1
00:00:04,833 --> 00:00:06,416
Syntetyczny gaz.
2
00:00:06,500 --> 00:00:08,500
Niweluje manipulacje psychochemiczne.
3
00:00:08,583 --> 00:00:10,791
Antidotum na kontrolę umysłu.
4
00:00:10,875 --> 00:00:13,041
Wdowy są rozsiane po całym świecie.
5
00:00:13,125 --> 00:00:14,958
Powiesz im, że koniec z tym.
6
00:00:39,625 --> 00:00:40,833
Witaj, Ano.
7
00:00:54,083 --> 00:00:55,000
Strzelaj.
8
00:01:10,333 --> 00:01:12,083
Przestań. Chcę ci pomóc.
9
00:01:12,166 --> 00:01:14,041
To czemu włamałaś się do mojego domu?
10
00:01:14,125 --> 00:01:15,833
-Co?
-Sonya, przytrzymaj ją.
11
00:01:15,916 --> 00:01:17,541
Szybko. Użyj antidotum.
12
00:01:19,041 --> 00:01:20,125
Dobra.
13
00:01:25,416 --> 00:01:29,083
Możesz doznać wstrząsu,
ale chcemy ci pomóc.
14
00:01:33,375 --> 00:01:35,125
Co wyście zrobiły z tym dywanem?
15
00:01:35,208 --> 00:01:37,416
Dwadzieścia tysięcy dolarów
do śmieci. Dzięki.
16
00:01:37,500 --> 00:01:38,708
Słucham?
17
00:01:38,791 --> 00:01:40,416
Chyba nie przeszła prania mózgu.
18
00:01:40,500 --> 00:01:42,916
Myślałyście, że więzi mnie tu
jakiś bogaty zboczeniec?
19
00:01:46,333 --> 00:01:47,958
Właściwie tak.
20
00:01:48,041 --> 00:01:51,958
Zaraz, to twój dom?
Skąd na to wzięłaś pieniądze?
21
00:01:54,000 --> 00:01:58,041
Z pracy, w której jesteśmy najlepsze.
Płatnych zabójstw.
22
00:01:59,666 --> 00:02:01,500
To ilu Wdowom już pomogłyście?
23
00:02:03,458 --> 00:02:06,166
Wielu.
24
00:02:06,666 --> 00:02:08,458
To ciężka praca.
25
00:02:08,541 --> 00:02:11,208
Ciężko je odnaleźć. I...
26
00:02:12,541 --> 00:02:14,208
Ciężko się patrzy,
jak wracają do siebie.
27
00:02:15,166 --> 00:02:17,083
Ale naprawdę warto.
28
00:02:18,166 --> 00:02:20,458
A kiedy pomożemy wszystkim,
29
00:02:21,708 --> 00:02:24,041
będziemy w końcu miały spokój.
30
00:02:24,125 --> 00:02:26,583
Jelena, co u twojej siostry?
31
00:02:28,083 --> 00:02:29,375
Wszystko gra.
32
00:02:29,458 --> 00:02:30,958
-To dobrze.
-Tak, w porządku.
33
00:02:31,041 --> 00:02:33,291
A kiedy się znów spotkacie,
34
00:02:33,375 --> 00:02:36,583
odstawicie swój własny
Seks w wielkim mieście.
35
00:02:37,916 --> 00:02:38,750
Przepraszam.
36
00:02:38,833 --> 00:02:40,791
Seks w wielkim mieście.
Musimy go obejrzeć.
37
00:03:31,500 --> 00:03:34,833
Co jest grane? Co tu się dzieje?
38
00:03:35,333 --> 00:03:37,458
-Kim jesteś?
-A wy?
39
00:03:41,375 --> 00:03:46,125
Jelena? Boże, ty wróciłaś.
40
00:03:46,833 --> 00:03:47,958
Kto to, mamusiu?
41
00:03:49,416 --> 00:03:52,083
Nie bój się, skarbie. To stara znajoma.
42
00:03:57,375 --> 00:04:01,041
Pięć lat później
43
00:04:02,083 --> 00:04:03,708
Wyszłam za mąż.
44
00:04:03,791 --> 00:04:06,166
Adoptowaliśmy dziecko,
to było coś pięknego.
45
00:04:06,875 --> 00:04:08,041
Sonya odeszła z domu
46
00:04:08,125 --> 00:04:10,458
nie tak dramatycznie jak ty.
47
00:04:10,541 --> 00:04:12,583
Zrozumiała wszystko i ty też zrozumiesz.
48
00:04:13,583 --> 00:04:15,416
Możesz wziąć jakieś zlecenia.
49
00:04:15,500 --> 00:04:17,583
I zostać tu, ile potrzebujesz.
50
00:04:17,666 --> 00:04:18,750
Dobra, przestań.
51
00:04:18,833 --> 00:04:21,000
Ana, byłam tam przez pięć sekund,
52
00:04:21,083 --> 00:04:24,000
wracam i straciłam
pięć lat z życia. Błagam.
53
00:04:24,083 --> 00:04:26,750
Wybacz, Jelena.
Staram ci się tylko pomóc.
54
00:04:27,583 --> 00:04:29,500
Wiem. Dziękuję.
55
00:04:34,416 --> 00:04:36,125
Muszę odnaleźć Nataszę.
56
00:04:37,125 --> 00:04:41,125
Pomożesz mi? Musi wiedzieć,
że nic mi nie jest.
57
00:05:26,375 --> 00:05:28,375
Nie mogę stracić Kate.
58
00:05:28,458 --> 00:05:29,625
Straciłam już bliskich.
59
00:05:29,708 --> 00:05:31,708
Wiem, że ty również.
