1
00:00:08,801 --> 00:00:11,929
Środowy wieczór,
a więc czas na Barley Tonight,
2
00:00:11,929 --> 00:00:15,850
program bez ograniczeń
z prowadzącym Barchem Barley'em.
3
00:00:15,850 --> 00:00:21,314
Zobacz, jak Barley mierzy się z ekspertami
polityki, sportu i pop kultury.
4
00:00:21,314 --> 00:00:23,399
Nie ma kłótni, której nie lubię.
5
00:00:23,399 --> 00:00:24,901
Nie o to chodzi?
6
00:00:24,901 --> 00:00:27,612
Brzmisz jak wariat.
7
00:00:27,612 --> 00:00:29,781
Co nie? Brzmi jak wariat, nie?
8
00:00:29,781 --> 00:00:34,077
W moim show nie ma ograniczeń.
Słowna szermierka to utracona sztuka.
9
00:00:34,077 --> 00:00:36,871
Ale gdy poczuję krew, dobijam przeciwnika.
10
00:00:36,871 --> 00:00:38,414
Gdy on zaczyna wygrywać,
11
00:00:38,414 --> 00:00:39,874
chwytam za telefon.
12
00:00:39,874 --> 00:00:44,670
Niby skąd pochodzą pieniądze? Z podatków.
Nie wiem, co sobie wyobrażasz.
13
00:00:44,670 --> 00:00:45,797
Z banku?
14
00:00:52,637 --> 00:00:55,640
- Barley, ja tylko...
- Chwila, muszę coś zrobić.
15
00:00:58,351 --> 00:01:00,853
- Co jest, kurwa?
- Wszystko dobrze?
16
00:01:02,980 --> 00:01:04,190
Nie jestem pewien.
17
00:01:04,190 --> 00:01:06,442
Rozgryzę cię i zjem na surowo.
18
00:01:06,442 --> 00:01:11,447
Ale gdy poczuję, że zyskujesz przewagę,
bez problemu chwycę telefon.
19
00:01:11,447 --> 00:01:14,951
- Ceny paliwa nie mogą być tak wysokie.
- Właśnie o tym mówię.
20
00:01:14,951 --> 00:01:16,119
Kurwa!
21
00:01:22,250 --> 00:01:23,251
- Bar...
- Chwila.
22
00:01:23,251 --> 00:01:26,796
Muszę coś zrobić dla mamy.
Nie ma ciepłej wody.
23
00:01:26,796 --> 00:01:28,381
- Jedno...
- Czekaj.
24
00:01:28,381 --> 00:01:30,383
Co za wariatkowo. Chwila.
25
00:01:30,383 --> 00:01:31,425
Wszystko dobrze?
26
00:01:34,136 --> 00:01:35,513
Nie może się wykąpać.
27
00:01:35,513 --> 00:01:37,807
Mam tyle rzeczy na telefonie.
28
00:01:37,807 --> 00:01:41,394
Muzykę, apki, gry.
Grę o średniowieczu, oczywiście.
29
00:01:41,394 --> 00:01:43,145
Z walką na kopie.
30
00:01:43,145 --> 00:01:45,815
Mam zajęcia na parę godzin.
31
00:01:45,815 --> 00:01:49,068
Kocham swój telefon. Mam tam nawet budzik.
32
00:01:50,236 --> 00:01:51,821
Co ty robisz?
33
00:01:58,494 --> 00:01:59,453
Nie kaszl.
34
00:01:59,453 --> 00:02:02,665
Mam najnowszy telefon.
Czarny, z czarnym etui.
35
00:02:02,665 --> 00:02:04,375
Wygląda super.
36
00:02:04,375 --> 00:02:07,420
Mam tam wszystko.
Ciągle się na niego gapię.
37
00:02:07,420 --> 00:02:10,631
Jak poczuję się dziwnie,
to sobie go oglądam.
38
00:02:10,631 --> 00:02:14,260
Zbliża się premiera nowego telefonu.
Ale nie martwię się.
