1
00:00:12,721 --> 00:00:16,349
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:44,377 --> 00:00:48,089
POCZĄTEK XIX WIEKU
HANYANG, JOSEON
3
00:01:08,651 --> 00:01:12,530
Posłuchajcie powieści romantycznej!
4
00:01:12,614 --> 00:01:15,742
Romans w świetle księżyca
autorstwa Maehwy!
5
00:01:16,201 --> 00:01:18,411
Posłuchajcie powieści romantycznej!
6
00:01:18,495 --> 00:01:23,416
- Zaczyna się, przepraszamy.
- Romans w świetle księżyca Maehwy!
7
00:01:26,294 --> 00:01:29,881
„Pan Kim trzymał w rękach
8
00:01:30,840 --> 00:01:34,177
pojedynczą gałąź magnolii.
9
00:01:36,346 --> 00:01:39,307
Ja-gyeong głośno wyraziła zdumienie:
10
00:01:39,432 --> 00:01:40,600
»O rety!«”.
11
00:01:42,101 --> 00:01:46,689
„»Panie Kim, magnolie zakwitną
dopiero za miesiąc. Mylę się?«,
12
00:01:47,899 --> 00:01:48,942
spytała Ja-gyeong.
13
00:01:49,234 --> 00:01:52,695
Pan Kim odpowiedział jej
z szerokim uśmiechem na twarzy”.
14
00:01:55,406 --> 00:01:56,950
„»Przywiozłem je z Czedżu.
15
00:01:58,535 --> 00:02:01,704
Chciałem, żebyś zobaczyła je pierwsza«.
16
00:02:04,582 --> 00:02:07,544
Po tych słowach
pan Kim podszedł do Ja-gyeong”.
17
00:02:09,295 --> 00:02:11,548
„Ja-gyeong zamknęła oczy.
18
00:02:11,631 --> 00:02:13,133
- Jej serce...”
- „Jej serce!”
19
00:02:13,216 --> 00:02:15,135
- „Jej serce...”
- Rety!
20
00:02:16,052 --> 00:02:18,263
„Jej serce niemal eksplodowało”.
21
00:02:19,222 --> 00:02:20,181
- O matko!
- Rety.
22
00:02:20,265 --> 00:02:22,642
„Gdy ich usta
23
00:02:23,977 --> 00:02:25,103
prawie się spotkały...”
24
00:02:26,479 --> 00:02:29,023
- Właśnie wtedy...
- Rety!
25
00:02:32,610 --> 00:02:34,404
ROMANS W ŚWIETLE KSIĘŻYCA
26
00:02:45,498 --> 00:02:46,499
Szybko.
27
00:02:48,001 --> 00:02:49,169
Szybciej!
28
00:02:56,801 --> 00:02:57,927
„Ja-gyeong...
29
00:02:59,470 --> 00:03:00,680
drżała”.
30
00:03:02,640 --> 00:03:03,975
„Jego kończyny...
31
00:03:04,058 --> 00:03:05,268
CIERPIENIA MŁODEGO WERTERA
32
00:03:05,351 --> 00:03:07,729
...zamarły w bezruchu.
33
00:03:12,025 --> 00:03:14,569
Kula weszła przez prawe oko Wertera
34
00:03:15,945 --> 00:03:17,447
i przedarła się przez jego mózg.
35
00:03:21,951 --> 00:03:23,202
Jego mózg...
36
00:03:25,955 --> 00:03:27,415
rozprysnął się po pomieszczeniu.
37
00:03:32,295 --> 00:03:35,340
Jego żyła została przecięta,
krew trysnęła niczym z fontanny,
38
00:03:35,423 --> 00:03:36,799
lecz nic to nie dało.
39
00:03:36,883 --> 00:03:39,469
Wciąż oddychał.
40
00:03:39,594 --> 00:03:41,012
Wnioskując po krwi na fotelu,
41
00:03:41,095 --> 00:03:43,723
Werter pociągnął za spust,
42
00:03:44,974 --> 00:03:47,894
gdy siedział przy biurku”.
43
00:03:48,937 --> 00:03:49,938
Moment.
44
00:03:50,438 --> 00:03:52,065
Werter tak umarł?
45
00:03:52,857 --> 00:03:54,192
Jako kawaler?
46
00:03:55,985 --> 00:03:59,530
Dama nie może być tak niecierpliwa.
47
00:04:00,365 --> 00:04:04,244
To cierpienie, jakie musi znieść,
by znaleźć przeznaczoną mu kobietę.
48
00:04:06,246 --> 00:04:09,582
Może przejdziemy od razu
do nocy poślubnej?
49
00:04:17,006 --> 00:04:20,677
To koniec tej historii.
Kończy się śmiercią Wertera.
50
00:04:26,057 --> 00:04:28,601
Przecież strzelił sobie w głowę.
Kto by to przeżył?
51
00:04:28,685 --> 00:04:31,104
Przecież nie poskleja sobie mózgu.
52
00:04:31,854 --> 00:04:32,689
Co?
53
00:04:33,189 --> 00:04:36,693
Czytałaś nam powieść,
w której bohaterowie się nie schodzą?
54
00:04:37,568 --> 00:04:40,738
Mówiłaś, że to książka z Zachodu.
Liczyłam na gorący...
55
00:04:43,408 --> 00:04:45,743
Spodziewałam się czegoś innego.
56
00:04:46,327 --> 00:04:48,830
Czegoś, czego nie mamy w Joseon.
57
00:04:50,498 --> 00:04:51,708
Przecież jest inna.
58
00:04:52,041 --> 00:04:54,794
Młody i głupi Werter zniszczył sobie życie
59
00:04:54,877 --> 00:04:57,755
przez nieokiełznane uczucia, co uczy nas,
60
00:04:58,881 --> 00:05:00,300
że nie należy tak postępować.
61
00:05:00,383 --> 00:05:02,927
Gdzie indziej dostaniemy tak ważną lekcję?
62
00:05:06,389 --> 00:05:08,683
Jak mogłaś mówić, że ta książka to romans?
63
00:05:09,350 --> 00:05:11,144
Nie mówiłam, że to romans.
64
00:05:11,227 --> 00:05:14,314
Mówiłam, że to książka o mężczyźnie,
który oddaje ciało i duszę...
65
00:05:14,397 --> 00:05:17,775
Duszę rozumiem,
ale kiedy oddał jej swoje ciało?
66
00:05:18,860 --> 00:05:21,404
Przed chwilą. Umierając.
67
00:05:24,907 --> 00:05:28,161
Czyli „oddanie duszy i ciała”
68
00:05:29,370 --> 00:05:33,416
to samobójstwo
chorego z miłości mężczyzny?
69
00:05:33,583 --> 00:05:36,169
Zgadza się. To zaleta tej powieści.
70
00:05:36,753 --> 00:05:39,464
W porównaniu do zwykłych romansów
jest bardzo nowatorska.
71
00:05:48,473 --> 00:05:49,891
Dol-soe!
72
00:05:49,974 --> 00:05:53,102
Puszczaj mnie!
73
00:05:53,686 --> 00:05:54,687
Boże.
74
00:05:56,189 --> 00:06:00,401
Może mnie pani wyrzucić,
ale należy mi się zapłata.
75
00:06:00,610 --> 00:06:01,444
Zapłać mi, pani.
76
00:06:01,527 --> 00:06:03,571
Za czytanie nam takiego gniota?
77
00:06:04,238 --> 00:06:05,531
Spływaj stąd!
78
00:06:07,784 --> 00:06:10,495
Czytałam przez dwa tygodnie
aż do utraty głosu.
79
00:06:11,245 --> 00:06:12,705
Jak może mi pani to robić?
80
00:06:12,789 --> 00:06:15,917
Jak nisko urodzona śmie mówić tak
do dam po tym, jak je oszukała?
81
00:06:16,959 --> 00:06:19,378
Mam wydać rozkaz, żeby cię ukarano?
82
00:06:46,447 --> 00:06:48,199
„Prawa się zmieniają,
83
00:06:48,866 --> 00:06:52,411
tradycje rodzinne również.
W efekcie zmieniają się też
84
00:06:52,787 --> 00:06:54,914
nauki i zasady.
85
00:06:56,124 --> 00:06:58,042
Całkowite poświęcenie się
86
00:06:58,126 --> 00:07:00,211
zyskom i stratom kraju
87
00:07:00,294 --> 00:07:02,713
prowadzi do moralnego zepsucia.
88
00:07:03,172 --> 00:07:06,801
Zasmuceni brutalnymi karami i prawami,
89
00:07:07,301 --> 00:07:10,513
wyrażamy rozpacz i empatię,
90
00:07:10,847 --> 00:07:12,932
co pozwala nam
91
00:07:13,516 --> 00:07:15,643
wyjść poza zmiany...”
92
00:07:15,726 --> 00:07:16,978
Pani.
93
00:07:17,478 --> 00:07:19,355
Tu pani lektorka.
94
00:07:22,525 --> 00:07:25,153
Przepraszam.
Powinnam była być rozsądniejsza.
95
00:07:25,695 --> 00:07:28,156
Przyniosłam książki,
których pani sobie życzyła.
96
00:07:28,614 --> 00:07:29,991
Proszę o wybaczenie.
97
00:07:32,660 --> 00:07:35,371
Przejrzę całą kolekcję w wypożyczalni
98
00:07:35,455 --> 00:07:39,041
w poszukiwaniu najgorętszych romansów.
99
00:07:39,292 --> 00:07:40,585
Pójdę już.
100
00:07:51,679 --> 00:07:53,222
NIEODKRYTA MŁODOŚĆ
101
00:07:53,306 --> 00:07:54,932
MOJA NIEZASPOKOJONA ŻĄDZA
102
00:07:56,517 --> 00:07:58,311
Co to ma być?
103
00:08:01,314 --> 00:08:04,192
Moja droga!
104
00:08:06,027 --> 00:08:07,278
Moja droga!
105
00:08:11,407 --> 00:08:12,575
Moja droga!
106
00:08:19,916 --> 00:08:21,209
Rety, przestań!
107
00:08:26,547 --> 00:08:28,883
- Jak śmiesz!
- Panie.
108
00:08:28,966 --> 00:08:30,510
Jak eunuch i dwórka
109
00:08:30,593 --> 00:08:33,638
śmią się zabawiać, wiedząc,
że Jego Wysokość jest tuż obok?
110
00:08:33,721 --> 00:08:36,307
Wiecie, że to może kosztować was życie?
111
00:08:36,390 --> 00:08:37,517
Nie zrobiła nic złego.
112
00:08:37,600 --> 00:08:39,685
Praktycznie ją tu zaciągnąłem.
To moja wina.
113
00:08:40,269 --> 00:08:43,523
Nie zrobił nic złego.
Ja poprosiłam o spotkanie.
114
00:08:43,606 --> 00:08:45,942
Zaplanowałam to, bo się w nim zadurzyłam.
