1
00:00:40,958 --> 00:00:43,669
Moja matka wkrótce umrze.
2
00:00:45,128 --> 00:00:48,090
Powiedziała, że chce wrócić do ojczyzny.
3
00:00:49,508 --> 00:00:50,926
Sprowadziłem ją do domu.
4
00:00:55,597 --> 00:00:58,600
PRZESZŁOŚĆ ZOSTAWIAMY ZA SOBĄ.
NIE WIEMY, CO PRZYNIESIE PRZYSZŁOŚĆ.
5
00:02:30,025 --> 00:02:31,735
LISTOPAD, 1013 ROK N.E.
WESSEX, ANGLIA
6
00:02:31,818 --> 00:02:36,406
Nasze główne siły
zmiażdżyły przeciwnika w Wesseksie.
7
00:02:37,866 --> 00:02:41,912
To tylko kwestia czasu,
zanim przejmiemy kontrolę nad regionem.
8
00:02:42,496 --> 00:02:46,249
Jeśli wszystko pójdzie gładko,
zrobimy to do końca jesieni.
9
00:02:47,876 --> 00:02:50,462
Co się wydarzyło po Londynie?
10
00:02:52,589 --> 00:02:53,840
Kanut.
11
00:02:54,591 --> 00:02:56,343
Gdzie teraz jest?
12
00:02:57,260 --> 00:02:58,220
Tak.
13
00:02:58,303 --> 00:03:01,181
Po tym,
jak armia księcia oblegająca Londyn
14
00:03:01,264 --> 00:03:03,934
została zdziesiątkowana
przez siły Thorkella,
15
00:03:04,017 --> 00:03:06,395
nie dało się ustalić, gdzie jest książę.
16
00:03:07,062 --> 00:03:09,940
Otrzymaliśmy wieści
o bitwie w Marlborough.
17
00:03:10,023 --> 00:03:12,901
Mógł tam połączyć swoje siły
z innymi grupami,
18
00:03:13,485 --> 00:03:16,655
ale nie mamy konkretnych informacji
o jego stanie.
19
00:03:18,448 --> 00:03:20,701
To mój syn.
20
00:03:20,784 --> 00:03:23,829
Powiadom mnie,
jak tylko czegoś się dowiesz.
21
00:03:24,371 --> 00:03:25,330
Tak jest!
22
00:03:43,181 --> 00:03:46,017
- Co to ma być?
- Otoczyli nas!
23
00:03:46,101 --> 00:03:47,269
Co ty nie powiesz?
24
00:03:48,854 --> 00:03:51,481
Widzisz! Mówiłem, że tak będzie!
25
00:03:51,565 --> 00:03:52,649
Cholera.
26
00:03:53,191 --> 00:03:54,776
Uspokójcie się, nieroby!
27
00:03:55,360 --> 00:03:57,821
Rozkazuję nie strzelać.
28
00:03:57,904 --> 00:03:59,281
Nie atakujcie ich.
29
00:04:01,950 --> 00:04:04,119
Posłańcu Brycheiniog!
30
00:04:04,745 --> 00:04:07,622
Nieprzyjaźnie witacie gości w swoim kraju.
31
00:04:08,665 --> 00:04:12,878
O, mówisz w naszym języku, dzikusie?
32
00:04:12,961 --> 00:04:17,758
Słyszałem, że Duńczycy to bydlęta,
które nie znają mowy.
33
00:04:18,675 --> 00:04:21,178
Wycofaj swoich ludzi, Asserze!
34
00:04:21,261 --> 00:04:25,599
Zadzieranie z Duńczykami
nie przysłuży się Walijczykom!
35
00:04:26,224 --> 00:04:27,601
Gracjanie!
36
00:04:27,684 --> 00:04:34,441
Doceniam twoją troskę
o przyszłość wszystkich królestw Walii.
37
00:04:34,524 --> 00:04:38,487
Ale podchodzimy do tej sytuacji
z innej perspektywy.