60
00:05:31,791 --> 00:05:33,083
Rozumiem.
61
00:05:33,625 --> 00:05:35,208
poprzednio
62
00:05:35,291 --> 00:05:38,166
Sloan to przykrywka
pralni pieniędzy Dresiarzy.
63
00:05:38,250 --> 00:05:40,458
A Jack Duquesne jest jej właścicielem.
64
00:05:40,541 --> 00:05:43,291
-Straciłeś rodzinę po Pstryknięciu?
-Tak.
65
00:05:43,375 --> 00:05:45,833
To wtedy poznałeś Ronina?
To ty, prawda?
66
00:05:45,916 --> 00:05:47,875
Każdy radził sobie z tym na swój sposób.
67
00:05:47,958 --> 00:05:48,833
Czego chcesz?
68
00:05:48,916 --> 00:05:50,333
Nie chcę, żeby ginęli następni.
69
00:05:50,416 --> 00:05:52,916
Ale żądza zemsty Mai
doprowadzi ją do grobu.
70
00:06:01,083 --> 00:06:03,750
Ktoś nasłał na mnie jedną z Czarnych Wdów.
71
00:06:03,833 --> 00:06:06,916
To zaszło za daleko.
Sam się tym zajmę.
72
00:06:07,000 --> 00:06:08,166
Chciałam tu być.
73
00:06:08,250 --> 00:06:10,958
Rozumiem ryzyko i całą resztę.
74
00:06:11,041 --> 00:06:12,375
Nie pozwolę na to.
75
00:06:12,458 --> 00:06:14,791
Wracaj do domu, Kate. To koniec.
76
00:06:31,291 --> 00:06:32,125
Kate?
77
00:06:33,625 --> 00:06:34,958
O Boże.
78
00:06:36,291 --> 00:06:37,541
Nic ci nie jest?
79
00:06:38,125 --> 00:06:40,416
I dlaczego masz na sobie ten kostium?
80
00:06:40,500 --> 00:06:41,875
Nic mi nie jest.
81
00:06:42,666 --> 00:06:44,416
To ma związek z Clintem Bartonem?
82
00:06:44,500 --> 00:06:47,000
Nie. Clint mnie ochronił.
83
00:06:49,416 --> 00:06:51,708
I pewnie ucieszy cię to,
że kazał mi wrócić do domu
84
00:06:51,791 --> 00:06:53,166
i trzymać się od niego z dala.
85
00:06:59,750 --> 00:07:00,958
Spójrz na mnie.
86
00:07:01,041 --> 00:07:03,458
Tylko ty się dla mnie liczysz.
87
00:07:03,541 --> 00:07:05,375
Na pewno nic ci nie jest?
88
00:07:09,458 --> 00:07:11,250
Chodź tu.
89
00:07:13,833 --> 00:07:15,125
Moja córeczka.
90
00:07:16,000 --> 00:07:17,625
Już dobrze, skarbie.
91
00:07:29,875 --> 00:07:32,916
Clint uważa cię za superbohaterkę?
92
00:07:35,375 --> 00:07:36,208
Nie.
93
00:07:41,125 --> 00:07:42,291
Ja też nie.
94
00:07:50,875 --> 00:07:53,208
Wiem, że może cię to przerażać.
95
00:07:53,291 --> 00:07:56,250
Ale to nie znaczy,
że musisz się zmieniać.
96
00:07:57,083 --> 00:07:58,416
Ale to, co teraz robisz,
97
00:07:58,500 --> 00:08:01,291
może nie wyglądać tak,
jak to sobie wyobrażałaś jako dziecko.
98
00:08:02,333 --> 00:08:04,083
Nieco mniej widowiskowo.
99
00:08:04,166 --> 00:08:06,458
Nie chciałam być widowiskowa.
Chciałam ci pomagać.
100
00:08:06,541 --> 00:08:07,833
Wiem, skarbie.
101
00:08:07,916 --> 00:08:10,583
Widowiskowość to tylko skutek uboczny.
102
00:08:19,333 --> 00:08:21,833
Ale żałujesz, że kupiłaś mi
ten pierwszy łuk?
103
00:08:21,916 --> 00:08:22,958
Czasami.
104
00:08:24,916 --> 00:08:25,875
Żartuję.
105
00:08:27,000 --> 00:08:29,708
Wyglądałaś z nim przesłodko.
106
00:08:35,416 --> 00:08:37,291
Boże, myślałam, że mogę wszystko.
107
00:08:42,125 --> 00:08:44,333
Naprawdę myślałam,
że mogę być jedną z nich.
108
00:08:47,916 --> 00:08:50,000
Nie obwiniaj się, słonko.
109
00:08:50,875 --> 00:08:53,958
Czasami droga, która podążamy,
110
00:08:54,041 --> 00:08:57,208
komplikuje się bardziej,
niż się tego spodziewaliśmy.
111
00:08:57,875 --> 00:09:00,833
Możesz tylko przeć naprzód,
112
00:09:01,791 --> 00:09:05,625
nawet wtedy, gdy czujesz się do niczego.
113
00:09:12,625 --> 00:09:14,916
Martwisz się czasem,
że nie znajdę swojej drogi?
114
00:09:15,000 --> 00:09:15,833
Nie.
115
00:09:16,541 --> 00:09:18,500
Wiem dokładnie, kim jesteś.
116
00:09:20,250 --> 00:09:24,583
I widzę, kim się powoli stajesz.
117
00:09:31,458 --> 00:09:33,250
Muszę ci coś powiedzieć.
118
00:09:34,125 --> 00:09:37,333
Badaliśmy sprawę morderstwa Armanda.
119
00:09:38,458 --> 00:09:42,416
I znaleźliśmy sporo obciążających
rzeczy na Jacka.