115
00:08:46,025 --> 00:08:48,528
- Proszę ukarać mnie.
- Ty mała...
116
00:08:50,988 --> 00:08:51,989
Jesteście zakochani?
117
00:08:57,745 --> 00:08:59,789
Aż tak wam na sobie zależy?
118
00:09:00,331 --> 00:09:02,542
Jesteście gotowi oddać życie
za drugą osobę?
119
00:09:04,377 --> 00:09:06,754
Mogę spytać, kim pan jest?
I czemu pyta pan...
120
00:09:06,837 --> 00:09:08,297
Odpowiedzcie szczerze, już!
121
00:09:08,381 --> 00:09:09,632
Tak, jestem zakochana.
122
00:09:10,258 --> 00:09:13,010
Oddałabym za niego własne życie.
123
00:09:14,053 --> 00:09:15,304
Hong-yeon.
124
00:09:20,393 --> 00:09:21,727
Powiedz, jak to się zaczęło.
125
00:09:23,020 --> 00:09:24,021
- Słucham?
- Słucham?
126
00:09:24,814 --> 00:09:27,525
Opowiedzcie mi, jak się poznaliście.
127
00:09:27,608 --> 00:09:29,402
Kiedy zrozumieliście, że się kochacie,
128
00:09:30,069 --> 00:09:32,029
kiedy pierwszy raz
trzymaliście się za ręce.
129
00:09:32,405 --> 00:09:35,324
Opowiedzcie, jak się zakochaliście.
130
00:09:35,866 --> 00:09:36,951
Chcę wiedzieć wszystko.
131
00:09:38,369 --> 00:09:41,998
Pierwszy raz zobaczyłem Hong-yeon w...
132
00:09:45,835 --> 00:09:47,878
Gratulacje, Wasza Wysokość.
133
00:09:48,170 --> 00:09:50,798
Zebrałeś dziś bezcenne informacje.
134
00:09:51,048 --> 00:09:52,091
Boże.
135
00:09:52,800 --> 00:09:55,386
Nie możesz chociaż raz mnie pochwalić?
136
00:09:55,469 --> 00:09:58,848
Musiałem sporo się nakombinować,
żeby ich tak przyłapać.
137
00:09:59,223 --> 00:10:00,683
Ta przewrażliwiona dwórka Choe
138
00:10:00,766 --> 00:10:03,477
prawie mnie pobiła,
gdy wkradłem się do komnaty dwórek.
139
00:10:03,561 --> 00:10:07,023
A żeby przekonać znajomego eunucha Kima
do mówienia,
140
00:10:07,732 --> 00:10:10,651
musiałem dać mu 50 ciastek yakgwa!
141
00:10:13,904 --> 00:10:16,282
Wyrzuć tę dwójkę z pałacu.
142
00:10:17,575 --> 00:10:18,659
Słucham?
143
00:10:18,743 --> 00:10:21,120
Tutaj uczucia są grzechem.
144
00:10:21,203 --> 00:10:24,165
Szkoda, żeby żyli z takim ciężarem.
145
00:10:27,585 --> 00:10:31,130
I tak szukałem pretekstu,
żeby ich wyrzucić.
146
00:10:31,422 --> 00:10:35,176
Teraz będą mogli się oddać miłości
i żyć długo i szczęśliwie.
147
00:10:35,259 --> 00:10:37,178
- Sam-bo.
- Tak, Wasza Wysokość?
148
00:10:38,679 --> 00:10:39,764
Czy ty kiedyś...
149
00:10:41,307 --> 00:10:43,434
darzyłeś kogoś głębokim uczuciem?
150
00:10:46,228 --> 00:10:50,358
Sugerujesz, że eunuch nie jest mężczyzną?
151
00:10:50,441 --> 00:10:52,610
Znowu cię poniosło.
152
00:10:52,693 --> 00:10:54,528
Pytam z ciekawości.
153
00:10:56,697 --> 00:11:01,285
Za starych, dobrych czasów
wyobrażałem sobie
154
00:11:01,869 --> 00:11:04,288
przeróżne rzeczy,
155
00:11:04,538 --> 00:11:06,248
gdy jakaś kobieta na mnie spojrzała.
156
00:11:07,917 --> 00:11:09,377
Proszę zaczekać.
157
00:11:09,627 --> 00:11:14,674
Może napiszesz powieść
na kanwie mojej historii?
158
00:11:15,257 --> 00:11:18,511
Mam pomysł na tytuł.
Eunuch Heo i trzy tysiące dam.
159
00:11:18,969 --> 00:11:23,349
Bohaterem byłby najbardziej męski
mężczyzna na świecie, Heo Sam-bo.
160
00:11:39,907 --> 00:11:41,617
MARZENIE DZIEWIĘCIU
161
00:11:49,917 --> 00:11:52,044
Panno Hae-ryung, jesteś spóźniona!
162
00:11:53,337 --> 00:11:55,297
Panno Hae-ryung! Mój Boże.
163
00:11:57,091 --> 00:11:58,426
O rety.
164
00:11:59,468 --> 00:12:01,887
Panno Hae-ryung, jesteś spóźniona.
165
00:12:02,638 --> 00:12:05,433
Proszę się obudzić!
166
00:12:05,516 --> 00:12:08,227
Jest jeszcze wcześnie. Daj mi pospać.
167
00:12:08,310 --> 00:12:11,772
Wcześnie? Już po 9.
168
00:12:12,606 --> 00:12:13,607
Co? Po 9?
169
00:12:16,610 --> 00:12:17,778
Czemu budzik nie dzwonił?
170
00:12:17,862 --> 00:12:20,448
Ten rupieć ciągle się psuje.
171
00:12:20,531 --> 00:12:23,534
Kogut zza okna jest mniej zawodny.
172
00:12:24,160 --> 00:12:28,038
Po co każdego wieczoru czytasz książki?
To strata czasu.
173
00:12:28,122 --> 00:12:29,832
Dlatego zawsze tak długo śpisz.
174
00:12:30,082 --> 00:12:31,584
To nie strata czasu.
175
00:12:31,667 --> 00:12:34,670
Płacą mi za czytanie ciekawych książek
i za głębokie rozmowy.
176
00:12:34,879 --> 00:12:36,046
Nie ma lepszej pracy.
177
00:12:38,382 --> 00:12:39,341
Jasne.
178
00:12:40,092 --> 00:12:42,511
Ta praca jest tak wspaniała,
179
00:12:42,595 --> 00:12:45,222
że działasz damom na nerwy
i w końcu cię wyrzucają.
180
00:12:45,306 --> 00:12:47,766
I obrażają.
181
00:12:48,017 --> 00:12:49,477
Czasem nawet ci nie płacą.
182
00:12:57,234 --> 00:13:00,237
W oczach pana Kima...
183
00:13:01,947 --> 00:13:03,115
błysnęła...
184
00:13:05,201 --> 00:13:06,368
Delikatna...
185
00:13:11,624 --> 00:13:12,958
Delikatna...
186
00:13:13,459 --> 00:13:16,337
Błysnęła delikatna iskra.
187
00:13:28,265 --> 00:13:30,768
W oczach pana Kima
188
00:13:32,228 --> 00:13:35,773
błysnęła delikatna iskra.
189
00:13:36,357 --> 00:13:39,151
Kocham cię tak bardzo,
190
00:13:39,735 --> 00:13:42,738
że oddałbym za ciebie życie.
191
00:13:43,697 --> 00:13:44,990
Moja miłość jest tak silna,
192
00:13:45,074 --> 00:13:48,827
że z chęcią oddałbym za ciebie życie.
193
00:13:56,001 --> 00:13:59,380
„Gdy jesz posiłek z mężem,
194
00:13:59,463 --> 00:14:01,840
nie bierz do ust dużo jedzenia na raz
195
00:14:02,049 --> 00:14:04,260
i uważaj, żeby nie rozlać zupy.
196
00:14:04,343 --> 00:14:08,514
Bierz małe kęsy i szybko je połykaj”.
197
00:14:43,632 --> 00:14:44,884
Nie rozumiem.
198
00:14:46,010 --> 00:14:49,430
Czemu nasze służące
nie mogą tego za nas robić?
199
00:14:53,475 --> 00:14:55,019
Proszę zapytać Hae-ryung.
200
00:14:55,603 --> 00:14:59,356
Ma z nas największe doświadczenie.
201
00:14:59,815 --> 00:15:02,568
Racja. Może te wszystkie lata samotności
202
00:15:02,651 --> 00:15:04,653
nauczyły ją obliczać takie rzeczy.
203
00:15:08,657 --> 00:15:10,284
Hae-ryung, jak myślisz?
204
00:15:10,367 --> 00:15:13,621
Jaki dzień jest najlepszy,
by spłodzić syna?
205
00:15:14,330 --> 00:15:15,456
To...
206
00:15:18,000 --> 00:15:19,293
będzie 23 września.
207
00:15:20,961 --> 00:15:22,254
Spojrzałaś na schemat?
208
00:15:23,255 --> 00:15:24,757
Nie, sama to obliczyłam.
209
00:15:24,840 --> 00:15:26,884
Powiedz, jak do tego doszłaś.
210
00:15:26,967 --> 00:15:30,137
Mówiła pani, że trzeba spełnić
dwa warunki, by spłodzić syna.
211
00:15:30,262 --> 00:15:33,015
To musi być dzień nieparzysty
do czterech dni po tym,
212
00:15:33,098 --> 00:15:35,142
jak wyściółka bielizny zrobi się złota.
213
00:15:35,267 --> 00:15:37,311
Należy też rozważyć
cykl sześćdziesięcioletni.
214
00:15:37,394 --> 00:15:39,313
Gap i eul wiosną, byeong i jeong latem,
215
00:15:39,396 --> 00:15:41,690
gyeong i shin jesienią, a im i gye zimą.
216
00:15:41,982 --> 00:15:43,776
- I?
- Dwudziesty września to dzień muo
217
00:15:43,859 --> 00:15:46,278
w miesiącu gyeongsul,
który przypada w roku jeongmyo.
218
00:15:46,362 --> 00:15:48,280
To jesień, więc jeśli poszukamy dni
219
00:15:48,364 --> 00:15:51,867
przypadających w gyeong lub shin,
będą tylko dwa, 22 i 23 września.
220
00:15:52,076 --> 00:15:55,329
Dziewczynki płodzi się w dni parzyste,
221
00:15:55,412 --> 00:15:57,247
więc 22 września to zły dzień.
222
00:15:58,165 --> 00:15:59,875
Zostaje tylko 23 września.
223
00:15:59,959 --> 00:16:02,378
Dzień shinyu, miesiąc gyeongsul,
rok jeongmyo.
224
00:16:02,461 --> 00:16:05,422
Mamy uwierzyć,
że przed chwilą to policzyłaś?
225
00:16:06,507 --> 00:16:09,176
Pewnie oszukuje. Proszę to sprawdzić.
