1 00:00:14,209 --> 00:00:15,084 Słucham. 2 00:00:16,709 --> 00:00:17,543 Dobrze. 3 00:00:17,543 --> 00:00:20,043 Obserwatorium Griffitha za pół godziny. 4 00:00:20,043 --> 00:00:21,543 Przyjdź sam. 5 00:00:31,834 --> 00:00:33,668 OBSERWATORIUM GRIFFITHA 6 00:00:33,668 --> 00:00:38,501 Idź do sklepu z pamiątkami. Kup śnieżną kulę, breloczek i lizaka. 7 00:00:38,501 --> 00:00:39,709 Lizaka? 8 00:00:39,709 --> 00:00:41,251 Tak jest. 9 00:00:41,251 --> 00:00:44,501 Idź do ostatniej windy po lewej i zjedź do piwnicy. 10 00:00:45,084 --> 00:00:46,501 Poczekajcie na następną. 11 00:00:51,418 --> 00:00:52,959 Witam, panie Presley. 12 00:01:00,126 --> 00:01:01,293 Spóźnił się pan. 13 00:01:01,293 --> 00:01:03,293 To kawał drogi. 14 00:01:03,293 --> 00:01:05,209 I osiem dolców za kulę śnieżną? 15 00:01:05,209 --> 00:01:07,668 Nieźle na tym zarabiamy. 16 00:01:07,668 --> 00:01:11,834 Nie tak wyobrażałem sobie główną siedzibę. 17 00:01:11,834 --> 00:01:14,709 Tutaj tylko mordujemy ludzi, 18 00:01:14,709 --> 00:01:17,376 którzy chcą włamać się do kwatery głównej. 19 00:01:17,376 --> 00:01:20,126 Kwestionujesz nasze metody, agencie Królu? 20 00:01:21,626 --> 00:01:24,918 Uwierz mi, nie lubię być nazywany królem. 21 00:01:24,918 --> 00:01:27,876 Trochę za późno na tę uwagę, 22 00:01:27,876 --> 00:01:29,959 bo już przygotowałem to. 23 00:01:31,376 --> 00:01:34,376 Nic nie poradzę. Z naklejką to już oficjalne. 24 00:01:42,293 --> 00:01:44,751 Zaniemówiłeś z wrażenia. 25 00:01:46,209 --> 00:01:48,293 Witamy w kwaterze głównej TCB. 26 00:01:58,459 --> 00:02:01,543 {\an8}Oto serce TCB. 27 00:02:01,543 --> 00:02:03,959 {\an8}To stąd działamy z ukrycia. 28 00:02:05,918 --> 00:02:07,793 {\an8}Całkiem spora ta kryjówka. 29 00:02:07,793 --> 00:02:09,959 {\an8}Kwatera jest przepiękna. 30 00:02:09,959 --> 00:02:13,043 {\an8}Leży pod ziemią, jest odporna na ataki atomowe 31 00:02:13,043 --> 00:02:15,584 {\an8}i ognioodporna dzięki azbestowi, 32 00:02:15,584 --> 00:02:18,709 {\an8}który, jak się okazało, był kiepską decyzją. 33 00:02:18,709 --> 00:02:19,626 {\an8}Jakiś problem? 34 00:02:19,626 --> 00:02:22,501 {\an8}Dopiero za 40 lat, będziesz już wtedy stary, 35 00:02:22,501 --> 00:02:24,626 {\an8}a kto chciałby żyć wiecznie? 36 00:02:24,626 --> 00:02:26,668 {\an8}Nazywamy to Okiem. 37 00:02:26,668 --> 00:02:28,751 {\an8}Stąd obserwujemy świat. 38 00:02:28,751 --> 00:02:33,626 {\an8}Wczoraj widziałem, jak H Chí Minh zamawiał w Hanoi przystawki spoza menu. 39 00:02:33,626 --> 00:02:35,751 {\an8}To dość konkretne. 40 00:02:35,751 --> 00:02:37,168 {\an8}On też taki był. 41 00:02:38,668 --> 00:02:40,876 {\an8}Oto nasz poligon testowy. 42 00:02:41,418 --> 00:02:44,209 {\an8}Uważaj na te drzwi. 43 00:02:44,209 --> 00:02:46,084 {\an8}Mogą odciąć palec u nogi. 44 00:02:46,084 --> 00:02:48,334 {\an8}Gregory Peck tego doświadczył. 45 00:02:48,334 --> 00:02:49,626 {\an8}Dwukrotnie. 46 00:02:50,168 --> 00:02:52,168 {\an8}Okazało się, że to przygłup. 47 00:02:53,001 --> 00:02:54,001 {\an8}A co to ma być? 48 00:02:54,001 --> 00:02:55,459 {\an8}Dobre oko, kowboju. 49 00:02:55,459 --> 00:02:57,084 {\an8}Nazywamy to Otchłanią. 50 00:02:57,084 --> 00:02:58,918 {\an8}W jej pobliżu spokojnie. 51 00:02:58,918 --> 00:03:00,626 {\an8}Straciłem tu kilku ludzi. 52 00:03:00,626 --> 00:03:02,293 {\an8}Mógłbyś ją zakryć. 53 00:03:02,876 --> 00:03:04,876 {\an8}Zakryć? 