1 00:00:05,965 --> 00:00:08,509 ODCINEK ZAWIERA SCENĘ SAMOBÓJSTWA. 2 00:00:08,592 --> 00:00:09,927 MOŻE BYĆ NIEODPOWIEDNIA DLA NIEKTÓRYCH WIDZÓW. 3 00:00:10,136 --> 00:00:12,221 POPRZEDNIO... 4 00:00:12,430 --> 00:00:15,599 Oto raport z pańskiego programu badań nad usunięciem splotu. 5 00:00:15,683 --> 00:00:16,600 Paskudztwo. 6 00:00:16,767 --> 00:00:19,937 Dostałem pewne dokumenty. Wstrząsające. 7 00:00:20,020 --> 00:00:21,272 Zabili te dziewczyny. 8 00:00:21,439 --> 00:00:24,567 „Wyciek dokumentu potwierdza, że rząd torturuje kobiety”. 9 00:00:24,650 --> 00:00:27,862 Wiesz, co zrobiłeś? Naraziłeś też moją karierę. 10 00:00:27,945 --> 00:00:31,323 Przejmujesz się tylko jednym. Karierą. 11 00:00:31,490 --> 00:00:34,368 Boże. Nawet nie wiem, kim się stałeś. 12 00:00:34,452 --> 00:00:37,580 -Masz czasem takie dziwne dni? -Tak. Codziennie. 13 00:00:40,666 --> 00:00:43,377 Czułaś to? Jeszcze nigdy mnie tak prąd nie kopnął. 14 00:00:43,461 --> 00:00:45,129 Jesteś piękna. 15 00:00:45,212 --> 00:00:48,090 -Zajmę się tym. Czemu mi nie pozwala? -Dobra. 16 00:00:50,134 --> 00:00:53,846 -Dawaj! -Boże! Gdzie wy byliście? 17 00:00:54,346 --> 00:00:56,891 Chociaż raz zrób coś, w co wierzysz. 18 00:00:56,974 --> 00:00:57,808 Kim jesteś? 19 00:00:58,976 --> 00:01:02,855 Obrona to nasz święty obowiązek. Musimy pokazać sukom, kto tu rządzi. 20 00:01:02,938 --> 00:01:04,482 -Co to jest? -Urbandox. 21 00:01:04,565 --> 00:01:05,941 Obraża twoją mamę. 22 00:01:06,025 --> 00:01:07,902 Chcę to mieć. Przekaż mi to. 23 00:01:13,073 --> 00:01:15,785 Od lat pojawiały się sygnały, 24 00:01:16,076 --> 00:01:19,205 że zapominamy, co to znaczy być mężczyznami. 25 00:01:19,872 --> 00:01:24,668 Zapomnieliśmy, czemu istniejemy w tych ciałach. Większych, silniejszych. 26 00:01:25,628 --> 00:01:27,922 Jaką funkcję pełnimy w społeczeństwie. 27 00:01:28,672 --> 00:01:32,259 Mężczyźni polowali. Walczyli na wojnach. 28 00:01:32,343 --> 00:01:36,180 Jednak z czasem życie stało się łatwe. Zrobiliśmy się miękcy. 29 00:01:36,847 --> 00:01:40,851 Stąd wzięła się ta choroba, ta mutacja. 30 00:01:40,935 --> 00:01:42,895 To spotkało ludzkość, 31 00:01:43,062 --> 00:01:46,732 bo my, mężczyźni, zapomnieliśmy, jak być silnymi. 32 00:01:46,982 --> 00:01:50,527 Zapomnieliśmy, jak chronić nasze domy, nasze kobiety. 33 00:01:51,027 --> 00:01:54,448 Więc rozwinęły to coś, żeby same się chronić. 34 00:01:55,157 --> 00:01:57,701 Staliśmy się miękcy, leniwi i zagubieni. 35 00:01:57,993 --> 00:02:01,038 Te suki nas wygryzły. Nawet nie walczyliśmy. 36 00:02:01,497 --> 00:02:03,499 Sami daliśmy im wygrać. 37 00:02:05,501 --> 00:02:06,961 Ale możemy to zmienić. 38 00:02:08,127 --> 00:02:12,132 Obiecuję wam to, chłopaki. Możemy odzyskać miejsce na szczycie. 39 00:02:12,508 --> 00:02:14,802 I dla dobra ludzkości musimy to zrobić. 40 00:02:16,262 --> 00:02:19,890 Musimy odzyskać należne nam miejsce, za wszelką cenę. 41 00:02:21,725 --> 00:02:23,853 Mówię o prawdziwej mocy. 42 00:02:25,062 --> 00:02:26,564 Nie o magicznej sztuczce. 43 00:02:27,523 --> 00:02:30,276 Czy iskierkach z palców. 44 00:02:30,693 --> 00:02:33,863 Te dziewczyny nie potrafią walczyć. Nie są kuloodporne. 45 00:02:34,238 --> 00:02:37,908 Mają tę moc, jasne. Gratuluję. 46 00:02:39,285 --> 00:02:43,289 Ale my mamy prawdziwą broń. I wiemy, jak jej używać. 47 00:02:44,248 --> 00:02:49,168 SIŁA 48 00:03:00,681 --> 00:03:01,765 No dalej. 49 00:03:08,898 --> 00:03:10,274 Zajebiście. 50 00:03:11,609 --> 00:03:13,444 -Margot. -Tak? 51 00:03:14,570 --> 00:03:17,323 Hej. Wziąłem złe spodnie. 52 00:03:30,002 --> 00:03:33,881 Możesz tu spać, jeśli chcesz. 53 00:03:35,925 --> 00:03:38,761 A ty chcesz? 54 00:03:38,886 --> 00:03:41,764 Od tamtej nocy nie powiedziałaś ani słowa. 55 00:03:41,847 --> 00:03:45,392 Przed chwilą powiedziałam kilka. 56 00:03:55,027 --> 00:03:58,072 -Po prostu dużo się dzieje. -Wiem. 57 00:03:58,989 --> 00:04:01,283 -Rozmawiałeś z prawnikiem? -Tak. 58 00:04:01,367 --> 00:04:04,787 Jeśli się wyda, że to ja, będzie źle. Na pewno odszkodowanie. 59 00:04:04,870 --> 00:04:07,790 Chodzi o tajne dokumenty, więc to sprawa federalna. 60 00:04:07,873 --> 00:04:09,541 Mogę pójść siedzieć. 61 00:04:09,625 --> 00:04:12,628 Ale tylko jeśli Declan mnie wyda. A tego by nie zrobił. 62 00:04:12,711 --> 00:04:14,797 Skąd ta pewność? 63 00:04:14,880 --> 00:04:17,466 Declan to dupek. Jak możesz być pewien? 64 00:04:17,548 --> 00:04:21,178 -Zajmę się tym. Nie martw się. -Dobra, nie muszę się martwić. 65 00:04:21,261 --> 00:04:23,389 -Zajmiesz się tym. -Tak. 66 00:04:24,723 --> 00:04:28,769 A może też przeprosisz? 67 00:04:28,894 --> 00:04:31,981 Boże, już to przerabialiśmy. Nie będę do tego wracał. 68 00:04:32,064 --> 00:04:34,566 -Naraziłeś nas. -Bo to było słuszne. 69 00:04:34,650 --> 00:04:37,444 Naraziłeś nasz dom i rodzinę bez rozmowy ze mną. 70 00:04:37,528 --> 00:04:40,239 Pamiętasz, jaką byłaś idealistką? 