1
00:00:06,006 --> 00:00:08,006
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:12,846 --> 00:00:15,766
Kiedy takie ciacho
objeżdża cię za kłamstwo,
3
00:00:15,849 --> 00:00:18,729
że z nim sypiasz,
lepiej trzymaj się w cieniu.
4
00:00:18,810 --> 00:00:20,310
Dlatego Devi postanowiła
5
00:00:20,395 --> 00:00:22,855
ubrać się jak celebrytka na lotnisku.
6
00:00:22,939 --> 00:00:26,439
Skoro cała szkoła wiedziała,
że jest stukniętą kłamczuchą,
7
00:00:26,526 --> 00:00:29,396
Devi pozostało tylko
stać się niewidzialną,
8
00:00:29,487 --> 00:00:31,277
być może do końca szkoły.
9
00:00:51,509 --> 00:00:53,299
UWIERZ W SIEBIE.
10
00:00:53,762 --> 00:00:55,682
Jej plan działał przez parę dni,
11
00:00:55,764 --> 00:01:00,604
dopóki nie założyła, że Eric Perkins
zdoła przejść cały korytarz.
12
00:01:03,104 --> 00:01:04,654
Rodzynki w czekoladzie.
13
00:01:04,731 --> 00:01:06,981
Moje jedyne źródło witamin.
14
00:01:10,236 --> 00:01:12,106
Kojociara.
15
00:01:12,906 --> 00:01:13,986
Znam twój sekret.
16
00:01:16,493 --> 00:01:17,743
Masz gorącą kuzynkę.
17
00:01:17,827 --> 00:01:19,407
Widziałem, jak cię odwozi.
18
00:01:19,913 --> 00:01:21,043
Spodobam się jej?
19
00:01:22,665 --> 00:01:25,415
Ma tak jakby zawrzeć
zaaranżowane małżeństwo.
20
00:01:25,877 --> 00:01:26,957
I tak ją spytaj.
21
00:01:27,045 --> 00:01:31,465
Po raz pierwszy Devi czuła ulgę,
że ktoś komplementuje wygląd Kamali.
22
00:01:31,549 --> 00:01:34,049
To znaczyło, że Trent nie zna jej sekretu.
23
00:01:34,135 --> 00:01:36,005
Tak naprawdę nikt go nie znał.
24
00:01:36,096 --> 00:01:39,136
Ja pierniczę!
Paxton nikomu nie powiedział!
25
00:01:39,224 --> 00:01:41,064
Dlaczego? Czyżby ją chronił?
26
00:01:41,142 --> 00:01:43,062
Czuł coś do niej? Zakochał się?
27
00:01:45,188 --> 00:01:48,148
Nie, po prostu o niej zapomniał.
28
00:01:48,233 --> 00:01:49,323
Tak.
29
00:01:50,151 --> 00:01:52,151
- Na pewno.
- Noś to całą dobę.
30
00:01:53,696 --> 00:01:54,606
Dobrze.
31
00:01:56,324 --> 00:01:59,624
{\an8}...TAK BARDZO NIE KŁAMAŁAM
32
00:01:59,702 --> 00:02:01,542
Hej dziewczyny, jak leci?
33
00:02:02,789 --> 00:02:03,789
Zajęte.
34
00:02:04,374 --> 00:02:07,214
{\an8}Nie zlinczujcie mnie.
Wziąłem dwie porcje frytek.
35
00:02:08,211 --> 00:02:10,551
Jonah? Od kiedy się kumplujecie?
36
00:02:10,630 --> 00:02:13,010
{\an8}Od paru dni jesteśmy nierozłączni.
37
00:02:13,091 --> 00:02:17,431
Fabiola wyautowała się przed Eleanor,
ale wciąż nie przed rodziną.
38
00:02:17,512 --> 00:02:18,762
JAK SIĘ WYAUTOWAĆ
39
00:02:18,847 --> 00:02:22,557
Na szczęście dla niej,
Jonah miał ten sam problem.
40
00:02:24,936 --> 00:02:26,516
{\an8}Jonah to dobry przyjaciel,
41
00:02:26,604 --> 00:02:29,154
{\an8}który nie krzyczy na nas bez powodu.
42
00:02:29,566 --> 00:02:30,686
Nie krzyczałam.
43
00:02:31,109 --> 00:02:32,239
Wprost przeciwnie.
44
00:02:32,569 --> 00:02:35,569
Cokolwiek to jest,
ja wdepnęłam w większe gówno!
45
00:02:35,655 --> 00:02:37,195
W większe gówno!
46
00:02:38,408 --> 00:02:40,828
{\an8}Dobrze. Chyba można to nazwać krzykiem.
47
00:02:41,327 --> 00:02:43,327
{\an8}Przepraszam. Miałam duże problemy.
48
00:02:43,413 --> 00:02:47,333
{\an8}Wiemy. Widziałyśmy, jak Paxton i Zoe
jedzą razem duże ciastko.
49
00:02:47,417 --> 00:02:49,247
{\an8}Widać, że ze sobą zerwaliście.
50
00:02:49,335 --> 00:02:51,125
{\an8}Ponieważ były już na nią złe,
51
00:02:51,212 --> 00:02:54,762
{\an8}Devi postanowiła nie mówić,
że Paxton jej nie rozdziewiczył.
52
00:02:54,841 --> 00:02:58,141
{\an8}W istocie była bardziej dziewicza
niż pustynia na Marsie.
53
00:02:58,219 --> 00:02:59,759
{\an8}To prawda. Rzucił mnie.
54
00:02:59,846 --> 00:03:02,306
{\an8}Więc może trochę mi odpuścicie?
55
00:03:02,390 --> 00:03:04,060
{\an8}Raczej nie.
56
00:03:04,392 --> 00:03:07,902
{\an8}Twoja niestabilność
narusza bezpieczeństwo tej przyjaźni.
57
00:03:07,979 --> 00:03:12,479
{\an8}Jonah, to rozmowa między A, B i C,
więc czy możesz zabrać stąd swoją D?
