1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:30,800 --> 00:00:32,240 Spójrzcie. 4 00:00:34,880 --> 00:00:37,399 To dzieło Renzo Nerviego, 5 00:00:37,399 --> 00:00:40,840 w którego życiu było wiele wzlotów, ale też upadków. 6 00:00:42,039 --> 00:00:46,079 Przyjrzyjcie się temu obrazowi. Nie zastanawiajcie się, co oznacza. 7 00:00:48,039 --> 00:00:50,799 Sztuka nie jest reprezentacją rzeczywistości. 8 00:00:50,799 --> 00:00:53,600 Ona tworzy nową rzeczywistość. 9 00:00:53,920 --> 00:00:57,000 Nie próbujcie zrozumieć, bo nie ma czego. 10 00:00:57,359 --> 00:01:01,600 Otwórzcie zmysły na to doznanie. 11 00:01:02,840 --> 00:01:06,079 Skoro już się przyjrzeliście, 12 00:01:06,079 --> 00:01:11,920 przedstawię was artyście - Renzo Nerwiemu, wspaniałemu malarzowi 13 00:01:12,319 --> 00:01:15,000 i najlepszemu przyjacielowi, jakiego miałem. 14 00:01:15,359 --> 00:01:18,959 Nie wiesz, jak bardzo mnie to wpienia! 15 00:01:19,439 --> 00:01:22,079 Zarażasz mnie swoim ponuractwem! 16 00:01:22,079 --> 00:01:23,760 Jaki masz plan? 17 00:01:24,079 --> 00:01:27,400 Dziesięć lat szykowałeś tę wystawę. 18 00:01:29,519 --> 00:01:34,079 Mało tego, że nic nie sprzedaliśmy. Zajrzyj do gazet. 19 00:01:35,120 --> 00:01:36,519 Masakrują nas. 20 00:01:37,719 --> 00:01:40,120 Art Press, wielki Laveran. 21 00:01:41,000 --> 00:01:45,959 "To samobójstwo wystawiać dziś artystę 22 00:01:45,959 --> 00:01:49,760 tak zakotwiczonego w ubiegłym wieku". "Samobójstwo"! 23 00:01:49,760 --> 00:01:53,079 Innych nawet nie przeczytam. 24 00:01:54,280 --> 00:01:58,920 Renzo, problemem jest to, że nie udzielasz wywiadów, ignorujesz prasę. 25 00:01:58,920 --> 00:02:01,319 To bez znaczenia! 26 00:02:01,319 --> 00:02:05,840 Nie rządzą już krytycy, tylko licytatorzy, kupcy i kolekcjonerzy! 27 00:02:05,840 --> 00:02:07,959 Liczy się forsa, i ty to wiesz! 28 00:02:07,959 --> 00:02:10,680 Ci licytatorzy, kupcy, kolekcjonerzy 29 00:02:10,680 --> 00:02:15,479 i krytycy chcą cię poznać, a ty nie przyszedłeś na własny wernisaż! 30 00:02:15,479 --> 00:02:17,000 Mam agorafobię. 31 00:02:17,000 --> 00:02:20,599 Co ty gadasz? Masz na to papiery? Nie. 32 00:02:20,599 --> 00:02:22,479 Mam agorafobię i supermarketofobię. 33 00:02:22,479 --> 00:02:24,639 Super-co? 34 00:02:25,319 --> 00:02:26,599 Boję się supermarketów. 35 00:02:26,599 --> 00:02:31,039 Nie zmyślaj. Rozmawiasz ze mną. 36 00:02:33,400 --> 00:02:38,000 Nie proszę o wiele. Po prostu wpadnij do galerii. 37 00:02:38,000 --> 00:02:42,280 Nie mogę. Nie potrafię słuchać, jak ci debile tłumaczą moją sztukę. 38 00:02:42,280 --> 00:02:44,120 Wszyscy nie mogą być debilami. 39 00:02:44,120 --> 00:02:47,719 Arthur, udawanie głupka to twoje zadanie. 40 00:02:47,719 --> 00:02:52,439 I jesteś w tym świetny. Ja nie. 41 00:02:55,199 --> 00:02:56,319 Leveran ma rację. 42 00:02:57,520 --> 00:02:59,159 Jesteś passé. 43 00:02:59,560 --> 00:03:03,919 Mam gdzieś, co mówi Leveran. Nie czytam krytyków. Nigdy. 44 00:03:04,240 --> 00:03:05,240 A powinieneś. 45 00:03:11,080 --> 00:03:13,439 "Labirynt". Tak nazywa się wystawa. 46 00:03:13,439 --> 00:03:16,599 Błądzimy po umyśle Renzo Nerviego. 47 00:03:16,599 --> 00:03:22,159 Uwielbiam ten obraz. Oniryczny, trochę jak z koszmaru. 48 00:03:23,560 --> 00:03:25,879 - Podoba się pani? - Tak. 49 00:03:26,240 --> 00:03:30,319 Myślę, że pod tym okrucieństwem kryje się pewna ironia, 50 00:03:30,319 --> 00:03:33,599 rodzaj współczucia, a nawet dobrotliwość. 51 00:03:33,599 --> 00:03:37,120 Ma pani absolutną rację. 52 00:03:37,120 --> 00:03:40,199 Zza pociągnięć pędzla, 53 00:03:40,199 --> 00:03:44,159 spod szokujących ciał wyziera 54 00:03:44,159 --> 00:03:47,000 człowieczeństwo artysty. 55 00:03:47,000 --> 00:03:49,319 Jego wrażliwość. 56 00:03:49,719 --> 00:03:54,159 Jak gdyby zakup tego obrazu był pani pisany. 57 00:03:54,159 --> 00:03:56,919 I akurat, kiedy patrzy pani na dzieło Nerviego, 58 00:03:56,919 --> 00:04:00,800 artysta zjawia się tu osobiście. To rzadki widok. 59 00:04:00,800 --> 00:04:03,159 Przedstawię panią. Renzo, poznaj... 60 00:04:03,159 --> 00:04:04,919 Przepraszam. 61 00:04:11,360 --> 00:04:14,680 - Podoba się pani? Zrobić więcej? - Nie, dziękuję. 62 00:04:14,680 --> 00:04:15,879 Jak chcesz. 63 00:04:17,160 --> 00:04:18,839 Dzwonić na policję? 64 00:04:18,839 --> 00:04:20,480 - Nie trzeba. - Do psychiatryka? 65 00:04:20,480 --> 00:04:21,680 Nie trzeba! 66 00:04:30,160 --> 00:04:31,279 Anas! 67 00:04:32,600 --> 00:04:34,800 Masz. Już nie potrzebuję. 68 00:04:37,519 --> 00:04:38,759 Zastrzeliłeś kogoś? 69 00:04:38,759 --> 00:04:40,000 Trzy osoby. 70 00:04:41,279 --> 00:04:42,759 Akurat. 71 00:04:46,279 --> 00:04:47,519 Podoba się? 72 00:04:57,600 --> 00:05:00,519 Chwileczkę. To Renzo Nervi. 73 00:05:01,240 --> 00:05:03,000 Powiedziałaś mu, że jestem? 74 00:05:03,000 --> 00:05:04,759 - Tak. - Eugenie! 75 00:05:04,759 --> 00:05:07,439 - Bo jesteś. - Nie bądź taka pragmatyczna. 76 00:05:07,439 --> 00:05:09,839 To, że mnie widzisz, nie znaczy, że tu jestem. 77 00:05:09,839 --> 00:05:12,480 - Życie jest skomplikowane. - Chcesz z nim rozmawiać? 78 00:05:14,759 --> 00:05:15,839 Nie. Daj go. 79 00:05:18,920 --> 00:05:20,120 Co tam? 80 00:05:20,120 --> 00:05:21,879 - Podobało ci się? - Nie wiem. 81 00:05:21,879 --> 00:05:25,519 Do obrazów strzelała już Niki de Saint Phalle. 82 00:05:25,519 --> 00:05:27,560 Nie stworzyłeś nic nowego. 83 00:05:27,560 --> 00:05:29,720 Sztuka to nieustająca rewolucja. 84 00:05:29,720 --> 00:05:32,360 Straciłem przez ciebie bardzo ważną klientkę. 85 00:05:32,360 --> 00:05:37,199 Wybacz, ale nie chcę z tobą teraz gadać. 86 00:05:37,199 --> 00:05:39,279 Miłego dnia. 87 00:05:39,279 --> 00:05:41,279 Nie rozłączaj się! 88 00:05:41,279 --> 00:05:44,040 Przeholowałem i przepraszam. 89 00:05:44,040 --> 00:05:49,079 Dzięki, łaskawco. Twoje przeprosiny na pewno nas uratują. 90 00:05:49,480 --> 00:05:50,800 Muszę kończyć. 91 00:05:50,800 --> 00:05:56,360 Zaczekaj! Jestem spłukany. Czy mógłbyś wypłacić mi zaliczkę? 92 00:05:57,279 --> 00:06:00,839 Za co? Za obraz, którego przez ciebie nie sprzedałem? 93 00:06:00,839 --> 00:06:04,079 I tak nie starczyłoby na pokrycie szkód. 94 00:06:04,079 --> 00:06:05,519 Jakich szkód? 95 00:06:05,519 --> 00:06:08,839 Kule z pistoletu podziurawiły 96 00:06:08,839 --> 00:06:12,920 nie tylko twój obraz, ale też moją ścianę 97 00:06:12,920 --> 00:06:14,759 A, takie szkody. 98 00:06:14,759 --> 00:06:18,759 Zresztą już po wszystkim. Zwijamy wystawę. 99 00:06:18,759 --> 00:06:23,800 - Spotkanie. - Eugenie odezwie się w sprawie dostawy. 100 00:06:23,800 --> 00:06:25,879 - Czego? - Odeślemy ci niesprzedane obrazy, 101 00:06:25,879 --> 00:06:28,279 - czyli... - Wszystkie. 102 00:06:28,279 --> 00:06:30,680 Słyszałeś? Renzo? 103 00:06:59,519 --> 00:07:00,720 O co chodzi? 104 00:07:01,480 --> 00:07:02,839 Renzo Nervi? 105 00:07:03,199 --> 00:07:04,240 Tak. 106 00:07:04,720 --> 00:07:07,680 Alex. Miło pana poznać. 107 00:07:07,680 --> 00:07:09,199 W czym mogę pomóc? 108 00:07:09,680 --> 00:07:12,079 Chciałbym zostać pańskim uczniem. 109 00:07:12,439 --> 00:07:15,000 Przyniosłem trochę swoich prac, jeśli zechce pan spojrzeć. 110 00:07:16,519 --> 00:07:18,000 Jak mnie znalazłeś? 111 00:07:18,000 --> 00:07:21,480 Łatwo nie było. Prawie tak trudno, jak Banksy'ego. 112 00:07:21,480 --> 00:07:22,759 Nie udzielam lekcji. 113 00:07:22,759 --> 00:07:25,879 - Proszę dać mi szansę. - Jesteś głuchy? Powiedziałem: "nie". 114 00:07:25,879 --> 00:07:28,199 Nie jestem głuchy, tylko uparty. 115 00:07:28,199 --> 00:07:30,839 Idź do Jeffa Koonsa czy kogoś takiego. 116 00:07:30,839 --> 00:07:33,120 To nie fabryka. Pracuję sam. 117 00:07:33,120 --> 00:07:37,399 Właśnie. Jest pan jednym z ostatnich wielkich malarzy. 118 00:07:37,399 --> 00:07:38,560 Żywą legendą. 119 00:07:40,920 --> 00:07:42,920 "Żywa legenda". 120 00:07:44,240 --> 00:07:46,279 - Jesteś zabawny. - Uparty, ale zabawny. 121 00:07:47,680 --> 00:07:49,040 Masz tydzień. 122 00:07:49,040 --> 00:07:51,560 - Jedno potknięcie i wylatujesz, jasne? - Tak, mistrzu. 123 00:07:51,560 --> 00:07:53,959 - Nie nazywaj mnie tak. - Dobrze, mistrzu. 124 00:07:53,959 --> 00:07:57,439 Zaczniemy od ćwiczenia na obserwację. 125 00:07:57,800 --> 00:08:00,040 Usiądziesz na krześle 126 00:08:00,040 --> 00:08:04,279 i będziesz obserwował wszystkie przedmioty w tym pokoju: 127 00:08:04,279 --> 00:08:08,480 kajak, łabędzia, Bambiego, rower, trumnę, to coś. Rozumiesz? 128 00:08:08,480 --> 00:08:10,240 Tak. A po co? 129 00:08:10,240 --> 00:08:11,519 Później zrozumiesz. 130 00:08:12,959 --> 00:08:14,240 Świetnie. 131 00:08:15,160 --> 00:08:16,199 Dziękuję. 132 00:09:50,399 --> 00:09:51,360 Mistrzu? 133 00:09:52,039 --> 00:09:54,600 Obserwuję od ponad trzech godzin. 134 00:09:55,919 --> 00:09:57,000 No tak. 135 00:10:04,039 --> 00:10:05,200 Dobrze. 136 00:10:07,679 --> 00:10:11,519 Teraz usuniesz ten cały bajzel - 137 00:10:11,519 --> 00:10:13,639 z szafek, ścian i podłogi. 138 00:10:13,639 --> 00:10:18,360 Masz zabrać to wszystko i przenieść do tego pokoju. Zgoda? 139 00:10:18,919 --> 00:10:20,720 - Tak. - Świetnie. 140 00:10:22,080 --> 00:10:24,200 Ale... po co? 141 00:10:51,840 --> 00:10:53,399 Jeszcze nie skończyłeś? 142 00:10:54,320 --> 00:10:58,679 Wiesz, mistrzu, ile czasu zajęło Herkulesowi sprzątnięcie stajni Augiasza? 143 00:10:58,679 --> 00:11:00,279 Nie wiem. Ile? 144 00:11:01,159 --> 00:11:02,639 Bardzo dużo. 145 00:11:03,600 --> 00:11:06,000 Zajęło mu to jeden dzień. 146 00:11:06,000 --> 00:11:09,759 Ale to był Herkules, a nie taki chuderlak jak ty. 147 00:11:10,200 --> 00:11:13,679 A... mogę liczyć na pomoc z kajakiem? 148 00:11:23,559 --> 00:11:25,039 O co chodzi? 149 00:11:28,320 --> 00:11:30,120 To kolejne ćwiczenie? 150 00:11:30,120 --> 00:11:32,159 Nie. Masz po prostu pecha. 151 00:11:42,879 --> 00:11:44,279 Co to za obrazy? 152 00:11:45,679 --> 00:11:46,919 Niesprzedane. 153 00:12:09,000 --> 00:12:11,519 Pan Forestier? Dzień dobry. 154 00:12:11,519 --> 00:12:13,240 Miło mi. Proszę za mną. 155 00:12:14,120 --> 00:12:16,399 Potrzebujemy imponującego obrazu na tę ścianę. 156 00:12:16,399 --> 00:12:20,320 Minimum trzy na półtora metra. 