1
00:00:05,280 --> 00:00:08,600
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:36,680 --> 00:00:41,800
HISTORIA OPARTA NA FAKTACH.
3
00:01:11,480 --> 00:01:16,040
TRZY MIESIĄCE WCZEŚNIEJ
WIELKANOC 1900
4
00:01:22,000 --> 00:01:26,840
Co robi w Monachium
zamożny browarnik z Norymbergi?
5
00:01:33,640 --> 00:01:35,240
Opowiem panu historię.
6
00:01:36,480 --> 00:01:38,920
Historię tego chłopca.
7
00:01:39,720 --> 00:01:42,640
Jest rok 1861.
8
00:01:43,800 --> 00:01:46,040
To jego pierwszy Oktoberfest.
9
00:01:48,480 --> 00:01:52,000
Przebył z ojcem długą drogę z Berlina,
10
00:01:52,080 --> 00:01:55,800
aby na tym wyjątkowym festynie
zaprezentować swoje piwo.
11
00:01:57,080 --> 00:02:01,440
Podczas gdy ojciec jest zajęty,
chłopak może się rozejrzeć.
12
00:02:01,520 --> 00:02:02,880
Tego dnia
13
00:02:03,520 --> 00:02:05,200
dostaje swój pierwszy grosz.
14
00:02:11,440 --> 00:02:15,360
Kupuje za niego
swoją pierwszą watę cukrową.
15
00:02:16,560 --> 00:02:20,000
Rozkoszując się niebiańską słodyczą,
pragnie tylko jednego:
16
00:02:20,960 --> 00:02:22,600
by ojciec odniósł sukces.
17
00:02:24,520 --> 00:02:26,760
No i? Udało mu się?
18
00:02:26,840 --> 00:02:27,720
Tak.
19
00:02:27,800 --> 00:02:29,120
Odniósł wielki sukces.
20
00:02:37,560 --> 00:02:38,680
Tato!
21
00:02:44,440 --> 00:02:45,280
Panie Prank.
22
00:02:49,440 --> 00:02:51,360
Dlaczego mi to pan mówi?
23
00:02:52,560 --> 00:02:54,560
Chcę zreformować Oktoberfest.
24
00:02:58,000 --> 00:03:01,400
Czasy małych bud z piwem się skończyły.
25
00:03:04,320 --> 00:03:08,600
Postawię namiot na 6000 osób.
Zamek, fortecę.
26
00:03:12,120 --> 00:03:13,600
Sześć tysięcy siedzeń.
27
00:03:14,280 --> 00:03:15,200
To przyszłość.
28
00:03:21,960 --> 00:03:22,880
ZAMEK PIWNY
29
00:03:33,560 --> 00:03:34,640
Zdrowie!
30
00:03:34,720 --> 00:03:36,880
Zdrowie!
31
00:03:46,600 --> 00:03:48,680
Panie Prank, z całym szacunkiem…
32
00:03:50,120 --> 00:03:51,880
Podziwiam pańską wyobraźnię,
33
00:03:52,960 --> 00:03:57,480
ale tak duży gmach na naszych błoniach?
34
00:03:57,560 --> 00:03:59,960
Nie jest pan monachijskim oberżystą.
35
00:04:00,040 --> 00:04:03,240
A to przecież pierwszy warunek.
36
00:04:03,320 --> 00:04:09,360
Te pięć bud, które chce pan
pogrzebać pod tym molochem,
37
00:04:09,440 --> 00:04:14,640
od pokoleń jest dzierżawionych
przez te same rodziny.
38
00:04:15,840 --> 00:04:18,960
Proszę spróbować szczęścia
na innym festynie.
39
00:04:19,040 --> 00:04:21,280
Jako zarządca nie zgadzam się.
40
00:04:21,360 --> 00:04:23,680
Nie. To musi być na Oktoberfeście.
41
00:04:23,760 --> 00:04:26,200
Chcę zacząć budowę za trzy miesiące.
42
00:04:26,720 --> 00:04:28,480
Ta innowacja
43
00:04:29,360 --> 00:04:32,440
przyciągnie ludzi z całego świata.
44
00:04:32,520 --> 00:04:34,160
Pański Oktoberfest
45
00:04:34,520 --> 00:04:36,800
zasłynie dzięki mojemu namiotowi.
46
00:04:46,320 --> 00:04:47,200
Panie Prank.
47
00:04:48,360 --> 00:04:51,560
Jestem zarządcą Święta od niedawna,
48
00:04:53,200 --> 00:04:54,240
ale…
49
00:04:55,160 --> 00:04:56,840
monachijskie tradycje
50
00:04:57,920 --> 00:04:58,920
nie są mi obce.
51
00:05:00,280 --> 00:05:03,600
Proszę spojrzeć na tego chłopca.
Nie należy do pańskiej rodziny,
52
00:05:04,400 --> 00:05:07,480
ale pana dzieci zazdroszczą mu,
że znalazł największy koszyk.
53
00:05:09,680 --> 00:05:12,240
Jest pan dumny z syna.
54
00:05:14,920 --> 00:05:17,360
Proszę zapomnieć o piwnym zamku.
55
00:05:18,120 --> 00:05:20,440
To nie mój syn, tylko pański.