226
00:16:10,719 --> 00:16:14,264
Nauczyłam się liczyć
przez te lata samotności.
227
00:16:16,558 --> 00:16:17,559
Źle to powiedziałaś.
228
00:16:18,143 --> 00:16:19,520
Spróbuj jeszcze raz.
229
00:16:19,603 --> 00:16:22,356
Niemożliwe. Jestem pewna,
że dobrze to policzyłam.
230
00:16:22,439 --> 00:16:23,899
Nie chodzi mi o odpowiedź.
231
00:16:23,983 --> 00:16:25,901
Twoja arogancja jest niedopuszczalna.
232
00:16:27,069 --> 00:16:29,238
Dobra kobieta musi ukrywać swoje talenty
233
00:16:29,321 --> 00:16:31,407
i nie mówić tego, co wie.
234
00:16:32,199 --> 00:16:34,535
Czemu zawsze musisz się tak popisywać?
235
00:16:34,618 --> 00:16:36,203
Księga Pieśni dyktuje,
236
00:16:36,578 --> 00:16:40,666
że kobieta nie może robić
nic złego ani wielkiego.
237
00:16:41,917 --> 00:16:43,127
Rozumiesz?
238
00:16:45,254 --> 00:16:46,255
Tak.
239
00:16:57,766 --> 00:17:01,895
Hae-ryung, przejdźmy się
i nacieszmy się wieczornym wiatrem.
240
00:17:02,146 --> 00:17:03,856
Nie mam ochoty, idź sam.
241
00:17:07,484 --> 00:17:08,736
Nawet tego odmawiasz?
242
00:17:31,133 --> 00:17:34,053
Masz na mnie zły wpływ.
243
00:17:36,638 --> 00:17:39,099
Pijesz z siostrą,
która przekroczyła wiek zamążpójścia?
244
00:17:39,183 --> 00:17:40,726
Rozpuszczasz mnie.
245
00:17:40,809 --> 00:17:43,437
Dlatego wszyscy mnie wytykają.
246
00:17:43,520 --> 00:17:45,272
Kto?
247
00:17:45,689 --> 00:17:47,399
Dam im nauczkę.
248
00:17:50,402 --> 00:17:52,154
Nie chcę lekcji przedmałżeńskich.
249
00:17:54,990 --> 00:17:58,660
Nie chcę wychodzić za mąż.
250
00:17:58,744 --> 00:18:00,370
Proszę cię, odwołaj to.
251
00:18:02,456 --> 00:18:04,917
Dłużej tego nie zniosę.
252
00:18:05,000 --> 00:18:07,711
Umrę jako stara panna Goo Hae-ryung
z Sajik-dong.
253
00:18:10,422 --> 00:18:13,217
- Hae-ryung.
- Mówię poważnie.
254
00:18:14,259 --> 00:18:16,136
Nie możemy ciągle tak żyć?
255
00:18:17,137 --> 00:18:18,972
Będziemy całe dnie czytać.
256
00:18:19,056 --> 00:18:20,641
A gdy znajdziemy coś ciekawego,
257
00:18:20,724 --> 00:18:23,393
zabierzemy to do domu i zbadamy.
258
00:18:24,478 --> 00:18:26,396
A od czasu do czasu
259
00:18:27,397 --> 00:18:28,732
razem się napijemy.
260
00:18:30,484 --> 00:18:32,486
Nie możemy mieć takiego fajnego życia?
261
00:18:37,533 --> 00:18:39,785
Myślisz, że twój ślub
to tylko twoja sprawa?
262
00:18:41,453 --> 00:18:44,790
Gdy w wiosce jest stara panna,
karę ponosi wódz.
263
00:18:44,873 --> 00:18:46,500
To tradycja tego kraju.
264
00:18:46,583 --> 00:18:49,086
Robię wszystko, żeby cię chronić,
265
00:18:50,003 --> 00:18:51,839
ale przyjdzie pora,
266
00:18:51,922 --> 00:18:54,842
gdy twoja sprawa trafi przed sąd.
267
00:18:55,884 --> 00:18:58,804
Zostaniesz umieszczona
na liście panien do wydania.
268
00:19:00,848 --> 00:19:05,853
W takim razie jak najszybciej muszę wyjść
za podupadłego arystokratę ze wsi
269
00:19:05,936 --> 00:19:08,438
albo za jakiegoś wdowca.
270
00:19:09,523 --> 00:19:12,693
Dlatego szukam mężczyzny,
który by do ciebie pasował,
271
00:19:12,776 --> 00:19:14,319
póki jeszcze jest czas.
272
00:19:14,945 --> 00:19:17,573
Kogoś, kto będzie cię cenił i rozumiał.
273
00:19:17,948 --> 00:19:19,241
Kogoś z dobrym sercem.
274
00:19:20,784 --> 00:19:23,495
To miłe, ale wiesz,
jak ja odbieram te słowa?
275
00:19:26,039 --> 00:19:28,542
„Co wolisz? Psią kupę czy krowi placek?”
276
00:19:31,253 --> 00:19:34,631
Faktycznie źle cię uczyłem.
Za bardzo cię rozpuściłem.
277
00:19:35,215 --> 00:19:37,092
Masz rację, jestem wybrakowana.
278
00:19:38,886 --> 00:19:40,512
Więc mnie za nikogo nie wydawaj.
279
00:19:40,596 --> 00:19:42,347
Pozwól mi żyć z tobą na zawsze.
280
00:19:48,020 --> 00:19:49,062
Panie.
281
00:20:27,351 --> 00:20:28,435
OPOWIEŚĆ O HO DAMIE
282
00:20:28,518 --> 00:20:31,271
Ta powieść zyskała popularność
na północnym zachodzie.
283
00:20:31,855 --> 00:20:34,107
Słyszeliście o niej?
Ma tytuł Opowieść o Ho Damie.
284
00:20:36,818 --> 00:20:41,698
Panie, powiesz nam,
o czym traktuje ta książka?
285
00:20:41,782 --> 00:20:43,533
Piąty doradco Goo, nie znasz jej?
286
00:20:44,409 --> 00:20:46,078
Nie, panie. Nie słyszałem o niej.
287
00:20:49,498 --> 00:20:53,961
Widać jej popularność
nie dotarła jeszcze do stolicy.
288
00:20:54,836 --> 00:20:57,464
Dlatego was tu dziś zebrałem.
289
00:20:58,799 --> 00:21:00,759
Trzeba zniszczyć wszystkie kopie.
290
00:21:01,927 --> 00:21:05,138
W Joseon nie może zostać
żadna kopia tej książki.
291
00:21:08,892 --> 00:21:11,853
OPOWIEŚĆ O HO DAMIE
292
00:21:22,489 --> 00:21:24,658
Muszę jak najszybciej wydać Hae-ryung.
293
00:21:27,911 --> 00:21:29,997
Dostarcz ten list tej rodzinie.
294
00:21:30,080 --> 00:21:31,123
Tak, panie.
295
00:21:46,972 --> 00:21:48,265
Naprawione, znów działa.
296
00:21:49,766 --> 00:21:52,644
Ależ ma pan zwinne ręce.
297
00:21:53,854 --> 00:21:58,066
Nie umiem leczyć ludzi,
ale przedmioty owszem.
298
00:21:58,525 --> 00:21:59,609
Bez wątpienia.
299
00:22:00,360 --> 00:22:03,488
Rety. Proszę z nim uważać.
300
00:22:03,822 --> 00:22:05,073
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
301
00:22:11,621 --> 00:22:13,498
- Proszę na siebie uważać.
- Dziękuję.
302
00:22:14,958 --> 00:22:17,794
Uwaga, jedzie wóz! Z drogi.
303
00:22:19,379 --> 00:22:21,882
Uwaga, jedzie wóz! Z drogi.
304
00:22:24,801 --> 00:22:26,845
Uwaga, jedzie wóz! Z drogi.
305
00:22:29,848 --> 00:22:31,016
Wóz.
306
00:22:32,392 --> 00:22:33,560
Hej!
307
00:22:35,103 --> 00:22:36,313
Ty!
308
00:22:37,689 --> 00:22:38,940
Co się dzieje?
309
00:22:40,650 --> 00:22:41,902
Zatrzymaj się.
310
00:23:23,068 --> 00:23:25,654
Szybko biegasz, urwisie.
311
00:23:25,737 --> 00:23:27,030
Puszczaj!
312
00:23:27,114 --> 00:23:30,158
Trzeba było się lepiej postarać,
żeby nikt cię nie złapał.
313
00:23:30,242 --> 00:23:32,077
Nie znasz nawet podstaw kradzieży.
314
00:23:32,160 --> 00:23:34,454
Po co kraść coś tak ciężkiego i dużego?
315
00:23:37,207 --> 00:23:39,501
Co? Rety.
316
00:23:41,962 --> 00:23:45,632
Jaki złodziej ucieka do ślepego zaułka?
317
00:23:53,557 --> 00:23:55,934
Gdzie mieszkasz? Gdzie twój ojciec?
318
00:23:57,644 --> 00:23:58,770
Prowadź.
319
00:24:01,064 --> 00:24:03,275
Zabiorę cię na policję,
jeśli nie odpowiesz.
320
00:24:04,234 --> 00:24:05,235
Nie mam ojca!
321
00:24:39,060 --> 00:24:41,146
Co jest? Gdzie pieniądze?
322
00:24:43,440 --> 00:24:46,234
Masz mi je przynosić, gdy ci każę!
323
00:25:08,673 --> 00:25:09,966
Czego pani chce?
324
00:25:10,467 --> 00:25:11,509
Przepraszam bardzo!
325
00:25:15,931 --> 00:25:17,182
Co ty sobie wyobrażasz?
326
00:25:17,849 --> 00:25:18,975
To tylko dziecko.
327
00:25:19,059 --> 00:25:20,852
Oszalałaś? Pilnuj własnego nosa.
328
00:25:20,936 --> 00:25:24,105
Każecie dziecku kraść i je bijecie?
329
00:25:25,398 --> 00:25:26,900
I wy nazywacie się mężczyznami?
330
00:25:26,983 --> 00:25:28,026
Co?
331
00:25:28,735 --> 00:25:32,739
Chcesz się sama przekonać,
czy jesteśmy mężczyznami?
332
00:25:34,074 --> 00:25:35,992
Zastraszanie kobiet i dzieci siłą fizyczną
333
00:25:36,576 --> 00:25:37,869
to podłość.
334
00:25:38,453 --> 00:25:39,454
Co?
335
00:25:39,829 --> 00:25:42,123
Zabieram to dziecko.
336
00:25:44,918 --> 00:25:46,962
- Ty...
- Nie dotykaj mnie tą brudną łapą.
337
00:25:48,672 --> 00:25:50,966
- Oszalałaś?
- Stracisz głowę.
338
00:25:51,549 --> 00:25:53,385
Jeśli nisko urodzony uderzy arystokratę,
339
00:25:53,718 --> 00:25:56,179
zostanie stracony. Wiecie o tym?
