1
00:00:01,000 --> 00:00:02,750
Błagam, ja to załatwię.
2
00:00:02,750 --> 00:00:05,208
- Uratujemy Willowa.
- I Kit.
3
00:00:05,208 --> 00:00:07,083
I wszystkich innych więźniów.
4
00:00:07,708 --> 00:00:09,958
W POPRZEDNICH ODCINKACH
5
00:00:09,958 --> 00:00:13,541
- Jesteś Willow.
- A ty nie jesteś Madmartiganem.
6
00:00:13,541 --> 00:00:14,708
Dzień dobry.
7
00:00:14,708 --> 00:00:18,375
Która z was jest Elorą Danan?
8
00:00:23,000 --> 00:00:26,875
Po dwudziestu latach zjawia się Mads
i zaprasza mnie na wyprawę.
9
00:00:26,875 --> 00:00:29,291
- W poszukiwaniu Kirysu.
- Mam cię!
10
00:00:29,291 --> 00:00:31,291
Włożyłem Lux i nic!
11
00:00:31,291 --> 00:00:34,125
Znam tylko jeden sposób,
żeby sprawdzić, jak jest z tobą.
12
00:00:34,708 --> 00:00:37,250
Kit. Słyszysz mnie?
13
00:00:37,250 --> 00:00:39,875
Twój ojciec ruszył do walki z tym,
co czyha na dole,
14
00:00:39,875 --> 00:00:43,333
bo wierzył, że jedno z was
ochroni to, co najważniejsze tu, na górze.
15
00:00:43,333 --> 00:00:44,916
A co jest najważniejsze?
16
00:00:44,916 --> 00:00:46,583
Elora Danan.
17
00:00:46,583 --> 00:00:48,041
A teraz znikaj!
18
00:00:51,416 --> 00:00:57,458
Mogłam go wyciągnąć i wreszcie zrozumieć,
czemu zawsze wybierał ciebie, a nie mnie!
19
00:00:58,833 --> 00:01:00,000
Twoja wizja.
20
00:01:00,000 --> 00:01:01,791
Widziałeś, jak walczy z Wiedźmą.
21
00:01:01,791 --> 00:01:06,541
Nieważne, co zrobię,
jeśli świat ma ocaleć, ona musi umrzeć.
22
00:01:06,541 --> 00:01:08,000
Czy ktoś mnie słyszy?
23
00:01:08,916 --> 00:01:10,333
Ktokolwiek?
24
00:01:11,000 --> 00:01:12,916
Może byś mnie...
25
00:01:13,583 --> 00:01:14,750
wypuścił?
26
00:01:33,250 --> 00:01:38,083
Rozdział VII
Za Spękanym Morzem
27
00:01:45,166 --> 00:01:46,083
Ile jeszcze?
28
00:01:48,916 --> 00:01:50,458
Światło się zmienia.
29
00:01:50,458 --> 00:01:51,833
Pogoda...
30
00:01:51,833 --> 00:01:54,666
Chmury poruszają się za szybko.
31
00:01:57,500 --> 00:01:58,833
Słońce nigdy nie zachodzi,
32
00:02:00,875 --> 00:02:02,250
a ten dzień się nie kończy.
33
00:02:03,125 --> 00:02:05,083
Skończy się kiedyś.
34
00:02:08,333 --> 00:02:09,458
A ty skąd to wiesz?
35
00:02:09,458 --> 00:02:11,625
Stąd, że nic nie trwa wiecznie.
36
00:02:17,791 --> 00:02:20,500
Nie bój się, można ją pić.
37
00:02:20,500 --> 00:02:24,875
Nie wiem, skąd ten kolor,
ale w smaku jest... znośna.
38
00:02:24,875 --> 00:02:26,375
A ty ją piłeś?
39
00:02:56,458 --> 00:02:57,500
Skąd jesteś?
40
00:02:58,833 --> 00:02:59,666
Z Kaszmiru.
41
00:03:00,500 --> 00:03:01,333
Serio?
42
00:03:01,333 --> 00:03:02,708
A ja z Tir Asleen.
43
00:03:05,458 --> 00:03:08,375
- To takie królestwo w Dolinie...
- Wiem, gdzie leży.
44
00:03:09,166 --> 00:03:10,333
No tak. Jasne.
45
00:03:14,500 --> 00:03:18,125
W zasadzie jestem księciem Tir Asleen.
46
00:03:18,708 --> 00:03:19,666
Gratulacje.
47
00:03:20,916 --> 00:03:22,250
Nie. Nie chciałem...
48
00:03:22,250 --> 00:03:24,875
Chodziło mi o to,
że może dlatego tu jestem.
49
00:03:24,875 --> 00:03:26,125
Macie tam wojnę?
50
00:03:26,125 --> 00:03:27,083
Nie.
51
00:03:27,875 --> 00:03:30,083
Chyba że coś się zmieniło.
52
00:03:31,291 --> 00:03:33,083
To kto cię porwał?
53
00:03:34,416 --> 00:03:36,708
Nie mam pojęcia.
Nic nie wiem.
54
00:03:38,166 --> 00:03:41,833
Miałem sporo czasu na rozmyślania,
ale nadal nic nie wiem.
55
00:03:42,416 --> 00:03:45,291
Jest jeszcze opcja,
że to jakiś koszmarny sen.
56
00:03:45,291 --> 00:03:46,583
Był koszmarny, póki...
57
00:03:46,583 --> 00:03:48,125
Póki co?
58
00:03:49,166 --> 00:03:50,958
Nic, nic.
59
00:03:52,541 --> 00:03:56,041
Słuchaj, księciuniu Bufonie,
czy jak się tam nazywasz.
60
00:03:56,666 --> 00:03:58,083
Nie wiem, jak jest u ciebie,
61
00:03:58,083 --> 00:04:01,500
ale nie będę piszczeć ze szczęścia,
bo raczyłeś spojrzeć w moją stronę.
62
00:04:01,500 --> 00:04:03,458
Nie... Wcale nie oczekiwałem, że...
63
00:04:03,458 --> 00:04:07,083
Że co? Że będę zgrywać niewiastę w opałach
ku twojej chorej radości?
64
00:04:07,083 --> 00:04:08,958
- Nie!
- Rzucisz parę tekstów,
65
00:04:08,958 --> 00:04:11,333
dwuznacznych żarcików,
żeby mnie wyczuć...
66
00:04:11,333 --> 00:04:12,875
Potem okażesz wrażliwość...
67
00:04:12,875 --> 00:04:16,000
„Hej, co za głębia, jaka empatia,
facet umie słuchać”.
68
00:04:16,000 --> 00:04:18,458
I za parę minut tarzamy się w sianie.
69
00:04:18,458 --> 00:04:19,791
Nie, ja...
70
00:04:19,791 --> 00:04:22,916
Przerabiałam to wiele razy
i nie podoba mi się.
71
00:04:22,916 --> 00:04:24,958
Chcę się tylko stąd wydostać, jasne?
72
00:04:28,333 --> 00:04:31,416
Airk. Tak się nazywam.
73
00:04:31,416 --> 00:04:32,833
Nic mnie to nie obchodzi.
74
00:04:33,750 --> 00:04:35,458
I jestem w związku, tak że...
75
00:04:35,458 --> 00:04:36,750
Gratulacje.
76
00:04:36,750 --> 00:04:38,416
Tak. No tak. Jest świetna.
77
00:04:38,416 --> 00:04:40,125
I ma... Pracuje w...
78
00:04:42,541 --> 00:04:43,791
Dobra, słuchaj.
79
00:04:44,791 --> 00:04:47,000
Chcę się stąd wydostać tak samo jak ty,
80
00:04:47,000 --> 00:04:48,958
ale jestem pewien, że się nie da,
81
00:04:48,958 --> 00:04:51,291
dopóki te stwory nie wrócą.
