1 00:00:23,720 --> 00:00:25,920 SPRAWA PRYWATNA 2 00:00:26,000 --> 00:00:29,120 Komisarzu, tylko jedno pytanie! 3 00:00:30,240 --> 00:00:33,480 Zapewniam, że podjęliśmy bezprecedensowe działania, 4 00:00:33,560 --> 00:00:35,600 ale musicie dać nam czas. 5 00:00:35,680 --> 00:00:38,240 Dyskrecja to teraz podstawa. 6 00:00:38,320 --> 00:00:40,720 Zdajcie się na policję. 7 00:00:40,760 --> 00:00:42,520 Mamy wam zaufać, 8 00:00:42,600 --> 00:00:45,680 choć tygodniami milczeliście o seryjnym mordercy? 9 00:00:45,760 --> 00:00:49,040 Ten czas był niezbędny, by policja mogła wypracować 10 00:00:49,120 --> 00:00:50,960 przewagę nad sprawcą. 11 00:00:51,040 --> 00:00:54,440 Przewagę, którą straciliśmy dzięki tobie, Anaïs. 12 00:00:54,520 --> 00:00:55,760 Komisarzu! 13 00:01:04,680 --> 00:01:06,840 „Zabójca umyka policji”. 14 00:01:07,280 --> 00:01:09,240 Zrobiła się chryja. 15 00:01:09,280 --> 00:01:11,720 Rzekłbym nawet, że to nasza wina. 16 00:01:11,800 --> 00:01:13,880 O czym tam szepczecie? 17 00:01:14,440 --> 00:01:15,760 Co mówisz, matko? 18 00:01:15,840 --> 00:01:17,800 -Schowaj to. -Ale... 19 00:01:19,000 --> 00:01:20,200 Nie może tego zobaczyć. 20 00:01:20,280 --> 00:01:23,520 Mówiłam, że to ładne lokum, jak na policyjne standardy. 21 00:01:23,600 --> 00:01:25,200 W ciągu 40 lat kariery 22 00:01:25,280 --> 00:01:29,440 twój ojciec nigdy nie czuł potrzeby wywiezienia nas z miasta. 23 00:01:29,520 --> 00:01:30,760 Ani na jeden dzień. 24 00:01:30,840 --> 00:01:32,200 -Héctorze! -Tak? 25 00:01:32,280 --> 00:01:34,240 Nie mogę żyć w takich warunkach. 26 00:01:34,320 --> 00:01:36,360 Ciężko mi znaleźć moje rzeczy. 27 00:01:36,440 --> 00:01:37,680 Gdzie są moje ubrania? 28 00:01:38,240 --> 00:01:41,280 I moje krzyżówki? Potrzebuję drinka. 29 00:01:41,360 --> 00:01:45,360 Proszę się nie martwić, wkrótce przybędzie ekipa sprzątająca. 30 00:01:45,440 --> 00:01:47,800 Co do drinka, 31 00:01:47,880 --> 00:01:53,480 sugeruję kieliszeczek wiśniowego likieru Doñy Carmiñy. 32 00:01:55,320 --> 00:01:58,760 Lej, nie żałuj. Mam dziś bardzo ciężki dzień. 33 00:01:58,840 --> 00:02:00,320 Do pełna. 34 00:02:00,400 --> 00:02:01,560 Wyborne. 35 00:02:02,640 --> 00:02:04,480 Przygotować śniadanie? 36 00:02:04,560 --> 00:02:07,800 Bez śniadania. Przede mną ciężki dzień. Później. 37 00:02:08,480 --> 00:02:09,840 -Przepraszam. -Dziękuję. 38 00:02:14,240 --> 00:02:16,680 Nadal jest tam połowa policji? 39 00:02:16,760 --> 00:02:19,160 Gdyby szukali Cándido z takim zapałem, 40 00:02:19,280 --> 00:02:22,440 z jakim pilnują mnie, już by go znaleźli. 41 00:02:22,560 --> 00:02:23,400 Co to? 42 00:02:24,160 --> 00:02:28,160 Ale nawet tkwiąc w domu, nadal mogę czynić postępy. 43 00:02:31,160 --> 00:02:32,760 -Masz? -Tak. 44 00:02:33,720 --> 00:02:34,880 Jest w szafie. 45 00:02:35,760 --> 00:02:37,160 -Cudownie. -Oto ono. 46 00:02:38,040 --> 00:02:38,960 Testowałeś? 47 00:02:39,040 --> 00:02:43,720 Nieco pali w uszy, ale poza tym działa bez zarzutu. 48 00:02:43,800 --> 00:02:47,640 Policyjną częstotliwość słychać głośno i wyraźnie. 49 00:02:49,120 --> 00:02:51,560 -Czego się dowiedziałeś? -Świat oszalał. 50 00:02:51,640 --> 00:02:55,240 Każdy w mieście twierdzi, że zna tego człowieka. 51 00:02:55,320 --> 00:02:59,720 „To przecież mój sąsiad. Wynajmuję od niego pokój. To mój szef”. 52 00:02:59,800 --> 00:03:02,440 Ktoś zarzekał się nawet, że to jego teściowa. 53 00:03:03,280 --> 00:03:05,680 -Czy to możliwe? -Z tą teściową? 54 00:03:05,760 --> 00:03:08,000 Co? Nie. Kluczowa wskazówka. 55 00:03:08,080 --> 00:03:09,880 „Portierka z bursy w centrum 56 00:03:09,960 --> 00:03:11,960 „widziała go dwa tygodnie temu. 57 00:03:12,040 --> 00:03:13,440 „Jego ręce lśniły”. 58 00:03:13,520 --> 00:03:15,800 Spójrz. 59 00:03:17,240 --> 00:03:18,080 Widzisz? 60 00:03:18,800 --> 00:03:22,200 Od kilku dni próbuję to zmyć, ale bez skutku. 