120
00:09:43,666 --> 00:09:48,125
Na przykład jego fasadową firmę,
Sloan Limited.
121
00:09:48,791 --> 00:09:51,625
Może da się to jakoś wyjaśnić.
122
00:09:51,708 --> 00:09:54,500
Sama nie wiem.
Ale musisz mi obiecać,
123
00:09:54,583 --> 00:09:56,750
że sprawdzisz to.
Tylko o to cię proszę.
124
00:09:57,333 --> 00:09:59,875
Dobrze. Sprawdzę.
125
00:10:01,250 --> 00:10:04,416
Leć po swoje rzeczy i wracaj do domu.
126
00:10:18,875 --> 00:10:19,708
Hej.
127
00:10:19,791 --> 00:10:22,000
Nie musisz udawać,
że cię to nie rusza.
128
00:10:22,083 --> 00:10:23,416
No już.
129
00:10:23,500 --> 00:10:25,166
Rusza.
130
00:10:25,291 --> 00:10:26,791
Proszę bardzo.
131
00:10:26,875 --> 00:10:28,250
Powiedziałam, co myślę.
132
00:10:30,791 --> 00:10:32,541
Był dziś ktoś jeszcze.
133
00:10:32,625 --> 00:10:33,500
Kobieta.
134
00:10:33,583 --> 00:10:34,833
Wyszkolona. Ona...
135
00:10:34,916 --> 00:10:36,500
Była z nimi?
136
00:10:36,583 --> 00:10:38,458
Nie, chyba jej nie znali.
137
00:10:38,750 --> 00:10:40,125
Dzieje się coś dziwnego.
138
00:10:40,208 --> 00:10:42,083
Coś większego, niż myślałam.
139
00:10:45,958 --> 00:10:47,333
Skończ z tym...
140
00:10:47,416 --> 00:10:48,500
polowaniem.
141
00:10:48,583 --> 00:10:50,375
Teraz?
142
00:10:50,458 --> 00:10:51,750
Kiedy jestem tak blisko?
143
00:10:54,250 --> 00:10:56,375
Pomogę ci złapać Ronina.
144
00:10:56,458 --> 00:10:58,000
Ale...
145
00:10:58,083 --> 00:11:00,625
jak go załatwimy...
146
00:11:00,708 --> 00:11:03,083
koniec.
147
00:11:03,166 --> 00:11:04,125
Dobra?
148
00:11:12,916 --> 00:11:14,333
Boże.
149
00:11:37,833 --> 00:11:38,916
Kate Bishop.
150
00:11:42,333 --> 00:11:43,541
Cześć.
151
00:11:44,916 --> 00:11:46,666
Zrobiłam makaron, jak chcesz.
152
00:11:48,750 --> 00:11:50,208
Słucham?
153
00:11:50,291 --> 00:11:52,625
Zgłodniałam, czekając na ciebie.
154
00:11:52,708 --> 00:11:54,666
Zrobiłam coś do żarcia.
155
00:11:58,750 --> 00:11:59,708
Czego chcesz?
156
00:11:59,791 --> 00:12:03,291
Spokojnie, Kate.
Chcę tylko porozmawiać.
157
00:12:04,791 --> 00:12:06,375
Naprawdę nie jesteś głodna?
158
00:12:06,458 --> 00:12:08,916
Ta walka trochę trwała.
159
00:12:09,000 --> 00:12:10,875
Naprawdę dobry. Mówię ci.
160
00:12:12,166 --> 00:12:14,125
Wiem, jak smakuje makaron z pudełka.
161
00:12:14,208 --> 00:12:15,583
Na pewno jest pyszny.
162
00:12:16,708 --> 00:12:18,333
Widelce.
163
00:12:19,333 --> 00:12:20,583
Nie.
164
00:12:22,625 --> 00:12:23,916
Masz tylko jeden?
165
00:12:24,000 --> 00:12:26,333
-Mieszkam sama.
-To chore.
166
00:12:26,875 --> 00:12:30,750
Kate, to nie są sztućce.
W żadnym razie.
167
00:12:30,833 --> 00:12:32,625
Nie zamierzam jeść z tobą kolacji po tym,
168
00:12:32,708 --> 00:12:35,125
jak chciałaś mnie zabić,
a potem się tu włamałaś.
169
00:12:35,208 --> 00:12:36,500
Nie chciałam cię zabić.
170
00:12:36,583 --> 00:12:39,750
Po pierwsze, pchnęłam cię na linkę,
żebyś mi nie wadziła.
171
00:12:39,833 --> 00:12:41,958
Po drugie, nigdzie się nie włamałam.
172
00:12:42,041 --> 00:12:43,625
Jestem za dobra na takie numery.
173
00:12:43,708 --> 00:12:48,000
Po trzecie, przestań się tak boczyć. OK?
174
00:12:48,083 --> 00:12:49,333
Jesteś taka zimna.
175
00:12:49,416 --> 00:12:52,208
Nic ci nie zrobię. Słowo.
176
00:12:52,958 --> 00:12:54,750
Nie mam przy sobie broni.
177
00:12:55,666 --> 00:12:57,166
Dobra, wycofuję to.
178
00:12:57,250 --> 00:13:00,666
Nie mam żadnej broni w rękach.
179
00:13:05,625 --> 00:13:07,208
To też kłamstwo.
180
00:13:07,291 --> 00:13:10,250
No chodź, weź ten widelec. Zjedz coś.
181
00:13:10,333 --> 00:13:12,333
Mój tata mówi, że to zdrowe.
182
00:13:15,291 --> 00:13:16,666
Pewnie myślisz sobie,
183
00:13:16,750 --> 00:13:19,750
co ze mnie za wariatka.
