1 00:01:25,335 --> 00:01:26,628 Jezu! 2 00:01:40,893 --> 00:01:42,728 Przepraszam. 3 00:01:54,489 --> 00:01:57,242 Przepraszam. Wybaczcie. 4 00:02:09,338 --> 00:02:10,506 Wracaj! 5 00:02:12,549 --> 00:02:15,219 Uwielbiam ten film. Kręcili go na Staten Island. 6 00:02:19,681 --> 00:02:21,183 Boże! 7 00:02:21,266 --> 00:02:22,768 - Ekstra. - Tak jest. 8 00:02:22,851 --> 00:02:24,186 To lubię. 9 00:02:24,269 --> 00:02:25,729 Ten film nie ma sensu. 10 00:02:25,812 --> 00:02:28,899 Dlaczego rząd miałby pozwolić na takie oczyszczenie? 11 00:02:28,982 --> 00:02:31,944 Żeby ludzie mogli odreagować. 12 00:02:32,027 --> 00:02:35,531 - Po to się chodzi do spa. - Albo na terapię. 13 00:02:35,614 --> 00:02:36,907 Albo zrobić paznokcie. 14 00:02:36,990 --> 00:02:38,575 Albo kogoś zamordować. 15 00:02:39,451 --> 00:02:43,372 Dajcie spokój. Przyprowadziłam Tarę, żebyśmy wyszli z tej piwnicy. 16 00:02:43,455 --> 00:02:44,915 Chodźmy potańczyć. 17 00:02:44,998 --> 00:02:46,708 - Kocham tańczyć. - Ruszmy się. 18 00:02:46,792 --> 00:02:47,960 Ale my nie wychodzimy. 19 00:02:48,043 --> 00:02:49,461 Ani nie tańczymy. 20 00:02:49,545 --> 00:02:51,255 - Noc oczyszczenia to za mało? - Tak. 21 00:02:51,338 --> 00:02:52,464 Ktoś tu lubi tańczyć? 22 00:02:52,548 --> 00:02:53,632 - Ja. - Tak! 23 00:02:53,715 --> 00:02:54,758 - Lubisz? - Kocham. 24 00:02:54,842 --> 00:02:57,219 Tak, on naprawdę dobrze tańczy. 25 00:02:57,302 --> 00:02:58,637 Co najbardziej lubisz? 26 00:02:59,346 --> 00:03:01,807 Takie jakby potrząśnięcia. 27 00:03:01,890 --> 00:03:03,225 - Ale... - Nie wiem. 28 00:03:03,308 --> 00:03:04,935 Ruszam się zgodnie z muzyką. 29 00:03:05,018 --> 00:03:07,437 W klubach siedzą same dupki. 30 00:03:07,521 --> 00:03:09,147 - Tu jest bezpiecznie. - No nie. 31 00:03:09,231 --> 00:03:10,816 No to siedźcie tu cały dzień, 32 00:03:10,899 --> 00:03:12,860 palcie trawkę i róbcie sobie dobrze. 33 00:03:12,943 --> 00:03:14,027 - No. - Świetny pomysł. 34 00:03:14,111 --> 00:03:16,029 Mnie koledzy nie robią dobrze. 35 00:03:16,113 --> 00:03:17,239 Mnie też nie. 36 00:03:17,322 --> 00:03:18,574 Masz fajne tatuaże. 37 00:03:18,657 --> 00:03:20,075 Co nie? 38 00:03:20,158 --> 00:03:21,785 - Boże. To... - Nie zagaduj go. 39 00:03:21,869 --> 00:03:23,662 - Ma chlamydię. - Już nie. 40 00:03:23,745 --> 00:03:25,414 - Boże. - Miałem chlamydię. 41 00:03:25,497 --> 00:03:26,540 To się leczy. 42 00:03:26,623 --> 00:03:29,042 Sama mnie przedstawiłaś lasce z chlamydią. 43 00:03:29,126 --> 00:03:30,419 Pomogłaś tej bakterii. 44 00:03:30,502 --> 00:03:32,671 On nie jest ubezpieczony, nie leczy się. 45 00:03:32,754 --> 00:03:34,464 Ja mu zrobiłem kilka tatuaży. 46 00:03:34,548 --> 00:03:36,466 - Tak? - Lokalny patriota ze mnie. 47 00:03:37,050 --> 00:03:38,468 - Staten Island. - No proszę. 48 00:03:38,552 --> 00:03:40,262 - No wiecie, SI. - No. 49 00:03:40,345 --> 00:03:42,681 - Świetnie wyglądają. - Dzięki. 50 00:03:42,764 --> 00:03:44,474 - Sam też masz tatuaże. - No. 51 00:03:44,558 --> 00:03:45,851 Co to za data? 52 00:03:45,934 --> 00:03:48,520 Data śmierci mojego taty. 53 00:03:48,604 --> 00:03:50,898 Boże, twój tata nie żyje? Przykro mi. 54 00:03:50,981 --> 00:03:52,900 W porządku. Nie trzeba. 55 00:03:52,983 --> 00:03:54,443 A co się stało? 56 00:03:54,526 --> 00:03:56,195 - Nie pytaj. - Nie. 57 00:03:56,278 --> 00:03:57,404 - Nie. - Nie pytaj o to. 58 00:03:57,487 --> 00:03:58,697 To nieeleganckie. 59 00:03:58,780 --> 00:04:01,783 Był strażakiem. Zginął w pożarze. 60 00:04:01,867 --> 00:04:04,036 O Boże. 61 00:04:05,621 --> 00:04:06,622 Tak, wiemy. 62 00:04:06,705 --> 00:04:09,583 Po prostu nie lubimy o tym rozmawiać. 63 00:04:09,666 --> 00:04:11,668 - Przeproś Scotta. - Tak trzeba. 64 00:04:11,752 --> 00:04:13,629 - Przeproś go. - Albo wyjdź. 65 00:04:13,712 --> 00:04:15,339 Tak nie można. 66 00:04:15,422 --> 00:04:18,716 Scott, chcę cię przeprosić, 67 00:04:18,800 --> 00:04:21,345 że spytałam o ten tatuaż. 68 00:04:24,556 --> 00:04:25,891 No co? 69 00:04:26,391 --> 00:04:28,185 - Jemu to bez różnicy. - W ogóle. 70 00:04:28,268 --> 00:04:30,270 Spójrz, jak się śmieje. 71 00:04:30,354 --> 00:04:33,524 - Obojętne mi to. - Ciągle gadamy o jego zmarłym tacie. 72 00:04:35,025 --> 00:04:36,985 - Puk, puk. - Kto tam? 73 00:04:37,069 --> 00:04:38,070 Nie twój tata. 74 00:04:39,321 --> 00:04:41,323 - Mój ulubiony! - Boże, to śmieszne. 75 00:04:41,406 --> 00:04:42,866 Tyle dowcipów stworzyliśmy. 76 00:04:42,950 --> 00:04:44,409 Boże, a ja nawet 77 00:04:44,493 --> 00:04:47,204 - za nim nie tęsknię. - Ale śmiesznie. 78 00:04:47,287 --> 00:04:48,330 No. 79 00:04:55,546 --> 00:04:57,798 Dobrze, właśnie tak. Nie przestawaj! 80 00:04:57,881 --> 00:04:59,132 Podoba ci się? 81 00:04:59,216 --> 00:05:01,343 Tak, kurwa, nie przestawaj! 82 00:05:02,511 --> 00:05:04,012 Nie przestawaj! 83 00:05:08,559 --> 00:05:10,811 A czy... doszłaś? 84 00:05:11,228 --> 00:05:12,396 No tak. 85 00:05:12,980 --> 00:05:15,524 Nie słyszałeś? No pewnie. 86 00:05:15,607 --> 00:05:17,025 - Z sześć razy. - Super. 87 00:05:17,109 --> 00:05:18,569 - Ekstra. - Było świetnie. 88 00:05:18,652 --> 00:05:20,070 - A ty? - Nie. 89 00:05:20,153 --> 00:05:21,780 Ale nie szkodzi, bo było fajnie. 90 00:05:22,990 --> 00:05:24,157 Fajnie było. 91 00:05:25,826 --> 00:05:27,744 Źle mi z tym, że nie dochodzisz. 92 00:05:27,828 --> 00:05:29,371 Zawsze mam orgazm. 93 00:05:29,454 --> 00:05:32,124 Tylko nie robię z tego sensacji jak ty. 94 00:05:32,207 --> 00:05:33,458 Jestem cichszy. 95 00:05:33,542 --> 00:05:35,335 Taki Charlie Chaplin orgazmów. 96 00:05:35,419 --> 00:05:37,129 - Z filmów niemych. - O tak. 97 00:05:39,089 --> 00:05:41,341 Czy to przez antydepresanty? 98 00:05:41,425 --> 00:05:43,218 No tak, na pewno. 99 00:05:43,302 --> 00:05:45,554 Bez nich doszedłbym w osiem sekund. 100 00:05:45,637 --> 00:05:48,765 Ale wtedy ty byś nie doszła i dostałabyś depresji. 101 00:05:48,849 --> 00:05:50,851 I musiałabyś brać antydepresanty. 102 00:05:52,352 --> 00:05:54,563 - Wiesz co? - No. 103 00:05:55,105 --> 00:05:59,401 Wciąż nie rozumiem, dlaczego robisz z nas taki sekret. 104 00:05:59,484 --> 00:06:02,362 Przecież wiesz. Bo mamy coś wyjątkowego. 105 00:06:02,446 --> 00:06:04,865 Takie coś naszego, wiesz? 106 00:06:04,948 --> 00:06:07,618 Nie byłoby wyjątkowe, gdyby wszyscy wiedzieli. 107 00:06:08,535 --> 00:06:10,871 Ale ja nie chcę jedynie tego, co teraz. 108 00:06:11,747 --> 00:06:13,999 Rozumiem. To chcesz przestać? 109 00:06:14,082 --> 00:06:15,417 Nie... 110 00:06:16,919 --> 00:06:19,963 Chodzi o to wszystko. Co to jest? 111 00:06:20,839 --> 00:06:23,467 - To jest... - Chcę normalnego życia. 112 00:06:23,550 --> 00:06:26,220 Rozumiem, ale to mogłoby być dziwne. 113 00:06:26,303 --> 00:06:28,388 Znamy się właściwie od zawsze. 114 00:06:28,472 --> 00:06:30,891 Od czwartej klasy. To jakby kazirodztwo. 115 00:06:30,974 --> 00:06:32,226 Wcale nie. 116 00:06:32,309 --> 00:06:34,520 Jesteśmy najlepszymi kumplami 117 00:06:34,603 --> 00:06:36,313 i nie chciałbym tego zepsuć, 118 00:06:36,396 --> 00:06:39,107 albo zrobić coś z powodu takiej... 119 00:06:39,191 --> 00:06:42,277 nie błahostki, ale wiesz, istnieje ryzyko. 120 00:06:42,361 --> 00:06:45,822 Ale swoje już zrobiliśmy. Co możemy więcej? 121 00:06:45,906 --> 00:06:47,324 - „Swoje zrobiliśmy”? - No. 122 00:06:47,407 --> 00:06:48,534 No wiesz... 123 00:06:48,617 --> 00:06:50,577 Zasługujesz na kogoś lepszego. 124 00:06:50,661 --> 00:06:53,247 Co? Jesteś fajnym facetem. 125 00:06:53,830 --> 00:06:55,499 Jesteś fajny i cię lubię. 126 00:06:55,582 --> 00:06:58,460 No ale... Dlaczego? Ja też cię lubię, tylko... 127 00:07:01,922 --> 00:07:05,217 Mogę ci coś powiedzieć? Ale nie powtórzysz nikomu? 128 00:07:05,300 --> 00:07:07,135 Inni i tak pewnie wiedzą, ale... 129 00:07:08,762 --> 00:07:11,056 Coś jest ze mną nie tak. 130 00:07:11,139 --> 00:07:13,058 - Psychicznie. - Co? 131 00:07:13,141 --> 00:07:17,229 Tak między uszami coś u mnie nie gra. Rozumiesz? Tak jakby... 132 00:07:18,313 --> 00:07:20,649 Świruję, odbija mi, 133 00:07:20,732 --> 00:07:25,404 podejmuję szalone decyzje pod wpływem chwili... 134 00:07:25,487 --> 00:07:30,534 Boję się samego siebie i nie chcę... 135 00:07:30,617 --> 00:07:33,412 żebyś się mnie bała, albo żebym kogoś skrzywdził. 136 00:07:33,495 --> 00:07:36,832 Chyba najbardziej odpowiedzialnym zachowaniem byłoby, 137 00:07:36,915 --> 00:07:39,585 gdybym się wycofał, co nie? 138 00:07:41,670 --> 00:07:43,922 Nie chcę, żebyś tak o sobie myślał. 139 00:07:44,006 --> 00:07:45,299 Nie, chodzi o to... 140 00:07:45,924 --> 00:07:48,552 Nie chcę cię obrazić, co nie? 141 00:07:48,635 --> 00:07:51,221 Według mnie jesteś najlepsza. 142 00:07:51,305 --> 00:07:53,932 Wiem, że tak o mnie myślisz. 143 00:07:55,517 --> 00:07:57,811 Szkoda tylko, że o sobie nie. 144 00:08:28,258 --> 00:08:29,676 Cześć, kochanie. 145 00:08:30,761 --> 00:08:32,346 Zrobiłam omlet. 146 00:08:34,139 --> 00:08:37,433 Co założysz na imprezę z okazji zakończenia szkoły siostry? 147 00:08:37,518 --> 00:08:42,022 Co powiesz na jeden z garniturów taty? 148 00:08:42,105 --> 00:08:45,526 Bo ja wiem. Garnitur mi raczej nie pasuje. 149 00:08:45,609 --> 00:08:47,903 Poza tym te jego są przestarzałe... 150 00:08:48,570 --> 00:08:50,531 A myślałam, że moda na nie wróciła. 151 00:08:51,114 --> 00:08:55,035 No i czy mógłbyś nie palić trawki przed imprezą? 152 00:08:55,118 --> 00:08:56,328 Dlaczego? 153 00:08:56,411 --> 00:08:58,705 Bo potem brzydko pachniesz. 154 00:08:58,789 --> 00:09:00,749 I bez e-papierosa, bo pomyślą, że to trawka. 155 00:09:00,832 --> 00:09:03,085 Wujek jest gliną. Lepiej nie przesadzajmy. 156 00:09:03,168 --> 00:09:04,670 Jebać go. 157 00:09:04,753 --> 00:09:09,049 Nie znoszę tej rodziny. Takie bogate snoby. 158 00:09:09,132 --> 00:09:10,759 Ale są dobrzy dla Claire. 159 00:09:10,843 --> 00:09:13,095 Mamo, dałaś mi plastikowe pojemniki, 160 00:09:13,178 --> 00:09:15,180 ale potrzebuję jednorazowych kartonów. 161 00:09:15,264 --> 00:09:16,974 Idealne do przechowywania rzeczy. 162 00:09:17,057 --> 00:09:20,102 Ale mam tylko półmetrową szafę. 163 00:09:20,644 --> 00:09:23,564 Claire, mam pójść na tę twoją imprezę? 164 00:09:23,647 --> 00:09:29,152 Czy masz pójść? Mnie to bez różnicy, ale dziwne by było, gdybyś nie poszedł. 165 00:09:29,236 --> 00:09:31,446 To nie było miłe zaproszenie. 166 00:09:31,530 --> 00:09:33,532 Bo nie jesteś tam niezbędny. 167 00:09:33,615 --> 00:09:36,159 - Ale masz być. - Chce, żebyś przyszedł. 168 00:09:36,243 --> 00:09:38,036 Nie chce. Sama przyznała. 169 00:09:38,120 --> 00:09:40,122 - Nie chcę. - Ale musi pójść. 170 00:09:41,707 --> 00:09:44,376 Tylko nie siedź ciągle na kanapie w rogu. 171 00:09:44,459 --> 00:09:46,712 A co w tym złego? 172 00:09:46,795 --> 00:09:49,673 Niektórzy na imprezach tańczą, inni siedzą w rogu. 173 00:09:49,756 --> 00:09:52,217 Ja po prostu siedzę. Takiego masz brata. 174 00:09:53,635 --> 00:09:57,347 I nie próbuj przelecieć Layli, dobra? Już ci odmówiła. 175 00:09:57,431 --> 00:10:00,475 O czym ty mówisz? Nigdy jej nie podrywałem. 176 00:10:00,559 --> 00:10:04,479 To ona zawsze na mnie leci, a ja muszę jej unikać. 177 00:10:04,563 --> 00:10:06,690 Przez wzgląd na ciebie. 178 00:10:07,482 --> 00:10:09,776 Po prostu ładnie jej było w tamtych spodniach. 179 00:10:09,860 --> 00:10:11,820 - Jezu. - Taki komplement. 180 00:10:11,904 --> 00:10:13,780 Nie wyskakuj z żadnym Me Too. 181 00:10:13,864 --> 00:10:15,991 Garnitury taty są w garażu. 182 00:10:16,074 --> 00:10:17,993 - Tak? - Wybierz jakiś ładny. 183 00:10:18,076 --> 00:10:19,244 Musisz być ładny. 184 00:10:19,328 --> 00:10:21,580 Świętujemy osiągnięcia siostry. 185 00:10:21,663 --> 00:10:23,665 Zatęsknisz za nią, jak wyjedzie. 186 00:10:23,749 --> 00:10:25,667 Świętuj moje osiągnięcia. 187 00:11:04,206 --> 00:11:06,708 Ale szybko poszło. 188 00:11:06,792 --> 00:11:08,961 Nie do wiary, że już kończysz szkołę. 189 00:11:11,755 --> 00:11:13,382 Będę tęsknił. 190 00:11:23,559 --> 00:11:26,895 Skąd to masz? Kiepskie w smaku. 191 00:11:26,979 --> 00:11:29,398 Co ty gadasz? Towar z wysokiej półki. 192 00:11:29,481 --> 00:11:31,275 Czy na was coś jeszcze działa? 193 00:11:31,358 --> 00:11:35,112 Ja chyba już nie czuję tego kopa. Tak jakby pozostaję sobą. 194 00:11:35,195 --> 00:11:38,323 Ja nic nie czuję od dawna. Ale i tak palę. 195 00:11:38,907 --> 00:11:40,576 Lubię ten styl. 196 00:11:40,659 --> 00:11:41,952 A ja jestem na haju. 197 00:11:42,870 --> 00:11:45,247 Powiedz Scotty’emu, jak cię laska oszukuje. 198 00:11:45,330 --> 00:11:46,415 - Kogo? - Ciebie! 199 00:11:46,498 --> 00:11:48,458 Jak cię laska oszukuje, stary. 200 00:11:48,542 --> 00:11:49,710 Masz dziewczynę? 201 00:11:49,793 --> 00:11:50,794 - Nie. - Ma. 202 00:11:50,878 --> 00:11:52,212 - Ekstra. - No. 203 00:11:52,880 --> 00:11:55,174 Nazywa się Carla. Gadamy przez telefon. 204 00:11:55,257 --> 00:11:58,177 Laska się jakoś do niego odezwała 205 00:11:58,260 --> 00:12:00,637 i zapytała, czy się umówią albo co. 206 00:12:00,721 --> 00:12:02,264 Ale to jakiś podstęp. 207 00:12:02,347 --> 00:12:03,765 - Niezła laska. - A co? 208 00:12:03,849 --> 00:12:07,102 - Jest nieziemsko piękna. - Pływa na jachtach. 209 00:12:07,186 --> 00:12:08,687 - Przesada. - No weź. 210 00:12:08,770 --> 00:12:10,898 - Mówię, że cię podpuszcza. - Stary... 211 00:12:10,981 --> 00:12:13,483 Stary, oni po prostu zazdroszczą takiej... 212 00:12:14,067 --> 00:12:17,154 Tak, fałszywka. Ktoś cię wkręca jak chuj! 213 00:12:17,237 --> 00:12:18,530 Boże! 214 00:12:18,614 --> 00:12:20,199 - Stary. - Co ona... 215 00:12:20,282 --> 00:12:22,534 Wyślę sobie to zdjęcie. 216 00:12:22,618 --> 00:12:25,120 Ona, kurwa, nie istnieje. 217 00:12:25,204 --> 00:12:26,205 Ma mnie za ciacho. 218 00:12:27,164 --> 00:12:29,124 Niby jak? Nigdy się nie widzieliście. 219 00:12:29,208 --> 00:12:32,461 Dlaczego nie rozmawiacie przez FaceTime? Powiedz Scotty’emu. 220 00:12:32,544 --> 00:12:34,963 Ma zepsutą kamerkę, ale dostałem zdjęcia. 221 00:12:35,047 --> 00:12:36,715 - No. - Stary, to z Google. 222 00:12:36,798 --> 00:12:38,217 - Właśnie. - Skąd wiecie? 223 00:12:38,300 --> 00:12:42,471 Może podoba jej się Igor. Przecież jest całkiem uroczy. 224 00:12:42,554 --> 00:12:46,475 Nawet nie umiesz gadać z dziewczynami. O czym rozmawiacie? 225 00:12:48,393 --> 00:12:49,561 Igor. 226 00:12:49,645 --> 00:12:51,730 Weź podejdź. Na co czekasz? 227 00:12:52,564 --> 00:12:55,734 - Beznadziejny pracownik. - Widać, że ma swoje kłopoty. 228 00:12:55,817 --> 00:12:58,862 Ile za sześć tabletek Xanaksu? 229 00:12:58,946 --> 00:13:00,989 Gdzie my to mamy? 230 00:13:01,073 --> 00:13:03,116 Po co komu aż sześć? 231 00:13:03,200 --> 00:13:05,327 Mam tu ze trzy. 232 00:13:05,410 --> 00:13:07,871 Jedna, druga... Czy to też? 233 00:13:07,955 --> 00:13:09,623 - Jak leci? - Dobrze. 234 00:13:10,666 --> 00:13:12,084 Brat Jimmy’ego Bagsa? 235 00:13:12,876 --> 00:13:14,044 Tak. 236 00:13:14,795 --> 00:13:17,965 Przekaż bratu, że cipa z niego. 237 00:13:18,048 --> 00:13:20,300 - Zrozumiano? - Dobra, przekażę. 238 00:13:20,384 --> 00:13:22,469 - Powtórz. - Cipa z niego. 239 00:13:22,553 --> 00:13:24,972 A teraz wiesz co? 240 00:13:25,055 --> 00:13:26,682 Mam cztery, ale płacisz za sześć. 241 00:13:26,765 --> 00:13:28,475 Kurwa, to mój brat. 242 00:13:28,559 --> 00:13:29,852 - Co ty... - Nie, stary. 243 00:13:29,935 --> 00:13:31,019 Nienawidzę go. 244 00:13:31,103 --> 00:13:34,523 A że wyglądasz jak jego mniejsza wersja, to chcę ci przywalić. 245 00:13:34,606 --> 00:13:36,817 Zamiast tego daj mi 60. 246 00:13:37,526 --> 00:13:40,279 - Mam tylko 40. - To wróć się po kieszonkowe. 247 00:13:40,362 --> 00:13:41,613 - Chuj mnie to. - Nie mogę. 248 00:13:41,697 --> 00:13:44,157 Ukradłem mamie, a miała tylko 40. 249 00:13:44,241 --> 00:13:46,869 No to dawaj buty. 250 00:13:46,952 --> 00:13:48,120 Stary, nie mogę. 251 00:13:48,203 --> 00:13:49,663 Dawaj buty i starczy. 252 00:13:49,746 --> 00:13:52,082 - Jaki rozmiar? - Noszę 42. 253 00:13:52,165 --> 00:13:53,166 W sam raz na ciebie. 254 00:13:53,250 --> 00:13:54,710 - Twoje, Igorze. - Biorę. 255 00:13:54,793 --> 00:13:56,044 Igor ma prezencik. 256 00:13:56,128 --> 00:13:57,713 - On nie nosi 42. - Jeb się! 257 00:13:57,796 --> 00:13:58,839 Nie wyśmiewaj kumpla! 258 00:13:58,922 --> 00:14:01,091 Na kolejkę go nie wpuszczają przez wzrost. 259 00:14:01,175 --> 00:14:02,718 - Zamknij się! - Zostaw go! 260 00:14:02,801 --> 00:14:04,011 Sami go wyśmiejemy! 261 00:14:04,094 --> 00:14:06,346 To nasz kumpel. I ciągle jeździ kolejką. 262 00:14:06,430 --> 00:14:08,098 My go wyśmiewamy, a ty nie. 263 00:14:08,182 --> 00:14:09,600 Nosi pewnie 37, stary... 264 00:14:09,683 --> 00:14:12,853 Wystarczy! Wypierdalaj mi spod okna. 265 00:14:12,936 --> 00:14:14,771 Jebane cioty. 266 00:14:14,855 --> 00:14:17,441 Mamo, on chce pójść w tych spodenkach. 267 00:14:17,524 --> 00:14:18,525 O nie. 268 00:14:18,609 --> 00:14:21,361 Przecież prosiłam, żebyś założył garnitur taty. 269 00:14:21,445 --> 00:14:22,821 Nie chcę jego garnituru. 270 00:14:22,905 --> 00:14:24,907 - Mam własny styl. - Spadaj! 271 00:14:24,990 --> 00:14:27,910 - Przestań! - Nie chcę garnituru, dobra? 272 00:14:27,993 --> 00:14:29,912 Chyba zwymiotuję. 273 00:14:29,995 --> 00:14:32,039 Chyba mam grypę. 274 00:14:32,122 --> 00:14:35,709 Oddychaj przez nos. Daj mi chwilę. 275 00:14:35,792 --> 00:14:39,338 Mamo, on wygląda jakby, kurwa, sprzedawał dragi pod mostem. 276 00:14:39,421 --> 00:14:42,508 Znam takiego gościa i on wygląda świetnie. 277 00:14:42,591 --> 00:14:44,843 Załóż ten garnitur, proszę. 278 00:14:44,927 --> 00:14:47,763 Ale to nie fair! Ona uważa się za księżniczkę... 279 00:14:47,846 --> 00:14:49,890 Okaż szacunek na dwie sekundy! 280 00:14:49,973 --> 00:14:51,308 ...bo ukończyła szkołę. 281 00:14:51,391 --> 00:14:52,893 Szkołę średnią kończy każdy! 282 00:14:52,976 --> 00:14:54,061 - Zamknij się! - Scott! 283 00:14:54,144 --> 00:14:55,771 Fajna z niej gościówa 284 00:14:55,854 --> 00:14:58,357 - Mamo, proszę... - Załóż garnitur. 285 00:14:58,440 --> 00:15:00,692 Okaż szacunek. Wrócę za godzinę. 286 00:15:00,776 --> 00:15:01,777 Dobra! 287 00:15:02,819 --> 00:15:03,862 Dziękuję. 288 00:15:05,822 --> 00:15:07,074 Jak się czujesz? 289 00:15:11,161 --> 00:15:13,038 Przepraszam. 290 00:15:13,121 --> 00:15:16,375 Chciałem ostrzec, ale pani rozmawiała. 291 00:15:17,209 --> 00:15:19,127 Dzięki, że pożyczyłeś telefon. 292 00:15:19,211 --> 00:15:21,588 Moja rodzina też ma swoje problemy. 293 00:15:22,256 --> 00:15:23,298 Ale wspaniały dom. 294 00:15:23,966 --> 00:15:26,343 Po co bogaci mieszkają na Staten Island? 295 00:15:34,601 --> 00:15:36,520 - O Boże, tak. - Ale dobre. 296 00:15:36,603 --> 00:15:40,607 Jesteśmy niezmiernie dumni z naszej córki Joanne. 297 00:15:40,691 --> 00:15:43,861 Oraz z Claire, która tak często u nas gościła. 298 00:15:43,944 --> 00:15:45,362 Jesteś naszą drugą córką. 299 00:15:45,445 --> 00:15:49,366 Dziękujemy ci, Margie, że tak często nam ją pożyczałaś. 300 00:15:49,449 --> 00:15:54,621 Tak ciężko pracowałyście i jesteśmy z was bardzo dumni. 301 00:15:54,705 --> 00:15:58,041 Chryste, wyluzujcie trochę, pojebańcy. 302 00:15:58,125 --> 00:16:01,253 Joanne, jesteś naszą wyjątkową dziewczyną. 303 00:16:02,212 --> 00:16:03,964 Spełniłaś także i nasze marzenia. 304 00:16:04,047 --> 00:16:06,216 - Mój słodki aniołku. - Nieprawda. 305 00:16:06,300 --> 00:16:08,594 To zaszczyt być twoimi rodzicami. 306 00:16:08,677 --> 00:16:11,138 Wiele się od siebie nauczyliśmy. A Claire... 307 00:16:11,221 --> 00:16:14,641 Przeszłaś w życiu tak wiele i zaszłaś tak daleko. 308 00:16:14,725 --> 00:16:16,685 Nikt z nas nie dałby rady. 309 00:16:16,768 --> 00:16:20,272 Twój tata Stan byłby z ciebie dumny. Obserwuje cię z góry. 310 00:16:20,355 --> 00:16:21,356 O tak. 311 00:16:21,440 --> 00:16:22,774 Nieprawda. 312 00:16:22,858 --> 00:16:24,985 Wznieśmy toast za Joanne i Claire. 313 00:16:25,068 --> 00:16:26,069 Jestem taki dumny. 314 00:16:27,070 --> 00:16:28,363 Gratulacje! 315 00:16:28,447 --> 00:16:30,699 Nie każ mi Brać twej suki 316 00:16:30,782 --> 00:16:32,910 Tak już mam, gdy błyszczę 317 00:16:32,993 --> 00:16:34,912 Wszyscy też zabłyszczą 318 00:16:35,412 --> 00:16:37,581 - Co tam, Todd? - Co tam, Scott? 319 00:16:37,664 --> 00:16:39,374 Też się wybierasz na studia? 320 00:16:39,458 --> 00:16:41,210 Chciałbym studiować prawo. 321 00:16:41,293 --> 00:16:42,836 Tak? Świetnie, stary. 322 00:16:42,920 --> 00:16:44,713 Fajny pomysł. Masz trawkę? 323 00:16:44,796 --> 00:16:46,340 - Mam. - Podzielisz się? 324 00:16:46,423 --> 00:16:48,217 - Już przynoszę. - Dzięki. 325 00:16:49,968 --> 00:16:51,428 Kurwa, Todd zwycięzca. 326 00:16:52,221 --> 00:16:54,223 Przykro mi się robi, 327 00:16:54,306 --> 00:16:57,976 gdy myślę o młodszej siostrze, która siedzi w tym smutnym domku 328 00:16:58,060 --> 00:16:59,853 i czeka aż jej syn wydorośleje. 329 00:16:59,937 --> 00:17:01,063 Nie czekam. 330 00:17:02,231 --> 00:17:05,025 Marnujesz to wszystko. Nic nie korzystasz. 331 00:17:05,442 --> 00:17:07,277 - Ogarnij się. - Za dużo wypiłaś. 332 00:17:07,361 --> 00:17:09,655 - Mama byłaby rozczarowana. - Zawsze się upijasz. 