1
00:00:46,320 --> 00:00:53,320
Mężczyzna obdarzony jest mocą
tak wielką, że aż nadludzką.
2
00:00:53,410 --> 00:00:59,410
Dzięki właściwemu szkoleniu
może ją okiełznać i zapanować nad światem.
3
00:00:59,500 --> 00:01:02,460
Calvin Hawthorne
Założyciel Hawthorne College, 1819
4
00:02:01,640 --> 00:02:04,020
Przed sekundą jeszcze miałam.
5
00:02:04,690 --> 00:02:06,310
No nie mogę znaleźć.
6
00:02:08,150 --> 00:02:09,440
Już pamiętam.
7
00:02:10,360 --> 00:02:13,240
Teri. To dla ciebie.
8
00:02:13,410 --> 00:02:16,160
-Zapomniałam.
-Ser idzie, laski.
9
00:02:18,160 --> 00:02:19,990
Może nie będzie aż tak ekstra.
10
00:02:20,160 --> 00:02:23,460
-A gdzie Lindsay?
-Widziałam ją w bibliotece.
11
00:02:25,710 --> 00:02:27,170
Ale słitaśne.
12
00:02:28,210 --> 00:02:29,300
Teri?
13
00:02:37,890 --> 00:02:38,930
Co tam?
14
00:02:39,100 --> 00:02:40,270
Gdzie jesteś?
15
00:02:40,430 --> 00:02:41,980
Idę na parking.
16
00:02:42,140 --> 00:02:43,440
Ale co, nie wracasz?
17
00:02:43,560 --> 00:02:46,060
Obiecałam babci, że będę na śniadanie.
18
00:02:46,230 --> 00:02:50,360
No weź, wylosowałam cię.
I mam dla ciebie coś super.
19
00:02:50,480 --> 00:02:51,780
Zgadnij, co.
20
00:02:51,940 --> 00:02:54,610
-Nie mam pojęcia.
-A pomyśl chwilę.
21
00:02:55,160 --> 00:02:56,660
Spełnienie marzeń.
22
00:02:57,990 --> 00:02:59,240
Boże.
23
00:02:59,910 --> 00:03:04,040
Mówiłaś, że ci zginął,
a panna musi o siebie zadbać.
24
00:03:04,210 --> 00:03:06,170
Koniec z facetami.
25
00:03:06,750 --> 00:03:09,880
Przynajmniej mam po co wracać po feriach.
26
00:03:10,590 --> 00:03:12,710
Kocham cię. Baw się tam dobrze.
27
00:03:12,880 --> 00:03:14,300
A ja ciebie.
28
00:03:39,530 --> 00:03:40,530
Że co?
29
00:03:44,950 --> 00:03:46,920
Calvin Hawthorne
Założyciel, rocznik 1869
30
00:04:03,260 --> 00:04:07,390
Co ma wspólnego laska
ze świąteczną szynką?
31
00:04:14,650 --> 00:04:17,780
Obie kwiczą, zanim zdechną.
32
00:04:55,650 --> 00:04:58,740
Pomocy! Wpuśćcie mnie, błagam!
33
00:05:25,600 --> 00:05:26,890
Odbierz. Błagam.
34
00:05:30,060 --> 00:05:31,060
Cholera!
35
00:05:52,120 --> 00:05:53,790
Proszę, pomóżcie mi!
36
00:05:53,960 --> 00:05:56,040
Proszę.
37
00:05:59,260 --> 00:06:01,090
Boże, dzięki.
38
00:06:11,020 --> 00:06:12,020
Nie.
39
00:06:13,900 --> 00:06:16,060
Przepraszam, jeśli coś zrobiłam...
40
00:06:19,280 --> 00:06:20,280
Nie!
41
00:06:20,650 --> 00:06:21,690
Pomocy!
42
00:06:46,430 --> 00:06:49,180
Czarne Święta
43
00:07:07,280 --> 00:07:09,910
Claudette. Miej litość, co?
44
00:07:11,410 --> 00:07:12,620
Wstałam.
45
00:07:13,750 --> 00:07:14,910
No wstałam.
46
00:07:28,890 --> 00:07:31,890
Zaraz mam egzamin,
a wcięło mi kubeczek menstruacyjny.
47
00:07:35,690 --> 00:07:38,520
-Jak można zgubić coś takiego?
-W zmysłów szale.
48
00:08:07,840 --> 00:08:08,840
Riley.
49
00:08:10,100 --> 00:08:11,180
Dziewczyno.
50
00:08:11,350 --> 00:08:13,890
Nie miałam pojęcia, że masz taki talent.
51
00:08:14,720 --> 00:08:17,640
To ty powinnaś dzisiaj śpiewać, a nie ja.
52
00:08:17,770 --> 00:08:20,730
-Skąd to wytrzasnęłaś?
-Kris mi przysłała.
53
00:08:20,860 --> 00:08:25,570
Napisała, że powinnam czerpać
z ciebie inspirację.
54
00:08:25,650 --> 00:08:29,450
A ja tylko zdałam sobie sprawę,
że jestem szmiruską klasy B.
55
00:08:29,530 --> 00:08:32,700
B jak brylant? Boska? Bombowa?
56
00:08:33,330 --> 00:08:34,830
Kończą mi się pomysły.
57
00:08:34,990 --> 00:08:39,040
Ja wiem. Byle do końca,
bo mnie zżera trema.
58
00:08:39,670 --> 00:08:43,630
Ja w dniu występu straciłam głos.
Nie mogłam śpiewać, zero.
59
00:08:43,800 --> 00:08:45,550
-I co?
-Próbowałam wszystkiego.
60
00:08:45,630 --> 00:08:50,050
Herbata, płukanie słoną wodą,
smarowałam się olejkiem miętowym.
61
00:08:50,220 --> 00:08:53,640
A potem nasza siostra Becks dała mi to.
62
00:08:53,720 --> 00:08:56,270
Przekazujemy to z pokolenia na pokolenie.
63
00:08:56,430 --> 00:08:59,810
Dodaje odwagi tej, która ją nosi.
64
00:09:00,100 --> 00:09:03,480
I przysięgam,
jak tylko ją wpięłam, głos wrócił.
65
00:09:04,110 --> 00:09:06,860
-Kalorie idą.
-Czyli nie tylko ja mam tremę.
66
00:09:08,490 --> 00:09:09,570
Masz.
67
00:09:12,370 --> 00:09:15,330
Czekaj. Ty mi ją dajesz?
68
00:09:16,370 --> 00:09:19,710
Jako twoja starsza siostra,
mam się tobą opiekować.
69
00:09:19,870 --> 00:09:20,870
I to właśnie robię.
70
00:09:21,790 --> 00:09:22,790
Dzięki.
71
00:09:27,710 --> 00:09:28,760
Cześć, mamo.
72
00:09:29,760 --> 00:09:33,300
Tak. Obiecałam oddzwonić.
Minęło dopiero z 15 minut.
73
00:09:34,430 --> 00:09:35,430
Hej, Ri.
74
00:09:37,270 --> 00:09:39,520
To ja ci dałam tę wsuwkę.
75
00:09:41,640 --> 00:09:44,110
Twoja kiecka. Oddaję.
76
00:09:44,270 --> 00:09:47,650
Wyprana, w sam raz
na jutrzejszą Ucztę Sierot.
77
00:09:47,820 --> 00:09:53,490
Czekaj, może nie powinnyśmy
tego tak nazywać. Przecież...
78
00:09:54,070 --> 00:09:55,580
Moi rodzice nie żyją?
79
00:09:59,160 --> 00:10:02,000
Luz. Nie ma problemu.
80
00:10:02,670 --> 00:10:06,340
Bo pomyślałam, że fajna nazwa.
Trochę jak z Dickensa.
81
00:10:06,500 --> 00:10:08,000
Gdzie ci ją powiesić?
82
00:10:08,170 --> 00:10:10,130
Weź sobie. Już jej nie noszę.
83
00:10:10,300 --> 00:10:12,800
W święta trzeba wyglądać seksownie.
84
00:10:12,930 --> 00:10:15,760
-A to nie w Halloween?
-W każde święta.
85
00:10:16,180 --> 00:10:20,060
Ktoś wie, jak go wyłączyć?
Obudził mnie o 4 rano.
86
00:10:20,560 --> 00:10:21,600
Dzięki.
87
00:10:22,060 --> 00:10:25,060
Będzie wisieć tutaj.
Gdybyś zmieniła zdanie.
88
00:10:25,230 --> 00:10:26,940
-Nie zmienię.
-Zmienisz.
89
00:10:27,650 --> 00:10:28,690
Bez szans.
90
00:10:29,230 --> 00:10:30,690
Pa. Udanych ferii.
91
00:10:31,190 --> 00:10:32,320
Cześć, Riley.
92
00:11:31,920 --> 00:11:36,260
„Silne męskie więzi wytworzyły kulturę
93
00:11:36,430 --> 00:11:39,510
„jako mechanizm obronny
wobec dominacji kobiet.
94
00:11:39,680 --> 00:11:43,560
„Przełomem było wprowadzenie
kultu bóstw niebiańskich.
95
00:11:44,310 --> 00:11:48,060
„Przeniesienie centrum świata
z ziemi do abstrakcyjnego nieba
96
00:11:48,150 --> 00:11:52,110
„stanowiło przejście od magii
kobiecego łona do magii mózgu.
97
00:11:53,490 --> 00:11:55,610
„Na tym właśnie fundamencie
98
00:11:55,780 --> 00:11:59,780
„wyrosła potęga męskiej cywilizacji,
99
00:12:00,330 --> 00:12:01,740
„która wyniosła też i kobietę.
100
00:12:02,910 --> 00:12:07,920
„Język i logika, którymi dziś kobiety
atakują kulturę patriarchalną
101
00:12:08,040 --> 00:12:11,040
„jest również wytworem mężczyzn”.
102
00:12:11,750 --> 00:12:15,630
Kto mi powie, co autor
próbuje nam zasugerować?
103
00:12:19,590 --> 00:12:20,970
Pani Stone?
104
00:12:25,600 --> 00:12:27,600
Myślę, że...
105
00:12:28,560 --> 00:12:32,610
on twierdzi, że kobieta myśli,
kierując się instynktem,
106
00:12:33,110 --> 00:12:36,150
a mężczyzna - mózgiem.
107
00:12:37,610 --> 00:12:43,580
I że kobieta, chcąc nie chcąc,
żyje w męskim świecie.
108
00:12:44,700 --> 00:12:48,080
Mówi pani „on”. Skąd pewność,
że autor to mężczyzna?
109
00:12:50,880 --> 00:12:52,380
Może to państwa zaskoczy,
110
00:12:52,540 --> 00:12:55,210
ale te słowa napisała
111
00:12:55,380 --> 00:12:57,920
dr Camille...
