1
00:00:38,038 --> 00:00:39,039
Caspar?

2
00:00:41,208 --> 00:00:42,209
To ty?

3
00:00:45,546 --> 00:00:47,339
Odezwij się, Casp.

4
00:00:49,758 --> 00:00:50,759
Jestem tu.

5
00:00:52,010 --> 00:00:53,303
Gdzie, Casp?

6
00:00:57,307 --> 00:00:58,308
Gdzie?

7
00:00:59,643 --> 00:01:00,769
Czuję cię.

8
00:01:02,563 --> 00:01:03,564
Jestem tutaj.

9
00:01:05,022 --> 00:01:06,400
Pomóż mi, Casp.

10
00:01:10,153 --> 00:01:11,280
Jamilo.

11
00:01:35,679 --> 00:01:37,639
WELLINGBOROUGH, WIELKA BRYTANIA, ZIEMIA
STATUS: BEZPIECZNA

12
00:01:37,723 --> 00:01:40,184
Minęły cztery miesiące od inwazji,

13
00:01:40,267 --> 00:01:43,979
a wciąż nie mamy łączności z ich statkami,
ani nie znamy ich zamiarów.

14
00:01:44,062 --> 00:01:46,356
Trwa kryzys uchodźczy,
miliony szukają schronienia…

15
00:01:46,440 --> 00:01:50,444
- To normalne, że wciąż jesteś w żałobie.
- W żałobie? Moje sny nie mijają, mamo.

16
00:01:50,527 --> 00:01:53,488
Wiem, że jesteś przygnębiona,
ale musisz być cierpliwa.

17
00:01:53,572 --> 00:01:54,823
Byłam cierpliwa.

18
00:01:56,200 --> 00:01:57,576
A jeśli to nie są sny?

19
00:01:58,952 --> 00:02:01,163
- To nie ma sensu.
- Mamo, posłuchaj.

20
00:02:01,246 --> 00:02:03,624
Caspar robił rzeczy,
które nie miały sensu.

21
00:02:03,707 --> 00:02:05,584
Powstrzymał obcych siłą umysłu.

22
00:02:05,667 --> 00:02:08,419
Powstrzymała ich
bomba jądrowa, a nie sztuczki jedi.

23
00:02:08,503 --> 00:02:10,214
To czemu wciąż tu są?

24
00:02:10,881 --> 00:02:12,508
Z dnia na dzień jest ich coraz więcej.

25
00:02:13,008 --> 00:02:15,177
Baranie, czemu nasze bomby
nie zaszkodziły ich Gwieździe Śmierci?

26
00:02:15,260 --> 00:02:16,345
Jamilo!

27
00:02:17,638 --> 00:02:19,348
Przepraszam, mamo, ale…

28
00:02:19,431 --> 00:02:22,976
Czuję to. Czuję Caspara. On tam jest.

29
00:02:23,060 --> 00:02:24,811
Nie wiem jak, ale gdzieś tam jest.

30
00:02:25,771 --> 00:02:27,606
Może być naszą jedyną szansą.

31
00:02:28,148 --> 00:02:30,275
Mamo, każdego dnia ratujesz ludzi.

32
00:02:30,359 --> 00:02:32,986
Co gdybyś mogła uratować więcej
niż namiot pełen ludzi?

33
00:02:33,070 --> 00:02:34,196
Więcej niż cały szpital?

34
00:02:35,113 --> 00:02:36,865
Gdybyś mogła uratować wszystkich?

35
00:02:37,699 --> 00:02:42,162
Te sny miną, Jamilo. Ale wiem,
że twój duch nigdy nie wygaśnie.

36
00:02:42,829 --> 00:02:44,957
I właśnie to nas uratuje.

37
00:02:45,958 --> 00:02:49,419
Nie magia, nie jakiś…
chłopak, który nie żyje.

38
00:02:54,091 --> 00:02:56,510
Przykro mi, ale on odszedł.

39
00:03:00,889 --> 00:03:02,432
Muszę już iść.

40
00:03:20,659 --> 00:03:21,660
Co to jest?

41
00:03:21,743 --> 00:03:24,246
- Potrzebuję tego do ochrony! Mamo!
- Daj mi to!

42
00:03:24,329 --> 00:03:25,330
Na pewno?

43
00:03:38,927 --> 00:03:42,139
Musisz wymieszać, bo inaczej jęczmień
osiądzie na dnie.

44
00:03:43,056 --> 00:03:44,266
Jest cięższy niż woda.

45
00:03:46,435 --> 00:03:50,564
MIAMI, USA, ZIEMIA
STATUS: BEZPIECZNY

46
00:04:09,458 --> 00:04:10,542
Nawiązałeś już kontakt?

47
00:04:11,710 --> 00:04:12,711
Co?

48
00:04:13,545 --> 00:04:14,755
Wpatruj się do woli,

49
00:04:15,255 --> 00:04:17,341
ale raczej nie wpadną na imprezę.

50
00:04:18,257 --> 00:04:23,180
Darien, odpuścisz mojemu bratu
te swoje suchary?

51
00:04:23,263 --> 00:04:25,891
To impreza.
Nie mogę się zabawić na imprezie?

52
00:04:27,059 --> 00:04:28,477
W porządku, Trev?

53
00:04:28,560 --> 00:04:30,270
Spoko, dobrze się bawię.

54
00:04:30,354 --> 00:04:32,022
Teraz już wiem, że kłamiesz,

55
00:04:32,105 --> 00:04:34,900
bo nikt nie lubi utknąć z moim mężem
na imprezie.

56
00:04:35,526 --> 00:04:36,818
Poza tobą.

57
00:04:40,489 --> 00:04:42,574
Przynajmniej zjednoczyli tę rodzinę.

58
00:04:42,658 --> 00:04:45,285
Zanim się pojawili,
nigdy się tak nie spotykaliśmy.

59
00:04:46,119 --> 00:04:48,664
Chyba że na wesela i pogrzeby.

60
00:04:49,289 --> 00:04:50,958
Teraz jest więcej pogrzebów niż wesel.

61
00:04:55,170 --> 00:04:59,508
Te dzieciaki nie przestają jeść.
Shiona, masz jeszcze jakieś zapasy?

62
00:05:01,009 --> 00:05:02,636
Mogę wyskoczyć do sklepu.

63
00:05:02,719 --> 00:05:04,388
Wykorzystaliśmy nasze racje żywnościowe.

64
00:05:04,471 --> 00:05:07,474
W porządku. Mam talony.
Mogę pozyskać zapasy.

65
00:05:07,558 --> 00:05:09,142
„Pozyskać zapasy”.

66
00:05:10,102 --> 00:05:11,520
Znów gadasz jak żołnierz.

67
00:05:13,063 --> 00:05:13,981
Stare nawyki.

68
00:05:14,064 --> 00:05:17,359
Cóż, pospiesz się,
bo wszyscy zaczniemy skubać trawę.

