1 00:00:17,392 --> 00:00:19,853 DOM CHRISHELL 2 00:00:24,858 --> 00:00:26,401 PIES CHRISHELL 3 00:00:27,986 --> 00:00:32,115 - Wrzucacie do wody worki z lodem? - Tak. 4 00:00:33,074 --> 00:00:34,117 Cieszysz się? 5 00:00:34,200 --> 00:00:35,535 - Nie! - Nie? 6 00:00:35,618 --> 00:00:38,121 Muszę sprawdzić, czy jacuzzi jest włączone. 7 00:00:38,204 --> 00:00:39,622 - Dobra. - Boże. 8 00:00:42,167 --> 00:00:43,543 Cześć. 9 00:00:43,626 --> 00:00:45,045 Cześć! 10 00:00:45,128 --> 00:00:47,547 - Sama się wpuściłam. - Super. 11 00:00:47,630 --> 00:00:50,216 - Cześć, piękna. - Tęskniłam za tobą. 12 00:00:50,300 --> 00:00:53,678 - O rany. Przepraszam. Co to jest? - Co? 13 00:00:54,262 --> 00:01:00,310 Wbrew rozsądkowi pozwoliłam, żeby Bre zorganizowała kąpiele lodowe. 14 00:01:00,393 --> 00:01:02,020 - Cześć. - Cześć. 15 00:01:02,103 --> 00:01:04,022 W skali od jednego do dziesięciu 16 00:01:04,105 --> 00:01:09,402 moja radość wynosi zero, jak temperatura wody w tych wannach. 17 00:01:09,486 --> 00:01:12,280 - To twój pierwszy raz? - Pierwszy i ostatni. 18 00:01:12,363 --> 00:01:14,491 - Pierwszy i ostatni. - Polubisz to. 19 00:01:14,574 --> 00:01:15,700 To dobre dla ciała. 20 00:01:15,784 --> 00:01:18,703 Zmniejsza stan zapalny w całym organizmie. 21 00:01:18,787 --> 00:01:20,663 I świetnie działa na psychikę. 22 00:01:20,747 --> 00:01:22,916 Dostajesz dawkę 200% dopaminy. 23 00:01:22,999 --> 00:01:26,336 Wychodzisz zupełnie odświeżona. Czujesz się wspaniale. 24 00:01:26,419 --> 00:01:28,838 Będziesz szczęśliwa do końca dnia. 25 00:01:29,422 --> 00:01:33,593 Jeśli dam się namówić na kąpiel z lodem, 26 00:01:33,676 --> 00:01:37,847 może Bre da się namówić na powrót do biura. 27 00:01:37,931 --> 00:01:39,516 Ile tam się siedzi? 28 00:01:39,599 --> 00:01:41,142 Od jednej do trzech minut. 29 00:01:42,185 --> 00:01:44,020 Poważnie? 30 00:01:44,104 --> 00:01:47,023 Myślałam, że wskakujesz i uciekasz. 31 00:01:47,107 --> 00:01:50,026 Kiedy tam jesteś, robi się przyjemnie. Przyrzekam. 32 00:01:50,110 --> 00:01:51,986 Tak mówi każda sekta. 33 00:01:52,070 --> 00:01:54,614 W takim razie rozmawiam z niewłaściwą osobą. 34 00:01:57,575 --> 00:02:00,120 Nie jest tak źle. 35 00:02:00,203 --> 00:02:03,248 Jeśli to zrobię, musisz wrócić do biura. 36 00:02:04,207 --> 00:02:07,502 Robiłaś o wiele trudniejsze rzeczy. To ci doda energii… 37 00:02:07,585 --> 00:02:08,920 Chodziłaś z Jasonem. 38 00:02:10,421 --> 00:02:12,132 Kąpiel lodową też przeżyjesz. 39 00:02:12,215 --> 00:02:15,510 - Nie było tak źle. - Dasz radę. 40 00:02:15,593 --> 00:02:17,137 - Nic ci nie będzie. - Tak. 41 00:02:17,220 --> 00:02:19,806 Rozbieramy się? Potrzebujemy muzyki. 42 00:02:22,016 --> 00:02:23,726 W co ja się pakuję? 43 00:02:25,353 --> 00:02:28,398 Muszę myśleć, że zaraz wskoczę do jacuzzi. 44 00:02:28,481 --> 00:02:29,524 Gotowa? 45 00:02:29,607 --> 00:02:30,859 - Nie mogę! - Możesz. 46 00:02:30,942 --> 00:02:32,861 Możesz. Trzy, dwa, jeden. 47 00:02:32,944 --> 00:02:34,237 Wskakujcie. 48 00:02:34,320 --> 00:02:37,407 Zanurz się. Oddychaj. 49 00:02:37,490 --> 00:02:40,243 Zanurz się. Dasz radę. 50 00:02:40,326 --> 00:02:42,203 Chrishell, dasz radę. 51 00:02:42,287 --> 00:02:44,539 - Właź, Chrishell! - Dasz radę. 52 00:02:44,622 --> 00:02:46,958 Chrishell. Powoli. 53 00:02:47,542 --> 00:02:52,088 Gdy tam siedzę, o niczym nie myślę, co jest najpiękniejsze. 54 00:02:52,172 --> 00:02:54,132 Myślę tylko o tym, jak mi zimno. 55 00:02:54,799 --> 00:02:57,051 Nic innego nie przychodzi mi do głowy. 56 00:02:57,135 --> 00:02:57,969 Bre. 57 00:02:59,095 --> 00:03:01,181 Wkładaj cycki do wody. 58 00:03:01,264 --> 00:03:02,765 Już weszłam! 59 00:03:02,849 --> 00:03:05,852 Nie mogę się doczekać twojego powrotu do biura. 60 00:03:05,935 --> 00:03:06,811 Dasz radę. 61 00:03:06,895 --> 00:03:08,605 To okropne. 62 00:03:08,688 --> 00:03:11,691 Już? Do jacuzzi. Udało się. Jesteście wspaniali. 63 00:03:13,484 --> 00:03:16,112 Jakby mnie potrącił autobus. 64 00:03:16,988 --> 00:03:20,825 Teoretycznie czujesz się naładowana energią, bo nie umarłaś. 65 00:03:20,909 --> 00:03:21,993 Na jedno wychodzi. 66 00:03:22,076 --> 00:03:24,204 - Czas? - Czterdzieści pięć sekund. 67 00:03:26,206 --> 00:03:30,001 Mówiłam ci, że się poparzysz! 68 00:03:30,585 --> 00:03:31,461 Dobra. 69 00:03:31,961 --> 00:03:33,755 Jesteś zimnokrwista. 70 00:03:33,838 --> 00:03:36,716 Dlatego to, co robią dziewczyny, mnie nie rusza. 71 00:03:36,799 --> 00:03:38,718 Bre, wystarczy. Trzy minuty. 72 00:03:40,470 --> 00:03:42,889 Muszę sprawdzić, czy moje ciało działa. 73 00:03:42,972 --> 00:03:45,892 Wchodź tutaj powoli. 74 00:03:45,975 --> 00:03:47,060 Jakie mięśnie! 75 00:03:51,356 --> 00:03:52,690 Cześć, skarbie. 76 00:03:52,774 --> 00:03:53,942 Cześć. 77 00:03:54,025 --> 00:03:56,819 - Dziękuję! - Buziaki w nos. 78 00:03:56,903 --> 00:03:58,363 - Gracie! - Na razie. 79 00:03:58,947 --> 00:04:01,324 Jesteś mistrzynią. 80 00:04:01,407 --> 00:04:05,245 Mówię ci, kiedy tam siedzisz i o tym nie myślisz, 81 00:04:05,328 --> 00:04:06,871 już tego nie czujesz. 