 --> 01:23:59,414
Nie znoszę go, ale śpiewała zajebiście.
1720
01:23:59,498 --> 01:24:00,999
Taki mały aniołek.
1721
01:24:01,083 --> 01:24:03,001
Miałem ją za robota
1722
01:24:03,085 --> 01:24:04,878
przez pierwszych kilka dni.
1723
01:24:04,962 --> 01:24:06,839
Wiem. Jest idealna.
1724
01:24:06,922 --> 01:24:08,298
Jebany kutas.
1725
01:24:08,382 --> 01:24:12,886
Chce się z nimi widywać
tylko w środę na kolacji oraz w niedzielę.
1726
01:24:13,762 --> 01:24:16,014
- Nie można tak wybierać.
- Nie można.
1727
01:24:16,098 --> 01:24:17,558
Jak pakiety telewizyjne?
1728
01:24:17,641 --> 01:24:19,351
- Czekaj... No.
- No.
1729
01:24:19,434 --> 01:24:21,061
Ale po co ci te dzieciaki,
1730
01:24:21,144 --> 01:24:25,941
skoro nie masz własnego mieszkania,
tylko śpisz w remizie?
1731
01:24:26,525 --> 01:24:28,235
Znaczy się...
1732
01:24:28,318 --> 01:24:29,528
Nie do wiary.
1733
01:24:29,611 --> 01:24:33,323
Co to za facet, którego nie stać
na mieszkanie na Staten Island?
1734
01:24:33,407 --> 01:24:34,908
Pierdolony nieudacznik.
1735
01:24:35,450 --> 01:24:38,036
Stracił nasze pieniądze na hazardzie.
1736
01:24:38,120 --> 01:24:43,208
Jest bezdomny, nie ma grosza przy duszy
i beznadziejny z niego ojciec.
1737
01:24:43,292 --> 01:24:45,460
Co twoja mama w nim widzi?
1738
01:24:45,544 --> 01:24:49,256
Mama z nikim nie spała od 17 lat,
więc poprzeczka wisi dość nisko.
1739
01:24:49,840 --> 01:24:51,592
Serio? No tak.
1740
01:24:52,259 --> 01:24:54,303
Z bólem przyznam, że jest dobry w łóżku.
1741
01:24:54,386 --> 01:24:57,681
No dobra.
Tego akurat nie musiałem wiedzieć.
1742
01:24:57,764 --> 01:25:01,185
Pięknego ma kutasa.
1743
01:25:01,268 --> 01:25:04,646
To jego jedyna zaleta.
1744
01:25:05,147 --> 01:25:09,109
Ten wielki kutas zatrzymał mnie przy nim
o osiem lat za długo.
1745
01:25:09,818 --> 01:25:11,111
Tak było.
1746
01:25:11,195 --> 01:25:12,905
Wiedziałem, że to twoja sprawka.
1747
01:25:12,988 --> 01:25:14,573
- Co jest, kurwa?
- Co?
1748
01:25:15,490 --> 01:25:17,534
Szpiegujesz mnie? Bawisz się w Magnuma?
1749
01:25:17,618 --> 01:25:19,411
- Co?
- Mówisz, że jestem bezdomny?
1750
01:25:19,494 --> 01:25:21,163
Że jestem nieudacznikiem?
1751
01:25:21,246 --> 01:25:23,332
O czym ty... Nie. O co chodzi?
1752
01:25:23,415 --> 01:25:26,168
O czym mówię? Gadasz z moją byłą?
1753
01:25:26,877 --> 01:25:29,630
- Tak, bo jest miła.
- No to może się ożeń.
1754
01:25:29,713 --> 01:25:31,465
I wtedy, kurwa, zobaczysz.
1755
01:25:31,548 --> 01:25:34,551
Chronię mamę przed tobą.
Jesteś jebanym psychopatą.
1756
01:25:34,635 --> 01:25:36,803
Jestem psychopatą?
Byłem dla ciebie dobry!
1757
01:25:36,887 --> 01:25:39,932
Próbowałem ci pomóc.
A ty zajmujesz się, kurwa, jaraniem.
1758
01:25:40,015 --> 01:25:42,976
I wciąż próbujesz
zniszczyć mój związek z Margie.
1759
01:25:43,060 --> 01:25:44,436
Bo jesteś nieudacznikiem!
1760
01:25:44,520 --> 01:25:48,190
Zdegenerowanym hazardzistą
po pięćdziesiątce, który stawia na Jetsów.
1761
01:25:48,273 --> 01:25:50,275
Nie nauczyłeś się stawiać zakładów?
1762
01:25:50,359 --> 01:25:51,735
Jetsi jeszcze wrócą!
1763
01:25:51,818 --> 01:25:54,988
Nie wrócą! Nigdy nie wrócą!
1764
01:25:55,072 --> 01:25:56,990
Chcę dla twojej mamy jak najlepiej!
1765
01:25:57,074 --> 01:25:58,784
Nieprawda! Jesteś złamasem.
1766
01:25:58,867 --> 01:26:00,869
A ty jebanym ćpunem! Jestem złamasem?
1767
01:26:00,953 --> 01:26:02,412
Tak. A ja nieudacznikiem?
1768
01:26:02,496 --> 01:26:04,248
Większego od ciebie nie znam!
1769
01:26:04,331 --> 01:26:06,291
Tak? Otaczasz się nimi.
1770
01:26:06,375 --> 01:26:08,293
- Może się sprawdzimy?
- O tak?
1771
01:26:08,377 --> 01:26:10,379
Nie będzie tak, jak myślisz.
1772
01:26:10,462 --> 01:26:11,880
Wypierdalaj... Serio?
1773
01:26:16,009 --> 01:26:18,220
- Jebany dupek.
- Chcesz się bić?
1774
01:26:18,303 --> 01:26:20,055
Uspokoisz się?
1775
01:26:20,138 --> 01:26:22,307
Sam cię uspokoję. O tak, kurwa!
1776
01:26:27,855 --> 01:26:30,607
Uspokoiłeś się? Sam tego chciałeś.
1777
01:26:30,691 --> 01:26:31,900
Jaja sobie robisz?
1778
01:26:31,984 --> 01:26:33,777
Powiem, że chciałeś mnie utopić.
1779
01:26:33,861 --> 01:26:35,863
W basenie ogrodowym? Masz ze dwa metry.
1780
01:26:35,946 --> 01:26:38,031
Mój tata skopałby ci tyłek.
1781
01:26:38,115 --> 01:26:40,617
Wiesz co? Znałem go.
1782
01:26:40,701 --> 01:26:43,287
Wiele razy się spotykaliśmy.
1783
01:26:43,370 --> 01:26:46,123
Był dupkiem nawet większym od ciebie.
1784
01:26:47,916 --> 01:26:49,918
Dobra, wystarczy, koniec.
1785
01:26:51,837 --> 01:26:53,255
Tego chcesz?
1786
01:27:02,431 --> 01:27:03,473
Dupek jebany.
1787
01:27:03,557 --> 01:27:05,601
Dobra, poddaj się!
1788
01:27:05,684 --> 01:27:07,352
Zostaw mnie! Puszczaj!
1789
01:27:07,436 --> 01:27:08,437
- Nie!
- Puszczaj!
1790
01:27:08,520 --> 01:27:11,982
Boże! Co wy wyprawiacie?
1791
01:27:12,816 --> 01:27:15,527
- To psychopata.
- Nie. Po prostu rozmawialiśmy.
1792
01:27:15,611 --> 01:27:18,155
- O czym?
- Że on kłamie na mój temat.
1793
01:27:18,238 --> 01:27:20,157
To zwierzę. Wrzucił mnie do basenu.
1794
01:27:20,240 --> 01:27:22,576
- Niech odejdzie.
- Nie. Ty idź, ale już.
1795
01:27:22,659 --> 01:27:24,870
Dlaczego ja? To on zaczął.
1796
01:27:24,953 --> 01:27:27,623
No, wynoś się.
Pomyśl o pracy i własnym życiu.
1797
01:27:27,706 --> 01:27:30,751
- Koniec z pasożytnictwem.
- Ty też. Idź.
1798
01:27:31,418 --> 01:27:34,755
- A co ja zrobiłem?
- Podniosłeś rękę na mojego syna!
1799
01:27:34,838 --> 01:27:36,757
Gardzisz moją rodziną! Jak zwierzę!
1800
01:27:36,840 --> 01:27:38,884
Dobra, posłuchaj. Spokojnie.
1801
01:27:38,967 --> 01:27:41,887
Nie muszę się uspokajać!
Bijesz mojego syna!
1802
01:27:41,970 --> 01:27:43,514
I zmyślasz kłamstwa!
1803
01:27:43,597 --> 01:27:45,807
Wmówiłeś mi, że jesteś dobry.
1804
01:27:45,891 --> 01:27:48,393
A to nieprawda. Jesteś nikczemny.
1805
01:27:48,477 --> 01:27:51,063
Margie, pozwól mi to wyjaśnić.
1806
01:27:51,146 --> 01:27:53,482
- Nie rządzisz mną.
- Okej. Posłuchaj.
1807
01:27:53,565 --> 01:27:55,526
Nie wiesz o wszystkim.
1808
01:27:55,609 --> 01:27:57,819
Scott tak robi z obawy przed życiem.
1809
01:27:57,903 --> 01:28:00,656
Zupełnie jak Boston Red Sox,
gdy wygrali World Series.
1810
01:28:00,739 --> 01:28:04,618
O Boże. Zamknij się.
Po prostu zamknij mordę.
1811
01:28:04,701 --> 01:28:07,079
Zadałem mu pytanie, a on się wściekł.
1812
01:28:07,162 --> 01:28:09,623
Wrzuciłem go do wody,
żeby zmniejszyć napięcie.
1813
01:28:09,706 --> 01:28:12,501
Tak zostałem nauczony.
Zmniejszałem napięcie.
1814
01:28:12,584 --> 01:28:14,753
Czy ty się w końcu, kurwa, zamkniesz?
1815
01:28:14,837 --> 01:28:17,631
Gadasz jak najęty i sam nie wiesz o czym.
1816
01:28:17,714 --> 01:28:19,174
Bez żadnego sensu.
1817
01:28:19,258 --> 01:28:23,136
Jakbyś zebrał
jakieś szczątki informacji z pobliża.
1818
01:28:23,220 --> 01:28:25,097
To bez sensu. Same fragmenty.
1819
01:28:25,180 --> 01:28:26,849
Bez sensu. Bezsens.
1820
01:28:31,311 --> 01:28:32,437
Już nie mówię.
1821
01:28:34,064 --> 01:28:38,068
Wytrzymałam już dość.
Obaj wynoście się z tego domu.
1822
01:28:42,447 --> 01:28:43,448
Margie.
1823
01:28:45,951 --> 01:28:47,578
Kurwa. No...
1824
01:28:47,661 --> 01:28:49,329
I dokąd pójdziemy?