61 00:03:22,280 --> 00:03:25,120 Gdy patrzę w lustro i myślę, że się tego pozbyłam... 62 00:03:25,200 --> 00:03:26,120 Mały błysk. 63 00:03:26,200 --> 00:03:27,960 A potem kolejny i kolejny. 64 00:03:28,480 --> 00:03:30,920 Zabójca był krawcem w teatrze 65 00:03:31,000 --> 00:03:32,000 i musiał szyć... 66 00:03:32,080 --> 00:03:33,600 Stroje dziewcząt z chóru. 67 00:03:33,680 --> 00:03:36,120 Jak ten, który nosiłam, szukając ciebie. 68 00:03:37,040 --> 00:03:38,040 Voilà. 69 00:03:38,120 --> 00:03:41,200 Zobaczmy. Pasaż Virreina 23. 70 00:03:42,280 --> 00:03:46,080 Ale nie może panienka wyjść. Obserwują panienkę. 71 00:03:47,080 --> 00:03:49,000 Racja, zostałam porwana! 72 00:03:49,080 --> 00:03:50,440 -To... -Panienko. 73 00:03:50,520 --> 00:03:52,720 Nie możemy dać się ponieść emocjom. 74 00:03:52,800 --> 00:03:54,560 To nic nam nie da. 75 00:03:57,160 --> 00:03:58,480 Ja mogę pójść. 76 00:04:00,040 --> 00:04:03,320 Co? Tobie wolno wychodzić, a mi nie? 77 00:04:03,400 --> 00:04:07,120 Ktoś musi co rano robić zakupy. 78 00:04:07,680 --> 00:04:09,360 Nikt nie zauważa lokaja. 79 00:04:09,440 --> 00:04:14,040 Mogę udać się na zakupy, nie wzbudzając żadnych podejrzeń. 80 00:04:14,920 --> 00:04:18,240 No nie wiem, Héctorze. A jak znowu coś ci się stanie? 81 00:04:18,320 --> 00:04:19,960 Nie mogę puścić cię samego. 82 00:04:20,440 --> 00:04:21,360 Daj mi spróbować. 83 00:04:22,360 --> 00:04:23,720 Gdzie odznaka taty? 84 00:04:24,240 --> 00:04:27,600 Dwa radiowozy mają tu czuwać przez całą dobę. 85 00:04:27,680 --> 00:04:29,200 Poczęstuj papierosem. 86 00:04:29,240 --> 00:04:30,800 -Znowu sępisz. -No weź. 87 00:04:30,880 --> 00:04:33,720 Ten jest ostatni, ciągle mnie naciągasz. 88 00:04:38,360 --> 00:04:42,000 Ze wszystkich szaleństw, jakich panienka się dopuściła, 89 00:04:42,080 --> 00:04:43,680 to jest największe. 90 00:04:44,360 --> 00:04:46,040 Na pewno wytrzymają? 91 00:04:47,040 --> 00:04:50,520 Oczywiście, że tak. Wszak są uszyte z 400 nici na cal. 92 00:04:50,600 --> 00:04:54,200 Nie o prześcieradła się martwię, 93 00:04:54,240 --> 00:04:55,440 lecz o panienki głowę. 94 00:04:55,520 --> 00:04:57,240 Trzymaj mocno. 95 00:04:57,360 --> 00:05:02,040 Będę uczepiona rynny, to ma mnie tylko ubezpieczać. 96 00:05:02,760 --> 00:05:03,880 Mon Dieu. 97 00:05:05,360 --> 00:05:07,040 Wszystko będzie dobrze. 98 00:05:11,040 --> 00:05:13,360 Wszystko będzie dobrze. 99 00:05:14,440 --> 00:05:15,520 Nie! 100 00:05:38,520 --> 00:05:39,480 Héctorze. 101 00:05:46,720 --> 00:05:47,560 Dzień dobry. 102 00:05:49,080 --> 00:05:50,000 Marina? 103 00:05:52,080 --> 00:05:54,640 Héctor Hugo. Z policji. 104 00:05:57,200 --> 00:05:59,960 Funkcjonariusz Héctor Hugo. 105 00:06:01,640 --> 00:06:04,080 Funkcjonariusz Héctor Hugo. 106 00:06:04,600 --> 00:06:07,960 Przychodzę w sprawie Cándido Expósito. 107 00:06:08,520 --> 00:06:11,640 Całe szczęście, że pan się zjawił. Nie zmrużyłam oka, 108 00:06:11,720 --> 00:06:14,000 odkąd zobaczyłam go w gazecie. 109 00:06:14,080 --> 00:06:17,600 Miał dziwną twarz. Taką, której się nie zapomina. 110 00:06:17,680 --> 00:06:19,680 I dręczy mnie nasza rozmowa. 111 00:06:19,760 --> 00:06:20,880 Rozmawialiście? 112 00:06:20,960 --> 00:06:22,320 Przez chwilę, tak. 113 00:06:23,560 --> 00:06:26,480 Krótkowzroczność sprawia, 114 00:06:26,560 --> 00:06:29,000 że bywam podejrzliwa. 115 00:06:29,080 --> 00:06:32,240 Stał w tamtym rogu, 116 00:06:32,320 --> 00:06:36,120 wpatrując się w mój korytarz. 117 00:06:37,440 --> 00:06:43,040 Spędził tak co najmniej pięć godzin. 118 00:06:43,120 --> 00:06:44,680 Powiedziałam sobie, 119 00:06:44,760 --> 00:06:47,000 że to nie jest normalne. 120 00:06:47,640 --> 00:06:49,120 Bo nie było. 121 00:06:49,960 --> 00:06:54,000 Dlatego chciałam mu się przyjrzeć. 122 00:06:54,080 --> 00:06:58,160 Zaczęłam zamiatać, 123 00:06:59,680 --> 00:07:03,080 powoli zbliżając się do niego. 