82 00:04:06,955 --> 00:04:08,748 Ciężko było mi się skupić. 83 00:04:08,831 --> 00:04:10,583 Bo mózg robi… 84 00:04:13,086 --> 00:04:15,880 „Wyłaź z tej wody. Zamarzam”. 85 00:04:15,964 --> 00:04:16,798 Wiem. 86 00:04:17,340 --> 00:04:18,967 Skoro mówisz o myśleniu, 87 00:04:20,385 --> 00:04:26,641 myślę, że było kilka wydarzeń w biurze, 88 00:04:26,724 --> 00:04:29,310 które mogłabyś przemyśleć. 89 00:04:29,394 --> 00:04:32,480 Nie wiem, na jakim etapie jesteście z Chelsea, 90 00:04:32,563 --> 00:04:35,775 ale mam nadzieję, że wracasz do biura. 91 00:04:35,858 --> 00:04:36,734 Wiesz… 92 00:04:38,695 --> 00:04:41,489 Nie mówię, że nie dam jej szansy, ale… 93 00:04:41,990 --> 00:04:44,242 nie robiłabym sobie wielkich nadziei. 94 00:04:44,325 --> 00:04:46,911 Muszę to zobaczyć. Nie umiem udawać. 95 00:04:46,995 --> 00:04:50,415 - Nie obmawiam innych za plecami. - Sprawdzisz to w biurze. 96 00:04:50,498 --> 00:04:51,332 Sprawdzę? 97 00:04:52,000 --> 00:04:56,045 Widziałam Chelsea w kilku towarzyskich sytuacjach. 98 00:04:56,129 --> 00:04:59,632 Wygląda na to, że stara się być miła, 99 00:04:59,716 --> 00:05:01,634 ale ja nie dam się nabrać. 100 00:05:01,718 --> 00:05:04,595 Nie mam nic przeciwko wybaczaniu, 101 00:05:04,679 --> 00:05:07,807 ale w najbliższym czasie nie będziemy psiapsiółkami. 102 00:05:09,142 --> 00:05:12,478 Znam cię. Nie wolno cię naciskać. 103 00:05:12,562 --> 00:05:15,982 Chciałam tylko zasiać ziarenko. Wybrać musisz sama. 104 00:05:16,065 --> 00:05:19,193 Przypominam też, że weszłam do tej lodowatej wody. 105 00:05:19,277 --> 00:05:21,863 Nie wytrzymałaś nawet minuty. 106 00:05:21,946 --> 00:05:24,032 Więc przyjdź do biura na pół dnia. 107 00:05:25,158 --> 00:05:25,992 Załatwione! 108 00:05:26,075 --> 00:05:27,493 Tak byłoby fair. 109 00:05:27,577 --> 00:05:31,080 Nie możemy podpisać umowy. Przyklepmy to cyckami. 110 00:05:31,164 --> 00:05:33,291 - Raz, dwa, trzy! - Tak! 111 00:05:33,374 --> 00:05:34,917 - Podskakują. - Do biura! 112 00:05:35,001 --> 00:05:38,046 Szczerze mówiąc, już ich nie czuję. 113 00:05:38,129 --> 00:05:39,339 To przez ten lód. 114 00:05:58,274 --> 00:05:59,859 Cześć, co słychać? 115 00:05:59,942 --> 00:06:01,361 - Cześć. - Cześć. 116 00:06:01,444 --> 00:06:02,445 Cześć. 117 00:06:03,654 --> 00:06:06,074 - Wracaj! - Niko! 118 00:06:06,157 --> 00:06:07,617 Skąd się wziąłeś? 119 00:06:07,700 --> 00:06:09,660 Mój piesek. 120 00:06:09,744 --> 00:06:12,914 - Co ma na łapkach? - To po to, żeby się nie ślizgał. 121 00:06:12,997 --> 00:06:14,665 - Przykleiłeś to? - Tak. 122 00:06:14,749 --> 00:06:16,125 Czerwone paznokcie. 123 00:06:18,669 --> 00:06:20,505 A jak wasze paznokcie? 124 00:06:20,588 --> 00:06:22,131 - Patrz. - Robię manicure. 125 00:06:22,215 --> 00:06:24,008 - Rzeczywiście. - Niezłe. 126 00:06:24,092 --> 00:06:26,719 - Ja robię dzisiaj. - Ja też często robię. 127 00:06:26,803 --> 00:06:29,555 - Od 20 lat. - Widzę połysk, są wypolerowane. 128 00:06:29,639 --> 00:06:31,265 Imponujące. 129 00:06:31,349 --> 00:06:35,561 Myślę, że Jason i Brett robią mani-pedi co najmniej raz w tygodniu. 130 00:06:35,645 --> 00:06:38,147 A może nawet częściej. 131 00:06:38,231 --> 00:06:40,400 Robią sobie mani-pedi… 132 00:06:40,483 --> 00:06:44,028 Specjalnie mówię „mani-pedi”, bo nigdy nie mówią „manicure”. 133 00:06:44,112 --> 00:06:45,822 Robią to, odkąd ich znam. 134 00:06:46,823 --> 00:06:50,201 Alanna. W kwestii tej nieruchomości w Manhattan Beach… 135 00:06:50,284 --> 00:06:51,285 Tak? 136 00:06:51,369 --> 00:06:52,912 Świetnie się spisałaś. 137 00:06:52,995 --> 00:06:54,288 Dziękuję. 138 00:06:54,372 --> 00:06:57,291 Ale oni wolą pracować dalej z Chelsea i Mary. 139 00:06:57,375 --> 00:06:59,293 W porządku. 140 00:06:59,377 --> 00:07:02,046 Wszystkie trzy zrobiłyście na nich wrażenie. 141 00:07:02,130 --> 00:07:04,882 Po pierwsze, Chelsea mieszka w Manhattan Beach. 142 00:07:04,966 --> 00:07:06,551 Tu nie miałaś szans. 143 00:07:06,634 --> 00:07:09,804 Po drugie, Mary sporo sprzedała w przedziale 20-40. 144 00:07:11,180 --> 00:07:12,306 Więc dlatego. 145 00:07:12,390 --> 00:07:16,394 Cieszę się, że mogłam tam pojechać, zaprezentować się 146 00:07:16,477 --> 00:07:18,312 i wyjść poza strefę komfortu. 147 00:07:18,396 --> 00:07:20,064 Nie znam tych okolic. 148 00:07:20,148 --> 00:07:23,943 Cieszę się, że Chelsea i Mary to dostały. 149 00:07:24,026 --> 00:07:28,865 To logiczne, że dostały to zlecenie, ale następne będzie już moje. 150 00:07:28,948 --> 00:07:29,949 Jestem tu nowa. 151 00:07:30,032 --> 00:07:33,369 Nie spodziewałam się, że dostane zlecenie za 30 milionów. 152 00:07:33,453 --> 00:07:38,416 Przynajmniej wiedzą, że jestem gotowa i że umiem się zaprezentować. 153 00:07:38,499 --> 00:07:39,792 Mary dała czadu. 154 00:07:39,876 --> 00:07:41,752 - Jak zwykle. - Skromnisia. 155 00:07:41,836 --> 00:07:45,339 Pięć lat temu stawałabyś na głowie, żeby to dostać. 156 00:07:45,423 --> 00:07:48,134 - A dziś mówi: „Tak”. - Kolejne 30. 