82
00:04:52,166 --> 00:04:53,083
Widziałeś je?
83
00:04:56,583 --> 00:04:57,458
Potwory.
84
00:05:00,000 --> 00:05:02,208
Ale nikogo innego tu nie spotkałem.
85
00:05:03,333 --> 00:05:05,958
- Oprócz ciebie.
- I próbowałeś iść?
86
00:05:05,958 --> 00:05:09,250
Tak. Maszerowałem wiele dni, tygodni.
87
00:05:12,958 --> 00:05:14,833
Ale jakimś cudem to miasto...
88
00:05:14,833 --> 00:05:18,041
jakby mnie... ściągało...
89
00:05:19,375 --> 00:05:20,375
Co jest?
90
00:05:22,041 --> 00:05:23,208
Kit!
91
00:05:25,500 --> 00:05:26,500
Trzymaj się!
92
00:05:38,791 --> 00:05:39,791
Kit!
93
00:05:55,625 --> 00:05:56,666
Już dobrze...
94
00:05:56,666 --> 00:05:58,666
Mam cię, mam cię.
95
00:05:59,625 --> 00:06:01,000
Żyjesz, wszystko dobrze.
96
00:06:03,416 --> 00:06:04,500
Wstawaj.
97
00:06:06,750 --> 00:06:07,791
Chodźcie!
98
00:06:56,833 --> 00:06:58,208
Powinieneś spróbować.
99
00:06:58,208 --> 00:07:00,291
- Co?
- Sprawdzić, czy działa.
100
00:07:01,333 --> 00:07:02,291
Znaczy, po prostu...
101
00:07:03,333 --> 00:07:04,291
Nie, nie, nie.
102
00:07:05,166 --> 00:07:07,416
Takich rzeczy nie robi się ot tak.
103
00:07:08,041 --> 00:07:09,583
Musi być odpowiednia chwila.
104
00:07:10,666 --> 00:07:15,666
Na przykład w jaskini gigantycznego węża
albo w walce z hordą Sprzedawców Śmierci.
105
00:07:17,500 --> 00:07:20,958
Może odwiedziny u matki
po dwóch latach niewidzenia...
106
00:07:21,958 --> 00:07:23,916
W sumie powinienem do niej wpaść.
107
00:07:36,083 --> 00:07:37,666
Spękane Morze.
108
00:07:37,666 --> 00:07:41,125
Tu kończą się mapy,
a zaczyna ostateczna próba.
109
00:07:42,208 --> 00:07:43,166
Na czym polega?
110
00:07:44,291 --> 00:07:46,000
Musimy przejść na drugą stronę.
111
00:07:47,791 --> 00:07:48,625
Powaga?
112
00:07:48,625 --> 00:07:51,375
Bo jakoś nikt jeszcze stamtąd nie wrócił.
113
00:07:51,375 --> 00:07:54,958
To jedyna droga do Odwiecznego Miasta.
114
00:07:54,958 --> 00:07:56,333
No to ruszajmy.
115
00:07:56,333 --> 00:07:57,791
Nie.
116
00:07:57,791 --> 00:07:59,041
Ty musisz odpocząć.
117
00:07:59,041 --> 00:08:00,208
Nic mi nie jest.
118
00:08:08,916 --> 00:08:10,041
Kit.
119
00:08:11,791 --> 00:08:13,541
Wszystkim się przyda odpoczynek.
120
00:08:15,041 --> 00:08:16,375
Trzeba uzupełnić zapasy.
121
00:08:17,125 --> 00:08:19,916
Wodę, prowiant.
Gdzieś się wysuszyć.
122
00:08:36,416 --> 00:08:37,375
Halo?
123
00:08:39,208 --> 00:08:40,416
Jest tu kto?
124
00:08:42,625 --> 00:08:43,625
Halo?
125
00:08:45,291 --> 00:08:46,416
Ktoś mnie słyszy?
126
00:08:48,208 --> 00:08:49,250
Nic mi nie jest.
127
00:08:50,958 --> 00:08:53,791
Po prostu straciłam równowagę.
128
00:09:08,583 --> 00:09:11,000
Znam gorsze sposoby na śmierć.
129
00:09:14,125 --> 00:09:15,125
Co jest?
130
00:09:16,166 --> 00:09:17,583
O matko.
131
00:09:17,583 --> 00:09:22,666
Wiem, że to sen,
a wy jesteście wytworami mojej wyobraźni.
132
00:09:23,333 --> 00:09:25,500
- Niestety nie.
- Udowodnij.
133
00:09:27,000 --> 00:09:28,166
Że jesteśmy prawdziwi?
134
00:09:30,208 --> 00:09:31,583
Nie umiecie, prawda?
135
00:09:32,708 --> 00:09:36,041
A może to ja jestem
wytworem waszej wyobraźni.
136
00:09:36,041 --> 00:09:41,041
Albo wszyscy jesteśmy jedynie rojeniami
jakiegoś mściwego boga
137
00:09:41,041 --> 00:09:43,708
cierpiącego na niestrawność.
138
00:09:49,166 --> 00:09:50,833
Dobra, dobra.
Spokojnie, idź.
139
00:09:52,875 --> 00:09:55,375
- Świetne uczucie, co?
- Jakie?
140
00:09:55,375 --> 00:09:56,958
Że to nie ma znaczenia.
141
00:09:58,041 --> 00:10:00,291
Wszystko jest bez znaczenia.
142
00:10:01,708 --> 00:10:03,083
Macie jakąś forsę?
143
00:10:03,875 --> 00:10:09,125
Mam złoto, klejnoty,
brylanty, szafiry, rubiny.
144
00:10:10,000 --> 00:10:12,416
I ani razu nie nocowaliśmy jak ludzie.
145
00:10:15,750 --> 00:10:20,333
Nie mam zbyt wielu klientów
poza sezonem na kraby gigantyczne.
146
00:10:21,375 --> 00:10:23,750
I nawet wtedy nie jest tak jak dawniej.
147
00:10:25,583 --> 00:10:28,041
- Co to jest?
- Szlamamander.
148
00:10:36,291 --> 00:10:39,083
Sanie mułowe Zeba.
149
00:10:39,083 --> 00:10:44,541
Zapraszam na prywatne wycieczki.
Nacieszcie oczy widokami malowniczych wysp
150
00:10:44,541 --> 00:10:47,458
i zatoczek Wschodniego Wybrzeża.
151
00:10:47,458 --> 00:10:49,875
A gdybyśmy chcieli jechać trochę dalej?
152
00:10:51,000 --> 00:10:52,583
Willow jest nadziany, więc...
153
00:10:54,458 --> 00:10:55,916
Tak, jaka by była cena?
154
00:10:58,875 --> 00:11:00,750
Obgadajmy to po wieczerzy.
155
00:11:01,500 --> 00:11:04,166
Chyba przydałby się wam ciepły posiłek.
156
00:11:04,166 --> 00:11:08,666
I na wasze szczęście
jestem doskonałym kucharzem.
157
00:11:15,375 --> 00:11:16,875
Smacznego.
158
00:11:24,416 --> 00:11:26,625
- Ma pan może sól?
- Sól?
159
00:11:39,625 --> 00:11:40,791
Sól.
160
00:11:40,791 --> 00:11:42,000
No proszę.
161
00:11:42,000 --> 00:11:44,416
Wie pan co, nawet nie była potrzebna.
162
00:11:44,416 --> 00:11:45,791
Zdecydowanie była.
163
00:11:45,791 --> 00:11:46,916
Mogę?
164
00:11:53,750 --> 00:11:54,833
Jest pan z Kaszmiru?
165
00:11:56,208 --> 00:11:57,916
Tak. Byłeś tam?
166
00:11:57,916 --> 00:11:59,125
Szmat czasu temu.
167
00:11:59,125 --> 00:12:02,083
A spotkałeś może niejakiego Phila?