340
00:25:58,306 --> 00:26:00,600
- Cholera.
- Co tu się dzieje?
341
00:26:01,184 --> 00:26:05,272
Panie, ta dziewka tu wparowała i...
342
00:26:06,523 --> 00:26:09,526
Idioto, mówiłem ci,
że masz opanować tę niewyparzoną gębę.
343
00:26:09,776 --> 00:26:12,862
Nie możesz rzucać takich słów, tępaku.
344
00:26:15,240 --> 00:26:17,909
A kim pani jest?
345
00:26:18,785 --> 00:26:20,954
Czemu robi pani zamieszanie
na moim dziedzińcu?
346
00:26:21,288 --> 00:26:24,708
Nie wiem, kim jest dla was to dziecko,
347
00:26:24,791 --> 00:26:26,876
- ale pójdzie ze mną.
- Po co?
348
00:26:28,586 --> 00:26:30,922
Jeśli ma rodziców, zabiorę go do nich.
349
00:26:31,006 --> 00:26:33,174
Jeśli nie, znajdę kogoś,
kto go zaadoptuje.
350
00:26:33,258 --> 00:26:35,677
Że co?
351
00:26:36,678 --> 00:26:38,430
Chyba pani żartuje.
352
00:26:39,139 --> 00:26:40,390
Ten dzieciak
353
00:26:41,558 --> 00:26:42,600
to mój niewolnik.
354
00:26:42,684 --> 00:26:44,686
Ojciec sprzedał go za hazardowe długi.
355
00:26:45,478 --> 00:26:48,982
Mogę go nawet ugotować żywcem,
356
00:26:49,065 --> 00:26:51,151
pobić na śmierć albo nakarmić nim wilki.
357
00:26:51,985 --> 00:26:54,321
Jestem jego panem,
więc mogę zrobić z nim wszystko.
358
00:26:54,654 --> 00:26:56,114
Nawet jeśli jest niewolnikiem,
359
00:26:57,032 --> 00:26:58,491
nie może go pan tak traktować.
360
00:26:58,575 --> 00:27:01,703
Proszę iść złożyć skargę królowi.
361
00:27:01,995 --> 00:27:04,873
Odprowadźcie panią.
362
00:27:04,956 --> 00:27:06,333
Zaczyna działać mi na nerwy.
363
00:27:07,083 --> 00:27:08,376
Oczywiście.
364
00:27:47,916 --> 00:27:48,792
Co myślisz?
365
00:27:51,711 --> 00:27:53,004
I jak?
366
00:28:02,347 --> 00:28:03,390
Wasza Wysokość,
367
00:28:03,848 --> 00:28:07,268
nawet największy barbarzyńca
się przy tym wzruszy.
368
00:28:07,352 --> 00:28:09,020
Wybitna literatura.
369
00:28:09,771 --> 00:28:12,690
Łamie serce.
370
00:28:12,816 --> 00:28:15,527
- Łamie serce.
- Łamie serce.
371
00:28:15,610 --> 00:28:17,695
Łamie serce?
372
00:28:17,779 --> 00:28:22,283
Jej wyszukanego piękna
nie da się wyrazić słowami.
373
00:28:22,367 --> 00:28:23,618
Pan Kim...
374
00:28:24,160 --> 00:28:26,162
Ależ z niego biedny człowiek.
375
00:28:33,795 --> 00:28:35,463
Kłamiesz.
376
00:28:35,547 --> 00:28:40,427
Ostatnio też mówiłeś,
że to łamiące serce, wybitne dzieło.
377
00:28:40,844 --> 00:28:42,846
Powiedziałeś to samo i płakałeś.
378
00:28:43,471 --> 00:28:45,598
Czemu za każdym razem reagujesz tak samo?
379
00:28:47,767 --> 00:28:48,852
Cóż,
380
00:28:49,644 --> 00:28:52,063
płakałem, bo poleciały mi łzy.
381
00:28:52,605 --> 00:28:54,733
Czemu poleciały mi łzy?
382
00:28:54,816 --> 00:28:58,069
A co miało? Smarki?
383
00:28:58,153 --> 00:29:02,282
Chcę poznać twoją szczerą opinię.
Co myślisz o mojej książce?
384
00:29:02,365 --> 00:29:04,826
Ile razy mam powtarzać?
385
00:29:05,410 --> 00:29:09,038
Skrybowie tak płakali,
przepisując tę powieść,
386
00:29:09,122 --> 00:29:12,500
że wszyscy są teraz opuchnięci.
387
00:29:12,834 --> 00:29:13,752
To nie wszystko.
388
00:29:14,335 --> 00:29:15,962
Ludzie od nocy stoją w kolejce,
389
00:29:16,045 --> 00:29:20,508
żeby jak najszybciej
przeczytać nową powieść Maehwy.
390
00:29:20,800 --> 00:29:22,427
Rozstawili sobie nawet namioty.
391
00:29:22,510 --> 00:29:24,262
Właśnie dlatego...
392
00:29:25,597 --> 00:29:27,056
nienawidzę mojej sytuacji.
393
00:29:27,390 --> 00:29:29,851
Mogę o tym tylko od ciebie usłyszeć.
394
00:29:32,270 --> 00:29:33,396
Sam tego nie zobaczę.
395
00:29:47,410 --> 00:29:48,578
Jestem ciekaw.
396
00:29:50,079 --> 00:29:52,874
Chcę sam się przekonać,
czy ludziom podobają się moje historie
397
00:29:54,459 --> 00:29:57,212
i czy ich bawią,
czy doprowadzają ich do łez.
398
00:30:00,757 --> 00:30:02,008
Chcę opuścić pałac...
399
00:30:03,760 --> 00:30:05,512
i sam to zobaczyć.
400
00:30:07,722 --> 00:30:08,640
Chociaż raz.
401
00:30:15,355 --> 00:30:16,397
Sam-bo.
402
00:30:17,398 --> 00:30:19,901
Wasza Wysokość!
403
00:30:20,193 --> 00:30:22,320
Błagam!
404
00:30:22,654 --> 00:30:23,655
Wasza Wysokość!
405
00:30:24,948 --> 00:30:27,408
Proszę jeszcze się zastanowić.
406
00:30:27,867 --> 00:30:29,077
Jego Wysokość
407
00:30:29,702 --> 00:30:32,413
wyraźnie zakazał ci
408
00:30:32,497 --> 00:30:33,957
opuszczać Nokseodang.
409
00:30:34,040 --> 00:30:35,458
A Wasza Wysokość wychodzi?
410
00:30:36,167 --> 00:30:38,670
I to akurat dziś,
gdy na ulicach będzie się roić
411
00:30:38,753 --> 00:30:42,507
od podekscytowanych fanek
czekających na nową powieść Maehwy?
412
00:30:42,590 --> 00:30:44,968
Jeśli to bezcenne ciało
choćby się skaleczy,
413
00:30:45,051 --> 00:30:46,386
kto poniesie za to karę?
414
00:30:46,469 --> 00:30:48,304
A kto mówi, że jestem taki bezcenny?
415
00:30:48,388 --> 00:30:50,390
Mój ojciec, który mnie tu więzi?
416
00:30:50,765 --> 00:30:53,935
Tak właściwie
król tego nie powiedział, ale...
417
00:30:55,353 --> 00:30:56,646
Nie powiedział tego.
418
00:30:57,480 --> 00:31:00,275
Ale jeśli ktoś się dowie,
że opuściłeś pałac...
419
00:31:00,358 --> 00:31:03,611
Ostatnio poza pałacem byłem dwa lata temu.
420
00:31:04,946 --> 00:31:07,532
Już się naczekałem.
421
00:31:09,033 --> 00:31:10,159
Mylę się?
422
00:31:12,620 --> 00:31:13,955
Nie martw się.
423
00:31:14,247 --> 00:31:17,083
I tak nikt nie wie, jak wyglądam.
424
00:31:17,667 --> 00:31:20,169
Nikt się nie dowie,
jeśli będziesz siedział cicho.
425
00:31:24,549 --> 00:31:25,508
Wasza Wysokość.
426
00:31:37,270 --> 00:31:39,188
Wasza Wysokość, spójrz!
427
00:31:39,272 --> 00:31:41,149
- Co znowu?
- Tam!
428
00:31:46,946 --> 00:31:47,780
Jin?
429
00:31:50,450 --> 00:31:51,618
Nie tam.
430
00:31:54,037 --> 00:31:56,664
To będzie podejrzane.
Proszę się tylko ukłonić!
431
00:32:17,477 --> 00:32:19,020
Wróćcie najpóźniej w porze sulsi.
432
00:32:19,103 --> 00:32:20,688
PORA SULSI: OD 19 DO 21
433
00:32:22,732 --> 00:32:23,858
Do was mówię.
434
00:32:36,287 --> 00:32:38,581
Jin pozwolił mi opuścić pałac.
435
00:32:40,375 --> 00:32:41,960
- No nie?
- Tak.
436
00:32:42,710 --> 00:32:45,630
Ciekawe, co Jego Wysokość sobie myślał.
437
00:32:45,713 --> 00:32:46,839
Chodźmy!
438
00:32:48,091 --> 00:32:50,301
Będziesz dziś moim ochroniarzem.
439
00:32:51,928 --> 00:32:52,971
Ochroniarzem?
440
00:32:53,054 --> 00:32:54,138
Wasza Wysokość,
441
00:32:54,347 --> 00:32:57,183
nie mam nawet tego, co inni mężczyźni.
Jak mógłbym cię chronić?
442
00:32:57,266 --> 00:32:59,352
Wasza Wysokość mnie wyśmiewa?
443
00:32:59,894 --> 00:33:00,937
Chodźmy!
444
00:33:03,147 --> 00:33:06,109
Już jest!
445
00:33:06,192 --> 00:33:08,653
Romans w świetle księżyca Maehwy.
446
00:33:08,736 --> 00:33:10,738
Tom trzeci, ostatni w serii!
447
00:33:10,822 --> 00:33:13,199
Będzie dostępny do wypożyczenia od 9 rano.
448
00:33:13,324 --> 00:33:16,786
Powieść najlepszego pisarza
w Hanyangu, Maehwy.
449
00:33:16,869 --> 00:33:21,040
Tom trzeci Romansu w świetle księżyca
Maehwy już dostępny!
450
00:33:21,124 --> 00:33:22,583
Pospieszcie się!
451
00:33:23,126 --> 00:33:26,462
Wszystkie egzemplarze rozejdą się na pniu.
452
00:33:26,921 --> 00:33:28,297
- Nowa powieść!
- Przepraszam.
453
00:33:28,715 --> 00:33:31,384
- Co z tobą?
- Co ty robisz?
454
00:33:31,467 --> 00:33:33,261
- Stań w kolejce.
- Nie pchaj się.
455
00:33:34,095 --> 00:33:38,057
Powieść Romans w świetle księżyca
dostępna już od 9!