71 00:04:40,322 --> 00:04:43,409 -Pamiętasz? -Kiedyś mogłam ci ufać. 72 00:04:44,409 --> 00:04:45,411 To niesprawiedliwe. 73 00:04:46,203 --> 00:04:50,582 -Fakt. Możesz mi ufać. -Po prostu cię nie poznaję. 74 00:04:51,207 --> 00:04:55,129 Że co? Jestem twoim pieprzonym mężem. A kim ty jesteś? 75 00:04:55,295 --> 00:04:59,008 Jestem kobietą na stanowisku i nie mogę wszystkiego mówić. 76 00:04:59,091 --> 00:05:02,553 W porządku. I tak nie chcę wiedzieć. 77 00:05:02,636 --> 00:05:06,473 Bo mam własną robotę. I wiesz co? Też ważną. 78 00:05:06,557 --> 00:05:08,100 Bardzo, kurwa, dziękuję. 79 00:05:23,198 --> 00:05:25,409 -Dziewczyno... -Nie gadamy o moich butach. 80 00:05:25,492 --> 00:05:28,370 Jako burmistrz wprowadzam zasadę, że od tej pory 81 00:05:28,454 --> 00:05:31,665 nie będziemy gadać o moich butach. 82 00:05:31,957 --> 00:05:33,542 Dobra. Zapamiętam. 83 00:05:34,418 --> 00:05:37,796 Nie mówię, że pochwalam wygląd, ale mają fajną energię. 84 00:05:38,505 --> 00:05:40,007 Co z tobą? 85 00:05:42,134 --> 00:05:45,387 Nie. Margot, nie zrobiłaś tego. 86 00:05:46,513 --> 00:05:48,265 Zrobiłam. 87 00:05:51,602 --> 00:05:52,519 Cholera. 88 00:05:57,941 --> 00:06:00,944 -To jest niesamowite. -No nie wierzę. 89 00:06:01,070 --> 00:06:04,782 -Co ty sobie myślałaś? -Czuję się młodsza. Mogę przebiec maraton. 90 00:06:04,865 --> 00:06:08,077 Wszystko jest jaśniejsze i lżejsze. Mogę głębiej oddychać. 91 00:06:08,327 --> 00:06:11,663 Idę ulicą i sobie myślę: „spierdalajcie mi z drogi”. 92 00:06:11,747 --> 00:06:12,581 Dobra. 93 00:06:13,082 --> 00:06:16,460 Też chcesz? Pewnie mogłabym ci to przekazać. 94 00:06:16,543 --> 00:06:20,339 W życiu. Odkąd się urodziłam, mam określony cel. 95 00:06:20,422 --> 00:06:23,717 Nie potrzebuję kolejnych spojrzeń z ukosa. 96 00:06:24,218 --> 00:06:26,929 -Ani zwolnienia. -Nikt nikogo nie zwolni. 97 00:06:27,596 --> 00:06:32,183 Zwolnią. Już się zaczęło. Kristen z Tom i Kristen. 98 00:06:32,308 --> 00:06:35,354 -Z tej śniadaniówki? -Wywalili ją przez EOD. 99 00:06:35,437 --> 00:06:38,190 Nie mogą. To nielegalne. Dyskryminacja. 100 00:06:38,273 --> 00:06:42,653 A jednak. Musimy utrzymać sprawę w tajemnicy, opanować sytuację. 101 00:06:49,243 --> 00:06:52,663 -Chcesz stracić szefową biura? -Nie odważysz się. 102 00:06:52,746 --> 00:06:53,956 To się okaże. 103 00:07:09,972 --> 00:07:13,809 Cześć. Tu Ndudi. Nie mogę odebrać. Zostaw wiadomość. 104 00:07:14,977 --> 00:07:16,520 Hej, Ndudi, kochanie. 105 00:07:17,062 --> 00:07:21,692 Słuchaj. Pan Ojo wrócił. Mam nadzieję, że zobaczymy się na weselu. 106 00:07:21,942 --> 00:07:24,069 Potrzebuję partnerki do zanku. 107 00:07:32,786 --> 00:07:34,663 Minęło już trochę czasu. 108 00:07:35,747 --> 00:07:37,916 Fajnie będzie cię zobaczyć. 109 00:07:39,918 --> 00:07:43,547 -Mamy problem. Chodź. -Nie przywitasz się? 110 00:07:43,630 --> 00:07:45,716 -Dawno cię nie widziałem. -Chodź. 111 00:07:45,799 --> 00:07:46,758 Co się stało? 112 00:07:46,884 --> 00:07:47,718 Przepraszam. 113 00:07:48,385 --> 00:07:51,889 Nie ożenisz się z nią, bo ma moc? To takie ważne? 114 00:07:51,972 --> 00:07:55,683 Jak mam być panem domu, skoro panna będzie mogła mnie porazić? 115 00:07:56,685 --> 00:07:58,937 Może rażenie ci się spodoba. 116 00:07:59,688 --> 00:08:02,649 Chcesz zmarnować poprzednie dziesięć lat? 117 00:08:02,774 --> 00:08:05,986 -Dziesięć lat kłamstw. -Wale. To tylko trzy miesiące. 118 00:08:06,570 --> 00:08:08,780 Nie mieliśmy przed sobą tajemnic. 119 00:08:09,364 --> 00:08:10,199 Wale. 120 00:08:10,282 --> 00:08:12,117 Nie będę cię okłamywać. 121 00:08:12,868 --> 00:08:17,414 Dramatyzujesz. Ale wiesz, na czym polega twój problem? 122 00:08:17,664 --> 00:08:19,750 Lubisz uległe dziewczyny. 123 00:08:20,125 --> 00:08:20,959 Uległe? 124 00:08:21,084 --> 00:08:22,920 Wściekła Fisayo psiknie cię gazem. 125 00:08:23,003 --> 00:08:26,423 -Dobra, dobra. -Nie przeginaj. 126 00:08:26,506 --> 00:08:28,759 -Nikt nie mówi, że Fisayo jest mumu. -Nie. 127 00:08:28,842 --> 00:08:31,303 Słuchaj, kiedy byłem w Rijadzie... 128 00:08:31,386 --> 00:08:34,222 Chwila dla mojego brata, międzynarodowego dziennikarza. 129 00:08:36,183 --> 00:08:38,352 -Dziękuję. -Bracie. 130 00:08:38,559 --> 00:08:41,063 -Dami. -Przyniosę coś do picia. 131 00:08:41,480 --> 00:08:46,026 Słuchaj, sporo widziałem. To nie jest jakaś seks zabawka. 132 00:08:46,318 --> 00:08:49,404 Ani powód, żebyś rzucał narzeczoną. 133 00:08:49,488 --> 00:08:53,116 To przyszłość. Mamy szczęście, że żyjemy i możemy jej doświadczyć. 134 00:08:54,868 --> 00:08:57,871 To może przynieść równość. 135 00:08:59,331 --> 00:09:03,293 Jak rażenie prądem przez jedną stronę przyczyni się do równości? 136 00:09:03,502 --> 00:09:05,379 I kto mówi, że nie jesteśmy równi? 137 00:09:05,462 --> 00:09:09,091 Wale, spójrz na siebie. Na swoje bary. 138 00:09:10,008 --> 00:09:13,220 -Jeden cios i dziewczyna leży. -Myślisz, że bym to zrobił? 