1 00:00:09,519 --> 00:00:11,119 No nie wierzę. 2 00:00:11,199 --> 00:00:13,279 Pod naszym domem jest piwnica? 3 00:00:13,359 --> 00:00:16,960 My widzimy to inaczej. Nad naszą piwnicą jest jakiś dom. 4 00:00:17,039 --> 00:00:20,519 Noah, kierowałeś remontem przed naszą przeprowadzką. 5 00:00:20,600 --> 00:00:22,760 Jak mogłeś o tym nie wiedzieć? 6 00:00:22,839 --> 00:00:26,519 Czy ty kiedykolwiek powierzyłaś mi kierowanie czymkolwiek? 7 00:00:26,600 --> 00:00:28,239 Schlitz Tall Boy! 8 00:00:28,320 --> 00:00:30,199 Puszka jest wykonana ze stali. 9 00:00:30,280 --> 00:00:31,920 - Pewnie kolekcjonerska. - Moja! 10 00:00:32,000 --> 00:00:33,520 Nie! Nie jest twoja. 11 00:00:33,600 --> 00:00:36,320 Tak samo jak piwnica i ta puszka, sio! 12 00:00:36,399 --> 00:00:38,119 Wyrzucam was stąd! 13 00:00:38,200 --> 00:00:39,399 Nie możesz, Harper. 14 00:00:39,479 --> 00:00:41,359 Rozpoznawalne rzeczy osobiste, 15 00:00:41,439 --> 00:00:44,079 warstwa brudu o grubości trzech centymetrów. 16 00:00:44,159 --> 00:00:45,920 Są tu dłużej niż 30 dni. 17 00:00:46,000 --> 00:00:47,719 Mają prawa lokatorów. 18 00:00:47,799 --> 00:00:50,240 Hej dobra siostro, zapytaj złej siostry, 19 00:00:50,320 --> 00:00:53,000 dlaczego mamy jej udowadniać, że to nasz dom? 20 00:00:53,079 --> 00:00:55,799 Swędzi mnie tyłek, brachu. Możesz zerknąć? 21 00:00:55,880 --> 00:00:59,679 Nigdzie nie będę zerkał, dopóki nie przeprosisz się z mydłem. 22 00:00:59,759 --> 00:01:03,280 Jezus, Gretchen. Spójrz tylko. Są milimetr wyżej od małp. 23 00:01:03,359 --> 00:01:06,239 Freddy, ta pani właśnie sprzedała ci komplement. 24 00:01:06,319 --> 00:01:09,239 - Dziękuję pani. - Hej! Uważaj z tym Playboyem. 25 00:01:09,319 --> 00:01:10,959 Tego jeszcze nie używałem. 26 00:01:11,040 --> 00:01:12,400 Maj 1969. 27 00:01:12,480 --> 00:01:14,159 To też kolekcjonerskie. 28 00:01:14,239 --> 00:01:17,879 Albo mnie poprzesz, albo pogódź się z kuzynem Clarence'em, 29 00:01:17,959 --> 00:01:19,799 żebyś mógł spać na jego kanapie. 30 00:01:20,680 --> 00:01:23,040 Pozwolisz jej tak do siebie mówić? 31 00:01:23,120 --> 00:01:25,760 Myślę, że jest jakieś polubowne rozwiązanie, 32 00:01:25,840 --> 00:01:28,719 które nie zmusi mnie do wzięcia czyjejś strony. 33 00:01:28,799 --> 00:01:31,719 Chłopie! Ktoś tu trzyma cię za jaja. 34 00:01:31,799 --> 00:01:33,760 Swędzi, swędzi, swędzi! 35 00:01:33,840 --> 00:01:35,239 Na co ja w ogóle patrzę? 36 00:01:35,319 --> 00:01:37,959 To jakieś szaleństwo. Oni nie mogą tu zostać. 37 00:01:38,040 --> 00:01:40,159 Nie używaj słowa na "es", to ableizm. 38 00:01:40,239 --> 00:01:43,879 Osoby z problemami psychicznymi potrzebują wsparcia, nie osądu. 39 00:01:43,959 --> 00:01:45,840 Nie kłóćcie się, drogie panie. 40 00:01:45,920 --> 00:01:50,840 Choć uważam, że wasze ogniste usposobienie jest bardzo wzwodnicze, 41 00:01:50,920 --> 00:01:52,920 jeśli wiecie co mam na myśli. 42 00:01:53,000 --> 00:01:54,920 Jeśli nie wiecie, to mu staje. 43 00:01:55,000 --> 00:01:56,640 Tak bym to rozumiał. 44 00:01:56,719 --> 00:01:58,319 FREAK BROTHERS 45 00:02:22,240 --> 00:02:24,280 Nie zadzieraj ze mną, Gretchen. 46 00:02:24,360 --> 00:02:27,319 Wiesz, jak to się dla ciebie kończy. Nie za dobrze. 47 00:02:27,400 --> 00:02:29,960 Co to ma być, siatkówka na obozie Woźniaka? 48 00:02:30,039 --> 00:02:32,280 Jeśli tak, piłka jest teraz moja. 49 00:02:32,360 --> 00:02:33,719 No? Graj. 50 00:02:33,800 --> 00:02:35,240 Jesteśmy w moim domu 51 00:02:35,319 --> 00:02:39,080 Naszym domu. To współwłasność. To tylko fakt, a nie opinia. 52 00:02:39,159 --> 00:02:40,280 Nie mam własnej. 53 00:02:40,360 --> 00:02:43,080 - Złożę wniosek o pobyt tymczasowy. - Będę przeciwna. 54 00:02:43,159 --> 00:02:44,840 To wtedy spotkamy się w sądzie. 55 00:02:44,919 --> 00:02:46,840 - Potrzebuje podwózki, po... - Już idę! 56 00:02:47,520 --> 00:02:49,120 ...po moje pierwsze tampony? 57 00:02:50,520 --> 00:02:52,759 Co się stanie, gdy nas wyrzucą? 58 00:02:52,840 --> 00:02:54,759 Nie chcę wracać do sierocińca. 59 00:02:54,840 --> 00:02:57,080 Nie musisz się o to martwić, Freddy. 