39
00:02:14,260 --> 00:02:17,972
Bo wiem, że mogę zgrać wszystko
ze starego telefonu
40
00:02:17,972 --> 00:02:20,975
na nowy telefon, jeśli mam kopie zapasowe.
41
00:02:20,975 --> 00:02:23,686
Zdjęcia stąd zrzucam na komputer.
42
00:02:23,686 --> 00:02:28,441
Gdy wyjdzie nowy telefon,
zrzucę na niego zdjęcia z komputera.
43
00:02:28,441 --> 00:02:30,234
Nawet jeśli coś się zepsuje,
44
00:02:30,234 --> 00:02:33,738
moje zdjęcia będą bezpieczne
na komputerze.
45
00:02:33,738 --> 00:02:36,115
- Przyznaj, wygrałem.
- Daj mi spojrzeć!
46
00:02:36,115 --> 00:02:40,161
- Jest ci wstyd, bo myślałeś...
- Moją mamę okradają.
47
00:02:40,161 --> 00:02:42,872
- I pisze ci o tym?
- Złodzieje piszą.
48
00:02:42,872 --> 00:02:45,791
- Co ci wysłali?
- Zdjęcie związanej mamy
49
00:02:45,791 --> 00:02:47,501
z jabłkiem w buzi.
50
00:02:50,338 --> 00:02:51,297
Puśćcie ją.
51
00:02:51,297 --> 00:02:54,467
Uwielbiam ten telefon.
52
00:03:02,642 --> 00:03:06,312
Budowa zespołu w biznesie
jest jak budowa każdej drużyny.
53
00:03:06,312 --> 00:03:08,022
Nawet Cardinalsów.
54
00:03:08,022 --> 00:03:09,774
Na przykład, Susan.
55
00:03:09,774 --> 00:03:12,234
I Tina. Dogadują się bez słów.
56
00:03:12,234 --> 00:03:14,987
Najlepiej, by były w jednym zespole.
57
00:03:14,987 --> 00:03:20,910
Z drugiej strony, powiedzmy,
że Rick i Stan są śmiertelnymi wrogami.
58
00:03:20,910 --> 00:03:24,330
Lepiej, by nie byli
w jednym zespole, prawda?
59
00:03:25,039 --> 00:03:27,625
- Nienawidzę cię, Rick.
- Wzajemnie, Stan.
60
00:03:27,625 --> 00:03:29,377
Dokładnie. Kiepski pomysł.
61
00:03:29,377 --> 00:03:34,215
Musicie zwracać uwagę
na relacje między pracownikami.
62
00:03:34,215 --> 00:03:35,299
Jebany Rick.
63
00:03:37,510 --> 00:03:39,720
Faktycznie są jakieś zgrzyty.
64
00:03:40,388 --> 00:03:44,058
Może we śnie przeszkodził mi w orgii
65
00:03:44,058 --> 00:03:45,476
i wszystko zepsuł.
66
00:03:47,645 --> 00:03:49,188
Może jest inny powód.
67
00:03:49,188 --> 00:03:50,564
- Tak.
- Dobra. Okej.
68
00:03:50,564 --> 00:03:51,691
Idziemy dalej.
69
00:03:51,691 --> 00:03:54,986
Dobrze rozumiecie osobowości
70
00:03:54,986 --> 00:04:00,157
i zdolności głównego zespołu.
Możecie zacząć delegować...
71
00:04:00,783 --> 00:04:04,453
Czemu przeszkodziłeś mi w orgii, skurwielu?
72
00:04:04,453 --> 00:04:05,579
Dobra.
73
00:04:05,579 --> 00:04:07,999
...a zaufanie wymaga czasu.
74
00:04:07,999 --> 00:04:10,793
Nie zniechęcajcie się,
zespoły trzeba wspierać...
75
00:04:12,044 --> 00:04:13,379
Śmiertelny wrogu.
76
00:04:17,133 --> 00:04:19,593
...nieważne, jak bardzo są utalentowani.
77
00:04:20,803 --> 00:04:22,471
Ale się wkurzyłem.
78
00:04:23,097 --> 00:04:26,684
Nie duście zespołu
ciągłym nadzorem i mikrozarządzaniem.