56
00:05:31,920 --> 00:05:32,880
Poznaje ją pan?
57
00:05:34,040 --> 00:05:36,920
Młodą kobietę obok pana żony.
Minęło wiele lat.
58
00:05:41,200 --> 00:05:44,000
Ucieszyła się,
otrzymawszy wreszcie wsparcie.
59
00:05:44,520 --> 00:05:46,920
Ostatnie lata nie były dla niej łatwe.
60
00:05:47,000 --> 00:05:48,280
Co za hańba.
61
00:05:48,360 --> 00:05:51,760
Niechciany bękart, dochowanie tajemnicy.
To musi być…
62
00:05:52,640 --> 00:05:53,680
stresujące.
63
00:05:59,360 --> 00:06:03,120
Jedno słowo,
a nazwie pana ojcem na oczach żony.
64
00:06:03,200 --> 00:06:04,680
Skończ pan te bzdury.
65
00:06:07,200 --> 00:06:08,560
Moja propozycja:
66
00:06:09,520 --> 00:06:11,880
pomoże mi pan pomóc sobie.
67
00:06:15,520 --> 00:06:18,240
Honorowo jest mieć wrogów, Urban.
68
00:06:19,920 --> 00:06:21,480
Ale zostańmy przyjaciółmi.
69
00:07:28,480 --> 00:07:32,200
Browar Deibel był na błoniach
od początku, na długo przed nami.
70
00:07:32,280 --> 00:07:35,760
I dopilnuję, by wciąż tam był,
nawet gdy nas już zabraknie.
71
00:07:38,200 --> 00:07:42,000
Ale pani nie opłaciła jeszcze dzierżawy,
pani Hoflinger.
72
00:07:47,240 --> 00:07:48,080
Proszę.
73
00:07:52,400 --> 00:07:56,120
Proszę przekazać panu Urbanowi,
że akceptujemy podwyżkę czynszu.
74
00:07:56,200 --> 00:07:57,680
Ale dopiero po festynie.
75
00:07:59,720 --> 00:08:01,360
Proszę więc oddać działkę.
76
00:08:01,440 --> 00:08:03,280
Nie możemy robić wyjątków.
77
00:08:03,360 --> 00:08:07,200
Radzę uważać.
Dostarczamy piwo na królewski dwór.
78
00:08:07,840 --> 00:08:10,960
Czy mąż pozwolił pani
mówić w jego imieniu?
79
00:08:13,320 --> 00:08:16,280
Jeśli z nami zadrzecie, pożałujecie tego.
80
00:08:18,600 --> 00:08:20,760
Dopłacimy różnicę.
81
00:08:21,400 --> 00:08:22,360
Żegnam.
82
00:08:52,200 --> 00:08:56,800
DZIEWIĘĆ TYGODNI DO OKTOBERFESTU
83
00:09:07,600 --> 00:09:11,560
Kiedy się denerwuję, mam ochotę zapalić,
ale lekarz mi zabronił.
84
00:09:12,080 --> 00:09:14,480
Proszę zapalić za mnie. Lubię dym.
85
00:09:17,480 --> 00:09:19,360
Nie jestem palaczem.
86
00:09:20,560 --> 00:09:22,960
Litości, tylko ten raz.
87
00:09:33,880 --> 00:09:35,160
Chwileczkę, kochanie.
88
00:09:36,640 --> 00:09:38,840
Moja córka właśnie przybyła do miasta
89
00:09:38,920 --> 00:09:41,960
i chciałem jej pokazać
moich pięć działek. Gdzie są?
90
00:09:49,680 --> 00:09:51,080
Są tylko cztery.
91
00:09:53,520 --> 00:09:55,640
Brakuje jednej. Od Hoflingera.
92
00:09:56,720 --> 00:09:58,240
No tak, tylko cztery.
93
00:09:58,760 --> 00:09:59,600
Panie Urban.
94
00:10:01,800 --> 00:10:05,520
Chce pan przekonać magistrat
i cholernego burmistrza,
95
00:10:05,600 --> 00:10:07,360
a temu pan nie podołał?
96
00:10:08,560 --> 00:10:10,680
Hoflinger ma długi.
97
00:10:11,480 --> 00:10:16,120
Myślałem, że pójdzie szybciej.
Podniosłem nawet czynsz.
98
00:10:16,200 --> 00:10:17,800
Jeszcze nie zbankrutowali?
99
00:10:19,120 --> 00:10:24,360
Staruszek to twarda sztuka,
nie mówiąc o jego żonie.
100
00:10:24,440 --> 00:10:26,240
I nie przewidział pan tego?
101
00:10:32,160 --> 00:10:33,280
Claro!
102
00:10:35,040 --> 00:10:35,960
Tato.
103
00:10:40,160 --> 00:10:41,960
Jak minęła podróż?
104
00:10:42,040 --> 00:10:43,240
Cudownie.
105
00:10:44,240 --> 00:10:46,760
Ale inaczej wyobrażałam sobie błonia.
106
00:10:46,840 --> 00:10:48,120
Są takie jałowe.
107
00:10:48,720 --> 00:10:49,560
Na razie tak.
108
00:10:50,400 --> 00:10:51,760
Pokaż się.