168
00:12:04,333 --> 00:12:06,625
- Nie przypominam sobie.
- I dobrze.
169
00:12:07,333 --> 00:12:09,000
Bo to straszliwy dupek.
170
00:12:12,166 --> 00:12:13,958
Co pan tu robi zupełnie sam?
171
00:12:15,500 --> 00:12:19,041
Kiedyś byłem wojownikiem.
172
00:12:20,291 --> 00:12:22,291
Kaszmirskim paladynem.
173
00:12:23,250 --> 00:12:26,583
Jednym z trzech,
których wysłano na ratunek księżniczce
174
00:12:27,416 --> 00:12:32,958
porwanej przez sługi mrocznej siły.
Kochałem się w księżniczce,
175
00:12:34,541 --> 00:12:37,666
choć jej ręka była już przyrzeczona dla...
176
00:12:39,125 --> 00:12:40,000
Dla kogo?
177
00:12:40,000 --> 00:12:41,916
Nie, nie, chwila.
178
00:12:43,333 --> 00:12:45,125
To była inna wyprawa.
179
00:12:46,166 --> 00:12:49,625
A w tej chodziło o to,
żeby znaleźć zaklętą fontannę
180
00:12:49,625 --> 00:12:52,875
spełniającą tym,
którzy napili się z niej wody...
181
00:12:52,875 --> 00:12:54,958
Nie, to też nie ta.
182
00:12:55,625 --> 00:12:57,541
Nie wie pan, jakie miał zadanie?
183
00:12:57,541 --> 00:13:01,750
Te wszystkie wyprawy i bitwy,
184
00:13:01,750 --> 00:13:04,625
wszyscy pretendenci do tronu.
185
00:13:04,625 --> 00:13:08,958
Z czasem wszystko się zlewa
w jedną wielką masę.
186
00:13:09,625 --> 00:13:11,125
No to co pan pamięta?
187
00:13:12,041 --> 00:13:15,208
Wędrówkę po Spękanym Morzu.
188
00:13:16,500 --> 00:13:20,291
Latami, aż nam gniły buty,
miecze rdzewiały od tej wody...
189
00:13:21,750 --> 00:13:26,541
Z czasem zapomnieliśmy, kim jesteśmy.
I czego w zasadzie szukamy.
190
00:13:27,875 --> 00:13:31,958
Ostatecznie zwróciliśmy się przeciw sobie.
191
00:13:33,791 --> 00:13:36,041
Wyrżnęliśmy się nawzajem.
192
00:13:40,750 --> 00:13:42,583
Co jest za Spękanym Morzem?
193
00:13:42,583 --> 00:13:47,791
Niektórzy twierdzą, że w końcu dociera się
na skraj świata i spada z krawędzi.
194
00:13:49,791 --> 00:13:52,166
Inni wspominali o lewiatanie.
195
00:13:52,958 --> 00:13:58,208
Tak potwornym, że na sam widok
człowiek z miejsca traci rozum.
196
00:13:59,750 --> 00:14:01,791
Ale prawda jest jeszcze gorsza.
197
00:14:04,375 --> 00:14:05,958
Tam nic nie ma.
198
00:14:08,666 --> 00:14:12,750
Ta woda ciągnie się w nieskończoność.
199
00:14:18,708 --> 00:14:22,166
To, że pan nic nie znalazł,
nie znaczy, że tam nic nie ma.
200
00:14:24,791 --> 00:14:26,000
Coś jest.
201
00:14:26,000 --> 00:14:27,583
Sami się przekonamy.
202
00:14:27,583 --> 00:14:28,500
Tak.
203
00:14:30,708 --> 00:14:31,583
Już wkrótce.
204
00:14:33,166 --> 00:14:35,250
Kiedy tonęłam, zobaczyłam Airka.
205
00:14:35,250 --> 00:14:37,666
Wiedźma wyciągała po niego szpony.
206
00:14:39,250 --> 00:14:40,875
Chyba kończy mu się czas.
207
00:15:12,500 --> 00:15:13,916
Hej, nowa dziewczyno!
208
00:15:14,916 --> 00:15:15,958
Gdzie się chowasz?
209
00:15:48,875 --> 00:15:52,041
To jest... niesamowite.
210
00:15:54,833 --> 00:15:57,291
- Chodź, wracamy.
- Czemu? Co tam jest?
211
00:15:57,958 --> 00:15:59,250
Nie wiem, tak jakoś...
212
00:16:02,583 --> 00:16:04,333
czuję, że nie powinniśmy tu być.
213
00:16:04,333 --> 00:16:05,833
A jeśli to wyjście?
214
00:16:06,416 --> 00:16:07,333
Jedyne wyjście?
215
00:16:07,333 --> 00:16:09,250
Tak nie jest. Jasne?
216
00:16:11,208 --> 00:16:13,791
Ale skąd pewność, póki nie spróbujemy?
217
00:16:17,333 --> 00:16:18,541
Rób sobie, co chcesz.
218
00:16:25,666 --> 00:16:27,958
Czekaj! Przepraszam.
219
00:16:32,125 --> 00:16:34,416
Po prostu... proszę.
220
00:16:38,250 --> 00:16:40,708
Nie schodź po tych schodach.
221
00:16:43,541 --> 00:16:45,083
Nie zejdę. Obiecuję.
222
00:16:48,416 --> 00:16:49,500
To było takie...
223
00:16:50,583 --> 00:16:51,625
Co?
224
00:17:07,041 --> 00:17:09,500
Tak myślę, że może wiem,
co tu robimy.
225
00:17:11,125 --> 00:17:12,916
Ile wiesz o Kaszmirze?
226
00:17:12,916 --> 00:17:14,500
Tyle co wszyscy.
227
00:17:14,500 --> 00:17:19,625
Krąg Paladynów, Wieża z Kości Słoniowej,
księżycowy kamień na ulicach...
228
00:17:19,625 --> 00:17:20,833
Jest bardzo piękny.
229
00:17:21,666 --> 00:17:24,250
Wysokie mury nas chronią, izolują.
230
00:17:25,416 --> 00:17:26,375
Mamy zasady,
231
00:17:27,083 --> 00:17:29,750
a dopóki ich przestrzegasz,
niczego ci nie zabraknie.
232
00:17:31,083 --> 00:17:32,041
Tylko że...
233
00:17:33,333 --> 00:17:34,583
Co?
234
00:17:34,583 --> 00:17:36,541
Słyszałam plotki o tajnej sekcie,
235
00:17:36,541 --> 00:17:39,166
wyznawcach pradawnej krwawej magii,
236
00:17:40,333 --> 00:17:41,916
zwanej Zakonem Wyrma.
237
00:17:43,291 --> 00:17:45,250
Dopuszczali się drobnych występków.
238
00:17:45,250 --> 00:17:49,291
Profanacje, małe pożary,
przestępstwa bez sprawcy.
239
00:17:50,375 --> 00:17:52,291
Ale zawsze zostawiali swój znak.
240
00:17:54,833 --> 00:17:56,833
Pewnego dnia wdarli się do wieży,
241
00:17:56,833 --> 00:17:58,958
zabili strażników i porwali księżniczkę.
242
00:17:58,958 --> 00:18:00,833
Po co? Czego chcieli?
Przejąć władzę?
243
00:18:00,833 --> 00:18:02,625
Możliwe. Nie wiem.
244
00:18:04,750 --> 00:18:05,625
Obudziłam się tutaj.
245
00:18:09,625 --> 00:18:11,666
Kpiłaś, jak powiedziałem,
że jestem księciem!
246
00:18:11,666 --> 00:18:13,208
- Bo się tym chełpiłeś!
- Nie!
247
00:18:13,208 --> 00:18:16,375
„Jestem księciem Tir Asleen,
wyszoruj pranie na moim brzuchu”.