124 00:07:03,720 --> 00:07:04,960 Aż tu nagle 125 00:07:05,040 --> 00:07:07,800 klepnął mnie w ramię i zaczął wypytywać. 126 00:07:07,880 --> 00:07:11,720 Wtedy zobaczyłam na jego dłoniach błyszczące plamki. 127 00:07:12,480 --> 00:07:13,320 I to tyle. 128 00:07:13,400 --> 00:07:15,240 Interesował się lokatorką z 3A. 129 00:07:15,320 --> 00:07:18,320 A kim jest ta pani? 130 00:07:19,200 --> 00:07:22,400 Jakaś Emilia, zjawiła się miesiąc temu. 131 00:07:22,480 --> 00:07:23,920 Skoro już o niej mowa, 132 00:07:24,000 --> 00:07:26,400 dwa dni temu miała opłacić czynsz. 133 00:07:26,480 --> 00:07:30,520 Lepiej przymknę, żeby pana schować. 134 00:07:34,240 --> 00:07:36,720 Dowiedzmy się, czemu zalega z opłatami. 135 00:07:42,880 --> 00:07:46,120 Dostanę jakąś nagrodę, prawdę? 136 00:07:46,200 --> 00:07:47,680 Bo nie ukrywam, 137 00:07:47,760 --> 00:07:50,080 że mi się nie przelewa. 138 00:07:52,360 --> 00:07:54,280 Powinniśmy wezwać policję. 139 00:07:54,360 --> 00:07:56,040 Pan jest z policji. 140 00:07:56,120 --> 00:07:59,240 Więcej policji. Dużo więcej. 141 00:08:05,400 --> 00:08:06,400 Halo? 142 00:08:09,360 --> 00:08:10,800 O nie. 143 00:08:15,280 --> 00:08:18,440 -To na pewno nic takiego. -Tak, na pewno. 144 00:08:18,520 --> 00:08:21,120 Chodźmy. 145 00:08:32,280 --> 00:08:33,520 Przepraszam. 146 00:08:35,720 --> 00:08:38,000 Zostawili włączone radio. 147 00:08:52,640 --> 00:08:55,480 -Tak? -Znaleźliśmy ją. 148 00:08:55,520 --> 00:08:57,360 Ale ona nie żyje. 149 00:08:57,440 --> 00:09:00,400 -Zaraz tam będę. -Wykluczone. 150 00:09:00,480 --> 00:09:03,960 Jestem już na miejscu, tylko narazi panienka misję. 151 00:09:04,040 --> 00:09:06,080 Sprawdziłeś jej puls? 152 00:09:06,160 --> 00:09:09,640 Nie ma potrzeby. Zdążyła już niemal sczernieć, 153 00:09:09,720 --> 00:09:11,960 nie wygląda zdrowo. 154 00:09:12,080 --> 00:09:14,360 Dlaczego starsza kobieta? 155 00:09:15,040 --> 00:09:18,040 Oznaczył ją symbolem fleur-de-lis? 156 00:09:18,120 --> 00:09:20,640 Ciężko stwierdzić, jest ubrana. 157 00:09:21,600 --> 00:09:22,440 Rozbierz ją. 158 00:09:22,960 --> 00:09:25,520 Rany boskie, to starsza kobieta. 159 00:09:26,240 --> 00:09:30,280 Héctorze, musimy wiedzieć, czy jest powiązana z innymi ofiarami. 160 00:09:30,760 --> 00:09:32,240 Chusa! 161 00:09:32,320 --> 00:09:35,040 -Na zdrowie. -To imię portierki. 162 00:09:35,120 --> 00:09:37,080 -Co? -To koroner. 163 00:09:37,160 --> 00:09:40,640 Potrzebujemy twojej asysty 164 00:09:40,720 --> 00:09:43,360 podczas inspekcji zwłok. 165 00:09:44,120 --> 00:09:47,000 Chusa Malpica, do usług. 166 00:09:47,080 --> 00:09:48,000 Słucham. 167 00:09:48,080 --> 00:09:51,720 Mówi Pastora Luna, kryminalistka zatrudniona przez policję. 168 00:09:52,640 --> 00:09:53,840 Stoi przy ciele? 169 00:09:54,840 --> 00:09:56,400 Owszem, jest obok. 170 00:09:56,480 --> 00:10:00,520 -Niech zdejmie z niej odzież. -Pan zdejmuje odzież. 171 00:10:05,600 --> 00:10:06,640 Habemus kwiat. 172 00:10:06,760 --> 00:10:09,000 -Słucham? -Proszę jej powtórzyć. 173 00:10:09,080 --> 00:10:10,520 Habemus kwiat. 174 00:10:11,480 --> 00:10:12,880 Habemus kwiat. 175 00:10:15,520 --> 00:10:18,320 Niech przeszuka jej rzeczy osobiste. 176 00:10:18,400 --> 00:10:22,120 Szafy, szuflady, wszystko, co mogło należeć do ofiary. 177 00:10:22,200 --> 00:10:27,760 Trzeba sprawdzić kieszenie, szukać broszek, korali, czegokolwiek. 178 00:10:29,880 --> 00:10:32,160 Ma tylko obrączkę, 179 00:10:32,760 --> 00:10:33,880 ale utknęła. 180 00:10:40,880 --> 00:10:41,760 Héctorze? 181 00:10:45,880 --> 00:10:47,720 Poproszę telefon. 182 00:10:49,000 --> 00:10:50,040 Panienko. 183 00:10:50,120 --> 00:10:54,600 Znalazłem pocztówkę wysłaną do ofiary na nowy adres. 184 00:10:55,280 --> 00:10:58,880 Chyba już czas powiadomić policję. 185 00:11:00,000 --> 00:11:02,320 Nie, nie policję. 