38
00:04:38,570 --> 00:04:42,699
Jaką umowę zawarłeś z duńskim księciem?
39
00:04:43,366 --> 00:04:46,578
To barbarzyńcy!
Nie można się z nimi układać!
40
00:04:47,579 --> 00:04:49,790
O czym ten gnój tak papla?
41
00:04:49,873 --> 00:04:52,667
Walczymy czy nie? Zdecydowaliby się.
42
00:04:52,751 --> 00:04:55,378
Nie będzie z tego walki.
43
00:04:56,213 --> 00:04:58,215
Rozumiesz go, Bjornie?
44
00:04:58,298 --> 00:04:59,800
Nie, ani trochę.
45
00:04:59,883 --> 00:05:00,759
Ale…
46
00:05:00,842 --> 00:05:04,513
gdyby chcieli z nami walczyć,
celowaliby w ludzi.
47
00:05:05,096 --> 00:05:10,101
Chcieli mieć przewagę w negocjacjach,
zastraszając nas.
48
00:05:10,977 --> 00:05:12,521
Czyli o to tu chodzi.
49
00:05:14,856 --> 00:05:19,402
Uważnie przyglądaliśmy się
waszej wojnie z Anglią.
50
00:05:20,028 --> 00:05:24,199
W ciągu tych dziesięciu lat
trzykrotnie zgadzaliście się na rozejm
51
00:05:24,282 --> 00:05:26,326
i złamaliście każdy z nich!
52
00:05:27,327 --> 00:05:30,580
Nie będziemy równie naiwni, co Anglicy!
53
00:05:30,664 --> 00:05:33,583
Pojmiemy księcia
i wykorzystamy go jako tarczę.
54
00:05:34,334 --> 00:05:38,296
Nawet król demonów
musi być przywiązany do swojego potomka.
55
00:05:40,632 --> 00:05:42,592
Przykro mi, Askeladdzie.
56
00:05:42,676 --> 00:05:44,928
Niepotrzebnie. To farsa.
57
00:05:45,428 --> 00:05:48,181
To pokaz siły.
Chcą zobaczyć naszą reakcję.
58
00:05:49,182 --> 00:05:53,812
Nawet owce muszą założyć wilcze skóry,
żeby móc się dzisiaj wypasać.
59
00:05:53,895 --> 00:05:55,647
Współczuję im.
60
00:05:56,439 --> 00:05:59,150
Wyjawisz im swój plan?
61
00:05:59,901 --> 00:06:01,903
Może mógłbym,
62
00:06:02,946 --> 00:06:04,698
ale skoro chcą mieć farsę,
63
00:06:04,781 --> 00:06:07,951
zabawnie będzie odegrać naszą rolę.
64
00:06:14,833 --> 00:06:17,168
Patrzcie uważnie!
65
00:06:17,252 --> 00:06:22,591
Ten wielmożny pan
to syn Swena, króla Danii,
66
00:06:22,674 --> 00:06:25,468
książę Kanut!
67
00:06:26,177 --> 00:06:29,598
Książę chce wam coś powiedzieć.
68
00:06:30,807 --> 00:06:33,143
Wysłuchajcie jego słów z szacunkiem!
69
00:06:34,436 --> 00:06:36,062
A teraz, Wasza Wysokość,
70
00:06:36,563 --> 00:06:38,356
powiedz coś z werwą.
71
00:06:40,150 --> 00:06:41,985
Powiedz cokolwiek.
72
00:06:42,068 --> 00:06:43,612
Choćby „ugotujemy was i zjemy”.
73
00:06:43,695 --> 00:06:47,073
Niech ci nieuprzejmi gnoje
poczują się niepewnie.
74
00:06:49,159 --> 00:06:50,785
Jeśli usłyszą to od ciebie,
75
00:06:50,869 --> 00:06:53,622
fujary im zmiękną i nas przepuszczą.
76
00:07:01,546 --> 00:07:02,547
Wasza Wysokość!
77
00:07:06,635 --> 00:07:10,513
Jego Wysokość
nie lubi wysławiać się publicznie.