112
00:13:00,890 --> 00:13:01,970
Paglia.
113
00:13:04,260 --> 00:13:08,940
Co dowodzi, że nie istnieje
męski ani kobiecy sposób pisania.
114
00:13:09,560 --> 00:13:13,060
Naprawdę trudno mi prowadzić zajęcia,
115
00:13:13,480 --> 00:13:18,450
w programie których jest również
mowa o mężczyznach rasy białej,
116
00:13:19,360 --> 00:13:23,780
kiedy państwo piszą petycje
o zwolnienie mnie z pracy.
117
00:13:25,490 --> 00:13:29,870
Nie próbuję złośliwie
ukrywać przed państwem wiedzy.
118
00:13:30,040 --> 00:13:34,420
Nie istnieje podły męski spisek,
próbujący umniejszyć rolę kobiet.
119
00:13:35,130 --> 00:13:37,800
Państwo, a raczej państwa rodzice,
120
00:13:37,960 --> 00:13:42,680
płacą mnóstwo pieniędzy, żebyście
zapoznali się z klasyką literatury.
121
00:13:42,840 --> 00:13:45,510
Moim zadaniem jest to państwu umożliwić.
122
00:13:46,930 --> 00:13:48,310
Udanych ferii
123
00:13:49,180 --> 00:13:50,690
i Wesołych Świąt.
124
00:13:54,520 --> 00:13:59,400
Podpiszesz petycję przeciw Gelsonowi
i mizoginii w programie studiów?
125
00:13:59,570 --> 00:14:03,030
Hej, podpiszesz petycję?
Przeciw Gelsonowi.
126
00:14:03,160 --> 00:14:04,410
Sama nie wiem.
127
00:14:04,570 --> 00:14:07,830
Nie jestem gotowa na spotkanie z mamą.
128
00:14:09,000 --> 00:14:11,660
Wcale mnie nie dziwi, że tata ją zostawił.
129
00:14:12,540 --> 00:14:15,090
Cieszę się, że spędzę święta z wami.
130
00:14:15,210 --> 00:14:19,130
Choć impreza u chłopaków z DKO
kręci mnie umiarkowanie.
131
00:14:19,840 --> 00:14:21,670
Na pewno nie masz nic przeciwko?
132
00:14:22,220 --> 00:14:24,050
Trzeba z tym skończyć.
133
00:14:24,180 --> 00:14:26,680
Gelson leży i kwiczy. Podpiszesz?
134
00:14:26,850 --> 00:14:28,390
Mamy już 50 podpisów.
135
00:14:28,560 --> 00:14:32,520
A są ferie. W ferie
wszyscy mają wszystko gdzieś.
136
00:14:32,690 --> 00:14:36,520
Wywalczyłaś usunięcie popiersia
założyciela sprzed dziekanatu.
137
00:14:36,690 --> 00:14:39,360
Nie dość ci krucjat na jeden semestr?
138
00:14:40,030 --> 00:14:42,780
Nie. Calvin Hawthorne
był rasistą i seksistą.
139
00:14:42,950 --> 00:14:45,370
Miał niewolników. W północnych stanach.
140
00:14:45,530 --> 00:14:48,120
Serio. I parał się czarną magią.
141
00:14:48,240 --> 00:14:52,750
Podobno zabijał kobiety
w ofierze męskim, pogańskim bóstwom.
142
00:14:52,910 --> 00:14:55,130
Boże. I ty w to wierzysz?
143
00:14:55,250 --> 00:14:57,210
Przecież nie rozwalili popiersia.
144
00:14:57,340 --> 00:15:00,460
Chłopaki z DKO wzięli je do siebie
i walą do niego gruchę,
145
00:15:00,630 --> 00:15:03,680
a my nie musimy na niego patrzeć.
Wszyscy są zadowoleni.
146
00:15:05,430 --> 00:15:06,510
Dokąd idziesz?
147
00:15:06,680 --> 00:15:08,760
-Do pracy.
-Kawa dobrze mi zrobi.
148
00:15:16,060 --> 00:15:19,270
Wciąż nie wiem, czemu chcesz go wywalić.
149
00:15:19,440 --> 00:15:21,230
Bo się na mnie wydarł,
150
00:15:21,400 --> 00:15:24,150
kiedy go spytałam,
czemu w programie nie ma kobiet,
151
00:15:24,280 --> 00:15:27,530
homo i transseksualistów,
o kolorowych nie wspomnę.
152
00:15:27,700 --> 00:15:30,700
Mamy się nie uczyć klasyki?
153
00:15:30,870 --> 00:15:33,250
Moment. Czyja to klasyka? Bo moja nie.
154
00:15:34,960 --> 00:15:37,210
Chociaż ty mi się podpisz.
155
00:15:37,330 --> 00:15:39,090
Tobie powinno zależeć.
156
00:15:39,750 --> 00:15:43,420
To, co spotkało Riley, nie ma nic
wspólnego z tym, co spotkało ciebie.
157
00:15:43,590 --> 00:15:46,550
Mówię tylko, że ona powinna się
zaangażować, bo rozumie,
158
00:15:46,720 --> 00:15:50,100
-że jeśli pozwolimy facetom...
-„Ona” tu jest.
159
00:15:50,260 --> 00:15:53,770
...na takie akcje,
to będą robić, co zechcą.
160
00:15:53,930 --> 00:15:56,440
-I tak robią.
-Miałyśmy być siostrami.
161
00:15:56,600 --> 00:15:57,600
Czy nie?
162
00:15:57,980 --> 00:15:59,230
Dobra, jasne.
163
00:16:00,520 --> 00:16:02,360
Nie chcecie walczyć w słusznej sprawie.
164
00:16:02,690 --> 00:16:05,990
-Postawić się patriarchatowi.
-Oszczędź.
165
00:16:06,150 --> 00:16:09,570
-Ciacho na pół?
-Nie. Wszystko rozumiem.
166
00:16:09,990 --> 00:16:10,990
Ja podpiszę.
167
00:16:11,910 --> 00:16:12,910
Słucham?
168
00:16:13,200 --> 00:16:17,000
Super, że wywalczyłaś
usunięcie popiersia Hawthorne'a.
169
00:16:18,290 --> 00:16:19,420
To była groza.
170
00:16:21,460 --> 00:16:24,760
A Gelson nie miał prawa wrzeszczeć
na ciebie przy wszystkich.
171
00:16:27,260 --> 00:16:30,600
-Przepraszam, że czekałeś.
-Luz. Jestem cierpliwy.
172
00:16:34,140 --> 00:16:35,680
Przepraszam. To było...
173
00:16:36,600 --> 00:16:37,600
Dzięki.
174
00:16:41,270 --> 00:16:43,690
-Dobra, dawaj.
-Dziękuję.
175
00:16:44,230 --> 00:16:47,030
I wiesz co? Ciacho na pół brzmi ekstra.
176
00:17:07,760 --> 00:17:08,930
Zabieraj to.
177
00:17:11,550 --> 00:17:13,720
Jak tam, dziewczyny? Mogę kawę mrożoną?
178
00:17:15,220 --> 00:17:16,390
To co z imprezą?
179
00:17:17,850 --> 00:17:18,980
Brian będzie.
180
00:17:19,390 --> 00:17:21,940
Przyjechał z Waszyngtonu
poznać nowych adeptów.
181
00:17:22,110 --> 00:17:25,190
Brian Huntley powinien siedzieć
za to, co zrobił Riley.
182
00:17:26,570 --> 00:17:28,030
Jadę z nim na narty.
183
00:17:28,780 --> 00:17:30,820
Spokojnie. Nie zmusza mnie.
184
00:17:32,160 --> 00:17:33,580
Wal się, Phil.
185
00:17:34,490 --> 00:17:36,910
A Brian niech się nie zbliża do Riley.
186
00:17:38,500 --> 00:17:40,210
Reszty nie trzeba.
187
00:17:42,170 --> 00:17:43,380
Co robimy?
188
00:17:43,960 --> 00:17:45,130
Wycofujemy się?
189
00:17:45,300 --> 00:17:49,630
Bojkotujemy koncert jak Lindsay
i dziewczyny z Delta Sigma?
190
00:17:50,090 --> 00:17:52,140
Od trzech tygodni
próbujesz się wymiksować.
191
00:17:52,300 --> 00:17:54,300
-Nie pękamy.
-Dobrze będzie.
192
00:17:54,430 --> 00:17:55,430
Na pewno?
193
00:17:55,510 --> 00:17:57,640
Minęły trzy lata. Dam radę.
194
00:17:58,180 --> 00:17:59,890
Co może się takiego stać?
195
00:18:00,980 --> 00:18:04,400
BRACTWO ZAŁOŻYCIELA UCZELNI
196
00:18:04,480 --> 00:18:09,690
KONKURS TALENTÓW
197
00:18:20,460 --> 00:18:22,580
Panny mówią „stawiać kloca”?
198
00:18:22,750 --> 00:18:24,580
Jasne.
199
00:18:25,130 --> 00:18:28,420
Nie cierpię kretyńskich
eufemizmów na sranie.
200
00:18:28,590 --> 00:18:30,380
My takich nie używamy, co?
201
00:18:30,510 --> 00:18:31,630
Jest tu?
202
00:18:31,800 --> 00:18:33,090
Widziałaś go?
203
00:18:34,180 --> 00:18:35,550
Chyba nie.
204
00:18:35,720 --> 00:18:38,350
-Spokojnie.
-Bosko wyglądacie.
205
00:18:38,720 --> 00:18:42,770
-Zrobisz nam fotę, Smoosh?
-Jasne. Po to tu jestem.
206
00:18:47,110 --> 00:18:48,650
O tatko.
207
00:18:49,110 --> 00:18:51,490
A ty co? Chodź tu.
208
00:18:53,820 --> 00:18:54,820
Gotowe?
209
00:18:54,910 --> 00:18:56,410
Trzy, dwa, jeden...
210
00:18:57,120 --> 00:18:58,280
Uśmiech.
211
00:18:59,160 --> 00:19:01,790
Dobrze, że włożyłam push-upa.
212
00:19:03,080 --> 00:19:06,130
-Mój mały kronikarz.
-Kocham cię, myszko.
213
00:19:06,210 --> 00:19:07,590
Gdzie Helena?
214
00:19:07,750 --> 00:19:10,670
Waliła drinki z wódą,
ale wyglądała świetnie.
215
00:19:10,840 --> 00:19:14,130
-Wszystko gra?
-Tak. Tylko głowa mnie boli.
216
00:19:14,220 --> 00:19:16,260
Jak to skopie, to ją zabiję.
217
00:19:16,430 --> 00:19:19,680
Mówi panna, co na balu drugiego roku
rzygała na odległość.