333 00:17:09,738 --> 00:17:12,324 Marnujesz się. Jakbyś zostawiała resztki jedzenia. 334 00:17:13,825 --> 00:17:16,994 - No daj się gdzieś zabrać. - Trudno kogoś poznać. 335 00:17:17,079 --> 00:17:18,497 Jestem otwarta. 336 00:17:18,579 --> 00:17:20,082 W ogóle nie jesteś otwarta. 337 00:17:20,165 --> 00:17:21,625 - Naprawdę trudno. - Kłamiesz. 338 00:17:21,708 --> 00:17:23,085 „Trudno kogoś poznać”? 339 00:17:23,167 --> 00:17:24,419 Pracuję na pogotowiu i... 340 00:17:24,502 --> 00:17:26,296 Poznajesz setkę osób dziennie. 341 00:17:26,380 --> 00:17:29,842 Tak, tych postrzelonych, kryminalistów. 342 00:17:29,925 --> 00:17:31,343 - Ograniczasz się. - No co? 343 00:17:31,426 --> 00:17:33,303 - Nie ograniczaj się. - To szpital. 344 00:17:33,387 --> 00:17:36,515 Nie wszyscy tam są przestępcami. Część z nich to ofiary. 345 00:17:37,266 --> 00:17:38,267 Kochana... 346 00:17:38,350 --> 00:17:42,604 Możemy ci dać dwie zmiany w tygodniu tak na próbę. 347 00:17:42,688 --> 00:17:45,232 Nie szukam pracy. Znam kogoś w salonie tatuażu. 348 00:17:45,315 --> 00:17:46,900 Liczę na staż, więc... 349 00:17:46,984 --> 00:17:48,610 Czyli kasa ci się przyda. 350 00:17:48,694 --> 00:17:51,321 Goście potrafią zebrać 80 dolców w napiwkach. 351 00:17:51,405 --> 00:17:53,740 Kuzyn oferuje ci pracę. Zastanów się, dobra? 352 00:17:53,824 --> 00:17:55,826 A nuż zostaniesz kelnerem. 353 00:17:55,909 --> 00:17:57,786 Skąd w ogóle ta oferta pracy? 354 00:17:59,121 --> 00:18:01,248 Obiecałem ojcu, że się tobą zajmę. 355 00:18:01,331 --> 00:18:04,918 Jak? Zginął nagle w pożarze. Pytałeś ducha? 356 00:18:05,002 --> 00:18:07,337 Głupia uwaga, Scott. 357 00:18:07,421 --> 00:18:09,339 Twój czarny humor mi nie pasuje. 358 00:18:09,423 --> 00:18:10,591 Mnie to bawi. 359 00:18:10,674 --> 00:18:13,051 To wielki dzień twojej siostry. Zachowuj się. 360 00:18:15,721 --> 00:18:17,681 Służby imigracyjne nam paru odesłały. 361 00:18:17,764 --> 00:18:19,308 Cholera. Przykro mi. 362 00:18:19,975 --> 00:18:22,394 Może połącz pracę ze studiami. 363 00:18:22,477 --> 00:18:23,937 Studia to szajs! 364 00:18:24,980 --> 00:18:27,524 Wiesz, kto był w Harvardzie? Unabomber. 365 00:18:27,608 --> 00:18:29,985 A w Temple? Bill Cosby. 366 00:18:30,068 --> 00:18:32,404 A kto jeszcze? Ted Bundy. 367 00:18:33,030 --> 00:18:35,574 A do Hofstry? Bernie Madoff. 368 00:18:35,657 --> 00:18:39,244 A do Wharton? Donald Trump. Jeden wielki szwindel. 369 00:18:41,079 --> 00:18:43,081 To może nie powinnam iść. 370 00:18:43,165 --> 00:18:45,584 O nie, ty będziesz się bawiła przednio. 371 00:18:46,793 --> 00:18:47,836 Scott. 372 00:18:49,254 --> 00:18:50,797 Usiądź. 373 00:18:50,881 --> 00:18:52,049 Dobra. 374 00:18:52,132 --> 00:18:53,133 To dla ciebie. 375 00:19:04,394 --> 00:19:06,980 No więc... Co to takiego? 376 00:19:07,064 --> 00:19:09,107 Pędzle i farby. 377 00:19:11,360 --> 00:19:12,736 Lubisz sztukę, 378 00:19:12,819 --> 00:19:14,947 więc może poszerzysz horyzonty. 379 00:19:15,697 --> 00:19:17,032 Masz paragon? 380 00:19:17,991 --> 00:19:19,451 Wszystko dobrze? 381 00:19:19,535 --> 00:19:21,620 Tak, a co? 382 00:19:21,703 --> 00:19:23,247 Dasz sobie radę beze mnie? 383 00:19:23,330 --> 00:19:25,707 A co, nie przetrwam tu bez ciebie? 384 00:19:25,791 --> 00:19:27,459 Tylko nie bądź dupkiem, dobra? 385 00:19:27,543 --> 00:19:30,379 Bądź miły dla mamy, dobra? Nie męcz jej. 386 00:19:30,462 --> 00:19:32,589 - Daj jej odpocząć. - Zawsze jej daję. 387 00:19:32,673 --> 00:19:36,093 A kiedy ja odpocznę, co? 388 00:19:36,176 --> 00:19:39,847 O czym ty gadasz? Wszyscy nic tylko się o ciebie martwią. 389 00:19:39,930 --> 00:19:42,015 Ignorowano mnie całe dzieciństwo. 390 00:19:42,099 --> 00:19:44,560 Zapomniałem o swoim wspaniałym dzieciństwie. 391 00:19:44,643 --> 00:19:47,479 Nie wariuj ciągle z powodu śmierci taty, dobra? 392 00:19:47,563 --> 00:19:48,772 Ty go poznałeś. 393 00:19:48,856 --> 00:19:51,859 Masz szczęście, że ty nie. Dlatego jesteś prawie normalna. 394 00:19:51,942 --> 00:19:53,819 Gdybyś go poznała, tobyś wiedziała, 395 00:19:53,902 --> 00:19:55,821 że był, kurwa, najlepszy. 396 00:19:55,904 --> 00:19:57,656 I miałabyś zrujnowane życie. 397 00:19:57,739 --> 00:19:59,616 Dobra, ale co dalej? 398 00:19:59,700 --> 00:20:02,536 Pójdziesz pracować, wyprowadzisz się? 399 00:20:02,619 --> 00:20:06,373 Nie wiem. Otworzę tę restaurację z tatuażami. 400 00:20:06,456 --> 00:20:09,418 - Pytam poważnie. - A ja tak odpowiadam. 401 00:20:09,501 --> 00:20:12,337 Nikt tego wcześniej nie robił. Sprawdzałem w Google. 402 00:20:12,421 --> 00:20:14,173 Nawet w ramach dowcipu. 403 00:20:14,256 --> 00:20:16,508 Bo nikt nie chce iść do restauracji, 404 00:20:16,592 --> 00:20:19,636 żeby oglądać, jak się ludzie tatuują. To obrzydliwe. 405 00:20:19,720 --> 00:20:23,223 Ten pomysł jest świetny. Wtorki z tatuażem dla każdego. 406 00:20:23,307 --> 00:20:25,434 - Kurczak i tatuaż. - To żaden pomysł! 407 00:20:25,517 --> 00:20:28,228 Ogarnij się wreszcie. Czas szybko ucieka. 408 00:20:28,312 --> 00:20:31,273 Dlatego właśnie palę trawkę, żeby go spowolnić. 409 00:20:32,399 --> 00:20:34,109 Do chuja... 410 00:20:34,193 --> 00:20:35,903 Martwię się o ciebie. 411 00:20:35,986 --> 00:20:37,821 Tak nagle? Miałaś mnie w nosie. 412 00:20:37,905 --> 00:20:39,698 Nigdy wcześniej cię nie obchodziłem. 413 00:20:39,781 --> 00:20:42,743 Skąd ta troska? Ani razu jej nie wyraziłaś. 414 00:20:42,826 --> 00:20:45,245 To ty powinieneś opiekować się mną jako starszy. 415 00:20:45,329 --> 00:20:48,457 Wyrzuty sumienia, bo wyjeżdżasz? Boisz się, że umrę? 416 00:20:48,540 --> 00:20:50,834 Zamierzałem umrzeć tak czy inaczej. 417 00:20:50,918 --> 00:20:52,961 - Chcesz się skrzywdzić? - Raczej. 418 00:20:53,045 --> 00:20:56,465 Pewnie się skrzywdzę. Nie wiem tylko jak. 419 00:20:57,841 --> 00:20:59,635 Sam potrafię się skrzywdzić. 420 00:21:01,386 --> 00:21:02,763 Dlatego mało rozmawiamy. 421 00:21:02,846 --> 00:21:05,807 Bo wiem, że mnie nie posłuchasz, więc... 422 00:21:06,808 --> 00:21:08,810 A miałbym słuchać? Nie obchodzę cię. 423 00:21:08,894 --> 00:21:11,063 Wyjeżdżasz. Nie jesteś częścią rodziny. 424 00:21:11,146 --> 00:21:14,107 Jestem, kurwa, jedyną normalną osobą w tej rodzinie. 425 00:21:15,192 --> 00:21:17,778 Zawsze się o ciebie martwię, gdy nie mam cię na oku. 426 00:21:17,861 --> 00:21:19,112 Tak działasz na ludzi. 427 00:21:19,196 --> 00:21:20,614 Słusznie się martwisz. 428 00:21:20,697 --> 00:21:23,659 Nie psuj mi, kurwa, studiów, dobra? 429 00:21:24,618 --> 00:21:26,078 - Idź! - Dobra. 430 00:21:26,662 --> 00:21:30,165 Pojedź z tym nastawieniem na studia. Chłopaki cię polubią. 431 00:21:31,875 --> 00:21:32,709 Cześć. 432 00:21:37,506 --> 00:21:40,133 Sprawdźmy moją listę rzeczy do zrobienia. 433 00:21:41,426 --> 00:21:44,179 Skończyłyśmy pakować samochód. 434 00:21:44,263 --> 00:21:46,431 Wyjdziesz się pożegnać czy... 435 00:21:46,515 --> 00:21:48,475 Zaraz, tylko odcinek się skończy. 436 00:21:48,559 --> 00:21:50,352 Ale właśnie wyjeżdżamy. 437 00:21:50,978 --> 00:21:52,729 - Ona już jedzie? - Na studia, nie? 438 00:21:52,813 --> 00:21:54,231 - Wybacz. - Cztery lata... 439 00:21:54,314 --> 00:21:56,108 - No dobra. - Chodź. 440 00:21:56,191 --> 00:21:58,277 No chodź już. 441 00:21:58,360 --> 00:22:00,445 Nie martw się o mnie, dobrze? 442 00:22:00,529 --> 00:22:02,197 Ale to trudne. 443 00:22:02,823 --> 00:22:04,783 Nie wyglądasz na zadowoloną. 444 00:22:05,951 --> 00:22:07,828 Jestem z ciebie taka dumna. 445 00:22:10,539 --> 00:22:11,748 Kocham cię. 446 00:22:13,292 --> 00:22:15,043 Okej. 447 00:22:15,127 --> 00:22:17,671 Jesteś moim oczkiem w głowie. 448 00:22:19,298 --> 00:22:20,299 Okej. 449 00:22:23,260 --> 00:22:25,429 Dzięki za pomoc w pakowaniu. 450 00:22:25,512 --> 00:22:28,473 Przepraszam. Nie wiedziałem, że już skończyłyście. 451 00:22:30,184 --> 00:22:34,146 Bądź dobry dla mamy. I odpisuj mi, proszę. 452 00:22:34,229 --> 00:22:36,064 Będę. Nie martw się. 453 00:22:36,148 --> 00:22:39,401 No i... Kiedyś cię odwiedzę. 454 00:22:41,737 --> 00:22:43,071 Okej. 455 00:22:43,155 --> 00:22:44,364 No. 456 00:22:44,448 --> 00:22:45,908 - Kocham cię. - I ja ciebie. 457 00:22:47,367 --> 00:22:48,660 Leć. 458 00:23:19,024 --> 00:23:21,860 Może w końcu obejrzę tę Grę o tron. 459 00:23:21,944 --> 00:23:23,695 Jak myślisz? 460 00:23:23,779 --> 00:23:27,115 To dosyć brutalny serial. Na pewno chcesz go obejrzeć? 461 00:23:27,199 --> 00:23:29,701 Pracuję na pogotowiu. 462 00:23:29,785 --> 00:23:30,786 No tak. 463 00:23:30,869 --> 00:23:34,331 Chyba wytrzymasz ostrą akcję. 464 00:23:35,332 --> 00:23:37,709 No to może zacznę oglądać. 465 00:23:37,793 --> 00:23:38,961 - No. - Obejrzysz ze mną? 466 00:23:40,504 --> 00:23:43,423 W sumie to dopiero co skończyłem, więc... 467 00:23:43,507 --> 00:23:45,968 Mam go świeżo w pamięci, dlatego... 468 00:23:46,051 --> 00:23:47,928 - Okej. - Niektóre odcinki może. 469 00:23:48,011 --> 00:23:49,680 Wszystkie raczej nie, ale... 470 00:23:50,722 --> 00:23:52,432 - To widzimy się później. - Dobra. 471 00:23:54,977 --> 00:23:56,311 Wszystko gra? 472 00:23:59,273 --> 00:24:00,399 Tak? 473 00:24:02,484 --> 00:24:05,028 Już dobrze. Jestem przy tobie. 474 00:24:05,863 --> 00:24:07,906 Jestem. Nie przejmuj się. 475 00:24:08,949 --> 00:24:11,702 Jest jakieś 45 minut stąd 476 00:24:11,785 --> 00:24:14,621 i pewnie zaraz zadzwoni. 477 00:24:16,415 --> 00:24:19,793 Ale przecież nadal masz mnie, prawda? 478 00:24:21,420 --> 00:24:22,713 No. 479 00:24:27,342 --> 00:24:28,427 Cholera. 480 00:24:31,305 --> 00:24:33,098 Musisz trzymać tak. 481 00:24:34,141 --> 00:24:35,767 Pokaż. 482 00:24:36,435 --> 00:24:38,228 O tak! 483 00:24:39,188 --> 00:24:41,899 Ej, dobra, posłuchajcie. 484 00:24:43,025 --> 00:24:45,736 - Nie możecie tu przebywać. - Dlaczego? 485 00:24:45,819 --> 00:24:48,280 Bo to teren prywatny. 486 00:24:48,363 --> 00:24:50,365 Opuszczony sierociniec? 487 00:24:50,449 --> 00:24:52,367 Kogo to obchodzi? Co tu w ogóle robisz? 488 00:24:52,451 --> 00:24:54,536 Chronisz pierdolone duchy sierot? 489 00:24:54,620 --> 00:24:57,539 Słuchaj, gruby Kanye. Zamknij pysk. 490 00:24:57,623 --> 00:25:00,083 Wrócę tu za pięć minut, dupki. 491 00:25:00,167 --> 00:25:02,294 Znowu was zobaczę, to dzwonię po gliny. 492 00:25:02,377 --> 00:25:04,630 Lepiej dzwoń po prawdziwe gliny, stary. 493 00:25:04,713 --> 00:25:08,050 - A nie przebierańców. - Jebcie się, skurwysyny. 494 00:25:08,133 --> 00:25:10,135 Aż mi przykro. Przesadziliśmy. 495 00:25:10,219 --> 00:25:11,553 - No. - A on taki miły. 496 00:25:11,637 --> 00:25:12,888 Dobry z niego gość. 497 00:25:12,971 --> 00:25:17,768 Ten gość uosabia wszystko, co złe na Staten Island. 498 00:25:17,851 --> 00:25:20,812 Nie wpadają tu fajni ludzie z innych okręgów. 499 00:25:20,896 --> 00:25:24,316 Nikt tu nie wpada. Zostają nam takie lokalne kutasy. 500 00:25:24,399 --> 00:25:27,236 Mówisz o nas. Jesteśmy tuż obok. 501 00:25:27,319 --> 00:25:29,905 Tak jakby. No nikt tu nie przyjeżdża. 502 00:25:29,988 --> 00:25:31,907 Populacja ta sama. Gość ma z 200 lat. 503 00:25:31,990 --> 00:25:33,116 Znamy go od przedszkola. 504 00:25:33,200 --> 00:25:34,993 Nie możemy być fajni jak Brooklyn? 505 00:25:35,077 --> 00:25:37,120 Nic nam nie stoi na przeszkodzie. 506 00:25:37,204 --> 00:25:39,498 Mamy świetne widoki. Blisko centrum. 507 00:25:39,581 --> 00:25:41,750 Jest tanio, ludzie są fajni. Bez sensu. 508 00:25:41,834 --> 00:25:44,211 Nawet z New Jersey mają się za lepszych. 509 00:25:44,294 --> 00:25:48,006 Z kosmosu widać jedno wysypisko śmieci. Tu się nigdy nic nie zmieni. 510 00:25:48,090 --> 00:25:51,218 Tak było z dzielnicami Meatpacking i Greenwich. 511 00:25:51,301 --> 00:25:54,012 A Brooklyn był, kurwa, dziurą. Pora na nas. 512 00:25:54,096 --> 00:25:55,639 Zdam egzamin służby cywilnej. 513 00:25:55,722 --> 00:25:57,850 Będę pracować w departamencie planowania. 514 00:25:57,933 --> 00:26:00,561 Za dekadę mamy, kurwa, drugi Williamsburg. 515 00:26:00,644 --> 00:26:02,521 Nie. Nikt tego nie chce. 516 00:26:02,604 --> 00:26:04,523 Departament planowania? 517 00:26:04,606 --> 00:26:05,816 Co za nuda. 518 00:26:05,899 --> 00:26:07,401 Brooklyn jest lepszy. 519 00:26:07,484 --> 00:26:10,696 Chodziłam z gościem z Brooklynu. Był barmanem od koktajli. 520 00:26:10,779 --> 00:26:12,614 Robił kostki lodu, ale z mleka. 521 00:26:12,698 --> 00:26:14,825 - Facet z klasą. - Zamknij się! 522 00:26:14,908 --> 00:26:17,995 Kocham Staten Island. Jest niesamowita. 523 00:26:18,078 --> 00:26:20,038 Ludzie to w końcu zauważą. 524 00:26:20,122 --> 00:26:22,958 Skoro tak ją kochasz, to może ci wytatuuję? 525 00:26:23,041 --> 00:26:25,961 - Nie dam ci się znowu tatuować. - Jak chcesz. 526 00:26:26,545 --> 00:26:30,632 Ale muszę kogoś znaleźć. Kończą mi się... 527 00:26:31,258 --> 00:26:33,218 - Co ty na to, Rich? - Na mnie nie patrz. 528 00:26:33,302 --> 00:26:35,721 - A co? - Twoje prace są nierówne. 529 00:26:36,263 --> 00:26:37,514 Do kitu ten Obama. 530 00:26:37,598 --> 00:26:40,058 - Oczy źle zrobiłem. - Do kitu. 531 00:26:40,142 --> 00:26:42,186 Stary, ja teraz przez to cierpię. 532 00:26:42,269 --> 00:26:45,731 Nie mam już czarnych kumpli. Do fryzjera też nie pójdę. 533 00:26:45,814 --> 00:26:49,109 Zepsułeś Obamę. Nie ma nic gorszego. 534 00:26:49,193 --> 00:26:50,861 A ty, Igorze? Chcesz smoka? 535 00:26:50,944 --> 00:26:52,529 Uwielbiam twoje tatuaże. 536 00:26:52,613 --> 00:26:53,655 A ten mój brat? 537 00:26:53,739 --> 00:26:55,449 - Jak prawdziwy. - No. 538 00:26:55,532 --> 00:26:57,910 Moja ulubiona dziara. Albo nie, ta lepsza. 539 00:26:57,993 --> 00:27:00,495 - Tu się popisałeś. - Postarałem się z oczami. 540 00:27:01,163 --> 00:27:04,625 Taki słodki. Kocham jego odbyt. Przypomina mi, że mam pępek. 541 00:27:05,250 --> 00:27:06,627 - Tyle wystarczy. - Muszę iść. 542 00:27:06,710 --> 00:27:09,004 Nie mogę oglądać, jak błagasz o dziary. 543 00:27:09,838 --> 00:27:12,049 Zaraz tu zwariuję. 544 00:27:13,050 --> 00:27:14,885 Już prawie gotowe. 545 00:27:18,639 --> 00:27:21,016 No dobra. Skończone. 546 00:27:21,099 --> 00:27:22,392 Wygląda naprawdę nieźle. 547 00:27:22,476 --> 00:27:25,270 Szkoda, że nie chciałeś innego, ale jasne. 548 00:27:25,354 --> 00:27:26,897 Kurwa, ale boli. 549 00:27:26,980 --> 00:27:29,274 - Kolejna głupia dziara. - Ale lubię ten ból. 550 00:27:29,358 --> 00:27:31,652 W tatuażach chodzi właśnie o ból. 551 00:27:31,735 --> 00:27:33,278 Cudowne uczucie tatuowania, 552 00:27:33,362 --> 00:27:36,114 gdy igła uderza w kość i uciska na nerw, a ty... 553 00:27:36,198 --> 00:27:37,950 Nie przepadam za bólem. 554 00:27:38,033 --> 00:27:40,244 Po co mu pozwoliłeś? On jest nierówny. 555 00:27:40,702 --> 00:27:41,620 NIE ŚLEDŹ MNIE 556 00:27:41,703 --> 00:27:42,621 Denny tatuaż. 557 00:27:42,704 --> 00:27:44,540 Trzeba było gadać przy projekcie. 558 00:27:44,623 --> 00:27:47,292 Mało kto śledzi cię w mediach społecznościowych. 559 00:27:47,960 --> 00:27:50,629 - Carla mnie śledzi. - Stary, jej nie ma. 560 00:27:50,712 --> 00:27:52,464 - Carla nie istnieje. - To prawda. 561 00:27:52,548 --> 00:27:54,466 Ile razy mamy ci jeszcze powtarzać? 562 00:27:54,550 --> 00:27:55,717 Ona nie istnieje. 563 00:27:56,510 --> 00:27:58,971 Nie znoszę robali. Jestem gangsterem! 564 00:27:59,054 --> 00:28:01,598 - To pszczoła! - Tam jest jakiś dzieciak. 565 00:28:02,599 --> 00:28:04,184 Ej, młody! 566 00:28:04,268 --> 00:28:06,061 - Co tam? - Kurde, rzeczywiście. 567 00:28:06,144 --> 00:28:07,688 Co ty tu robisz? 568 00:28:07,771 --> 00:28:10,816 Spacerujesz po plaży? Chodź, nie wstydź się. 569 00:28:10,899 --> 00:28:13,026 Tu nie ma nieznajomych. Nie dotknę cię. 570 00:28:13,110 --> 00:28:14,361 - Co tam? - Co porabiasz? 571 00:28:14,444 --> 00:28:15,654 Szukam kolegi. 572 00:28:15,737 --> 00:28:16,989 „Szukam kolegi”. 573 00:28:17,698 --> 00:28:19,533 Może z nami się zakolegujesz? 574 00:28:19,616 --> 00:28:21,827 My jesteśmy ci dobrzy, no nie? 575 00:28:21,910 --> 00:28:23,745 - Zostań z nami. - Zółwik. 576 00:28:23,829 --> 00:28:25,038 No dalej. 577 00:28:27,249 --> 00:28:30,252 Jesteś z ekipy. Należysz do niej. 578 00:28:30,335 --> 00:28:31,628 Ekipa. 579 00:28:31,712 --> 00:28:32,713 A to co? 580 00:28:32,796 --> 00:28:35,340 Maszynka do tatuażu. Robiłem jeden ziomkowi. 581 00:28:35,424 --> 00:28:37,551 Ja też chcę tatuaż. 582 00:28:38,427 --> 00:28:39,595 Taki twardziel? 583 00:28:39,678 --> 00:28:41,930 - Pewnie, młody. Chcesz? - No. 584 00:28:42,014 --> 00:28:44,224 Dzieciak chce dziarę. I o to chodzi. 585 00:28:44,308 --> 00:28:46,685 Nie możesz go tatuować, to dzieciak. 586 00:28:46,768 --> 00:28:50,230 Na kimś muszę ćwiczyć. A on jest dość duży. 587 00:28:50,314 --> 00:28:51,899 - Jesteś twardy? - No. 588 00:28:51,982 --> 00:28:54,484 Niezły twardziel. Pokaż no te mięśnie. 589 00:28:54,568 --> 00:28:58,280 - Dawaj obie ręce. - Prezentuj broń. 590 00:28:58,363 --> 00:29:00,199 - O tak. - No i proszę. 591 00:29:00,282 --> 00:29:01,700 - Jak się nazywasz? - Harold. 592 00:29:01,783 --> 00:29:02,784 Będę mówił Harry. 593 00:29:02,868 --> 00:29:04,369 Nie mów. Jestem Harold. 594 00:29:04,453 --> 00:29:07,080 - Okej. - Tak jest. 595 00:29:07,164 --> 00:29:11,126 Podoba mi się ten dzieciak. Takiego mi trzeba. Ma swoje zasady. 596 00:29:12,377 --> 00:29:14,546 To chyba nie jest dobry pomysł. 597 00:29:14,630 --> 00:29:17,299 Wiesz... I tak cię nie słuchamy. 598 00:29:17,382 --> 00:29:19,426 Po co w ogóle chcesz nam doradzać? 599 00:29:19,510 --> 00:29:21,553 No to jaki chcesz mieć tatuaż? 600 00:29:21,637 --> 00:29:22,638 Punishera. 601 00:29:22,721 --> 00:29:24,264 - Punishera? - Okej. 602 00:29:24,348 --> 00:29:26,058 - Mocna rzecz. - Dobra. 603 00:29:26,141 --> 00:29:28,352 Mógł wybrać cokolwiek, a wziął Punishera. 604 00:29:28,977 --> 00:29:31,730 - Takie coś dam radę. To chcesz? - Tak. 605 00:29:31,813 --> 00:29:33,857 - Na pewno? - Tak. 606 00:29:34,525 --> 00:29:37,027 Czy mam twoje prawnie wiążące pozwolenie? 607 00:29:37,110 --> 00:29:38,820 - Tak. - Mnie wystarczy. 608 00:29:38,904 --> 00:29:40,280 - Co nie? - Sąd by zatwierdził. 609 00:29:40,364 --> 00:29:42,950 - Sami słyszeliście. - On nie może wyrażać zgody. 610 00:29:43,033 --> 00:29:46,411 Nie ruszaj się, okej? Bo będzie na stałe. 611 00:29:46,495 --> 00:29:49,122 Ej, dobra. Przestań już. 612 00:29:49,206 --> 00:29:50,832 - Pokaż, jaki jesteś twardy. - Spoko. 613 00:29:50,916 --> 00:29:53,836 Zostanie z tobą tylko na resztę życia. 614 00:29:55,045 --> 00:29:57,089 - Patrzcie, jaki twardy. - No proszę. 615 00:29:58,131 --> 00:29:59,216 Nie chcę! 616 00:29:59,299 --> 00:30:02,135 - Nie chcę! - Muszę skończyć, masz samą linię. 617 00:30:02,219 --> 00:30:05,806 Będzie głupio wyglądać. Usiądź i wyluzuj. 618 00:30:07,099 --> 00:30:08,809 Uciekaj, młody! 619 00:30:08,892 --> 00:30:12,688 Biegiem, człowieczku! Ale już! 620 00:30:12,771 --> 00:30:13,856 Cholera. 621 00:30:14,565 --> 00:30:16,400 Uwierzyłem w dzieciaka, kurwa. 622 00:30:16,483 --> 00:30:19,611 Wydawał się taki twardy, aż nagle przestał. 623 00:30:19,695 --> 00:30:21,488 Dlatego jebać millenialsów. 624 00:30:21,572 --> 00:30:24,783 Znowu powtórzę, ale to my jesteśmy millenialsami. 625 00:30:24,867 --> 00:30:26,785 Powtarzasz, ale i tak nie rozumiem. 626 00:30:27,327 --> 00:30:29,746 Żałuję, że się z wami zadaję. 627 00:30:42,050 --> 00:30:45,679 Dzień dobry. Raymond Bishop, a to mój syn Harold. Przywitaj się. 628 00:30:45,762 --> 00:30:46,805 Przepraszam. 629 00:30:47,973 --> 00:30:48,974 O co chodzi? 630 00:30:49,057 --> 00:30:51,393 Pani syn robił w lesie darmowe tatuaże, 631 00:30:51,476 --> 00:30:53,562 a jego ofiarą padł mój syn. 632 00:30:53,645 --> 00:30:54,980 Zaraz, nie rozumiem. 633 00:30:55,063 --> 00:30:57,691 Skąd pan wie, że to mój syn? Skąd pan ma adres? 634 00:30:57,774 --> 00:30:59,860 Mam sposoby. Proszę mi uwierzyć. 635 00:30:59,943 --> 00:31:00,944 Jest pan gliną? 636 00:31:01,028 --> 00:31:03,030 Strażakiem. Tak zarabiam na życie. 637 00:31:03,113 --> 00:31:05,866 Proszę spojrzeć. Da pani wiarę? Widzi to pani? 638 00:31:05,949 --> 00:31:08,952 Nie wiem, czy to się wypala, ale jakoś ją usuniemy. 639 00:31:09,036 --> 00:31:10,454 Na pani koszt, jasne? 640 00:31:10,537 --> 00:31:12,748 - Nie wiem, co to jest. - Scott! 641 00:31:12,831 --> 00:31:14,625 Przepraszam najmocniej. 642 00:31:16,210 --> 00:31:18,295 W szpitalu, gdzie pracuję, jest laser. 643 00:31:18,378 --> 00:31:20,088 Usunie całą tę linię. 644 00:31:20,172 --> 00:31:22,925 Dostanę zniżkę. Zapłacę za wszystko. 645 00:31:23,008 --> 00:31:25,010 Nie wiem, co mówię. Okropnie mi z tym. 646 00:31:25,093 --> 00:31:27,012 I powinno być! Pani spojrzy! 647 00:31:27,095 --> 00:31:28,680 Co tam? Kurwa. 648 00:31:28,764 --> 00:31:31,433 - Oto i on. Chodź no tu! - Mówił, że ma 18 lat. 649 00:31:31,517 --> 00:31:33,977 Wygląda na czterolatka, pojebie! Przepraszam. 650 00:31:34,061 --> 00:31:35,979 - Zgodził się! - On kłamie. 651 00:31:36,063 --> 00:31:37,773 - Haroldzie, no weź. - Pewnie! 652 00:31:37,856 --> 00:31:39,858 Dziewięciolatek nie może się zgodzić. 653 00:31:39,942 --> 00:31:41,693 Chodźmy, tato. Zawstydzasz mnie. 654 00:31:41,777 --> 00:31:43,070 Zostajemy, jasne? 