60 00:02:57,159 --> 00:02:58,599 Ten wzór jasno określa, 61 00:02:58,680 --> 00:03:01,479 że mogę was zabrać z powrotem do 1969. 62 00:03:02,000 --> 00:03:04,400 Aha, tak, widzę. 63 00:03:04,919 --> 00:03:08,280 Raz, pi razy dwa, sinus, cosinus... 64 00:03:09,120 --> 00:03:10,960 Co to wszystko, kurwa, znaczy? 65 00:03:11,039 --> 00:03:14,960 Wyliczyłem, że jeśli odwrócę skład chemiczny eliksiru, 66 00:03:15,039 --> 00:03:16,840 możemy wrócić do przeszłości. 67 00:03:16,919 --> 00:03:18,960 Potrzebuję benzenu, smoły, kadmu, 68 00:03:19,039 --> 00:03:22,759 a to wygląda jak łzy kogoś świętego? 69 00:03:23,439 --> 00:03:25,560 To swędzenie zaczyna mnie łaskotać. 70 00:03:25,639 --> 00:03:28,680 Teraz znowu swędzi. Łaskocze, swędzi, łaskocze, swędzi. 71 00:03:28,759 --> 00:03:31,840 Jest jakiś wzór na puszkę łososia? Bo jestem głodna. 72 00:03:31,919 --> 00:03:34,800 I chyba będziemy potrzebować nieco marihuany. 73 00:03:34,879 --> 00:03:38,599 Tak. Ale nie jakiejś tam zwykłej marychy, panowie. 74 00:03:38,680 --> 00:03:42,280 Musi być dokładnie ta sama, którą paliliśmy 50 lat temu. 75 00:03:42,360 --> 00:03:45,000 Ta odmiana już pewnie nie istnieje. 76 00:03:45,080 --> 00:03:48,360 Co czyni to wszystko tak użytecznym, jak cycki u zakonnicy. 77 00:03:49,120 --> 00:03:51,280 Do jasnej cholery, Freddy! Ja tu liczę! 78 00:03:51,360 --> 00:03:53,879 Błagam, czy ktoś może zerknąć w mój odbyt? 79 00:03:56,319 --> 00:03:57,520 Hmm. 80 00:03:57,599 --> 00:03:58,840 Jest zielone. 81 00:03:58,919 --> 00:04:00,280 Ma liście. 82 00:04:00,360 --> 00:04:03,159 Jasny gwint, to dupiasta marycha! 83 00:04:03,240 --> 00:04:05,759 O panie, coś ty tam nawyczyniał? 84 00:04:05,840 --> 00:04:08,280 To jest dziura w dupie, a nie dziura w ziemi. 85 00:04:08,360 --> 00:04:10,680 Nie wiem. Różne rzeczy się tam dzieją. 86 00:04:10,759 --> 00:04:13,439 Tak, wiele rzeczy tam trafia, sama widziałam. 87 00:04:13,520 --> 00:04:16,079 Ale istotną kwestią jest ten worek z trawą, 88 00:04:16,160 --> 00:04:18,560 który wsadziłeś sobie w tyłek 50 lat temu. 89 00:04:19,959 --> 00:04:21,920 - Co masz w ręku? - Nic. 90 00:04:22,000 --> 00:04:23,600 Dajcie tu policjanta! 91 00:04:23,680 --> 00:04:24,839 Wiejemy! 92 00:04:25,759 --> 00:04:26,759 O, fujka! 93 00:04:28,240 --> 00:04:30,560 Wsadź sobie to zioło w tyłek! 94 00:04:30,639 --> 00:04:33,319 Czyli ta odmiana zioła, której potrzebujemy, 95 00:04:33,399 --> 00:04:36,439 zakorzeniła się tutaj, w płodnym tyłku Freddy'ego. 96 00:04:36,519 --> 00:04:37,879 Wyciągnij to! Wyciągnij! 97 00:04:39,959 --> 00:04:41,360 Dlaczego to robimy? 98 00:04:41,439 --> 00:04:42,560 To znaczy... 99 00:04:42,639 --> 00:04:43,879 Wchodzę w to, ale... 100 00:04:43,959 --> 00:04:46,519 Nie ruszaj się! Roślina jeszcze nie dojrzała! 101 00:04:46,600 --> 00:04:49,720 Jeśli ma nas przenieść z powrotem do 1969, 102 00:04:49,800 --> 00:04:51,759 musi mieć odpowiednie warunki. 103 00:04:51,839 --> 00:04:53,959 Ale my przecież nic nie wiemy o uprawie. 104 00:04:54,040 --> 00:04:56,319 A co z kolesiami, których poznaliśmy w pace? 105 00:04:56,399 --> 00:04:58,439 Chuck i ten, no, Charlie. 106 00:04:58,519 --> 00:05:00,839 Mówili, że na ziółku się znają. 107 00:05:02,040 --> 00:05:03,959 I wydawali się bardzo mądrzy. 108 00:05:07,079 --> 00:05:10,360 W swoim czasie uprawialiśmy dużo zielska, ale nigdy w dupie. 109 00:05:11,560 --> 00:05:13,319 Ale paliliśmy jej dużo. 110 00:05:13,399 --> 00:05:14,800 No pewnie, że tak. 111 00:05:14,879 --> 00:05:16,560 Robiliśmy dużo dupo-bongów. 112 00:05:16,639 --> 00:05:19,000 Masz niezły odlot, ale wali ci z ryja. 113 00:05:19,079 --> 00:05:20,439 Tak, smród to minus. 114 00:05:20,519 --> 00:05:23,079 Po paleniu musisz zjeść miętówkę. 115 00:05:23,160 --> 00:05:24,920 Kup miętówki! 116 00:05:26,120 --> 00:05:28,360 Znacie to, jak głuchy prowadził ślepego? 117 00:05:28,439 --> 00:05:30,879 Tutaj głupi prowadzi głupszego. Kurwa. 118 00:05:31,680 --> 00:05:34,600 Chuck albo Charlie, mogę prosić hot-doga z cebulką? 119 00:05:34,680 --> 00:05:37,199 Oni nie sprzedają hot-dogów, tylko maryśkę. 