1 00:00:13,471 --> 00:00:14,472 KARA 2 00:00:14,556 --> 00:00:17,058 Jestem tu za karę? Ale za co? 3 00:00:18,518 --> 00:00:19,602 Byłaś niegrzeczna. 4 00:00:22,480 --> 00:00:23,314 Co…? 5 00:00:29,863 --> 00:00:30,780 To podręczniki. 6 00:00:31,364 --> 00:00:33,283 Niegrzeczne dziewczyny ich nie używają. 7 00:00:36,661 --> 00:00:39,122 Może lubię być niegrzeczna. 8 00:00:39,205 --> 00:00:40,290 Jasne, że lubisz. 9 00:00:45,503 --> 00:00:48,965 A najgorsze w tobie jest to, że zdradzasz przyjaciółkę. 10 00:00:50,467 --> 00:00:51,342 Tak. 11 00:00:51,968 --> 00:00:54,137 Seksownie wbijasz jej nóż w plecy. 12 00:00:55,180 --> 00:00:56,973 Będzie taka załamana. 13 00:00:58,099 --> 00:01:00,810 Rany. Na początku było gorąco, 14 00:01:00,894 --> 00:01:02,812 ale potem ją złajał. 15 00:01:02,896 --> 00:01:04,898 To nie był dobry erotyczny sen. 16 00:01:07,108 --> 00:01:10,528 …NIE LUBIŁAM ŁOBUZA 17 00:01:11,279 --> 00:01:13,823 Devi, chodź. Nie mogę się dziś spóźnić… 18 00:01:16,493 --> 00:01:17,327 W porządku. 19 00:01:17,994 --> 00:01:20,580 Wygląda na to, że termity w końcu wygrały. 20 00:01:22,749 --> 00:01:24,334 Muszę wezwać fachowca. 21 00:01:24,417 --> 00:01:27,670 Nie ma potrzeby, Nalu. Już kogoś wezwałam. 22 00:01:27,754 --> 00:01:29,297 Co? Kogo? 23 00:01:29,380 --> 00:01:32,133 Len polecił mi świetnego wykonawcę, 24 00:01:32,217 --> 00:01:33,676 a on zna się na rzeczy. 25 00:01:33,760 --> 00:01:36,262 Ma platynę na Yelpie. 26 00:01:36,346 --> 00:01:39,599 Żeby ją zdobyć, trzeba zostawić ponad 50 000 opinii. 27 00:01:40,642 --> 00:01:41,976 To pewnie on. 28 00:01:45,730 --> 00:01:47,440 - To ty. - Proszę. 29 00:01:47,524 --> 00:01:49,526 Znacie się? 30 00:01:49,609 --> 00:01:51,778 Spotkaliśmy się u dyrektorki liceum 31 00:01:51,861 --> 00:01:55,031 w bardzo niefortunnych okolicznościach. 32 00:01:55,115 --> 00:01:58,201 Okolicznościach wymyślonych przez twoją córkę. 33 00:01:58,284 --> 00:02:00,703 Wiesz co? To chyba nie wyjdzie. 34 00:02:00,787 --> 00:02:02,872 Moja teściowa marnuje ci czas… 35 00:02:02,956 --> 00:02:05,250 Daj spokój. Już tu przyjechał. 36 00:02:05,333 --> 00:02:08,002 Kto wie, ile byśmy szukały kogoś innego? 37 00:02:08,086 --> 00:02:09,671 To nic. Poczekamy. 38 00:02:09,754 --> 00:02:11,381 Mamo, gdzie mój podręcznik… 39 00:02:15,093 --> 00:02:16,052 Kurde, co jest? 40 00:02:19,389 --> 00:02:21,975 Dobra. Kiedy możesz zacząć? 41 00:02:22,684 --> 00:02:25,353 Spróchniałe schody wstrząsnęły Devi, 42 00:02:25,436 --> 00:02:28,648 ale nie tak, jak ten sen o Ethanie. 43 00:02:28,731 --> 00:02:31,818 Nie mogła przestać o nim myśleć, odkąd… 44 00:02:31,901 --> 00:02:32,986 Pomyślałem: 45 00:02:33,862 --> 00:02:37,157 „Kurde, Devi jest całkiem seksowna”. 46 00:02:38,158 --> 00:02:41,995 Ale choć wytatuowany tors Ethana był miłą odskocznią 47 00:02:42,078 --> 00:02:44,914 od szamba, w jakie zmienił się ten rok szkolny, 48 00:02:44,998 --> 00:02:47,834 Devi chciała pozostać dobrą przyjaciółką Eleanor. 49 00:02:47,917 --> 00:02:50,920 Z chęcią otworzę go niczym skrzypiące drzwi 50 00:02:51,004 --> 00:02:53,631 i zbadam skarby, które skrywa. 51 00:02:53,715 --> 00:02:56,634 Musiała tylko unikać Ethana i… 52 00:02:56,718 --> 00:02:57,552 Krocze. 53 00:02:57,635 --> 00:03:00,388 Boże, przepraszam. Nie chciałam cię trafić w… 54 00:03:00,471 --> 00:03:01,472 Fiuta? 55 00:03:02,682 --> 00:03:03,516 Jasne, że nie. 56 00:03:05,560 --> 00:03:08,062 Chyba wiem, co nam się teraz przyśni. 57 00:03:10,315 --> 00:03:11,399 Paxton? 58 00:03:11,482 --> 00:03:13,193 To byłeś ty. Nie byłam pewna. 59 00:03:13,276 --> 00:03:15,195 Mam napaloną podświadomość. 60 00:03:15,278 --> 00:03:16,446 - Co? - Nieważne. 61 00:03:16,529 --> 00:03:18,448 - Co tu robisz? - Pracuję. 62 00:03:18,531 --> 00:03:20,658 Jako młodszy trener pływania. 