69
00:05:18,318 --> 00:05:20,028
Jordan wpadł do basenu!

70
00:05:20,112 --> 00:05:22,239
- Pomocy! Nie może oddychać.
- Jordan!

71
00:05:22,322 --> 00:05:23,615
Jordan!

72
00:05:24,616 --> 00:05:25,993
Jordan!

73
00:05:33,000 --> 00:05:37,004
Jordan! Darien!

74
00:05:38,088 --> 00:05:40,340
No już. Hej.

75
00:05:40,424 --> 00:05:42,092
- Boże. Darien!
- Dawaj!

76
00:05:42,176 --> 00:05:44,344
- On nie oddycha!
- Proszę, synu.

77
00:05:44,428 --> 00:05:46,722
- On nie… O Boże!
- Oddychaj. No dawaj.

78
00:05:47,306 --> 00:05:48,599
Już dobrze. Dawaj.

79
00:05:49,641 --> 00:05:50,642
Proszę.

80
00:05:51,643 --> 00:05:52,686
No dawaj.

81
00:05:52,769 --> 00:05:54,062
Cofnijcie się!

82
00:05:54,813 --> 00:05:57,149
No już. Dawaj.

83
00:06:06,033 --> 00:06:07,367
Dawaj.

84
00:06:08,702 --> 00:06:10,913
- Dzięki Bogu!
- Już dobrze.

85
00:06:10,996 --> 00:06:12,998
- No już. Hej.
- Wujek Trev?

86
00:06:13,081 --> 00:06:14,416
Coś ty sobie myślał?

87
00:06:15,042 --> 00:06:16,627
Chcesz im pomóc?

88
00:06:16,710 --> 00:06:18,337
Chcesz wykonać za nich robotę?

89
00:06:18,420 --> 00:06:20,422
- Musimy na siebie uważać!
- Trevante!

90
00:06:20,506 --> 00:06:22,132
Słyszysz mnie? Słyszysz?

91
00:06:22,216 --> 00:06:24,593
Słyszysz? Spójrz na mnie!

92
00:06:24,676 --> 00:06:26,762
- Spójrz na mnie!
- Nie! Trevante, przestań!

93
00:06:26,845 --> 00:06:30,182
To mój synek! Przestań!

94
00:06:39,191 --> 00:06:40,317
Przepraszam.

95
00:06:41,818 --> 00:06:43,028
Przepraszam.

96
00:06:44,238 --> 00:06:45,447
Co z tobą?

97
00:06:50,953 --> 00:06:52,037
Pójdę po jedzenie.

98
00:06:59,336 --> 00:07:01,672
Jordan, kochanie, nic ci nie jest?

99
00:07:02,381 --> 00:07:04,716
Nic ci nie jest? Wszystko w porządku?

100
00:07:04,800 --> 00:07:07,094
Dobrze. Już dobrze.

101
00:08:16,830 --> 00:08:20,751
INWAZJA

102
00:08:31,136 --> 00:08:32,221
Tutaj!

103
00:08:40,604 --> 00:08:42,731
Nie rozumiecie, że to nasze zapasy?

104
00:08:42,813 --> 00:08:45,192
- Tutaj!
- Tu!

105
00:08:45,275 --> 00:08:47,819
Tu! Do mnie!

106
00:08:48,320 --> 00:08:49,780
Zajebiście!

107
00:09:00,457 --> 00:09:01,458
Samoloty!

108
00:09:09,591 --> 00:09:10,592
Podpałka!

109
00:09:21,520 --> 00:09:22,771
STREFY ZAMKNIĘTE
NATYCHMIASTOWA EWAKUACJA

110
00:09:22,855 --> 00:09:24,022
POZIOMY ZAGROŻENIA

111
00:09:59,725 --> 00:10:00,726
Ej!

112
00:10:01,268 --> 00:10:02,269
Co ty robisz?

113
00:10:03,395 --> 00:10:04,938
- Proszę. Nie mam złych zamiarów.
- Tak?

114
00:10:05,022 --> 00:10:07,024
- To co to za krew?
- Moja.

115
00:10:07,107 --> 00:10:08,817
Rozciąłem się o zamek.

116
00:10:09,985 --> 00:10:12,446
Przepraszam. Muszę nakarmić rodzinę.

117
00:10:13,113 --> 00:10:15,657
Musieliśmy się ewakuować
z naszego domu pod Londynem…

118
00:10:15,741 --> 00:10:18,202
Widziałam mapę. Ten obszar jest czerwony.

119
00:10:20,537 --> 00:10:21,538
Jak Księżyc.

120
00:10:23,749 --> 00:10:24,750
Co z Księżycem?

121
00:10:25,751 --> 00:10:27,669
Żołnierze wypalali zarodniki.

122
00:10:28,629 --> 00:10:32,174
Zerwał się wiatr
i powietrze stało się trujące.

123
00:10:32,883 --> 00:10:36,887
Księżyc zrobił się czerwony.
Był czerwony przez całą noc, tak jakby go…

124
00:10:36,970 --> 00:10:38,263
Podpalili.

125
00:10:38,847 --> 00:10:41,308
Moja córeczka zapytała,
dlaczego słońce wyszło w nocy.

126
00:10:42,267 --> 00:10:45,687
I czy Słońce boi się
być samo na niebie w ciągu dnia.

127
00:10:46,772 --> 00:10:51,318
Proszę, pozwól mi wziąć tylko kilka rzeczy
dla mojej rodziny. Błagam.

128
00:10:52,444 --> 00:10:53,695
Weź tylko to, co niezbędne.

129
00:11:53,797 --> 00:11:57,342
Znasz zasady.
Żadnych rozmów, góra 30 minut.

130
00:11:57,426 --> 00:11:58,427
Dzięki.

131
00:12:34,213 --> 00:12:35,339
Co to?

132
00:12:35,422 --> 00:12:36,798
- Co się dzieje?
- Boże.

133
00:12:36,882 --> 00:12:37,758
Caspar?

134
00:12:37,841 --> 00:12:40,219
Miliardy idealnie
zsynchronizowanych neuronów.

135
00:12:41,470 --> 00:12:42,763
Mitsuki.

136
00:12:43,555 --> 00:12:44,848
Oni.

137
00:12:52,147 --> 00:12:53,815
ATAKI PO WIZJACH OBCYCH

138
00:13:01,281 --> 00:13:02,282
Halo?

139
00:13:04,535 --> 00:13:07,663
- Hej. Wróciłeś.
- Gdzie są wszyscy?

140
00:13:08,664 --> 00:13:12,292
Cóż, długo cię…

141
00:13:12,376 --> 00:13:13,585
O rany!

142
00:13:14,336 --> 00:13:18,048
Długo cię nie było,
a przyjęcie skończyło się jakiś czas temu.

143
00:13:23,846 --> 00:13:24,930
Jak Jordan?