186 00:11:02,800 --> 00:11:04,080 Policjanta. 187 00:11:05,680 --> 00:11:08,440 Chłód dość dobrze zakonserwował ciało. 188 00:11:08,520 --> 00:11:11,920 Powiedziałbym, że zginęła co najmniej dwa tygodnie temu, 189 00:11:12,440 --> 00:11:16,280 ale pewność zyskamy dopiero po wynikach sekcji. 190 00:11:16,360 --> 00:11:17,840 Doskonale. 191 00:11:18,760 --> 00:11:21,640 -Bardzo panu dziękuję. -Zbieramy się. 192 00:11:23,960 --> 00:11:28,360 -Proszę cię, ukryj się. -Muszę zobaczyć ten symbol. 193 00:11:28,440 --> 00:11:30,760 Wpakujesz mnie w kłopoty. 194 00:11:30,840 --> 00:11:32,560 -Znikaj. -Detektywie! 195 00:11:33,800 --> 00:11:34,640 Jestem. 196 00:11:35,320 --> 00:11:38,960 Zarco, muszę ci szczerze pogratulować. 197 00:11:40,480 --> 00:11:42,440 -Wszystko dobrze? -Tak. 198 00:11:42,520 --> 00:11:46,440 Myślałem, że wciąż jesteś na mnie zły za tę ostatnią akcję z... 199 00:11:46,520 --> 00:11:47,840 -Moją siostrą? -Tak. 200 00:11:47,920 --> 00:11:49,960 Brak mi na nią słów. 201 00:11:50,040 --> 00:11:52,120 Kobiety komplikują nam życie. 202 00:11:53,360 --> 00:11:56,440 Ale dzięki tobie mamy nowy trop w sprawie zabójcy. 203 00:11:56,520 --> 00:11:57,360 No cóż. 204 00:11:57,440 --> 00:11:59,360 Jak znalazłeś tak cenną wskazówkę 205 00:11:59,440 --> 00:12:01,520 przy tylu wezwaniach, które mamy? 206 00:12:01,600 --> 00:12:03,840 Zwykły fart. 207 00:12:03,920 --> 00:12:07,240 Daruj sobie skromność. Lubię otaczać się najlepszymi. 208 00:12:08,040 --> 00:12:11,720 -Co to było? -O 11 dostaliśmy telefon... 209 00:12:24,240 --> 00:12:27,600 Przez chwilę myślałam, że będę musiała cię ratować. 210 00:12:27,680 --> 00:12:28,600 Długo czekałam. 211 00:12:29,600 --> 00:12:32,840 -Ognia? -Nie, tylko... 212 00:12:36,720 --> 00:12:37,800 Możesz zatrzymać. 213 00:12:40,880 --> 00:12:43,560 -Dziękuję. -Byłam ci dłużna. 214 00:12:44,400 --> 00:12:47,320 Za te kajdanki na komisariacie. 215 00:12:47,400 --> 00:12:50,280 Tego się nie spodziewałem. 216 00:12:50,360 --> 00:12:51,560 Czy to przeprosiny? 217 00:12:55,160 --> 00:12:58,120 Zaprosiłam cię tu, bo chcę nawiązać współpracę. 218 00:12:58,640 --> 00:13:00,880 Nie. Co? Nie. 219 00:13:01,000 --> 00:13:03,240 -Wiesz, że nie możesz... -Właśnie że mogę. 220 00:13:03,800 --> 00:13:06,760 I nie ustąpię, dopóki ten łotr nie trafi za kratki. 221 00:13:07,840 --> 00:13:12,280 Poza tym, jak już zauważyłeś, jesteście mi zbędni. 222 00:13:13,200 --> 00:13:17,120 Skoro jesteśmy ci zbędni, po co ta współpraca? 223 00:13:17,200 --> 00:13:18,440 Jednorazowa przysługa. 224 00:13:19,360 --> 00:13:20,360 Jasne. 225 00:13:21,200 --> 00:13:23,920 -Masz plan? -A kiedyś nie miałam? 226 00:13:25,680 --> 00:13:27,960 Musisz przejąć nadzór nad kryjówką. 227 00:13:29,120 --> 00:13:31,480 Ryzykowałem już, wyciągając cię stąd. 228 00:13:31,560 --> 00:13:33,560 -To się źle skończy. -Pablo. 229 00:13:34,040 --> 00:13:35,960 Ocalisz niewinnych ludzi. 230 00:13:41,920 --> 00:13:43,080 Niby jak? 231 00:13:44,080 --> 00:13:45,000 Mamy umowę? 232 00:13:47,400 --> 00:13:48,320 Dobra. 233 00:13:48,400 --> 00:13:50,560 -Marina, kolacja! -Już idę! 234 00:13:52,160 --> 00:13:55,400 -Kiedy się zobaczymy? -Zapraszasz mnie na randkę? 235 00:13:58,240 --> 00:14:03,000 -Jutro o 9 przy drzwiach frontowych. -Zdradź mi, co ci chodzi po głowie. 236 00:14:03,080 --> 00:14:04,320 Dobranoc. 237 00:14:04,920 --> 00:14:06,000 Dobranoc. 238 00:14:14,000 --> 00:14:17,400 Niech siadają, ja zaraz wracam. 239 00:14:24,520 --> 00:14:25,440 Dobry pomysł. 240 00:14:26,360 --> 00:14:28,680 Od razu przejść do deseru. 241 00:14:30,480 --> 00:14:31,440 Mogę? 242 00:14:36,680 --> 00:14:38,600 Mnie też nudzi ta kolacja. 243 00:14:43,960 --> 00:14:45,720 Odezwiesz się? 244 00:14:45,800 --> 00:14:49,680 To ja powinnam wściekać się na ciebie. 245 00:14:50,320 --> 00:14:52,880 Zostawiłeś mnie na cały dzień z mamą. 246 00:14:53,440 --> 00:14:55,880 Nawet tata tak mówił, pamiętasz? 