1 00:00:06,208 --> 00:00:08,666 Niech mi ktoś streści, co mnie ominęło. 2 00:00:08,666 --> 00:00:11,166 W POPRZEDNICH ODCINKACH 3 00:00:11,166 --> 00:00:13,458 - Co im się stało? - Opętanie. 4 00:00:16,750 --> 00:00:18,500 Będą niezliczone ofiary. 5 00:00:18,500 --> 00:00:20,416 Ale ty możesz ocalić tych ludzi. 6 00:00:20,416 --> 00:00:23,750 Wystarczy się poddać. 7 00:00:24,416 --> 00:00:26,291 Niezniszczalna magiczna zbroja. 8 00:00:26,291 --> 00:00:29,416 Nie wierzę, że dałam się wciągnąć w tę błazenadę. 9 00:00:29,416 --> 00:00:31,583 Kirys nie jest bronią, 10 00:00:31,583 --> 00:00:33,458 - tylko tarczą. - Przed czym chroni? 11 00:00:35,750 --> 00:00:36,625 Przed mrokiem. 12 00:00:38,250 --> 00:00:40,083 Otwiera się portal między wymiarami. 13 00:00:40,083 --> 00:00:42,333 Jeśli tam dotrą, Elory już nic nie ocali. 14 00:00:59,958 --> 00:01:01,041 Coś nie tak z Graydonem! 15 00:01:01,041 --> 00:01:02,958 Trzeba znaleźć jakieś suche miejsce! 16 00:01:05,958 --> 00:01:07,250 Nockmaar. 17 00:01:46,666 --> 00:01:48,291 Czekaj, pomogę ci. 18 00:01:48,291 --> 00:01:49,708 Nie możemy tam wejść! 19 00:01:49,708 --> 00:01:51,916 Nie rozumiecie? Jej tylko o to chodzi! 20 00:01:51,916 --> 00:01:54,416 Musimy się schować, Graydon wykorkuje. 21 00:01:54,416 --> 00:01:55,791 Nie on jeden. 22 00:01:55,791 --> 00:01:57,708 Nic lepszego tu nie znajdziemy. 23 00:01:57,708 --> 00:01:59,500 Ta forteca była siedzibą 24 00:01:59,500 --> 00:02:03,291 najokrutniejszej królowej naszych czasów, Bavmordy. 25 00:02:03,291 --> 00:02:06,625 Tak. Nasza Kit mówi na nią „babunia”. 26 00:02:08,333 --> 00:02:09,416 Jest coś jeszcze. 27 00:02:11,458 --> 00:02:14,875 Będzie ci trudno tego wysłuchać, ale musisz. 28 00:02:18,125 --> 00:02:23,541 Krew Bavmordy, jej dusza... przetrwała. 29 00:02:24,625 --> 00:02:27,583 We mnie, w twoim bracie i w tobie. 30 00:02:47,625 --> 00:02:48,583 Wybacz, kolego. 31 00:02:51,291 --> 00:02:53,333 Jak myślisz, do czego jej służyły? 32 00:02:53,333 --> 00:02:55,000 Bavmorda potrafiła balować. 33 00:02:55,000 --> 00:02:56,333 Imprezy na całego. 34 00:02:57,041 --> 00:02:58,500 Trzy, cztery dni z rzędu. 35 00:02:58,500 --> 00:02:59,958 Cholera wie, co odstawiali. 36 00:03:01,958 --> 00:03:03,416 Jak wyglądam? 37 00:03:03,416 --> 00:03:05,500 Jak smok przy ołtarzu ofiarnym. 38 00:03:06,083 --> 00:03:07,625 - Co? - Tak sobie... 39 00:03:07,625 --> 00:03:09,375 Nie no, klasa dowcip. 40 00:03:09,375 --> 00:03:11,125 Na przyszłość żarciki zostaw mnie. 41 00:03:13,958 --> 00:03:17,041 Wiem, że czeka mnie to samo, co Ballantine'a i Merricka. 42 00:03:18,333 --> 00:03:20,791 Dlatego musicie mnie powstrzymać, zanim ją... 43 00:03:25,125 --> 00:03:25,958 Co? 44 00:03:26,666 --> 00:03:28,750 Co chcieli ze mną zrobić? 45 00:03:28,750 --> 00:03:31,041 Dokończyć to, co nie udało się Bavmordzie. 46 00:03:32,708 --> 00:03:34,250 Rytuał Trzynastej Nocy. 47 00:03:35,291 --> 00:03:39,500 Skutkuje wygnaniem duszy do krainy wiecznego cierpienia. 48 00:03:39,500 --> 00:03:42,833 Dopiero połączone moce Willowa i Razieli, 49 00:03:42,833 --> 00:03:46,791 najpotężniejszych czarowników w historii, zdołały temu zapobiec. 50 00:03:47,958 --> 00:03:51,333 Użyliście klątwy Fibonacciego, mam rację? 51 00:03:53,333 --> 00:03:55,125 Willow zgładził Bavmordę, 52 00:03:55,125 --> 00:03:57,916 ocalił Elorę Danan, ciebie, 53 00:03:59,583 --> 00:04:00,666 i uratował świat. 54 00:04:00,666 --> 00:04:01,625 Kurczę. 55 00:04:02,416 --> 00:04:03,833 Co było dalej? 56 00:04:03,833 --> 00:04:05,416 Spiliśmy się w trupa. 57 00:04:08,583 --> 00:04:13,000 A to coś, co zrobiłeś pod oberżą... Nie mógłbyś... 58 00:04:14,041 --> 00:04:15,708 Wypalić mu wnętrzności? 59 00:04:16,833 --> 00:04:20,041 Kilka chwil niewyobrażalnego bólu, 60 00:04:20,041 --> 00:04:21,625 zakończone rychłą śmiercią. 61 00:04:21,625 --> 00:04:24,291 Dobra. Wystarczyło powiedzieć, że nie. 62 00:04:25,708 --> 00:04:27,375 To wszystko przez ciebie. 63 00:04:29,041 --> 00:04:31,500 - Jakieś uzasadnienie? - Wiesz... 64 00:04:31,500 --> 00:04:34,541 Tracimy czas, ganiając za twoim głupim artefaktem. 65 00:04:34,541 --> 00:04:35,958 On pewnie nawet nie istnieje. 66 00:04:35,958 --> 00:04:39,416 I teraz tkwimy w przeklętym zamku, a Airk jest na drugim końcu świata. 