58
00:03:12,567 --> 00:03:13,937
{\an8}Nie mów tak do niego.
59
00:03:14,027 --> 00:03:18,277
{\an8}Kiedy ty byłaś zajęta Paxtonem,
w naszym życiu rozgrywały się dramaty.
60
00:03:18,364 --> 00:03:21,874
{\an8}A Jonah był naszą bezpieczną przystanią
w czasie sztormu.
61
00:03:21,951 --> 00:03:23,871
{\an8}Może i byłam rozkojarzona,
62
00:03:23,953 --> 00:03:25,873
{\an8}ale teraz będę was wspierać.
63
00:03:26,289 --> 00:03:28,249
{\an8}Pozwólcie mi być kapitanką portu.
64
00:03:29,250 --> 00:03:30,080
Co jest?
65
00:03:30,335 --> 00:03:32,045
Nie mów, jeśli nie jesteś gotowa.
66
00:03:32,837 --> 00:03:37,257
{\an8}Ostatnio uświadomiłam sobie coś ważnego...
67
00:03:37,342 --> 00:03:39,472
{\an8}Że jesteś Gryfonką, jak ja?
68
00:03:39,552 --> 00:03:42,062
{\an8}Nie. Jestem Krukonką, jak Eleanor.
69
00:03:42,305 --> 00:03:43,765
Wszystkie są Puchonkami.
70
00:03:44,307 --> 00:03:45,557
No to o co chodzi?
71
00:03:46,559 --> 00:03:47,479
Jestem...
72
00:03:49,896 --> 00:03:51,356
- lesbijką.
- Co?
73
00:03:52,106 --> 00:03:54,276
{\an8}Jesteś... lesbijką?
74
00:03:55,151 --> 00:03:55,991
Tak.
75
00:03:57,278 --> 00:03:58,398
To niesamowite.
76
00:03:58,905 --> 00:04:00,235
Tak się cieszę!
77
00:04:00,323 --> 00:04:02,493
Teraz wszystko nabrało sensu.
78
00:04:02,575 --> 00:04:05,615
Twoim ideałem faceta
jest James Corden w Kotach.
79
00:04:06,162 --> 00:04:07,122
Gratulacje.
80
00:04:09,415 --> 00:04:11,035
To dlatego Johan ci pomógł.
81
00:04:13,044 --> 00:04:15,764
Bo jest postępowym społecznie młodzieńcem.
82
00:04:16,506 --> 00:04:17,836
Nie. Masz rację.
83
00:04:18,258 --> 00:04:19,628
Gram dla tęczowych.
84
00:04:20,677 --> 00:04:22,677
Żałuję, że to przegapiłam.
85
00:04:22,762 --> 00:04:23,812
Wynagrodzę ci to.
86
00:04:23,888 --> 00:04:25,388
Nie trzeba.
87
00:04:26,015 --> 00:04:27,385
Jonah przy mnie był.
88
00:04:29,727 --> 00:04:32,147
Nie. Wynagrodzę ci to.
89
00:04:33,398 --> 00:04:37,358
Devi po raz pierwszy zrozumiała,
że jeśli nie będzie lepszą kumpelą,
90
00:04:37,443 --> 00:04:40,573
może stracić Fabiolę oraz Eleanor
i zostać sama.
91
00:04:40,655 --> 00:04:45,235
Postanowiła więc urządzić
klasyczne babskie piżama party bez Jonaha.
92
00:04:48,246 --> 00:04:50,326
No dobra, dziewczyny. Co powiecie?
93
00:04:50,415 --> 00:04:53,165
- Dobrze się bawicie na imprezce?
- Oczywiście.
94
00:04:53,251 --> 00:04:56,881
Nie wierzę, że wypożyczyłaś Chicago
i pozwoliłaś mi śpiewać.
95
00:04:56,963 --> 00:05:00,053
Podobało mi się programowanie
pilota uniwersalnego.
96
00:05:00,133 --> 00:05:02,763
Ależ proszę. Ten wieczór jest dla was.
97
00:05:02,844 --> 00:05:07,644
Może więc podkręcimy atmosferę
i poćwiczymy imprezowe gry z alkoholem?
98
00:05:08,016 --> 00:05:08,846
Prawdziwym?
99
00:05:09,225 --> 00:05:11,435
Nie. To kombucha z octem jabłkowym.
100
00:05:11,519 --> 00:05:14,309
Potrenujemy,
jak wyglądać ładnie, pijąc ohydztwo.
101
00:05:14,981 --> 00:05:16,151
Jest świetnie, co?
102
00:05:16,524 --> 00:05:18,574
Ekipa znów w oryginalnym składzie.
103
00:05:18,651 --> 00:05:21,321
Trzy muszkieterki, jak dawniej.
104
00:05:23,072 --> 00:05:25,202
O Boże. Fab, musisz to zobaczyć.
105
00:05:25,283 --> 00:05:27,543
Jonah jest na pokazie Rocky Horror.
106
00:05:27,618 --> 00:05:29,748
Wygląda ekstra w kabaretkach.
107
00:05:29,829 --> 00:05:33,369
Wiem, że Jonah was słucha
i bardzo ładnie pachnie,
108
00:05:33,458 --> 00:05:36,288
ale poza tym nie wiem,
co w nim takiego fajnego.
109
00:05:36,377 --> 00:05:38,167
Jest bardzo mądry.
110
00:05:38,254 --> 00:05:41,174
Powiedział, że fryzura bob
pozwoli mi grać dziecko
111
00:05:41,257 --> 00:05:42,967
lub dorosłą profesjonalistkę.
112
00:05:43,051 --> 00:05:45,971
I dobrze rozumie twoją sytuację z mamą.
113
00:05:46,387 --> 00:05:47,427
Jaką sytuację?
114
00:05:48,306 --> 00:05:52,806
Widzieliśmy ją. Mieszka tu i pracuje
w meksykańskiej restauracji w Encino.
115
00:05:53,478 --> 00:05:55,898
Pocztówki były tylko maskaradą.