120 00:05:37,879 --> 00:05:39,720 Ależ tak, sprzedajemy też hot-dogi. 121 00:05:39,800 --> 00:05:42,360 Freddy, kopsnij dwa hot-dogi ze wszystkim. 122 00:05:42,439 --> 00:05:45,560 Tylko bez cebuli, odbija mi się po niej, jak skurwysyn. 123 00:05:46,279 --> 00:05:49,040 Wiesz, kto może wiedzieć, jak uprawiać dupne zioło? 124 00:05:49,120 --> 00:05:52,279 - Skurkowaniec doktor Green. - Powiedziałeś doktor Green? 125 00:05:52,360 --> 00:05:55,399 Jak ten doktor Arlo Ignatius Green? 126 00:05:55,480 --> 00:05:56,600 Niemożliwe. 127 00:05:56,680 --> 00:06:00,360 Ten którego znaliśmy, powinien być już martwy z dziesięć razy. 128 00:06:00,439 --> 00:06:05,160 - Może i jest martwy, ale jest też żywy. - Ma farmę gdzieś w hrabstwie Humboldt. 129 00:06:05,240 --> 00:06:07,720 Prawdziwe pole marzeń, czaisz? 130 00:06:07,800 --> 00:06:12,879 Wyobraź sobie farmę, ale na polu zamiast kukurydzy, czy ziemniaków, czy pszenicy, 131 00:06:12,959 --> 00:06:16,399 czy bawełny, czy mąki, rośnie zioło, ziom. 132 00:06:16,920 --> 00:06:20,079 Doktor Green uprawia najlepszą trawę w Kalifornii. 133 00:06:20,160 --> 00:06:22,600 Panowie, do hrabsta Humboldt. 134 00:06:27,759 --> 00:06:29,279 Niesamowite. 135 00:06:29,360 --> 00:06:32,120 Nie widziałem tej odmiany od 50 lat! 136 00:06:32,199 --> 00:06:34,800 Jesteś człowiekiem nauki, doktorze. 137 00:06:34,879 --> 00:06:37,800 Wyglądacie wspaniale. Nic się nie zestarzeliście. 138 00:06:37,879 --> 00:06:40,439 A ty wyglądasz jak swój własny pradziadek. 139 00:06:40,519 --> 00:06:42,079 Pierdol się, złamasie. 140 00:06:42,160 --> 00:06:45,360 Słuchajcie. Przesadzanie zioła jest zbyt ryzykowne. 141 00:06:45,439 --> 00:06:47,600 Musi pozostać w dupie. 142 00:06:47,680 --> 00:06:51,879 Doktorze Green, czy wyhodował pan już kiedyś marychę w ludzkim odbycie? 143 00:06:51,959 --> 00:06:56,439 Uprawiałem już dopochwowo, słyszałem o cewce moczowej, ale to... 144 00:06:56,519 --> 00:07:00,199 - Mógłbym to opublikować. - Chcę być na okładce, jako współautor. 145 00:07:00,279 --> 00:07:02,319 Takiego wała, ty parszywy kutasie! 146 00:07:02,399 --> 00:07:05,120 Słuchajcie. Jak wrócicie do 1969, 147 00:07:05,199 --> 00:07:07,519 - zróbcie coś dla mnie. - Cokolwiek, doktorku. 148 00:07:07,600 --> 00:07:10,639 Powiedzcie mi, żebym kupił Microsoft, kupił Apple'a 149 00:07:10,720 --> 00:07:13,360 i nie sprzedawał domu mojej matki w Cupertino. 150 00:07:13,439 --> 00:07:14,879 Jak się ma mama Green? 151 00:07:14,959 --> 00:07:18,560 Dostała kosę w śledzionę podczas odsiadki w więzieniu federalnym. 152 00:07:18,639 --> 00:07:20,360 Ale nigdy mnie nie wydała. 153 00:07:20,439 --> 00:07:23,199 A mnie za to, kurwa, tak. Wezwała Eko Patrol. 154 00:07:23,279 --> 00:07:24,839 Kapusie źle kończą. 155 00:07:26,399 --> 00:07:29,079 Wygląda na to, że mamy nowych graczy na dzielni. 156 00:07:29,160 --> 00:07:30,439 Wyglądają groźnie. 157 00:07:30,519 --> 00:07:33,160 Ci ludzie mogliby wywołać wojnę narkotykową, 158 00:07:33,240 --> 00:07:36,079 jakiej to miasto nigdy nie widziało! 159 00:07:36,160 --> 00:07:39,319 O, Boże! Cholerne okulary. Pękły w trakcie mojego... 160 00:07:40,319 --> 00:07:42,319 Powiem jeszcze raz: 161 00:07:42,399 --> 00:07:45,879 wojnę narkotykową, jakiej to miasto nigdy nie widziało. 162 00:07:45,959 --> 00:07:47,160 Jak poszło? 163 00:07:47,240 --> 00:07:48,639 Cudownie. 164 00:07:51,240 --> 00:07:53,879 O matko, dlaczego tu jest tak gorąco? 165 00:07:59,800 --> 00:08:01,160 Co, do...? 166 00:08:01,240 --> 00:08:03,519 - Dobry. - Co to ma znaczyć? 167 00:08:03,600 --> 00:08:05,319 Dupna uprawa. 168 00:08:05,399 --> 00:08:08,120 Macie może pożyczyć produkty na bazie azotu? 169 00:08:08,199 --> 00:08:11,079 Wykorzystujemy zaawansowane technologie naukowe, 170 00:08:11,160 --> 00:08:13,360 aby przenieść się w czasie do 1969. 171 00:08:13,439 --> 00:08:15,959 Jak już zdobędziemy łzy jakiegoś świętego. 172 00:08:16,040 --> 00:08:19,160 I jak wykosimy trochę zioła z tyłka tego dżentelmena. 173 00:08:19,240 --> 00:08:21,800 1969? Bosko! 