109
00:10:54,560 --> 00:10:56,200
Nic się nie zmieniłeś.
110
00:10:56,280 --> 00:10:57,440
To dobrze czy źle?
111
00:10:57,520 --> 00:10:58,760
Chodź.
112
00:10:58,840 --> 00:11:00,520
Pokażę ci twój nowy dom.
113
00:11:02,200 --> 00:11:06,360
BROWAR DEIBEL
114
00:11:09,880 --> 00:11:13,080
Miłe panie, nadciąga piwna kawaleria!
115
00:11:13,160 --> 00:11:16,880
Czego kowbojowi trzeba
oprócz dobrego piwa i pięknej dziewczyny.
116
00:11:17,640 --> 00:11:20,520
Waszemu szynkowi
trzeba tylko naszego piwa.
117
00:11:23,000 --> 00:11:24,440
Hej, pięknisiu.
118
00:11:24,920 --> 00:11:26,880
Ten gaduła to twój brat?
119
00:11:34,720 --> 00:11:37,120
To ja jestem pięknisiem.
120
00:11:45,240 --> 00:11:46,280
Gerdi.
121
00:11:47,000 --> 00:11:48,880
Miło, że się zjawiłaś.
122
00:11:48,960 --> 00:11:51,320
Tylko przez wzgląd na ciebie, Ignatz.
123
00:11:51,400 --> 00:11:54,680
Ale po co ci dwie z moich dziewczyn?
124
00:11:54,760 --> 00:11:56,360
Maria już ci nie daje?
125
00:11:56,440 --> 00:11:57,960
Coś ty. To nie dla mnie,
126
00:11:59,240 --> 00:12:00,800
tylko dla moich chłopaków.
127
00:12:01,440 --> 00:12:03,720
- Niezłe z ciebie ziółko.
- Hej!
128
00:12:04,320 --> 00:12:05,520
Ej!
129
00:12:05,600 --> 00:12:07,680
Ludwig jest nieśmiały.
130
00:12:07,760 --> 00:12:09,400
Trzeba go nieco zachęcić.
131
00:12:11,000 --> 00:12:12,920
Roman też musi się czymś zająć,
132
00:12:13,000 --> 00:12:15,520
więc liczę, że podasz sensowną cenę.
133
00:12:17,800 --> 00:12:19,200
Zapraszam!
134
00:12:21,120 --> 00:12:24,880
- Twój ojciec zawsze taki jest?
- Nie. Byłoby świetnie.
135
00:12:24,960 --> 00:12:27,480
Aniołek, fikołek!
136
00:12:33,240 --> 00:12:34,520
Zobaczysz,
137
00:12:34,600 --> 00:12:37,800
jak już z tobą skończę,
stracisz dla mnie głowę.
138
00:12:37,880 --> 00:12:39,200
Głupiś!
139
00:12:39,720 --> 00:12:40,640
Dlaczego?
140
00:12:41,160 --> 00:12:43,280
Słyszałem, że jeśli się kogoś lubi,
141
00:12:43,360 --> 00:12:45,800
ma się w łóżku dwa razy tyle zabawy.
142
00:12:47,120 --> 00:12:48,640
Też tak słyszałam.
143
00:12:48,720 --> 00:12:52,280
To co? Zabawimy się dwa razy?
144
00:13:02,000 --> 00:13:03,920
Narysujesz konie w lodzie?
145
00:13:06,120 --> 00:13:07,720
Jak to „w lodzie”?
146
00:13:09,200 --> 00:13:11,240
Kiedyś zimą widziałam lisa.
147
00:13:11,320 --> 00:13:13,880
Zamarzł w bezruchu w jeziorze.
148
00:13:13,960 --> 00:13:17,000
Miał taki wyraz pyska,
jakby tego nie zauważył.
149
00:13:55,680 --> 00:13:56,520
No i?
150
00:13:57,960 --> 00:13:59,840
Wszystko ustalone.
151
00:13:59,920 --> 00:14:01,840
Możemy wyglądać festynu.
152
00:14:05,880 --> 00:14:07,480
- Idziesz?
- Za moment.
153
00:14:15,600 --> 00:14:16,480
Glogauer.
154
00:14:17,520 --> 00:14:19,040
Ty łajdaku.
155
00:14:20,360 --> 00:14:23,200
Moja odpowiedź wciąż brzmi „nie”.
156
00:14:24,440 --> 00:14:26,400
Mój klient podwoił ofertę.
157
00:14:27,800 --> 00:14:30,640
Zmiataj stąd
albo naślę na ciebie moich ludzi.
158
00:14:33,360 --> 00:14:36,560
Ile trzeba, byś zmienił zdanie?
159
00:14:37,120 --> 00:14:38,760
Podaj swoją cenę.
160
00:14:39,440 --> 00:14:41,760
Wynoś się z mojego browaru,
161
00:14:42,360 --> 00:14:44,120
rozumiesz?
162
00:14:46,560 --> 00:14:47,400
Dość.
163
00:14:49,880 --> 00:14:52,800
Nie stójcie tak. Do roboty!
164
00:15:01,400 --> 00:15:03,840
REFERENCJE
165
00:15:30,400 --> 00:15:33,520
Przepraszam, drzwi były otwarte.