157 00:12:20,320 --> 00:12:21,720 Dobrze. 158 00:12:23,120 --> 00:12:26,279 Jeśli wolno coś zasugerować. 159 00:12:27,480 --> 00:12:32,320 Może zamiast kupować stary obraz, lepiej byłoby zamówić nowy? 160 00:12:32,679 --> 00:12:37,480 Powstałby specjalnie dla państwa. 161 00:12:37,480 --> 00:12:40,759 Zatrudnilibyśmy wielkiego artystę. 162 00:12:41,559 --> 00:12:46,639 Mógłby nawiązać w dziele do państwa firmy, jej reputacji i historii. 163 00:12:46,639 --> 00:12:48,399 - Brzmi ciekawie. - Owszem. 164 00:12:48,759 --> 00:12:50,080 Tak sądzę. 165 00:12:51,600 --> 00:12:53,159 O jakim malarzu pan myśli? 166 00:12:54,200 --> 00:12:58,000 Renzo Nervi? Chyba żartujesz. 167 00:12:58,000 --> 00:13:01,120 Nie znasz kogoś mniej problematycznego i bardziej cywilizowanego? 168 00:13:01,120 --> 00:13:03,559 Nie. Renzo będzie idealny. 169 00:13:03,559 --> 00:13:05,360 To nie jest w twoim interesie. 170 00:13:05,360 --> 00:13:08,279 Nie można kierować się tylko własnym interesem. 171 00:13:08,279 --> 00:13:11,639 Można. Zatrudniłeś mnie, żebym była głosem rozsądku. 172 00:13:12,399 --> 00:13:14,080 Podziw dla niego cię zaślepia. 173 00:13:14,080 --> 00:13:18,080 Tak jest. Podziwiam go. Bo na to zasługuje. 174 00:13:18,080 --> 00:13:20,240 A jak się kogoś podziwia, 175 00:13:20,240 --> 00:13:24,480 to nie liczy się jego popularność czy to, jak się sprzedaje. 176 00:13:24,480 --> 00:13:28,679 Kiedy pierwszy raz zobaczyłem dzieła Renza, byłem oszołomiony. 177 00:13:28,679 --> 00:13:31,320 I nie mówię tylko o swoich emocjach. 178 00:13:31,320 --> 00:13:36,080 To coś uniwersalnego - odczucie łaski w inności. 179 00:13:37,120 --> 00:13:41,639 Wiesz, jak to jest, zobaczyć świat oczami innej osoby? 180 00:13:41,639 --> 00:13:47,000 Załatwiam ci niepowtarzalną szansę, a ty zmarnujesz ją na tego socjopatę. 181 00:13:47,000 --> 00:13:48,279 Dlaczego? 182 00:13:50,440 --> 00:13:51,720 Chcę mu pomóc. 183 00:13:52,879 --> 00:13:55,879 Mistrzu? Znalazłem to pośród bajzlu. 184 00:13:56,240 --> 00:13:57,840 Listy polecone są zwykle ważne. 185 00:13:59,840 --> 00:14:01,039 Co to jest? 186 00:14:05,919 --> 00:14:09,240 To... nakaz eksmisji. 187 00:14:11,919 --> 00:14:14,519 "Na podstawie decyzji sądu 188 00:14:14,519 --> 00:14:17,279 ma pan obowiązek opróżnić ze wszystkich przedmiotów 189 00:14:17,279 --> 00:14:22,159 i opuścić bezprawnie zajmowaną nieruchomość nie później niż...". 190 00:14:23,039 --> 00:14:24,480 Kiedy przyszedł ten list? 191 00:14:25,840 --> 00:14:27,159 Nie mam pojęcia. 192 00:14:30,720 --> 00:14:33,039 Mistrzu, wyrzucą cię stąd. 193 00:14:33,799 --> 00:14:35,639 Wyrzucą? Niech spróbują. 194 00:14:35,639 --> 00:14:38,519 Urodziłem się w tym domu i tutaj umrę. 195 00:14:41,240 --> 00:14:42,480 To ze skarbówki. 196 00:14:42,480 --> 00:14:44,799 Nie otwieraj. Nie! 197 00:14:44,799 --> 00:14:46,279 Jak głosi chińskie przysłowie: 198 00:14:46,279 --> 00:14:49,159 "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem". 199 00:14:49,159 --> 00:14:52,799 Nie dotykaj tego, wypij kawę i skończ robotę. 200 00:14:52,799 --> 00:14:54,480 Tako rzecze żywa legenda. 201 00:14:54,799 --> 00:14:56,120 Już skończyłem. 202 00:14:56,480 --> 00:14:58,080 - I jak? - Świetnie. 203 00:14:59,360 --> 00:15:01,639 Namęczyłem się, ale gotowe. 204 00:15:01,639 --> 00:15:06,600 Teraz przynieś te rzeczy z powrotem i ustaw tam, gdzie były. 205 00:15:06,600 --> 00:15:10,080 To ćwiczenie pamięci. Dlatego kazałem ci obserwować ten bajzel. 206 00:15:11,159 --> 00:15:13,039 - To żart? - Nie. 207 00:15:13,039 --> 00:15:16,200 Wyćwiczenie wzroku jest kluczowe. Do roboty. 208 00:15:16,200 --> 00:15:17,480 Mistrzu... 209 00:15:21,519 --> 00:15:22,960 - Tak? - To ja. 210 00:15:23,399 --> 00:15:25,200 - Arthur? - Jasne, że ja. 211 00:15:25,200 --> 00:15:28,320 Byłbyś zainteresowany zleceniem? 212 00:15:28,960 --> 00:15:30,440 Jakim zleceniem? 213 00:15:35,360 --> 00:15:38,960 Co tu robisz? Oni są na górze. Trzeba było wejść. 214 00:15:38,960 --> 00:15:40,960 Czyje to? 215 00:15:40,960 --> 00:15:43,320 Maggie Chekamondo. 216 00:15:43,320 --> 00:15:47,679 Francuzko-Ugandyjka zamieszkała w Berlinie. 217 00:15:48,159 --> 00:15:49,559 Jest fotografką. 218 00:15:49,559 --> 00:15:52,080 Najlepsze jest to, że miała koszmarne życie. 219 00:15:52,080 --> 00:15:53,679 Jest sierotą. 220 00:15:54,600 --> 00:15:57,279 To NFT. Nie pytaj, co to znaczy. 221 00:15:57,279 --> 00:16:00,360 Nie mam pojęcia. Pomysł Eugenie. 222 00:16:00,360 --> 00:16:01,600 Sprzedają się. 223 00:16:01,600 --> 00:16:03,080 No, skoro tak... 224 00:16:04,360 --> 00:16:06,919 Wróćmy do naszych spraw. 225 00:16:07,279 --> 00:16:09,759 Chcieli szybko zobaczyć próbkę, 226 00:16:09,759 --> 00:16:14,879 więc naszkicowałem coś i powiedziałem, że to ty. 227 00:16:16,519 --> 00:16:17,759 Narysowałeś coś za mnie? 228 00:16:17,759 --> 00:16:23,000 Wiedziałem, czego chcą, i uznałem, że tak będzie łatwiej. 229 00:16:23,000 --> 00:16:28,039 To tylko szkic. Ale ich zachwycił. 230 00:16:28,840 --> 00:16:31,440 Dla ciebie to będzie formalność. 231 00:16:32,000 --> 00:16:35,960 - Czemu sam tego nie namalujesz? - Renzo, nie zaczynaj. 232 00:16:36,320 --> 00:16:37,440 Chodźmy. 233 00:16:38,919 --> 00:16:43,840 Rób jak taki pies na desce rozdzielczej, co tylko kiwa łbem. 234 00:16:43,840 --> 00:16:47,120 Ja i Eugeni mówimy, a ty milczysz, zgoda? 235 00:16:52,679 --> 00:16:54,720 Dość wygłupów! 236 00:16:55,799 --> 00:16:57,159 Liczę na ciebie. 237 00:16:57,679 --> 00:16:58,919 Dobra. 238 00:16:58,919 --> 00:17:00,720 - Ufam ci. - Jasne. 239 00:17:01,399 --> 00:17:04,480 - Jesteście z branży agro-żywieniowej? - Oczywiście. 240 00:17:04,799 --> 00:17:07,160 Bardziej agro, czy bardziej żywieniowej? 241 00:17:07,880 --> 00:17:12,400 "Bio" czy nie? Raczej nie. GMO? 242 00:17:12,400 --> 00:17:14,400 Nie. 243 00:17:14,400 --> 00:17:16,519 - Glifosat? - Wybacz. 244 00:17:16,519 --> 00:17:20,279 Panu Dupont-Laval podobał się twój szkic. 245 00:17:22,200 --> 00:17:23,319 Mogę zobaczyć? 246 00:17:24,599 --> 00:17:27,400 Tak. Oczywiście. 247 00:17:30,599 --> 00:17:32,440 Nieźle. Brawo. 248 00:17:33,119 --> 00:17:35,400 Renzo lubi komplementować sam siebie. 249 00:17:35,400 --> 00:17:37,720 Artysta nie musi być skromny. 250 00:17:38,960 --> 00:17:43,640 Panie Nervi, skąd pomysł na ten obraz? 251 00:17:44,839 --> 00:17:45,880 Tak? 252 00:17:47,599 --> 00:17:50,160 Pomysły są... tutaj. 253 00:17:50,160 --> 00:17:55,279 Myślę, że malarzowi łatwiej jest wyrazić się 254 00:17:55,279 --> 00:17:56,519 poprzez sztukę. 255 00:17:56,519 --> 00:17:57,720 Właśnie. 256 00:17:57,720 --> 00:18:01,640 Renzo opowiadał mi o słynnych muralistach z Meksyku, 257 00:18:01,640 --> 00:18:03,279 których państwo uwielbiają. 258 00:18:03,799 --> 00:18:06,279 Takich jak Rivera i Orozco, 259 00:18:06,279 --> 00:18:08,400 ale bardziej współczesnych. 260 00:18:08,400 --> 00:18:09,720 I znacznie mniej meksykańskich. 261 00:18:09,720 --> 00:18:15,559 Właśnie o czymś takim rozmawialiśmy. Minimum trzy na półtora metra. 262 00:18:15,559 --> 00:18:18,480 To gigantyczny obraz. Jak "Guernica". 263 00:18:18,799 --> 00:18:20,119 Jest znacznie większa. 264 00:18:20,119 --> 00:18:24,559 Myślę, że zapowiada się nam arcydzieło. 265 00:18:25,519 --> 00:18:28,720 - Na to liczymy. - Tak jest. 266 00:18:28,720 --> 00:18:31,480 To przyjemność robić z państwem interesy. 267 00:18:32,759 --> 00:18:35,359 Dziękujemy bardzo. 268 00:18:35,680 --> 00:18:37,359 To katalog z naszej ostatniej wystawy. 269 00:18:37,359 --> 00:18:40,839 Znakomicie. Dziękuję. Do widzenia. 270 00:18:40,839 --> 00:18:44,519 Szerokiej drogi. Do widzenia. 271 00:18:47,440 --> 00:18:50,200 Poszło całkiem dobrze, nie? 272 00:18:51,839 --> 00:18:54,960 - Zobacz, jaki piękny. Wspaniały. - Tak. 273 00:18:54,960 --> 00:18:57,920 Gdyby należał do mnie, ciągle wpatrywałbym się w ten portret. 274 00:18:57,920 --> 00:19:00,960 Tak. Wyjątkowy Modigliani. 275 00:19:01,400 --> 00:19:03,160 I wiem, dlaczego cię porusza. 276 00:19:05,039 --> 00:19:06,359 Dlaczego? 277 00:19:06,359 --> 00:19:08,160 Czy ona ci kogoś nie przypomina? 278 00:19:09,480 --> 00:19:10,640 Nie. 279 00:19:12,200 --> 00:19:15,480 - A Esther? - Naprawdę? 280 00:19:16,319 --> 00:19:17,359 Tak. 281 00:19:20,680 --> 00:19:23,799 Wracając do rzeczywistości, 282 00:19:23,799 --> 00:19:27,960 chcą mieć ten obraz pod koniec miesiąca, więc... 283 00:19:27,960 --> 00:19:30,519 Nie wiem jeszcze, czy w ogóle potrafię to zrobić. 284 00:19:30,519 --> 00:19:31,880 Nie maluję na zamówienie. 285 00:19:31,880 --> 00:19:34,440 Oczywiście, jesteś niezależny. 286 00:19:34,440 --> 00:19:35,640 Otóż to. 287 00:19:35,640 --> 00:19:40,440 Ale sam mówiłeś, że Picasso malował, kiedy chciał, i na zamówienie też. 288 00:19:40,440 --> 00:19:44,640 Był genialny i bogaty. Da się to połączyć. 289 00:19:44,640 --> 00:19:47,319 Chodzi o kwestie etyczne? 290 00:19:47,319 --> 00:19:48,519 Tak jest. 291 00:19:48,519 --> 00:19:50,880 Słyszałeś o tym, jak traktują zwierzęta w swoich zakładach? 292 00:19:50,880 --> 00:19:52,319 O miażdżonych kurczętach? 293 00:19:52,319 --> 00:19:56,720 Tak, to wstrętne, odrażające... 294 00:19:56,720 --> 00:19:58,119 Właśnie. 295 00:19:58,519 --> 00:20:00,200 Brzydzi mnie to. 296 00:20:01,519 --> 00:20:06,400 Ale trzeba coś jeść. A on nie jest Hitlerem... 297 00:20:06,400 --> 00:20:09,839 Jean-Marc Laveran przyszedł obejrzeć wystawę. 298 00:20:09,839 --> 00:20:11,440 - Ten krytyk? - Tak. 299 00:20:11,440 --> 00:20:13,039 Chyba się z nim przywitam. 300 00:20:13,039 --> 00:20:16,200 - To nienajlepszy pomysł. - Dlaczego? 301 00:20:17,880 --> 00:20:22,200 Renzo. Nie ruszaj się stąd, dobrze? Zostań. 302 00:20:23,119 --> 00:20:25,160 Gratulacje. 303 00:20:26,000 --> 00:20:28,279 Pan Laveran, co za niespodzianka. 304 00:20:28,279 --> 00:20:31,799 Chętnie porozmawiam o pańskiej recenzji. 305 00:20:31,799 --> 00:20:33,000 Renzo, proszę cię... 306 00:20:33,000 --> 00:20:36,839 Nie omawiam swoich krytyk, zwłaszcza w obecności artysty. 307 00:20:36,839 --> 00:20:40,759 To było pouczające, choć zmieszał mnie pan z błotem. 