1 00:00:01,126 --> 00:00:03,754 WSZYSTKIE POSTACIE I WYDARZENIA PRZEDSTAWIONE W TYM SERIALU SĄ FIKCYJNE. 2 00:00:03,836 --> 00:00:06,256 PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH WYDARZEŃ LUB OSÓB, ŻYWYCH LUB ZMARŁYCH, 3 00:00:06,340 --> 00:00:07,341 JEST PRZYPADKOWE. 4 00:00:25,734 --> 00:00:28,278 Korpus Strażników pod wodzą generała Mohamadiego 5 00:00:28,362 --> 00:00:31,448 nie pozwoli, by skorumpowany, dekadencki, kapitalistyczny Zachód 6 00:00:31,532 --> 00:00:38,288 prowadzony przez USA i Izrael, zanieczyścił czysty naród irański. 7 00:00:38,372 --> 00:00:40,040 Nie ma nadziei dla zdrajców. 8 00:00:40,040 --> 00:00:43,627 Wstyd i hańba naznaczą ich na całą wieczność. 9 00:00:44,294 --> 00:00:48,507 Obywatele Iranu, zjednoczeni bardziej niż kiedykolwiek, 10 00:00:48,507 --> 00:00:55,389 zewrą szeregi przeciwko syjonistycznym, żałosnym próbom osłabienia jedności. 11 00:00:56,807 --> 00:00:59,893 Zdrajcy zostali potraktowani ostro i zdecydowanie. 12 00:00:59,977 --> 00:01:05,440 W swojej przemowie dowódca Korpusu Strażników Rewolucji... 13 00:01:05,524 --> 00:01:09,444 ...generał Mohamadi wykazał się decyzyjnością i odwagą. 14 00:01:13,574 --> 00:01:15,534 - Halo. - Wracam. 15 00:01:16,410 --> 00:01:18,412 Spotkajmy się przy południowym wyjściu. 16 00:01:19,913 --> 00:01:21,081 Tamar. 17 00:01:23,333 --> 00:01:24,585 Co się dzieje? 18 00:01:25,127 --> 00:01:27,921 Później wyjaśnię. Wyjdź już. 19 00:01:32,092 --> 00:01:36,847 Kara śmierci czeka każdego, kto... 20 00:02:10,797 --> 00:02:11,924 Tak, panie Faraz. 21 00:02:11,924 --> 00:02:15,511 Gdzie jesteś? Ktoś jest w domu. 22 00:02:15,511 --> 00:02:20,057 - Jest pan pewny, że to on, szefie? - Oczywiście. Śledziłem go. 23 00:02:20,057 --> 00:02:21,975 Okej, będę tam za pięć minut. 24 00:02:24,520 --> 00:02:25,729 Widzi go pan? 25 00:02:26,688 --> 00:02:27,731 Właśnie wychodzi. 26 00:02:28,565 --> 00:02:30,776 Idę za nim. Nie rozłączaj się. 27 00:02:46,208 --> 00:02:49,461 Idzie w stronę południowego wyjścia. 28 00:02:53,048 --> 00:02:56,677 Idź. Zaskocz go. Idź! 29 00:03:02,808 --> 00:03:04,184 Skręć w kolejną ulicę. 30 00:03:04,268 --> 00:03:05,394 Ostrożnie. 31 00:03:14,820 --> 00:03:16,822 Stój! 32 00:03:30,711 --> 00:03:32,045 Stój! 33 00:03:33,839 --> 00:03:34,840 Łap go! 34 00:03:35,716 --> 00:03:36,925 Łap go! 35 00:03:37,009 --> 00:03:38,594 Stój, gnoju! 36 00:04:02,326 --> 00:04:04,286 Stój, bo pogorszysz sprawę! 37 00:04:28,852 --> 00:04:30,771 Niech cię szlag, gnoju! 38 00:04:45,827 --> 00:04:47,955 Stój, zdrajco! 39 00:04:52,334 --> 00:04:54,253 Kosro, zejdź i złap go. 40 00:05:04,805 --> 00:05:05,973 Sukinsyn! 41 00:05:14,189 --> 00:05:15,816 Gdzie on jest? 42 00:05:23,615 --> 00:05:25,158 Gdzie jest Milad? 43 00:05:25,909 --> 00:05:27,953 Jedźmy od drugiej strony. 44 00:05:35,794 --> 00:05:37,629 Stój, zasrańcu! 45 00:06:07,993 --> 00:06:10,662 Tak, poszedł na wschodnią część rynku. 46 00:06:26,803 --> 00:06:27,638 Mam go. 47 00:06:55,541 --> 00:06:57,584 Cholerny osioł! Jesteś ślepy? 48 00:07:54,683 --> 00:07:58,228 Teheran 49 00:08:09,656 --> 00:08:11,408 - W porządku? - Tak. 50 00:08:14,077 --> 00:08:15,454 Co się stało? 51 00:08:16,079 --> 00:08:17,080 Gliny. 52 00:08:17,915 --> 00:08:20,375 Narkotykowi szukali dilerów. 53 00:08:42,856 --> 00:08:44,274 Zostańcie w aucie. 54 00:08:51,281 --> 00:08:53,033 Cześć, jak się masz? 55 00:08:53,033 --> 00:08:55,536 - Jest miejsce dla wszystkich? - Tak. 56 00:08:56,203 --> 00:08:58,622 - Nie ma nikogo więcej? - Jest. 57 00:08:59,373 --> 00:09:01,583 Czemu mi o tym nie powiedziałaś? 58 00:09:02,584 --> 00:09:03,710 Nie mogłam. 59 00:09:04,211 --> 00:09:05,504 To była za duża operacja. 60 00:09:05,504 --> 00:09:07,673 Mieliśmy plan. Wszystko ustaliłem z Azizim. 61 00:09:07,673 --> 00:09:09,258 To by się nie udało. 62 00:09:09,258 --> 00:09:10,759 Szuka nas połowa Korpusu. 63 00:09:10,843 --> 00:09:12,970 - Więc wróciłaś do pracy dla nich? - Tak. 64 00:09:14,429 --> 00:09:15,639 Żeby ich zmusić... 65 00:09:17,057 --> 00:09:18,934 Żeby zgodzili się ciebie stąd wyciągnąć. 66 00:09:20,394 --> 00:09:21,645 O czym ty mówisz? 67 00:09:22,437 --> 00:09:23,689 A ty? 68 00:09:28,735 --> 00:09:30,112 Jeszcze nie mogę wyjechać. 69 00:09:31,321 --> 00:09:32,614 Dlaczego? 70 00:09:35,492 --> 00:09:37,077 To moja wina. 71 00:09:38,161 --> 00:09:39,746 Muszę to naprawić. 