139 00:09:13,887 --> 00:09:15,305 A ona cię poraziła? 140 00:09:19,101 --> 00:09:22,396 Od kiedy jesteś takim obrońcą kobiet? 141 00:09:22,479 --> 00:09:25,107 Czuje się winny z powodu twarzy Ndudi. 142 00:09:26,525 --> 00:09:27,359 Pieprz się. 143 00:09:29,778 --> 00:09:32,572 Pojebało cię? To na miesiąc miodowy. 144 00:09:34,324 --> 00:09:35,617 O co ci chodzi? 145 00:09:38,120 --> 00:09:39,538 Przepraszam. 146 00:09:42,082 --> 00:09:44,251 -Siadaj, wyluzuj. -Kurwa. 147 00:09:45,752 --> 00:09:46,962 Będzie dobrze. Masz. 148 00:09:50,674 --> 00:09:52,968 Wale. 149 00:09:54,011 --> 00:09:55,012 Gdzie on polazł? 150 00:10:35,969 --> 00:10:36,887 Amen. 151 00:10:40,098 --> 00:10:41,600 Tak mi przykro. 152 00:10:54,321 --> 00:10:59,576 Przykro mi z powodu twojej mamy. I teraz to. 153 00:11:04,122 --> 00:11:05,332 Mnie też jest przykro. 154 00:11:09,211 --> 00:11:12,464 -Twoja mama nie chce ze mną gadać. -Jest jej ciężko. 155 00:11:12,547 --> 00:11:16,051 Nie moja wina, że Bernie bzykał mamę, gdy twoja była w ciąży. 156 00:11:16,134 --> 00:11:20,764 Jak kiedyś spytałem, czemu jesteśmy w tym samym wieku, to kupił mi psa. 157 00:11:21,348 --> 00:11:22,349 Cały on. 158 00:11:26,686 --> 00:11:28,188 Mogę ci coś powiedzieć? 159 00:11:29,064 --> 00:11:31,316 -Jasne. -Nie mogę już tego robić. 160 00:11:32,609 --> 00:11:34,778 Nie chcę być częścią tego biznesu. 161 00:11:34,861 --> 00:11:37,030 -Na studiach z tym kończę. -Nie mów tak. 162 00:11:37,322 --> 00:11:39,408 Chcę świętego spokoju. 163 00:11:45,664 --> 00:11:47,332 Zawsze byłeś inny. 164 00:11:51,128 --> 00:11:53,547 Wazeliniarz Ricky zawsze liże dupsko tacie. 165 00:11:56,091 --> 00:11:57,801 -A Terry to był idiota. -Hej. 166 00:11:58,343 --> 00:12:00,345 Kocham go, ale taka prawda. 167 00:12:01,847 --> 00:12:03,181 No prawda. 168 00:12:03,390 --> 00:12:06,518 A ty, bliźniaku, będziesz w szkole dla snobów jak ty. 169 00:12:06,601 --> 00:12:09,688 -Nie jestem snobem. -Czytasz dla rozrywki. 170 00:12:14,943 --> 00:12:17,529 -Mogę cię o coś zapytać? -Wal. 171 00:12:17,612 --> 00:12:20,073 Jak się czułaś, gdy zabiłaś tego gościa? 172 00:12:27,497 --> 00:12:28,415 Dobrze. 173 00:12:49,728 --> 00:12:51,438 Ładnie dziś wyglądasz. 174 00:13:05,160 --> 00:13:07,829 -Co? -Nic. 175 00:13:09,831 --> 00:13:10,790 W porządku. 176 00:13:24,012 --> 00:13:25,430 Nic ci nie zrobię. 177 00:13:36,608 --> 00:13:37,484 Czekaj. 178 00:13:45,825 --> 00:13:46,826 Możemy przestać? 179 00:13:48,286 --> 00:13:50,705 Przestań, Jos. 180 00:13:51,998 --> 00:13:53,333 -Boże. -Kurwa. 181 00:13:53,542 --> 00:13:55,460 Przepraszam. 182 00:13:58,838 --> 00:14:00,465 Masz to. 183 00:14:03,760 --> 00:14:07,305 -Co ty odwalasz? -Prosiłem, żebyś przestała. 184 00:14:08,598 --> 00:14:10,433 To nie tak, że mnie nie kręcisz. 185 00:14:10,517 --> 00:14:12,852 Po prostu nie chcę seksu na parkingu. 186 00:14:12,936 --> 00:14:14,980 Karen pieprzyłeś w kiblu. 187 00:14:15,981 --> 00:14:17,941 Teraz wszystko się zmieniło. 188 00:14:19,317 --> 00:14:22,737 To nie tak, jak myślisz. Jos. 189 00:14:35,250 --> 00:14:36,126 Co to ma być? 190 00:14:37,711 --> 00:14:40,046 Pogróżki. Bez wyjątków. 191 00:14:40,171 --> 00:14:43,216 Szef ochrony nigdy nie widział czegoś takiego. 192 00:14:43,300 --> 00:14:45,844 A siedzi w tym od 20 lat. 193 00:14:45,927 --> 00:14:50,640 -Jesteśmy tu, by służyć mieszkańcom. -Wiesz, co to jest? 194 00:14:55,145 --> 00:14:57,188 -Psie gówno? -Świeże psie gówno. 195 00:14:57,397 --> 00:15:01,318 -Dla kobiety, która ma wszystko. -To nie jest śmieszne. Ostrzegałam. 196 00:15:01,401 --> 00:15:06,364 Prosiłam, żebyś nie prowokowała wariatów. Są tu groźby śmierci. 197 00:15:08,617 --> 00:15:10,160 „Urbandox ma rację. 198 00:15:10,243 --> 00:15:14,539 „Jesteś elektryczną pizdą, której zależy tylko na innych elektrycznych pizdach. 199 00:15:14,623 --> 00:15:18,043 -„Wsadzę ci gorący pogrzebacz w”... -Załapałam. 200 00:15:18,126 --> 00:15:20,920 Sprawdzają EOD. Wszystkie musimy przejść test. 201 00:15:21,046 --> 00:15:24,716 Co? Nie ma mowy. To nielegalne. 202 00:15:24,799 --> 00:15:29,929 Legalne, bo to odpowiedź na stan zagrożenia zdrowia publicznego, 203 00:15:30,013 --> 00:15:35,560 które oficjalnie ogłosiłem mniej więcej cztery... pięć minut temu. 204 00:15:38,730 --> 00:15:42,108 Cześć. Postanowiłem wpaść, skoro nie mamy już spotkań. 205 00:15:42,859 --> 00:15:44,444 -Daniel. -Ładne buty. 206 00:15:44,527 --> 00:15:48,573 Nie rozmawiamy o butach. Dam wam chwilę. 207 00:15:57,248 --> 00:16:00,126 Nie możemy. To naruszenie prywatności. 208 00:16:00,210 --> 00:16:03,588 To zbieranie danych, żeby lepiej poznać miejsce pracy, 209 00:16:03,672 --> 00:16:06,174 zapewnić bezpieczeństwo, podjąć rozsądne decyzje, 210 00:16:06,257 --> 00:16:08,718 co pomoże wypracować odpowiednie zasady. 211 00:16:08,802 --> 00:16:09,886 Odpowiednie zasady? 