78
00:07:10,597 --> 00:07:11,556
Pozwól, że ja…
79
00:07:11,640 --> 00:07:13,391
Nie, Ragnarze.
80
00:07:13,934 --> 00:07:14,768
Co?
81
00:07:15,644 --> 00:07:18,188
Jaki by nie był młody, jest księciem Danii
82
00:07:18,271 --> 00:07:20,649
i musi sprostać swoim obowiązkom.
83
00:07:20,732 --> 00:07:23,610
Wszyscy ci ludzie
84
00:07:23,693 --> 00:07:26,655
są tu z uwagi na Jego Wysokość.
85
00:07:28,323 --> 00:07:30,283
Książę jest łagodnym człowiekiem.
86
00:07:30,700 --> 00:07:32,661
Nie cierpi niepotrzebnych sporów.
87
00:07:33,244 --> 00:07:35,121
Właśnie o to mi chodzi!
88
00:07:35,205 --> 00:07:37,415
Żeby uniknąć niepotrzebnego sporu,
89
00:07:37,499 --> 00:07:39,709
proszę go, żeby ich udobruchał.
90
00:07:39,793 --> 00:07:41,795
Jak będzie taki zamknięty w sobie,
91
00:07:41,878 --> 00:07:44,547
myślisz, że zdoła zastąpić króla Swena?
92
00:07:44,631 --> 00:07:45,632
Zamilcz!
93
00:07:47,342 --> 00:07:48,593
Co ty możesz wiedzieć
94
00:07:49,260 --> 00:07:51,054
o księciu?
95
00:07:52,514 --> 00:07:56,851
Królewski pałac to gniazdo żmij.
Rodzice i dzieci kąsają się nawzajem.
96
00:07:56,935 --> 00:08:02,607
Wiesz, ile wysiłku kosztowało
chorowitego księcia samo przetrwanie?
97
00:08:02,691 --> 00:08:05,318
Stłamsił swojego ducha i mowę,
98
00:08:05,402 --> 00:08:08,613
żeby nie zwracać na siebie uwagi
i przeżyć.
99
00:08:08,697 --> 00:08:12,742
Ale tacy jak ty, jeden po drugim,
100
00:08:12,826 --> 00:08:15,787
wślizgują się w życie księcia,
żeby go wykorzystać!
101
00:08:21,501 --> 00:08:23,420
Znaj swoje miejsce.
102
00:08:23,503 --> 00:08:26,715
Możesz próbować kontrolować księcia,
103
00:08:26,798 --> 00:08:29,634
ale nie nigdy nie pozwolę na to
takim jak ty!
104
00:08:37,434 --> 00:08:38,518
Co się dzieje?
105
00:08:39,102 --> 00:08:41,229
O czym tak dyskutujecie?
106
00:08:41,730 --> 00:08:44,149
Co nam rzecze książę Kanut?
107
00:08:46,026 --> 00:08:47,527
Gracjanie.
108
00:08:48,695 --> 00:08:51,156
Wyjawię im plan.
109
00:08:52,824 --> 00:08:54,034
W porządku.
110
00:08:54,117 --> 00:08:55,326
Pójdę z tobą.
111
00:08:56,745 --> 00:08:58,955
Chłopcy, zaczekajcie.
112
00:08:59,581 --> 00:09:02,584
Idę porozmawiać z ich przywódcą.
113
00:09:02,667 --> 00:09:04,169
- Dobra.
- Niech będzie.
114
00:09:05,879 --> 00:09:06,963
Ragnarze.
115
00:09:08,506 --> 00:09:10,050
Masz absolutną rację.
116
00:09:10,884 --> 00:09:15,305
Przekroczyłem granicę,
kierowany troską o dobro księcia.
117
00:09:16,139 --> 00:09:19,225
Wasza Wysokość, liczę, że mi wybaczysz.
118
00:09:40,121 --> 00:09:41,456
Żałosne.