72 00:09:41,331 --> 00:09:42,332 Tamar. 73 00:09:45,752 --> 00:09:49,840 Przykro mi z powodu twojego wujka i twojej ciotki. 74 00:09:49,840 --> 00:09:51,425 Ale to nie twoja wina. 75 00:09:52,217 --> 00:09:54,428 Okej, czas ruszać. Wysiadaj. 76 00:09:55,429 --> 00:09:57,181 Posłuchaj, wiedzą, co robią. 77 00:09:57,181 --> 00:10:00,184 Przewiozą cię przez granicę. Spotkamy się w Kanadzie. 78 00:10:00,184 --> 00:10:02,102 Czekaj, o czym ty mówisz? 79 00:10:02,186 --> 00:10:04,271 - Jedzie sam. Ja zostaję. - Oboje zostajemy! 80 00:10:04,271 --> 00:10:06,732 - Nie pojadę bez ciebie. - Szybko! 81 00:10:06,732 --> 00:10:08,817 Oboje wyjeżdżacie. Takie mam rozkazy. 82 00:10:08,901 --> 00:10:11,737 To pogadaj, z kim musisz, bo jest zmiana planów. 83 00:10:11,737 --> 00:10:12,821 Rozumiesz? 84 00:10:43,727 --> 00:10:45,145 Moja Nahid, 85 00:10:46,104 --> 00:10:47,105 kochanie, 86 00:10:48,941 --> 00:10:50,609 zasnęłaś przed telewizorem. 87 00:10:54,530 --> 00:10:57,824 - Długo spałam? - Tak. 88 00:11:00,410 --> 00:11:03,455 Chciałam zobaczyć, jak skończy się film. 89 00:11:04,164 --> 00:11:08,252 Pewnie żyli długo i szczęśliwie. 90 00:11:08,961 --> 00:11:12,297 Chodź. Zaprowadzę cię do łóżka. 91 00:11:13,298 --> 00:11:14,800 Chodź. 92 00:11:17,719 --> 00:11:19,179 - Dobrze się czujesz? - Tak. 93 00:11:19,263 --> 00:11:23,684 To był ładny film o Turczynce, która... 94 00:11:26,144 --> 00:11:27,437 Zamknąłeś drzwi? 95 00:11:28,730 --> 00:11:29,898 Nie otwieraj. 96 00:11:29,982 --> 00:11:32,818 Ktoś puka. Nie ma się czego bać. 97 00:11:36,864 --> 00:11:37,990 Dobry wieczór, panie Kamali. 98 00:11:38,740 --> 00:11:41,034 Musimy szybko przeszukać mieszkanie. 99 00:11:41,118 --> 00:11:43,328 Przykro mi. Nie mogę was wpuścić. 100 00:11:43,412 --> 00:11:45,414 Takie są protokoły bezpieczeństwa. 101 00:11:45,414 --> 00:11:47,332 W tym domu mamy inne protokoły. 102 00:11:47,416 --> 00:11:50,169 - Niech pan współpracuje... - W porządku. 103 00:11:54,131 --> 00:11:55,924 Dobry wieczór. 104 00:12:01,054 --> 00:12:03,515 Dobrze cię widzieć w domu całą i zdrową. 105 00:12:03,599 --> 00:12:07,060 Jest panu za to wdzięczna. Oboje jesteśmy. 106 00:12:10,731 --> 00:12:14,693 Generale Mohamadi, napije się pan czegoś? 107 00:12:14,693 --> 00:12:17,362 Nie, dziękuję. Proszę się nie kłopotać. 108 00:12:18,405 --> 00:12:21,033 Gdzie możemy pomówić na osobności? 109 00:12:23,827 --> 00:12:25,204 Tędy, proszę. 110 00:12:35,839 --> 00:12:37,758 Co mam zrobić? 111 00:12:42,679 --> 00:12:43,722 Możesz jechać. 112 00:13:24,179 --> 00:13:25,305 Otrzymałem raport, 113 00:13:25,389 --> 00:13:27,558 że ty i twój były zastępca ścigaliście agentkę 114 00:13:27,558 --> 00:13:31,979 i że widziałeś ją na własne oczy. 115 00:13:33,021 --> 00:13:34,147 Czy to prawda? 116 00:13:36,400 --> 00:13:39,069 - Tak. - Mimo że jesteś zawieszony? 117 00:13:43,866 --> 00:13:45,534 To nieprawdopodobne. 118 00:13:46,702 --> 00:13:50,455 Szukaliśmy jej dwa miesiące, a to ty ją znalazłeś? 119 00:13:51,915 --> 00:13:54,334 Robiłem to dla mojego kraju. 120 00:14:01,133 --> 00:14:03,343 W drodze tutaj myślałem o moim ojcu, 121 00:14:03,427 --> 00:14:04,636 co przeżył. 122 00:14:05,554 --> 00:14:07,389 Nie mówię o nim często. 123 00:14:08,515 --> 00:14:11,768 Wyrzucano go z każdego zakładu hazardowego w mieście, 124 00:14:11,852 --> 00:14:14,062 więc zaczął chodzić na walki psów. 125 00:14:15,147 --> 00:14:20,694 Pewnego wieczoru widział ogromnego amstaffa, 126 00:14:21,195 --> 00:14:24,239 który walczył ze starym, chudym rottweilerem o imieniu Ghoul. 127 00:14:25,574 --> 00:14:27,075 To był koniec wieczoru 128 00:14:27,159 --> 00:14:31,580 i ojciec przegrał już większość pieniędzy, które zarobiliśmy z braćmi. 129 00:14:32,164 --> 00:14:33,874 Gdy zaczęła się walka, 130 00:14:34,875 --> 00:14:37,169 wielki pies podszedł do Ghoula. 131 00:14:38,337 --> 00:14:41,340 Przez chwilę wydawało się, 132 00:14:41,340 --> 00:14:43,800 że amstaffowi było szkoda chudszego psa, 133 00:14:43,884 --> 00:14:47,095 jakby zwierzęta mogły współczuć. 134 00:14:47,930 --> 00:14:52,267 Nagle Ghoul wykonał ostatni skok i złapał amstaffa za kark. 135 00:14:52,768 --> 00:14:54,728 Wgryzł się i nie puszczał. 136 00:14:54,728 --> 00:14:57,731 Potrzeba było dziesięciu ludzi, żeby go odciągnąć. 