655 00:31:43,153 --> 00:31:45,030 To dzieciak. Pojebało cię? 656 00:31:45,113 --> 00:31:48,867 Włóczył się po lesie i chciał tatuaż. A pan gdzie wtedy był? 657 00:31:48,951 --> 00:31:50,869 - W pracy, kurwa! - Pierdol się! 658 00:31:50,953 --> 00:31:52,621 Na twoim miejscu zamknąłbym mordę. 659 00:31:52,704 --> 00:31:54,957 Mogę zadzwonić po gliny i lecisz za kraty. 660 00:31:55,040 --> 00:31:57,960 - Za co? - Za wsadzanie igły w dzieciaka, pojebie! 661 00:31:58,043 --> 00:32:00,045 Jak pani go w ogóle wychowała? 662 00:32:00,128 --> 00:32:02,047 Policja nie jest tu potrzebna. 663 00:32:02,130 --> 00:32:05,259 Naprawię tę sytuację. I naprawię też błędy wychowawcze. 664 00:32:05,342 --> 00:32:07,553 Najwyraźniej nie, skoro syn w średnim wieku 665 00:32:07,636 --> 00:32:10,556 nadal z panią mieszka i tatuuje dzieciarnię! 666 00:32:10,639 --> 00:32:12,266 Sam go poprosiłem. 667 00:32:12,349 --> 00:32:14,184 - To nie jego wina. - Tak było. 668 00:32:14,268 --> 00:32:16,353 Wracaj do samochodu. Idź, Haroldzie. 669 00:32:16,436 --> 00:32:18,897 - I nie krzycz na mnie. - Na razie. 670 00:32:18,981 --> 00:32:20,858 Nie żegnaj się z nim. Patrz na drogę. 671 00:32:20,941 --> 00:32:22,651 - Patrz na drogę! - Idź do pokoju. 672 00:32:22,734 --> 00:32:24,236 - Patrzę! - Nie krzycz. 673 00:32:24,319 --> 00:32:26,655 Żeby było jasne, nie jestem w średnim wieku. 674 00:32:26,738 --> 00:32:29,283 Mam 24 lata i wracam do pokoju, 675 00:32:29,366 --> 00:32:30,951 bo tak mi się, kurwa, chce. 676 00:32:32,160 --> 00:32:34,788 Co za zwierzę tu pani wychowuje? 677 00:32:34,872 --> 00:32:37,165 Przyniosę rachunek. Mniejsza z kosztem. 678 00:32:37,249 --> 00:32:39,001 Co tu się w ogóle, kurwa, dzieje? 679 00:32:39,084 --> 00:32:41,128 Proszę mi dać dzień i zarezerwuję laser. 680 00:32:41,211 --> 00:32:42,754 Wie pani co? 681 00:32:42,838 --> 00:32:45,799 Jest tu jego ojciec? Nie chcę na panią wrzeszczeć. 682 00:32:45,883 --> 00:32:46,925 Nie żyje. 683 00:32:50,929 --> 00:32:52,472 Cóż... 684 00:32:52,556 --> 00:32:53,974 Moje kondolencje. 685 00:32:55,017 --> 00:32:58,812 Jestem przekonany, że zgodziłby się w sprawie pokrycia kosztów. 686 00:33:07,029 --> 00:33:08,697 Komicznie wielki wąs. 687 00:33:08,780 --> 00:33:11,241 - Tak wyglądał? - Dokładnie tak. 688 00:33:11,325 --> 00:33:13,452 - Wystraszyłam cię. - No. 689 00:33:13,535 --> 00:33:14,870 Nic śmiesznego. 690 00:33:14,953 --> 00:33:16,663 Walił w drzwi, krzyczał, 691 00:33:16,747 --> 00:33:18,665 wszędzie latał ten jego wąs. 692 00:33:18,749 --> 00:33:20,667 - Latał. - Jak gość z Monopoly. 693 00:33:20,751 --> 00:33:21,919 Przerażające. 694 00:33:22,794 --> 00:33:26,215 „Patrz na drogę!” 695 00:33:26,757 --> 00:33:28,342 - Wariat. - Ale powiem ci, 696 00:33:28,425 --> 00:33:32,054 że tatuowanie dzieci w lesie to raczej kiepski pomysł. 697 00:33:32,137 --> 00:33:33,722 - Raczej. - Mogą być kłopoty. 698 00:33:33,805 --> 00:33:35,224 - Mogą. - Po co ci to było? 699 00:33:35,307 --> 00:33:37,351 Nie wiem. Myślałem, że mi się upiecze. 700 00:33:37,434 --> 00:33:39,770 No i wydawało się, że ma z 15 lat. 701 00:33:39,853 --> 00:33:41,230 - Tak? - Pierwszy tatuaż... 702 00:33:41,313 --> 00:33:43,273 - A ile miał lat? - Dziewięć. 703 00:33:43,357 --> 00:33:46,693 I wziąłeś go za piętnastolatka? Chyba za dużo palisz. 704 00:33:46,777 --> 00:33:48,028 Albo jestem głupi. 705 00:33:50,489 --> 00:33:53,742 Ale z mamą jest dziwnie, odkąd nie ma siostry. 706 00:33:53,825 --> 00:33:55,410 Ciągle tylko płacze. 707 00:33:55,494 --> 00:33:57,371 Chce ze mną gadać i przebywać. 708 00:33:57,454 --> 00:33:59,164 Raz chciała iść kupić ubrania. 709 00:33:59,248 --> 00:34:00,999 Prawie bym sobie żyły podciął. 710 00:34:01,083 --> 00:34:02,084 Poszedłeś? 711 00:34:02,167 --> 00:34:03,752 Nie. Udawałem, że śpię. 712 00:34:03,836 --> 00:34:07,464 Może brak jej towarzystwa. Czuje się samotna bez twojej siostry. 713 00:34:07,548 --> 00:34:10,175 No tak. Będzie samotna. 714 00:34:10,259 --> 00:34:12,636 Nie widziałaś jej na imprezie pożegnalnej. 715 00:34:12,719 --> 00:34:14,137 Była bardzo dziwna. 716 00:34:16,056 --> 00:34:17,474 A była jakaś impreza? 717 00:34:18,266 --> 00:34:20,811 - No. - Nie dostałam zaproszenia. 718 00:34:21,853 --> 00:34:24,565 - Na imprezę ukończenia szkoły? - A kto tam był? 719 00:34:25,524 --> 00:34:30,027 No wiesz, rodzina i... takie tam. 720 00:34:30,112 --> 00:34:32,239 Nie chcesz mnie mieć przy rodzinie? 721 00:34:32,322 --> 00:34:34,783 - Znam ich od dzieciństwa. - No wiesz... 722 00:34:34,867 --> 00:34:38,453 Nie pomyślałem, że chciałabyś przyjść. Przepraszam. 723 00:34:38,536 --> 00:34:41,373 - To pojebane. - Dlaczego? Co jest pojebane? 724 00:34:41,998 --> 00:34:46,210 No bo wiesz, między nami coś jest. 725 00:34:46,295 --> 00:34:48,589 - Jest coś? - Coś się zaczyna. 726 00:34:48,672 --> 00:34:51,341 Uprawiamy seks i ciągle ze sobą przebywamy. 727 00:34:51,425 --> 00:34:54,553 Myślałem, że to bardziej takie nieformalne. 728 00:34:55,554 --> 00:34:56,638 Co nie? 729 00:35:00,392 --> 00:35:03,437 Nie chcesz mnie na żadnych wydarzeniach życiowych? 730 00:35:04,188 --> 00:35:06,356 A co to są wydarzenia życiowe? 731 00:35:06,440 --> 00:35:08,442 Co to w ogóle znaczy? 732 00:35:10,194 --> 00:35:11,820 Wiesz co? Nie szkodzi. 733 00:35:11,904 --> 00:35:12,905 - Co? - Nie szkodzi. 734 00:35:12,988 --> 00:35:15,824 Wracaj. Zaczekaj. 735 00:35:18,327 --> 00:35:19,494 Wiesz co? Masz rację. 736 00:35:19,578 --> 00:35:21,246 Że co? Ja nigdy nie mam racji. 737 00:35:21,330 --> 00:35:23,081 Że powinniśmy przestać. 738 00:35:23,165 --> 00:35:24,958 Nie chcę tak dłużej. 739 00:35:25,042 --> 00:35:26,627 Ale o czym mówisz? Nie rozumiem. 740 00:35:26,710 --> 00:35:28,504 To wszystko był błąd. 741 00:35:28,587 --> 00:35:31,507 Ale nie szkodzi. Wrócimy do tego, co było. 742 00:35:31,590 --> 00:35:33,550 Relacje jak z Oscarem i Richiem. 743 00:35:33,634 --> 00:35:36,136 To nie tak. Po prostu nie wiem, czego chcę. 744 00:35:36,220 --> 00:35:37,387 Szukam drogi. 745 00:35:37,471 --> 00:35:39,348 I szukaj. Znajdź tę drogę. 746 00:35:39,431 --> 00:35:42,351 Ale koniec z naszym seksem. Pójdę już. 747 00:35:44,937 --> 00:35:46,855 Powinienem był cię zaprosić! 748 00:35:46,939 --> 00:35:48,774 Już wiem, że to wydarzenie życiowe! 749 00:35:51,401 --> 00:35:54,154 W szpitalu już wiedzą, że ja pokryję koszty. 750 00:35:54,238 --> 00:35:56,823 Pokażę panu potwierdzenie, dobrze? 751 00:35:56,907 --> 00:35:59,826 Ja chcę zapłacić. Sam pokryję koszty. 752 00:35:59,910 --> 00:36:02,579 Nie, ja zapłacę. Porozmawiam też ze Scottem. 753 00:36:02,663 --> 00:36:05,040 Nie powinien tak robić. Chyba oszalał. 754 00:36:05,123 --> 00:36:06,667 Tak, rozumiem. 755 00:36:06,750 --> 00:36:10,003 Ale... Chcę przeprosić. 756 00:36:10,087 --> 00:36:12,673 Pozwoliłem sobie na zbyt wiele. 757 00:36:12,756 --> 00:36:15,175 Ogarnęła mnie wściekłość. 758 00:36:16,134 --> 00:36:18,136 Złamałem swoje głupie postanowienie. 759 00:36:18,971 --> 00:36:20,472 Zniszczyło mi to małżeństwo. 760 00:36:20,556 --> 00:36:22,516 Chciałbym przeprosić, dobrze? 761 00:36:22,599 --> 00:36:25,435 Byłem zdenerwowany, ale źle się zachowałem. 762 00:36:25,519 --> 00:36:26,687 Nie ma potrzeby. 763 00:36:26,770 --> 00:36:28,814 Syn zachowuje się jak wariat. 764 00:36:30,107 --> 00:36:31,441 Ja przesadziłem, nie on. 765 00:36:31,525 --> 00:36:33,402 Nie zna pan reszty. 766 00:36:34,236 --> 00:36:36,405 Dzieciaki często się tak zachowują. 767 00:36:36,488 --> 00:36:38,574 Nieprawda, dzieciaki tak nie robią. 768 00:36:38,657 --> 00:36:40,993 Tylko jedną gorszą rzecz mógł zrobić. 769 00:36:43,245 --> 00:36:47,040 Tak czy inaczej źle się zachowałem. 770 00:36:47,124 --> 00:36:48,584 Bardzo przepraszam. 771 00:36:49,960 --> 00:36:53,463 Przeprosiny przyjęte. Miło mi, bo rzadko się takie trafiają. 772 00:36:53,547 --> 00:36:56,341 - Dzięki. - Może to trochę dziwne... 773 00:36:57,509 --> 00:36:59,595 ale czy dałaby się pani zaprosić na kawę? 774 00:37:00,387 --> 00:37:03,307 Scott zrobił mi to. 775 00:37:04,099 --> 00:37:05,309 Czy to cocker spaniel? 776 00:37:05,392 --> 00:37:08,729 Nie, to moja córka. Claire. 777 00:37:08,812 --> 00:37:10,606 No tak, widzę... 778 00:37:10,689 --> 00:37:12,774 - Myślałem, że to uszy. - Nie szkodzi. 779 00:37:12,858 --> 00:37:14,359 A to jej włosy. 780 00:37:14,443 --> 00:37:17,613 Scott zrobił sobie pierwszy tatuaż w wieku 16 lat. 781 00:37:17,696 --> 00:37:19,656 - Ach. - Kermita Żaby. 782 00:37:21,617 --> 00:37:24,036 - Całkiem urocze. - No tak. 783 00:37:24,119 --> 00:37:26,705 Kermit pali tam jointa... 784 00:37:26,788 --> 00:37:28,373 Kermit palący jointa? 785 00:37:28,457 --> 00:37:31,043 Tego z Ulicy Sezamkowej nie pamiętam. 786 00:37:32,503 --> 00:37:36,381 - Zabawne. Tak jak on, co nie? - Jest bardzo zabawny. 787 00:37:36,465 --> 00:37:39,384 - Może pójdzie w tę stronę? - Nie wiem. 788 00:37:39,468 --> 00:37:43,847 Wysłałam go do szkoły artystycznej, ale nie mógł się tam skupić... 789 00:37:44,556 --> 00:37:46,934 Cierpi na ADD, więc... 790 00:37:48,018 --> 00:37:50,729 Jest tatuażystą z ADD. 791 00:37:52,022 --> 00:37:55,400 Wszyscy w remizie mają tatuaże i w ogóle. 792 00:37:55,484 --> 00:37:57,694 Sam sobie nigdy nie zrobiłem. 793 00:37:57,778 --> 00:38:01,156 Nie żebym miał coś przeciwko nim, tylko ta moja blada skóra. 794 00:38:03,200 --> 00:38:05,160 - A więc remiza? - Tak. 795 00:38:05,702 --> 00:38:07,371 Stara remiza. 796 00:38:07,454 --> 00:38:09,039 - Stara remiza. - No. 797 00:38:09,581 --> 00:38:11,041 Załoga czy wóz? 798 00:38:12,417 --> 00:38:14,211 - Załoga. - Wiedziałam. 799 00:38:14,962 --> 00:38:17,130 Masz strażaków w rodzinie? 800 00:38:17,214 --> 00:38:18,966 Tak, męża. 801 00:38:19,049 --> 00:38:20,592 - Rety, przepraszam. - No. 802 00:38:20,676 --> 00:38:21,844 Zapomniałem. 803 00:38:24,471 --> 00:38:26,723 Nie chcę być nietaktowny, 804 00:38:26,807 --> 00:38:29,351 ale czy mogę spytać, co spotkało twojego męża? 805 00:38:30,602 --> 00:38:34,022 Pożar w hotelu. Dach się zawalił. 806 00:38:34,106 --> 00:38:35,649 Wbiegł tam kogoś ratować. 807 00:38:35,732 --> 00:38:39,653 Mówili mu, że to niebezpieczne, ale on taki już był. 808 00:38:41,405 --> 00:38:44,616 Twój mąż to Stan Carlin? Pożar w hotelu Paramount? 809 00:38:44,700 --> 00:38:45,742 Znałeś go? 810 00:38:45,826 --> 00:38:47,661 - Albo usłyszałeś... - Nie. 811 00:38:47,744 --> 00:38:48,954 Może się widywaliście? 812 00:38:49,037 --> 00:38:51,957 Tylko o nim słyszałem. Odważny gość. 813 00:38:52,040 --> 00:38:54,960 - No. - Tak po prawdzie to obrósł legendą. 814 00:38:55,043 --> 00:38:57,921 No tak. 815 00:38:58,005 --> 00:39:00,632 Scott miał wtedy ledwo siedem lat... 816 00:39:00,716 --> 00:39:02,968 - Przykra sprawa. - Mnóstwo następstw. 817 00:39:03,051 --> 00:39:05,095 - No tak, przykre. - No. 818 00:39:05,179 --> 00:39:08,182 Ale muszę przyznać, że świetnie sobie poradziłaś. 819 00:39:08,682 --> 00:39:12,561 Wiem, że trochę się posprzeczaliśmy, ale dobry z niego dzieciak. 820 00:39:12,644 --> 00:39:16,982 Jeśli najgorsze, co robi, to nielegalnie wykonane tatuaże, 821 00:39:17,065 --> 00:39:18,984 to poradziłaś sobie wspaniale. 822 00:39:19,067 --> 00:39:21,236 Ale to nie był najgorszy jego wybryk. 823 00:39:23,071 --> 00:39:25,532 - No. - Sam nie wiem. 824 00:39:25,616 --> 00:39:26,617 Dzieciaki tak mają. 825 00:39:28,076 --> 00:39:30,245 Każdy działa w swoim tempie. 826 00:39:31,038 --> 00:39:33,999 Ale nic tylko siedzę i ględzę. 827 00:39:34,082 --> 00:39:35,125 Czym się zajmujesz? 828 00:39:35,751 --> 00:39:38,128 Jestem pielęgniarką szkolną. 829 00:39:38,587 --> 00:39:40,088 Pracuję też w pogotowiu. 830 00:39:40,964 --> 00:39:42,132 W pogotowiu? 831 00:39:43,217 --> 00:39:45,511 Margie, my się pewnie już spotkaliśmy. 832 00:39:46,220 --> 00:39:47,513 Możliwe. 833 00:39:47,596 --> 00:39:48,847 To jak ci tam? 834 00:39:48,931 --> 00:39:52,351 Jestem... bardzo zmęczona. 835 00:39:52,434 --> 00:39:54,102 Tak? A nie wyglądasz. 836 00:39:55,270 --> 00:39:56,480 Wyglądasz świetnie. 837 00:39:56,563 --> 00:39:57,898 - Tak? - No. 838 00:39:59,107 --> 00:40:02,194 Ja... Czy ty ze mną flirtujesz, czy... 839 00:40:02,277 --> 00:40:04,404 - Tak. - Tak? 840 00:40:04,488 --> 00:40:06,907 - I to bardzo. Tak to wygląda. - Tak delikatnie. 841 00:40:06,990 --> 00:40:09,451 Ja nie... Nawet nie wiem, co się dzieje. 842 00:40:09,535 --> 00:40:13,205 - Tak to wygląda. Jestem delikatny. - A ja wyszłam z wprawy. 843 00:40:13,288 --> 00:40:14,790 - No. - Miło cię poznać. 844 00:40:17,751 --> 00:40:19,378 Obserwuję cię, świetnie ci idzie. 845 00:40:19,461 --> 00:40:21,588 Rób tak dalej. Baw się dobrze. 846 00:40:21,672 --> 00:40:24,007 Jeśli ty się bawisz, to klienci także. 847 00:40:24,591 --> 00:40:25,884 Dobra, dzięki. 848 00:40:28,178 --> 00:40:30,472 Pomocniku, czemu dwunastka ciągle brudna? 849 00:40:30,556 --> 00:40:33,892 Rozmawiali tam, nie chciałem im przerywać. 850 00:40:33,976 --> 00:40:35,394 Przerwij im. Wygoń ich. 851 00:40:35,477 --> 00:40:36,603 - Dobra. - Pracuj. 852 00:40:36,687 --> 00:40:39,022 - Wybacz. - Spokojnie, brachu. 853 00:40:39,106 --> 00:40:40,399 - Przepraszam. - Jezu. 854 00:40:41,650 --> 00:40:43,819 Czy smakowało pani jedzenie? 855 00:40:44,695 --> 00:40:46,572 Właśnie mam je w ustach. 856 00:40:46,655 --> 00:40:48,115 Myśli pan, że skończyłam? 857 00:40:48,198 --> 00:40:49,825 Tak trzymam dla zdrowotności? 858 00:40:49,908 --> 00:40:51,201 - Daj pan wody. - Już. 859 00:40:51,285 --> 00:40:53,120 Czy możemy złożyć zamówienie? 860 00:40:53,203 --> 00:40:54,705 - Przyprowadzę kelnera. - Nie. 861 00:40:54,788 --> 00:40:56,206 Śpieszy nam się. 862 00:40:56,290 --> 00:40:58,125 - Umieram z głodu. - Mogę pierwszy? 863 00:40:58,208 --> 00:40:59,960 Zwykle zaczyna kobieta, ale proszę. 864 00:41:00,043 --> 00:41:01,753 - To chyba ja płacę? - Dobra. 865 00:41:01,837 --> 00:41:06,758 Poproszę filet z kurczaka w sosie mięsnym. Bez sosu marinara. 866 00:41:06,842 --> 00:41:09,344 Cienki. Kurczak ma być cienki. 867 00:41:09,428 --> 00:41:10,762 Nie zapisuje pan? 868 00:41:10,846 --> 00:41:13,724 W sumie nie mogę, bo nie jestem kelnerem. 869 00:41:13,807 --> 00:41:16,226 Ja tylko sprzątam ze stołu, nie mam długopisu. 870 00:41:16,310 --> 00:41:18,228 No to pan zapamięta. 871 00:41:18,312 --> 00:41:20,063 Chcę makaron z owocami morza. 872 00:41:20,147 --> 00:41:22,232 Bez małż, podwójna porcja krewetek. 873 00:41:22,316 --> 00:41:24,276 Zawsze tak jem. Ciągle tu przychodzimy. 874 00:41:24,359 --> 00:41:26,612 Nie zapamiętam ani jednego słowa. 875 00:41:26,695 --> 00:41:29,489 To nic trudnego. Niech pan idzie i już. 876 00:41:29,573 --> 00:41:30,741 - Dobrze. - Jeść. 877 00:41:35,704 --> 00:41:38,540 - Jakaś impreza z tańcami? - Wieczór walki. 878 00:41:38,624 --> 00:41:40,959 Wieczór walki! Turniej mistrzów! 879 00:41:41,043 --> 00:41:42,503 Walka o napiwki. 880 00:41:42,586 --> 00:41:43,754 Kto pierwszy? 881 00:41:43,837 --> 00:41:45,422 - Ja, Zoots. - Zoots. 882 00:41:45,506 --> 00:41:48,342 - Wszyscy walczą o napiwki. - Nasze napiwki? 883 00:41:48,425 --> 00:41:51,720 Tak, ale trzeba o nie jeszcze zawalczyć. 884 00:41:51,803 --> 00:41:53,514 Kto chce się zmierzyć? 885 00:41:53,597 --> 00:41:55,307 - No kto? - Dajesz, brachu. 886 00:41:55,390 --> 00:41:57,309 - Nie ma mowy. - Wkładaj rękawice. 887 00:41:57,392 --> 00:41:58,977 Stawaj tam i uderz go. 888 00:41:59,061 --> 00:42:00,687 Hej. 889 00:42:01,855 --> 00:42:04,858 - Proszę, ja nie chcę. - Nie chcesz? 890 00:42:04,942 --> 00:42:06,944 - Jak to? - Kumplujemy się, nie? 891 00:42:07,027 --> 00:42:09,363 Nie przez najbliższych 15 sekund, młody. 892 00:42:09,446 --> 00:42:11,657 - Rozumiesz? - Co? 893 00:42:11,740 --> 00:42:13,283 Zrozum, że to poważna walka. 894 00:42:13,367 --> 00:42:14,660 - Nie dla mnie. - To święto. 895 00:42:14,743 --> 00:42:16,662 - Tak chwalę Pana i Zbawcę. - Co? 896 00:42:16,745 --> 00:42:18,830 Mojego Pana i Zbawcę, Jezusa. 897 00:42:18,914 --> 00:42:20,999 Jezus chyba by nie chciał, żebyś mnie bił. 898 00:42:21,083 --> 00:42:24,378 - Chciałby, żebym zdobył napiwki. - Weź je. Ja ich nie chcę. 899 00:42:24,461 --> 00:42:26,547 - Co to ma być? - Nie wiem. 900 00:42:26,630 --> 00:42:28,090 Widziałem Creeda. 901 00:42:28,173 --> 00:42:30,425 - Co takiego? - Kilka razy widziałem Creeda. 902 00:42:30,509 --> 00:42:31,718 Będziemy tak tańczyć? 903 00:42:31,802 --> 00:42:32,803 No. 904 00:42:32,886 --> 00:42:35,138 - Dalej, młody. - Okej. 905 00:42:35,222 --> 00:42:38,141 Z tej strony chcesz? Wal śmiało. 906 00:42:38,225 --> 00:42:39,393 - Proszę. - Serio? 907 00:42:39,476 --> 00:42:40,853 No. Dawaj! 908 00:42:40,936 --> 00:42:45,983 Teraz, kurczę, zostaliśmy kumplami! 909 00:42:46,066 --> 00:42:49,194 No i oberwałeś. O tak! 910 00:42:49,278 --> 00:42:53,156 Jesteśmy kumplami, bo od tego są kumple. 911 00:42:53,240 --> 00:42:54,700 Przyjrzyj się, kurwa. 912 00:42:57,286 --> 00:42:58,996 Zoots znowu górą 913 00:42:59,079 --> 00:43:00,622 Bo Zoots znowu górą jest 914 00:43:01,415 --> 00:43:02,708 Mamy zwycięzcę. 915 00:43:04,668 --> 00:43:05,669 Bliżej. 916 00:43:08,338 --> 00:43:09,381 Czekaj... 917 00:43:09,464 --> 00:43:11,175 - Tylko zdejmę sweter. - Okej. 918 00:43:11,258 --> 00:43:12,634 I wyłączę światło. 919 00:43:13,218 --> 00:43:14,386 Wyłączam. 920 00:43:15,137 --> 00:43:16,555 - Okej. - Chodź. 921 00:43:20,017 --> 00:43:23,437 Chwileczkę. Wyłączę jeszcze to. 922 00:43:24,229 --> 00:43:25,397 Pełno masz tych lamp. 923 00:43:26,315 --> 00:43:27,941 Jak w sklepie. 924 00:43:28,901 --> 00:43:29,985 Chodź. 925 00:44:21,286 --> 00:44:22,913 - Scott? - No. 926 00:44:22,996 --> 00:44:26,375 Chodź tutaj. Musimy o czymś porozmawiać. 927 00:44:26,458 --> 00:44:29,127 Co tam? Ktoś umarł? 928 00:44:29,211 --> 00:44:32,256 Nie, Bogu dzięki. 929 00:44:34,550 --> 00:44:36,552 Spotykam się z kimś. 930 00:44:37,594 --> 00:44:38,762 Co to znaczy? 931 00:44:38,846 --> 00:44:40,389 Z mężczyzną. 932 00:44:40,472 --> 00:44:43,767 Już od jakiegoś czasu się spotykamy. 933 00:44:43,851 --> 00:44:45,227 Randkujesz? 934 00:44:46,353 --> 00:44:47,855 Ale super. 935 00:44:47,938 --> 00:44:50,440 Dlaczego tak w sekrecie, ty ladacznico? 936 00:44:50,524 --> 00:44:53,694 Dlaczego nie mówiłaś? Czy on jest bardzo stary? 937 00:44:53,777 --> 00:44:56,446 Albo bardzo młody? Znam go? To Igor? 938 00:44:56,530 --> 00:44:58,156 Nie, po prostu... 939 00:44:59,491 --> 00:45:03,203 Nie chciałam ci mówić, dopóki nie będzie to coś poważnego. 940 00:45:03,287 --> 00:45:04,538 Jesteś moją mamą. 941 00:45:04,621 --> 00:45:07,916 Mam nadzieję, że dobrze cię męczy. Co to za szczęściarz? 942 00:45:08,000 --> 00:45:09,168 To... 943 00:45:10,502 --> 00:45:12,087 To Ray. 944 00:45:12,754 --> 00:45:14,214 Jaki Ray? 945 00:45:14,298 --> 00:45:17,718 Ten dzieciak, którego wytatuowałeś? To jego ojciec. 946 00:45:17,801 --> 00:45:19,219 Ten kutas? 947 00:45:19,303 --> 00:45:23,056 Tak, wiem. Miły z niego człowiek i jest dla mnie bardzo dobry. 948 00:45:23,140 --> 00:45:24,224 No i strażak. 949 00:45:24,308 --> 00:45:27,144 Strażak? Pojebane. 950 00:45:27,227 --> 00:45:28,729 - Dlaczego? - Jak to? 951 00:45:30,063 --> 00:45:32,399 Od 17 lat z nikim się nie umawiałaś, 952 00:45:32,482 --> 00:45:34,109 aż nagle spotkałaś strażaka? 953 00:45:34,193 --> 00:45:37,070 - Nie widzisz, że to dziwne? - Strażacy są w porządku. 954 00:45:37,154 --> 00:45:40,824 Wiem, ale gość mnie nie lubi i ma taką samą pracę jak tata. 955 00:45:41,783 --> 00:45:44,494 A ja już jestem zjebany, mamo. Mam chorobę Crohna. 956 00:45:44,578 --> 00:45:47,873 Coś u góry ze mną nie tak. Nie mogę znaleźć zegarka! 957 00:45:47,956 --> 00:45:50,959 Co ty ode mnie chcesz? Nie dość już przeszedłem? 958 00:45:51,043 --> 00:45:54,880 Czym zawiniłem, co? Przepraszam, ale w czym leży moja wina? 959 00:45:54,963 --> 00:45:57,341 Ale ja nie robię tego tobie na złość. 960 00:45:57,424 --> 00:45:59,259 Nie chcę być już zawsze sama. 961 00:45:59,343 --> 00:46:02,262 Ja też tego nie chcę, bo byłoby do kitu, no ale weź. 962 00:46:02,346 --> 00:46:05,432 Chyba widać, że to kiepski wybór, co? 963 00:46:07,017 --> 00:46:09,728 Chciałabym, żebyśmy poszli na kolację. 964 00:46:09,811 --> 00:46:11,563 To dla mnie bardzo ważne. 965 00:46:11,647 --> 00:46:14,733 Jestem w poważnym związku z bardzo miłym mężczyzną. 966 00:46:14,816 --> 00:46:17,027 Z nim? No weź! 967 00:46:17,110 --> 00:46:19,905 Ale nie kochasz go? Co nie? 968 00:46:20,489 --> 00:46:22,282 Tego słowa jeszcze nie użyliśmy. 969 00:46:22,366 --> 00:46:24,660 Ale powiedziałabym, że tak, gdyby spytał. 970 00:46:24,743 --> 00:46:26,828 Mój Boże! 971 00:46:27,538 --> 00:46:28,747 Nie nauczyłaś się? 972 00:46:29,331 --> 00:46:30,666 Zobacz, co było wtedy! 973 00:46:31,625 --> 00:46:33,836 - Chcesz powtórki? - A co powiesz na to? 974 00:46:33,919 --> 00:46:37,631 Może przyjdziemy do restauracji, kiedy będziesz tam w pracy, 975 00:46:37,714 --> 00:46:40,467 a ty się z nami po prostu przywitasz? 976 00:46:40,551 --> 00:46:42,678 - Co powiesz? - Co powiem? 977 00:46:42,761 --> 00:46:45,138 A może... Spytasz jego? 978 00:46:47,182 --> 00:46:49,601 Może zbudujesz Rayowi kolejną kapliczkę? 979 00:46:49,685 --> 00:46:52,729 Zaraz obok tej taty, żeby się, kurwa, zaprzyjaźnili! 