144
00:13:28,934 --> 00:13:29,935
Roztrzęsiony.

145
00:13:32,396 --> 00:13:34,606
- Położyliśmy go jakąś godzinę temu.
- To dobrze.

146
00:13:39,027 --> 00:13:40,028
Nie, dzięki.

147
00:13:41,196 --> 00:13:42,406
Nie porozmawiamy o tym?

148
00:13:43,866 --> 00:13:44,992
Co masz na myśli?

149
00:13:46,410 --> 00:13:48,370
Twój wybuch. Z Jordanem.

150
00:13:48,453 --> 00:13:49,621
O rany.

151
00:13:57,963 --> 00:13:59,256
Przepraszam.

152
00:14:03,886 --> 00:14:04,887
Dzwoniła Learah.

153
00:14:07,389 --> 00:14:08,640
Albo ty dzwoniłaś do Learah.

154
00:14:11,727 --> 00:14:12,728
Wszystko u niej dobrze.

155
00:14:12,811 --> 00:14:14,438
Wciąż jest u wujka w Pensacoli.

156
00:14:14,521 --> 00:14:17,441
- Wciąż nie chce ze mną rozmawiać?
- A czego się spodziewałeś?

157
00:14:17,524 --> 00:14:21,028
Przebiłem się przez pół świata,
żeby do niej wrócić.

158
00:14:21,111 --> 00:14:22,404
I kocha cię za to.

159
00:14:24,323 --> 00:14:25,324
Jak my wszyscy.

160
00:14:26,366 --> 00:14:27,951
Ale wiesz, nigdy…

161
00:14:29,536 --> 00:14:30,913
Nigdy tak naprawdę nie wróciłeś.

162
00:15:11,203 --> 00:15:12,704
Nie oceniam cię, Trev.

163
00:15:24,883 --> 00:15:27,719
Learah mówiła mi
o tym zeszycie i o chłopcu.

164
00:15:29,179 --> 00:15:32,307
Ostrzegała, że wciąż toczysz jakąś walkę.

165
00:15:34,351 --> 00:15:36,103
Widzę, jak wpatrujesz się w niebo.

166
00:15:37,563 --> 00:15:39,690
Jak czasem wyglądasz przez okno.

167
00:15:43,068 --> 00:15:44,945
Wiem, że wciąż gonisz za duchami.

168
00:15:45,028 --> 00:15:46,738
Niektórzy z nas

169
00:15:46,822 --> 00:15:51,118
chcą spędzić tę resztkę czasu na Ziemi
wolni od naszych demonów.

170
00:15:51,201 --> 00:15:52,703
Udajecie, że ich tu nie ma.

171
00:15:54,162 --> 00:15:57,457
Urządzacie imprezy i udajecie,
że wszystko jest w porządku.

172
00:15:57,541 --> 00:16:01,044
Wiem, że świat, w którym żyjemy,
w którym żyje mój synek,

173
00:16:02,796 --> 00:16:05,299
może nie być tym samym,
w którym żyjesz ty.

174
00:16:12,639 --> 00:16:14,057
Spakowałam twoją walizkę.

175
00:16:25,611 --> 00:16:27,404
To przez to, że krzyknąłem na Jordana?

176
00:16:30,490 --> 00:16:33,994
Wyrzucasz mnie,
bo krzyknąłem na Jordana? Serio?

177
00:16:34,578 --> 00:16:36,872
Wiem, dokąd wyruszysz.

178
00:16:36,955 --> 00:16:39,458
Wiem, że wyruszysz szukać odpowiedzi.

179
00:16:39,541 --> 00:16:44,004
Potwornie boję się tego,
co może cię tam spotkać.

180
00:16:44,087 --> 00:16:47,966
Dlatego mówię to z całą miłością,
którą do ciebie czuję.

181
00:16:50,636 --> 00:16:51,637
Jedź.

182
00:16:52,513 --> 00:16:53,722
Ruszaj na swoją wojnę.

183
00:16:56,433 --> 00:16:59,353
Mam nadzieję, że znajdziesz to,
czego szukasz. Naprawdę.

184
00:17:04,900 --> 00:17:06,151
Kocham cię.

185
00:17:20,249 --> 00:17:23,502
Jam? Jedzenie gotowe!

186
00:17:29,633 --> 00:17:31,176
Jamilo.

187
00:17:31,844 --> 00:17:32,845
Jam?

188
00:17:38,392 --> 00:17:43,897
MAMA

189
00:17:47,442 --> 00:17:49,111
Wiem, że to będzie bolesne.

190
00:17:53,198 --> 00:17:55,951
Wiem, że nie to chcesz teraz czytać.

191
00:17:57,661 --> 00:18:00,664
Jestem świadoma niebezpieczeństw
i wiem, że się boisz.

192
00:18:01,623 --> 00:18:02,624
Ja też się boję.

193
00:18:04,877 --> 00:18:07,212
Ale nie mogę siedzieć bezczynnie.

194
00:18:08,172 --> 00:18:11,300
Nie mogę się ukrywać
i czekać na koniec świata.

195
00:18:11,383 --> 00:18:14,636
Przede mną trudna droga,
ale najtrudniej jest opuścić dom.

196
00:18:15,220 --> 00:18:16,221
Opuścić Ciebie.

197
00:18:18,348 --> 00:18:20,434
Ale idę podążać za marzeniami,

198
00:18:20,517 --> 00:18:22,186
nawet jeśli to tylko marzenia senne.

199
00:18:23,687 --> 00:18:26,690
Te sztuczki jedi mogą być jedyną rzeczą,

200
00:18:26,773 --> 00:18:28,650
która uratuje naszą planetę.

201
00:18:39,036 --> 00:18:40,245
Nadchodzę, Casp.

202
00:18:42,623 --> 00:18:44,499
To wszystko Twoja wina.

203
00:18:44,583 --> 00:18:47,544
To Ty nauczyłaś mnie walczyć o to,
w co wierzę,

204
00:18:47,628 --> 00:18:48,629
niezależnie od wszystkiego.

205
00:18:50,005 --> 00:18:51,965
I wierzę w to.

206
00:18:53,091 --> 00:18:54,134
Kocham Cię.

207
00:18:54,635 --> 00:18:55,761
Jam.

208
00:19:23,413 --> 00:19:27,084
MAMUSIA ZAWSZE BĘDZIE CIĘ KOCHAŁA

209
00:20:10,043 --> 00:20:12,546
ZAGINIONA

210
00:20:12,629 --> 00:20:15,257
PILNIE POSZUKIWANA

211
00:20:27,269 --> 00:20:29,354
Powietrze nie jest bezpieczne.

212
00:20:30,022 --> 00:20:31,607
Muszę dotrzeć do szpitala!

213
00:20:31,690 --> 00:20:33,609
Zawieziemy cię do najbliższego.

214
00:20:33,692 --> 00:20:35,736
Nie do tego. Do St. Beornwald's.