247 00:14:55,960 --> 00:14:57,160 „Siedzenie z mamą 248 00:14:57,240 --> 00:15:00,080 „to największa kara”. 249 00:15:00,840 --> 00:15:03,400 Pamiętasz, jaki byłeś zły, jak kiedyś 250 00:15:03,480 --> 00:15:06,960 -pomazałam twoje figurki? -To były przedmioty kolekcjonerskie. 251 00:15:07,880 --> 00:15:10,840 Jaki dzieciak zbiera figurki, zamiast się nimi bawić? 252 00:15:10,920 --> 00:15:11,760 Ja. 253 00:15:16,200 --> 00:15:18,600 Marina, czego oczekujesz od życia? 254 00:15:20,120 --> 00:15:22,240 Pytam poważnie. 255 00:15:24,040 --> 00:15:27,160 Bo nie wiem, co mam robić, żebyś zaczęła mnie szanować. 256 00:15:27,840 --> 00:15:30,760 Masz fantastyczną rodzinę, dostatnie życie, 257 00:15:31,800 --> 00:15:33,800 zamożnych adoratorów. 258 00:15:34,640 --> 00:15:36,840 Rosa też chciałaby zaprzyjaźnić się z tobą. 259 00:15:38,200 --> 00:15:41,280 Nie widzisz, jak bardzo mamy z tobą pod górkę? 260 00:15:45,080 --> 00:15:46,800 Wy macie pod górkę? 261 00:15:49,760 --> 00:15:50,600 Arturo, 262 00:15:51,760 --> 00:15:54,680 znacznie ciężej jest musieć zrezygnować z marzeń. 263 00:15:57,280 --> 00:16:00,040 Zaakceptować, że nie zostaniesz policjantką, 264 00:16:01,200 --> 00:16:05,000 że musisz wyjść za mąż, by nie wytykano cię palcami. 265 00:16:05,840 --> 00:16:09,760 Że musisz żyć w określony sposób, bo przyszło ci być kobietą. 266 00:16:12,880 --> 00:16:14,920 Niczego od życia nie oczekuję. 267 00:16:15,880 --> 00:16:17,840 Chcę tylko być tym, kim jestem. 268 00:16:19,880 --> 00:16:22,080 Gdybyś chwilę się nad tym zastanowił, 269 00:16:22,800 --> 00:16:25,600 zrozumiałbyś, kto nie szanuje kogo. 270 00:16:37,960 --> 00:16:39,800 Nie mam ochoty na kolację. 271 00:17:31,040 --> 00:17:32,320 Chryste. 272 00:17:34,000 --> 00:17:35,200 Panowie! 273 00:17:35,280 --> 00:17:36,680 Zaskoczył nas pan. 274 00:17:36,760 --> 00:17:38,320 Przejmuję nadzór. 275 00:17:38,400 --> 00:17:41,960 Ramirez pojechał z panią Asunción zabrać jakieś jej rzeczy. 276 00:17:42,040 --> 00:17:44,240 Zgadza się, niedawno wyszli. 277 00:17:44,320 --> 00:17:47,280 Idealnie. Ja tu popilnuję, a wy idźcie na obchód. 278 00:17:47,880 --> 00:17:50,720 Panowie, z życiem. Zabierajcie swoje manatki. 279 00:17:51,960 --> 00:17:54,480 Gospodyni jest już na nas cięta. 280 00:17:54,560 --> 00:17:56,080 Nie chcemy jej prowokować. 281 00:17:56,200 --> 00:17:57,560 Ma charakterek. 282 00:17:57,640 --> 00:17:59,520 To chyba cecha rodzinna. 283 00:17:59,560 --> 00:18:02,200 Zjedzcie churros, rozprostujcie nogi. 284 00:18:02,280 --> 00:18:03,560 Dziękujemy. 285 00:18:05,400 --> 00:18:08,040 -Daleko zaparkowałeś? -Dokąd jedziemy? 286 00:18:08,080 --> 00:18:11,040 -Myślałam, że nigdy nie pójdą. -Nie taka była umowa. 287 00:18:11,080 --> 00:18:13,560 Z panienką nie da się niczego przewidzieć. 288 00:18:14,080 --> 00:18:16,160 -On też jedzie? -Nie mówiłam ci? 289 00:18:16,240 --> 00:18:17,400 Jesteśmy drużyną. 290 00:18:17,480 --> 00:18:21,520 -Niepotrzebnie pani zaufałem. -Wracamy do formalności? 291 00:18:22,520 --> 00:18:23,640 Pardon. 292 00:18:23,720 --> 00:18:24,960 Dalej, idziemy. 293 00:18:25,040 --> 00:18:28,880 -Wiadomo coś o kobiecie z bursy? -Nazywała się Emilia Bouzas. 294 00:18:28,960 --> 00:18:33,520 Była wdową po Arnau Berio, sierżancie zabitym w 1934 roku. 295 00:18:33,560 --> 00:18:37,680 -Bez związku z innymi ofiarami. -Nie ma dowodów, że była prostytutką. 296 00:18:37,760 --> 00:18:39,440 Mieszkała w bursie od miesiąca. 297 00:18:39,520 --> 00:18:42,480 Ponoć odwiedził ją jedynie Cándido. 298 00:18:42,560 --> 00:18:45,160 -Ricardo coś znalazł? -Miała poderżnięte gardło. 299 00:18:45,240 --> 00:18:47,320 Kwiat wycięto już po śmierci. 300 00:18:47,440 --> 00:18:51,080 Na ciele było więcej obrażeń niż w pozostałych przypadkach. 