137 00:15:03,820 --> 00:15:06,031 Koniec końców 138 00:15:06,031 --> 00:15:08,534 ojciec wrócił do domu z kieszeniami pełnymi pieniędzy. 139 00:15:10,494 --> 00:15:13,705 To był jedyny raz, kiedy miał szczęście. 140 00:15:22,172 --> 00:15:24,633 Jutro rano wracasz do swojego wydziału. 141 00:15:25,259 --> 00:15:27,678 Masz za co odpokutować. 142 00:15:29,179 --> 00:15:30,597 Dziękuję, generale. 143 00:15:32,474 --> 00:15:36,353 Faraz, daję ci szansę. 144 00:15:36,353 --> 00:15:38,230 Nie zaprzepaść jej. 145 00:15:39,773 --> 00:15:40,774 Tak jest. 146 00:16:10,137 --> 00:16:11,471 Nahid, kochanie. 147 00:16:15,434 --> 00:16:16,560 Nahid. 148 00:16:25,152 --> 00:16:28,363 Widzisz czarny wóz zaparkowany po drugiej stronie? 149 00:16:28,447 --> 00:16:29,448 Idź do niego. 150 00:17:00,771 --> 00:17:04,441 Nie zrozum mnie źle, ale miałam nadzieję cię już nie spotkać. 151 00:17:05,776 --> 00:17:07,402 Chcę rozmawiać z Julią Magen. 152 00:17:08,153 --> 00:17:11,240 - Przekażę jej. - Chcę z nią pomówić bezpośrednio. 153 00:17:12,657 --> 00:17:14,910 Mam złe doświadczenia z lokalnymi agentami. 154 00:17:16,494 --> 00:17:19,915 A lokalna agentka, która pomogła ci uciec Korpusowi Strażników? 155 00:17:21,208 --> 00:17:23,502 Jakie masz z nią doświadczenia? 156 00:17:40,811 --> 00:17:46,358 Tamar, ja też straciłam ludzi, na których mi zależało. 157 00:17:48,151 --> 00:17:50,779 Uwierz mi. Wiem, jak się czujesz. 158 00:17:50,863 --> 00:17:52,781 Co ty wiesz? Nawet mnie nie znasz. 159 00:17:55,117 --> 00:17:56,994 Wiem, że jesteś dobrą agentką. 160 00:17:58,495 --> 00:18:01,874 Wiem, że dzięki tobie 161 00:18:01,874 --> 00:18:05,961 Ben Haim jest właśnie w drodze do domu, do swojej rodziny. 162 00:18:07,462 --> 00:18:11,008 Zapłaciłaś okropną cenę, ale to nie poszło na marne. 163 00:18:16,221 --> 00:18:21,143 A teraz powiedz mi, dlaczego nie wsiadłaś do ciężarówki. 164 00:18:24,021 --> 00:18:26,315 Wiem, jak się zbliżyć do Qasema Mohamadiego. 165 00:18:27,316 --> 00:18:28,942 I chcę go zabić. 166 00:18:30,402 --> 00:18:31,403 Mówię poważnie. 167 00:18:31,403 --> 00:18:33,780 - Jak? - Jego syn, Pejman. 168 00:18:33,864 --> 00:18:36,366 Milad sprzedawał narkotyki jego kumplowi, Vahidowi Nematiemu. 169 00:18:37,284 --> 00:18:38,702 Zaprzyjaźnię się z Vahidem. 170 00:18:39,870 --> 00:18:42,331 Dzięki niemu poznam Pejmana. 171 00:18:42,331 --> 00:18:44,416 A od Pejmana jest krótka droga do Mohamadiego. 172 00:18:44,416 --> 00:18:46,627 Do tego potrzebujesz Milada. 173 00:18:46,627 --> 00:18:49,713 Możemy mu zaufać. Już to udowodnił. 174 00:18:49,713 --> 00:18:51,507 Tak, ale czy sobie poradzi? 175 00:18:51,507 --> 00:18:54,635 - Taktycznie, emocjonalnie on... - Da sobie radę. 176 00:18:59,389 --> 00:19:00,849 Przekażę to dalej. 177 00:19:02,100 --> 00:19:04,394 Mój agent zabierze was w bezpieczne miejsce. 178 00:19:04,478 --> 00:19:06,813 Zaczekaj, co zrobimy z Mohamadim... 179 00:19:06,897 --> 00:19:10,108 Powiedziałam, że przekażę to dalej. 180 00:19:10,859 --> 00:19:12,152 Skontaktujemy się. 181 00:19:13,362 --> 00:19:14,947 Odpocznij. 182 00:19:33,674 --> 00:19:35,634 Słyszałaś? 183 00:19:35,634 --> 00:19:36,844 Tak. 184 00:19:36,844 --> 00:19:38,303 To lekkomyślne. 185 00:19:38,387 --> 00:19:41,849 Jeśli może się zbliżyć do Pejmana, warto to sprawdzić. 186 00:19:41,849 --> 00:19:44,059 Julio, dziewczyna ma traumę. 187 00:19:44,059 --> 00:19:45,644 Nie jest racjonalna. 188 00:19:45,644 --> 00:19:49,398 Przed oczami ma tylko obraz ciotki zwisającej z szubienicy. 189 00:19:49,398 --> 00:19:51,275 To niekoniecznie jest coś złego. 190 00:19:51,275 --> 00:19:53,318 Lubimy agentów z osobistym motywem. 191 00:19:53,402 --> 00:19:57,197 Ale muszą działać bez emocji i osądu, 192 00:19:57,281 --> 00:19:59,324 a Tamar tego teraz nie potrafi. 193 00:19:59,408 --> 00:20:01,076 Qasem Mohamadi reprezentuje 194 00:20:01,076 --> 00:20:03,745 największe zagrożenie dla Izraela. 195 00:20:03,829 --> 00:20:08,083 Chcę zbadać szansę na taką misję, nim sobie ją odpuścimy. 196 00:20:09,126 --> 00:20:11,628 Daj Tamar tę noc, by się pozbierała. 197 00:20:12,129 --> 00:20:14,006 Zobaczymy, co będzie jutro. 198 00:20:36,945 --> 00:20:39,489 Tamar, tu masz podstawowe produkty. 