174 00:08:21,879 --> 00:08:25,879 Lądowanie na Księżycu, Beatlesi i Abbey Road, no i Woodstock! 175 00:08:25,959 --> 00:08:28,000 Dokładnie. Byliśmy na Woodstocku. 176 00:08:28,079 --> 00:08:30,079 - Naprawdę? - Oczywiście, że nie. 177 00:08:30,160 --> 00:08:31,800 Woodstock był 50 lat temu. 178 00:08:31,879 --> 00:08:34,639 W dupie byłaś, gówno widziałaś. 179 00:08:34,720 --> 00:08:36,120 I gówno wiesz. 180 00:08:36,200 --> 00:08:37,879 Z całym szacunkiem... 181 00:08:38,759 --> 00:08:40,360 Powinnaś być wdzięczna! 182 00:08:40,440 --> 00:08:43,240 Robimy to wszystko, żeby wrócić do przeszłości. 183 00:08:43,320 --> 00:08:45,399 Tam, gdzie ciebie nie ma! 184 00:08:45,480 --> 00:08:48,679 Och, zapomniałam, straciłeś kontakt z rzeczywistością. 185 00:08:48,759 --> 00:08:51,679 Ciesz się, póki możesz, bo jutro idziemy do sądu. 186 00:08:51,759 --> 00:08:53,480 Potem wam zrobię pa, pa. 187 00:08:53,559 --> 00:08:56,279 Nie słuchajcie mojej siostry. Pokonam ją w sądzie, 188 00:08:56,360 --> 00:08:58,720 tak jak pokonuję ją we wszystkim innym. 189 00:08:58,799 --> 00:09:02,879 Tak, z pominięciem dochodów, małżeństwa i wczorajszej gry w Scrabble. 190 00:09:02,960 --> 00:09:06,159 "Źrebność", suko, maksymalna liczba punktów, co?! 191 00:09:06,240 --> 00:09:08,799 Jejku, nie potrzeba dyplomu z psychologii, 192 00:09:08,879 --> 00:09:11,279 żeby zgadnąć, która była ulubienicą tatusia. 193 00:09:17,799 --> 00:09:19,440 Czy to jest packa? 194 00:09:19,519 --> 00:09:21,919 To łopatka do frittaty firmy William Sonoma. 195 00:09:22,000 --> 00:09:23,519 Do czego chcesz jej użyć? 196 00:09:23,600 --> 00:09:26,840 - Do napowietrzania kupy Freddy'ego. - Żałuję, że zapytałem. 197 00:09:26,919 --> 00:09:30,679 A teraz, jeśli wybaczysz, oddam się pieszczotom moich psich jąder. 198 00:09:32,200 --> 00:09:35,159 Kurwa, stary, co to takiego? 199 00:09:35,240 --> 00:09:37,120 Philips Sonicare DiamondClean. 200 00:09:37,200 --> 00:09:41,919 Cztery tysiące obrotów wibrującej główki na minutę. 201 00:09:42,000 --> 00:09:43,879 Niebo na Ziemi. 202 00:09:43,960 --> 00:09:47,840 Wibrująca główka? Przecież możesz załatwić sprawę na nodze listonosza. 203 00:09:47,919 --> 00:09:50,240 Daj mi to. Dama ma potrzeby. 204 00:09:50,320 --> 00:09:51,919 Zdobądź własną. 205 00:09:52,000 --> 00:09:54,080 O, Boże! 206 00:09:57,000 --> 00:09:59,360 Moi kliencie korzystają z prawa lokatorskiego. 207 00:09:59,440 --> 00:10:01,399 Ma pani dowody na ich okupowanie? 208 00:10:01,480 --> 00:10:03,639 Dowód rzeczowy numer jeden. 209 00:10:03,720 --> 00:10:05,480 Skamieniałe ludzkie odchody. 210 00:10:05,559 --> 00:10:07,919 Datowane na późne lata 60. 211 00:10:08,000 --> 00:10:09,679 Ej, to moja! 212 00:10:09,759 --> 00:10:11,240 To jest tylko kropla w morzu. 213 00:10:13,679 --> 00:10:16,360 Hej, sędzio! Możesz rozsunąć zasłony w oknie? 214 00:10:16,440 --> 00:10:18,519 Dupa kolegi potrzebuje słońca. 215 00:10:18,600 --> 00:10:20,679 Dobrze, zapytam: dlaczego? 216 00:10:20,759 --> 00:10:24,159 W moim tyłku rośnie bardzo rzadka odmiana marihuany. 217 00:10:24,240 --> 00:10:27,120 Czy zdajecie sobie sprawę, jak to jest niestosowne? 218 00:10:28,200 --> 00:10:31,600 Te pąki są przesuszone, potrzebują naturalnego światła. 219 00:10:33,000 --> 00:10:34,639 O! Znalazł się i ekspert. 220 00:10:34,720 --> 00:10:36,000 Wnoszę sprzeciw! 221 00:10:36,080 --> 00:10:38,279 Wpisz to do protokołu rozprawy, paniusiu. 222 00:10:38,799 --> 00:10:41,440 Żałuję, że nie wzięłam swoich cholernych pasteli. 223 00:10:41,519 --> 00:10:44,320 To tak, jakby Michał Anioł malował palcami. 224 00:10:44,399 --> 00:10:48,480 Błagam! Oskarżeni robią sobie kpiny z wymiaru sprawiedliwości. 225 00:10:48,559 --> 00:10:51,480 Dobrze, już dobrze. Proszę wszystkich o spokój. 226 00:10:52,799 --> 00:10:54,039 Mógłbym? 227 00:10:55,519 --> 00:10:59,080 Zimna! Zimna! Poproszę jeszcze. 228 00:10:59,159 --> 00:11:01,960 Hej! To moja szpatułka do fritatty? 229 00:11:02,039 --> 00:11:04,120 Zaczynasz mnie irytować, panie... 230 00:11:04,200 --> 00:11:07,759 Bond. James Bond. Nie zdradzę mu przecież, jak się nazywam. 