157 00:07:48,217 --> 00:07:49,469 Kolejne 30! 158 00:07:50,261 --> 00:07:53,055 Razem z Chelsea planujemy dzień otwarty. 159 00:07:53,639 --> 00:07:59,353 Oczywiście po tym, co się stało, nie jest moją wymarzoną partnerką, 160 00:07:59,437 --> 00:08:01,689 ale mam nadzieję, że nam się uda, 161 00:08:01,772 --> 00:08:04,025 że priorytetem będzie dla niej biznes 162 00:08:04,108 --> 00:08:07,528 i że skupi się na tym, co ważne, czyli sprzedaż tego domu. 163 00:08:07,612 --> 00:08:09,947 Takie zlecenia zawsze mnie cieszą. 164 00:08:10,031 --> 00:08:11,657 Pierwsze jest najlepsze. 165 00:08:11,741 --> 00:08:14,202 Powinniście przyjść na dzień otwarty. 166 00:08:14,285 --> 00:08:15,286 Tak. 167 00:08:15,369 --> 00:08:16,829 - Przyjdziesz? - Tak. 168 00:08:16,913 --> 00:08:18,873 - A ty? - Jasne. 169 00:08:18,956 --> 00:08:19,790 Powinnaś! 170 00:08:19,874 --> 00:08:24,504 Alanna, masz czas w tym tygodniu, żeby pójść na budowę w Hollywood? 171 00:08:24,587 --> 00:08:27,798 Mój klient buduje się od czterech lat i będzie kończył. 172 00:08:27,882 --> 00:08:31,719 Oczywiście. Znam tę okolicę, więc chętnie to zobaczę. 173 00:08:31,802 --> 00:08:33,137 Super. 174 00:08:33,221 --> 00:08:37,141 Trzeba dopilnować wielu spraw. To bardzo ważne sześć tygodni. 175 00:08:37,225 --> 00:08:40,186 - Będziemy mieć sporo do omówienia. - Dobra. 176 00:08:40,269 --> 00:08:42,438 Włóż wygodne buty. 177 00:08:42,522 --> 00:08:44,482 - Spodziewałbyś się innych? - Tak. 178 00:08:44,565 --> 00:08:46,400 Jasne, że włożę wygodne buty. 179 00:08:46,484 --> 00:08:49,695 Od lat żadnej z was nie widziałem w sneakersach. 180 00:08:49,779 --> 00:08:51,739 Mogę przychodzić w sneakersach? 181 00:08:51,822 --> 00:08:53,866 Na budowę – tak. 182 00:09:06,462 --> 00:09:07,296 Pięknie tu. 183 00:09:07,380 --> 00:09:10,049 Przy The Strand pokazuję domy tylko wtedy, 184 00:09:10,132 --> 00:09:13,469 gdy zachodzi słońce, bo wtedy wygląda przepięknie. 185 00:09:13,553 --> 00:09:16,097 - Jak ty. - Kocham cię. 186 00:09:16,180 --> 00:09:18,432 - Tu się wchodzi. - Otworzę. 187 00:09:19,767 --> 00:09:21,894 O rany, czuję się wyjątkowo. 188 00:09:22,395 --> 00:09:23,980 Czy dam radę to otworzyć? 189 00:09:25,356 --> 00:09:27,191 Problemy techniczne. 190 00:09:27,275 --> 00:09:29,068 - Cześć. - Cześć, Brett. 191 00:09:29,151 --> 00:09:30,027 Cześć. 192 00:09:30,111 --> 00:09:33,823 Mam świetne relacje z najlepszymi agentami w Manhattan Beach. 193 00:09:33,906 --> 00:09:36,576 - Miło cię poznać. - Emma. Miło mi. 194 00:09:36,659 --> 00:09:37,493 Wejdźcie. 195 00:09:37,577 --> 00:09:40,496 Skontaktowałam się z nimi bezpośrednio, 196 00:09:40,580 --> 00:09:43,124 żeby ich zaprosić na ten dzień otwarty. 197 00:09:43,207 --> 00:09:45,459 - Co za widok. - Prawda? 198 00:09:45,543 --> 00:09:47,670 Wystawiliśmy go za 30 milionów. 199 00:09:47,753 --> 00:09:50,256 Byłby to najdroższy dom w Manhattan Beach. 200 00:09:50,339 --> 00:09:55,553 Jeśli dostaniemy taką kwotę, inni też zaczną tyle żądać. 201 00:09:55,636 --> 00:09:57,346 Mówisz o cenie. 202 00:09:57,430 --> 00:10:00,641 Mamy dom przy 1st Street za 30 milionów. 203 00:10:00,725 --> 00:10:02,184 Właśnie widziałem. 204 00:10:02,268 --> 00:10:05,146 Wpadnij na dzień otwarty w piątek. 205 00:10:05,229 --> 00:10:07,565 - Chętnie. - Musimy pogadać. 206 00:10:07,648 --> 00:10:09,525 Chodźmy sprawdzić widoki. 207 00:10:09,609 --> 00:10:11,110 W razie czego mogę pomóc. 208 00:10:11,193 --> 00:10:12,653 - Dzięki. - Nie ma za co. 209 00:10:15,364 --> 00:10:16,657 Spójrz na to. 210 00:10:16,741 --> 00:10:19,160 Witajcie w moich skromnych progach. 211 00:10:19,243 --> 00:10:21,495 - Witajcie! - Cześć, sąsiedzie! 212 00:10:22,246 --> 00:10:24,832 Same go kupimy. Mogłabym z tobą zamieszkać. 213 00:10:24,915 --> 00:10:28,836 - A wyłożysz 25 milionów? - Tak, kupię go dla nas. 214 00:10:31,547 --> 00:10:33,716 Jak się pracowało z Mary? 215 00:10:34,759 --> 00:10:37,219 Mogłabym obsłużyć to zlecenie sama. 216 00:10:38,220 --> 00:10:39,972 Nie wiem, co ci powiedzieć. 217 00:10:40,056 --> 00:10:41,849 Nie wiem, jak Mary mi pomoże, 218 00:10:41,932 --> 00:10:47,355 ale najważniejsze to ściągnąć na dzień otwarty wszystkich agentów. 219 00:10:47,438 --> 00:10:48,814 Ja wykonam swoją pracę. 220 00:10:48,898 --> 00:10:51,734 Wszyscy agenci w Manhattan Beach zobaczą ten dom. 221 00:10:51,817 --> 00:10:54,612 Ona musi zrobić swoje. Zobaczymy. 222 00:10:55,655 --> 00:10:59,617 Myślisz, że coś jest nie tak z Mary? Znasz ją lepiej niż ja. 223 00:10:59,700 --> 00:11:01,827 Nie wiem. 224 00:11:01,911 --> 00:11:05,831 Mam wrażenie, że nie jest sobą. 225 00:11:05,915 --> 00:11:08,000 Może przez coś przechodzi. 226 00:11:08,084 --> 00:11:10,628 - Chętnie jej pomogę, jeśli tak jest. - Tak. 227 00:11:10,711 --> 00:11:14,507 Ale nie rozumiem, czy ma coś przeciwko tobie 228 00:11:14,590 --> 00:11:16,008 i w czym tkwi problem. 229 00:11:16,092 --> 00:11:18,052 Ja mówię wszystko wprost. 230 00:11:18,135 --> 00:11:19,261 Ja tak samo. 231 00:11:19,345 --> 00:11:20,846 Jeśli chodzi o Mary, 232 00:11:20,930 --> 00:11:24,058 musi wziąć na siebie część odpowiedzialności. 