1
00:00:06,293 --> 00:00:08,959
SERIAL NETFLIX
2
00:00:09,459 --> 00:00:12,251
ARCHIWA STANÓW ZJEDNOCZONYCH
3
00:00:12,334 --> 00:00:13,793
MY, LUDZIE
4
00:00:13,876 --> 00:00:15,793
NIC CAGE TU NIE BYWA
5
00:00:18,418 --> 00:00:22,001
Czysto! Czas na coroczną
tajną korektę Konstytucji.
6
00:00:22,084 --> 00:00:25,001
Pamiętaj o przeniesieniu
Kapitolu do Cleveland.
7
00:00:25,084 --> 00:00:26,834
Tu nie ma pierogów.
8
00:00:27,751 --> 00:00:29,959
Co powiedzieliby Ojcowie Założyciele?
9
00:00:30,043 --> 00:00:32,959
To samo, co twój ojciec o tobie.
10
00:00:33,043 --> 00:00:35,668
- Hej!
- Nieważne. Mieli niewolników.
11
00:00:35,751 --> 00:00:39,459
A George Washington to tak naprawdę
myszoskoczki w przebraniu.
12
00:00:39,543 --> 00:00:41,834
Dla ciebie to prezydenci myszoskoczki.
13
00:00:43,334 --> 00:00:44,959
Andre. Jak czas?
14
00:00:45,043 --> 00:00:48,209
Mamy 20 minut. Dałem mu
lek na grypę i koci prozac.
15
00:00:48,293 --> 00:00:52,001
Świetnie. Doktor Bumelant
ma wszystko pod kontrolą.
16
00:00:52,084 --> 00:00:53,126
Zamknij się.
17
00:00:53,209 --> 00:00:57,043
Olej go. Czekam na twój sygnał
i zabieram się do roboty.
18
00:00:57,126 --> 00:00:59,209
Rzuciła twoja była do fiuta Bretta.
19
00:00:59,293 --> 00:01:00,334
Zabiję cię!
20
00:01:00,418 --> 00:01:01,876
Skończ z tymi tekstami.
21
00:01:01,959 --> 00:01:04,959
Przeciśnij się przez lasery
swoim gąbczastym ciałem,
22
00:01:05,043 --> 00:01:07,084
nim spieprzysz tę misję.
23
00:01:07,168 --> 00:01:09,876
Myślałem, że nawalanie to twoja działka.
24
00:01:10,709 --> 00:01:13,251
Obcy? Kobieta, która dowodzi?
25
00:01:13,334 --> 00:01:15,126
Nikt mi nie uwierzy!
26
00:01:15,209 --> 00:01:16,793
Szybko, tryśnij w niego!
27
00:01:16,876 --> 00:01:19,209
Wolnego, muszę się rozgrzać.
28
00:01:19,293 --> 00:01:21,668
Daj mi chwileczkę.
29
00:01:21,751 --> 00:01:23,709
- Nie patrzcie!
- Cholera!
30
00:01:25,709 --> 00:01:26,876
Niebezpieczeństwo.
31
00:01:26,959 --> 00:01:28,376
I misja się zjebała.
32
00:01:28,459 --> 00:01:32,834
Ty bezużyteczny fiucie!
Przez tę postawę spaliłeś misję!
33
00:01:32,918 --> 00:01:35,251
Musimy usunąć tego ochroniarza.
34
00:01:35,334 --> 00:01:37,459
Zaopiekuję się jego rybką.
35
00:01:37,543 --> 00:01:40,543
- Czemu miałabym cię nie zwolnić?
- Bo…
36
00:01:41,543 --> 00:01:43,084
Boże!
37
00:01:45,543 --> 00:01:49,834
- Nie byłam na to gotowa.
- Co jest, koleżko?
38
00:01:50,876 --> 00:01:55,501
Dostałem zaproszenie
na 5000. zlot absolgrzybków.
39
00:01:55,584 --> 00:01:59,668
Pochodzę z grzybnego bytu
ze środka Ziemi, mającego milion lat.
40
00:01:59,751 --> 00:02:04,459
Te nadęte stare grzyby
żyją sobie w idealnej harmonii.
41
00:02:04,543 --> 00:02:07,334
Wykopali mnie, bo się buntowałem.
42
00:02:07,418 --> 00:02:11,043
Podobno odszedłeś,
bo zazdrościli ci „ogromnej pyty”.
43
00:02:11,126 --> 00:02:13,709
Kłamałem! Mam średnią pytę.
44
00:02:13,793 --> 00:02:15,376
Średnią!
45
00:02:15,459 --> 00:02:19,668
Nie byłem na studniówce i końcu roku.
Nie mam wpisów w roczniku.
46
00:02:19,751 --> 00:02:23,168
- I dlatego jesteś nerwowy?
- Jak mogę wrócić?
47
00:02:23,251 --> 00:02:26,584
Chciałem udowodnić im, że osiągnę sukces,
48
00:02:26,668 --> 00:02:28,376
ale jestem samotnym frajerem,
49
00:02:28,459 --> 00:02:31,793
grającym drugie skrzypce
wśród odrzutów Facetów w czerni.
50
00:02:31,876 --> 00:02:35,209
To skłam. Moje ziomki sądzą,
że stworzyłam Chirurgów.
51
00:02:35,293 --> 00:02:36,459
Wciąż będę sam.
52
00:02:36,543 --> 00:02:40,459
U nich liczy się wspólny byt.
53
00:02:41,209 --> 00:02:42,626
Brett ma pomysł!
54
00:02:42,709 --> 00:02:46,709
Pojedziemy z tobą jako twoje skupisko.
55
00:02:47,751 --> 00:02:49,376
I co to w ogóle jest?
56
00:02:49,459 --> 00:02:52,251
Jakieś posrane grzybne małżeństwo.
57
00:02:52,334 --> 00:02:55,543
Związek duchowy,
gdzie wszyscy zachowują się tak samo.