248
00:18:16,375 --> 00:18:19,250
Nieprawda. Po pierwsze,
wcale nie mówię takim tonem.
249
00:18:19,250 --> 00:18:20,916
- Właśnie tak.
- Wcale nie.
250
00:18:20,916 --> 00:18:23,791
Ale nie jesteś takim bubkiem,
jak sądziłam.
251
00:18:26,166 --> 00:18:29,791
- Co nie znaczy, że się na ciebie rzucę.
- Nie myślałem o tym.
252
00:18:29,791 --> 00:18:32,708
Jasne, że myślałeś.
Myślisz nawet teraz.
253
00:18:47,541 --> 00:18:49,041
Śniadanko dla kogoś?
254
00:18:49,041 --> 00:18:51,958
Mogę wam usmażyć jajka,
żaden problem.
255
00:18:54,500 --> 00:18:58,458
Weźmiemy wszystko, co dasz,
ale musimy ruszać.
256
00:18:59,125 --> 00:19:01,041
Co? Dokąd?
257
00:19:01,916 --> 00:19:03,458
Przez Spękane Morze.
258
00:19:03,458 --> 00:19:06,750
W tym stanie daleko nie zajdziesz.
259
00:19:06,750 --> 00:19:08,083
Zresztą podobnie jak knyp.
260
00:19:08,916 --> 00:19:10,708
Zostańcie, nabierzcie sił.
261
00:19:11,666 --> 00:19:12,958
Wszystko dobrze?
262
00:19:13,791 --> 00:19:15,041
Zanosi się na burzę.
263
00:19:15,041 --> 00:19:16,541
Lepiej ją przeczekać.
264
00:19:18,916 --> 00:19:20,666
Wiecie co, może on ma rację.
265
00:19:20,666 --> 00:19:23,333
Znaczy, w sumie to...
Czym jest jeden dzień,
266
00:19:23,333 --> 00:19:26,708
skoro będziemy wędrować po tym morzu...
pewnie do końca życia.
267
00:19:28,083 --> 00:19:28,958
W porządku.
268
00:19:30,375 --> 00:19:31,458
Zostań sobie.
269
00:19:32,500 --> 00:19:34,000
I tak się nie przydasz.
270
00:19:34,000 --> 00:19:35,791
Komu jajeczniczkę?
271
00:19:38,041 --> 00:19:39,500
Aż tak nie lubisz jajek?
272
00:19:39,500 --> 00:19:41,208
Trzeba stąd spadać, natychmiast!
273
00:19:48,208 --> 00:19:49,083
Znów to samo!
274
00:19:52,416 --> 00:19:53,458
No już, ruchy!
275
00:19:53,458 --> 00:19:55,000
Szybko! Wszyscy wsiadać!
276
00:19:55,000 --> 00:19:56,125
Nie stójcie, idioci!
277
00:20:07,333 --> 00:20:08,833
Leć, błotna poczwaro!
278
00:20:08,833 --> 00:20:10,333
Mknij niczym wicher!
279
00:20:15,916 --> 00:20:17,750
Spokojnie! Tatuś ma harpun!
280
00:20:23,958 --> 00:20:25,166
Szybciej!
281
00:20:32,333 --> 00:20:34,416
Boorman, Lux! Spróbuj!
282
00:20:34,416 --> 00:20:36,000
- Nie!
- Dlaczego nie?
283
00:20:36,000 --> 00:20:38,916
Bo będzie idealny moment!
To jeszcze nie on!
284
00:20:44,750 --> 00:20:46,958
- Elora, różdżka!
- Co mam zrobić?
285
00:20:46,958 --> 00:20:50,208
Zbierz w sobie wszystkie pokłady miłości,
oddania, poświęcenia i...
286
00:20:52,208 --> 00:20:53,041
Blisko.
287
00:21:06,125 --> 00:21:07,125
Wyłaź, Boorman!
288
00:21:23,916 --> 00:21:25,208
Wywal go, Boorman!
289
00:21:47,500 --> 00:21:48,833
Elora, nie!
290
00:21:49,791 --> 00:21:50,791
Elora!
291
00:22:06,625 --> 00:22:07,958
Nie ucieknę przed nią.
292
00:22:21,208 --> 00:22:22,708
Mówiłam ci,
293
00:22:22,708 --> 00:22:25,708
jak kiedyś złapałam oposa
i okazało się, że to jeżozwierz?
294
00:22:25,708 --> 00:22:27,833
Wyciągnęli mi ze trzydzieści kolców.
295
00:22:27,833 --> 00:22:29,291
Wtedy mówiłaś, że trzy.
296
00:22:29,291 --> 00:22:31,583
Zdecydowanie więcej.
297
00:22:31,583 --> 00:22:33,583
Ale rzecz w tym, że jak je wyciągali,
298
00:22:33,583 --> 00:22:36,541
mieli niezawodną metodę znieczulania.
299
00:22:42,500 --> 00:22:44,375
No i tu się robi dziwacznie.
300
00:22:44,375 --> 00:22:46,041
Mówię jej: „Wprowadź się”.
301
00:22:46,041 --> 00:22:48,083
A ona: „A chcesz,
żebym się wprowadziła?”.
302
00:22:48,083 --> 00:22:51,625
A ja na to... „No wiesz co...
Jak chcesz, to się wprowadź”.
303
00:22:51,625 --> 00:22:52,875
Ale szczerze?
304
00:22:52,875 --> 00:22:55,916
Myślę, że ona tak naprawdę wiedziała,
że ja wcale nie chcę.
305
00:22:55,916 --> 00:22:57,250
Musimy się zatrzymać.
306
00:22:57,250 --> 00:23:00,958
Ten zwierz już ledwie zipie.
307
00:23:00,958 --> 00:23:06,125
Musi odpocząć, czy co tam one robią,
żeby odzyskać werwę.
308
00:23:06,833 --> 00:23:08,166
To samo co my.
309
00:23:08,958 --> 00:23:09,916
Parzą się.
310
00:23:20,958 --> 00:23:24,458
Zapraszam, czas na kolację.
311
00:23:26,333 --> 00:23:30,125
Bądź tak łaskawy i nie gryź ręki,
która cię karmi.
312
00:23:32,541 --> 00:23:34,958
No chodź. Nie bój się.
313
00:23:44,916 --> 00:23:46,666
Nazwę cię Kenneth.
314
00:23:46,666 --> 00:23:49,833
Po bohaterze romantycznej farsy,
którą właśnie piszę.
315
00:23:52,000 --> 00:23:54,583
Kto by pomyślał, że taki z ciebie mag.
316
00:23:54,583 --> 00:23:56,375
Czego ty tam użyłeś?
317
00:23:58,500 --> 00:23:59,625
Zwykłej fujarki.
318
00:24:01,125 --> 00:24:02,708
To był jakiś odruch, instynkt.
319
00:24:02,708 --> 00:24:05,083
Patrzyłem, jak to robicie z Elorą.
320
00:24:05,708 --> 00:24:09,750
Ważne przedmioty dobrze przewodzą moc,
ale magia jest w tobie.
321
00:24:14,125 --> 00:24:15,083
Czas poćwiczyć.
322
00:24:18,500 --> 00:24:20,375
Co się z tobą stało?
Na saniach?
323
00:24:21,208 --> 00:24:22,750
- Zamarłam.
- Dlaczego?
324
00:24:25,625 --> 00:24:27,833
- Nieważne.
- Jak cię uczyłem?
325
00:24:29,000 --> 00:24:32,583
Zebrać całą miłość i...
wszystkie te bzdury,
326
00:24:32,583 --> 00:24:35,125
skumulować je,
a potem wystrzelić z różdżki.
327
00:24:35,125 --> 00:24:36,333
No dobrze.
328
00:24:40,750 --> 00:24:42,375
Przeciwnik nie powie ci, kiedy...