456
00:33:38,141 --> 00:33:41,269
Kim, musimy porozmawiać.
457
00:33:42,061 --> 00:33:43,187
A ty kim jesteś?
458
00:33:44,063 --> 00:33:45,898
Nie znam cię,
459
00:33:46,482 --> 00:33:50,153
ale jeśli chcesz pożyczyć książkę,
ustaw się w kolejce.
460
00:33:52,572 --> 00:33:54,657
No weź.
461
00:33:55,658 --> 00:33:57,702
Kim, nie bądź taki.
462
00:33:58,369 --> 00:34:00,580
Zetrzeć te kurze!
463
00:34:01,414 --> 00:34:04,375
Nie bądź taki. Może masz zlecenie...
464
00:34:04,500 --> 00:34:08,046
Te książki są źle poukładane!
465
00:34:10,715 --> 00:34:13,259
Znajdzie się dla mnie jakaś praca?
466
00:34:13,885 --> 00:34:16,721
Jakaś praca?
467
00:34:18,639 --> 00:34:21,934
Młoda damo, wiesz, co przeżyłem po tym,
jak cię przedstawiłem
468
00:34:22,018 --> 00:34:23,644
żonie zastępcy kierownika działu
469
00:34:23,728 --> 00:34:25,730
z Ministerstwa Podatków?
470
00:34:26,606 --> 00:34:29,484
Obrzuciła mnie
wszystkimi możliwymi inwektywami
471
00:34:29,567 --> 00:34:33,112
za taką nienormalną lektorkę jak ty.
472
00:34:33,696 --> 00:34:37,158
Prawie zmoczyłem przez to spodnie!
473
00:34:37,784 --> 00:34:41,162
Nie wiedziałam o tym.
474
00:34:41,245 --> 00:34:44,290
Jeśli polecę cię jeszcze komuś,
475
00:34:44,373 --> 00:34:46,876
długo już nie pożyję.
476
00:34:48,252 --> 00:34:52,048
Jeśli nie będziesz czytać
powieści takich jak ta,
477
00:34:52,131 --> 00:34:55,093
nasza współpraca dobiegnie końca,
panno Hae-ryung.
478
00:34:55,176 --> 00:34:56,260
Końca!
479
00:34:57,678 --> 00:34:59,764
Miałeś z tym uważać!
480
00:34:59,847 --> 00:35:01,057
Kim, zaczekaj.
481
00:35:02,016 --> 00:35:03,184
ROMANS W ŚWIETLE KSIĘŻYCA
482
00:35:19,784 --> 00:35:20,785
Proszę spojrzeć.
483
00:35:22,161 --> 00:35:25,164
Ci ludzie przyszli tu po moją książkę?
484
00:35:25,248 --> 00:35:28,000
Maehwa cieszy się sławą nie bez powodu.
485
00:35:28,584 --> 00:35:33,172
Ludzie będą tu przychodzić
przynajmniej przez pół miesiąca.
486
00:35:34,590 --> 00:35:36,926
Odbiorę zapłatę Waszej Wysokości.
487
00:35:37,009 --> 00:35:39,512
Proszę tu zaczekać.
488
00:36:39,572 --> 00:36:41,866
ROMANS W ŚWIETLE KSIĘŻYCA
489
00:36:41,949 --> 00:36:43,743
Nowa powieść Maehwy jest cudowna.
490
00:36:43,826 --> 00:36:45,912
To będzie najczęściej wypożyczana książka.
491
00:36:46,078 --> 00:36:47,997
Maehwa, wiedziałam, że jesteś geniuszem.
492
00:36:48,080 --> 00:36:50,750
Maehwa, proszę,
napisz kolejną powieść jak najszybciej!
493
00:36:50,833 --> 00:36:53,461
Zbieram pieniądze,
żeby kupić dziesięć egzemplarzy.
494
00:36:53,544 --> 00:36:56,839
Maehwa to lepszy pisarz niż Su Dongpo.
495
00:36:57,465 --> 00:37:00,801
Kocham cię. Oby ci się szczęściło.
496
00:37:22,740 --> 00:37:25,117
MAEHWA
497
00:38:14,000 --> 00:38:15,251
Strasznie nudna książka.
498
00:38:16,335 --> 00:38:17,712
Prawie zasnęłam na stojąco.
499
00:38:19,547 --> 00:38:20,506
Dlaczego...
500
00:38:21,257 --> 00:38:24,218
nie podoba ci się książka Maehwy?
501
00:38:26,512 --> 00:38:29,140
A musi mi się podobać?
502
00:38:29,849 --> 00:38:32,852
Chcę znać powód. Zdania są piękne,
503
00:38:33,185 --> 00:38:34,854
fabuła zaskakująca,
504
00:38:34,937 --> 00:38:36,772
a postaci pełne życia.
505
00:38:36,856 --> 00:38:39,608
Czemu nie podoba ci się książka,
w którą włożono tyle pracy?
506
00:38:40,484 --> 00:38:41,902
Czego jej brakuje?
507
00:38:42,403 --> 00:38:45,114
To panu brakuje manier.
508
00:38:47,283 --> 00:38:49,535
Do kobiet i mężczyzn
zwraca się na różne sposoby,
509
00:38:49,702 --> 00:38:52,621
ale który uczony nauczył pana
być tak bezpośrednim
510
00:38:52,705 --> 00:38:54,373
wobec nowo poznanej arystokratki?
511
00:38:57,501 --> 00:38:58,544
Nie przywykłem
512
00:38:59,045 --> 00:39:02,214
do form grzecznościowych.
513
00:39:05,092 --> 00:39:06,510
- Pani.
- Dobrze.
514
00:39:07,136 --> 00:39:09,638
Więc jak należy się zwracać
do kobiety takiej jak ja?
515
00:39:14,310 --> 00:39:15,811
Pani?
516
00:39:15,895 --> 00:39:17,271
Otóż to.
517
00:39:17,813 --> 00:39:20,316
Teraz może pan powtórzyć pytanie,
tylko grzeczniej.
518
00:39:25,738 --> 00:39:26,822
Pani.
519
00:39:27,656 --> 00:39:31,535
Czemu nie podobają się pani...
520
00:39:33,829 --> 00:39:35,081
te powieści?
521
00:39:36,207 --> 00:39:37,375
Brawo.
522
00:39:39,502 --> 00:39:41,962
Czemu mi się nie podobają?
523
00:39:43,172 --> 00:39:45,674
Z wielu powodów, trudno coś wybrać.
524
00:39:45,758 --> 00:39:48,511
- Nie ma w nich nic dobrego.
- Nic?
525
00:39:50,179 --> 00:39:51,639
Gdy czytałam tę książkę,
526
00:39:52,181 --> 00:39:55,059
trzy razy zapłakałam w myślach.
527
00:39:57,478 --> 00:40:01,107
Trudno było mi uwierzyć,
że zmarnowano papier na coś takiego.
528
00:40:02,691 --> 00:40:05,736
Za drugim razem
szkoda mi było koreańskiego pisma,
529
00:40:05,820 --> 00:40:07,863
którym napisano tę powieść.
530
00:40:08,239 --> 00:40:09,198
A po trzecie,
531
00:40:10,116 --> 00:40:12,451
bałam się,
że bezpodstawna fascynacja tym autorem
532
00:40:12,535 --> 00:40:15,246
ogarnie całą stolicę niczym epidemia.
533
00:40:16,789 --> 00:40:20,251
Nie wierzę, że autor opublikował
coś takiego tylko dla pieniędzy.
534
00:40:20,334 --> 00:40:22,128
Nie uważa pan, że to bezwstydny ruch?
535
00:40:22,211 --> 00:40:24,422
Jeśli ma trochę wstydu,
powinien przestać pisać.
536
00:40:27,967 --> 00:40:30,553
To moje zdanie.
537
00:40:32,930 --> 00:40:34,014
Do widzenia.
538
00:40:40,396 --> 00:40:42,189
Czekaj!
539
00:40:51,073 --> 00:40:54,326
Znów ani śladu po Maehwie.
540
00:40:54,410 --> 00:40:57,663
Mówiłem, że nie poznasz autora.
541
00:40:58,164 --> 00:40:59,665
Po prostu daj mi pieniądze.
542
00:41:01,750 --> 00:41:04,462
Ktoś bardzo chciałby poznać Maehwę.
543
00:41:05,421 --> 00:41:07,965
Można by na tym sporo zarobić.
544
00:41:08,048 --> 00:41:10,593
Boże, człowieku.
545
00:41:12,136 --> 00:41:13,512
Powiedziałem, że nie ma szans.
546
00:41:28,944 --> 00:41:30,779
DO WYPOŻYCZENIA
ROMANS W ŚWIETLE KSIĘŻYCA
547
00:41:40,915 --> 00:41:42,791
Kim wy jesteście?
548
00:41:42,875 --> 00:41:44,001
Gdzie Maehwa?
549
00:41:45,169 --> 00:41:46,420
Skąd mam wiedzieć?
550
00:41:47,338 --> 00:41:48,756
Nawet nie wiem, kto to jest.
551
00:41:48,839 --> 00:41:50,591
Przestań kłamać.
552
00:41:50,674 --> 00:41:53,344
Wiemy, że pracujesz dla Maehwy.
553
00:41:53,427 --> 00:41:54,720
Pan pójdzie z nami.
554
00:41:56,138 --> 00:41:58,390
Nie marnujmy swojego czasu.
555
00:41:58,474 --> 00:42:01,352
Myślicie, że dam się zastraszyć?
556
00:42:01,644 --> 00:42:03,145
Jak śmiecie?
557
00:42:20,579 --> 00:42:23,415
Jest pan nie tylko nieuprzejmy,
ale również bez zasad.
558
00:42:24,542 --> 00:42:27,378
Musi pan się nauczyć,
jak być dżentelmenem.
559
00:42:27,461 --> 00:42:30,631
Mówi się, że punkt widzenia
zależy od punktu siedzenia.
560
00:42:32,049 --> 00:42:33,926
Świnia widzi świat z perspektywy świni.
561
00:42:34,009 --> 00:42:36,679
Nie podobają się pani książki Maehwy,
562
00:42:36,971 --> 00:42:38,806
bo nie wie pani nic o pięknie.
563
00:42:38,889 --> 00:42:41,183
Mówi się też, że doskonałość
znajduje się w zdaniach.
564
00:42:41,267 --> 00:42:43,978
Prawdziwego piękna nie można się doszukać.
565
00:42:44,061 --> 00:42:47,398
Wydobywa się naturalnie.
566
00:42:47,481 --> 00:42:51,068
Nie da się go uzyskać
wykalkulowanymi technikami.
567
00:43:01,161 --> 00:43:03,038
Wykalkulowanymi technikami?
568
00:43:03,998 --> 00:43:05,165
Rozumiem.
569
00:43:05,249 --> 00:43:08,544
Wróbel nigdy nie zrozumie
dzikiej gęsi, więc...