1825
01:28:50,289 --> 01:28:52,332
A po co mnie pytasz?
1826
01:28:52,416 --> 01:28:54,877
Wszystko przez ciebie, ty ciulu jebany.
1827
01:29:29,536 --> 01:29:30,579
Siema, stary.
1828
01:29:34,458 --> 01:29:35,542
Jesteś na mnie zły?
1829
01:29:36,126 --> 01:29:38,712
Ja? Gdzie tam. A ty na mnie?
1830
01:29:39,546 --> 01:29:41,340
No wiesz, nie, ale...
1831
01:29:41,423 --> 01:29:45,135
- Pytają o mnie?
- Nie sprzedam cię, stary.
1832
01:29:45,219 --> 01:29:47,513
Ale w sumie co mam im powiedzieć?
1833
01:29:47,596 --> 01:29:49,848
Byłeś na czatach i nie czatowałeś.
1834
01:29:52,309 --> 01:29:54,019
Chcę cię o coś spytać.
1835
01:29:55,562 --> 01:29:59,107
Skoro i tak jesteś tutaj,
to tak się zastanawiam,
1836
01:29:59,191 --> 01:30:02,277
czy może nie pozwoliłbyś mi
pomieszkać trochę u ciebie?
1837
01:30:03,278 --> 01:30:05,113
Po to tu przyszedłeś?
1838
01:30:05,197 --> 01:30:07,157
- I cię zobaczyć.
- Nieprawda.
1839
01:30:07,241 --> 01:30:09,117
Chciałeś spytać. I nie, nie możesz.
1840
01:30:09,201 --> 01:30:11,078
- Nie mam dokąd...
- Mój dom jest straszny.
1841
01:30:11,161 --> 01:30:13,413
- Mama mnie wyrzuciła.
- W chuja lecisz?
1842
01:30:13,497 --> 01:30:16,375
Wpadasz tu i pytasz,
czy możesz u mnie zamieszkać?
1843
01:30:16,458 --> 01:30:17,876
- Nie...
- Nie kochasz mnie.
1844
01:30:17,960 --> 01:30:21,129
Kocham cię. Przepraszam.
Niepotrzebnie pytałem.
1845
01:30:21,213 --> 01:30:23,340
I wiesz co? Zrób coś dla mnie.
1846
01:30:23,423 --> 01:30:26,510
- Jasne, cokolwiek.
- Karm mojego kota.
1847
01:30:26,593 --> 01:30:27,845
Dobra?
1848
01:30:27,928 --> 01:30:29,680
Przez trzy do pięciu miesięcy.
1849
01:30:29,763 --> 01:30:32,683
A czy mogę robić coś innego? Mam alergię.
1850
01:30:34,309 --> 01:30:36,478
Zajmij się Sprinklesem,
1851
01:30:36,562 --> 01:30:38,689
bo ja zajmuję się tobą.
1852
01:30:38,772 --> 01:30:40,190
- Jasne?
- Oczywiście.
1853
01:30:40,899 --> 01:30:44,069
Musisz spędzać z nim czas.
1854
01:30:45,320 --> 01:30:47,656
Nie że wchodzisz, karmisz i wychodzisz.
1855
01:30:47,739 --> 01:30:49,533
Wejdź tam i podrap go po brzuchu.
1856
01:30:50,534 --> 01:30:53,745
Powiedz mu, że tęsknię, że niedługo wrócę.
1857
01:30:53,829 --> 01:30:54,830
Dobra.
1858
01:30:56,290 --> 01:30:58,792
A jak chłopaki? Co z Igorem i Richiem?
1859
01:30:58,876 --> 01:31:01,670
Już mówię. Richiego to nie widziałem.
1860
01:31:01,753 --> 01:31:04,173
A Igor? Spójrz w prawo.
1861
01:31:04,256 --> 01:31:06,258
Przyszła Carla.
1862
01:31:06,341 --> 01:31:10,012
O kurwa! No nie... Stary, ona istnieje.
1863
01:31:10,095 --> 01:31:12,639
- Istnieje.
- O kurwa, to ona.
1864
01:31:12,723 --> 01:31:15,225
Ej, ale z niej laska.
1865
01:31:18,437 --> 01:31:20,355
Od początku mówił prawdę.
1866
01:31:22,024 --> 01:31:25,068
- Niech się cieszy. Super.
- No.
1867
01:31:33,035 --> 01:31:35,537
Ej, co ty tam robisz?
1868
01:31:35,621 --> 01:31:37,789
Przepraszam. Myślałem, że jestem u siebie.
1869
01:31:37,873 --> 01:31:39,666
Wynocha z mojego ogrodu!
1870
01:31:40,334 --> 01:31:42,503
Wynoś się, ale już!
1871
01:31:51,011 --> 01:31:54,598
Cieszę się, że to zrobiliśmy.
Było bardzo miło.
1872
01:31:54,681 --> 01:31:56,725
Ja też. Było świetnie.
1873
01:31:57,559 --> 01:31:59,269
No. Tęskniłam.
1874
01:31:59,853 --> 01:32:02,856
Tak? Ja za tobą też. Stare dobre czasy.
1875
01:32:02,940 --> 01:32:04,441
Tęskniłam za kumplami.
1876
01:32:04,525 --> 01:32:07,569
Panem Rekinem, panem Dziwnym Szkieletem.
1877
01:32:08,278 --> 01:32:11,406
Oni za tobą też tęsknili.
1878
01:32:13,575 --> 01:32:16,203
Słuchaj, mam taki mały problem.
1879
01:32:16,286 --> 01:32:18,997
Mógłbym u ciebie zostać na parę dni?
1880
01:32:19,081 --> 01:32:20,249
O czym ty mówisz?
1881
01:32:20,874 --> 01:32:23,627
Taka głupota. Pobiliśmy się z Rayem.
1882
01:32:23,710 --> 01:32:26,755
Mama nas przyłapała, zaczęła krzyczeć,
1883
01:32:26,839 --> 01:32:29,716
no i nas wyrzuciła, więc...
Tak trochę jej odbiło.
1884
01:32:31,552 --> 01:32:34,137
- I dlatego tu przyszedłeś?
- Nie.
1885
01:32:35,430 --> 01:32:37,850
Wyruchałeś mnie, bo jesteś bezdomny?
1886
01:32:37,933 --> 01:32:41,061
Nieprawda. Niczego złego nie zrobiłem.
1887
01:32:41,144 --> 01:32:43,814
No co? Muszę się gdzieś zatrzymać.
1888
01:32:43,897 --> 01:32:45,566
O Boże.
1889
01:32:45,649 --> 01:32:49,111
Stary. Ile razy przechodzimy to samo?
1890
01:32:49,194 --> 01:32:51,238
O co ci chodzi? Chcę po prostu...
1891
01:32:51,321 --> 01:32:53,156
Tylko na kilka tygodni. Nic wielkiego.
1892
01:32:53,240 --> 01:32:55,951
Kilka tygodni? Mówiłeś o kilku dniach.
1893
01:32:56,034 --> 01:32:57,536
- Albo miesięcy.
- Miesięcy?
1894
01:32:57,619 --> 01:33:00,372
Muszę się ogarnąć. Nie wiem, co będzie.
1895
01:33:01,164 --> 01:33:03,041
Boże.
1896
01:33:04,501 --> 01:33:05,794
- Proszę.
- Ej, co ty...
1897
01:33:05,878 --> 01:33:08,839
Nie pozwolę, żebyś mnie zdenerwował,
1898
01:33:08,922 --> 01:33:10,048
ale coś ci powiem.
1899
01:33:10,132 --> 01:33:12,342
Doprowadzasz mnie do szału.
1900
01:33:12,426 --> 01:33:15,679
Nie pozwolę sobie na szał,
ale ty mnie do niego doprowadzasz!
1901
01:33:15,762 --> 01:33:19,600
Jesteś tak szalony, że wszyscy wokół
czują się kurewsko szaleni.
1902
01:33:19,683 --> 01:33:22,060
Ktoś normalny cię spotyka,
1903
01:33:22,144 --> 01:33:23,270
zadaje się z tobą
1904
01:33:23,353 --> 01:33:25,689
i potem zostaje
Jackiem Nicholsonem ze Lśnienia.
1905
01:33:25,772 --> 01:33:27,733
Okej, no dobra.
1906
01:33:27,816 --> 01:33:30,277
Muszę być zen. Muszę medytować.
1907
01:33:30,360 --> 01:33:32,237
Właśnie teraz medytuję.
1908
01:33:32,321 --> 01:33:34,072
- A ty musisz wyjść.
- Co?
1909
01:33:34,156 --> 01:33:35,616
Masz swoje rzeczy.
1910
01:33:35,699 --> 01:33:37,492
- Okej.
- Zachowuję spokój.
1911
01:33:37,993 --> 01:33:39,995
Wyjdź. Pora na ciebie.
1912
01:33:40,913 --> 01:33:41,914
Wynocha.
1913
01:33:41,997 --> 01:33:45,250
- Ale nie mam dokąd pójść.
- To już nie mój problem.
1914
01:33:46,251 --> 01:33:48,045
Dziękuję za seks.
1915
01:33:48,128 --> 01:33:51,423
Było cudownie, dopóki się nie odezwałeś.
1916
01:33:51,507 --> 01:33:52,508
Idź już.
1917
01:33:52,591 --> 01:33:54,718
A może prześpię się u twojego brata?
1918
01:33:54,801 --> 01:33:56,053
Nie.
1919
01:33:56,136 --> 01:33:59,431
- Ale on ma łóżko piętrowe.
- Ma 14 lat.
1920
01:34:03,769 --> 01:34:05,812
Dougie, mógłbym u ciebie przenocować?
1921
01:34:05,896 --> 01:34:07,022
Nie ma mowy, stary.
1922
01:34:07,981 --> 01:34:09,274
Chryste.
1923
01:34:20,327 --> 01:34:21,328
Kurwa.
1924
01:34:54,987 --> 01:34:57,239
Przepraszam, szukam Raya Bishopa.
1925
01:34:57,322 --> 01:34:58,866
Jest tutaj. Chodź.
1926
01:35:00,033 --> 01:35:03,203
Może następnym razem załóż maskę,
zanim wyskoczymy z wozu.
1927
01:35:03,287 --> 01:35:05,581
Czekałem tam na ciebie całą minutę.
1928
01:35:05,664 --> 01:35:06,790
Co to ma być?
1929
01:35:06,874 --> 01:35:08,250
Ciągle te przytyki.
1930
01:35:08,333 --> 01:35:10,794
Może tak powiesz coś miłego i potem...
1931
01:35:10,878 --> 01:35:12,629
Dla ciebie dobre i to.
1932
01:35:12,713 --> 01:35:14,715
- Konstruktywna krytyka.
- Śmiało.