233 00:11:24,141 --> 00:11:28,729 Wciąż chcę robić karierę i znaleźć czas dla męża. 234 00:11:28,813 --> 00:11:32,316 Po prostu chcę wszystkiego. Czy można mnie winić? 235 00:11:32,400 --> 00:11:36,195 Jestem naprawdę podekscytowana tym domem. 236 00:11:36,278 --> 00:11:38,739 Nie pozwolę, żeby mi to popsuła. 237 00:11:38,823 --> 00:11:40,825 Ciężko pracujemy na takie oferty. 238 00:11:40,908 --> 00:11:43,494 Nie pozwól nikomu ukraść ci szczęścia. 239 00:11:43,577 --> 00:11:46,080 To twoja chwila chwały. To Manhattan Beach! 240 00:11:46,163 --> 00:11:48,290 - Manhattan Beach, mój dom! - Boże! 241 00:11:48,374 --> 00:11:52,461 Już to, że mam to zlecenie, jest dla mnie fantastyczne. 242 00:11:52,545 --> 00:11:53,796 Na sto procent. 243 00:11:53,879 --> 00:11:56,924 - Wejdźmy do środka. - Chodźmy. 244 00:11:58,801 --> 00:12:00,094 Gdzie moja torebka? 245 00:12:00,594 --> 00:12:02,972 Nie Birkin! 246 00:12:04,557 --> 00:12:06,517 Ale ją złapałaś! 247 00:12:07,351 --> 00:12:08,978 Z taką zaciekłością! 248 00:12:09,061 --> 00:12:10,521 - Wiem! - Emma! 249 00:12:10,604 --> 00:12:12,898 Nie pozwolę, żeby odleciała. 250 00:12:12,982 --> 00:12:15,234 Zanurkowałabym w piasek po tę torebkę. 251 00:12:29,206 --> 00:12:31,709 ZLECENIE W FAZIE BUDOWY 252 00:12:31,792 --> 00:12:33,210 Co słychać, chłopaki? 253 00:12:33,294 --> 00:12:35,921 - Jak leci? - Dobrze. Miło cię widzieć. 254 00:12:36,005 --> 00:12:37,798 Witam ponownie. 255 00:12:38,382 --> 00:12:40,384 Ten projekt idzie jak po grudzie. 256 00:12:40,468 --> 00:12:43,429 Moi klienci kupili dom za 2,8 miliona. 257 00:12:43,512 --> 00:12:46,056 Mieli go remontować, ale go zburzyli 258 00:12:46,140 --> 00:12:49,226 i teraz mają setki tysięcy dolarów kosztów utrzymania 259 00:12:49,310 --> 00:12:51,312 i miliony dolarów opłat za budowę. 260 00:12:51,854 --> 00:12:54,774 Mamy 30 dni, żeby wprowadzić ten projekt na rynek. 261 00:12:54,857 --> 00:12:58,819 Każdy miesiąc to 40 tysięcy dolarów z kieszeni moich klientów. 262 00:12:58,903 --> 00:13:01,322 Ile jeszcze? Sześć, osiem tygodni? 263 00:13:01,405 --> 00:13:04,366 - Sześć. - Czyli osiem tygodni? 264 00:13:04,450 --> 00:13:07,203 - Kiedy to wypełnią? - Dzisiaj wylali. 265 00:13:07,286 --> 00:13:11,832 W przyszłym tygodniu położą kafelki i wykończą w następnym tygodniu. 266 00:13:12,416 --> 00:13:13,250 Dobra. 267 00:13:13,793 --> 00:13:17,713 Takie projekty pokazują, ile wart jest dany agent. 268 00:13:35,022 --> 00:13:36,482 Cześć! 269 00:13:38,442 --> 00:13:40,903 - Włożyłam odpowiednie buty. - Oczywiście. 270 00:13:41,487 --> 00:13:45,366 - Inspekcja Pracy będzie zachwycona. - To naprawdę plac budowy. 271 00:13:45,449 --> 00:13:47,117 - Miło mi. - Miło cię poznać. 272 00:13:47,201 --> 00:13:49,620 - John. - Alanna. Miło cię poznać. 273 00:13:49,703 --> 00:13:53,874 Poproszę o szczegóły. Jaka jest powierzchnia? 274 00:13:53,958 --> 00:13:56,919 Około 560 m2. Cztery sypialnie, sześć łazienek. 275 00:13:57,002 --> 00:13:59,421 - Potwór. - Sporo go rozbudowałeś. 276 00:13:59,505 --> 00:14:02,883 Choć na to nie wygląda, za parę tygodni będzie gotowy. 277 00:14:02,967 --> 00:14:06,971 Z zewnątrz wygląda na nieukończony. Wnętrze jest gotowe do malowania. 278 00:14:07,054 --> 00:14:09,723 - Cudownie. - Widzę waszą wizję. 279 00:14:09,807 --> 00:14:13,102 Wiem, że Brett chce jak najszybciej wystawić ten dom, 280 00:14:13,602 --> 00:14:17,773 ale na razie się do tego zupełnie nie nadaje. 281 00:14:17,857 --> 00:14:19,692 Sprzedaję domy. Nie buduję ich. 282 00:14:19,775 --> 00:14:21,443 Jak mokry jest ten beton? 283 00:14:21,527 --> 00:14:24,864 - Sprawdźmy głębokość. Ile masz wzrostu? - Metr 78. 284 00:14:25,865 --> 00:14:26,699 Naprawdę? 285 00:14:26,782 --> 00:14:28,784 Czuję się jeszcze niższy. 286 00:14:29,368 --> 00:14:33,372 W szpilkach masz metr 85. Więc basen ma metr 50. 287 00:14:33,455 --> 00:14:35,082 Możesz sprawdzić wodę. 288 00:14:35,165 --> 00:14:37,751 Doskonale pływasz na plecach. 289 00:14:37,835 --> 00:14:41,213 Pokażę jej, jak dom wygląda od frontu. 290 00:14:41,297 --> 00:14:43,883 - Ciężko dostać się do drzwi. - Da radę. 291 00:14:43,966 --> 00:14:46,051 Dorastałam na wsi w Kanadzie. 292 00:14:46,135 --> 00:14:47,970 Drabina? Żaden problem. 293 00:14:48,053 --> 00:14:50,222 - Musisz wejść tędy. - Dobra. 294 00:14:53,267 --> 00:14:54,143 Dziękuję. 295 00:14:55,895 --> 00:14:57,688 Tak to wygląda. 296 00:14:58,981 --> 00:15:00,941 Główny salon. Tu jest gabinet. 297 00:15:01,025 --> 00:15:01,901 Pięknie. 298 00:15:01,984 --> 00:15:05,571 Tam jest pokój rodzinny. Współczesny hiszpański styl. 299 00:15:05,654 --> 00:15:09,533 Jak pomalują ściany? 300 00:15:09,617 --> 00:15:11,118 To dwie próbki? 301 00:15:11,201 --> 00:15:12,786 Tak. Który odcień wolisz? 302 00:15:14,455 --> 00:15:16,540 - Jeden jest cieplejszy. - Ten wolę. 303 00:15:16,624 --> 00:15:18,167 Ja też. 304 00:15:18,250 --> 00:15:20,127 - Pasuje do drewna. - Tak. 305 00:15:20,210 --> 00:15:21,337 Masz długopis? 