67 00:04:39,416 --> 00:04:43,166 No tak, braciszek. Tymczasem temu tam przystojniakowi 68 00:04:43,166 --> 00:04:45,000 zżera flaki trzystuletni demon. 69 00:04:45,000 --> 00:04:45,916 Musisz tak mówić? 70 00:04:46,541 --> 00:04:48,125 - O zżeraniu flaków? - Wybacz. 71 00:05:11,333 --> 00:05:12,458 Ile mu zostało? 72 00:05:13,208 --> 00:05:14,333 Zanim się zacznie? 73 00:05:15,166 --> 00:05:16,083 Niedługo. 74 00:05:17,000 --> 00:05:21,000 Oceniam, że po północy demon przejmie kontrolę. 75 00:05:29,958 --> 00:05:31,875 Wszyscy wiemy, że trzeba to zrobić. 76 00:05:35,458 --> 00:05:37,958 Jaka była ostatnia prośba Ballantine'a? 77 00:05:40,041 --> 00:05:40,916 Żeby go zabić. 78 00:05:43,583 --> 00:05:45,833 To książę Galladoornu. Rozpętamy wojnę. 79 00:05:45,833 --> 00:05:47,416 Hastur wiedział. 80 00:05:47,416 --> 00:05:49,708 Wszyscy wiedzieliśmy, że może nie dać rady. 81 00:05:51,666 --> 00:05:53,791 Jeśli mam wybierać między ocaleniem Airka 82 00:05:53,791 --> 00:05:56,791 a czekaniem, aż Graydon zmieni się w jakiegoś potwora... 83 00:05:56,791 --> 00:05:58,916 Wrzućcie to sobie w przysięgę ślubną. 84 00:05:59,583 --> 00:06:00,875 Kit ma rację. 85 00:06:00,875 --> 00:06:03,416 Mam w tym temacie pewne doświadczenie. 86 00:06:03,416 --> 00:06:06,458 Wiem, że nie dam rady tego zwalczyć. 87 00:06:07,625 --> 00:06:09,125 Nie chcę was skrzywdzić. 88 00:06:11,041 --> 00:06:12,125 Ale skrzywdzę. 89 00:06:12,791 --> 00:06:17,458 Skoro Jej Wysokość tak się niecierpliwi, żeby zamknąć sprawę, niech zrobi to sama. 90 00:06:25,916 --> 00:06:28,375 Zabicie kogoś, kto nie próbuje zabić ciebie... 91 00:06:29,833 --> 00:06:31,208 nie jest takie łatwe. 92 00:06:33,750 --> 00:06:34,958 Proszę. 93 00:06:34,958 --> 00:06:37,458 Jesteś największym żyjącym czarownikiem. 94 00:06:37,458 --> 00:06:39,750 Pokonałeś nawet Bavmordę. 95 00:06:40,416 --> 00:06:43,583 Musi być jakieś inne rozwiązanie. 96 00:06:46,708 --> 00:06:48,500 Jeszcze za młodu, w twoim wieku, 97 00:06:49,875 --> 00:06:53,958 Bavmorda była bystra, dociekliwa, pełna radości. 98 00:06:55,666 --> 00:06:58,750 Ale potem uprowadziła ją pewna zapomniana sekta, 99 00:06:59,625 --> 00:07:00,791 zwana Zakonem Wyrma. 100 00:07:06,083 --> 00:07:07,625 Wiedźma ją przemieniła, 101 00:07:07,625 --> 00:07:13,041 wsączyła truciznę w jej serce i obdarzyła ją magicznymi mocami. 102 00:07:13,041 --> 00:07:14,250 Jakiego rodzaju? 103 00:07:15,291 --> 00:07:19,250 Na przykład raz zmieniła caluteńką armię Galladoornu w świnie. 104 00:07:21,666 --> 00:07:24,208 Potem ich odczarowaliśmy z Razielą, 105 00:07:24,208 --> 00:07:26,208 ale ten chaos... Wszędzie wieprze. 106 00:07:26,208 --> 00:07:28,208 Na pewno wszystkich? 107 00:07:30,166 --> 00:07:33,208 Czy aby na pewno wszystkich odczarowałeś? 108 00:07:34,375 --> 00:07:35,250 Tak sądzę. 109 00:07:42,916 --> 00:07:47,541 Zakon używał zakazanej magii, sprzecznej z naturą. 110 00:07:47,541 --> 00:07:50,416 Jeśli w ogóle istnieje rytuał zdolny przełamać takie zło, 111 00:07:51,208 --> 00:07:52,958 to chyba wiem, gdzie go szukać. 112 00:07:54,625 --> 00:07:55,750 Malatrium. 113 00:07:56,458 --> 00:07:57,875 Oprawne w skórę satyra. 114 00:07:57,875 --> 00:07:59,125 Ohyda. 115 00:08:07,291 --> 00:08:09,791 Jest! Oczyszczenie Namshuba. 116 00:08:09,791 --> 00:08:11,958 Moje ulubione. 117 00:08:11,958 --> 00:08:14,666 To rodzaj egzorcyzmu, wypędza zło. 118 00:08:14,666 --> 00:08:19,000 Ale jest trudny i niebezpieczny, a ja nie odzyskałem jeszcze pełni sił. 119 00:08:21,166 --> 00:08:23,291 Nie ogarnęłam nawet tego głupiego krzaka. 120 00:08:25,500 --> 00:08:27,000 Nie. No dobra. 121 00:08:28,083 --> 00:08:29,250 Co mam konkretnie zrobić? 122 00:08:29,250 --> 00:08:30,791 To będzie wstęp do alchemii. 123 00:08:30,791 --> 00:08:32,375 Stworzymy balsam. 124 00:08:33,666 --> 00:08:34,708 Bardzo silny. 125 00:08:35,541 --> 00:08:37,916 Precyzyjną mieszankę ziół, korzeni i tłuszczów. 126 00:08:37,916 --> 00:08:41,625 Stosowaną w rytuale podczas wygłaszania inkantacji 127 00:08:43,416 --> 00:08:45,125 i puszczania płynów. 128 00:08:45,125 --> 00:08:46,833 Jakie płyny będziemy puszczać? 