1933
01:35:14,798 --> 01:35:18,051
Lepiej na mnie działają zachęty.
1934
01:35:18,135 --> 01:35:20,137
Zachęcam cię, żebyś zamknął mordę.
1935
01:35:20,804 --> 01:35:22,514
Za miękki jest na takie uwagi.
1936
01:35:22,598 --> 01:35:23,891
- Racja.
- Je ze smutku.
1937
01:35:23,974 --> 01:35:26,810
Taki jest problem tego pokolenia.
Nie znoszą krytyki.
1938
01:35:26,894 --> 01:35:28,145
Od razu się denerwują.
1939
01:35:28,228 --> 01:35:32,149
Nie odpowiadam za całe pokolenie, tak?
Jestem facetem i mam swoje uczucia.
1940
01:35:32,232 --> 01:35:33,775
O Boże.
1941
01:35:33,859 --> 01:35:35,611
No i teraz to moja wina.
1942
01:35:35,694 --> 01:35:38,363
- Jesteś facetem?
- Przestań już.
1943
01:35:40,741 --> 01:35:42,159
Ej, Ray.
1944
01:35:44,411 --> 01:35:46,038
Jezu Chryste.
1945
01:35:47,122 --> 01:35:48,457
Co ty tu robisz?
1946
01:35:48,540 --> 01:35:52,669
Nie mam dokąd pójść.
Skończyły mi się możliwości, dlatego...
1947
01:35:52,753 --> 01:35:53,837
Co mnie to?
1948
01:35:53,921 --> 01:35:55,506
Przepraszam.
1949
01:35:55,589 --> 01:35:57,508
Śpij pod drzewem. Obojętne mi to.
1950
01:35:57,591 --> 01:36:00,177
Wiesz, co mi odebrałeś? Rozumiesz?
1951
01:36:01,220 --> 01:36:05,807
Robisz godzinny wywiad z moją byłą,
żeby odkryć, co ze mnie za koleś?
1952
01:36:05,891 --> 01:36:08,602
- A myślałeś, że co ona powie?
- Nie wiem.
1953
01:36:08,685 --> 01:36:10,938
No i jestem inwestorem, nie hazardzistą.
1954
01:36:11,021 --> 01:36:12,481
Nie wiem co za różnica.
1955
01:36:12,564 --> 01:36:14,525
Trzeba było się dowiedzieć.
1956
01:36:14,608 --> 01:36:17,903
Dużo palisz, ale nie jesteś głupi.
Wiedziałeś, co robisz.
1957
01:36:17,986 --> 01:36:19,613
Ona mnie nie znosi,
1958
01:36:19,696 --> 01:36:21,573
więc dostałeś taką opinię.
1959
01:36:21,657 --> 01:36:24,243
Dlaczego nie zapytałeś o mnie chłopaków?
1960
01:36:24,326 --> 01:36:25,661
Nie pomyślałeś?
1961
01:36:26,703 --> 01:36:28,580
Masz rację. Przykro mi.
1962
01:36:28,664 --> 01:36:30,415
Nie. Inaczej byś tego nie zrobił.
1963
01:36:30,499 --> 01:36:32,084
Nie masz dachu nad głową?
1964
01:36:32,167 --> 01:36:36,046
Przychodzisz tu ze smutną minką
i mam ci współczuć?
1965
01:36:36,129 --> 01:36:38,590
Jeśli nie będziesz dla mnie miły,
1966
01:36:38,674 --> 01:36:41,552
to mama cię znienawidzi
i nigdy nie wybaczy.
1967
01:36:41,635 --> 01:36:45,222
- Tak chcesz to rozegrać?
- To chyba niezły ruch.
1968
01:36:46,557 --> 01:36:48,225
Mój jedyny.
1969
01:37:02,906 --> 01:37:04,032
Ray.
1970
01:37:05,158 --> 01:37:06,201
Ej, Ray.
1971
01:37:07,494 --> 01:37:09,079
Raymondzie.
1972
01:37:09,705 --> 01:37:10,873
Ray!
1973
01:37:12,374 --> 01:37:13,584
Co?
1974
01:37:13,667 --> 01:37:16,170
Nie usnę. Nie kładę się tak wcześnie.
1975
01:37:17,546 --> 01:37:20,465
Poradzić ci coś? Zamknij mordę.
1976
01:37:21,091 --> 01:37:22,467
Śpij.
1977
01:37:22,551 --> 01:37:23,719
Dzięki.
1978
01:37:24,386 --> 01:37:25,762
Nie może usnąć.
1979
01:37:25,846 --> 01:37:28,891
Nie masz jakichś tabletek, ćpunie jebany?
1980
01:37:40,694 --> 01:37:41,862
A ja co mam robić?
1981
01:37:41,945 --> 01:37:44,364
To, co zawsze. Siedź i nic nie rób.
1982
01:38:15,521 --> 01:38:17,731
Ej, gdzie tu jest łazienka?
1983
01:38:17,814 --> 01:38:19,274
Jak z jedynką to tam.
1984
01:38:19,358 --> 01:38:21,026
Z dwójką do Dunkin’ Donuts.
1985
01:38:23,028 --> 01:38:24,613
Miłego dnia, stary.
1986
01:38:24,696 --> 01:38:26,031
Dzięki.
1987
01:38:33,038 --> 01:38:34,164
Jak się spało?
1988
01:38:37,042 --> 01:38:38,293
Jesteś synem Stana.
1989
01:38:38,377 --> 01:38:40,045
Odważny człowiek. To zaszczyt.
1990
01:38:40,128 --> 01:38:42,714
Dzięki. Zaszczyt poznać i ciebie.
1991
01:38:42,798 --> 01:38:44,299
Ale ja sobie nie zasłużyłem.
1992
01:38:44,383 --> 01:38:46,969
- Nie zasłużyłeś?
- Nie.
1993
01:38:47,636 --> 01:38:49,096
Doceniam twoje poświęcenie.
1994
01:38:51,682 --> 01:38:53,809
Tym chciałem zaimponować dziewczynie.
1995
01:38:54,434 --> 01:38:55,769
I jak wyszło?
1996
01:38:55,853 --> 01:38:57,980
Słabo. Osiemnaście lat małżeństwa.
1997
01:38:58,063 --> 01:38:59,147
Biedna kobieta.
1998
01:38:59,231 --> 01:39:00,816
- Osiemnaście?
- Gratulacje.
1999
01:39:00,899 --> 01:39:01,900
- Dzięki.
- Nieźle.
2000
01:39:01,984 --> 01:39:05,112
Te pozostałe są maoryskie, tribale.
2001
01:39:05,195 --> 01:39:06,989
- Piękne dzieła.
- Dzięki.
2002
01:39:07,072 --> 01:39:08,073
- A ten?
- Maoryski.
2003
01:39:08,156 --> 01:39:09,491
Oznacza siłę i odwagę.
2004
01:39:09,575 --> 01:39:10,576
- Serio?
- No.
2005
01:39:13,579 --> 01:39:15,372
Co ty tu jeszcze robisz?
2006
01:39:15,455 --> 01:39:19,543
Uwierz lub nie, ale przez tę noc
nie znalazłem mieszkania, no więc...
2007
01:39:19,626 --> 01:39:20,627
Wierzę.
2008
01:39:20,711 --> 01:39:23,255
- Mam przejebane, Ray.
- Owszem, masz.
2009
01:39:23,338 --> 01:39:26,633
Skończ darmowe śniadanie i szukaj drzwi.
2010
01:39:26,717 --> 01:39:28,927
Nie szkodzi. Dzieciak może zostać.
2011
01:39:30,512 --> 01:39:32,806
Ale musisz pracować, jasne? Dasz radę?
2012
01:39:32,890 --> 01:39:36,226
No tak. Czy zostałem mianowany strażakiem?
2013
01:39:37,895 --> 01:39:40,981
Nie. Szorujesz łazienki albo wypierdalasz.
2014
01:39:41,815 --> 01:39:43,233
Czy zostałeś...
2015
01:39:44,026 --> 01:39:47,279
Mam prośbę.
Ta łazienka na dole... Korzystałem z niej.
2016
01:39:47,362 --> 01:39:48,655
Możesz zacząć od niej.
2017
01:39:49,489 --> 01:39:50,490
Świetnie.
2018
01:39:50,574 --> 01:39:52,284
Weź rękawiczki. Mętnie tam.
2019
01:39:52,367 --> 01:39:54,161
Jak czyszczę taką plamę,
2020
01:39:54,244 --> 01:39:56,788
to robię ruchy góra dół i lewo prawo.
2021
01:39:56,872 --> 01:39:58,790
- Pięknie.
- No i proszę.
2022
01:39:58,874 --> 01:40:00,459
Wyczyść ten rozbryzg.
2023
01:40:02,377 --> 01:40:04,713
Widzisz? Prosta linia.
2024
01:40:04,796 --> 01:40:07,674
Macie dużo takiej gównianej pracy, nie?
2025
01:40:08,342 --> 01:40:10,093
Nie nazywamy jej tak.
2026
01:40:10,177 --> 01:40:12,262
To nasz dom i ma ładnie wyglądać.
2027
01:40:12,346 --> 01:40:14,056
Duma z pracy.
2028
01:40:14,139 --> 01:40:15,516
W gorącej wodzie.
2029
01:40:15,599 --> 01:40:18,101
Nie ciepłej, nie zimnej. Bardzo gorącej.
2030
01:40:18,185 --> 01:40:19,728
- Okej.
- To przez pluskwy.
2031
01:40:19,811 --> 01:40:20,938
Co to za pluskwy?
2032
01:40:21,021 --> 01:40:23,023
Takie małe insekty,
2033
01:40:23,106 --> 01:40:25,442
które wkradną się do domu i go przejmą.
2034
01:40:42,543 --> 01:40:44,211
- Wiesz, jak się rozmnażają?
- Nie.
2035
01:40:44,294 --> 01:40:48,632
Samiec pluskwy
wsuwa penisa do brzucha samicy.
2036
01:40:48,715 --> 01:40:51,802
Samica nie ma pochwy?
Ma, ale co za różnica.
2037
01:40:51,885 --> 01:40:53,887
On wsadza jej w brzuch.
2038
01:40:55,055 --> 01:40:57,516
- Skąd o tym wiesz?
- Szukałem informacji.
2039
01:40:59,977 --> 01:41:01,895
Na drugą stronę.
2040
01:41:01,979 --> 01:41:04,439
I proszę. Rób tak do końca.
2041
01:41:05,649 --> 01:41:06,650
Bardzo dobrze.
2042
01:41:08,193 --> 01:41:09,945
Dobra robota.
2043
01:41:10,028 --> 01:41:13,782
Jak masz pluskwy, wszyscy cię opuszczają.
Rodzice do mnie nie dzwonią.
2044
01:41:13,866 --> 01:41:15,492
Rodzeństwo nie przychodzi.