54 00:03:04,876 --> 00:03:06,418 {\an8}To na co by mi była? 55 00:03:10,043 --> 00:03:11,334 {\an8}Co to było? 56 00:03:12,751 --> 00:03:14,168 {\an8}Cholera, Robert. 57 00:03:14,668 --> 00:03:19,126 {\an8}Zakładam, że mam tu gdzieś biuro, komandorze? 58 00:03:19,126 --> 00:03:20,084 {\an8}Jeszcze nie. 59 00:03:20,084 --> 00:03:22,834 {\an8}W takim razie od razu je dopracujmy. 60 00:03:23,459 --> 00:03:24,959 {\an8}Musi być duże. 61 00:03:24,959 --> 00:03:26,543 {\an8}Twoje pewnie wystarczy. 62 00:03:26,543 --> 00:03:28,584 {\an8}Potrzebuję też telewizora. 63 00:03:28,584 --> 00:03:30,626 {\an8}Do mojego często strzelam. 64 00:03:30,626 --> 00:03:32,418 {\an8}- À propos broni... - Wiesz co? 65 00:03:32,418 --> 00:03:35,834 {\an8}Powinieneś o tym porozmawiać z przełożonym. 66 00:03:38,209 --> 00:03:39,043 {\an8}Z kim? 67 00:03:39,043 --> 00:03:40,793 {\an8}Przyniosłeś lizaka? 68 00:03:42,001 --> 00:03:43,209 Fajnie. 69 00:03:43,876 --> 00:03:45,459 Przerażające, nie? 70 00:03:45,459 --> 00:03:49,209 Oto twoja agentka prowadząca. 71 00:03:50,334 --> 00:03:51,293 Będzie fajnie. 72 00:03:51,293 --> 00:03:54,251 Nie ma mowy. 73 00:03:55,751 --> 00:03:56,793 Smutna minka. 74 00:03:56,793 --> 00:03:59,209 Ona ma mną dowodzić? 75 00:04:00,209 --> 00:04:01,876 Udam, że tego nie słyszałem. 76 00:04:02,418 --> 00:04:03,959 Też tak czasem robię. 77 00:04:05,543 --> 00:04:07,126 Usiądziesz do odprawy? 78 00:04:07,126 --> 00:04:09,001 {\an8}To nie w moim stylu. 79 00:04:09,001 --> 00:04:11,834 {\an8}- Łatwiej robić notatki. - To nie w moim stylu. 80 00:04:11,834 --> 00:04:14,501 Masz styl niezłego uparciucha. 81 00:04:14,501 --> 00:04:15,668 Załapałaś. 82 00:04:15,668 --> 00:04:17,501 Nie lubię przemawiać, 83 00:04:17,501 --> 00:04:21,168 ale podobno wyobrażenie sobie publiczności nago pomaga. 84 00:04:21,668 --> 00:04:22,959 A więc... 85 00:04:29,084 --> 00:04:30,209 Problem? 86 00:04:30,209 --> 00:04:31,459 Już nie. 87 00:04:31,459 --> 00:04:33,168 Przejdźmy do rzeczy. 88 00:04:33,168 --> 00:04:36,251 Porozmawiamy o tej rozróbie z Altamont? 89 00:04:36,251 --> 00:04:38,793 - Później. - Ta broń, której szukaliśmy, 90 00:04:38,793 --> 00:04:40,668 zrobiła z koncertu jatkę. 91 00:04:40,668 --> 00:04:43,709 Ludzie czasem krwawią. Nie mamy na to czasu. 92 00:04:43,709 --> 00:04:45,168 Mamy problem. 93 00:04:45,168 --> 00:04:48,251 Dokument, który może wydać TCB, 94 00:04:48,251 --> 00:04:50,209 wpadł w ręce wroga. 95 00:04:50,209 --> 00:04:51,668 Odzyskacie go. 96 00:04:51,668 --> 00:04:54,543 Bułka z masłem. Zjadłabym taką. 97 00:04:54,543 --> 00:04:57,668 Macie odzyskać akta, zanim przeczyta je ten dupek. 98 00:04:58,668 --> 00:05:01,168 To nieco trudniejsza bułka. 99 00:05:01,168 --> 00:05:04,793 Zakładam, że pomyliły ci się slajdy 100 00:05:04,793 --> 00:05:09,168 i nie obraziłeś prezydenta najwspanialszego kraju na świecie. 101 00:05:09,168 --> 00:05:10,126 Kostaryki? 102 00:05:10,126 --> 00:05:11,793 Wolę Portugalię. 103 00:05:11,793 --> 00:05:15,001 Tak czy inaczej, o 16.32 104 00:05:15,001 --> 00:05:18,501 akta wylądują na biurku Nixona w jego prywatnej rezydencji. 105 00:05:18,501 --> 00:05:20,751 Musicie wcześniej je odzyskać. 106 00:05:22,876 --> 00:05:25,334 Czyli włamać się do Białego Domu? 107 00:05:25,334 --> 00:05:28,751 Włamać się, wysadzić, zamrozić. Wymyślcie coś. 108 00:05:28,751 --> 00:05:30,209 Nic z tego. 109 00:05:30,793 --> 00:05:33,459 Nie przekonasz mnie spojrzeniem. 