119
00:09:41,539 --> 00:09:43,666
Naprawdę jesteśmy w tym samym wieku?
120
00:09:53,885 --> 00:09:56,763
Ten człowiek, jak on się nazywa, Ragnar?
121
00:09:56,846 --> 00:09:57,680
Tak.
122
00:09:58,348 --> 00:10:02,227
Czy on nie wie, że każde pisklę
musi kiedyś opuścić gniazdo?
123
00:10:02,310 --> 00:10:05,313
Swoim działaniem szkodzi pisklakowi.
124
00:10:06,773 --> 00:10:11,653
Masz przed sobą dużo pracy,
jeśli ten plan ma zadziałać.
125
00:10:11,736 --> 00:10:14,197
Pisklę musi najpierw polecieć.
126
00:10:15,448 --> 00:10:18,451
Tak, wiem.
127
00:10:29,712 --> 00:10:31,840
Cofnijcie się. Sam się tym zajmę.
128
00:10:31,923 --> 00:10:33,466
Ale…
129
00:10:34,050 --> 00:10:35,677
Mam się powtarzać?
130
00:10:36,177 --> 00:10:39,264
Gdybym nie mógł rozmawiać
bez ochrony żołnierzy,
131
00:10:39,347 --> 00:10:40,682
zhańbiłbym króla.
132
00:10:40,765 --> 00:10:42,308
Dobrze.
133
00:10:46,604 --> 00:10:47,480
Jeszcze dalej!
134
00:10:48,148 --> 00:10:49,774
Pięć razy dalej!
135
00:10:50,358 --> 00:10:52,026
I przekażcie to pozostałym!
136
00:10:55,029 --> 00:10:56,489
No dobrze.
137
00:10:57,365 --> 00:10:59,284
Nazywasz się Askeladd, tak?
138
00:10:59,784 --> 00:11:03,746
Rozumiem sytuację, w jakiej jesteś,
ale to dla mnie problem.
139
00:11:04,247 --> 00:11:06,749
Myślałem, że się porozumieliśmy.
140
00:11:07,375 --> 00:11:12,839
Jeśli tak nagle wysyłacie prośby
o zaopatrzenie i prawo przemarszu,
141
00:11:12,922 --> 00:11:15,008
nie możemy od razu odpowiedzieć.
142
00:11:15,592 --> 00:11:20,471
Nasz król może i jest młody,
ale musi zachować pozory.
143
00:11:21,222 --> 00:11:25,560
Muszę rozważyć nasze opcje,
przekonać się, co oferujecie w zamian
144
00:11:25,643 --> 00:11:29,230
i zatwierdzić uczciwą wymianę.
145
00:11:29,898 --> 00:11:35,236
Król nie chce, by poddani sądzili,
że przestraszył się stu Duńczyków.
146
00:11:37,030 --> 00:11:38,239
Oczywiście.
147
00:11:38,865 --> 00:11:43,494
Kiepsko wypadniecie,
zgadzając się na wszystkie nasze żądania.
148
00:11:44,162 --> 00:11:46,915
Przepraszam,
że nie wzięliśmy tego pod uwagę.
149
00:11:46,998 --> 00:11:50,418
To ja napisałem do twojego kraju.
150
00:11:50,501 --> 00:11:53,129
Wspomniałem,
że szczegóły potencjalnego zysku
151
00:11:53,213 --> 00:11:56,049
wymagają najwyższej dyskrecji.
152
00:11:56,549 --> 00:11:58,259
Tak, czytałem twój list.
153
00:12:00,136 --> 00:12:04,015
Czy mogę zatem zapytać,
co wymaga takiej dyskrecji?
154
00:12:06,267 --> 00:12:07,769
Zanim to omówimy,
155
00:12:08,478 --> 00:12:12,065
czy to, co teraz powiem
156
00:12:12,565 --> 00:12:15,401
może wywołać wojnę, Asserze?
157
00:12:18,863 --> 00:12:20,823
Nie kpij ze mnie, proszę.