116
00:05:56,564 --> 00:05:59,034
Co? O Boże. Co jej powiedziałaś?
117
00:05:59,108 --> 00:06:00,778
Nic. Uciekłam.
118
00:06:00,860 --> 00:06:03,780
Dzwoniła i pisała,
ale Jonah radzi, żeby ją olać,
119
00:06:03,863 --> 00:06:06,243
bo to kłamczucha i oszustka pocztowa.
120
00:06:06,324 --> 00:06:09,834
Tak. Uważa, że musimy
unikać toksycznych ludzi.
121
00:06:09,911 --> 00:06:12,371
Miał co prawda na myśli ciebie,
122
00:06:12,455 --> 00:06:13,655
ale tu też pasuje.
123
00:06:14,165 --> 00:06:16,625
Jonah też może wydawać się toksyczny...
124
00:06:17,043 --> 00:06:19,503
dla wieloletnich kobiecych przyjaźni.
125
00:06:19,587 --> 00:06:20,507
Ale do rzeczy.
126
00:06:21,005 --> 00:06:23,795
Powinnaś dowiedzieć się od mamy,
co tu robi.
127
00:06:24,258 --> 00:06:25,758
Tak, tęsknię za nią.
128
00:06:25,843 --> 00:06:28,853
Ale wysyłanie byle przeprosin to za mało,
129
00:06:28,930 --> 00:06:30,850
żeby przekonać mnie do rozmowy.
130
00:06:32,016 --> 00:06:37,266
Wtedy Devi wpadła na pomysł,
jak może udowodnić Eleanor swoją przyjaźń.
131
00:06:39,774 --> 00:06:41,444
Wyglądacie na niezłe ziółka.
132
00:06:41,526 --> 00:06:42,816
Podać wam margaritę
133
00:06:42,902 --> 00:06:45,152
czy macie potem egzamin na prawko?
134
00:06:48,741 --> 00:06:50,241
Wy się zastanówcie,
135
00:06:50,701 --> 00:06:51,871
a ja zaraz wrócę.
136
00:06:52,954 --> 00:06:54,544
- Devi?
- Dzień dobry.
137
00:06:54,622 --> 00:06:57,212
Rety. Prawie cię nie poznałam.
138
00:06:57,667 --> 00:06:59,207
Dorosłaś do swoich brwi.
139
00:07:00,128 --> 00:07:00,998
Dziękuję.
140
00:07:01,504 --> 00:07:02,844
Eleanor cię przysłała?
141
00:07:03,381 --> 00:07:05,011
Nie, sama chciałam przyjść.
142
00:07:05,383 --> 00:07:06,593
Może mogłabym pomóc.
143
00:07:07,385 --> 00:07:09,095
Czułam się okropnie.
144
00:07:09,178 --> 00:07:12,138
Chciałem jej wszystko wyjaśnić,
ale uciekła.
145
00:07:12,974 --> 00:07:14,644
Tak, jest dość zła.
146
00:07:14,976 --> 00:07:16,386
Ale wiem, że panią kocha
147
00:07:16,477 --> 00:07:17,937
i chce być blisko.
148
00:07:18,020 --> 00:07:21,440
Warto jednak zrobić coś więcej
niż tylko dzwonić i pisać.
149
00:07:23,067 --> 00:07:23,987
Na przykład?
150
00:07:25,319 --> 00:07:26,649
Jest pani aktorką.
151
00:07:26,737 --> 00:07:28,697
Może oczarować ją osobowością?
152
00:07:29,490 --> 00:07:33,040
Wynająć scenę i zagrać spektakl
poświęcony tylko jej.
153
00:07:33,744 --> 00:07:37,174
Nie. Miałam na myśli raczej rozmowę...
154
00:07:37,665 --> 00:07:38,615
twarzą w twarz.
155
00:07:41,127 --> 00:07:43,297
Słuszna uwaga. Mogę to zrobić.
156
00:07:43,379 --> 00:07:45,759
Jesteś dla niej świetną przyjaciółką.
157
00:07:46,591 --> 00:07:47,471
Dziękuję.
158
00:07:48,509 --> 00:07:50,639
Devi była z siebie dumna.
159
00:07:50,720 --> 00:07:53,390
Jako dobra przyjaciółka,
za plecami Eleanor
160
00:07:53,473 --> 00:07:55,983
wtrącała się w jej rodzinne problemy.
161
00:07:56,058 --> 00:07:58,098
- Chrupka?
- Dziękuję.
162
00:07:58,186 --> 00:08:00,396
Nie po raz ostatni to od niej słyszy.
163
00:08:00,480 --> 00:08:04,230
A teraz nadszedł czas,
żeby uratować drugą przyjaciółkę.
164
00:08:04,317 --> 00:08:05,317
Wszystko gra?
165
00:08:06,444 --> 00:08:08,454
Boję się wyautować przed rodziną.
166
00:08:08,529 --> 00:08:11,119
Nie są liberalni?
Twoja mama jeździ hybrydą.
167
00:08:11,199 --> 00:08:13,369
Wolałaby bardziej dziewczęcą córkę.
168
00:08:13,451 --> 00:08:17,751
Na mapie marzeń umieściła mój toskański
ślub z Michaelem B. Jordanem.
169
00:08:17,830 --> 00:08:22,210
No tak, ale kto nie chciałby
wziąć z nim ślubu w Toskanii?
170
00:08:22,627 --> 00:08:24,457
Ja bym nie chciała.
171
00:08:24,962 --> 00:08:26,172
No tak. Jasne.
172
00:08:26,589 --> 00:08:27,969
Jesteś lesbijką. Łapię.
173
00:08:28,382 --> 00:08:31,472
Może pozwól jej pokazać,
że jest inna, niż myślisz.
174
00:08:32,094 --> 00:08:36,184
Ale teraz organizuje kiermasz ciast
i już jest zestresowana.
175
00:08:36,724 --> 00:08:40,394
Powiedz jej, kiedy będziesz gotowa.
Mam dobre przeczucie.