301 00:18:51,200 --> 00:18:54,200 Nie miał litości. To może oznaczać coś osobistego. 302 00:18:54,280 --> 00:18:56,960 Albo że broniła się zacieklej niż inne kobiety. 303 00:18:57,480 --> 00:18:58,720 Fascynujące. 304 00:18:58,800 --> 00:19:01,800 Zaiste, tak. 305 00:19:02,920 --> 00:19:04,320 Mówię o sprawie. 306 00:19:06,760 --> 00:19:09,960 Sprawa, oczywiście. Dowiem się, dokąd jedziemy? 307 00:19:10,040 --> 00:19:14,800 Zobaczyć, gdzie ofiara mieszkała przed przeprowadzką do bursy. 308 00:19:15,640 --> 00:19:18,320 Kradzież dowodów z miejsca zbrodni? 309 00:19:18,440 --> 00:19:19,320 Pablo, proszę. 310 00:19:19,400 --> 00:19:21,080 Héctorze, wyjaśnij mu. 311 00:19:21,160 --> 00:19:23,680 Powiedzmy, że dowód sam na mnie wpadł. 312 00:19:33,200 --> 00:19:34,440 Nikogo nie ma. 313 00:19:35,640 --> 00:19:38,560 Daruj sobie gadkę o nakazie 314 00:19:38,640 --> 00:19:40,480 i utracie stanowiska... 315 00:19:44,760 --> 00:19:47,480 Kto mówi, że nie mogło być włamania? 316 00:19:47,560 --> 00:19:51,280 Panienka zdecydowanie ma zły wpływ na ludzi. 317 00:19:56,040 --> 00:19:57,480 Robi wrażenie. 318 00:19:58,160 --> 00:20:01,480 Jakim cudem wdowę po wojskowym było stać na to miejsce? 319 00:20:07,080 --> 00:20:09,960 I po co się przeprowadzać, gdy mieszka się tutaj? 320 00:20:10,040 --> 00:20:12,480 Po to, po co my siedzimy w kryjówce. 321 00:20:13,320 --> 00:20:15,440 Dla ochrony przed mordercą. 322 00:20:17,880 --> 00:20:19,320 Nie bądź taki zdziwiony. 323 00:20:19,400 --> 00:20:21,560 Héctor pracuje u nas od lat, 324 00:20:21,680 --> 00:20:24,560 ma więcej doświadczenia niż my. 325 00:20:46,520 --> 00:20:47,400 Halo? 326 00:20:50,200 --> 00:20:51,320 Jest tu kto? 327 00:20:54,040 --> 00:20:55,080 Halo? 328 00:20:56,000 --> 00:20:58,200 Wyłamałeś drzwi. 329 00:20:58,280 --> 00:21:00,560 Gdyby ktoś tu był, to by się zainteresował. 330 00:21:14,400 --> 00:21:17,880 Zapach przypomina ten z bursy. 331 00:21:32,280 --> 00:21:33,480 Stój, policja! 332 00:21:42,400 --> 00:21:44,320 Już się bałam, że będę cię łapać. 333 00:21:45,720 --> 00:21:48,000 To jedzenie musi tu leżeć od miesięcy. 334 00:21:48,960 --> 00:21:51,040 Sprawdźmy resztę domu. 335 00:22:02,720 --> 00:22:05,800 -Znalazłeś coś ciekawego? -Wilgoć. 336 00:22:05,880 --> 00:22:08,760 -Czuje panienka? -Jesteśmy blisko morza. 337 00:22:08,840 --> 00:22:10,160 To chyba normalne, prawda? 338 00:22:11,080 --> 00:22:16,080 Przez lata nieraz mierzyłem się z wilgocią. 339 00:22:16,560 --> 00:22:20,200 Bliskość morza wcale nie tłumaczy tego zapachu. 340 00:22:44,200 --> 00:22:45,840 To by było na tyle. 341 00:22:45,920 --> 00:22:47,400 Zamek szyfrowy, 342 00:22:47,480 --> 00:22:50,160 pirotechnicy muszą go wysadzić. 343 00:22:50,240 --> 00:22:51,600 Mam pewien pomysł. 344 00:22:53,920 --> 00:22:55,040 Dziękuję. 345 00:22:58,680 --> 00:22:59,880 Zaraz wracam. 346 00:23:16,320 --> 00:23:17,440 Dziękuję. 347 00:23:17,520 --> 00:23:19,360 Stetoskop. 348 00:23:20,160 --> 00:23:21,040 Potrzymaj. 349 00:23:21,120 --> 00:23:23,840 -Umiesz otwierać sejfy? -A ty nie? 350 00:23:25,360 --> 00:23:27,840 Że też tata cię nie nauczył. 351 00:23:27,920 --> 00:23:29,560 9,3 sekundy. 352 00:23:29,640 --> 00:23:32,440 Rekord akademii w ostatnich ośmiu latach. 353 00:23:33,240 --> 00:23:35,280 9,1 sekundy. 354 00:23:35,360 --> 00:23:38,320 Masz szczęście, że na akademię nie przyjmują kobiet. 355 00:23:54,760 --> 00:23:58,520 Jakby powiedziała panienki matka: „Jezusie, Maryjo i Józefie”. 356 00:23:58,600 --> 00:24:01,520 Podejrzewam, że akurat oni tu nie urzędowali. 357 00:24:04,080 --> 00:24:06,080 Co ta kobieta tu robiła? 358 00:24:06,160 --> 00:24:08,280 Naprawdę muszę to wyjaśniać? 359 00:24:08,360 --> 00:24:11,280 Wygląda mi to na pokój uciech. 360 00:24:12,480 --> 00:24:15,960 Wiele wdów po żołnierzach, mając niskie dochody, 361 00:24:16,040 --> 00:24:20,880 -tworzy takie przybytki. -Dobrze, że tata był policjantem. 