158
00:12:20,907 --> 00:12:23,117
Dobrze wiem, że nasz niewielki kraj
159
00:12:23,201 --> 00:12:26,412
nie miałby szans,
gdybyśmy rozgniewali duńskiego króla.
160
00:12:29,457 --> 00:12:33,294
Przepraszam. Musiałem się upewnić.
161
00:12:35,171 --> 00:12:36,756
Jest pełen tajemnic.
162
00:12:37,966 --> 00:12:38,841
Kto taki?
163
00:12:38,925 --> 00:12:40,927
No wiesz. Askeladd.
164
00:12:41,552 --> 00:12:44,639
Nie wiedziałem, że mówi po walijsku.
165
00:12:46,349 --> 00:12:49,811
Znasz go najdłużej,
ale nawet ty nie wiesz wszystkiego.
166
00:12:49,894 --> 00:12:52,814
Nie bądź śmieszny. Nic o nim nie wiem.
167
00:12:52,897 --> 00:12:57,151
Wiem tylko, że jest z Danii.
168
00:12:58,736 --> 00:13:00,655
Askeladd jest zamknięty w sobie.
169
00:13:00,738 --> 00:13:04,158
Znam go już ponad dziesięć lat.
Nigdy nie mówił o sobie.
170
00:13:05,576 --> 00:13:08,288
Dąsasz się, olbrzymie?
171
00:13:08,371 --> 00:13:10,957
Zamknij się. Chcesz oberwać?
172
00:13:11,040 --> 00:13:12,875
Nie unoś się.
173
00:13:13,459 --> 00:13:14,752
Wszystko w porządku.
174
00:13:14,836 --> 00:13:16,629
To dobry przywódca.
175
00:13:16,713 --> 00:13:17,797
I ma szczęście.
176
00:13:17,880 --> 00:13:19,549
Póki dzięki niemu zarabiamy,
177
00:13:19,632 --> 00:13:22,468
pójdę za nim wszędzie, nieważne, kim jest.
178
00:13:32,061 --> 00:13:35,315
Trudno w to uwierzyć.
179
00:13:35,398 --> 00:13:37,775
Nikt by nawet nie pomyślał tak kłamać…
180
00:13:38,359 --> 00:13:40,653
To syn Lidii. Potomek w prostej linii.
181
00:13:41,237 --> 00:13:42,822
W żyłach Askeladda
182
00:13:42,905 --> 00:13:47,160
płynie krew naszego wielkiego przywódcy.
183
00:13:48,453 --> 00:13:51,914
To znaczy, że nie jesteś Duńczykiem?
184
00:13:52,915 --> 00:13:55,585
W moich żyłach
płynie walijska i duńska krew.
185
00:13:55,668 --> 00:13:59,630
Mój ojciec, Olaf,
plądrował wybrzeża Walii,
186
00:13:59,714 --> 00:14:02,925
skąd uprowadził sobie nałożnicę, Lidię.
187
00:14:03,801 --> 00:14:05,928
Jestem owocem tego związku.
188
00:14:07,347 --> 00:14:11,768
Słyszałem, że ród
bohaterów starej Brytanii wygasł.
189
00:14:13,353 --> 00:14:14,562
Mówisz…
190
00:14:15,480 --> 00:14:17,648
że jesteś potomkiem Artoriusza?
191
00:14:19,901 --> 00:14:21,194
Artoriusz.
192
00:14:22,111 --> 00:14:25,365
Na przełomie V i VI wieku naszej ery
193
00:14:25,448 --> 00:14:30,828
dowodził armiami Brytanii,
kraju brytyjskich Celtów.
194
00:14:32,246 --> 00:14:33,998
W 516 roku naszej ery
195
00:14:34,082 --> 00:14:36,459
walczył z Saksonami, przodkami Anglików.
196
00:14:36,542 --> 00:14:41,631
Zmiażdżył najeźdźców
w bitwie pod Mons Badonicus
197
00:14:41,714 --> 00:14:44,717
i zaprowadził pokój w Brytanii.