308 00:20:40,759 --> 00:20:42,519 Jasne. Pójdę już. 309 00:20:42,519 --> 00:20:45,480 Do zobaczenia wkrótce. Panie Nervi... 310 00:20:45,480 --> 00:20:49,839 Napisał pan, że jestem: "uwięziony w ramie i zakneblowany płótnem". 311 00:20:49,839 --> 00:20:53,680 I dokładnie tak się czuję - jakby jakaś siła nie pozwalała mi tworzyć. 312 00:20:53,680 --> 00:20:59,160 Ale tego o "zabójczym łonie egzystencjalizmu" nie zrozumiałem. 313 00:20:59,160 --> 00:21:01,440 Ja mu to wyjaśnię 314 00:21:01,839 --> 00:21:03,960 - Wspaniały tekst. - Masz mnie za durnia?! 315 00:21:04,400 --> 00:21:07,559 - Puszczaj, palancie! - Uspokójmy się, dobrze? 316 00:21:07,920 --> 00:21:09,720 Naprawdę otworzył mi oczy. 317 00:21:09,720 --> 00:21:12,839 Niby jak? Zgnoił cię, nazwał przebrzmiałą gwiazdą. 318 00:21:12,839 --> 00:21:16,000 Napisał, że jesteś oderwany od rzeczywistości 319 00:21:16,000 --> 00:21:20,960 i powinieneś iść na emeryturę, zanim całkiem się załamiesz. 320 00:21:20,960 --> 00:21:22,680 Niezupełnie tak to ująłem... 321 00:21:22,680 --> 00:21:24,720 Ale byłem blisko, prawda? 322 00:21:26,759 --> 00:21:30,279 Umówmy się: ta recenzja była żałosna. 323 00:21:30,279 --> 00:21:33,359 Fatalny styl, a treść gówniana. 324 00:21:33,359 --> 00:21:36,559 Grałeś nieczysto i teraz masz za swoje. 325 00:21:36,559 --> 00:21:38,759 - Myślisz, że z wami skończyłem? - Co? 326 00:21:38,759 --> 00:21:40,720 Zamknę ci tę galerię! 327 00:21:40,720 --> 00:21:42,880 Myślisz, że się boję? 328 00:21:42,880 --> 00:21:47,160 Kim ty jesteś, żeby krytykować takiego artystę jak Renzo Nervi? 329 00:21:47,160 --> 00:21:49,720 Wynoś się, pasożycie! 330 00:21:49,720 --> 00:21:51,359 - Sam wychodzę. - Spadaj. 331 00:21:51,359 --> 00:21:52,759 Dupek! 332 00:21:58,799 --> 00:22:00,720 - To było przyjemne. - Tak. 333 00:22:03,440 --> 00:22:05,319 Na kiedy ten obraz? 334 00:22:05,799 --> 00:22:07,240 Przed końcem miesiąca. 335 00:22:07,720 --> 00:22:09,000 Da się zrobić. 336 00:22:17,920 --> 00:22:19,519 Co zamierzasz zrobić, mistrzu? 337 00:22:20,160 --> 00:22:21,720 Sprzedam duszę diabłu. 338 00:22:30,039 --> 00:22:31,200 W górę. 339 00:22:34,279 --> 00:22:36,559 Prosto na sztalugi. 340 00:22:36,559 --> 00:22:37,680 Dobrze. 341 00:23:27,039 --> 00:23:32,039 Dobra wiadomość. Pani Debreuil chce kupić obraz Nerviego, 342 00:23:32,039 --> 00:23:34,599 ten akt z katalogu... 343 00:23:35,000 --> 00:23:37,480 - "Naga kobieta na kanapie". - Zgadza się. 344 00:23:37,480 --> 00:23:40,599 - Piękny. - Oferuje osiem tysięcy euro. 345 00:23:40,599 --> 00:23:42,839 A nasza cena? 346 00:23:43,240 --> 00:23:44,920 Piętnaście, ale ona tyle nie da. 347 00:23:45,240 --> 00:23:48,160 A to kutwa. Tyle wydaje w jeden weekend. 348 00:23:48,160 --> 00:23:53,440 Zadzwoń do niej i negocjuj. Jak się uprze, to sprzedaj. 349 00:23:54,319 --> 00:23:55,319 Dobra. 350 00:23:55,960 --> 00:24:00,599 Osiem tysięcy to świetna cena. Jestem bardzo zadowolony. 351 00:24:02,240 --> 00:24:04,960 Problem w tym, że już nie mam tego obrazu. 352 00:24:05,400 --> 00:24:06,640 Jak to? 353 00:24:07,799 --> 00:24:09,079 Laura go ma. 354 00:24:09,079 --> 00:24:11,880 Kim jest ta Laura? 355 00:24:13,559 --> 00:24:15,279 Modelką, która mi pozowała. 356 00:24:15,279 --> 00:24:18,480 Spotkaliśmy się i dałem jej obraz na walentynki. 357 00:24:18,480 --> 00:24:20,200 Przepraszam, nie dosłyszałem. 358 00:24:20,559 --> 00:24:24,039 - Dałem jej go na walentynki. - Co? 359 00:24:28,640 --> 00:24:30,960 Obchodzisz walentynki? 360 00:24:30,960 --> 00:24:32,640 Mam swoje słabości. 361 00:24:34,920 --> 00:24:38,920 Cieszę się. To dobrze. Nareszcie. 362 00:24:40,720 --> 00:24:44,839 Może zaproponujesz jej inny obraz? 363 00:24:45,759 --> 00:24:48,039 - Myślisz, że mogę? - Tak sądzę. 364 00:24:51,000 --> 00:24:52,559 - To tu? - Tak. 365 00:25:02,599 --> 00:25:04,599 - Za mną. - Dokąd? 366 00:25:06,319 --> 00:25:08,079 Wiesz, co robisz? 367 00:25:08,079 --> 00:25:10,759 - Tak, bez nerwów. - Jestem zdenerwowany. 368 00:25:23,000 --> 00:25:25,119 Co z nim zrobiła, do cholery? 369 00:25:25,119 --> 00:25:27,359 Jesteś pewien, że to legalne? 370 00:25:27,359 --> 00:25:29,079 Jestem pewien. 371 00:25:39,759 --> 00:25:40,960 Tam jest. 372 00:25:41,279 --> 00:25:42,960 Nawet go nie powiesiła. 373 00:25:42,960 --> 00:25:44,720 Weź go i wynośmy się. 374 00:25:44,720 --> 00:25:47,119 - Mogła chociaż powiesić... - Kogo to obchodzi?! 375 00:25:49,359 --> 00:25:50,559 Tędy, szybko! 376 00:25:51,319 --> 00:25:52,720 Idź. 377 00:26:29,720 --> 00:26:31,519 Powiedz, 378 00:26:31,519 --> 00:26:35,880 czy malując ten obraz, inspirowałeś się Modiglianim? 379 00:26:37,359 --> 00:26:38,759 Owszem. 380 00:26:41,039 --> 00:26:42,599 Straciłem natchnienie. 381 00:26:44,279 --> 00:26:45,880 To normalne. 382 00:26:45,880 --> 00:26:48,400 Ty wiecznie na nie czekasz, a natchnienie trzeba przywołać. 383 00:26:48,400 --> 00:26:51,559 Musisz mieć bogatsze doświadczenia. 384 00:26:52,480 --> 00:26:56,000 Częściej wychodzić i zwracać uwagę na otoczenie. 385 00:26:59,680 --> 00:27:02,759 Dobrze wiesz, skąd się brało moje natchnienie. 386 00:27:03,160 --> 00:27:05,279 Na wszystkich moich portretach była Esther. 387 00:27:06,000 --> 00:27:09,400 Była obecna nawet na pejzażach. 388 00:27:10,839 --> 00:27:13,319 Wszystkie obrazy brały się z jej uśmiechu. 389 00:27:20,279 --> 00:27:22,039 Wróć do życia, Renzo. 390 00:27:24,160 --> 00:27:25,759 Esther już nie ma. 391 00:27:27,799 --> 00:27:33,240 Przestań ulegać Tanatosowi. Potrzeba ci trochę Erosa, trochę... 392 00:27:34,119 --> 00:27:35,720 Słuchaj. 393 00:27:35,720 --> 00:27:38,000 - To obrzydliwe. - Nie. 394 00:27:38,000 --> 00:27:39,839 To piękne. To życie. 395 00:27:42,799 --> 00:27:46,559 Ale faktycznie jest dosyć głośna. 396 00:27:49,400 --> 00:27:50,599 Przykro mi. 397 00:27:52,480 --> 00:27:53,799 Szczerze. 398 00:27:59,519 --> 00:28:01,839 - Co teraz? - Improwizujemy. 399 00:28:07,319 --> 00:28:09,400 Nie wstawajcie. Tylko przechodzimy. 400 00:28:10,400 --> 00:28:14,119 - Renzo?! - Jestem psychoterapeutą pana Nerviego. 401 00:28:14,119 --> 00:28:17,599 Proszę nic nie mówić. Nie pomoże mu pani. 402 00:28:17,599 --> 00:28:21,039 To wszystko część terapii poznawczo-behawioralnej, 403 00:28:21,039 --> 00:28:26,000 której celem jest odbudowanie narcyzmu pana Nerviego. 404 00:28:26,000 --> 00:28:31,240 Wizyta w istotnych dla niego miejscach pozwoli mu 405 00:28:31,240 --> 00:28:36,240 zaakceptować chorą część jego psychiki. 406 00:28:36,240 --> 00:28:39,079 Musi też odzyskać pewne cenne przedmioty. 407 00:28:39,079 --> 00:28:42,440 - Jakie? - Skupmy się. 408 00:28:42,440 --> 00:28:45,839 Panie Nervi, czy są tu jakieś przedmioty, 409 00:28:45,839 --> 00:28:49,960 które mogłyby panu pomóc? 410 00:28:51,319 --> 00:28:52,720 Gdzieś tam? 411 00:28:52,720 --> 00:28:54,880 - Może ten? - Tutaj? 412 00:28:54,880 --> 00:28:57,160 - Ten obraz. - Proszę go wziąć. 413 00:28:57,720 --> 00:28:59,400 Mogłaś powiesić. 414 00:29:00,599 --> 00:29:04,359 Dziwaczna sytuacja, nieprawdaż? Proszę zaczekać, panie Nervi! 415 00:29:09,960 --> 00:29:11,160 Ostrożnie. 416 00:29:11,920 --> 00:29:13,920 Dziękuję za to doświadczenie. 417 00:29:13,920 --> 00:29:15,079 Proszę bardzo. 418 00:29:20,359 --> 00:29:22,559 Dobra robota. Idealnie. 419 00:29:22,920 --> 00:29:25,200 - Dziękuję, mistrzu. - Nie dziękuj. 420 00:29:25,759 --> 00:29:29,640 Co teraz? Oby coś bardziej artystycznego. 421 00:29:30,079 --> 00:29:32,200 Już nic. To koniec. 422 00:29:32,640 --> 00:29:34,400 - Co? - Koniec. 423 00:29:34,400 --> 00:29:37,200 Zrobiłem coś nie tak? 424 00:29:37,200 --> 00:29:40,079 Nie. Spełniłeś moje polecenie. 425 00:29:40,079 --> 00:29:41,400 Co to znaczy? 426 00:29:42,279 --> 00:29:45,160 Że się wywinąłeś. Nigdy nie będziesz artystą. 427 00:29:45,640 --> 00:29:46,759 Dlaczego nie? 428 00:29:46,759 --> 00:29:51,599 Wykazałeś się rozsądkiem, starannością, dyscypliną, a nawet skromnością. 429 00:29:51,599 --> 00:29:53,279 A nie to czyni artystę. 430 00:29:53,279 --> 00:29:54,720 Taki już jestem. 431 00:29:55,079 --> 00:29:58,440 Masz zbyt wiele zalet. Prawdziwy artysta nie ma żadnych. 432 00:29:58,440 --> 00:30:02,519 Sztuka to ostatnia deska ratunku, przekleństwo i ułomność. 433 00:30:03,200 --> 00:30:05,799 Ty możesz zrobić wiele dobrego dla innych. 434 00:30:05,799 --> 00:30:07,319 Ale pan jest artystą. 435 00:30:07,319 --> 00:30:09,720 I doskonałym przykładem tego, o czym mówię! 436 00:30:09,720 --> 00:30:12,480 Robię bezsensowne rzeczy, które nikogo nie obchodzą! 437 00:30:12,480 --> 00:30:15,920 Ale ja chcę malować! Wypowiedzieć się artystycznie! 438 00:30:15,920 --> 00:30:20,279 Gadanie jest bezcelowe! Czyny mówią głośniej niż słowa! 439 00:30:20,279 --> 00:30:21,880 - To co mam zrobić?! - Idź stąd! 440 00:30:21,880 --> 00:30:26,799 Uciekaj, póki możesz! Dla mnie już za późno! Idź! 441 00:30:34,319 --> 00:30:36,759 Przykro mi, ale to dla twojego dobra. 442 00:30:36,759 --> 00:30:39,440 Teraz mnie nienawidzisz, ale później podziękujesz. 443 00:30:41,240 --> 00:30:42,440 Co tu robisz? 444 00:30:42,920 --> 00:30:46,200 To twoja część ze sprzedaży obrazu. Proszę. 445 00:30:46,200 --> 00:30:49,400 Nie musiałeś osobiście. 446 00:30:50,119 --> 00:30:54,079 Chciałem to z tobą opić. Spójrz, twoje ulubione. 447 00:30:55,440 --> 00:30:56,599 Wejdź. 448 00:30:57,480 --> 00:31:00,119 Jak ci idzie ze zleceniem? 449 00:31:02,119 --> 00:31:03,480 Dobrze. 450 00:31:04,279 --> 00:31:05,720 Nieźle mi idzie. 451 00:31:10,680 --> 00:31:11,799 Świetne. 452 00:31:13,119 --> 00:31:17,599 Rozbudowane mocne dzieło. 453 00:31:18,640 --> 00:31:22,200 Te misterne szczegóły, precyzja i kunszt. 454 00:31:22,200 --> 00:31:24,720 Harowałeś jak wół. 455 00:31:25,559 --> 00:31:27,920 Jeszcze nie odnalazłem właściwego kąta. 456 00:31:28,720 --> 00:31:31,880 Renzo, ostrzegam, że nie pozwolę ci zrezygnować. 457 00:31:31,880 --> 00:31:33,279 Dokończymy to. 458 00:31:35,079 --> 00:31:37,200 Nawet jeśli będę musiał tutaj spać. 459 00:31:39,599 --> 00:31:42,160 Zaczynajmy. Jak mogę pomóc? 460 00:31:42,759 --> 00:31:43,920 Mów. 461 00:31:44,680 --> 00:31:48,119 Mam przynieść farby? Co robić? 