215
00:20:35,819 --> 00:20:37,779
Ten obszar też jest odcięty.

216
00:20:37,863 --> 00:20:39,156
- Jesteś ranna?
- Muszę dotrzeć…

217
00:20:39,239 --> 00:20:41,325
W Hyde Park Corner jest dom dziecka.

218
00:20:41,950 --> 00:20:43,368
Nie tam się wybieram.

219
00:20:43,452 --> 00:20:45,204
Zmierzam w przeciwnym kierunku.

220
00:20:45,287 --> 00:20:47,122
Nie możesz tam iść.

221
00:20:55,130 --> 00:20:57,132
Ej! Wracaj!

222
00:21:10,896 --> 00:21:11,897
Mała!

223
00:21:29,540 --> 00:21:30,582
Zarodniki.

224
00:21:33,252 --> 00:21:34,336
Wyłaź.

225
00:21:34,837 --> 00:21:36,004
Nie jesteś tu bezpieczna.

226
00:21:36,713 --> 00:21:37,714
Możemy ci pomóc.

227
00:21:40,884 --> 00:21:43,262
Zabierzemy cię w bezpieczne miejsce.

228
00:21:43,345 --> 00:21:45,889
Wyjdź, jeśli mnie słyszysz.

229
00:21:46,598 --> 00:21:47,850
Chcemy ci tylko pomóc.

230
00:21:51,728 --> 00:21:53,605
Zostawimy tu maskę.

231
00:21:56,316 --> 00:21:57,401
Przyda ci się.

232
00:23:02,966 --> 00:23:05,010
No dawaj.

233
00:23:06,345 --> 00:23:07,513
Daj mi coś.

234
00:23:49,555 --> 00:23:53,475
SPIRALNY OBIEKT WIDZIANY
W HRABSTWIE MCCURTAIN

235
00:23:53,559 --> 00:23:55,394
I W INNYCH MIEJSCACH NA ŚWIECIE

236
00:24:05,320 --> 00:24:11,493
M, C, U.

237
00:24:22,713 --> 00:24:23,714
Okej.

238
00:24:24,673 --> 00:24:28,218
HRABSTWO MCCURTAIN

239
00:24:28,302 --> 00:24:30,512
HRABSTWO MCCURTAIN, OKLAHOMA
GRAFIKA

240
00:24:32,306 --> 00:24:33,682
Oklahoma?

241
00:24:35,392 --> 00:24:37,144
- Szerokość…
- Czas minął.

242
00:24:38,145 --> 00:24:40,230
Czas minął! Musisz już iść.

243
00:24:41,815 --> 00:24:42,816
Tak.

244
00:24:44,735 --> 00:24:46,153
Muszę.

245
00:24:54,369 --> 00:24:55,495
FLORYDA – GRANICA STANU

246
00:24:55,579 --> 00:24:57,623
OPUSZCZASZ SŁONECZNY STAN

247
00:26:10,863 --> 00:26:12,531
Proszę, obyś tylko tu nie był, Casp.

248
00:26:35,762 --> 00:26:37,890
PACJENT NR: 13472

249
00:26:40,350 --> 00:26:42,352
ARCHIWUM

250
00:27:18,305 --> 00:27:21,016
„Caspar Morrow. Numer 8898”.

251
00:28:00,430 --> 00:28:01,598
Dziwadło.

252
00:28:01,682 --> 00:28:03,392
- Proszę pana?
- Co się dzieje?

253
00:28:03,475 --> 00:28:06,103
- Caspar? Casp?
- Hej!

254
00:28:19,533 --> 00:28:20,534
Słyszę cię, Casp.

255
00:28:22,661 --> 00:28:23,787
Odnajdę cię.

256
00:28:54,693 --> 00:28:58,280
HÔPITAL SAINT-PAUL, PARYŻ

257
00:28:59,948 --> 00:29:01,241
PRZENIESIONY

258
00:29:01,325 --> 00:29:02,826
NA SPECJALNY ROZKAZ
ŚWIATOWEJ KOALICJI OBRONY

259
00:29:17,341 --> 00:29:19,968
On prosi o pomoc. Ja też proszę.

260
00:29:20,052 --> 00:29:21,470
Nie mogę być tutaj,

261
00:29:21,553 --> 00:29:25,015
po drugiej stronie świata,
i wrócić tu zupełnie na próżno.

262
00:29:25,098 --> 00:29:26,808
Musi istnieć jakiś powód.

263
00:29:28,101 --> 00:29:29,102
On jest tym powodem.

264
00:29:30,562 --> 00:29:32,272
Ten zeszyt jest powodem.

265
00:29:32,356 --> 00:29:34,149
Jak masz na imię?

266
00:29:37,069 --> 00:29:38,070
Trevante.

267
00:29:40,739 --> 00:29:41,865
Ja jestem Caspar.

268
00:29:43,992 --> 00:29:45,619
Ciekawski Caspar.

269
00:29:47,204 --> 00:29:48,497
Hej.

270
00:29:48,580 --> 00:29:50,374
- Co tam, Caspar?
- To ja.

271
00:30:15,482 --> 00:30:17,484
WITAMY W OKLAHOMIE

272
00:30:17,568 --> 00:30:18,902
WIERZYMY W B

273
00:30:19,862 --> 00:30:24,700
HRABSTWO MCCURTAIN, USA, ZIEMIA

274
00:30:32,374 --> 00:30:33,417
Hej.

275
00:30:38,630 --> 00:30:41,884
Przykro mi. To koniec drogi.
Dalej nie ma wstępu.

276
00:30:41,967 --> 00:30:44,261
Widzę. A dlaczego?

277
00:30:44,344 --> 00:30:47,181
Dla pańskiego dobra.
Tu nie jest bezpiecznie.

278
00:30:47,264 --> 00:30:50,017
Cóż, tam też nie jest bezpiecznie.

279
00:30:50,100 --> 00:30:54,271
Proszę jechać tędy przez 40 kilometrów,
a trafi pan na zjazd do drogi nr 46.

280
00:30:54,354 --> 00:30:56,481
Dotrze pan tak na południe.

281
00:30:57,357 --> 00:30:59,359
W tamtą stronę nie ma martwych stref.

282
00:31:00,569 --> 00:31:03,030
Dobrze. Proszę na siebie uważać.

283
00:31:03,697 --> 00:31:04,698
I wzajemnie.

284
00:31:45,239 --> 00:31:47,491
Widzieliście tę rodzinę? Nie?

285
00:31:47,574 --> 00:31:48,784
Widzieliście tę rodzinę?

286
00:31:48,867 --> 00:31:52,704
- Przepraszam, widzieliście tę rodzinę?
- Nie.

287
00:31:52,788 --> 00:31:54,623
Widzieliście… Nie.

288
00:31:54,706 --> 00:31:57,626
Przepraszam. Nie kojarzycie ich? Nie?