198
00:14:45,802 --> 00:14:47,678
Stał się podstawą
199
00:14:47,762 --> 00:14:52,141
legendy o królu Arturze,
przekazywanej z pokolenia na pokolenie.
200
00:14:55,561 --> 00:14:57,397
Masz jakiś dowód,
201
00:14:58,022 --> 00:15:00,566
który potwierdzałby twoje słowa?
202
00:15:01,109 --> 00:15:02,235
Ja nim jestem.
203
00:15:02,318 --> 00:15:04,654
Kiedy miał 14 lat,
204
00:15:04,737 --> 00:15:09,075
przybył do Walii ze szlachetną Lidią
i wtedy go poznałem.
205
00:15:18,084 --> 00:15:20,336
Nie miała szczęścia w życiu.
206
00:15:20,420 --> 00:15:23,131
Spędziła lata
zamknięta w komnacie mojego ojca,
207
00:15:23,214 --> 00:15:26,342
a kiedy zachorowała, trzymano ją w stajni.
208
00:15:27,260 --> 00:15:28,511
Serce się kraje…
209
00:15:30,638 --> 00:15:31,681
Tak czy inaczej…
210
00:15:32,473 --> 00:15:34,684
myśl, że ostatni potomek takiego rodu
211
00:15:35,309 --> 00:15:37,603
jest częściowo Duńczykiem…
212
00:15:37,687 --> 00:15:39,814
W tym rzecz, Asserze.
213
00:15:39,897 --> 00:15:43,317
Dzięki mojemu mieszanemu pochodzeniu
214
00:15:44,235 --> 00:15:46,696
mogę spoufalać się z Duńczykami.
215
00:15:46,779 --> 00:15:53,077
A to znaczy,
że Walia ma szpiega w duńskiej armii.
216
00:15:53,703 --> 00:15:57,665
Jeśli to rozpieszczone książątko
dzięki mnie zostanie królem,
217
00:15:57,748 --> 00:15:59,959
uzyskam jeszcze silniejszą pozycję.
218
00:16:01,043 --> 00:16:07,216
A wtedy zadbam,
żeby zawarli z Walią pakt o nieagresji.
219
00:16:11,387 --> 00:16:12,722
Nie pozwolę im
220
00:16:13,639 --> 00:16:17,185
stanąć na tej ziemi.
221
00:16:25,067 --> 00:16:27,904
Racz wybaczyć,
ale to niezwykle brawurowy plan!
222
00:16:27,987 --> 00:16:30,323
Masz bardzo ambitne zamiary.
223
00:16:32,742 --> 00:16:35,161
Asser się śmieje…
224
00:16:35,244 --> 00:16:37,163
W takiej sytuacji…
225
00:16:40,249 --> 00:16:42,293
Niepokoi mnie jedno.
226
00:16:44,629 --> 00:16:47,924
Urodziłeś się i wychowałeś
pośród Duńczyków.
227
00:16:48,007 --> 00:16:52,678
Czy mimo to krew Artoriusza
wciąż góruje nad duńską?
228
00:16:58,100 --> 00:17:00,978
Musisz mi uwierzyć na słowo.
229
00:17:01,729 --> 00:17:04,315
Pomimo mojego pochodzenia…
230
00:17:07,568 --> 00:17:08,945
naprawdę…
231
00:17:09,028 --> 00:17:11,113
nienawidzę Duńczyków.
232
00:17:14,784 --> 00:17:16,786
- Miecze tutaj.
- Czy to wszystkie?
233
00:17:16,869 --> 00:17:18,704
Tylko mi go potem oddaj.
234
00:17:19,789 --> 00:17:21,207
Odmawiam.
235
00:17:21,290 --> 00:17:23,668
Mowy nie ma, żebym rozstał się z bronią.
236
00:17:26,420 --> 00:17:28,548
W drodze przez ten kraj
237
00:17:28,631 --> 00:17:31,801
musimy udawać ich więźniów.