212 00:16:09,969 --> 00:16:13,973 To ty będziesz decydował o zasadach dla kobiet z EOD? 213 00:16:14,057 --> 00:16:17,977 Nie dla wszystkich kobiet z EOD, tylko tych w budynkach rządowych. 214 00:16:18,061 --> 00:16:22,107 Boże. To jest naruszenie, nieetyczne i niemoralne. 215 00:16:22,190 --> 00:16:25,485 Słuchaj. Uspokój się. Proszę tylko o listę. 216 00:16:25,568 --> 00:16:26,736 Od tego się zaczyna. 217 00:16:26,820 --> 00:16:31,991 Ale oboje wiemy, że ta lista może stać się drogą do zwolnień kobiet. 218 00:16:32,200 --> 00:16:34,285 Nie zrobię tego moim pracowniczkom. 219 00:16:37,580 --> 00:16:40,458 Każda z was może odmówić testu 220 00:16:43,294 --> 00:16:46,297 i wrócić do domu na bezpłatny urlop. Wasz wybór. 221 00:16:52,637 --> 00:16:56,182 Naprawdę fajne buty. Pasują do ciebie. 222 00:17:00,937 --> 00:17:04,022 Jebać sukinsyna. Nie idę na to badanie. 223 00:17:04,190 --> 00:17:06,984 -Powiem mu, że to mam. 224 00:17:07,068 --> 00:17:09,695 Nie może mnie zwolnić. Ludzie na mnie głosowali. 225 00:17:09,779 --> 00:17:14,742 Jeśli chcesz pozostać na stołku i żeby jeszcze raz cię wybrali, 226 00:17:14,826 --> 00:17:16,493 to lepiej siedź cicho. 227 00:17:17,162 --> 00:17:20,290 Według sondaży ludzie nie są na to gotowi. 228 00:17:23,167 --> 00:17:26,628 No bo niby dlaczego Dandon teraz z tym wyskoczył? 229 00:17:27,297 --> 00:17:30,467 Bo mu zagrażasz. 230 00:17:31,176 --> 00:17:34,095 Jesteś jedyną osobą w całym stanie, 231 00:17:34,179 --> 00:17:37,390 która może odebrać mu miejsce w senacie. 232 00:17:37,474 --> 00:17:39,225 A on uważa, że masz EOD. 233 00:17:39,309 --> 00:17:42,562 Więc wymyślił ten cyrk, żeby cię pogrążyć. 234 00:17:45,356 --> 00:17:50,487 Dobra. Co mam robić? 235 00:17:50,612 --> 00:17:52,572 Podobno ta maszyna 236 00:17:52,655 --> 00:17:55,450 wysyła impuls elektryczny przez ciało. 237 00:17:55,533 --> 00:17:57,243 To jakieś średniowiecze. 238 00:17:57,327 --> 00:17:58,953 Splot wypełnia się jak pęcherz, 239 00:17:59,037 --> 00:18:01,956 a maszyna wymusza wyładowanie elektryczne. 240 00:18:02,040 --> 00:18:04,459 -Jak mogę tego uniknąć? -Boże. 241 00:18:04,542 --> 00:18:07,045 Nic o tym nie piszą. To nowa technologia. 242 00:18:07,128 --> 00:18:08,671 Czyli jest też zawodna. 243 00:18:08,755 --> 00:18:12,425 Jest kilka technik radzenia sobie z bólem, głębokie oddychanie... 244 00:18:12,550 --> 00:18:15,011 Jedna kobieta oszukała test techniką Lamaze'a. 245 00:18:24,103 --> 00:18:27,565 Jasne. Opanowanie bólu i głębokie oddychanie. 246 00:18:28,817 --> 00:18:32,362 Przetrwałam porody i traumę z dzieciństwa, 247 00:18:34,864 --> 00:18:35,907 dam radę. 248 00:18:41,120 --> 00:18:43,122 Pani burmistrz. Proszę siadać. 249 00:18:52,799 --> 00:18:57,136 Ma pani rozrusznik serca lub inne wszczepione urządzenie medyczne? 250 00:18:57,804 --> 00:18:59,514 Nie wolno pani o to pytać. 251 00:19:00,890 --> 00:19:04,519 Maszyna może zakłócać działanie urządzeń medycznych. 252 00:19:05,937 --> 00:19:08,106 Nie mam. 253 00:19:09,023 --> 00:19:11,025 Wiem, że to uciążliwe, 254 00:19:11,818 --> 00:19:15,488 sama wcześniej przeszłam test. Wydaje się przerażający. 255 00:19:15,572 --> 00:19:17,115 Jestem po prostu zajęta. 256 00:19:18,199 --> 00:19:20,660 Rozumiem. To nie potrwa długo. 257 00:19:21,202 --> 00:19:25,623 Przeprowadzę badanie na EOD, które wykryje obecność splotu. 258 00:19:25,707 --> 00:19:28,001 Sprawdzimy pole elektrostatyczne. 259 00:19:28,751 --> 00:19:32,088 Może pani mieć EOD, nawet o tym nie wiedząc. 260 00:19:32,171 --> 00:19:35,008 Wyniki zostaną przekazane do biura gubernatora 261 00:19:35,091 --> 00:19:36,968 i innych instytucji rządowych. 262 00:19:37,260 --> 00:19:38,177 Mogę? 263 00:19:45,685 --> 00:19:49,814 Badanie polega na przepuszczeniu impulsu elektrycznego przez ciało. 264 00:19:49,898 --> 00:19:53,902 Może pani poczuć mrowienie, skurcze lub napięcie mięśni, 265 00:19:53,985 --> 00:19:55,653 osłabienie i zawroty głowy. 266 00:19:55,737 --> 00:19:58,031 Sumienie pani nie męczy? 267 00:19:59,824 --> 00:20:04,162 Jeśli wynik panią zaniepokoi, oferujemy wsparcie specjalisty. 268 00:20:05,038 --> 00:20:05,872 Gotowa? 269 00:20:18,134 --> 00:20:20,303 Nic nie czuję. Już działa? 270 00:20:20,386 --> 00:20:21,804 Proszę się odprężyć. 271 00:20:30,605 --> 00:20:31,689 Co pani pisze? 272 00:20:31,773 --> 00:20:35,276 Proszę nie mówić podczas badania. Dziękuję. 273 00:21:16,359 --> 00:21:17,193 No i już. 274 00:21:21,197 --> 00:21:22,657 To wszystko? Już koniec? 275 00:21:22,824 --> 00:21:25,284 Tak. Niczego nie wykryłam. 276 00:21:33,835 --> 00:21:35,628 Do zobaczenia na prawyborach. 277 00:21:46,347 --> 00:21:47,890 Muszę się przewietrzyć. 278 00:22:54,207 --> 00:22:58,169 Strzelba Szkarłatna? Serio? Nic gorszego nie wymyśliłeś? 279 00:22:58,586 --> 00:23:01,255 Kobieca ksywka to zmyłka. 280 00:23:02,090 --> 00:23:05,510 A poza tym to chciałem z ciebie zadrwić. 281 00:23:10,473 --> 00:23:11,849 No nie wiem. 282 00:23:13,643 --> 00:23:14,894 Presja jest spora. 