63 00:03:21,618 --> 00:03:24,746 Ja robię jako strażniczka na przejściu dla pieszych. 64 00:03:24,829 --> 00:03:27,832 - A na serio? - Jestem młodszym trenerem pływania. 65 00:03:28,333 --> 00:03:30,627 Naprawdę? A co z ASU? 66 00:03:30,710 --> 00:03:33,713 No tak. Nie wyszło. 67 00:03:33,796 --> 00:03:35,173 To nie dla mnie. 68 00:03:35,256 --> 00:03:36,966 Skąd wiesz? 69 00:03:37,050 --> 00:03:39,260 Byłeś tam, ile, dwa tygodnie? 70 00:03:39,344 --> 00:03:42,597 - Co na to twoi rodzice? - Studia nie są dla wszystkich. 71 00:03:42,680 --> 00:03:43,556 Wiesz? 72 00:03:43,640 --> 00:03:45,600 To trochę klasistowskie… 73 00:03:45,683 --> 00:03:47,518 Nie o to mi chodzi. 74 00:03:47,602 --> 00:03:51,481 Po prostu myślałam, że mógłbyś dać ASU więcej czasu, 75 00:03:51,564 --> 00:03:53,066 zanim się poddasz. 76 00:03:53,691 --> 00:03:56,778 Dziękuję za troskę, ale jestem dorosły. 77 00:03:57,362 --> 00:03:58,655 Wiem, co robię. 78 00:04:04,786 --> 00:04:05,787 Hej. 79 00:04:05,870 --> 00:04:08,289 Rozmawiałaś z Paxtonem? Co on tu robi? 80 00:04:08,373 --> 00:04:09,624 Chyba tu pracuje. 81 00:04:10,375 --> 00:04:12,835 - A co tam u was? - To ci się spodoba. 82 00:04:12,919 --> 00:04:14,963 Patrzymy, czy Ethan zdejmie bluzę, 83 00:04:15,046 --> 00:04:17,382 bo pewnie błyśnie przy tym klatą. 84 00:04:17,966 --> 00:04:19,801 Ja tylko jem jabłko. 85 00:04:19,884 --> 00:04:22,595 Fajnie. Ja nie muszę oglądać go bez koszulki… 86 00:04:22,679 --> 00:04:24,305 Devi, dobrze się czujesz? 87 00:04:24,389 --> 00:04:28,184 Raz przeskoczyłaś stół, bo mijał nas bus z reklamą striptizerów. 88 00:04:28,268 --> 00:04:29,560 Zaczyna się. 89 00:04:38,194 --> 00:04:39,112 Nie kumam. 90 00:04:39,195 --> 00:04:42,573 Czy wszystkie zapomniałyśmy, że pomazał samochód Devi? 91 00:04:42,657 --> 00:04:45,827 Nie wiedział, że to jej auto. Myślał, że nauczycielki. 92 00:04:45,910 --> 00:04:48,246 Jednej z tych źle opłacanych bohaterek, 93 00:04:48,329 --> 00:04:50,456 od których mamy przywilej się uczyć? 94 00:04:50,540 --> 00:04:52,333 Fab, chłopak mnie rzucił. 95 00:04:52,417 --> 00:04:56,045 Daj mi pofantazjować o byciu dziewczyną degenerata. 96 00:04:56,129 --> 00:04:57,630 Devi przyszło do głowy, 97 00:04:57,714 --> 00:05:00,550 że to mogłoby rozwiązać jej problem. 98 00:05:00,633 --> 00:05:04,971 Gdyby Eleanor była dziewczyną Ethana, byłby oficjalnie niedostępny, 99 00:05:05,054 --> 00:05:08,433 a Devi wróciłaby do normalnych snów o wypadających zębach 100 00:05:08,516 --> 00:05:10,184 i byciu nago w szkole. 101 00:05:10,268 --> 00:05:12,103 - Zaproś go na randkę. - Serio? 102 00:05:13,438 --> 00:05:16,816 Może przyjdzie na moją lekcję średniowiecznego błazeństwa. 103 00:05:16,899 --> 00:05:20,820 Jasne. Są też restauracje i inne takie. 104 00:05:20,903 --> 00:05:22,655 Idź tam i… 105 00:05:23,990 --> 00:05:24,824 powiedz coś. 106 00:05:24,907 --> 00:05:27,535 Tak. Mogłabym… 107 00:05:27,618 --> 00:05:29,912 - Kurde, idzie tu. - Co? 108 00:05:29,996 --> 00:05:31,080 Siema. 109 00:05:31,164 --> 00:05:33,041 Dzisiaj u mnie jest impreza. 110 00:05:33,124 --> 00:05:35,043 - Wpadnijcie. - Fajnie. 111 00:05:35,126 --> 00:05:38,713 To świetna wiadomość. Eleanor uwielbia imprezować. 112 00:05:39,380 --> 00:05:40,798 - Naprawdę? - Absolutnie. 113 00:05:40,882 --> 00:05:43,926 Moje życie to gorączka sobotniej nocy. 114 00:05:44,761 --> 00:05:48,056 Nie wiem, co to znaczy, ale widzimy się wieczorem. 115 00:05:53,478 --> 00:05:56,397 Stary, gabinet w narożniku. Ekstra. 116 00:05:56,481 --> 00:05:59,901 Choć capi tu spoconymi jajami, bo za ścianą jest szatnia. 117 00:05:59,984 --> 00:06:00,902 Już nie czuję. 118 00:06:04,072 --> 00:06:05,990 Wyczuwam kapkę melancholii. 119 00:06:06,074 --> 00:06:08,659 - Co tam, mój gwiazdorze? - Nic takiego. 120 00:06:09,452 --> 00:06:11,704 Czy popełniłem błąd, rzucając studia? 