329
00:24:50,875 --> 00:24:51,708
Świetnie.
330
00:24:52,375 --> 00:24:54,750
A zatem, czego się nauczyłaś?
331
00:24:55,416 --> 00:24:57,000
Że jesteś trochę wredny?
332
00:24:57,000 --> 00:24:58,166
Jasne.
333
00:24:58,166 --> 00:25:00,750
I że musisz się umieć bronić,
nim zaatakujesz.
334
00:25:01,416 --> 00:25:05,666
Zwykłe zaklęcie osłonne, hither tuatha,
odeprze większość czarów.
335
00:25:05,666 --> 00:25:08,000
Ale, jak zawsze w magii,
musisz w to wierzyć.
336
00:25:09,500 --> 00:25:14,916
Pamiętaj. Prostota, skupienie, oraz,
co najważniejsze, oddychanie.
337
00:25:20,416 --> 00:25:21,416
Czujesz to?
338
00:25:28,958 --> 00:25:29,791
Pudło.
339
00:25:29,791 --> 00:25:32,458
W walce z wrogiem,
który naprawdę chce cię skrzywdzić,
340
00:25:32,458 --> 00:25:35,166
musisz być gotowa na wszystko.
341
00:26:01,166 --> 00:26:02,208
Wstawaj.
342
00:26:11,666 --> 00:26:12,708
Chodź ze mną.
343
00:26:13,458 --> 00:26:14,333
Dobra.
344
00:26:14,791 --> 00:26:15,875
A dokąd?
345
00:26:18,958 --> 00:26:21,125
Chcesz ćwiczyć? Teraz?
346
00:26:21,125 --> 00:26:24,083
Nie tylko Elora
musi się przygotować do walki.
347
00:26:26,000 --> 00:26:29,583
Tym razem nie próbuj dawać mi forów.
348
00:26:42,541 --> 00:26:44,083
Dawaj, skup się.
349
00:26:44,083 --> 00:26:46,791
Nie na dziecinnych kłótniach,
tylko na tym, co robisz!
350
00:28:18,916 --> 00:28:20,291
Wiem, co robisz.
351
00:28:20,875 --> 00:28:22,125
Co takiego?
352
00:28:22,125 --> 00:28:23,083
Strategia Miretty.
353
00:28:28,875 --> 00:28:33,083
Przeciwnik myśli, że cię zna.
Że może przewidzieć twoje ruchy.
354
00:28:33,750 --> 00:28:36,125
I wtedy zaczynasz działać chaotycznie.
355
00:28:41,208 --> 00:28:42,750
To chyba frustrujące.
356
00:28:44,250 --> 00:28:46,333
Tak, można się wkurzyć,
357
00:28:46,333 --> 00:28:49,708
zwłaszcza jak chciałaś z kimś walczyć
od dłuższego czasu,
358
00:28:49,708 --> 00:28:52,250
ale raz za razem przepada kolejna szansa.
359
00:28:54,000 --> 00:28:55,833
Może przez to przeciwnik popełni błąd,
360
00:28:55,833 --> 00:28:59,708
a wtedy można go dopaść.
361
00:29:03,666 --> 00:29:05,583
- Taka jest strategia.
- Kocham cię.
362
00:29:11,166 --> 00:29:12,250
Walczysz nieczysto.
363
00:29:13,291 --> 00:29:14,250
Najwyższy czas.
364
00:29:16,541 --> 00:29:17,833
Naprawdę cię...
365
00:29:20,083 --> 00:29:21,083
kocham.
366
00:29:22,416 --> 00:29:23,333
Tak?
367
00:29:24,375 --> 00:29:25,333
Tak.
368
00:29:26,666 --> 00:29:28,625
To zamknij się i zrób coś z tym.
369
00:29:48,166 --> 00:29:49,625
Nadal się hamujesz.
370
00:29:49,625 --> 00:29:51,666
Musisz sięgnąć głębiej.
371
00:29:51,666 --> 00:29:54,000
Dotrzeć do emocji,
uwolnić wyobraźnię.
372
00:29:54,000 --> 00:29:55,416
Chcesz pokonać Wiedźmę?
373
00:29:55,416 --> 00:29:57,583
No to dalej, pokaż mi!
Na co czekasz?
374
00:29:57,583 --> 00:29:59,250
- Przestań.
- Co?
375
00:30:02,458 --> 00:30:03,541
Podpuszczać mnie.
376
00:30:03,541 --> 00:30:04,541
To się nie sprawdzi.
377
00:30:04,541 --> 00:30:06,416
Tłumienie uczuć jest lepsze?
378
00:30:06,416 --> 00:30:08,708
Nie chcę cię skrzywdzić.
379
00:30:08,708 --> 00:30:09,750
A czego chcesz?
380
00:30:10,541 --> 00:30:11,708
- Ocalić Airka.
- Dlaczego?
381
00:30:13,791 --> 00:30:15,083
Bo go kocham.
382
00:30:15,083 --> 00:30:16,458
I co w nim kochasz?
383
00:30:17,666 --> 00:30:19,625
Uroczy uśmiech?
To, że jest księciem?
384
00:30:19,625 --> 00:30:23,250
A może to, że wybrał ciebie,
choć mógł mieć każdą.
385
00:30:23,250 --> 00:30:24,500
Był dla mnie miły.
386
00:30:24,500 --> 00:30:27,250
Nikt inny nie był dla ciebie miły?
387
00:30:27,250 --> 00:30:29,583
Żaden stajenny
nie uśmiechnął się do ciebie?
388
00:30:30,250 --> 00:30:31,916
No i co ci mam powiedzieć?
389
00:30:31,916 --> 00:30:34,166
Zwątpienie, zazdrość, duma, głód.
390
00:30:34,166 --> 00:30:36,375
Musisz je w sobie zaakceptować,
391
00:30:36,375 --> 00:30:38,916
bo tylko tak możesz je okiełznać.
392
00:30:38,916 --> 00:30:40,666
Chcę, żebyś była szczera.
393
00:30:48,250 --> 00:30:50,083
Willow! Nie!
394
00:30:51,291 --> 00:30:53,166
Willow! Willow!
395
00:31:03,500 --> 00:31:06,583
Ktoś mi wyjaśni, skąd wiemy,
że to w ogóle właściwy kierunek?
396
00:31:10,333 --> 00:31:13,750
Ktoś zauważył, że dzień jest dłuższy,
a noc się skraca?
397
00:31:15,750 --> 00:31:16,833
Tak.
398
00:31:17,500 --> 00:31:19,041
Poza tym kończy nam się żywność.
399
00:31:19,708 --> 00:31:21,625
- Chcesz zawrócić?
- Ja chętnie.
400
00:31:21,625 --> 00:31:22,958
Nie.
401
00:31:26,000 --> 00:31:28,958
To zaklęcie, które rzuciłaś...
Było po pnakotyjsku.
402
00:31:28,958 --> 00:31:30,291
Naprawdę?
403
00:31:30,291 --> 00:31:31,250
Tak.
404
00:31:31,708 --> 00:31:32,958
Gdzie je poznałaś?
405
00:31:34,625 --> 00:31:35,875
W Nockmaarze.
406
00:31:36,500 --> 00:31:37,375
Było w Malatrium.
407
00:31:38,333 --> 00:31:40,500
Wiedźma bała się ciebie,
nim przyszłaś na świat.
408
00:31:40,500 --> 00:31:43,416
Będzie próbowała cię osłabić, zmanipulować.
409
00:31:43,416 --> 00:31:44,375
Jak?
410
00:31:44,375 --> 00:31:47,208
To nie jest twoja sprawa, prawda?
411
00:31:47,208 --> 00:31:48,625
Jest, jeśli się jej uda.
412
00:31:50,375 --> 00:31:51,750
Po prostu mnie tam dowieźcie.
413
00:31:53,000 --> 00:31:53,916
I co wtedy?