283 00:23:15,895 --> 00:23:18,231 -Jeśli połączą to ze mną... -Nigdy. 284 00:23:18,606 --> 00:23:20,900 Wiesz, że cię nie wydam. 285 00:23:24,195 --> 00:23:26,656 To mocny temat. 286 00:23:27,990 --> 00:23:30,201 Lecę do Karpatii, żeby coś sprawdzić. 287 00:23:30,326 --> 00:23:31,869 Świetnie. 288 00:23:31,953 --> 00:23:36,249 Zwiedzisz świat, zostaniesz bohaterem i może wygrasz Pulitzera, 289 00:23:36,332 --> 00:23:39,210 a ja do końca życia będę spał na kanapie. 290 00:23:40,628 --> 00:23:43,923 -Żona nadal jest wkurzona? -Mało powiedziane. 291 00:23:44,298 --> 00:23:47,385 Myślałem, że Margot lubi ciekawe przecieki. 292 00:23:47,468 --> 00:23:50,388 Kiedyś lubiła. Teraz liczy się dla niej polityka. 293 00:23:51,389 --> 00:23:55,393 Wiesz, jak ona do mnie mówi? O ile w ogóle się odezwie. 294 00:23:56,936 --> 00:24:01,190 Nigdy nie miałem problemu ze związkiem z silną, ambitną kobietą. 295 00:24:02,024 --> 00:24:04,819 -Jej praca jest ważna. -Ale? 296 00:24:06,737 --> 00:24:09,574 Ale na to się nie pisałem. 297 00:24:12,577 --> 00:24:16,289 Moje dzieci też nie. Cały czas dostajemy groźby śmierci. 298 00:24:16,372 --> 00:24:20,418 Córka nie może nawet otworzyć sama własnych kartek urodzinowych. 299 00:24:20,501 --> 00:24:25,506 To chwilowe. Nikt nigdy nie zostaje na pierwszej stronie na zawsze. 300 00:24:26,215 --> 00:24:30,261 Jej 15 minut minie i pójdziecie na terapię dla par. 301 00:24:30,344 --> 00:24:34,223 Polecicie na romantyczne wakacje z drinkami na plaży. 302 00:24:35,266 --> 00:24:37,185 No nie wiem. To coś innego. 303 00:24:37,894 --> 00:24:40,479 -Jeszcze jedno. -Świat się zmienia... 304 00:24:40,563 --> 00:24:43,608 -Nie. Masz już dość. -A ona wraz z nim. 305 00:24:44,567 --> 00:24:45,776 Ja pierdolę, piwo. 306 00:24:46,027 --> 00:24:49,322 Nic nie dostaniesz, Mike. Przeszkadzasz tym miłym panom. 307 00:24:49,864 --> 00:24:51,365 Nalej mi piwo, suko. 308 00:24:52,700 --> 00:24:54,118 Dobra, dość tego. 309 00:24:56,162 --> 00:25:00,958 Masz dziesięć sekund, żeby wyjść. Dziesięć, dziewięć, osiem. 310 00:25:03,294 --> 00:25:06,714 Nagle szansę się wyrównały, co, iskierko? 311 00:25:06,797 --> 00:25:09,175 Jestem większy i silniejszy od ciebie. 312 00:25:09,800 --> 00:25:13,721 -I mogę ci oddać. -Na pewno, ale słuchaj. 313 00:25:13,804 --> 00:25:14,639 No weź. 314 00:25:14,722 --> 00:25:17,683 Groziła mi. Sam widziałeś. Tylko się broniłem. 315 00:25:17,767 --> 00:25:20,603 -Chodź, kolego. -Mike, chodźmy na powietrze. 316 00:25:20,686 --> 00:25:23,397 -Stawiam kolejkę. -Jebana, groziła mi. 317 00:25:23,522 --> 00:25:26,525 Nagle jesteś na szczycie? Zobaczysz, gdzie twoje miejsce. 318 00:25:26,609 --> 00:25:28,277 -Urbandox ma rację. -Chodź. 319 00:25:28,361 --> 00:25:29,904 Jasne, cześć, Mike. 320 00:25:52,885 --> 00:25:54,428 Poproszę cokolwiek. 321 00:26:08,734 --> 00:26:11,320 JAK BOGATYM RZĄDOM USZŁO NA SUCHO MORDERSTWO 322 00:26:20,997 --> 00:26:22,999 Hej, przystojniaku. 323 00:26:23,082 --> 00:26:24,041 Przepraszam. 324 00:26:36,762 --> 00:26:40,516 Sławny Tunde Ojo powrócił do Lasgidi. 325 00:26:40,641 --> 00:26:42,143 -Nie jestem sławny. -Nie? 326 00:26:42,893 --> 00:26:46,022 Pan posiadacz wszystkich kont na społecznościówkach. 327 00:26:46,689 --> 00:26:47,857 Pan Milion Odsłon. 328 00:26:53,529 --> 00:26:57,533 -Masz wszystko, czego chciałeś. -Nie wszystko. 329 00:26:59,076 --> 00:27:01,746 Napijesz się? Mamy czas. 330 00:27:04,623 --> 00:27:06,584 Jest drobniutka. A wiesz? 331 00:27:06,667 --> 00:27:09,337 Nie dziwię się, że Wale chce odwołać ślub. 332 00:27:09,420 --> 00:27:11,964 Chłopak zawsze był postawny, ale słaby. 333 00:27:12,715 --> 00:27:15,634 Wiesz, że to prawda. Łatwo daje się zastraszyć. 334 00:27:15,760 --> 00:27:18,929 Chce być nabitym gościem, a zachowuje się jak chłopiec. 335 00:27:19,138 --> 00:27:22,350 Jest wrażliwy. To facet już nie może mieć uczuć? 336 00:27:24,810 --> 00:27:28,230 Cały jego świat stanął do góry nogami. Odpuść mu. 337 00:27:34,987 --> 00:27:35,905 Jak Rijad? 338 00:27:37,865 --> 00:27:38,783 Było 339 00:27:41,619 --> 00:27:42,536 gorąco. 340 00:27:47,917 --> 00:27:48,876 Zmieniłeś się. 341 00:27:51,837 --> 00:27:53,464 Wszystko się zmieniło, nie? 342 00:27:54,882 --> 00:27:56,592 Wolność, którą daje EOD. 343 00:27:58,260 --> 00:28:01,222 Siostrzeństwo. Nigdy nie widziałem tego tak wyraźnie. 344 00:28:02,056 --> 00:28:04,058 Nie widziałeś tutaj siostrzeństwa? 345 00:28:06,727 --> 00:28:10,564 Nie... Żałuję tylko, że nie byłaś tam ze mną. 346 00:28:10,773 --> 00:28:16,654 Pojechałem tam z twojego powodu. Przez to, co powiedziałaś tamtej nocy. 347 00:28:17,738 --> 00:28:21,367 Miałaś rację. Byłem uprzywilejowanym ode. 348 00:28:24,453 --> 00:28:26,038 Szkoda, że nie byłaś ze mną. 349 00:28:28,707 --> 00:28:32,044 Nie dostrzegałam tego, ale mam tu obowiązki. 350 00:28:33,921 --> 00:28:35,423 W co się zaangażowałaś? 