238
00:17:32,593 --> 00:17:35,972
Gdy go opuścimy, odzyskamy broń.
239
00:17:36,514 --> 00:17:39,308
Dzięki temu zachowają twarz.
240
00:17:40,434 --> 00:17:42,228
To dziwne.
241
00:17:42,311 --> 00:17:46,315
Czemu twoi ludzie
tak chętnie wykonują twoje rozkazy?
242
00:17:47,775 --> 00:17:49,527
Niewiarygodne, czyż nie?
243
00:17:49,610 --> 00:17:52,697
To dowód, że mi ufają.
244
00:17:53,239 --> 00:17:55,199
Thorfinnie. Ty też.
245
00:17:55,283 --> 00:17:56,576
Zjeżdżaj, kretynie.
246
00:17:57,618 --> 00:17:58,828
Ufają ci, co?
247
00:17:58,911 --> 00:18:00,830
Ten jest inny.
248
00:18:00,913 --> 00:18:02,248
Wyszczekany bachor.
249
00:18:02,331 --> 00:18:04,333
Nie miej złudzeń, stożkogłowy.
250
00:18:05,001 --> 00:18:07,128
Nie jestem jednym z jego ludzi.
251
00:18:07,211 --> 00:18:08,212
Jesteśmy wrogami.
252
00:18:08,879 --> 00:18:09,797
Wrogami?
253
00:18:09,880 --> 00:18:11,799
No dobrze.
254
00:18:11,882 --> 00:18:13,259
Możecie zatrzymać broń.
255
00:18:13,676 --> 00:18:16,721
Chyba przymkną oko na dwie osoby.
256
00:18:18,180 --> 00:18:19,098
Dobra!
257
00:18:19,724 --> 00:18:21,434
Maszerujemy dalej!
258
00:18:28,065 --> 00:18:29,358
Duńczycy?
259
00:18:29,442 --> 00:18:32,486
Asser chyba ich schwytał!
260
00:18:40,077 --> 00:18:42,163
- Przerażający…
- Ponoć jedzą ludzi.
261
00:18:42,246 --> 00:18:43,748
- Te mordy…
- Mają rogi?
262
00:18:46,834 --> 00:18:49,337
Tego można było się spodziewać po Asserze!
263
00:18:49,420 --> 00:18:50,588
Rzucę kamieniem.
264
00:18:50,671 --> 00:18:51,756
Nie, głupcze!
265
00:18:52,882 --> 00:18:54,300
Wkurzają mnie.
266
00:18:54,383 --> 00:18:56,260
Jakbyśmy byli egzotycznymi zwierzętami.
267
00:18:56,344 --> 00:18:59,013
Nie gapcie się na nas, bydlaki!
268
00:18:59,096 --> 00:19:01,098
Bo was pożremy!
269
00:19:10,858 --> 00:19:13,444
Nie gap się na mnie, księżniczko.
270
00:19:14,695 --> 00:19:17,406
Powiedz na głos, o co ci chodzi.
271
00:19:17,990 --> 00:19:20,284
Zapomniałeś języka w gębie? Co?
272
00:19:27,124 --> 00:19:29,585
Nie…
273
00:19:30,961 --> 00:19:34,215
Nie mówię nie dlatego, że jestem tchórzem.
274
00:19:34,298 --> 00:19:35,466
Książę…
275
00:19:35,549 --> 00:19:38,844
Tylko dlatego, że jestem ostrożny.
276
00:19:38,928 --> 00:19:41,097
Muszę być.
277
00:19:42,181 --> 00:19:43,891
Jestem księciem.
278
00:19:43,974 --> 00:19:46,852
Nie jestem taki jak ty.
279
00:19:48,688 --> 00:19:53,734
Moje słowa mają polityczne znaczenie.
280
00:19:54,860 --> 00:19:57,029
Zwłaszcza w obcym kraju.
281
00:19:57,113 --> 00:19:59,907
Bez zgody mojego ojca
282
00:19:59,990 --> 00:20:03,786
nie mogę zawrzeć paktu o nieagresji
ani komuś wygrażać.