2045
01:41:15,576 --> 01:41:17,786
Dziewczyna odeszła. Nikogo nie ma.
2046
01:41:17,870 --> 01:41:19,830
A wiesz, kto zostaje?
2047
01:41:19,913 --> 01:41:22,082
Jak na ironię? Pluskwy.
2048
01:41:23,458 --> 01:41:26,420
Jeżeli zostanę szefem,
mianuję cię asystentem.
2049
01:41:26,503 --> 01:41:28,005
- Tak?
- Co tam, młody?
2050
01:41:28,088 --> 01:41:29,715
Jak poszedł ci test?
2051
01:41:29,798 --> 01:41:32,134
Trudny był. Obym miał dobry wynik.
2052
01:41:32,217 --> 01:41:33,093
Kurwa!
2053
01:41:40,350 --> 01:41:41,852
Dobrze mu idzie.
2054
01:41:41,935 --> 01:41:43,812
Potrafi umyć wóz.
2055
01:41:43,896 --> 01:41:46,356
Czeka go kariera w myjni samochodowej.
2056
01:41:46,440 --> 01:41:48,859
Odpuścisz kiedyś temu dzieciakowi?
2057
01:41:49,610 --> 01:41:51,612
Sam nie wiem, co robić.
2058
01:41:52,613 --> 01:41:53,780
Nic nie rób.
2059
01:41:55,866 --> 01:41:57,242
Pracowałeś, gdy zginął Stan?
2060
01:41:58,952 --> 01:42:00,662
Przecież wiesz, że tak.
2061
01:42:00,746 --> 01:42:03,290
Co ci przyszło do głowy,
gdy o nim usłyszałeś?
2062
01:42:07,753 --> 01:42:09,796
Zastanawiałem się, czy miał dzieci.
2063
01:42:21,183 --> 01:42:24,811
Po co mam to czyścić?
I tak ogień się z tym rozprawi.
2064
01:42:24,895 --> 01:42:28,941
Czy ludzie płonący żywcem
przejmą się jebanym połyskiem wozu?
2065
01:42:29,024 --> 01:42:30,067
Tak tylko mówię.
2066
01:42:30,150 --> 01:42:32,069
Nawet nie wiem, po co go myć.
2067
01:42:32,152 --> 01:42:35,072
Żebyście seksownie wyglądali przy pożarze?
2068
01:42:36,073 --> 01:42:37,282
Polubiłem go.
2069
01:42:49,711 --> 01:42:51,129
Nie! Przestań!
2070
01:42:51,213 --> 01:42:52,506
Dobra!
2071
01:42:55,133 --> 01:42:57,386
Poprawię ci plecak, bo się zsuwa.
2072
01:43:00,055 --> 01:43:02,432
Dziwne, że to ty mnie odprowadzasz.
2073
01:43:02,516 --> 01:43:03,725
Dlaczego?
2074
01:43:03,809 --> 01:43:05,394
Bo zawsze robi to Scott.
2075
01:43:07,396 --> 01:43:08,605
Ja czasami też.
2076
01:43:09,356 --> 01:43:10,607
W sumie tak.
2077
01:43:12,442 --> 01:43:14,444
Czy on się zachowuje jakoś dziwnie?
2078
01:43:15,487 --> 01:43:17,698
Nie. Jest fajny.
2079
01:43:18,532 --> 01:43:20,033
Pyta, co u mnie.
2080
01:43:21,159 --> 01:43:22,244
I co odpowiadasz?
2081
01:43:23,370 --> 01:43:24,872
Że dobrze.
2082
01:43:26,081 --> 01:43:28,542
Nie musisz kłamać,
żebym się dobrze poczuł.
2083
01:43:29,168 --> 01:43:32,796
Moglibyśmy z mamą być lepsi
w tej całej sytuacji, no i...
2084
01:43:33,714 --> 01:43:36,008
Przepraszam, jeśli coś mi nie wychodzi.
2085
01:43:38,719 --> 01:43:39,761
A to co?
2086
01:43:40,929 --> 01:43:42,890
Lodowy Flash.
2087
01:43:42,973 --> 01:43:46,101
Scott mi narysował, ale słabo mu wyszedł.
2088
01:43:46,185 --> 01:43:48,270
Jego rysunki są raczej kiepskie.
2089
01:43:49,146 --> 01:43:50,272
Tego narysowałem ja.
2090
01:43:53,609 --> 01:43:55,068
A on narysował tego.
2091
01:43:57,988 --> 01:44:00,199
LODOWY FLASH
2092
01:44:00,282 --> 01:44:01,325
Dobry, nie?
2093
01:44:01,408 --> 01:44:03,118
A nawet bardzo.
2094
01:44:04,203 --> 01:44:05,787
Świetna robota.
2095
01:44:05,871 --> 01:44:08,832
Obiecał, że mnie nauczy.
2096
01:44:10,584 --> 01:44:12,544
- Nauczy cię?
- No.
2097
01:44:14,046 --> 01:44:15,589
A on dotrzymuje obietnic.
2098
01:44:24,306 --> 01:44:27,643
Tak tu teraz miło. Uwielbiam te kolory.
2099
01:44:27,726 --> 01:44:28,894
Uwielbiam tu wszystko.
2100
01:44:28,977 --> 01:44:31,313
- Cześć.
- Cześć, Scott.
2101
01:44:31,396 --> 01:44:33,899
Co jest? Dlaczego wszystko
wygląda inaczej?
2102
01:44:33,982 --> 01:44:35,526
Fajnie, co? Podoba ci się?
2103
01:44:36,068 --> 01:44:37,486
Różowy fotel?
2104
01:44:38,195 --> 01:44:40,447
- Mieliśmy przemeblowanie.
- A zasłony?
2105
01:44:40,531 --> 01:44:43,033
No i jeszcze kwiaty.
2106
01:44:43,700 --> 01:44:46,495
- No.
- Twoja mama ma świetny gust.
2107
01:44:47,079 --> 01:44:49,039
- No.
- A gdzie mieszkasz?
2108
01:44:49,122 --> 01:44:51,166
W remizie z Rayem.
2109
01:44:51,250 --> 01:44:54,461
Cieszę się, że nie wylądowałeś na ulicy.
2110
01:44:54,545 --> 01:44:55,921
Przecież mówiłam ci.
2111
01:44:56,672 --> 01:44:58,549
Kiedy jest się gotowym... Piękna zieleń.
2112
01:44:59,299 --> 01:45:03,512
Wiele się uczę
i dogaduję coraz lepiej z chłopakami.
2113
01:45:03,595 --> 01:45:06,306
Więc tak to jest.
Zmusili mnie do sprzątania.
2114
01:45:06,390 --> 01:45:10,811
Myję różne rzeczy
i w ogóle pracuję w remizie.
2115
01:45:10,894 --> 01:45:14,815
Zrozumiałem już,
co miałaś na myśli, kiedy mnie wyrzuciłaś.
2116
01:45:14,898 --> 01:45:18,902
Chyba już się ogarnąłem
i jestem gotowy wrócić, więc...
2117
01:45:19,444 --> 01:45:24,074
Okej, czyli myślisz,
że już wiesz, czym jest ciężka praca?
2118
01:45:24,157 --> 01:45:27,411
Tak bym nie powiedział,
ale mam już pewien ogląd.
2119
01:45:28,203 --> 01:45:33,792
Wymyłeś podłogę, ugotowałeś coś
i raz posprzątałeś łazienkę.
2120
01:45:34,418 --> 01:45:38,797
Scott, a ramię cię nie boli
po tej ciężkiej pracy?
2121
01:45:38,881 --> 01:45:41,300
Śmiejesz się ze mnie. Ale dlaczego?
2122
01:45:41,383 --> 01:45:43,552
Naprawdę ciężko pracowałem. Spytaj Raya.
2123
01:45:43,635 --> 01:45:45,095
On chce wrócić.
2124
01:45:46,305 --> 01:45:47,389
Ssij pałę, Joy.
2125
01:45:47,472 --> 01:45:50,017
Possałam już rano i mam dość.
2126
01:45:52,352 --> 01:45:54,980
- Gdzie kapliczka taty?
- Psujesz klimat.
2127
01:45:55,063 --> 01:45:56,440
Gdzie jest kapliczka taty?
2128
01:45:56,523 --> 01:45:58,817
Nie ma jego rzeczy. Moich też.
2129
01:45:58,901 --> 01:46:00,152
- Co jest?
- Kochanie.
2130
01:46:00,235 --> 01:46:03,614
Bardzo przepraszam.
Za ten podniesiony głos i za śmiech.
2131
01:46:03,697 --> 01:46:05,866
- Pogadamy w cztery oczy?
- Na zewnątrz.
2132
01:46:05,949 --> 01:46:07,451
- Chwileczkę.
- Przepraszam.
2133
01:46:07,534 --> 01:46:08,827
- Wybacz.
- Nie szkodzi, Joy.
2134
01:46:08,911 --> 01:46:10,495
Porozmawiajmy...
2135
01:46:10,579 --> 01:46:13,290
- Na zewnątrz.
- Przejdźmy do rzeczy.
2136
01:46:14,750 --> 01:46:16,418
No nie, ale jesteś!
2137
01:46:17,461 --> 01:46:19,588
Alarm. Wóz i załoga jadą.
2138
01:46:19,671 --> 01:46:23,008
Rejon 118. Duża ilość dymu
wydobywa się z dachu.
2139
01:46:23,091 --> 01:46:24,927
Ej, Scott, może chcesz jechać?
2140
01:46:25,010 --> 01:46:26,136
A mogę?
2141
01:46:27,763 --> 01:46:28,847
Jasne, wskakuj.
2142
01:46:28,931 --> 01:46:30,015
Wskakuj.
2143
01:46:34,561 --> 01:46:36,730
Słuchajcie, mamy dużo zgłoszeń w rejonie.
2144
01:46:36,813 --> 01:46:38,732
Pożar przed nami. Zakładać stroje!
2145
01:46:38,815 --> 01:46:40,567
Załoga 57 do Staten Island.
2146
01:46:40,651 --> 01:46:42,194
Mów, Załoga 57.
2147
01:46:42,277 --> 01:46:45,030
Mamy drugie wezwanie. Rejon 118.
2148
01:46:45,113 --> 01:46:48,325
Pożar na parterze i pierwszym piętrze
pięciopiętrowego budynku.
2149
01:47:02,172 --> 01:47:04,758
149 do 149. Kierowca może zaczynać.
2150
01:47:05,509 --> 01:47:07,970
Kierowca 149 do bazy. Włączcie hydrant.
2151
01:47:08,720 --> 01:47:10,180
Dobra, Zakładać stroje.
2152
01:47:11,223 --> 01:47:12,641
Przyjąłem.
2153
01:47:13,851 --> 01:47:15,769
Załoga 57 do kierowcy.