184
00:13:20,750 --> 00:13:23,500
Po co miałabyś jeść kolację z wrogiem?
185
00:13:23,583 --> 00:13:27,250
Chociaż zrobiła naprawdę
pachnący makaronik.
186
00:13:28,083 --> 00:13:30,500
Bądźmy szczerzy,
gdybym chciała cię zabić...
187
00:13:30,583 --> 00:13:31,791
Już byś to zrobiła.
188
00:13:31,875 --> 00:13:33,166
Zaraz po twoim wejściu.
189
00:13:33,250 --> 00:13:35,291
-Pewnie nie zdążyłabym zamknąć drzwi.
-Tak.
190
00:13:35,375 --> 00:13:37,000
-Padłabym trupem.
-Tak.
191
00:13:38,708 --> 00:13:39,541
Dobra.
192
00:13:55,333 --> 00:13:56,166
Halo?
193
00:13:56,250 --> 00:13:59,041
Hej, Grills, tu Clint. Wpuścisz mnie?
194
00:13:59,125 --> 00:14:01,541
Boże, pewnie, wchodź.
195
00:14:08,708 --> 00:14:10,083
Myślałem, jak nazwać twojego...
196
00:14:10,166 --> 00:14:11,000
Hej.
197
00:14:13,291 --> 00:14:14,666
Mogę wejść?
198
00:14:15,916 --> 00:14:17,250
Pewnie.
199
00:14:27,958 --> 00:14:30,041
-Skończyłaś?
-Tak.
200
00:14:30,125 --> 00:14:32,166
-Mogę dokończyć?
-Jasne.
201
00:14:32,250 --> 00:14:33,541
Mogę polać sosem?
202
00:14:35,500 --> 00:14:36,958
Uwielbiam pikantne sosiki.
203
00:14:38,541 --> 00:14:39,708
Tak.
204
00:14:41,375 --> 00:14:43,000
To czego chcesz?
205
00:14:43,833 --> 00:14:46,791
To moja pierwsza wizyta w Nowym Jorku.
206
00:14:49,166 --> 00:14:51,041
Jestem służbowo, więc nie mam czasu.
207
00:14:51,125 --> 00:14:52,541
Ale pozwiedzałabym trochę.
208
00:14:52,625 --> 00:14:56,041
Chcę zobaczyć Empire State Building,
209
00:14:56,750 --> 00:15:01,708
odnowioną Statuę Wolności
i Rockefeller Center.
210
00:15:02,833 --> 00:15:04,041
Bardzo śmieszne.
211
00:15:04,583 --> 00:15:05,708
A co, nie warto?
212
00:15:07,000 --> 00:15:09,541
Nie, przeciwnie.
213
00:15:09,625 --> 00:15:11,791
Powinnaś też zobaczyć choinkę.
214
00:15:13,291 --> 00:15:16,625
Właśnie. Widzisz?
Uwielbiam amerykańską Gwiazdkę.
215
00:15:16,708 --> 00:15:22,000
Choinka, prezenty,
ten wyczesany renifer, Rudolf.
216
00:15:22,083 --> 00:15:23,875
-Rudolf.
-Niezły wariat.
217
00:15:25,291 --> 00:15:26,958
Jadłaś mięso renifera?
218
00:15:28,291 --> 00:15:30,416
-Nie miałam jeszcze przyjemności.
-Jest...
219
00:15:31,916 --> 00:15:33,458
To żadna przyjemność.
220
00:15:34,375 --> 00:15:38,541
Strasznie twarde i żylaste.
221
00:15:39,250 --> 00:15:41,500
Trzeba je dusić cały dzień.
222
00:15:41,583 --> 00:15:44,541
Ale ty się tu wychowałaś.
223
00:15:46,125 --> 00:15:48,791
Na pewno coś mi polecisz.
224
00:15:48,875 --> 00:15:50,000
Tak...
225
00:15:51,250 --> 00:15:54,333
Pewnie. Niech pomyślę.
Park High Line. Jest świetny.
226
00:15:54,416 --> 00:15:57,083
I targ świąteczny na Union Square.
227
00:15:59,375 --> 00:16:03,583
Nie wiem tylko,
czy spodoba się krwiożerczej zabójczyni.
228
00:16:04,666 --> 00:16:07,750
Krwiożercza zabójczyni.
229
00:16:08,875 --> 00:16:10,458
Potrafisz być zabawna, Kate Bishop.
230
00:16:10,541 --> 00:16:12,958
Powtarzasz moje nazwisko,
by podkreślić, że mnie znasz?
231
00:16:13,458 --> 00:16:16,375
Tak. Dużo o tobie wiem.
232
00:16:17,958 --> 00:16:21,333
Matka Eleanor. Mieszka na rogu Park i 41.
233
00:16:21,416 --> 00:16:23,708
Ojciec Derek, nie żyje. Przykre.
234
00:16:24,375 --> 00:16:26,708
A ostatnio wbiegłaś na ulicę,
żeby uratować psiaka,
235
00:16:26,791 --> 00:16:29,000
co było całkiem spoko.
236
00:16:29,083 --> 00:16:31,291
Zyskałaś za to w moich oczach.
237
00:16:32,000 --> 00:16:35,291
Wzorowa studentka.
Dwie specjalizacje. A poza tym...
238
00:16:35,375 --> 00:16:36,416
Dobra. Wystarczy.
239
00:16:38,625 --> 00:16:39,583
Dziękuję.
240
00:16:41,750 --> 00:16:44,458
Przyjechałaś tu pogadać z Clintem?
Po to tu jesteś?
241
00:16:44,541 --> 00:16:46,750
Nie.