121 00:06:11,788 --> 00:06:14,415 Żartujesz sobie? Nie. 122 00:06:14,499 --> 00:06:17,043 Patrz. Płacą ci, żebyśmy mogli tu siedzieć. 123 00:06:17,126 --> 00:06:19,128 - Lepiej być nie może. - Prawda? 124 00:06:19,212 --> 00:06:20,588 A tam było do bani. 125 00:06:20,671 --> 00:06:22,298 Do ASU chodzą same dupki. 126 00:06:22,382 --> 00:06:25,385 A tutaj wszystko będzie jak dawniej. 127 00:06:25,468 --> 00:06:27,136 Tylko bez pracy domowej. 128 00:06:27,220 --> 00:06:29,764 - Spełnienie marzeń. - Właśnie. 129 00:06:30,515 --> 00:06:34,936 Sorki, Devi zmyła mi głowę i teraz ciągle o tym myślę. 130 00:06:35,019 --> 00:06:37,688 Nie słuchaj Devi. O mało nie zabiła staruszki. 131 00:06:38,648 --> 00:06:41,776 I zadaje się z takimi, co łamią serca miłych chłopców. 132 00:06:41,859 --> 00:06:43,986 - Jak się trzymasz? - Luzik. 133 00:06:44,070 --> 00:06:46,155 Na pewno nie patrzę co noc w niebo, 134 00:06:46,239 --> 00:06:49,200 pytając, czy Eleanor patrzy na ten sam księżyc. 135 00:06:49,283 --> 00:06:50,201 Czy na inny. 136 00:06:51,452 --> 00:06:52,412 Przykro mi. 137 00:06:52,495 --> 00:06:54,705 Cieszę się, że mi mejor amigo wrócił. 138 00:06:54,789 --> 00:06:56,249 Dzisiaj jest impreza. 139 00:06:56,332 --> 00:06:58,584 Pokażmy wszystkim, że król powrócił. 140 00:06:58,668 --> 00:06:59,877 Jasna sprawa, stary. 141 00:07:01,212 --> 00:07:03,423 Musisz mnie zabrać. Rower mi wybuchł. 142 00:07:03,506 --> 00:07:04,841 Znowu? 143 00:07:07,969 --> 00:07:09,345 Witam, Benjaminie. 144 00:07:11,264 --> 00:07:12,765 Wciąż milczysz? 145 00:07:13,433 --> 00:07:16,060 Pod naciskiem swojej dziewczyny Margot 146 00:07:16,144 --> 00:07:18,521 Ben od tygodnia nie odezwał się do Devi. 147 00:07:18,604 --> 00:07:20,106 To było bardzo dziwne, 148 00:07:20,189 --> 00:07:23,693 bo zawsze rozmawiali, nawet kiedy byli śmiertelnymi wrogami. 149 00:07:24,277 --> 00:07:25,945 Cześć. Jestem pani Thompson. 150 00:07:26,028 --> 00:07:31,159 Będę was uczyć, dopóki dr Keyes nie dojdzie do siebie po operacjach. 151 00:07:31,242 --> 00:07:34,412 Przy upadku kości jej popękały niczym szkło. 152 00:07:34,996 --> 00:07:37,707 Podobno czytaliście Czarownice z Salem. 153 00:07:37,790 --> 00:07:38,749 Uwielbiam je. 154 00:07:38,833 --> 00:07:41,794 Wiecie, że choć akcja toczy się w XVII wieku, 155 00:07:41,878 --> 00:07:44,046 ta sztuka jest alegorią makkartyzmu? 156 00:07:44,130 --> 00:07:48,134 Dobierzcie się w pary, żeby omówić jej współczesne znaczenie. 157 00:07:49,760 --> 00:07:51,304 Może wy będziecie razem? 158 00:07:51,888 --> 00:07:54,724 - Teraz musisz ze mną porozmawiać. - Dobra. 159 00:07:54,807 --> 00:07:57,643 Powiedz, jakie znaczenie ma dla ciebie historia 160 00:07:57,727 --> 00:08:00,480 o fałszywych oskarżeniach, które niemal niszczą życie? 161 00:08:00,563 --> 00:08:03,107 Przecież przeprosiłam. To była pomyłka. 162 00:08:03,191 --> 00:08:05,651 Naprawdę wyglądało na to, że to ona. 163 00:08:05,735 --> 00:08:06,652 I co z tego? 164 00:08:06,736 --> 00:08:08,404 Nie możemy o tym zapomnieć? 165 00:08:08,488 --> 00:08:11,449 Margot nie ma kłopotów, auto jest jak nowe. Kropka. 166 00:08:11,532 --> 00:08:13,618 Przykro mi. Tak już musi być. 167 00:08:13,701 --> 00:08:16,871 Nie musi się niczego bać. Wie, że nasz seks był zły? 168 00:08:16,954 --> 00:08:18,164 Jezu. 169 00:08:18,247 --> 00:08:19,165 Pani Thompson? 170 00:08:19,248 --> 00:08:21,250 - Tak? - Może porozmawiamy grupowo? 171 00:08:21,334 --> 00:08:23,503 Chętnie poznałbym opinie innych. 172 00:08:23,586 --> 00:08:24,629 Cudownie. 173 00:08:24,712 --> 00:08:27,381 Pewnie, ustawcie ławki w kółko. 174 00:08:37,725 --> 00:08:39,185 O, Nalu! 175 00:08:39,268 --> 00:08:43,272 Chodźmy na długi film. Albo pojedźmy na Meksykańską Riwierę. 176 00:08:43,356 --> 00:08:45,274 Bez bagaży. Wszystko kupimy tam. 177 00:08:45,358 --> 00:08:46,484 Co ty mówisz? 178 00:08:49,946 --> 00:08:50,863 O Boże. 179 00:08:50,947 --> 00:08:52,031 No dobrze. 180 00:08:52,114 --> 00:08:54,408 Pewnie myślisz: „gdzie są schody?”. 181 00:08:54,992 --> 00:08:57,954 Zabawna historia. Ten obcy człowiek je wyrzucił. 182 00:08:59,038 --> 00:09:00,164 Andres? 183 00:09:00,248 --> 00:09:02,750 Stopień był wierzchołkiem góry lodowej. 184 00:09:02,833 --> 00:09:05,503 Gniazdo termitów było dużo większe. 185 00:09:05,586 --> 00:09:08,756 - Schody by się zawaliły. - Pozwól, że ci przerwę. 186 00:09:08,839 --> 00:09:11,759 Nie jestem głupia. Próbujesz mnie oskubać. 187 00:09:11,842 --> 00:09:13,803 Naprawdę nie próbuję. 188 00:09:13,886 --> 00:09:15,680 To dla waszego bezpieczeństwa. 189 00:09:15,763 --> 00:09:18,933 Ja bym martwiła się o twoje bezpieczeństwo. 190 00:09:19,016 --> 00:09:20,977 Zanim naślesz na mnie męża… 191 00:09:21,060 --> 00:09:22,311 Nie mam męża. 192 00:09:22,395 --> 00:09:24,730 Sama potrafię kogoś spoliczkować. 193 00:09:24,814 --> 00:09:28,901 Mogę wstawić z powrotem schody, które was pozabijają. 194 00:09:28,985 --> 00:09:31,946 Albo moja ekipa będzie tu z samego rana z drewnem, 195 00:09:32,029 --> 00:09:34,240 którego nie wypełniają martwe robaki. 196 00:09:42,665 --> 00:09:43,958 Cześć. 197 00:09:44,041 --> 00:09:45,001 Cześć. 198 00:09:45,835 --> 00:09:47,044 Jak się masz? 199 00:09:47,128 --> 00:09:47,962 Dobrze. 200 00:09:48,045 --> 00:09:49,964 Dobrze. Pełen luz. 201 00:09:50,965 --> 00:09:53,050 - Fajnie. To dobrze. - Tak. 202 00:09:54,427 --> 00:09:56,262 Muszę znaleźć Paxtona. 203 00:09:56,345 --> 00:09:58,055 - Jasne. Miło się… - Tak. 204 00:09:58,139 --> 00:09:58,973 …rozmawiało. 205 00:10:00,850 --> 00:10:02,768 Hej. Przepraszamy za spóźnienie. 206 00:10:02,852 --> 00:10:05,438 Nasz kierowca bał się prowadzić samochód. 207 00:10:05,521 --> 00:10:08,899 - Gadałaś z Ethanem? - Nie widziałam go. 208 00:10:08,983 --> 00:10:10,818 No to go poszukaj. 209 00:10:10,901 --> 00:10:12,695 Cześć. Fajnie, że jesteście. 210 00:10:13,738 --> 00:10:15,323 Przyszłyśmy wszystkie. 211 00:10:15,406 --> 00:10:17,908 Cześć, Ethan. Ale feta. 212 00:10:17,992 --> 00:10:20,786 Mam butelkę wermutu. Gdzie ją postawić? 213 00:10:20,870 --> 00:10:24,790 Może obok reszty alkoholi. Masz stertę butelek za plecami. 214 00:10:24,874 --> 00:10:25,750 Fajnie. 215 00:10:25,833 --> 00:10:27,418 Wiesz co? Ja to zrobię. 216 00:10:27,501 --> 00:10:30,087 I tak chciałam się rozejrzeć. 217 00:10:30,171 --> 00:10:32,673 Przywitać znajomych. Może wysikać. Kto wie? 218 00:10:32,757 --> 00:10:34,425 Standard. Na razie. 219 00:10:39,347 --> 00:10:41,098 - Tak. - Wcale nie, słowo. 220 00:10:51,567 --> 00:10:54,278 Potrzebowałem takiej imprezy. 221 00:10:54,362 --> 00:10:56,405 Amen. Sherman Oaks na całe życie! 222 00:10:56,989 --> 00:11:00,076 Dajemy! Świerszcz wbił na imprezę! 223 00:11:01,077 --> 00:11:04,789 Wypaliłem lewe zioło czy to naprawdę Paxton Hall-Yoshida? 224 00:11:04,872 --> 00:11:05,831 Wróciłeś? 225 00:11:05,915 --> 00:11:07,625 Rewelacja. Jesteś legendą. 226 00:11:07,708 --> 00:11:10,169 To ja. Ale ta legenda to przesada. 227 00:11:10,252 --> 00:11:11,170 Ani trochę. 228 00:11:11,253 --> 00:11:15,049 Bawimy się, dupki! 229 00:11:22,723 --> 00:11:23,724 Hej. 230 00:11:24,600 --> 00:11:26,852 Co tu robisz? Moja impreza ssie? 231 00:11:26,936 --> 00:11:29,980 Nie. Potrzebowałam świeżego powietrza. 232 00:11:30,940 --> 00:11:31,816 Dobra. 233 00:11:34,985 --> 00:11:37,321 Mogę tu chwilę odsapnąć? 234 00:11:38,155 --> 00:11:39,031 Tak. 235 00:11:39,740 --> 00:11:42,660 Eleanor jest fajna, nie? 236 00:11:43,828 --> 00:11:44,954 Może. 237 00:11:51,836 --> 00:11:52,962 Chcesz się całować? 238 00:11:57,675 --> 00:12:00,511 Nie wiem, czy powinniśmy. 239 00:12:03,681 --> 00:12:05,975 Piątka za dobre chęci. 240 00:12:07,017 --> 00:12:08,144 Devi? 241 00:12:10,062 --> 00:12:11,897 Właśnie o tobie rozmawialiśmy. 242 00:12:17,361 --> 00:12:20,322 El, zaczekaj. Tak mi przykro. Pozwól mi wyjaśnić. 243 00:12:20,406 --> 00:12:23,492 Co wyjaśnić? Czym jest zdrada? 244 00:12:23,576 --> 00:12:25,035 Chyba się mu podobam. 245 00:12:25,119 --> 00:12:26,912 Cały tydzień wysyłał sygnały. 246 00:12:26,996 --> 00:12:28,956 Unikałam go ze względu na ciebie, 247 00:12:29,039 --> 00:12:32,126 ale ja chyba też go lubię. 248 00:12:32,209 --> 00:12:35,296 Nie mogliśmy się temu oprzeć, więc mnie pocałował. 249 00:12:35,379 --> 00:12:37,214 Fajna historia. Mnie też. 250 00:12:38,090 --> 00:12:41,469 Piętnaście minut temu, przy lodówce, całował się ze mną! 251 00:12:41,552 --> 00:12:42,845 Co? Co za dupek! 252 00:12:42,928 --> 00:12:46,015 Kto tak zwodzi dwie osoby na jednej imprezie? 253 00:12:46,098 --> 00:12:47,683 Nieważne, dotarło do mnie. 254 00:12:47,767 --> 00:12:49,727 Co się dzieje? Kłócicie się? 255 00:12:49,810 --> 00:12:52,271 Czy źle interpretuję tę pozę i będziesz śpiewać? 256 00:12:52,354 --> 00:12:55,816 Nie przywołuj mojej drugiej ulubionej dziedziny sztuki. 257 00:12:55,900 --> 00:12:57,067 Tak, kłócimy się. 258 00:12:57,151 --> 00:12:58,986 Devi całowała Ethana. 259 00:12:59,069 --> 00:13:01,947 Co? Dopiero co ty go całowałaś. 260 00:13:02,031 --> 00:13:05,659 Przykro mi. Zrobiłam to, bo myślałam, że coś nas połączyło. 261 00:13:05,743 --> 00:13:09,580 Do kitu. Jeszcze nigdy nie poróżnił nas jakiś facet. 262 00:13:09,663 --> 00:13:12,416 I tak, pomaga nam to, że oni mnie nie kręcą, 263 00:13:12,500 --> 00:13:15,711 ale durny Ethan nie może zniszczyć waszej przyjaźni. 264 00:13:15,795 --> 00:13:18,422 Może obiecajmy sobie, że będziemy go unikać? 265 00:13:18,506 --> 00:13:20,841 I tak, wiem, że dla mnie to proste. 266 00:13:20,925 --> 00:13:23,469 Nie ma sprawy. Jest dla mnie martwy. 267 00:13:23,552 --> 00:13:26,096 Już zapomniałam, jak dobrze całuje. 268 00:13:26,680 --> 00:13:28,557 Chyba też mogę go unikać. 269 00:13:28,641 --> 00:13:29,558 Świetnie. 270 00:13:30,059 --> 00:13:33,020 Solidarność jajników. Przytulcie się. 271 00:13:33,854 --> 00:13:36,649 Mówię tylko, że to okazja, żeby wstawić windę. 272 00:13:36,732 --> 00:13:39,235 Pati, przyniosłam ci zapasy, 273 00:13:39,318 --> 00:13:41,904 żebyś się nie wspinała po tej drabinie. 274 00:13:41,987 --> 00:13:43,906 Devi, przytrzymaj drabinę. 275 00:13:43,989 --> 00:13:44,824 Dobra. 276 00:13:44,907 --> 00:13:46,617 Użyj mięśni rdzenia, pati. 277 00:13:46,700 --> 00:13:49,286 Mami, nie! Zejdź z drabiny. 278 00:13:49,370 --> 00:13:52,581 Gdzie ten dowcipniś? Od pięciu dni nie mamy schodów. 279 00:13:52,665 --> 00:13:56,210 Nic dziwnego, że nas okantował. To rodzina oszustów. 280 00:13:56,293 --> 00:13:58,420 Dzwoniłam wiele razy i nic. 281 00:13:58,504 --> 00:14:02,383 Na pewno jest wydział policji, który się tym zajmie. Musi być. 282 00:14:02,466 --> 00:14:06,554 Jestem na jego Instagramie. Chyba robi inne zlecenie. 283 00:14:07,137 --> 00:14:10,891 Ładną jodełkę układa. Ciekawe, jaki to kolor. 284 00:14:11,392 --> 00:14:14,353 Jak on śmie szlajać się po innych domach? 285 00:14:14,436 --> 00:14:15,688 Zadzwonię do niego 286 00:14:15,771 --> 00:14:18,524 i zostawię kolejną zgryźliwą wiadomość. 287 00:14:18,607 --> 00:14:19,483 - Daj. - Co? 288 00:14:20,067 --> 00:14:23,362 Mam adres. Arroyo 4124 w Calabasas. 289 00:14:23,445 --> 00:14:25,197 Co? Skąd wiesz? 290 00:14:25,281 --> 00:14:29,743 Sprawdziłam, kto go otagował, przejrzałam geotagi, porównałam z Venmo… 291 00:14:30,327 --> 00:14:33,539 - Nie macie telefonów? - Boję się Pokolenia Z. 292 00:14:33,622 --> 00:14:36,208 Dzień dobry. Będę się streszczać. 