199 00:20:41,575 --> 00:20:44,494 Jeśli będzie jakiś problem, zadzwoń do mnie, okej? 200 00:20:44,578 --> 00:20:45,579 Tak. 201 00:21:12,481 --> 00:21:14,900 Musimy kupić nowe ubrania. 202 00:21:16,235 --> 00:21:18,612 I poprawić naszą historyjkę. Ma dziury. 203 00:21:21,406 --> 00:21:24,576 Tamar, co ty robisz? 204 00:21:25,327 --> 00:21:26,745 Hej, przestań. 205 00:21:40,843 --> 00:21:42,636 - Przepraszam. - Nie. 206 00:21:53,605 --> 00:21:54,815 Przepraszam. 207 00:22:47,826 --> 00:22:48,911 Dzień dobry, moja droga. 208 00:22:50,162 --> 00:22:51,496 Jak spałaś? 209 00:22:54,291 --> 00:22:55,751 Rozmawiałaś z Julią? 210 00:22:57,461 --> 00:22:59,046 Dzień dobry, Miladzie. 211 00:22:59,588 --> 00:23:01,924 Nie zostaliśmy sobie przedstawieni. 212 00:23:02,799 --> 00:23:05,469 Jestem Marjan Montazemi. 213 00:23:06,053 --> 00:23:08,680 - Miło cię poznać. - Ciebie też. 214 00:23:08,764 --> 00:23:11,600 Tamar przedstawiła ci już swój plan? 215 00:23:14,186 --> 00:23:16,855 Zbliżę się do Pejmana przez Vahida. 216 00:23:16,939 --> 00:23:20,484 Dobrze. Chodźcie napić się herbaty. 217 00:23:30,327 --> 00:23:32,913 Ciężarówka jedzie dziś do granicy. 218 00:23:33,914 --> 00:23:37,876 Więc mamy kilka cennych godzin, by dowieść, że twój plan jest coś wart. 219 00:23:41,338 --> 00:23:42,798 Zadzwoń do Vahida. 220 00:23:48,220 --> 00:23:49,638 Milad. 221 00:24:04,570 --> 00:24:06,029 Daj na głośnik, mój drogi. 222 00:24:18,208 --> 00:24:19,251 Halo. 223 00:24:20,252 --> 00:24:22,588 Cześć, Vahid. Jak się masz? 224 00:24:22,588 --> 00:24:24,339 Czego chcesz? 225 00:24:24,423 --> 00:24:27,759 Chciałem wiedzieć, czy pasował ci towar, który wczoraj przyniosłem. 226 00:24:28,719 --> 00:24:29,928 To był świetny towar. 227 00:24:30,929 --> 00:24:31,930 Czemu pytasz? 228 00:24:32,681 --> 00:24:33,682 Bez powodu. 229 00:24:34,474 --> 00:24:37,686 Pomyślałem, że wpadnę i dam ci mały gratis. 230 00:24:38,812 --> 00:24:41,773 Spoko, stary. Nie trzeba. 231 00:24:48,238 --> 00:24:49,740 Na pewno? 232 00:24:50,449 --> 00:24:55,329 Mam świetny towar. Powinieneś spróbować. Kiedy będziesz na siłowni? 233 00:24:55,329 --> 00:24:56,663 Wpadnę i poprawię ci humor. 234 00:24:56,747 --> 00:24:58,707 Zapomnij. Jest na to za wcześnie. 235 00:24:58,707 --> 00:25:00,501 Dzięki, ale nie. 236 00:25:05,464 --> 00:25:07,132 Jednak nie tak łatwo. 237 00:25:09,384 --> 00:25:10,969 Pójdziemy na siłownię i spróbujemy. 238 00:25:15,891 --> 00:25:18,810 Nigdy nie pokazuj, jak bardzo kogoś potrzebujesz. 239 00:25:19,478 --> 00:25:24,274 Sztuczka polega na tym, żeby myślał, że to on potrzebuje ciebie. 240 00:25:26,068 --> 00:25:28,779 SIEDZIBA GŁÓWNA KONTRWYWIADU KSRI, TEHERAN 241 00:25:48,298 --> 00:25:51,093 No proszę, kogo my tu mamy? 242 00:25:51,093 --> 00:25:53,554 Faraz, witaj. 243 00:25:54,638 --> 00:25:55,889 Cześć, Hossein. 244 00:25:55,973 --> 00:25:59,268 - Zamienili nam biura? - Nie. 245 00:25:59,268 --> 00:26:02,604 Teraz ja kieruję wydziałem, więc to moje biuro. 246 00:26:04,690 --> 00:26:06,108 Bardzo tu wygodnie. 247 00:26:06,900 --> 00:26:07,901 Posłuchaj, 248 00:26:08,485 --> 00:26:11,613 ta sytuacja jest niekomfortowa dla nas obu. 249 00:26:11,697 --> 00:26:13,907 Musimy to jakoś rozwiązać, prawda? 250 00:26:18,328 --> 00:26:22,249 Mam nadzieję, że będziemy współpracować bez żadnych przeszkód. 251 00:26:23,667 --> 00:26:27,963 Masz reputację samotnika, ale to się tu nie sprawdzi. 252 00:26:28,589 --> 00:26:30,007 Rozumiesz? 253 00:26:36,305 --> 00:26:38,849 - Jak leci, Ali? - Cześć, szefie. 254 00:26:38,849 --> 00:26:42,436 Wygląda na to, że już nie jestem szefem. Cześć, jak się masz? 255 00:26:44,479 --> 00:26:45,981 Wszystko w porządku? 256 00:26:46,940 --> 00:26:48,275 - Jak się macie? - Dobry. 257 00:26:50,277 --> 00:26:54,323 Dlaczego mi nie powiedziałeś, że ściągnęli tego idiotę na moje miejsce? 258 00:26:54,323 --> 00:26:56,325 Nie chciałem pana złościć. 259 00:26:58,243 --> 00:27:01,413 Usiądę tu z tobą, jeśli mogę. 260 00:27:01,413 --> 00:27:02,873 Proszę zająć moje biurko. 261 00:27:02,873 --> 00:27:05,042 Nie. Zostań przy swoim. 262 00:27:05,042 --> 00:27:06,793 Nie, nalegam. 263 00:27:07,377 --> 00:27:08,378 Zaczekaj. 264 00:27:11,757 --> 00:27:13,425 Tak, kochanie. 265 00:27:13,509 --> 00:27:16,470 Faraz, nie czuję się dobrze. Serce mi wali. 266 00:27:17,262 --> 00:27:18,472 Może weź tabletkę? 267 00:27:18,472 --> 00:27:21,975 Nie chcę. Po tych tabletkach jestem nieprzytomna. 