Ja w sprawie pracy.
166
00:15:33,600 --> 00:15:35,160
Nie spóźniłam się?
167
00:15:35,240 --> 00:15:37,280
Pozostałe panie są w salonie.
168
00:15:37,960 --> 00:15:40,760
Proszę za mną. Pan Prank zaraz przyjdzie.
169
00:15:40,840 --> 00:15:43,920
Przepraszam, ale muszę się odświeżyć.
170
00:15:44,000 --> 00:15:47,520
- Pan Prank będzie za pięć minut…
- To wystarczy.
171
00:16:07,760 --> 00:16:09,440
Witam panie.
172
00:16:10,400 --> 00:16:12,520
Nazywam się Antoinette Prank.
173
00:16:15,640 --> 00:16:18,080
Będę zaszczycona, mogąc ocenić
174
00:16:18,160 --> 00:16:21,320
waszą zdatność do pracy w tym domu.
Wstańcie proszę.
175
00:16:23,840 --> 00:16:26,080
Jak mogłyście przeczytać w ogłoszeniu,
176
00:16:26,160 --> 00:16:28,960
szukamy osoby nie tylko
o wzorowych referencjach
177
00:16:29,040 --> 00:16:31,080
i zrównoważonej osobowości,
178
00:16:31,160 --> 00:16:34,360
ale także doskonałym zdrowiu.
179
00:16:37,160 --> 00:16:38,840
Zdejmijcie bluzki.
180
00:16:45,080 --> 00:16:48,200
Od wielu lat cierpię na oziębłość,
181
00:16:48,720 --> 00:16:50,480
dlatego to stanowisko
182
00:16:50,920 --> 00:16:53,360
wiąże się z dodatkowymi obowiązkami.
183
00:16:54,000 --> 00:16:56,160
Oczywiście za dopłatą.
184
00:16:57,640 --> 00:17:02,120
Mój mąż przyjrzy się każdej z was.
185
00:17:05,480 --> 00:17:08,360
Prędko, szkoda czasu.
186
00:17:08,440 --> 00:17:12,160
Jeśli się nie podoba – żegnam.
Wyjście dla służby jest z tyłu.
187
00:17:39,520 --> 00:17:42,800
Kandydatki na przyzwoitki są w salonie.
188
00:17:42,880 --> 00:17:43,720
Dobrze.
189
00:17:43,800 --> 00:17:44,960
Przyzwoitki?
190
00:17:45,600 --> 00:17:47,040
To nie Norymberga.
191
00:17:47,560 --> 00:17:50,560
Przyda ci się kompas moralny.
192
00:17:51,440 --> 00:17:53,160
Przynajmniej na jakiś czas.
193
00:18:42,840 --> 00:18:44,080
Ślicznotka.
194
00:18:45,560 --> 00:18:47,280
Matka jest w Norymberdze?
195
00:18:48,000 --> 00:18:49,200
Zmarła.
196
00:18:49,280 --> 00:18:51,360
Moje kondolencje.
197
00:18:56,880 --> 00:19:02,200
Obawiam się,
że źle zrozumiał pan moje stanowisko.
198
00:19:05,040 --> 00:19:06,320
Pani Brockmann,
199
00:19:06,400 --> 00:19:09,080
aby uniknąć dalszych nieporozumień…
200
00:19:10,320 --> 00:19:13,000
chcę urządzić pani raut
w mojej rezydencji.
201
00:19:13,520 --> 00:19:15,800
Byłbym gospodarzem i pani nowym znajomym.
202
00:19:16,760 --> 00:19:20,600
Przedstawi pani Clarę monachijskim elitom,
a ja wszystko opłacę.
203
00:19:20,680 --> 00:19:24,400
Zależy jej na tym. Jest w stosownym wieku.
Polecono mi panią.
204
00:19:25,000 --> 00:19:28,240
Podobno stanowi tu pani
centrum życia towarzyskiego.
205
00:19:30,520 --> 00:19:31,760
Panie Prank…
206
00:19:34,080 --> 00:19:37,680
bezustannie otrzymuję takie prośby.
207
00:19:38,200 --> 00:19:39,520
Zazwyczaj od ludzi,
208
00:19:39,600 --> 00:19:44,120
których znam
dużo dłużej i lepiej niż pana.
209
00:19:46,480 --> 00:19:48,080
Przykro mi, panie Prank.
210
00:19:52,360 --> 00:19:54,480
Nie zdołam pani przekonać?
211
00:19:57,800 --> 00:19:58,880
Niestety nie.
212
00:20:00,080 --> 00:20:00,960
Ale…
213
00:20:02,240 --> 00:20:03,680
jestem pewna,
214
00:20:04,320 --> 00:20:08,880
że znajdzie pan inny sposób,
by wydać córkę za mąż.
215
00:20:17,080 --> 00:20:19,840
Panna Colina Kandl.
216
00:20:19,920 --> 00:20:22,160
Nie zrozum mnie źle,
217
00:20:22,680 --> 00:20:25,880
ale przyzwoitki zwykle są
stare i pomarszczone.