242
00:16:48,125 --> 00:16:49,541
Mam go zabić.
243
00:16:55,541 --> 00:16:57,250
Mam pytanie.
244
00:16:58,833 --> 00:16:59,916
O co tu chodzi?
245
00:17:00,000 --> 00:17:03,666
Dlaczego ryzykujesz życie
dla Clinta Bartona?
246
00:17:05,000 --> 00:17:08,083
Dlaczego wszyscy
wybaczyli mu jego przeszłość?
247
00:17:09,541 --> 00:17:11,125
Ocalił świat.
248
00:17:11,708 --> 00:17:15,416
Nie. Moja siostra go ocaliła.
249
00:17:16,333 --> 00:17:19,375
Natasza Romanow. Ona ocaliła świat.
250
00:17:21,583 --> 00:17:25,125
Nie udawaj, że nie jesteś zaskoczona.
Kiepsko ci to wychodzi.
251
00:17:26,458 --> 00:17:28,166
Naprawdę jesteś siostrą Nataszy?
252
00:17:29,500 --> 00:17:30,333
Tak.
253
00:17:30,416 --> 00:17:33,375
Nie miałam pojęcia.
Dobrze, że cię tam nie zabiłam.
254
00:17:37,791 --> 00:17:39,083
Ty mnie?
255
00:17:39,166 --> 00:17:43,083
Kate Bishop, znowu mnie rozbawiłaś.
256
00:17:43,166 --> 00:17:45,583
To dobre. To ci się naprawdę udało.
257
00:17:47,333 --> 00:17:50,458
Natasza i Clint się przyjaźnili.
Dlaczego chcesz go zabić?
258
00:17:51,958 --> 00:17:53,875
Ty go uwielbiasz.
259
00:17:56,791 --> 00:17:59,416
To znaczy,
że nie wiesz, kim naprawdę jest.
260
00:18:00,000 --> 00:18:01,708
Pojawił się, żeby mnie ochronić.
261
00:18:02,291 --> 00:18:06,250
Nie. Pojawił się,
żeby ochronić swoją reputację.
262
00:18:08,416 --> 00:18:10,833
Wiesz, ilu ludzi zabił?
263
00:18:12,791 --> 00:18:18,416
Smuga krwi, jaka się za nim ciągnie,
mogłaby opleść całą planetę.
264
00:18:18,500 --> 00:18:22,416
Ostro. Bardzo rosyjskie porównanie.
265
00:18:24,500 --> 00:18:25,625
Nadal jest Avengerem.
266
00:18:25,708 --> 00:18:27,708
Co w ogóle znaczy to słowo?
267
00:18:29,125 --> 00:18:31,250
Dlaczego ma aż taką moc?
268
00:18:32,666 --> 00:18:35,250
Nazywasz go bohaterem
bez względu na to, co robi?
269
00:18:35,833 --> 00:18:39,041
Kiedy decydujesz się
poświęcić własne życie dla innych,
270
00:18:39,125 --> 00:18:41,625
musisz się pogodzić ze stratami.
271
00:18:41,708 --> 00:18:43,666
Przy zagrożeniach, jakie napotyka,
272
00:18:43,750 --> 00:18:45,458
zawsze będą jakieś skutki uboczne.
273
00:18:45,541 --> 00:18:49,791
Moja siostra przez niego zginęła.
274
00:18:52,083 --> 00:18:54,000
Co? Nie, to nie...
275
00:18:54,083 --> 00:18:55,375
Zginęła.
276
00:19:00,500 --> 00:19:02,208
Ona też była skutkiem ubocznym?
277
00:19:03,375 --> 00:19:05,750
To nie może być prawda.
278
00:19:05,833 --> 00:19:07,541
Nie pozwoliłby na to.
279
00:19:07,625 --> 00:19:10,125
Jak długo znasz Clinta Bartona?
280
00:19:14,958 --> 00:19:16,083
Jakiś tydzień.
281
00:19:19,250 --> 00:19:22,791
Nietrudno mi będzie wykonać to zlecenie.
282
00:19:25,375 --> 00:19:28,250
Zaraz, ktoś cię wynajął,
żebyś go zabiła?
283
00:19:35,500 --> 00:19:37,666
Jeśli jakaś osoba mówi ci,
284
00:19:37,750 --> 00:19:39,541
że Clint jest złym człowiekiem,
285
00:19:39,625 --> 00:19:42,916
to może warto zastanowić się,
kto jest twoim zleceniodawcą.
286
00:19:43,000 --> 00:19:45,875
Clint nie jest ideałem.
Nikt nim nie jest. Ale jest dobry.
287
00:19:54,541 --> 00:19:59,083
Nie wiem, jak cię przekonał
do tego, kim jest,
288
00:20:00,250 --> 00:20:03,541
ani ilu ludzi uznaje go za bohatera,
289
00:20:05,333 --> 00:20:07,000
to bez znaczenia.
290
00:20:07,916 --> 00:20:10,833
Definiują nas czyny.
291
00:20:12,125 --> 00:20:13,916
Nie okrągłe słówka.
292
00:20:15,375 --> 00:20:18,166
Czy ci się to podoba, czy nie,
nie ma przed tym ucieczki.
293
00:20:26,958 --> 00:20:27,958
To...
294
00:20:30,958 --> 00:20:32,083
Gdzie go znajdę?
295
00:20:33,958 --> 00:20:35,041
Nie wiem.
296
00:20:41,583 --> 00:20:42,458
Dobra.
297
00:20:48,625 --> 00:20:51,958
Dzięki za babski wieczorek. Serio.
298
00:21:04,875 --> 00:21:09,625
Jeszcze jedno.