58
00:02:55,626 --> 00:02:57,293
Jak fani Marvela.
59
00:02:57,376 --> 00:02:58,376
Chwilka, Myc.
60
00:02:58,459 --> 00:03:03,293
Też tego nie chcę,
ale potrzebujemy go do misji.
61
00:03:03,376 --> 00:03:06,209
W tym stanie
nie zrobi soku wymazującego pamięć.
62
00:03:06,293 --> 00:03:08,793
A na powrocie wpadniemy do jakiejś knajpy.
63
00:03:08,876 --> 00:03:10,834
No i to mi się podoba.
64
00:03:10,918 --> 00:03:16,584
Będziemy udawać twoje skupisko,
jeśli przestaniesz nas obrażać.
65
00:03:17,626 --> 00:03:20,126
Obelgi to moja sztuka.
66
00:03:20,209 --> 00:03:23,751
Ale dupki z grzybnego bytu
nie mogą mnie takiego zobaczyć.
67
00:03:26,668 --> 00:03:27,626
Umowa.
68
00:03:27,709 --> 00:03:29,334
Dzięki, Reagan.
69
00:03:29,834 --> 00:03:31,668
Kurwa! Co ty wydzielasz?
70
00:03:31,751 --> 00:03:33,418
Trochę śluzu, trochę spermy.
71
00:03:33,501 --> 00:03:35,251
Zwę to „ślurmą”.
72
00:03:35,334 --> 00:03:39,126
Grupowy ucisk! Kto chce trochę ślurmy?
73
00:03:39,209 --> 00:03:41,543
- Ni chuja!
- Już żałuję.
74
00:04:05,126 --> 00:04:07,084
ZAKAZ WSTĘPU
75
00:04:08,334 --> 00:04:11,126
Czeka nas 10-kilometrowa penetracja.
76
00:04:11,209 --> 00:04:13,501
Dalej wpadniemy na gadające dinozaury
77
00:04:13,584 --> 00:04:15,084
i zaburzoną grawitację.
78
00:04:15,168 --> 00:04:16,668
Zaliczcie łazienkę.
79
00:04:17,376 --> 00:04:20,251
Pięć tysięcy lat, a nie wiem, co ubrać.
80
00:04:20,334 --> 00:04:21,626
Zwykle chodzisz nago.
81
00:04:24,001 --> 00:04:25,168
- Halo?
- Reagan!
82
00:04:25,251 --> 00:04:29,209
Wracajcie. Kod czerwony.
Ktoś nasrał mi na biurko!
83
00:04:30,709 --> 00:04:33,543
- Mamy szpiega.
- Czemu miałby to zrobić szpieg?
84
00:04:33,626 --> 00:04:36,793
To wojna psychologiczna! Chcą mnie dopaść!
85
00:04:36,876 --> 00:04:38,543
Komuś nie pasują moje rządy.
86
00:04:38,626 --> 00:04:41,959
Nikomu nie pasują,
ale i tak masz paranoję.
87
00:04:42,043 --> 00:04:42,876
Paranoję?
88
00:04:42,959 --> 00:04:45,501
Wiesz, ilu mam wrogów?
89
00:04:45,584 --> 00:04:48,334
Są wszędzie. Obserwują mnie.
90
00:04:49,251 --> 00:04:50,459
Jesteśmy w Oregonie.
91
00:04:50,543 --> 00:04:53,084
Teleportuj nas lub radź sobie sam.
92
00:04:53,168 --> 00:04:58,459
Nie mogę. Teleporter się zawiesza,
a nie mogę znaleźć pilota.
93
00:04:59,209 --> 00:05:02,959
Ja im pokażę paranoję.
Dorwę tego srającego agenta
94
00:05:03,043 --> 00:05:06,834
i dowiodę, że snajperzy,
którzy pilnują snajperów, to dobry ruch.
95
00:05:08,168 --> 00:05:12,001
Ale kto ustrzeli snajpera snajperów?
96
00:05:12,793 --> 00:05:14,584
Snajper snajpera snajperów?
97
00:05:14,668 --> 00:05:17,168
Genialne! Wypad za podsłuchiwanie.
98
00:05:18,751 --> 00:05:21,126
Już prawie jesteśmy. Wiecie, co mówić.
99
00:05:21,209 --> 00:05:23,334
Jesteśmy twym lojalnym skupiskiem.
100
00:05:23,418 --> 00:05:26,834
- Skupiskowym haremem.
- Haremem.
101
00:05:26,918 --> 00:05:30,459
Jesteś szanowanym lewicowym podcasterem?
102
00:05:30,543 --> 00:05:34,209
Tak, wygrałem nagrodę Nobla
w dziedzinie podcastów.
103
00:05:34,293 --> 00:05:35,793
Giń, Romanie Marsie!
104
00:05:36,418 --> 00:05:38,626
Pewnie nawet nie jest z Marsa.
105
00:05:41,168 --> 00:05:42,293
REJESTRACJA
106
00:05:43,126 --> 00:05:44,043
Myc Cellium.
107
00:05:44,126 --> 00:05:45,418
Witaj, bracie!
108
00:05:45,501 --> 00:05:48,543
Mam prośbę. Mam dość ludzkie skupisko.
109
00:05:48,626 --> 00:05:51,584
Możemy wprowadzić tu paranormalną cenzurę,
110
00:05:51,668 --> 00:05:53,376
by nie uszkodzić im móżdżków?
111
00:05:53,459 --> 00:05:56,209
- Co mówiłam o obelgach?
- To nie obelga!
112
00:05:56,293 --> 00:05:58,209
Są tu informacje wizualne,
113
00:05:58,293 --> 00:06:02,334
które doprowadzą was do szaleństwa,
ty pieprzona… przyjaciółko.
114
00:06:02,918 --> 00:06:06,793
Splendor w formie
ludzkiego zjazdu absolwentów.