289
00:31:57,709 --> 00:31:58,961
- Nie?
- Raczej nie.

290
00:31:59,044 --> 00:32:00,254
Widzieliście tę rodzinę?

291
00:32:00,337 --> 00:32:01,797
Nie, przykro mi.

292
00:32:01,880 --> 00:32:03,757
Widzieliście tę rodzinę? Szukam ich.

293
00:32:03,841 --> 00:32:08,178
- Żadnego z nich?
- Jamila! Jamila! Kurwa.

294
00:32:08,262 --> 00:32:12,140
- O rany… Darwin!
- To ty!

295
00:32:12,224 --> 00:32:14,643
Co ty tu, kurwa, robisz?
Miałaś być na wsi.

296
00:32:14,726 --> 00:32:16,562
I byłam.

297
00:32:16,645 --> 00:32:17,938
- Jest tu twoja rodzina?
- Nic im nie jest.

298
00:32:18,021 --> 00:32:20,399
- Serio.
- Boże. Co tu robisz?

299
00:32:20,482 --> 00:32:22,776
Mamy tu cholerny Wysyp żywych trupów.

300
00:32:23,485 --> 00:32:25,404
Co to?

301
00:32:30,617 --> 00:32:31,660
Szukasz Alfa?

302
00:32:32,619 --> 00:32:33,620
Jest tutaj?

303
00:32:34,413 --> 00:32:35,831
Jam, co się dzieje?

304
00:32:36,707 --> 00:32:38,917
Został przeniesiony z kostnicy na OIOM,

305
00:32:39,001 --> 00:32:40,627
a potem zabrany do tej placówki.

306
00:32:41,795 --> 00:32:44,214
- Paryż?
- Z rozkazu Koalicji Obrony Świata.

307
00:32:44,298 --> 00:32:45,799
Darwin, spójrz na to.

308
00:32:47,759 --> 00:32:51,180
- Naprawdę nie rozumiem.
- Ja też nie.

309
00:32:51,263 --> 00:32:54,266
Ale myślę… a raczej wiem, że Caspar żyje.

310
00:32:54,349 --> 00:32:57,102
Jam, kiedy ostatnio spałaś?

311
00:32:57,186 --> 00:32:58,770
I chyba wiedzą, że jest wyjątkowy.

312
00:32:59,354 --> 00:33:01,481
W jakim sensie „wyjątkowy”?

313
00:33:02,149 --> 00:33:03,984
Widziałam, jak to się stało.

314
00:33:04,067 --> 00:33:06,403
Kiedy przybyli obcy i utknęliśmy z nimi
w szpitalu mamy,

315
00:33:06,486 --> 00:33:07,487
Caspar z nimi rozmawiał.

316
00:33:07,571 --> 00:33:09,907
Rozmawiali po angielsku
czy coś w tym stylu?

317
00:33:09,990 --> 00:33:10,991
Nie, nie.

318
00:33:11,074 --> 00:33:12,326
Skłonił ich do przerwania ataku.

319
00:33:12,409 --> 00:33:15,829
Było tak, jakby czytali Casparowi
w myślach, a on czytał im.

320
00:33:16,538 --> 00:33:19,833
Potem jego mózg się wyłączył,
ale Caspar wciąż oddychał.

321
00:33:20,542 --> 00:33:22,753
Nadal żył, a to jest dowód.

322
00:33:23,587 --> 00:33:26,757
Zaczęłam śnić o Casparze pięć dni po tym,
jak zostawiłam go w szpitalu.

323
00:33:26,840 --> 00:33:28,800
Śnić? Jakie sny masz na myśli?

324
00:33:28,884 --> 00:33:31,845
Śniłam o tym czerwonym Księżycu
nad Londynem, zanim go zobaczyłam.

325
00:33:32,554 --> 00:33:34,097
Caspar zawsze jest przy mnie.

326
00:33:35,224 --> 00:33:36,225
Jego głos.

327
00:33:37,100 --> 00:33:39,520
Jam, codziennie myślę o Caspie.

328
00:33:39,603 --> 00:33:41,730
- Naprawdę. Ale…
- Wiem, jak to brzmi.

329
00:33:42,523 --> 00:33:44,608
Tak jakby kompletnie mi odwaliło.

330
00:33:45,108 --> 00:33:48,445
Ale nigdy w życiu
nie byłam niczego taka pewna.

331
00:33:50,572 --> 00:33:52,074
Nie musicie mi wierzyć.

332
00:33:52,699 --> 00:33:55,452
Odnalazłam was, bo chciałam,
żebyście wiedzieli, że on żyje,

333
00:33:55,536 --> 00:33:56,537
zanim wyruszę do Paryża.

334
00:33:56,620 --> 00:33:57,621
Do Paryża?

335
00:33:57,704 --> 00:34:00,165
Przecież oni… zamknęli granice wieki temu.

336
00:34:00,249 --> 00:34:02,084
- Jak to rozwiążesz?
- Znajdę sposób.

337
00:34:02,167 --> 00:34:04,378
Dotarłam aż tutaj. Odnalazłam was. Prawda?

338
00:34:04,878 --> 00:34:07,714
Casp może być kluczem do tego wszystkiego.
Może to powstrzymać.

339
00:34:07,798 --> 00:34:09,132
Obcych, inwazję.

340
00:34:10,217 --> 00:34:12,636
Raz ich do tego zmusił.
Może być naszą jedyną nadzieją.

341
00:34:12,719 --> 00:34:14,388
Ale jeśli rzeczywiście to potrafi,

342
00:34:14,471 --> 00:34:18,600
to rząd na pewno pomoże mu
ogarnąć ten cały bajzel z obcymi.

343
00:34:18,684 --> 00:34:20,226
Nie wiemy, co z nim robią

344
00:34:20,310 --> 00:34:22,228
i czy nie trzymają go wbrew jego woli.

345
00:34:22,855 --> 00:34:24,231
- Widzieliście E.T.?
- Tak.

346
00:34:24,313 --> 00:34:25,983
No właśnie. Ten sam syf.

347
00:34:26,065 --> 00:34:28,735
Czuję, że ma kłopoty.
Grozi mu niebezpieczeństwo.

348
00:34:28,819 --> 00:34:29,902
Czemu tak uważasz?

349
00:34:29,987 --> 00:34:32,656
Czuję to w sposobie,
w jaki wzywa mnie w snach.

350
00:34:32,739 --> 00:34:34,867
Tak jakby chciał, żebym go odnalazła.

351
00:34:34,949 --> 00:34:38,620
Nie opuściłabym rodziny,
gdybym nie uważała, że to jest prawdziwe.

352
00:34:38,704 --> 00:34:39,705
Chciałam, żebyście wiedzieli.

353
00:34:39,788 --> 00:34:42,165
Żeby ktoś wiedział,
w razie gdybym tam nie dotarła.

354
00:34:42,248 --> 00:34:44,793
Słuchaj… Zjedzmy coś, Jam.