218
00:19:19,850 --> 00:19:21,220
Poszukam jej.
219
00:19:21,390 --> 00:19:24,020
-Kobieta.
-Kobieta. Sorry.
220
00:19:24,190 --> 00:19:26,520
Która na balu rzygała na odległość.
221
00:19:57,550 --> 00:19:59,100
BRIAN HUNTLEY
PREZES 2015 - 17
222
00:20:30,710 --> 00:20:32,090
Uważaj, co?
223
00:20:32,250 --> 00:20:35,590
Rozwal to, a w życiu cię
nie przyjmiemy do naszej armii.
224
00:20:36,130 --> 00:20:37,800
Fraternitas fratrum.
225
00:20:38,800 --> 00:20:44,720
Wolą Założyciela jest,
byś wiernie służył DKO.
226
00:20:45,640 --> 00:20:47,390
Tak chce Założyciel.
227
00:20:58,860 --> 00:21:00,120
Fraternitas fratrum.
228
00:21:37,240 --> 00:21:38,740
Ale jesteś seksowna.
229
00:21:39,240 --> 00:21:41,280
-Chcę cię.
-Czekaj.
230
00:21:47,950 --> 00:21:50,250
Nie. Czekaj, Phil.
231
00:21:50,370 --> 00:21:51,790
Helena?
232
00:21:52,460 --> 00:21:53,750
Ty, odwaliło ci?
233
00:21:53,920 --> 00:21:56,710
-Szukałam cię.
-I znalazłaś. Wynocha, co?
234
00:21:56,880 --> 00:21:59,130
Dziewczyny chcą jeszcze
przećwiczyć taniec.
235
00:22:00,220 --> 00:22:02,010
Chyba muszę lecieć.
236
00:22:02,510 --> 00:22:03,510
Coś robiliśmy.
237
00:22:05,430 --> 00:22:06,930
Mam sobie iść?
238
00:22:13,060 --> 00:22:14,770
Wszystkie suki są takie same.
239
00:22:14,860 --> 00:22:18,280
Niby macie ochotę,
a tylko się nami bawicie.
240
00:22:20,700 --> 00:22:23,160
Brian by nigdy nie zrobił tego,
o co go oskarżyłaś.
241
00:22:32,460 --> 00:22:35,210
-Wszystko dobrze?
-Nie czuję się...
242
00:22:35,840 --> 00:22:38,340
Wódka dobrze się miesza z tequilą?
243
00:22:39,420 --> 00:22:40,880
Do końca.
244
00:22:46,390 --> 00:22:49,180
Zrobiłaś mu śliczny prezent na święta.
245
00:22:54,270 --> 00:22:56,610
Ale ze mnie idiotka.
246
00:22:57,360 --> 00:22:58,440
Wcale nie.
247
00:23:00,110 --> 00:23:02,200
Myślałam, że to fajny koleś.
248
00:23:04,410 --> 00:23:05,870
Odstawić cię do domu?
249
00:23:06,030 --> 00:23:07,200
Nie.
250
00:23:08,910 --> 00:23:09,990
Zostań tu.
251
00:23:11,620 --> 00:23:13,420
Wytłumaczysz mnie przed dziewczynami?
252
00:23:15,170 --> 00:23:18,040
A puścisz mi SMS-a,
jak tylko dotrzesz do domu?
253
00:23:21,420 --> 00:23:22,720
Obiecuję.
254
00:23:28,220 --> 00:23:30,430
-Gdzie ona jest?
-Wsadziłam ją w Ubera.
255
00:23:30,600 --> 00:23:32,930
-Wszystko dobrze?
-Tak. Czymś się struła.
256
00:23:35,310 --> 00:23:36,440
Co? Serio.
257
00:23:37,150 --> 00:23:39,860
Może to znak. Odpuszczamy?
258
00:23:42,070 --> 00:23:43,860
Nie. Nie ma mowy.
259
00:23:44,700 --> 00:23:45,990
Przestań.
260
00:23:47,160 --> 00:23:49,830
Trenujesz nas od trzech tygodni.
Znasz układ i umiesz śpiewać.
261
00:23:51,120 --> 00:23:54,080
-Tak, ale on tu jest.
-Tym bardziej powinnaś to zrobić.
262
00:23:55,170 --> 00:23:56,330
Co myślisz, Jesse?
263
00:23:58,380 --> 00:24:00,920
Sorry, nie słuchałam. Co mam powiedzieć?
264
00:24:02,340 --> 00:24:04,550
Nie możesz tak żyć, Riley.
265
00:24:05,050 --> 00:24:07,430
To, co zrobił Brian, było okropne.
266
00:24:07,550 --> 00:24:10,220
Jeszcze gorsze jest to,
że nikt ci nie uwierzył.
267
00:24:10,390 --> 00:24:13,180
Ale nie możesz wiecznie przed tym uciekać.
268
00:24:13,890 --> 00:24:18,060
Będziesz się kurczyć i kurczyć,
aż nic z ciebie nie zostanie.
269
00:24:18,900 --> 00:24:20,650
Kiedyś byłaś wojowniczką.
270
00:24:21,730 --> 00:24:23,440
Czas do tego wrócić.
271
00:24:25,820 --> 00:24:27,410
Jak nie dla siebie,
272
00:24:28,450 --> 00:24:29,870
zrób to dla sióstr.
273
00:24:37,330 --> 00:24:41,250
-A teraz dziewczyny z Mu Kappa!
-Kobiety!
274
00:25:14,740 --> 00:25:16,540
Wracasz do walki, laska.
275
00:25:23,210 --> 00:25:26,210
W akademiku chłopaków ty i ja
276
00:25:26,380 --> 00:25:29,470
Wiesz, po co przyszłam
277
00:25:29,590 --> 00:25:32,680
Pijemy, całujemy się
Co będzie dalej?
278
00:25:32,850 --> 00:25:35,930
Będziemy uprawiać s-e-k-s
279
00:25:37,020 --> 00:25:39,140
Ale, ho, ho, ho, nie wiedziałam
280
00:25:39,560 --> 00:25:42,520
Ho, ho, ho, nie wiedziałam
281
00:25:42,650 --> 00:25:45,690
Jednej rzeczy, i taka jest prawda
282
00:25:47,990 --> 00:25:50,950
Że przeleciałeś mnie
Wbrew mojej woli
283
00:25:51,110 --> 00:25:54,160
Zrobiło się niezłe gówno
284
00:25:54,330 --> 00:25:56,790
I powiem o tym wszystkim
285
00:25:56,950 --> 00:25:59,870
Że wcale cię nie zachęcałam
286
00:26:00,040 --> 00:26:02,960
Nie mogłam, bo byłam nieprzytomna
287
00:26:04,540 --> 00:26:07,300
Ho, ho, ho, nie wiedziałam
288
00:26:07,460 --> 00:26:10,050
Ho, ho, ho, nie wiedziałam
289
00:26:10,220 --> 00:26:13,050
W akademiku chłopaków
290
00:26:13,430 --> 00:26:15,680
To, co tu robicie, jest chore
291
00:26:17,350 --> 00:26:21,900
Koniec zamiatania pod dywan
Pytanie, komu wierzyć? Jemu czy jej?
292
00:26:22,060 --> 00:26:25,070
Nie mów, że to moja wina
293
00:26:25,230 --> 00:26:27,940
Bo to, co zrobiłeś
To był zwykły gwałt
294
00:26:28,490 --> 00:26:31,200
Ho, ho, ho, nie wiedziałam
295
00:26:31,450 --> 00:26:33,740
Ho, ho, ho, nie wiedziałam
296
00:26:33,910 --> 00:26:36,740
W akademiku chłopaków
297
00:26:37,370 --> 00:26:40,210
Najpierw mi coś podałeś
A potem coś włożyłeś
298
00:26:50,380 --> 00:26:53,340
Może Brian Huntley
już więcej nikogo nie zgwałci.
299
00:26:53,640 --> 00:26:55,050
Spadamy, dziewczyny!
300
00:26:57,640 --> 00:26:58,850
Ruchy, ruchy!
301
00:26:59,720 --> 00:27:01,140
Zobaczcie, co mam.
302
00:27:02,020 --> 00:27:06,310
-Nie wierzę, że to zrobiłam.
-Dzieciątko pięknie ci dziękuje
303
00:27:06,520 --> 00:27:08,900
-za boski prezent urodzinowy.
-Widziałeś ich miny?
304
00:27:09,070 --> 00:27:11,780
Nie, akurat lałem ze strachu.
Nawet nie byłem na scenie.
305
00:27:12,150 --> 00:27:13,150
Riley!
306
00:27:13,740 --> 00:27:16,160
Tajna broń spod bieguna.
307
00:27:16,990 --> 00:27:19,830
-Riley, tak?
-Tak.
308
00:27:21,080 --> 00:27:22,410
To było świetne.
309
00:27:22,580 --> 00:27:23,620
Dzięki.
310
00:27:24,170 --> 00:27:26,630
Mocny tekst. Twarda jesteś.
311
00:27:30,130 --> 00:27:31,130
Landon.
312
00:27:33,090 --> 00:27:34,090
Idziemy.
313
00:27:34,220 --> 00:27:36,550
Ciasto, tak? Trzeba się włamać do kafejki.
314
00:27:36,680 --> 00:27:38,100
Ja już pójdę do domu.
315
00:27:38,260 --> 00:27:42,770
W pierwszy dzień
ostatnich ferii świątecznych?
316
00:27:42,930 --> 00:27:45,400
Nie wyłgasz się. Pożyj trochę.
317
00:27:45,560 --> 00:27:47,650
Może pójdziesz z nami?
318
00:27:48,110 --> 00:27:51,940
-Nie. Muszę...
-Ja też spadam do siebie.
319
00:27:52,110 --> 00:27:53,820
Czemu ja ci to mówię?
320
00:27:56,110 --> 00:27:57,700
Wiesz co?
321
00:27:58,870 --> 00:28:01,120
Pieprzyć ich. Są beznadziejni.
322
00:28:01,410 --> 00:28:02,910
Jutro odniosą sprzęt.
323
00:28:03,080 --> 00:28:05,580
Napiszę tylko do kumpeli,
czy dojechała do domu.
324
00:28:05,710 --> 00:28:08,540
Wysłała nam na grupę: „Już wodę mu.
325
00:28:09,590 --> 00:28:11,800
„Mam poci go raną.
326
00:28:11,960 --> 00:28:13,800
„Widzi my w przyszły ryku”.
327
00:28:14,420 --> 00:28:17,140
-Chyba wszystko gra.
-Ekstra. Spadamy.
328
00:28:17,300 --> 00:28:19,600
Landon, poniesiesz? Dzięki.
329
00:28:55,300 --> 00:28:57,680
Czekaj. Mam.