79
00:04:27,393 --> 00:04:28,227
Przestań.
80
00:04:28,227 --> 00:04:31,188
Upewnijcie się,
że cele krótko- i długoterminowe
81
00:04:31,188 --> 00:04:33,274
są wyraźnie, sensownie rozpisane.
82
00:04:33,274 --> 00:04:36,110
Nie zawsze będzie szło po waszej myśli.
83
00:04:36,110 --> 00:04:38,946
- Czasem będziecie musieli...
- Przestań.
84
00:04:38,946 --> 00:04:41,365
Gdy wasz zespół wpadnie w kłopoty...
85
00:04:41,365 --> 00:04:43,034
- Przestań.
- Nie.
86
00:04:43,034 --> 00:04:44,285
Skończ.
87
00:04:45,036 --> 00:04:48,372
- Uspokój się, kurwa!
- Hej! Co się tam dzieje?
88
00:04:48,372 --> 00:04:51,459
Udaje, że oblewa nas wodą.
89
00:04:51,459 --> 00:04:53,836
- Co?
- Ponoć jesteśmy wrogami,
90
00:04:53,836 --> 00:04:56,380
a ja przeszkodziłem mu w orgii.
91
00:04:56,380 --> 00:04:58,924
Oblewam ich, bo kazali mi przestać.
92
00:04:58,924 --> 00:05:00,968
- Więc przestań!
- Mało ci wody?
93
00:05:00,968 --> 00:05:02,803
- Przestań!
- Stan!
94
00:05:02,803 --> 00:05:04,138
Stan, wystarczy!
95
00:05:04,138 --> 00:05:06,015
- Przestań!
- Skończ!
96
00:05:06,015 --> 00:05:07,892
Będę dalej was oblewał.
97
00:05:07,892 --> 00:05:10,394
Chcesz się oblewać? Dobra!
98
00:05:16,776 --> 00:05:18,569
Mam tego dość!
99
00:05:20,237 --> 00:05:22,323
To wymknęło się spod kontroli!
100
00:05:24,241 --> 00:05:25,785
Co tu się w ogóle dzieje?
101
00:05:25,785 --> 00:05:27,411
Nie panuję nad życiem.
102
00:05:27,411 --> 00:05:29,997
Zawsze przesadzam.
103
00:05:32,333 --> 00:05:33,793
Nakręciłem się za bardzo.
104
00:05:38,547 --> 00:05:41,675
A teraz masz większe kłopoty niż ja.
105
00:05:42,927 --> 00:05:43,844
Tak.
106
00:05:43,844 --> 00:05:45,221
Już dobrze.
107
00:05:45,221 --> 00:05:46,555
Tak.
108
00:05:46,555 --> 00:05:49,016
Nieźle mnie oblałeś.
109
00:05:50,101 --> 00:05:52,019
Nie no.
110
00:05:52,019 --> 00:05:55,106
Tyle że moja woda była zmyślona.
111
00:05:55,106 --> 00:05:58,109
A twoja nie.
I pociągnąłeś mnie za przeszczepy.
112
00:05:58,109 --> 00:06:01,570
Dlatego ja byłem zabawny,
a na ciebie się wkurzyli.
113
00:06:01,570 --> 00:06:04,406
Nie wierzę,
że to wszystko przez nauczyciela.
114
00:06:04,406 --> 00:06:06,492
Nie jestem nauczycielem.
115
00:06:06,492 --> 00:06:07,910
Rany!
116
00:06:13,791 --> 00:06:15,376
{\an8}Ostatnio w Letniej Miłości...
117
00:06:15,376 --> 00:06:18,838
{\an8}Megan musi wybrać,
który letni kochanek wróci do domu.
118
00:06:18,838 --> 00:06:21,924
Alexander i Ronnie, wystąpcie.
119
00:06:21,924 --> 00:06:26,428
Dowiedz się, czyje wakacje się kończą
w dzisiejszym odcinku Letniej Miłości.