355
00:34:45,835 --> 00:34:46,837
Kakao?

356
00:34:47,337 --> 00:34:49,755
- Tak. Chodźmy stąd.
- Chodź.

357
00:34:49,840 --> 00:34:50,841
Tutaj.

358
00:35:05,522 --> 00:35:06,523
Dzięki.

359
00:35:11,069 --> 00:35:12,404
No więc pogadaliśmy.

360
00:35:15,157 --> 00:35:16,241
Spadajcie.

361
00:35:16,325 --> 00:35:18,493
Jeśli myślicie, że mnie powstrzymacie,
że dotarłam aż tutaj,

362
00:35:18,577 --> 00:35:21,455
- a teraz zawrócę…
- Nie! Wiemy, że cię nie powstrzymamy.

363
00:35:21,538 --> 00:35:23,123
- Dlatego…
- Idziemy z tobą.

364
00:35:23,207 --> 00:35:24,208
Co?

365
00:35:24,291 --> 00:35:26,251
Idziemy z tobą.

366
00:35:26,335 --> 00:35:27,628
- Tak. Proste.
- Tak.

367
00:35:29,755 --> 00:35:32,758
Czekajcie. Nie… Nie musicie tego robić.

368
00:35:32,841 --> 00:35:35,219
Nie po to tu przyszłam.

369
00:35:35,928 --> 00:35:38,388
- Macie rodziny.
- Tak. I ty też.

370
00:35:38,472 --> 00:35:42,267
Jeśli myślałaś, że pozwolimy ci
samotnie iść do Paryża,

371
00:35:42,351 --> 00:35:44,019
to chyba cię pojebało.

372
00:35:44,102 --> 00:35:45,354
Możesz na nas liczyć.

373
00:35:45,854 --> 00:35:47,022
Prześpij się trochę.

374
00:35:47,523 --> 00:35:49,358
Wymkniemy się przed świtem.

375
00:35:54,321 --> 00:35:55,489
Casp.

376
00:35:55,572 --> 00:35:56,573
Casp.

377
00:35:57,407 --> 00:35:58,408
Casp.

378
00:37:17,905 --> 00:37:19,406
Co to za miejsce.

379
00:38:33,146 --> 00:38:34,439
Co tak długo?

380
00:38:34,523 --> 00:38:37,109
To wielki właz,
a nie nakrętka od słoika z dżemem.

381
00:38:37,192 --> 00:38:38,902
Śmieszek z ciebie.

382
00:38:38,986 --> 00:38:41,613
- Dawaj latarkę.
- Przymkniecie się?

383
00:38:41,697 --> 00:38:42,990
Czemu zawsze jest na mnie?

384
00:38:46,535 --> 00:38:47,703
Ożeż kurwa.

385
00:38:48,912 --> 00:38:50,455
I co ci, kurwa, mówiłem?

386
00:38:50,539 --> 00:38:52,749
YUNGBLUD nie jeździ takimi furami.

387
00:38:52,833 --> 00:38:55,335
Kurwa, to poziom Davida Beckhama.

388
00:38:57,337 --> 00:39:00,757
Ferrari, aston, porszak.

389
00:39:01,758 --> 00:39:04,261
Wypas. Gwiazdka nadeszła wcześniej.

390
00:39:04,344 --> 00:39:06,763
Nazywam się Bond. James… Kurwa!

391
00:39:06,847 --> 00:39:07,848
Cicho!

392
00:39:07,931 --> 00:39:11,727
Piękne, co? Zdecydowanie bierzemy porsche.

393
00:39:11,810 --> 00:39:14,938
- Jebać porszaka. James Bond jeździ…
- Porsche. Zapamiętaj…

394
00:39:15,022 --> 00:39:17,191
Porsche, Alfie. Dawaj kluczyki.

395
00:39:17,274 --> 00:39:18,358
- Puszczaj!
- Chłopaki?

396
00:39:18,442 --> 00:39:19,902
- Przestańcie!
- Dawaj kluczyki!

397
00:39:19,985 --> 00:39:21,236
- Spierdalaj!
- Kluczyki!

398
00:39:21,320 --> 00:39:23,739
- Puść! Przestań!
- Dawaj. Tylko zobaczę.

399
00:39:24,740 --> 00:39:27,784
- Widzisz, co narobiłeś?
- Wyłączcie to!

400
00:39:27,868 --> 00:39:30,204
- Wciśnij coś!
- Przecież próbuję.

401
00:39:30,287 --> 00:39:31,914
- Kluczyki nie działają!
- Przestań!

402
00:39:36,877 --> 00:39:38,462
Chyba jest spoko.

403
00:39:39,838 --> 00:39:42,090
Co się tu, kurwa, odpierdala?

404
00:39:43,258 --> 00:39:44,885
Nie przeklinaj, Monty.

405
00:39:48,847 --> 00:39:50,891
Jesteśmy sami, odkąd się to zaczęło.

406
00:39:50,974 --> 00:39:53,185
Mama i tata są na wakacjach,
więc musimy tu czekać

407
00:39:53,268 --> 00:39:54,478
na ich powrót.

408
00:39:54,561 --> 00:39:56,146
Takie są zasady.

409
00:40:02,069 --> 00:40:03,195
Fajna chata.

410
00:40:04,154 --> 00:40:05,614
Musicie się wynosić.

411
00:40:06,114 --> 00:40:08,242
- Ewakuowali centrum Londynu.
- Wiem.

412
00:40:08,325 --> 00:40:09,535
Jak zdobywacie szamę?

413
00:40:09,618 --> 00:40:11,703
Monty znalazł kandyzowane wiśnie
w piwniczce.

414
00:40:11,787 --> 00:40:14,373
Mówi, że są za słodkie,
więc ja zjadam większość.

415
00:40:15,874 --> 00:40:17,376
Tylko to macie do jedzenia?

416
00:40:18,961 --> 00:40:20,003
Chwila.

417
00:40:20,087 --> 00:40:22,256
Hej, co robisz? To nasze żarcie na drogę!

418
00:40:23,423 --> 00:40:24,466
Śmiało, częstujcie się.

419
00:40:24,550 --> 00:40:27,344
Tak jak ty chciałeś się poczęstować
porsche mojego taty?

420
00:40:27,427 --> 00:40:29,346
Więc chętnie się poczęstujemy.

421
00:40:29,429 --> 00:40:32,349
- Miało was tu nie być.
- I to sprawia, że to jest w porządku?

422
00:40:32,432 --> 00:40:33,475
Żeby ratować świat?

423
00:40:33,559 --> 00:40:35,686
Tak. Myślę, że to niezły powód.

424
00:40:35,769 --> 00:40:38,480
Mogę wymienić się za chipsy. Mam mapy.

425
00:40:38,564 --> 00:40:40,524
Patrzcie! To mapa Antarktydy.