110 00:05:33,459 --> 00:05:35,376 Przepraszam, 111 00:05:35,376 --> 00:05:38,168 przypominałem sobie, kogo mi przypominasz nago. 112 00:05:38,168 --> 00:05:40,709 - Co? - Uwielbiam tę dziwną energię. 113 00:05:41,251 --> 00:05:43,084 Mamy problem. 114 00:05:43,084 --> 00:05:44,334 Mów. 115 00:05:45,001 --> 00:05:47,918 Jest cień szansy, że jest w nim kawałek palca, 116 00:05:47,918 --> 00:05:49,043 więc trzeba... 117 00:05:49,043 --> 00:05:52,459 Skąd mam wiedzieć, czemu czekoladowy wulkan się przelewa? 118 00:05:52,459 --> 00:05:54,126 Powinien być palcoodporny! 119 00:05:54,126 --> 00:05:59,334 Nie mam doktoratu z czekoladowych wulkanów! 120 00:05:59,334 --> 00:06:01,334 Tak? Wiesz co? 121 00:06:01,334 --> 00:06:03,418 Przyjdę urwać ci fiuta, 122 00:06:03,418 --> 00:06:05,043 wrzucę go do wulkanu 123 00:06:05,043 --> 00:06:07,084 i zobaczymy, co się... 124 00:06:07,084 --> 00:06:08,001 Chwila. 125 00:06:08,001 --> 00:06:10,751 Co tu jeszcze robicie? Zróbcie, o co prosiłem. 126 00:06:10,751 --> 00:06:13,918 Komandorze, nie okradnę prezydenta. 127 00:06:13,918 --> 00:06:16,001 To nie kradzież, akta nie są jego. 128 00:06:16,001 --> 00:06:19,084 Zabójstwo też się nie liczy, jeśli zamkniesz oczy. 129 00:06:19,084 --> 00:06:20,168 Idźcie już. 130 00:06:21,084 --> 00:06:25,126 Sinatra. Nago, od szyi w dół, wyglądasz jak Sinatra. 131 00:06:29,168 --> 00:06:30,418 Czego chcecie? 132 00:06:31,126 --> 00:06:32,043 Nie w porę? 133 00:06:33,126 --> 00:06:36,834 Chyba że wasze płuca są odporne na nanoboty zmieniające DNA. 134 00:06:36,834 --> 00:06:38,293 Załóżmy, że nie. 135 00:06:38,293 --> 00:06:42,459 W takim razie lepiej się streszczajcie i nie róbcie wdechów. 136 00:06:42,459 --> 00:06:44,709 Mamy misję. Przygotujesz nas? 137 00:06:46,001 --> 00:06:49,584 Czego wam trzeba? Broni? Topiarek? Bomb? 138 00:06:49,584 --> 00:06:53,793 Mamy też nowe krzykacze. A może coś bardziej... 139 00:06:55,959 --> 00:06:56,959 bezpośredniego? 140 00:06:56,959 --> 00:06:58,751 To bezkrwawa misja. 141 00:06:58,751 --> 00:07:02,459 Czemu od razu nie mówiłaś? Prawie bym cię wyciszył. 142 00:07:02,459 --> 00:07:04,251 Mogę wyłączyć uszy. 143 00:07:04,251 --> 00:07:07,251 Eksperyment się nie udał. Albo właśnie powiódł. 144 00:07:07,251 --> 00:07:08,376 Po prostu... 145 00:07:08,376 --> 00:07:11,168 Dobra. Czekajcie! Nowy pomysł. 146 00:07:11,168 --> 00:07:12,751 Usypiający pistolet? 147 00:07:13,334 --> 00:07:17,334 Wykrywacze metalu go nie łapią. Powoduje utratę pamięci. 148 00:07:17,334 --> 00:07:18,793 Cholera! 149 00:07:19,376 --> 00:07:20,959 Szlag by to! 150 00:07:22,209 --> 00:07:23,459 Czego chcecie? 151 00:07:24,626 --> 00:07:26,959 Dobra. Jedziemy do Waszyngtonu. 152 00:07:26,959 --> 00:07:30,376 Twój samolot odlatuje za godzinę. 153 00:07:30,959 --> 00:07:33,043 Zaraz, zaraz. 154 00:07:33,043 --> 00:07:36,751 Nie macie jakiegoś odpicowanego, szpiegowskiego samolotu? 155 00:07:36,751 --> 00:07:38,793 Jasne, że mamy. Ja nim polecę. 156 00:07:38,793 --> 00:07:42,501 Komandor chce, żebyśmy zachowali pozory, więc ty polecisz... 157 00:07:42,501 --> 00:07:45,501 {\an8}BŁĘKITNE HAWAJE 158 00:07:48,751 --> 00:07:51,251 {\an8}STOP ZBRODNIOM WOJENNYM LSD ZAMIAST BOMB 159 00:07:52,793 --> 00:07:53,626 Czekaj. 160 00:07:53,626 --> 00:07:58,459 Mam ci pomóc włamać się do prawie najważniejszego domu w Ameryce, 161 00:07:58,459 --> 00:08:00,959 a nie dostanę nawet żadnych gadżetów? 162 00:08:00,959 --> 00:08:02,126 Daj spokój. 163 00:08:02,126 --> 00:08:03,876 Wzięłam pistolet usypiający, 164 00:08:03,876 --> 00:08:06,793 chociaż ci z magazynu są okropnie drobiazgowi. 