414
00:31:55,250 --> 00:31:56,791
Zabiję Wiedźmę.
415
00:32:08,458 --> 00:32:09,916
Nie byłam szczęśliwa.
416
00:32:09,916 --> 00:32:12,000
- Dlaczego?
- Powinnam być.
417
00:32:12,791 --> 00:32:14,333
Miałam wszystko, czego chciałam,
418
00:32:14,333 --> 00:32:19,416
ale jakiś głos wciąż mi mówił,
że coś jest nie tak.
419
00:32:19,416 --> 00:32:20,458
Z czym?
420
00:32:22,083 --> 00:32:23,291
Z Kaszmirem.
421
00:32:23,291 --> 00:32:27,958
Te wszystkie zasady.
Jak nam wolno myśleć, mówić, pragnąć.
422
00:32:28,916 --> 00:32:30,875
A gdybym pragnęła czegoś innego?
423
00:32:30,875 --> 00:32:32,791
Czegoś, co było zabronione?
424
00:32:32,791 --> 00:32:34,166
Niebezpieczne?
425
00:32:34,166 --> 00:32:37,125
Nie powinnaś pozwalać sobą sterować.
426
00:32:37,125 --> 00:32:38,791
A ty tego nie robisz?
427
00:32:40,291 --> 00:32:41,833
Nikt mi nic nie narzuca.
428
00:32:42,500 --> 00:32:44,541
- To jaki masz plan?
- Nie wiem.
429
00:32:45,666 --> 00:32:47,666
Poślubię Wróbelka, założę rodzinę.
430
00:32:47,666 --> 00:32:48,666
Wróbelka?
431
00:32:48,666 --> 00:32:50,166
Brunhildę. Tak ją przezywam.
432
00:32:50,166 --> 00:32:51,166
Jasne.
433
00:32:51,166 --> 00:32:52,666
Będę bronił królestwa.
434
00:32:52,666 --> 00:32:57,666
Będę obrońcą królestwa
i najlepszym bratem,
435
00:32:57,666 --> 00:33:00,958
mężem, ojcem i synem,
jakim potrafię być.
436
00:33:00,958 --> 00:33:04,375
Bo do tego się dąży,
jak się ma honor, prawda?
437
00:33:05,125 --> 00:33:07,375
- A czego ty chcesz?
- Być wolna.
438
00:33:07,375 --> 00:33:10,541
Kierować się własnym rozumem,
mówić to, co myślę.
439
00:33:11,958 --> 00:33:13,041
Wiesz, ja...
440
00:33:28,083 --> 00:33:29,291
Nie mogę.
441
00:33:29,291 --> 00:33:31,333
- No tak. To było głupie.
- Nie mogę.
442
00:33:31,333 --> 00:33:32,875
- Nie.
- Przepraszam.
443
00:33:33,916 --> 00:33:35,625
Nie, przestań.
444
00:33:36,291 --> 00:33:38,500
- Ale naprawdę kocham...
- Wróbelka.
445
00:33:38,500 --> 00:33:39,666
Tak... Tak!
446
00:33:40,625 --> 00:33:44,000
Tak, i muszę do niej wrócić.
447
00:33:47,083 --> 00:33:50,750
Możliwe, że znam sposób,
żebyś wrócił do domu.
448
00:33:55,000 --> 00:33:56,708
Spędziłam tu trochę czasu.
449
00:33:57,875 --> 00:33:59,416
Znacznie więcej od ciebie.
450
00:34:01,041 --> 00:34:04,250
Chowałam się przed tobą,
bo wcześniej zdarzały mi się błędy.
451
00:34:05,083 --> 00:34:06,500
Już mnie kiedyś zraniono
452
00:34:06,500 --> 00:34:09,083
i chciałam się upewnić,
że tobie mogę zaufać.
453
00:34:10,708 --> 00:34:12,000
Byłam taka jak ty,
454
00:34:12,625 --> 00:34:16,000
nie potrafiłam się wyrwać
z sieci kłamstwa i lęku.
455
00:34:16,000 --> 00:34:20,125
Czyli to ty kazałaś mnie porwać.
456
00:34:20,125 --> 00:34:23,083
- Panikujesz?
- Tak. Owszem. Troszeczkę.
457
00:34:23,083 --> 00:34:24,416
To naturalne.
458
00:34:24,416 --> 00:34:25,791
Tak to się zawsze zaczyna.
459
00:34:25,791 --> 00:34:26,916
Co?
460
00:34:26,916 --> 00:34:30,708
Myślisz, że wiesz,
co jest prawdą, a co złudzeniem.
461
00:34:32,125 --> 00:34:34,500
Co jest światłem, co ciemnością.
462
00:34:35,625 --> 00:34:37,791
Co jest dobre, co jest złe.
463
00:34:37,791 --> 00:34:39,250
Nie wierzę.
464
00:34:39,250 --> 00:34:43,625
Zapomnij o wszystkim, co wiesz.
Albo sądzisz, że wiesz.
465
00:34:44,833 --> 00:34:46,000
I chodź ze mną.
466
00:34:58,791 --> 00:35:00,375
Słyszałam głos ojca.
467
00:35:01,833 --> 00:35:03,166
Słyszałam, jak mnie woła.
468
00:35:03,833 --> 00:35:04,958
Kiedy?
469
00:35:04,958 --> 00:35:06,333
Wtedy, w kopalni.
470
00:35:07,708 --> 00:35:08,916
W tym świetle.
471
00:35:20,333 --> 00:35:21,375
Kim jest Wyrm?
472
00:35:27,166 --> 00:35:29,708
Jeśli magia
jest krwiobiegiem wszechświata,
473
00:35:31,000 --> 00:35:33,000
to Wyrm jest jak pijawka.
474
00:35:33,666 --> 00:35:37,916
Uwięziony wieki temu,
pod powierzchnią ziemi,
475
00:35:37,916 --> 00:35:40,916
czeka na okazję, by się obudzić.
476
00:35:43,166 --> 00:35:44,416
Co się wtedy stanie?
477
00:35:56,333 --> 00:36:00,750
Tato! Błagam, musisz mi pomóc!
478
00:36:00,750 --> 00:36:03,291
Nie miałam dość siły, żeby go zatrzymać!
479
00:36:03,958 --> 00:36:05,291
Proszę!
480
00:36:05,291 --> 00:36:06,583
Zbudź się!
481
00:36:11,500 --> 00:36:12,916
Przepraszam.
Coś ci się śniło.
482
00:36:14,250 --> 00:36:15,250
To nie był sen.
483
00:36:15,958 --> 00:36:17,166
Też miewam koszmary.
484
00:36:18,000 --> 00:36:20,000
W zasadzie jeden, ciągle ten sam.
485
00:36:20,000 --> 00:36:21,208
Opowiesz mi?
486
00:36:21,208 --> 00:36:23,708
Jestem na weselu.
Kompletnie nagi.
487
00:36:24,791 --> 00:36:26,083
Wszyscy się ze mnie śmieją.
488
00:36:26,833 --> 00:36:28,166
Co nie ma żadnego sensu,
489
00:36:28,166 --> 00:36:30,875
bo wyglądam świetnie.
No wiesz, nago.
490
00:36:31,583 --> 00:36:34,500
- I mam naprawdę niezłego...
- Nie kontynuuj.
491
00:36:54,916 --> 00:36:56,166
Nie wiem, co zrobić.
492
00:36:58,916 --> 00:37:02,833
Z każdym kilometrem
staje się bardziej apatyczny.
493
00:37:07,291 --> 00:37:08,750
Jesteśmy coraz bliżej.
494
00:37:09,666 --> 00:37:10,916
Wiesz, Odwiecznego Miasta.
495
00:37:12,041 --> 00:37:13,750
Może po prostu to wyczuwa.
496
00:37:13,750 --> 00:37:15,291
Przestań.