426
00:40:41,024 --> 00:40:42,734
- Mam też apteczkę.
- Pen,

427
00:40:42,818 --> 00:40:45,487
oni nie chcą twoich durnych map
ani apteczki.

428
00:40:45,571 --> 00:40:46,905
Tego nie wiesz.

429
00:40:46,989 --> 00:40:47,990
Przepraszam za brata.

430
00:40:48,073 --> 00:40:49,867
Mama mówiła, że nigdy nie wyszedł
z okresu strasznego dwulatka.

431
00:40:49,950 --> 00:40:50,993
Wal się.

432
00:40:51,076 --> 00:40:53,537
Z obozowiska w Southwark
jeżdżą autokary na wieś,

433
00:40:53,620 --> 00:40:55,455
gdzie dzieciaki są bezpieczne.

434
00:40:56,623 --> 00:40:58,292
Rodzice będą was tam szukali.

435
00:40:58,375 --> 00:41:00,711
Nie ruszamy się stąd.
Tylko tak się nie zgubimy.

436
00:41:00,794 --> 00:41:03,213
- Obiecuję. Nie zgubicie się.
- Nie.

437
00:41:03,881 --> 00:41:05,215
Odpuść, dobra?

438
00:41:06,592 --> 00:41:08,093
Któreś z was umie prowadzić?

439
00:41:12,222 --> 00:41:14,474
To co zamierzaliście zrobić
z kradzioną furą?

440
00:41:15,184 --> 00:41:17,102
Nigdy nie oglądałeś Szybkich i wściekłych?

441
00:41:17,186 --> 00:41:19,229
- Co kurwa…
- Nie grałeś w GTA?

442
00:41:19,313 --> 00:41:23,358
To nie takie trudne.
Miliony debili jeżdżą każdego dnia.

443
00:41:23,442 --> 00:41:26,278
- Będzie dobrze.
- To bzdura. Macie gówniany plan.

444
00:41:26,987 --> 00:41:28,655
Ani trochę się nie zmieniłeś, co?

445
00:41:28,739 --> 00:41:30,532
- Jesteś jebanym idiotą!
- Powtórz to!

446
00:41:30,616 --> 00:41:32,284
- Bo co?
- Kurwa! Powtórz to!

447
00:41:32,367 --> 00:41:33,911
Bo co? Co mi zrobisz?

448
00:41:33,994 --> 00:41:35,579
- Powtórz to!
- Przestańcie!

449
00:41:36,288 --> 00:41:37,331
Kurwa.

450
00:41:40,375 --> 00:41:41,460
Przeloty.

451
00:41:42,336 --> 00:41:43,629
Szukają obcych.

452
00:41:45,047 --> 00:41:47,090
Idźcie sobie, idźcie sobie.

453
00:41:47,174 --> 00:41:50,969
Mamo, tato, mamo, tato.
Idźcie sobie. Idźcie sobie.

454
00:41:51,053 --> 00:41:52,763
Mamo, tato.

455
00:41:52,846 --> 00:41:54,681
Idźcie sobie. Idźcie sobie.

456
00:41:54,765 --> 00:41:55,933
- Nie.
- Mamo, tato.

457
00:41:56,016 --> 00:41:57,476
- Hej, Penny. Już dobrze.
- Mamo, tato.

458
00:41:57,559 --> 00:41:59,019
- Penny, już dobrze. To ja.
- Idźcie sobie.

459
00:41:59,102 --> 00:42:00,103
Okej?

460
00:42:00,187 --> 00:42:01,813
Słuchaj, Pen.

461
00:42:01,897 --> 00:42:04,483
Gdzie jesteśmy?
W labiryncie pod Danbury's.

462
00:42:04,566 --> 00:42:07,402
Gdzie idziemy w labiryncie?
Do przodu i w prawo.

463
00:42:07,486 --> 00:42:09,780
- I dokąd teraz?
- W lewo.

464
00:42:09,863 --> 00:42:13,200
Pięknie. Jesteśmy tam. Udało się. Okej?

465
00:42:18,121 --> 00:42:20,666
Możecie tu przenocować, zabrać auto.

466
00:42:20,749 --> 00:42:22,209
Nieważne. Tylko wypierdalajcie!

467
00:42:29,550 --> 00:42:31,218
Trevante Cole melduje się na służbę.

468
00:42:32,302 --> 00:42:33,512
Właśnie dotarłem.

469
00:42:35,264 --> 00:42:37,432
Nie spodziewaliśmy się dziś
nowych żołnierzy.

470
00:42:37,516 --> 00:42:39,685
- Skąd przyjechałeś?
- Z Camp Blanding.

471
00:42:39,768 --> 00:42:40,978
Dwie tury w Afganistanie.

472
00:42:41,061 --> 00:42:42,771
Wróciłem, przysłali mnie tutaj.
Nie mówili dlaczego.

473
00:42:42,855 --> 00:42:46,233
Miałem być w zeszłym tygodniu,
ale zaatakowali transport.

474
00:42:47,484 --> 00:42:49,444
Reszta nie przeżyła.

475
00:42:50,320 --> 00:42:51,446
Przykro mi.

476
00:42:52,239 --> 00:42:53,657
To była długa droga.

477
00:42:55,826 --> 00:42:58,871
Przydałaby mi się prycza,
trochę snu i jakieś żarcie.

478
00:42:58,954 --> 00:43:01,456
Racje skończyły mi się dwa stany dalej.

479
00:43:01,540 --> 00:43:03,375
Szeregowiec Palomino z C9.

480
00:43:03,458 --> 00:43:07,045
Dowódca Trevante Cole
z Camp Blanding zgłasza się na służbę.

481
00:43:07,963 --> 00:43:10,090
O co chodzi z tą bazą?

482
00:43:10,174 --> 00:43:11,675
Drugie piętro.

483
00:43:13,051 --> 00:43:14,678
Sierżant we wszystko cię wprowadzi.

484
00:43:16,388 --> 00:43:17,389
Dzięki.

485
00:43:36,158 --> 00:43:37,576
Wszystko z nią okej?

486
00:43:38,619 --> 00:43:41,163
Tak. Czasem po prostu tak ma.

487
00:43:53,884 --> 00:43:56,470
Mama mówi, że dzieje się tak wtedy,
kiedy traci kontrolę.

488
00:43:57,304 --> 00:44:01,099
Trochę ją to przytłacza.
Ale zwykle wszystko jest z nią porządku.

489
00:44:01,183 --> 00:44:04,853
Jest wrzodem na tyłku,
ale wszystko z nią w porządku.

490
00:44:08,982 --> 00:44:10,442
Nie dziwię jej się.

491
00:44:11,193 --> 00:44:13,820
Chyba wszyscy
gdzieś tam w środku wrzeszczymy.

492
00:44:15,781 --> 00:44:17,574
Ona po prostu robi to na głos.

493
00:44:22,287 --> 00:44:24,039
Czemu chcesz jechać do Paryża?