176
00:08:40,978 --> 00:08:43,938
A zwykle mnie nie zawodzi,
jeśli idzie o rodziców.
177
00:08:44,774 --> 00:08:46,944
Cześć, dziewczyny!
178
00:08:47,026 --> 00:08:47,986
Cześć, Eleanor.
179
00:08:48,736 --> 00:08:51,066
Mamo, co ty tu robisz?
180
00:08:51,656 --> 00:08:54,116
Devi doradziła mi osobistą rozmowę.
181
00:08:56,202 --> 00:09:00,372
Dlatego stwierdziłaś, że przyjdziesz
w środku dnia do mojej szkoły?
182
00:09:00,748 --> 00:09:03,168
Tak. Zróbmy sobie fajną przerwę.
183
00:09:03,584 --> 00:09:05,344
Patrz. Przyniosłam tacos.
184
00:09:08,464 --> 00:09:09,554
Eleanor, czekaj!
185
00:09:13,052 --> 00:09:14,052
Co ty zrobiłaś?
186
00:09:15,680 --> 00:09:18,350
Eleanor, proszę.
Przestań przede mną uciekać,
187
00:09:18,432 --> 00:09:20,942
choć to bardzo filmowy sposób przeżywania.
188
00:09:21,018 --> 00:09:22,228
Od kiedy jesteś w LA?
189
00:09:23,604 --> 00:09:25,234
Od dwóch miesięcy.
190
00:09:25,314 --> 00:09:27,904
Dwóch miesięcy? Czemu nie zadzwoniłaś?
191
00:09:27,984 --> 00:09:29,194
Pozwól, że wyjaśnię.
192
00:09:29,777 --> 00:09:33,067
Nie zadzwoniłam,
bo nie chciałem cię widzieć.
193
00:09:33,155 --> 00:09:34,315
Zaraz znów ucieknę.
194
00:09:34,407 --> 00:09:36,657
Nie chciałam, żebyś ty widziała mnie,
195
00:09:36,742 --> 00:09:38,412
bo poniosłam porażkę.
196
00:09:41,539 --> 00:09:43,619
Zwolnili mnie z rejsu.
197
00:09:44,125 --> 00:09:46,875
Zostawili mnie na Jamajce
tylko z walizką
198
00:09:46,961 --> 00:09:49,211
i kobietą, której mąż wypadł za burtę.
199
00:09:49,880 --> 00:09:50,920
Oj, mamo.
200
00:09:51,299 --> 00:09:52,929
Kiedy tu wróciłam,
201
00:09:53,009 --> 00:09:55,639
najpierw chciałam złapać
inną aktorską fuchę.
202
00:09:56,137 --> 00:10:01,847
Żebyś zobaczyła mnie nie jako kelnerkę,
tylko kryminolożkę w Boschu.
203
00:10:01,934 --> 00:10:04,064
Nie obchodzi mnie, gdzie pracujesz,
204
00:10:04,145 --> 00:10:05,685
bylebyś była blisko mnie.
205
00:10:06,105 --> 00:10:08,765
Tata i Sharon się starają,
ale mnie nie czują.
206
00:10:08,858 --> 00:10:10,858
Sharon zabrała mnie na Spamalot.
207
00:10:11,611 --> 00:10:12,651
O nie, kochanie.
208
00:10:12,737 --> 00:10:14,487
Bardzo za tobą tęskniłam.
209
00:10:15,448 --> 00:10:16,528
Ja za tobą też,
210
00:10:16,907 --> 00:10:17,737
ale już tu jestem.
211
00:10:18,743 --> 00:10:21,623
Chcę być mamą, na którą zasługujesz.
212
00:10:22,830 --> 00:10:24,040
Też tego chcę.
213
00:10:28,294 --> 00:10:30,714
KIERMASZ CIAST
KOMITETU RODZICIELSKIEGO
214
00:10:31,464 --> 00:10:32,384
Zacznę od razu.
215
00:10:32,840 --> 00:10:34,840
Upieczmy coś na kiermasz komitetu.
216
00:10:35,384 --> 00:10:37,974
Nie mówię o komitecie oscarowym.
217
00:10:38,429 --> 00:10:41,849
Nie przyjmują wypieków. Próbowałam.
218
00:10:41,932 --> 00:10:44,312
Chyba nigdy nic razem nie piekłyśmy.
219
00:10:44,393 --> 00:10:46,313
Wiem. To będzie coś wyjątkowego.
220
00:10:47,188 --> 00:10:48,688
Kurczę. Gdzie to zrobimy?
221
00:10:48,773 --> 00:10:50,573
Mieszkam z czwórką 19-latków,
222
00:10:50,650 --> 00:10:52,490
a piekarnika używam jako szafy.
223
00:10:52,943 --> 00:10:54,453
Możecie to zrobić u mnie.
224
00:11:00,409 --> 00:11:03,119
Jeszcze raz dziękuję,
że użyczyłaś nam kuchni
225
00:11:03,579 --> 00:11:05,409
i że mogłam użyć twojej pralki.
226
00:11:05,498 --> 00:11:08,208
Ta w moim budynku
śmierdzi jak oddech starca.
227
00:11:08,292 --> 00:11:10,592
Cieszę się, że znów was widzę razem.
228
00:11:10,920 --> 00:11:13,010
Wie pani, że gra w szkolnej sztuce?
229
00:11:13,089 --> 00:11:14,549
O Boże. Naprawdę?
230
00:11:14,632 --> 00:11:16,592
To nic takiego.
231
00:11:16,676 --> 00:11:19,256
Wprost przeciwnie! Jestem z ciebie dumna.
232
00:11:19,637 --> 00:11:21,347
Kolejna aktorka w rodzinie.
233
00:11:21,764 --> 00:11:23,854
Jesteśmy prawie jak klan Barrymore.
234
00:11:24,433 --> 00:11:25,643
Albo klan Fanning.
235
00:11:25,726 --> 00:11:29,476
Tak. Chyba musi pani zostać
i pomóc Eleanor w próbach.