120
00:06:26,428 --> 00:06:30,432
Dwudziestu czterech kawalerów
spędza wakacje z piękną kobietą,
121
00:06:30,432 --> 00:06:34,061
by zobaczyć, czy wakacyjny romans
zmieni się w letnią miłość.
122
00:06:36,147 --> 00:06:38,816
{\an8}Alexander, na naszym spływie kajakowym
123
00:06:38,816 --> 00:06:41,485
było wiele niezręcznych pauz.
124
00:06:41,485 --> 00:06:43,946
Wiem, że poczuliśmy do siebie pociąg,
125
00:06:43,946 --> 00:06:46,699
ale chyba nie łączy nas na tyle dużo,
126
00:06:46,699 --> 00:06:48,951
żebyś był... tym jedynym.
127
00:06:50,119 --> 00:06:54,206
{\an8}Ronnie, mam wrażenie,
że jesteś tu tylko dla tyrolki.
128
00:06:56,792 --> 00:06:57,793
Co?
129
00:06:57,793 --> 00:07:00,296
Całymi dniami jeździsz na tyrolce.
130
00:07:01,338 --> 00:07:03,591
{\an8}HAWAJSKA IMPREZA
131
00:07:12,141 --> 00:07:14,977
Fajnie się wpada do basenu,
ale nie kojarzę...
132
00:07:14,977 --> 00:07:17,563
Nigdy z nami nie jadasz,
133
00:07:17,563 --> 00:07:20,774
a gdy zwróciliśmy ci uwagę,
żebyś się do nas dosiadł,
134
00:07:20,774 --> 00:07:22,067
wciągnąłeś jedzenie.
135
00:07:22,067 --> 00:07:24,612
{\an8}- Jak mi idzie z Megan?
- Spoko.
136
00:07:27,406 --> 00:07:29,783
Wielokrotnie kłóciłeś się z Mikiem
137
00:07:29,783 --> 00:07:32,453
z Adventure 365, który obsługuje tyrolkę.
138
00:07:32,453 --> 00:07:33,913
Za bardzo się podnieca.
139
00:07:33,913 --> 00:07:35,581
{\an8}Szarpie linę.
140
00:07:35,581 --> 00:07:37,041
- Cicho.
- Ciągnie ją.
141
00:07:37,041 --> 00:07:38,584
Wykręca.
142
00:07:38,584 --> 00:07:40,461
- Myśli, że jest jego.
- Cicho.
143
00:07:40,461 --> 00:07:42,838
- Mocno nią szarpnąłeś.
- Zamknij się.
144
00:07:42,838 --> 00:07:46,759
Czy to prawda, że gdy dowiedziałeś się,
że jestem zła za tyrolkę,
145
00:07:46,759 --> 00:07:50,012
zacząłeś rozpuszczać plotki o kolegach?
146
00:07:50,012 --> 00:07:52,431
Naprawdę uważam, że Cody jest ćpunem.
147
00:07:52,431 --> 00:07:54,683
Cody twierdzi, że nigdy nic nie brał.
148
00:07:54,683 --> 00:07:56,268
Ja uważam inaczej.
149
00:07:56,268 --> 00:07:59,522
Megan, zanim postanowisz,
czy odesłać mnie do domu,
150
00:07:59,522 --> 00:08:03,150
musisz wiedzieć, że Carmelo
porównał twoją twarz do zegara.
151
00:08:03,150 --> 00:08:04,318
Nie mówiłem tak.
152
00:08:08,239 --> 00:08:09,865
Nie chcę wracać do domu.
153
00:08:11,242 --> 00:08:13,744
Czeka tam na mnie coś złego.
154
00:08:13,744 --> 00:08:15,120
Co takiego?
155
00:08:16,497 --> 00:08:17,706
Nie wiem.
156
00:08:17,706 --> 00:08:21,544
Gdy wrócę do domu,
będzie tam coś, czym się martwię.
157
00:08:22,336 --> 00:08:24,004
- Czyli co?
- Nie wiem.
158
00:08:25,422 --> 00:08:28,092
- Naprawdę coś jest?
- Nie wiem.