306 00:15:21,420 --> 00:15:24,131 Wiesz, co mam? Konturówkę do ust. 307 00:15:26,884 --> 00:15:28,802 - Może być? - Idealnie. 308 00:15:28,886 --> 00:15:30,512 Dobra. 309 00:15:30,596 --> 00:15:31,972 Przydała się. 310 00:15:33,724 --> 00:15:37,227 Ta kuchnia to będzie petarda. Nie mogę się doczekać. 311 00:15:37,311 --> 00:15:41,231 Właściciel to projektant. Wykończenie jest wspaniałe. 312 00:15:41,315 --> 00:15:43,275 To marmur Calacatta Gold. 313 00:15:43,359 --> 00:15:46,236 Stań w tym miejscu. To punkt centralny. 314 00:15:46,320 --> 00:15:48,447 Spójrz na tę otwartą przestrzeń. 315 00:15:48,530 --> 00:15:50,991 Będzie świetnie, kiedy skończą. 316 00:15:52,201 --> 00:15:55,412 Gdybyś była potencjalnym nabywcą, 317 00:15:55,496 --> 00:15:58,248 miała dzieci, chciała tu urządzić dom rodzinny, 318 00:15:58,332 --> 00:16:01,126 co mogłoby cię zniechęcić do kupna? 319 00:16:01,210 --> 00:16:04,838 Myślę, że każdemu przeszkadzałby 320 00:16:04,922 --> 00:16:06,674 brak prywatności. 321 00:16:06,757 --> 00:16:08,008 Zgadza się. 322 00:16:08,092 --> 00:16:11,929 Dam ci zadanie, które jest ważne dla tej nieruchomości. 323 00:16:12,012 --> 00:16:15,975 Prywatność trzeba uzyskać architekturą krajobrazu. Zajmiesz się tym. 324 00:16:16,058 --> 00:16:18,769 Ocenisz projekt. Trzeba zasłonić ulicę. 325 00:16:18,852 --> 00:16:21,855 To muszą być duże drzewa, ściana fikusów. 326 00:16:21,939 --> 00:16:23,607 Mam zadbać o prywatność? 327 00:16:23,691 --> 00:16:27,319 To najbardziej wyeksponowany dom w Hollywood Hills. 328 00:16:27,403 --> 00:16:30,239 Nawet stojąc w basenie, widać całą drogę. 329 00:16:30,322 --> 00:16:33,117 Architektura krajobrazu będzie tutaj ważna. 330 00:16:33,200 --> 00:16:36,078 Wszędzie jest ważna, ale tu szczególnie. 331 00:16:36,578 --> 00:16:39,999 Pokażę ci dół. Nie potknij się o przewód. 332 00:16:40,541 --> 00:16:43,752 - Gdybyś upadała, to w prawo, nie w lewo. - Dobra rada. 333 00:16:43,836 --> 00:16:47,172 Uważaj na głowę. Ja nie muszę, ale ty – tak. 334 00:16:49,258 --> 00:16:50,467 To główna sypialnia. 335 00:16:50,551 --> 00:16:54,013 To kolejny przykład, że architektura krajobrazu jest ważna. 336 00:16:54,096 --> 00:16:55,764 Tu też potrzeba prywatności. 337 00:16:55,848 --> 00:16:58,058 Ale sypialnia fajna, nie? 338 00:16:58,142 --> 00:16:59,601 Jest kominek. 339 00:16:59,685 --> 00:17:01,061 Garderoba. 340 00:17:01,145 --> 00:17:04,440 Tak. Najlepsza część domu. 341 00:17:04,523 --> 00:17:06,608 Wszystko robi wrażenie. 342 00:17:06,692 --> 00:17:08,277 Wydaje się drogie. 343 00:17:08,360 --> 00:17:10,195 Tu będzie wanna. 344 00:17:10,279 --> 00:17:12,781 - Super. - Tu też potrzeba coś posadzić. 345 00:17:12,865 --> 00:17:14,908 Żeby to zakryć. 346 00:17:14,992 --> 00:17:16,535 Może jestem staroświecka, 347 00:17:16,618 --> 00:17:20,998 ale klienci rzadko chcą być widziani, jak nago wychodzą z wanny. 348 00:17:21,081 --> 00:17:24,001 Można pomachać sąsiadom z wanny. 349 00:17:25,002 --> 00:17:27,254 Za ile chcą go wystawić? 350 00:17:27,337 --> 00:17:30,299 - Siedem milionów? - Między siedem a osiem. 351 00:17:30,382 --> 00:17:33,385 Ale musi wyglądać jak dom za osiem milionów dolarów. 352 00:17:33,469 --> 00:17:35,554 Budują go od tak dawna. 353 00:17:35,637 --> 00:17:40,100 Rynek jest teraz do dupy. Podatek od rezydencji to setki tysięcy. 354 00:17:40,184 --> 00:17:44,480 Dlatego nie możemy popełnić żadnego błędu, nie może być opóźnienia. 355 00:17:44,563 --> 00:17:47,441 Za dwa miesiące musi wyglądać idealnie. 356 00:17:47,524 --> 00:17:48,901 Super. 357 00:17:48,984 --> 00:17:50,486 Będzie nam trudno. 358 00:17:50,569 --> 00:17:52,321 Bardzo dziękuję za tę szansę. 359 00:17:52,404 --> 00:17:54,656 Inne dziewczyny ciężko pracują 360 00:17:54,740 --> 00:17:56,200 i dostają duże zlecenia. 361 00:17:56,283 --> 00:17:58,577 I ja też mam na nie ochotę. 362 00:17:58,660 --> 00:18:02,039 Zadbam o to, żeby wyglądał jak dom za osiem milionów. 363 00:18:02,122 --> 00:18:03,082 Nie martw się. 364 00:18:19,223 --> 00:18:23,519 DZIEŃ OTWARTY MARY I CHELSEA 365 00:18:26,396 --> 00:18:28,273 Chelsea, tu Mary. 366 00:18:28,357 --> 00:18:31,652 Jestem w domu. Wszystko przygotowujemy. 367 00:18:32,319 --> 00:18:34,321 Gdzie jesteś? Kiedy przyjdziesz? 368 00:18:34,404 --> 00:18:36,573 Nie wiem, co myśleć. 369 00:18:36,657 --> 00:18:39,576 Zajmę się wszystkim sama. I tak zwykle to robię. 370 00:18:39,660 --> 00:18:44,289 Zazwyczaj nie dzielę się zleceniami. Więc to zrobię, ale to trochę frustrujące. 371 00:19:02,474 --> 00:19:03,559 Cześć. 372 00:19:03,642 --> 00:19:05,394 - Cześć! - Cudowny dom. 373 00:19:05,477 --> 00:19:06,478 Wyglądasz uroczo! 374 00:19:06,562 --> 00:19:11,525 Nicole wygląda wspaniale, ale trochę za bardzo się wystroiła. 375 00:19:11,608 --> 00:19:13,944 To dzień otwarty, nie Oscary. 376 00:19:14,027 --> 00:19:15,696 Ale przyszła punktualnie. 377 00:19:16,280 --> 00:19:18,949 Wystawiasz to z Chelsea, tak? 378 00:19:19,032 --> 00:19:20,367 Z Jasonem i Chelsea. 