115
00:06:06,876 --> 00:06:08,251
Zgodnie z życzeniem!
116
00:06:13,793 --> 00:06:15,251
Dodajcie Romy i Michele.
117
00:06:17,834 --> 00:06:20,543
Lisa Kudrow? Poproszę.
118
00:06:20,626 --> 00:06:21,543
Dzięki, szefie.
119
00:06:22,043 --> 00:06:23,293
Proszę.
120
00:06:23,376 --> 00:06:24,501
- Jaracz?
- Dziadek?
121
00:06:24,584 --> 00:06:26,001
- Bobas?!
- Siostra alfa!
122
00:06:26,084 --> 00:06:29,876
Przeszliśmy na gnijącego lisa.
Co za przestrzeń.
123
00:06:31,334 --> 00:06:34,626
Z czego rżysz?
Jesteśmy w pieprzonej jaskini.
124
00:06:34,709 --> 00:06:38,376
To stąd pochodzą
wszystkie grzybki halucynki.
125
00:06:38,459 --> 00:06:40,376
Zabieraj te prochy.
126
00:06:40,459 --> 00:06:42,709
Nie biorę już od narodzin.
127
00:06:42,793 --> 00:06:44,834
Nie brałeś grzybków?
128
00:06:44,918 --> 00:06:47,168
Nigdy! Jestem prawym obywatelem.
129
00:06:47,251 --> 00:06:52,293
Akceptuję tylko kofeinę, alkohol, nikotynę
i okazjonalne opioidy na dobry sen.
130
00:06:53,209 --> 00:06:55,876
To chyba kliniczna depresja.
131
00:06:55,959 --> 00:06:58,418
- Co proszę?
- Byłem jak ty.
132
00:06:58,501 --> 00:07:01,251
Spójrz.
Do 23 roku życia byłem prawiczkiem.
133
00:07:01,334 --> 00:07:04,834
Dziewięć godzin dziennie
modliłem się i młóciłem Star Treka.
134
00:07:04,918 --> 00:07:06,876
Grzybki mnie wyzwoliły.
135
00:07:06,959 --> 00:07:09,793
Trzeba otwierać się na nowe rzeczy.
136
00:07:09,876 --> 00:07:11,501
Czytałeś dr. Seussa?
137
00:07:11,584 --> 00:07:15,209
Samą okładkę. I nie spodobała mi się!
138
00:07:16,918 --> 00:07:18,376
Napijmy się chociaż.
139
00:07:19,168 --> 00:07:20,043
Dobra.
140
00:07:23,084 --> 00:07:24,334
Jak mój oddech?
141
00:07:24,418 --> 00:07:29,501
Muszę się prezentować,
gdy wpadnę na… Opieńkę!
142
00:07:30,876 --> 00:07:33,626
To ona uciekła
143
00:07:34,126 --> 00:07:35,626
do gejzeru siarkowego.
144
00:07:36,959 --> 00:07:41,876
Cześć, Opieńka.
Przyciągamy się jak magnesy.
145
00:07:41,959 --> 00:07:45,043
To ty wpadałeś,
by układać puzzle z rodzicami,
146
00:07:45,126 --> 00:07:46,459
gdy zwiewałam na seks?
147
00:07:47,293 --> 00:07:48,168
No cóż…
148
00:07:48,251 --> 00:07:49,209
Leci!
149
00:07:50,293 --> 00:07:51,834
Myc Cellium?
150
00:07:51,918 --> 00:07:56,626
Zwiał przed końcem roku,
nim połączyliśmy świadomości.
151
00:07:56,709 --> 00:07:58,876
Połączyliśmy świadomości!
152
00:07:58,959 --> 00:08:03,209
Choć raz nie jesteś sam.
To twoi kuratorzy?
153
00:08:03,293 --> 00:08:05,459
Nie, jego skupisko.
154
00:08:05,543 --> 00:08:07,876
Zsynchronizowani jak diabli.
155
00:08:07,959 --> 00:08:09,168
- Dziwne.
- Super!
156
00:08:09,251 --> 00:08:11,043
W sensie erotycznym.
157
00:08:11,126 --> 00:08:12,334
Myc z ludźmi?
158
00:08:12,418 --> 00:08:14,251
- Ma ludzkie skupisko?
- Myc?
159
00:08:14,334 --> 00:08:17,668
Tak, gość bez żadnych znajomych
160
00:08:17,751 --> 00:08:21,459
ma lojalne skupisko
zajebistych ludzkich żonek.
161
00:08:22,043 --> 00:08:25,043
I ma w znajomych Judda Apatowa.
162
00:08:25,126 --> 00:08:27,459
I wynalazł elektryczność.
163
00:08:29,376 --> 00:08:31,418
Szybko! Ludzki tron.
164
00:08:31,501 --> 00:08:32,709
Mieliśmy umowę.
165
00:08:32,793 --> 00:08:36,459
To część pokazu. Kocham i doceniam.
166
00:08:36,543 --> 00:08:38,834
Nie, moje seksualne małpeczki?
167
00:08:41,501 --> 00:08:46,584
Może to halucynacje,
ale bardzo wyładniałeś.
168
00:08:51,501 --> 00:08:53,584
- Który to zrobił?
- Co?
169
00:08:53,668 --> 00:08:55,584
Nie udawajcie głupich.
170
00:08:55,668 --> 00:08:59,334
Dobra! Kradnę lampy z biura.
171
00:08:59,418 --> 00:09:01,084
Mam problem!
172
00:09:01,626 --> 00:09:04,459
Mam w dupie
twoją kompulsję na punkcie lamp.
173
00:09:04,543 --> 00:09:08,251
Chcę wiedzieć, kto nasrał mi na biurko.
174
00:09:10,293 --> 00:09:11,668
O czym on mówi?
175
00:09:11,751 --> 00:09:13,168
Nixon pełną gębą.