497
00:37:17,416 --> 00:37:18,458
Co?
498
00:37:18,458 --> 00:37:19,583
Nie drap.
499
00:37:20,375 --> 00:37:21,791
To tylko pogorszy sprawę.
500
00:37:34,791 --> 00:37:40,500
Chyba chciałbym zostać z nim sam na sam.
501
00:37:54,041 --> 00:37:54,958
Tato!
502
00:37:57,958 --> 00:37:59,833
Błagam, musisz mi pomóc!
503
00:38:09,791 --> 00:38:11,000
Jak myślisz, daleko jeszcze?
504
00:38:11,000 --> 00:38:13,458
Obiecałem, że tam dotrzemy.
505
00:38:14,583 --> 00:38:16,375
Sprawdzam, czy ciągle w to wierzysz.
506
00:38:17,750 --> 00:38:19,333
Minęło sporo czasu.
507
00:38:19,333 --> 00:38:20,500
Tygodnie...
508
00:38:22,375 --> 00:38:23,291
Miesiące.
509
00:38:23,291 --> 00:38:24,958
Sama już nie wiem ile.
510
00:38:24,958 --> 00:38:25,958
A ty?
511
00:38:27,041 --> 00:38:28,208
Też nie.
512
00:38:35,583 --> 00:38:36,916
Tęsknię za Mims.
513
00:38:40,041 --> 00:38:42,875
Gdybyś mógł z nią porozmawiać,
co byś jej powiedział?
514
00:38:44,250 --> 00:38:45,291
Trzymaj się, skarbie.
515
00:38:47,416 --> 00:38:48,583
Niedługo do ciebie wrócę.
516
00:39:16,083 --> 00:39:17,125
Prześpij się.
517
00:39:17,791 --> 00:39:18,708
Nie jestem zmęczona.
518
00:39:19,875 --> 00:39:21,375
Musisz być w formie.
519
00:39:31,166 --> 00:39:32,875
Powstrzymałam cię, kiedy...
520
00:39:34,541 --> 00:39:35,583
chciałaś iść do ojca.
521
00:39:44,791 --> 00:39:46,666
- Ale ocaliłaś mi życie.
- Tak.
522
00:39:52,500 --> 00:39:58,041
Nie mam pojęcia, dlaczego...
Madmartigan zrobił to, co zrobił.
523
00:40:02,625 --> 00:40:04,250
W sumie nawet go nie pamiętam.
524
00:40:06,375 --> 00:40:10,083
Ale nie wierzę w to,
że wybrał mnie zamiast ciebie.
525
00:40:14,041 --> 00:40:17,166
I nie wierzę w to,
że mógłby cię nie kochać.
526
00:40:20,000 --> 00:40:21,416
Całym sercem.
527
00:40:35,250 --> 00:40:36,541
Byłam o ciebie zazdrosna.
528
00:40:40,041 --> 00:40:43,125
I nawet nie o to,
że jesteś wybrana, a ja nie,
529
00:40:43,125 --> 00:40:49,583
tylko o to, w jaki sposób ludzie się...
530
00:40:52,291 --> 00:40:54,791
Nic, czego pragnęłam,
nie przyszło mi naturalnie.
531
00:41:00,166 --> 00:41:01,458
A czego pragnęłaś?
532
00:41:03,333 --> 00:41:04,375
Być dzielna.
533
00:41:07,541 --> 00:41:08,416
Kochana.
534
00:41:11,041 --> 00:41:12,625
I nie być księżniczką.
535
00:41:15,041 --> 00:41:16,291
Zabawne.
536
00:41:18,750 --> 00:41:20,000
Ja o tym marzyłam.
537
00:41:36,250 --> 00:41:37,583
Wiem, że jestem godny.
538
00:42:21,708 --> 00:42:24,875
Mims, usłysz mój głos.
539
00:42:25,833 --> 00:42:27,208
Odpowiedz mi.
540
00:42:28,500 --> 00:42:29,416
Da?
541
00:42:35,250 --> 00:42:37,666
Mims, wszystko dobrze?
542
00:42:37,666 --> 00:42:39,041
Jesteś bezpieczna?
543
00:42:40,000 --> 00:42:41,250
Nic mi nie jest.
544
00:42:42,583 --> 00:42:43,708
Tak się martwiłem.
545
00:42:44,875 --> 00:42:45,916
Miałem wizję.
546
00:42:46,833 --> 00:42:48,458
Silas wrócił do domu.
547
00:42:50,666 --> 00:42:51,833
Coś tu się...
548
00:42:53,000 --> 00:42:54,208
Przecież on zginął.
549
00:42:56,208 --> 00:42:57,333
Nie wiedzieliśmy.
550
00:42:59,416 --> 00:43:00,916
Wpuściliśmy go.
551
00:43:01,583 --> 00:43:03,666
Nie miał nas kto chronić.
552
00:43:03,666 --> 00:43:06,458
Ty znów byłeś na wyprawie.
553
00:43:06,458 --> 00:43:08,250
Zupełnie jak poprzednio.
554
00:43:09,208 --> 00:43:11,333
Jak tam twoje przygody?
555
00:43:14,083 --> 00:43:15,541
Dobrze się bawisz?
556
00:43:18,833 --> 00:43:20,750
Hej, to był sen. Złudzenie.
557
00:43:21,416 --> 00:43:23,000
- Muszę wrócić do domu.
- Nie możesz.
558
00:43:24,083 --> 00:43:26,250
Potrzebujemy cię.
Ja cię potrzebuję.
559
00:43:26,250 --> 00:43:28,625
Zawiodłem Kiayę,
kiedy mnie potrzebowała.
560
00:43:28,625 --> 00:43:30,875
Jak wróciłem, było już za późno.
561
00:43:30,875 --> 00:43:32,583
Ranon obwiniał mnie.
562
00:43:32,583 --> 00:43:33,833
Dlatego uciekł z domu.
563
00:43:34,666 --> 00:43:36,125
Tylko Mims mi pozostała.
564
00:43:36,125 --> 00:43:37,458
To sprawka Wiedźmy.
565
00:43:37,458 --> 00:43:39,291
Próbuje nas rozdzielić,
566
00:43:39,291 --> 00:43:41,791
bo wie, na ile nas stać,
kiedy działamy razem.
567
00:43:41,791 --> 00:43:44,625
- Skąd wiesz, że to nie jest prawda?
- Wiesz, co zrobiłeś?
568
00:43:44,625 --> 00:43:45,541
Zabiłeś nas!
569
00:43:45,541 --> 00:43:46,625
Musiałem!
570
00:43:46,625 --> 00:43:47,833
Nie miałem wyboru!
571
00:43:47,833 --> 00:43:49,166
Co zrobił?
572
00:43:49,166 --> 00:43:52,000
- Wypuścił Kennetha na wolność.
- Był chory!
573
00:43:52,000 --> 00:43:53,625
Inaczej by umarł!
574
00:43:53,625 --> 00:43:55,500
Tak? To teraz my umrzemy.
575
00:43:55,500 --> 00:43:57,625
Na samym środku pustkowia.
576
00:43:57,625 --> 00:44:00,541
Nie ma jak jechać naprzód,
nie ma jak wrócić do domu.
577
00:44:00,541 --> 00:44:03,625
I nic, kompletnie nic
nie idzie zgodnie z planem!
578
00:44:06,166 --> 00:44:07,416
Pójdziemy pieszo.
579
00:44:09,500 --> 00:44:11,000
Tak mówiłeś.
580
00:44:11,000 --> 00:44:12,750
Że będziemy iść.
581
00:44:13,791 --> 00:44:15,916
Jak długo?
Aż zdechniemy z głodu?
582
00:44:17,791 --> 00:44:19,375
Może nie tak długo.
583
00:44:19,375 --> 00:44:20,625
Już niedaleko.