231 00:11:07,840 --> 00:11:10,519 Trudno uchwycić tyle głupoty w czerni i bieli. 232 00:11:10,600 --> 00:11:12,000 Przepraszam. 233 00:11:12,080 --> 00:11:16,919 Mój mąż, niejaki doktor Noah Switzer, napisał oświadczenie w mojej obronie. 234 00:11:17,000 --> 00:11:18,639 Odczytam je do raportu sprawy. 235 00:11:18,720 --> 00:11:21,559 Wydaje mi się, że pani mąż może to zrobić sam. 236 00:11:21,639 --> 00:11:24,799 - Myli się pan, sędzio. - Proszę wybaczyć, wysoki sądzie, 237 00:11:24,879 --> 00:11:27,720 ale wygląda na to, że została popełniona zbrodnia. 238 00:11:28,240 --> 00:11:30,039 O kurwa, agenci! 239 00:11:30,120 --> 00:11:32,240 - Kim jesteście? - Agenci Larson i Jones. 240 00:11:32,320 --> 00:11:35,440 Biuro Kontroli Kupna Konopi w Kaliforni. 241 00:11:35,519 --> 00:11:37,720 BKKKK. 242 00:11:38,720 --> 00:11:42,240 Mimo iż marihuana jest legalna, podlega regulacjom prawnym. 243 00:11:42,320 --> 00:11:46,000 A my podejrzewamy, że ci panowie, nie mają odpowiednich pozwoleń. 244 00:11:46,080 --> 00:11:47,759 Pozwoleń? Co masz na myśli? 245 00:11:47,840 --> 00:11:51,440 Pozwolenie, jak pozwane lenie. Nic nie chcą robić, prawda? 246 00:11:51,519 --> 00:11:53,000 Podtrzymane! 247 00:11:53,080 --> 00:11:56,200 Sytuacja zaczyna się nieco komplikować. 248 00:11:56,279 --> 00:11:57,960 Szybko dokończę swoje dzieło. 249 00:12:00,559 --> 00:12:03,759 Czy mogę podejść i usunąć nielegalną roślinę? 250 00:12:03,840 --> 00:12:07,679 Nie! Bez tego zioła, nie wrócimy do 1969! 251 00:12:09,399 --> 00:12:12,480 Czy to nie Raquel Welch? Fineasz, w nogi! 252 00:12:16,080 --> 00:12:17,519 Chuck, Charlie! 253 00:12:17,600 --> 00:12:19,320 Ej, to bracia Freak! 254 00:12:19,399 --> 00:12:20,879 Oni mają genialne włosy. 255 00:12:20,960 --> 00:12:23,679 - Kiciu, co się dzieje? - Dwóch agentów na szóstej! 256 00:12:23,759 --> 00:12:25,799 Trzeba ich zmylić. Rób swoje! 257 00:12:25,879 --> 00:12:28,519 Przyjęłam. Wpadłam na bardzo zmyślny plan. 258 00:12:32,399 --> 00:12:34,200 Kurwa, moje oczy! 259 00:12:34,279 --> 00:12:36,120 Biuro Kontroli Konopi - agencie Larson! 260 00:12:40,399 --> 00:12:44,360 O mój Boże! Ci agenci pobili właśnie tego małego kotka! 261 00:12:45,080 --> 00:12:46,519 Wy potwory! 262 00:12:52,000 --> 00:12:54,159 Ma się ten koci pazur. 263 00:12:57,799 --> 00:12:59,720 Dorwę tych cholernych dziwaków! 264 00:12:59,799 --> 00:13:03,720 My ich dorwiemy, agencie Larson od Konopi. Razem. 265 00:13:03,799 --> 00:13:07,639 Możemy tu zostać tydzień, do wydania orzeczenia. 266 00:13:07,720 --> 00:13:09,879 Mój brzuszek wydaje dziwne odgłosy. 267 00:13:09,960 --> 00:13:13,600 Przetrzymaj to, stary. Od tego zależy nasza przyszła przeszłość! 268 00:13:13,679 --> 00:13:16,080 Nic tak nie przekupi Freddy'ego jak ser. 269 00:13:16,159 --> 00:13:17,879 Freddy uwielbia ser! 270 00:13:17,960 --> 00:13:20,480 Załatwimy ci jakiś dobry ser, ale najpierw to! 271 00:13:20,559 --> 00:13:23,639 Camille znalazła nam świętego! Potrzebujemy jego łez. 272 00:13:23,720 --> 00:13:26,759 - Jak go znalazła? - Przez jej znajomego, Google'a. 273 00:13:26,840 --> 00:13:29,039 Pewnie jakiś kolejny chinol. 274 00:13:29,120 --> 00:13:31,639 Bądź grzeczny i wytrzymaj do naszego powrotu. 275 00:13:32,360 --> 00:13:35,399 Załaduję mu do tyłka ziemi. Naprawdę dużo. 276 00:13:35,480 --> 00:13:38,600 Nic nie wejdzie ani nie wyjdzie z tej dziury. 277 00:13:43,279 --> 00:13:44,759 Dzień dobry. 278 00:13:44,840 --> 00:13:46,399 Witajcie w Walmarcie. 279 00:13:46,480 --> 00:13:48,960 Swami Bhajan, siemasz, stary! 280 00:13:49,039 --> 00:13:51,639 Teraz nazywam się Benjamin. 281 00:13:51,720 --> 00:13:53,480 Pamiętasz nas z Woodstocku? 282 00:13:53,559 --> 00:13:56,679 Niech no pomyślę. Nie, nie pamiętam was. 283 00:13:56,759 --> 00:13:58,799 Dałeś nam jebany eliksir, chłopie. 284 00:13:58,879 --> 00:14:02,120 Wyglądasz jak każdy brudny hipis, który poszedł do IBM. 285 00:14:02,200 --> 00:14:04,919 To nie my. Nie przepracowaliśmy ani jednego dnia. 286 00:14:05,000 --> 00:14:06,279 Co się z tobą stało? 