218
00:20:28,520 --> 00:20:31,160
Jeśli chcesz się pochwalić jedną różą,
219
00:20:31,240 --> 00:20:33,840
nie umieszczaj jej obok drugiej.
220
00:20:35,520 --> 00:20:38,320
Zwłaszcza jeśli jest już lekko uszkodzona.
221
00:20:40,520 --> 00:20:44,440
Dziękuję za nazwanie mnie różą.
222
00:20:45,520 --> 00:20:48,560
Mimo że uszkodzoną.
223
00:20:49,320 --> 00:20:51,680
Czy młoda róża
224
00:20:51,760 --> 00:20:54,360
wolałaby towarzystwo świeżych chwastów?
225
00:20:58,360 --> 00:20:59,800
Nie lubię psów stróżujących.
226
00:21:02,600 --> 00:21:05,080
W Monachium czyhają gorsze rzeczy,
227
00:21:05,680 --> 00:21:10,000
szczególnie w miejscach, w których
panienka raczej by się nie odnalazła.
228
00:21:15,320 --> 00:21:16,960
To znaczy gdzie?
229
00:21:19,200 --> 00:21:23,360
Powinna się panienka przygotować
do lekcji gry na altówce.
230
00:21:37,960 --> 00:21:41,920
Panie Prank, wszystko gotowe
na niedzielny raut.
231
00:21:42,560 --> 00:21:43,880
Dziękuję, Hubertusie.
232
00:21:52,960 --> 00:21:56,320
Franciszku Ferdynandzie. Kici, kici, kici.
233
00:21:56,400 --> 00:21:58,440
- Witaj, Albercie.
- Dzień dobry.
234
00:21:58,520 --> 00:22:01,120
- Widziałeś Franciszka Ferdynanda?
- Nie.
235
00:22:01,840 --> 00:22:03,280
Franciszku Ferdynandzie.
236
00:22:04,600 --> 00:22:06,320
Franciszku Ferdynandzie.
237
00:22:06,400 --> 00:22:08,200
Kici, kici, kici.
238
00:22:08,280 --> 00:22:09,480
Gdzie jesteś?
239
00:22:22,760 --> 00:22:24,400
U żony wszystko w porządku?
240
00:22:29,760 --> 00:22:31,000
Pani Brockmann.
241
00:22:32,960 --> 00:22:34,000
Panie Prank.
242
00:22:34,560 --> 00:22:35,560
Panowie,
243
00:22:36,400 --> 00:22:39,920
przedstawiam wam gospodarza
dzisiejszego wieczoru.
244
00:22:40,000 --> 00:22:41,000
Mojego…
245
00:22:42,200 --> 00:22:45,520
dobrego przyjaciela
i wziętego biznesmena z Norymbergi.
246
00:22:46,120 --> 00:22:48,000
Właśnie się tu przeprowadził.
247
00:22:48,480 --> 00:22:50,520
Pan Curt Prank.
248
00:22:51,440 --> 00:22:53,480
I jego czarująca córka, Clara.
249
00:22:55,560 --> 00:22:59,200
Czym w Norymberdze trudni się jej ojciec?
250
00:23:00,080 --> 00:23:02,800
Jestem właścicielem
browaru i kilku lokali.
251
00:23:05,560 --> 00:23:07,280
Więc jest pan jednym z nas.
252
00:23:08,520 --> 00:23:11,600
Zakładam, że przybył pan do Monachium
w interesach.
253
00:23:11,680 --> 00:23:13,840
Interes kręci się sam.
254
00:23:14,840 --> 00:23:15,760
Anatol Stifter.
255
00:23:17,520 --> 00:23:20,640
Prezes zarządu Browaru Capital.
256
00:23:20,720 --> 00:23:21,640
Miło mi.
257
00:23:27,240 --> 00:23:30,560
Pańska córka jest jak ożywczy powiew.
258
00:23:31,200 --> 00:23:35,400
Wokół sami starcy
z tłustymi brzuchami i złymi manierami.
259
00:23:36,840 --> 00:23:39,480
Proszę mi opowiedzieć o swoich interesach.
260
00:23:40,120 --> 00:23:41,880
Zanudzi cię to.
261
00:23:42,720 --> 00:23:45,080
Panowie znaleźli sobie zajęcie.
262
00:23:46,120 --> 00:23:47,520
Chodź, dziecko.
263
00:23:47,600 --> 00:23:49,000
Dziękuję pani.
264
00:23:49,520 --> 00:23:50,360
Nie ma za co.
265
00:24:25,440 --> 00:24:26,640
Boże…
266
00:24:27,960 --> 00:24:29,000
gdzie ja jestem?
267
00:24:29,520 --> 00:24:32,120
W Starym Deibelu w Giesing.
268
00:24:34,160 --> 00:24:35,160
Giesing?
269
00:24:41,360 --> 00:24:44,560
Tak przy okazji,
naturalizm to umierająca sztuka.
270
00:24:47,800 --> 00:24:49,320
- Wciąż się uczę.
- Pokaż.
271
00:24:58,480 --> 00:25:00,040
Niezłe karykatury.
272
00:25:02,360 --> 00:25:04,440
Naga dziewczyna
273
00:25:04,920 --> 00:25:06,080
też niezła.