462 00:31:48,119 --> 00:31:49,480 Otwórz wino. 463 00:31:51,000 --> 00:31:52,200 Doskonale. 464 00:31:55,039 --> 00:31:56,759 Chcę zobaczyć, jak pracujesz. 465 00:31:58,400 --> 00:31:59,440 Tak. 466 00:32:30,599 --> 00:32:31,759 Proszę. 467 00:32:32,319 --> 00:32:33,359 Zjedzmy. 468 00:32:40,359 --> 00:32:41,400 Świetne. 469 00:32:42,359 --> 00:32:44,000 Znalazłem w lodówce. 470 00:33:22,519 --> 00:33:23,640 Proszę. 471 00:33:23,640 --> 00:33:25,079 Podoba ci się? 472 00:33:25,720 --> 00:33:28,880 Jest idealny. Ale brak podpisu. 473 00:33:31,119 --> 00:33:34,279 - Obrazów na zamówienie nie podpisuję. - Nie zaczynaj znowu. 474 00:33:34,720 --> 00:33:36,000 Zrób podpis. 475 00:33:36,000 --> 00:33:37,079 Nie. 476 00:33:39,640 --> 00:33:43,160 Świetnie, że namalowałeś wszystkie owoce i warzywa, 477 00:33:43,160 --> 00:33:44,960 o które prosił pan Dupont-Laval. 478 00:33:47,640 --> 00:33:50,039 Gdybym wiedział, że tak się upodlę. 479 00:33:54,759 --> 00:33:56,759 Dobra. Idę spać. 480 00:34:04,920 --> 00:34:05,920 Proszę. 481 00:34:07,359 --> 00:34:08,599 Trochę wyżej. 482 00:34:09,280 --> 00:34:10,559 Z prawej strony. 483 00:34:11,119 --> 00:34:12,840 - Wspaniały. - Dobrze. 484 00:34:14,679 --> 00:34:16,199 Już wystarczy. 485 00:34:16,679 --> 00:34:19,519 Muszę sprawdzić. 486 00:34:19,519 --> 00:34:21,599 - Jest niesamowity. - Tak. 487 00:34:22,320 --> 00:34:24,920 Dzieło sztuki. 488 00:34:24,920 --> 00:34:29,199 Właściwe zawieszenie obrazu to 80% zadania. 489 00:34:29,199 --> 00:34:30,400 Tak. 490 00:34:30,400 --> 00:34:33,440 Źle zawieszony obraz staje się bohomazem. 491 00:34:34,239 --> 00:34:38,199 - Bardzo dziękuję... - Świetnie. Już nie ruszajcie. 492 00:34:38,639 --> 00:34:40,639 - Jeszcze raz dziękuję. - Ja też. 493 00:34:40,960 --> 00:34:43,400 - Do jutra. Brawo. - Dziękuję. 494 00:35:24,679 --> 00:35:26,679 - Dobry wieczór. - Zna pan Pierre'a Bonnarda? 495 00:35:26,679 --> 00:35:29,400 Bonnard... Pracuje tu? 496 00:35:29,400 --> 00:35:31,280 Niezupełnie. 497 00:35:34,840 --> 00:35:37,719 Pierre Bonnard był wielkim dwudziestowiecznym malarzem, 498 00:35:37,719 --> 00:35:41,079 który miał szczęście zaznać sławy za życia. 499 00:35:44,320 --> 00:35:47,360 Perfekcjonista, maniak, kłębek nerwów. 500 00:35:47,840 --> 00:35:49,840 Wiecznie niezadowolony, 501 00:35:49,840 --> 00:35:53,119 miał w zwyczaju poprawiać swoje obrazy w najsłynniejszych muzeach. 502 00:35:59,039 --> 00:36:01,599 Kiedy dzieło sztuki jest skończone? 503 00:36:01,599 --> 00:36:03,559 Według Bonnarda - nigdy. 504 00:36:05,920 --> 00:36:08,519 - Co się dzieje?! - Nie krzycz na mnie. 505 00:36:08,519 --> 00:36:11,960 Dzwonię, ale nie odbiera! 506 00:36:13,679 --> 00:36:16,119 - Improwizuj. - Chodźmy. - Idę za tobą. 507 00:36:18,199 --> 00:36:19,360 Dobrze... 508 00:36:21,199 --> 00:36:25,960 Eugenie powiedziała mi właśnie, że pan Nervi niestety nie dotrze. 509 00:36:25,960 --> 00:36:31,639 Doznał natchnienia, a to może oznaczać, że powstaje nowe arcydzieło. 510 00:36:31,639 --> 00:36:37,239 Dlatego to mnie przypadł zaszczyt odsłonięcia obrazu. 511 00:36:41,000 --> 00:36:42,639 Raz, dwa... 512 00:36:49,800 --> 00:36:51,599 ZABÓJCY 513 00:36:51,599 --> 00:36:53,480 Mówiłam, że to zły pomysł. 514 00:36:57,079 --> 00:36:58,320 Nabierają nas? 515 00:36:58,320 --> 00:36:59,639 Nie, to interesujące. 516 00:36:59,639 --> 00:37:02,280 - Nie rozumiem... - To niesmaczny żart. 517 00:37:02,719 --> 00:37:04,320 - Forestier? - Nie jest najgorzej... 518 00:37:04,320 --> 00:37:07,440 - Musimy pomówić. - Tak, ale... - Teraz! 519 00:37:07,440 --> 00:37:08,599 Idę. 520 00:37:12,760 --> 00:37:16,719 - Ohydne. - Ale dobrze wisi. 521 00:37:32,599 --> 00:37:34,519 - Renzo Nervi? - Tak. 522 00:37:34,519 --> 00:37:36,639 Buffet, komorniczka sądowa. 523 00:37:36,639 --> 00:37:42,039 Jestem tu, aby dokonać eksmisji na podstawie wyroku sądu rejonowego. 524 00:37:46,159 --> 00:37:47,280 Możemy wejść? 525 00:37:49,960 --> 00:37:51,079 Tak. 526 00:37:51,920 --> 00:37:53,960 Dziękuję. Za mną, panowie. 527 00:37:57,880 --> 00:38:01,440 Dzwonię po raz czwarty, więc się nagram. 528 00:38:01,880 --> 00:38:05,119 Właśnie straciłeś ostatniego sojusznika, samolubny dupku! 529 00:38:05,119 --> 00:38:09,440 Próbowałem ci pomóc, a ty wypiąłeś się na moją przyjaźń i moją pracę! 530 00:38:09,440 --> 00:38:13,079 Przez lata wykrwawiałem się dla ciebie, żebyś mógł malować! 531 00:38:13,079 --> 00:38:15,320 Ale ty nie umiesz inaczej, co?! 532 00:38:15,320 --> 00:38:16,719 Musisz wszystko niszczyć! 533 00:38:16,719 --> 00:38:19,960 Nie chcę cię już więcej widzieć. Nigdy. 534 00:38:52,079 --> 00:38:54,119 Szampana? Chateau Haut-Brion. 535 00:38:54,119 --> 00:38:58,599 - Poproszę. - Homar. - Dziękuję. 536 00:38:58,599 --> 00:39:03,840 Kotlet wieprzowy po iberyjsku, kawior z bakłażana i szparagi. 537 00:39:03,840 --> 00:39:04,920 Dziękuję. 538 00:39:06,519 --> 00:39:10,280 - Proszę bardzo. - Sery, chutney morelowy i suszone owoce. 539 00:39:18,679 --> 00:39:21,079 Podać deser? Przyniosę kartę. 540 00:39:21,079 --> 00:39:22,119 Smacznego. 541 00:39:26,280 --> 00:39:28,440 Może kawy? 542 00:39:28,440 --> 00:39:30,199 Pański szampan. Przyniosę rachunek. 543 00:39:30,199 --> 00:39:31,960 Nie zapłacę. 544 00:39:37,400 --> 00:39:38,800 Pański rachunek. 545 00:39:41,360 --> 00:39:45,480 Jak już mówiłem tej młodej damie, nie zapłacę. 546 00:39:45,480 --> 00:39:46,880 Bardzo pana proszę... 547 00:39:46,880 --> 00:39:51,719 Bo ten posiłek to skromna rekompensata za moją pracę artystyczną 548 00:39:51,719 --> 00:39:54,239 w tym społeczeństwie pieprzonych Filistynów! 549 00:39:54,239 --> 00:39:56,840 Nie chcę wzywać policji. 550 00:39:59,000 --> 00:40:00,239 Pan pozwoli... 551 00:40:02,679 --> 00:40:06,079 Wzywanie policji to kiepski pomysł, 552 00:40:06,079 --> 00:40:10,840 bo wtedy stanę się jeszcze głośniejszy i będzie wielka chryja. 553 00:40:12,960 --> 00:40:17,719 A jeśli przyniesie mi pan ostatni kieliszek koniaku, 554 00:40:17,719 --> 00:40:19,519 przysięgam, 555 00:40:19,519 --> 00:40:24,119 że grzecznie go wypiję, wyjdę na paluszkach i więcej mnie nie zobaczycie. 556 00:40:27,079 --> 00:40:30,000 Przynieś mu koniak i niech idzie w diabły. 557 00:40:33,719 --> 00:40:37,559 Przyjacielu, znam swe przeznaczenie. 558 00:40:39,800 --> 00:40:42,519 Początkiem konania jest osamotnienie. 559 00:40:42,519 --> 00:40:45,440 Ciemna noc ubrana w bladą łunę 560 00:40:45,920 --> 00:40:48,960 jeszcze tej godziny będzie mym całunem. 561 00:40:49,400 --> 00:40:52,840 Życia nić zbyt długa drga i rwie się. 562 00:40:53,199 --> 00:40:56,039 Wiatr, co porwał ciebie, także mnie uniesie. 563 00:40:56,039 --> 00:40:59,239 Za bliskimi pójdę na wieczne wysiedlenie. 564 00:40:59,239 --> 00:41:01,480 Ku nicości wzywa ich puste spojrzenie. 565 00:41:01,480 --> 00:41:04,360 Biegnę już, nie zamykajcie bramy. 566 00:41:04,360 --> 00:41:07,320 Zgodnie z boskim prawem wszyscy tam zmierzamy. 567 00:41:10,000 --> 00:41:15,880 Z jakimże hukiem dęby ścinają, by Herkulesa rosłe spalić ciało. 568 00:41:58,519 --> 00:41:59,920 Czego chcesz? 569 00:42:00,360 --> 00:42:01,920 Jestem zdruzgotany, 570 00:42:01,920 --> 00:42:05,880 potworny, zwyrodniały, zafiksowany na żalu i śmierci. 571 00:42:06,239 --> 00:42:09,000 Jak postać z obrazu Francisa Bacona. 572 00:42:09,000 --> 00:42:12,280 Albo zwierzę zanurzone w formaldehydzie przez Damiena Hirsta. 573 00:42:13,360 --> 00:42:16,039 Jestem dzikusem i wyrzutkiem. 574 00:42:16,039 --> 00:42:19,400 Mam tylko ciebie na tym świecie. 575 00:42:27,440 --> 00:42:28,559 Dobrze, wejdź. 576 00:42:33,599 --> 00:42:35,039 Naprawdę jestem dupkiem. 577 00:42:35,400 --> 00:42:36,880 Skończonym dupkiem. 578 00:42:39,559 --> 00:42:42,000 Kiedy ostatnio zapłaciłeś podatki? 579 00:42:43,280 --> 00:42:46,039 Nie wiem. Esther to robiła. 580 00:42:46,039 --> 00:42:47,639 Jasne. Aż tak dawno? 581 00:42:51,760 --> 00:42:54,880 Kiedy zaczynaliśmy, wszystko było proste. 582 00:42:56,199 --> 00:42:58,519 Ja malowałem obrazy, a ty je sprzedawałeś. 583 00:42:59,599 --> 00:43:00,760 Mieliśmy frajdę. 584 00:43:00,760 --> 00:43:03,519 My dwaj przeciwko światu i żadnych trosk. 585 00:43:03,840 --> 00:43:05,000 To prawda. 586 00:43:06,079 --> 00:43:10,159 Ale świat się zmienił. Handel sztuką się zglobalizował. 587 00:43:10,159 --> 00:43:15,039 Wystawy w galeriach już nie wystarczą. Trzeba być wszędzie naraz. 588 00:43:16,280 --> 00:43:21,199 Na międzynarodowych targach sztuki, aukcjach 589 00:43:21,199 --> 00:43:22,400 i w mediach społecznościowych. 590 00:43:22,400 --> 00:43:25,599 Trzeba grać w tę grę. Całować tyłki i fikać fikołki. 591 00:43:26,840 --> 00:43:32,719 Myślisz, że lubię lizać Dupont-Lavala po jajach? 592 00:43:33,599 --> 00:43:34,760 Nie. 593 00:43:36,039 --> 00:43:41,440 Ja też chciałbym im wszystkim powiedzieć, żeby się odpierdolili. 594 00:43:43,400 --> 00:43:45,360 Żebyśmy znów byli wolni. 595 00:43:50,719 --> 00:43:52,079 Gdzie są twoje obrazy? 596 00:43:55,280 --> 00:43:56,559 Nic nie zostawili. 597 00:44:05,639 --> 00:44:06,840 Tu jest wszystko. 598 00:44:11,480 --> 00:44:13,079 Trutka na szczury? 599 00:44:13,440 --> 00:44:15,440 Na to wygląda. 600 00:44:52,119 --> 00:44:55,159 Powinieneś wiedzieć, że... 601 00:44:56,280 --> 00:45:00,039 zapłaciłem twój zaległy czynsz, 602 00:45:00,039 --> 00:45:03,960 a także podatki, żebyś mógł odzyskać swoje obrazy. 603 00:45:03,960 --> 00:45:07,199 Inaczej by przepadły. Zadowolony? 604 00:45:09,760 --> 00:45:15,559 Ale, mówiąc szczerze, moja sytuacja finansowa... 605 00:45:16,840 --> 00:45:18,119 jest skomplikowana. 606 00:45:20,519 --> 00:45:24,920 Musiałem obciążyć galerię hipoteką i Eugenie na mnie nawrzeszczała. 607 00:45:24,920 --> 00:45:27,920 Oszczędzę ci szczegółów, bo są nieciekawe. 608 00:45:28,360 --> 00:45:30,039 Dlaczego to robisz? 609 00:45:31,079 --> 00:45:33,880 Dlaczego wciąż mi pomagasz, choć wszystko rujnuję? 610 00:45:35,000 --> 00:45:39,360 Kiedyś wszyscy cię chcieli, pamiętasz? 611 00:45:41,800 --> 00:45:46,199 Zapraszały cię galerie z całego świata, a ty zawsze odmawiałeś. 612 00:45:46,199 --> 00:45:49,760 Stawiałeś naszą przyjaźń wyżej niż własne interesy. 