287 00:14:06,799 --> 00:14:08,440 Zaraz wam opowiem. 288 00:14:08,519 --> 00:14:11,240 Otworzyłem studio hot jogi w Pacific Heights 289 00:14:11,320 --> 00:14:14,799 i sprzedawałem swoje lekcje na VHS za 19,99. 290 00:14:14,879 --> 00:14:18,840 Pewnego dnia postanowiłem podnieść nieco temperaturę 291 00:14:18,919 --> 00:14:21,039 i jakaś gruba mamuśka się przegrzała 292 00:14:21,120 --> 00:14:25,000 i eksplodowała, jak ziemniak z chili pieczony w mikrofali. 293 00:14:27,080 --> 00:14:28,279 Umarła? 294 00:14:28,360 --> 00:14:30,480 Tak, jak moja trzecia eksżona, 295 00:14:30,559 --> 00:14:33,039 kiedy toster wpadł jej do wanny. 296 00:14:33,120 --> 00:14:34,480 Zostałem pozwany. 297 00:14:34,559 --> 00:14:37,440 Zabrano mi wszystko, dom, auto, 298 00:14:37,519 --> 00:14:39,519 szaty, doczepiane włosy. 299 00:14:39,600 --> 00:14:41,440 Cóż za smutna historia. 300 00:14:41,519 --> 00:14:43,320 Chyba zaraz będzie płakał. 301 00:14:43,399 --> 00:14:45,840 Nie. Już jest dobrze. 302 00:14:45,919 --> 00:14:49,639 A nie powinno być! Jesteś porażką. Twoje życie to porażka. 303 00:14:49,720 --> 00:14:52,799 Pomyśl tylko o utraconym potencjale i zniszczonych marzeniach. 304 00:14:53,840 --> 00:14:55,799 A jesteś u schyłku życia. 305 00:14:55,879 --> 00:14:58,600 Jesteś cały pokurczony, aż przykro patrzeć. 306 00:14:58,679 --> 00:15:01,240 Twoje martwe ciało odkryje głodny włóczęga, 307 00:15:01,320 --> 00:15:03,960 który myślał, że to rozkładający się opos. 308 00:15:10,039 --> 00:15:11,159 No i starczy. 309 00:15:11,240 --> 00:15:13,919 Pamiętaj, chłopie, potknięcie to nie upadek. 310 00:15:14,720 --> 00:15:17,480 Dziękujemy za zakupy w Walmarcie! 311 00:15:20,080 --> 00:15:22,360 Odbierasz to zbyt osobiście. 312 00:15:22,440 --> 00:15:25,080 To moi klienci, muszę ich przecież bronić. 313 00:15:25,159 --> 00:15:26,600 Nawet jeśli to oznacza, 314 00:15:26,679 --> 00:15:30,399 że Larry, Moe i Swędząca Dupa mieszkają w mojej piwnicy? 315 00:15:30,480 --> 00:15:32,360 Prawo mówi, że to ich piwnica. 316 00:15:32,440 --> 00:15:34,519 Jeszcze nie. Noah, wesprzyj mnie. 317 00:15:35,039 --> 00:15:37,080 O, prawie zapomniałem! 318 00:15:37,159 --> 00:15:39,320 Dziś jest coroczny Festiwal Lotosu, 319 00:15:39,399 --> 00:15:41,840 a ja nie kupiłem jeszcze kaczki po pekińsku. 320 00:15:41,919 --> 00:15:43,159 Co? 321 00:15:43,240 --> 00:15:46,759 Będę w Chinatown. Mają tam słaby zasięg sieci komórkowej. 322 00:15:46,840 --> 00:15:48,080 Dobra, pa! 323 00:15:50,759 --> 00:15:52,120 To jednak szafa. 324 00:15:55,440 --> 00:15:59,039 Każdy w promieniu sześciu metrów, powinien zaopatrzyć się w parasol. 325 00:15:59,759 --> 00:16:01,679 Jesteście w strefie rozprysku. 326 00:16:01,759 --> 00:16:03,279 Kotka lubi na mokro. 327 00:16:03,360 --> 00:16:04,679 Chlapu, chlapu. 328 00:16:05,200 --> 00:16:07,639 Poproszę sześć porcji frytek z serem, 329 00:16:07,720 --> 00:16:10,519 bez frytek i może jakiś dodatkowy ser. 330 00:16:13,120 --> 00:16:14,759 Mam na oku orła. 331 00:16:14,840 --> 00:16:16,480 Ptak wylądował w gnieździe. 332 00:16:16,559 --> 00:16:18,080 Co? Zadrapania? 333 00:16:18,159 --> 00:16:20,600 - Jestem ohydny, prawda? - Nie widzę zadrapań. 334 00:16:21,279 --> 00:16:25,279 Dla mnie wygląda to, jak blizny po pojedynkach z XVIII-wiecznych Prus. 335 00:16:25,799 --> 00:16:28,240 Myślę, że jesteś przystojniejszy niż kiedykolwiek. 336 00:16:29,039 --> 00:16:31,000 Uciekają nam. Jazda, jazda! 337 00:16:37,639 --> 00:16:40,480 Biuro Kontroli Konopi! Przesuń swój pojazd! 338 00:16:40,559 --> 00:16:42,600 Poczekaj na swoją kolej, ziołowa świnio! 339 00:16:42,679 --> 00:16:44,440 My też mamy uczucia! 340 00:16:44,519 --> 00:16:47,240 Cholera, to ci agenci z sądu. 341 00:16:47,320 --> 00:16:49,000 Spiżdżajmy! 342 00:16:49,080 --> 00:16:51,360 Podejrzani dają nogę. Pościg na piechotę! 343 00:16:58,919 --> 00:16:59,879 O nie. 344 00:17:00,440 --> 00:17:01,759 Tylko nie oni. 345 00:17:01,840 --> 00:17:03,360 Przełącz na drugi bieg. 346 00:17:05,119 --> 00:17:07,880 To chyba był Bob Pimko! Cześć, Bob! 347 00:17:07,960 --> 00:17:09,680 O nie. Hamulec. Hamulec. 