2154
01:47:15,853 --> 01:47:18,522
George, otwórz z drabiny
okno na drugim piętrze,
2155
01:47:18,605 --> 01:47:20,524
a potem dawaj drabinę na dach.
2156
01:47:23,235 --> 01:47:24,820
149 do 149.
2157
01:47:24,903 --> 01:47:26,238
Kierowca, puszczaj wodę.
2158
01:47:32,411 --> 01:47:34,496
Gotowi? Otwieram drzwi.
2159
01:47:37,207 --> 01:47:39,084
Woda płynie, 49.
2160
01:47:39,168 --> 01:47:40,794
Dalej, wal!
2161
01:47:50,220 --> 01:47:51,638
- Wszystko gra.
- Na pewno?
2162
01:47:53,265 --> 01:47:54,725
Nic im nie będzie. Dadzą radę.
2163
01:47:54,808 --> 01:47:56,894
No tak, wiem.
2164
01:47:57,728 --> 01:48:00,689
Wygląda kiepsko, ale wiedzą, co robią.
2165
01:48:01,273 --> 01:48:03,567
Załoga 57, Kierowca 57.
2166
01:48:03,650 --> 01:48:07,321
Okno na drugim piętrze gotowe.
Zabieram drabinę na dach.
2167
01:48:11,992 --> 01:48:16,330
Drugie piętro z 57 do 57. Mam tu rannego.
2168
01:48:16,413 --> 01:48:18,207
Zabieram go schodami.
2169
01:48:18,290 --> 01:48:19,875
Przyjąłem, Ray.
2170
01:48:20,918 --> 01:48:22,294
Dach z 57 do 57.
2171
01:48:22,377 --> 01:48:24,129
Kierowca ze 149 do 149.
2172
01:48:24,213 --> 01:48:26,632
- Jak ciśnienie wody?
- W porządku.
2173
01:48:33,138 --> 01:48:36,808
Do 57, tu 579. Mieszkania z parteru puste.
2174
01:48:36,892 --> 01:48:37,976
Przyjąłem, kapitanie.
2175
01:48:42,773 --> 01:48:45,484
Każdy się denerwuje
przy pierwszym pożarze.
2176
01:48:45,567 --> 01:48:47,903
Jako praktykant tak się bałem,
2177
01:48:47,986 --> 01:48:51,031
że wszędzie łaziłem za kapitanem.
Trzymałem się go.
2178
01:48:51,114 --> 01:48:53,700
Nie odstępowałem go na krok
w obawie o życie.
2179
01:48:54,576 --> 01:48:57,037
Każdy trochę się boi.
2180
01:48:57,120 --> 01:48:58,789
Jesteśmy tylko ludźmi.
2181
01:48:58,872 --> 01:49:02,167
Wiesz? Jeśli się nie boisz,
to coś z tobą nie tak.
2182
01:49:03,502 --> 01:49:07,130
No i, tak przy okazji,
twój tata nigdy się nie bał.
2183
01:49:08,465 --> 01:49:09,925
Tak? Skąd wiesz?
2184
01:49:12,052 --> 01:49:16,807
Lata temu pracowaliśmy w jednej remizie
przez jakieś pół roku.
2185
01:49:16,890 --> 01:49:19,643
Pracowałeś z tatą pół roku
i mówisz dopiero teraz?
2186
01:49:19,726 --> 01:49:22,980
No wiesz, nie chciałem,
żebyś się czuł niezręcznie.
2187
01:49:23,063 --> 01:49:25,524
Żeby cię nie urazić,
bo zdajesz się miękki.
2188
01:49:25,607 --> 01:49:28,235
Nie, no, proszę. Jaki on był?
2189
01:49:29,695 --> 01:49:31,280
Trochę jak ty.
2190
01:49:31,363 --> 01:49:34,491
Można by pomyśleć,
że jego mama ćpała w ciąży.
2191
01:49:35,534 --> 01:49:38,370
Ale był dobrym człowiekiem. Wspaniałym.
2192
01:49:38,453 --> 01:49:40,664
Słyszałem, że był, kurwa, przezabawny.
2193
01:49:40,747 --> 01:49:44,001
Wszystko mu uchodziło na sucho,
bo tak bardzo był lubiany.
2194
01:49:44,084 --> 01:49:46,170
Co takiego? Co uchodziło mu na sucho?
2195
01:49:46,253 --> 01:49:49,965
Raz jechaliśmy autostradą West Side
po całej nocy.
2196
01:49:50,924 --> 01:49:53,010
- Znasz to.
- Dobra historia.
2197
01:49:53,093 --> 01:49:56,597
A on, wiesz... Wystawał przez szyberdach.
2198
01:49:56,680 --> 01:49:59,474
Jakby siedział na dachu.
Nie mogliśmy go wciągnąć.
2199
01:49:59,558 --> 01:50:02,352
No to przyśpieszaliśmy i hamowaliśmy.
2200
01:50:03,729 --> 01:50:08,066
A jak dojechaliśmy do mostu,
to wypadł na przednią szybę.
2201
01:50:08,150 --> 01:50:10,485
- No i on...
- Co?
2202
01:50:11,862 --> 01:50:13,697
Trzyma się, przeklina,
2203
01:50:13,780 --> 01:50:15,616
przykleja twarz do szyby.
2204
01:50:15,699 --> 01:50:17,951
Krzyczy: „Skurwysyny!”.
2205
01:50:18,035 --> 01:50:20,370
Odjebał w stylu Toma Cruise’a.
2206
01:50:20,454 --> 01:50:21,580
No i...
2207
01:50:24,291 --> 01:50:27,711
Dojeżdżamy do Brooklynu
i niespodzianka, gliny.
2208
01:50:27,794 --> 01:50:29,630
Czekali na nas.
2209
01:50:29,713 --> 01:50:30,714
O kurwa.
2210
01:50:30,797 --> 01:50:32,841
Myślę: „Kurwa, przejebane”.
2211
01:50:32,925 --> 01:50:35,052
Stan schodzi z samochodu i do gliny.
2212
01:50:35,135 --> 01:50:38,722
Myślę wtedy:
„Kurwa, przywali temu glinie”.
2213
01:50:39,848 --> 01:50:42,100
A on podchodzi, łapie go za twarz
2214
01:50:42,184 --> 01:50:43,810
i całuje prosto w usta.
2215
01:50:44,603 --> 01:50:47,940
Chodzili razem do szkoły średniej.
Kurwa, koledzy z klasy.
2216
01:50:48,023 --> 01:50:51,193
Tylko Stanowi
mogło takie coś ujść na sucho.
2217
01:50:51,276 --> 01:50:53,987
Plotka głosi, że kokę załatwiły mu gliny.
2218
01:50:54,071 --> 01:50:56,073
Ale nie ten glina. Inny, z Manhattanu.
2219
01:50:56,156 --> 01:50:58,825
Nie! Koka? Że co?
2220
01:50:58,909 --> 01:51:00,953
Chłopaki, to jego tata.
2221
01:51:01,036 --> 01:51:02,829
- No i?
- Wielka mi tajemnica.
2222
01:51:02,913 --> 01:51:06,041
Nie droczcie się ze mną.
Proszę was. Zrozumcie mnie.
2223
01:51:06,124 --> 01:51:09,253
Mama ciągle mi opowiada,
jaki to z niego anioł i w ogóle.
2224
01:51:09,336 --> 01:51:10,879
Chcę posłuchać o koce.
2225
01:51:10,963 --> 01:51:13,340
- Wersja dla dzieci.
- Nie, ta prawdziwa.
2226
01:51:13,423 --> 01:51:16,093
Jestem pod wielką presją,
myśląc, że on był ideałem.
2227
01:51:16,176 --> 01:51:18,345
- Dobra, chuj z tym.
- Naćpaliśmy się.
2228
01:51:18,428 --> 01:51:21,473
- Ładnie.
- Wszyscy. Tak było.
2229
01:51:21,557 --> 01:51:23,475
Ale czasy były inne. Wszyscy brali.
2230
01:51:23,559 --> 01:51:26,061
Ten tutaj był ćpunem. To ty.
2231
01:51:26,144 --> 01:51:28,021
Cztery lata temu przestałem.
2232
01:51:28,105 --> 01:51:31,733
- Jak myślisz, dlaczego jest chudy?
- Mam dobry metabolizm.
2233
01:51:31,817 --> 01:51:34,152
Powinni mu wybić monetę w Boliwii.
2234
01:51:38,907 --> 01:51:40,409
Ale zabawa zabawą.
2235
01:51:40,492 --> 01:51:45,873
Bo kiedy był w pracy,
to zajmował się tylko nią.
2236
01:51:45,956 --> 01:51:50,002
Właśnie takiego kompana chciałeś mieć,
gdy szedłeś w ogień.
2237
01:51:50,085 --> 01:51:53,380
Gdyby stworzyć
idealnego strażaka od podstaw...
2238
01:51:54,715 --> 01:51:56,425
to on byłby, no wiesz...
2239
01:51:56,508 --> 01:51:58,260
- Prototypem.
- Właśnie.
2240
01:51:58,343 --> 01:51:59,720
Od stóp do głów.
2241
01:52:01,054 --> 01:52:02,931
Strażak. Rozumiesz?
2242
01:52:03,557 --> 01:52:06,185
- Najodważniejszy.
- No.
2243
01:52:06,935 --> 01:52:10,189
Myślałem o tym, co powiedziałeś na meczu
2244
01:52:10,272 --> 01:52:13,775
o strażakach, że nie powinni mieć dzieci.
2245
01:52:16,320 --> 01:52:17,529
Posłuchaj mnie.
2246
01:52:17,613 --> 01:52:21,867
Twój tata nie tylko umarł,
ratując tę dwójkę tamtej nocy.
2247
01:52:21,950 --> 01:52:23,410
Takie coś to robił często.
2248
01:52:24,620 --> 01:52:26,538
Czasami nie czekał na nikogo.
2249
01:52:26,622 --> 01:52:31,168
Wchodził do pomieszczenia,
a my myśleliśmy: „Co on wyrabia?”.
2250
01:52:31,251 --> 01:52:34,838
Bo jak tylko usłyszał,
że ktoś tam jest, to wchodził.
2251
01:52:36,089 --> 01:52:37,966
Dlatego...
2252
01:52:38,050 --> 01:52:40,302
Taki już był. Ten typ tak ma.
2253
01:52:40,385 --> 01:52:42,304
Nie mógł tak nie robić.
2254
01:52:44,473 --> 01:52:45,516
Rozumiesz?
2255
01:52:46,683 --> 01:52:48,810
Dzięki, że mi powiedziałeś.
2256
01:52:50,020 --> 01:52:51,813
Świetnie.
2257
01:52:51,897 --> 01:52:55,275
Dostałbym w mordę,
gdyby usłyszał, że tak o nim mówię,
2258
01:52:55,359 --> 01:52:56,860
ale on był bohaterem.
2259
01:52:58,320 --> 01:52:59,780
Potrzeba nam bohaterów.