613 00:45:49,760 --> 00:45:53,480 Byłeś wobec mnie lojalny. Nie zapomniałem o tym. 614 00:45:57,119 --> 00:45:59,000 Daję ci te obrazy w prezencie. 615 00:45:59,000 --> 00:46:01,000 Sprzedaj je okazyjnie, jeśli chcesz. 616 00:46:01,000 --> 00:46:03,559 - Renzo... - Są twoje. 617 00:46:03,559 --> 00:46:07,559 Jestem ci winien znacznie więcej. Zawsze byłeś prawdziwym przyjacielem. 618 00:46:09,159 --> 00:46:10,400 Dziękuję za wszystko. 619 00:46:18,400 --> 00:46:19,639 Będzie dobrze. 620 00:46:19,639 --> 00:46:22,719 Coś wymyślimy, tak? 621 00:46:23,280 --> 00:46:28,119 Jesteś w lekkiej depresji, ale to w porządku. 622 00:46:28,440 --> 00:46:31,719 W XIX wieku depresję uważano za oznakę geniuszu. 623 00:46:34,079 --> 00:46:36,880 Co słychać? Dzięki za spotkanie. 624 00:46:38,599 --> 00:46:42,000 Mam cały jego dorobek, ponad 200 obrazów. 625 00:46:43,119 --> 00:46:46,079 Potrzebuję twojej pomocy. 626 00:46:46,800 --> 00:46:50,679 Robisz wystawy na całym świecie. Znasz słynnych kolekcjonerów... 627 00:46:52,639 --> 00:46:55,039 Chcesz, żebyśmy działali razem? Ty i ja? 628 00:46:56,599 --> 00:46:59,079 Mamy kompletnie inną filozofię. 629 00:47:02,559 --> 00:47:04,719 Chodzi o to, żebyśmy znów ze sobą sypiali? 630 00:47:04,719 --> 00:47:07,639 Boisz się, że znów się we mnie zakochasz? 631 00:47:09,800 --> 00:47:11,239 - Arthur. - Tak? 632 00:47:12,000 --> 00:47:13,559 Jakby to powiedzieć... 633 00:47:13,920 --> 00:47:16,599 Renzo jest skończony. Od lat nie zrobił nic istotnego. 634 00:47:17,159 --> 00:47:21,320 Niektórzy myślą, że nie żyje. Gdyby chociaż umarł... 635 00:47:24,679 --> 00:47:25,840 Jesteś okrutna. 636 00:47:26,159 --> 00:47:27,960 Po prostu szczera. 637 00:47:29,719 --> 00:47:32,800 Nie interesuje mnie jako artysta. 638 00:47:32,800 --> 00:47:36,199 Kiedy był popularny, mówiłaś co innego. 639 00:47:36,199 --> 00:47:38,320 Robiłaś wszystko, żeby mi go wykraść. 640 00:47:38,320 --> 00:47:40,719 Powiedzmy, że przestał mnie interesować. 641 00:47:41,159 --> 00:47:44,280 Muszę wracać do pracy. 642 00:47:51,840 --> 00:47:53,199 Jest w salonie. 643 00:47:53,840 --> 00:47:55,000 Renzo? 644 00:47:56,559 --> 00:47:58,400 Zobacz, kto cię odwiedził. 645 00:47:59,079 --> 00:48:00,440 Alex? 646 00:48:00,440 --> 00:48:02,039 Czego się napijesz? 647 00:48:02,039 --> 00:48:03,840 Poproszę kawę. 648 00:48:04,480 --> 00:48:05,599 Jak tam? 649 00:48:06,519 --> 00:48:08,320 Jako tako. A u ciebie? 650 00:48:09,239 --> 00:48:13,760 Przechodziłem koło pracowni. Co z tym zrobisz, mistrzu? 651 00:48:14,199 --> 00:48:15,559 Nie wiem. 652 00:48:15,920 --> 00:48:20,400 Arthur, mój galerzysta i odwieczny przyjaciel, zgodził się pomóc. 653 00:48:21,039 --> 00:48:23,840 Chciałbym spłacić ten dług, zanim odejdę. 654 00:48:25,960 --> 00:48:27,280 Dokąd odejdziesz? 655 00:48:29,440 --> 00:48:31,679 A ty wciąż malujesz? 656 00:48:31,679 --> 00:48:36,360 Już nie. Jestem wolontariuszem w Action Contre la Faim. 657 00:48:37,199 --> 00:48:39,079 Jest super. 658 00:48:39,079 --> 00:48:43,320 Organizujemy wielkie zbiórki, żeby zwalczać głód na całym świecie. 659 00:48:43,320 --> 00:48:47,320 To konkretne działanie. Ratujemy ludzi. 660 00:48:47,320 --> 00:48:50,079 Wspaniale, że znalazłeś powołanie. 661 00:48:50,519 --> 00:48:54,920 To dzięki tobie, mistrzu. "Czyny, nie słowa", pamiętasz? 662 00:48:56,000 --> 00:48:58,360 - Zapadło mi w serce. - Ja tak powiedziałem? 663 00:48:58,719 --> 00:49:00,840 - Ty? - Cóż... 664 00:49:02,800 --> 00:49:05,320 Alex, może zostaniesz na kolację? 665 00:49:05,320 --> 00:49:07,079 Chętnie. 666 00:49:07,840 --> 00:49:13,519 Może Renzo się przebierze. Zdejmie wreszcie piżamę. 667 00:49:14,000 --> 00:49:15,800 Co ty na to, Renzo? 668 00:49:16,840 --> 00:49:21,719 Facet prowadzi mnie na poddasze, żeby pokazać swoje obrazy. 669 00:49:21,719 --> 00:49:25,280 Są ładne, ale nie wybitne. 670 00:49:25,639 --> 00:49:30,639 Wszyscy szukaliśmy wtedy siebie. W akademii sztuki miałem mętlik w głowie. 671 00:49:31,280 --> 00:49:36,360 Nagle w głębi pomieszczenia widzę wspaniałe dzieło. 672 00:49:37,480 --> 00:49:43,320 Wreszcie mam okazję szczerze go skomplementować, więc mówię: 673 00:49:44,000 --> 00:49:49,360 "Bardzo podoba mi się ten portret kobiety", 674 00:49:50,159 --> 00:49:53,760 a on odpowiada mi oschle: "To nie mój, tylko Renzo Nerviego. 675 00:49:53,760 --> 00:49:58,519 Tego wykładowcy w gównianym kapeluszu". Wybacz. 676 00:50:00,400 --> 00:50:05,679 Zapisałem się na jego zajęcia. Powiedział mi, że jestem beznadziejny. 677 00:50:05,679 --> 00:50:08,000 - Bo taki byłeś. - Nie zaczynaj. 678 00:50:08,320 --> 00:50:09,880 Wtedy zostałem galerzystą. 679 00:50:12,280 --> 00:50:15,639 I pierwsza wystawa była twoja. 680 00:50:17,360 --> 00:50:21,000 A więc poznaliście się dzięki obrazowi. 681 00:50:21,000 --> 00:50:23,440 Tak. Przegrałem go w pokera. 682 00:50:25,880 --> 00:50:27,400 Który to był obraz, mistrzu? 683 00:50:34,039 --> 00:50:38,039 Jestem zmęczony. Położę się. Dobranoc. 684 00:50:42,199 --> 00:50:45,800 To był portret jego żony, Esther. 685 00:50:46,360 --> 00:50:48,039 Spalił go, kiedy umarła. 686 00:50:48,039 --> 00:50:49,880 Potem spalił wszystkie jej portrety. 687 00:50:55,480 --> 00:50:57,679 Renzo, przepraszam. 688 00:50:58,599 --> 00:51:00,119 Niepotrzebnie o tym gadałem. 689 00:51:00,119 --> 00:51:03,480 Życie to ciąg rzeczy i osób, które kochamy i tracimy. 690 00:51:05,320 --> 00:51:07,199 Zrób coś dla mnie. 691 00:51:10,360 --> 00:51:11,480 Co? 692 00:51:12,280 --> 00:51:14,480 Przemyślałem sprawę. Mój czas się skończył. 693 00:51:14,480 --> 00:51:15,840 Co ty mówisz? 694 00:51:16,880 --> 00:51:19,000 - Jeśli naprawdę mnie wspierasz... - Tak. 695 00:51:19,360 --> 00:51:21,559 To pomóż mi zakończyć tę farsę. 696 00:51:22,480 --> 00:51:27,760 Jeśli dobrze cię zrozumiałem, a sądzę, że tak, to natychmiast przestań. 697 00:51:28,119 --> 00:51:32,280 Nie zrobię tego. Zapomnij. Masz urojenia. 698 00:51:33,280 --> 00:51:34,360 Dobra. 699 00:51:35,079 --> 00:51:36,639 Znajdę inny sposób. 700 00:51:40,960 --> 00:51:45,559 Xanax, prozac, fentanyl, stilnox. 701 00:51:48,760 --> 00:51:49,880 Tak. 702 00:51:49,880 --> 00:51:51,960 To bardzo proste. 703 00:51:51,960 --> 00:51:57,320 Zadaj dowolne pytanie, a filozof odpowie, korzystając z bazy cytatów. 704 00:51:57,320 --> 00:51:59,000 - Chcesz spróbować? - Nie. 705 00:51:59,000 --> 00:52:01,280 A ja tak. Proszę pana, 706 00:52:01,280 --> 00:52:05,639 mam proste pytanie: czy dostanę podwyżkę? 707 00:52:06,519 --> 00:52:10,280 Najbogatsi są ci, co niczego nie mają. 708 00:52:10,280 --> 00:52:12,400 - Interesujące. - Jasne. 709 00:52:12,960 --> 00:52:15,920 To token niewymowny, NFT? 710 00:52:16,280 --> 00:52:19,320 Niewymienny. Dość już o NFT. 711 00:52:19,320 --> 00:52:21,559 Zadaj mu pytanie. 712 00:52:22,199 --> 00:52:23,320 Nie. 713 00:52:23,320 --> 00:52:26,400 Jakiekolwiek, może być egzystencjalne. 714 00:52:26,760 --> 00:52:28,159 Dalej. 715 00:52:32,920 --> 00:52:34,519 Dlaczego ktoś chciałby umrzeć? 716 00:52:36,159 --> 00:52:39,199 Nie jest śmiercią śmierć, lecz zmianą. 717 00:52:40,400 --> 00:52:46,280 I choć obawiają się jej słabi, w nieśmiertelności jest narodzinami. 718 00:52:48,239 --> 00:52:49,960 "O NIEDOGODNOŚCI NARODZIN" 719 00:52:49,960 --> 00:52:52,639 W mojej skrzynce był list do ciebie. 720 00:52:53,599 --> 00:52:57,039 Dziwne, nie ma stempla pocztowego. 721 00:52:58,519 --> 00:52:59,800 Co to jest? 722 00:53:02,360 --> 00:53:04,199 Nie otworzysz? 723 00:53:05,159 --> 00:53:06,239 Później. 724 00:53:06,639 --> 00:53:09,239 Może ja otworzę? 725 00:53:09,239 --> 00:53:10,519 Nie trzeba. 726 00:53:14,559 --> 00:53:17,320 - Nie chcesz sprawdzić, co to? - Sprawdzę później. 727 00:53:17,320 --> 00:53:19,400 - Mam do tego prawo, nie? - Owszem. 728 00:53:19,400 --> 00:53:21,039 - Mam prawo? - Tak. 729 00:53:21,039 --> 00:53:24,000 - Nie wszystko musi być od razu. - Co jest w kopercie? 730 00:53:24,000 --> 00:53:27,199 - Odczep się. - Daj mi to! - Wyjdź z mojego pokoju! 731 00:53:27,199 --> 00:53:30,199 To nie twój pokój, tylko salon w moim domu! 732 00:53:30,199 --> 00:53:31,519 To wyjdź ze swojego salonu! 733 00:53:42,480 --> 00:53:43,920 Co to ma być? 734 00:53:44,719 --> 00:53:47,119 - Nic. - To jakiś lek? 735 00:53:47,119 --> 00:53:49,559 To nie leczy, tylko zabija. 736 00:53:49,559 --> 00:53:51,719 - Mówią, że działa piorunująco. - Zabija? 737 00:53:54,480 --> 00:53:56,039 - Gdzie to kupiłeś? - W dark webie. 738 00:53:56,039 --> 00:53:59,079 Korzystałeś z dark webu za pomocą mojego adresu IP? 739 00:53:59,079 --> 00:54:03,480 Nie powstrzymasz mnie. Mam prawo zakończyć własne życie. 740 00:54:03,800 --> 00:54:05,000 Konfiskuję to. 741 00:54:57,920 --> 00:54:59,400 Jeśli chcesz umrzeć, to twój wybór. 742 00:55:53,280 --> 00:55:54,440 W porządku? 743 00:55:56,280 --> 00:55:59,679 Nie mogłem... był zdecydowany. 744 00:55:59,679 --> 00:56:03,320 Wiesz, że jak się na coś uparł... 745 00:56:04,280 --> 00:56:05,599 Był zawzięty. 746 00:56:05,599 --> 00:56:09,119 Tak. Miał klapki na oczach. 747 00:56:09,119 --> 00:56:10,639 Uparty jak osioł. 748 00:56:11,039 --> 00:56:12,239 Cymbał. 749 00:56:17,639 --> 00:56:22,039 Jakbyś czegokolwiek potrzebował, proś. 750 00:56:35,800 --> 00:56:38,719 Jeśli to oglądacie, to znaczy, że nie żyję. 751 00:56:38,719 --> 00:56:41,079 Urodziłem się 360 lat po Rembrandcie. 752 00:56:41,079 --> 00:56:44,360 Wolę liczyć czas od śmierci geniusza, 753 00:56:44,360 --> 00:56:47,360 niż tego świra Jezusa. 754 00:56:48,000 --> 00:56:52,880 Uważacie mnie za mizantropa, ale mylicie się. 755 00:56:53,639 --> 00:56:56,440 Nie dostrzegacie ukrytej przyczyny tego, jaki byłem. 756 00:56:57,079 --> 00:57:02,480 Urodziłem się pełen życia i pasji. Dziś brak mi nadziei. 757 00:57:03,320 --> 00:57:05,000 Człowiek nie jest twórcą. 758 00:57:05,519 --> 00:57:10,480 Musimy stale przypominać sobie, że niszczejemy i przemijamy. 759 00:57:11,679 --> 00:57:14,639 Człowiek nie pochodzi od małpy. 760 00:57:14,639 --> 00:57:18,960 Człowiek jest małpą, która chodzi na dwóch nogach i siada, żeby srać. 761 00:57:18,960 --> 00:57:20,360 To nic złego, ale warto o tym pamiętać. 