165 00:08:07,543 --> 00:08:08,709 Dobra. 166 00:08:08,709 --> 00:08:09,751 Proszę. 167 00:08:09,751 --> 00:08:12,876 O to mi chodziło. 168 00:08:14,709 --> 00:08:17,251 Dzięki, CeCe przez „e”. Do czego to służy? 169 00:08:17,251 --> 00:08:19,001 Nie wiem, nie zrobiłam tego. 170 00:08:19,001 --> 00:08:20,168 Uśmiech! 171 00:08:21,043 --> 00:08:25,501 Może byś nie robił zdjęć na naszej tajnej misji szpiegowskiej. 172 00:08:26,418 --> 00:08:28,626 Na którą ci dwaj nie idą. 173 00:08:28,626 --> 00:08:30,459 Bobby Ray to moja prawa ręka. 174 00:08:30,459 --> 00:08:33,043 A Scatter to granat w drugiej. 175 00:08:33,043 --> 00:08:35,834 Jeśli mam iść na misję, to oni też. 176 00:08:35,834 --> 00:08:39,584 Zajmij się Nixonem, a ja dołączę do wycieczki i zgarnę akta. 177 00:08:39,584 --> 00:08:41,543 Wycieczka? Mogę iść? 178 00:08:41,543 --> 00:08:43,751 Nie, ale dam ci coś. 179 00:08:44,251 --> 00:08:47,293 Howard mi to wcisnął, gdy usłyszał, że tu będziemy. 180 00:08:47,293 --> 00:08:49,043 Jest też audiobook! 181 00:08:49,043 --> 00:08:51,209 Mówi, że wybucha od tego mózg. 182 00:08:51,209 --> 00:08:54,876 Znając go, mógł mówić dosłownie, więc lepiej uważaj. 183 00:08:55,543 --> 00:08:56,418 Twoja sprawa. 184 00:08:56,418 --> 00:08:58,209 Wiesz, jak dotrzeć do Nixona? 185 00:08:58,209 --> 00:09:00,376 Mam parę pomysłów. Na przykład... 186 00:09:01,959 --> 00:09:04,459 Elvis Presley, do pana prezydenta. 187 00:09:06,501 --> 00:09:07,751 To było niezłe. 188 00:09:08,251 --> 00:09:09,459 Proszę wybaczyć. 189 00:09:09,459 --> 00:09:13,459 Jestem pana wielkim fanem, ale nie może pan tego wnieść. 190 00:09:13,459 --> 00:09:15,876 To prezent dla prezydenta. 191 00:09:15,876 --> 00:09:17,084 Naprawdę? 192 00:09:17,084 --> 00:09:20,251 Musimy jeszcze tylko załatwić jakieś pudełko. 193 00:09:20,251 --> 00:09:24,251 Jest jedno fajne pudełko w sypialni Lincolna. 194 00:09:24,251 --> 00:09:26,668 - Świetnie. - Tak jest! 195 00:09:28,751 --> 00:09:31,168 Żartujesz sobie, to zadziałało? 196 00:09:32,043 --> 00:09:33,959 Witaj w moim świecie. 197 00:09:33,959 --> 00:09:37,543 W którym jest też bardzo głupi agent tajnych służb. 198 00:09:39,626 --> 00:09:41,834 Witajcie w Białym Domu, 199 00:09:41,834 --> 00:09:45,459 budynku, który został cegła po cegle przeniesiony z Francji, 200 00:09:45,459 --> 00:09:49,043 a potem złożony na odwrót, dla niepoznaki. 201 00:09:49,043 --> 00:09:50,293 Co? 202 00:09:50,293 --> 00:09:53,418 Powinniście teraz mijać pokój Roosevelta, 203 00:09:53,418 --> 00:09:55,709 nazwany tak po prezydencie 204 00:09:55,709 --> 00:10:00,209 nazwanym po niedźwiedziu, który pożarł jego matkę i wychował go. 205 00:10:00,209 --> 00:10:03,293 Ten pokój nazwali po niedźwiedziu. 206 00:10:03,293 --> 00:10:06,793 Niech już będzie na misji, ale musi też być na łączach? 207 00:10:06,793 --> 00:10:08,501 Sama dałaś mu książkę. 208 00:10:08,501 --> 00:10:11,168 - Zabierz mu słuchawkę. - Nie. 209 00:10:11,168 --> 00:10:13,459 Nie tobie decydować. Ja tu rządzę. 210 00:10:13,459 --> 00:10:15,668 To sama się tym zajmij. 211 00:10:15,668 --> 00:10:17,668 Masz się skupić na misji. 212 00:10:17,668 --> 00:10:18,959 Twojej czy mojej? 213 00:10:18,959 --> 00:10:20,626 To ta sama misja. 214 00:10:20,626 --> 00:10:22,084 Nie. 215 00:10:22,084 --> 00:10:23,876 Ty jesteś tu, by kraść, 216 00:10:23,876 --> 00:10:27,668 a ja, by udowodnić, że Nixon jest, na równi ze mną, 217 00:10:27,668 --> 00:10:29,668 najwspanialszym Amerykaninem. 