129 00:08:46,833 --> 00:08:48,625 Krew, ropę, wydzieliny z... 130 00:08:48,625 --> 00:08:50,875 Wiesz co, jednak mi nie mów. 131 00:08:50,875 --> 00:08:54,416 Znajdź mi sztylet z kościaną rączką i głownią z selenu. 132 00:09:09,916 --> 00:09:11,458 Wiedźma nas wyczuwa. 133 00:09:11,458 --> 00:09:14,000 Przyśle Żywioły, żeby nam pokrzyżować plany. 134 00:09:14,000 --> 00:09:15,250 Ktoś musi stać na straży. 135 00:09:15,250 --> 00:09:16,208 To może ja? 136 00:09:17,125 --> 00:09:19,791 Nie można pozwolić, żeby Graydon zaraził kogoś z nas. 137 00:09:19,791 --> 00:09:22,541 Jeśli to zrobi, nie wyjdziemy stąd żywi. 138 00:09:22,541 --> 00:09:25,750 Jaką drogą można się zarazić? Jeśli na nas nakaszle 139 00:09:25,750 --> 00:09:28,791 albo dotkniemy jego, a potem twarzy czy... 140 00:09:28,791 --> 00:09:30,125 Przez wysięk infekcyjny. 141 00:09:30,791 --> 00:09:32,708 Nie wąchamy, nie dotykamy, nie zjadamy. 142 00:09:32,708 --> 00:09:34,208 Są chętni do zjadania? 143 00:09:34,208 --> 00:09:35,291 Chwila! 144 00:09:35,291 --> 00:09:37,958 Jest jeszcze jedna, najważniejsza sprawa. 145 00:09:37,958 --> 00:09:40,250 Za wszelką cenę unikać głównej wieży. 146 00:09:40,916 --> 00:09:44,083 Bo być może stanowi portal do Podziemi. 147 00:09:47,958 --> 00:09:48,958 Wszyscy zapamiętali? 148 00:09:48,958 --> 00:09:52,291 Jestem pełen energii i dobrych przeczuć. 149 00:10:07,250 --> 00:10:08,458 Wiem, że bardzo cierpisz, 150 00:10:09,083 --> 00:10:12,583 ale nie możesz się obwiniać za to, że zrobiłaś, co musiałaś. 151 00:10:12,583 --> 00:10:17,458 Wiem, ile dla ciebie znaczył i jak trudno ci było... no wiesz... 152 00:10:17,458 --> 00:10:18,541 Zabić go? 153 00:10:20,541 --> 00:10:21,625 Tak. 154 00:10:22,666 --> 00:10:24,625 Kit, Boorman ma rację. 155 00:10:25,291 --> 00:10:27,958 Nie wiesz, jak to jest, póki sama tego nie zrobisz. 156 00:10:28,583 --> 00:10:29,708 Obyś nie musiała. 157 00:10:35,875 --> 00:10:39,333 Ze swojego dzieciństwa pamiętam tylko wybieranie gnoju 158 00:10:39,333 --> 00:10:41,250 i łatanie siodeł i popręgów. 159 00:10:42,458 --> 00:10:46,083 Ale nie narzekałam. Byłam wdzięczna Sorshy, że dała mi dom. 160 00:10:46,083 --> 00:10:50,750 A gdy Ballantine wziął mnie pod skrzydła, dostałam coś, czego nigdy nie miałam. 161 00:10:50,750 --> 00:10:54,625 Sposób, by przekuć mój gniew w narzędzie. W środek do osiągnięcia celu. 162 00:10:58,208 --> 00:11:01,666 Podarował mi swój miecz, a ja go nim zabiłam. 163 00:11:02,333 --> 00:11:03,291 Wiem... 164 00:11:03,958 --> 00:11:06,083 Idę na blanki, stanę na straży. 165 00:11:30,875 --> 00:11:31,916 Wybacz. 166 00:12:06,125 --> 00:12:07,125 Witaj, piękny. 167 00:12:07,791 --> 00:12:09,791 Jakież to skarby skrywasz? 168 00:12:32,208 --> 00:12:34,166 Boorman. 169 00:12:38,083 --> 00:12:40,750 Chodź do nas. 170 00:12:51,291 --> 00:12:53,791 Można jakoś uśmierzyć ból? 171 00:12:53,791 --> 00:12:55,208 Nie. 172 00:12:55,208 --> 00:12:56,250 A, no to okej. 173 00:12:57,208 --> 00:13:01,166 Znalazłam wszystko oprócz wyciągu z wilczej jagody. 174 00:13:02,791 --> 00:13:04,500 Nic nie zmieniamy w przepisie. 175 00:13:04,500 --> 00:13:07,083 Jeden błąd i ten zamek wyleci w powietrze. 176 00:13:07,875 --> 00:13:09,291 Pęcherz oposa. 177 00:13:10,958 --> 00:13:13,916 Oposy rdzawoszyje jedzą tylko wilcze jagody. 178 00:13:14,708 --> 00:13:17,500 Wygotujmy pęcherz i voilà, mamy wyciąg. 179 00:13:18,166 --> 00:13:19,750 To jest w tych twoich babeczkach? 180 00:13:21,125 --> 00:13:22,541 Między innymi. 181 00:13:23,416 --> 00:13:25,375 Mogłabyś poszukać tych pęcherzy? 182 00:13:25,375 --> 00:13:28,458 Bo każdy ma takie rzeczy w spiżarce, nie? 183 00:13:34,625 --> 00:13:36,041 Warto spróbować, prawda? 184 00:13:38,875 --> 00:13:41,500 - Ej, co jest? - Spokojnie. 185 00:13:47,083 --> 00:13:48,666 - Czy to też część... - Nie. 186 00:13:49,333 --> 00:13:51,166 W dzieciństwie zachorowałem. 187 00:13:51,166 --> 00:13:52,416 Na co? 188 00:13:52,416 --> 00:13:53,625 Nie wiem dokładnie. 189 00:13:53,625 --> 00:13:56,083 Na coś bardzo złego. 190 00:13:57,541 --> 00:13:59,083 Nie powinienem o tym mówić. 191 00:13:59,083 --> 00:14:00,375 To wstydliwe. 192 00:14:00,375 --> 00:14:02,458 - Nieprawda. - Prawda. 193 00:14:03,250 --> 00:14:05,208 To tylko znaczy, że jesteś odporny. 