176
00:09:13,251 --> 00:09:14,876
Bawi was to?
177
00:09:14,959 --> 00:09:16,543
- Zwalniam cię!
- Co?
178
00:09:16,626 --> 00:09:19,918
Nie możesz zwolnić Ćmowieka.
Uzależnienie to choroba.
179
00:09:20,001 --> 00:09:23,418
Czas pomówić o ableizmie neurotypowym.
180
00:09:23,501 --> 00:09:27,043
Nie rozumiem tej dziadowej gadki.
Zwalniam cię!
181
00:09:27,126 --> 00:09:28,751
Złożę skargę do kadr!
182
00:09:28,834 --> 00:09:30,251
Zwalniam was!
183
00:09:30,334 --> 00:09:32,876
Poza tobą, DupliKate. Dajesz czadu.
184
00:09:33,584 --> 00:09:36,043
Widzisz? To ty jesteś zbędna.
185
00:09:39,543 --> 00:09:42,126
Jak? Stałem przy drzwiach!
186
00:09:42,626 --> 00:09:43,459
Chyba że…
187
00:09:50,709 --> 00:09:53,168
Gówno pochodzi ze środka domu.
188
00:09:53,959 --> 00:09:55,459
Myc!
189
00:09:55,543 --> 00:09:58,918
Tak! Wpisy do rocznika!
190
00:09:59,001 --> 00:10:01,751
Zauważyliście, że wszystko świeci?
191
00:10:02,334 --> 00:10:04,001
Czemu czuję smak zębów?
192
00:10:05,334 --> 00:10:07,418
Moje wspaniałe absolgrzybki,
193
00:10:07,501 --> 00:10:10,001
czas na chwilę wspomnień.
194
00:10:10,084 --> 00:10:13,793
Powitajcie go gromko. Myc Cellium!
195
00:10:14,876 --> 00:10:15,709
Ja?
196
00:10:15,793 --> 00:10:18,626
Małemu Mycowi ciężko było się wpasować.
197
00:10:18,709 --> 00:10:24,793
Goku stał się Super Wojownikiem
w 21. odcinku Sagi Freezera Dragon Ball Z.
198
00:10:25,834 --> 00:10:29,334
Ale z ciebie pieprzony Freezer!
199
00:10:29,418 --> 00:10:33,001
Zdolności medium sprawiły,
że był bardzo wrażliwy.
200
00:10:33,084 --> 00:10:37,626
Wiem, że jestem dziwny,
ale słyszę, co myślą o mnie naprawdę.
201
00:10:37,709 --> 00:10:40,043
Czy ktoś mnie lubi?
202
00:10:40,126 --> 00:10:42,459
Troszczę się o ciebie, Myc.
203
00:10:43,626 --> 00:10:46,876
Masz mnie za frajera
i wyobrażasz sobie żonę nago.
204
00:10:47,376 --> 00:10:52,293
Na koniec roku tylko Myc
nie połączył się ze ściółką.
205
00:10:52,793 --> 00:10:57,084
Jednak widząc cię
z twoim ludzkim skupiskiem,
206
00:10:57,168 --> 00:11:01,834
ogłaszam cię
najwilgotniej uzdolnionym grzybem.
207
00:11:01,918 --> 00:11:04,668
Uznanie społeczne! Zajebioza!
208
00:11:04,751 --> 00:11:06,334
Czołgajcie mnie na scenę!
209
00:11:14,168 --> 00:11:15,834
Rany, ale bydlę!
210
00:11:15,918 --> 00:11:19,168
Dobrze, że moje skupisko
wyręczy mnie w niesieniu.
211
00:11:19,251 --> 00:11:22,376
Moje bydlę im niestraszne.
212
00:11:23,668 --> 00:11:25,334
Nowy klasowy klaun!
213
00:11:25,418 --> 00:11:26,876
Chodź tu, Głośna.
214
00:11:27,834 --> 00:11:29,418
Schowaj to.
215
00:11:29,501 --> 00:11:31,126
Jest trochę niezdarna.
216
00:11:31,209 --> 00:11:34,668
Ma lekki problem z gulgulaniem.
217
00:11:35,501 --> 00:11:38,126
Wiesz co? Masz tę cholerną nagrodę.
218
00:11:38,668 --> 00:11:39,584
Co robisz?
219
00:11:39,668 --> 00:11:43,418
- Tak się nam odpłacasz?
- Nie teraz.
220
00:11:43,959 --> 00:11:47,876
Wkurza się, bo przez dekadę
harowała na wymarzoną pracę,
221
00:11:47,959 --> 00:11:50,834
a straciła ją po czterech godzinach.
222
00:11:50,918 --> 00:11:53,793
Dość! Myc was okłamuje.
223
00:11:53,876 --> 00:11:57,126
Nie jesteśmy jego skupiskiem.
Nawet się nie przyjaźnimy.
224
00:11:57,209 --> 00:11:59,293
Pracuje dla nas w rządzie cieni.
225
00:11:59,376 --> 00:12:02,876
Tolerujemy go
tylko dla parapsychicznej mazi.
226
00:12:02,959 --> 00:12:05,959
I nigdy nie zadajemy się z nim po pracy.
227
00:12:06,918 --> 00:12:09,501
- To tylko żarty.
- Wcale nie.
228
00:12:10,043 --> 00:12:12,126
To taka gra wstępna.
229
00:12:12,668 --> 00:12:14,043
Tak zadowala tatusia.
230
00:12:14,543 --> 00:12:17,584
- Wcale nie!
- Owszem, tak.
231
00:12:17,668 --> 00:12:19,418
Wcale nie!
232
00:12:29,501 --> 00:12:31,418
Przykro mi, Reagan.
233
00:12:31,501 --> 00:12:34,084
Miałaś prawo mnie zepchnąć.
234
00:12:34,168 --> 00:12:37,418
Przyjmiesz moje szczere przeprosiny?