351 00:28:37,091 --> 00:28:38,008 W koalicję. 352 00:28:39,260 --> 00:28:42,346 Chcemy uzdrowić Nigerię. 353 00:28:43,931 --> 00:28:48,936 Niech reszta świata zadba o siebie. Zawsze to robią. 354 00:28:49,019 --> 00:28:52,356 -Wpływają na nas. -Nie, jeśli wzmocnimy się od wewnątrz. 355 00:28:52,440 --> 00:28:55,401 -Świat tak nie działa. -Świat się zmienił. 356 00:28:56,819 --> 00:29:00,865 Pojawiła się szansa na prawdziwy matriarchat. 357 00:29:03,033 --> 00:29:06,454 Odsuniemy od władzy mężczyzn, którzy zniszczyli ten kraj. 358 00:29:16,505 --> 00:29:17,506 Tęsknię za tobą. 359 00:29:20,176 --> 00:29:21,427 Nie chcę twojej litości. 360 00:29:21,760 --> 00:29:25,097 -Ndudi, ja nie... -Potrzebuję czegoś innego. 361 00:30:30,538 --> 00:30:34,917 -Masz to? -Ty mi powiedz, Tunde. 362 00:31:00,484 --> 00:31:03,862 Powinieneś to spisać. Napisz książkę o swoich podróżach. 363 00:31:06,156 --> 00:31:07,491 Gdzie mam jechać? 364 00:31:10,911 --> 00:31:11,787 Wszędzie. 365 00:31:22,673 --> 00:31:23,632 Jedź ze mną. 366 00:31:27,344 --> 00:31:28,387 Pracuję tutaj. 367 00:31:48,115 --> 00:31:49,658 -Ślub się zaczął? -Tak. 368 00:31:49,742 --> 00:31:50,576 Kurde. 369 00:31:58,208 --> 00:31:59,376 Daj mi spokój. 370 00:32:00,336 --> 00:32:02,588 To ja. Matty mnie wpuścił. 371 00:32:24,902 --> 00:32:25,736 Cześć. 372 00:32:28,864 --> 00:32:32,493 -Przepraszam. -Nie, to ja przepraszam. 373 00:32:32,576 --> 00:32:38,582 Nie powinnam była krzyczeć na ciebie w aucie. Moje EOD nie działa za dobrze. 374 00:32:38,832 --> 00:32:44,380 Po prostu czasem jakby przejmuje nade mną kontrolę. 375 00:32:46,548 --> 00:32:49,927 Wiem, że to musiało być dla ciebie dość przerażające. 376 00:32:50,886 --> 00:32:53,764 Nie o to chodzi. Twoja moc mnie nie przeraża. 377 00:32:55,599 --> 00:32:59,978 Więc dlaczego nie chciałeś... 378 00:33:00,062 --> 00:33:02,022 Muszę ci coś powiedzieć. 379 00:33:11,281 --> 00:33:14,910 Jestem interpłciowy. 380 00:33:15,452 --> 00:33:17,496 Urodziłem się z obydwoma narządami. 381 00:33:19,498 --> 00:33:25,295 Miałem operację jako dziecko, ale jestem facetem. Identyfikuję się jako facet. 382 00:33:30,008 --> 00:33:30,843 Dobra. 383 00:33:33,345 --> 00:33:34,179 Dobra. 384 00:33:36,682 --> 00:33:42,396 Lubię cię takiego, jaki jesteś. 385 00:33:43,439 --> 00:33:45,816 Naprawdę. 386 00:33:46,191 --> 00:33:49,570 I to się nie zmieni. 387 00:33:50,571 --> 00:33:52,364 -Wiesz? -Jasne. 388 00:33:55,159 --> 00:33:56,076 Mam nadzieję. 389 00:34:17,054 --> 00:34:18,348 Ja pierdolę. 390 00:34:21,935 --> 00:34:25,856 -Jak? -Mam wysoki poziom estrogenu. 391 00:34:27,274 --> 00:34:30,444 Pewnie dlatego mogę zrobić to. 392 00:34:36,699 --> 00:34:38,034 Od dawna to masz? 393 00:34:40,788 --> 00:34:44,416 Od dnia, kiedy przypadkowo poraziłaś mnie przez szafkę. 394 00:34:44,875 --> 00:34:48,670 Myślałem, że mi odwaliło, ale nie jestem jedyny. 395 00:34:51,255 --> 00:34:56,469 Miałeś to cały czas, kiedy byliśmy razem? 396 00:34:57,429 --> 00:35:00,140 Nawet wtedy, gdy dziewczyny były wyciągane z zajęć? 397 00:35:00,265 --> 00:35:04,353 Kiedy ja miałam problemy z EOD, ty cały czas to miałeś. 398 00:35:05,437 --> 00:35:08,649 Nie chciałem, żeby ktoś się dowiedział. 399 00:35:08,732 --> 00:35:10,692 Moja mama ryzykowała życiem. 400 00:35:11,693 --> 00:35:16,615 Codziennie dostaje groźby przez to, że broni ludzi ze splotami. 401 00:35:16,698 --> 00:35:20,452 -A ty się ukrywałeś. -Jestem facetem z EOD. 402 00:35:21,370 --> 00:35:24,748 Widziałaś artykuły o dziewczynach, którym wycięli sploty? 403 00:35:24,832 --> 00:35:28,335 -Pomyśl, co mi by zrobili. -Nie musiałeś mówić wszystkim. 404 00:35:28,418 --> 00:35:31,129 Tylko mnie. Swojej dziewczynie. 405 00:35:31,213 --> 00:35:32,756 Właśnie powiedziałem. 406 00:35:33,590 --> 00:35:37,803 A nawet gdybym nie powiedział, to moje ciało. Nie jestem ci nic winien. 407 00:35:39,555 --> 00:35:40,430 Wiesz co? 408 00:35:43,851 --> 00:35:44,935 Nie chcę tego. 409 00:35:48,105 --> 00:35:49,064 Co? 410 00:36:00,701 --> 00:36:01,577 Kurwa. 411 00:36:04,121 --> 00:36:05,747 Darrell? Dal? 412 00:36:08,417 --> 00:36:09,751 Chyba wyszedł. 413 00:36:19,761 --> 00:36:21,555 Nie myśl, że się ciebie boję. 414 00:36:23,390 --> 00:36:26,476 -Mogłabym ci to przekazać. -Nie chcę tego. 415 00:36:28,729 --> 00:36:32,232 -Poczułabyś się bezpiecznie. -Nie chcę tego. 416 00:36:34,192 --> 00:36:35,694 -Rozumiesz? -W porządku. 417 00:36:35,777 --> 00:36:39,489 Nie w porządku. Zabiłaś mojego syna! 418 00:36:40,032 --> 00:36:44,536 Robiłam wszystko, żeby go chronić. Potem ty się pojawiasz, a on nie żyje. 419 00:36:44,620 --> 00:36:46,872 I masz to w dupie. 420 00:36:46,955 --> 00:36:49,625 -Nie mam. -Był moim dzieckiem. 421 00:36:49,958 --> 00:36:51,460 Miałam go chronić. 