236
00:11:29,563 --> 00:11:31,443
Bez obaw. Nigdzie nie jadę.
237
00:11:31,899 --> 00:11:34,149
Chciałam spróbować znów na Broadwayu,
238
00:11:34,235 --> 00:11:35,565
ale zszedł na psy.
239
00:11:36,028 --> 00:11:37,488
Dobra, czas na nowinki.
240
00:11:37,571 --> 00:11:39,491
Jakieś ploteczki? Nowe pary?
241
00:11:39,573 --> 00:11:41,623
Macie kogoś czy gracie solo?
242
00:11:41,701 --> 00:11:44,411
Mam chłopaka z ekipy technicznej.
243
00:11:44,495 --> 00:11:45,575
Świetny wybór.
244
00:11:45,663 --> 00:11:47,963
Technik jest lepszy niż aktor.
245
00:11:48,374 --> 00:11:50,214
Wasze ego nie będą się ścierać.
246
00:11:50,292 --> 00:11:52,552
Wiem! Naprawdę pozwala mi błyszczeć...
247
00:11:53,003 --> 00:11:54,513
kierując na mnie światło.
248
00:11:54,880 --> 00:11:58,220
Wiecie co? Ostatnio do restauracji
przyszło super ciacho.
249
00:11:58,300 --> 00:11:59,590
Miał seksowne imię.
250
00:11:59,677 --> 00:12:01,507
Sexton, Six-Pack...
251
00:12:01,595 --> 00:12:04,005
Paxton! Devi dobrze go zna.
252
00:12:04,098 --> 00:12:05,558
Byli kochankami.
253
00:12:07,101 --> 00:12:10,601
Tak. Zdecydowanie byłam z Paxtonem.
254
00:12:10,688 --> 00:12:12,108
To wspaniale.
255
00:12:12,189 --> 00:12:13,319
Brawo, Devi.
256
00:12:13,774 --> 00:12:16,944
Ja też grałam w pierwszej lidze.
257
00:12:17,445 --> 00:12:18,485
Nathan Lane.
258
00:12:19,697 --> 00:12:21,487
A co z tobą, Fabiolu?
259
00:12:21,574 --> 00:12:24,334
Na pewno masz na oku
jakąś ładną dziewczynę.
260
00:12:25,327 --> 00:12:27,367
- Mówiłaś jej?
- Nie, przysięgam.
261
00:12:27,455 --> 00:12:28,995
Nic mi nie mówiła.
262
00:12:29,081 --> 00:12:30,371
Mam czuły gej-radar.
263
00:12:30,458 --> 00:12:32,128
Byłam z Nathanem trzy lata.
264
00:12:32,710 --> 00:12:34,090
No dobrze. To prawda.
265
00:12:34,170 --> 00:12:35,840
Ale proszę nikomu nie mówić.
266
00:12:35,921 --> 00:12:38,221
Na razie wiedzą tylko one i mój robot.
267
00:12:38,299 --> 00:12:39,799
Moja rodzina jeszcze nie.
268
00:12:39,884 --> 00:12:40,934
Oczywiście.
269
00:12:41,010 --> 00:12:42,720
Trzymamy się razem.
270
00:12:42,803 --> 00:12:46,353
O czymkolwiek tu gadamy,
nikomu nie wypaplamy.
271
00:12:51,687 --> 00:12:54,017
Masa migdałowa? Chcesz kogoś zabić?
272
00:12:54,482 --> 00:12:55,652
Żadnych orzechów.
273
00:12:55,733 --> 00:12:57,783
Zabierz to z mojego kiermaszu.
274
00:12:58,152 --> 00:12:58,992
Robi się.
275
00:13:00,529 --> 00:13:02,239
Witam wszystkich.
276
00:13:02,323 --> 00:13:03,823
Przyniosłam babeczki.
277
00:13:04,241 --> 00:13:06,791
Elise! Miło cię widzieć.
278
00:13:06,869 --> 00:13:07,699
Kupne?
279
00:13:08,120 --> 00:13:10,540
Inne mamy piekły w domu.
280
00:13:10,623 --> 00:13:14,343
Wybacz. Byłam zajęta ratowaniem
pacjentów przed czerniakiem.
281
00:13:14,418 --> 00:13:16,338
Myślisz, że pani Fields to umie?
282
00:13:17,421 --> 00:13:18,761
Mamo, przyszłaś!
283
00:13:21,300 --> 00:13:23,470
Widząc ten cudowny pokaz
matczynej miłości,
284
00:13:23,552 --> 00:13:25,352
Devi czuła się z siebie dumna.
285
00:13:25,429 --> 00:13:28,679
Niestety, nie wszyscy tak się ucieszyli
na widok Joyce.
286
00:13:28,766 --> 00:13:29,596
Witam panie.
287
00:13:29,683 --> 00:13:30,893
Witaj, Joyce.
288
00:13:31,268 --> 00:13:33,098
Nie wiedziałyśmy, że wróciłaś.
289
00:13:33,187 --> 00:13:34,477
Dziesięć lat temu
290
00:13:34,563 --> 00:13:38,823
Joyce zostawiła dziewczynki
w wesołym miasteczku,
291
00:13:38,901 --> 00:13:41,611
bo pobiegła na przesłuchanie
do Agentów NCIS.
292
00:13:41,695 --> 00:13:45,655
Myślała, że dostanie rolę i wróci,
zanim malowanie buzi się skończy.
293
00:13:45,741 --> 00:13:47,411
Pomyliła się co do obu.
294
00:13:50,371 --> 00:13:53,331
Joyce, czemu zawdzięczamy
twój nagły powrót?
295
00:13:53,749 --> 00:13:54,829
Jak wiecie,
296
00:13:54,917 --> 00:13:57,627
od lat grywam
na deskach światowych teatrów,
297
00:13:57,711 --> 00:14:00,631
ale w końcu zrozumiałam,
że muszę być w LA,
298
00:14:00,714 --> 00:14:03,684
bo jest tu jedno,
czego brakuje innym miastom:
299
00:14:04,552 --> 00:14:05,682
Hollywood.