362 00:24:20,960 --> 00:24:22,920 Nie widzę panienki matki w tej branży. 363 00:24:23,000 --> 00:24:26,120 Emilia Bouzas nie zarejestrowała żadnej działalności. 364 00:24:26,600 --> 00:24:28,920 Poza tym pokoje uciech są skromniejsze. 365 00:24:29,480 --> 00:24:31,600 Wątpię w legalność tego interesu. 366 00:24:33,240 --> 00:24:35,480 Musieli tu przychodzić ważni ludzie, 367 00:24:35,560 --> 00:24:37,440 stąd te wzmacniane drzwi. 368 00:24:37,520 --> 00:24:38,720 Niewątpliwie tak. 369 00:24:39,240 --> 00:24:42,840 Może zamordowane kobiety pracowały dla Emilii. 370 00:24:43,760 --> 00:24:46,120 Ale jak to ma nam pomóc w znalezieniu Cándido? 371 00:24:50,520 --> 00:24:51,600 Chwileczkę. 372 00:24:52,560 --> 00:24:53,880 Pozwólcie tu. 373 00:24:58,120 --> 00:24:59,480 Widzieliście ten obraz? 374 00:25:01,600 --> 00:25:02,840 Poznaje ją panienka? 375 00:25:03,640 --> 00:25:05,880 To Julia, pierwsza ofiara. 376 00:25:06,720 --> 00:25:07,720 Brawo, Héctorze. 377 00:25:08,280 --> 00:25:11,800 Dobry lokaj zawsze dostrzega detale. 378 00:25:11,880 --> 00:25:14,360 A to Manoli, kolejna ofiara. 379 00:25:15,280 --> 00:25:17,800 A kim są te kobiety? 380 00:25:18,360 --> 00:25:20,840 Nie wiem, ale z pewnością nie są bezpieczne. 381 00:25:20,920 --> 00:25:22,040 Znam tę dziewczynę. 382 00:25:22,840 --> 00:25:26,480 Ma na imię Ángela, ale nazywa siebie Wulkanem. 383 00:25:26,560 --> 00:25:29,520 Jest bardzo rozchwytywana w dzielnicy kobiet. 384 00:25:29,600 --> 00:25:32,400 -„Dzielnicy kobiet”? -Korzystał pan... 385 00:25:32,480 --> 00:25:36,000 Skądże znowu, nigdy nie korzystałem z jej usług. 386 00:25:36,080 --> 00:25:39,440 Poznałem po tatuażu. Wielokrotnie ją zatrzymywaliśmy. 387 00:25:39,520 --> 00:25:41,840 Musimy ją znaleźć, zanim zrobi to morderca. 388 00:25:41,920 --> 00:25:45,240 -Chodźmy. -Czekaj, Pablo. 389 00:25:45,880 --> 00:25:49,840 Ty nie możesz iść, ona cię zna. Kilka razy ją aresztowałeś. 390 00:25:49,920 --> 00:25:51,520 Nie chcemy przyciągać uwagi. 391 00:25:53,120 --> 00:25:53,960 W porządku. 392 00:25:54,960 --> 00:25:57,040 Ale powinnaś być uzbrojona. 393 00:25:57,120 --> 00:25:59,800 To niebezpieczna okolica. 394 00:25:59,880 --> 00:26:01,680 Wiesz, jak oczarować kobietę. 395 00:26:01,760 --> 00:26:03,280 Opuśćże to! 396 00:26:04,240 --> 00:26:05,440 Nad wszystkim panuję. 397 00:26:11,800 --> 00:26:12,880 Chodź, Héctorze. 398 00:26:27,080 --> 00:26:28,800 Co my tu robimy? 399 00:26:28,880 --> 00:26:30,920 Szukamy pomocy. 400 00:26:47,280 --> 00:26:48,600 Pani Carmucha. 401 00:26:50,400 --> 00:26:52,680 Marina. Kopę lat. 402 00:26:52,760 --> 00:26:54,680 -Jak się miewasz? -W porządku. 403 00:26:54,760 --> 00:26:57,000 -Dobrze pani wygląda. -Jakoś się trzymam. 404 00:26:57,840 --> 00:27:01,320 Toni! Przyszła Marina! 405 00:27:06,480 --> 00:27:09,960 -Co to za jegomość? -Przyjaciel zajmujący się importem. 406 00:27:10,040 --> 00:27:12,560 -Przyjaciel? -Ty ich nie masz? 407 00:27:12,640 --> 00:27:14,360 Nie takich. 408 00:27:14,440 --> 00:27:15,360 Cześć, Marina. 409 00:27:16,280 --> 00:27:18,640 Martwiłem się po naszym ostatnim spotkaniu. 410 00:27:19,280 --> 00:27:21,040 -Co u ciebie? -Dużo się dzieje. 411 00:27:22,240 --> 00:27:25,200 -Czyli nie chcesz... -Szukam niejakiej Ángeli. 412 00:27:25,280 --> 00:27:28,680 Atrakcyjna brunetka parająca się dotrzymywaniem towarzystwa. 413 00:27:29,720 --> 00:27:31,000 Wulkan? 414 00:27:31,080 --> 00:27:32,360 Właśnie ona. 415 00:27:34,840 --> 00:27:37,520 Co z nią? Ma jakieś kłopoty? 416 00:27:38,280 --> 00:27:41,160 Jest w niebezpieczeństwie. Jak kobieta z portu. 417 00:27:44,520 --> 00:27:46,920 Podzwonię. Zaczekacie? 418 00:27:49,880 --> 00:27:50,760 Przyjaciel? 419 00:28:03,560 --> 00:28:05,080 Pytała o ciebie. 420 00:28:07,280 --> 00:28:08,360 Dobra. 