330
00:29:00,180 --> 00:29:04,600
Czemu Mikołaj drapie się po kominie?
331
00:29:05,930 --> 00:29:09,230
Ale będzie suchar.
332
00:29:09,810 --> 00:29:11,820
Bo ma wesoły świąd.
333
00:29:13,820 --> 00:29:16,110
-Nawet nie najgorsze.
-Co nie?
334
00:29:16,280 --> 00:29:19,030
W sumie to niezłe.
335
00:29:19,110 --> 00:29:23,950
Zaprosisz nowego kolegę na Ucztę Sierot?
336
00:29:24,620 --> 00:29:26,330
Ucztę Sierot?
337
00:29:26,500 --> 00:29:31,130
Taka składkowa kolacja dla tych,
co zostają tu na święta.
338
00:29:31,210 --> 00:29:34,630
-O siódmej. Jesteś?
-Tak. Jadę dopiero w niedzielę.
339
00:29:34,710 --> 00:29:39,260
Jeśli... Mogę przyjść?
340
00:29:40,890 --> 00:29:42,390
Zuch panna.
341
00:29:43,930 --> 00:29:46,850
Mam stringi, ale nie tylko.
342
00:29:47,020 --> 00:29:48,560
A ja nic nie mam.
343
00:29:48,730 --> 00:29:53,650
Czemu nigdy nie zagadałeś?
Jesteś w kawiarni codziennie.
344
00:29:58,740 --> 00:30:04,080
Trochę to zwykle trwa,
zanim wymyślę, co i jak.
345
00:30:05,700 --> 00:30:08,000
Ale nie spisuj mnie na straty.
346
00:30:08,160 --> 00:30:09,910
W końcu zawsze wymyślę.
347
00:30:50,210 --> 00:30:55,340
Zaczęło się. - Nasz czas nadszedł.
348
00:31:43,680 --> 00:31:46,430
Halo? Jest tam kto?
349
00:32:30,720 --> 00:32:35,350
Miałaś kontakt z Lindą?
Nie dojechała do babci.
350
00:32:37,810 --> 00:32:42,480
Byłaś wczoraj świetna.
Aż szkoda, żeśmy to zbojkotowały.
351
00:32:43,990 --> 00:32:45,150
Gwiazda wieczoru.
352
00:32:46,490 --> 00:32:48,870
Nie mogę uwierzyć,
że się odważyłaś przy Brianie.
353
00:32:49,950 --> 00:32:50,950
Co?
354
00:32:51,080 --> 00:32:53,910
Myślałam, że poczuję się lepiej,
ale jest jakoś dziwnie.
355
00:32:54,040 --> 00:32:55,080
Lala.
356
00:32:55,250 --> 00:32:56,830
Wygrałaś.
357
00:32:57,460 --> 00:32:58,460
Świętuj.
358
00:32:59,920 --> 00:33:01,090
Dobra.
359
00:33:01,880 --> 00:33:04,630
Idę się pakować.
Moja siostra, ta biologiczna,
360
00:33:04,800 --> 00:33:06,720
zabije mnie, jak się spóźnię na pociąg.
361
00:33:06,880 --> 00:33:09,430
-Dbaj o Claudette, dobra?
-Słowo.
362
00:33:09,510 --> 00:33:13,640
Nie przekarmiaj jej.
Rok ją odchudzałam po ostatnich feriach.
363
00:33:13,810 --> 00:33:15,640
Miłych ferii, Franny.
364
00:33:16,850 --> 00:33:19,770
A ta Żydówka życzy ci Wesołych Świąt.
365
00:33:23,730 --> 00:33:26,950
-Dziewczyny. Mamy masę roboty.
-Ktoś widział rękawicę?
366
00:33:27,070 --> 00:33:29,570
-Robi ciśnienie.
-Zaangażował się. Przejdzie mu.
367
00:33:29,740 --> 00:33:34,120
-Najpierw choinka, potem zakupy.
-Był tu wczoraj ktoś z DKO.
368
00:33:34,290 --> 00:33:37,000
-Skąd wiesz?
-Pełno tego było w akademiku.
369
00:33:37,120 --> 00:33:38,790
Gdzie wcięło te nasze rzeczy?
370
00:33:38,960 --> 00:33:42,250
-Co to, jakaś farba?
-Skisła szowinistyczna sperma.
371
00:33:42,420 --> 00:33:44,340
Poważnie mówię.
Chcą nam wyciąć jakiś numer.
372
00:33:44,420 --> 00:33:47,840
Klasyczny prank z malowaniem kota.
373
00:33:48,010 --> 00:33:51,340
Pewnie zgarnęli też miskę Jesse,
moją rękawicę i kubeczek Fran.
374
00:33:51,510 --> 00:33:53,220
Jak zostaną same drapaki,
375
00:33:53,390 --> 00:33:56,220
to będzie wasza wina, boście się guzdrały.
376
00:33:56,390 --> 00:33:59,600
-Co to ma za znaczenie?
-Choinka musi być porządna.
377
00:33:59,770 --> 00:34:01,350
Naprawiłeś te drzwi?
378
00:34:01,520 --> 00:34:03,820
-Rusz się, Riley!
-Idę.
379
00:34:21,080 --> 00:34:22,080
Claudette?
380
00:34:32,050 --> 00:34:33,090
Jesteś tu?
381
00:34:42,190 --> 00:34:45,770
Jak się przez ciebie spóźnię,
więcej cię nie karmię.
382
00:34:47,730 --> 00:34:51,530
Nie wierzysz? Zapytaj
ducha mojego chomika z dzieciństwa.
383
00:34:54,070 --> 00:34:58,080
Claudette? Serio. Gdzie jesteś?
384
00:35:02,040 --> 00:35:03,170
Skarbie.
385
00:35:04,500 --> 00:35:05,750
Gdzie jesteś?
386
00:35:09,840 --> 00:35:11,340
Coś ci się stało?
387
00:35:18,220 --> 00:35:19,520
O, tu jesteś.
388
00:35:22,770 --> 00:35:24,810
Koleś miał fajną.
389
00:35:24,980 --> 00:35:26,690
Właśnie ją kupił.
390
00:35:26,860 --> 00:35:28,150
Morze możliwości.
391
00:35:28,570 --> 00:35:32,650
-Taka sobie, co nie?
-Słaba.
392
00:35:35,160 --> 00:35:37,120
Ta zasłużyła na dobry dom.
393
00:35:37,240 --> 00:35:38,660
Zobaczcie. Ta tu.
394
00:35:41,870 --> 00:35:43,040
To jest to.
395
00:35:43,790 --> 00:35:45,830
Nie stać mnie na taką wielką.
396
00:35:46,000 --> 00:35:49,130
Luz, tata zostawił mi kartę.
Mogę szaleć całe święta.
397
00:35:49,250 --> 00:35:50,880
A sam zwiał na Karaiby.
398
00:35:51,050 --> 00:35:52,260
Bierzemy.
399
00:35:52,420 --> 00:35:54,800
-Pomóc ci, skarbie?
-Dam radę.
400
00:35:54,970 --> 00:35:56,640
Riley z koleżankami
będą się dziś zabawiać.
401
00:35:56,720 --> 00:35:58,600
I tak już dużo robisz.
402
00:36:04,890 --> 00:36:08,020
Zgaduj dalej. Może zgadniesz.
403
00:36:08,230 --> 00:36:10,690
-Nie za wysoka?
-Idziesz, nie gadasz.
404
00:36:10,860 --> 00:36:12,110
Numer nieznany
405
00:36:22,870 --> 00:36:23,870
Halo.
406
00:36:35,720 --> 00:36:37,970
Wreszcie się dodzwoniłam.
Mówi mama Heleny.
407
00:36:38,050 --> 00:36:41,640
-Dzień dobry pani.
-Nie wiesz, gdzie jest Helena?
408
00:36:41,810 --> 00:36:44,890
Miała być parę godzin temu.
Od wczoraj się nie odzywa.
409
00:36:46,060 --> 00:36:47,400
Trochę się martwię.
410
00:36:48,650 --> 00:36:54,110
Nie ma mnie teraz w domu.
Sprawdzę, jak tylko wrócę.
411
00:36:54,280 --> 00:36:57,280
-Możesz? Będę bardzo wdzięczna.
-Oczywiście.
412
00:36:57,410 --> 00:36:58,950
Bardzo ci dziękuję.
413
00:36:59,120 --> 00:37:01,790
-Dziękuję. Do widzenia.
-Do widzenia.
414
00:37:12,250 --> 00:37:13,300
Franny?
415
00:37:14,130 --> 00:37:16,050
Pewnie już pojechała.
416
00:37:17,760 --> 00:37:19,180
Idę wstawić szynkę.
417
00:37:19,300 --> 00:37:20,930
I do góry.
418
00:37:22,600 --> 00:37:24,220
Daj stojak.
419
00:37:25,230 --> 00:37:26,230
Helena?
420
00:37:54,960 --> 00:37:56,510
Cześć, tu Helena.
421
00:37:56,630 --> 00:38:00,890
Zostaw wiadomość, a następnym razem
bądź aniołem i puść mi SMS-a.
422
00:38:01,050 --> 00:38:02,550
Tu Riley.
423
00:38:04,060 --> 00:38:06,930
Możesz do mnie zadzwonić,
jak to odsłuchasz?
424
00:38:07,100 --> 00:38:09,890
Mama cię szuka. Martwię się o ciebie.
425
00:38:10,060 --> 00:38:11,560
Kocham, pa.
426
00:38:27,370 --> 00:38:29,660
Nie ma jej. I wyłączyła telefon.
427
00:38:29,830 --> 00:38:33,000
Lindsay z Delta Sig
też nie dotarła do domu.
428
00:38:33,170 --> 00:38:35,500
Ja bym zgłosiła zaginięcie ochronie.
429
00:38:35,590 --> 00:38:39,170
Nie zapominajmy,
że się czymś wczoraj „struła”.
430
00:38:39,340 --> 00:38:42,470
Mogła zaspać i pojechać
późniejszym pociągiem.
431
00:38:42,890 --> 00:38:44,640
Ma tylko parę godzin obsuwy.
432
00:38:45,100 --> 00:38:48,600
-Trzymaj ją prosto.
-Załatwiam ważniejsze sprawy.
433
00:38:48,730 --> 00:38:52,850
Wali śnieg, pociągi jeżdżą, jak chcą.
Trzymaj prosto, dobra?
434
00:38:53,020 --> 00:38:54,860
Co zrzędzisz?
435
00:38:55,570 --> 00:38:56,980
Nie zrzędzę.
436
00:38:57,650 --> 00:38:59,190
Próbuję obsadzić choinkę.
437
00:38:59,360 --> 00:39:01,610
Co za komedia jakaś.