980 00:46:54,523 --> 00:46:55,774 Tak, to jest lepsze. 981 00:46:55,858 --> 00:46:58,193 Bawisz mnie, bo jesteś zabawna. 982 00:46:59,570 --> 00:47:02,656 Spójrz na niego. Tak świetnie się bawi. 983 00:47:03,532 --> 00:47:05,200 Jakby tu rządził. 984 00:47:05,284 --> 00:47:08,036 Znam go. Bakłażan z parmezanem. 985 00:47:09,079 --> 00:47:11,582 A niech mnie. Masz niezłą mamę. 986 00:47:12,291 --> 00:47:13,584 Wygląda, jakby była po. 987 00:47:13,667 --> 00:47:15,085 Ale że po czym? 988 00:47:15,169 --> 00:47:19,214 Po ruchaniu. Jestem grzeczny, bo to twoja mama, ale coś było. 989 00:47:24,636 --> 00:47:26,471 Jest już po. 990 00:47:27,556 --> 00:47:30,893 Jeśli mnie odwiedzisz, to tak będzie tej nocy, gwarantuję. 991 00:47:30,976 --> 00:47:32,436 Oto i on. 992 00:47:32,519 --> 00:47:33,645 Cześć. 993 00:47:33,729 --> 00:47:34,980 - Jak leci? - Dobrze. 994 00:47:35,063 --> 00:47:36,064 Dobrze cię widzieć. 995 00:47:36,148 --> 00:47:38,483 Przepraszam za oznakowanie dzieciaka. 996 00:47:38,567 --> 00:47:40,819 Nic nie szkodzi. 997 00:47:40,903 --> 00:47:42,863 Kosztowało 350, ale mama nie płaciła. 998 00:47:44,615 --> 00:47:46,491 Więc nic złego się nie stało. 999 00:47:47,284 --> 00:47:51,538 Inaczej nie poznałbym tej uroczej pani. 1000 00:47:51,622 --> 00:47:53,373 Cieszę się, że mogłem pomóc. 1001 00:47:53,457 --> 00:47:55,000 Wyszło na dobre. 1002 00:47:55,083 --> 00:47:58,086 No to dzięki Bogu, że zrobiłem swoje. 1003 00:47:59,755 --> 00:48:02,424 Podać wam wodę gazowaną czy bez? 1004 00:48:02,508 --> 00:48:04,510 - Gazowaną. - Tak. 1005 00:48:04,593 --> 00:48:06,178 Lubisz gazowaną? Okej. 1006 00:48:06,261 --> 00:48:08,555 - Możemy więcej chleba? - Zazwyczaj piję bez. 1007 00:48:08,639 --> 00:48:09,806 Ostatnio był ciepły. 1008 00:48:09,890 --> 00:48:11,600 - Tak. - Był idealny. 1009 00:48:11,683 --> 00:48:12,893 Jak od mamy. 1010 00:48:13,560 --> 00:48:15,521 Jasne. Woda gazowana i chleb. 1011 00:48:15,604 --> 00:48:16,897 Dobra. Dzięki. 1012 00:48:21,109 --> 00:48:23,445 Nie możesz ot tak pluć. 1013 00:48:23,529 --> 00:48:26,907 Wymyśl coś. Musisz się trochę wysilić. 1014 00:48:26,990 --> 00:48:29,284 Poliż go albo wciśnij tam kozę. 1015 00:48:29,826 --> 00:48:31,453 A zmieszczę to w dupie? 1016 00:48:31,537 --> 00:48:33,330 Jeśli się postarasz. 1017 00:48:37,417 --> 00:48:39,503 Ej, widziałam jak pluł na chleb. 1018 00:48:42,506 --> 00:48:44,550 Dobra, cieplutki chlebek. 1019 00:48:44,633 --> 00:48:46,009 - Dziękuję. - No. 1020 00:48:46,093 --> 00:48:47,845 Mama pudruje nos. Usiądź. 1021 00:48:49,012 --> 00:48:50,722 Spokojnie, żadnych kłopotów. 1022 00:48:50,806 --> 00:48:52,140 Tak na chwilę. 1023 00:48:52,224 --> 00:48:53,350 No dobra. 1024 00:48:55,811 --> 00:48:58,689 Jak ci się tutaj pracuje? 1025 00:48:59,940 --> 00:49:01,316 Jak w dupie. 1026 00:49:04,611 --> 00:49:08,615 Kiedyś pracowałem w tej pizzerii przy Main Street. 1027 00:49:08,699 --> 00:49:10,742 Kojarzysz ją? Właśnie tam. 1028 00:49:10,826 --> 00:49:13,453 Uwielbiałem to robienie pizzy. 1029 00:49:13,537 --> 00:49:17,207 Przychodziły dziewczyny, które musiały ze mną pogadać. 1030 00:49:17,291 --> 00:49:18,292 No. 1031 00:49:18,917 --> 00:49:22,045 Świetnie. Dobrze wiedzieć, że poruchałeś dzięki pizzerii. 1032 00:49:25,632 --> 00:49:27,926 Dobra. Posłuchaj, Scott. 1033 00:49:28,010 --> 00:49:30,470 To dziwne, wiem. 1034 00:49:30,554 --> 00:49:32,764 Byliście z mamą sami przez długi czas. 1035 00:49:33,432 --> 00:49:37,269 Przyzwyczailiście się do tego, co jest. Macie swoje metody działania. 1036 00:49:37,352 --> 00:49:40,647 Ale po prostu czuję, że twoja mama zasługuje na więcej. 1037 00:49:40,731 --> 00:49:43,734 Uważam, że mogę ją uszczęśliwić. 1038 00:49:43,817 --> 00:49:45,235 A ona uszczęśliwia mnie. 1039 00:49:46,153 --> 00:49:48,697 To chyba dobrze, co nie? 1040 00:49:48,780 --> 00:49:51,575 No tak, wspaniale. 1041 00:49:51,658 --> 00:49:53,952 Najbardziej chcę, żeby była szczęśliwa. 1042 00:49:54,036 --> 00:49:57,581 Ja tak samo. To jaki masz ulubiony sport? 1043 00:49:57,664 --> 00:49:59,416 Lubię koszykówkę. 1044 00:49:59,499 --> 00:50:01,877 - Tak? Na jakiej pozycji? - Niski skrzydłowy. 1045 00:50:01,960 --> 00:50:03,086 - Skrzydłowy. - No. 1046 00:50:03,170 --> 00:50:04,880 Ja z kolei lubię bejsbola. 1047 00:50:04,963 --> 00:50:06,131 Tak? 1048 00:50:06,215 --> 00:50:08,759 Jestem stary. Mam karnet na naszych Jankesów. 1049 00:50:08,842 --> 00:50:11,720 - No co ty? Super. - To chyba rok Staten Island. 1050 00:50:11,803 --> 00:50:15,015 Ach, chodzi o Jankesów ze Staten Island. Niższa liga. 1051 00:50:15,098 --> 00:50:18,560 No pewnie. Nie będę przepłacał za tych mazgajów. 1052 00:50:18,644 --> 00:50:20,604 Niższa liga bardziej się stara. 1053 00:50:20,687 --> 00:50:22,814 Lubię Red Soksów. Jankesi mnie nie zobaczą. 1054 00:50:22,898 --> 00:50:25,901 Muszę wracać, zanim na mnie nakrzyczą. 1055 00:50:25,984 --> 00:50:28,946 - Okej, jasne. - No dobra. 1056 00:50:29,029 --> 00:50:30,447 Smacznego chlebka. 1057 00:50:30,531 --> 00:50:31,532 - Hej. - Dobra. 1058 00:50:32,449 --> 00:50:35,035 - O czym rozmawiacie? - Cześć, mamo. 1059 00:50:35,118 --> 00:50:38,163 Pytałem Scotta, czy nie chciałby pójść na mecz Jankesów. 1060 00:50:39,039 --> 00:50:40,082 I co Scott na to? 1061 00:50:41,750 --> 00:50:44,044 Scott... się zgodził. 1062 00:50:45,504 --> 00:50:48,507 Dobra, kto dzisiaj walczy? Chcę się bić. 1063 00:50:49,508 --> 00:50:51,885 Wybacz mi, Pepe, nie bierz tego do siebie. 1064 00:50:56,181 --> 00:50:58,225 Co się stało? Lekko uderzyłem. 1065 00:50:59,017 --> 00:51:01,186 Nic nie szkodzi, Pepe. 1066 00:51:01,270 --> 00:51:02,938 - Na pewno? - No. 1067 00:51:03,021 --> 00:51:05,107 Nigdy tak nie robiłem, no... 1068 00:51:05,983 --> 00:51:07,234 Źle mi z tym. 1069 00:51:15,200 --> 00:51:17,244 STRAŻ POŻARNA WÓZ 149 ZAŁOGA 57 1070 00:51:26,378 --> 00:51:28,172 Dzień dobry. Dziękuję. 1071 00:51:28,255 --> 00:51:30,382 Dziękuję. 1072 00:51:44,146 --> 00:51:46,315 Jak leci? Wciąż trzeźwi? 1073 00:51:53,363 --> 00:51:55,532 - Gówniany rzut. - Tak się gra! 1074 00:51:56,533 --> 00:51:58,327 No dobra, dalej. 1075 00:51:58,410 --> 00:51:59,703 Dajesz, mały. 1076 00:52:00,287 --> 00:52:01,371 Żwawo! 1077 00:52:03,665 --> 00:52:06,126 Pokonamy dzisiaj te cioty Spinnersów? 1078 00:52:06,210 --> 00:52:09,129 Jak z nimi nie damy rady, to zamknijmy biznes. 1079 00:52:09,213 --> 00:52:11,673 Kończmy i odeślijmy ich do niższej ligi. 1080 00:52:11,757 --> 00:52:14,593 Szkolny zespół mojego syna mógłby im dokopać. 1081 00:52:14,676 --> 00:52:16,678 To chłopaki z pracy. 1082 00:52:18,055 --> 00:52:21,391 Ten stary jajcarz to nasz senior. 1083 00:52:21,475 --> 00:52:24,895 Nazwałeś mnie seniorem? To ty jesteś łysy. 1084 00:52:24,978 --> 00:52:26,772 Jaja sobie robię, Papa. 1085 00:52:26,855 --> 00:52:30,150 - Chcesz hot doga? - Nie mogę. Mam chorobę Crohna. 1086 00:52:30,859 --> 00:52:32,027 A co to? 1087 00:52:32,110 --> 00:52:34,738 Taki zepsuty żołądek, 1088 00:52:34,821 --> 00:52:37,032 przez który ciągle trzeba srać. 1089 00:52:37,115 --> 00:52:38,700 Dzięki, że powiedziałeś. 1090 00:52:40,494 --> 00:52:42,329 Następnym razem po prostu odmów. 1091 00:52:42,412 --> 00:52:43,956 Po prostu uświadamiam ludzi. 1092 00:52:46,333 --> 00:52:47,709 No i proszę. 1093 00:52:47,793 --> 00:52:50,420 - Nieźle. - Dajecie, chłopaki. 1094 00:52:50,504 --> 00:52:52,130 Tak trzymać. 1095 00:52:53,757 --> 00:52:54,758 Ej... 1096 00:52:56,134 --> 00:52:57,886 myślałeś, by dołączyć do straży? 1097 00:53:00,347 --> 00:53:03,851 - Z czego się śmiejesz? - To głupie pytanie, Ray. 1098 00:53:04,393 --> 00:53:06,937 - Jak to głupie? - W chuj głupie. 1099 00:53:07,771 --> 00:53:11,608 Pytałbyś dziecko tej zmarłej astronautki, czy chce być astronautą? 1100 00:53:11,692 --> 00:53:13,777 Tamta pani chyba nie miała dzieci. 1101 00:53:13,861 --> 00:53:16,363 Na pewno nie, bo zmarła w kosmosie. 1102 00:53:16,446 --> 00:53:19,408 Trudno mieć dzieci, będąc martwym w kosmosie. 1103 00:53:20,492 --> 00:53:22,995 Mogę wam powiedzieć, co sądzę o strażakach, 1104 00:53:23,078 --> 00:53:24,621 ale chyba nie chcecie słuchać. 1105 00:53:24,705 --> 00:53:27,499 Nie, proszę, powiedz nam. Chcę to usłyszeć. 1106 00:53:27,583 --> 00:53:29,960 - Nie musisz tego robić. - Ale już dobrze. 1107 00:53:30,043 --> 00:53:31,378 No to słuchajcie. 1108 00:53:31,461 --> 00:53:34,840 Strażak nie powinien robić dzieci, ani zakładać rodziny. 1109 00:53:34,923 --> 00:53:39,344 Żebyście im, kurwa, życia nie zepsuli, jak pewnego dnia nie wrócicie do domu. 1110 00:53:39,428 --> 00:53:40,721 To takie samolubne. 1111 00:53:40,804 --> 00:53:43,807 Cały dzień przebywacie z kumplami jak w akademiku. 1112 00:53:43,891 --> 00:53:46,435 Większość czasu nawet niczego nie gasicie. 1113 00:53:46,518 --> 00:53:49,354 Walicie sobie konia, oglądając Człowieka z blizną. 1114 00:53:49,438 --> 00:53:51,148 - Wyluzuj. - Ale tak jest. 1115 00:53:51,231 --> 00:53:54,359 Nie powinniście też mówić dzieciakom, że będziecie przy nich. 1116 00:53:54,443 --> 00:53:57,613 Ale nie ma was na zakończeniu szkoły, na urodzinach, tak? 1117 00:53:57,696 --> 00:53:59,573 Podczas mojego tańca na studniówce. 1118 00:53:59,656 --> 00:54:01,742 Tego się nie robi dzieciom. 1119 00:54:01,825 --> 00:54:04,244 Jeśli macie rodziny, to jesteście dupkami. 1120 00:54:04,328 --> 00:54:05,579 Spokojnie. 1121 00:54:05,662 --> 00:54:07,539 - To jedna strona medalu. - No. 1122 00:54:07,623 --> 00:54:08,832 Powiedz to mojemu tacie. 1123 00:54:12,211 --> 00:54:15,339 Ale nie powiesz, bo on nie żyje. 1124 00:54:15,839 --> 00:54:17,466 Macie jakąś ripostę? 1125 00:54:18,675 --> 00:54:20,469 Tak! 1126 00:54:20,552 --> 00:54:22,387 Znowu! 1127 00:54:23,472 --> 00:54:26,517 Co za wspaniała gra. 1128 00:54:27,059 --> 00:54:28,810 Nie powinienem mieć dzieci? 1129 00:54:28,894 --> 00:54:31,897 - Powinieneś. - Będę mieć dzieci. 1130 00:54:31,980 --> 00:54:35,692 Może posłuchaj sugestii z koszulki? Uśmiech. 1131 00:54:35,776 --> 00:54:37,027 Rozchmurz się. 1132 00:54:38,612 --> 00:54:40,697 Całkiem zabawne. 1133 00:54:40,781 --> 00:54:42,991 Gość jest w porządku. Patrz i się ucz. 1134 00:54:43,492 --> 00:54:45,953 Możesz mnie tak nie zawstydzać? 1135 00:54:46,036 --> 00:54:47,120 Wybacz. 1136 00:54:47,663 --> 00:54:50,082 Wybacz, że przynoszę ci wstyd przed kumplami. 1137 00:54:54,586 --> 00:54:57,381 Trzymaj się swojego stanowiska i będzie dobrze. 1138 00:54:57,464 --> 00:55:01,134 Cześć! Chodź, zjesz z nami śniadanie. 1139 00:55:01,218 --> 00:55:05,222 Zrobiłam naleśniki, tę kiełbasę, którą lubisz, no i omlet. 1140 00:55:05,305 --> 00:55:08,267 - Chodź, siadaj. - Te jajka są rewelacyjne. 1141 00:55:08,350 --> 00:55:10,018 Z cebulką i papryką. 1142 00:55:10,686 --> 00:55:12,479 Wspaniałe. 1143 00:55:15,399 --> 00:55:17,526 On tu nocował? 1144 00:55:17,609 --> 00:55:19,236 No tak. 1145 00:55:19,319 --> 00:55:20,487 Spał tu. 1146 00:55:20,571 --> 00:55:21,572 W tym domu. 1147 00:55:21,655 --> 00:55:23,574 Jestem dorosła. Wolno mi. 1148 00:55:26,201 --> 00:55:28,036 Musimy o czymś porozmawiać. 1149 00:55:28,120 --> 00:55:29,162 Okej. 1150 00:55:29,246 --> 00:55:32,916 Pomyślałam, że czas zastanowić się nad znalezieniem ci mieszkania. 1151 00:55:33,584 --> 00:55:36,378 Co? Dlaczego tak mówisz? 1152 00:55:37,504 --> 00:55:38,547 No... 1153 00:55:40,090 --> 00:55:41,633 Jesteś cudowny. 1154 00:55:42,467 --> 00:55:45,637 Wydaje mi się, że za bardzo mogłeś na mnie polegać. 1155 00:55:45,721 --> 00:55:48,807 Czasami w życiu motywuje nas fakt, 1156 00:55:48,891 --> 00:55:51,101 że nie mamy takiego zabezpieczenia. 1157 00:55:51,185 --> 00:55:54,354 Ale ja potrzebuję zabezpieczenia, bo jestem w rozsypce. 1158 00:55:54,438 --> 00:55:57,524 Czemu to robisz? Przez niego? 1159 00:55:59,276 --> 00:56:03,155 Nie. Po prostu masz 24 lata. 1160 00:56:03,238 --> 00:56:04,781 Dwadzieścia cztery. 1161 00:56:04,865 --> 00:56:06,867 Phelps miał już garść złotych medali. 1162 00:56:06,950 --> 00:56:08,869 Po co się odzywasz? 1163 00:56:08,952 --> 00:56:10,829 Po prostu daję ci porównanie. 1164 00:56:11,538 --> 00:56:14,166 Wayne Gretzky miał w tym wieku już 96 goli. 1165 00:56:14,583 --> 00:56:15,876 Co? 1166 00:56:15,959 --> 00:56:18,045 Roger Staubach ukończył West Point, 1167 00:56:18,128 --> 00:56:21,507 zdobył nagrodę Heisman Trophy, walczył w Wietnamie 1168 00:56:21,590 --> 00:56:23,717 i dołączył do Dallas Cowboys. 1169 00:56:23,800 --> 00:56:26,970 Nawet gościa nie znam. Po chuj o nim mówisz? 1170 00:56:27,054 --> 00:56:30,766 Może jesteś już gotowy, ale o tym nie wiesz. 1171 00:56:31,600 --> 00:56:32,684 Wyrzucasz mnie? 1172 00:56:33,936 --> 00:56:35,187 Nie. 1173 00:56:35,270 --> 00:56:37,481 Chcę, żebyś znalazł mieszkanie do lata. 1174 00:56:37,564 --> 00:56:39,900 Czyli wyrzucasz mnie z domu. 1175 00:56:39,983 --> 00:56:41,485 Zostało dziewięć miesięcy. 1176 00:56:41,568 --> 00:56:44,821 Wystarczy, żeby urodzić dziecko. To szmat czasu. 1177 00:56:44,905 --> 00:56:46,907 Wprowadzasz się? Chcesz mnie wykopać? 1178 00:56:46,990 --> 00:56:48,992 Za co? Myślałem, że między nami dobrze. 1179 00:56:49,076 --> 00:56:50,953 Scott, rozmawiajmy jak dorośli. 1180 00:56:51,036 --> 00:56:54,248 Twoja mama ciężko pracowała przez długi czas. 1181 00:56:54,331 --> 00:56:56,041 Ja za kilka lat idę na emeryturę, 1182 00:56:56,124 --> 00:56:58,710 więc czekają nas zmiany, ale na dobre. 1183 00:56:59,336 --> 00:57:01,588 Według nas czeka cię wspaniała przyszłość. 1184 00:57:01,672 --> 00:57:05,092 Wiem, że mnie czeka, ale nie musisz mi o tym mówić. 1185 00:57:06,426 --> 00:57:08,136 Co się tu dzieje? 1186 00:57:09,263 --> 00:57:10,597 Nie podoba mi się to. 1187 00:57:10,681 --> 00:57:13,433 W każdym razie do czasu twojego odejścia, 1188 00:57:13,517 --> 00:57:16,603 co będzie dla ciebie dobre, bo cię zmotywuje, 1189 00:57:16,687 --> 00:57:19,231 powinieneś mieć własne obowiązki domowe. 1190 00:57:19,314 --> 00:57:22,150 Pomyśleliśmy, że mógłbyś pomagać w pewien sposób. 1191 00:57:22,234 --> 00:57:24,528 Robiłbyś rzecz łatwą, nic skomplikowanego. 1192 00:57:24,611 --> 00:57:28,240 Pomagałbyś Rayowi zawozić i odbierać jego dzieci ze szkoły, 1193 00:57:28,323 --> 00:57:30,450 kiedy praca mu nie pozwala. 1194 00:57:31,451 --> 00:57:34,329 Na przykład teraz. Dzisiaj. 1195 00:57:36,164 --> 00:57:37,374 Żartujecie, tak? 1196 00:57:38,500 --> 00:57:40,502 Mam zabierać dzieciaka do szkoły? 1197 00:57:41,545 --> 00:57:43,172 Tego, którego tatuowałem? 1198 00:57:43,255 --> 00:57:45,716 Mam dwójkę. Drugie ma siedem lat. 1199 00:57:46,258 --> 00:57:48,385 Mam niańczyć twoje dzieci? 1200 00:57:49,303 --> 00:57:51,180 Jestem... Biorę narkotyki. 1201 00:57:51,263 --> 00:57:53,432 Ale chodzić potrafisz. 1202 00:57:54,683 --> 00:57:55,976 I dziękuję. 1203 00:57:57,269 --> 00:57:58,979 Nie podoba mi się to, jasne? 1204 00:57:59,062 --> 00:58:02,191 A gdzie mam niby żyć? Za co? 1205 00:58:02,274 --> 00:58:04,193 Wiecie, że ze mnie wałkoń, nie? 1206 00:58:04,776 --> 00:58:06,486 Pojebana akcja! Poważnie. 1207 00:58:06,570 --> 00:58:10,324 Szczególnie po wczorajszym pierdolonym męskim wieczorze. 1208 00:58:11,825 --> 00:58:14,536 Jesteś jebanym kłamcą, stary. 1209 00:58:14,620 --> 00:58:16,455 Idę zabrać twoje dzieci. 1210 00:58:17,664 --> 00:58:21,543 Nie ma chuja, żebym pozwoliła ci zabrać moje dzieci. Ktoś ty, kurwa? 1211 00:58:22,252 --> 00:58:25,923 Pełna zgoda. To był pomysł Raya. 1212 00:58:26,006 --> 00:58:28,008 Też sądzę, że nie powinienem ich brać. 1213 00:58:30,886 --> 00:58:32,095 Jesteś dziwakiem? 1214 00:58:32,596 --> 00:58:35,098 Najdziwniejszym. Nie ma drugiego takiego. 1215 00:58:36,058 --> 00:58:39,520 Dziwak by tak nie powiedział, tylko by zaprzeczył. 1216 00:58:40,395 --> 00:58:42,147 Czyli mam je zabrać czy... 1217 00:58:45,275 --> 00:58:46,276 Tak. 1218 00:58:46,360 --> 00:58:47,778 No nie. 1219 00:58:48,570 --> 00:58:51,823 Ray miał przyjść. A sama, kurwa, nie mogę. 1220 00:58:51,907 --> 00:58:54,826 Oboje idą do szkoły po drugiej stronie miasta. 1221 00:58:59,248 --> 00:59:02,751 Czyli twoja mama pieprzy mojego byłego? 1222 00:59:02,835 --> 00:59:04,878 Też mi się to nie podoba. 1223 00:59:04,962 --> 00:59:06,672 No i nie powinno. 1224 00:59:08,465 --> 00:59:11,385 Harold, Kelly, chodźcie. 1225 00:59:11,468 --> 00:59:14,096 Pokażę wam coś całkiem fajnego. 1226 00:59:14,513 --> 00:59:16,056 Chodźcie. 1227 00:59:16,139 --> 00:59:17,516 Cześć, stary. 1228 00:59:18,267 --> 00:59:20,811 To Harold, a to Kelly. 1229 00:59:20,894 --> 00:59:23,397 A to jest... 1230 00:59:24,731 --> 00:59:25,858 Scott. 1231 00:59:25,941 --> 00:59:28,193 Scott. Zajmie się wami. 1232 00:59:28,277 --> 00:59:29,820 - Okej? - Miło cię poznać. 1233 00:59:29,903 --> 00:59:33,866 Cześć, Haroldzie. Miło cię poznać tak pierwszy raz. 1234 00:59:34,533 --> 00:59:37,035 Zrobi coś dziwnego, to mi powiecie. 1235 00:59:37,119 --> 00:59:40,497 Powiecie mi nawet wtedy, gdyby wam nie pozwalał. 1236 00:59:40,581 --> 00:59:43,917 Raczej nie jest dziwny, ale mogę się mylić. 1237 00:59:44,585 --> 00:59:45,586 Okej? 1238 00:59:45,669 --> 00:59:46,670 Kocham was. 1239 00:59:46,753 --> 00:59:47,754 - Dobrze. - No. 1240 00:59:47,838 --> 00:59:50,382 - Kocham cię, mamo. Pa. - Ostrożnie. 1241 00:59:51,341 --> 00:59:52,843 Jasne. 1242 00:59:52,926 --> 00:59:54,678 Złap ich za ręce! 1243 00:59:58,265 --> 00:59:59,433 Dziękuję. 1244 01:00:01,101 --> 01:00:03,729 Patrzcie na drogę! 1245 01:00:03,812 --> 01:00:06,064 - Dobra już. - Boże! 1246 01:00:07,232 --> 01:00:09,234 Powiesz mi, co lubisz, Haroldzie? 1247 01:00:10,277 --> 01:00:11,904 Lubię superbohaterów. 1248 01:00:11,987 --> 01:00:13,780 Jak wszyscy. 1249 01:00:13,864 --> 01:00:15,365 Ale wymyślam swoich. 1250 01:00:15,449 --> 01:00:17,159 O tak? Jakich? 1251 01:00:17,242 --> 01:00:18,911 Lodowego Flasha. 1252 01:00:18,994 --> 01:00:19,995 A co umie? 1253 01:00:21,079 --> 01:00:25,584 Zamraża rzeczy i strzela w ludzi lodem. 1254 01:00:26,668 --> 01:00:28,295 Daleko nie zajdzie. 1255 01:00:28,378 --> 01:00:29,379 Dlaczego? 1256 01:00:29,463 --> 01:00:31,465 Suszarką bym go pokonał. 1257 01:00:31,548 --> 01:00:32,925 Ale wymyślaj dalej. 1258 01:00:33,800 --> 01:00:35,385 A ty? Co lubisz robić? 1259 01:00:35,469 --> 01:00:38,138 - Śpiewać. - Serio? 1260 01:00:38,222 --> 01:00:40,891 - Zaśpiewasz mi coś? - No. 1261 01:00:40,974 --> 01:00:44,811 Co za wspaniały poranek 1262 01:00:44,895 --> 01:00:48,857 - O tak. - Co za wspaniały dzień 1263 01:00:48,941 --> 01:00:50,192 Tak jest. 1264 01:00:50,275 --> 01:00:54,154 Mam to cudowne przeczucie 1265 01:00:54,238 --> 01:00:56,782 Że wszystko mi wyjdzie jak chcę 1266 01:00:57,241 --> 01:00:59,284 Zajebiste. Przybij piątkę. 1267 01:00:59,368 --> 01:01:00,536 Dobrze śpiewa. 1268 01:01:01,119 --> 01:01:02,913 Piosenka nie dla mnie, 1269 01:01:02,996 --> 01:01:04,498 ale było super. 1270 01:01:05,082 --> 01:01:07,709 No to wspaniałego dnia w szkole. 1271 01:01:09,211 --> 01:01:10,420 Oby nie był do dupy. 1272 01:01:10,504 --> 01:01:13,215 No i pożegnaj siostrę buziakiem. 1273 01:01:14,132 --> 01:01:15,926 - Nie robimy tak. - Dawaj. 1274 01:01:19,972 --> 01:01:21,723 Widzisz? Miło, nie? 1275 01:01:22,307 --> 01:01:23,976 Jak jutro umrze, 1276 01:01:24,059 --> 01:01:25,269 to sobie przypomnisz. 1277 01:01:25,352 --> 01:01:26,770 Dobrego dnia w szkole. 1278 01:01:26,854 --> 01:01:28,689 - Na razie. - Ostrożnie. 1279 01:01:29,481 --> 01:01:31,483 Dlaczego miałabym umrzeć? 1280 01:01:31,567 --> 01:01:33,694 Nie wiem. Nikt nie wie, co będzie. 1281 01:01:33,777 --> 01:01:34,862 Jesteś nieśmiertelna? 1282 01:01:38,657 --> 01:01:39,950 To tutaj. 1283 01:01:40,033 --> 01:01:41,743 No dobra. 1284 01:01:44,037 --> 01:01:45,956 No to miłego dnia, tak? 1285 01:01:46,039 --> 01:01:47,666 - Okej. - Widzimy się wkrótce. 1286 01:01:47,749 --> 01:01:49,168 Zgubił się pan? 1287 01:01:49,251 --> 01:01:53,338 Jestem kolegą Raya. Przyprowadziłem ją. 1288 01:01:55,048 --> 01:01:56,341 Zna pan Raya? 1289 01:01:56,425 --> 01:01:59,469 Znam go trochę. Tak jakby rucha mi matkę. 1290 01:02:00,262 --> 01:02:02,723 Dlatego ją podrzucam. 1291 01:02:02,806 --> 01:02:06,393 - Wpisał się pan w gabinecie? - Nawet nie wiem, że taki macie. 1292 01:02:06,476 --> 01:02:07,811 Okej. 1293 01:02:08,604 --> 01:02:09,938 Kelly? Wszystko dobrze? 1294 01:02:10,022 --> 01:02:11,356 Tak. 1295 01:02:11,440 --> 01:02:12,900 - Na pewno? - Tak. 1296 01:02:12,983 --> 01:02:14,318 Mnie możesz powiedzieć. 1297 01:02:14,401 --> 01:02:15,444 Wszystko dobrze. 1298 01:02:16,278 --> 01:02:17,613 Znasz pana? 1299 01:02:17,696 --> 01:02:19,823 Tak jakby. Nowy kolega. 1300 01:02:21,867 --> 01:02:22,868 Okej. 1301 01:02:22,951 --> 01:02:24,953 Wyćwiczyłem ją w aucie. Nie zdradzi się. 1302 01:02:25,871 --> 01:02:27,998 Żartuję. Nie skrzywdzę jej. 1303 01:02:28,081 --> 01:02:32,461 - Życzę miłego dnia i... - Może pomógłby pan z farbkami? 1304 01:02:32,544 --> 01:02:33,795 - Nie. - Ale tak. 1305 01:02:33,879 --> 01:02:35,297 - I pan umyje pędzle. - Nie. 1306 01:02:35,380 --> 01:02:36,632 - Dziękuję bardzo. - Nie. 1307 01:02:36,715 --> 01:02:38,467 - Dziękuję! - Nie. 1308 01:02:57,694 --> 01:03:00,113 Czy miałeś może okazję, żeby spojrzeć... 