274
00:25:07,000 --> 00:25:09,440
Studiujesz na akademii? Jak się nazywasz?
275
00:25:10,640 --> 00:25:11,560
Ludwig.
276
00:25:12,560 --> 00:25:13,880
To nasza oberża.
277
00:25:13,960 --> 00:25:15,760
Ale chciałbym iść na akademię.
278
00:25:18,920 --> 00:25:21,720
Odwiedź mnie w Schwabing.
Pokażę ci moje prace.
279
00:25:27,920 --> 00:25:28,960
Powodzenia.
280
00:25:30,160 --> 00:25:34,200
Może nauczysz się czegoś od Lenbacha
albo Stucka. A jeśli nie,
281
00:25:34,320 --> 00:25:37,680
możesz przyjechać do Schwabing
i odkryć, na co cię stać.
282
00:25:43,280 --> 00:25:45,960
Znajdziesz mnie tam,
gdzie jest najgłośniej.
283
00:25:49,400 --> 00:25:50,240
Luggi.
284
00:25:51,200 --> 00:25:53,480
Luggi! Nie obijaj się.
285
00:25:56,960 --> 00:25:58,440
Zanieś je Grubingerowi.
286
00:26:05,080 --> 00:26:06,840
Uwaga, idą kolejne.
287
00:26:08,320 --> 00:26:09,840
Dobrze!
288
00:26:17,680 --> 00:26:19,880
- O co chodzi?
- O nic.
289
00:26:26,920 --> 00:26:28,440
To miłe zajęcie,
290
00:26:28,520 --> 00:26:31,080
ale raczej na nim nie zarobisz.
291
00:26:32,040 --> 00:26:35,960
Jesteś chłopakiem z Giesing,
a nie bufonem ze Schwabing.
292
00:26:36,640 --> 00:26:38,040
To się nie godzi.
293
00:26:52,480 --> 00:26:53,360
Vitus!
294
00:26:53,880 --> 00:26:55,080
Gotowe.
295
00:26:58,520 --> 00:27:00,840
Odpalajcie i dorzućcie chmiel.
296
00:27:20,920 --> 00:27:22,840
Grunt to rodzina.
297
00:27:22,920 --> 00:27:26,560
Na miejscu panienki
nie słuchałbym tych panów.
298
00:27:30,680 --> 00:27:33,960
Wolno mi zaoferować panience szampana?
299
00:27:36,720 --> 00:27:37,600
Dziękuję.
300
00:27:45,640 --> 00:27:48,480
Czego szuka pani w Monachium?
301
00:27:50,160 --> 00:27:51,240
Przygody?
302
00:27:55,040 --> 00:27:56,200
Czy kultury?
303
00:27:58,320 --> 00:27:59,520
Co lubi pani czytać?
304
00:28:04,080 --> 00:28:06,760
„W dużych, mlecznobiałych
szklanych czaszach,
305
00:28:07,280 --> 00:28:11,920
wysoko nad środkiem drogi na nabrzeżu,
rozbłyska nagle elektryczne światło,
306
00:28:12,600 --> 00:28:16,920
zalewając olśniewającym blaskiem
pogrążoną w półmroku ulicę”.
307
00:28:17,000 --> 00:28:20,560
„Co jest najcenniejszą rzeczą,
jaką może ci dać miłość?”
308
00:28:22,120 --> 00:28:23,080
„Pokój”…
309
00:28:25,120 --> 00:28:26,040
…„szepnęła”.
310
00:28:28,280 --> 00:28:29,800
Lou Salomé.
311
00:28:29,880 --> 00:28:32,200
Polecam przeczytać Wedekinda.
312
00:28:35,840 --> 00:28:38,560
Jego Lulu wprost tętni życiem.
313
00:28:41,440 --> 00:28:42,960
Prawdziwe zwierzę.
314
00:28:45,280 --> 00:28:47,040
Dzikie, piękne…
315
00:28:48,680 --> 00:28:49,520
zwierzę.
316
00:28:53,320 --> 00:28:55,440
- Co ma pan na myśli?
- A ty?
317
00:28:56,720 --> 00:29:00,520
Jak wyglądałoby twoje życie,
gdybyś nie dorastała w tym domu?
318
00:29:01,040 --> 00:29:02,920
Nie w tym świecie,
319
00:29:03,720 --> 00:29:05,080
ale w innym,
320
00:29:05,160 --> 00:29:07,440
tym prawdziwym. Na ulicach.
321
00:29:11,600 --> 00:29:13,160
Brałabyś…
322
00:29:14,520 --> 00:29:15,640
to co chcesz?
323
00:29:21,600 --> 00:29:22,720
Panie Stifter.
324
00:29:24,760 --> 00:29:25,640
Muszę już iść.
325
00:29:30,840 --> 00:29:31,760
Proszę.
326
00:29:33,760 --> 00:29:34,600
Do zobaczenia!
327
00:29:43,480 --> 00:29:45,800
Wolałabym, żebyś powściągnęła język.
328
00:29:46,600 --> 00:29:49,120
Nie musisz zachowywać się jak ladacznica.
329
00:29:50,680 --> 00:29:53,520
Tak nigdy nie znajdziesz porządnego męża.
330
00:29:57,000 --> 00:29:58,160
Nie chcę.