194 00:14:05,208 --> 00:14:07,083 Zaraz cię postawimy na nogi. 195 00:14:07,083 --> 00:14:09,291 Ale to może trochę zaboleć. 196 00:14:13,166 --> 00:14:14,458 Albo bardzo. 197 00:14:32,500 --> 00:14:33,541 Nie. 198 00:14:35,125 --> 00:14:36,166 Jasne. 199 00:14:37,208 --> 00:14:38,416 „No już, Kit. 200 00:14:38,416 --> 00:14:42,083 „Przynieś mi trochę pęcherza oposa i magiczny proszek, 201 00:14:42,083 --> 00:14:44,916 „żebym mogła pudrować nim sobie pupę, 202 00:14:44,916 --> 00:14:47,750 „a moje bąki będą pachnieć cynamonem”. 203 00:14:50,166 --> 00:14:51,041 Cześć. 204 00:14:52,083 --> 00:14:52,958 No cześć. 205 00:14:54,583 --> 00:14:56,000 Co ty tu robisz? 206 00:14:57,208 --> 00:15:00,333 Nie znalazłaś węgorza w galarecie? Nóżki też mogą być. 207 00:15:00,916 --> 00:15:03,500 Nie miałeś czasem wypatrywać Żywiołów? 208 00:15:03,500 --> 00:15:04,875 Miałem. Właśnie to robię. 209 00:15:04,875 --> 00:15:06,416 Znalazłem takie jedne drzwi, 210 00:15:06,416 --> 00:15:09,083 to chyba dobry punkt obserwacyjny. 211 00:15:10,875 --> 00:15:13,291 Boorman, szabrujesz zamek mojej zmarłej babki? 212 00:15:13,958 --> 00:15:15,125 Nie, skąd! 213 00:15:15,708 --> 00:15:19,375 - Nawet jeśli, mam to gdzieś. - To w takim razie stuprocentowo tak. 214 00:15:19,375 --> 00:15:21,083 Wszyscy sądzą, że jest przeklęty. 215 00:15:21,083 --> 00:15:24,833 Wiesz, jak trudno znaleźć porzucony zamek, który nie został splądrowany? 216 00:15:26,541 --> 00:15:27,750 Pewnie nie. 217 00:15:27,750 --> 00:15:29,250 Nie mogę otworzyć skarbca, 218 00:15:29,250 --> 00:15:31,583 co mnie bardzo wkurza. 219 00:15:31,583 --> 00:15:32,666 Dziękuję. 220 00:15:34,083 --> 00:15:35,375 A ty czego szukasz? 221 00:15:36,083 --> 00:15:37,500 Marynowanego pęcherza oposa. 222 00:15:40,125 --> 00:15:41,916 Nigdy go nie ma, jak jest potrzebny. 223 00:15:43,208 --> 00:15:45,250 Jak tam ten cały rytuał? 224 00:15:46,416 --> 00:15:47,958 To się nie uda. 225 00:15:49,500 --> 00:15:52,416 A jeśli ten obrzęd go nie zabije, ja będę musiała to zrobić. 226 00:15:54,625 --> 00:15:55,708 Co? 227 00:15:56,291 --> 00:15:57,458 Nic takiego. 228 00:15:58,458 --> 00:16:02,416 Pomyślałem, że Bavmorda byłaby teraz naprawdę dumna z wnusi. 229 00:16:12,291 --> 00:16:13,958 O w mordę. 230 00:16:17,291 --> 00:16:19,458 Będzie mi to wypominać do końca życia. 231 00:16:33,916 --> 00:16:35,166 Elora. 232 00:16:36,208 --> 00:16:38,666 To się nie uda bez twojej pomocy. 233 00:16:52,125 --> 00:16:53,041 Twarde „k”. 234 00:16:55,375 --> 00:16:56,375 Idealnie. 235 00:17:10,375 --> 00:17:12,500 Patrz na mnie! Spójrz na mnie, chłopcze. 236 00:17:13,500 --> 00:17:16,625 - Co? Nie. Nie ma cię tu. - Jesteś żałosny! 237 00:17:16,625 --> 00:17:18,166 Mam zwidy. 238 00:17:18,916 --> 00:17:20,041 Co ci mówiłem? 239 00:17:20,708 --> 00:17:23,458 Galladoorn musi mieć potomka godnego Tir Asleen. 240 00:17:24,125 --> 00:17:26,625 Musisz odkupić winę. Wiesz, ile mi zabrałeś! 241 00:17:26,625 --> 00:17:28,208 To nie byłem ja! 242 00:17:28,875 --> 00:17:29,875 Już dobrze. 243 00:17:35,333 --> 00:17:36,916 Dlaczego mnie tak dręczysz? 244 00:17:40,250 --> 00:17:42,666 - Co się z nim dzieje? - Mieszaj dalej. 245 00:17:42,666 --> 00:17:44,083 Gdzie ta Kit, do cholery? 246 00:18:17,916 --> 00:18:22,666 Czy wyrzekasz się swojego imienia, swojej rodziny? 247 00:18:22,666 --> 00:18:24,000 Wyrzekam się. 248 00:18:24,000 --> 00:18:28,833 Czy przyjmujesz do swej duszy światło Odwiecznego? 249 00:18:28,833 --> 00:18:31,791 Czy ślubujesz wierność naszym ideałom, 250 00:18:36,083 --> 00:18:40,166 i oddać w jego czułe objęcia? 251 00:18:40,166 --> 00:18:41,208 Ślubuję. 252 00:18:41,750 --> 00:18:46,041 W twoich żyłach płynie Krew Szóstki. 253 00:18:46,208 --> 00:18:49,208 Zostaniesz jego posłanniczką. 254 00:18:50,333 --> 00:18:56,958 Pierwszą Kapłanką Wyrma, królowo Bavmordo! 255 00:19:28,250 --> 00:19:30,541 Przeklęte drzwi, ja się nie poddam! 256 00:19:34,791 --> 00:19:37,125 Myślisz, że po zepsutym winie ma się... 257 00:19:37,833 --> 00:19:38,750 Co? 258 00:19:38,750 --> 00:19:42,041 Próbuję otworzyć ten cholerny skarbiec, to mi nie daje spokoju. 259 00:19:42,041 --> 00:19:43,791 Muszę wiedzieć, co jest w środku. 