379 00:19:20,450 --> 00:19:21,743 Przyjdą? 380 00:19:21,827 --> 00:19:22,661 Tak. 381 00:19:22,744 --> 00:19:26,123 Powinni tu być. Nie wierzę, że jestem tu przed Chelsea. 382 00:19:26,206 --> 00:19:27,791 Przecież ona mieszka… 383 00:19:27,875 --> 00:19:30,460 - Za rogiem. - Właśnie. 384 00:19:30,544 --> 00:19:33,714 Tu są przystawki, kawior, szampan. 385 00:19:33,797 --> 00:19:34,631 Nieźle. 386 00:19:34,715 --> 00:19:36,633 - Jest food truck. - Na bogato. 387 00:19:36,717 --> 00:19:39,761 - Będzie siedemdziesiąt osób. - Wybranych osób. 388 00:19:40,429 --> 00:19:43,140 - Tak. To wielka różnica. - Na pewno. 389 00:19:43,223 --> 00:19:46,476 Przyjdzie każdy, kto sprzedaje za 10 milionów i więcej. 390 00:19:46,560 --> 00:19:47,394 Super. 391 00:19:48,353 --> 00:19:50,189 - Alanna! Jak się masz? - Cześć! 392 00:19:50,272 --> 00:19:51,481 Dobrze, co u was? 393 00:19:51,565 --> 00:19:53,442 Miło was widzieć. 394 00:19:53,525 --> 00:19:55,819 - Zgrałyśmy się kolorystycznie. - Tak. 395 00:19:55,903 --> 00:19:57,237 Pasujemy do domu. 396 00:19:57,321 --> 00:19:58,530 Ja się nie stroiłam. 397 00:19:59,698 --> 00:20:00,991 Gdzie Chelsea? 398 00:20:01,074 --> 00:20:02,743 Jeszcze jej nie ma. 399 00:20:02,826 --> 00:20:04,494 Jedzie z daleka. 400 00:20:04,578 --> 00:20:06,371 - Są korki. - Mieszka tuż obok. 401 00:20:06,455 --> 00:20:08,874 Duży ruch. 402 00:20:09,499 --> 00:20:11,585 Nie odzywała się. 403 00:20:11,668 --> 00:20:14,421 Ale przyjdzie. Mam nadzieję. 404 00:20:20,344 --> 00:20:22,179 - Ty pierwsza. - Dziękuję. 405 00:20:22,679 --> 00:20:24,514 - Jak się masz? - Cześć. 406 00:20:24,598 --> 00:20:26,350 - Miło cię widzieć. - Cześć! 407 00:20:26,433 --> 00:20:28,644 - Cześć. Miło cię widzieć. - Cześć! 408 00:20:28,727 --> 00:20:30,479 - Cześć. - Cudownie. 409 00:20:30,562 --> 00:20:32,648 Ten dom jest piękny! 410 00:20:32,731 --> 00:20:33,732 Chłodno tu. 411 00:20:35,400 --> 00:20:36,944 Tu jest winda. 412 00:20:37,027 --> 00:20:39,112 Sześć sypialni i dziewięć łazienek. 413 00:20:39,196 --> 00:20:43,242 Włożyli sporo wysiłku, żeby dobrać luksusowe materiały. 414 00:20:43,325 --> 00:20:44,910 Dom sam się sprzeda. 415 00:20:52,751 --> 00:20:55,671 O rany! To twój kolor! 416 00:20:55,754 --> 00:20:57,130 Wbrew rozsądkowi 417 00:20:57,214 --> 00:20:59,716 postanowiłam wrócić do nieruchomości. 418 00:20:59,800 --> 00:21:01,426 Chcę, żeby było jasne, 419 00:21:01,510 --> 00:21:03,845 że ani Chelsea, ani nikt inny 420 00:21:03,929 --> 00:21:08,267 nie przegonią mnie z tego biura ani nie wyrolują mnie na kasę. 421 00:21:08,934 --> 00:21:10,435 Cieszę się, że tu jesteś. 422 00:21:10,519 --> 00:21:11,645 Dziękuję. 423 00:21:11,728 --> 00:21:13,981 - Tęskniłeś za mną. - Owszem. 424 00:21:14,064 --> 00:21:15,565 Ładnie tu. 425 00:21:15,649 --> 00:21:16,525 Uroczo. 426 00:21:16,608 --> 00:21:18,277 Tu jest uroczo? 427 00:21:18,360 --> 00:21:20,112 Miejsce małe, ale urocze. 428 00:21:30,497 --> 00:21:31,581 Chelsea! 429 00:21:31,665 --> 00:21:33,500 - Cześć, skarbie! - Cześć! 430 00:21:33,583 --> 00:21:36,295 Wyglądasz wystrzałowo! 431 00:21:36,378 --> 00:21:38,922 - Cześć! Wyglądasz sexy. - Jak się masz? 432 00:21:39,006 --> 00:21:39,840 Ślicznie. 433 00:21:39,923 --> 00:21:43,176 - Ma bardzo krótką spódniczkę. - Widać jej tyłek. 434 00:21:43,260 --> 00:21:45,178 Cipkę chyba też. 435 00:21:45,262 --> 00:21:46,346 Widać wszystko. 436 00:21:47,639 --> 00:21:50,559 - Klienci nie chcą tego oglądać. - Wiem. 437 00:21:50,642 --> 00:21:51,685 Jestem na nie. 438 00:21:52,811 --> 00:21:54,813 Pokręcę się trochę. 439 00:21:54,896 --> 00:21:57,941 Idź to sprzedaj. Ja kupiłabym od ciebie wszystko. 440 00:21:59,067 --> 00:22:01,486 - Pięknie wyglądasz. - Gratuluję zlecenia. 441 00:22:01,570 --> 00:22:02,904 Dziękuję. 442 00:22:02,988 --> 00:22:07,492 Jeśli wejdziecie do McDonalda, zobaczycie bardzo widoczny napis: 443 00:22:07,576 --> 00:22:11,204 „Nie obsługujemy klientów bez koszulek i bez butów”. 444 00:22:11,288 --> 00:22:15,542 Kierownictwo McDonalda nigdy nie pomyślało, 445 00:22:15,625 --> 00:22:19,546 żeby tam dodać „bez spodni”, bo zdrowy rozsądek każe je nosić. 446 00:22:20,172 --> 00:22:23,884 Włóż spodnie! 447 00:22:24,885 --> 00:22:26,595 Nie poznałam Bre. Jest tu? 448 00:22:26,678 --> 00:22:29,765 Tak. Czarne włosy i niebieski garnitur. 449 00:22:29,848 --> 00:22:31,099 Cześć, kochanie! 450 00:22:31,183 --> 00:22:33,518 - Dziękuję, że przyszłaś. - Oczywiście. 451 00:22:33,602 --> 00:22:37,606 Jeden z najbardziej nieskazitelnych domów w Manhattan Beach. 452 00:22:37,689 --> 00:22:38,523 Przepięknie. 453 00:22:38,607 --> 00:22:41,234 - Niebieski garnitur. - Na pewno poznasz. 454 00:22:41,318 --> 00:22:44,863 - Podoba mi się, że przejmuje inicjatywę. - Właśnie. 455 00:22:44,946 --> 00:22:47,199 To jakieś szaleństwo. 456 00:22:47,282 --> 00:22:48,992 - Cześć! - Cześć. Alanna. 457 00:22:49,076 --> 00:22:51,620 - Tyle o tobie słyszałam. - Miło cię poznać. 458 00:22:51,703 --> 00:22:53,663 Jak ci tam jest? 459 00:22:53,747 --> 00:22:57,250 - Na razie dobrze. - Nikt na ciebie jeszcze nie naskoczył. 