2260
01:53:00,822 --> 01:53:03,492
Pozwólmy im mieć rodziny, dobra?
2261
01:53:03,575 --> 01:53:08,372
Choć rozumiem,
że przez to ludzie będą cierpieć.
2262
01:53:09,414 --> 01:53:11,250
I przykro mi.
2263
01:53:12,626 --> 01:53:15,003
Mnie przykro, że byłem gnojem.
2264
01:53:15,087 --> 01:53:17,965
Każdy medal ma dwie strony.
2265
01:53:18,048 --> 01:53:20,968
Dzięki, że to powiedziałeś.
Dzięki, że tu jestem.
2266
01:53:21,051 --> 01:53:24,221
Nie gadajmy już jak Oprah Winfrey.
2267
01:53:24,304 --> 01:53:26,139
- Za Stana.
- No, za Stana.
2268
01:53:26,223 --> 01:53:27,891
Za Stana.
2269
01:53:35,732 --> 01:53:38,277
Hej
2270
01:53:38,360 --> 01:53:40,237
No dalej, spróbuj
2271
01:53:40,320 --> 01:53:42,573
Nic nie trwa wiecznie
2272
01:53:42,656 --> 01:53:45,450
Musi być
Coś lepszego
2273
01:53:45,534 --> 01:53:46,618
Gdzieś pośrodku
2274
01:53:47,286 --> 01:53:49,329
Ale ja z Kopciuszkiem
2275
01:53:49,413 --> 01:53:50,789
Wszystko ogarniemy
2276
01:53:50,873 --> 01:53:54,835
Dojedziemy do domu
2277
01:53:56,670 --> 01:54:00,924
Z jednym reflektorem
2278
01:54:08,849 --> 01:54:10,100
Głowa mi pęka.
2279
01:54:10,184 --> 01:54:12,519
Dlatego nie piję, tylko palę trawkę.
2280
01:54:14,855 --> 01:54:16,857
No to co zamierzasz?
2281
01:54:18,483 --> 01:54:19,526
Z czym?
2282
01:54:21,403 --> 01:54:22,738
Z twoim życiem.
2283
01:54:24,573 --> 01:54:26,366
Musisz mieć jakieś hobby.
2284
01:54:29,119 --> 01:54:31,163
No tak, z tymi tatuażami.
2285
01:54:32,206 --> 01:54:33,207
Uwielbiam to.
2286
01:54:34,833 --> 01:54:36,960
Robiłeś coś w tym kierunku?
2287
01:54:37,044 --> 01:54:41,089
Bardzo dużo trzeba ćwiczyć, no...
2288
01:54:43,050 --> 01:54:45,719
A żaden kumpel już nie chce tatuażu...
2289
01:54:47,095 --> 01:54:48,388
To może zrobisz mnie?
2290
01:54:50,057 --> 01:54:52,351
Ale że co?
2291
01:54:52,434 --> 01:54:56,939
Nie mam żadnych tatuaży.
Jestem czystą kartką.
2292
01:54:57,022 --> 01:54:59,775
Zrób mi na plecach. Poćwiczysz sobie.
2293
01:55:00,567 --> 01:55:02,861
Mówisz tak, bo jesteś pijany?
2294
01:55:02,945 --> 01:55:05,697
A nie każdy jest pijany,
jak robi pierwszy tatuaż?
2295
01:55:06,198 --> 01:55:08,617
Masz rację, Ray.
2296
01:55:08,700 --> 01:55:11,620
Chodzi o plecy,
więc chuj z tym, i tak ich nie widzę.
2297
01:55:12,579 --> 01:55:14,248
Poza tym powiem ci coś.
2298
01:55:15,791 --> 01:55:18,502
Widziałem ten rysunek,
który dałeś Haroldowi.
2299
01:55:20,420 --> 01:55:22,422
Robi niezłe wrażenie.
2300
01:55:23,590 --> 01:55:25,300
Jesteś w tym coraz lepszy.
2301
01:55:25,384 --> 01:55:27,469
Dużo ćwiczę.
2302
01:55:27,553 --> 01:55:28,679
No.
2303
01:55:29,346 --> 01:55:32,683
Jak ze wszystkim.
Ćwiczy się i człowiek jest coraz lepszy.
2304
01:55:33,517 --> 01:55:36,478
Chciałbym, żeby ci się powiodło.
2305
01:55:36,562 --> 01:55:37,938
Wierzę w ciebie.
2306
01:55:39,606 --> 01:55:40,774
Dzięki, stary.
2307
01:55:42,109 --> 01:55:44,152
Z pewnością mnie kochasz.
2308
01:55:44,236 --> 01:55:45,737
Ja też cię kocham.
2309
01:55:49,700 --> 01:55:52,578
- Doceniam, ale nie jestem gotowy...
- Nie powiesz?
2310
01:55:52,661 --> 01:55:54,413
Nie jestem gotowy powiedzieć.
2311
01:55:54,496 --> 01:55:56,957
Musisz powiedzieć. A jak jutro umrę?
2312
01:55:58,625 --> 01:56:02,754
Będę takim gościem, który rzuci:
„Nigdy mu tego nie powiedziałem...”.
2313
01:56:07,050 --> 01:56:09,136
Chętnie wytatuuję ci plecy.
2314
01:56:09,219 --> 01:56:10,762
Dobra, super.
2315
01:56:10,846 --> 01:56:15,726
Ale umówmy się.
Żadnych jednorożców i tęczy, jasne?
2316
01:56:16,268 --> 01:56:18,145
Bez gówna, które dziewczynki kolorują.
2317
01:56:18,228 --> 01:56:20,814
- Okej.
- Bez części ciała. Bez nagości.
2318
01:56:20,898 --> 01:56:22,149
- Okej.
- Chińskich liter.
2319
01:56:22,232 --> 01:56:23,358
No dobra.
2320
01:56:23,442 --> 01:56:25,527
Chcę przeczytać, co tam namalujesz.
2321
01:56:25,611 --> 01:56:28,447
Nie chcę zamówienia
na kurczaka po chińsku.
2322
01:56:29,156 --> 01:56:30,032
No dobra.
2323
01:56:30,449 --> 01:56:33,493
- Zaczynamy. Gotowy?
- Do dzieła. Im szybciej, tym lepiej.
2324
01:56:33,577 --> 01:56:37,331
Doceniam to.
Naprawdę bardzo miło z twojej strony.
2325
01:56:38,165 --> 01:56:39,625
- Jasne.
- Dobrze.
2326
01:56:45,464 --> 01:56:46,590
Kurwa.
2327
01:56:47,966 --> 01:56:49,384
Po co ty je sobie robisz?
2328
01:56:50,802 --> 01:56:54,932
Jak przechodzę przez coś w życiu,
to robię sobie tatuaż.
2329
01:56:55,015 --> 01:56:58,352
Odpręża mnie to i uspokaja.
Pozwala mi przemyśleć sprawy.
2330
01:56:58,435 --> 01:57:00,354
- To cię odpręża?
- No.
2331
01:57:01,647 --> 01:57:05,609
Nie wolałbyś się zapisać na jogę?
Albo pomedytować?
2332
01:57:06,401 --> 01:57:09,696
A może oddałbyś krew? Tam też są igły.
2333
01:57:09,780 --> 01:57:12,574
Fajny tatuaż. Ma asy.
2334
01:57:14,243 --> 01:57:15,869
Patrzysz mi się w karty, gnoju?
2335
01:57:15,953 --> 01:57:17,746
Co? Nie, ja mówię o tatuażu.
2336
01:57:17,829 --> 01:57:19,039
- Co robisz?
- A co?
2337
01:57:19,122 --> 01:57:21,250
Pierwsza dobra ręka dzisiaj i oszukujesz?
2338
01:57:21,333 --> 01:57:25,087
- On mówił o tatuażu.
- Najgorszy kłamca na świecie.
2339
01:57:25,170 --> 01:57:26,880
Ile to sześć razy cztery?
2340
01:57:26,964 --> 01:57:28,090
Dwadzieścia cztery.
2341
01:57:28,173 --> 01:57:30,133
Dwadzieścia cztery, tak jest.
2342
01:57:30,217 --> 01:57:32,052
A siedem razy pięć?
2343
01:57:34,847 --> 01:57:38,642
- Trzydzieści pięć.
- Dobrze. Jesteś taki mądry.
2344
01:57:38,725 --> 01:57:41,687
Próbuję odgadnąć rysunek po ruchu dłoni.
2345
01:57:41,770 --> 01:57:43,897
Tylko nic dziwnego, bo cię zabiję.
2346
01:57:43,981 --> 01:57:45,440
- Nic dziwnego.
- Okej.
2347
01:57:45,524 --> 01:57:48,110
- Nie wygląda dziwnie, co?
- Nie.
2348
01:57:48,193 --> 01:57:50,529
Dobrze. Bo inaczej go zamorduję.
2349
01:57:50,612 --> 01:57:52,114
Wygląda wspaniale.
2350
01:57:53,115 --> 01:57:56,243
Czy to ma... aż tak boleć?
2351
01:57:56,326 --> 01:57:58,370
Wbijam ci igłę w plecy, więc tak.
2352
01:57:58,453 --> 01:58:01,373
Ale myślałem,
że mam więcej tłuszczu na plecach.
2353
01:58:01,456 --> 01:58:03,041
A ja mogę tatuaż?
2354
01:58:03,125 --> 01:58:04,334
- Nie.
- Jasne.
2355
01:58:04,418 --> 01:58:06,003
- No dobra.
- Nie, nigdy.
2356
01:58:06,086 --> 01:58:07,379
Nie psuj ideału.
2357
01:58:11,341 --> 01:58:13,510
Wszyscy jadą. Oba zespoły są pierwsze.
2358
01:58:13,594 --> 01:58:15,929
Alarm telefoniczny. Rejon 343.
2359
01:58:16,013 --> 01:58:18,807
Carpenter Avenue 18,
między Rockland i Franklin.
2360
01:58:18,891 --> 01:58:22,144
Dym wydobywa się z okna na piętrze domu.
2361
01:58:39,995 --> 01:58:41,496
- Przepraszam.
- No?
2362
01:58:41,580 --> 01:58:42,581
Cześć, jak leci?
2363
01:58:42,664 --> 01:58:43,665
Co tam?
2364
01:58:43,749 --> 01:58:45,584
Potrzebna mi pomoc.
2365
01:58:45,667 --> 01:58:47,503
Jasne, już... Boże!
2366
01:58:47,586 --> 01:58:50,964
Nie przejmuj się tym.
Wszystko pod kontrolą.
2367
01:58:51,048 --> 01:58:53,217
Potrzebuję tylko drobnej pomocy.
2368
01:58:53,300 --> 01:58:54,843
Muszę się tym zająć.
2369
01:58:54,927 --> 01:58:57,513
Co się stało? Postrzelili cię? Dźgnęli?