260 00:19:43,791 --> 00:19:45,541 Bo może coś dobrego, jak... 261 00:19:45,541 --> 00:19:48,833 wielka złota figura orła walczącego z koniem? 262 00:19:51,916 --> 00:19:53,125 Coś tam widzisz? 263 00:19:53,708 --> 00:19:54,833 Nie. 264 00:19:56,250 --> 00:19:57,583 Kit ma rację. 265 00:19:57,583 --> 00:19:59,291 Ktoś z nas będzie go musiał zabić. 266 00:20:01,291 --> 00:20:02,375 Najpewniej. 267 00:20:03,583 --> 00:20:05,625 I to będziesz ty albo ja. 268 00:20:06,791 --> 00:20:08,083 Tak. 269 00:20:09,250 --> 00:20:12,625 Przez całe życie chciałam służyć jako rycerz. 270 00:20:14,666 --> 00:20:15,958 Zaczynam tego żałować. 271 00:20:28,958 --> 00:20:30,541 Kiedy zginął mój wspólnik, 272 00:20:32,583 --> 00:20:34,708 długo próbowałem od tego uciec. 273 00:20:36,125 --> 00:20:41,750 Ale zrozumiałem, że nie da się uciec przed samym sobą. 274 00:20:42,833 --> 00:20:44,041 Jak żyć z czymś takim? 275 00:20:46,041 --> 00:20:51,333 Znajdujesz sobie jakiś cel i działasz. Nie oglądasz się wstecz. 276 00:20:54,875 --> 00:20:57,708 Przypuszczam, że Ballantine też by tak powiedział. 277 00:21:04,791 --> 00:21:05,875 No dobra, to... 278 00:21:07,291 --> 00:21:10,250 Każdy ma prawo sobie popłakać raz na wyprawę. 279 00:21:21,666 --> 00:21:24,458 Słuchaj, jak masz mi tu stękać, czy zemdleć, co gorsza, 280 00:21:24,458 --> 00:21:26,833 to może po prostu się odsuń, dobra? 281 00:21:28,125 --> 00:21:29,208 Amatorszczyzna. 282 00:21:50,833 --> 00:21:51,791 Elora, szybciej. 283 00:21:58,041 --> 00:21:59,166 Dobrze. 284 00:21:59,791 --> 00:22:00,791 Ale cuchnie. 285 00:22:01,458 --> 00:22:04,208 Nie pachnie fiołkami, ale to chyba znaczy, że wywar gotowy. 286 00:22:11,125 --> 00:22:12,291 Może nawet nie poczuje. 287 00:22:33,166 --> 00:22:35,125 Daj mi tę wodę, knypie. 288 00:22:35,125 --> 00:22:36,500 Albo zginiesz. 289 00:22:36,500 --> 00:22:38,375 Rozumiemy się? Wody! 290 00:22:38,375 --> 00:22:39,833 Elora, woda! 291 00:22:41,333 --> 00:22:42,208 Z życiem! 292 00:22:55,041 --> 00:22:56,541 Jest tam kto? 293 00:22:57,791 --> 00:22:59,291 Ktoś mnie słyszy? 294 00:22:59,291 --> 00:23:02,666 Jeśli tak, błagam, odezwij się. 295 00:23:02,666 --> 00:23:03,666 Airk? 296 00:23:03,666 --> 00:23:05,166 Airk, słyszymy cię. 297 00:23:05,750 --> 00:23:06,791 Wróbelek? 298 00:23:07,458 --> 00:23:08,750 To ty? 299 00:23:08,750 --> 00:23:09,666 Gdzie jesteś? 300 00:23:09,666 --> 00:23:12,333 Chyba w jakiejś celi. 301 00:23:12,333 --> 00:23:15,333 Jest ciemno i duszno. 302 00:23:16,375 --> 00:23:19,333 - Jestem sam. Boję się. - Znajdziemy cię. 303 00:23:19,333 --> 00:23:21,541 - To nie Airk, tylko Licz. - Proszę, pomóż. 304 00:23:21,541 --> 00:23:23,583 - Próbuje odwrócić naszą uwagę. - Nie. 305 00:23:23,583 --> 00:23:24,916 Nie pozwólcie mu. 306 00:23:24,916 --> 00:23:26,958 - Błagam. - Nie dam rady. 307 00:23:26,958 --> 00:23:28,916 Skup się. Nie możemy teraz przerwać. 308 00:23:39,375 --> 00:23:41,375 Nie powinieneś, dada. 309 00:23:41,375 --> 00:23:44,458 Wiesz, jak to się skończy. Nie unikniesz tego. 310 00:23:44,458 --> 00:23:46,125 Nie ochronisz jej. 311 00:23:46,125 --> 00:23:48,125 - Zamknij się! - Powiedz jej prawdę. 312 00:23:48,125 --> 00:23:50,958 - Albo ja to zrobię. - Zamknij się, mówię! Milcz! 313 00:23:55,125 --> 00:23:56,875 - Co to znaczy? - Skup się! 314 00:23:56,875 --> 00:23:59,625 Co ty przede mną ukrywasz? 315 00:23:59,625 --> 00:24:01,875 - To bez znaczenia! - Co spotkało twoją wioskę? 316 00:24:05,458 --> 00:24:06,541 Już, jazda! 317 00:24:15,541 --> 00:24:16,500 Spróbuj się odprężyć. 318 00:24:29,041 --> 00:24:30,291 Niech to szlag! 319 00:24:30,291 --> 00:24:31,916 Nienawidzę cię! 320 00:24:33,875 --> 00:24:35,791 Przepraszam. Poniosło mnie. 321 00:24:39,458 --> 00:24:41,708 Boorman... 322 00:24:41,708 --> 00:24:43,000 Boorman. 323 00:24:45,083 --> 00:24:48,208 Możesz wszystko naprawić. 324 00:24:49,916 --> 00:24:52,833 Zabrała Lux Arcana. 325 00:24:53,875 --> 00:24:54,958 Boorman... 326 00:25:03,666 --> 00:25:04,791 A to cwaniaki. 327 00:25:17,708 --> 00:25:19,083 A ty czemu nie w środku? 328 00:25:20,208 --> 00:25:21,125 Musiałam odetchnąć. 329 00:25:22,041 --> 00:25:23,833 Zgadzasz się łaskawie? 330 00:25:23,833 --> 00:25:26,291 Tak. Rób, co chcesz. 331 00:25:40,375 --> 00:25:41,666 Spotkałam w lesie... 