283
00:20:03,869 --> 00:20:05,788
To chyba oczywiste?
284
00:20:13,754 --> 00:20:16,757
Po prostu jestem ostrożny.
285
00:20:18,676 --> 00:20:21,387
To niezła wymówka,
286
00:20:21,470 --> 00:20:24,306
a wydawało się,
że brak ci rozumu, księżniczko.
287
00:20:26,016 --> 00:20:27,852
Bezczelny chamie!
288
00:20:28,436 --> 00:20:30,479
Pierwszy raz się zdarzyło,
289
00:20:30,563 --> 00:20:33,399
żeby ktoś się tak do mnie zwracał!
290
00:20:33,482 --> 00:20:35,192
Więc to cenne doświadczenie.
291
00:20:35,943 --> 00:20:37,695
Odszczekaj, co powiedziałeś!
292
00:20:37,778 --> 00:20:39,238
To nie wymówka!
293
00:20:39,321 --> 00:20:41,949
Nie masz pojęcia
o wyzwaniach stojących przed arystokracją!
294
00:20:42,032 --> 00:20:44,201
Przestań marudzić i usiądź.
295
00:20:44,285 --> 00:20:46,245
Nie marudzę!
296
00:20:46,328 --> 00:20:49,540
Podkreślam tylko,
że nie minąłem się z prawdą!
297
00:20:49,623 --> 00:20:51,208
Tak, zrozumiałem.
298
00:20:51,292 --> 00:20:54,420
Czemu się tak zachowujesz?
299
00:20:54,503 --> 00:20:55,463
Jego Wysokość
300
00:20:56,046 --> 00:20:58,966
rozmawia z kimś, kto nie jest mną!
301
00:21:42,009 --> 00:21:42,968
Śnieg…
302
00:21:50,684 --> 00:21:52,019
Askeladdzie!
303
00:21:52,102 --> 00:21:54,021
Nie da się szybciej?
304
00:21:54,605 --> 00:21:57,525
Jak nie przyspieszymy, zasypie nas!
305
00:21:58,108 --> 00:22:01,028
Na bogów, on się nigdy nie zamyka.
306
00:22:03,030 --> 00:22:05,866
Przekroczymy północny skrawek Mercji,
307
00:22:05,950 --> 00:22:08,786
a potem dołączymy do głównych sił
w Gainsborough.
308
00:22:08,869 --> 00:22:11,080
Dotrzemy tam za tydzień.
309
00:22:11,163 --> 00:22:13,290
Będziemy szli przez ziemie wroga?
310
00:22:13,999 --> 00:22:16,961
Jeśli zasypie nas w walijskich górach,
311
00:22:17,044 --> 00:22:18,504
nigdzie się nie ruszymy.
312
00:22:19,505 --> 00:22:22,424
O co chodzi? Nie ma powodu do obaw.
313
00:22:22,508 --> 00:22:24,677
Jesteśmy daleko od sił wroga.
314
00:22:24,760 --> 00:22:27,429
A skąd weźmiemy zaopatrzenie?
315
00:22:27,513 --> 00:22:31,308
Miejscowi władcy nie pomogą Duńczykom.
316
00:22:31,392 --> 00:22:33,227
Będzie dobrze.
317
00:22:33,310 --> 00:22:35,521
Pomyślałem o wszystkim.
318
00:22:39,483 --> 00:22:42,027
Zmieniamy kierunek.
319
00:22:42,111 --> 00:22:43,195
Trzymajcie tempo!
320
00:22:43,279 --> 00:22:45,489
- Co?
- On tak na poważnie?
321
00:22:46,031 --> 00:22:48,200
- Zmieniamy trasę?
- Nic mu nie jest?
322
00:22:48,284 --> 00:22:50,327
Nie martwcie się!
323
00:22:50,411 --> 00:22:52,705
Askeladd się nie myli.
324
00:24:37,059 --> 00:24:40,521
Napisy: Krzysiek Ceran