235
00:12:37,918 --> 00:12:40,543
Co w ciebie wstąpiło?
236
00:12:40,626 --> 00:12:44,126
Nie jestem Myc. Jestem bytem.
237
00:12:45,209 --> 00:12:48,793
Boże. Niechcący zasymilowałam Myca.
238
00:12:49,334 --> 00:12:50,793
Połączyliśmy się.
239
00:12:50,876 --> 00:12:54,376
I w lewo! I w prawo!
240
00:12:55,459 --> 00:12:58,668
Mogę swobodnie spocząć.
241
00:12:58,751 --> 00:13:02,543
Pewnie przez grzybki,
które dodałem do drinka!
242
00:13:02,626 --> 00:13:04,793
Powitaj nowego siebie!
243
00:13:04,876 --> 00:13:05,959
Odurzyłeś mnie?
244
00:13:06,043 --> 00:13:09,709
Zabiłbym cię,
gdyby śmierć nie była kontinuum życia.
245
00:13:10,209 --> 00:13:11,043
Co?
246
00:13:11,126 --> 00:13:14,543
Potraktujesz napalmem
wszystkie swoje wyobrażenia.
247
00:13:14,626 --> 00:13:15,751
Nie jestem hipisem!
248
00:13:15,834 --> 00:13:18,918
Jestem fizycznie niezdolny,
by wywiesić flagę pokoju.
249
00:13:19,001 --> 00:13:20,626
A co powiesz na to?
250
00:13:20,709 --> 00:13:24,543
Ekipa powinna trafić
na platformę z klasykami.
251
00:13:25,084 --> 00:13:25,918
Zgoda.
252
00:13:27,334 --> 00:13:30,043
Co jest? Żadnej obelgi?
253
00:13:30,126 --> 00:13:32,334
Gdy zaplątał się między grzyby,
254
00:13:32,418 --> 00:13:35,043
jego umysł musiał połączyć się z bytem.
255
00:13:35,126 --> 00:13:38,251
Przyjęli go i stał się milszy.
256
00:13:38,334 --> 00:13:39,584
Każdy wygrał.
257
00:13:39,668 --> 00:13:42,334
Tak! Ja muszę mamić ludzi latami,
258
00:13:42,418 --> 00:13:44,876
a tobie zajęło to dziesięć sekund.
259
00:13:44,959 --> 00:13:48,918
W ramach podziękowania
zapraszam was do siebie na obiad.
260
00:13:49,001 --> 00:13:51,918
Pooglądamy stare odcinki
Seksu w wielkim mieście
261
00:13:52,001 --> 00:13:54,001
jak ekipa psiapsiółek.
262
00:13:55,001 --> 00:13:59,126
Normalnie spytałabym,
jaki gaz pieprzowy wybierasz,
263
00:13:59,209 --> 00:14:03,084
ale dla nowego Myca zostawię go w torebce.
264
00:14:04,168 --> 00:14:06,293
Lusterko zamontowane,
265
00:14:06,376 --> 00:14:08,418
puszki, by nikt się nie zakradł,
266
00:14:08,501 --> 00:14:10,834
i wykrywacz kłamstw.
267
00:14:12,043 --> 00:14:14,209
Czas na Operację Poczytalność.
268
00:14:15,168 --> 00:14:16,834
Zobaczymy, kto ma paranoję.
269
00:14:17,793 --> 00:14:19,459
Chodź no, gówniany kotku.
270
00:14:20,668 --> 00:14:24,501
W międzyczasie uprawiałam seks.
W wielkim mieście.
271
00:14:25,626 --> 00:14:26,834
Genialny serial.
272
00:14:26,918 --> 00:14:28,709
Jestem klasyczną Samanthą.
273
00:14:28,793 --> 00:14:31,501
Głównie z powodu dostępności otworów.
274
00:14:32,584 --> 00:14:33,543
Zdrowie.
275
00:14:34,584 --> 00:14:37,168
Zwykle wylałabym to do doniczki,
276
00:14:37,251 --> 00:14:39,751
ale jesteś zaskakująco fajny.
277
00:14:39,834 --> 00:14:41,834
Szkoda, że nie ma Glenna i Andre.
278
00:14:41,918 --> 00:14:43,418
Wrócili z nami w ogóle?
279
00:14:43,501 --> 00:14:48,376
Nieważne. Więcej cosmo dla Gigi.
A mniej świetlików i odoru ryb.
280
00:14:48,459 --> 00:14:51,168
Na pewno są bezpieczni.
281
00:14:51,251 --> 00:14:54,334
To bezpieczne miejsce.
282
00:14:54,418 --> 00:14:58,209
Ameryka nie jest prawdziwa.
283
00:14:58,293 --> 00:15:00,751
Stary, to takie otwarte.
284
00:15:00,834 --> 00:15:02,543
Połączymy stopy?
285
00:15:02,626 --> 00:15:07,126
Jakim obłąkanym świrem
musiałbym być, by odmówić?
286
00:15:09,793 --> 00:15:11,418
Miałeś rację.
287
00:15:11,501 --> 00:15:15,251
Jestem jednością z wszystkimi istotami,
nawet z liberałami.
288
00:15:15,334 --> 00:15:17,668
Powinniśmy to zapisywać.
289
00:15:17,751 --> 00:15:20,376
Zobacz, mamy całą ścianę.
290
00:15:25,209 --> 00:15:28,376
Twoje wewnętrzne piękno
jest takie cudowne.
291
00:15:28,459 --> 00:15:32,126
Też mam wizję. Po brytyjsku!
292
00:15:32,209 --> 00:15:36,293
Nazywam się David Attenborough,
a wy macie totalny odlot.
293
00:15:36,376 --> 00:15:40,043
Grzybnym byt to gatunek
parapsychicznych grzybowatych,
294
00:15:40,126 --> 00:15:44,001
który miliony lat temu
trafił na Ziemię na asteroidzie.