Nie wchodź mi nigdy w drogę.
299
00:21:27,083 --> 00:21:29,708
Naprawdę wielkie dzięki.
300
00:21:29,791 --> 00:21:30,666
Nie ma sprawy.
301
00:21:30,750 --> 00:21:32,791
Musiałem coś z nim zrobić.
302
00:21:32,875 --> 00:21:34,541
Jasna sprawa.
303
00:21:34,625 --> 00:21:39,958
Mógłbyś się nim zaopiekować
przez parę dni?
304
00:21:40,041 --> 00:21:41,000
Jasne.
305
00:21:41,083 --> 00:21:43,666
Mam pokój w hotelu, ale tam nie...
306
00:21:43,750 --> 00:21:45,375
-Nie można trzymać psów.
-Zaraz.
307
00:21:46,000 --> 00:21:47,750
-Hotel?
-No tak...
308
00:21:48,541 --> 00:21:49,375
Nie ma mowy.
309
00:21:49,458 --> 00:21:51,750
Hawkeye ma w Święta
siedzieć w hotelu?
310
00:21:51,833 --> 00:21:55,583
Możesz spać na kanapie. Naprawdę.
311
00:21:55,666 --> 00:21:57,583
Kanapa mi pasuje. Dzięki.
312
00:21:57,666 --> 00:21:58,750
Masz, mordko.
313
00:22:00,333 --> 00:22:01,708
Zapomniałbym.
314
00:22:01,791 --> 00:22:05,083
Missy podrzuciła wasze nowe kostiumy.
Chcesz zobaczyć?
315
00:22:05,666 --> 00:22:09,958
Jasne, że tak. Ale nie w tej chwili.
316
00:22:24,541 --> 00:22:27,041
Na komisariacie
odpowie pan na kilka pytań.
317
00:22:27,125 --> 00:22:30,250
Zapewniam panów,
że to jakieś nieporozumienie.
318
00:22:30,333 --> 00:22:32,500
W życiu nie przepracowałem ani dnia.
319
00:22:32,583 --> 00:22:34,750
Według rejestrów podatkowych
chyba jednak tak.
320
00:22:34,833 --> 00:22:37,083
Mówię wam,
nazwisko Sloan kojarzy mi się
321
00:22:37,166 --> 00:22:40,833
wyłącznie z pewną kobietą z Palm Beach,
zresztą była beznadziejna.
322
00:22:41,791 --> 00:22:42,750
Tak mi przykro, mamo.
323
00:22:42,833 --> 00:22:44,708
Sprawdziłam to, skarbie, i miałaś rację.
324
00:22:44,791 --> 00:22:46,625
Nie winię cię, że zawiadomiłaś policję.
325
00:22:46,708 --> 00:22:49,000
Na twoim miejscu zrobiłbym to samo.
326
00:22:49,083 --> 00:22:51,291
Ewidentnie ktoś mnie wrobił.
327
00:22:51,375 --> 00:22:52,583
Wyjaśnię wszystko
328
00:22:52,666 --> 00:22:55,833
i nim się obejrzycie,
będziemy się razem bawić na przyjęciu.
329
00:22:58,708 --> 00:23:00,750
TABLICA PAMIĄTKOWA BITWY O NOWY JORK
330
00:23:00,833 --> 00:23:03,083
W TYM MIEJSCU W ROKU 2012,
PODCZAS BITWY O NOWY JORK,
331
00:23:03,166 --> 00:23:04,750
AVENGERSI ZJEDNOCZYLI SIĘ PO RAZ PIERWSZY.
332
00:23:04,833 --> 00:23:07,208
STEVE ROGERS - TONY STARK
THOR ODINSON - BRUCE BANNER
333
00:23:07,291 --> 00:23:09,458
NATASZA ROMANOW - CLINT BARTON
334
00:23:23,750 --> 00:23:24,708
Natasza...
335
00:23:27,791 --> 00:23:29,708
Naprawdę muszę z tobą porozmawiać.
336
00:23:31,666 --> 00:23:34,583
Byłaś najdzielniejsza z nas wszystkich.
337
00:23:34,666 --> 00:23:36,958
Lojalna i nieugięta.
338
00:23:39,291 --> 00:23:41,375
Zawsze musiałaś wygrywać.
339
00:23:43,375 --> 00:23:45,125
A wszystko przez pomarańczowy kamyk.
340
00:23:48,333 --> 00:23:52,416
Wracałem do tego setki razy,
wyobrażając sobie inne zakończenie.
341
00:23:59,625 --> 00:24:02,666
Ale codziennie staram się
zasłużyć na to, co mi dałaś.
342
00:24:05,291 --> 00:24:06,666
Chciałem tylko powiedzieć, że...
343
00:24:10,666 --> 00:24:12,125
tęsknię za tobą.
344
00:24:14,916 --> 00:24:17,750
I przepraszam za to, co niedługo zrobię.
345
00:25:18,875 --> 00:25:20,541
Hej, to ja.
346
00:25:22,291 --> 00:25:26,500
Wiem, mówiłeś, że to koniec,
ale to żaden koniec.
347
00:25:27,375 --> 00:25:28,583
Nie dla mnie.
348
00:25:28,666 --> 00:25:29,708
Oddzwoń.
349
00:25:29,791 --> 00:25:32,041
Musimy pogadać
o tej drugiej kobiecie z dachu.
350
00:25:32,125 --> 00:25:33,333
Nie o Mai, o tej drugiej.
351
00:25:33,416 --> 00:25:35,666
Ale to nie na telefon. Oddzwoń.
352
00:25:35,750 --> 00:25:41,333
Policja aresztowała Jacka,
to dość ciekawe.