331
00:29:58,640 --> 00:30:00,040
Nie taki był plan.
332
00:30:03,560 --> 00:30:04,960
Gotuj się na ślub.
333
00:30:17,480 --> 00:30:20,400
BROWAR CAPITAL – EKSPORT
MONACHIUM
334
00:30:42,120 --> 00:30:43,880
Browar Capital.
335
00:30:45,120 --> 00:30:48,320
Nie wiem, co ludzie widzą
w tym szczochach.
336
00:30:48,400 --> 00:30:49,640
I tak go piją.
337
00:30:50,240 --> 00:30:51,280
Co się stało?
338
00:30:55,480 --> 00:30:57,760
W tym roku straciliśmy cztery oberże.
339
00:30:58,760 --> 00:31:00,720
Burdel Gerdi będzie piątą.
340
00:31:01,920 --> 00:31:07,200
Musimy poszerzyć ofertę o inne smaki,
chociaż o lekki lager i piwo pszeniczne.
341
00:31:07,280 --> 00:31:09,120
Inaczej konkurenci nas wygryzą.
342
00:31:11,040 --> 00:31:13,920
Tracimy klientów,
a ty chcesz warzyć więcej piw.
343
00:31:15,480 --> 00:31:16,920
A co mamy zrobić?
344
00:31:17,000 --> 00:31:20,960
Piwo butelkowe to nie piwo.
Dobre piwo to piwo z beczki.
345
00:31:22,360 --> 00:31:24,120
Musimy zacząć eksportować.
346
00:31:25,160 --> 00:31:28,880
W tym celu trzeba wydać pieniądze,
zainwestować, wziąć pożyczkę.
347
00:31:28,960 --> 00:31:31,440
Tak to już jest.
Jeśli czegoś nie zmienimy,
348
00:31:31,520 --> 00:31:33,920
ludzie stracą zainteresowanie.
349
00:31:34,000 --> 00:31:35,640
Zostanie nam nasza oberża.
350
00:31:35,720 --> 00:31:36,960
Chcesz eksportować?
351
00:31:37,520 --> 00:31:38,600
Dokąd?
352
00:31:39,320 --> 00:31:40,840
- Za granicę?
- Tak.
353
00:31:41,920 --> 00:31:43,280
Do Ameryki.
354
00:31:44,480 --> 00:31:47,200
Monachijskie piwo sprzedają
na wystawie światowej.
355
00:31:47,280 --> 00:31:49,320
Piją je nawet w Chicago.
356
00:31:49,880 --> 00:31:52,320
Mają tam Pschorra, Spatena, Capital.
357
00:31:52,400 --> 00:31:53,640
I nas też powinni.
358
00:31:53,720 --> 00:31:57,240
Nasze piwo jest najlepsze, ojcze.
Moglibyśmy sporo zarobić.
359
00:31:58,200 --> 00:31:59,240
Spójrz.
360
00:32:00,120 --> 00:32:01,880
Mam kontakty.
361
00:32:01,960 --> 00:32:03,840
Rozplanowane fundusze.
362
00:32:05,000 --> 00:32:07,560
A to plan na wprowadzenie butelek.
363
00:32:10,080 --> 00:32:11,600
Nie wydurniaj się.
364
00:32:12,200 --> 00:32:13,240
Mamy dobre piwo.
365
00:32:13,320 --> 00:32:16,320
Zawsze pomagało nam
przetrwać trudne czasy.
366
00:32:16,880 --> 00:32:19,520
Myśląc tak, popełniasz błąd, staruszku.
367
00:32:23,640 --> 00:32:25,560
Słuchaj no, chłopcze.
368
00:32:28,240 --> 00:32:31,760
Twój czas nadejdzie,
ale tylko, gdy ja na to pozwolę.
369
00:32:32,680 --> 00:32:34,360
Zobaczymy po Oktoberfeście.
370
00:32:35,200 --> 00:32:37,160
Jeśli zostanie nam nadwyżka…
371
00:32:38,320 --> 00:32:39,880
ruszymy z twoim planem.
372
00:32:42,200 --> 00:32:43,480
Masz moje słowo.
373
00:32:49,440 --> 00:32:50,680
Czekaj.
374
00:33:16,200 --> 00:33:17,480
Czas na zmiany.
375
00:33:18,800 --> 00:33:20,120
Więcej nie powiem.
376
00:33:21,440 --> 00:33:23,560
Bo jesteś uparty jak osioł.
377
00:34:42,240 --> 00:34:44,000
Nie mogę spać.
378
00:34:44,680 --> 00:34:46,560
Bo gryzie cię sumienie.
379
00:34:48,480 --> 00:34:50,600
Wiem, że sprowadziłeś tu Gerdi.
380
00:34:50,680 --> 00:34:53,280
Chłopcy nie mówili o niczym innym.
381
00:34:54,600 --> 00:34:56,760
A ty co?
382
00:34:58,720 --> 00:35:00,400
Grzecznie czekałeś?
383
00:35:02,640 --> 00:35:03,560
Maria.
384
00:35:06,240 --> 00:35:08,640
Nie radzimy sobie.
385
00:35:09,240 --> 00:35:11,720
Roman mówił ci o swoim pomyśle na eksport?