295
00:15:44,584 --> 00:15:48,543
Grzyby rosły, ale małpa zjadła jednego
296
00:15:48,626 --> 00:15:53,376
i właściwości psychoaktywne
uwolniły jej wyższą świadomość.
297
00:15:53,459 --> 00:15:58,709
Odurzone i oświecone małpy
stały się dominującym gatunkiem
298
00:15:58,793 --> 00:16:01,501
i najgroźniejszym drapieżnikiem
dla grzybów.
299
00:16:01,584 --> 00:16:05,209
Boże! Współlokator z akademika miał rację!
300
00:16:05,293 --> 00:16:07,168
Grzyby ukryły się pod ziemią,
301
00:16:07,251 --> 00:16:12,543
pełne urazy, marząc o dniu,
gdy powstaną przeciw ludzkości.
302
00:16:14,293 --> 00:16:15,751
Co było na końcu?
303
00:16:15,834 --> 00:16:20,168
Nie żyjemy w harmonii.
Trwa wojna z podziemnymi grzybami!
304
00:16:20,793 --> 00:16:22,709
Czułem to w kościach.
305
00:16:22,793 --> 00:16:25,293
O rany. Moje kości. Zinfiltrowały je.
306
00:16:25,376 --> 00:16:26,793
Ostrzeżmy ekipę!
307
00:16:26,876 --> 00:16:29,584
- Muszę to wyrzygać!
- Ja pierwszy!
308
00:16:32,251 --> 00:16:33,459
Jak miło.
309
00:16:33,543 --> 00:16:37,293
Nie zawsze się dogadywaliśmy,
ale jednak się udało.
310
00:16:37,376 --> 00:16:38,876
Wszystko się udało,
311
00:16:38,959 --> 00:16:43,751
ale wciąż wydaje mi się,
że to tylko halucynacja.
312
00:16:43,834 --> 00:16:46,001
Reagan, obudź się.
313
00:16:46,084 --> 00:16:49,001
Obudź się, Reagan!
314
00:16:50,001 --> 00:16:52,751
Chwila. Jak wróciliśmy z Oregonu?
315
00:16:52,834 --> 00:16:54,376
Boże. Co jest?
316
00:16:54,876 --> 00:16:58,668
Walcz z tym, Reagan!
Jak o karpia przed świętami!
317
00:16:59,251 --> 00:17:00,668
Co robisz?
318
00:17:00,751 --> 00:17:03,293
Myc ma ścianę wspinaczkową w kuchni.
319
00:17:03,376 --> 00:17:04,876
To zbyt piękne.
320
00:17:04,959 --> 00:17:08,168
Właśnie. Nie jesteśmy u niego w domu.
321
00:17:08,251 --> 00:17:10,168
Wciąż jesteśmy w grzybnym bycie.
322
00:17:10,918 --> 00:17:12,001
Gigi, Brett!
323
00:17:12,959 --> 00:17:14,918
Cholera. Wiedziałam!
324
00:17:15,001 --> 00:17:18,043
Myc nie mógł mieć
tylu książek o feminizmie.
325
00:17:18,126 --> 00:17:19,626
Bez obaw.
326
00:17:19,709 --> 00:17:24,043
Byliście we wspólnej fantazji,
byśmy bezboleśnie złożyli zarodniki.
327
00:17:24,126 --> 00:17:27,376
Dolewkę cosmo?
328
00:17:27,459 --> 00:17:29,126
Jak mogłeś?
329
00:17:29,209 --> 00:17:31,459
Dopiero opanowałam trądzik.
330
00:17:31,543 --> 00:17:35,709
Teraz będziemy żyć w harmonii,
jak chciałaś.
331
00:17:35,793 --> 00:17:38,168
Myc połączył nas z waszymi umysłami.
332
00:17:38,251 --> 00:17:40,793
Poznamy słabości ludzkości
333
00:17:40,876 --> 00:17:44,376
a potem osiągniemy nasz cel.
334
00:17:44,459 --> 00:17:46,543
Przejmiemy Ziemię!
335
00:17:47,751 --> 00:17:51,376
Nie bądź taką Mirandą, Reagan.
336
00:18:02,376 --> 00:18:08,084
Kawior z karaluchów, szczurzy tatar,
wywar z mokasyna Gucciego? Nie!
337
00:18:09,793 --> 00:18:10,918
Cześć, Rand.
338
00:18:12,043 --> 00:18:13,501
J.R. Scheimpough!
339
00:18:13,584 --> 00:18:16,584
Oczywiście! I kto teraz jest świrem?
340
00:18:17,543 --> 00:18:20,918
- My obaj.
- Nie chciałem mówić pierwszy.
341
00:18:24,793 --> 00:18:26,668
Musimy stąd spieprzać.
342
00:18:26,751 --> 00:18:30,376
Byt przejmie Ziemię,
wszczepiając nam grzyby.
343
00:18:30,459 --> 00:18:33,376
Chyba domyśliliście się tego bez haju.
344
00:18:33,459 --> 00:18:37,043
Ocalmy twarz Bretta.
Jest za stary, by nabyć poczucie humoru.
345
00:18:37,709 --> 00:18:40,209
Chciałam tylko, by Myc był miły.
346
00:18:40,293 --> 00:18:43,293
Tak, z zabawnego dupka
347
00:18:43,376 --> 00:18:46,334
stał się szalonym,
religijnym totalistą jak Kanye.
348
00:18:46,418 --> 00:18:49,793
Tęsknię za nim. Gnoił nas z miłości.
349
00:18:49,876 --> 00:18:50,959
I z nienawiści.
350
00:18:51,043 --> 00:18:53,501
Dałbym wiele za ostatni roast.
351
00:18:53,584 --> 00:18:55,293
Właśnie! Roast.
352
00:18:55,376 --> 00:18:57,876
Wiem, jak odzyskać Myca.