353
00:25:41,416 --> 00:25:43,500
Powinniśmy to przegadać.
354
00:25:43,583 --> 00:25:46,458
Dobra, przyznaję,
parę razy nawaliłam.
355
00:25:46,541 --> 00:25:49,750
To prawda, dopiero się uczę.
356
00:25:50,333 --> 00:25:51,250
O kuźwa.
357
00:25:51,333 --> 00:25:53,208
Myślisz, że mam na to ochotę?
358
00:25:53,291 --> 00:25:55,958
Że lubię zostawiać wiadomości
jak jakaś wariatka?
359
00:25:56,041 --> 00:25:57,208
Nie, to twoja wina.
360
00:25:58,041 --> 00:26:01,500
To jeszcze nie koniec, Barton.
Znajdę cię.
361
00:26:01,583 --> 00:26:04,708
Skrzynka głosowa jest pełna,
nie można zostawić wiadomości.
362
00:26:16,583 --> 00:26:19,375
-Oldschoolowy dres Run-DMC.
-Klasyka.
363
00:26:19,458 --> 00:26:21,833
Albo dres Tommiego Smitha na olimpiadzie
364
00:26:21,916 --> 00:26:24,333
czy dresy w Genialnym klanie.
365
00:26:24,416 --> 00:26:26,208
Tony Soprano: „Zapomnij”.
366
00:26:26,291 --> 00:26:30,500
Genialny klan? Bez jaj.
Czy my wyglądamy jak Tenenbaumowie?
367
00:26:31,500 --> 00:26:32,333
Tak.
368
00:26:34,833 --> 00:26:37,125
-Wiesz, czego mi najbardziej brakuje?
-Dajesz.
369
00:26:37,208 --> 00:26:38,041
Kastetów.
370
00:26:38,125 --> 00:26:39,625
A jak to sobie wyobrażasz?
371
00:26:39,708 --> 00:26:41,916
Że będziemy je wyciągać
z kieszeni w środku walki?
372
00:26:42,000 --> 00:26:43,208
„Sekundka, stary.
373
00:26:43,291 --> 00:26:45,583
„Założę tylko kastet,
żeby ci rozkwasić nos”.
374
00:27:02,666 --> 00:27:06,250
„Maya, spotkajmy się wieczorem tam,
gdzie spotkałaś się z Roninem.
375
00:27:07,000 --> 00:27:08,000
„Bądź sama”.
376
00:27:08,583 --> 00:27:10,291
Przecież nie jesteśmy Mayą.
377
00:27:26,000 --> 00:27:29,625
Hej. Co za wyczucie.
Właśnie położyłam Nate'a do łóżka.
378
00:27:29,708 --> 00:27:31,791
To dobrze. Musimy pogadać.
379
00:27:33,083 --> 00:27:35,958
To nie wróży niczego dobrego.
380
00:27:40,541 --> 00:27:45,166
Wybacz, ale sytuacja się zagęszcza.
381
00:27:45,833 --> 00:27:48,291
Ta Maya nie odpuszcza.
382
00:27:48,875 --> 00:27:52,833
Dorwała zegarek.
Interesuje się naszą rodziną.
383
00:27:52,916 --> 00:27:55,083
Ktoś nasłał na mnie Wdowę.
384
00:27:56,375 --> 00:28:00,250
Wolę nie myśleć, co z tego wyniknie.
385
00:28:00,333 --> 00:28:05,166
Clint, jesteśmy ostrożni.
Wyjechaliśmy przecież bardzo daleko.
386
00:28:05,250 --> 00:28:08,208
To nie wystarcza.
Nigdy nie wystarczy.
387
00:28:10,375 --> 00:28:12,041
Jak dzisiaj tego nie załatwię,
388
00:28:13,625 --> 00:28:16,291
prędzej czy później
zajmie się tym ich szef.
389
00:28:16,375 --> 00:28:19,250
Jezu. Jesteś pewien?
390
00:28:20,041 --> 00:28:22,416
Nie na 100 procent.
Ale tak coś czuję.
391
00:28:25,541 --> 00:28:27,291
To rób, jak uważasz.
392
00:28:29,708 --> 00:28:32,083
Nie to chciałeś usłyszeć?
393
00:28:34,625 --> 00:28:35,833
Nie.
394
00:28:37,500 --> 00:28:40,208
Nie dzwonisz po pozwolenie
395
00:28:40,291 --> 00:28:42,250
ani go nie potrzebujesz ode mnie, więc...
396
00:28:43,958 --> 00:28:45,791
ufam twoim przeczuciom.
397
00:28:46,958 --> 00:28:48,500
Zrób, co do ciebie należy.
398
00:28:51,041 --> 00:28:52,041
Dobra.
399
00:28:53,291 --> 00:28:56,791
I wiedz, że zawsze cię rozumiem,
bardziej niż ktokolwiek na świecie.
400
00:28:58,166 --> 00:28:59,333
Kocham cię.
401
00:29:00,291 --> 00:29:02,166
A ja ciebie. Załatw to.
402
00:29:35,125 --> 00:29:37,125
Porozmawiajmy.
403
00:32:16,250 --> 00:32:17,291
Chciałem...
404
00:32:18,958 --> 00:32:20,958
żebyś spojrzała mi w twarz.
405
00:32:22,041 --> 00:32:25,000
Żebym widziała, jak mnie zabijasz?
406
00:32:26,458 --> 00:32:27,666
Nie.
407
00:32:28,833 --> 00:32:33,958
Masz pamiętać, że jeśli ty lub ktoś inny
będzie chciał tknąć mnie lub moją rodzinę,
408
00:32:36,958 --> 00:32:40,291
to będzie ostatnia rzecz w twoim życiu.