1309 01:03:00,197 --> 01:03:01,198 Obejrzałem rysunki. 1310 01:03:01,281 --> 01:03:03,659 Też tak rysowałem, jak miałem 14 lat. 1311 01:03:05,077 --> 01:03:07,412 Z tego, co widziałem, to nie znasz podstaw. 1312 01:03:07,496 --> 01:03:09,081 Musisz jeszcze popracować. 1313 01:03:09,164 --> 01:03:12,209 Po to tu jestem, żeby się uczyć od ciebie. 1314 01:03:12,292 --> 01:03:16,630 Zostałbyś moim uczniem. Byłbyś tu uwiązany. 1315 01:03:16,713 --> 01:03:18,757 Stary, bylebym tatuował ludzi, nie? 1316 01:03:18,841 --> 01:03:21,927 Nie. Nigdy. Dopóki ci nie pozwolę. 1317 01:03:22,010 --> 01:03:25,639 Będziesz sterylizować igły, myć moje auto, wynosić śmieci. 1318 01:03:25,722 --> 01:03:27,307 Jak pies na posyłki. 1319 01:03:27,391 --> 01:03:29,101 A ile będę zarabiał? 1320 01:03:29,184 --> 01:03:30,060 Chuja. 1321 01:03:30,143 --> 01:03:31,436 Chuja. 1322 01:03:31,520 --> 01:03:32,688 Okej, dobra... 1323 01:03:32,771 --> 01:03:35,232 Jest cała kolejka chętnych do tej pracy. 1324 01:03:35,315 --> 01:03:37,442 Jak zapłacę rachunki? 1325 01:03:38,402 --> 01:03:40,279 A to już nie mój problem. 1326 01:03:42,322 --> 01:03:44,741 Narzekasz już pierwszego dnia. Dziwne to. 1327 01:03:44,825 --> 01:03:47,160 Skończmy z tym. Idź sobie. 1328 01:03:48,161 --> 01:03:50,080 - Pizda. - Dobra. 1329 01:03:51,039 --> 01:03:54,126 Mógłbym o coś zapytać? Gdybym tu pracował. 1330 01:03:54,209 --> 01:03:55,419 Co on tu jeszcze robi? 1331 01:03:55,502 --> 01:03:58,422 Przychodzi jakiś kretyn i prosi o tatuaż 1332 01:03:58,505 --> 01:04:00,799 śmierci w płaszczu z flagi Konfederacji. 1333 01:04:00,883 --> 01:04:02,593 Kazałbyś mu wypierdalać, nie? 1334 01:04:02,676 --> 01:04:04,803 Bo prosi o pokręcony tatuaż. 1335 01:04:05,470 --> 01:04:08,307 Nie mnie oceniać ludzi, stary. 1336 01:04:08,390 --> 01:04:10,142 A gdyby przyszedł kto inny 1337 01:04:10,225 --> 01:04:12,978 i poprosił o tatuaż zmarłego kumpla Jamesa? 1338 01:04:13,061 --> 01:04:14,938 Ale ty znałeś Jamesa i nie zrobisz, 1339 01:04:15,022 --> 01:04:16,815 bo James był dupkiem 1340 01:04:16,899 --> 01:04:18,317 i lepiej, że go nie ma. 1341 01:04:18,400 --> 01:04:19,860 - Co wtedy? - Życie ci niemiłe? 1342 01:04:19,943 --> 01:04:22,946 Mnie jest miłe, ale tej pani na motocyklu już nie. 1343 01:04:23,030 --> 01:04:25,449 Nawet majtek nie ma. Cipę sobie spali. 1344 01:04:25,532 --> 01:04:27,367 Chcesz dostać? Tego, kurwa, chcesz? 1345 01:04:27,451 --> 01:04:29,828 Niczego nie chcę. Ale kto zabił Jamesa? 1346 01:04:29,912 --> 01:04:32,331 Gość od Konfederatów? Pani z motocykla? 1347 01:04:32,998 --> 01:04:35,417 Kelsey, wyglądasz jak na zdjęciach. 1348 01:04:35,501 --> 01:04:38,170 Ale masz lepsze krągłości. 1349 01:04:38,253 --> 01:04:39,671 Och, dziękuję. 1350 01:04:39,755 --> 01:04:40,839 - No. - Komplement. 1351 01:04:40,923 --> 01:04:44,134 Ty natomiast przypominasz nieco Antonio Banderasa, 1352 01:04:44,218 --> 01:04:45,636 gdy zmruży się oczy. 1353 01:04:45,719 --> 01:04:47,846 Mruż je przez całą noc. Wspaniale. 1354 01:04:47,930 --> 01:04:49,556 Chelsea, jesteś... Kelsey, wybacz. 1355 01:04:49,640 --> 01:04:51,099 Nie szkodzi. 1356 01:04:51,183 --> 01:04:53,560 - A ty? Bo zapomniałam. - Jake. Wybacz. 1357 01:04:53,644 --> 01:04:54,978 Czym się zajmujesz? 1358 01:04:55,062 --> 01:04:57,356 Studiuję, bo chcę pracować w urzędzie. 1359 01:04:57,439 --> 01:05:00,734 Chcę uczynić Staten Island znowu wielką. 1360 01:05:01,527 --> 01:05:03,529 Tu jest w porządku, więc o czym mówisz? 1361 01:05:04,571 --> 01:05:06,323 - No jest. - No. 1362 01:05:06,406 --> 01:05:09,660 - Ty pierwszy to mówisz. - Najlepsze miejsce na planecie. 1363 01:05:09,743 --> 01:05:11,662 Przynajmniej na wschodnim wybrzeżu. 1364 01:05:11,745 --> 01:05:12,746 Przepraszam. 1365 01:05:13,997 --> 01:05:16,083 O, cześć. 1366 01:05:16,750 --> 01:05:17,960 Cześć. 1367 01:05:19,878 --> 01:05:21,421 Cześć. 1368 01:05:21,505 --> 01:05:25,592 Podać wam wodę z gazem czy bez? 1369 01:05:26,301 --> 01:05:27,427 Wybieraj. 1370 01:05:27,511 --> 01:05:30,180 - Wolę gazowaną, więc... - Gazowana. 1371 01:05:30,264 --> 01:05:33,892 Ale lubię też tequilę, więc poproszę Patróna z lodem. 1372 01:05:33,976 --> 01:05:35,185 - Może być? - Jasne. 1373 01:05:35,269 --> 01:05:36,812 - Ja wolę tequilę. - Pewnie. 1374 01:05:36,895 --> 01:05:40,983 Tequila z lodem. Podać wam ciepły chleb czy oliwę z oliwek? 1375 01:05:41,775 --> 01:05:43,068 Ciepły chleb. 1376 01:05:45,487 --> 01:05:49,700 Znowu wystraszyłeś klienta? Co z tobą? 1377 01:05:50,325 --> 01:05:53,996 Proszę mi wybaczyć. Wszystko przez nepotyzm. 1378 01:05:54,079 --> 01:05:55,372 To jakaś choroba? 1379 01:05:55,455 --> 01:05:57,416 Bardzo poważna. 1380 01:05:57,499 --> 01:06:00,085 Przyprowadziłam go, żebyś zazdrościł. A ty chuj. 1381 01:06:00,169 --> 01:06:01,879 Żebym... 1382 01:06:01,962 --> 01:06:05,424 - Zero zazdrości czy zdenerwowania. - Nieprawda. 1383 01:06:05,507 --> 01:06:08,343 Wybrałam najlepsze ciacho z Tindera. Spójrz na mnie. 1384 01:06:08,427 --> 01:06:09,595 Zobacz moje cycki. 1385 01:06:09,678 --> 01:06:12,222 Tak wysoko, że Wieża Eiffla musi je trzymać. 1386 01:06:12,306 --> 01:06:14,474 - Wyglądasz świetnie. Ja... - Dziękuję. 1387 01:06:14,558 --> 01:06:15,934 Nie płacz tu, proszę. 1388 01:06:16,018 --> 01:06:18,979 - Ty wyglądasz okropnie. - Jak to? 1389 01:06:19,062 --> 01:06:20,981 Masz przezroczystą skórę. 1390 01:06:21,064 --> 01:06:24,860 Oczy masz tak podkrążone, że wyglądasz jak panda z anoreksją. 1391 01:06:26,486 --> 01:06:27,946 No wiem. 1392 01:06:28,030 --> 01:06:31,575 Zawsze wyglądasz tak blado, jakbyś miał nieznaną ci chorobę. 1393 01:06:31,658 --> 01:06:34,119 Dotknę cię, to się zamienisz w pył. 1394 01:06:34,203 --> 01:06:36,663 Przepraszam. Nie radzę sobie zbyt dobrze. 1395 01:06:38,207 --> 01:06:40,083 Co powiedzieć temu gościowi? 1396 01:06:40,167 --> 01:06:44,254 Nie wiem. Żeby spierdalał. Poznałam go przed chwilą, to DJ. 1397 01:06:50,761 --> 01:06:53,639 Dlaczego uważasz, że lód to kiepska moc? 1398 01:06:53,722 --> 01:06:59,019 Jest niesamowity. Lodowy Flash może zrobić wszystko z tym lodem. 1399 01:06:59,102 --> 01:07:02,189 No i jest niezniszczalny, bo to superlód. 1400 01:07:02,272 --> 01:07:06,568 Może robić wielkie tarcze, które wszystko odbiją. 1401 01:07:06,652 --> 01:07:12,115 Wielkie lodowe czołgi, lodowe samoloty i odrzutowce, 1402 01:07:12,199 --> 01:07:15,452 helikoptery strzelające ogromnymi pociskami. 1403 01:07:15,536 --> 01:07:18,121 Wyobraź sobie te możliwości. 1404 01:07:18,205 --> 01:07:19,581 W sumie to całkiem fajne. 1405 01:07:20,040 --> 01:07:21,750 - Dzięki. - Sam wymyśliłeś? 1406 01:07:21,834 --> 01:07:23,001 No. 1407 01:07:23,085 --> 01:07:25,128 Robisz się coraz lepszy. 1408 01:07:25,212 --> 01:07:26,213 Dzięki. 1409 01:07:26,296 --> 01:07:28,131 Jakiego koloru ma tarczę? 1410 01:07:28,215 --> 01:07:30,300 Jest koloru lodu. 1411 01:07:30,384 --> 01:07:32,594 Czyli jakiego? Przezroczystego? 1412 01:07:32,678 --> 01:07:35,305 Błękitnego czy może... 1413 01:07:35,389 --> 01:07:39,518 Błękitnego, bo to superlód, który jest fajny. 1414 01:07:39,601 --> 01:07:40,686 No tak. 1415 01:07:40,769 --> 01:07:43,522 Pamiętasz Ronniego? Jego wujek ma aptekę. 1416 01:07:43,605 --> 01:07:44,606 APTEKA ARROCHAR 1417 01:07:44,690 --> 01:07:46,733 Dał mi klucze. Zbierzemy oksykodony. 1418 01:07:46,817 --> 01:07:50,904 - Czyli zostaniemy złodziejami. - Nie. Tylko ten jeden raz. 1419 01:07:50,988 --> 01:07:54,408 Potrzebujemy kasy na marzenia. Na nasz wkład własny. 1420 01:07:55,117 --> 01:07:56,952 Otworzysz restaurację z tatuażami. 1421 01:07:57,035 --> 01:08:00,914 Nic strasznego. Jay-Z tak robił. Rozruszał karierę rapera, sprzedając kokę. 1422 01:08:00,998 --> 01:08:03,458 A jego kumple nie są martwi albo w pudle? 1423 01:08:03,542 --> 01:08:07,588 No tak, ale my jesteśmy jak Jay-Z, a nie jego kumple. 1424 01:08:08,255 --> 01:08:10,132 Wszyscy nie możemy być jak Jay-Z. 1425 01:08:10,215 --> 01:08:12,593 Czterech Jayów-Z nie ma sensu. 1426 01:08:12,676 --> 01:08:14,511 Wiecie, że dla was wszystko? 1427 01:08:14,595 --> 01:08:15,762 - Dzięki. - Doceniamy. 1428 01:08:15,846 --> 01:08:18,223 - Ale nie to. Idę. - Co ty gadasz? 1429 01:08:18,307 --> 01:08:19,640 To szaleństwo. 1430 01:08:19,725 --> 01:08:21,643 Potrzebujemy cię. Stoisz na czatach. 1431 01:08:22,185 --> 01:08:24,979 Każdy może stać. Nie jestem wam potrzebny. 1432 01:08:25,063 --> 01:08:28,149 Musisz być ty, nasz najlepszy kumpel, któremu ufamy. 1433 01:08:28,233 --> 01:08:31,694 Najlepsi kumple nie namawiają do głupiego łamania prawa. 1434 01:08:31,778 --> 01:08:33,697 Ty mnie ciągle namawiasz na głupoty. 1435 01:08:33,779 --> 01:08:35,490 - Jakie? - Nie wiem. 1436 01:08:35,573 --> 01:08:37,701 A gdy myślałeś, że masz raka jądra? 1437 01:08:37,783 --> 01:08:39,118 Wiedziałem, że to powiesz. 1438 01:08:39,203 --> 01:08:42,080 Przyjechałem i kazałeś mi macać ci jaja. 1439 01:08:43,247 --> 01:08:44,875 Zrobiłbym dla ciebie to samo. 1440 01:08:44,957 --> 01:08:47,752 „Coś nie tak z moją dupą”. A ja: „Schyl się”. 1441 01:08:47,836 --> 01:08:50,046 Po tym, co dla ciebie zrobiliśmy? 1442 01:08:50,130 --> 01:08:52,925 A co zrobiliście? Całe ciało mi wytatuowałeś. 1443 01:08:53,008 --> 01:08:54,384 Przecież lubisz moje tatuaże. 1444 01:08:54,468 --> 01:08:58,055 Jestem twoim ludzkim brudnopisem. W sumie ich nie lubię. 1445 01:08:58,138 --> 01:09:00,098 Nie aż tak, jak mówię, że lubię. 1446 01:09:00,182 --> 01:09:02,309 Idę stąd. Wybaczcie mi. 1447 01:09:03,894 --> 01:09:07,189 Wiesz co? Jesteś jebanym złamasem! 1448 01:09:07,648 --> 01:09:09,566 Nie uciszaj mnie. 1449 01:09:09,649 --> 01:09:11,234 Boże, jaka ona podniecona. 1450 01:09:11,318 --> 01:09:13,362 Za wcześnie zaczęłam biec! 1451 01:09:19,493 --> 01:09:21,870 - Aleś ty chuda. Jesz tu coś? - No. 1452 01:09:21,953 --> 01:09:24,331 - Cześć. - Cześć. Co tam? 1453 01:09:25,541 --> 01:09:26,542 To jest Ray. 1454 01:09:26,625 --> 01:09:27,876 Cześć. Jak leci? 1455 01:09:27,960 --> 01:09:29,294 - Miło poznać. - Wzajemnie. 1456 01:09:29,377 --> 01:09:32,339 Wydaje mi się, jakbym cię już znał. Mama ciągle o tobie mówi. 1457 01:09:32,421 --> 01:09:33,924 O Boże. 1458 01:09:34,006 --> 01:09:36,009 Same dobre rzeczy. 1459 01:09:36,093 --> 01:09:38,636 Pójdziemy gdzieś zjeść? Mam dość stołówki. 1460 01:09:38,720 --> 01:09:41,515 - Jesteś głodny? - Chętnie coś zjem, jak zawsze. 1461 01:09:42,390 --> 01:09:43,433 Piękny budynek. 1462 01:09:43,517 --> 01:09:45,352 „Chętnie coś zjem, jak zawsze”. 1463 01:09:46,144 --> 01:09:47,229 Jebany dupek. 1464 01:09:47,312 --> 01:09:48,981 Spójrz na te dwa aniołki. 1465 01:09:49,064 --> 01:09:52,568 - Ja je znam. - Odprowadzasz ich do szkoły, nie? 1466 01:09:52,651 --> 01:09:53,944 - Znam ich. - O Boże. 1467 01:09:54,027 --> 01:09:56,697 - Ale ona słodka. - Co za loki. 1468 01:09:56,780 --> 01:09:59,575 Zabraliśmy ich na Stomp na Broadwayu. Ale szaleli! 1469 01:09:59,658 --> 01:10:00,993 Boże, uwielbiam Stomp. 1470 01:10:01,076 --> 01:10:03,495 - Co to za Stomp? - Najlepszy musical w historii. 1471 01:10:03,579 --> 01:10:06,999 To ten program, w którym ludzie używają śmietników jako perkusji, 1472 01:10:07,082 --> 01:10:08,917 uderzając kijami od mioteł. 1473 01:10:09,001 --> 01:10:10,460 - Rzeczami domowymi. - No. 1474 01:10:10,544 --> 01:10:13,172 Jest toster, więc zrobilibyśmy tosty. 1475 01:10:13,255 --> 01:10:15,799 A oni widzą w tym całą piosenkę. Niesamowite. 1476 01:10:15,883 --> 01:10:19,761 Znam bezdomnego, który gra na pokrywkach od śmietników za grosze. 1477 01:10:19,845 --> 01:10:22,097 Raz się zesrał na peronie. 1478 01:10:24,141 --> 01:10:25,475 No widzisz. 1479 01:10:25,559 --> 01:10:27,186 Nagród Tony za to nie wręczają... 1480 01:10:27,269 --> 01:10:29,313 Poćwiczy trochę, kupi sobie pieluchę 1481 01:10:29,396 --> 01:10:32,024 i może trafi na Broadway. 1482 01:10:33,942 --> 01:10:34,985 No. 1483 01:10:35,569 --> 01:10:37,321 Między wami to na poważnie? 1484 01:10:40,199 --> 01:10:42,367 No więc... 1485 01:10:42,451 --> 01:10:46,538 jadę do Bostonu na Święto Dziękczynienia, żeby poznać jego rodziców. 1486 01:10:46,622 --> 01:10:50,751 Co? Jedziesz do Bostonu... na Święto Dziękczynienia? 1487 01:10:50,834 --> 01:10:53,754 - A co ze mną? - Wszyscy możecie jechać z nami. 1488 01:10:53,837 --> 01:10:55,631 Chętnie was ugościmy. 1489 01:10:55,714 --> 01:10:57,966 Wyjdziesz znowu za mąż? 1490 01:10:58,050 --> 01:10:59,593 O rety, ale nas wkopałem. 1491 01:10:59,676 --> 01:11:01,178 Claire. 1492 01:11:01,261 --> 01:11:04,765 Wiesz co? Ja odpowiem. 1493 01:11:04,848 --> 01:11:07,392 Kilka miesięcy temu bym zaprzeczył... 1494 01:11:07,476 --> 01:11:08,727 Możemy iść? 1495 01:11:08,810 --> 01:11:11,146 Scott. Zachowuj się. 1496 01:11:11,230 --> 01:11:13,732 Ja się zachowuję. To on ciągle gada. 1497 01:11:13,815 --> 01:11:15,067 To on się źle zachowuje. 1498 01:11:15,150 --> 01:11:17,110 - Tylko rozmawiam. - Co mówiłeś? 1499 01:11:17,194 --> 01:11:18,737 - Przestań. - Powiedz. 1500 01:11:18,820 --> 01:11:20,989 Mówię tylko, że pora iść, co nie? 1501 01:11:21,073 --> 01:11:23,700 Było świetnie. Poznaliśmy się lepiej. 1502 01:11:23,784 --> 01:11:25,869 Ale pora iść, tak? 1503 01:11:25,953 --> 01:11:29,122 Mamy później imprezę, może z nami pójdziesz. 1504 01:11:29,206 --> 01:11:30,624 Tylko bez zawstydzania. 1505 01:11:30,707 --> 01:11:33,252 Dobra, tylko spierdalajmy stąd. 1506 01:11:35,295 --> 01:11:36,839 Humor mu dopisuje. 1507 01:11:37,381 --> 01:11:39,716 Jak przez całe życie. 1508 01:11:40,676 --> 01:11:42,719 Będzie świetna noc. O tak. 1509 01:11:42,803 --> 01:11:44,680 Nie znoszę imprez studenckich. 1510 01:11:44,763 --> 01:11:48,058 Bo nigdy na takiej nie byłeś. Chodź i baw się dobrze. 1511 01:11:48,141 --> 01:11:50,644 Wyluzuj i poczuj klimat, okej? 1512 01:12:00,863 --> 01:12:01,989 Co studiujesz? 1513 01:12:02,072 --> 01:12:07,244 Socjologię ewolucyjną z dodatkiem biologii. 1514 01:12:07,744 --> 01:12:09,872 Nie wiedziałam, że tak można. 1515 01:12:09,955 --> 01:12:12,124 Można i chuj, w końcu to studia. 1516 01:12:25,554 --> 01:12:26,889 Fajne masz tatuaże. 1517 01:12:26,972 --> 01:12:29,850 Jestem aktorką, więc chyba nie mogę sobie robić. 1518 01:12:29,933 --> 01:12:32,394 Bo co jak mnie zatrudnią do roli anielicy? 1519 01:12:32,477 --> 01:12:34,646 Jestem jak młoda Winona Ryder. 1520 01:12:34,730 --> 01:12:37,608 Mogłabym grać takie role i jeszcze inne, 1521 01:12:37,691 --> 01:12:40,027 jak te dramaty Szekspira, na przykład... 1522 01:12:45,282 --> 01:12:46,992 - I jak? - Co to? 1523 01:12:48,869 --> 01:12:50,287 Odbyt. 1524 01:12:50,370 --> 01:12:52,080 - Widzisz? - Boże. 1525 01:12:55,751 --> 01:12:57,544 Gdy ten jeden procent 1526 01:12:57,628 --> 01:12:59,505 staje się coraz zamożniejszy, 1527 01:12:59,588 --> 01:13:02,758 a nierówności majątkowe są całkiem poza kontrolą, 1528 01:13:02,841 --> 01:13:06,470 to kapitalizm nie może tak dłużej wyglądać. 1529 01:13:06,553 --> 01:13:09,431 Ja to mam dość tego wyścigu szczurów. 1530 01:13:09,515 --> 01:13:12,476 No właśnie. Co się stało z amerykańskim marzeniem? 1531 01:13:12,559 --> 01:13:15,354 Jakby zmienił się w amerykański koszmar. 1532 01:13:15,437 --> 01:13:16,980 - No. - Co nie? 1533 01:13:22,611 --> 01:13:25,155 Dawaj... Kurwa! 1534 01:13:25,239 --> 01:13:28,242 Pierdol się! Tu są płomienie! 1535 01:13:28,325 --> 01:13:29,493 Było, kurwa, zajebiście. 1536 01:13:29,576 --> 01:13:31,578 No, było super. 1537 01:13:31,662 --> 01:13:35,207 Czuję się, jakbym gdzieś pasował, wiesz? 1538 01:13:35,290 --> 01:13:37,459 Po raz pierwszy nie byłem znienawidzony. 1539 01:13:37,543 --> 01:13:38,877 Powinieneś tu przyjść. 1540 01:13:38,961 --> 01:13:41,046 Myślisz, że dostałbym się na takie studia? 1541 01:13:41,129 --> 01:13:42,798 Musiałbyś mieć dobre oceny. 1542 01:13:42,881 --> 01:13:45,342 A nie mam. Szkoły średniej nie skończyłem. 1543 01:13:45,425 --> 01:13:47,177 Tego chyba wymagają? 1544 01:13:47,261 --> 01:13:49,179 Ale nie jest za późno. 1545 01:13:49,263 --> 01:13:51,932 No dobra, ale i tak jestem za stary. 1546 01:13:52,015 --> 01:13:54,768 Wyglądam jak glina w przebraniu. Dziwak. 1547 01:13:54,852 --> 01:13:56,311 „Co ten facet tu robi?” 1548 01:13:57,104 --> 01:13:59,273 Wszyscy tu są starzy. 1549 01:13:59,356 --> 01:14:02,484 A ja jeszcze, kurwa, głupi. Na to czekałaś? 1550 01:14:02,568 --> 01:14:04,903 Nie umiem się skupić i siedzieć w spokoju. 1551 01:14:04,987 --> 01:14:06,321 Jestem skończonym kretynem. 1552 01:14:06,405 --> 01:14:08,448 Musiałbym pracować ciężej od reszty. 1553 01:14:08,532 --> 01:14:10,033 Wszyscy by mnie wyśmiewali. 1554 01:14:10,117 --> 01:14:12,494 Nie chcę tego znowu przeżywać, więc nie. 1555 01:14:12,578 --> 01:14:13,579 I już? 1556 01:14:15,914 --> 01:14:18,667 Nie będziesz się dłużej zastanawiał nad studiami? 1557 01:14:18,750 --> 01:14:21,879 Szliśmy ze 40 sekund. Wystarczy tego myślenia, nie? 1558 01:14:21,962 --> 01:14:23,130 Okej. 1559 01:14:23,839 --> 01:14:26,175 - To twoja droga. - W rzeczy samej. 1560 01:14:26,258 --> 01:14:29,678 Przejdźmy do meritum. Co zrobimy z Rayem? 1561 01:14:29,761 --> 01:14:31,597 - To znaczy? - Nie udawaj. 1562 01:14:31,680 --> 01:14:36,560 Jak mamy sprawić, by mama z nim zerwała? 1563 01:14:36,643 --> 01:14:38,145 Mnie on się podoba. 1564 01:14:38,228 --> 01:14:40,272 - Podoba? - No a co? 1565 01:14:40,355 --> 01:14:42,482 Mama wybierze. Nie musimy się wtrącać. 1566 01:14:42,566 --> 01:14:44,568 No wiem, ale powinniśmy ją chronić. 1567 01:14:44,651 --> 01:14:47,779 Nie może zostać z pierwszym facetem od czasu taty. 1568 01:14:47,863 --> 01:14:49,448 Niech popróbuje parę kutasów. 1569 01:14:50,699 --> 01:14:54,411 Mama nie musi „próbować kutasów”. 1570 01:14:54,494 --> 01:14:56,455 - Wiesz, że musi. - Jest szczęśliwa. 1571 01:14:56,538 --> 01:14:59,124 Chcesz, żeby uprawiała seks z setkami? 1572 01:14:59,708 --> 01:15:01,418 Nie... Ale w sumie tak. 1573 01:15:01,502 --> 01:15:02,794 Obrzydliwe. 1574 01:15:02,878 --> 01:15:05,297 Gdybyś wiedziała, że coś złego się dzieje, 1575 01:15:05,380 --> 01:15:07,216 nie chciałabyś temu zapobiec? 1576 01:15:07,299 --> 01:15:09,968 Jak z tym młodym Hitlerem. 1577 01:15:10,052 --> 01:15:13,305 Gdybyś mogła zabić go jako dziecko, zrobiłabyś to? 1578 01:15:13,388 --> 01:15:15,140 Dusiłabyś go, aż mu gały wyłupi? 1579 01:15:15,224 --> 01:15:17,017 Ray to młody Hitler? 1580 01:15:17,100 --> 01:15:20,062 W tej sytuacji tak. Jest młodym Hitlerem. 1581 01:15:20,145 --> 01:15:22,356 Pomożesz mi zabić młodego Hitlera? 1582 01:15:22,439 --> 01:15:26,610 Dobra, Scott, masz rację. Widzimy się jutro. 1583 01:15:26,693 --> 01:15:27,694 Claire! 1584 01:15:28,570 --> 01:15:29,571 Claire! 1585 01:15:36,328 --> 01:15:39,164 Claire chyba się podoba na studiach, nie? 1586 01:15:40,123 --> 01:15:44,086 Tak. Rozkwitła tam. 1587 01:15:44,878 --> 01:15:48,465 Jakby mogła podbić cały świat. 1588 01:15:49,174 --> 01:15:51,468 Cokolwiek z nią zrobiłaś, dobrze wyszło. 1589 01:15:52,803 --> 01:15:54,721 I Scott miał w tym udział, nie? 1590 01:15:57,975 --> 01:16:01,061 A co myślisz o jego pomyśle restauracji z tatuażami? 1591 01:16:01,854 --> 01:16:03,647 Okropny pomysł. 1592 01:16:03,730 --> 01:16:06,525 Tatuowanie jest jak zabieg medyczny. 1593 01:16:06,608 --> 01:16:09,820 Nie chodzi się do szpitala na kolację, co nie? 1594 01:16:10,779 --> 01:16:14,449 Podobają mi się jego ambicje, ale on jest taki zagubiony. 1595 01:16:15,117 --> 01:16:19,371 Nieważne, jak bardzo staram się go podbudować, on... 1596 01:16:19,454 --> 01:16:21,707 Brak mu pewności siebie. 1597 01:16:21,790 --> 01:16:24,585 Zmierza donikąd. 1598 01:16:24,668 --> 01:16:26,336 Nie zadręczaj się. 1599 01:16:26,920 --> 01:16:30,382 Naukowcy to przebadali. Wiele zależy od genów. 1600 01:16:30,465 --> 01:16:32,718 Dziedziczy się po dziadkach... 1601 01:16:48,150 --> 01:16:49,318 Idziemy. 1602 01:16:52,779 --> 01:16:56,950 Jeśli ktoś nas zobaczy, albo usłyszysz syreny, cokolwiek, 1603 01:16:57,034 --> 01:16:58,619 napisz: „Chętny?”. 1604 01:16:58,702 --> 01:16:59,995 Nie mogę coś innego? 1605 01:17:00,078 --> 01:17:02,206 To brzmi, jakbym cię chciał przelecieć. 1606 01:17:02,289 --> 01:17:04,291 - Zapamiętaj. - Dobra. 1607 01:17:04,374 --> 01:17:06,210 - Dobra. - Idziemy. 1608 01:17:06,293 --> 01:17:08,045 - Dalej. - Chwila. 1609 01:17:08,128 --> 01:17:09,505 No dobra. 1610 01:17:09,588 --> 01:17:10,881 Powodzenia. 1611 01:17:10,964 --> 01:17:12,216 Kocham cię, Scott. 1612 01:17:17,221 --> 01:17:18,514 Kurwa. 1613 01:17:19,473 --> 01:17:20,599 Dzieje się. 1614 01:17:41,828 --> 01:17:42,913 Tak! 1615 01:17:55,926 --> 01:17:57,302 Nie żyjesz. 1616 01:18:01,390 --> 01:18:03,100 - Co się dzieje? - Co, kurwa? 1617 01:18:03,183 --> 01:18:04,810 - Ktoś ty? - Miało cię nie być. 1618 01:18:04,893 --> 01:18:06,436 O czym ty gadasz? To moja apteka. 1619 01:18:06,520 --> 01:18:08,438 Z kim rozmawiasz? Kto to? 1620 01:18:08,522 --> 01:18:09,523 Wracaj do środka. 1621 01:18:09,606 --> 01:18:12,526 - Wracaj! Ja się tym zajmę. - Nie każ mi wracać! 1622 01:18:13,402 --> 01:18:15,195 Tak. Nie. Tak. 1623 01:18:15,279 --> 01:18:17,656 Nie. O tak. Nie. 1624 01:18:17,739 --> 01:18:20,325 - Wypierdalaj stąd! - Nie chcę was skrzywdzić. 