438
00:39:01,740 --> 00:39:04,910
I co, włączam piecyk i wkładam szynkę?
439
00:39:05,080 --> 00:39:06,490
Za proste to jakieś.
440
00:39:08,290 --> 00:39:10,160
Coś jest nie tak.
441
00:39:38,530 --> 00:39:41,650
Ciekawe, czy będziesz się stawiać.
442
00:39:54,250 --> 00:39:57,750
Tak, mała, mamy cię na oku.
443
00:40:15,520 --> 00:40:17,900
Riley! Cześć.
444
00:40:18,730 --> 00:40:19,730
Cześć.
445
00:40:20,900 --> 00:40:22,280
Co ty tu robisz?
446
00:40:23,650 --> 00:40:26,490
-Ciebie też miło widzieć.
-Przepraszam, ale...
447
00:40:26,570 --> 00:40:30,870
Szukałem sucharów na wieczór.
448
00:40:34,960 --> 00:40:35,960
Wszystko gra?
449
00:40:36,120 --> 00:40:37,130
Czy...
450
00:40:39,460 --> 00:40:42,090
Pisałeś do mnie DM-y?
451
00:40:42,880 --> 00:40:43,880
Ja?
452
00:40:44,880 --> 00:40:45,970
Nie.
453
00:40:46,130 --> 00:40:48,090
Nie ma mnie na socjalach.
454
00:40:48,720 --> 00:40:51,680
Przeraża mnie, że wszystko o tobie wiedzą.
455
00:40:52,220 --> 00:40:56,690
Ale jak chcesz, założę konto.
Mogę ci napisać DM-a.
456
00:41:01,320 --> 00:41:03,400
-Muszę lecieć.
-Jasne.
457
00:41:04,400 --> 00:41:06,490
-Ale wieczór aktualny?
-Pewnie.
458
00:41:17,290 --> 00:41:20,290
Popiersie usunięto na życzenie studentów.
459
00:41:33,930 --> 00:41:35,560
Czym mogę służyć?
460
00:41:35,730 --> 00:41:38,020
Zaginęła jedna z moich koleżanek.
461
00:41:39,230 --> 00:41:40,520
Helena Rittenhouse.
462
00:41:40,690 --> 00:41:42,730
-Z drugiego roku.
-Zaginęła?
463
00:41:44,530 --> 00:41:45,900
-Są ferie.
-Wiem.
464
00:41:46,070 --> 00:41:49,030
Miała być dziś w domu.
465
00:41:49,200 --> 00:41:53,700
-Jej mama dzwoniła, że nie dojechała.
-Może jakieś opóźnienie. Śnieg, coś?
466
00:41:53,830 --> 00:41:56,040
Niby tak, ale...
467
00:41:57,000 --> 00:41:58,670
dostaję dziwne DM-y.
468
00:42:00,790 --> 00:42:02,670
Takie wiadomości.
469
00:42:03,170 --> 00:42:04,630
W różnych aplikacjach.
470
00:42:05,800 --> 00:42:07,090
Tak. Już kojarzę.
471
00:42:07,260 --> 00:42:08,800
Przychodzą od rana.
472
00:42:08,970 --> 00:42:12,430
Ktoś założył konto jako Calvin Hawthorne.
473
00:42:13,850 --> 00:42:19,390
Miałyśmy z siostrami wczoraj
taki głupi występ u chłopaków z DKO.
474
00:42:19,560 --> 00:42:21,520
Trochę się z nich nabijałyśmy.
475
00:42:21,690 --> 00:42:25,820
Był tam też jeden z absolwentów,
Brian Huntley.
476
00:42:26,110 --> 00:42:28,400
I co, ten cały Huntley,
477
00:42:28,900 --> 00:42:30,280
porwał twoją koleżankę,
478
00:42:30,450 --> 00:42:34,780
a teraz podszywa się
pod nieżyjącego założyciela uczelni
479
00:42:35,410 --> 00:42:37,580
-i wysyła ci wiadomości?
-Nie.
480
00:42:39,410 --> 00:42:43,840
Ale mam przeczucie, że te dwie sprawy
mogą się jakoś łączyć.
481
00:42:43,920 --> 00:42:46,670
Przeczucie to ciut za mało.
482
00:42:53,600 --> 00:42:54,600
Mogę?
483
00:43:02,850 --> 00:43:04,980
-Kto to jest Landon?
-Słucham?
484
00:43:05,270 --> 00:43:06,270
Landon.
485
00:43:07,440 --> 00:43:09,780
Myślałaś, że ten ktoś to Landon.
486
00:43:09,900 --> 00:43:13,700
To chłopak, którego wczoraj poznałam.
Ale to nie on pisał.
487
00:43:13,870 --> 00:43:17,200
Oskarżasz Huntleya, że...
więzi tę dziewczynę w piwnicy,
488
00:43:17,370 --> 00:43:21,290
a jesteś pewna, że ktoś, kogo ledwo
znasz, nie ma z tym nic wspólnego?
489
00:43:21,460 --> 00:43:23,540
Nic nie mówiłam o żadnej piwnicy.
490
00:43:23,710 --> 00:43:24,750
No to o czym?
491
00:43:24,880 --> 00:43:25,960
Mówię,
492
00:43:29,210 --> 00:43:31,720
że moja przyjaciółka zaginęła.
493
00:43:37,680 --> 00:43:38,890
Jest tam kto?
494
00:43:42,310 --> 00:43:43,900
Chyba nikogo nie ma.
495
00:43:44,440 --> 00:43:48,110
Rozumiem, że się niepokoisz,
ale znam wiele takich historii.
496
00:43:48,270 --> 00:43:50,740
Zwykle dziewczyna jest u faceta.
497
00:43:51,570 --> 00:43:54,200
Przyjdź, jak do jutra nie wróci.
498
00:43:54,360 --> 00:43:55,370
I już?
499
00:43:56,280 --> 00:43:59,620
-A co z tymi wiadomościami?
-Nie przejmuj się.
500
00:43:59,740 --> 00:44:03,160
Ktoś się pewnie wkurzył
o ten wasz wczorajszy numer.
501
00:44:03,790 --> 00:44:05,880
Chłopaki są... sama wiesz, jacy są.
502
00:44:08,210 --> 00:44:09,210
Podrzucić cię?
503
00:44:11,920 --> 00:44:13,260
Nie, dzięki.
504
00:44:13,800 --> 00:44:14,930
Miłych ferii.
505
00:45:00,260 --> 00:45:01,470
Przepraszam.
506
00:45:02,890 --> 00:45:04,680
To ja przepraszam.
507
00:45:04,850 --> 00:45:07,310
Szukałam swojej wsuwki do włosów.
508
00:45:12,440 --> 00:45:14,190
Przyjdę potem.
509
00:45:14,490 --> 00:45:15,780
Ależ skąd.
510
00:45:17,070 --> 00:45:18,160
Mam klucz.
511
00:45:18,700 --> 00:45:19,700
Proszę.
512
00:45:23,120 --> 00:45:27,040
Mam wpuścić ekipę sprzątającą.
Chłopcy pojechali na narty.
513
00:45:27,870 --> 00:45:30,750
Proszę wybaczyć, że poruszam ten temat,
514
00:45:30,920 --> 00:45:33,090
ale część chłopców jest zdania,
515
00:45:33,840 --> 00:45:37,550
że swoim wczorajszym występem
posunęły się panie za daleko.
516
00:45:38,510 --> 00:45:41,640
Pani Waterson powinna
zdjąć ten film ze strony.
517
00:45:43,010 --> 00:45:44,270
Jest w sieci?
518
00:45:44,810 --> 00:45:46,850
Który to klucz?
519
00:45:47,020 --> 00:45:49,150
Nie znam się na tych sprawach,
520
00:45:49,310 --> 00:45:53,610
ale chyba wzbudził spore zainteresowanie.
Jakieś 30 000 odsłon.
521
00:45:55,150 --> 00:45:57,490
Jej film o mnie miał o połowę mniej.
522
00:45:57,650 --> 00:45:59,820
To i ta jej petycja...
523
00:45:59,990 --> 00:46:03,700
Cóż za zaangażowanie w kwestię równości.
524
00:46:07,910 --> 00:46:09,040
Ojej.
525
00:46:09,170 --> 00:46:10,880
Niepotrzebnie o tym mówię.
526
00:46:12,040 --> 00:46:15,590
Ale ta uczelnia to całe moje życie.
527
00:46:18,510 --> 00:46:20,760
Dwieście lat wspaniałej historii.
528
00:46:21,550 --> 00:46:25,060
Tyle poświęceń w imię
naszych chlubnych tradycji.
529
00:46:29,270 --> 00:46:33,230
Chciałbym, żeby była pani świadoma
prawnych konsekwencji pani czynów.
530
00:46:34,440 --> 00:46:38,400
Bezpodstawne oskarżenia
sąd potraktuje jako zniesławienie.
531
00:46:40,700 --> 00:46:42,700
Może ten będzie pasował.
532
00:46:44,530 --> 00:46:45,540
I proszę.
533
00:46:47,370 --> 00:46:48,580
Panie przodem.
534
00:46:49,460 --> 00:46:50,460
Muszę już iść.
535
00:46:51,540 --> 00:46:53,000
A co z tą wsuwką?
536
00:46:53,500 --> 00:46:54,710
Pani Stone.
537
00:47:09,850 --> 00:47:12,020
Ale to było proste.
538
00:47:12,150 --> 00:47:14,770
Całe życie będę już piekła szynkę.
539
00:47:14,980 --> 00:47:16,570
Pomożesz mi, skarbie?
540
00:47:18,150 --> 00:47:19,820
Od kiedy pijesz piwo?
541
00:47:21,360 --> 00:47:22,570
Lubię piwo.
542
00:47:22,950 --> 00:47:25,490
Nowa gra. Trzy zwierzęta. Jedziemy.
543
00:47:25,660 --> 00:47:28,370
-To jest głupie.
-To nie musisz grać.
544
00:47:29,000 --> 00:47:32,250
-Marty, ty pierwsza.
-Nie teraz. Jestem trochę zajęta.
545
00:47:32,420 --> 00:47:33,500
Proszę.
546
00:47:34,210 --> 00:47:35,420
No dobra.
547
00:47:36,210 --> 00:47:39,510
Jedynka to byłaby sowa. Dalej króliczek
548
00:47:39,670 --> 00:47:40,670
i mrówka.
549
00:47:41,340 --> 00:47:43,090
Mrówka? Mocne.
550
00:47:43,800 --> 00:47:44,890
A o co chodziło?
551
00:47:44,970 --> 00:47:47,720
Pierwsze, sowa, tak się widzisz.
552
00:47:47,810 --> 00:47:48,810
Jasne.