218 00:10:29,668 --> 00:10:33,126 Zdradzę ci coś. Koleś jest do bani. 219 00:10:33,126 --> 00:10:35,834 Kolejny raz się mylisz. 220 00:10:35,834 --> 00:10:37,251 Panie Presley. 221 00:10:38,168 --> 00:10:40,501 To zaszczyt pana poznać. 222 00:10:41,293 --> 00:10:43,043 - Ohyda. - Panie prezydencie, 223 00:10:43,043 --> 00:10:45,001 to ja jestem zaszczycony. 224 00:10:45,001 --> 00:10:48,001 - Jest pan wielkim Amerykaninem. - Dziękuję. 225 00:10:48,001 --> 00:10:50,459 Nie dosłyszałam, a jestem ciekawa, 226 00:10:50,459 --> 00:10:53,084 jak głęboko wlazłeś mu w dupę? 227 00:10:56,209 --> 00:10:58,168 Ukończony w 1909 roku 228 00:10:58,168 --> 00:11:01,668 Gabinet Owalny zaprojektował niejaki Brian, 229 00:11:01,668 --> 00:11:05,168 który uważał, że kąty proste zwiastują apokalipsę. 230 00:11:05,168 --> 00:11:06,459 Miał rację. 231 00:11:07,876 --> 00:11:11,043 Skończony idiota. Co za bzdury. 232 00:11:12,418 --> 00:11:14,751 Stąd nazwa Sala Wschodnia. 233 00:11:16,334 --> 00:11:18,168 Przepraszam, gdzie łazienka? 234 00:11:18,168 --> 00:11:20,293 Toalety będą na końcu wycieczki. 235 00:11:21,709 --> 00:11:26,584 Zjadłam na śniadanie nadgryzione burrito, które znalazłam za hotelem. 236 00:11:26,584 --> 00:11:28,418 To obrzydliwe. 237 00:11:28,418 --> 00:11:32,668 Obrzydliwie dopiero będzie, jak mi nie powiesz, gdzie jest toaleta. 238 00:11:32,668 --> 00:11:34,084 Korytarzem w prawo. 239 00:11:34,084 --> 00:11:35,459 Zaraz wracam. 240 00:11:44,209 --> 00:11:46,209 TYGODNIK OCHRONIARZY 241 00:11:52,918 --> 00:11:54,209 Boże. 242 00:11:54,209 --> 00:11:56,251 Nie powinnam była tego jeść. 243 00:12:10,084 --> 00:12:15,376 Ci kretyni z tajnych służb go wpuścili, z gnatem i wszystkim. 244 00:12:15,876 --> 00:12:17,293 Szefowi nie przeszkadza. 245 00:12:19,834 --> 00:12:22,209 Dzięki. Jak się tu dostałeś? 246 00:12:35,084 --> 00:12:36,918 Miło było. 247 00:12:36,918 --> 00:12:39,293 To zaszczyt, panie prezydencie. 248 00:12:39,293 --> 00:12:42,834 Niestety muszę wracać do rezydencji i przeczytać... 249 00:12:42,834 --> 00:12:44,084 Jeszcze chwila. 250 00:12:44,626 --> 00:12:46,376 Prawie bym zapomniał. 251 00:12:47,584 --> 00:12:49,918 Mam coś dla pana. 252 00:12:51,043 --> 00:12:52,168 Jest piękny. 253 00:12:52,751 --> 00:12:55,709 Mógłbym postrzelić dilującego hipisa z 50 metrów. 254 00:12:55,709 --> 00:12:57,626 Mógłby pan zestrzelić siedmiu. 255 00:12:58,584 --> 00:13:00,584 Marzę o tym. Dziękuję. 256 00:13:00,584 --> 00:13:05,251 Wszystkim, co zrobił pan dla bezpieczeństwa tego kraju, 257 00:13:05,251 --> 00:13:07,376 zasłużył pan na niego. 258 00:13:07,376 --> 00:13:09,668 Patrz na to. Broń! 259 00:13:16,543 --> 00:13:18,918 Jaja sobie robię. 260 00:13:23,376 --> 00:13:24,876 Niezłe. 261 00:13:24,876 --> 00:13:26,709 Uroczy gość. 262 00:13:27,418 --> 00:13:29,168 Korytarz miał być pusty, 263 00:13:29,168 --> 00:13:32,293 ale Nixon ma prywatnych przydupasów. 264 00:13:32,293 --> 00:13:33,834 Musimy ich ominąć. 265 00:13:33,834 --> 00:13:36,543 Co ty robisz? Kradniesz? 266 00:13:37,459 --> 00:13:39,459 Spoko, ja też kradnę, cały czas. 267 00:13:39,459 --> 00:13:40,918 Zbieram „pamiątki”. 268 00:13:40,918 --> 00:13:43,084 Grunt to dobre określenie. 269 00:13:43,084 --> 00:13:45,334 Potrzebujemy planu B, szybko. 270 00:13:58,543 --> 00:14:01,501 Muszę się odwdzięczyć za taki prezent. 271 00:14:01,501 --> 00:14:03,918 Wiem, że lubisz odznaki. 