1625 01:18:20,409 --> 01:18:23,161 - Dość już tego, okej? - Trzeci raz! 1626 01:18:23,245 --> 01:18:26,248 Trzeci raz w tym roku! Wynocha! 1627 01:18:26,331 --> 01:18:28,584 - Co jest? Odczep się! - Nie dzisiaj! 1628 01:18:28,667 --> 01:18:31,587 Dziś jest dzień Alana Moskowitza! 1629 01:18:34,464 --> 01:18:36,508 Cóż to za śliczna dama? 1630 01:18:37,551 --> 01:18:40,262 Cześć, Angelino Jolie. 1631 01:18:43,640 --> 01:18:45,225 - Ej, zamknięte! - Gdzie klucze? 1632 01:18:45,309 --> 01:18:46,602 Zostawiliśmy na ladzie. 1633 01:18:46,685 --> 01:18:47,728 Po co zamknąłeś? 1634 01:18:47,811 --> 01:18:50,439 Żeby nikt tu nie wchodził, stary. 1635 01:18:50,522 --> 01:18:53,692 Nie pozwolę na to znowu! Nie w mojej aptece! 1636 01:18:53,775 --> 01:18:55,360 - To nie byliśmy my! - Kurwa! 1637 01:18:56,862 --> 01:18:58,155 Ja się tylko bronię! 1638 01:19:04,286 --> 01:19:06,538 O kurwa. Ja pierdolę! 1639 01:19:08,624 --> 01:19:11,043 „Chętny?” 1640 01:19:11,126 --> 01:19:13,629 - Co jest? - Cicho. 1641 01:19:17,674 --> 01:19:19,009 „Ruchasz się?” 1642 01:19:19,092 --> 01:19:22,846 „Czy chcesz się ruchać?” 1643 01:19:26,725 --> 01:19:30,479 Okej, Igorze, odbierz telefon. No dalej. 1644 01:19:33,732 --> 01:19:36,276 Nie, Scott, nie. 1645 01:19:43,408 --> 01:19:44,618 Wyciszcie telefony! 1646 01:19:45,661 --> 01:19:46,662 Cholera. 1647 01:19:50,457 --> 01:19:53,252 Cześć, Oscarze, tu Scott. 1648 01:19:53,335 --> 01:19:57,881 Tak się zastanawiam, czy może już nie kończysz. 1649 01:19:57,965 --> 01:19:59,424 Musimy mieć klucze. 1650 01:20:14,940 --> 01:20:16,525 A jebać! 1651 01:20:16,608 --> 01:20:18,443 Kurwa! 1652 01:20:21,572 --> 01:20:23,115 Dajesz, Igorze. 1653 01:20:28,328 --> 01:20:30,914 - Włamywacze są w środku! - Ręce do góry! 1654 01:20:30,998 --> 01:20:32,165 Tamta pani ma broń. 1655 01:20:33,500 --> 01:20:35,794 - Na ziemię! - Nie ruszać się! 1656 01:20:38,839 --> 01:20:40,340 Po co okradłeś aptekę? 1657 01:20:40,424 --> 01:20:43,844 Nie okradłem, okej? Stałem na czatach, jeśli chcesz wiedzieć. 1658 01:20:43,927 --> 01:20:47,222 Stanie na czatach to też przestępstwo. Pojebało cię? 1659 01:20:47,306 --> 01:20:49,850 Wszystko wina Raya, co nie? Chce mnie wyrzucić. 1660 01:20:49,933 --> 01:20:53,103 Spanikowałem i dokonałem złego wyboru. Ludzie się mylą! 1661 01:20:53,187 --> 01:20:55,147 „Złego wyboru”? To przestępstwo. 1662 01:20:55,230 --> 01:20:58,525 No i co? Nawet tam nie wszedłem, co nie? 1663 01:20:58,609 --> 01:21:01,862 Nic mi nie grozi. Niczego nie zrobiłem. 1664 01:21:01,945 --> 01:21:04,698 Wszystko przez Raya. Wiem, że coś knuje. 1665 01:21:04,781 --> 01:21:07,201 - Usuwa tatę. - Nie pozwolisz mamie na szczęście? 1666 01:21:07,284 --> 01:21:10,370 Jest szczęśliwa. Znaczy będzie, jak go spławię. 1667 01:21:10,454 --> 01:21:14,041 On coś ukrywa, co nie? Jest kanciarzem i zaraz to ujawnię. 1668 01:21:14,124 --> 01:21:15,667 Dlatego chciałam zostać, 1669 01:21:15,751 --> 01:21:17,628 bo teraz wariujesz na punkcie mamy. 1670 01:21:17,711 --> 01:21:19,004 Nie wariuję. 1671 01:21:19,087 --> 01:21:22,299 Wariactwem byłoby nicnierobienie. A ja podejmuję działania! 1672 01:21:22,382 --> 01:21:24,801 Zostaw mamę. Przestań się zachowywać jak ty. 1673 01:21:24,885 --> 01:21:26,053 Co to w ogóle znaczy? 1674 01:21:26,136 --> 01:21:28,013 Zepsułeś mi Halloween. 1675 01:21:28,096 --> 01:21:30,891 Wiesz co? Baw się i zostaw to mnie. 1676 01:21:31,517 --> 01:21:34,311 Nie zostawię ci. Nic nie rób. 1677 01:21:34,394 --> 01:21:36,730 - Zostaw. - Nic nie rób! 1678 01:21:54,831 --> 01:21:56,667 Cześć, Scott, co tam? 1679 01:21:56,750 --> 01:21:58,877 Cześć. 1680 01:21:58,961 --> 01:22:02,422 Przyszedłem się przywitać z dzieciakami. Są tam gdzieś? 1681 01:22:03,799 --> 01:22:06,552 Nie ma ich. Pojechały do babci. 1682 01:22:08,679 --> 01:22:10,848 A ty co tam wyrabiasz? 1683 01:22:10,931 --> 01:22:14,852 Próbuję otworzyć butelkę wina, ale chyba zniszczyłam korek. 1684 01:22:17,020 --> 01:22:19,982 - Mogę pomóc. Chcesz? - O tak. 1685 01:22:20,065 --> 01:22:21,149 Proszę. 1686 01:22:22,067 --> 01:22:24,736 - No! - Tak jest. 1687 01:22:24,820 --> 01:22:27,155 Czekasz na kogoś? 1688 01:22:27,239 --> 01:22:28,699 Nie. 1689 01:22:29,533 --> 01:22:32,035 Mama potrzebuje czasu dla siebie. 1690 01:22:32,119 --> 01:22:35,956 Czasami mamy muszą pić, gdy nie ma dzieci. 1691 01:22:36,039 --> 01:22:39,501 A mogę potowarzyszyć? Przydałby mi się taki czas dla siebie. 1692 01:22:39,585 --> 01:22:42,212 No pewnie, ale czy ty możesz już pić? 1693 01:22:42,296 --> 01:22:44,131 Jestem dorosły, ale wolę palić. 1694 01:22:44,214 --> 01:22:45,299 Pozwolisz mi zapalić? 1695 01:22:45,382 --> 01:22:48,677 Jasne, że tak. Wpuśćmy trochę powietrza. 1696 01:22:48,760 --> 01:22:51,013 - Mamy wtorek. - Naprawdę mogę? 1697 01:22:51,096 --> 01:22:53,056 Ray nie znosi, kiedy palę trawkę. 1698 01:22:53,932 --> 01:22:55,392 A ja nie znoszę Raya. 1699 01:22:56,059 --> 01:22:57,144 Świetnie. 1700 01:23:05,652 --> 01:23:06,862 Wiesz co... 1701 01:23:08,405 --> 01:23:12,284 masz najsłodsze, najbardziej urocze dzieciaki, jakie znam. 1702 01:23:12,367 --> 01:23:13,994 Nie do wiary, że są Raya. 1703 01:23:14,661 --> 01:23:16,288 Prawda. 1704 01:23:16,371 --> 01:23:18,999 I wiesz co? Odnośnie do Raya. 1705 01:23:19,082 --> 01:23:22,169 Nie powiem o nim przy dzieciach złego słowa... 1706 01:23:23,420 --> 01:23:27,007 co nie przychodzi mi łatwo, bo to pizda. 1707 01:23:27,090 --> 01:23:28,675 Wyobrażam sobie. 1708 01:23:28,759 --> 01:23:32,638 Ja nie jestem twoim dzieckiem, więc proszę bardzo. 1709 01:23:32,721 --> 01:23:35,057 Wyrzuć to z siebie. Powiedz o wszystkim. 1710 01:23:35,140 --> 01:23:40,562 Czy wiesz, że on stara się o to, by nie mieć opieki nad własnymi dziećmi? 1711 01:23:40,646 --> 01:23:41,939 - To tak można? - No. 1712 01:23:42,022 --> 01:23:43,857 - Wariactwo. - Wiem. 1713 01:23:43,941 --> 01:23:45,317 Kto by porzucił te dzieci? 1714 01:23:45,400 --> 01:23:47,486 Kto by nie chciał się z nimi zadawać? 1715 01:23:47,569 --> 01:23:50,197 Co za potwór nie chciałby się z nimi spotykać? 1716 01:23:50,280 --> 01:23:51,365 I to non stop! 1717 01:23:51,448 --> 01:23:53,242 Twoja córka ostatnio śpiewała. 1718 01:23:53,325 --> 01:23:56,203 - A co śpiewała? - Coś z musicalu Oklahoma! 1719 01:23:56,286 --> 01:23:59,414 Nie znoszę go, ale śpiewała zajebiście. 1720 01:23:59,498 --> 01:24:00,999 Taki mały aniołek. 1721 01:24:01,083 --> 01:24:03,001 Miałem ją za robota 1722 01:24:03,085 --> 01:24:04,878 przez pierwszych kilka dni. 1723 01:24:04,962 --> 01:24:06,839 Wiem. Jest idealna. 1724 01:24:06,922 --> 01:24:08,298 Jebany kutas. 1725 01:24:08,382 --> 01:24:12,886 Chce się z nimi widywać tylko w środę na kolacji oraz w niedzielę. 1726 01:24:13,762 --> 01:24:16,014 - Nie można tak wybierać. - Nie można. 1727 01:24:16,098 --> 01:24:17,558 Jak pakiety telewizyjne? 1728 01:24:17,641 --> 01:24:19,351 - Czekaj... No. - No. 1729 01:24:19,434 --> 01:24:21,061 Ale po co ci te dzieciaki, 1730 01:24:21,144 --> 01:24:25,941 skoro nie masz własnego mieszkania, tylko śpisz w remizie? 1731 01:24:26,525 --> 01:24:28,235 Znaczy się... 1732 01:24:28,318 --> 01:24:29,528 Nie do wiary. 1733 01:24:29,611 --> 01:24:33,323 Co to za facet, którego nie stać na mieszkanie na Staten Island? 1734 01:24:33,407 --> 01:24:34,908 Pierdolony nieudacznik. 1735 01:24:35,450 --> 01:24:38,036 Stracił nasze pieniądze na hazardzie. 1736 01:24:38,120 --> 01:24:43,208 Jest bezdomny, nie ma grosza przy duszy i beznadziejny z niego ojciec. 1737 01:24:43,292 --> 01:24:45,460 Co twoja mama w nim widzi? 1738 01:24:45,544 --> 01:24:49,256 Mama z nikim nie spała od 17 lat, więc poprzeczka wisi dość nisko. 1739 01:24:49,840 --> 01:24:51,592 Serio? No tak. 1740 01:24:52,259 --> 01:24:54,303 Z bólem przyznam, że jest dobry w łóżku. 1741 01:24:54,386 --> 01:24:57,681 No dobra. Tego akurat nie musiałem wiedzieć. 1742 01:24:57,764 --> 01:25:01,185 Pięknego ma kutasa. 1743 01:25:01,268 --> 01:25:04,646 To jego jedyna zaleta. 1744 01:25:05,147 --> 01:25:09,109 Ten wielki kutas zatrzymał mnie przy nim o osiem lat za długo. 1745 01:25:09,818 --> 01:25:11,111 Tak było. 1746 01:25:11,195 --> 01:25:12,905 Wiedziałem, że to twoja sprawka. 1747 01:25:12,988 --> 01:25:14,573 - Co jest, kurwa? - Co? 1748 01:25:15,490 --> 01:25:17,534 Szpiegujesz mnie? Bawisz się w Magnuma? 1749 01:25:17,618 --> 01:25:19,411 - Co? - Mówisz, że jestem bezdomny? 1750 01:25:19,494 --> 01:25:21,163 Że jestem nieudacznikiem? 1751 01:25:21,246 --> 01:25:23,332 O czym ty... Nie. O co chodzi? 1752 01:25:23,415 --> 01:25:26,168 O czym mówię? Gadasz z moją byłą? 1753 01:25:26,877 --> 01:25:29,630 - Tak, bo jest miła. - No to może się ożeń. 1754 01:25:29,713 --> 01:25:31,465 I wtedy, kurwa, zobaczysz. 1755 01:25:31,548 --> 01:25:34,551 Chronię mamę przed tobą. Jesteś jebanym psychopatą. 1756 01:25:34,635 --> 01:25:36,803 Jestem psychopatą? Byłem dla ciebie dobry! 1757 01:25:36,887 --> 01:25:39,932 Próbowałem ci pomóc. A ty zajmujesz się, kurwa, jaraniem. 1758 01:25:40,015 --> 01:25:42,976 I wciąż próbujesz zniszczyć mój związek z Margie. 1759 01:25:43,060 --> 01:25:44,436 Bo jesteś nieudacznikiem! 1760 01:25:44,520 --> 01:25:48,190 Zdegenerowanym hazardzistą po pięćdziesiątce, który stawia na Jetsów. 1761 01:25:48,273 --> 01:25:50,275 Nie nauczyłeś się stawiać zakładów? 1762 01:25:50,359 --> 01:25:51,735 Jetsi jeszcze wrócą! 1763 01:25:51,818 --> 01:25:54,988 Nie wrócą! Nigdy nie wrócą! 1764 01:25:55,072 --> 01:25:56,990 Chcę dla twojej mamy jak najlepiej! 1765 01:25:57,074 --> 01:25:58,784 Nieprawda! Jesteś złamasem. 1766 01:25:58,867 --> 01:26:00,869 A ty jebanym ćpunem! Jestem złamasem? 1767 01:26:00,953 --> 01:26:02,412 Tak. A ja nieudacznikiem? 1768 01:26:02,496 --> 01:26:04,248 Większego od ciebie nie znam! 1769 01:26:04,331 --> 01:26:06,291 Tak? Otaczasz się nimi. 1770 01:26:06,375 --> 01:26:08,293 - Może się sprawdzimy? - O tak? 1771 01:26:08,377 --> 01:26:10,379 Nie będzie tak, jak myślisz. 1772 01:26:10,462 --> 01:26:11,880 Wypierdalaj... Serio? 1773 01:26:16,009 --> 01:26:18,220 - Jebany dupek. - Chcesz się bić? 1774 01:26:18,303 --> 01:26:20,055 Uspokoisz się? 1775 01:26:20,138 --> 01:26:22,307 Sam cię uspokoję. O tak, kurwa! 1776 01:26:27,855 --> 01:26:30,607 Uspokoiłeś się? Sam tego chciałeś. 1777 01:26:30,691 --> 01:26:31,900 Jaja sobie robisz? 1778 01:26:31,984 --> 01:26:33,777 Powiem, że chciałeś mnie utopić. 1779 01:26:33,861 --> 01:26:35,863 W basenie ogrodowym? Masz ze dwa metry. 1780 01:26:35,946 --> 01:26:38,031 Mój tata skopałby ci tyłek. 1781 01:26:38,115 --> 01:26:40,617 Wiesz co? Znałem go. 1782 01:26:40,701 --> 01:26:43,287 Wiele razy się spotykaliśmy. 1783 01:26:43,370 --> 01:26:46,123 Był dupkiem nawet większym od ciebie. 1784 01:26:47,916 --> 01:26:49,918 Dobra, wystarczy, koniec. 1785 01:26:51,837 --> 01:26:53,255 Tego chcesz? 1786 01:27:02,431 --> 01:27:03,473 Dupek jebany. 1787 01:27:03,557 --> 01:27:05,601 Dobra, poddaj się! 1788 01:27:05,684 --> 01:27:07,352 Zostaw mnie! Puszczaj! 1789 01:27:07,436 --> 01:27:08,437 - Nie! - Puszczaj! 1790 01:27:08,520 --> 01:27:11,982 Boże! Co wy wyprawiacie? 1791 01:27:12,816 --> 01:27:15,527 - To psychopata. - Nie. Po prostu rozmawialiśmy. 1792 01:27:15,611 --> 01:27:18,155 - O czym? - Że on kłamie na mój temat. 1793 01:27:18,238 --> 01:27:20,157 To zwierzę. Wrzucił mnie do basenu. 1794 01:27:20,240 --> 01:27:22,576 - Niech odejdzie. - Nie. Ty idź, ale już. 1795 01:27:22,659 --> 01:27:24,870 Dlaczego ja? To on zaczął. 1796 01:27:24,953 --> 01:27:27,623 No, wynoś się. Pomyśl o pracy i własnym życiu. 1797 01:27:27,706 --> 01:27:30,751 - Koniec z pasożytnictwem. - Ty też. Idź. 1798 01:27:31,418 --> 01:27:34,755 - A co ja zrobiłem? - Podniosłeś rękę na mojego syna! 1799 01:27:34,838 --> 01:27:36,757 Gardzisz moją rodziną! Jak zwierzę! 1800 01:27:36,840 --> 01:27:38,884 Dobra, posłuchaj. Spokojnie. 1801 01:27:38,967 --> 01:27:41,887 Nie muszę się uspokajać! Bijesz mojego syna! 1802 01:27:41,970 --> 01:27:43,514 I zmyślasz kłamstwa! 1803 01:27:43,597 --> 01:27:45,807 Wmówiłeś mi, że jesteś dobry. 1804 01:27:45,891 --> 01:27:48,393 A to nieprawda. Jesteś nikczemny. 1805 01:27:48,477 --> 01:27:51,063 Margie, pozwól mi to wyjaśnić. 1806 01:27:51,146 --> 01:27:53,482 - Nie rządzisz mną. - Okej. Posłuchaj. 1807 01:27:53,565 --> 01:27:55,526 Nie wiesz o wszystkim. 1808 01:27:55,609 --> 01:27:57,819 Scott tak robi z obawy przed życiem. 1809 01:27:57,903 --> 01:28:00,656 Zupełnie jak Boston Red Sox, gdy wygrali World Series. 1810 01:28:00,739 --> 01:28:04,618 O Boże. Zamknij się. Po prostu zamknij mordę. 1811 01:28:04,701 --> 01:28:07,079 Zadałem mu pytanie, a on się wściekł. 1812 01:28:07,162 --> 01:28:09,623 Wrzuciłem go do wody, żeby zmniejszyć napięcie. 1813 01:28:09,706 --> 01:28:12,501 Tak zostałem nauczony. Zmniejszałem napięcie. 1814 01:28:12,584 --> 01:28:14,753 Czy ty się w końcu, kurwa, zamkniesz? 1815 01:28:14,837 --> 01:28:17,631 Gadasz jak najęty i sam nie wiesz o czym. 1816 01:28:17,714 --> 01:28:19,174 Bez żadnego sensu. 1817 01:28:19,258 --> 01:28:23,136 Jakbyś zebrał jakieś szczątki informacji z pobliża. 1818 01:28:23,220 --> 01:28:25,097 To bez sensu. Same fragmenty. 1819 01:28:25,180 --> 01:28:26,849 Bez sensu. Bezsens. 1820 01:28:31,311 --> 01:28:32,437 Już nie mówię. 1821 01:28:34,064 --> 01:28:38,068 Wytrzymałam już dość. Obaj wynoście się z tego domu. 1822 01:28:42,447 --> 01:28:43,448 Margie. 1823 01:28:45,951 --> 01:28:47,578 Kurwa. No... 1824 01:28:47,661 --> 01:28:49,329 I dokąd pójdziemy? 1825 01:28:50,289 --> 01:28:52,332 A po co mnie pytasz? 1826 01:28:52,416 --> 01:28:54,877 Wszystko przez ciebie, ty ciulu jebany. 1827 01:29:29,536 --> 01:29:30,579 Siema, stary. 1828 01:29:34,458 --> 01:29:35,542 Jesteś na mnie zły? 1829 01:29:36,126 --> 01:29:38,712 Ja? Gdzie tam. A ty na mnie? 1830 01:29:39,546 --> 01:29:41,340 No wiesz, nie, ale... 1831 01:29:41,423 --> 01:29:45,135 - Pytają o mnie? - Nie sprzedam cię, stary. 1832 01:29:45,219 --> 01:29:47,513 Ale w sumie co mam im powiedzieć? 1833 01:29:47,596 --> 01:29:49,848 Byłeś na czatach i nie czatowałeś. 1834 01:29:52,309 --> 01:29:54,019 Chcę cię o coś spytać. 1835 01:29:55,562 --> 01:29:59,107 Skoro i tak jesteś tutaj, to tak się zastanawiam, 1836 01:29:59,191 --> 01:30:02,277 czy może nie pozwoliłbyś mi pomieszkać trochę u ciebie? 1837 01:30:03,278 --> 01:30:05,113 Po to tu przyszedłeś? 1838 01:30:05,197 --> 01:30:07,157 - I cię zobaczyć. - Nieprawda. 1839 01:30:07,241 --> 01:30:09,117 Chciałeś spytać. I nie, nie możesz. 1840 01:30:09,201 --> 01:30:11,078 - Nie mam dokąd... - Mój dom jest straszny. 1841 01:30:11,161 --> 01:30:13,413 - Mama mnie wyrzuciła. - W chuja lecisz? 1842 01:30:13,497 --> 01:30:16,375 Wpadasz tu i pytasz, czy możesz u mnie zamieszkać? 1843 01:30:16,458 --> 01:30:17,876 - Nie... - Nie kochasz mnie. 1844 01:30:17,960 --> 01:30:21,129 Kocham cię. Przepraszam. Niepotrzebnie pytałem. 1845 01:30:21,213 --> 01:30:23,340 I wiesz co? Zrób coś dla mnie. 1846 01:30:23,423 --> 01:30:26,510 - Jasne, cokolwiek. - Karm mojego kota. 1847 01:30:26,593 --> 01:30:27,845 Dobra? 1848 01:30:27,928 --> 01:30:29,680 Przez trzy do pięciu miesięcy. 1849 01:30:29,763 --> 01:30:32,683 A czy mogę robić coś innego? Mam alergię. 1850 01:30:34,309 --> 01:30:36,478 Zajmij się Sprinklesem, 1851 01:30:36,562 --> 01:30:38,689 bo ja zajmuję się tobą. 1852 01:30:38,772 --> 01:30:40,190 - Jasne? - Oczywiście. 1853 01:30:40,899 --> 01:30:44,069 Musisz spędzać z nim czas. 1854 01:30:45,320 --> 01:30:47,656 Nie że wchodzisz, karmisz i wychodzisz. 1855 01:30:47,739 --> 01:30:49,533 Wejdź tam i podrap go po brzuchu. 1856 01:30:50,534 --> 01:30:53,745 Powiedz mu, że tęsknię, że niedługo wrócę. 1857 01:30:53,829 --> 01:30:54,830 Dobra. 1858 01:30:56,290 --> 01:30:58,792 A jak chłopaki? Co z Igorem i Richiem? 1859 01:30:58,876 --> 01:31:01,670 Już mówię. Richiego to nie widziałem. 1860 01:31:01,753 --> 01:31:04,173 A Igor? Spójrz w prawo. 1861 01:31:04,256 --> 01:31:06,258 Przyszła Carla. 1862 01:31:06,341 --> 01:31:10,012 O kurwa! No nie... Stary, ona istnieje. 1863 01:31:10,095 --> 01:31:12,639 - Istnieje. - O kurwa, to ona. 1864 01:31:12,723 --> 01:31:15,225 Ej, ale z niej laska. 1865 01:31:18,437 --> 01:31:20,355 Od początku mówił prawdę. 1866 01:31:22,024 --> 01:31:25,068 - Niech się cieszy. Super. - No. 1867 01:31:33,035 --> 01:31:35,537 Ej, co ty tam robisz? 1868 01:31:35,621 --> 01:31:37,789 Przepraszam. Myślałem, że jestem u siebie. 1869 01:31:37,873 --> 01:31:39,666 Wynocha z mojego ogrodu! 1870 01:31:40,334 --> 01:31:42,503 Wynoś się, ale już! 1871 01:31:51,011 --> 01:31:54,598 Cieszę się, że to zrobiliśmy. Było bardzo miło. 1872 01:31:54,681 --> 01:31:56,725 Ja też. Było świetnie. 1873 01:31:57,559 --> 01:31:59,269 No. Tęskniłam. 1874 01:31:59,853 --> 01:32:02,856 Tak? Ja za tobą też. Stare dobre czasy. 1875 01:32:02,940 --> 01:32:04,441 Tęskniłam za kumplami. 1876 01:32:04,525 --> 01:32:07,569 Panem Rekinem, panem Dziwnym Szkieletem. 1877 01:32:08,278 --> 01:32:11,406 Oni za tobą też tęsknili. 1878 01:32:13,575 --> 01:32:16,203 Słuchaj, mam taki mały problem. 1879 01:32:16,286 --> 01:32:18,997 Mógłbym u ciebie zostać na parę dni? 1880 01:32:19,081 --> 01:32:20,249 O czym ty mówisz? 1881 01:32:20,874 --> 01:32:23,627 Taka głupota. Pobiliśmy się z Rayem. 1882 01:32:23,710 --> 01:32:26,755 Mama nas przyłapała, zaczęła krzyczeć, 1883 01:32:26,839 --> 01:32:29,716 no i nas wyrzuciła, więc... Tak trochę jej odbiło. 1884 01:32:31,552 --> 01:32:34,137 - I dlatego tu przyszedłeś? - Nie. 1885 01:32:35,430 --> 01:32:37,850 Wyruchałeś mnie, bo jesteś bezdomny? 1886 01:32:37,933 --> 01:32:41,061 Nieprawda. Niczego złego nie zrobiłem. 1887 01:32:41,144 --> 01:32:43,814 No co? Muszę się gdzieś zatrzymać. 1888 01:32:43,897 --> 01:32:45,566 O Boże. 1889 01:32:45,649 --> 01:32:49,111 Stary. Ile razy przechodzimy to samo? 1890 01:32:49,194 --> 01:32:51,238 O co ci chodzi? Chcę po prostu... 1891 01:32:51,321 --> 01:32:53,156 Tylko na kilka tygodni. Nic wielkiego. 1892 01:32:53,240 --> 01:32:55,951 Kilka tygodni? Mówiłeś o kilku dniach. 1893 01:32:56,034 --> 01:32:57,536 - Albo miesięcy. - Miesięcy? 1894 01:32:57,619 --> 01:33:00,372 Muszę się ogarnąć. Nie wiem, co będzie. 1895 01:33:01,164 --> 01:33:03,041 Boże. 1896 01:33:04,501 --> 01:33:05,794 - Proszę. - Ej, co ty... 1897 01:33:05,878 --> 01:33:08,839 Nie pozwolę, żebyś mnie zdenerwował, 1898 01:33:08,922 --> 01:33:10,048 ale coś ci powiem. 1899 01:33:10,132 --> 01:33:12,342 Doprowadzasz mnie do szału. 1900 01:33:12,426 --> 01:33:15,679 Nie pozwolę sobie na szał, ale ty mnie do niego doprowadzasz! 1901 01:33:15,762 --> 01:33:19,600 Jesteś tak szalony, że wszyscy wokół czują się kurewsko szaleni. 1902 01:33:19,683 --> 01:33:22,060 Ktoś normalny cię spotyka, 1903 01:33:22,144 --> 01:33:23,270 zadaje się z tobą 1904 01:33:23,353 --> 01:33:25,689 i potem zostaje Jackiem Nicholsonem ze Lśnienia. 1905 01:33:25,772 --> 01:33:27,733 Okej, no dobra. 1906 01:33:27,816 --> 01:33:30,277 Muszę być zen. Muszę medytować. 1907 01:33:30,360 --> 01:33:32,237 Właśnie teraz medytuję. 1908 01:33:32,321 --> 01:33:34,072 - A ty musisz wyjść. - Co? 1909 01:33:34,156 --> 01:33:35,616 Masz swoje rzeczy. 1910 01:33:35,699 --> 01:33:37,492 - Okej. - Zachowuję spokój. 1911 01:33:37,993 --> 01:33:39,995 Wyjdź. Pora na ciebie. 1912 01:33:40,913 --> 01:33:41,914 Wynocha. 1913 01:33:41,997 --> 01:33:45,250 - Ale nie mam dokąd pójść. - To już nie mój problem. 1914 01:33:46,251 --> 01:33:48,045 Dziękuję za seks. 1915 01:33:48,128 --> 01:33:51,423 Było cudownie, dopóki się nie odezwałeś. 1916 01:33:51,507 --> 01:33:52,508 Idź już. 1917 01:33:52,591 --> 01:33:54,718 A może prześpię się u twojego brata? 1918 01:33:54,801 --> 01:33:56,053 Nie. 1919 01:33:56,136 --> 01:33:59,431 - Ale on ma łóżko piętrowe. - Ma 14 lat. 1920 01:34:03,769 --> 01:34:05,812 Dougie, mógłbym u ciebie przenocować? 1921 01:34:05,896 --> 01:34:07,022 Nie ma mowy, stary. 1922 01:34:07,981 --> 01:34:09,274 Chryste. 1923 01:34:20,327 --> 01:34:21,328 Kurwa. 1924 01:34:54,987 --> 01:34:57,239 Przepraszam, szukam Raya Bishopa. 1925 01:34:57,322 --> 01:34:58,866 Jest tutaj. Chodź. 1926 01:35:00,033 --> 01:35:03,203 Może następnym razem załóż maskę, zanim wyskoczymy z wozu. 1927 01:35:03,287 --> 01:35:05,581 Czekałem tam na ciebie całą minutę. 1928 01:35:05,664 --> 01:35:06,790 Co to ma być? 1929 01:35:06,874 --> 01:35:08,250 Ciągle te przytyki. 1930 01:35:08,333 --> 01:35:10,794 Może tak powiesz coś miłego i potem... 1931 01:35:10,878 --> 01:35:12,629 Dla ciebie dobre i to. 1932 01:35:12,713 --> 01:35:14,715 - Konstruktywna krytyka. - Śmiało. 1933 01:35:14,798 --> 01:35:18,051 Lepiej na mnie działają zachęty. 1934 01:35:18,135 --> 01:35:20,137 Zachęcam cię, żebyś zamknął mordę. 1935 01:35:20,804 --> 01:35:22,514 Za miękki jest na takie uwagi. 1936 01:35:22,598 --> 01:35:23,891 - Racja. - Je ze smutku. 1937 01:35:23,974 --> 01:35:26,810 Taki jest problem tego pokolenia. Nie znoszą krytyki. 1938 01:35:26,894 --> 01:35:28,145 Od razu się denerwują. 1939 01:35:28,228 --> 01:35:32,149 Nie odpowiadam za całe pokolenie, tak? Jestem facetem i mam swoje uczucia. 