300
00:14:05,761 --> 00:14:07,971
Jestem aktorką. To tutaj są role.
301
00:14:08,389 --> 00:14:11,179
Oczywiście jest też tu twoja córka.
302
00:14:11,934 --> 00:14:15,024
Oczywiście. To się rozumie samo przez się.
303
00:14:15,104 --> 00:14:18,364
Strasznie tęskniłam za Eleanor…
i waszymi córkami.
304
00:14:18,732 --> 00:14:21,362
Wspaniale było
spędzić z nimi wczoraj czas.
305
00:14:21,819 --> 00:14:23,199
Byłaś z nimi wczoraj?
306
00:14:23,279 --> 00:14:25,279
Tak. Spędziłyśmy babski wieczór.
307
00:14:25,573 --> 00:14:27,533
Piekłyśmy ciastka, plotkowałyśmy.
308
00:14:27,616 --> 00:14:30,946
Wiem wszystko o ich szkolnych miłościach.
309
00:14:31,287 --> 00:14:32,747
Miłościach? O nie.
310
00:14:32,830 --> 00:14:35,620
Są za młode na miłość i życie poza nauką.
311
00:14:35,708 --> 00:14:38,498
Wiem. Tak szybko dorosły.
312
00:14:38,586 --> 00:14:40,956
Mają już chłopaków i dziewczyny.
313
00:14:41,338 --> 00:14:42,258
Słucham?
314
00:14:42,339 --> 00:14:43,549
Kto ma dziewczynę?
315
00:14:43,632 --> 00:14:45,552
Nie. Nikt nie ma dziewczyny.
316
00:14:45,634 --> 00:14:47,014
To kto ma chłopaka?
317
00:14:48,679 --> 00:14:52,139
Obiecałam, że niczego nie wypaplam.
318
00:14:54,602 --> 00:14:56,232
Czy Devi ma chłopaka?
319
00:14:56,312 --> 00:14:58,812
Ciekawe, bo Devi nie może
chodzić na randki
320
00:14:58,898 --> 00:15:00,608
zanim nie zrobi prawa jazdy.
321
00:15:00,691 --> 00:15:01,861
Który to?
322
00:15:01,942 --> 00:15:04,402
Ten Frank z zakolami? Wiedziałam.
323
00:15:04,486 --> 00:15:06,946
Pan stopek? Nie.
324
00:15:07,031 --> 00:15:08,201
Powiedz mi. Kto to?
325
00:15:08,282 --> 00:15:10,952
Nalini, uspokój się.
Nie jest już z Paxtonem.
326
00:15:11,368 --> 00:15:15,288
Tym amantem ze szpitala,
którego złapałam w twoim łóżku?
327
00:15:15,372 --> 00:15:17,172
Znalazłaś go w jej łóżku?
328
00:15:17,666 --> 00:15:20,706
Wiedziałaś, że uprawiają seks?
Pogubiłam się.
329
00:15:20,794 --> 00:15:21,714
- Nie.
- Co?
330
00:15:21,795 --> 00:15:24,085
Co? Że Devi co uprawia?
331
00:15:24,173 --> 00:15:26,383
Wcale nie uprawiałam seksu.
332
00:15:26,467 --> 00:15:27,297
Kłamałam.
333
00:15:27,801 --> 00:15:30,391
Nigdy niczego z Paxtonem nie zrobiłam.
334
00:15:30,471 --> 00:15:32,771
Tak, nigdy niczego nie zrobiła.
335
00:15:32,848 --> 00:15:34,808
Jest czysta jak łza.
336
00:15:34,892 --> 00:15:37,732
Naprawdę. Nigdy nawet
z nikim się nie całowałam.
337
00:15:37,811 --> 00:15:39,151
Okłamałam wszystkich.
338
00:15:39,229 --> 00:15:41,189
Jestem dziewicą i oszustką.
339
00:15:46,737 --> 00:15:49,237
To dopiero była karuzela emocji.
340
00:15:49,698 --> 00:15:51,278
Gdzie położyć ciasteczka?
341
00:15:53,077 --> 00:15:55,287
Devi, wychodzimy.
342
00:16:00,668 --> 00:16:03,378
Nie do końca rozumiem,
co się dzisiaj stało,
343
00:16:04,129 --> 00:16:05,669
więc obwinię za to Joyce.
344
00:16:05,756 --> 00:16:07,046
Ale żeby było jasne,
345
00:16:07,132 --> 00:16:12,052
nie możesz mieć żadnych
kontaktów seksualnych z chłopcami,
346
00:16:12,137 --> 00:16:13,307
nawet w kłamstwach.
347
00:16:13,889 --> 00:16:16,019
Obiecuję, że nie musisz się martwić.
348
00:16:16,100 --> 00:16:17,180
Oby.
349
00:16:21,105 --> 00:16:23,105
Ten dzień był totalną porażką.
350
00:16:23,190 --> 00:16:26,320
Przez Devi szalona mama Eleanor
prawie wygadała,
351
00:16:26,402 --> 00:16:30,322
że Fabiola jest lesbijką,
a jej kumpele wiedziały, że Devi kłamała.
352
00:16:30,406 --> 00:16:33,616
Swoją pierwszą pałę
dostała ze sprawdzianu na przyjaźń.
353
00:16:36,078 --> 00:16:38,078
Rany. Prawie wszystko sprzedałaś.
354
00:16:38,455 --> 00:16:41,455
Nieźle jak na imprezę,
która zaczęła się katastrofą.
355
00:16:41,542 --> 00:16:44,552
Tak. Po prostu szkoda mi Eleanor.
356
00:16:44,628 --> 00:16:46,548
Jej mama jest taka niesłowna.
357
00:16:46,964 --> 00:16:49,474
To szczęście,
że jesteśmy normalną rodziną.
358
00:16:50,926 --> 00:16:52,006
To znaczy jaką?
359
00:16:52,094 --> 00:16:54,854
Po prostu... zwyczajną.