2370
01:58:57,596 --> 01:59:00,807
To nic takiego.
E-papieros wybuchł mi w kieszeni.
2371
01:59:01,433 --> 01:59:06,355
Nie rozciągnąłem się przed jogą.
Grałem w tenisa. Potknąłem się.
2372
01:59:06,438 --> 01:59:08,190
- To co w końcu?
- Co mam powiedzieć?
2373
01:59:08,273 --> 01:59:09,399
Nic takiego.
2374
01:59:09,483 --> 01:59:12,778
Potrzebna mi drobna pomoc,
ale tylko od ciebie.
2375
01:59:12,861 --> 01:59:15,072
Dzwonię po karetkę. Bo nie wiem, co robić.
2376
01:59:15,155 --> 01:59:18,575
Nie, słuchaj, żadnej policji. Nie dzisiaj.
2377
01:59:18,659 --> 01:59:20,244
- Jak to?
- Nie.
2378
01:59:20,327 --> 01:59:23,163
Rząd nie musi się mieszać do tej sytuacji.
2379
01:59:23,247 --> 01:59:24,373
Sami sobie poradzimy.
2380
01:59:24,456 --> 01:59:26,583
Jestem na haju, nie pomogę ci.
2381
01:59:26,667 --> 01:59:28,210
Ja też jestem na haju.
2382
01:59:28,794 --> 01:59:30,712
No to wiesz, jak się czuję.
2383
01:59:31,839 --> 01:59:32,881
Co mam zrobić?
2384
01:59:32,965 --> 01:59:34,049
Spójrz.
2385
01:59:34,633 --> 01:59:36,009
Potrzebuję jakiejś piany.
2386
01:59:36,093 --> 01:59:38,053
- Kurwa!
- Masz szwy?
2387
01:59:38,136 --> 01:59:40,848
Masz jakąś igłę, żeby trochę poszyć?
2388
01:59:40,931 --> 01:59:42,099
Co się stało?
2389
01:59:42,182 --> 01:59:44,017
Nieporozumienie. Kłótnia.
2390
01:59:44,101 --> 01:59:46,186
Ale już to obgadaliśmy.
2391
01:59:46,270 --> 01:59:47,271
Jak to kumple.
2392
01:59:47,354 --> 01:59:50,566
Jedziemy do szpitala albo umrzesz.
2393
01:59:50,649 --> 01:59:51,775
Nie umrę.
2394
01:59:51,859 --> 01:59:52,901
- Umrzesz.
- Umrę?
2395
01:59:52,985 --> 01:59:56,572
Jestem pewien, że umrzesz,
jeśli nie pojedziemy do szpitala.
2396
02:00:03,328 --> 02:00:06,081
- Są tu wykrywacze metalu?
- Nie wiem. A co?
2397
02:00:06,164 --> 02:00:08,667
Nie martw się. Później ci powiem.
2398
02:00:09,459 --> 02:00:10,544
Kurwa.
2399
02:00:12,045 --> 02:00:15,048
- Kurwa mać. Boże.
- Wytrzymasz.
2400
02:00:15,132 --> 02:00:16,508
Potrzebna pomoc!
2401
02:00:16,592 --> 02:00:18,719
On krwawi! Stracił mnóstwo krwi!
2402
02:00:18,802 --> 02:00:20,804
- Potrzebne mi nosze!
- Dziękuję.
2403
02:00:20,888 --> 02:00:23,473
- Naciskaj ranę.
- Dziękuję.
2404
02:00:24,433 --> 02:00:26,894
Tego gościa postrzelili albo dźgnęli.
2405
02:00:26,977 --> 02:00:28,395
On sam nie wie.
2406
02:00:28,478 --> 02:00:30,564
Postrzelono pana? Albo dźgnięto?
2407
02:00:30,647 --> 02:00:33,192
Nie. Wpadłem w kolczasty krzew.
2408
02:00:33,275 --> 02:00:35,861
Okej. Niech wypełni kartę.
2409
02:00:35,944 --> 02:00:37,779
Lekarz zawoła, gdy będzie wolny.
2410
02:00:39,198 --> 02:00:41,491
Wymienisz się ze mną tożsamością?
2411
02:00:41,575 --> 02:00:43,911
- Co? Nie.
- Wystarczy twoje prawo jazdy.
2412
02:00:43,994 --> 02:00:47,497
- Wyglądamy zupełnie inaczej.
- Nikt się nie dowie. Zaufaj mi.
2413
02:00:47,581 --> 02:00:50,000
Krwawię i czuję,
jakby mi się srać chciało.
2414
02:00:50,083 --> 02:00:52,044
Jezu Chryste.
2415
02:00:52,127 --> 02:00:54,379
Jestem synem Margie. Zna pani...
2416
02:00:54,463 --> 02:00:58,050
Nie wiem, o kogo chodzi.
Jestem tu na zastępstwie.
2417
02:00:58,634 --> 02:01:02,137
- Okej. Wiem.
- Ból ciągle wraca.
2418
02:01:02,221 --> 02:01:04,848
Powiedz chujowi, mojemu ojcu,
że go nie znoszę
2419
02:01:04,932 --> 02:01:07,601
i jednocześnie go kocham,
i że mu wybaczam.
2420
02:01:07,684 --> 02:01:10,312
Nie muszę tego robić, bo przeżyjesz.
2421
02:01:11,730 --> 02:01:14,107
Siostrze powiedz,
że wiem, że jest moją mamą.
2422
02:01:16,652 --> 02:01:17,945
Śpieszyłem się, jak mogłem.
2423
02:01:18,737 --> 02:01:20,864
Musimy mu pomóc. On się wykrwawi.
2424
02:01:20,948 --> 02:01:23,784
To glina? Wygląda jak glina.
2425
02:01:23,867 --> 02:01:27,037
Przepraszam. Ray Bishop,
strażak z Załogi 57.
2426
02:01:27,120 --> 02:01:29,414
Musimy mu pomóc. Trzeba się pośpieszyć.
2427
02:01:29,498 --> 02:01:31,041
- Za mną.
- Okej.
2428
02:01:31,124 --> 02:01:34,002
Chodźmy. Właśnie tak.
2429
02:01:34,086 --> 02:01:35,128
Dobra.
2430
02:01:36,171 --> 02:01:37,631
Rana brzucha!
2431
02:01:37,714 --> 02:01:39,049
Właśnie tak.
2432
02:01:39,132 --> 02:01:40,467
Gdzie?
2433
02:01:40,551 --> 02:01:41,593
Dajcie go do dwójki.
2434
02:01:41,677 --> 02:01:42,845
Do dwójki.
2435
02:01:42,928 --> 02:01:45,180
- Sprawdźmy parametry.
- Już dobrze.
2436
02:01:45,264 --> 02:01:48,350
- Musimy zdjąć koszulę.
- Mów w razie zabiegu.
2437
02:01:48,433 --> 02:01:50,644
- Cholera.
- Już dobrze.
2438
02:01:50,727 --> 02:01:52,688
- Spokojnie.
- Do szóstki.
2439
02:01:55,232 --> 02:01:57,150
Już lepiej? Będzie dobrze.
2440
02:02:04,449 --> 02:02:07,494
- To twój kolega?
- Nie, tylko mu pomagam.
2441
02:02:08,161 --> 02:02:09,121
Przyprowadził go.
2442
02:02:09,204 --> 02:02:12,165
Facet przyszedł do remizy,
gdy byliśmy na wezwaniu.
2443
02:02:13,041 --> 02:02:15,502
Jesteście we krwi. Ubrania dajcie tam.
2444
02:02:18,672 --> 02:02:19,756
Tutaj.
2445
02:02:20,924 --> 02:02:22,968
Tam je zostawcie. A to co?
2446
02:02:23,886 --> 02:02:24,970
Co to?
2447
02:02:27,347 --> 02:02:29,141
Twój syn na mnie ćwiczył.
2448
02:02:29,892 --> 02:02:31,727
I jak? Zobaczę dopiero jak skończy.
2449
02:02:31,810 --> 02:02:33,020
No pokaż.
2450
02:02:36,023 --> 02:02:39,860
PODŁY STARZEC
2451
02:02:41,195 --> 02:02:43,697
Pozwolił mi na cokolwiek, więc...
2452
02:02:46,283 --> 02:02:47,492
Jezu Chryste.
2453
02:02:48,577 --> 02:02:51,163
Nic głupiego nie namalował, co?
2454
02:02:51,246 --> 02:02:52,331
Rysował bez końca.
2455
02:03:11,016 --> 02:03:12,017
Nie.
2456
02:03:13,060 --> 02:03:17,689
Oczy mi nigdy nie wychodzą,
bo zawsze są za ciemne, ale...
2457
02:03:18,357 --> 02:03:19,566
Piękne.
2458
02:03:21,068 --> 02:03:22,694
Jestem dumna.
2459
02:03:23,362 --> 02:03:25,405
- Naprawdę potrafisz.
- Dzięki.
2460
02:03:25,489 --> 02:03:28,450
Nie ma tam żadnych chińskich znaków, co?
2461
02:03:30,369 --> 02:03:33,205
Nie. Przecież mi zabroniłeś.
2462
02:03:33,747 --> 02:03:35,123
Słucham się ciebie.
2463
02:03:35,749 --> 02:03:37,584
Dziękuję, że mu pozwoliłeś, Ray.
2464
02:03:38,585 --> 02:03:41,588
Ja tylko siedziałem.
Całą pracę wykonał on.
2465
02:03:41,672 --> 02:03:43,715
Lubisz kłuć w kręgosłup, co?
2466
02:03:43,799 --> 02:03:45,092
Dzielnie wytrzymałeś.
2467
02:03:45,175 --> 02:03:46,552
Siedziałem, krzywiąc się.
2468
02:03:52,766 --> 02:03:55,269
O Boże. Może przynajmniej zasłonimy?
2469
02:03:56,061 --> 02:03:58,063
- Moi chłopcy.
- Ludzie tu umierają.
2470
02:03:58,146 --> 02:04:00,148
- Moi chłopcy.
- No nie.
2471
02:04:00,232 --> 02:04:02,693
Nie chcę go przytulać bez koszuli.
2472
02:04:02,776 --> 02:04:05,112
- Wytrzymasz.
- Ale jesteś gładki.
2473
02:04:05,195 --> 02:04:07,030
Jak wydra.
2474
02:04:07,906 --> 02:04:09,867
Wystarczy już tego, proszę.
2475
02:04:09,950 --> 02:04:10,826
Koniec? Proszę.
2476
02:04:11,243 --> 02:04:13,453
Najpierw pójdziesz
do Lorda i Lady Starków...
2477
02:04:13,537 --> 02:04:17,708
Byłem ostatnio
z Rayem i chłopakami w barze.
2478
02:04:17,791 --> 02:04:20,627
Opowiadali mi dużo o tacie.