762 00:57:21,360 --> 00:57:24,840 Skrajny pesymizm zmienił mnie w optymistę. 763 00:57:25,239 --> 00:57:28,800 Bo skrajności są sobie bliskie. Zimno parzy. 764 00:57:29,800 --> 00:57:32,519 Mam was wszystkich w dupie. Żegnajcie. 765 00:57:38,360 --> 00:57:43,480 Proszę państwa, dziękuję za przybycie na pośmiertną wystawę 766 00:57:43,480 --> 00:57:47,159 wielkiego artysty, który odszedł przedwcześnie. 767 00:57:47,159 --> 00:57:51,599 Zawsze był wierny sobie. 768 00:57:51,599 --> 00:57:55,920 Ignorował trendy 769 00:57:55,920 --> 00:57:57,840 i pułapki biznesu. 770 00:57:58,199 --> 00:58:02,639 Dziś zostawia nam w spadku swoje wielkie dzieło. 771 00:58:04,559 --> 00:58:09,639 Kiedy znalazłem to nagranie w jego telefonie, przeżyłem szok. 772 00:58:10,239 --> 00:58:15,760 Przede wszystkim był moim przyjacielem, którego będzie mi bardzo brakować. 773 00:58:17,960 --> 00:58:20,840 Dziękuję. Dobrych wrażeń. 774 00:58:25,039 --> 00:58:27,119 Spójrz. Harry Zakaryan. 775 00:58:27,960 --> 00:58:31,079 Wystarczy, że zauważy artystę, a notowania szybują w górę. 776 00:58:31,079 --> 00:58:32,679 Jak go tu ściągnęłaś? 777 00:58:32,679 --> 00:58:35,159 Powiedziałam, że sztuka konceptualna to przeżytek, 778 00:58:35,159 --> 00:58:38,360 a malarstwo figuratywne powraca. Peter Doig, itepe. 779 00:58:39,400 --> 00:58:42,679 Szaleje za mną, odkąd sprzedałam mu jego pierwszego Basquiata. 780 00:58:42,679 --> 00:58:44,119 To nie koniec. 781 00:58:44,800 --> 00:58:49,239 Marianne i Simon Martel, czarne charaktery sztuki współczesnej. 782 00:58:49,239 --> 00:58:52,239 Za Warhola oddaliby własne dziecko. 783 00:58:52,239 --> 00:58:55,800 Na szczęście dzieci nie mają, bo Warholi całkiem sporo. 784 00:58:56,800 --> 00:58:59,400 Widzisz przygłupa w białej koszuli? 785 00:58:59,400 --> 00:59:02,039 To Colin Vandernoot, gwiazda NFT. 786 00:59:02,039 --> 00:59:06,239 Chce zdygitalizować dorobek Renza i stworzyć wirtualne muzeum. 787 00:59:06,239 --> 00:59:10,039 Będziemy mogli sprzedawać jego dzieła dwukrotnie: 788 00:59:10,039 --> 00:59:12,800 jako fizyczne obrazy i ich klony na blockchainie. 789 00:59:12,800 --> 00:59:15,000 NFT to przyszłość branży. 790 00:59:15,000 --> 00:59:16,639 Tak, oczywiście. 791 00:59:16,639 --> 00:59:18,360 Chodź ze mną. 792 00:59:18,360 --> 00:59:21,320 Na pewno znasz Harry'ego Zakaryana. 793 00:59:21,320 --> 00:59:26,519 Harry, poznaj Arthura Forestier, który odkrył Renzo Nerviego. 794 00:59:26,519 --> 00:59:27,960 Miło mi. 795 00:59:27,960 --> 00:59:29,599 Mnie również. 796 00:59:36,719 --> 00:59:38,360 To już rok. 797 00:59:38,880 --> 00:59:41,239 Odkąd odszedłeś, tyle się wydarzyło - 798 00:59:41,239 --> 00:59:44,719 retrospektywa w muzeum Guggenheima, biennale w Wenecji. 799 00:59:44,719 --> 00:59:47,840 Wystawa w Szanghaju była wielkim sukcesem. 800 00:59:48,239 --> 00:59:50,519 Przebijamy się na rynku azjatyckim. 801 00:59:51,480 --> 00:59:55,159 Jesteś tam półbogiem. I nawet o tym nie wiesz. 802 00:59:56,360 --> 00:59:58,400 Sprzedajesz się fantastycznie. 803 00:59:59,199 --> 01:00:01,159 Chciałbym, żebyś mógł to zobaczyć. 804 01:00:02,360 --> 01:00:05,440 Kolekcjonerzy i domy aukcyjne manipulują cenami, 805 01:00:05,440 --> 01:00:08,320 żeby zwiększyć twoje notowania. 806 01:00:08,920 --> 01:00:11,239 Ciekawe, jak daleko to pójdzie. 807 01:00:11,920 --> 01:00:15,880 Nie wspomnę o NFT, bo wciąż nic z tego nie rozumiem. 808 01:00:16,480 --> 01:00:17,840 To bezsensowne. 809 01:00:17,840 --> 01:00:19,320 Wręcz nieprzyzwoite. 810 01:00:19,320 --> 01:00:21,440 "Zarabianie jest sztuką". 811 01:00:21,440 --> 01:00:22,719 Co ty bredzisz? 812 01:00:22,719 --> 01:00:24,599 Nie ja, tylko Warhol. 813 01:00:27,559 --> 01:00:29,199 I jak? 814 01:00:31,119 --> 01:00:33,800 Martwy jest lepszy niż za życia. 815 01:00:35,039 --> 01:00:36,880 Jeśli chcesz umrzeć, to twój wybór. 816 01:00:44,039 --> 01:00:45,280 Na co czekasz? 817 01:00:46,360 --> 01:00:48,400 Tak ci śpieszno zobaczyć, jak umieram? 818 01:00:50,039 --> 01:00:51,159 Nie masz jaj. 819 01:00:51,159 --> 01:00:53,400 Właśnie, że mam. 820 01:00:53,840 --> 01:00:55,199 Tylko wybiorę właściwy moment. 821 01:00:55,199 --> 01:00:57,440 - Nie jak Darby Crash. - Kto? 822 01:00:57,440 --> 01:00:59,880 Darby Crash, punkowy wokalista. 823 01:01:00,239 --> 01:01:03,079 Zabił się w przeddzień zabójstwa Johna Lennona. 824 01:01:03,079 --> 01:01:04,719 Rozumiesz, w czym problem? 825 01:01:04,719 --> 01:01:07,519 Tak. A ty kiedy to zrobisz? 826 01:01:08,000 --> 01:01:09,039 Teraz? 827 01:01:09,599 --> 01:01:11,159 Jutro rano? Za rok? 828 01:01:11,840 --> 01:01:14,320 Ile czasu mam żyć z tą wizją w głowie? 829 01:01:14,320 --> 01:01:16,920 Chcę umrzeć, ale nie w tej sekundzie! 830 01:01:16,920 --> 01:01:20,079 Umrzyj wreszcie i miejmy to z głowy! 831 01:01:21,159 --> 01:01:25,159 Nie chcę tego robić przy świadkach. Uszanuj moją prywatność. 832 01:01:25,159 --> 01:01:27,280 Ty uczysz mnie manier? 833 01:01:27,280 --> 01:01:28,800 - Nieźle sobie pogrywasz. - Co? 834 01:01:28,800 --> 01:01:30,039 Pogrywasz sobie. 835 01:01:30,039 --> 01:01:34,719 Siedzisz w moim salonie z trucizną z Dark Webu i to ja sobie pogrywam?! 836 01:01:39,400 --> 01:01:43,639 Czy Van Gogh robił tyle szumu, zanim się wykończył? Nie. 837 01:01:43,639 --> 01:01:46,400 Albo Nicolas de Stael przed defenestracją? 838 01:01:46,400 --> 01:01:51,239 Myślisz, że Rothko się mazgaił, zanim podciął sobie żyły? 839 01:01:51,239 --> 01:01:52,719 Nie. 840 01:01:53,039 --> 01:01:57,519 Nie naciskaj mnie. Nie wiesz, jak się czuję. 841 01:01:57,519 --> 01:02:02,159 Właśnie że wiem. Nikt na świecie nie zna cię lepiej niż ja. 842 01:02:06,880 --> 01:02:09,599 Dobra. To co byś zrobił na moim miejscu? 843 01:02:09,599 --> 01:02:14,119 Popełniłbym już samobójstwo. Zakończył swoje cierpienie. 844 01:02:14,840 --> 01:02:18,639 Oddałbym przysługę sobie i wszystkim innym. 845 01:02:19,320 --> 01:02:22,280 Nie będę się zabijał, żeby oddać ci przysługę. 846 01:02:22,280 --> 01:02:23,760 Zaczynam wątpić. 847 01:02:24,719 --> 01:02:27,760 Wreszcie uruchomiłeś mózg. 848 01:02:31,079 --> 01:02:37,000 Jeśli to zrobię, nie będzie już odwrotu. 849 01:02:37,000 --> 01:02:39,159 Będę martwy. 850 01:02:41,239 --> 01:02:45,599 To właśnie problem ze śmiercią. 851 01:02:46,039 --> 01:02:50,559 Jest w niej coś nieodwracalnego. 852 01:02:59,079 --> 01:03:02,079 Renzo, nie martw się. 853 01:03:02,079 --> 01:03:04,159 Dokonałem wyboru za ciebie. 854 01:03:09,119 --> 01:03:10,239 Umrzesz. 855 01:03:12,440 --> 01:03:13,639 Twoje zdrowie! 856 01:03:50,320 --> 01:03:51,800 Chodźmy stąd. 857 01:04:27,000 --> 01:04:30,360 Skrajny pesymizm zmienił mnie w optymistę. 858 01:04:30,840 --> 01:04:34,599 Bo skrajności są sobie bliskie. Zimno parzy. 859 01:04:35,159 --> 01:04:38,159 Mam was wszystkich w dupie. Żegnajcie. 860 01:04:38,679 --> 01:04:40,239 To jest to. Gotowe. 861 01:04:40,239 --> 01:04:42,199 Nie. Jeszcze raz. 862 01:04:42,199 --> 01:04:45,559 Po co?! Było dobrze! To piętnaste ujęcie. Wystarczy! 863 01:04:46,719 --> 01:04:48,760 Jeszcze raz. Jesteś zbyt teatralny. 864 01:04:48,760 --> 01:04:50,719 Zwłaszcza kiedy mówisz: 865 01:04:50,719 --> 01:04:53,719 "Wy, którzy uważacie mnie za istotę podłą i niegodną!". 866 01:04:53,719 --> 01:04:56,159 To z "Testamentu heiligenstadzkiego". 867 01:04:56,159 --> 01:05:00,800 Właśnie. Bądź sobą, a nie Beethovenem. 868 01:05:00,800 --> 01:05:05,239 Nie szarżuj tak. Mniej wibracji w "r". 869 01:05:05,239 --> 01:05:09,239 Nie mów: "mizantrrrop", błagam cię! 870 01:05:09,239 --> 01:05:11,280 Chcesz mnie zastąpić?! Proszę bardzo! 871 01:05:11,280 --> 01:05:12,559 Dość! 872 01:05:13,400 --> 01:05:14,840 Godzinę tu siedzimy! 873 01:05:15,719 --> 01:05:16,760 Godzinę! 874 01:05:19,920 --> 01:05:21,079 Przepraszam. 875 01:05:22,519 --> 01:05:24,320 Zmęczyłem się. 876 01:05:25,320 --> 01:05:27,000 Już kończymy. 877 01:05:27,000 --> 01:05:28,880 Zajmijmy się zdaniem: 878 01:05:28,880 --> 01:05:32,400 "Skrajności są sobie bliskie, a zimno parzy". 879 01:05:32,400 --> 01:05:36,000 Choć wciąż nie rozumiem jego sensu. 880 01:05:36,000 --> 01:05:41,159 - Znów ci wytłumaczyć? - Nie. Ale ma być więcej melancholii. 881 01:05:43,079 --> 01:05:45,000 Musimy usłyszeć, jak głos ci drży. 882 01:05:48,079 --> 01:05:50,079 Pamiętaj, że popełniasz samobójstwo. 883 01:05:50,960 --> 01:05:52,280 Fakt. 884 01:05:52,280 --> 01:05:53,719 Odbierzesz sobie życie. 885 01:05:55,760 --> 01:05:59,400 Ostatnia powtórka. Daj z siebie wszystko. 886 01:06:06,719 --> 01:06:08,199 Odbierzesz sobie życie. 887 01:06:08,199 --> 01:06:09,480 Tak. 888 01:06:10,000 --> 01:06:11,320 Powiedz to. 889 01:06:12,000 --> 01:06:13,480 - Mam powtórzyć? - Tak. 890 01:06:13,880 --> 01:06:15,039 Mów. 891 01:06:15,519 --> 01:06:16,719 Odbiorę sobie życie. 892 01:06:17,039 --> 01:06:18,599 Myśl o swoich porażkach. 893 01:06:25,119 --> 01:06:26,320 Gdzie z tą ręką? 894 01:06:26,320 --> 01:06:28,000 To ma być selfie. 895 01:06:29,599 --> 01:06:35,079 Kiedy powiem: "akcja", odlicz do trzech, ale nie na głos. 896 01:06:36,760 --> 01:06:37,960 Akcja. 897 01:06:41,039 --> 01:06:43,519 Jeśli to oglądacie, to znaczy, że nie żyję. 898 01:06:50,079 --> 01:06:51,880 Masz czasem wyrzuty sumienia? 899 01:06:53,679 --> 01:06:55,159 Z jakiego powodu? 900 01:06:55,760 --> 01:06:57,960 Że stałeś się tym wszystkim, czym gardzimy. 901 01:06:59,880 --> 01:07:02,960 Że sprzedajesz moje obrazy biznesmenom, których one nie obchodzą. 902 01:07:03,480 --> 01:07:06,760 Trzymają je w sejfach jak forsę w banku. 903 01:07:09,960 --> 01:07:11,320 Ktoś jedzie! 904 01:07:12,079 --> 01:07:14,719 Przecież tu nikt nie zagląda. 905 01:07:14,719 --> 01:07:17,079 Schowaj się w domu, a ja sprawdzę, kto to. 906 01:07:21,400 --> 01:07:22,800 Mogę w czymś pomóc? 907 01:07:24,320 --> 01:07:26,320 A ten co tu robi? 908 01:07:26,760 --> 01:07:28,320 Miałeś iść do domu! 909 01:07:28,320 --> 01:07:31,280 - To tylko Alex. - Renzo? 910 01:07:32,800 --> 01:07:34,079 Ty żyjesz? 911 01:07:35,880 --> 01:07:39,400 Wy łotry. Wiedziałem. On żyje. 912 01:07:39,960 --> 01:07:43,840 Filmujesz nas? Proszę, przestań. 