272 00:14:05,209 --> 00:14:07,626 Funkcjonariusz wydziału narkotykowego. 273 00:14:07,626 --> 00:14:11,293 Zamachaj tym, gdyby ktoś cię zatrzymał na autostradzie. 274 00:14:12,459 --> 00:14:14,251 Jestem bardzo wdzięczny. 275 00:14:14,251 --> 00:14:18,709 Cóż za hojny, wspaniały prezent od wielkiego człowieka. 276 00:14:18,709 --> 00:14:22,418 Nieodpowiedzialne nadużycie władzy. No pewnie. 277 00:14:22,418 --> 00:14:27,793 Tylko kilku głupców nie rozumie, jak wielkim Amerykaninem pan jest. 278 00:14:27,793 --> 00:14:29,751 Mógłbyś odwrócić jego uwagę 279 00:14:29,751 --> 00:14:32,376 bez robienia mu loda? Dzięki. 280 00:14:41,501 --> 00:14:46,293 Też masz wrażenie, że ktoś z nas śmierdzi niemytą dupą i wołowiną? 281 00:14:47,376 --> 00:14:49,376 Wiedziałam. Super. 282 00:14:50,043 --> 00:14:52,918 Odznaka jest tylko honorowa. 283 00:14:52,918 --> 00:14:54,751 Powiedzmy. 284 00:14:54,751 --> 00:15:00,001 Ale to nie znaczy, że nie mógłbyś czasem sprać dla mnie jakichś bandytów. 285 00:15:06,209 --> 00:15:09,043 I przy okazji może kilku Żydów. 286 00:15:10,459 --> 00:15:12,418 - Co takiego? - Ale się porobiło. 287 00:15:12,418 --> 00:15:14,959 - Powiedziałem „Żydów”? - Chyba... 288 00:15:14,959 --> 00:15:19,251 Chodziło mi o Murzynów. Czasem mi się mieszają. 289 00:15:21,709 --> 00:15:24,543 Nawet nie wspomnę o krzyżowaniu ras. 290 00:15:25,751 --> 00:15:26,834 No i proszę. 291 00:15:26,834 --> 00:15:28,251 Kretyn. 292 00:15:28,251 --> 00:15:29,543 Raport. 293 00:15:29,543 --> 00:15:31,501 Pełznę z małpą przez rurę. 294 00:15:31,501 --> 00:15:33,876 To nie brzmi jak część misji. 295 00:15:33,876 --> 00:15:35,126 Jesteśmy blisko. 296 00:15:35,126 --> 00:15:37,418 Informuj mnie i załatw to. 297 00:15:38,001 --> 00:15:41,251 Ty też. Bo jak nie skończysz w pięć minut, 298 00:15:41,251 --> 00:15:42,751 te plamy z czekolady 299 00:15:43,376 --> 00:15:44,918 staną się plamami krwi. 300 00:15:45,626 --> 00:15:47,418 Jesteśmy nad rezydencją. 301 00:15:48,834 --> 00:15:50,918 Pistolet usypiający? Dobrze. 302 00:15:50,918 --> 00:15:53,834 Spójrz na mnie. Tylko w nagłych wypadkach. 303 00:15:54,459 --> 00:15:55,834 I kilka dla zabawy. 304 00:16:04,209 --> 00:16:06,376 Postrzeliłeś pierwszą damę? 305 00:16:06,376 --> 00:16:07,584 Nie tym tonem. 306 00:16:07,584 --> 00:16:11,001 Kurwa, postrzeliłeś pierwszą damę? 307 00:16:11,876 --> 00:16:14,709 Rewelacja. Pilnuj drzwi. 308 00:16:17,418 --> 00:16:19,043 Rany, już? 309 00:16:19,043 --> 00:16:20,584 Jest dopiero druga. 310 00:16:21,668 --> 00:16:25,376 To, że pomogłem Elvisowi, nie robi ze mnie groupie. 311 00:16:27,834 --> 00:16:29,459 Jak się nad tym zastanowić, 312 00:16:29,459 --> 00:16:31,959 wojna wietnamska to sposób Boga 313 00:16:31,959 --> 00:16:34,918 na pozbycie się kolejnej mongoloidalnej rasy. 314 00:16:34,918 --> 00:16:39,293 Jest pewna rasa, której chciałbym się pozbyć, 315 00:16:39,834 --> 00:16:41,126 panie prezydencie. 316 00:16:41,126 --> 00:16:42,626 Nie wątpię. 317 00:16:43,209 --> 00:16:46,709 Jezus kocha napalm, jest o tym w Liście do Koryntian. 318 00:16:46,709 --> 00:16:48,126 Oczywiście nazwali to... 319 00:16:48,126 --> 00:16:50,043 Nie wytrzymam tego dłużej. 320 00:16:50,043 --> 00:16:52,668 Nawet ta dziwna książka była lepsza. 321 00:16:52,668 --> 00:16:55,793 Już tak późno? Muszę wracać do rezydencji. 322 00:16:55,793 --> 00:16:57,584 Świetnie! Doskonały pomysł. 323 00:16:57,584 --> 00:16:59,501 Nie, fatalny pomysł. 