348 00:17:12,160 --> 00:17:13,720 Szybciej, tędy! 349 00:17:15,599 --> 00:17:19,039 Używasz tasaka węglowego do ścinania głów tym kaczkom? 350 00:17:19,119 --> 00:17:21,119 Doskonały wybór, panie Fong. 351 00:17:25,400 --> 00:17:27,200 Biuro Kontroli Konopi, agencie Larson! 352 00:17:33,160 --> 00:17:35,640 - Musisz ściągnąć aplikację. - Można na androida? 353 00:17:43,000 --> 00:17:45,319 Freddy, możesz nas podrzucić? 354 00:17:59,519 --> 00:18:01,279 Włącz hamulec. Włącz hamulec. 355 00:18:01,359 --> 00:18:02,319 Hamulec włączony. 356 00:18:05,400 --> 00:18:06,759 O nie. Włącz osłonę. 357 00:18:08,519 --> 00:18:10,160 Nie, nie, nie nie! 358 00:18:12,839 --> 00:18:15,079 Nie zadziera się z Bobem Pimko. 359 00:18:21,240 --> 00:18:22,359 No i sukces! 360 00:18:24,799 --> 00:18:26,720 Możesz teraz iść do klopa, Freddy. 361 00:18:27,519 --> 00:18:31,039 Nie mogę. Ten ser mnie trochę przytkał. 362 00:18:31,119 --> 00:18:33,279 Myślisz, że tylko ty masz zaparcia? 363 00:18:33,359 --> 00:18:36,680 Wystarczy jeden owoc, Freddy, a twoje życie się zmieni! 364 00:18:36,759 --> 00:18:39,240 Ta-dam! Idealnie skręcony maluch. 365 00:18:39,319 --> 00:18:41,440 Fin! Masz ten magiczny eliksir? 366 00:18:41,519 --> 00:18:43,839 Uno momento, por favor. 367 00:18:43,920 --> 00:18:45,519 Będzie mi brakowało Gretchen. 368 00:18:45,599 --> 00:18:48,279 Niewiele takich dziewczyn jak ona w naszych czasach. 369 00:18:48,960 --> 00:18:50,880 Chciałbyś ją zabrać ze sobą? 370 00:18:50,960 --> 00:18:53,359 Można zabrać kolegę? To ja wybieram Noah! 371 00:18:53,440 --> 00:18:55,000 Stary, przejrzyj na oczy! 372 00:18:55,079 --> 00:18:58,079 Współczesne dziewczyny nie chcą mieć nic wspólnego 373 00:18:58,160 --> 00:18:59,759 z takim nieznaczącym kimś. 374 00:18:59,839 --> 00:19:01,440 Tak, pewnie masz rację. 375 00:19:01,960 --> 00:19:03,720 Dobra, skropmy tego jointa. 376 00:19:07,440 --> 00:19:10,799 Czekajcie! W naszym starym domu nigdy nie było jedzenia! 377 00:19:10,880 --> 00:19:14,640 - A będziemy bardzo głodni. - Wydaje mi się, że Freddy ma słuszność. 378 00:19:14,720 --> 00:19:16,039 Panowie! Do kuchni! 379 00:19:18,480 --> 00:19:19,880 Mam helikopter. 380 00:19:19,960 --> 00:19:21,440 To nasza natura. 381 00:19:21,519 --> 00:19:22,839 Wzywa nas do domu. 382 00:19:22,920 --> 00:19:25,319 Widzimy się po drugiej stronie, panowie. 383 00:19:33,359 --> 00:19:35,880 Jędrne cycki i owłosione doły. 384 00:19:35,960 --> 00:19:38,359 Wróciliśmy do lata miłości, panowie. 385 00:19:40,480 --> 00:19:41,759 Chcę jeść. 386 00:19:42,720 --> 00:19:44,519 Co? Czekajcie chwilę. 387 00:19:44,599 --> 00:19:45,559 Co u licha? 388 00:19:46,160 --> 00:19:48,880 Niech to szlag! Wciąż mamy 2020! 389 00:19:50,119 --> 00:19:52,519 Nie mówcie chłopakom, że lubię lizanie tyłka! 390 00:19:52,599 --> 00:19:54,880 - Patrz! - Hej, człowieku, nie świruj. 391 00:19:55,559 --> 00:19:58,799 Data! Minęły trzy tygodnie, od kiedy paliliśmy! 392 00:19:58,880 --> 00:20:02,240 Proszę, proszę. Nasza wesoła gromadka w końcu się obudziła. 393 00:20:02,319 --> 00:20:04,680 Noah tu jest! Jednak wziąłem ze sobą kolegę! 394 00:20:04,759 --> 00:20:07,319 Harper myślała, że umarliście, ale przekonałem ją, 395 00:20:07,400 --> 00:20:10,440 że bekanie i pierdzenie to neuronalna kontrola homeostazy. 396 00:20:10,519 --> 00:20:12,279 Byliście w głębokim śnie. 397 00:20:12,359 --> 00:20:14,519 Mam nagranie z kamery bezpieczeństwa. 398 00:20:32,319 --> 00:20:34,240 No cóż, sami rozumiecie. 399 00:20:34,319 --> 00:20:35,920 No ja pierdolę! 400 00:20:36,000 --> 00:20:38,160 Nie odbyliśmy żadnej podróży w czasie! 401 00:20:38,799 --> 00:20:42,279 Po prostu zasnęliśmy w piwnicy na 50 lat. 402 00:20:42,359 --> 00:20:45,319 Ty zaćpany, jedzący obierki bufonie! 403 00:20:45,400 --> 00:20:47,799 Wisisz mi 50 lat mojego życia! 404 00:20:47,880 --> 00:20:50,799 A twój oddech śmierdzi jak psie jaja. 405 00:20:50,880 --> 00:20:53,200 Raczej odkryłem źródło młodości! 406 00:20:53,279 --> 00:20:55,160 Powinni mi dać Nagrodę Nobla! 