1940 01:35:32,232 --> 01:35:33,775 O Boże. 1941 01:35:33,859 --> 01:35:35,611 No i teraz to moja wina. 1942 01:35:35,694 --> 01:35:38,363 - Jesteś facetem? - Przestań już. 1943 01:35:40,741 --> 01:35:42,159 Ej, Ray. 1944 01:35:44,411 --> 01:35:46,038 Jezu Chryste. 1945 01:35:47,122 --> 01:35:48,457 Co ty tu robisz? 1946 01:35:48,540 --> 01:35:52,669 Nie mam dokąd pójść. Skończyły mi się możliwości, dlatego... 1947 01:35:52,753 --> 01:35:53,837 Co mnie to? 1948 01:35:53,921 --> 01:35:55,506 Przepraszam. 1949 01:35:55,589 --> 01:35:57,508 Śpij pod drzewem. Obojętne mi to. 1950 01:35:57,591 --> 01:36:00,177 Wiesz, co mi odebrałeś? Rozumiesz? 1951 01:36:01,220 --> 01:36:05,807 Robisz godzinny wywiad z moją byłą, żeby odkryć, co ze mnie za koleś? 1952 01:36:05,891 --> 01:36:08,602 - A myślałeś, że co ona powie? - Nie wiem. 1953 01:36:08,685 --> 01:36:10,938 No i jestem inwestorem, nie hazardzistą. 1954 01:36:11,021 --> 01:36:12,481 Nie wiem co za różnica. 1955 01:36:12,564 --> 01:36:14,525 Trzeba było się dowiedzieć. 1956 01:36:14,608 --> 01:36:17,903 Dużo palisz, ale nie jesteś głupi. Wiedziałeś, co robisz. 1957 01:36:17,986 --> 01:36:19,613 Ona mnie nie znosi, 1958 01:36:19,696 --> 01:36:21,573 więc dostałeś taką opinię. 1959 01:36:21,657 --> 01:36:24,243 Dlaczego nie zapytałeś o mnie chłopaków? 1960 01:36:24,326 --> 01:36:25,661 Nie pomyślałeś? 1961 01:36:26,703 --> 01:36:28,580 Masz rację. Przykro mi. 1962 01:36:28,664 --> 01:36:30,415 Nie. Inaczej byś tego nie zrobił. 1963 01:36:30,499 --> 01:36:32,084 Nie masz dachu nad głową? 1964 01:36:32,167 --> 01:36:36,046 Przychodzisz tu ze smutną minką i mam ci współczuć? 1965 01:36:36,129 --> 01:36:38,590 Jeśli nie będziesz dla mnie miły, 1966 01:36:38,674 --> 01:36:41,552 to mama cię znienawidzi i nigdy nie wybaczy. 1967 01:36:41,635 --> 01:36:45,222 - Tak chcesz to rozegrać? - To chyba niezły ruch. 1968 01:36:46,557 --> 01:36:48,225 Mój jedyny. 1969 01:37:02,906 --> 01:37:04,032 Ray. 1970 01:37:05,158 --> 01:37:06,201 Ej, Ray. 1971 01:37:07,494 --> 01:37:09,079 Raymondzie. 1972 01:37:09,705 --> 01:37:10,873 Ray! 1973 01:37:12,374 --> 01:37:13,584 Co? 1974 01:37:13,667 --> 01:37:16,170 Nie usnę. Nie kładę się tak wcześnie. 1975 01:37:17,546 --> 01:37:20,465 Poradzić ci coś? Zamknij mordę. 1976 01:37:21,091 --> 01:37:22,467 Śpij. 1977 01:37:22,551 --> 01:37:23,719 Dzięki. 1978 01:37:24,386 --> 01:37:25,762 Nie może usnąć. 1979 01:37:25,846 --> 01:37:28,891 Nie masz jakichś tabletek, ćpunie jebany? 1980 01:37:40,694 --> 01:37:41,862 A ja co mam robić? 1981 01:37:41,945 --> 01:37:44,364 To, co zawsze. Siedź i nic nie rób. 1982 01:38:15,521 --> 01:38:17,731 Ej, gdzie tu jest łazienka? 1983 01:38:17,814 --> 01:38:19,274 Jak z jedynką to tam. 1984 01:38:19,358 --> 01:38:21,026 Z dwójką do Dunkin’ Donuts. 1985 01:38:23,028 --> 01:38:24,613 Miłego dnia, stary. 1986 01:38:24,696 --> 01:38:26,031 Dzięki. 1987 01:38:33,038 --> 01:38:34,164 Jak się spało? 1988 01:38:37,042 --> 01:38:38,293 Jesteś synem Stana. 1989 01:38:38,377 --> 01:38:40,045 Odważny człowiek. To zaszczyt. 1990 01:38:40,128 --> 01:38:42,714 Dzięki. Zaszczyt poznać i ciebie. 1991 01:38:42,798 --> 01:38:44,299 Ale ja sobie nie zasłużyłem. 1992 01:38:44,383 --> 01:38:46,969 - Nie zasłużyłeś? - Nie. 1993 01:38:47,636 --> 01:38:49,096 Doceniam twoje poświęcenie. 1994 01:38:51,682 --> 01:38:53,809 Tym chciałem zaimponować dziewczynie. 1995 01:38:54,434 --> 01:38:55,769 I jak wyszło? 1996 01:38:55,853 --> 01:38:57,980 Słabo. Osiemnaście lat małżeństwa. 1997 01:38:58,063 --> 01:38:59,147 Biedna kobieta. 1998 01:38:59,231 --> 01:39:00,816 - Osiemnaście? - Gratulacje. 1999 01:39:00,899 --> 01:39:01,900 - Dzięki. - Nieźle. 2000 01:39:01,984 --> 01:39:05,112 Te pozostałe są maoryskie, tribale. 2001 01:39:05,195 --> 01:39:06,989 - Piękne dzieła. - Dzięki. 2002 01:39:07,072 --> 01:39:08,073 - A ten? - Maoryski. 2003 01:39:08,156 --> 01:39:09,491 Oznacza siłę i odwagę. 2004 01:39:09,575 --> 01:39:10,576 - Serio? - No. 2005 01:39:13,579 --> 01:39:15,372 Co ty tu jeszcze robisz? 2006 01:39:15,455 --> 01:39:19,543 Uwierz lub nie, ale przez tę noc nie znalazłem mieszkania, no więc... 2007 01:39:19,626 --> 01:39:20,627 Wierzę. 2008 01:39:20,711 --> 01:39:23,255 - Mam przejebane, Ray. - Owszem, masz. 2009 01:39:23,338 --> 01:39:26,633 Skończ darmowe śniadanie i szukaj drzwi. 2010 01:39:26,717 --> 01:39:28,927 Nie szkodzi. Dzieciak może zostać. 2011 01:39:30,512 --> 01:39:32,806 Ale musisz pracować, jasne? Dasz radę? 2012 01:39:32,890 --> 01:39:36,226 No tak. Czy zostałem mianowany strażakiem? 2013 01:39:37,895 --> 01:39:40,981 Nie. Szorujesz łazienki albo wypierdalasz. 2014 01:39:41,815 --> 01:39:43,233 Czy zostałeś... 2015 01:39:44,026 --> 01:39:47,279 Mam prośbę. Ta łazienka na dole... Korzystałem z niej. 2016 01:39:47,362 --> 01:39:48,655 Możesz zacząć od niej. 2017 01:39:49,489 --> 01:39:50,490 Świetnie. 2018 01:39:50,574 --> 01:39:52,284 Weź rękawiczki. Mętnie tam. 2019 01:39:52,367 --> 01:39:54,161 Jak czyszczę taką plamę, 2020 01:39:54,244 --> 01:39:56,788 to robię ruchy góra dół i lewo prawo. 2021 01:39:56,872 --> 01:39:58,790 - Pięknie. - No i proszę. 2022 01:39:58,874 --> 01:40:00,459 Wyczyść ten rozbryzg. 2023 01:40:02,377 --> 01:40:04,713 Widzisz? Prosta linia. 2024 01:40:04,796 --> 01:40:07,674 Macie dużo takiej gównianej pracy, nie? 2025 01:40:08,342 --> 01:40:10,093 Nie nazywamy jej tak. 2026 01:40:10,177 --> 01:40:12,262 To nasz dom i ma ładnie wyglądać. 2027 01:40:12,346 --> 01:40:14,056 Duma z pracy. 2028 01:40:14,139 --> 01:40:15,516 W gorącej wodzie. 2029 01:40:15,599 --> 01:40:18,101 Nie ciepłej, nie zimnej. Bardzo gorącej. 2030 01:40:18,185 --> 01:40:19,728 - Okej. - To przez pluskwy. 2031 01:40:19,811 --> 01:40:20,938 Co to za pluskwy? 2032 01:40:21,021 --> 01:40:23,023 Takie małe insekty, 2033 01:40:23,106 --> 01:40:25,442 które wkradną się do domu i go przejmą. 2034 01:40:42,543 --> 01:40:44,211 - Wiesz, jak się rozmnażają? - Nie. 2035 01:40:44,294 --> 01:40:48,632 Samiec pluskwy wsuwa penisa do brzucha samicy. 2036 01:40:48,715 --> 01:40:51,802 Samica nie ma pochwy? Ma, ale co za różnica. 2037 01:40:51,885 --> 01:40:53,887 On wsadza jej w brzuch. 2038 01:40:55,055 --> 01:40:57,516 - Skąd o tym wiesz? - Szukałem informacji. 2039 01:40:59,977 --> 01:41:01,895 Na drugą stronę. 2040 01:41:01,979 --> 01:41:04,439 I proszę. Rób tak do końca. 2041 01:41:05,649 --> 01:41:06,650 Bardzo dobrze. 2042 01:41:08,193 --> 01:41:09,945 Dobra robota. 2043 01:41:10,028 --> 01:41:13,782 Jak masz pluskwy, wszyscy cię opuszczają. Rodzice do mnie nie dzwonią. 2044 01:41:13,866 --> 01:41:15,492 Rodzeństwo nie przychodzi. 2045 01:41:15,576 --> 01:41:17,786 Dziewczyna odeszła. Nikogo nie ma. 2046 01:41:17,870 --> 01:41:19,830 A wiesz, kto zostaje? 2047 01:41:19,913 --> 01:41:22,082 Jak na ironię? Pluskwy. 2048 01:41:23,458 --> 01:41:26,420 Jeżeli zostanę szefem, mianuję cię asystentem. 2049 01:41:26,503 --> 01:41:28,005 - Tak? - Co tam, młody? 2050 01:41:28,088 --> 01:41:29,715 Jak poszedł ci test? 2051 01:41:29,798 --> 01:41:32,134 Trudny był. Obym miał dobry wynik. 2052 01:41:32,217 --> 01:41:33,093 Kurwa! 2053 01:41:40,350 --> 01:41:41,852 Dobrze mu idzie. 2054 01:41:41,935 --> 01:41:43,812 Potrafi umyć wóz. 2055 01:41:43,896 --> 01:41:46,356 Czeka go kariera w myjni samochodowej. 2056 01:41:46,440 --> 01:41:48,859 Odpuścisz kiedyś temu dzieciakowi? 2057 01:41:49,610 --> 01:41:51,612 Sam nie wiem, co robić. 2058 01:41:52,613 --> 01:41:53,780 Nic nie rób. 2059 01:41:55,866 --> 01:41:57,242 Pracowałeś, gdy zginął Stan? 2060 01:41:58,952 --> 01:42:00,662 Przecież wiesz, że tak. 2061 01:42:00,746 --> 01:42:03,290 Co ci przyszło do głowy, gdy o nim usłyszałeś? 2062 01:42:07,753 --> 01:42:09,796 Zastanawiałem się, czy miał dzieci. 2063 01:42:21,183 --> 01:42:24,811 Po co mam to czyścić? I tak ogień się z tym rozprawi. 2064 01:42:24,895 --> 01:42:28,941 Czy ludzie płonący żywcem przejmą się jebanym połyskiem wozu? 2065 01:42:29,024 --> 01:42:30,067 Tak tylko mówię. 2066 01:42:30,150 --> 01:42:32,069 Nawet nie wiem, po co go myć. 2067 01:42:32,152 --> 01:42:35,072 Żebyście seksownie wyglądali przy pożarze? 2068 01:42:36,073 --> 01:42:37,282 Polubiłem go. 2069 01:42:49,711 --> 01:42:51,129 Nie! Przestań! 2070 01:42:51,213 --> 01:42:52,506 Dobra! 2071 01:42:55,133 --> 01:42:57,386 Poprawię ci plecak, bo się zsuwa. 2072 01:43:00,055 --> 01:43:02,432 Dziwne, że to ty mnie odprowadzasz. 2073 01:43:02,516 --> 01:43:03,725 Dlaczego? 2074 01:43:03,809 --> 01:43:05,394 Bo zawsze robi to Scott. 2075 01:43:07,396 --> 01:43:08,605 Ja czasami też. 2076 01:43:09,356 --> 01:43:10,607 W sumie tak. 2077 01:43:12,442 --> 01:43:14,444 Czy on się zachowuje jakoś dziwnie? 2078 01:43:15,487 --> 01:43:17,698 Nie. Jest fajny. 2079 01:43:18,532 --> 01:43:20,033 Pyta, co u mnie. 2080 01:43:21,159 --> 01:43:22,244 I co odpowiadasz? 2081 01:43:23,370 --> 01:43:24,872 Że dobrze. 2082 01:43:26,081 --> 01:43:28,542 Nie musisz kłamać, żebym się dobrze poczuł. 2083 01:43:29,168 --> 01:43:32,796 Moglibyśmy z mamą być lepsi w tej całej sytuacji, no i... 2084 01:43:33,714 --> 01:43:36,008 Przepraszam, jeśli coś mi nie wychodzi. 2085 01:43:38,719 --> 01:43:39,761 A to co? 2086 01:43:40,929 --> 01:43:42,890 Lodowy Flash. 2087 01:43:42,973 --> 01:43:46,101 Scott mi narysował, ale słabo mu wyszedł. 2088 01:43:46,185 --> 01:43:48,270 Jego rysunki są raczej kiepskie. 2089 01:43:49,146 --> 01:43:50,272 Tego narysowałem ja. 2090 01:43:53,609 --> 01:43:55,068 A on narysował tego. 2091 01:43:57,988 --> 01:44:00,199 LODOWY FLASH 2092 01:44:00,282 --> 01:44:01,325 Dobry, nie? 2093 01:44:01,408 --> 01:44:03,118 A nawet bardzo. 2094 01:44:04,203 --> 01:44:05,787 Świetna robota. 2095 01:44:05,871 --> 01:44:08,832 Obiecał, że mnie nauczy. 2096 01:44:10,584 --> 01:44:12,544 - Nauczy cię? - No. 2097 01:44:14,046 --> 01:44:15,589 A on dotrzymuje obietnic. 2098 01:44:24,306 --> 01:44:27,643 Tak tu teraz miło. Uwielbiam te kolory. 2099 01:44:27,726 --> 01:44:28,894 Uwielbiam tu wszystko. 2100 01:44:28,977 --> 01:44:31,313 - Cześć. - Cześć, Scott. 2101 01:44:31,396 --> 01:44:33,899 Co jest? Dlaczego wszystko wygląda inaczej? 2102 01:44:33,982 --> 01:44:35,526 Fajnie, co? Podoba ci się? 2103 01:44:36,068 --> 01:44:37,486 Różowy fotel? 2104 01:44:38,195 --> 01:44:40,447 - Mieliśmy przemeblowanie. - A zasłony? 2105 01:44:40,531 --> 01:44:43,033 No i jeszcze kwiaty. 2106 01:44:43,700 --> 01:44:46,495 - No. - Twoja mama ma świetny gust. 2107 01:44:47,079 --> 01:44:49,039 - No. - A gdzie mieszkasz? 2108 01:44:49,122 --> 01:44:51,166 W remizie z Rayem. 2109 01:44:51,250 --> 01:44:54,461 Cieszę się, że nie wylądowałeś na ulicy. 2110 01:44:54,545 --> 01:44:55,921 Przecież mówiłam ci. 2111 01:44:56,672 --> 01:44:58,549 Kiedy jest się gotowym... Piękna zieleń. 2112 01:44:59,299 --> 01:45:03,512 Wiele się uczę i dogaduję coraz lepiej z chłopakami. 2113 01:45:03,595 --> 01:45:06,306 Więc tak to jest. Zmusili mnie do sprzątania. 2114 01:45:06,390 --> 01:45:10,811 Myję różne rzeczy i w ogóle pracuję w remizie. 2115 01:45:10,894 --> 01:45:14,815 Zrozumiałem już, co miałaś na myśli, kiedy mnie wyrzuciłaś. 2116 01:45:14,898 --> 01:45:18,902 Chyba już się ogarnąłem i jestem gotowy wrócić, więc... 2117 01:45:19,444 --> 01:45:24,074 Okej, czyli myślisz, że już wiesz, czym jest ciężka praca? 2118 01:45:24,157 --> 01:45:27,411 Tak bym nie powiedział, ale mam już pewien ogląd. 2119 01:45:28,203 --> 01:45:33,792 Wymyłeś podłogę, ugotowałeś coś i raz posprzątałeś łazienkę. 2120 01:45:34,418 --> 01:45:38,797 Scott, a ramię cię nie boli po tej ciężkiej pracy? 2121 01:45:38,881 --> 01:45:41,300 Śmiejesz się ze mnie. Ale dlaczego? 2122 01:45:41,383 --> 01:45:43,552 Naprawdę ciężko pracowałem. Spytaj Raya. 2123 01:45:43,635 --> 01:45:45,095 On chce wrócić. 2124 01:45:46,305 --> 01:45:47,389 Ssij pałę, Joy. 2125 01:45:47,472 --> 01:45:50,017 Possałam już rano i mam dość. 2126 01:45:52,352 --> 01:45:54,980 - Gdzie kapliczka taty? - Psujesz klimat. 2127 01:45:55,063 --> 01:45:56,440 Gdzie jest kapliczka taty? 2128 01:45:56,523 --> 01:45:58,817 Nie ma jego rzeczy. Moich też. 2129 01:45:58,901 --> 01:46:00,152 - Co jest? - Kochanie. 2130 01:46:00,235 --> 01:46:03,614 Bardzo przepraszam. Za ten podniesiony głos i za śmiech. 2131 01:46:03,697 --> 01:46:05,866 - Pogadamy w cztery oczy? - Na zewnątrz. 2132 01:46:05,949 --> 01:46:07,451 - Chwileczkę. - Przepraszam. 2133 01:46:07,534 --> 01:46:08,827 - Wybacz. - Nie szkodzi, Joy. 2134 01:46:08,911 --> 01:46:10,495 Porozmawiajmy... 2135 01:46:10,579 --> 01:46:13,290 - Na zewnątrz. - Przejdźmy do rzeczy. 2136 01:46:14,750 --> 01:46:16,418 No nie, ale jesteś! 2137 01:46:17,461 --> 01:46:19,588 Alarm. Wóz i załoga jadą. 2138 01:46:19,671 --> 01:46:23,008 Rejon 118. Duża ilość dymu wydobywa się z dachu. 2139 01:46:23,091 --> 01:46:24,927 Ej, Scott, może chcesz jechać? 2140 01:46:25,010 --> 01:46:26,136 A mogę? 2141 01:46:27,763 --> 01:46:28,847 Jasne, wskakuj. 2142 01:46:28,931 --> 01:46:30,015 Wskakuj. 2143 01:46:34,561 --> 01:46:36,730 Słuchajcie, mamy dużo zgłoszeń w rejonie. 2144 01:46:36,813 --> 01:46:38,732 Pożar przed nami. Zakładać stroje! 2145 01:46:38,815 --> 01:46:40,567 Załoga 57 do Staten Island. 2146 01:46:40,651 --> 01:46:42,194 Mów, Załoga 57. 2147 01:46:42,277 --> 01:46:45,030 Mamy drugie wezwanie. Rejon 118. 2148 01:46:45,113 --> 01:46:48,325 Pożar na parterze i pierwszym piętrze pięciopiętrowego budynku. 2149 01:47:02,172 --> 01:47:04,758 149 do 149. Kierowca może zaczynać. 2150 01:47:05,509 --> 01:47:07,970 Kierowca 149 do bazy. Włączcie hydrant. 2151 01:47:08,720 --> 01:47:10,180 Dobra, Zakładać stroje. 2152 01:47:11,223 --> 01:47:12,641 Przyjąłem. 2153 01:47:13,851 --> 01:47:15,769 Załoga 57 do kierowcy. 2154 01:47:15,853 --> 01:47:18,522 George, otwórz z drabiny okno na drugim piętrze, 2155 01:47:18,605 --> 01:47:20,524 a potem dawaj drabinę na dach. 2156 01:47:23,235 --> 01:47:24,820 149 do 149. 2157 01:47:24,903 --> 01:47:26,238 Kierowca, puszczaj wodę. 2158 01:47:32,411 --> 01:47:34,496 Gotowi? Otwieram drzwi. 2159 01:47:37,207 --> 01:47:39,084 Woda płynie, 49. 2160 01:47:39,168 --> 01:47:40,794 Dalej, wal! 2161 01:47:50,220 --> 01:47:51,638 - Wszystko gra. - Na pewno? 2162 01:47:53,265 --> 01:47:54,725 Nic im nie będzie. Dadzą radę. 2163 01:47:54,808 --> 01:47:56,894 No tak, wiem. 2164 01:47:57,728 --> 01:48:00,689 Wygląda kiepsko, ale wiedzą, co robią. 2165 01:48:01,273 --> 01:48:03,567 Załoga 57, Kierowca 57. 2166 01:48:03,650 --> 01:48:07,321 Okno na drugim piętrze gotowe. Zabieram drabinę na dach. 2167 01:48:11,992 --> 01:48:16,330 Drugie piętro z 57 do 57. Mam tu rannego. 2168 01:48:16,413 --> 01:48:18,207 Zabieram go schodami. 2169 01:48:18,290 --> 01:48:19,875 Przyjąłem, Ray. 2170 01:48:20,918 --> 01:48:22,294 Dach z 57 do 57. 2171 01:48:22,377 --> 01:48:24,129 Kierowca ze 149 do 149. 2172 01:48:24,213 --> 01:48:26,632 - Jak ciśnienie wody? - W porządku. 2173 01:48:33,138 --> 01:48:36,808 Do 57, tu 579. Mieszkania z parteru puste. 2174 01:48:36,892 --> 01:48:37,976 Przyjąłem, kapitanie. 2175 01:48:42,773 --> 01:48:45,484 Każdy się denerwuje przy pierwszym pożarze. 2176 01:48:45,567 --> 01:48:47,903 Jako praktykant tak się bałem, 2177 01:48:47,986 --> 01:48:51,031 że wszędzie łaziłem za kapitanem. Trzymałem się go. 2178 01:48:51,114 --> 01:48:53,700 Nie odstępowałem go na krok w obawie o życie. 2179 01:48:54,576 --> 01:48:57,037 Każdy trochę się boi. 2180 01:48:57,120 --> 01:48:58,789 Jesteśmy tylko ludźmi. 2181 01:48:58,872 --> 01:49:02,167 Wiesz? Jeśli się nie boisz, to coś z tobą nie tak. 2182 01:49:03,502 --> 01:49:07,130 No i, tak przy okazji, twój tata nigdy się nie bał. 2183 01:49:08,465 --> 01:49:09,925 Tak? Skąd wiesz? 2184 01:49:12,052 --> 01:49:16,807 Lata temu pracowaliśmy w jednej remizie przez jakieś pół roku. 2185 01:49:16,890 --> 01:49:19,643 Pracowałeś z tatą pół roku i mówisz dopiero teraz? 2186 01:49:19,726 --> 01:49:22,980 No wiesz, nie chciałem, żebyś się czuł niezręcznie. 2187 01:49:23,063 --> 01:49:25,524 Żeby cię nie urazić, bo zdajesz się miękki. 2188 01:49:25,607 --> 01:49:28,235 Nie, no, proszę. Jaki on był? 2189 01:49:29,695 --> 01:49:31,280 Trochę jak ty. 2190 01:49:31,363 --> 01:49:34,491 Można by pomyśleć, że jego mama ćpała w ciąży. 2191 01:49:35,534 --> 01:49:38,370 Ale był dobrym człowiekiem. Wspaniałym. 2192 01:49:38,453 --> 01:49:40,664 Słyszałem, że był, kurwa, przezabawny. 2193 01:49:40,747 --> 01:49:44,001 Wszystko mu uchodziło na sucho, bo tak bardzo był lubiany. 2194 01:49:44,084 --> 01:49:46,170 Co takiego? Co uchodziło mu na sucho? 2195 01:49:46,253 --> 01:49:49,965 Raz jechaliśmy autostradą West Side po całej nocy. 2196 01:49:50,924 --> 01:49:53,010 - Znasz to. - Dobra historia. 2197 01:49:53,093 --> 01:49:56,597 A on, wiesz... Wystawał przez szyberdach. 2198 01:49:56,680 --> 01:49:59,474 Jakby siedział na dachu. Nie mogliśmy go wciągnąć. 2199 01:49:59,558 --> 01:50:02,352 No to przyśpieszaliśmy i hamowaliśmy. 2200 01:50:03,729 --> 01:50:08,066 A jak dojechaliśmy do mostu, to wypadł na przednią szybę. 2201 01:50:08,150 --> 01:50:10,485 - No i on... - Co? 2202 01:50:11,862 --> 01:50:13,697 Trzyma się, przeklina, 2203 01:50:13,780 --> 01:50:15,616 przykleja twarz do szyby. 2204 01:50:15,699 --> 01:50:17,951 Krzyczy: „Skurwysyny!”. 2205 01:50:18,035 --> 01:50:20,370 Odjebał w stylu Toma Cruise’a. 2206 01:50:20,454 --> 01:50:21,580 No i... 2207 01:50:24,291 --> 01:50:27,711 Dojeżdżamy do Brooklynu i niespodzianka, gliny. 2208 01:50:27,794 --> 01:50:29,630 Czekali na nas. 2209 01:50:29,713 --> 01:50:30,714 O kurwa. 2210 01:50:30,797 --> 01:50:32,841 Myślę: „Kurwa, przejebane”. 2211 01:50:32,925 --> 01:50:35,052 Stan schodzi z samochodu i do gliny. 2212 01:50:35,135 --> 01:50:38,722 Myślę wtedy: „Kurwa, przywali temu glinie”. 2213 01:50:39,848 --> 01:50:42,100 A on podchodzi, łapie go za twarz 2214 01:50:42,184 --> 01:50:43,810 i całuje prosto w usta. 2215 01:50:44,603 --> 01:50:47,940 Chodzili razem do szkoły średniej. Kurwa, koledzy z klasy. 2216 01:50:48,023 --> 01:50:51,193 Tylko Stanowi mogło takie coś ujść na sucho. 2217 01:50:51,276 --> 01:50:53,987 Plotka głosi, że kokę załatwiły mu gliny. 2218 01:50:54,071 --> 01:50:56,073 Ale nie ten glina. Inny, z Manhattanu. 2219 01:50:56,156 --> 01:50:58,825 Nie! Koka? Że co? 2220 01:50:58,909 --> 01:51:00,953 Chłopaki, to jego tata. 2221 01:51:01,036 --> 01:51:02,829 - No i? - Wielka mi tajemnica. 2222 01:51:02,913 --> 01:51:06,041 Nie droczcie się ze mną. Proszę was. Zrozumcie mnie. 2223 01:51:06,124 --> 01:51:09,253 Mama ciągle mi opowiada, jaki to z niego anioł i w ogóle. 2224 01:51:09,336 --> 01:51:10,879 Chcę posłuchać o koce. 2225 01:51:10,963 --> 01:51:13,340 - Wersja dla dzieci. - Nie, ta prawdziwa. 2226 01:51:13,423 --> 01:51:16,093 Jestem pod wielką presją, myśląc, że on był ideałem. 2227 01:51:16,176 --> 01:51:18,345 - Dobra, chuj z tym. - Naćpaliśmy się. 2228 01:51:18,428 --> 01:51:21,473 - Ładnie. - Wszyscy. Tak było. 2229 01:51:21,557 --> 01:51:23,475 Ale czasy były inne. Wszyscy brali. 2230 01:51:23,559 --> 01:51:26,061 Ten tutaj był ćpunem. To ty. 2231 01:51:26,144 --> 01:51:28,021 Cztery lata temu przestałem. 2232 01:51:28,105 --> 01:51:31,733 - Jak myślisz, dlaczego jest chudy? - Mam dobry metabolizm. 2233 01:51:31,817 --> 01:51:34,152 Powinni mu wybić monetę w Boliwii. 2234 01:51:38,907 --> 01:51:40,409 Ale zabawa zabawą. 2235 01:51:40,492 --> 01:51:45,873 Bo kiedy był w pracy, to zajmował się tylko nią. 2236 01:51:45,956 --> 01:51:50,002 Właśnie takiego kompana chciałeś mieć, gdy szedłeś w ogień. 2237 01:51:50,085 --> 01:51:53,380 Gdyby stworzyć idealnego strażaka od podstaw... 2238 01:51:54,715 --> 01:51:56,425 to on byłby, no wiesz... 2239 01:51:56,508 --> 01:51:58,260 - Prototypem. - Właśnie. 2240 01:51:58,343 --> 01:51:59,720 Od stóp do głów. 2241 01:52:01,054 --> 01:52:02,931 Strażak. Rozumiesz? 2242 01:52:03,557 --> 01:52:06,185 - Najodważniejszy. - No. 2243 01:52:06,935 --> 01:52:10,189 Myślałem o tym, co powiedziałeś na meczu 2244 01:52:10,272 --> 01:52:13,775 o strażakach, że nie powinni mieć dzieci. 2245 01:52:16,320 --> 01:52:17,529 Posłuchaj mnie. 2246 01:52:17,613 --> 01:52:21,867 Twój tata nie tylko umarł, ratując tę dwójkę tamtej nocy. 2247 01:52:21,950 --> 01:52:23,410 Takie coś to robił często. 2248 01:52:24,620 --> 01:52:26,538 Czasami nie czekał na nikogo. 2249 01:52:26,622 --> 01:52:31,168 Wchodził do pomieszczenia, a my myśleliśmy: „Co on wyrabia?”. 2250 01:52:31,251 --> 01:52:34,838 Bo jak tylko usłyszał, że ktoś tam jest, to wchodził. 2251 01:52:36,089 --> 01:52:37,966 Dlatego... 2252 01:52:38,050 --> 01:52:40,302 Taki już był. Ten typ tak ma. 2253 01:52:40,385 --> 01:52:42,304 Nie mógł tak nie robić. 2254 01:52:44,473 --> 01:52:45,516 Rozumiesz? 2255 01:52:46,683 --> 01:52:48,810 Dzięki, że mi powiedziałeś. 2256 01:52:50,020 --> 01:52:51,813 Świetnie. 2257 01:52:51,897 --> 01:52:55,275 Dostałbym w mordę, gdyby usłyszał, że tak o nim mówię, 2258 01:52:55,359 --> 01:52:56,860 ale on był bohaterem. 2259 01:52:58,320 --> 01:52:59,780 Potrzeba nam bohaterów. 2260 01:53:00,822 --> 01:53:03,492 Pozwólmy im mieć rodziny, dobra? 2261 01:53:03,575 --> 01:53:08,372 Choć rozumiem, że przez to ludzie będą cierpieć. 