360
00:16:54,930 --> 00:16:57,980
Nie robimy scen. Nie jesteśmy żenujący.
361
00:16:58,809 --> 00:17:02,189
Nie wiem. Niektóre moje cechy
mogą cię żenować.
362
00:17:02,271 --> 00:17:05,111
Nie żenują mnie twoje roboty
ani dziwne ubrania.
363
00:17:05,733 --> 00:17:08,073
To zabrzmiało jak przygotowany tekst.
364
00:17:08,152 --> 00:17:11,492
Nie. Uwielbiam to w tobie.
Uwielbiam w tobie wszystko.
365
00:17:13,824 --> 00:17:14,704
Obiecujesz?
366
00:17:15,325 --> 00:17:16,195
Oczywiście.
367
00:17:16,702 --> 00:17:17,662
Skąd to pytanie?
368
00:17:22,124 --> 00:17:23,084
Jestem lesbijką.
369
00:17:27,171 --> 00:17:28,631
O Boże. Nic nie mówisz.
370
00:17:29,089 --> 00:17:30,169
Rozczarowałam cię.
371
00:17:30,257 --> 00:17:32,127
- Wiedziałam...
- Fabiolu...
372
00:17:32,634 --> 00:17:35,764
Robisz taką samą minę,
kiedy brakuje przystawek.
373
00:17:35,846 --> 00:17:36,966
Nie. Uspokój się.
374
00:17:37,056 --> 00:17:39,056
Wcale mnie nie rozczarowałaś.
375
00:17:39,600 --> 00:17:43,560
To na mnie spadło jak grom z jasnego nieba
i próbuję to przetrawić.
376
00:17:44,021 --> 00:17:44,981
Proszę, usiądź.
377
00:17:55,532 --> 00:17:56,832
Zabrakło mi słów.
378
00:17:59,244 --> 00:18:01,464
Próbowałaś mi to wyznać już od dawna?
379
00:18:02,998 --> 00:18:05,878
Tak jakby. Ale nie wiedziałam jak.
380
00:18:09,588 --> 00:18:11,298
Musiało być ci bardzo trudno.
381
00:18:12,508 --> 00:18:14,338
Skarbie, kocham cię
382
00:18:15,719 --> 00:18:18,309
i absolutnie nic, co mi powiesz,
383
00:18:18,388 --> 00:18:19,718
nie może tego zmienić.
384
00:18:20,432 --> 00:18:21,932
Pragnę twojego szczęścia.
385
00:18:22,726 --> 00:18:23,636
Naprawdę?
386
00:18:24,394 --> 00:18:25,354
Akceptujesz to?
387
00:18:26,897 --> 00:18:28,067
Chodź tu.
388
00:18:36,031 --> 00:18:38,701
Dlatego zwołałaś to spotkanie
na temat łaciny?
389
00:18:39,743 --> 00:18:41,543
- Tak.
- Wrócisz na francuski?
390
00:18:42,454 --> 00:18:43,334
Dzięki Bogu!
391
00:18:43,413 --> 00:18:45,293
Czyli pojedziemy do Marsylii.
392
00:18:47,876 --> 00:18:49,456
Skończył się już kiermasz?
393
00:18:49,545 --> 00:18:51,165
Tak, niestety.
394
00:18:51,255 --> 00:18:54,585
Super. Podobno można wziąć to,
co się nie sprzedało.
395
00:18:55,342 --> 00:18:56,592
Kto tak powiedział?
396
00:18:56,677 --> 00:18:59,177
Nie wiem. Mogę sobie wziąć resztki?
397
00:19:00,597 --> 00:19:01,467
Dobrze.
398
00:19:05,394 --> 00:19:06,314
Cześć wam.
399
00:19:08,564 --> 00:19:10,274
O co wczoraj chodziło?
400
00:19:10,357 --> 00:19:12,567
Nie spałaś z Paxtonem Hallem-Yoshidą?
401
00:19:12,651 --> 00:19:13,571
Okłamałaś nas?
402
00:19:14,194 --> 00:19:15,904
W zasadzie nie skłamałam.
403
00:19:15,988 --> 00:19:19,028
Wy tak założyłyście,
a ja was nie poprawiłam.
404
00:19:19,116 --> 00:19:20,026
To kłamstwo.
405
00:19:20,701 --> 00:19:22,541
Tak, Jonah. Teraz to rozumiem.
406
00:19:23,328 --> 00:19:24,998
Czemu się nie przyznałaś?
407
00:19:25,080 --> 00:19:28,290
Bo wydawało się,
że w końcu do tego dojdzie.
408
00:19:28,584 --> 00:19:31,464
Więc mówiłam wam tak jakby
przyszłą prawdę.
409
00:19:31,545 --> 00:19:33,955
Zachowujesz się teraz podejrzanie.
410
00:19:34,047 --> 00:19:35,417
Wiem o tym.
411
00:19:36,216 --> 00:19:37,216
Przepraszam.
412
00:19:37,885 --> 00:19:39,845
Zrozumiem, jeśli Jonah mnie zastąpi.
413
00:19:40,679 --> 00:19:41,809
Co?
414
00:19:41,889 --> 00:19:46,229
Byłam kijową przyjaciółką, więc zrozumiem,
jeśli wolicie jego towarzystwo.
415
00:19:46,977 --> 00:19:50,307
Devi, nie chcemy cię zastąpić Jonahem.
416
00:19:51,398 --> 00:19:54,228
Poza tym Fab i ja możemy
mieć więcej przyjaciół.
417
00:19:54,318 --> 00:19:58,358
Nie mogę poświęcić całego czasu wam,
bo mam bogate życie towarzyskie.
418
00:19:59,031 --> 00:20:02,741
Ale przeze mnie pani Wong
prawie cię wyautowała przed mamą.
419
00:20:03,619 --> 00:20:05,289
W końcu sama to zrobiłam.
420
00:20:05,787 --> 00:20:07,787
I poszło całkiem dobrze.
421
00:20:08,248 --> 00:20:09,628
Naprawdę? To super.