421 00:28:08,440 --> 00:28:11,360 Nie wątpię, że ten atletyczny człowiek 422 00:28:11,440 --> 00:28:13,400 zna się na swoim fachu. 423 00:28:13,480 --> 00:28:18,960 -Ale by tak mu wierzyć... -To ten dom z dwoma dzwonkami. 424 00:28:19,680 --> 00:28:21,520 Zaufaj mi, to na pewno tutaj. 425 00:28:23,800 --> 00:28:25,840 -Zostaw mnie! -Héctorze! 426 00:28:26,320 --> 00:28:27,760 Puszczaj! 427 00:28:29,920 --> 00:28:30,920 Bo co? 428 00:28:37,560 --> 00:28:39,400 Panna Quiroga. 429 00:28:39,480 --> 00:28:41,600 Patrzcie, co miała przy sobie. 430 00:28:41,680 --> 00:28:45,760 Majętna panienka bawi się bronią. 431 00:28:49,360 --> 00:28:51,400 -Wulkan? -We własnej osobie. 432 00:28:52,000 --> 00:28:54,720 I nie lubię, gdy ktoś wtrąca się w moje sprawy. 433 00:28:56,000 --> 00:28:57,800 Dlaczego mnie szukacie? 434 00:28:57,880 --> 00:29:00,880 Widzieliśmy obraz w domu Emilii Bouzas. 435 00:29:00,960 --> 00:29:03,560 Wiemy, że ukrywasz się przed Cándido. 436 00:29:03,640 --> 00:29:04,480 Jeśli... 437 00:29:05,120 --> 00:29:08,200 Jeśli nam pomożesz, ocalimy ciebie i twoje koleżanki. 438 00:29:08,280 --> 00:29:10,720 Zapewniam, że to szczera prawda. 439 00:29:15,080 --> 00:29:16,200 Rozwiążcie ich. 440 00:29:21,120 --> 00:29:23,120 -Co chcecie wiedzieć? -Wszystko. 441 00:29:23,200 --> 00:29:25,080 Wszystko o dziewczynach, 442 00:29:25,160 --> 00:29:27,600 zabójcy i lokalu, w którym pracowałaś. 443 00:29:30,000 --> 00:29:31,880 -Dom Wody. -Co? 444 00:29:31,960 --> 00:29:34,520 Tak nazywał się pokój uciech pani Emilii. 445 00:29:34,600 --> 00:29:35,840 Dom Wody. 446 00:29:37,800 --> 00:29:41,840 Był naprawdę wyjątkowy. Pracowały tam tylko najlepsze z nas. 447 00:29:41,920 --> 00:29:44,120 Urządzaliśmy nieziemskie przyjęcia. 448 00:29:45,240 --> 00:29:49,000 Gdybyś znała naszych klientów, włosy stanęłyby ci dęba. 449 00:29:49,080 --> 00:29:51,080 Właśnie o nich muszę zapytać. 450 00:29:51,160 --> 00:29:53,840 Pewnie odkryłyście coś, czego nie powinnyście, 451 00:29:53,920 --> 00:29:55,760 dlatego Cándido chce was zabić. 452 00:29:55,840 --> 00:29:58,280 Uwierz mi, grozi wam niebezpieczeństwo. 453 00:29:58,360 --> 00:30:00,920 On zabił twoje koleżanki. Musisz się ukryć! 454 00:30:01,040 --> 00:30:02,880 Idą po ciebie! Kryj się! 455 00:30:06,000 --> 00:30:07,000 Uwaga! 456 00:30:32,200 --> 00:30:33,480 Szybko! 457 00:30:34,240 --> 00:30:35,400 Stój! 458 00:30:35,480 --> 00:30:37,400 -Zajmę się tym. -Stój! 459 00:30:40,320 --> 00:30:41,200 Zatrzymaj się! 460 00:31:10,520 --> 00:31:11,720 Pablo! 461 00:31:18,080 --> 00:31:19,800 -Nic ci nie jest? -Nie. 462 00:31:25,760 --> 00:31:27,120 Jedzie do portu. 463 00:31:27,720 --> 00:31:29,200 Szybko, idziemy. 464 00:31:38,000 --> 00:31:40,160 Jeszcze ciepły. Jest blisko. 465 00:31:40,240 --> 00:31:44,160 -Pora wezwać wsparcie. -W końcu odrobina rozsądku. 466 00:31:44,240 --> 00:31:46,560 -Nie mamy czasu. -Tam! 467 00:31:48,000 --> 00:31:49,840 A co ze wsparciem? 468 00:31:55,320 --> 00:31:57,880 -Musimy się rozdzielić. -Co? 469 00:31:57,960 --> 00:32:00,320 Ucieknie, jak nie obstawimy wyjść. 470 00:32:00,400 --> 00:32:02,840 Lepiej pilnujmy siebie, nie wyjść. 471 00:32:02,920 --> 00:32:05,040 To zdecydowanie lepszy pomysł. 472 00:32:05,120 --> 00:32:06,560 Idziemy. Tędy. 473 00:32:06,640 --> 00:32:08,080 Tutaj. 474 00:32:25,400 --> 00:32:26,520 Stój! 475 00:33:15,280 --> 00:33:16,120 Zatrzymaj się! 476 00:34:21,480 --> 00:34:22,440 Marina! 477 00:34:23,000 --> 00:34:25,120 Jestem cała. 478 00:36:31,000 --> 00:36:33,400 Wszystko dobrze? Marina? 479 00:36:34,840 --> 00:36:36,760 Nic ci nie jest? 480 00:37:03,400 --> 00:37:04,200 Wszystko dobrze? 481 00:37:27,920 --> 00:37:29,480 Pomocy! 482 00:37:40,120 --> 00:37:44,760 ODCINEK 3: BŁĘKITNY DOM 483 00:39:48,640 --> 00:39:50,640 Napisy: Marcin Kędzierski 484 00:39:50,760 --> 00:39:52,760 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Natalia Kłopotek