584
00:45:13,708 --> 00:45:15,083
Zrobię wszystko, co zechcesz.
585
00:45:19,333 --> 00:45:20,500
Nie lękaj się.
586
00:45:23,083 --> 00:45:24,375
Teraz masz nas.
587
00:45:43,250 --> 00:45:44,458
Już prawie jesteśmy.
588
00:45:46,333 --> 00:45:49,875
Nie wiedziałem,
jak długa będzie ta podróż.
589
00:45:59,458 --> 00:46:02,166
Twoja matka mi powiedziała,
że nigdy nie odpuścisz.
590
00:46:03,125 --> 00:46:06,166
I że może będę musiała cię zmusić.
591
00:46:07,666 --> 00:46:09,000
I nadeszła ta chwila?
592
00:46:13,000 --> 00:46:13,833
Nie.
593
00:46:14,750 --> 00:46:17,166
To twoja decyzja, i tylko twoja.
594
00:46:33,166 --> 00:46:34,583
Też to widzisz?
595
00:46:34,583 --> 00:46:36,125
Co, gigantyczną czachę?
596
00:46:37,333 --> 00:46:38,416
Tak.
597
00:46:39,083 --> 00:46:40,000
Tylko się upewniam.
598
00:46:42,500 --> 00:46:44,208
Nie jestem tym, za kogo się miałem.
599
00:46:45,458 --> 00:46:46,625
A kim jesteś?
600
00:46:51,375 --> 00:46:52,458
Nikim.
601
00:47:10,833 --> 00:47:11,791
Trzymasz się jakoś?
602
00:47:16,250 --> 00:47:17,083
Zabawne.
603
00:47:17,791 --> 00:47:21,458
Jak byłem małym chłopcem,
ciągle bawiłem się w czarownika.
604
00:47:23,166 --> 00:47:25,958
Zwiedzałem odległe krainy,
walczyłem z potworami.
605
00:47:27,208 --> 00:47:31,333
Nie sądziłem, że mnie to spotka naprawdę.
I to u boku Elory Danan.
606
00:47:40,541 --> 00:47:44,291
Kiedy dotrzemy do miasta,
wiem, że ocalisz Airka,
607
00:47:44,291 --> 00:47:47,166
a potem będziecie razem.
608
00:47:48,041 --> 00:47:49,416
Bo go kochasz.
609
00:47:49,416 --> 00:47:56,125
A ja, co prawda, nie kocham jego...
ale kocham ciebie.
610
00:47:58,541 --> 00:47:59,708
Graydon...
611
00:47:59,708 --> 00:48:00,916
Spokojnie.
612
00:48:00,916 --> 00:48:02,833
Nie proszę, żebyś czuła to samo.
613
00:48:02,833 --> 00:48:06,666
Ale musiałem to wyznać,
bo bez ciebie
614
00:48:06,666 --> 00:48:09,750
nie zostałbym tym,
kim zawsze chciałem być.
615
00:48:37,791 --> 00:48:39,083
O cholera.
616
00:48:43,000 --> 00:48:44,166
Niemożliwe.
617
00:48:46,500 --> 00:48:48,458
Może po prostu zabłądziliśmy?
618
00:48:48,458 --> 00:48:51,125
No jasne. Było skręcić w lewo.
619
00:48:52,541 --> 00:48:55,000
Dotarliśmy na drugą stronę.
Przeszliśmy próbę.
620
00:48:55,000 --> 00:48:57,250
Miasto powinno być tutaj.
621
00:48:57,250 --> 00:48:58,541
Ale nie jest.
622
00:48:58,541 --> 00:48:59,666
Musi tu być!
623
00:49:01,041 --> 00:49:02,208
Ja wracam.
624
00:49:03,750 --> 00:49:05,166
Tak. Ja też.
625
00:49:07,041 --> 00:49:08,875
Zrobiliśmy, ile się dało.
626
00:49:10,041 --> 00:49:11,083
Nie.
627
00:49:11,083 --> 00:49:13,041
To się nie ma tak skończyć!
628
00:49:14,125 --> 00:49:15,125
A jak, twoim zdaniem?
629
00:49:19,875 --> 00:49:21,791
W Odwiecznym Mieście.
630
00:49:21,791 --> 00:49:25,458
Zniszczeniem różdżki i moją...
631
00:49:29,291 --> 00:49:30,125
śmiercią.
632
00:49:31,541 --> 00:49:32,458
Co?
633
00:49:33,125 --> 00:49:35,750
Willow to przepowiedział wiele lat temu.
634
00:49:37,083 --> 00:49:40,041
Dlatego Sorsha nie chciała,
żeby mnie trenował.
635
00:49:42,666 --> 00:49:43,916
Próbowała mnie ukryć.
636
00:49:45,083 --> 00:49:47,625
Bo jeśli zmierzę się z Wiedźmą,
tak to się skończy.
637
00:49:51,250 --> 00:49:52,375
Mam rację?
638
00:49:54,333 --> 00:49:55,750
Jak się dowiedziałaś?
639
00:49:58,333 --> 00:49:59,541
Ona mi pokazała.
640
00:50:00,250 --> 00:50:02,875
Wiedźma?
Czyli miałaś z nią kontakt?
641
00:50:02,875 --> 00:50:05,000
Pięknie. Po prostu cudnie.
642
00:50:05,000 --> 00:50:06,583
Tańczymy jak nam zagra!
643
00:50:06,583 --> 00:50:08,208
Sądziłem, że to zmienię.
644
00:50:08,791 --> 00:50:10,500
Ale nie jestem wielkim czarownikiem,
645
00:50:13,125 --> 00:50:15,166
tylko prostym rolnikiem, który miał farta.
646
00:50:18,125 --> 00:50:20,250
I nie mogę już dłużej udawać.
647
00:50:21,333 --> 00:50:22,458
Ja też nie.
648
00:50:25,166 --> 00:50:27,583
Nie chcę być Elorą Danan.
649
00:50:30,333 --> 00:50:32,166
Chcę tylko wrócić do domu.
650
00:50:44,000 --> 00:50:45,041
No to pech.
651
00:50:51,666 --> 00:50:52,708
Boisz się.
652
00:50:55,750 --> 00:50:56,791
Ja też.
653
00:50:59,291 --> 00:51:00,625
Ale wiesz, co ci powiem?
654
00:51:03,541 --> 00:51:07,458
Mój strach...
To nie on tutaj decyduje.
655
00:51:09,125 --> 00:51:12,958
I nie będzie wpływać na to, kim jestem.
656
00:51:15,000 --> 00:51:17,000
Nie dam mu nad sobą takiej władzy.
657
00:51:23,125 --> 00:51:24,583
Ale daję ją tobie.
658
00:51:29,375 --> 00:51:34,125
Aż do dzisiaj nie wierzyłam w nic.
Przez całe życie.
659
00:51:37,666 --> 00:51:39,291
Ale wierzę w ciebie.
660
00:51:39,291 --> 00:51:42,333
Nie wiem, co mam robić.
661
00:51:42,333 --> 00:51:43,666
Owszem, wiesz.
662
00:51:45,750 --> 00:51:47,000
Obie to wiemy.
663
00:51:53,291 --> 00:51:54,416
Rozejrzyj się.
664
00:51:54,416 --> 00:51:55,458
To już koniec.
665
00:51:55,458 --> 00:51:56,958
Można tylko zawrócić.
666
00:52:07,208 --> 00:52:09,250
- Gotowa?
- Tak.
667
00:52:15,458 --> 00:52:17,250
Zrobimy to razem.
668
00:53:10,083 --> 00:53:11,208
Pozwól.
669
00:54:38,791 --> 00:54:39,833
Złowieszcze.
670
00:54:40,958 --> 00:54:41,875
Bardzo.
671
00:57:53,375 --> 00:57:55,375
Napisy: Marcin Bartkiewicz