913 01:07:44,639 --> 01:07:47,000 - Oddaj mi telefon! - Wszystko wyjaśnię. 914 01:07:47,000 --> 01:07:48,840 - Nie trzeba. - Pozwól wyjaśnić... 915 01:07:48,840 --> 01:07:51,920 Uspokój się i pogadajmy w domu. Chodź, synu. 916 01:07:55,320 --> 01:07:56,679 Telefon. 917 01:07:56,679 --> 01:07:58,239 Przemyśl to. 918 01:07:58,880 --> 01:08:01,440 Zobacz, jaki Renzo jest szczęśliwy. 919 01:08:02,159 --> 01:08:03,400 Odżył i znów maluje. 920 01:08:03,760 --> 01:08:05,760 Śmierć doskonale mu zrobiła. 921 01:08:06,760 --> 01:08:08,360 Jak nas w ogóle znalazłeś? 922 01:08:08,360 --> 01:08:11,960 - Zapytałem pańską asystentkę. - Eugenie? Niemożliwe. 923 01:08:11,960 --> 01:08:17,279 - Nikt nie wie, że tu jesteśmy. - Nie zostawiłem żadnego tropu. 924 01:08:17,600 --> 01:08:19,960 Namierzyła pański telefon. 925 01:08:19,960 --> 01:08:22,279 Już rozumiesz, czemu nie mam komórki?! 926 01:08:22,279 --> 01:08:24,000 Nie teraz, Renzo. 927 01:08:25,039 --> 01:08:26,680 Chodzi o pieniądze? 928 01:08:27,359 --> 01:08:28,960 - Dobra. - Chce mnie pan przekupić? 929 01:08:28,960 --> 01:08:32,560 Tak jest. Wypiszę czek. Podaj tylko kwotę. 930 01:08:32,560 --> 01:08:35,439 Nie przyszedłem was szantażować. 931 01:08:36,239 --> 01:08:39,439 Nie jestem taki jak wy. Chciałem tylko poznać prawdę. 932 01:08:39,439 --> 01:08:41,119 A skoro już ją znam... 933 01:08:42,000 --> 01:08:43,800 cieszę się, że pan żyje. 934 01:08:50,119 --> 01:08:51,800 Musiałem obciążyć galerię hipoteką. 935 01:08:51,800 --> 01:08:56,600 Tak. Postanowił mi pomóc, mimo że go o to nie prosiłem. 936 01:08:56,600 --> 01:09:00,199 Niewielu galerzystów czy przyjaciół zdecydowałoby się na to. 937 01:09:00,199 --> 01:09:03,439 Teraz widzisz, jaki ze mnie dobry przyjaciel. 938 01:09:03,439 --> 01:09:05,800 - Najlepszy. - Ty jesteś najlepszy. 939 01:09:05,800 --> 01:09:08,720 Przestań. Jak ci smakował gulasz? 940 01:09:08,720 --> 01:09:10,439 Przepyszny. 941 01:09:12,119 --> 01:09:15,960 - Odda mi pan telefon? - Nie przy stole. To niegrzecznie. 942 01:09:16,960 --> 01:09:19,359 Jaka jest twoja data urodzenia? 943 01:09:19,359 --> 01:09:22,039 Trzynasty maja tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąt pięć. 944 01:09:26,079 --> 01:09:27,640 Trzynasty maja... 945 01:09:29,079 --> 01:09:31,439 - Co pan robi? - Cholera, to nie to! 946 01:09:32,560 --> 01:09:34,680 - Jaki masz kod? - Nie powiem. 947 01:09:35,119 --> 01:09:37,640 - Wpiszę od tyłu. - Zablokuje się. 948 01:09:37,640 --> 01:09:39,920 - Też nie działa. - Zablokuje się! 949 01:09:40,359 --> 01:09:42,840 Brawo. Przez ciebie się zablokował. 950 01:09:42,840 --> 01:09:44,039 Nie. 951 01:09:48,720 --> 01:09:50,560 - Trudno. - Oszalał pan?! 952 01:09:50,560 --> 01:09:52,199 Już po wszystkim. 953 01:09:52,199 --> 01:09:55,119 Nie ma dowodów, nie ma wideo, nie ma telefonu. 954 01:09:55,119 --> 01:09:56,720 Siadaj. 955 01:10:00,840 --> 01:10:02,159 Co chcesz zrobić? 956 01:10:03,439 --> 01:10:07,840 Myślisz, że ludzie ci uwierzą? Twoje słowo przeciwko mojemu. 957 01:10:07,840 --> 01:10:11,279 To się zapisuje w chmurze. Zdjęcia, wideo - wszystko. 958 01:10:12,239 --> 01:10:14,199 Ta chmura to jakiś wymysł. 959 01:10:14,199 --> 01:10:17,079 Zapisało się automatycznie. Straciłem telefon bez powodu. 960 01:10:17,079 --> 01:10:20,800 Wystarczy już tego materializmu. 961 01:10:21,439 --> 01:10:24,720 Muszę jechać. Bez GPS-u będzie mi trudno. 962 01:10:25,520 --> 01:10:26,880 Gdzie jest toaleta? 963 01:10:26,880 --> 01:10:28,840 Na końcu korytarza po lewej. 964 01:10:38,279 --> 01:10:39,640 Niełatwo z nim. 965 01:10:39,640 --> 01:10:44,039 - Nie, twardy orzech. - On nas wyda. Tak. 966 01:10:44,720 --> 01:10:46,279 - Jesteś pewien? - Tak. 967 01:10:46,279 --> 01:10:50,640 Właśnie taki z niego prawdomówny ćwok. 968 01:10:50,640 --> 01:10:52,000 Mamy przesrane. 969 01:10:53,199 --> 01:10:54,479 - Wymyśl coś! - Ale co? 970 01:10:54,479 --> 01:10:57,439 Powód, żeby go tu zatrzymać! Myśl! 971 01:10:57,439 --> 01:10:58,680 Czekaj. 972 01:10:58,680 --> 01:10:59,760 Pośpiesz się! 973 01:11:03,000 --> 01:11:04,640 Coś mi przyszło do głowy. 974 01:11:06,479 --> 01:11:08,760 Wsypiemy mu ćwiartkę do kawy. 975 01:11:08,760 --> 01:11:12,079 Straci przytomność i zyskamy trochę czasu. 976 01:11:12,079 --> 01:11:14,439 - Czemu to zatrzymałeś? - Nie wiem. 977 01:11:14,439 --> 01:11:17,000 Tyle czasu to nosisz?! Jesteś nienormalny?! 978 01:11:17,000 --> 01:11:19,479 Ja? Ty chciałeś to połknąć. 979 01:11:19,479 --> 01:11:21,680 Tylko blefowałem! 980 01:11:21,680 --> 01:11:25,159 Mówisz serio? Wrócimy do tego. 981 01:11:25,159 --> 01:11:26,680 Najpierw trzeba załatwić tę sprawę. 982 01:11:26,680 --> 01:11:30,600 Co? Nie możesz podać mu trucizny! 983 01:11:30,600 --> 01:11:32,960 Zabijesz go! Opamiętaj się! 984 01:11:36,079 --> 01:11:37,640 Masz rację. 985 01:11:37,960 --> 01:11:41,000 Nie wiem, co mnie napadło. Chyba tracę rozum. 986 01:11:41,000 --> 01:11:43,680 No to pójdziemy siedzieć. 987 01:11:44,399 --> 01:11:47,279 - O czym ty mówisz? - Myślisz, że nie sprawdzałem? 988 01:11:47,279 --> 01:11:52,159 Przemyt zwłok, oszustwo, fałszerstwo - to oznacza więzienie. 989 01:11:52,479 --> 01:11:54,199 Gangi i podnoszenie mydła. 990 01:11:54,199 --> 01:11:59,640 O, nie. Żadnego więzienia. Wolę drugi raz umrzeć. 991 01:11:59,640 --> 01:12:03,359 Jestem w raju. Maluję, mam natchnienie. 992 01:12:03,359 --> 01:12:06,760 - Nikt nie odbierze mi wolności! - Więzienie to nie wybór lifestyle'u! 993 01:12:06,760 --> 01:12:09,680 - Doprawdy?! - Tak, bo nie ma się wyboru! 994 01:12:11,359 --> 01:12:12,920 Pojadę już. 995 01:12:14,000 --> 01:12:18,199 Ostatnia kawa, zanim pojedziesz? Rozbudzi cię. 996 01:12:18,800 --> 01:12:22,359 - Szybka kawa. - Nie wiem, czy to dobry pomysł. 997 01:12:24,199 --> 01:12:25,920 Rach-ciach i już. 998 01:12:28,640 --> 01:12:29,800 Dziękuję. 999 01:12:33,439 --> 01:12:34,600 Przepraszam. 1000 01:12:37,239 --> 01:12:38,439 Lubię słodkie. 1001 01:12:48,439 --> 01:12:49,800 Zaczekaj! 1002 01:12:49,800 --> 01:12:52,039 Cukier jest niezdrowy. 1003 01:12:52,960 --> 01:12:57,920 Alex, postąpiliśmy niewłaściwie. 1004 01:12:58,960 --> 01:13:00,840 To było oszustwo. 1005 01:13:02,039 --> 01:13:04,600 - Prawda, Renzo? - Zdecydowanie. 1006 01:13:04,600 --> 01:13:07,199 - To było niefajne. - Bardzo złe. 1007 01:13:07,920 --> 01:13:13,399 Kiedy taki młody lojalny idealista oferuje słowa mądrości 1008 01:13:13,399 --> 01:13:18,439 takim dwóm starym capom jak my, trzeba wziąć je sobie do serca. 1009 01:13:19,319 --> 01:13:22,600 Trochę pan przesadza, ale... dziękuję. 1010 01:13:22,600 --> 01:13:25,399 Skąd. Mówię tylko, jak jest. 1011 01:13:25,399 --> 01:13:29,000 Zrozumiem, jeśli postanowisz nas wydać. 1012 01:13:29,399 --> 01:13:32,000 Proszę jednak, żebyś to przemyślał. 1013 01:13:32,600 --> 01:13:33,800 Nie. 1014 01:13:35,439 --> 01:13:37,920 Już zdecydowałem. Muszę powiedzieć prawdę. 1015 01:13:39,359 --> 01:13:40,600 Dobrze. 1016 01:13:41,800 --> 01:13:43,680 Jesteś tego pewien? 1017 01:13:43,680 --> 01:13:44,880 Tak. 1018 01:13:49,239 --> 01:13:52,960 Renzo, chcesz coś dodać? 1019 01:13:57,760 --> 01:13:59,840 - Próbowaliśmy wszystkiego. - Tak. 1020 01:14:00,319 --> 01:14:01,520 Przykro mi. 1021 01:14:08,720 --> 01:14:13,079 Przepraszam. Kawa ci wystygnie. 1022 01:14:29,279 --> 01:14:30,880 Źle się poczułem. 1023 01:14:30,880 --> 01:14:32,159 No tak... 1024 01:14:34,319 --> 01:14:36,560 Skorzystam z toalety. 1025 01:14:40,479 --> 01:14:43,279 Kurwa! Coś ty zrobił?! 1026 01:14:43,279 --> 01:14:46,960 - Czemu wsypałeś truciznę do kawy?! - Ty wyjąłeś ją z kieszeni! 1027 01:14:48,560 --> 01:14:51,439 - A ty ją kupiłeś! - Pomysł był twój, morderco! 1028 01:14:51,439 --> 01:14:53,680 Ty go zabiłeś! 1029 01:14:53,680 --> 01:14:57,159 - Nie odwracaj kota ogonem! - Niczego nie odwracam! 1030 01:14:58,800 --> 01:15:00,920 Myślisz, że on...? Nie wiem. 1031 01:15:00,920 --> 01:15:02,960 Czekaj. Był moim asystentem. 1032 01:15:02,960 --> 01:15:04,159 Ja sprawdzę. 1033 01:15:04,479 --> 01:15:06,239 To idź! 1034 01:15:10,760 --> 01:15:12,720 - Nie rusza się. - Co? 1035 01:15:13,199 --> 01:15:14,600 Leży bez ruchu. 1036 01:15:15,239 --> 01:15:16,439 O, Boże. 1037 01:15:28,000 --> 01:15:30,000 Wstajemy! 1038 01:15:30,000 --> 01:15:31,600 W porządku, Alex? 1039 01:15:31,600 --> 01:15:33,680 Zakręciło mi się w głowie. 1040 01:15:34,159 --> 01:15:35,479 To przez rozpuszczalnik. 1041 01:15:35,479 --> 01:15:38,520 Albo twój gówniany gulasz! W porządku? 1042 01:15:38,520 --> 01:15:39,880 Już lepiej. 1043 01:15:42,680 --> 01:15:45,359 Tak się cieszę. 1044 01:15:47,239 --> 01:15:49,079 - To było dziwne. - Już dobrze? 1045 01:15:49,439 --> 01:15:53,039 - Tak. - Usiądź tam. 1046 01:15:53,039 --> 01:15:54,960 Cukier to trucizna. 1047 01:15:54,960 --> 01:15:57,159 - Tak, świństwo. - Siadaj. 1048 01:15:57,760 --> 01:15:58,960 Dziękuję. 1049 01:15:59,399 --> 01:16:02,359 - Napij się wody. - Jesteście bardzo mili. 1050 01:16:15,079 --> 01:16:17,319 Mężczyźni wywindowali wartość dzieł Renzo Nerviego, 1051 01:16:17,319 --> 01:16:19,359 pozorując jego śmierć. 1052 01:16:19,359 --> 01:16:24,600 W sprawę zamieszani są znani kolekcjonerzy i domy aukcyjne. 1053 01:16:24,600 --> 01:16:29,359 Ceny obrazów Nerviego sięgają nawet paruset tysięcy euro. 1054 01:16:29,359 --> 01:16:31,000 - Więzienie? - Gangi. 1055 01:16:31,479 --> 01:16:32,880 I mydło. 1056 01:16:38,199 --> 01:16:39,960 Chwileczkę... 1057 01:16:42,359 --> 01:16:43,880 Po kolei. 1058 01:16:43,880 --> 01:16:46,000 - Panie Forestier! - Pani. 1059 01:16:46,000 --> 01:16:47,960 Czy istnieje życie po śmierci? 1060 01:16:49,680 --> 01:16:53,600 Mżawki trwają długo, a gwałtowne burze krótko. 1061 01:16:54,560 --> 01:16:58,840 Panie Forestier, czy ma pan jakieś obawy? 1062 01:16:58,840 --> 01:17:03,840 Żadnych. Pan Nervi i ja wierzymy w nasz wymiar sprawiedliwości. 1063 01:17:08,840 --> 01:17:09,960 Świeże mięsko! 1064 01:17:11,039 --> 01:17:13,000 Chodźcie się umyć! 1065 01:17:13,000 --> 01:17:15,359 Czeka was niezła zabawa! 1066 01:17:15,359 --> 01:17:17,319 Do zobaczenia pod prysznicem! 