268 00:27:22,559 --> 00:27:24,603 Przyjedź do domu. Źle się czuję. 269 00:27:24,603 --> 00:27:27,397 Kochanie, dopiero dotarłem do biura. 270 00:27:27,481 --> 00:27:29,566 Chciałeś tylko ode mnie uciec, prawda? 271 00:27:29,650 --> 00:27:31,944 Dlatego tam wróciłeś. 272 00:27:32,653 --> 00:27:33,820 Nie wygłupiaj się. 273 00:27:35,072 --> 00:27:36,532 Niedługo będę w domu. 274 00:27:36,532 --> 00:27:41,870 Zjemy coś, obejrzymy film. Wszystko będzie dobrze. 275 00:27:41,954 --> 00:27:42,996 Okej? 276 00:27:43,997 --> 00:27:44,998 Halo? 277 00:27:47,125 --> 00:27:48,293 Halo? 278 00:27:48,377 --> 00:27:52,130 Mam coś, co pana rozweseli. Niech pan zgadnie, kogo zgarnęliśmy. 279 00:27:53,298 --> 00:27:54,299 Kogo? 280 00:28:03,684 --> 00:28:04,810 Uważaj. 281 00:28:15,070 --> 00:28:16,572 Co mu powiesz? 282 00:28:17,406 --> 00:28:18,407 Nie martw się. 283 00:28:21,368 --> 00:28:23,370 Zbył cię. Nie możesz tego schrzanić. 284 00:28:23,370 --> 00:28:24,705 Nie schrzanię. 285 00:28:25,289 --> 00:28:28,041 Okej? Wiem, co lubi. Zaufaj mi. 286 00:28:44,892 --> 00:28:46,101 Hej. Jak leci? 287 00:28:49,563 --> 00:28:50,856 Mówiłem, że nie chcę. 288 00:28:50,856 --> 00:28:54,735 Wiem, ale zajmę ci tylko minutę. Jedną minutę. 289 00:28:56,028 --> 00:28:57,029 Tam. 290 00:29:01,825 --> 00:29:03,035 - No więc? - Posłuchaj. 291 00:29:03,035 --> 00:29:07,331 Pracuję z nowym dostawcą. Mam dla ciebie zabójczy towar. 292 00:29:07,331 --> 00:29:11,752 Daję ci znać jako pierwszemu, bo wiesz, jak go docenić. 293 00:29:11,752 --> 00:29:15,672 Przyrzekam, że to najlepszy towar w mieście. 294 00:29:15,756 --> 00:29:17,758 Słuchaj, mam już dilera. 295 00:29:19,092 --> 00:29:23,096 Babak to wrzód na dupie, ale i przyjaciel. Znam go. 296 00:29:23,180 --> 00:29:24,473 Ufam mu. 297 00:29:25,307 --> 00:29:26,808 Ciebie jeszcze nie znam. 298 00:29:28,894 --> 00:29:30,604 Dlatego muszę odmówić. Dzięki. 299 00:29:42,574 --> 00:29:43,575 Vahid. 300 00:29:45,244 --> 00:29:46,245 Co? 301 00:29:49,831 --> 00:29:53,377 To, co ci przyniosłem wczoraj od Babaka, zostało ci coś? 302 00:29:55,087 --> 00:29:56,171 A co? 303 00:29:57,756 --> 00:29:59,049 Spróbuj. 304 00:30:02,427 --> 00:30:05,556 Vahid, zastanawiałeś się, czemu gdy zamawiasz 30 gramów, 305 00:30:05,556 --> 00:30:09,935 dostajesz je w torebeczkach po trzy gramy? 306 00:30:14,606 --> 00:30:16,233 A teraz spróbuj tego. 307 00:30:33,542 --> 00:30:34,626 Sukinsyn. 308 00:30:35,961 --> 00:30:39,506 To ten twój przyjaciel. Robi cię na szaro od lat. 309 00:30:42,176 --> 00:30:44,136 Cena to 1,7 miliona za gram. 310 00:30:44,136 --> 00:30:45,804 Najlepsza w mieście. 311 00:30:46,388 --> 00:30:49,558 Mogę ją obniżyć, jeśli złożysz duże zamówienie. 312 00:31:16,084 --> 00:31:18,337 Na pewno powie o tym Babakowi. 313 00:31:18,837 --> 00:31:19,963 Nie martw się. 314 00:31:20,047 --> 00:31:23,592 Jeśli Vahid dziś przyjdzie, nic nam nie będzie. 315 00:31:29,264 --> 00:31:31,099 Nigdy ich nie widziałem. 316 00:31:32,059 --> 00:31:34,520 Mówiłeś, że dwie osoby wczoraj odwołały. 317 00:31:34,520 --> 00:31:36,980 - Czyli dwie osoby się nie zjawiły. - Okej. 318 00:31:37,648 --> 00:31:39,733 Gadałem z jakimś gościem przez telefon. 319 00:31:39,733 --> 00:31:41,860 Prosił o transport dla siebie i siostry. 320 00:31:41,944 --> 00:31:44,029 - Jak się dowiedział? - Tak jak inni. 321 00:31:44,029 --> 00:31:46,114 - Ktoś mu o mnie powiedział. - Kto? 322 00:31:46,198 --> 00:31:48,242 - Skąd mam wiedzieć? - Pieprzysz! 323 00:31:48,742 --> 00:31:50,536 Zawsze pytasz, jak cię znaleźli. 324 00:31:51,870 --> 00:31:54,665 Nie wygląda na złego człowieka. 325 00:31:54,665 --> 00:31:57,417 Biedak. Co takiego mógł zrobić? 326 00:31:57,501 --> 00:31:59,920 Nie twoja sprawa. Powiedz, kto za niego poręczył. 327 00:31:59,920 --> 00:32:01,255 Tak, kochanie. 328 00:32:04,508 --> 00:32:06,927 - Wracasz do domu? - Później. 329 00:32:07,970 --> 00:32:10,722 Co robisz? Pewnie chronisz Mohamadiego, swojego pana. 330 00:32:10,806 --> 00:32:11,890 Nahid. 331 00:32:11,974 --> 00:32:15,936 Wszedł tutaj jak do siebie. 332 00:32:17,104 --> 00:32:18,814 I oczekiwał, że będę go całować po stopach. 333 00:32:18,814 --> 00:32:22,276 Najpotężniejszy człowiek w Iranie przyszedł do mojego domu 334 00:32:22,276 --> 00:32:24,528 i zażądał, żebym wrócił do pracy. 