553
00:47:49,100 --> 00:47:50,890
Zwierzak drugi, króliczek,
554
00:47:50,980 --> 00:47:53,480
-takiego chcesz partnera.
-Ale nie dziś.
555
00:47:53,650 --> 00:47:56,360
Trzecie, mrówka.
Tych cech szukasz u przyjaciół.
556
00:47:58,320 --> 00:47:59,860
Czemu mrówki?
557
00:48:01,190 --> 00:48:03,320
Nie wiem. Są silne.
558
00:48:03,490 --> 00:48:05,570
I tworzą jakby jedność.
559
00:48:06,450 --> 00:48:09,580
Więc nie zabijesz jednej mrówki,
bo w sumie czegoś takiego nie ma.
560
00:48:09,740 --> 00:48:10,750
Ale poetyckie.
561
00:48:12,080 --> 00:48:13,460
Powaliło cię, Kris?
562
00:48:13,620 --> 00:48:14,830
Gadałaś z ochroną?
563
00:48:15,000 --> 00:48:17,670
-Wrzuciłaś do netu film z wczoraj?
-A co? Oglądają go?
564
00:48:17,750 --> 00:48:21,010
-Widziałaś go do końca?
-Nie musiałam. Byłam przy tym.
565
00:48:21,920 --> 00:48:24,300
Może Brian Huntley
już więcej nikogo nie zgwałci.
566
00:48:28,850 --> 00:48:29,850
A ty dokąd?
567
00:48:30,010 --> 00:48:32,730
Skoczę po lampki,
żeby powiesić nad stołem.
568
00:48:32,890 --> 00:48:36,060
Stresuje mnie, jak się na siebie drzecie.
569
00:48:36,190 --> 00:48:40,690
-Dobra. Zaraz to wytnę.
-Widziało to 50 tysięcy osób.
570
00:48:41,530 --> 00:48:46,410
Myślałam, że otwarcie mówiąc
o gwałtach, dodamy siły kobietom.
571
00:48:46,570 --> 00:48:50,740
Nikomu nie dajemy siły.
Za to wkurzyłyśmy sporo ludzi.
572
00:48:51,200 --> 00:48:53,200
Gelson mnie ciśnie.
573
00:48:53,290 --> 00:48:56,540
Dostaję popieprzone DM-y od Bóg wie kogo.
574
00:48:56,710 --> 00:48:59,210
-Helen zniknęła.
-Czekaj.
575
00:48:59,750 --> 00:49:02,630
-Cały świat już wie...
-Co mówił Gelson?
576
00:49:02,800 --> 00:49:04,760
-Cofnij. Dziwne DM-y, tak?
-Tak.
577
00:49:04,920 --> 00:49:06,050
Ja też.
578
00:49:44,010 --> 00:49:45,170
Lampki.
579
00:49:46,470 --> 00:49:48,050
Lampki.
580
00:49:48,380 --> 00:49:50,640
-Co mówił Gelson?
-Też dostajesz DM-y...
581
00:49:50,800 --> 00:49:53,640
Olać. Jakiś koleś o obrzmiałych jądrach.
Gelson ci groził?
582
00:49:53,810 --> 00:49:56,270
Dał do zrozumienia,
że chce wycofania petycji.
583
00:49:56,390 --> 00:49:59,100
Myśli, że jak nam zagrozi, to wymiękniemy?
584
00:49:59,730 --> 00:50:02,730
Ale ja się dopiero rozkręcam.
585
00:50:02,900 --> 00:50:04,650
Ty mnie w ogóle nie słuchasz.
586
00:50:07,650 --> 00:50:08,660
Nie.
587
00:50:10,820 --> 00:50:11,870
Bingo.
588
00:50:19,580 --> 00:50:20,580
Zobaczmy.
589
00:50:22,540 --> 00:50:23,550
Cholera.
590
00:50:25,630 --> 00:50:26,630
Może inne...
591
00:50:35,970 --> 00:50:38,100
Jakieś przeterminowane czy co?
592
00:50:43,190 --> 00:50:44,230
A te?
593
00:50:57,330 --> 00:51:00,830
Helena by nie zaginęła, gdybym
wróciła normalnie do domu,
594
00:51:01,000 --> 00:51:02,210
zamiast śpiewać twoją kretyńską piosenkę.
595
00:51:02,290 --> 00:51:04,540
Moją?
596
00:51:04,710 --> 00:51:08,920
-Zrobiłyśmy to dla ciebie.
-Nie zaśpiewałabym jej, gdybyś...
597
00:51:09,010 --> 00:51:12,470
Zawsze musi wyjść na twoje.
Nigdy nie odpuszczasz?
598
00:51:12,640 --> 00:51:14,800
-Ciśniesz i ciśniesz.
-Oni też nie odpuszczają.
599
00:51:14,970 --> 00:51:17,310
Nie każdy chce być taki jak ty.
600
00:51:17,430 --> 00:51:19,430
Niektórzy wolą...
601
00:51:20,190 --> 00:51:21,940
Zniknąć, tak?
602
00:51:23,480 --> 00:51:25,650
A czego się spodziewałyście?
603
00:51:27,610 --> 00:51:28,610
Słucham?
604
00:51:28,780 --> 00:51:30,860
Mówiłem, że to się tak skończy.
605
00:51:31,030 --> 00:51:33,820
Poniżyłyście tych kolesi.
Jasne, że są wściekli.
606
00:51:33,990 --> 00:51:37,990
-I co, mają prawo nam grozić?
-Gdyby chłopaki zaśpiewali kawałek,
607
00:51:38,160 --> 00:51:42,250
że panny to debilki, co tylko
pokazują cycki, cholera by was wzięła.
608
00:51:42,370 --> 00:51:44,250
-To nie to samo.
-Bo?
609
00:51:44,380 --> 00:51:47,460
Czemu wam wolno jechać po facetach,
a my mamy to znosić?
610
00:51:47,630 --> 00:51:49,880
Bo to faceci mają władzę.
611
00:51:50,720 --> 00:51:53,470
-Nie wszyscy faceci.
-Nie wszyscy?
612
00:51:53,640 --> 00:51:57,100
-Co to za argument?
-Nie każdy facet to gwałciciel. Ja nie.
613
00:51:57,260 --> 00:51:59,850
Ale ląduję w tym samym worku.
614
00:52:00,020 --> 00:52:03,060
-Nikt cię nie nazywa gwałcicielem.
-Skąd ta nienawiść?
615
00:52:03,230 --> 00:52:05,730
-A czym cię tak nagle uraziłam?
-Uspokój się, skarbie.
616
00:52:05,810 --> 00:52:10,280
-Mam się uspokoić? Dobra.
-Fajnie by było.
617
00:52:10,440 --> 00:52:13,570
-Co by było, gdybym ja cię tak złapał?
-Wynocha.
618
00:52:13,740 --> 00:52:15,530
-Idziesz.
-Jak tylko...
619
00:52:15,700 --> 00:52:18,450
-Gówno mnie to obchodzi.
-Jak mam dobry argument...
620
00:52:18,540 --> 00:52:21,290
-Nie znam cię. Wyjazd!
-Powinienem był...
621
00:52:21,450 --> 00:52:24,420
-W dupie to mam! Spadówa!
-Wariatka!
622
00:52:25,040 --> 00:52:26,840
Boże.
623
00:52:33,260 --> 00:52:35,050
„Padniecie na kolana”.
624
00:52:41,060 --> 00:52:43,310
„Będziecie błagać o litość”.
625
00:52:48,440 --> 00:52:49,440
I już.
626
00:52:50,150 --> 00:52:53,320
-Coś ty zrobiła?
-Napisałam: „A może, Hawthorne,
627
00:52:53,490 --> 00:52:56,780
„wpadniesz tu, pocałujesz mnie
w dupę i zrobisz mi gorące panini?”.
628
00:52:59,120 --> 00:53:00,580
Co to było?
629
00:53:07,790 --> 00:53:08,790
Uciekajcie!
630
00:53:08,960 --> 00:53:10,340
Dawaj!
631
00:53:14,630 --> 00:53:15,970
Szybko!
632
00:53:27,980 --> 00:53:29,060
Boże.
633
00:53:33,690 --> 00:53:37,700
Czułam, że Helena nie żyje.
634
00:53:37,780 --> 00:53:39,410
Nie wiemy tego. Nie mamy pewności.
635
00:53:39,530 --> 00:53:40,740
Musimy stąd uciec.
636
00:53:40,830 --> 00:53:42,080
Co to za jeden?
637
00:53:42,240 --> 00:53:43,660
Ktoś z DKO, może Gelson.
638
00:53:43,830 --> 00:53:46,540
Wolicie robić listę kolesi,
którzy chcą nas zabić,
639
00:53:46,710 --> 00:53:49,380
-czy zwiać stąd i wezwać pomoc?
-Nie mogę.
640
00:53:49,500 --> 00:53:52,630
-Za bardzo boli.
-Przyciśnij sobie to.
641
00:53:54,090 --> 00:53:56,630
-Gdzie twój telefon?
-Na dole.
642
00:53:56,800 --> 00:53:58,760
Cholera. Mój też.
643
00:54:00,300 --> 00:54:03,770
Marty ostro krwawi.
Muszę z nią zostać i uciskać ranę.
644
00:54:05,020 --> 00:54:06,020
Riley.
645
00:54:06,180 --> 00:54:09,190
Potrzebny nam telefon.
Trzeba wezwać gliny.
646
00:54:09,350 --> 00:54:12,610
I ostrzec dziewczyny,
żeby tu nie przychodziły.
647
00:55:55,040 --> 00:55:57,500
Nie zawsze się z tobą zgadzałam.
648
00:55:57,630 --> 00:56:01,130
-Sporo się kłóciłyśmy.
-Nieważne.
649
00:56:01,300 --> 00:56:04,550
I wszędzie ciągałam ze sobą Nate'a.
650
00:56:04,680 --> 00:56:07,640
Ale uwielbiam, jak jesteśmy we cztery.
651
00:56:10,930 --> 00:56:11,940
Jesse.
652
00:56:14,190 --> 00:56:15,190
Boże.
653
00:56:16,060 --> 00:56:17,610
Musimy ją znaleźć.
654
00:56:21,030 --> 00:56:22,610
Jesteśmy jak mrówki.
655
00:56:25,700 --> 00:56:27,450
Dobra. Zrobię to.
656
00:56:28,700 --> 00:56:29,790
Siedź tu.
657
00:56:29,950 --> 00:56:31,040
I nie otwieraj drzwi.
658
00:57:46,990 --> 00:57:47,990
Jess?
659
00:58:14,720 --> 00:58:15,730
Riley?
660
00:58:17,520 --> 00:58:19,270
Co ty tam robisz?
661
00:58:19,440 --> 00:58:20,980
Gdzie Marty?