159
00:08:29,468 --> 00:08:31,804
Naprawdę chcę tu zostać. Kocham cię.
160
00:08:31,804 --> 00:08:34,181
Czy to prawda, że przy piwie z Kennym
161
00:08:34,181 --> 00:08:37,017
powiedziałeś, że marzysz o samotności?
162
00:08:37,017 --> 00:08:39,436
{\an8}- Nieprawda.
- Chcę na zawsze być sam.
163
00:08:40,187 --> 00:08:43,524
Zanim podejmiesz decyzję,
musisz coś wiedzieć.
164
00:08:43,524 --> 00:08:45,693
Uważam, że Carlos jest dziwką.
165
00:08:49,780 --> 00:08:51,240
Niestety, Ronnie...
166
00:08:54,451 --> 00:08:56,537
nasz wakacyjny romans się skończył.
167
00:08:59,623 --> 00:09:01,834
- Spakuj się i wyjdź.
- Na pewno?
168
00:09:12,636 --> 00:09:13,637
Mike?
169
00:09:14,430 --> 00:09:15,764
Tony? Chodźcie tu.
170
00:09:17,016 --> 00:09:19,685
- Co tam, tato.
- Usiądźcie.
171
00:09:19,685 --> 00:09:24,106
Ostatnio jesteście dla mnie wredni
i nie okazujecie mi szacunku.
172
00:09:24,106 --> 00:09:26,400
Chyba mam coś, co pomoże.
173
00:09:34,575 --> 00:09:36,076
Frajer.
174
00:09:36,076 --> 00:09:37,036
Słucham?
175
00:09:37,828 --> 00:09:39,246
Mówiłeś coś?
176
00:09:39,246 --> 00:09:41,915
- Nazwałem cię frajerem.
- Nie znamy się.
177
00:09:41,915 --> 00:09:45,753
- Nie odzywaj się tak.
- Będę mówił, co mi się podoba.
178
00:09:49,465 --> 00:09:50,424
Co to ma być?
179
00:09:50,424 --> 00:09:52,801
Nagranie, jak biję dzieciaka.
180
00:09:54,094 --> 00:09:55,471
Wygląda fejkowo.
181
00:09:55,471 --> 00:09:56,513
Jest prawdziwe.
182
00:09:58,557 --> 00:10:00,768
On nie wygląda jak dziecko.
183
00:10:00,768 --> 00:10:03,937
Myślałem, że wyjdzie wiarygodnie. Kurwa!
184
00:10:03,937 --> 00:10:06,273
Ostatnio jesteście bardzo niegrzeczni.
185
00:10:06,273 --> 00:10:07,775
Musiałem coś zrobić.
186
00:10:07,775 --> 00:10:10,944
- Jak to nakręciłeś?
- Wynająłem firmę. Uliczne Plany.
187
00:10:10,944 --> 00:10:14,490
Mają magazyn w centrum
z różnymi planami filmowymi.
188
00:10:14,490 --> 00:10:18,202
Nieważne, bo nie uwierzyliście.
Widać, że to dorosły facet.
189
00:10:19,620 --> 00:10:21,038
Nadepnij mnie.
190
00:10:21,664 --> 00:10:22,956
Jebane Uliczne Plany!
191
00:10:22,956 --> 00:10:24,541
Zapłaciłem za to 15 patoli.
192
00:10:26,543 --> 00:10:29,338
- Kto niby miał to nagrać?
- Brian.
193
00:10:29,338 --> 00:10:31,423
- Z pracy?
- Tak, Brian Cambridge.
194
00:10:31,423 --> 00:10:33,384
Sponiewieraj mnie.
195
00:10:33,384 --> 00:10:34,635
Wyszło do dupy.
196
00:10:34,635 --> 00:10:36,053
- Przeproś!
- Nie!
197
00:10:37,137 --> 00:10:39,014
Gościowi odwaliło.
198
00:10:39,014 --> 00:10:42,434
Mówił, że jak dobrze wyjdzie,
dostanie się do kaskaderów.
199
00:10:42,434 --> 00:10:45,187
Powiedziałem:
„Mam gdzieś, że ci to pomoże”.