335 00:32:25,195 --> 00:32:27,364 Najpotężniejszy człowiek w Iranie. 336 00:32:27,364 --> 00:32:29,616 Nie zaczynaj. Proszę. 337 00:32:29,700 --> 00:32:31,827 Dlaczego nic nie powiedziałeś, gdy tu był? 338 00:32:31,827 --> 00:32:34,997 Tylko zagwiżdże, a ty wracasz z ogonem między nogami! 339 00:32:34,997 --> 00:32:36,874 Dosyć! 340 00:32:39,376 --> 00:32:40,669 Rozłączam się. 341 00:32:41,170 --> 00:32:45,007 Porozmawiamy, gdy wrócę do domu. Słyszysz? 342 00:32:50,637 --> 00:32:54,975 Azizi, to nie jest twój pierwszy raz. Wiesz, jak to działa. 343 00:32:54,975 --> 00:32:57,561 Gadaj, to wrócisz na swój stragan. 344 00:32:57,561 --> 00:32:59,479 Wiesz, co się stanie bez współpracy. 345 00:32:59,563 --> 00:33:02,482 Jak się ma żona? Ma problem z pilotem? 346 00:33:02,566 --> 00:33:04,026 Uważaj, z kim rozmawiasz. 347 00:33:04,026 --> 00:33:06,278 - Śmiesz mówić o mojej żonie? - Niczego nie powiedziałem. 348 00:33:06,862 --> 00:33:08,363 Mów, co wiesz! 349 00:33:08,447 --> 00:33:09,615 - Żartowałem! - Żart? 350 00:33:12,326 --> 00:33:15,662 Mów. Kto za nich ręczył? Kto to był? 351 00:33:15,746 --> 00:33:17,956 Kto? Odsuń się! 352 00:33:18,040 --> 00:33:21,210 Gadaj albo wpakuję ci kulkę w głowę! 353 00:33:21,210 --> 00:33:24,463 Babak. Babak Maleki. 354 00:33:24,463 --> 00:33:25,714 Diler narkotyków. 355 00:33:26,215 --> 00:33:29,051 Nie mów mu, że ja ci powiedziałem. 356 00:33:37,851 --> 00:33:39,520 Zabierzcie go. 357 00:33:57,579 --> 00:33:59,039 Hej, Vahid. Co jest? 358 00:33:59,039 --> 00:34:00,874 Twój dostawca wszystko mi powiedział. 359 00:34:00,958 --> 00:34:02,167 Jaki dostawca? 360 00:34:14,096 --> 00:34:15,514 Co myślisz? 361 00:34:28,443 --> 00:34:30,362 To cię podnieca? 362 00:34:30,362 --> 00:34:31,822 Może. 363 00:34:40,038 --> 00:34:42,666 NAHID 364 00:34:42,748 --> 00:34:43,750 NIEODEBRANE POŁĄCZENIE 365 00:34:49,882 --> 00:34:52,717 Gdy zaczynałem służbę, było ciężko. 366 00:34:53,844 --> 00:34:55,637 Miałem ataki paniki w nocy. 367 00:34:56,889 --> 00:34:59,641 Zadzwoniłem na pogotowie, 368 00:34:59,725 --> 00:35:03,604 a oni mnie skierowali do kliniki zdrowia psychicznego. 369 00:35:05,189 --> 00:35:07,566 Żeby z kimś porozmawiać. 370 00:35:17,242 --> 00:35:18,535 Zapomnij, Ali. 371 00:35:19,703 --> 00:35:20,913 Zapomnij. 372 00:35:21,997 --> 00:35:23,957 Nie potrafię o tym rozmawiać. 373 00:35:24,541 --> 00:35:26,752 Chodziło mi o panią Nahid, nie o pana. 374 00:35:28,837 --> 00:35:30,130 Niech pan jedzie do domu. 375 00:35:30,214 --> 00:35:31,590 Ja pojadę do Babaka. 376 00:35:32,633 --> 00:35:35,177 Dam znać, gdy się czegoś dowiem. 377 00:35:40,390 --> 00:35:41,433 Dziękuję, Ali. 378 00:36:13,549 --> 00:36:14,550 Vahid? 379 00:36:15,759 --> 00:36:18,220 Miał tu być za godzinę. 380 00:36:31,066 --> 00:36:33,110 Otwórz drzwi, nim je wyważę. 381 00:36:37,781 --> 00:36:38,949 Babak. 382 00:36:40,576 --> 00:36:44,705 Vahid mówił, że tu będziesz. Otwórz drzwi, nim je wyważę! 383 00:36:45,914 --> 00:36:48,625 Przybiegną tu wszyscy sąsiedzi, słyszysz? 384 00:36:49,209 --> 00:36:50,460 O co chodzi? 385 00:37:01,930 --> 00:37:03,390 Ładne mieszkanie. 386 00:37:09,188 --> 00:37:11,273 Widzę, że dobrze zarabiasz. 387 00:37:11,982 --> 00:37:13,400 Nie. Żartujesz sobie? 388 00:37:13,400 --> 00:37:16,445 To mieszkanie przyjaciela. Pilnuję go. 389 00:37:17,112 --> 00:37:19,281 Dobry z ciebie przyjaciel. 390 00:37:20,991 --> 00:37:22,951 Pilnujesz. 391 00:37:23,577 --> 00:37:24,953 Co z tobą, Babak? 392 00:37:25,037 --> 00:37:27,748 Nie wiem, Mehdi, ty mi powiedz. 393 00:37:28,332 --> 00:37:30,292 - Usiądź, bracie... - Bracie? 394 00:37:30,292 --> 00:37:32,669 Jestem twoim bratem, sukinsynu? 395 00:37:33,921 --> 00:37:40,135 Dałem ci pracę, dobrze płaciłem, a ty obrabiasz mi dupę? 396 00:37:40,219 --> 00:37:42,763 Próbujesz mnie wygryźć, skurwysynu? 397 00:37:46,683 --> 00:37:48,352 Co jest, Mehdi? 398 00:37:48,352 --> 00:37:50,103 Nie możesz oddychać? 399 00:37:54,816 --> 00:37:56,151 Puść go! 400 00:37:56,777 --> 00:37:58,403 Puść i odsuń się od niego. 401 00:38:08,038 --> 00:38:09,790 No proszę. 402 00:38:13,085 --> 00:38:15,212 Masz tu twardą laskę. 403 00:38:21,009 --> 00:38:22,261 Babak! 404 00:38:22,761 --> 00:38:24,221 Sukinsyn! 405 00:38:34,356 --> 00:38:36,108 Zwiąż mu czymś ręce. 406 00:38:41,446 --> 00:38:44,074 Już jesteś martwy. 