422
00:20:10,083 --> 00:20:13,923
Naprawdę was przepraszam.
Nie wiem, co mi strzeliło do głowy.
423
00:20:14,379 --> 00:20:17,009
Kłamstwo brzmiało lepiej niż moje życie.
424
00:20:17,090 --> 00:20:18,590
Zawsze tak jest.
425
00:20:18,675 --> 00:20:21,845
Dlatego w aktorskim CV
wpisuję prawo jazdy na motor.
426
00:20:21,929 --> 00:20:23,429
Wypadam wtedy tajemniczo.
427
00:20:23,513 --> 00:20:27,023
A jeśli dostaniesz rolę,
w której musisz jeździć na motorze?
428
00:20:28,227 --> 00:20:31,357
Chcę, żebyście wiedziały,
że dostałam nauczkę
429
00:20:31,438 --> 00:20:33,518
i obiecuję być lepszą przyjaciółką.
430
00:20:35,692 --> 00:20:37,822
Dość kłamstw o życiu erotycznym.
431
00:20:38,570 --> 00:20:40,070
Tak, zdecydowanie.
432
00:20:40,614 --> 00:20:41,824
Koniec z nimi.
433
00:20:47,329 --> 00:20:52,129
Mieliśmy dziś robić próbę z pamięci,
ale widzę, że potrzebujecie scenariusza.
434
00:20:52,209 --> 00:20:53,709
Ja się za was nie nauczę.
435
00:20:53,794 --> 00:20:57,924
Proszę pozwolić, że przedstawię panu
profesjonalną aktorkę
436
00:20:58,006 --> 00:21:02,716
i członkinię związku artystów scenicznych,
Joyce Wong, znaną też jako moja matka.
437
00:21:03,303 --> 00:21:04,553
Miło mi panią poznać.
438
00:21:04,638 --> 00:21:06,008
Mnie również miło.
439
00:21:06,098 --> 00:21:08,598
Czy mogłaby dziś obejrzeć naszą próbę?
440
00:21:08,684 --> 00:21:11,404
To właśnie dzięki niej zaczęłam grać.
441
00:21:11,478 --> 00:21:14,438
Oczywiście. Uwielbiam
niezapowiedzianych rodziców,
442
00:21:15,023 --> 00:21:16,903
zwłaszcza zawodowych aktorów.
443
00:21:16,984 --> 00:21:18,444
Pewnie jest pani dumna
444
00:21:19,027 --> 00:21:20,397
z głównej roli córki.
445
00:21:20,988 --> 00:21:21,818
Głównej?
446
00:21:22,864 --> 00:21:25,664
- O Boże! Jak cudownie!
- Tak.
447
00:21:25,742 --> 00:21:27,162
Dobrze, zaczynajmy.
448
00:21:27,244 --> 00:21:30,164
Wszyscy na scenę.
Kontynuujmy od sceny siódmej.
449
00:21:32,874 --> 00:21:34,634
Dobrze, Tom. Twoja kwestia.
450
00:21:35,127 --> 00:21:36,497
Idę do kina.
451
00:21:37,337 --> 00:21:41,257
Bardzo dobrze. Idź do kina. Idź.
452
00:21:42,009 --> 00:21:43,799
Nie myśl o nas:
453
00:21:44,428 --> 00:21:46,348
opuszczonej matce,
454
00:21:46,805 --> 00:21:50,095
niezamężnej,
kalekiej i bezrobotnej siostrze.
455
00:21:50,726 --> 00:21:56,316
Nie pozwól, żeby coś ci przeszkodziło
w twojej egoistycznej przyjemności.
456
00:21:57,858 --> 00:22:00,688
Wspaniale, Eleanor.
Lepiej niż Katharine Hepburn.
457
00:22:07,075 --> 00:22:09,195
MOŻESZ TERAZ DO MNIE PRZYJŚĆ?
458
00:22:09,286 --> 00:22:10,746
Co to miało znaczyć?
459
00:22:10,829 --> 00:22:13,919
Paxton pisał... żeby do niego przyszła?
460
00:22:13,999 --> 00:22:16,129
Devi, pomóż. Mamy problem.
461
00:22:16,209 --> 00:22:18,959
Mama Eleanor zniknęła. Zostawiła ten list.
462
00:22:21,590 --> 00:22:22,920
„Kochana Eleanor...”
463
00:22:23,800 --> 00:22:27,720
Niczego bardziej nie pragnęłam,
niż zostać z tobą w Kalifornii.
464
00:22:28,305 --> 00:22:33,095
Ale wiem, że aby potem nie żałować,
muszę jeszcze raz spróbować na Broadwayu.
465
00:22:33,977 --> 00:22:35,307
Proszę, wybacz mi.
466
00:22:35,979 --> 00:22:37,609
Kocham cię. Mama.
467
00:22:39,566 --> 00:22:40,606
O Boże.
468
00:22:41,026 --> 00:22:43,356
Eleanor rozpacza. Rzuciła sztukę.
469
00:22:44,154 --> 00:22:46,954
- Co?
- Mówi, że nigdy nie będzie już grać.
470
00:22:47,032 --> 00:22:50,122
Siedzi tam kompletnie załamana.
Musimy jej pomóc.
471
00:22:50,202 --> 00:22:51,202
POTRZEBUJĘ CIĘ.
472
00:22:51,286 --> 00:22:54,246
Wezmę olejek lawendowy
i spotkamy się w garderobie.
473
00:22:54,331 --> 00:22:57,171
Puść jej audiobooka
czytanego przez Laurę Linney.
474
00:22:57,250 --> 00:22:58,750
To ją zwykle uspokaja.
475
00:23:00,796 --> 00:23:04,716
To była szansa, żeby dotrzymać obietnicy
i być lepszą przyjaciółką.
476
00:23:05,050 --> 00:23:06,340
WISISZ MI PRZYSŁUGĘ
477
00:23:06,426 --> 00:23:08,346
Cholera. Trudno to zignorować.
478
00:24:13,243 --> 00:24:15,123
Napisy: Marzena Falkowska