460 00:22:57,334 --> 00:22:59,002 - Jeszcze nie. - Dobrze! 461 00:22:59,628 --> 00:23:01,546 Alanna ma dobrą energię. 462 00:23:01,630 --> 00:23:02,839 Jest słodka. 463 00:23:02,923 --> 00:23:07,719 Jej pewność siebie przyda się w biurze. 464 00:23:07,803 --> 00:23:08,887 Lubię ją. 465 00:23:08,970 --> 00:23:11,098 Dobrze się prezentuje. 466 00:23:11,181 --> 00:23:13,683 Na poziomie, inteligentna, ambitna. 467 00:23:13,767 --> 00:23:16,603 Jest właścicielką miasta na pustyni. 468 00:23:16,686 --> 00:23:19,272 - Oni są właścicielami. - Nie rozumiem. 469 00:23:19,356 --> 00:23:22,526 - Ile kosztuje kupno miasta? - Ty powinieneś wiedzieć. 470 00:23:22,609 --> 00:23:26,488 Nie posiadam miasta. To musi być parę milionów dolarów. 471 00:23:26,571 --> 00:23:27,572 Parę? 472 00:23:27,656 --> 00:23:28,698 Może zapytamy? 473 00:23:28,782 --> 00:23:30,492 Myślę, że 2,2. 474 00:23:30,575 --> 00:23:35,247 Tak mówi ktoś, który wycenił penthouse’y, które wciąż się nie sprzedały? 475 00:23:35,330 --> 00:23:36,915 Przysięgam. 476 00:23:36,998 --> 00:23:39,334 Penthouse Jasona jest wart trzy miasta. 477 00:23:39,418 --> 00:23:41,128 Gdzie ona jest? 478 00:23:41,211 --> 00:23:42,170 Alanna! 479 00:23:42,254 --> 00:23:45,340 Za ile sprzedałabyś swoje miasto? 480 00:23:45,424 --> 00:23:46,508 Jej miasto? 481 00:23:46,591 --> 00:23:48,093 Jaką ma wartość? 482 00:23:48,176 --> 00:23:49,636 Nie powiem wam. 483 00:23:49,719 --> 00:23:51,555 Dam ci 2,2 od ręki. 484 00:23:51,638 --> 00:23:53,598 Nie możesz go mieć. Jest nasze. 485 00:23:53,682 --> 00:23:55,809 Obniżam ofertę do 1,9. 486 00:23:55,892 --> 00:23:58,728 - Nie sprzedajemy. - Teraz już 1,7. 487 00:23:58,812 --> 00:24:00,730 - O co chodzi? - Nie sprzedajemy. 488 00:24:01,231 --> 00:24:02,941 Co się dzieje? 489 00:24:03,024 --> 00:24:06,278 Mam małe miasteczko na pustyni. Nazywa się Pioneertown. 490 00:24:06,361 --> 00:24:09,448 - Można kupić miasto? - Większość ludzi się dziwi. 491 00:24:09,531 --> 00:24:12,909 - Jestem tam szeryfem. - Chyba padnę. 492 00:24:12,993 --> 00:24:14,703 - Hamburgera? - Tak, proszę. 493 00:24:14,786 --> 00:24:16,246 - Proszę. - Dziękuję. 494 00:24:16,329 --> 00:24:17,622 Super! 495 00:24:17,706 --> 00:24:18,665 Dziękuję. 496 00:24:18,748 --> 00:24:21,209 - Wsiadaj, przejedziemy się. - Właź! 497 00:24:21,293 --> 00:24:23,795 Wsiadać! Jedziemy na zakupy! 498 00:24:23,879 --> 00:24:26,673 Właź, jedziemy na zakupy! 499 00:24:26,756 --> 00:24:29,551 Słyszę krzyki dziewczyn. Coś robią. 500 00:24:29,634 --> 00:24:31,178 Wsiadły do Moke. 501 00:24:32,804 --> 00:24:33,763 Jak leci? 502 00:24:35,891 --> 00:24:37,184 Frekwencja dobra? 503 00:24:37,267 --> 00:24:40,937 Frekwencja jest świetna. Ciekawe, gdzie jest Chelsea. 504 00:24:41,021 --> 00:24:43,899 Słyszałyśmy krzyki. 505 00:24:44,399 --> 00:24:46,568 - Co? - Chyba wsiadły do Moke. 506 00:24:46,651 --> 00:24:48,612 Chyba wsiadły do Moke. 507 00:24:48,695 --> 00:24:50,071 Cóż… 508 00:24:51,198 --> 00:24:53,241 Trzymajcie się! 509 00:24:53,325 --> 00:24:55,702 - Nie, Emma! Nie! - Tak. 510 00:24:55,785 --> 00:24:57,454 - Nie, Emma! - Jedź! 511 00:24:57,537 --> 00:24:59,789 Dlaczego mi to robisz? 512 00:25:00,373 --> 00:25:02,501 Miałam nadzieję, że będzie… 513 00:25:02,584 --> 00:25:04,336 - Na parkiecie. - Pracować. 514 00:25:04,419 --> 00:25:07,297 To nasze wspólne zlecenie. 515 00:25:07,380 --> 00:25:09,925 - Nie przyśpieszaj. - Szybciej! 516 00:25:10,800 --> 00:25:14,137 - Gaz do dechy! - Chelsea, nie wiedziałam, że to robisz! 517 00:25:14,221 --> 00:25:15,847 Czekaj. Jedziemy! 518 00:25:16,431 --> 00:25:17,849 - Dalej! - Dobra. 519 00:25:17,933 --> 00:25:18,892 Jedź! 520 00:25:18,975 --> 00:25:21,811 Jaki strój obowiązuje w waszym biurze? 521 00:25:22,521 --> 00:25:26,107 - Wiem, do czego pijesz. - Do niczego nie piję. 522 00:25:26,733 --> 00:25:27,901 Tyłek Chelsea. 523 00:25:27,984 --> 00:25:29,611 Jest jakiś dress code? 524 00:25:29,694 --> 00:25:34,115 Należy się ubrać, a nie tylko zakryć kluczowe partie. 525 00:25:34,199 --> 00:25:35,283 Kluczowe. 526 00:25:35,867 --> 00:25:38,662 Tak się przyjeżdża na dzień otwarty. 527 00:25:38,745 --> 00:25:40,580 Witajcie na moim dniu otwartym. 528 00:25:40,664 --> 00:25:43,583 - Są burgery i kawior. - Burgery są pyszne! 529 00:25:44,793 --> 00:25:46,545 - Było fajnie. - Super. 530 00:25:46,628 --> 00:25:49,965 Chciałam coś poruszyć. Chelsea spóźniła się godzinę. 531 00:25:50,048 --> 00:25:53,301 Poza tym kilka osób podeszło do mnie z pytaniem: 532 00:25:53,385 --> 00:25:54,719 „Co ona ma na sobie?”. 533 00:25:54,803 --> 00:25:56,638 To nie jest profesjonalne. 534 00:25:56,721 --> 00:25:59,849 Widać jej całe krocze. 535 00:25:59,933 --> 00:26:00,809 Naprawdę? 536 00:26:00,892 --> 00:26:02,394 Chodzi o naszą reputację. 537 00:26:02,477 --> 00:26:04,312 Nie jestem już menedżerką, 538 00:26:04,396 --> 00:26:07,107 ale ludzie podchodzą do mnie i narzekają. 539 00:26:07,190 --> 00:26:09,150 - To jest problem. - Przesadziła. 