407 00:38:44,074 --> 00:38:46,577 Spuszczę ci wpierdol, słyszysz? 408 00:38:46,577 --> 00:38:49,955 - Zamknij się! - Spierdalaj, suko! 409 00:39:09,266 --> 00:39:10,350 To Vahid. 410 00:39:11,810 --> 00:39:13,145 Odbierz. 411 00:39:21,445 --> 00:39:22,988 - Mehdi. - Hej. 412 00:39:22,988 --> 00:39:24,489 Już jadę. Jesteś w domu? 413 00:39:25,741 --> 00:39:27,492 Tak. Podałem ci adres. 414 00:39:27,576 --> 00:39:29,953 Będę za 15 minut. Pasuje? 415 00:39:30,746 --> 00:39:32,581 Pewnie, przyjedź. Jestem w domu. 416 00:39:32,581 --> 00:39:34,374 Świetnie. Do zobaczenia. 417 00:39:36,084 --> 00:39:37,336 Już tu jedzie. 418 00:39:39,755 --> 00:39:41,173 Straciłem nadzieję. 419 00:39:41,798 --> 00:39:46,178 Czasem mam wrażenie, jakby nie był moim synem. 420 00:39:46,887 --> 00:39:50,432 Dlatego przez większość czasu czuję się winny... 421 00:39:50,516 --> 00:39:53,018 Przepraszam, muszę odebrać. 422 00:40:00,651 --> 00:40:02,277 - Halo. - Potrzebuję pomocy. 423 00:40:02,361 --> 00:40:04,947 Wmieszał się diler. Jest półprzytomny. 424 00:40:04,947 --> 00:40:06,532 Musisz go stąd zabrać. 425 00:40:06,532 --> 00:40:09,117 - Zaraz przyjdzie Vahid. - Nie mogę ci pomóc. 426 00:40:09,618 --> 00:40:10,911 Musisz kogoś przysłać. 427 00:40:10,911 --> 00:40:12,913 To pilne. Jeśli schrzanimy sprawę z Vahidem... 428 00:40:12,913 --> 00:40:14,831 Już ją schrzaniliście. 429 00:40:15,332 --> 00:40:17,751 Zadzwońcie i powiedzcie, żeby nie przychodził. 430 00:40:20,587 --> 00:40:22,297 Masz dziesięć minut, by tu dotrzeć. 431 00:40:32,140 --> 00:40:33,934 Przygotuję się. 432 00:40:33,934 --> 00:40:36,436 - Skończysz? - Tak. 433 00:41:03,463 --> 00:41:04,464 Hej. 434 00:41:05,591 --> 00:41:07,009 Pewnie szukasz Mehdiego. 435 00:41:10,971 --> 00:41:15,017 - Mehdi, twój przyjaciel przyszedł! - Hej, stary. 436 00:41:15,017 --> 00:41:16,310 - Hej. - Jak się masz? 437 00:41:16,310 --> 00:41:17,811 Napijesz się czegoś? 438 00:41:17,895 --> 00:41:19,188 Nie trzeba. Dzięki. 439 00:41:24,484 --> 00:41:26,862 - Co ci się stało w szyję? - Co? 440 00:41:27,988 --> 00:41:28,989 Tutaj? 441 00:41:29,781 --> 00:41:32,159 Czemu nie mówiłeś, że ktoś przyjdzie? 442 00:41:32,159 --> 00:41:33,744 Otworzyłam drzwi półnaga. 443 00:41:35,037 --> 00:41:36,330 Miło cię poznać. 444 00:41:36,830 --> 00:41:38,165 Jestem Leyla, siostra Mehdiego. 445 00:41:38,165 --> 00:41:39,458 Vahid. 446 00:41:40,292 --> 00:41:41,877 Dlaczego razem mieszkacie? 447 00:41:43,003 --> 00:41:44,421 - Tak wyszło. - Bez jaj. 448 00:41:57,601 --> 00:42:00,854 Ja cię, kurwa, zabiję! 449 00:42:07,819 --> 00:42:09,321 Gnoje! 450 00:42:12,616 --> 00:42:16,370 Chłopcy sąsiadów. Strasznie irytujący. 451 00:42:16,870 --> 00:42:18,622 Mam nadzieję, że będę mieć tylko córki. 452 00:42:28,841 --> 00:42:31,176 - Ile gramów ci przynieść? - Dziesięć. 453 00:42:31,260 --> 00:42:32,886 - Już przynoszę. - Dzięki. 454 00:42:36,181 --> 00:42:38,892 - Wyjdziemy na balkon? - Panie przodem. 455 00:42:41,270 --> 00:42:42,271 Dziękuję. 456 00:42:55,325 --> 00:42:56,326 Więc... 457 00:42:57,369 --> 00:42:59,621 ty i Mehdi, naprawdę jesteście rodzeństwem? 458 00:43:00,330 --> 00:43:01,748 Czemu pytasz? 459 00:43:03,041 --> 00:43:04,585 Wiesz... 460 00:43:09,173 --> 00:43:10,549 To obrzydliwe. 461 00:43:15,554 --> 00:43:17,306 Czemu tak uważasz? 462 00:43:17,306 --> 00:43:20,642 Ty masz akcent. On nie. 463 00:43:21,643 --> 00:43:23,312 Nie dorastaliśmy razem. 464 00:43:23,896 --> 00:43:25,439 Dorastałam w Katarze, 465 00:43:25,439 --> 00:43:27,357 ale ostatnich kilka lat mieszkałam w LA. 466 00:43:27,441 --> 00:43:29,651 Tehrangeles. Fajnie! 467 00:43:30,485 --> 00:43:32,362 Możemy mówić po angielsku. 468 00:43:32,446 --> 00:43:33,780 Pewnie, jak chcesz. 469 00:43:56,220 --> 00:43:58,138 Ćwiczysz? 470 00:43:58,639 --> 00:44:00,098 Spinning, pilates. 471 00:44:00,682 --> 00:44:01,850 Głównie kickboxing. 472 00:44:01,934 --> 00:44:04,353 Kickboxing? Wiesz, że mam siłownię? 473 00:44:05,145 --> 00:44:06,730 Skąd mam to wiedzieć? 474 00:44:06,730 --> 00:44:10,025 Niavaran Platinum. Najlepszy klub w Niavaran. 475 00:44:11,026 --> 00:44:12,402 Ty tak twierdzisz. 476 00:44:12,486 --> 00:44:14,279 Bo to prawda. 477 00:44:17,449 --> 00:44:19,117 Vahid, chodź. 478 00:44:22,829 --> 00:44:25,582 - Wszystko okej? - Tak, chodź. 