494
00:44:25,123 --> 00:44:27,960
Nie chcą nas tam. Nigdy nie chcieli.

495
00:44:28,752 --> 00:44:30,087
A co jeśli się mylisz?

496
00:44:30,796 --> 00:44:32,422
Jeśli nawet go tam nie ma?

497
00:44:33,131 --> 00:44:36,635
Co jeśli zdołasz przebić się
przez kanał La Manche…

498
00:44:38,512 --> 00:44:39,847
I wiesz…

499
00:44:40,806 --> 00:44:42,057
Jego tam nie będzie?

500
00:44:45,352 --> 00:44:46,937
Ludzie często powtarzają:

501
00:44:47,020 --> 00:44:50,190
„Jeśli widzisz w głowie cel,
zrealizujesz go”.

502
00:44:52,359 --> 00:44:53,944
Nigdy tego nie rozumiałam.

503
00:44:58,490 --> 00:44:59,825
Widzę go w głowie.

504
00:45:00,742 --> 00:45:01,743
Caspara.

505
00:45:02,578 --> 00:45:04,246
Czuję go.

506
00:45:05,163 --> 00:45:07,291
Nie wiem, jak to inaczej opisać.

507
00:45:07,374 --> 00:45:08,375
Po prostu…

508
00:45:09,376 --> 00:45:10,794
Wiem, że tam jest.

509
00:45:11,753 --> 00:45:13,755
I odnajdę go,

510
00:45:13,839 --> 00:45:16,550
a potem on pomoże nam
powstrzymać te gnidy.

511
00:45:19,678 --> 00:45:20,804
Wiem, to szaleństwo.

512
00:45:20,888 --> 00:45:23,223
Nie, to…

513
00:45:25,434 --> 00:45:27,102
No dobra, to szaleństwo,

514
00:45:28,729 --> 00:45:30,772
ale cały świat oszalał, nie?

515
00:45:45,537 --> 00:45:47,164
Idę do kibla.

516
00:47:19,548 --> 00:47:21,884
- Hej! Czekajcie!
- Ręce do góry!

517
00:47:22,843 --> 00:47:23,844
Spokojnie.

518
00:47:23,927 --> 00:47:26,346
Słuchajcie. Wszystko wytłumaczę.
Po prostu zabłądziłem.

519
00:47:26,430 --> 00:47:28,390
- Popełniłem błąd.
- Owszem.

520
00:47:29,224 --> 00:47:31,768
Camp Blanding zamknęli
cztery tygodnie temu.

521
00:47:33,812 --> 00:47:36,607
Monty! Monty!

522
00:47:37,733 --> 00:47:38,775
Monty, obudź się.

523
00:47:40,903 --> 00:47:41,945
Co?

524
00:47:42,029 --> 00:47:44,448
Musimy z nimi jechać. Musimy im pomóc.

525
00:47:45,407 --> 00:47:47,784
Jeśli uratujemy świat,
rodzice będą mogli wrócić.

526
00:47:47,868 --> 00:47:49,912
Nie możemy, Pen. Okej?

527
00:47:49,995 --> 00:47:53,665
- Patrz! Mam mapę Paryża.
- Monty ma rację, Penny.

528
00:47:53,749 --> 00:47:55,209
To zbyt niebezpieczne.

529
00:47:55,292 --> 00:47:57,169
Tak. I nie jesteście zaproszeni.

530
00:47:57,252 --> 00:47:59,713
- Zamknij się.
- No co? Nie są.

531
00:47:59,796 --> 00:48:02,758
Potrzebujecie nas. Monty umie prowadzić.

532
00:48:02,841 --> 00:48:04,092
Tak jakby.

533
00:48:04,176 --> 00:48:05,427
Powiedz im, Monty.

534
00:48:06,762 --> 00:48:10,599
Jeśli mama i tata nie mogą wrócić,
musimy ich uratować.

535
00:48:10,682 --> 00:48:12,559
Nie bądź palantem.

536
00:48:13,143 --> 00:48:15,604
Powiedz im, że nas potrzebują. Proszę.

537
00:48:16,855 --> 00:48:18,106
Proszę.

538
00:48:19,942 --> 00:48:23,070
Ja pierdolę. Cholera.

539
00:48:23,862 --> 00:48:28,408
Dobra. Okej. Słuchajcie,
nasz tata ma mieszkanie w Paryżu.

540
00:48:29,785 --> 00:48:33,288
Możemy was tam zabrać
i poszukacie Caspara. Dobra?

541
00:48:34,790 --> 00:48:35,791
Dobra.

542
00:48:36,375 --> 00:48:37,543
Tak.

543
00:48:37,626 --> 00:48:39,169
Dobra, bierzemy jaguara.

544
00:48:47,970 --> 00:48:51,598
Szeryfie, przeszedł przez ogrodzenie
i dostał się na teren bazy.

545
00:48:53,767 --> 00:48:54,768
Zajmiemy się nim.

546
00:48:55,435 --> 00:48:56,436
Tędy.

547
00:49:02,442 --> 00:49:03,443
Ręce.

548
00:49:16,748 --> 00:49:18,584
Hej! Co robisz z moim plecakiem?

549
00:49:18,667 --> 00:49:20,878
- Tam są moje rzeczy.
- Bez obaw.

550
00:49:20,961 --> 00:49:23,297
Odzyskasz go rano,
kiedy po ciebie przyjadą.

551
00:49:23,380 --> 00:49:24,673
- Nie.
- Wywiozą cię ze stanu.

552
00:49:24,756 --> 00:49:28,135
O czym pan mówi?
Czy może mi pan tylko oddać zeszyt?

553
00:49:28,218 --> 00:49:31,180
Tak jak mówiłem, jutro wszystko odzyskasz.

554
00:49:31,263 --> 00:49:32,264
To tylko jedna noc.

555
00:49:33,056 --> 00:49:36,059
Gdybyś miał jakieś pilne potrzeby,
medyczne i inne, zawołaj mnie.

556
00:49:36,143 --> 00:49:37,853
Byle nie za głośno.

557
00:49:37,936 --> 00:49:40,355
Możemy to załatwić
w przyjaznej atmosferze.

558
00:49:44,860 --> 00:49:47,863
No i witamy w Idabel.
Życzymy miłego pobytu.

559
00:49:59,917 --> 00:50:02,628
POJECHALIŚMY DO PARYŻA

560
00:50:16,808 --> 00:50:18,852
To gówniany model.

561
00:50:18,936 --> 00:50:20,729
Albo ty jesteś gównianym kierowcą.

562
00:50:21,313 --> 00:50:23,524
Mówiłem, żeby brać astona martina.

563
00:50:23,607 --> 00:50:25,901
Tak? Siedziałbyś mi na kolanach.
A Penny jechałaby w bagażniku.

564
00:50:26,568 --> 00:50:27,653
Już po nas.

565
00:52:15,177 --> 00:52:17,179
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK