1
00:00:06,006 --> 00:00:07,966
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:17,559 --> 00:00:19,809
Co? Mamo, śpię!
3
00:00:21,312 --> 00:00:22,982
Nie wyglądasz, jakbyś spała.
4
00:00:24,065 --> 00:00:25,025
Paxton?
5
00:00:26,234 --> 00:00:27,404
Co ty tu robisz?
6
00:00:27,485 --> 00:00:29,145
Dokładnie to, co obiecałem.
7
00:00:29,696 --> 00:00:31,236
Będę uprawiać z tobą seks.
8
00:00:37,996 --> 00:00:40,206
Wyglądasz bosko w za dużej koszulce.
9
00:00:42,083 --> 00:00:43,003
A czy to...
10
00:00:44,586 --> 00:00:45,916
Szampon na łupież.
11
00:00:50,425 --> 00:00:52,465
Chwila. To sen, prawda?
12
00:00:52,552 --> 00:00:54,802
Jeśli ktoś tu śni, to ja.
13
00:00:55,180 --> 00:00:57,770
Masz w sobie piękno Priyanki Chopry...
14
00:00:58,475 --> 00:01:01,435
i przenikliwy intelekt
Ruth Bader Ginsburg.
15
00:01:03,897 --> 00:01:06,437
No jasne, że to był sen, ludzie.
16
00:01:06,524 --> 00:01:08,784
Myśleliście, że pójdzie jej tak łatwo?
17
00:01:10,487 --> 00:01:13,777
{\an8}...NIE UPRAWIAŁAM SEKSU
Z PAXTONEM HALLEM-YOSHIDĄ
18
00:01:14,657 --> 00:01:17,197
Przez cały czas
Paxton prawił mi komplementy
19
00:01:17,285 --> 00:01:19,615
i mówił, jak bardzo mnie szanuje.
20
00:01:19,704 --> 00:01:21,374
{\an8}Co to może znaczyć?
21
00:01:21,456 --> 00:01:25,586
{\an8}Devi, lekarze i twoja matka
zwerbowali mnie po to,
22
00:01:25,668 --> 00:01:28,048
{\an8}żebym zgłębiła ważne wydarzenia
23
00:01:28,129 --> 00:01:30,549
{\an8}z twojego życia w ostatnim roku.
24
00:01:30,632 --> 00:01:32,342
{\an8}Spotykamy się od miesięcy,
25
00:01:32,425 --> 00:01:34,675
{\an8}a wciąż nie chcesz rozmawiać o ojcu.
26
00:01:34,761 --> 00:01:36,261
{\an8}O czym tu mówić?
27
00:01:36,346 --> 00:01:37,966
{\an8}Umarł. Zasmuciło mnie to.
28
00:01:38,056 --> 00:01:41,426
{\an8}Chcę pogadać o ważnym wydarzeniu
najbliższego tygodnia!
29
00:01:41,518 --> 00:01:42,688
{\an8}Utracie dziewictwa.
30
00:01:42,769 --> 00:01:43,769
{\an8}O Boże.
31
00:01:43,853 --> 00:01:47,613
{\an8}Statystyczne szanse,
że stracę je z kimś tak seksownym,
32
00:01:47,690 --> 00:01:48,940
{\an8}są wyjątkowo niskie.
33
00:01:49,025 --> 00:01:51,105
{\an8}Obliczyłam to z Fabiolą.
34
00:01:51,194 --> 00:01:53,454
{\an8}Prędzej trafi mnie meteoryt.
35
00:01:53,822 --> 00:01:56,202
{\an8}Wiem. Dostałam twój arkusz kalkulacyjny.
36
00:01:56,282 --> 00:01:58,582
{\an8}O tacie możemy pogadać kiedy indziej.
37
00:01:59,077 --> 00:02:00,867
{\an8}Jestem w konkretnym momencie.
38
00:02:01,329 --> 00:02:02,539
{\an8}Gotowa na bara-bara.
39
00:02:03,331 --> 00:02:07,251
{\an8}Gdyby tak było, nie użyłabyś wyrażenia
„gotowa na bara-bara”.
40
00:02:08,044 --> 00:02:10,344
Poza tym co takiego jest w tym gościu?
41
00:02:13,550 --> 00:02:14,630
To.
42
00:02:14,717 --> 00:02:16,467
{\an8}- Może pani przewinąć.
- Nie.
43
00:02:16,553 --> 00:02:18,183
{\an8}Proszę mi zaufać.
44
00:02:18,680 --> 00:02:20,310
Nie będę... Cholera!
45
00:02:21,766 --> 00:02:23,426
Bierze jakiś hormon wzrostu?
46
00:02:23,518 --> 00:02:25,148
Prawda?
47
00:02:25,645 --> 00:02:26,595
{\an8}Teraz rozumiem.
48
00:02:27,230 --> 00:02:30,900
{\an8}Ale to wciąż osoba,
która ma uczucia i problemy.
49
00:02:31,734 --> 00:02:33,284
{\an8}Ciacha nie mają problemów.
50
00:02:33,695 --> 00:02:35,605
{\an8}Widziałam ludzi w poczekalni.
51
00:02:36,281 --> 00:02:38,701
{\an8}Bez urazy, ale to głównie pasztety.
52
00:02:39,409 --> 00:02:40,989
{\an8}Akurat to mnie razi.
53
00:02:41,870 --> 00:02:42,950
{\an8}Zostawmy Paxtona.
54
00:02:43,037 --> 00:02:45,247
{\an8}W twoim obecnym stanie psychicznym
55
00:02:45,331 --> 00:02:48,461
{\an8}utrata dziewictwa z kimś, kogo ledwo znasz
56
00:02:48,543 --> 00:02:50,803
{\an8}i kogo pewnie nie obchodzisz...
57
00:02:50,879 --> 00:02:52,799
{\an8}To pomysł, który pani popiera?
58
00:02:54,340 --> 00:02:56,180
{\an8}Wiesz, że nie o to mi chodziło.
59
00:02:56,843 --> 00:02:57,723
Chciałabyś.
60
00:03:00,889 --> 00:03:02,929
Devi, wiem, że jesteś zła.
61
00:03:03,016 --> 00:03:06,846
Skrzywdziłam cię, przepraszam
i nie oczekuję, że mi wybaczysz.
62
00:03:06,936 --> 00:03:11,816
Całą noc robiłam montaż zdjęć
pokazujący całą naszą przyjaźń
63
00:03:11,900 --> 00:03:13,610
do „All of Me” Johna Legenda.
64
00:03:13,693 --> 00:03:15,323
Wszystko gra. Wybaczam ci.
65
00:03:15,778 --> 00:03:18,198
Jeśli pozwolisz, i tak chcę ci pokazać.
66
00:03:18,281 --> 00:03:20,281
- To długo zajęło...
- Nie trzeba.
67
00:03:20,366 --> 00:03:21,776
Cieszę się razem z wami.
68
00:03:24,370 --> 00:03:25,370
Świetnie.
69
00:03:25,455 --> 00:03:30,415
Nie będziemy już niczego przed tobą kryć,
nawet jeśli znów masz wylądować na wózku.
70
00:03:30,501 --> 00:03:33,051
Nie ma na to szans, ale doceniam troskę.
71
00:03:33,129 --> 00:03:34,169
Cześć, Fab.
72
00:03:35,256 --> 00:03:36,756
Fajne ogrodniczki.
73
00:03:37,258 --> 00:03:40,048
Fab, o co chodzi? To było seksowne.
74
00:03:40,136 --> 00:03:41,676
Umówiłaś się z Aleksem?
75
00:03:41,763 --> 00:03:43,473
Wypełniłam twój plan.
76
00:03:43,556 --> 00:03:46,306
Idę z Aleksem
do Wetzel’s Pretzels w weekend.
77
00:03:47,352 --> 00:03:49,442
A co z Johanem? Zaprosiłaś go już?
78
00:03:49,520 --> 00:03:52,270
Ponoć pracuje w Sephorze
i lubi robić makijaż.
79
00:03:52,357 --> 00:03:54,317
Akurat zgadałam się z kimś innym.
80
00:03:54,817 --> 00:03:57,567
Paxton Hall-Yoshida. Słyszałyście o nim?
81
00:03:57,654 --> 00:04:00,454
Devi opowiedziała o spotkaniu z Paxtonem,
82
00:04:00,531 --> 00:04:03,081
ale nie zdobyłaby punktów za precyzję.
83
00:04:03,159 --> 00:04:04,409
LICEUM W SHERMAN OAKS
84
00:04:09,040 --> 00:04:10,330
To było dziwne.
85
00:04:10,416 --> 00:04:14,586
Po prostu sobie szłam,
a Paxton odciągnął mnie na bok
86
00:04:14,671 --> 00:04:17,301
i spytał: „Jesteś Devi, prawda?
87
00:04:17,382 --> 00:04:19,262
Jesteś super fajna i bystra.
88
00:04:19,342 --> 00:04:20,642
Jeśli pozwolisz,
89
00:04:20,718 --> 00:04:22,548
chcę cię lepiej poznać”. A ja:
90
00:04:22,637 --> 00:04:24,637
Dobra. Jasne.
91
00:04:24,722 --> 00:04:25,932
Może być fajnie.
92
00:04:28,434 --> 00:04:29,394
Tak!
93
00:04:29,978 --> 00:04:31,308
Powiedział „bystra”?
94
00:04:31,396 --> 00:04:33,476
- Oczywiście, że nie.
- Tak.
95
00:04:33,564 --> 00:04:36,654
Jeśli dobrze pójdzie,
mogę zacząć chodzić z Paxtonem.
96
00:04:36,985 --> 00:04:38,185
Pożyjemy, zobaczymy.
97
00:04:44,784 --> 00:04:46,084
Fab, słuchasz mnie?
98
00:04:47,328 --> 00:04:49,498
Tak. Ktoś chodzi z Paxtonem.
99
00:04:49,580 --> 00:04:51,670
Ja. Fab, słuchaj uważnie.
100
00:04:52,208 --> 00:04:55,378
Idę zrobić kontur nosa,
zanim zobaczy mnie w klasie.
101
00:04:55,461 --> 00:04:56,501
Na razie.
102
00:04:56,587 --> 00:04:57,797
Devi odeszła,
103
00:04:57,880 --> 00:05:00,760
pewna, że przyjaciółki
uwierzyły w tę bajeczkę.
104
00:05:00,842 --> 00:05:02,762
Fabiola i Eleanor były pewne,
105
00:05:02,844 --> 00:05:05,144
że ich przyjaciółce całkiem odbiło.
106
00:05:13,187 --> 00:05:14,607
Nie musisz szukać sari.
107
00:05:14,689 --> 00:05:17,319
Mam już strój
na rozmowę z rodziną Prashanta.
108
00:05:17,400 --> 00:05:19,030
Dobrze. Jaki to strój?
109
00:05:19,652 --> 00:05:20,652
Mam go na sobie.
110
00:05:21,904 --> 00:05:23,824
To? Dżinsy i żakiet?
111
00:05:23,906 --> 00:05:24,986
Oszalałaś?
112
00:05:25,491 --> 00:05:26,741
Program o modzie
113
00:05:26,826 --> 00:05:29,536
polecał mariaż
stylu formalnego i swobodnego.
114
00:05:29,620 --> 00:05:32,420
Wyglądasz jak zachodnia karierowiczka,
115
00:05:32,498 --> 00:05:34,078
którą oczywiście jesteś,
116
00:05:34,167 --> 00:05:36,537
ale nie muszą o tym wiedzieć... jeszcze.
117
00:05:37,670 --> 00:05:39,630
Jego rodzina chce zobaczyć,
118
00:05:39,714 --> 00:05:41,724
że umiesz spełniać potrzeby męża.
119
00:05:41,799 --> 00:05:43,589
Ma się ożenić z własną matką.
120
00:05:43,676 --> 00:05:45,386
To pokręcone seksualnie.
121
00:05:45,470 --> 00:05:47,470
Tak, ale to tylko na pokaz.
122
00:05:47,555 --> 00:05:51,095
Po ślubie przeprowadzicie się tu
i będziesz robić, co chcesz.
123
00:05:54,645 --> 00:05:56,975
- Nic ci nie jest?
- Nie.
124
00:05:58,107 --> 00:06:00,567
Po co nam ten głupi motor? Był Mohana.
125
00:06:00,651 --> 00:06:02,151
Nigdy go nie znosiłam.
126
00:06:12,246 --> 00:06:14,746
Co myślisz o moim nowym rumaku?
127
00:06:15,458 --> 00:06:16,458
Co z tobą?
128
00:06:16,876 --> 00:06:19,796
Kazałam ci kupić sedana za rozsądną cenę.
129
00:06:20,254 --> 00:06:23,974
Tak, ale dostałem inny rozkaz...
130
00:06:24,050 --> 00:06:25,470
od Kalifornii.
131
00:06:25,968 --> 00:06:27,548
- Co?
- Proszę, kochanie.
132
00:06:27,637 --> 00:06:29,717
Mamy już twój samochód,
133
00:06:29,806 --> 00:06:31,926
a tym będziemy jeździć dla frajdy...
134
00:06:32,725 --> 00:06:33,555
na randki.
135
00:06:34,018 --> 00:06:34,848
Na randki?
136
00:06:35,144 --> 00:06:36,654
A ja to kto, Kate Hudson?
137
00:06:37,980 --> 00:06:40,730
Tak, a ja jestem twoim
Matthew McConnickym.
138
00:06:41,526 --> 00:06:42,526
Może go sprzedaj,
139
00:06:42,902 --> 00:06:46,572
a pieniądze odłożymy
na opłaty za klimatyzację.
140
00:06:46,656 --> 00:06:47,816
Klimatyzację?
141
00:06:48,324 --> 00:06:50,284
Na Syberii zabiliby za to ciepło.
142
00:06:50,952 --> 00:06:54,122
Ale masz rację,
może powinnam sprzedać ten motor.
143
00:06:57,542 --> 00:07:01,172
Na przerwie Devi poszła prosto tam,
gdzie spędzał czas Paxton,
144
00:07:01,254 --> 00:07:03,674
do najstraszniejszego miejsca w szkole...
145
00:07:04,340 --> 00:07:05,300
Ciacharni.
146
00:07:05,800 --> 00:07:08,720
Tam śniadanie jadały
największe przystojniaki.
147
00:07:09,178 --> 00:07:12,058
Był tam Marcus Jones. Był tam Eddie Tan.
148
00:07:12,140 --> 00:07:13,980
Do licha, nawet Trent Harrison.
149
00:07:14,058 --> 00:07:15,848
Ale Devi była zdeterminowana.
150
00:07:15,935 --> 00:07:18,225
Opanowała nerwy, podeszła...
151
00:07:18,312 --> 00:07:19,482
Nich to szlag!
152
00:07:19,564 --> 00:07:21,984
...i od razu dostała w twarz smyczą.
153
00:07:22,066 --> 00:07:23,856
- Uderzyłem cię?
- To nic.
154
00:07:24,444 --> 00:07:26,284
Paxton, możemy pogadać?
155
00:07:32,160 --> 00:07:35,460
Chciałam nawiązać
do naszej wcześniejszej rozmowy
156
00:07:35,538 --> 00:07:38,668
i spytać, czy spędzimy potem razem czas.
157
00:07:39,834 --> 00:07:41,634
Masz na myśli seks?
158
00:07:43,379 --> 00:07:46,469
Jasne. Może dzisiaj po lekcjach u mnie?
159
00:07:47,258 --> 00:07:48,218
- Dzisiaj?
- Tak.
160
00:07:48,301 --> 00:07:50,681
To bardzo szybko. Świetnie.
161
00:07:50,761 --> 00:07:52,311
Brzmi super. Tylko że...
162
00:07:52,388 --> 00:07:55,638
Dziś po lekcjach mam orkiestrę,
więc nie mogę.
163
00:07:55,725 --> 00:07:56,975
Może w inny dzień?
164
00:07:58,144 --> 00:07:59,654
Nie wiem. Może.
165
00:08:00,188 --> 00:08:01,148
Dobra, świetnie.
166
00:08:01,230 --> 00:08:03,360
Jutro porównamy terminarze.
167
00:08:03,441 --> 00:08:05,321
Coś wymyślimy. Nara, wiara.
168
00:08:06,068 --> 00:08:06,898
Co?
169
00:08:11,866 --> 00:08:13,866
Witajcie, muzycy.
170
00:08:14,327 --> 00:08:17,077
Lato nie minęło wam chyba zbyt allegro?
171
00:08:20,541 --> 00:08:21,381
Nieważne.
172
00:08:22,001 --> 00:08:25,551
Witamy z powrotem Devi V,
naszą główną harfistkę.
173
00:08:25,963 --> 00:08:29,093
Jak wiecie,
Devi miała naprawdę kiepski rok.
174
00:08:29,842 --> 00:08:32,852
Jak my wszyscy po tym,
co zdarzyło się na koncercie.
175
00:08:33,513 --> 00:08:37,683
Pamiętacie, co to było.
Nie muszę tego wyjaśniać.
176
00:08:38,267 --> 00:08:39,517
Kiedy tata Devi...
177
00:08:40,728 --> 00:08:41,598
umarł...
178
00:08:43,397 --> 00:08:46,567
Tak czy siak,
witaj z powrotem, Devi. Zagrajmy.
179
00:08:48,444 --> 00:08:50,994
Panie Chan, śmierdzi tu gównem.
180
00:08:51,072 --> 00:08:52,912
Co? Wcale nie.
181
00:08:52,990 --> 00:08:54,370
Właśnie że tak.
182
00:08:54,450 --> 00:08:56,740
Śmierdzi, jakby w sali było gówno.
183
00:08:56,827 --> 00:08:59,327
Nie ma. Sala była sprzątana latem.
184
00:08:59,413 --> 00:09:00,923
A kanały wentylacyjne?
185
00:09:00,998 --> 00:09:02,748
Je też sprzątali latem?
186
00:09:02,833 --> 00:09:04,883
Może być tam gówno. Nie wiadomo.
187
00:09:04,961 --> 00:09:08,051
Eriku, wystarczy. Gramy.
188
00:09:08,548 --> 00:09:10,468
Instrumenty strunowe zaczynają.
189
00:09:20,560 --> 00:09:23,190
Panie Chan, nie mogę tak grać!
190
00:09:23,271 --> 00:09:26,771
Niech pan przyjdzie, powącha
i powie mi, że nie ma tu gówna.
191
00:09:26,857 --> 00:09:27,777
Cholera!
192
00:09:28,192 --> 00:09:29,032
Co?
193
00:09:29,110 --> 00:09:31,070
Zrzygam się do mojej tuby.
194
00:09:35,700 --> 00:09:36,620
Paxton!
195
00:09:38,411 --> 00:09:40,911
Mogę jednak przyjść.
Grafik mi się zwolnił.
196
00:09:40,997 --> 00:09:42,037
Super. Wskakuj.
197
00:09:53,884 --> 00:09:54,894
Ja pierniczę.
198
00:09:54,969 --> 00:09:56,469
Ale zdziwko.
199
00:10:00,266 --> 00:10:02,176
UWAGA, ZŁA OŚMIORNICA
200
00:10:02,268 --> 00:10:04,098
Przebywanie w garażu Paxtona
201
00:10:04,186 --> 00:10:06,686
było jak intymny wgląd w jego umysł.
202
00:10:11,569 --> 00:10:13,199
Paxton mówi po japońsku!
203
00:10:13,279 --> 00:10:15,069
To tłumaczy jego nazwisko.
204
00:10:16,782 --> 00:10:18,412
Wybacz. To był mój dziadek.
205
00:10:18,492 --> 00:10:19,742
Napijesz się czegoś?
206
00:10:19,827 --> 00:10:21,947
Jasne. Masz czekoladowe...
207
00:10:23,748 --> 00:10:25,368
Piwo. Czytasz mi w myślach.
208
00:10:25,458 --> 00:10:29,668
Dobra. Moja mama niedługo wróci,
więc lepiej zaczynajmy.
209
00:10:34,550 --> 00:10:36,680
Muszę golić klatę do pływania,
210
00:10:36,761 --> 00:10:39,181
więc zarost może podrażniać twoją skórę.
211
00:10:42,141 --> 00:10:43,021
O Boże.
212
00:10:46,646 --> 00:10:50,146
Wiesz co? Przypomniałam sobie,
że muszę wrócić do domu,
213
00:10:50,232 --> 00:10:52,742
żeby pokwitować odbiór przesyłki.
214
00:10:52,818 --> 00:10:55,568
Devi panikowała
i wymyślała kiepskie wymówki.
215
00:10:55,655 --> 00:10:56,815
- Serio?
- Tak.
216
00:10:56,906 --> 00:10:59,656
To leki dla mojej mamy... na polio.
217
00:10:59,742 --> 00:11:01,492
- Dobry Boże.
- Dlatego...
218
00:11:01,577 --> 00:11:04,037
- Cholera!
- O kurde. Wszystko gra?
219
00:11:04,121 --> 00:11:05,081
Tak.
220
00:11:05,164 --> 00:11:07,214
Na pewno? Krwawisz.
221
00:11:07,291 --> 00:11:09,341
To nic takiego. Do jutra.
222
00:11:16,717 --> 00:11:20,297
Z pewnością nie na taki
spacer wstydu liczyła Devi,
223
00:11:20,388 --> 00:11:22,968
a jej dzień miał się jeszcze pogorszyć.
224
00:11:24,225 --> 00:11:25,175
Co tu...
225
00:11:26,602 --> 00:11:28,312
Co tu się do cholery dzieje?
226
00:11:28,396 --> 00:11:31,226
Ładnie się tak witać z matką i sąsiadem?
227
00:11:32,066 --> 00:11:34,816
Andrew zastanawiał się
nad kupnem skutera taty.
228
00:11:34,902 --> 00:11:38,162
Nie możesz go sprzedać.
Mam prawie 16 lat. Mogę jeździć.
229
00:11:38,239 --> 00:11:42,449
Jasne. Będę co roku zostawiać kwiaty
przy drodze, na której zginęłaś.
230
00:11:42,535 --> 00:11:43,655
Ale to skuter taty.
231
00:11:43,744 --> 00:11:46,254
Nie sprzedałby go podróbce Luke’a Wilsona.
232
00:11:46,330 --> 00:11:48,290
- Znam go, jest świetny.
- Cicho.
233
00:11:48,666 --> 00:11:50,456
Taty tu nie ma. Ja decyduję.
234
00:11:51,210 --> 00:11:53,090
Mamo, ale z ciebie suka!
235
00:11:53,587 --> 00:11:56,507
Lepiej idź do swojego pokoju,
zanim dam ci klapsa!
236
00:11:59,677 --> 00:12:02,757
Wśród wielu mniejszości
klapsy są akceptowalną karą.
237
00:12:04,140 --> 00:12:06,020
Przepraszam, że nie ma bajgli.
238
00:12:06,100 --> 00:12:09,230
Mama jest na mnie wkurzona
i nie dała nam jedzenia,
239
00:12:09,311 --> 00:12:12,521
mimo że bajgle pomagają nam w nauce!
240
00:12:12,606 --> 00:12:16,186
Trzeba było myśleć o bajglach,
zanim nazwałaś mnie suką!
241
00:12:17,862 --> 00:12:20,452
Chcemy porozmawiać o innym smakołyku.
242
00:12:20,531 --> 00:12:21,991
Paxton H-Y.
243
00:12:22,074 --> 00:12:23,494
Widziałyśmy cię z nim.
244
00:12:23,576 --> 00:12:26,826
Jego penis jest tak duży,
na jakiego wygląda przez dres?
245
00:12:26,912 --> 00:12:29,422
Jakby przemycał tam młynek do pieprzu.
246
00:12:29,498 --> 00:12:31,708
Albo podłużną paczkę ciastek.
247
00:12:33,294 --> 00:12:34,464
Co nie?
248
00:12:34,962 --> 00:12:35,882
Było źle.
249
00:12:35,963 --> 00:12:39,553
Myślę o seksie na okrągło,
ale nie wiem, jak go uprawiać.
250
00:12:39,633 --> 00:12:43,013
W filmach dziewczyna zawsze
całuje chłopaka od góry,
251
00:12:43,095 --> 00:12:44,505
a potem kamera odjeżdża.
252
00:12:44,597 --> 00:12:47,137
Zatrzymuje się na penisie
czy całuje do stóp?
253
00:12:47,224 --> 00:12:48,484
- Na penisie.
- Do stóp.
254
00:12:48,559 --> 00:12:51,649
Widzicie? Może jednak nie jestem gotowa.
255
00:12:51,729 --> 00:12:53,399
Chwila. Jesteśmy mądre,
256
00:12:53,481 --> 00:12:55,231
a idioci ciągle się bzykają.
257
00:12:55,316 --> 00:12:58,026
Jeśli oni potrafią, my też się nauczymy.
258
00:13:05,534 --> 00:13:07,954
ĆWICZENIA KEGLA
259
00:13:11,540 --> 00:13:13,170
Misjonarska.
260
00:13:14,043 --> 00:13:15,133
Odwrócony jeździec.
261
00:13:16,086 --> 00:13:17,416
Krzesło miłości.
262
00:13:17,922 --> 00:13:18,762
Na bałwanka.
263
00:13:23,594 --> 00:13:24,434
Na pirata?
264
00:13:27,014 --> 00:13:27,854
Na ptaszynę.
265
00:13:30,017 --> 00:13:32,807
To był dla mnie bardzo niezręczny widok.
266
00:13:41,153 --> 00:13:42,113
ZAPYTAJ O POGODĘ
267
00:13:43,447 --> 00:13:45,447
Jak pogoda?
268
00:13:45,950 --> 00:13:46,780
Dobra.
269
00:13:47,409 --> 00:13:48,869
A u ciebie?
270
00:13:49,954 --> 00:13:52,414
Południowa Kalifornia. Nie mogę narzekać.
271
00:13:54,750 --> 00:13:55,960
BĄDŹ CIEKAWSZA
272
00:13:57,169 --> 00:13:59,709
Powiem o sobie coś ciekawego.
273
00:14:00,130 --> 00:14:04,050
Biorę udział w programie badawczym.
Szukamy leku na boreliozę.
274
00:14:04,134 --> 00:14:05,894
Dokonaliśmy przełomu...
275
00:14:07,054 --> 00:14:08,854
Uwielbia gotować.
276
00:14:08,931 --> 00:14:11,561
Opowiedz o swoich ulubionych przepisach.
277
00:14:11,642 --> 00:14:12,892
Nachos i ziemniaczki.
278
00:14:13,435 --> 00:14:15,725
Chciała powiedzieć sambar, idli, dosa.
279
00:14:15,813 --> 00:14:17,823
Wszystkie klasyczne dania.
280
00:14:18,315 --> 00:14:19,315
Poza mięsem.
281
00:14:19,817 --> 00:14:20,777
Jem jajka.
282
00:14:22,862 --> 00:14:23,992
Żartuje.
283
00:14:24,071 --> 00:14:27,831
To powiedzonko
jej ulubionego bohatera z telewizji.
284
00:14:27,908 --> 00:14:29,908
„Jem jajka”.
285
00:14:29,994 --> 00:14:31,664
- O tak mówi.
- Jem jajka.
286
00:14:39,003 --> 00:14:40,633
Nie nakładaj tyle makijażu.
287
00:14:40,713 --> 00:14:41,923
Zostanie na wąsach.
288
00:14:42,006 --> 00:14:43,546
Ja przynajmniej je mam.
289
00:14:43,632 --> 00:14:45,382
Lekarz mówi, że już wkrótce.
290
00:14:46,010 --> 00:14:47,300
Dla kogo ta szopka?
291
00:14:47,386 --> 00:14:51,346
Nie twoja sprawa, ale spotykam się z kimś
i po lekcjach mam randkę.
292
00:14:52,516 --> 00:14:54,686
Spotykasz się tylko z terapeutką,
293
00:14:54,768 --> 00:14:57,518
bo zbzikowałaś i nie mogłaś chodzić.
294
00:14:57,605 --> 00:14:58,605
Tak?
295
00:14:59,148 --> 00:15:01,358
Jutro znowu nie będę mogła chodzić,
296
00:15:01,442 --> 00:15:03,242
bo szykuje się ostre dymanko.
297
00:15:03,319 --> 00:15:04,609
Nara, prawiczku.
298
00:15:07,197 --> 00:15:09,157
Może pan przyjść obejrzeć motor.
299
00:15:09,241 --> 00:15:12,121
Jest w idealnym stanie. Ani jednej rysy.
300
00:15:12,953 --> 00:15:14,413
Dobrze. Do zobaczenia.
301
00:15:42,608 --> 00:15:44,898
Mamy już jedną idealną córkę.
302
00:15:45,694 --> 00:15:47,074
Więcej nam nie trzeba.
303
00:15:47,821 --> 00:15:49,491
Nasza rodzina jest pełna.
304
00:15:51,241 --> 00:15:52,621
Może wyjdziemy?
305
00:15:53,285 --> 00:15:54,575
Przewietrzymy się.
306
00:15:55,412 --> 00:15:56,872
Poczujesz się lepiej.
307
00:15:57,456 --> 00:15:58,996
Nie chcę czuć się lepiej.
308
00:15:59,541 --> 00:16:00,711
Zaufaj mi.
309
00:16:12,054 --> 00:16:14,184
Nie ma czym się martwić, kochanie.
310
00:16:14,264 --> 00:16:16,354
Pobłogosławili mi motor w świątyni.
311
00:16:47,089 --> 00:16:48,799
Devi dobrze się przygotowała,
312
00:16:48,882 --> 00:16:53,432
tak jak ja na US Open w 1984 roku,
kiedy wygrałem do zera.
313
00:16:55,764 --> 00:16:59,444
Ale żeby wygrać pierwszy mecz,
musiała poważnie podejść do gry.
314
00:17:04,356 --> 00:17:06,776
Dobra, Devi. Dasz radę.
315
00:17:07,276 --> 00:17:08,316
Seks jest łatwy.
316
00:17:08,777 --> 00:17:10,317
To jak jazda na rowerze...
317
00:17:10,404 --> 00:17:12,244
tyle że rower jest mężczyzną.
318
00:17:12,322 --> 00:17:13,162
Co tam?
319
00:17:14,533 --> 00:17:16,203
Właśnie skończyłem biegać.
320
00:17:16,285 --> 00:17:17,285
Dobra. Super.
321
00:17:17,369 --> 00:17:19,119
Musisz się porozciągać
322
00:17:19,204 --> 00:17:21,754
czy możesz iść do garażu na seks ze mną?
323
00:17:23,083 --> 00:17:24,253
Mogę iść do garażu.
324
00:17:35,888 --> 00:17:36,808
No to...
325
00:17:37,473 --> 00:17:38,313
zaraz...
326
00:17:39,308 --> 00:17:41,478
damy sobie rozkosz.
327
00:17:41,935 --> 00:17:42,805
Ale...
328
00:17:43,395 --> 00:17:46,225
zanim zawrócę ci w głowie,
muszę się odświeżyć.
329
00:17:46,607 --> 00:17:48,687
Możesz mi wskazać drogę do toalety?
330
00:17:48,776 --> 00:17:51,066
Nie chciałabym się zsikać w trakcie.
331
00:17:51,570 --> 00:17:53,110
Byłoby niedobrze.
332
00:17:53,739 --> 00:17:55,869
- Pierwsze drzwi po prawej.
- Dzięki.
333
00:18:34,738 --> 00:18:36,408
Jezu Chryste!
334
00:18:37,324 --> 00:18:38,704
Wszystko w porządku?
335
00:18:42,246 --> 00:18:43,406
Krzyknęłaś.
336
00:18:43,497 --> 00:18:44,707
Jestem siostrą Paxtona.
337
00:18:44,790 --> 00:18:48,000
Telefon wpadł mi do muszli,
ale szybko wysechł.
338
00:18:48,627 --> 00:18:49,457
To dobrze.
339
00:18:50,379 --> 00:18:51,759
Pomożesz mi w czymś?
340
00:18:52,840 --> 00:18:53,760
Jasne.
341
00:18:54,591 --> 00:18:56,841
Idę do kina z przyjaciółmi.
342
00:18:57,386 --> 00:18:59,176
Które dżinsy są fajniejsze?
343
00:19:00,097 --> 00:19:02,427
Wytarte. Wyglądają seksownie.
344
00:19:02,516 --> 00:19:04,686
Kupiłam je w Old Navy. Pracuję tam.
345
00:19:05,352 --> 00:19:09,312
Fajnie. Mnie wylali ze sklepu.
Pociły mi się ręce przy składaniu ubrań.
346
00:19:09,857 --> 00:19:12,397
Czyli... jesteś nową dziewczyną Paxtona?
347
00:19:12,484 --> 00:19:14,444
A wyglądam na jego dziewczynę?
348
00:19:14,528 --> 00:19:15,488
Nie.
349
00:19:15,988 --> 00:19:17,818
Bo nie wyglądasz jak zdzira.
350
00:19:18,574 --> 00:19:20,994
- O kurde. To było ostre.
- Dzięki.
351
00:19:21,076 --> 00:19:22,036
Jestem Rebecca.
352
00:19:22,119 --> 00:19:23,869
A ja Devi. Miło cię poznać.
353
00:19:24,830 --> 00:19:25,660
Co tu robisz?
354
00:19:26,415 --> 00:19:27,665
Nie jesteś w pracy?
355
00:19:27,749 --> 00:19:30,379
Zamieniłam się z Lisą.
Ściągają jej aparat.
356
00:19:30,460 --> 00:19:33,050
Mówiłaś, że idziesz do łazienki. Co jest?
357
00:19:33,630 --> 00:19:35,380
Chwila. Jesteś na mnie zły?
358
00:19:38,177 --> 00:19:39,637
Baw się dobrze w kinie.
359
00:19:39,720 --> 00:19:40,720
Miło było poznać.
360
00:19:43,807 --> 00:19:46,187
Czemu węszysz i gadasz z moją siostrą?
361
00:19:46,268 --> 00:19:48,978
To źle? Nawet nie wiedziałam,
że masz siostrę.
362
00:19:49,062 --> 00:19:50,732
Myślisz, że ją ukrywam,
363
00:19:50,814 --> 00:19:52,484
bo się jej wstydzę?
364
00:19:52,566 --> 00:19:54,026
Tego nie powiedziałam.
365
00:19:55,110 --> 00:19:56,110
Chyba nic z tego.
366
00:19:56,653 --> 00:19:57,863
Powinnaś już iść.
367
00:20:17,841 --> 00:20:20,761
Devi, chodź! Są większe korki niż zwykle!
368
00:20:20,844 --> 00:20:23,224
Na autostradzie znaleziono trupa.
369
00:20:28,185 --> 00:20:30,185
Paxton, możemy porozmawiać?
370
00:20:40,364 --> 00:20:41,624
O Boże!
371
00:20:42,115 --> 00:20:44,445
Byłaś w Ciacharni z Paxtonem?
372
00:20:44,534 --> 00:20:45,414
Przecież...
373
00:20:45,494 --> 00:20:50,464
O Boże. Nie musisz nawet nic mówić.
Od razu widać, że nie jesteś już dziewicą.
374
00:20:50,999 --> 00:20:52,499
- Promieniejesz.
- Nie.
375
00:20:52,584 --> 00:20:54,924
Devi, to niesamowite.
376
00:20:55,003 --> 00:20:57,843
Wszystkim w szkole było cię szkoda,
377
00:20:57,923 --> 00:21:01,093
a teraz wszyscy będę ci zazdrościć.
378
00:21:01,176 --> 00:21:04,386
Oto cała prawda.
Wszyscy w szkole jej współczuli.
379
00:21:04,471 --> 00:21:06,351
Gdyby Devi teraz się przyznała,
380
00:21:06,431 --> 00:21:09,311
znów byłaby tylko obiektem litości.
381
00:21:09,393 --> 00:21:12,233
Szaleństwo. Nie wierzę,
że jestem już kobietą.
382
00:21:12,312 --> 00:21:13,942
Czuję się zupełnie inaczej.
383
00:21:14,022 --> 00:21:15,022
Hej, Fabiola.
384
00:21:15,107 --> 00:21:17,317
Czekam na naszą weekendową randkę.
385
00:21:18,193 --> 00:21:19,033
Ja też.
386
00:21:20,529 --> 00:21:23,029
O Boże.
387
00:21:23,115 --> 00:21:27,945
Właściwie wszystkie
mamy teraz chłopaków. Dacie wiarę?
388
00:21:29,746 --> 00:21:34,286
Devi była w kropce. Zawsze wiedziała,
co robić, tylko nie teraz.
389
00:21:34,376 --> 00:21:37,496
Jak to naprawić,
skoro Paxton nie chciał z nią gadać?
390
00:21:37,587 --> 00:21:39,967
- Był tuż obok, ale...
- Devi.
391
00:21:40,549 --> 00:21:41,879
Zadałem ci pytanie.
392
00:21:41,967 --> 00:21:44,717
Kurde. Pan Shapiro
najwyraźniej zadał pytanie.
393
00:21:44,803 --> 00:21:46,933
Nie słyszałem, bo gadałem z wami.
394
00:21:47,014 --> 00:21:50,024
Wymień siedem grup,
które chcieli zgładzić naziści.
395
00:21:51,810 --> 00:21:53,600
Żydzi, niepełnosprawni,
396
00:21:53,687 --> 00:21:55,647
masoni, hiszpańscy republikanie,
397
00:21:55,731 --> 00:22:00,191
społeczność queer, Świadkowie Jehowy i...
398
00:22:02,529 --> 00:22:03,989
Mogę, panie Shapiro?
399
00:22:04,323 --> 00:22:05,163
Tak.
400
00:22:05,615 --> 00:22:08,035
Romowie, panie Shapiro.
401
00:22:08,118 --> 00:22:09,908
Zgadza się, Ben. Dobra robota.
402
00:22:09,995 --> 00:22:11,285
Nie martw się, Devi.
403
00:22:11,371 --> 00:22:13,751
Trudno jest zapamiętać siedem faktów.
404
00:22:13,832 --> 00:22:15,832
Oby naziści zabili ciebie.
405
00:22:15,917 --> 00:22:17,377
Devi, co powiedziałaś?
406
00:22:17,461 --> 00:22:20,881
Proszę, podziel się swoim bełkotem
z resztą klasy.
407
00:22:21,423 --> 00:22:23,933
Powiedziałam: „Oby naziści zabili Bena”.
408
00:22:25,135 --> 00:22:26,345
O rany...
409
00:22:26,428 --> 00:22:27,598
Co jest, Devi?
410
00:22:28,055 --> 00:22:30,925
Nie możesz życzyć kolegom
śmierci z rąk nazistów.
411
00:22:31,516 --> 00:22:33,136
Zwłaszcza tym, którzy są...
412
00:22:37,314 --> 00:22:39,734
- Żydami?
- Właśnie. Tak jak mówisz.
413
00:22:40,233 --> 00:22:42,283
Natychmiast przeproś Bena.
414
00:22:43,320 --> 00:22:45,740
- Przepraszam.
- Postaraj się bardziej.
415
00:22:45,822 --> 00:22:47,662
Przepraszam. Jestem porąbana.
416
00:22:48,200 --> 00:22:50,740
Jestem porąbana, wszystko psuję
417
00:22:50,827 --> 00:22:52,697
i nigdy nie znajdę szczęścia.
418
00:22:52,788 --> 00:22:55,118
Niby jak? Nie zasługuję na miłość.
419
00:22:55,207 --> 00:22:57,627
Jestem niegrzeczna i obrażam swoją matkę.
420
00:22:57,709 --> 00:22:59,919
Wolałabym być trupem na autostradzie.
421
00:23:00,754 --> 00:23:01,924
To było ponure.
422
00:23:04,841 --> 00:23:08,181
Pani dyrektor, jeśli pani pozwoli,
nie wniosę oskarżenia.
423
00:23:08,261 --> 00:23:10,311
To i tak nie wchodziło w grę.
424
00:23:12,307 --> 00:23:14,807
To może dogadajcie się między sobą...
425
00:23:15,519 --> 00:23:17,349
i nie mówcie rodzicom, dobrze?
426
00:23:23,276 --> 00:23:26,856
Naprawdę przepraszam.
Nie chcę, żeby zabili cię naziści.
427
00:23:27,531 --> 00:23:30,491
W porządku. Widziałem,
że dręczy cię coś większego.
428
00:23:30,575 --> 00:23:33,365
Poza tym, że zmiażdżył cię
ktoś mądrzejszy.
429
00:23:35,789 --> 00:23:37,249
Randka poszła nie tak?
430
00:23:38,708 --> 00:23:41,338
Wszyscy myślą,
że Shira i ja to idealna para,
431
00:23:41,420 --> 00:23:43,840
jadająca w restauracjach Lisy Vanderpump.
432
00:23:43,922 --> 00:23:45,382
To klientka mojego taty.
433
00:23:45,465 --> 00:23:47,085
Wiem, ciągle o tym gadasz.
434
00:23:47,175 --> 00:23:49,965
Chodzi o to, że nawet my
mamy wzloty i upadki,
435
00:23:50,053 --> 00:23:51,013
ale dajemy radę.
436
00:23:51,096 --> 00:23:54,806
Ja zapewniam jej bodźce intelektualne,
a ona mi seksualne.
437
00:23:54,891 --> 00:23:56,141
Jesteś obrzydliwy.
438
00:23:56,977 --> 00:23:57,807
Ale dzięki.
439
00:24:04,192 --> 00:24:06,192
LABORATORIUM BIOLOGII MOLEKULARNEJ
440
00:24:11,575 --> 00:24:14,865
Poczekaj, Steve.
Nie możemy się już spotykać.
441
00:24:15,370 --> 00:24:16,250
Co?
442
00:24:16,329 --> 00:24:17,539
To skomplikowane,
443
00:24:17,622 --> 00:24:20,542
ale moi rodzice chcą,
żebym była z kimś innym.
444
00:24:23,003 --> 00:24:24,923
LEKKOATLETYKA
445
00:24:25,005 --> 00:24:29,045
Dlatego, że trenuję słabą drużynę?
CalTech nie słynie z lekkoatletów.
446
00:24:29,134 --> 00:24:30,724
Wstydzą się nosić szorty.
447
00:24:30,802 --> 00:24:32,262
Nie o to chodzi.
448
00:24:32,345 --> 00:24:34,925
Moi rodzice nie wiedzą o tobie... w ogóle.
449
00:24:35,682 --> 00:24:37,182
Spotykamy się trzy miesiące.
450
00:24:37,267 --> 00:24:39,437
To były trzy wspaniałe miesiące.
451
00:24:39,519 --> 00:24:42,519
Pokazałeś mi dużo
fantastycznych miejsc w mieście.
452
00:24:42,606 --> 00:24:45,686
Znak Hollywood,
Venice Beach, Olive Garden.
453
00:24:47,027 --> 00:24:50,697
Ale mam powinności wobec rodziny.
Przepraszam.
454
00:24:52,032 --> 00:24:53,282
Żegnaj, Steve.
455
00:25:10,717 --> 00:25:12,797
{\an8}Jestem z ciebie dumna,
że zaliczyłaś Paxtona!
456
00:25:20,727 --> 00:25:22,647
Mamo, jestem głodna.
457
00:25:22,729 --> 00:25:24,439
Nie ma tu nic poza popcornem,
458
00:25:24,523 --> 00:25:27,283
chipsami, hummusem i jakimiś resztkami.
459
00:25:30,779 --> 00:25:32,199
Mamo, gdzie jesteś?
460
00:25:32,280 --> 00:25:34,490
Wiem, że tutaj. Widziałam twoje auto.
461
00:25:36,701 --> 00:25:37,741
Mamo!
462
00:25:59,891 --> 00:26:01,641
Ta lemoniada jest za kwaśna.
463
00:26:01,726 --> 00:26:02,886
To jej nie pij!
464
00:26:03,687 --> 00:26:05,357
O rany. Przepraszam.
465
00:26:08,483 --> 00:26:10,903
Zdecydowałam, że zatrzymamy skuter.
466
00:26:10,986 --> 00:26:13,696
Nie dla Devi. Na mój własny użytek.
467
00:26:14,030 --> 00:26:16,490
Klucze będą schowane. Koniec dyskusji.
468
00:26:17,993 --> 00:26:19,043
Poza tym,
469
00:26:19,119 --> 00:26:21,449
jeśli jeszcze raz użyjesz słowa na „s”,
470
00:26:21,538 --> 00:26:23,668
nie będziesz jeździć ani skuterem,
471
00:26:23,748 --> 00:26:24,998
ani niczym innym.
472
00:26:25,417 --> 00:26:26,497
Bo będziesz martwa.
473
00:26:27,460 --> 00:26:29,500
Rozumiem. Bardzo cię przepraszam.
474
00:26:31,256 --> 00:26:33,256
Nie mogę się doczekać taco.
475
00:26:36,469 --> 00:26:37,849
Ale kwaśna lemoniada.
476
00:26:38,555 --> 00:26:41,635
Przepraszam, że przejmuję się
waszym spożyciem cukru!
477
00:26:50,609 --> 00:26:53,319
Devi, przyszedł do ciebie jakiś chłopak.
478
00:26:58,575 --> 00:26:59,615
- Hej.
- Cześć.
479
00:27:01,453 --> 00:27:03,333
Porozmawiajmy tutaj.
480
00:27:08,793 --> 00:27:11,383
Chciałem cię przeprosić za wczoraj.
481
00:27:12,339 --> 00:27:14,339
Jestem opiekuńczy wobec siostry.
482
00:27:14,758 --> 00:27:16,588
Była dość mocno gnębiona...
483
00:27:16,676 --> 00:27:19,296
nawet przez ludzi,
których miałem za kumpli.
484
00:27:19,804 --> 00:27:22,354
Zawsze byłem trochę zbyt opiekuńczy.
485
00:27:23,141 --> 00:27:25,231
Kiedy moi rodzice ją adoptowali,
486
00:27:25,310 --> 00:27:28,310
co noc siedziałem przy jej łóżku
z zabawkową bronią.
487
00:27:28,772 --> 00:27:31,482
Dlatego nasz kot ma teraz tylko jedno oko.
488
00:27:31,858 --> 00:27:34,358
Nigdy nie nabijałabym się
z twojej siostry.
489
00:27:34,444 --> 00:27:36,954
Modnie się ubiera
i jest fajniejsza niż ja.
490
00:27:37,781 --> 00:27:39,241
- Nie śmiać się.
- Mamo!
491
00:27:40,075 --> 00:27:43,035
Przykro mi z powodu pani polio.
492
00:27:43,119 --> 00:27:43,949
Co?
493
00:27:44,329 --> 00:27:46,289
Dzięki za przeprosiny.
494
00:27:46,373 --> 00:27:50,133
Skoro między nami gra,
spotkamy się jutro w twoim garażu?
495
00:27:51,169 --> 00:27:53,049
To chyba nie jest dobry pomysł.
496
00:27:53,672 --> 00:27:54,552
Zrobiło się...
497
00:27:54,631 --> 00:27:56,051
trochę zbyt dziwnie.
498
00:27:57,133 --> 00:27:59,593
Jasne. Chciałam powiedzieć to samo.
499
00:28:00,595 --> 00:28:01,425
Dobra.
500
00:28:02,389 --> 00:28:03,219
No to...
501
00:28:03,765 --> 00:28:05,015
widzimy się w szkole.
502
00:29:08,830 --> 00:29:10,540
Napisy: Marzena Falkowska