479 00:44:35,008 --> 00:44:36,927 Muszę iść coś załatwić. 480 00:44:36,927 --> 00:44:39,012 - Miło było cię poznać. - Ciebie też. 481 00:44:42,599 --> 00:44:45,018 - Dziesięć gramów. - Dzięki. 482 00:44:47,479 --> 00:44:48,480 Dzięki. 483 00:44:58,991 --> 00:45:00,117 Dziękuję. 484 00:45:01,952 --> 00:45:03,954 Fajniutka ta twoja siostra. 485 00:45:03,954 --> 00:45:05,914 Czemu nie zabrałeś jej na siłownię? 486 00:45:05,998 --> 00:45:08,166 Nie wiem. Jest tylko dla członków. 487 00:45:08,667 --> 00:45:11,670 Załatwię jej członkostwo. Tobie też. 488 00:45:12,421 --> 00:45:15,591 Przydałoby się trochę wzmocnić te ręce, co? 489 00:45:16,842 --> 00:45:18,177 Na razie. 490 00:45:44,786 --> 00:45:46,788 Czy Vahid coś podejrzewał? 491 00:45:47,789 --> 00:45:50,375 Nie, wszystko poszło zgodnie z planem. 492 00:45:50,459 --> 00:45:53,045 Zaprosił mnie na siłownię. Mamy, co chcieliśmy. 493 00:45:53,045 --> 00:45:55,297 Nie powiedziałabym, że taki był plan. 494 00:45:56,507 --> 00:45:57,799 To był kiepski osąd. 495 00:45:57,883 --> 00:46:00,636 - Nie powinnam była... - Nie, czekaj. Mamy... 496 00:46:00,636 --> 00:46:01,929 Zamkniesz się? 497 00:46:02,971 --> 00:46:05,474 Milad mógł leżeć martwy na tej podłodze. 498 00:46:05,474 --> 00:46:06,975 Pomyślałaś o tym? 499 00:46:14,066 --> 00:46:15,609 Co jeszcze powinnam wiedzieć? 500 00:46:18,612 --> 00:46:19,821 Mów. 501 00:46:23,867 --> 00:46:24,868 Faraz. 502 00:46:26,286 --> 00:46:28,622 Czekał na nas, gdy jechaliśmy po Milada. 503 00:46:28,622 --> 00:46:30,457 Powinnaś była mi o tym powiedzieć. 504 00:46:30,541 --> 00:46:32,584 Wtedy nie pozwoliłabyś mi zostać. 505 00:46:39,633 --> 00:46:42,845 To jest długofalowa strategia. 506 00:46:44,054 --> 00:46:48,600 To nie jest tylko jedna operacja, są ich dziesiątki, setki. 507 00:46:49,560 --> 00:46:54,314 Współpracujemy, więc moje życie zależy od twoich decyzji. 508 00:46:54,815 --> 00:46:58,110 Jeśli nie będziemy ze sobą szczere, 509 00:46:58,110 --> 00:47:01,071 to się skończy źle dla nas obu. 510 00:47:02,155 --> 00:47:03,490 Rozumiesz? 511 00:47:05,200 --> 00:47:06,285 Tak. 512 00:47:06,827 --> 00:47:07,828 Dobrze. 513 00:47:09,079 --> 00:47:10,873 Nie będę tego powtarzać. 514 00:47:16,670 --> 00:47:17,921 Przyjechał samochód? 515 00:47:19,173 --> 00:47:20,424 Chodź. 516 00:47:37,649 --> 00:47:40,819 Nahid? Kochanie. 517 00:47:44,448 --> 00:47:47,618 Moja Nahid. Proszę, otwórz drzwi. 518 00:48:01,757 --> 00:48:03,342 Najnowsze wieści: 519 00:48:03,342 --> 00:48:07,804 Pilot Sił Powietrznych, podpułkownik Barak Ben Haim, wrócił do Izraela. 520 00:48:07,888 --> 00:48:09,389 Możemy o tym mówić dopiero teraz, 521 00:48:09,473 --> 00:48:12,100 wiele godzin po zakończeniu śmiałej akcji ratunkowej, 522 00:48:12,184 --> 00:48:13,727 której szczegółów nie upubliczniono. 523 00:48:13,727 --> 00:48:16,396 Strach o życie Ben Haima... 524 00:48:16,480 --> 00:48:18,190 Łączę z Opiekunką. 525 00:48:21,735 --> 00:48:23,487 Czytałam twój raport. 526 00:48:23,487 --> 00:48:26,949 Biorąc pod uwagę jej dzisiejsze działania, mogę z nią pracować. 527 00:48:26,949 --> 00:48:29,576 Nigdy nie widziałam nikogo takiego ambitnego. 528 00:48:29,660 --> 00:48:31,495 Miło mi to słyszeć. 529 00:48:31,495 --> 00:48:34,122 Ta operacja jest ściśle tajna. 530 00:48:34,206 --> 00:48:37,251 Tylko garstka osób w organizacji o niej wie 531 00:48:37,251 --> 00:48:39,503 i chcę, by tak zostało. 532 00:48:39,503 --> 00:48:40,587 Oczywiście. 533 00:48:41,088 --> 00:48:42,089 Dobrze. 534 00:48:42,840 --> 00:48:45,467 Dwa pilne problemy, które wskazałaś. 535 00:48:45,551 --> 00:48:47,052 Pierwszy, Faraz Kamali. 536 00:48:49,096 --> 00:48:52,057 To nie przypadek, że go dziś przywrócono. 537 00:48:52,766 --> 00:48:55,227 Zna Tamar lepiej niż ktokolwiek inny w Iranie. 538 00:48:56,603 --> 00:48:58,355 Musimy go wyeliminować. 539 00:48:59,022 --> 00:49:00,983 A drugi problem... 540 00:49:00,983 --> 00:49:02,442 Milad Kahani. 541 00:49:07,322 --> 00:49:11,493 Póki tam jest, wystawia nas wszystkich na ryzyko. 542 00:49:12,619 --> 00:49:16,832 Marjan, te problemy należy natychmiast rozwiązać. 543 00:49:17,791 --> 00:49:20,794 Ufam, że zajmiesz się nimi wedle własnego uznania. 544 00:49:24,548 --> 00:49:28,302 Teheran 545 00:50:27,319 --> 00:50:29,321 Napisy: Agnieszka Otawska