422 00:36:51,668 --> 00:36:53,629 -Przepraszam. -Oddaj mi go! 423 00:36:53,962 --> 00:36:57,966 -Kochałam Terry'ego. Był moim bratem. -Nie był! 424 00:36:58,050 --> 00:37:00,761 Nie miał z tobą nic wspólnego! Był mój! 425 00:37:00,928 --> 00:37:03,388 W porządku, spokojnie. 426 00:37:03,472 --> 00:37:06,433 Już dobrze, rozumiem. 427 00:37:09,102 --> 00:37:09,937 W porządku? 428 00:37:10,020 --> 00:37:12,606 Chodź. Zaparz herbaty. 429 00:37:14,566 --> 00:37:16,234 Już dobrze. 430 00:37:18,445 --> 00:37:19,780 Wychodzimy. 431 00:37:22,449 --> 00:37:23,784 Wytrzyj ten nos. 432 00:37:28,747 --> 00:37:31,708 Opieprz mnie w końcu, wiem, że chcesz. 433 00:37:59,987 --> 00:38:03,573 Życzę długiego życia. Wypadek samochodowy to paskudna sprawa. 434 00:38:04,408 --> 00:38:08,328 -Biedny chłopak. -Tak. Okropność. 435 00:38:10,288 --> 00:38:12,708 Masz dla mnie coś nowego? 436 00:38:13,083 --> 00:38:16,795 -Zapłacisz najpierw za ostatnie? -Właśnie do tego zmierzałem. 437 00:38:37,232 --> 00:38:40,736 -Co to? -Połowa. Spłacę resztę. 438 00:38:40,819 --> 00:38:43,780 -Znowu mi to robisz, serio? -Nie, chodzi o to... 439 00:38:43,947 --> 00:38:47,659 W porządku, słuchaj. O co chodzi? 440 00:38:51,538 --> 00:38:53,707 Dobra, masz mnie. 441 00:38:53,790 --> 00:38:56,209 Rox, poraź go. 442 00:38:58,712 --> 00:38:59,546 Śmiało. 443 00:38:59,629 --> 00:39:03,133 Nie za mocno, nie chcę nikogo zabić. Tylko go popieść. 444 00:39:03,925 --> 00:39:04,760 Nie. 445 00:39:04,843 --> 00:39:06,636 -Bernie. -Poraź go. 446 00:39:07,345 --> 00:39:09,639 -Nie chcę. -Nie chcesz? 447 00:39:10,891 --> 00:39:14,186 Nie chcesz? Pieprzone dzieciaki. 448 00:39:20,192 --> 00:39:21,651 Teraz się srasz. 449 00:39:26,031 --> 00:39:29,701 Dobra, zjebałam. Nie tak miało to wyglądać, ale nie żałuję. 450 00:39:29,785 --> 00:39:31,787 -Co? -Ten facet zabił moją mamę. 451 00:39:33,413 --> 00:39:36,541 -Ja pierdolę, poważnie? -Terry nie umarł przeze mnie. 452 00:39:37,375 --> 00:39:38,502 To był pech. 453 00:39:40,212 --> 00:39:43,298 -Nie przeginaj. -Sam chciał ze mną iść. 454 00:39:43,381 --> 00:39:46,551 Pierwszy wyciągnął broń. Wiedzieli, po co tam jadę. 455 00:39:48,762 --> 00:39:53,141 Wystarczy, Rox. Nie przeginaj. 456 00:39:53,225 --> 00:39:54,059 Bo co? 457 00:39:54,142 --> 00:39:56,937 -Nie przeginaj! -Bo co? 458 00:40:13,912 --> 00:40:14,913 Jak wasz dzień? 459 00:40:21,378 --> 00:40:24,256 Mnie minął super. Było świetnie. 460 00:40:26,091 --> 00:40:27,384 Dziękuję, że pytasz. 461 00:40:29,177 --> 00:40:31,096 Jos, jak ci minął dzień? 462 00:40:32,806 --> 00:40:34,599 Nie chcę o tym gadać. 463 00:40:35,517 --> 00:40:36,351 Dobra. 464 00:40:37,894 --> 00:40:39,938 -Matty? -Rozwodzicie się? 465 00:40:40,188 --> 00:40:45,277 -Co? Nie? -Nie, coś ty. Skąd to pytanie? 466 00:40:45,360 --> 00:40:49,614 -Jemy razem kolację przy stole. -Rodziny jadają razem. 467 00:40:49,698 --> 00:40:52,159 -Nie my. -Ostatnio może nie. 468 00:40:53,160 --> 00:40:55,162 -To dziwne. -Dziwne. 469 00:40:57,455 --> 00:41:01,501 Rodzice Hannah się rozwiedli i teraz ma podwójne Boże Narodzenie. 470 00:41:02,085 --> 00:41:05,630 -Dużo prezentów. -Nie rozwodzimy się. 471 00:41:05,922 --> 00:41:10,760 Chciałam tylko, żebyśmy spotkali się na spokojnie. 472 00:41:12,012 --> 00:41:17,893 Bo podjęłam dzisiaj ważną decyzję zawodową. 473 00:41:18,560 --> 00:41:20,604 Która wpłynie na całą rodzinę. 474 00:41:23,982 --> 00:41:26,193 Postanowiłam kandydować do senatu. 475 00:41:28,570 --> 00:41:30,363 -Gratulacje. -Dzięki. 476 00:41:37,704 --> 00:41:40,916 To wspaniale. Jestem z ciebie dumny. 477 00:41:41,458 --> 00:41:44,669 -Ciężko na to pracowałaś. -Nie masz mojego głosu. 478 00:41:45,337 --> 00:41:49,507 -No weź, to twoja mama. -I tak nie możesz głosować, masz 15 lat. 479 00:41:49,591 --> 00:41:52,052 Dlaczego? Pomóż mi zrozumieć. 480 00:41:52,135 --> 00:41:55,764 Po co? Zdanie facetów i tak już się nie liczy. 481 00:41:56,056 --> 00:41:59,809 -Pewnie, że się liczy. -Ludzie muszą znać swoje miejsce. 482 00:41:59,893 --> 00:42:01,519 -Co? -Wszystko jest na odwrót. 483 00:42:01,603 --> 00:42:04,773 Nawet w tej rodzinie tata zawsze gotuje. Ty nigdy. 484 00:42:05,315 --> 00:42:08,026 Bo jest lepszym kucharzem i to lubi. 485 00:42:08,109 --> 00:42:09,110 Lubię gotować. 486 00:42:09,194 --> 00:42:11,988 Każdy ma inne mocne strony. Głos na Cleary-Lopez. 487 00:42:12,280 --> 00:42:14,908 Przez ciebie robi się zniewieściały. 488 00:42:17,327 --> 00:42:21,498 Nieprawda. Skąd w ogóle takie teorie? 489 00:42:21,623 --> 00:42:24,376 -Urbandox? -Słuchasz Urbandoxa? 490 00:42:24,751 --> 00:42:27,420 -On nas nienawidzi. -Nie, nie zgadza się z wami. 491 00:42:27,504 --> 00:42:31,883 -Można się nie zgadzać. To wolny kraj. -Gadasz jak debil. 492 00:42:31,967 --> 00:42:33,885 -Dobra, możecie przestać? -Co? 493 00:42:34,010 --> 00:42:36,888 Nie obchodzi was, co myślę. Nikogo. 494 00:42:39,933 --> 00:42:42,602 -Pójdę z nim pogadać. -Nie, ja pójdę. 495 00:42:52,320 --> 00:42:56,449 Koniec rozmowy? Mogę dojeść na kanapie? 