Masz to jak w banku.
409
00:32:42,958 --> 00:32:46,166
Jesteśmy tacy sami.
410
00:32:48,291 --> 00:32:50,333
Jesteś potworem.
411
00:32:51,625 --> 00:32:52,916
Jesteśmy bronią.
412
00:32:54,208 --> 00:32:56,708
Ale jeśli kieruje nami wściekłość,
stajemy się ślepi.
413
00:32:59,125 --> 00:33:02,958
Można nami manipulować.
414
00:33:06,666 --> 00:33:09,375
Wiem, co mówię.
415
00:33:14,375 --> 00:33:18,750
Byłem tam wtedy...
dostałem cynk od informatora,
416
00:33:19,375 --> 00:33:20,541
który pracuje dla twojego szefa.
417
00:33:23,083 --> 00:33:26,541
Tak. Twojego szefa.
418
00:33:27,833 --> 00:33:29,666
Kłamiesz.
419
00:33:29,750 --> 00:33:33,166
Twój szef kazał zabić twojego ojca.
A teraz wykorzystuje ciebie...
420
00:34:02,041 --> 00:34:04,458
Pewnie chcesz wiedzieć, jak cię znalazłam.
421
00:34:04,541 --> 00:34:07,166
-Znowu namierzyłaś mój telefon?
-Tak.
422
00:34:07,250 --> 00:34:09,375
To jaki masz plan ucieczki?
423
00:34:10,083 --> 00:34:12,458
-Ty jesteś Tabitha?
-Tak.
424
00:34:12,541 --> 00:34:13,916
Spoko. Wskakuj.
425
00:34:28,333 --> 00:34:29,333
Żyjesz.
426
00:34:33,000 --> 00:34:34,208
Dzięki Bogu.
427
00:34:36,000 --> 00:34:37,416
Słuchaj, przepraszam.
428
00:34:38,083 --> 00:34:40,250
Zaskoczył mnie.
429
00:34:43,125 --> 00:34:44,250
To...
430
00:34:44,875 --> 00:34:46,416
Zabiłaś go?
431
00:34:48,708 --> 00:34:50,166
Zwiał.
432
00:34:50,875 --> 00:34:53,750
I tyle? Po prostu zwiał.
433
00:34:57,375 --> 00:34:58,916
Cholera.
434
00:35:04,750 --> 00:35:07,125
Dlaczego nie było cię na tamtym spotkaniu?
435
00:35:08,416 --> 00:35:10,041
O czym ty gadasz?
436
00:35:10,458 --> 00:35:12,333
Byłeś w mieście.
437
00:35:12,416 --> 00:35:14,041
Byłeś jego prawą ręką.
438
00:35:14,125 --> 00:35:15,583
Czemu nie poszedłeś na spotkanie,
439
00:35:15,666 --> 00:35:17,375
kiedy zamordowano mojego ojca?
440
00:35:18,458 --> 00:35:22,541
Nie wiem. Szef mnie nie wzywał.
441
00:35:25,125 --> 00:35:26,083
O co ci chodzi?
442
00:35:27,958 --> 00:35:29,333
O nic.
443
00:35:30,916 --> 00:35:32,333
Na pewno?
444
00:35:33,000 --> 00:35:34,625
Tak. Na pewno.
445
00:36:06,000 --> 00:36:07,333
Jest jeszcze...
446
00:36:10,375 --> 00:36:12,000
jedna ważna rzecz.
447
00:36:12,083 --> 00:36:13,916
Tak? Jaka?
448
00:36:14,666 --> 00:36:17,750
Pamiętasz tamtą dziewczynę w masce?
449
00:36:19,000 --> 00:36:20,625
Rozmawiałam z nią.
450
00:36:21,875 --> 00:36:22,833
No i?
451
00:36:26,625 --> 00:36:28,791
Przedstawiła się jako siostra Nataszy.
452
00:36:35,041 --> 00:36:35,916
Jelena?
453
00:36:37,458 --> 00:36:38,333
Tak.
454
00:36:43,000 --> 00:36:44,000
Jasne.
455
00:37:02,291 --> 00:37:03,375
Trzymasz się?
456
00:37:04,041 --> 00:37:04,958
Tak.
457
00:37:47,333 --> 00:37:48,166
Tańcz.
458
00:37:49,666 --> 00:37:51,458
-Dobra robota.
-Daj, też spróbuję.
459
00:37:51,541 --> 00:37:53,250
-Rewelacja.
-Spróbuj.
460
00:37:53,333 --> 00:37:54,583
Dobra. Tańcz.
461
00:37:55,416 --> 00:37:56,541
Nie, tańcz.
462
00:37:58,291 --> 00:38:00,125
Tobie wyszło bez problemów.
463
00:38:02,458 --> 00:38:04,375
Grills jest spoko.
464
00:38:04,458 --> 00:38:07,041
Gotuje, larpuje, gasi pożary.
465
00:38:07,125 --> 00:38:08,458
Przestań.
466
00:38:16,791 --> 00:38:18,208
Nieznany
Kate Bishop, wiem już, kto mnie wynajął
467
00:38:18,291 --> 00:38:19,291
Co to?
468
00:38:21,000 --> 00:38:22,750
Pomyślałam, że powinnaś wiedzieć.
469
00:38:24,958 --> 00:38:25,958
Kate?
470
00:38:28,375 --> 00:38:31,458
Spójrz na tę fotkę.
Co to za gość obok mamy?
471
00:38:38,500 --> 00:38:41,541
To właśnie on mnie cały czas martwi.
472
00:38:41,625 --> 00:38:42,750
Kingpin.
473
00:42:51,875 --> 00:42:53,875
Napisy: Piotr Leszczyński