324 00:16:59,501 --> 00:17:01,001 Wciąż tu jesteśmy. 325 00:17:01,001 --> 00:17:02,918 Zagadaj swojego idola-rasistę. 326 00:17:02,918 --> 00:17:05,793 Miło było poznać kogoś o podobnych poglądach. 327 00:17:05,793 --> 00:17:08,376 Może pan zaczekać, panie prezydencie? 328 00:17:08,376 --> 00:17:09,709 Zróbmy sobie zdjęcie. 329 00:17:11,168 --> 00:17:13,043 Pewnie. Tylko szybko. 330 00:17:15,043 --> 00:17:16,709 Do roboty, CeCe. 331 00:17:16,709 --> 00:17:18,251 Wypraszam sobie. 332 00:17:18,251 --> 00:17:20,709 Nie tym tonem do agentki prowadzącej. 333 00:17:20,709 --> 00:17:22,501 Którą nadal nie jesteś. 334 00:17:22,501 --> 00:17:24,709 Zabieraj te akta. 335 00:17:25,251 --> 00:17:27,293 Jakie akta? A, te. 336 00:17:28,418 --> 00:17:30,043 To było łatwe. 337 00:17:30,043 --> 00:17:31,918 Niezły uścisk, synu. 338 00:17:32,959 --> 00:17:34,376 Możesz trochę rozluźnić. 339 00:17:34,876 --> 00:17:36,709 Rób zdjęcie. 340 00:17:36,709 --> 00:17:38,418 Tylko spokojnie. 341 00:17:38,418 --> 00:17:40,959 Nie śpiesz się. 342 00:17:41,501 --> 00:17:43,376 Zostawiłem osłonę obiektywu. 343 00:17:43,918 --> 00:17:46,084 Chwileczkę. 344 00:17:46,084 --> 00:17:48,126 O rany, nie ma flesza. 345 00:17:48,126 --> 00:17:49,834 Jeszcze moment. 346 00:17:50,418 --> 00:17:53,293 Do czego służy ten przycisk? 347 00:17:53,293 --> 00:17:56,918 Dawno go nie używałem. 348 00:17:57,459 --> 00:18:00,251 - Proszę się pospieszyć. - Spokojnie, Dick. 349 00:18:00,251 --> 00:18:03,668 - Słucham? - Nie chciałem pana obrazić. 350 00:18:04,251 --> 00:18:08,293 Nie nazwałem pana przecież podłym gównem na podeszwie, 351 00:18:08,293 --> 00:18:12,168 które trzeba zeskrobać na większą kupę gówna. 352 00:18:12,168 --> 00:18:15,793 Po prostu nazwałem pana po imieniu. 353 00:18:15,793 --> 00:18:18,876 - Wolę „panie prezydencie”. - Zapamiętam. 354 00:18:18,876 --> 00:18:20,376 Mam akta. 355 00:18:20,376 --> 00:18:24,543 Co więcej, miał dwa noże do papieru, więc każdy dostaje po jednym. 356 00:18:26,126 --> 00:18:28,043 No dobrze. Co przegapiłam? 357 00:18:32,959 --> 00:18:35,626 Nie bierzemy żywych pamiątek. 358 00:18:35,626 --> 00:18:36,959 Do diabła! 359 00:18:36,959 --> 00:18:40,084 Flesz włączony, film włożony, osłona zdjęta, 360 00:18:40,084 --> 00:18:42,084 żadnych ptaków za oknem. 361 00:18:42,084 --> 00:18:44,543 Jesteśmy gotowi? 362 00:18:46,251 --> 00:18:48,751 Niezły chwyt. Prawie złamałem rękę. 363 00:18:48,751 --> 00:18:50,876 Warto było spróbować. 364 00:18:52,043 --> 00:18:54,418 Trzeba było zastrzelić tego rasistę. 365 00:18:54,418 --> 00:18:58,376 Na tajnej misji TCB. To by była sensacja. 366 00:18:58,376 --> 00:19:00,168 O czym rozmawiacie? 367 00:19:00,168 --> 00:19:02,918 Powiedzcie, że nie gadacie o TCB 368 00:19:02,918 --> 00:19:05,959 na misji, której celem jest zakamuflowanie TCB. 369 00:19:05,959 --> 00:19:08,459 Nie martw się, dupek już poszedł. 370 00:19:08,459 --> 00:19:10,959 Gabinet Owalny jest na podsłuchu. 371 00:19:10,959 --> 00:19:13,543 Wyruchali nas. W każdy otwór. 372 00:19:14,126 --> 00:19:17,168 Dlatego nie powinnaś dowodzić. 373 00:19:17,168 --> 00:19:18,584 Przez takie błędy. 374 00:19:23,709 --> 00:19:24,876 Jest źle. 375 00:19:24,876 --> 00:19:26,834 Przynajmniej mamy akta. 376 00:19:26,834 --> 00:19:30,709 Co z tego, jeśli nagrali, jak mówicie o TCB? Mamy przesrane. 377 00:19:30,709 --> 00:19:33,543 To czemu małpa wciąga działkę sukcesu? 378 00:19:35,543 --> 00:19:37,751 Kokaina jest dla zwycięzców. 