1067 01:17:26,359 --> 01:17:28,079 Nie jest tak źle. 1068 01:17:29,239 --> 01:17:31,199 Przynajmniej jesteśmy razem. 1069 01:17:38,000 --> 01:17:39,760 Myślisz, że telewizor działa? 1070 01:17:45,079 --> 01:17:46,520 Jest interkom. 1071 01:17:48,000 --> 01:17:51,600 Dzień dobry. Tu panowie Forestier i Nervi. 1072 01:17:51,600 --> 01:17:57,239 Czy ktoś mógłby przyjść i naprawić albo podłączyć telewizor? 1073 01:17:57,239 --> 01:17:58,720 Nie ma prądu. 1074 01:18:02,079 --> 01:18:04,079 "NFT WYJAŚNIONE PO LUDZKU" 1075 01:18:06,359 --> 01:18:10,479 "NFT można kupować i wymieniać jak każdą inną kryptowalutę". 1076 01:18:10,479 --> 01:18:11,520 To nieważne. 1077 01:18:12,000 --> 01:18:16,039 Każde dzieło sztuki można zmienić w NFT. To ciekawe. 1078 01:18:16,640 --> 01:18:19,600 Tak, byłem mecenasem Renzo Nerviego. 1079 01:18:19,600 --> 01:18:22,079 To artysta, którego bardzo cenię. 1080 01:18:22,760 --> 01:18:24,720 Ekscentryk, oczywiście. 1081 01:18:24,720 --> 01:18:30,680 Początkowo musieliśmy ukrywać obraz przed gośćmi... 1082 01:18:33,720 --> 01:18:34,880 Walnij od góry. 1083 01:18:36,000 --> 01:18:39,119 Wolę nie zdradzać jego wartości. 1084 01:18:39,119 --> 01:18:42,039 O Renzo Nervim powiedziano już wszystko. 1085 01:18:42,039 --> 01:18:46,279 To geniusz, jeden z najwybitniejszych malarzy dwudziestego wieku, 1086 01:18:46,880 --> 01:18:49,079 ale przede wszystkim - mój bliski przyjaciel. 1087 01:18:49,520 --> 01:18:51,720 Dlatego piszę jego biografię. 1088 01:18:52,680 --> 01:18:53,960 Wiedziałeś o tym? 1089 01:18:53,960 --> 01:18:56,199 Jej tytuł to: "Życie przed, w trakcie i po śmierci". 1090 01:19:02,960 --> 01:19:04,439 O czym myślisz? 1091 01:19:08,520 --> 01:19:12,000 Miałeś rację. Staliśmy się wszystkim tym, czym gardzimy. 1092 01:19:13,760 --> 01:19:17,640 Musimy coś zrobić albo twoje obrazy skończą jak my - uwięzione. 1093 01:19:18,119 --> 01:19:23,720 Zamknięte w sejfach w Dubaju lub Bóg wie gdzie. 1094 01:19:24,079 --> 01:19:26,359 Zabezpieczone hasłem. 1095 01:19:28,800 --> 01:19:30,479 - Arthur? - Tak? 1096 01:19:31,479 --> 01:19:33,720 Mam pomysł, jak kilka z nich uratować. 1097 01:19:35,000 --> 01:19:40,359 SZEŚĆ MIESIĘCY DOBREGO SPRAWOWANIA PÓŹNIEJ 1098 01:19:42,600 --> 01:19:44,560 Dziękujemy. Do widzenia. 1099 01:19:44,560 --> 01:19:45,760 Miłego dnia. 1100 01:19:52,119 --> 01:19:53,600 Jak się masz, Judaszu? 1101 01:19:53,920 --> 01:19:56,479 Mistrzu, nie miałem wyboru... 1102 01:19:56,479 --> 01:19:57,960 Żartuję. Chodź tu. 1103 01:19:59,520 --> 01:20:00,479 W porządku? 1104 01:20:02,600 --> 01:20:05,800 Dzień dobry. Proszę o ciszę. 1105 01:20:06,640 --> 01:20:08,920 Dziękuję za przybycie. 1106 01:20:08,920 --> 01:20:13,880 Zlicytujemy dziś obrazy Renzo Nerviego, który jest tu z nami. 1107 01:20:13,880 --> 01:20:18,760 Na początek: "Kot Schrödingera", 1108 01:20:18,760 --> 01:20:21,920 hołd dla kota wykorzystywanego w eksperymentach 1109 01:20:21,920 --> 01:20:23,760 z dziedziny fizyki kwantowej. 1110 01:20:24,479 --> 01:20:27,520 Cena wywoławcza to... 1111 01:20:27,520 --> 01:20:31,119 - Dwadzieścia euro. - Dwadzieścia? - Tak. 1112 01:20:31,119 --> 01:20:32,399 Zgoda. 1113 01:20:33,439 --> 01:20:36,399 Kto daje 22? 1114 01:20:36,399 --> 01:20:38,399 - Dwadzieścia dwa pięćdziesiąt! - Jest. 1115 01:20:39,239 --> 01:20:43,640 - 23! - 23 od pani. Kto da więcej? 1116 01:20:43,640 --> 01:20:46,000 - 24. - Kto da więcej? 1117 01:20:46,560 --> 01:20:50,039 24 euro po raz pierwszy, drugi i trzeci. 1118 01:20:50,039 --> 01:20:51,680 - Sprzedane! - Brawo! 1119 01:20:55,239 --> 01:21:01,000 A teraz jeden z moich ulubionych obrazów: "Ludzie Penrose'a". 1120 01:21:01,000 --> 01:21:05,800 - To dziury po molach? - Nie. Po kulach. 1121 01:21:05,800 --> 01:21:11,199 Renzo strzelał do obrazu z pistoletu. 1122 01:21:11,199 --> 01:21:16,279 Miało to symbolizować śmierć zachodniego kapitalizmu. 1123 01:21:18,600 --> 01:21:20,279 Dziękujemy, Renzo. 1124 01:21:22,000 --> 01:21:25,800 To wyjątkowe dzieło. Cena wywoławcza: 30 euro. 1125 01:21:27,760 --> 01:21:29,520 - Zaczynamy od trzydziestu. - 36! 1126 01:21:29,520 --> 01:21:32,319 - Sięgamy gwiazd! 38! - 40! 1127 01:21:33,039 --> 01:21:35,600 Czterdzieści po raz pierwszy, drugi i trzeci. 1128 01:21:35,600 --> 01:21:39,319 Sprzedane! Gratuluję panu. 1129 01:21:40,279 --> 01:21:42,600 Cena wywoławcza... Kto da więcej? 1130 01:21:42,600 --> 01:21:43,920 8! 1131 01:21:44,399 --> 01:21:46,680 - Dwanaście z przodu! - 22! 1132 01:21:47,800 --> 01:21:49,880 - Kto da więcej? - 24! 1133 01:21:49,880 --> 01:21:53,159 - 26! - Sprzedane! Brawo dla pani! 1134 01:21:54,640 --> 01:21:56,640 Dobry wieczór, panie Nervi. 1135 01:21:56,640 --> 01:22:01,159 Sprzedał pan swoje obrazy za bezcen. 1136 01:22:01,159 --> 01:22:04,239 A mógłby pan zarobić miliony. 1137 01:22:04,239 --> 01:22:06,199 Co chce pan przez to powiedzieć? 1138 01:22:06,199 --> 01:22:10,640 Że branża sztuki to kpina i symbol tego, 1139 01:22:10,640 --> 01:22:14,119 jak skorumpowany świat po sobie zostawiamy. 1140 01:22:14,119 --> 01:22:15,319 Panie Forestier? 1141 01:22:15,319 --> 01:22:17,720 Każdy bank międzynarodowy 1142 01:22:17,720 --> 01:22:22,880 zatrudnia konsultantów do spraw zakupu dzieł sztuki. 1143 01:22:22,880 --> 01:22:26,239 Sztuka jest teraz inwestycją jak każda inna. 1144 01:22:26,239 --> 01:22:30,520 A główną funkcją obrazu stała się jego cena. 1145 01:22:30,520 --> 01:22:33,520 Myśli pan, że to normalne? To nie jest normalne. 1146 01:22:33,520 --> 01:22:36,000 Dziś wieczorem sztuka 1147 01:22:36,000 --> 01:22:38,800 jest nie tylko dla bogatych, ale dla wszystkich. 1148 01:22:38,800 --> 01:22:40,840 - Chce pan coś dodać? - Nie. 1149 01:22:40,840 --> 01:22:43,439 - Miłego wieczoru. - Do widzenia. 1150 01:22:43,439 --> 01:22:45,840 Za wyzwolenie sztuki! 1151 01:22:47,680 --> 01:22:52,720 Brawo! Dziękujemy! Patrzmy sobie w oczy! 1152 01:22:53,119 --> 01:22:54,880 Eugenie, dziękuję. 1153 01:22:54,880 --> 01:22:58,560 Alex, bez urazy. Na zdrowie! 1154 01:23:00,199 --> 01:23:01,600 Co znowu? 1155 01:23:01,600 --> 01:23:03,319 Co jest? 1156 01:23:03,319 --> 01:23:06,239 To wiadomość dla Arthura Forestier i Renzo Nerviego. 1157 01:23:06,239 --> 01:23:10,399 Słyszałem o waszej akcji. Super sprawa. Dajcie im popalić! 1158 01:23:17,399 --> 01:23:18,720 Niesamowite. 1159 01:23:23,000 --> 01:23:25,319 EPILOG 1160 01:23:49,439 --> 01:23:51,319 - Jak się masz? - Dobrze. 1161 01:23:51,880 --> 01:23:54,359 - Wszystkiego dobrego, staruszku. - Dzięki. 1162 01:23:55,399 --> 01:23:56,880 Mam coś dla ciebie. 1163 01:23:57,720 --> 01:23:58,920 Prezent? 1164 01:24:00,039 --> 01:24:01,399 Otwórzmy w domu. 1165 01:24:06,760 --> 01:24:10,239 Żebyś miał naprawdę radosne urodziny. 1166 01:24:12,399 --> 01:24:13,760 - Czy to...? - Tak. 1167 01:24:18,640 --> 01:24:20,000 Kompletnie oszalałeś. 1168 01:24:29,119 --> 01:24:30,560 Wygląda jak ona. 1169 01:24:30,560 --> 01:24:31,680 Tak. 1170 01:24:34,960 --> 01:24:36,039 Dziękuję. 1171 01:24:36,399 --> 01:24:37,439 Proszę. 1172 01:25:06,239 --> 01:25:07,279 Dokąd idziemy? 1173 01:25:07,720 --> 01:25:08,840 Spokojnie. 1174 01:25:09,840 --> 01:25:11,159 Jesteś pewien? 1175 01:25:20,359 --> 01:25:21,680 To dokąd idziemy? 1176 01:25:21,680 --> 01:25:23,000 Donikąd. 1177 01:25:24,800 --> 01:25:26,159 Długo jeszcze? 1178 01:25:26,159 --> 01:25:28,840 Bez celu donikąd. Jesteśmy wolni. 1179 01:25:29,279 --> 01:25:32,119 Nie chcę być pożarty przez wilki. 1180 01:25:32,600 --> 01:25:34,680 - Tu nie ma wilków. - To przez niedźwiedzie. 1181 01:25:34,680 --> 01:25:36,039 Też nie ma. 1182 01:25:36,039 --> 01:25:37,880 Nie boisz się, bo już raz umarłeś. 1183 01:25:37,880 --> 01:25:39,399 A żyje się tylko dwa razy. 1184 01:25:40,760 --> 01:25:42,359 Co teraz myślisz o śmierci? 1185 01:25:42,880 --> 01:25:45,439 Jednak jestem jej przeciwny. 1186 01:25:47,640 --> 01:25:49,279 Naprawdę mi nie powiesz? 1187 01:25:50,000 --> 01:25:52,800 Cierpliwości. Wiecznie w pośpiechu. 1188 01:25:56,760 --> 01:25:58,159 Coś ci to przypomina? 1189 01:25:59,239 --> 01:26:00,640 Oczywiście. 1190 01:26:01,119 --> 01:26:03,960 I co wolisz - sztukę czy rzeczywistość? 1191 01:26:05,000 --> 01:26:08,119 Sztukę. A ty rzeczywistość, tak? 1192 01:26:09,880 --> 01:26:12,279 Jak poprawić to, co już stworzone. 1193 01:26:12,279 --> 01:26:15,239 Masz na myśli Stwórcę? 1194 01:26:18,279 --> 01:26:19,720 Chodźmy coś zjeść. 1195 01:26:21,600 --> 01:26:24,000 Zapomniałem ci powiedzieć. 1196 01:26:24,000 --> 01:26:29,199 Belgijska rodzina królewska uwielbia twoje dzieła. 1197 01:26:29,199 --> 01:26:30,439 I co z tego? 1198 01:26:30,439 --> 01:26:36,399 Byli zachwyceni wystawą w Fundacji Louis Vuitton. 1199 01:26:37,760 --> 01:26:42,960 Bardzo zależy im na oryginale twojego autorstwa. 1200 01:26:43,800 --> 01:26:46,159 Świetnie. Przekaż im, że odmawiam. 1201 01:26:46,680 --> 01:26:50,800 Oni mają najwspanialszą kolekcję sztuki na świecie. 1202 01:26:50,800 --> 01:26:53,079 Wiesz, że nie maluję na zlecenie. 1203 01:26:53,079 --> 01:26:55,560 Nie zaczynaj znowu. 1204 01:26:56,119 --> 01:26:58,880 Jestem antymonarchistą. Nie cierpię królów. 1205 01:26:59,199 --> 01:27:01,720 Tacy sami kolekcjonerzy jak inni. 1206 01:27:01,720 --> 01:27:05,720 Nie naciskaj. Może pojadę z Alexem do Puducherry 1207 01:27:05,720 --> 01:27:08,439 uczyć malarstwa w hinduskiej szkole. 1208 01:27:08,439 --> 01:27:10,239 Skąd ten durny pomysł? 1209 01:27:10,239 --> 01:27:11,880 Kiedyś uczyłem. 1210 01:27:11,880 --> 01:27:15,000 Nie mówiłem ci tego, ale byłeś beznadziejnym wykładowcą. 1211 01:27:15,319 --> 01:27:17,119 - Serio? - Tak. Do niczego. 1212 01:27:18,680 --> 01:27:24,159 Belgia jest w awangardzie, jeśli mowa o sztuce współczesnej. 1213 01:27:24,159 --> 01:27:25,880 Powiedziałem: "nie". 1214 01:27:27,119 --> 01:27:29,600 Pogadamy później na spokojnie. 1215 01:27:30,039 --> 01:27:32,359 Jestem spokojny i nie zgadzam się. 1216 01:27:33,239 --> 01:27:36,279 To się jeszcze okaże. 1217 01:27:36,279 --> 01:27:38,560 MISTRZOWSKIE POCIĄGNIĘCIE 1218 01:27:46,840 --> 01:27:50,560 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 1219 01:27:51,199 --> 01:27:53,079 Tekst: Jakub Jasieński