293 00:14:36,292 --> 00:14:39,461 Na początku chciałabym powitać 294 00:14:39,545 --> 00:14:41,297 pana Paxtona Halla-Yoshidę. 295 00:14:41,380 --> 00:14:43,757 - Dołączy do wuefistów. - Cześć. 296 00:14:43,841 --> 00:14:47,511 A to jest pani Thompson, która zastępuje doktor Keyes. 297 00:14:47,595 --> 00:14:51,807 Dopiero co skończyłam studia. Z radością będę edukować młodych ludzi. 298 00:14:53,684 --> 00:14:55,769 To urocze. Powodzenia. 299 00:14:55,853 --> 00:14:59,398 Poza tym wciąż nie znaleźliśmy kostiumu Świerszcza, 300 00:14:59,481 --> 00:15:01,442 a na nowy nas nie stać. 301 00:15:01,525 --> 00:15:03,152 Spójrzcie na tę graciarnię. 302 00:15:03,235 --> 00:15:04,904 Przyda się każda poszlaka. 303 00:15:05,613 --> 00:15:07,781 Przypadkiem usłyszałem pływaków, 304 00:15:07,865 --> 00:15:09,950 jak mówili, że świerszcza pożyczono 305 00:15:10,034 --> 00:15:12,620 na niezwiązaną ze szkołą imprezę 306 00:15:12,703 --> 00:15:17,166 i może teraz leżeć pod trybunami, pokryty rzygami. 307 00:15:18,083 --> 00:15:19,084 Świetnie. 308 00:15:19,168 --> 00:15:22,421 Don, przynieś gumowe rękawice. Idziemy pod trybuny. 309 00:15:22,504 --> 00:15:24,506 Dobrze, koniec spotkania. 310 00:15:26,884 --> 00:15:28,594 Cześć, jestem Lindsay. 311 00:15:29,094 --> 00:15:30,179 Chodziłeś tutaj? 312 00:15:30,262 --> 00:15:31,931 Tak. Właśnie skończyłem. 313 00:15:32,014 --> 00:15:35,059 Fajnie. To pewnie dziwne, wracać jako nauczyciel? 314 00:15:35,726 --> 00:15:37,436 Nie. Jest tak, jak dawniej. 315 00:15:37,519 --> 00:15:38,562 Serio? 316 00:15:38,646 --> 00:15:41,690 Nie czujesz się jak frajer? Nikt się nie nabijał? 317 00:15:42,274 --> 00:15:45,903 Nie. Wątpię, żeby ktoś tutaj chciał się ze mnie nabijać… 318 00:15:45,986 --> 00:15:50,908 Poczekaj. W jednej chwili jesteś wzorem, potem słyszysz, że masz dziwne kciuki 319 00:15:50,991 --> 00:15:52,743 i nagle nie wiesz, jak trzymać kredę. 320 00:15:52,826 --> 00:15:54,411 - Kiepska sprawa. - Tak. 321 00:15:54,495 --> 00:15:57,164 Ale mówię, nie przejmuję się tym. 322 00:15:57,247 --> 00:16:01,043 To zabrzmi, jakbym się dziwnie chwalił, ale jestem tu popularny. 323 00:16:01,126 --> 00:16:02,920 Jasne. Szczęściarz z ciebie. 324 00:16:03,545 --> 00:16:06,173 Gdyby coś się zmieniło, możemy pogadać. 325 00:16:06,757 --> 00:16:07,716 Dzięki. 326 00:16:09,718 --> 00:16:12,096 Devi dotrzymała obietnicy 327 00:16:12,179 --> 00:16:15,641 i przez cały tydzień unikała Ethana. 328 00:16:16,225 --> 00:16:17,893 Jak większość przystojniaków, 329 00:16:17,977 --> 00:16:20,980 Ethan nie miał pojęcia o całym zamieszaniu. 330 00:16:21,772 --> 00:16:24,149 Nie wiedział, że ktoś go unika. 331 00:16:24,233 --> 00:16:25,109 Cześć. 332 00:16:25,192 --> 00:16:27,194 Fajnie się z tobą imprezowało. 333 00:16:27,277 --> 00:16:28,112 Całkiem. 334 00:16:29,321 --> 00:16:32,658 A potem dowiedziałam się, że całowałeś moją przyjaciółkę. 335 00:16:32,741 --> 00:16:34,743 Kurde. Dowiedziałaś się? 336 00:16:34,827 --> 00:16:36,078 Nie planowałem tego. 337 00:16:36,161 --> 00:16:39,289 Zobaczyłem cię na zewnątrz i pomyślałem: 338 00:16:39,373 --> 00:16:42,918 „Kurde, chciałbym ją pocałować”. Więc to zrobiłem. 339 00:16:43,002 --> 00:16:45,713 Cholera, logika nie do podważenia. 340 00:16:46,338 --> 00:16:48,757 Przyjdź na parking na przerwie obiadowej. 341 00:16:48,841 --> 00:16:50,926 Będę na desce. Pokażę ci trik. 342 00:16:52,177 --> 00:16:53,012 Dobra. 343 00:16:56,890 --> 00:16:58,183 To przez Devi. 344 00:16:59,601 --> 00:17:03,105 Usiądę z tyłu, żeby nie próbowała ze mną rozmawiać. 345 00:17:03,188 --> 00:17:05,441 Wiesz, że mnie to nie obchodzi. 346 00:17:06,025 --> 00:17:07,943 To ty nie chcesz z nią gadać. 347 00:17:08,027 --> 00:17:10,195 Wiem, bo tak jest łatwiej. 348 00:17:10,279 --> 00:17:12,364 Ona zawsze wszystko komplikuje. 