353
00:18:59,293 --> 00:19:01,626
J.R.! Co ty tu robisz?
354
00:19:01,709 --> 00:19:04,084
- Nie mówmy mu, Polly.
- Polly?
355
00:19:04,168 --> 00:19:06,876
Tak, nie mów nikomu.
356
00:19:06,959 --> 00:19:08,001
Chryste.
357
00:19:08,084 --> 00:19:09,751
Po ucieczce z Bohemian Grove
358
00:19:09,834 --> 00:19:14,418
dotarłem do domu w Georgetown,
ale cienie go wymazały!
359
00:19:14,501 --> 00:19:15,584
Boże!
360
00:19:15,668 --> 00:19:17,876
Wiedziałem, że widzą wszystko.
361
00:19:17,959 --> 00:19:22,834
Ale zachłysnąłeś się władzą,
więc powyrywałeś ich monitoring!
362
00:19:22,918 --> 00:19:25,793
- A jeśli nie widzą ciebie…
- To i ciebie!
363
00:19:25,876 --> 00:19:27,668
A to mnie mają za paranoika!
364
00:19:27,751 --> 00:19:31,668
W takim miejscu to normalne.
Wszyscy chcą cię dopaść.
365
00:19:31,751 --> 00:19:33,751
Kurwa, dziękuję.
366
00:19:33,834 --> 00:19:37,543
Chwila, morda w kubeł.
Jestem tu, bo srasz mi na biurko.
367
00:19:37,626 --> 00:19:41,126
Sram na nie, bo odebraliście mi wszystko.
368
00:19:41,209 --> 00:19:42,709
Pierdol się!
369
00:19:44,251 --> 00:19:45,834
Słyszałeś coś?
370
00:19:49,168 --> 00:19:50,334
Sukinsyn.
371
00:19:50,959 --> 00:19:52,751
Ukryty monitoring.
372
00:19:53,251 --> 00:19:55,876
Kto ma ochotę na kupkę ziemi?
373
00:19:55,959 --> 00:19:58,584
Wciąż jestem miły. Lubię ziemię.
374
00:19:58,668 --> 00:20:00,543
Potrzebujemy starego ciebie.
375
00:20:00,626 --> 00:20:03,293
Wiem, że ten dupek wciąż tam jest.
376
00:20:03,376 --> 00:20:05,126
Wiem, jak go znaleźć.
377
00:20:05,209 --> 00:20:07,709
Przygotuj się na ostry roast!
378
00:20:07,793 --> 00:20:09,251
Jestem zmieszany.
379
00:20:09,334 --> 00:20:12,376
Nie tak jak publika
na twoim wieczorku poezji.
380
00:20:12,459 --> 00:20:16,584
Niby czytasz umysły,
ale chyba niewiele wierszy.
381
00:20:17,834 --> 00:20:19,668
Nie było cię na wieczorku.
382
00:20:19,751 --> 00:20:22,959
Przeżyliśmy kilka pięknych chwil.
383
00:20:23,043 --> 00:20:26,418
Jak wtedy, gdy zablokowałam twój numer
i wróciłam do domu.
384
00:20:28,293 --> 00:20:31,418
Te obelgi mają sprowadzić starego Myca?
385
00:20:31,501 --> 00:20:32,876
Nie ma szans.
386
00:20:32,959 --> 00:20:34,668
Kiedyś przyłapałem go,
387
00:20:34,751 --> 00:20:38,126
jak walił konia
do pierogów z kapustą i grzybami.
388
00:20:38,209 --> 00:20:39,501
Dziękuję, dobranoc.
389
00:20:40,084 --> 00:20:41,834
Czytałem etykietę!
390
00:20:41,918 --> 00:20:44,084
Myc, nie masz za grosz moralności.
391
00:20:44,168 --> 00:20:48,293
Nienawidzę tego, jak pachniesz,
wyglądasz i w ogóle że istniejesz.
392
00:20:48,376 --> 00:20:49,584
Kiedy ten roast?
393
00:20:49,668 --> 00:20:52,709
Przestańcie. Boże!
394
00:20:52,793 --> 00:20:58,084
Fajnie mieć Myca
jako stukniętego pomagiera.
395
00:20:58,168 --> 00:21:00,334
Jest dla nas niemal jak…
396
00:21:00,418 --> 00:21:01,709
Nie mów tego!
397
00:21:02,293 --> 00:21:03,418
Wykończ go!
398
00:21:03,501 --> 00:21:06,709
…Jar Jar Binks.
399
00:21:08,793 --> 00:21:10,501
Doprawdy, Brett?
400
00:21:10,584 --> 00:21:14,584
Ostatnio takiego randoma
widziałem na znaku „Nie wchodzić”.
401
00:21:14,668 --> 00:21:16,084
Masz mnie za brzydala?
402
00:21:16,168 --> 00:21:19,834
Twoja twarz wygląda,
jakby ktoś połączył sto zdjęć jąder.
403
00:21:19,918 --> 00:21:23,084
Andre, słówko o twojej osobowości.
404
00:21:23,168 --> 00:21:25,209
Nie wyleczysz nudziarstwa!
405
00:21:25,293 --> 00:21:26,626
I Gigi!
406
00:21:27,126 --> 00:21:28,293
Wciąż jesteś seksi.
407
00:21:28,376 --> 00:21:30,043
I ty, Reagan!
408
00:21:32,126 --> 00:21:34,668
Co ze mną? Zniszcz mnie.
409
00:21:34,751 --> 00:21:38,543
Nawet Bóg by cię bardziej nie zniszczył!
410
00:21:38,626 --> 00:21:41,626
Stary Myc wrócił, suki!
411
00:21:41,709 --> 00:21:43,918
Pierdol się. I ty też.
412
00:21:44,001 --> 00:21:47,876
Wszyscy się pierdolcie, pierdoły!