200
00:10:45,187 --> 00:10:46,855
- Tato...
- Jebane Plany!
201
00:10:46,855 --> 00:10:49,817
Myślałem, że uwierzycie, do kurwy nędzy!
202
00:10:51,318 --> 00:10:52,528
Kochamy cię, tato.
203
00:10:52,528 --> 00:10:56,532
Nie powinniśmy tańczyć w kuchni,
gdy posprzątałeś na wyspie.
204
00:10:56,532 --> 00:10:59,993
Wiemy, że stresowałeś się,
układając wszystko.
205
00:10:59,993 --> 00:11:01,370
Dziękuję, chłopcy.
206
00:11:01,370 --> 00:11:04,081
- Chcesz coś powiedzieć?
- Przepraszam pana.
207
00:11:05,124 --> 00:11:07,710
Brian, nakręciłeś wszystko?
208
00:11:07,710 --> 00:11:09,503
Ale szmira!
209
00:11:17,428 --> 00:11:19,888
Cześć, Kathy dziś nie będzie.
210
00:11:20,639 --> 00:11:23,350
Wracała pijana autem z pracy i ją złapali.
211
00:11:23,350 --> 00:11:26,437
- O Boże.
- Jako że wracała z firmowego przyjęcia,
212
00:11:26,437 --> 00:11:29,189
chcę przypomnieć,
byście byli odpowiedzialni.
213
00:11:29,189 --> 00:11:30,941
- Dobrze, że jest cała.
- No.
214
00:11:30,941 --> 00:11:32,359
To takie straszne.
215
00:11:33,485 --> 00:11:37,614
Gdyby ktoś z was za dużo wypił
i musiał gdzieś jechać,
216
00:11:37,614 --> 00:11:38,782
macie mój numer.
217
00:11:39,616 --> 00:11:43,829
Nie oceniam, naprawdę.
Odbiorę was o każdej godzinie.
218
00:11:45,330 --> 00:11:47,833
Dzięki za spotkanie, stary. Fajnie było.
219
00:11:47,833 --> 00:11:48,750
Możesz prowadzić?
220
00:11:48,750 --> 00:11:50,836
- Chyba tak.
- Jedź bezpiecznie.
221
00:11:50,836 --> 00:11:51,962
Nara.
222
00:12:08,979 --> 00:12:12,608
- Dzięki, że przyjechałeś.
- Żaden problem. Dzięki za telefon.
223
00:12:12,608 --> 00:12:15,152
Dobrze, że nie jechałeś.
Słusznie zrobiłeś.
224
00:12:34,588 --> 00:12:36,924
Za kółkiem mogłoby być kiepsko.
225
00:12:36,924 --> 00:12:38,634
- Tak, dzięki.
- Kurwa!
226
00:12:38,634 --> 00:12:41,553
Chcą mnie przejrzeć! Cholera!
227
00:12:41,553 --> 00:12:43,388
Co przejrzeć?
228
00:12:44,139 --> 00:12:48,143
Kapelusz i cygaro.
Jedziesz ze Śpiewakiem za Kółkiem.
229
00:12:52,731 --> 00:12:55,734
Kurwa! Chcą mnie przejrzeć!
230
00:12:55,734 --> 00:12:59,029
- Zwolnij!
- Trzeba jechać równo ze mną.
231
00:12:59,029 --> 00:13:03,033
Wtedy wygląda wiarygodnie.
Zawsze chcą to zepsuć.
232
00:13:03,033 --> 00:13:06,745
Skurwiele. Pewnie nie wiedziałeś,
że jedziesz ze Śpiewakiem.
233
00:13:06,745 --> 00:13:11,124
- Ani że z nim pracujesz.
- Nie wiedziałem, że to... robisz.
234
00:13:11,124 --> 00:13:13,001
O tak. Tym się zajmuję.
235
00:13:13,001 --> 00:13:14,169
Jest moje.
236
00:13:14,169 --> 00:13:16,630
- Co?
- Śpiewakzakółkiem.pl
237
00:13:16,630 --> 00:13:17,839
Podoba się?