349 00:17:12,448 --> 00:17:14,616 Jak uważasz, znerwicowany kochasiu. 350 00:17:14,700 --> 00:17:16,869 - Zobaczymy się później. - Jasne. 351 00:17:19,413 --> 00:17:22,249 To mną wstrząsnęło do głębi. 352 00:17:22,332 --> 00:17:27,129 Po czymś takim czyjeś poczucie wartości może potrzebować uwagi ze strony skejtera. 353 00:17:31,050 --> 00:17:32,676 Tak jest! 354 00:17:44,104 --> 00:17:46,023 Eleanor? Co ty tu robisz? 355 00:17:46,106 --> 00:17:48,525 Nic. Uwielbiam sporty alternatywne. 356 00:17:48,609 --> 00:17:50,152 Nie kręć, El. 357 00:17:50,235 --> 00:17:52,946 Przyszłaś tu dla Ethana, choć dałaś słowo. 358 00:17:53,030 --> 00:17:54,490 Najwyraźniej ty też. 359 00:17:54,573 --> 00:17:56,784 Nie. Wyszłam na słońce, 360 00:17:56,867 --> 00:17:58,952 bo brakuje mi witaminy D. 361 00:17:59,036 --> 00:18:02,206 Brakuje ci witaminy E jak Ethan. 362 00:18:02,289 --> 00:18:05,417 Dobra. Możemy obie przyznać, że wciąż nam się podoba. 363 00:18:05,501 --> 00:18:07,961 - I co teraz? - To proste. Odstąp mi go. 364 00:18:08,045 --> 00:18:11,799 Pierwsza go pocałowałam. Zostałam rzucona, potrzebuję tego. 365 00:18:11,882 --> 00:18:12,883 Że co? 366 00:18:12,966 --> 00:18:14,968 Jeśli ktoś tego potrzebuje, to ja. 367 00:18:15,052 --> 00:18:18,305 Rzucił cię facet, który nawet ci się oświadczył 368 00:18:18,388 --> 00:18:21,809 i to po prawdziwym związku i wspaniałym seksie. 369 00:18:21,892 --> 00:18:25,771 A mój pierwszy porzucił mnie dla innej i nie odzywa się do mnie. 370 00:18:25,854 --> 00:18:29,358 Szczerze mówiąc, początek tego roku szkolnego były zajebi… 371 00:18:32,361 --> 00:18:33,862 Już się z kimś całowałaś? 372 00:18:40,369 --> 00:18:42,037 Proszę, proszę. 373 00:18:42,121 --> 00:18:43,997 Pozdrawiam wiadomości KTLA. 374 00:18:44,081 --> 00:18:46,917 To do waszego segmentu o oszustach. 375 00:18:47,000 --> 00:18:49,336 O co chodzi? Co tu robisz? 376 00:18:49,419 --> 00:18:50,879 - Masz ostrość? - Tak. 377 00:18:50,963 --> 00:18:52,714 Tym razem nagrywam normalnie. 378 00:18:52,798 --> 00:18:54,591 Świetnie. Przez tego mężczyznę 379 00:18:54,675 --> 00:18:57,886 kilka pokoleń kobiet od tygodnia nie ma w domu schodów. 380 00:18:57,970 --> 00:19:00,889 Nie ma powodu, żeby wysyłać to do telewizji. 381 00:19:01,390 --> 00:19:03,100 - Możemy porozmawiać? - Tak. 382 00:19:03,183 --> 00:19:04,768 Ale nagramy to. 383 00:19:04,852 --> 00:19:06,854 Myślałeś, że można mną pomiatać, 384 00:19:06,937 --> 00:19:09,648 bo jestem biedną wdową, która się nie postawi? 385 00:19:09,731 --> 00:19:11,525 Nie sądziłem, że jesteś wdową. 386 00:19:11,608 --> 00:19:13,735 Tylko rozwódką. Ze względu na twoją… 387 00:19:14,278 --> 00:19:15,112 osobowość. 388 00:19:16,822 --> 00:19:17,656 To niemiłe. 389 00:19:17,739 --> 00:19:20,951 - Chciałem wrócić w przyszłym tygodniu. - W przyszłym? 390 00:19:21,034 --> 00:19:23,370 Trzy kobiety dzielą jedną łazienkę. 391 00:19:23,453 --> 00:19:26,165 Wszystko się zapchało. 392 00:19:26,248 --> 00:19:28,500 Nie jestem nieprofesjonalny, dobrze? 393 00:19:28,584 --> 00:19:30,002 Jestem tylko trochę… 394 00:19:31,420 --> 00:19:32,421 złośliwy. 395 00:19:33,338 --> 00:19:36,133 Wciąż jestem zły za to, co zrobiła Devi. 396 00:19:36,216 --> 00:19:38,969 Margot jest wrażliwa, a ja wychowuję ją sam. 397 00:19:39,052 --> 00:19:40,596 Sam? 398 00:19:41,096 --> 00:19:42,306 Żona mnie zostawiła, 399 00:19:42,389 --> 00:19:45,642 żeby otworzyć sex shop ze swoim nowych chłopakiem. 400 00:19:45,726 --> 00:19:47,311 Nieco się różnimy. 401 00:19:47,394 --> 00:19:51,064 Przestanę kręcić. To się zrobiło niezręczne. 402 00:19:51,148 --> 00:19:53,817 Przykro mi, że cię to spotkało, Andres, 403 00:19:53,901 --> 00:19:57,321 i przepraszam za to, jak Devi traktowała twoją córkę. 404 00:19:58,197 --> 00:19:59,990 Ale potrzebuję tych schodów. 