496 00:42:58,785 --> 00:43:00,287 Jasne, idź. 497 00:43:13,550 --> 00:43:16,720 Wyjdziemy na dwór? 498 00:43:21,224 --> 00:43:24,394 Tak, jebać to. Ostatni raz. 499 00:43:24,978 --> 00:43:26,021 Jasne. 500 00:43:34,112 --> 00:43:34,946 Dzięki. 501 00:43:40,035 --> 00:43:41,244 Masz mój głos. 502 00:43:43,246 --> 00:43:44,581 O ile to coś zmienia. 503 00:43:46,124 --> 00:43:49,210 Naprawdę? Nie sądzisz, że zwariowałam z tą kandydaturą? 504 00:43:51,546 --> 00:43:53,506 Potrzebujemy kogoś po naszej stronie. 505 00:43:54,132 --> 00:43:57,761 To nie powinien być powód do wstydu. 506 00:43:59,763 --> 00:44:01,097 Popieprzone to wszystko. 507 00:44:04,684 --> 00:44:08,146 Dandon kazał dzisiaj wszystkim zrobić badanie w pracy. Przeszłam. 508 00:44:08,813 --> 00:44:14,319 Okazuje się, że mam dużą tolerancję na dyskomfort. 509 00:44:15,570 --> 00:44:18,865 Ale co się stanie, kiedy dowiedzą się, że to masz? 510 00:44:20,950 --> 00:44:22,452 Powiedziałaś już tacie? 511 00:44:26,373 --> 00:44:29,376 -Musisz mu powiedzieć. -Wiem. Ale później. 512 00:44:29,834 --> 00:44:33,922 Nikt nie wybierze senatorki z EOD. To będzie ciężka sytuacja dla niego. 513 00:44:34,005 --> 00:44:37,050 Pojawi się w mediach. Nie chcę, żeby kłamał. 514 00:44:37,425 --> 00:44:38,802 Więc ja mam kłamać? 515 00:44:40,428 --> 00:44:42,472 Przepraszam. 516 00:44:48,353 --> 00:44:52,857 To zabrzmi kiepsko, ale czasami trzeba okłamać kogoś, kogo kochasz. 517 00:44:53,400 --> 00:44:54,526 Żeby go chronić. 518 00:44:56,277 --> 00:45:00,824 Dzięki EOD wygrana miałaby większe znaczenie. Nie mogę... 519 00:45:03,743 --> 00:45:06,287 Nie wyobrażam sobie, co Dandon zrobiłby w senacie. 520 00:45:10,500 --> 00:45:11,334 Rozumiem. 521 00:45:20,468 --> 00:45:24,681 Szczerze mówiąc, tata jest naprawdę słabym kłamcą. 522 00:45:25,014 --> 00:45:29,644 Nie umiał nawet zorganizować przyjęcia niespodzianki. Wszystko wygadał. 523 00:45:44,284 --> 00:45:45,743 Tylko do wyborów. 524 00:45:49,664 --> 00:45:50,665 Dobra. 525 00:46:06,973 --> 00:46:09,100 Iskrzące palce, łączcie się. 526 00:46:14,189 --> 00:46:16,524 Nie... 527 00:46:25,492 --> 00:46:28,244 Dandon wprowadziłby segregację w szkołach. 528 00:46:28,411 --> 00:46:31,456 Kazałby dziewczynom uczyć się zdalnie. 529 00:46:31,706 --> 00:46:34,083 Historia uczy nas, 530 00:46:34,167 --> 00:46:37,921 że sądy naszego kraju w swojej mądrości postanowiły, 531 00:46:38,004 --> 00:46:40,298 że to narusza równość obywateli. 532 00:46:44,010 --> 00:46:46,971 A ja wiem, choć nie jestem aż tak mądra, 533 00:46:47,055 --> 00:46:48,681 jako matka i jako człowiek, 534 00:46:49,098 --> 00:46:53,603 że jesteśmy najlepsi, kiedy działamy razem jako grupa. 535 00:46:53,686 --> 00:46:57,857 Gdy żyjemy w sprawiedliwej wspólnocie. 536 00:47:02,612 --> 00:47:03,821 I nie wiem jak wy, 537 00:47:03,905 --> 00:47:08,493 ale ja jestem zmęczona toczeniem dla moich córek tych samych bitew, 538 00:47:08,868 --> 00:47:10,912 które toczyłam całe życie. 539 00:47:11,120 --> 00:47:15,041 A moja matka przede mną. A przed nią moja babka. 540 00:47:15,124 --> 00:47:17,502 Matka Natura chyba też ma dość. 541 00:47:21,923 --> 00:47:24,175 Ta moc to ewolucja. 542 00:47:24,384 --> 00:47:27,804 Okazja, by przemodelować nasze społeczeństwo, 543 00:47:27,971 --> 00:47:30,473 zorganizować je na nowo. 544 00:47:30,765 --> 00:47:33,851 Aby rozdzielić władzę bardziej sprawiedliwie. 545 00:47:40,525 --> 00:47:44,988 I dlatego ja, Margot Cleary-Lopez, wasza burmistrz, 546 00:47:46,114 --> 00:47:47,448 kandyduję do senatu. 547 00:48:00,628 --> 00:48:01,629 To wojna. 548 00:48:04,507 --> 00:48:08,094 Wojna o odzyskanie naszej spuścizny. 549 00:48:16,978 --> 00:48:20,982 O odzyskanie tego, czym ludzkość powinna być. 550 00:48:26,404 --> 00:48:29,115 Czas sprawić, by świat zaczął słuchać. 551 00:48:35,038 --> 00:48:36,956 Ponieważ ogień zwalcza się ogniem. 552 00:48:39,167 --> 00:48:40,001 Na ziemię! 553 00:50:49,422 --> 00:50:51,466 W KOLEJNYM ODCINKU... 554 00:50:51,674 --> 00:50:54,969 Pojedziesz tam, gdzie kobiety jedzą facetów na śniadanie? 555 00:50:55,052 --> 00:50:57,472 Ta najwyraźniej jest liderką. 556 00:50:57,555 --> 00:51:01,559 Powiedz mojej siostrze, że nadchodzi zmiana i chcę, by wybrała stronę. 557 00:51:01,768 --> 00:51:03,728 Kupiłem ci biżuterię. 558 00:51:04,312 --> 00:51:07,732 Miło, że moje najmłodsze i najstarsze dziecko współpracują. 559 00:51:07,815 --> 00:51:09,942 Wiesz, że tata robi cię w chuja? 560 00:51:10,026 --> 00:51:12,779 Spotkaliśmy się już? Kojarzę cię skądś. 561 00:51:13,154 --> 00:51:14,280 Nie boję się ciebie. 562 00:51:14,614 --> 00:51:17,533 Dowiem się, kim jesteś, i wyślę, gdzie twoje miejsce. 563 00:51:17,617 --> 00:51:20,703 Ona ma rację. Jestem oszustką. Morderczynią. 564 00:51:21,037 --> 00:51:22,038 Napisy: Małgorzata Fularczyk 565 00:51:22,163 --> 00:51:23,164 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Maciej Kowalski