407 00:20:55,240 --> 00:20:57,119 Lubię nagrody. Co wygrałem? 408 00:20:57,200 --> 00:21:00,319 Zająłeś drugie miejsce na podium dla najgłupszych ludzi. 409 00:21:00,839 --> 00:21:03,319 To był zaszczyt, móc być nominowanym. 410 00:21:03,400 --> 00:21:06,119 O, wstaliście. Wynocha. Sędzia orzekł przeciw wam. 411 00:21:06,200 --> 00:21:08,960 Możesz chociaż udawać, że masz uczucia? 412 00:21:09,039 --> 00:21:10,440 Dokąd mają sobie pójść? 413 00:21:10,519 --> 00:21:12,279 W porządku, Gretchen, 414 00:21:12,359 --> 00:21:15,559 i tak przesiedzieliśmy u was jakieś 50 lat. 415 00:21:15,640 --> 00:21:18,559 - Złożymy apelację! Albo... - Wszystko w porządku. 416 00:21:18,640 --> 00:21:22,200 Mamy swoje piekiełko, mamy siebie, mamy wolność. 417 00:21:24,039 --> 00:21:25,319 Wszyscy ręce do góry! 418 00:21:26,400 --> 00:21:27,519 Skuć tego kota! 419 00:21:27,599 --> 00:21:30,799 No jasne, najpierw skuć kobietę, co? 420 00:21:30,880 --> 00:21:33,720 Nie za mocno. Mam problemy z krążeniem. 421 00:21:33,799 --> 00:21:35,759 Grubas miał zioło w dupie. Sprawdź to! 422 00:21:36,440 --> 00:21:37,400 Hej! 423 00:21:38,079 --> 00:21:39,559 Jest czysty. Cóż... 424 00:21:40,400 --> 00:21:42,440 To znaczy, nie czysty. 425 00:21:42,519 --> 00:21:44,119 Przeciwieństwo czystości. 426 00:21:44,200 --> 00:21:46,400 On nawet nie leżał przy czymś czystym. 427 00:21:46,480 --> 00:21:47,799 Ale konopi nie widzę. 428 00:21:47,880 --> 00:21:51,480 Sprawdźcie ich tyłki! Sprawdźcie każdą dupę! 429 00:21:51,559 --> 00:21:52,960 Macie może nakaz? 430 00:21:53,039 --> 00:21:55,000 Moje rany są nakazem, pani doradco. 431 00:21:55,599 --> 00:21:57,920 - Puść mnie! - Trzymaj ręce przy sobie. 432 00:21:58,000 --> 00:22:01,599 To nie tylko niezła dupeczka, ta dupeczka ma też niezły mózg. 433 00:22:01,680 --> 00:22:03,240 Ona broni ludzi, 434 00:22:03,319 --> 00:22:05,000 jej zależy na ludziach. 435 00:22:05,079 --> 00:22:08,240 A Noah wkłada mi jedzenie na talerz i zmienia mi wodę. 436 00:22:09,440 --> 00:22:11,839 Jasne, Harper próbowała nas wykopać. 437 00:22:11,920 --> 00:22:14,720 Ale, po prostu, próbuje chronić to, co jej. 438 00:22:14,799 --> 00:22:16,799 Na jej miejscu też bym nas wyrzucił. 439 00:22:17,319 --> 00:22:18,279 No cóż... 440 00:22:18,960 --> 00:22:20,400 Dziękuję. 441 00:22:20,480 --> 00:22:23,279 To w sumie bardzo miłe, co powiedziałeś. 442 00:22:23,359 --> 00:22:26,559 Świadczy to o dojrzałości i zrozumieniu mojej pozycji. 443 00:22:29,200 --> 00:22:31,599 Wycofać się! Wycofać się! Odwrót! 444 00:22:34,759 --> 00:22:36,680 O nie, to obrzydliwe! 445 00:22:38,039 --> 00:22:39,319 Co mówiłaś? 446 00:22:39,400 --> 00:22:43,640 Chyba powiedziała, że możecie zostać w piwnicy, dopóki nie staniecie na nogi. 447 00:22:43,720 --> 00:22:45,680 Nie, tego nie powiedziałam. 448 00:22:45,759 --> 00:22:47,880 Ale tak właśnie zrobimy. 449 00:22:47,960 --> 00:22:50,039 To również mój dom i mam prawo głosu. 450 00:22:50,119 --> 00:22:52,200 Oczywiście, jeśli się zgodzisz, kochanie. 451 00:22:53,039 --> 00:22:54,359 Dobra. 452 00:22:54,440 --> 00:22:57,079 Najważniejsze jest to, że pokonałam siostrę. 453 00:22:57,160 --> 00:22:59,039 Więc, możecie zostać, póki co. 454 00:22:59,119 --> 00:23:00,759 Tak! 455 00:23:00,839 --> 00:23:04,279 Do czasu, aż wymyślę maszynę czasu, która zabierze nas do domu. 456 00:23:04,359 --> 00:23:05,880 To nie powinno trwać długo. 457 00:23:05,960 --> 00:23:07,559 Mniej więcej pół wieku. 458 00:23:07,640 --> 00:23:11,319 Nie wiem o co chodziło z tymi hałasami, ale patrzcie na to! 459 00:23:11,400 --> 00:23:14,160 To zdjęcie z koncertu Joe Cockera z Woodstock. 460 00:23:14,240 --> 00:23:17,440 Patrzcie kto stoi w pierwszym rzędzie! Oni tam byli! 461 00:23:17,519 --> 00:23:19,400 Coker strasznie się wydzierał, 462 00:23:19,480 --> 00:23:21,960 bo nabawił się nowej odmiany wszy łonowych. 463 00:23:22,480 --> 00:23:23,799 Kto ich nie miał. 464 00:23:23,880 --> 00:23:26,160 Niektórzy z nas, ciągle je mają. 465 00:23:26,240 --> 00:23:28,640 Daj znać, kiedy będzie gotowa kolacja.