413
00:21:49,209 --> 00:21:53,334
W bycie czeka cię wieczna wspólnota.
414
00:21:53,418 --> 00:21:56,168
Czemu odchodzisz
ze znienawidzonym zespołem?
415
00:21:56,668 --> 00:21:59,709
Bo wcale ich nie nienawidzę.
416
00:21:59,793 --> 00:22:02,876
I w przeciwieństwie do was,
nie chcą mnie zmieniać.
417
00:22:02,959 --> 00:22:06,709
Jesteście nadętymi fiutami,
które lata świetności mają za sobą.
418
00:22:06,793 --> 00:22:10,751
Najlepsze, co was spotkało,
to poznanie mnie!
419
00:22:10,834 --> 00:22:13,209
Nie będę jak wy.
420
00:22:13,293 --> 00:22:16,251
Pora, byście dostali dawkę Myca!
421
00:22:17,376 --> 00:22:18,209
Co jest?
422
00:22:24,376 --> 00:22:25,501
Na co się gapisz?
423
00:22:25,584 --> 00:22:28,334
Nie wiem.
Jackson Pollock malował wymiotami?
424
00:22:28,418 --> 00:22:30,543
Traktujecie mnie podmiotowo!
425
00:22:30,626 --> 00:22:32,751
Ssijcie mi trzon, dupki!
426
00:22:32,834 --> 00:22:35,376
Mam dyplom z komunikacji.
427
00:22:36,001 --> 00:22:40,376
Nie przejąłeś osobowości bytu,
tylko dałeś im swoją.
428
00:22:40,459 --> 00:22:41,918
Teraz są do dupy!
429
00:22:42,001 --> 00:22:47,084
Wybacz, źle zabrzmiało. Wymagasz czasu.
430
00:22:47,168 --> 00:22:51,293
Spokojnie. Wyłapuję twoje wątłe myśli.
431
00:22:53,084 --> 00:22:55,084
Jezu, byt chyba całkiem odleciał.
432
00:22:55,668 --> 00:22:58,418
Na was nigdy się nie sparzyłem.
433
00:22:58,501 --> 00:23:00,459
Mnie trochę sparzyło.
434
00:23:03,084 --> 00:23:06,709
Cienie mają pluskwy
wyglądające jak pluskwy.
435
00:23:06,793 --> 00:23:11,751
Gdyby nie twoje gówna,
nie znalazłbym prawdziwych szpiegów.
436
00:23:11,834 --> 00:23:12,668
Drinka?
437
00:23:12,751 --> 00:23:15,751
Brandy bez moczu? Jak mogę odmówić?
438
00:23:15,834 --> 00:23:18,293
Chciałbyś odpluskwić do miejsce?
439
00:23:18,376 --> 00:23:21,043
W zamian nie wydam cię cieniom.
440
00:23:21,126 --> 00:23:25,334
Jasne! Współdyrektor,
pełna pensja, samolot.
441
00:23:25,418 --> 00:23:28,376
A może bezpłatny staż, Klapsiku?
442
00:23:28,459 --> 00:23:29,334
Umowa!
443
00:23:32,293 --> 00:23:38,084
Andre, wybacz, że oceniałem twój
komuchowaty, hipisowski, panseksualny,
444
00:23:38,168 --> 00:23:40,001
niejednoznaczny etnicznie styl.
445
00:23:40,084 --> 00:23:43,668
Gdy niemal umierałem z tobą
w tej grzybnej dziurze pojąłem,
446
00:23:43,751 --> 00:23:45,626
że to ja oceniałem ciebie.
447
00:23:45,709 --> 00:23:47,793
Wybacz, że cię odurzyłem.
448
00:23:48,334 --> 00:23:52,209
Po tym doświadczeniu wiedz,
że druha we mnie masz.
449
00:23:52,293 --> 00:23:55,334
A ty we mnie swojego dilera.
450
00:23:55,418 --> 00:23:57,043
Może być czek?
451
00:23:57,751 --> 00:23:59,793
NIGDY SIĘ NIE ZMIENIAJ
452
00:23:59,876 --> 00:24:02,043
- Proszę.
- Dzięki.
453
00:24:02,126 --> 00:24:03,543
Cieszę się, że wróciłeś.
454
00:24:03,626 --> 00:24:04,459
Ja też.
455
00:24:04,543 --> 00:24:08,876
Po pomocy w ucieczce chcę być nowym sobą.
456
00:24:08,959 --> 00:24:11,209
Gigi jest z ciebie dumna.
457
00:24:11,793 --> 00:24:13,834
Witajcie w podcaście Świeże brudy.
458
00:24:13,918 --> 00:24:17,293
Moimi gośćmi są
ekspertka od robotyki, Reagan Ridley,
459
00:24:17,376 --> 00:24:20,043
i doświadczona manipulatorka,
Gigi Thompson.
460
00:24:20,126 --> 00:24:21,168
- Hej.
- Cześć.
461
00:24:21,251 --> 00:24:22,168
Miło mi.
462
00:24:22,251 --> 00:24:25,293
Pierwsze pytanie. Lizałyście się?
463
00:24:25,376 --> 00:24:26,334
Słucham?
464
00:24:26,418 --> 00:24:29,543
Za dużo piwek po pracy,
465
00:24:29,626 --> 00:24:32,459
ręka wylądowała na cudzym udzie.
466
00:24:32,543 --> 00:24:35,126
- Zajęło ci to pięć sekund?
- Spadam.
467
00:24:35,209 --> 00:24:37,959
Przywyknijcie.
To prawdziwe dziennikarstwo!
468
00:24:38,668 --> 00:24:41,168
Świeże Brudy powstają dzięki Blue Apron.
469
00:24:41,251 --> 00:24:45,043
Czy dbacie o środowisko tylko wtedy,
gdy jest wam wygodnie?
470
00:25:13,126 --> 00:25:17,043
Napisy: Krzysztof Zając