238
00:13:17,839 --> 00:13:20,384
ŚPIEWAKZAKÓŁKIEM.PL
239
00:13:24,555 --> 00:13:28,475
Muszę zacząć na tym zarabiać.
Ten pomysł jest zbyt dobry.
240
00:13:28,475 --> 00:13:31,103
Marzę o pięciu autach w całym stanie.
241
00:13:31,103 --> 00:13:32,854
- Uważaj na gościa.
- Kurwa!
242
00:13:32,854 --> 00:13:36,316
- Chce mi zajebać naklejki!
- Co ty wyprawiasz?
243
00:13:36,316 --> 00:13:38,902
Sorki. Myślałem, że chce zwinąć naklejki.
244
00:13:38,902 --> 00:13:40,153
Szedł z psem.
245
00:13:40,153 --> 00:13:43,240
Chciał zajumać kapelusz i cygaro!
246
00:13:43,240 --> 00:13:44,575
Niby po co?
247
00:13:45,367 --> 00:13:46,410
Nie wiem.
248
00:13:47,286 --> 00:13:49,246
Niektórym się nie podoba, James.
249
00:13:49,246 --> 00:13:52,708
Nie wiem czemu, ale tego nie znoszą.
250
00:13:54,626 --> 00:13:56,712
Niektórzy chcą mnie zabić.
251
00:13:56,712 --> 00:13:59,423
Zabić? Za Śpiewaka?
252
00:14:00,215 --> 00:14:02,342
- Tak.
- Jezu.
253
00:14:02,342 --> 00:14:05,470
Muszę jakoś na tym zarobić! Naprawdę chcę!
254
00:14:05,470 --> 00:14:09,224
Co sądzisz o Richardzie z roboty?
Jeździ dużym Cadillaciem.
255
00:14:09,224 --> 00:14:13,520
Wystarczy z boku trzasnąć naklejki.
Byłby idealnym Śpiewakiem.
256
00:14:13,520 --> 00:14:16,315
- Zarobiłbym na tym.
- Ta. Może.
257
00:14:16,315 --> 00:14:19,234
Tak! Tak, Jamesie!
258
00:14:26,491 --> 00:14:28,160
Kurwa mać!
259
00:14:28,160 --> 00:14:30,245
- Kurwa! Nie!
- Co?
260
00:14:30,245 --> 00:14:33,206
- Studenciaki. Zepchną nas z drogi.
- Co?
261
00:14:34,666 --> 00:14:36,585
Zamknij okno.
262
00:14:37,127 --> 00:14:39,755
- Nic tam nie ma.
- Wiemy, co tam masz.
263
00:14:39,755 --> 00:14:42,883
- Nie mam żadnych naklejek.
- Owszem, masz.
264
00:14:43,759 --> 00:14:45,886
Zabiję cię.
265
00:14:47,262 --> 00:14:50,891
Zajebię cię, Śpiewaku!
266
00:15:01,276 --> 00:15:02,444
Wszystko okej?
267
00:15:05,822 --> 00:15:08,075
Mam tego dość.
268
00:15:08,075 --> 00:15:09,993
Czemu tak tego nie znoszą?
269
00:15:16,458 --> 00:15:17,709
Gdy byłem mały,
270
00:15:18,543 --> 00:15:21,129
wpadłem do rzeki i uratowała mnie ryba.
271
00:15:21,964 --> 00:15:23,966
Miałem umrzeć.
272
00:15:23,966 --> 00:15:26,969
Ale ryba wypchnęła mnie na brzeg nosem.
273
00:15:27,678 --> 00:15:32,349
Świat mówił mi,
że muszę zrobić coś wspaniałego.
274
00:15:32,349 --> 00:15:36,019
Wiem, że chodzi o Śpiewaka za Kółkiem.
To musi być to.
275
00:15:36,645 --> 00:15:38,355
Rozumiesz mnie, Jamesie?
276
00:15:41,149 --> 00:15:42,693
Mam tego dość!
277
00:16:27,863 --> 00:16:29,740
Napisy: Wiktor Kowal