2262 01:53:09,414 --> 01:53:11,250 I przykro mi. 2263 01:53:12,626 --> 01:53:15,003 Mnie przykro, że byłem gnojem. 2264 01:53:15,087 --> 01:53:17,965 Każdy medal ma dwie strony. 2265 01:53:18,048 --> 01:53:20,968 Dzięki, że to powiedziałeś. Dzięki, że tu jestem. 2266 01:53:21,051 --> 01:53:24,221 Nie gadajmy już jak Oprah Winfrey. 2267 01:53:24,304 --> 01:53:26,139 - Za Stana. - No, za Stana. 2268 01:53:26,223 --> 01:53:27,891 Za Stana. 2269 01:53:35,732 --> 01:53:38,277 Hej 2270 01:53:38,360 --> 01:53:40,237 No dalej, spróbuj 2271 01:53:40,320 --> 01:53:42,573 Nic nie trwa wiecznie 2272 01:53:42,656 --> 01:53:45,450 Musi być Coś lepszego 2273 01:53:45,534 --> 01:53:46,618 Gdzieś pośrodku 2274 01:53:47,286 --> 01:53:49,329 Ale ja z Kopciuszkiem 2275 01:53:49,413 --> 01:53:50,789 Wszystko ogarniemy 2276 01:53:50,873 --> 01:53:54,835 Dojedziemy do domu 2277 01:53:56,670 --> 01:54:00,924 Z jednym reflektorem 2278 01:54:08,849 --> 01:54:10,100 Głowa mi pęka. 2279 01:54:10,184 --> 01:54:12,519 Dlatego nie piję, tylko palę trawkę. 2280 01:54:14,855 --> 01:54:16,857 No to co zamierzasz? 2281 01:54:18,483 --> 01:54:19,526 Z czym? 2282 01:54:21,403 --> 01:54:22,738 Z twoim życiem. 2283 01:54:24,573 --> 01:54:26,366 Musisz mieć jakieś hobby. 2284 01:54:29,119 --> 01:54:31,163 No tak, z tymi tatuażami. 2285 01:54:32,206 --> 01:54:33,207 Uwielbiam to. 2286 01:54:34,833 --> 01:54:36,960 Robiłeś coś w tym kierunku? 2287 01:54:37,044 --> 01:54:41,089 Bardzo dużo trzeba ćwiczyć, no... 2288 01:54:43,050 --> 01:54:45,719 A żaden kumpel już nie chce tatuażu... 2289 01:54:47,095 --> 01:54:48,388 To może zrobisz mnie? 2290 01:54:50,057 --> 01:54:52,351 Ale że co? 2291 01:54:52,434 --> 01:54:56,939 Nie mam żadnych tatuaży. Jestem czystą kartką. 2292 01:54:57,022 --> 01:54:59,775 Zrób mi na plecach. Poćwiczysz sobie. 2293 01:55:00,567 --> 01:55:02,861 Mówisz tak, bo jesteś pijany? 2294 01:55:02,945 --> 01:55:05,697 A nie każdy jest pijany, jak robi pierwszy tatuaż? 2295 01:55:06,198 --> 01:55:08,617 Masz rację, Ray. 2296 01:55:08,700 --> 01:55:11,620 Chodzi o plecy, więc chuj z tym, i tak ich nie widzę. 2297 01:55:12,579 --> 01:55:14,248 Poza tym powiem ci coś. 2298 01:55:15,791 --> 01:55:18,502 Widziałem ten rysunek, który dałeś Haroldowi. 2299 01:55:20,420 --> 01:55:22,422 Robi niezłe wrażenie. 2300 01:55:23,590 --> 01:55:25,300 Jesteś w tym coraz lepszy. 2301 01:55:25,384 --> 01:55:27,469 Dużo ćwiczę. 2302 01:55:27,553 --> 01:55:28,679 No. 2303 01:55:29,346 --> 01:55:32,683 Jak ze wszystkim. Ćwiczy się i człowiek jest coraz lepszy. 2304 01:55:33,517 --> 01:55:36,478 Chciałbym, żeby ci się powiodło. 2305 01:55:36,562 --> 01:55:37,938 Wierzę w ciebie. 2306 01:55:39,606 --> 01:55:40,774 Dzięki, stary. 2307 01:55:42,109 --> 01:55:44,152 Z pewnością mnie kochasz. 2308 01:55:44,236 --> 01:55:45,737 Ja też cię kocham. 2309 01:55:49,700 --> 01:55:52,578 - Doceniam, ale nie jestem gotowy... - Nie powiesz? 2310 01:55:52,661 --> 01:55:54,413 Nie jestem gotowy powiedzieć. 2311 01:55:54,496 --> 01:55:56,957 Musisz powiedzieć. A jak jutro umrę? 2312 01:55:58,625 --> 01:56:02,754 Będę takim gościem, który rzuci: „Nigdy mu tego nie powiedziałem...”. 2313 01:56:07,050 --> 01:56:09,136 Chętnie wytatuuję ci plecy. 2314 01:56:09,219 --> 01:56:10,762 Dobra, super. 2315 01:56:10,846 --> 01:56:15,726 Ale umówmy się. Żadnych jednorożców i tęczy, jasne? 2316 01:56:16,268 --> 01:56:18,145 Bez gówna, które dziewczynki kolorują. 2317 01:56:18,228 --> 01:56:20,814 - Okej. - Bez części ciała. Bez nagości. 2318 01:56:20,898 --> 01:56:22,149 - Okej. - Chińskich liter. 2319 01:56:22,232 --> 01:56:23,358 No dobra. 2320 01:56:23,442 --> 01:56:25,527 Chcę przeczytać, co tam namalujesz. 2321 01:56:25,611 --> 01:56:28,447 Nie chcę zamówienia na kurczaka po chińsku. 2322 01:56:29,156 --> 01:56:30,032 No dobra. 2323 01:56:30,449 --> 01:56:33,493 - Zaczynamy. Gotowy? - Do dzieła. Im szybciej, tym lepiej. 2324 01:56:33,577 --> 01:56:37,331 Doceniam to. Naprawdę bardzo miło z twojej strony. 2325 01:56:38,165 --> 01:56:39,625 - Jasne. - Dobrze. 2326 01:56:45,464 --> 01:56:46,590 Kurwa. 2327 01:56:47,966 --> 01:56:49,384 Po co ty je sobie robisz? 2328 01:56:50,802 --> 01:56:54,932 Jak przechodzę przez coś w życiu, to robię sobie tatuaż. 2329 01:56:55,015 --> 01:56:58,352 Odpręża mnie to i uspokaja. Pozwala mi przemyśleć sprawy. 2330 01:56:58,435 --> 01:57:00,354 - To cię odpręża? - No. 2331 01:57:01,647 --> 01:57:05,609 Nie wolałbyś się zapisać na jogę? Albo pomedytować? 2332 01:57:06,401 --> 01:57:09,696 A może oddałbyś krew? Tam też są igły. 2333 01:57:09,780 --> 01:57:12,574 Fajny tatuaż. Ma asy. 2334 01:57:14,243 --> 01:57:15,869 Patrzysz mi się w karty, gnoju? 2335 01:57:15,953 --> 01:57:17,746 Co? Nie, ja mówię o tatuażu. 2336 01:57:17,829 --> 01:57:19,039 - Co robisz? - A co? 2337 01:57:19,122 --> 01:57:21,250 Pierwsza dobra ręka dzisiaj i oszukujesz? 2338 01:57:21,333 --> 01:57:25,087 - On mówił o tatuażu. - Najgorszy kłamca na świecie. 2339 01:57:25,170 --> 01:57:26,880 Ile to sześć razy cztery? 2340 01:57:26,964 --> 01:57:28,090 Dwadzieścia cztery. 2341 01:57:28,173 --> 01:57:30,133 Dwadzieścia cztery, tak jest. 2342 01:57:30,217 --> 01:57:32,052 A siedem razy pięć? 2343 01:57:34,847 --> 01:57:38,642 - Trzydzieści pięć. - Dobrze. Jesteś taki mądry. 2344 01:57:38,725 --> 01:57:41,687 Próbuję odgadnąć rysunek po ruchu dłoni. 2345 01:57:41,770 --> 01:57:43,897 Tylko nic dziwnego, bo cię zabiję. 2346 01:57:43,981 --> 01:57:45,440 - Nic dziwnego. - Okej. 2347 01:57:45,524 --> 01:57:48,110 - Nie wygląda dziwnie, co? - Nie. 2348 01:57:48,193 --> 01:57:50,529 Dobrze. Bo inaczej go zamorduję. 2349 01:57:50,612 --> 01:57:52,114 Wygląda wspaniale. 2350 01:57:53,115 --> 01:57:56,243 Czy to ma... aż tak boleć? 2351 01:57:56,326 --> 01:57:58,370 Wbijam ci igłę w plecy, więc tak. 2352 01:57:58,453 --> 01:58:01,373 Ale myślałem, że mam więcej tłuszczu na plecach. 2353 01:58:01,456 --> 01:58:03,041 A ja mogę tatuaż? 2354 01:58:03,125 --> 01:58:04,334 - Nie. - Jasne. 2355 01:58:04,418 --> 01:58:06,003 - No dobra. - Nie, nigdy. 2356 01:58:06,086 --> 01:58:07,379 Nie psuj ideału. 2357 01:58:11,341 --> 01:58:13,510 Wszyscy jadą. Oba zespoły są pierwsze. 2358 01:58:13,594 --> 01:58:15,929 Alarm telefoniczny. Rejon 343. 2359 01:58:16,013 --> 01:58:18,807 Carpenter Avenue 18, między Rockland i Franklin. 2360 01:58:18,891 --> 01:58:22,144 Dym wydobywa się z okna na piętrze domu. 2361 01:58:39,995 --> 01:58:41,496 - Przepraszam. - No? 2362 01:58:41,580 --> 01:58:42,581 Cześć, jak leci? 2363 01:58:42,664 --> 01:58:43,665 Co tam? 2364 01:58:43,749 --> 01:58:45,584 Potrzebna mi pomoc. 2365 01:58:45,667 --> 01:58:47,503 Jasne, już... Boże! 2366 01:58:47,586 --> 01:58:50,964 Nie przejmuj się tym. Wszystko pod kontrolą. 2367 01:58:51,048 --> 01:58:53,217 Potrzebuję tylko drobnej pomocy. 2368 01:58:53,300 --> 01:58:54,843 Muszę się tym zająć. 2369 01:58:54,927 --> 01:58:57,513 Co się stało? Postrzelili cię? Dźgnęli? 2370 01:58:57,596 --> 01:59:00,807 To nic takiego. E-papieros wybuchł mi w kieszeni. 2371 01:59:01,433 --> 01:59:06,355 Nie rozciągnąłem się przed jogą. Grałem w tenisa. Potknąłem się. 2372 01:59:06,438 --> 01:59:08,190 - To co w końcu? - Co mam powiedzieć? 2373 01:59:08,273 --> 01:59:09,399 Nic takiego. 2374 01:59:09,483 --> 01:59:12,778 Potrzebna mi drobna pomoc, ale tylko od ciebie. 2375 01:59:12,861 --> 01:59:15,072 Dzwonię po karetkę. Bo nie wiem, co robić. 2376 01:59:15,155 --> 01:59:18,575 Nie, słuchaj, żadnej policji. Nie dzisiaj. 2377 01:59:18,659 --> 01:59:20,244 - Jak to? - Nie. 2378 01:59:20,327 --> 01:59:23,163 Rząd nie musi się mieszać do tej sytuacji. 2379 01:59:23,247 --> 01:59:24,373 Sami sobie poradzimy. 2380 01:59:24,456 --> 01:59:26,583 Jestem na haju, nie pomogę ci. 2381 01:59:26,667 --> 01:59:28,210 Ja też jestem na haju. 2382 01:59:28,794 --> 01:59:30,712 No to wiesz, jak się czuję. 2383 01:59:31,839 --> 01:59:32,881 Co mam zrobić? 2384 01:59:32,965 --> 01:59:34,049 Spójrz. 2385 01:59:34,633 --> 01:59:36,009 Potrzebuję jakiejś piany. 2386 01:59:36,093 --> 01:59:38,053 - Kurwa! - Masz szwy? 2387 01:59:38,136 --> 01:59:40,848 Masz jakąś igłę, żeby trochę poszyć? 2388 01:59:40,931 --> 01:59:42,099 Co się stało? 2389 01:59:42,182 --> 01:59:44,017 Nieporozumienie. Kłótnia. 2390 01:59:44,101 --> 01:59:46,186 Ale już to obgadaliśmy. 2391 01:59:46,270 --> 01:59:47,271 Jak to kumple. 2392 01:59:47,354 --> 01:59:50,566 Jedziemy do szpitala albo umrzesz. 2393 01:59:50,649 --> 01:59:51,775 Nie umrę. 2394 01:59:51,859 --> 01:59:52,901 - Umrzesz. - Umrę? 2395 01:59:52,985 --> 01:59:56,572 Jestem pewien, że umrzesz, jeśli nie pojedziemy do szpitala. 2396 02:00:03,328 --> 02:00:06,081 - Są tu wykrywacze metalu? - Nie wiem. A co? 2397 02:00:06,164 --> 02:00:08,667 Nie martw się. Później ci powiem. 2398 02:00:09,459 --> 02:00:10,544 Kurwa. 2399 02:00:12,045 --> 02:00:15,048 - Kurwa mać. Boże. - Wytrzymasz. 2400 02:00:15,132 --> 02:00:16,508 Potrzebna pomoc! 2401 02:00:16,592 --> 02:00:18,719 On krwawi! Stracił mnóstwo krwi! 2402 02:00:18,802 --> 02:00:20,804 - Potrzebne mi nosze! - Dziękuję. 2403 02:00:20,888 --> 02:00:23,473 - Naciskaj ranę. - Dziękuję. 2404 02:00:24,433 --> 02:00:26,894 Tego gościa postrzelili albo dźgnęli. 2405 02:00:26,977 --> 02:00:28,395 On sam nie wie. 2406 02:00:28,478 --> 02:00:30,564 Postrzelono pana? Albo dźgnięto? 2407 02:00:30,647 --> 02:00:33,192 Nie. Wpadłem w kolczasty krzew. 2408 02:00:33,275 --> 02:00:35,861 Okej. Niech wypełni kartę. 2409 02:00:35,944 --> 02:00:37,779 Lekarz zawoła, gdy będzie wolny. 2410 02:00:39,198 --> 02:00:41,491 Wymienisz się ze mną tożsamością? 2411 02:00:41,575 --> 02:00:43,911 - Co? Nie. - Wystarczy twoje prawo jazdy. 2412 02:00:43,994 --> 02:00:47,497 - Wyglądamy zupełnie inaczej. - Nikt się nie dowie. Zaufaj mi. 2413 02:00:47,581 --> 02:00:50,000 Krwawię i czuję, jakby mi się srać chciało. 2414 02:00:50,083 --> 02:00:52,044 Jezu Chryste. 2415 02:00:52,127 --> 02:00:54,379 Jestem synem Margie. Zna pani... 2416 02:00:54,463 --> 02:00:58,050 Nie wiem, o kogo chodzi. Jestem tu na zastępstwie. 2417 02:00:58,634 --> 02:01:02,137 - Okej. Wiem. - Ból ciągle wraca. 2418 02:01:02,221 --> 02:01:04,848 Powiedz chujowi, mojemu ojcu, że go nie znoszę 2419 02:01:04,932 --> 02:01:07,601 i jednocześnie go kocham, i że mu wybaczam. 2420 02:01:07,684 --> 02:01:10,312 Nie muszę tego robić, bo przeżyjesz. 2421 02:01:11,730 --> 02:01:14,107 Siostrze powiedz, że wiem, że jest moją mamą. 2422 02:01:16,652 --> 02:01:17,945 Śpieszyłem się, jak mogłem. 2423 02:01:18,737 --> 02:01:20,864 Musimy mu pomóc. On się wykrwawi. 2424 02:01:20,948 --> 02:01:23,784 To glina? Wygląda jak glina. 2425 02:01:23,867 --> 02:01:27,037 Przepraszam. Ray Bishop, strażak z Załogi 57. 2426 02:01:27,120 --> 02:01:29,414 Musimy mu pomóc. Trzeba się pośpieszyć. 2427 02:01:29,498 --> 02:01:31,041 - Za mną. - Okej. 2428 02:01:31,124 --> 02:01:34,002 Chodźmy. Właśnie tak. 2429 02:01:34,086 --> 02:01:35,128 Dobra. 2430 02:01:36,171 --> 02:01:37,631 Rana brzucha! 2431 02:01:37,714 --> 02:01:39,049 Właśnie tak. 2432 02:01:39,132 --> 02:01:40,467 Gdzie? 2433 02:01:40,551 --> 02:01:41,593 Dajcie go do dwójki. 2434 02:01:41,677 --> 02:01:42,845 Do dwójki. 2435 02:01:42,928 --> 02:01:45,180 - Sprawdźmy parametry. - Już dobrze. 2436 02:01:45,264 --> 02:01:48,350 - Musimy zdjąć koszulę. - Mów w razie zabiegu. 2437 02:01:48,433 --> 02:01:50,644 - Cholera. - Już dobrze. 2438 02:01:50,727 --> 02:01:52,688 - Spokojnie. - Do szóstki. 2439 02:01:55,232 --> 02:01:57,150 Już lepiej? Będzie dobrze. 2440 02:02:04,449 --> 02:02:07,494 - To twój kolega? - Nie, tylko mu pomagam. 2441 02:02:08,161 --> 02:02:09,121 Przyprowadził go. 2442 02:02:09,204 --> 02:02:12,165 Facet przyszedł do remizy, gdy byliśmy na wezwaniu. 2443 02:02:13,041 --> 02:02:15,502 Jesteście we krwi. Ubrania dajcie tam. 2444 02:02:18,672 --> 02:02:19,756 Tutaj. 2445 02:02:20,924 --> 02:02:22,968 Tam je zostawcie. A to co? 2446 02:02:23,886 --> 02:02:24,970 Co to? 2447 02:02:27,347 --> 02:02:29,141 Twój syn na mnie ćwiczył. 2448 02:02:29,892 --> 02:02:31,727 I jak? Zobaczę dopiero jak skończy. 2449 02:02:31,810 --> 02:02:33,020 No pokaż. 2450 02:02:36,023 --> 02:02:39,860 PODŁY STARZEC 2451 02:02:41,195 --> 02:02:43,697 Pozwolił mi na cokolwiek, więc... 2452 02:02:46,283 --> 02:02:47,492 Jezu Chryste. 2453 02:02:48,577 --> 02:02:51,163 Nic głupiego nie namalował, co? 2454 02:02:51,246 --> 02:02:52,331 Rysował bez końca. 2455 02:03:11,016 --> 02:03:12,017 Nie. 2456 02:03:13,060 --> 02:03:17,689 Oczy mi nigdy nie wychodzą, bo zawsze są za ciemne, ale... 2457 02:03:18,357 --> 02:03:19,566 Piękne. 2458 02:03:21,068 --> 02:03:22,694 Jestem dumna. 2459 02:03:23,362 --> 02:03:25,405 - Naprawdę potrafisz. - Dzięki. 2460 02:03:25,489 --> 02:03:28,450 Nie ma tam żadnych chińskich znaków, co? 2461 02:03:30,369 --> 02:03:33,205 Nie. Przecież mi zabroniłeś. 2462 02:03:33,747 --> 02:03:35,123 Słucham się ciebie. 2463 02:03:35,749 --> 02:03:37,584 Dziękuję, że mu pozwoliłeś, Ray. 2464 02:03:38,585 --> 02:03:41,588 Ja tylko siedziałem. Całą pracę wykonał on. 2465 02:03:41,672 --> 02:03:43,715 Lubisz kłuć w kręgosłup, co? 2466 02:03:43,799 --> 02:03:45,092 Dzielnie wytrzymałeś. 2467 02:03:45,175 --> 02:03:46,552 Siedziałem, krzywiąc się. 2468 02:03:52,766 --> 02:03:55,269 O Boże. Może przynajmniej zasłonimy? 2469 02:03:56,061 --> 02:03:58,063 - Moi chłopcy. - Ludzie tu umierają. 2470 02:03:58,146 --> 02:04:00,148 - Moi chłopcy. - No nie. 2471 02:04:00,232 --> 02:04:02,693 Nie chcę go przytulać bez koszuli. 2472 02:04:02,776 --> 02:04:05,112 - Wytrzymasz. - Ale jesteś gładki. 2473 02:04:05,195 --> 02:04:07,030 Jak wydra. 2474 02:04:07,906 --> 02:04:09,867 Wystarczy już tego, proszę. 2475 02:04:09,950 --> 02:04:10,826 Koniec? Proszę. 2476 02:04:11,243 --> 02:04:13,453 Najpierw pójdziesz do Lorda i Lady Starków... 2477 02:04:13,537 --> 02:04:17,708 Byłem ostatnio z Rayem i chłopakami w barze. 2478 02:04:17,791 --> 02:04:20,627 Opowiadali mi dużo o tacie. 2479 02:04:20,711 --> 02:04:27,384 Nigdy wcześniej tego nie słyszałem. O kokainie, o tym, jaki był zabawny. 2480 02:04:28,010 --> 02:04:29,011 - No. - Co nie? 2481 02:04:29,094 --> 02:04:30,220 No. 2482 02:04:32,723 --> 02:04:34,266 Bo był zabawny. 2483 02:04:35,017 --> 02:04:36,059 No. 2484 02:04:38,312 --> 02:04:42,065 Odbijało mu i nie potrafił nad sobą zapanować. 2485 02:04:42,566 --> 02:04:44,860 - Rozumiesz? - Nie możesz. 2486 02:04:45,485 --> 02:04:48,614 - Dlaczego mi nie mówiłaś? - Nie wiem. 2487 02:04:48,697 --> 02:04:52,451 Chciałam, żebyś miał dobre wspomnienia, które to zrekompensują. 2488 02:04:52,534 --> 02:04:53,952 Nie wiedziałam, co mówić. 2489 02:04:54,036 --> 02:04:57,706 Co miałam powiedzieć? „Tata uwielbiał oglądać z tobą bajki, 2490 02:04:57,789 --> 02:05:00,042 bo ciągle był na haju”? 2491 02:05:00,125 --> 02:05:01,126 No. 2492 02:05:01,877 --> 02:05:03,879 Dla mnie to dobry tata. 2493 02:05:04,630 --> 02:05:07,466 Ale wiesz co? Rozumiem. 2494 02:05:08,467 --> 02:05:13,180 Wiedząc, że miał swoje wady i... problemy, 2495 02:05:13,263 --> 02:05:16,600 jak wszyscy, czuję się lepiej. 2496 02:05:16,683 --> 02:05:19,603 Dzięki temu czuję, że był człowiekiem. 2497 02:05:21,104 --> 02:05:22,606 Był wspaniały. 2498 02:05:23,815 --> 02:05:25,526 Był złożonym człowiekiem. 2499 02:05:27,945 --> 02:05:29,821 Miał naprawdę wielkie serce. 2500 02:05:31,823 --> 02:05:33,200 Jak Ray? 2501 02:05:36,828 --> 02:05:39,831 Chyba tak. Jak Ray. 2502 02:05:40,707 --> 02:05:41,917 No. 2503 02:05:44,419 --> 02:05:47,047 Można powiedzieć, że masz swój typ. 2504 02:05:49,383 --> 02:05:50,425 No. 2505 02:05:51,385 --> 02:05:53,345 Mam swój typ. 2506 02:05:59,017 --> 02:06:04,189 Niewiele o tym rozmawiamy, wiem, ale... 2507 02:06:08,110 --> 02:06:09,820 Tęsknię za tatą. 2508 02:06:11,154 --> 02:06:12,823 Bardzo. 2509 02:06:18,370 --> 02:06:19,580 No. 2510 02:06:21,623 --> 02:06:22,749 Ja też. 2511 02:06:30,090 --> 02:06:31,550 No i... 2512 02:06:34,428 --> 02:06:40,976 Przepraszam, że sprawiałem ci tak wiele trudności. 2513 02:06:41,059 --> 02:06:42,144 Będę... 2514 02:06:43,103 --> 02:06:46,064 Postaram się ogarnąć. 2515 02:06:46,940 --> 02:06:48,358 Choć to trudne. 2516 02:06:50,569 --> 02:06:52,571 Chyba już zawsze będzie trudne. 2517 02:07:08,170 --> 02:07:12,382 Polubiłem Raya, ale musi zgolić wąsy, no bez przesady. 2518 02:07:13,634 --> 02:07:15,844 Ludzie myślą, że mnie porwał. 2519 02:07:15,928 --> 02:07:18,138 Tak na nas patrzą w sklepie. 2520 02:07:18,222 --> 02:07:20,891 Ludzie patrzą, jakby pytali: „Nic ci nie jest?”. 2521 02:07:20,974 --> 02:07:23,810 A ja: „Nie, to chłopak mamy”. 2522 02:07:32,653 --> 02:07:34,571 - Powodzenia. - Dzięki za podwózkę. 2523 02:07:34,655 --> 02:07:37,407 Jasne. Uwierz w siebie, dobra? 2524 02:07:37,491 --> 02:07:39,451 - No. - Do dzieła. 2525 02:07:42,162 --> 02:07:43,163 Ej. 2526 02:07:44,331 --> 02:07:45,958 Kelsey. Cześć. 2527 02:07:46,834 --> 02:07:48,585 Cześć. Co u ciebie? 2528 02:07:48,669 --> 02:07:52,381 - Co ty tu robisz? - Chciałem z tobą porozmawiać. 2529 02:07:52,464 --> 02:07:54,716 Mam dzisiaj egzamin służby cywilnej. 2530 02:07:54,800 --> 02:07:57,511 Pamiętam. Dlatego chciałem... 2531 02:07:57,594 --> 02:07:59,263 - Muszę iść. - Mogę z tobą? 2532 02:07:59,346 --> 02:08:00,472 Co? Dlaczego? 2533 02:08:00,556 --> 02:08:03,809 Żeby cię wspierać. Chcę być przy tobie. 2534 02:08:05,561 --> 02:08:06,770 Nie mogę ci zabronić. 2535 02:08:06,854 --> 02:08:09,314 No to świetnie. Ładne włosy. 2536 02:08:10,107 --> 02:08:11,108 Dzięki. 2537 02:08:15,070 --> 02:08:19,074 PROM STATEN ISLAND 2538 02:08:23,829 --> 02:08:26,582 Pewnie chcesz pogadać o związku 2539 02:08:26,665 --> 02:08:28,417 i w ogóle, ale ja nie mogę. 2540 02:08:28,500 --> 02:08:31,920 Muszę się skupić i powtórzyć, żeby nie zawalić. 2541 02:08:32,004 --> 02:08:33,046 Okej. 2542 02:08:34,256 --> 02:08:36,508 Mogę ci pomóc, jeśli chcesz. 2543 02:08:36,592 --> 02:08:38,635 Ty nie chcesz mi pomóc. 2544 02:08:38,719 --> 02:08:40,470 Chcę i to bardzo. 2545 02:08:43,098 --> 02:08:45,475 Okej, przepytasz mnie z tego? 2546 02:08:45,559 --> 02:08:47,394 No. Z tego? 2547 02:08:48,437 --> 02:08:49,605 - Dobra. - Okej. 2548 02:08:49,688 --> 02:08:50,689 Zaczynamy. 2549 02:08:51,440 --> 02:08:54,109 „Amy musi ukończyć w pracy trzy zadania. 2550 02:08:54,193 --> 02:08:58,655 Przewiduje, że pierwsze dwa zajmą jej po 45 minut, 2551 02:08:58,739 --> 02:09:02,534 a trzecie dwie godziny i dziesięć minut. 2552 02:09:02,618 --> 02:09:04,453 Jeśli poprawnie przewiduje, 2553 02:09:04,536 --> 02:09:06,830 ile czasu zajmą jej wszystkie zadania?” 2554 02:09:08,290 --> 02:09:10,959 Trzy godziny i 40 minut. 2555 02:09:11,043 --> 02:09:13,420 Zgadywałaś, czy znałaś odpowiedź? 2556 02:09:14,004 --> 02:09:15,631 To po prostu dobra odpowiedź. 2557 02:09:15,714 --> 02:09:18,091 Niesamowite. 2558 02:09:18,175 --> 02:09:19,218 Nic niezwykłego. 2559 02:09:19,301 --> 02:09:20,844 - Nieprawda. - Wyluzuj. 2560 02:09:20,928 --> 02:09:23,055 To sama matematyka? Nic o mieście? 2561 02:09:23,680 --> 02:09:26,225 Trzeba udowodnić, że nie jest się kretynem. 2562 02:09:26,308 --> 02:09:28,477 Dopiero wtedy można pracować dla miasta. 2563 02:09:29,061 --> 02:09:31,063 Czyli mnie nigdy nie zatrudnią. 2564 02:09:36,860 --> 02:09:38,946 Proszę państwa o uwagę. 2565 02:09:39,029 --> 02:09:40,697 Prom wkrótce dobije do brzegu. 2566 02:09:40,781 --> 02:09:41,782 Kocham cię. 2567 02:09:42,533 --> 02:09:45,953 I to bardzo. Od zawsze, no i... 2568 02:09:46,995 --> 02:09:48,789 Dlatego jestem taki dziwny. 2569 02:09:49,706 --> 02:09:52,584 Bo nie wiem, jak to pokazać. 2570 02:09:57,339 --> 02:09:59,091 - Pytać dalej? - No. 2571 02:09:59,716 --> 02:10:02,469 Dobra. „Z 250 osób, 2572 02:10:02,553 --> 02:10:05,472 które pracują w szpitalu, 16% to pracownicy biurowi. 2573 02:10:05,556 --> 02:10:06,640 Ilu nimi...” 2574 02:10:07,307 --> 02:10:10,102 Dziękujemy za podróż promem Staten Island. 2575 02:10:20,529 --> 02:10:21,947 Nie pamiętam, gdzie byłem. 2576 02:10:25,409 --> 02:10:29,788 „Z 250 osób, które pracują w szpitalu, 2577 02:10:29,872 --> 02:10:31,623 16% to pracownicy biurowi. 2578 02:10:31,707 --> 02:10:33,083 Ilu nimi nie jest?” 2579 02:10:33,792 --> 02:10:35,460 Pokazujesz mi odpowiedź. 2580 02:10:50,350 --> 02:10:52,144 Zaczekasz, aż napiszę, 2581 02:10:52,227 --> 02:10:54,313 a potem razem wrócimy na Staten Island? 2582 02:10:54,396 --> 02:10:57,357 No pewnie. Długo ci to zajmie? 2583 02:10:57,441 --> 02:10:59,276 Trzy i pół godziny. 2584 02:11:00,194 --> 02:11:01,195 Dobra. 2585 02:11:01,820 --> 02:11:03,739 - Serio? - Wymyślę coś. 2586 02:11:03,822 --> 02:11:04,823 Okej. 2587 02:11:04,907 --> 02:11:07,409 Dobra. Super. Powodzenia. 2588 02:11:10,704 --> 02:11:14,249 Zrób coś związanego z kulturą. Poszerz swoje horyzonty. 2589 02:11:14,333 --> 02:11:16,418 Jasne. Powodzenia. Baw się dobrze. 2590 02:11:17,753 --> 02:11:19,046 Boże, ale się stresuję! 2591 02:11:19,755 --> 02:11:21,006 No i się boję. 2592 02:11:51,286 --> 02:11:58,252 PAMIĘCI SCOTTA DAVIDSONA 2593 02:17:05,767 --> 02:17:07,769 Napisy: Cezary Kucharski