405 00:20:00,824 --> 00:20:04,036 Jasne. Przyjadę jutro z samego rana. 406 00:20:15,422 --> 00:20:17,174 - Jest twój. - Co? 407 00:20:17,758 --> 00:20:19,218 Ethan jest twój. 408 00:20:19,301 --> 00:20:20,928 Nawet go nie lubię. 409 00:20:21,011 --> 00:20:24,181 Brakowało mi Trenta i potrzebowałam czymś się zająć. 410 00:20:25,265 --> 00:20:28,518 Tak mi przykro. Czemu nie powiesz o tym Trentowi? 411 00:20:28,602 --> 00:20:33,106 Nie mogę. Trzeba było widzieć jego minę, gdy usłyszał, że pocałowałam Ethana. 412 00:20:33,190 --> 00:20:36,235 Ostatnio tak go zabolało, kiedy spadł z napisu „Hollywood”. 413 00:20:36,318 --> 00:20:38,737 On też na pewno za tobą tęskni. 414 00:20:38,820 --> 00:20:42,074 Faktycznie, często o nim myślę, zwłaszcza w nocy. 415 00:20:42,574 --> 00:20:47,120 Czasami zastanawiam się, czy patrzy na księżyc, gdy ja to robię. 416 00:20:48,413 --> 00:20:51,667 W każdym razie przykro mi, że było ci ciężko. 417 00:20:52,167 --> 00:20:54,002 Ta sprawa z Benem jest do kitu. 418 00:20:54,086 --> 00:20:56,588 No, nie jest fajnie. 419 00:20:56,672 --> 00:20:58,507 Powinnaś się zabawić. 420 00:20:58,590 --> 00:21:01,218 Coś mi mówi, że Ethan potrafi się zabawić. 421 00:21:01,301 --> 00:21:04,346 W sensie w łóżku. Wątpię, żeby miał hobby. 422 00:21:04,429 --> 00:21:06,014 Tak. 423 00:21:06,598 --> 00:21:08,141 To na pewno nie problem? 424 00:21:08,934 --> 00:21:10,727 Masz moje błogosławieństwo. 425 00:21:12,437 --> 00:21:14,481 Dzięki. Jesteś dobrą przyjaciółką. 426 00:21:14,564 --> 00:21:18,485 Pewnego dnia odstąpisz mi swojego kochanka i będziemy kwita. 427 00:21:19,820 --> 00:21:20,904 Umowa stoi. 428 00:21:20,988 --> 00:21:21,822 Dobra. 429 00:21:23,448 --> 00:21:25,534 Jak mogła już dojść do siebie? 430 00:21:25,617 --> 00:21:27,911 Całkiem o mnie zapomniała? 431 00:21:28,787 --> 00:21:32,916 Wessaliśmy żelkę jak w Zakochanym kundlu, czy to nic nie znaczyło? 432 00:21:33,000 --> 00:21:34,626 Stary, tak mi przykro. 433 00:21:34,710 --> 00:21:38,505 Nie tylko kibluję w klasie, jestem też żałosny. 434 00:21:38,588 --> 00:21:40,090 Daj spokój. 435 00:21:40,173 --> 00:21:42,509 To uczucie nie potrwa wiecznie. 436 00:21:42,592 --> 00:21:43,677 Obiecuję. 437 00:21:43,760 --> 00:21:46,179 Skoczę po torbę. Zaraz wrócę. 438 00:21:46,847 --> 00:21:49,433 Paxton niby przyjechał na weekend, nie? 439 00:21:49,516 --> 00:21:52,477 Okazuje się, że on tu teraz pracuje. 440 00:21:52,561 --> 00:21:55,063 Kurde, żałosne. 441 00:22:03,739 --> 00:22:04,740 Cześć. 442 00:22:04,823 --> 00:22:06,700 Jak leci? Shrimp cię skosił. 443 00:22:07,659 --> 00:22:09,494 To nic takiego. 444 00:22:09,578 --> 00:22:12,706 Podobno wyleciałaś w powietrze i wyglądałaś na martwą. 445 00:22:12,789 --> 00:22:14,916 Specjalnie czekasz przy moim aucie? 446 00:22:15,584 --> 00:22:17,836 Chciałem się upewnić, że wszystko gra. 447 00:22:19,087 --> 00:22:20,756 I spytać, 448 00:22:21,590 --> 00:22:23,216 czy spotkasz się ze mną. 449 00:22:24,259 --> 00:22:25,427 Dobra. 450 00:22:25,510 --> 00:22:27,596 Tylko nie całuj moich przyjaciółek. 451 00:22:27,679 --> 00:22:29,264 Innych dziewczyn też. 452 00:22:29,890 --> 00:22:32,851 Wolałabym być jedyną osobą, którą całujesz. 453 00:22:32,934 --> 00:22:34,603 Masz wymagania, ale dobra. 454 00:22:35,270 --> 00:22:38,357 Nie wiem, czy wiesz, ale przez lato sporo urosłem. 455 00:22:38,940 --> 00:22:40,734 Tak, stary, zauważyła. 456 00:22:40,817 --> 00:22:43,820 No i podobam się teraz dziewczynom. 457 00:22:43,904 --> 00:22:46,573 Więc zacząłem z tego korzystać. 458 00:22:47,157 --> 00:22:49,242 Ale lubię cię. 459 00:22:49,826 --> 00:22:50,869 Ja ciebie też. 460 00:22:51,453 --> 00:22:54,539 Więc tak, mogę przestać się całować. 461 00:22:55,624 --> 00:22:56,875 Tylko nie… 462 00:22:59,044 --> 00:22:59,920 z tobą. 463 00:24:00,063 --> 00:24:03,275 Napisy: Krzysiek Ceran