570
00:43:08,627 --> 00:43:12,464
A dzika gęś nie zrozumie feniksa.
571
00:43:13,173 --> 00:43:15,342
Będę więc wielkoduszna i panu wybaczę.
572
00:43:16,093 --> 00:43:17,761
Wybaczy pani komu?
573
00:43:17,845 --> 00:43:19,513
Mnie?
574
00:43:19,597 --> 00:43:22,391
To nieuprzejme marnować mój czas.
575
00:43:22,474 --> 00:43:25,853
Ja też straciłem czas na słuchanie
pani absurdalnych opinii.
576
00:43:25,936 --> 00:43:27,563
Przyszedł pan do wypożyczalni
577
00:43:27,646 --> 00:43:30,149
w dzień, gdy uczony taki jak pan
powinien się uczyć.
578
00:43:30,232 --> 00:43:32,276
Musi mieć pan za dużo czasu.
579
00:43:32,359 --> 00:43:34,153
To znak, że powieść Maehwy
580
00:43:34,236 --> 00:43:35,988
jest warta mojego czasu.
581
00:43:36,071 --> 00:43:38,032
Proszę lepiej spędzić ten czas
582
00:43:38,198 --> 00:43:40,576
nad klasyczną powieścią
i zdobywaniem wiedzy.
583
00:43:40,659 --> 00:43:42,995
Bardzo interesują pana romanse.
584
00:43:43,078 --> 00:43:46,081
Martwi mnie edukacja uczonych
585
00:43:46,165 --> 00:43:47,708
- w tym kraju.
- Co pani...
586
00:43:47,791 --> 00:43:49,084
I jeśli...
587
00:43:50,753 --> 00:43:53,213
będzie pan nadal taki dziwny,
588
00:43:53,297 --> 00:43:56,008
- to zacznę pana podejrzewać.
- Podejrzewać?
589
00:43:56,091 --> 00:44:00,012
Zacznę podejrzewać, że to pan jest Maehwą.
590
00:44:04,475 --> 00:44:05,601
Proszę się przesunąć.
591
00:44:14,568 --> 00:44:16,779
Nie jestem Maehwą!
592
00:44:18,280 --> 00:44:19,281
Jestem...
593
00:44:20,574 --> 00:44:23,035
Uciekaj!
594
00:44:23,118 --> 00:44:25,371
Szybko! W nogi!
595
00:44:25,746 --> 00:44:27,539
Musimy uciekać!
596
00:44:27,623 --> 00:44:30,292
Szybko!
597
00:44:30,417 --> 00:44:31,794
- Co się dzieje?
- To Maehwa!
598
00:44:32,127 --> 00:44:35,214
- Stój!
- Wasza Wysokość!
599
00:44:35,297 --> 00:44:37,966
- Biegiem!
- Złapcie ich!
600
00:44:43,472 --> 00:44:45,808
- Chłodna i orzeźwiająca.
- Chłodna?
601
00:44:46,308 --> 00:44:47,851
Ta woda jest letnia.
602
00:44:47,935 --> 00:44:51,271
Dałam dziś pewnemu naiwniakowi nauczkę.
603
00:44:51,939 --> 00:44:52,981
Co?
604
00:44:56,568 --> 00:44:58,529
O rety, niedobrze.
605
00:45:00,197 --> 00:45:01,115
Boli.
606
00:45:06,120 --> 00:45:07,788
- Boże.
- To niewybaczalne.
607
00:45:10,082 --> 00:45:11,792
Całkowicie niewybaczalne.
608
00:45:11,875 --> 00:45:13,669
Oczywiście.
609
00:45:13,752 --> 00:45:16,839
Od dawna współpracujemy z Kimem.
610
00:45:16,922 --> 00:45:19,758
- A on nas zdradził...
- Nie mówię o nim.
611
00:45:22,469 --> 00:45:23,804
O pewnej kobiecie.
612
00:45:24,304 --> 00:45:25,848
O wróblu.
613
00:45:26,181 --> 00:45:27,349
Rozumiem.
614
00:45:30,394 --> 00:45:33,605
Jak mogła uznać moją powieść
za marne romansidło?
615
00:45:34,481 --> 00:45:36,275
Kazała mi zająć się zdobywaniem wiedzy.
616
00:45:43,699 --> 00:45:44,825
Wasza Wysokość,
617
00:45:45,200 --> 00:45:48,829
czemu przejmujesz się słowami
zwykłej kobiety,
618
00:45:48,912 --> 00:45:51,206
skoro masz tak wiele innych fanek?
619
00:45:51,707 --> 00:45:54,626
Pewnie zjadła coś nieświeżego
620
00:45:55,502 --> 00:45:57,588
i straciła rozum.
621
00:45:57,880 --> 00:45:59,423
Proszę się nie przejmować.
622
00:45:59,506 --> 00:46:01,633
I zlecić jej zabójstwo.
623
00:46:01,967 --> 00:46:03,552
Sprawdzę ją.
624
00:46:06,513 --> 00:46:09,016
Zapomnijcie o niej. Sam się nią zajmę.
625
00:46:09,099 --> 00:46:12,019
Wasza Wysokość! Proszę!
626
00:46:12,102 --> 00:46:14,605
Niczego się nie nauczyłeś?
627
00:46:15,063 --> 00:46:17,274
Prawie złamałeś nogę podczas ucieczki
628
00:46:17,357 --> 00:46:19,526
przed bandą oprychów.
629
00:46:19,610 --> 00:46:20,777
Nic mi nie jest.
630
00:46:20,861 --> 00:46:23,489
Ale mnie może być.
631
00:46:23,572 --> 00:46:25,908
Ile razy mam powtarzać,
632
00:46:25,991 --> 00:46:29,828
że król mnie zabije,
jeśli się dowie, że jesteś zraniony?
633
00:46:30,287 --> 00:46:34,374
Jeśli chcesz mojej śmierci,
zabij mnie własnoręcznie!
634
00:46:34,458 --> 00:46:36,835
Śmiało! Zabij mnie!
635
00:46:43,258 --> 00:46:45,677
URZĄD DEKRETÓW KRÓLEWSKICH:
MIEJSCE PRACY HISTORYKÓW
636
00:46:54,478 --> 00:46:55,479
O rety.
637
00:47:07,366 --> 00:47:09,576
- Sekretariat Królewski.
- Tak jest.
638
00:47:10,327 --> 00:47:12,204
- Urząd Doradców Specjalnych.
- Tak jest.
639
00:47:12,287 --> 00:47:14,414
- Ministerstwo Personelu. Lećcie.
- Do roboty.
640
00:47:24,758 --> 00:47:26,718
Co jest?
Królewski wykład już się skończył?
641
00:47:27,302 --> 00:47:28,554
Szczęściarze.
642
00:47:28,637 --> 00:47:31,181
Wczoraj Jego Wysokość
przemawiał dwie godziny.
643
00:47:31,265 --> 00:47:32,683
Wyrzucili nas.
644
00:47:39,022 --> 00:47:40,440
Jak to?
645
00:47:42,776 --> 00:47:44,152
Kto śmie wyrzucać historyków?
646
00:47:44,236 --> 00:47:45,779
A kto byłby zdolny
647
00:47:46,363 --> 00:47:49,116
nas wyrzucić, żeby na osobności
pomówić z Jego Wysokością?
648
00:48:16,184 --> 00:48:17,227
Nie słyszał pan?
649
00:48:17,311 --> 00:48:20,022
Jego Wysokość zakazał
kogokolwiek wpuszczać. Proszę odejść.
650
00:48:20,606 --> 00:48:22,316
Historyk nie jest kimkolwiek.
651
00:48:23,025 --> 00:48:24,943
Proszę mnie zaanonsować, bym mógł wejść.
652
00:48:25,027 --> 00:48:27,654
Potrzebuje pan reprymendy od króla,
żeby odejść?
653
00:48:27,738 --> 00:48:29,197
Proszę powiedzieć, że tu jestem.
654
00:48:41,960 --> 00:48:43,920
Chcesz założyć Urząd Ksiąg Zakazanych?
655
00:48:44,504 --> 00:48:45,922
Tak, Wasza Wysokość.
656
00:48:46,131 --> 00:48:49,593
Czemu nie spytałeś o to księcia koronnego,
mojego regenta?
657
00:48:50,177 --> 00:48:52,137
Dlaczego zawracasz mi tym głowę?
658
00:49:03,106 --> 00:49:04,816
OPOWIEŚĆ O HO DAMIE
659
00:49:06,610 --> 00:49:09,279
Znaleźliśmy tę książkę
w prowincji Pyongan.
660
00:49:12,532 --> 00:49:13,533
Mówisz,
661
00:49:14,159 --> 00:49:16,286
że tę książkę czyta cały kraj?
662
00:49:16,370 --> 00:49:17,996
Nie wiem, co powiedzieć.
663
00:49:19,956 --> 00:49:24,002
Kto śmiałby zrobić coś takiego
w moim kraju?
664
00:49:24,961 --> 00:49:28,507
Wasza Wysokość, przyszedł historyk.
665
00:49:28,590 --> 00:49:30,425
Kazałem nikogo nie wpuszczać!
666
00:49:31,593 --> 00:49:32,761
Ma odejść!
667
00:49:33,345 --> 00:49:35,597
Wasza Wysokość, zgodnie z prawem Joseon
668
00:49:35,972 --> 00:49:38,600
nikt nie może
spotkać się z królem na osobności
669
00:49:38,684 --> 00:49:41,311
bez obecności historyka.
670
00:49:42,187 --> 00:49:45,273
Próbuję tylko przestrzegać prawa
i wypełnić swój obowiązek.
671
00:49:45,857 --> 00:49:47,401
Proszę mnie wpuścić.
672
00:49:48,860 --> 00:49:49,986
Jak śmiesz?
673
00:49:50,070 --> 00:49:52,572
Pouczasz swojego króla na temat praw?
674
00:49:53,740 --> 00:49:54,908
Wasza Wysokość.
675
00:50:04,292 --> 00:50:05,419
Panie Min.
676
00:50:10,340 --> 00:50:11,758
To był pan?
677
00:50:11,842 --> 00:50:14,302
Jego Wysokość jest w złym humorze.
678
00:50:14,761 --> 00:50:15,595
Proszę wracać.
679
00:50:15,679 --> 00:50:18,890
Nie można odesłać historyka.
680
00:50:18,974 --> 00:50:22,352
Dobrze przestrzegać praw,
ale wierny poddany wie,
681
00:50:22,436 --> 00:50:24,646
że należy mieć wzgląd na nastroje króla.
682
00:50:24,730 --> 00:50:26,481
Wierny poddany...
683
00:50:28,066 --> 00:50:31,778
nie może niczego pomijać
w swoich zapiskach dotyczących króla.
684
00:50:37,159 --> 00:50:39,494
No to proszę zapisać to:
685
00:50:40,662 --> 00:50:43,707
„Drugi radca stanu,
Min Ik-pyeong, zignorował prawa Joseon
686
00:50:43,790 --> 00:50:45,542
i zakazał historykowi wstępu”.