540 00:26:09,234 --> 00:26:11,570 - Co tam? - Masz ulotkę tego domu? 541 00:26:11,653 --> 00:26:13,697 - Będą foldery. - Mogę je dostać? 542 00:26:13,780 --> 00:26:15,323 Są w druku. 543 00:26:15,407 --> 00:26:16,992 Skontaktuje się ze mną. 544 00:26:17,075 --> 00:26:18,159 - Tak. - Ale… 545 00:26:18,243 --> 00:26:21,496 Niezręcznie mi rozmawiać o tym, co powinnyście nosić. 546 00:26:21,580 --> 00:26:23,582 - Porozmawiasz z nią o tym? - Nie. 547 00:26:23,665 --> 00:26:25,667 Absolutnie nie. 548 00:26:25,750 --> 00:26:27,586 Miałyśmy już konflikt. 549 00:26:27,669 --> 00:26:30,922 Teraz mamy pracować razem 550 00:26:31,006 --> 00:26:33,883 i wszystko naprawić. 551 00:26:33,967 --> 00:26:35,510 - Tak? - Kocham cię. 552 00:26:35,594 --> 00:26:36,428 - Ale… - Co? 553 00:26:36,511 --> 00:26:41,474 Może byś nieco stonowała ubiór, kiedy jesteś na dniu otwartym? 554 00:26:41,558 --> 00:26:43,143 Mam stonować ubiór? 555 00:26:43,226 --> 00:26:45,979 Nie powinniście kontrolować tego, co noszę. 556 00:26:46,062 --> 00:26:48,315 - Nie chcę tego robić. - Ja też nie. 557 00:26:48,398 --> 00:26:51,693 Co jest niestosownego w tym, co mam na sobie? 558 00:26:51,776 --> 00:26:53,069 Nie jestem pewien. 559 00:26:53,153 --> 00:26:55,363 - Mam stonować strój? - Chyba tak. 560 00:26:55,447 --> 00:26:58,366 - Koszulę i marynarkę? - Nie chodzi o to. 561 00:26:58,450 --> 00:27:00,285 Kilka osób o tym wspomniało. 562 00:27:00,368 --> 00:27:04,122 Ludzie mówią, że to niestosowne, że masz tak krótką spódniczkę. 563 00:27:04,205 --> 00:27:05,290 Kto to powiedział? 564 00:27:05,373 --> 00:27:06,958 - Parę osób. - Kto? 565 00:27:07,042 --> 00:27:09,502 - Nie wiem. - Mówili ci osobiście? 566 00:27:09,586 --> 00:27:12,088 Ja słyszałam same komplementy. 567 00:27:12,172 --> 00:27:15,467 Ty czasem masz głęboki dekolt. Ja nigdy. 568 00:27:15,550 --> 00:27:19,554 To dzień otwarty w nieco konserwatywnej części Los Angeles. 569 00:27:19,638 --> 00:27:21,222 Ja tu mieszkam! 570 00:27:21,306 --> 00:27:24,768 Jeśli uważasz, że powinnam stonować strój… 571 00:27:24,851 --> 00:27:26,269 Nie tylko ja. 572 00:27:26,353 --> 00:27:29,648 Więc powiedz mi, kto to mówił. 573 00:27:29,731 --> 00:27:33,693 Także uważam, że jest krótka. Z pełnym szacunkiem. 574 00:27:33,777 --> 00:27:37,322 Gdybyś mnie szanowała, nie robiłabyś tego przy mężczyznach. 575 00:27:37,405 --> 00:27:40,241 Mogę zmienić strój dla was. 576 00:27:40,325 --> 00:27:42,827 Skoro to was stawia w złym świetle. 577 00:27:42,911 --> 00:27:47,499 - Mamy ten sam cel. Chcę sprzedać dom. - Nikt tego nie kwestionuje. 578 00:27:47,582 --> 00:27:49,959 Jeśli mój ubiór w tym przeszkadza, 579 00:27:50,043 --> 00:27:51,711 to go stonuję. 580 00:27:51,795 --> 00:27:54,172 Włożę coś dłuższego. 581 00:27:54,255 --> 00:27:56,216 Chodzi o innych ludzi. 582 00:27:56,299 --> 00:27:57,133 Dobrze. 583 00:27:57,217 --> 00:27:58,343 Jako kobieta, 584 00:27:58,426 --> 00:28:01,763 która wspiera inne kobiety, i to, kim chcą być, 585 00:28:01,846 --> 00:28:03,473 czuję się obrażona, 586 00:28:03,556 --> 00:28:05,809 że przed naszymi szefami 587 00:28:05,892 --> 00:28:09,854 mówisz o moim ubiorze, kiedy ja często widzę twoje cycki. 588 00:28:09,938 --> 00:28:14,734 I nie ma sprawy, bo masz wspaniałe cycki i powinnaś nosić to, w czym ci wygodnie. 589 00:28:14,818 --> 00:28:18,405 Ale obie jesteśmy kobietami i powinnaś mnie wziąć na bok… 590 00:28:18,488 --> 00:28:19,572 Widać mi cycki? 591 00:28:19,656 --> 00:28:21,616 Czasem się zdarza. 592 00:28:21,700 --> 00:28:23,159 Myślę, że oni… 593 00:28:23,243 --> 00:28:25,328 Nieważne. Moje też zawsze widać. 594 00:28:25,412 --> 00:28:27,080 Ale nie komentuję twoich. 595 00:28:27,163 --> 00:28:30,709 Gdybyś ze mną pogadała jak kobieta z kobietą, 596 00:28:30,792 --> 00:28:34,212 gdzieś na boku powiedziała, że ktoś coś takiego zauważył, 597 00:28:34,295 --> 00:28:38,842 wzięłabym to pod uwagę i zastanowiła się, czy to ma sens. 598 00:28:38,925 --> 00:28:43,388 Ale robisz to przy dwóch facetach. To cios poniżej pasa. 599 00:28:43,471 --> 00:28:46,057 Nie miałam takiego zamiaru. 600 00:28:46,141 --> 00:28:49,769 Rozmawiam z właścicielami firmy, żeby to się nie powtórzyło. 601 00:28:49,853 --> 00:28:52,981 Mam nadzieję, że nigdy już nie zobaczę twoich cycków. 602 00:28:53,064 --> 00:28:54,691 Nigdy ich nie wyjmowałam. 603 00:28:54,774 --> 00:28:57,819 Mam nadzieję, że będziesz ubierać się skromnie. 604 00:28:57,902 --> 00:29:00,405 Mamy teraz dzień otwarty. 605 00:29:00,488 --> 00:29:02,657 Pogadamy później. Nie tutaj. 606 00:29:02,741 --> 00:29:05,160 - Nie chciałam… - Wracam do pracy. 607 00:29:05,243 --> 00:29:07,912 - Nie chciałam rozmawiać z tobą. - O rany. 608 00:29:08,788 --> 00:29:10,039 Super. 609 00:29:10,123 --> 00:29:11,833 Dobrze poszło. 610 00:29:11,916 --> 00:29:13,835 Tak. 611 00:29:14,753 --> 00:29:15,587 Dobra. 612 00:29:18,882 --> 00:29:19,966 Pierdol się, Mary. 613 00:29:26,723 --> 00:29:28,641 - Witaj z powrotem. - Dzięki. 614 00:29:48,995 --> 00:29:53,917 Napisy: Przemysław Rak