332 00:25:44,875 --> 00:25:48,833 dwie kobiety, gdy uciekałam przed Ballantine'em. 333 00:25:52,875 --> 00:25:57,500 Jadły sobie śniadanie przy ganku. 334 00:26:00,291 --> 00:26:03,458 Gdybym ich w to nie wciągnęła, nadal by żyły. 335 00:26:08,041 --> 00:26:09,166 Miałaś rację. 336 00:26:10,250 --> 00:26:12,041 Byłam głupia, łudząc się... 337 00:26:16,208 --> 00:26:17,833 Nie potrafię nikogo ocalić. 338 00:26:22,250 --> 00:26:23,541 Nie mówiłam ci, ale... 339 00:26:26,375 --> 00:26:31,625 Kiedy cię uprowadzili, szukaliśmy cię wszyscy po lesie. 340 00:26:32,666 --> 00:26:34,166 Też to słyszałaś? 341 00:26:36,291 --> 00:26:39,416 Co? Wrzaski Graydona? 342 00:26:40,000 --> 00:26:42,750 Próbuję ci coś powiedzieć, możesz? 343 00:26:44,500 --> 00:26:45,458 Nie. 344 00:26:46,708 --> 00:26:47,833 Ten głos... 345 00:26:49,583 --> 00:26:50,833 Ja go znam. 346 00:26:50,833 --> 00:26:52,125 Gdzieś go słyszałam. 347 00:26:52,125 --> 00:26:54,000 Czekaj. Pójdę z tobą! 348 00:26:55,125 --> 00:26:56,875 Trzeci raz nam nie znikniesz. 349 00:27:00,166 --> 00:27:01,916 Willow nieźle się wścieknie. 350 00:27:21,125 --> 00:27:22,583 Jade, biegnij! 351 00:27:23,458 --> 00:27:24,416 Uciekaj! 352 00:27:29,916 --> 00:27:30,833 Mama? 353 00:27:51,000 --> 00:27:52,833 Teraz umrzesz! 354 00:27:59,458 --> 00:28:00,375 Giń! 355 00:28:01,208 --> 00:28:02,916 Nie ma litości! 356 00:28:12,958 --> 00:28:14,333 Giń! 357 00:28:33,625 --> 00:28:35,208 Proroctwo i tak się spełni! 358 00:28:35,208 --> 00:28:37,291 To dziecko nie pozbawi mnie władzy. 359 00:28:37,291 --> 00:28:38,708 Rozpocząć rytuał. 360 00:28:38,708 --> 00:28:42,500 Nie! Nadchodzi kres twojej tyranii! 361 00:28:42,500 --> 00:28:44,625 Ona wróci i rozprawi się z tobą! 362 00:28:44,625 --> 00:28:46,541 - Zamilcz! - Moja córka z tobą skończy! 363 00:28:49,750 --> 00:28:50,958 Zabić ją. 364 00:28:59,916 --> 00:29:00,916 Nie! 365 00:29:02,708 --> 00:29:03,833 Mamo? 366 00:29:07,291 --> 00:29:08,375 Jest tutaj. 367 00:29:08,375 --> 00:29:09,750 Wyczuwam ją. 368 00:29:09,750 --> 00:29:11,000 Widzę ją! 369 00:29:11,000 --> 00:29:14,708 Jest już dorosła. Silna, niezłomna. 370 00:29:14,708 --> 00:29:18,958 Jest naszym światłem nadziei w czasach wielkiej trwogi! 371 00:29:20,500 --> 00:29:21,750 Nie! 372 00:30:00,083 --> 00:30:01,375 Jak ty tu weszłaś? 373 00:30:02,166 --> 00:30:03,041 Przez drzwi. 374 00:30:03,875 --> 00:30:04,833 Co? 375 00:30:04,833 --> 00:30:07,416 Barykadowałam je dobre pół godziny. 376 00:30:07,416 --> 00:30:09,375 Coś jest nie tak z tym zamkiem. 377 00:30:09,375 --> 00:30:10,416 Prawda? 378 00:30:10,416 --> 00:30:12,791 Te kręcone schody próbowały mnie zjeść. 379 00:30:12,791 --> 00:30:15,208 Już bezpieczniej by było na zewnątrz. 380 00:30:16,208 --> 00:30:18,125 Z całym szacunkiem, Wasza Wysokość, 381 00:30:18,125 --> 00:30:19,291 co ty nie powiesz. 382 00:30:22,041 --> 00:30:23,125 Co? 383 00:30:29,041 --> 00:30:31,125 - Kto tam? - Mamy miecze! 384 00:30:31,125 --> 00:30:34,083 I kusze, i nabijane cepy z trucizną! 385 00:30:34,083 --> 00:30:36,583 Dobra, poddaję się. Otworzysz wreszcie? 386 00:30:39,541 --> 00:30:44,083 - Skąd mamy wiedzieć, że to ty? - Po pięknym zapachu, dźwięcznym głosie? 387 00:30:44,083 --> 00:30:46,625 Powiedz nam coś, co wie tylko prawdziwy Boorman. 388 00:30:46,625 --> 00:30:50,083 Dobra, lecicie na siebie jak muchy do miodu. 389 00:30:53,916 --> 00:30:55,250 - Nieprawda. - Ale bredzisz. 390 00:30:58,125 --> 00:30:59,000 Gdzie on jest? 391 00:31:00,708 --> 00:31:02,708 Tylko ty byłaś ze mną w katakumbach, 392 00:31:02,708 --> 00:31:05,208 - więc tylko ty mogłaś zgadnąć, że go mam. - Co? 393 00:31:05,875 --> 00:31:07,083 Lux Arcana. 394 00:31:07,833 --> 00:31:11,208 Nie masz pojęcia, co zrobię, żeby odzyskać klucz. 395 00:31:13,500 --> 00:31:15,958 Zabierz te brudne łapska od księżniczki. 396 00:31:21,000 --> 00:31:21,916 Zacznijmy od nowa. 397 00:31:29,791 --> 00:31:31,500 Co się stało? Gdzie jest Willow? 398 00:31:32,625 --> 00:31:35,583 Nie wiem. Ale jest spory problem. 399 00:31:36,500 --> 00:31:38,875 Rytuał zadziałał, tak jakby. 400 00:31:38,875 --> 00:31:40,916 Wyciągnął ze mnie truciznę, 401 00:31:40,916 --> 00:31:43,541 ale wniknęła w niego i teraz on jest Liczem, a ja... 402 00:31:44,416 --> 00:31:45,291 Sama rozumiesz. 