687
00:50:47,544 --> 00:50:48,670
Proszę to napisać.
688
00:50:53,341 --> 00:50:55,385
Nie przyszedłem tu jako poddany króla,
689
00:50:55,886 --> 00:50:58,513
tylko jako przyjaciel,
którego zna od 20 lat.
690
00:50:59,306 --> 00:51:00,974
Nie rozmawialiśmy o polityce.
691
00:51:01,266 --> 00:51:03,059
Proszę nie naciskać i wracać do siebie.
692
00:51:17,616 --> 00:51:18,700
U-won.
693
00:51:51,817 --> 00:51:53,944
Gdzie Kim?
694
00:51:54,027 --> 00:51:55,070
Tutaj!
695
00:51:55,987 --> 00:51:57,906
Tu jestem.
696
00:52:00,450 --> 00:52:04,204
Nienawidzę ludzi,
którzy nie dotrzymują słowa.
697
00:52:04,287 --> 00:52:06,665
Czemu tak mnie zasmucasz?
698
00:52:06,748 --> 00:52:10,418
Słucham? Co dokładnie obiecałem?
699
00:52:10,669 --> 00:52:13,004
Powiedziałeś, że będę w stanie kupić
700
00:52:13,088 --> 00:52:16,132
co najmniej dwa duże domy w Hanyangu,
701
00:52:16,258 --> 00:52:17,717
jeśli Maehwa odczyta książkę.
702
00:52:18,844 --> 00:52:21,471
Nie mówiłeś, że dostanę równowartość
703
00:52:22,305 --> 00:52:26,601
rocznych zarobków urzędnika państwowego,
jeśli sprzedam książkę z podpisem Maehwy?
704
00:52:26,685 --> 00:52:30,355
Chodziło mi o to, że to byłoby możliwe.
705
00:52:30,939 --> 00:52:34,234
Nie mówiłem, że go panu przyprowadzę.
706
00:52:34,317 --> 00:52:36,570
Wiesz, ile wydałem
przez tę twoją obietnicę?
707
00:52:37,320 --> 00:52:42,325
Ze złości mam ochotę
odciąć ci dłonie i stopy.
708
00:52:44,286 --> 00:52:46,454
Proszę o kolejną szansę.
709
00:52:47,372 --> 00:52:50,208
Postaram się go przekonać, żeby przyszedł.
710
00:52:50,917 --> 00:52:53,795
Nie wróci tu po tym,
jak goniły go te zbiry.
711
00:52:54,588 --> 00:52:55,922
- Ty.
- Tak, panie?
712
00:52:56,006 --> 00:52:57,257
- Przynieś topór.
- Dobrze.
713
00:52:57,424 --> 00:53:01,011
Nie! Proszę, litości.
714
00:53:01,887 --> 00:53:04,931
Mam żonę i dzieci na utrzymaniu.
715
00:53:05,015 --> 00:53:06,892
Im też mam poucinać dłonie i ręce?
716
00:53:06,975 --> 00:53:10,103
Nie, panie! Nie o to mi chodziło!
717
00:53:11,646 --> 00:53:13,690
Panie.
718
00:53:14,858 --> 00:53:17,027
Mam genialny pomysł.
719
00:53:17,944 --> 00:53:19,237
Jaki?
720
00:53:20,614 --> 00:53:21,823
Proszę to rozważyć.
721
00:53:22,741 --> 00:53:24,242
Maehwa nigdy...
722
00:53:25,035 --> 00:53:27,037
Maehwa nigdy nie pokazuje twarzy.
723
00:53:29,623 --> 00:53:30,624
No i?
724
00:53:36,671 --> 00:53:38,798
Panno Hae-ryung!
725
00:53:39,382 --> 00:53:41,092
- Proszę zaczekać.
- Kim?
726
00:53:47,474 --> 00:53:50,560
Kto potrzebuje lektorki w środku dnia?
727
00:53:50,644 --> 00:53:52,270
I dlaczego chcą akurat mnie?
728
00:53:52,938 --> 00:53:55,649
Sama chciałaś, żebym ci znalazł pracę.
729
00:53:56,232 --> 00:53:58,193
Dostaniesz hojną zapłatę.
730
00:54:04,115 --> 00:54:05,033
Chodź.
731
00:54:05,533 --> 00:54:07,953
Kim! To jest...
732
00:54:08,745 --> 00:54:11,873
Mam podszyć się pod Maehwę?
733
00:54:12,040 --> 00:54:14,042
Kim wszystko mi już powiedział.
734
00:54:14,209 --> 00:54:16,920
Podobno jest pani
najsłynniejszą lektorką w stolicy.
735
00:54:18,588 --> 00:54:19,798
To nic wielkiego.
736
00:54:19,881 --> 00:54:22,884
Jednego wieczora poczyta pani książkę,
737
00:54:22,968 --> 00:54:24,886
wcielając się w Maehwę.
738
00:54:24,970 --> 00:54:27,889
Nie zgadzam się.
Proszę poszukać kogoś innego.
739
00:54:29,224 --> 00:54:31,267
Wiem, o co chodzi.
740
00:54:32,018 --> 00:54:33,478
Jest pani arystokratką,
741
00:54:33,895 --> 00:54:38,149
więc musi pani kilka razy odmówić,
zanim się pani zgodzi.
742
00:54:39,609 --> 00:54:42,487
Przygotowałem sumę godną pani statusu.
743
00:54:45,407 --> 00:54:46,491
To zaliczka.
744
00:54:49,577 --> 00:54:51,413
Myśli pan, że zależy mi na pieniądzach?
745
00:54:51,496 --> 00:54:54,457
Wciąż jest pani zła za to wcześniej?
746
00:54:55,542 --> 00:54:57,335
Już przeprosiłem.
747
00:54:57,419 --> 00:55:00,505
Byłem nieuprzejmy, bo nie wiedziałem,
że jest pani arystokratką.
748
00:55:00,588 --> 00:55:02,549
Czyli wobec innych wolno być nieuprzejmym?
749
00:55:03,800 --> 00:55:06,344
Zna pan chociaż podstawowe
powinności człowieka?
750
00:55:07,220 --> 00:55:10,682
Rety, pewnie, że zna.
751
00:55:11,558 --> 00:55:13,893
Panno Hae-ryung, proszę.
752
00:55:13,977 --> 00:55:16,479
Użyj swojej mądrej głowy
i oblicz potencjalne zyski.
753
00:55:16,563 --> 00:55:19,190
Wyobraź sobie, ile zarobisz,
754
00:55:19,274 --> 00:55:20,692
licząc pięć jangów za osobę.
755
00:55:20,775 --> 00:55:24,362
Nigdzie nie dostaniesz więcej.
756
00:55:26,656 --> 00:55:28,366
Poprosiłam cię o pracę,
757
00:55:28,450 --> 00:55:30,201
a nie sposób na oszustwo.
758
00:55:31,494 --> 00:55:34,039
- Oszustwo?
- Nie zrobię tego nawet za milion,
759
00:55:34,497 --> 00:55:35,498
więc dajcie mi spokój.
760
00:55:36,583 --> 00:55:40,670
Nie jestem na tyle głupia,
żeby czytać ludziom durne romansidła.
761
00:55:41,212 --> 00:55:44,299
Ani na tyle zepsuta,
żeby pracować z kimś takim jak on.
762
00:55:48,261 --> 00:55:49,679
- Ale...
- Proszę zaczekać.
763
00:55:57,937 --> 00:55:59,022
Pokażę pani,
764
00:55:59,647 --> 00:56:01,900
czym jest człowieczeństwo.
765
00:56:04,736 --> 00:56:05,945
Ten certyfikat potwierdza,
766
00:56:07,113 --> 00:56:08,698
że chłopak jest moim niewolnikiem.
767
00:56:11,159 --> 00:56:14,079
Jeśli pomoże mi pani ten jeden raz,
768
00:56:14,579 --> 00:56:17,540
obiecuję, że to zniszczę.
769
00:56:24,756 --> 00:56:28,384
Panno Hae-ryung, wiesz,
ile osób dziś uratowałaś?
770
00:56:28,593 --> 00:56:31,513
Mnie, moją żonę,
siódemkę dzieci i tego chłopaka...
771
00:56:32,847 --> 00:56:34,891
Rety. Chodź no tu.
772
00:56:35,475 --> 00:56:37,936
Chodź, zanim zmienię zdanie.
773
00:56:45,485 --> 00:56:46,486
Kim.
774
00:56:48,029 --> 00:56:50,782
Zajmiesz się nim przez kilka dni?
775
00:56:52,700 --> 00:56:56,621
- Poszukam dla niego domu.
- Nie trzeba, nie martw się.
776
00:56:56,913 --> 00:56:58,706
Dam mu mięsa
777
00:56:58,790 --> 00:57:00,875
i nawet kupię nowe ubranie.
778
00:57:01,459 --> 00:57:03,211
Nie sprawiaj żadnych kłopotów.
779
00:57:03,336 --> 00:57:05,547
Zostań u niego w domu, jasne?
780
00:57:14,347 --> 00:57:16,015
Dziękuję.
781
00:57:33,199 --> 00:57:34,909
Urząd Ksiąg Zakazanych?
782
00:57:34,993 --> 00:57:36,411
Co to za bzdura?
783
00:57:36,995 --> 00:57:40,039
Skąd mam wiedzieć,
co sobie myślą urzędnicy?
784
00:57:41,833 --> 00:57:43,835
Ci starcy z Urzędu Doradców Specjalnych
785
00:57:44,210 --> 00:57:46,337
sami powinni się tym zająć.
786
00:57:46,421 --> 00:57:48,173
Po co zbierają wszystkich
787
00:57:48,256 --> 00:57:49,799
i nas w to mieszają?
788
00:57:49,883 --> 00:57:51,926
Widać sytuacja jest aż tak poważna.
789
00:57:52,010 --> 00:57:53,595
Mimo to
790
00:57:53,678 --> 00:57:55,805
jak mogą angażować do tego historyków?
791
00:57:55,889 --> 00:57:59,184
Zgadzam się. To nie jest zwykła ręka.
792
00:57:59,350 --> 00:58:01,144
To ręka, która zapisuje historię.
793
00:58:01,352 --> 00:58:02,604
Panowie!
794
00:58:02,687 --> 00:58:04,355
Chodźcie tu szybko!
795
00:58:04,439 --> 00:58:07,358
Tak jest, już idziemy!
796
00:58:07,567 --> 00:58:08,776
Idziemy, idziemy.
797
00:58:21,247 --> 00:58:24,000
Pewnie was zaskoczyłem,
798
00:58:24,792 --> 00:58:27,670
bo nawet nie wstaliście
na widok księcia korony.
799
00:58:33,426 --> 00:58:34,552
Wasza Wysokość.