386
00:35:12,240 --> 00:35:14,920
Oczywiście. I ma rację.
387
00:35:15,000 --> 00:35:16,320
To mądry chłopak.
388
00:35:17,920 --> 00:35:19,160
Ma pstro w głowie.
389
00:35:20,160 --> 00:35:21,760
Nie jest jeszcze gotowy.
390
00:35:22,320 --> 00:35:26,560
Będziemy postępować jak zawsze.
Tak jak mój świętej pamięci ojciec.
391
00:35:26,640 --> 00:35:29,560
Buda na błoniach
pomoże nam przetrwać najgorsze.
392
00:35:29,640 --> 00:35:31,760
Potem pokonamy kolejną przeszkodę.
393
00:35:33,360 --> 00:35:34,280
Czekaj.
394
00:35:35,320 --> 00:35:36,160
Czekaj.
395
00:35:43,320 --> 00:35:44,280
Maria.
396
00:35:47,360 --> 00:35:49,880
A gdybyśmy dostali ofertę?
397
00:35:52,040 --> 00:35:53,160
Sprzedać?
398
00:35:53,640 --> 00:35:54,760
Nigdy.
399
00:35:56,760 --> 00:35:59,320
To nasze dziedzictwo, Ignatz.
400
00:36:00,880 --> 00:36:03,200
Zaufaj mi, nadejdą lepsze czasy.
401
00:36:24,000 --> 00:36:26,200
Dokąd się wybierasz, panno Kandl?
402
00:36:33,400 --> 00:36:36,040
Na przyjęcie.
403
00:36:41,040 --> 00:36:42,840
Ojciec chce mnie wydać za mąż.
404
00:36:47,400 --> 00:36:48,880
Panienko Claro…
405
00:36:51,520 --> 00:36:54,760
naprawdę sądziła pani,
że jest tu dla przyjemności?
406
00:36:59,800 --> 00:37:01,000
Co to za przyjęcie?
407
00:37:05,520 --> 00:37:09,920
Nic specjalnego.
Małe spotkanie pokojówek i służących.
408
00:37:11,760 --> 00:37:12,600
Dobrze.
409
00:37:14,160 --> 00:37:15,320
Pożycz mi suknię.
410
00:37:15,920 --> 00:37:16,880
Nie.
411
00:37:17,680 --> 00:37:20,520
Wykluczone. To nie miejsce dla panienki.
412
00:37:22,800 --> 00:37:24,080
Nie.
413
00:37:25,920 --> 00:37:26,760
Nie.
414
00:37:27,520 --> 00:37:28,360
W porządku.
415
00:37:28,880 --> 00:37:32,600
Poproszę rano ojca,
by sprawdził, czy twoje referencje
416
00:37:32,680 --> 00:37:34,040
są prawdziwe.
417
00:37:35,000 --> 00:37:37,160
Żadna z ciebie przyzwoitka.
418
00:37:56,400 --> 00:37:57,920
Jesteś wariatem.
419
00:38:02,880 --> 00:38:05,360
- Idę się umyć.
- Zaraz dołączę.
420
00:39:18,560 --> 00:39:19,600
Glogauer.
421
00:39:22,040 --> 00:39:25,000
Masz tupet, przychodząc o tej porze.
422
00:39:28,160 --> 00:39:30,960
Mój klient chce spłacić twoje długi.
423
00:39:31,440 --> 00:39:32,680
Wszystkie.
424
00:39:34,000 --> 00:39:35,200
Powiedziałem „nie”.
425
00:39:36,360 --> 00:39:37,920
„Nie” znaczy „nie”.
426
00:39:38,840 --> 00:39:42,840
Mój klient musi usłyszeć to osobiście.
427
00:39:52,160 --> 00:39:54,640
Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy…
428
00:40:37,120 --> 00:40:37,960
Przepraszam.
429
00:40:41,760 --> 00:40:44,760
- Napijesz się?
- Daruj sobie. Zmiataj.
430
00:40:44,840 --> 00:40:46,600
Albo policzę się z tobą.
431
00:40:47,720 --> 00:40:49,320
Nie zrobiłem ci krzywdy?
432
00:40:57,000 --> 00:40:58,480
Nie dam rady!
433
00:41:06,320 --> 00:41:07,680
Mam sucho w gardle.
434
00:41:08,400 --> 00:41:09,880
Pójdę po coś do picia.
435
00:41:10,720 --> 00:41:11,600
Ja to zrobię.
436
00:41:13,040 --> 00:41:14,080
Zostań tu.
437
00:41:16,200 --> 00:41:18,000
Stąd jest najlepszy widok.
438
00:41:18,080 --> 00:41:21,720
I pamiętaj: gdyby ktoś pytał,
jesteś pokojówką.
439
00:41:24,400 --> 00:41:25,280
Pamiętaj.
440
00:42:41,960 --> 00:42:43,080
Zostań tu!
441
00:42:43,760 --> 00:42:44,600
Roman!
442
00:43:33,080 --> 00:43:34,200
Glogauer!
443
00:43:37,080 --> 00:43:38,040
Ty draniu.
444
00:48:03,040 --> 00:48:06,040
Napisy: Anna Piotrowska