403 00:31:45,291 --> 00:31:48,375 Możesz mi z tym pomóc? Bo jakoś... Dziękuję. 404 00:31:52,250 --> 00:31:53,541 Jesteś zdrowy. 405 00:31:53,541 --> 00:31:54,708 Tak. 406 00:31:56,041 --> 00:31:58,541 Ale Willow nie, więc rusz się, znajdźmy go. 407 00:32:00,791 --> 00:32:02,791 Dzięki, swoją drogą, że mnie uratowałaś. 408 00:32:03,916 --> 00:32:05,583 - Willow! - Willow! 409 00:32:09,458 --> 00:32:10,833 Gdzie on się podział? 410 00:32:10,833 --> 00:32:12,000 Zaczekaj, niech się... 411 00:32:15,333 --> 00:32:16,750 Musimy myśleć jak on. 412 00:32:16,750 --> 00:32:19,041 Nie Willow, tylko Licz. Dokąd by poszedł? 413 00:32:19,958 --> 00:32:21,000 Do głównej wieży! 414 00:32:21,000 --> 00:32:24,333 Rytuał Trzynastej Nocy, wrota między światami. Tak! 415 00:32:24,333 --> 00:32:26,375 - Sam pójdę. Nie narażaj się. - Nie. 416 00:32:26,375 --> 00:32:28,916 Willow ocalił mi życie. Teraz moja kolej. 417 00:32:28,916 --> 00:32:30,208 Skąd wiesz, dokąd iść? 418 00:32:31,250 --> 00:32:32,458 Urodziłam się tutaj. 419 00:32:52,166 --> 00:32:58,083 Okej, bardzo możliwe, że trochę przegiąłem. 420 00:32:58,083 --> 00:32:59,666 Więc oficjalnie przepraszam. 421 00:33:00,250 --> 00:33:02,833 Ale jeśli oddasz mi Lux, udam się w swoją stronę. 422 00:33:02,833 --> 00:33:04,250 Podobno go nie znalazłeś. 423 00:33:05,208 --> 00:33:07,958 Tak... Mogłem się minąć z prawdą. 424 00:33:10,333 --> 00:33:13,791 Od tamtej pory zbliżyłem się tylko z wami dwiema. 425 00:33:14,541 --> 00:33:17,250 - Kiedy ty się zbliżyłaś z Boormanem? - A ty? 426 00:33:19,000 --> 00:33:22,958 To Nockmaar, próbuje namieszać nam w głowach. 427 00:33:22,958 --> 00:33:24,041 Co to jest Lux? 428 00:33:25,625 --> 00:33:28,541 I czemu tyle dla ciebie znaczy, że na nas napadłeś? 429 00:33:30,791 --> 00:33:32,416 Patrzcie. Wieża. 430 00:33:32,416 --> 00:33:33,375 Poważnie? 431 00:33:34,000 --> 00:33:35,458 Myślisz, że jesteśmy głupie? 432 00:33:35,458 --> 00:33:38,250 Że nabierzemy się na sztuczkę starą jak świat? 433 00:33:39,166 --> 00:33:40,500 Nie, to prawda. 434 00:33:41,208 --> 00:33:42,458 Ktoś jest na górze. 435 00:33:54,875 --> 00:33:57,416 - Kolejna sztuczka? - Być może. 436 00:34:00,125 --> 00:34:01,041 Elora? 437 00:34:14,708 --> 00:34:15,708 Tu go nie ma. 438 00:34:17,375 --> 00:34:18,416 Nie. 439 00:34:19,833 --> 00:34:22,208 Nic z tego nie rozumiem. Dokąd poszedł? 440 00:34:23,708 --> 00:34:29,291 Nie wiem. Ale... może wszystko jedno? 441 00:34:29,291 --> 00:34:31,125 Jak to „wszystko jedno”? 442 00:34:31,125 --> 00:34:33,833 Musimy go znaleźć, zanim będzie za późno. 443 00:34:33,833 --> 00:34:35,000 Nie rozumiesz? 444 00:34:35,000 --> 00:34:36,250 To bez znaczenia. 445 00:34:39,875 --> 00:34:41,250 Już nie może ci pomóc. 446 00:34:43,625 --> 00:34:44,875 O cholera. 447 00:34:48,583 --> 00:34:49,875 Ukończymy rytuał. 448 00:34:51,166 --> 00:34:52,208 Jeszcze dziś. 449 00:35:02,416 --> 00:35:04,291 Wiem, że tam jesteś, Graydon. 450 00:35:04,291 --> 00:35:06,875 I wiem też, że mnie słyszysz. 451 00:35:06,875 --> 00:35:08,291 Jestem silny jak nigdy. 452 00:35:10,333 --> 00:35:11,333 Nie wyglądasz. 453 00:35:16,083 --> 00:35:17,708 Tego oczekujesz, nie? 454 00:35:17,708 --> 00:35:20,750 Pewności siebie, siły. Teraz to wszystko mam. 455 00:35:20,750 --> 00:35:22,875 Ewidentnie, ale nie tego szukam. 456 00:35:22,875 --> 00:35:24,083 Przecież wybrałaś Airka. 457 00:35:25,041 --> 00:35:26,500 Nie za to go kocham. 458 00:35:33,000 --> 00:35:36,125 Mogłabyś przypomnieć pierwszą zasadę bezpieczeństwa? 459 00:35:39,208 --> 00:35:41,000 Jesteś najgorszą czeladniczką świata! 460 00:35:42,250 --> 00:35:43,125 Willow! 461 00:35:56,125 --> 00:35:58,291 Taka mała i bezradna. 462 00:35:59,250 --> 00:36:04,916 A jednak przeżyłaś. Tymczasem Bavmorda, najpotężniejsza czarodziejka, upadła. 463 00:36:05,958 --> 00:36:07,333 Nie chcesz wiedzieć dlaczego? 464 00:36:08,583 --> 00:36:11,958 Czarne ognie od wieków gniewem sycone, 465 00:36:11,958 --> 00:36:14,791 czas na drugą ceremonię! 466 00:36:15,375 --> 00:36:16,750 Wiem dlaczego. 467 00:36:17,416 --> 00:36:20,125 Willow ją pokonał. Jakimś... 