800
00:58:35,053 --> 00:58:37,138
Skąd ta wizyta
w tak mało znaczącym miejscu?
801
00:58:39,432 --> 00:58:40,808
W mało znaczącym miejscu?
802
00:58:45,063 --> 00:58:46,064
Masz rację.
803
00:58:47,398 --> 00:58:49,150
To mało znaczące miejsce,
804
00:58:51,110 --> 00:58:53,112
w którym rozprawiacie
o sprawach państwowych.
805
00:58:53,696 --> 00:58:56,324
Skądże, Wasza Wysokość.
806
00:58:56,908 --> 00:58:59,702
Staramy się tylko pomagać
w każdy sposób...
807
00:58:59,786 --> 00:59:00,662
Milcz.
808
00:59:01,329 --> 00:59:04,666
Myślisz, że nie wiem o twojej komitywie
z drugim radcą stanu?
809
00:59:05,708 --> 00:59:07,544
Wasza Wysokość się nie myli.
810
00:59:08,127 --> 00:59:10,088
Mamy obowiązek dbać o ten kraj
811
00:59:10,588 --> 00:59:12,423
i jesteśmy wierni królowi,
812
00:59:14,175 --> 00:59:17,345
więc jesteśmy w tej samej sytuacji.
813
00:59:17,929 --> 00:59:19,264
Dlatego za moimi plecami
814
00:59:19,347 --> 00:59:22,308
postanowiłeś ustanowić
Urząd Ksiąg Zakazanych?
815
00:59:22,934 --> 00:59:25,812
To ma być lojalność?
816
00:59:30,817 --> 00:59:33,820
Chyba na starość tracisz pamięć.
817
00:59:34,404 --> 00:59:37,115
Jestem fundamentem tego kraju,
księciem koronnym.
818
00:59:37,699 --> 00:59:39,409
Masz władzę nad urzędnikami,
819
00:59:39,492 --> 00:59:42,203
ale jesteś mi winien lojalność.
820
00:59:44,372 --> 00:59:46,416
Nakazał mi to sam król.
821
00:59:47,834 --> 00:59:49,919
Kilka dni temu odwiedziłem Jego Wysokość.
822
00:59:50,003 --> 00:59:52,297
Upoważnił mnie
do zarządzania zakazanymi księgami.
823
00:59:53,298 --> 00:59:55,592
Zestarzałem się,
824
00:59:55,967 --> 00:59:59,387
ale nie zapomniałem, że służę królowi,
825
00:59:59,470 --> 01:00:01,097
Wasza Wysokość.
826
01:00:01,180 --> 01:00:03,349
Co próbujesz ukryć tak bardzo,
827
01:00:03,433 --> 01:00:05,560
że aż zaangażowałeś w to króla?
828
01:00:06,978 --> 01:00:10,231
Jego Wysokość obawia się,
że powieści pisane przez cywilów
829
01:00:10,315 --> 01:00:11,608
mogą zaprzepaścić tradycje
830
01:00:11,691 --> 01:00:13,985
i obniżyć poziom edukacji w tym kraju.
831
01:00:14,569 --> 01:00:17,697
Dlatego podjąłem szybkie działania,
uznając to za pilną sprawę.
832
01:00:18,281 --> 01:00:21,284
Ale nie pomyślałem,
że to urazi Waszą Wysokość.
833
01:00:21,659 --> 01:00:23,703
Przepraszam za brak przezorności.
834
01:00:35,840 --> 01:00:37,925
Do widzenia, Wasza Wysokość.
835
01:00:56,986 --> 01:00:58,655
ROMANS
ZAKAZANO
836
01:00:58,738 --> 01:01:00,531
TĘSKNOTA EON-NYEONA
ZAKAZANO
837
01:01:00,615 --> 01:01:02,325
OPOWIEŚĆ O HO DAMIE
ZAKAZANO
838
01:01:03,826 --> 01:01:06,079
ROBINSON CRUSOE
ZAKAZANO
839
01:01:06,162 --> 01:01:08,206
CIERPIENIA MŁODEGO WERTERA
ZAKAZANO
840
01:01:08,289 --> 01:01:09,874
ROMANS W ŚWIETLE KSIĘŻYCA
ZAKAZANO
841
01:01:09,957 --> 01:01:11,209
ROMANS W ŚWIETLE KSIĘŻYCA III
ZAKAZANO
842
01:01:11,292 --> 01:01:13,753
MAEHWA
843
01:01:17,298 --> 01:01:18,549
Rety.
844
01:01:19,050 --> 01:01:20,301
To nie przejdzie.
845
01:01:20,885 --> 01:01:22,970
Niech pani doda trochę artyzmu.
846
01:01:23,179 --> 01:01:24,931
Podpis ma wydawać się niedbały,
847
01:01:25,014 --> 01:01:27,392
a jednocześnie elegancki.
848
01:01:27,475 --> 01:01:31,187
Co pan się tak czepia podpisu na książkę?
849
01:01:31,562 --> 01:01:34,107
Wystarczy, że wyraźnie napiszę „Maehwa”.
850
01:01:35,441 --> 01:01:39,112
Jest pani utalentowana,
ale nie zna się pani na interesach.
851
01:01:39,821 --> 01:01:42,323
Na czytaniu książki wiele nie zarobimy.
852
01:01:42,782 --> 01:01:46,577
Przede wszystkim musimy sprzedać
jak najwięcej podpisanych książek.
853
01:01:47,453 --> 01:01:48,621
Proszę spróbować.
854
01:01:48,705 --> 01:01:50,748
Pochyłymi znakami.
855
01:01:50,832 --> 01:01:55,169
Żeby podpis wyglądał na dopracowany,
ale jednocześnie naturalny.
856
01:01:57,004 --> 01:01:58,214
Rety.
857
01:02:07,807 --> 01:02:08,891
„»Wstań«.
858
01:02:09,684 --> 01:02:13,104
Ja-gyeong spojrzała na księcia korony,
który wydał rozkaz.
859
01:02:14,731 --> 01:02:17,734
Osoba stojąca przed nią
wydała jej się znajoma.
860
01:02:18,192 --> 01:02:22,113
Był to pan Kim w książęcej szacie”.
861
01:02:24,073 --> 01:02:25,283
- O rety!
- Niesamowite.
862
01:02:29,328 --> 01:02:32,165
„Ja-gyeong się przelękła.
863
01:02:34,333 --> 01:02:35,376
»Pan Kim...
864
01:02:37,044 --> 01:02:38,212
jest księciem koronnym?«”
865
01:02:40,173 --> 01:02:41,382
- Księciem?
- Matko.
866
01:02:43,176 --> 01:02:45,178
„Pan Kim rzekł do Ja-gyeong,
867
01:02:46,053 --> 01:02:47,513
która stała zdumiona:
868
01:02:49,557 --> 01:02:51,809
»Witaj w pałacu królewskim Joseon,
869
01:02:53,186 --> 01:02:54,187
pani«”.
870
01:03:01,778 --> 01:03:03,029
Z drogi!
871
01:03:13,956 --> 01:03:15,416
Jak się nazywasz?
872
01:03:15,500 --> 01:03:16,667
Jin-hyang.
873
01:03:22,590 --> 01:03:26,469
Nie mogłam w nocy spać,
tak się cieszyłam na to spotkanie.
874
01:03:26,552 --> 01:03:28,930
Uwielbiam panią.
875
01:03:29,514 --> 01:03:31,557
Czemu nie pamiętam,
co chciałam powiedzieć?
876
01:03:34,060 --> 01:03:37,021
Proszę, oto twoja książka. Dziękuję.
877
01:03:37,605 --> 01:03:40,107
Mam nadzieję, że kolejne
też się spodobają. Następna.
878
01:03:40,191 --> 01:03:42,443
Już? Moment.
879
01:03:42,527 --> 01:03:45,238
Mogę potrzymać panią za rękę?
880
01:03:45,321 --> 01:03:47,573
Nie. Następna.
881
01:03:47,657 --> 01:03:48,991
Nie, proszę.
882
01:04:05,049 --> 01:04:06,425
Jak się nazywasz?
883
01:04:07,718 --> 01:04:09,136
Mam pytanie.
884
01:04:10,555 --> 01:04:13,724
Jak wpadła pani na pomysł
tej pięknej sceny,
885
01:04:14,392 --> 01:04:17,895
gdy pan Kim wyznaje miłość
pod kwitnącą wiśnią?
886
01:04:21,607 --> 01:04:22,900
Cóż...
887
01:04:23,818 --> 01:04:26,904
Rok temu odwiedziłam Yudalsan,
888
01:04:26,988 --> 01:04:29,991
poruszyła mnie. Tam wpadłam na ten pomysł.
889
01:04:31,742 --> 01:04:33,244
Yudalsan?
890
01:04:37,915 --> 01:04:39,041
Nieprawda.
891
01:04:40,710 --> 01:04:44,130
Jeśli nie powiesz imienia,
po prostu oddam ci książkę.
892
01:04:47,383 --> 01:04:48,509
Maehwa.
893
01:04:55,600 --> 01:04:56,851
Proszę podpisać książkę...
894
01:04:58,644 --> 01:05:00,771
dla Maehwy.
895
01:05:12,742 --> 01:05:13,784
To pani?
896
01:05:35,890 --> 01:05:37,892
Nie dziwne, że bronił pan książki.
Pan jest Maehwą?
897
01:05:37,975 --> 01:05:39,560
Jest pani pewna siebie jak na oszustkę.
898
01:05:39,644 --> 01:05:41,354
Proszę mi nie wybaczać!
899
01:05:41,854 --> 01:05:43,564
Zniszczę cię!
900
01:05:43,648 --> 01:05:44,982
Od tego dnia
901
01:05:45,066 --> 01:05:48,152
książę Dowon ma zakaz
czytania i pisania książek!
902
01:05:48,235 --> 01:05:50,655
Bez tego jestem nikim.
903
01:05:50,738 --> 01:05:52,657
Tylko trzy osoby w kraju znają Ho Dama.
904
01:05:52,740 --> 01:05:54,325
Czemu próbujesz wejść
905
01:05:54,408 --> 01:05:57,119
na teren drugiego radcy stanu?
906
01:05:57,203 --> 01:05:58,537
Wyraziłem zgodę.
907
01:05:58,621 --> 01:06:00,414
A ja, książę korony, wybiorę temat.
908
01:06:00,498 --> 01:06:02,959
Wystarczy, że jedna osoba zda egzamin.
909
01:06:03,042 --> 01:06:04,001
Znalazłem ci męża.
910
01:06:04,085 --> 01:06:06,629
Nie możesz
wiecznie mieszkać pod moją opieką.
911
01:06:06,712 --> 01:06:07,964
Egzamin na historyczkę?
912
01:06:08,047 --> 01:06:11,300
Nie mogę wziąć tego ślubu.
913
01:06:12,593 --> 01:06:15,012
Napisy: Małgorzata Fularczyk