2479
02:04:20,711 --> 02:04:27,384
Nigdy wcześniej tego nie słyszałem.
O kokainie, o tym, jaki był zabawny.
2480
02:04:28,010 --> 02:04:29,011
- No.
- Co nie?
2481
02:04:29,094 --> 02:04:30,220
No.
2482
02:04:32,723 --> 02:04:34,266
Bo był zabawny.
2483
02:04:35,017 --> 02:04:36,059
No.
2484
02:04:38,312 --> 02:04:42,065
Odbijało mu
i nie potrafił nad sobą zapanować.
2485
02:04:42,566 --> 02:04:44,860
- Rozumiesz?
- Nie możesz.
2486
02:04:45,485 --> 02:04:48,614
- Dlaczego mi nie mówiłaś?
- Nie wiem.
2487
02:04:48,697 --> 02:04:52,451
Chciałam, żebyś miał dobre wspomnienia,
które to zrekompensują.
2488
02:04:52,534 --> 02:04:53,952
Nie wiedziałam, co mówić.
2489
02:04:54,036 --> 02:04:57,706
Co miałam powiedzieć?
„Tata uwielbiał oglądać z tobą bajki,
2490
02:04:57,789 --> 02:05:00,042
bo ciągle był na haju”?
2491
02:05:00,125 --> 02:05:01,126
No.
2492
02:05:01,877 --> 02:05:03,879
Dla mnie to dobry tata.
2493
02:05:04,630 --> 02:05:07,466
Ale wiesz co? Rozumiem.
2494
02:05:08,467 --> 02:05:13,180
Wiedząc, że miał swoje wady i... problemy,
2495
02:05:13,263 --> 02:05:16,600
jak wszyscy, czuję się lepiej.
2496
02:05:16,683 --> 02:05:19,603
Dzięki temu czuję, że był człowiekiem.
2497
02:05:21,104 --> 02:05:22,606
Był wspaniały.
2498
02:05:23,815 --> 02:05:25,526
Był złożonym człowiekiem.
2499
02:05:27,945 --> 02:05:29,821
Miał naprawdę wielkie serce.
2500
02:05:31,823 --> 02:05:33,200
Jak Ray?
2501
02:05:36,828 --> 02:05:39,831
Chyba tak. Jak Ray.
2502
02:05:40,707 --> 02:05:41,917
No.
2503
02:05:44,419 --> 02:05:47,047
Można powiedzieć, że masz swój typ.
2504
02:05:49,383 --> 02:05:50,425
No.
2505
02:05:51,385 --> 02:05:53,345
Mam swój typ.
2506
02:05:59,017 --> 02:06:04,189
Niewiele o tym rozmawiamy, wiem, ale...
2507
02:06:08,110 --> 02:06:09,820
Tęsknię za tatą.
2508
02:06:11,154 --> 02:06:12,823
Bardzo.
2509
02:06:18,370 --> 02:06:19,580
No.
2510
02:06:21,623 --> 02:06:22,749
Ja też.
2511
02:06:30,090 --> 02:06:31,550
No i...
2512
02:06:34,428 --> 02:06:40,976
Przepraszam,
że sprawiałem ci tak wiele trudności.
2513
02:06:41,059 --> 02:06:42,144
Będę...
2514
02:06:43,103 --> 02:06:46,064
Postaram się ogarnąć.
2515
02:06:46,940 --> 02:06:48,358
Choć to trudne.
2516
02:06:50,569 --> 02:06:52,571
Chyba już zawsze będzie trudne.
2517
02:07:08,170 --> 02:07:12,382
Polubiłem Raya,
ale musi zgolić wąsy, no bez przesady.
2518
02:07:13,634 --> 02:07:15,844
Ludzie myślą, że mnie porwał.
2519
02:07:15,928 --> 02:07:18,138
Tak na nas patrzą w sklepie.
2520
02:07:18,222 --> 02:07:20,891
Ludzie patrzą,
jakby pytali: „Nic ci nie jest?”.
2521
02:07:20,974 --> 02:07:23,810
A ja: „Nie, to chłopak mamy”.
2522
02:07:32,653 --> 02:07:34,571
- Powodzenia.
- Dzięki za podwózkę.
2523
02:07:34,655 --> 02:07:37,407
Jasne. Uwierz w siebie, dobra?
2524
02:07:37,491 --> 02:07:39,451
- No.
- Do dzieła.
2525
02:07:42,162 --> 02:07:43,163
Ej.
2526
02:07:44,331 --> 02:07:45,958
Kelsey. Cześć.
2527
02:07:46,834 --> 02:07:48,585
Cześć. Co u ciebie?
2528
02:07:48,669 --> 02:07:52,381
- Co ty tu robisz?
- Chciałem z tobą porozmawiać.
2529
02:07:52,464 --> 02:07:54,716
Mam dzisiaj egzamin służby cywilnej.
2530
02:07:54,800 --> 02:07:57,511
Pamiętam. Dlatego chciałem...
2531
02:07:57,594 --> 02:07:59,263
- Muszę iść.
- Mogę z tobą?
2532
02:07:59,346 --> 02:08:00,472
Co? Dlaczego?
2533
02:08:00,556 --> 02:08:03,809
Żeby cię wspierać. Chcę być przy tobie.
2534
02:08:05,561 --> 02:08:06,770
Nie mogę ci zabronić.
2535
02:08:06,854 --> 02:08:09,314
No to świetnie. Ładne włosy.
2536
02:08:10,107 --> 02:08:11,108
Dzięki.
2537
02:08:15,070 --> 02:08:19,074
PROM STATEN ISLAND
2538
02:08:23,829 --> 02:08:26,582
Pewnie chcesz pogadać o związku
2539
02:08:26,665 --> 02:08:28,417
i w ogóle, ale ja nie mogę.
2540
02:08:28,500 --> 02:08:31,920
Muszę się skupić i powtórzyć,
żeby nie zawalić.
2541
02:08:32,004 --> 02:08:33,046
Okej.
2542
02:08:34,256 --> 02:08:36,508
Mogę ci pomóc, jeśli chcesz.
2543
02:08:36,592 --> 02:08:38,635
Ty nie chcesz mi pomóc.
2544
02:08:38,719 --> 02:08:40,470
Chcę i to bardzo.
2545
02:08:43,098 --> 02:08:45,475
Okej, przepytasz mnie z tego?
2546
02:08:45,559 --> 02:08:47,394
No. Z tego?
2547
02:08:48,437 --> 02:08:49,605
- Dobra.
- Okej.
2548
02:08:49,688 --> 02:08:50,689
Zaczynamy.
2549
02:08:51,440 --> 02:08:54,109
„Amy musi ukończyć w pracy trzy zadania.
2550
02:08:54,193 --> 02:08:58,655
Przewiduje, że pierwsze dwa
zajmą jej po 45 minut,
2551
02:08:58,739 --> 02:09:02,534
a trzecie dwie godziny i dziesięć minut.
2552
02:09:02,618 --> 02:09:04,453
Jeśli poprawnie przewiduje,
2553
02:09:04,536 --> 02:09:06,830
ile czasu zajmą jej wszystkie zadania?”
2554
02:09:08,290 --> 02:09:10,959
Trzy godziny i 40 minut.
2555
02:09:11,043 --> 02:09:13,420
Zgadywałaś, czy znałaś odpowiedź?
2556
02:09:14,004 --> 02:09:15,631
To po prostu dobra odpowiedź.
2557
02:09:15,714 --> 02:09:18,091
Niesamowite.
2558
02:09:18,175 --> 02:09:19,218
Nic niezwykłego.
2559
02:09:19,301 --> 02:09:20,844
- Nieprawda.
- Wyluzuj.
2560
02:09:20,928 --> 02:09:23,055
To sama matematyka? Nic o mieście?
2561
02:09:23,680 --> 02:09:26,225
Trzeba udowodnić,
że nie jest się kretynem.
2562
02:09:26,308 --> 02:09:28,477
Dopiero wtedy można pracować dla miasta.
2563
02:09:29,061 --> 02:09:31,063
Czyli mnie nigdy nie zatrudnią.
2564
02:09:36,860 --> 02:09:38,946
Proszę państwa o uwagę.
2565
02:09:39,029 --> 02:09:40,697
Prom wkrótce dobije do brzegu.
2566
02:09:40,781 --> 02:09:41,782
Kocham cię.
2567
02:09:42,533 --> 02:09:45,953
I to bardzo. Od zawsze, no i...
2568
02:09:46,995 --> 02:09:48,789
Dlatego jestem taki dziwny.
2569
02:09:49,706 --> 02:09:52,584
Bo nie wiem, jak to pokazać.
2570
02:09:57,339 --> 02:09:59,091
- Pytać dalej?
- No.
2571
02:09:59,716 --> 02:10:02,469
Dobra. „Z 250 osób,
2572
02:10:02,553 --> 02:10:05,472
które pracują w szpitalu,
16% to pracownicy biurowi.
2573
02:10:05,556 --> 02:10:06,640
Ilu nimi...”
2574
02:10:07,307 --> 02:10:10,102
Dziękujemy za podróż promem Staten Island.
2575
02:10:20,529 --> 02:10:21,947
Nie pamiętam, gdzie byłem.
2576
02:10:25,409 --> 02:10:29,788
„Z 250 osób, które pracują w szpitalu,
2577
02:10:29,872 --> 02:10:31,623
16% to pracownicy biurowi.
2578
02:10:31,707 --> 02:10:33,083
Ilu nimi nie jest?”
2579
02:10:33,792 --> 02:10:35,460
Pokazujesz mi odpowiedź.
2580
02:10:50,350 --> 02:10:52,144
Zaczekasz, aż napiszę,
2581
02:10:52,227 --> 02:10:54,313
a potem razem wrócimy na Staten Island?
2582
02:10:54,396 --> 02:10:57,357
No pewnie. Długo ci to zajmie?
2583
02:10:57,441 --> 02:10:59,276
Trzy i pół godziny.
2584
02:11:00,194 --> 02:11:01,195
Dobra.
2585
02:11:01,820 --> 02:11:03,739
- Serio?
- Wymyślę coś.
2586
02:11:03,822 --> 02:11:04,823
Okej.
2587
02:11:04,907 --> 02:11:07,409
Dobra. Super. Powodzenia.
2588
02:11:10,704 --> 02:11:14,249
Zrób coś związanego z kulturą.
Poszerz swoje horyzonty.
2589
02:11:14,333 --> 02:11:16,418
Jasne. Powodzenia. Baw się dobrze.
2590
02:11:17,753 --> 02:11:19,046
Boże, ale się stresuję!
2591
02:11:19,755 --> 02:11:21,006
No i się boję.
2592
02:11:51,286 --> 02:11:58,252
PAMIĘCI SCOTTA DAVIDSONA
2593
02:17:05,767 --> 02:17:07,769
Napisy: Cezary Kucharski