662
00:58:21,150 --> 00:58:25,440
Chcę ją przeprosić. Mam straszną migrenę.
663
00:58:25,610 --> 00:58:30,740
-Okropnie się czuję.
-W domu ktoś jest.
664
00:58:33,160 --> 00:58:35,200
Daj mi swój telefon.
665
00:58:39,420 --> 00:58:43,380
-Gdzie jest Marty?
-Jest ranna.
666
00:58:43,960 --> 00:58:46,800
Potrzebuje lekarza. Daj mi telefon.
667
00:58:46,970 --> 00:58:49,090
Pieprzyć telefon. Uciekajcie stąd.
668
00:58:51,220 --> 00:58:55,100
Nikt mi nie będzie krzywdził dziewczyny.
Pokaż się, tchórzu.
669
00:58:55,220 --> 00:58:56,220
To jest męska...
670
00:59:09,360 --> 00:59:10,530
Zostaw mnie.
671
00:59:46,270 --> 00:59:49,530
Wesołych Świąt, dziewczęta i chłopcy.
672
01:00:26,770 --> 01:00:27,900
Cała jesteś?
673
01:00:28,070 --> 01:00:30,030
Jesteśmy przy tobie.
674
01:00:31,150 --> 01:00:32,700
A gdzie Jesse?
675
01:00:42,460 --> 01:00:43,580
Marty...
676
01:00:47,380 --> 01:00:48,380
Nate?
677
01:00:49,210 --> 01:00:51,340
Nie.
678
01:00:52,010 --> 01:00:53,050
Boże.
679
01:00:55,890 --> 01:00:56,890
Nie!
680
01:01:14,740 --> 01:01:15,820
Co do...
681
01:01:16,910 --> 01:01:18,280
Spadamy stąd, już.
682
01:01:19,530 --> 01:01:21,200
Szybko!
683
01:01:40,140 --> 01:01:41,470
Osiągnęliście cel.
684
01:01:41,640 --> 01:01:43,390
Chodź tu, Marty.
685
01:01:44,560 --> 01:01:45,690
Wezwałam policję.
686
01:01:45,850 --> 01:01:47,400
Zaraz tu będą.
687
01:01:50,270 --> 01:01:52,150
Jeśli teraz wyjdziesz,
688
01:01:52,780 --> 01:01:54,820
może się zdołasz wykręcić.
689
01:01:58,490 --> 01:01:59,490
W nogi!
690
01:03:15,900 --> 01:03:17,740
-Ochrona.
-Zgłoszono napad.
691
01:03:17,900 --> 01:03:19,860
-Co?
-1974 Elm Road.
692
01:03:20,030 --> 01:03:21,030
Jadę.
693
01:03:44,680 --> 01:03:45,930
Lecisz do hallu
694
01:03:46,100 --> 01:03:47,600
i biegiem do drzwi.
695
01:03:48,060 --> 01:03:49,770
Najszybciej, jak umiesz.
696
01:04:49,290 --> 01:04:50,830
Stać!
697
01:05:13,980 --> 01:05:15,770
Czemu to nie krew?
698
01:05:33,660 --> 01:05:35,210
Widziałam go.
699
01:05:35,370 --> 01:05:37,380
Składał przysięgę w DKO.
700
01:05:37,540 --> 01:05:42,670
Uważaj. Rozwal to, a w życiu
nie przyjmiemy cię do armii.
701
01:05:49,890 --> 01:05:52,850
Musimy jechać na policję.
Zgarnę kluczyki Nate'a.
702
01:05:53,020 --> 01:05:54,180
Spotykamy się przy drzwiach.
703
01:05:54,640 --> 01:05:55,640
Jasne?
704
01:06:31,470 --> 01:06:33,060
To się nie dzieje.
705
01:06:41,400 --> 01:06:42,400
Riley!
706
01:07:01,500 --> 01:07:03,040
Kluczyki!
707
01:07:07,720 --> 01:07:09,090
Leć!
708
01:07:15,390 --> 01:07:17,520
-Otwieraj, szybko!
-Już, chwila.
709
01:07:19,230 --> 01:07:20,690
Pośpiesz się!
710
01:07:20,900 --> 01:07:22,230
No już, otwieraj!
711
01:07:22,400 --> 01:07:24,070
Moment!
712
01:07:29,490 --> 01:07:32,370
Jedziesz! Dawaj!
713
01:07:36,290 --> 01:07:39,500
No już. Wszystko będzie dobrze. Będzie OK.
714
01:07:40,370 --> 01:07:43,210
-Co to byli za kolesie?
-Jakaś porąbana akcja.
715
01:07:43,380 --> 01:07:46,300
Ja pieprzę.
Zwyczajnie chcieli nas zarżnąć.
716
01:07:46,460 --> 01:07:48,970
Jednego widziałam wcześniej.
Przed konkursem talentów.
717
01:07:49,130 --> 01:07:51,260
To był jeden z adeptów.
718
01:07:51,430 --> 01:07:54,010
Robili mu jakiś rytuał.
Jak to w bractwach.
719
01:07:54,180 --> 01:07:58,600
To było co innego.
Smarowali go czarną mazią,
720
01:07:58,770 --> 01:08:01,730
która wyciekała z popiersia założyciela.
721
01:08:01,850 --> 01:08:04,560
Mnie to wyglądało na jakąś magię.
722
01:08:05,020 --> 01:08:08,940
Niby co, że chłopaki z DKO
zahipnotyzowali tych młodych
723
01:08:09,110 --> 01:08:12,490
-jakimiś mrocznymi czarami?
-Widziałaś twarz tego gościa.
724
01:08:12,660 --> 01:08:15,450
Jego krew. Nie wiem, co mu zrobili,
725
01:08:15,530 --> 01:08:18,330
ale był odmieniony. Nie był człowiekiem.
726
01:08:18,830 --> 01:08:19,950
Pomyśl.
727
01:08:20,120 --> 01:08:23,750
Popiersie trafia
do siedziby bractwa założyciela.
728
01:08:23,870 --> 01:08:27,130
Brian Huntley przyjeżdża
poznać nowo przyjętych.
729
01:08:27,290 --> 01:08:32,970
Potem zaczynamy dostawać DM-y
z konta Calvina Hawthorne'a.
730
01:08:34,140 --> 01:08:35,800
Lindsay znika.
731
01:08:35,930 --> 01:08:37,930
Helena znika.
732
01:08:38,100 --> 01:08:40,730
Marty i Jesse nie żyją.
733
01:08:42,020 --> 01:08:44,310
Kto za tym stoi, jak nie DKO?
734
01:08:46,230 --> 01:08:49,440
Musisz mi pomóc odwrócić ich uwagę.
735
01:08:49,610 --> 01:08:54,360
Wkradnę się do sali, w której był
rytuał i gdzie trzymają popiersie.
736
01:08:54,530 --> 01:08:57,030
Bo to z niego bierze się cała moc.
737
01:08:57,200 --> 01:08:58,620
Że co słucham?
738
01:08:58,790 --> 01:09:01,410
Magiczne popiersie?
Nie. Jedziemy na policję.
739
01:09:01,580 --> 01:09:03,120
I co im powiemy?
740
01:09:03,290 --> 01:09:06,750
Przypominam ci, że właśnie
zabiłyśmy trzy osoby.
741
01:09:06,880 --> 01:09:10,250
Opętane albo i nie.
Ale ich zwłoki leżą u nas na podłodze.
742
01:09:10,420 --> 01:09:14,260
-To była obrona konieczna.
-Myślisz, że gliny w to uwierzą?
743
01:09:16,090 --> 01:09:20,100
Mnie nie uwierzyli, jak im
mówiłam, co mi zrobił Brian.
744
01:09:20,890 --> 01:09:23,850
Skąd pomysł, że teraz uwierzą?
745
01:09:25,810 --> 01:09:27,400
Nawet ty mi nie wierzysz.
746
01:09:32,610 --> 01:09:34,200
-Zatrzymaj się.
-Nie.
747
01:09:34,360 --> 01:09:37,280
-Stań, do cholery!
-Co ty wyprawiasz?
748
01:09:37,450 --> 01:09:38,740
Przestań!
749
01:09:38,990 --> 01:09:39,990
Nie!
750
01:09:47,000 --> 01:09:49,290
Myślałam, że jesteś wojowniczką.
751
01:10:20,030 --> 01:10:21,580
Riley?
752
01:10:21,740 --> 01:10:24,040
Właśnie szedłem na Ucztę Sierot.
753
01:10:25,410 --> 01:10:26,830
Co się stało?
754
01:10:28,830 --> 01:10:29,830
Co...
755
01:10:32,710 --> 01:10:35,510
Mogę ci jakoś pomóc? Co mam zrobić?
756
01:10:41,300 --> 01:10:43,640
Naprawdę chcesz pomóc?
757
01:11:04,290 --> 01:11:05,330
Wpuść nas!
758
01:11:07,120 --> 01:11:09,080
-Do was też przyszli?
-Tak.
759
01:11:09,250 --> 01:11:10,750
I do dziewczyn z TPK też.
760
01:11:12,960 --> 01:11:15,210
Trzeba ściągnąć gliny, już!
761
01:11:17,050 --> 01:11:18,880
Jedź! Szybko!
762
01:11:55,460 --> 01:11:56,960
Zeta rządzi.
763
01:11:57,710 --> 01:11:59,260
Zeta rządzi.
764
01:12:00,300 --> 01:12:01,800
Zeta rządzi.
765
01:12:07,930 --> 01:12:09,020
No nie.
766
01:12:11,730 --> 01:12:13,060
Powaga?
767
01:12:14,730 --> 01:12:17,400
Ej, niefajnie!
768
01:12:18,440 --> 01:12:20,610
Rozwaliliście mi konsoletę.
769
01:12:23,990 --> 01:12:24,990
Palanty!
770
01:12:25,620 --> 01:12:27,200
Zasrańce jedne!
771
01:12:34,290 --> 01:12:35,540
Debile!
772
01:12:40,800 --> 01:12:42,550
Cześć, chłopaki.
773
01:12:43,380 --> 01:12:44,390
Co tam?
774
01:12:48,350 --> 01:12:49,560
O w mordę.
775
01:12:57,570 --> 01:13:00,240
-Czego chcesz, gnojku?
-Chcę...
776
01:13:02,030 --> 01:13:06,240
żebyście mnie pocałowali w dupę.
Bo Zeta rządzi.
777
01:13:08,240 --> 01:13:10,830
Przecież wiem, że nie jesteś w Zeta.
778
01:13:11,000 --> 01:13:12,910
Ale my cię chętnie przyjmiemy.
779
01:13:13,080 --> 01:13:15,880
Musisz tylko przejść taki... mały rytuał.
780
01:13:31,470 --> 01:13:32,480
Boli głowa?