468 00:36:22,666 --> 00:36:26,291 czarem Fiberacziego, czy coś? 469 00:36:26,958 --> 00:36:29,000 A teraz go użyje, żeby skopać ci tyłek. 470 00:36:29,000 --> 00:36:30,000 Czy na pewno? 471 00:36:31,708 --> 00:36:33,750 Sam jej powiesz czy cię wyręczyć? 472 00:36:34,416 --> 00:36:36,208 Nie słuchaj go. 473 00:36:40,125 --> 00:36:42,250 Ty głupia jędzo! 474 00:36:42,958 --> 00:36:47,125 Przy użyciu magii... wyślę dziewczynę... do... 475 00:36:48,041 --> 00:36:49,375 Żaden z ciebie czarownik! 476 00:36:49,375 --> 00:36:51,958 Do miejsca, gdzie nie zdołasz jej dopaść! 477 00:36:51,958 --> 00:36:54,666 I tu się mylisz! Nie ma takiego miejsca! 478 00:37:02,166 --> 00:37:03,041 Ty! 479 00:37:13,291 --> 00:37:14,916 Willow nie pokonał Bavmordy. 480 00:37:14,916 --> 00:37:18,000 Była nieostrożna. Sama się podłożyła. 481 00:37:37,625 --> 00:37:38,458 Więc powiedz. 482 00:37:44,666 --> 00:37:45,750 Dzięki przyjaciołom. 483 00:37:51,250 --> 00:37:52,291 Willow, łap! 484 00:38:08,666 --> 00:38:12,541 Wynoś się z Graydona! 485 00:38:18,875 --> 00:38:19,875 Puszczaj! 486 00:38:34,500 --> 00:38:35,458 Musimy. 487 00:38:36,500 --> 00:38:37,833 Już czas. 488 00:38:39,166 --> 00:38:40,166 Stać! 489 00:38:40,833 --> 00:38:41,666 Czekajcie! 490 00:38:49,750 --> 00:38:51,000 Potrzebuje matki. 491 00:38:52,916 --> 00:38:54,375 Nie możesz jej pomóc. 492 00:38:56,458 --> 00:38:58,125 Ale Graydonowi tak. 493 00:38:59,666 --> 00:39:00,875 Możesz go jeszcze ocalić. 494 00:39:03,416 --> 00:39:07,333 Nie umiem. Próbowałam. Nie mam w sobie... 495 00:39:07,333 --> 00:39:08,916 Ten krzak w końcu wyrósł! 496 00:39:10,541 --> 00:39:11,833 Ta próba, z nasionkiem. 497 00:39:12,708 --> 00:39:13,666 Udało ci się. 498 00:39:14,583 --> 00:39:15,791 Sama widziałam, w lesie. 499 00:39:15,791 --> 00:39:16,708 To było... 500 00:39:17,333 --> 00:39:18,500 To było piękne. 501 00:39:23,208 --> 00:39:25,708 i daj z siebie wszystko, żeby ocalić Graydona. 502 00:39:25,708 --> 00:39:27,750 Jak nie spróbujesz, będziesz żałować. 503 00:39:28,333 --> 00:39:29,875 Do końca życia. 504 00:39:30,958 --> 00:39:32,958 - Ale ja nie wiem jak. - Wiesz. 505 00:39:32,958 --> 00:39:35,416 Olej instrukcje. 506 00:39:38,916 --> 00:39:40,708 Do cholery, ani mi się waż! 507 00:40:11,916 --> 00:40:13,291 Nie jestem jak ty. 508 00:40:13,291 --> 00:40:15,750 Nie mogłem nawet naciągnąć tej kuszy od niego. 509 00:40:15,750 --> 00:40:17,583 Jesteś ode mnie sto razy mądrzejszy. 510 00:40:20,041 --> 00:40:21,250 tylko mądry. 511 00:40:21,916 --> 00:40:23,458 Chodź, spróbujemy. 512 00:40:23,458 --> 00:40:26,666 Dasz sobie radę. Złapię cię, jeśli spadniesz. 513 00:40:48,791 --> 00:40:50,625 Nigdy w ciebie nie zwątpiłem. 514 00:41:02,958 --> 00:41:05,291 Dlaczego tak mnie piecze gęba? 515 00:41:06,041 --> 00:41:08,375 To zupełnie normalne, nie przejmuj się. 516 00:41:33,291 --> 00:41:35,333 Wiecie co, ja bym tu nawet wrócił. 517 00:41:35,333 --> 00:41:39,125 Obsługa co prawda kiepska, ale to miejsce z charakterem. 518 00:41:39,125 --> 00:41:41,083 Co to jest Krew Sześciu? 519 00:41:42,625 --> 00:41:44,666 Na początku, jeszcze w Gaju, 520 00:41:45,333 --> 00:41:49,166 sześć wróżek zdradziło Matki, by służyć mrocznym mocom. 521 00:41:49,166 --> 00:41:54,166 Ich rody przetrwały całe wieki, silne magią, lecz zwyrodniałe. 522 00:41:54,166 --> 00:41:55,833 To jest Krew Szóstki. 523 00:41:56,666 --> 00:41:58,666 Bavmorda była jedną z nich. 524 00:41:58,666 --> 00:41:59,833 Więc ja też jestem. 525 00:42:02,833 --> 00:42:03,750 I Airk. 526 00:42:04,333 --> 00:42:07,500 Trzeba go znaleźć, zanim Wiedźma przeciągnie go na swoją stronę. 527 00:42:07,500 --> 00:42:09,583 Tak, na drugim końcu świata. 528 00:42:10,875 --> 00:42:12,125 Tam się w ogóle da dotrzeć? 529 00:42:13,166 --> 00:42:14,500 Ocaliła Graydona. 530 00:42:14,500 --> 00:42:15,750 Wszystko jest możliwe. 531 00:42:18,166 --> 00:42:19,541 Robisz postępy. 532 00:42:19,541 --> 00:42:21,166 Może będzie z ciebie czarodziejka. 533 00:42:32,625 --> 00:42:34,333 Sprowadźcie dziewczynę. 534 00:42:34,333 --> 00:42:35,833 Resztę zabijcie. 535 00:43:07,458 --> 00:43:08,750 Jest tam kto? 536 00:43:36,083 --> 00:43:37,083 Halo? 537 00:43:38,416 --> 00:43:39,750 Słyszy mnie ktoś? 538 00:43:40,791 --> 00:43:42,125 Czy ktoś tu w ogóle jest?