781
01:13:34,730 --> 01:13:35,900
To tylko Założyciel
782
01:13:36,060 --> 01:13:38,400
odkrywa twoje prawdziwe „ja”.
783
01:13:58,380 --> 01:14:00,880
Niech mi ktoś pomoże, błagam!
784
01:14:05,130 --> 01:14:06,630
Pomocy!
785
01:14:07,590 --> 01:14:08,600
Helena.
786
01:14:11,140 --> 01:14:13,390
-Jak dobrze, że tu jesteś.
-Ty żyjesz!
787
01:14:13,560 --> 01:14:16,230
Musimy się śpieszyć.
Mogą wrócić w każdej chwili.
788
01:14:16,390 --> 01:14:19,110
-Skrzywdzili cię?
-Nie, nic mi nie jest.
789
01:14:19,230 --> 01:14:22,940
Bałam się, że nikt mnie nie znajdzie
i zostanę tu na zawsze.
790
01:14:23,440 --> 01:14:25,150
Już dobrze. Nic ci nie grozi.
791
01:14:29,990 --> 01:14:31,240
Brawo, skarbie.
792
01:14:51,640 --> 01:14:52,640
Fraternitas fratrum.
793
01:14:54,350 --> 01:14:56,560
Duch Założyciela wzywa cię.
794
01:14:57,690 --> 01:14:58,690
Fraternitas fratrum.
795
01:15:05,860 --> 01:15:09,570
Wyobraź sobie, że nie musisz
dłużej kryć się po kątach.
796
01:15:10,200 --> 01:15:11,780
Że zasiadasz na tronie.
797
01:15:51,320 --> 01:15:53,240
Co się tu dzieje?
798
01:15:55,370 --> 01:15:59,000
-Co zrobiliście Landonowi?
-Jest tym, kim miał być.
799
01:15:59,160 --> 01:16:01,540
Wojownikiem. Mężczyzną.
800
01:16:04,380 --> 01:16:07,630
Kiedy dzięki twojej koleżance,
pannie Waterson,
801
01:16:07,800 --> 01:16:10,630
popiersie Założyciela trafiło tutaj,
802
01:16:10,800 --> 01:16:14,720
chłopcy odkryli wewnątrz coś magicznego.
803
01:16:15,890 --> 01:16:21,230
Pod koniec życia Hawthorne przewidział
zagrożenie, jakim staną się kobiety.
804
01:16:21,390 --> 01:16:25,610
I podjął kroki na wypadek, gdyby
sprawy wymknęły się spod kontroli.
805
01:16:25,770 --> 01:16:28,690
Był mistrzem czarnej magii.
Zostawił nam instrukcję,
806
01:16:28,860 --> 01:16:33,240
jak stworzyć armię młodych mężczyzn,
która pozwoli nam odzyskać władzę.
807
01:16:34,660 --> 01:16:38,580
-Banda świrów.
-Nic podobnego. Żadnych świrów.
808
01:16:38,750 --> 01:16:39,950
Po prostu mężczyzn.
809
01:16:40,120 --> 01:16:42,790
Mających dość fałszywych oskarżeń.
810
01:16:42,920 --> 01:16:46,540
Osłabiania naszej pozycji,
odsuwania na margines.
811
01:16:46,710 --> 01:16:50,130
Sprowadzania do roli widzów
w naszym własnym życiu.
812
01:16:50,300 --> 01:16:53,550
Po studiach nasi żołnierze
trafią na sale sądowe,
813
01:16:53,720 --> 01:16:55,760
zasiądą w zarządach i ławach Kongresu,
814
01:16:55,890 --> 01:16:57,310
i przywrócą w świecie porządek.
815
01:17:00,770 --> 01:17:02,690
To było takie proste.
816
01:17:02,980 --> 01:17:04,770
Jeden krótki rytuał.
817
01:17:05,230 --> 01:17:08,480
Wystarczyło odczytać inkantację
ukrytą w popiersiu
818
01:17:08,650 --> 01:17:11,780
i duch Calvina Hawthorne'a
wstępował w ciała adeptów,
819
01:17:11,900 --> 01:17:14,780
dając im nadludzką siłę i wolę walki.
820
01:17:14,910 --> 01:17:18,200
Musieliśmy im tylko wskazać
kobiety, które wymagały skarcenia.
821
01:17:18,370 --> 01:17:20,200
Resztę chłopcy robili sami.
822
01:17:20,870 --> 01:17:23,370
Bojkotujemy koncert jak Lindsay?
823
01:17:24,920 --> 01:17:26,920
Podpiszesz petycję przeciw Gelsonowi?
824
01:17:34,430 --> 01:17:37,680
Kobiety, które chcą być posłuszne,
jak twoja przyjaciółka,
825
01:17:37,800 --> 01:17:39,100
zostaną oszczędzone.
826
01:17:39,260 --> 01:17:43,560
Te, które będą się opierać,
poniosą konsekwencje.
827
01:17:50,780 --> 01:17:54,610
Nie masz już dość walki
ze swoją prawdziwą naturą?
828
01:17:56,410 --> 01:18:02,080
To, że zajmiemy właściwe nam miejsce,
nie znaczy, że nie jesteśmy potrzebne.
829
01:18:03,000 --> 01:18:08,840
Miałam wziąć od dziewczyn jakieś rzeczy,
żeby adepci wiedzieli, kogo namierzyć.
830
01:18:09,290 --> 01:18:12,050
Zginął mi kubeczek menstruacyjny.
831
01:18:14,720 --> 01:18:16,930
A w ogóle to dzięki za wsuwkę.
832
01:18:21,850 --> 01:18:24,560
Jak mogłaś to zrobić swoim siostrom?
833
01:18:24,930 --> 01:18:26,390
Chcę pomóc kobietom.
834
01:18:27,150 --> 01:18:30,440
Wszystko się tak... pochrzaniło.
835
01:18:31,070 --> 01:18:33,320
Tak będzie o wiele prościej.
836
01:18:33,490 --> 01:18:35,820
Zdradziłaś nas!
837
01:18:42,240 --> 01:18:43,750
Ostatnia szansa.
838
01:18:44,540 --> 01:18:45,830
Dołącz do mnie.
839
01:18:46,460 --> 01:18:48,170
Możesz być dobrą kobietą
840
01:18:50,000 --> 01:18:51,130
albo...
841
01:18:51,290 --> 01:18:54,670
Rzucimy cię na kolana
i będziesz błagać o litość.
842
01:18:56,550 --> 01:18:58,760
Nadal same z tobą problemy.
843
01:18:59,680 --> 01:19:01,010
Życie dało ci szansę.
844
01:19:01,180 --> 01:19:05,230
Mogłaś wyrosnąć na porządną kobietę,
ale nie chciałaś się słuchać.
845
01:19:07,940 --> 01:19:09,560
Czas podjąć decyzję.
846
01:19:20,910 --> 01:19:23,580
Pokłonisz się przed królem, jak ci każę?
847
01:19:28,290 --> 01:19:29,670
No dalej.
848
01:19:35,050 --> 01:19:37,010
Na kolana, suko.
849
01:19:40,510 --> 01:19:42,510
Przypomnieć ci, jaką mamy siłę?
850
01:19:44,310 --> 01:19:45,430
W porządku.
851
01:19:58,150 --> 01:19:59,650
Skarbie?
852
01:20:04,660 --> 01:20:06,790
Kto to tam położył?
853
01:20:07,700 --> 01:20:09,210
Dla dobra sprawy.
854
01:20:09,750 --> 01:20:12,040
Zrobiłam, co mi kazaliście.
855
01:20:15,800 --> 01:20:18,210
Ty nie będziesz miała tak przyjemnie.
856
01:20:19,090 --> 01:20:20,760
Twoje ciało, twój wybór.
857
01:20:30,350 --> 01:20:31,390
Dobrze.
858
01:20:32,350 --> 01:20:34,520
Uklęknę. Będę posłuszna.
859
01:20:35,110 --> 01:20:36,440
Tak jest, suko.
860
01:20:36,900 --> 01:20:38,440
Zszargałaś moje imię.
861
01:20:38,610 --> 01:20:42,700
Kłamałaś o tym, co się stało,
próbowałaś mnie zniszczyć.
862
01:20:42,860 --> 01:20:44,660
Mówiłem wam, że zmięknie, co?
863
01:20:44,820 --> 01:20:46,950
Kto jest królem?
864
01:20:47,580 --> 01:20:49,410
Najpotężniejszym królem?
865
01:20:49,500 --> 01:20:51,460
Wszystko mi zabrałeś!
866
01:20:53,040 --> 01:20:55,840
Kiedyś jakaś siostra
opowie światu, co zrobiłeś.
867
01:20:56,000 --> 01:20:57,750
I ludzie jej uwierzą.
868
01:21:04,970 --> 01:21:06,890
Czego oczy nie widzą, chłopcy...
869
01:21:16,360 --> 01:21:17,730
Wszystko dobrze?
870
01:21:19,730 --> 01:21:20,990
Jak najbardziej.
871
01:21:31,500 --> 01:21:33,750
Było nie zadzierać z siostrami.
872
01:23:19,770 --> 01:23:22,110
Czekaj.
873
01:23:22,270 --> 01:23:23,480
Nie rozumiesz?
874
01:23:24,070 --> 01:23:27,700
Kobieta jest nierozerwalnie
związana z mężczyzną.
875
01:23:27,860 --> 01:23:28,950
Zniszczycie nas,
876
01:23:29,570 --> 01:23:31,870
a zniszczycie także i siebie.
877
01:23:32,870 --> 01:23:34,240
Nas nie da się zniszczyć.
878
01:23:38,500 --> 01:23:39,500
Nie!
879
01:23:50,890 --> 01:23:52,550
Te, profesorek.
880
01:23:53,680 --> 01:23:55,810
Zrób mi...
881
01:24:31,010 --> 01:24:34,050
Przepraszam. Miałaś rację.
Trzeba było walczyć od początku.
882
01:24:34,220 --> 01:24:37,600
Nie powinnam tego mówić, ale...
A nie mówiłam?
883
01:24:41,900 --> 01:24:45,900
Dajcie mi wyjść! Zmieniłem się!
884
01:24:46,940 --> 01:24:49,990
Przepraszam. To nie byłem ja,
tylko jakaś magia czy coś.
885
01:24:50,150 --> 01:24:51,650
Nie teraz!
886
01:24:57,620 --> 01:24:59,000
Szybko!
887
01:25:00,410 --> 01:25:01,410
Ruchy!
888
01:27:47,330 --> 01:27:50,380
Czarne Święta
889
01:27:50,460 --> 01:27:52,460
Tekst: Barbara Eyman-Stranc
890
01:27:57,300 --> 01:27:59,300
PAMIĘCI VICTORA SOLNICKIEGO