379 00:19:37,751 --> 00:19:39,293 Zadzwońmy do komandora. 380 00:19:39,293 --> 00:19:42,584 Po co? Żeby powiedzieć mu, że gdy unikałam ochroniarzy 381 00:19:42,584 --> 00:19:45,543 i pełzłam przez wentylację z nosem w dupie małpy, 382 00:19:45,543 --> 00:19:47,959 mój podwładny spieprzył prostą misję, 383 00:19:47,959 --> 00:19:50,334 żeby zagadać rasistę, a przy tym 384 00:19:50,334 --> 00:19:52,251 ujawnił istnienie organizacji, 385 00:19:52,251 --> 00:19:55,126 która przez wieki działała z ukrycia? 386 00:19:55,918 --> 00:19:58,293 Inaczej bym to ujął. 387 00:19:58,293 --> 00:20:00,709 Musimy znaleźć nagrania. 388 00:20:00,709 --> 00:20:04,584 To proste. Jest w tajnym pokoju za kręgielnią. 389 00:20:05,668 --> 00:20:07,751 Było o tym w audiobooku Howarda. 390 00:20:07,751 --> 00:20:10,418 To najlepszy trop, jaki mamy. Idziemy. 391 00:20:11,834 --> 00:20:12,959 Zaczekaj. 392 00:20:16,084 --> 00:20:17,626 Nie zasłużył na to. 393 00:20:18,793 --> 00:20:21,126 Ale ja na to zasłużyłem. 394 00:20:24,043 --> 00:20:26,293 Mamy czas zagrać? 395 00:20:26,293 --> 00:20:28,543 Wciąż jesteśmy na misji. 396 00:20:28,543 --> 00:20:29,876 To musi być tam. 397 00:20:34,626 --> 00:20:37,376 Nie wchodzę już do wentylacji. 398 00:20:37,376 --> 00:20:38,418 Scatter. 399 00:20:42,501 --> 00:20:44,043 Może być i tak. 400 00:20:45,334 --> 00:20:46,209 Mamy to. 401 00:20:47,834 --> 00:20:52,876 „Szantaż Kennedy'ego”, „Szantaż Johnsona”, „Szantaż Arnolda Palmera”, 402 00:20:52,876 --> 00:20:54,293 „Pomysły...” 403 00:20:54,293 --> 00:20:56,126 „Pomysły Nixona na seks”? 404 00:20:56,126 --> 00:20:58,209 Jakie są pomysły Nixona na seks? 405 00:20:59,084 --> 00:21:02,959 Agresywny misjonarz i oglądanie, jak policja tłucze dzieciaki? 406 00:21:02,959 --> 00:21:04,584 To by się zgadzało. 407 00:21:05,334 --> 00:21:08,709 Wycięłam z taśmy całe 17 minut. 408 00:21:08,709 --> 00:21:10,626 Sprawa TCB jest wymazana. 409 00:21:15,918 --> 00:21:17,751 Chłopaki, chcecie zagrać? 410 00:21:31,751 --> 00:21:33,126 Strike! Wciąż wymiatam! 411 00:21:37,459 --> 00:21:39,751 Coś czuję, że to nie tajne służby. 412 00:21:39,751 --> 00:21:43,043 Ludzie Nixona, widziałam ich wcześniej. Cholerne dupki. 413 00:21:47,376 --> 00:21:48,418 Co się... 414 00:21:49,043 --> 00:21:51,043 Przed nami rezydencja, 415 00:21:51,043 --> 00:21:53,501 gdzie Bess Truman gołymi rękami zabiła 416 00:21:53,501 --> 00:21:56,709 kilka istot pozaziemskich. 417 00:21:57,334 --> 00:22:00,918 Gratulacje. Tryb wybuchu mózgu włączony. 418 00:22:10,918 --> 00:22:12,126 Jak to działa? 419 00:22:12,126 --> 00:22:15,584 To może być po prostu ładny długopis. 420 00:22:15,584 --> 00:22:17,168 - Co? - Nie wiem. 421 00:22:17,168 --> 00:22:20,959 - Nie był podpisany. - Następnym razem sam wybieram gadżety. 422 00:22:27,709 --> 00:22:29,626 Tak. Zwykły długopis. 423 00:22:31,584 --> 00:22:33,459 Czas już na nas. 424 00:22:39,334 --> 00:22:41,418 Gdzie jest punkt ewakuacyjny? 425 00:22:42,168 --> 00:22:45,293 Goni nas kilku gości, którzy wyglądają na agentów. 426 00:22:46,501 --> 00:22:47,918 No i jeszcze to. 427 00:22:47,918 --> 00:22:49,501 STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI 428 00:22:49,501 --> 00:22:51,876 Marine One? Mamy przesrane. 429 00:23:01,709 --> 00:23:04,418 - Dobra. - Macie taśmę z pomysłem na seks? 430 00:23:04,418 --> 00:23:05,668 Pytam dla kolegi. 431 00:23:08,084 --> 00:23:10,793 Będziesz na wszystkich moich misjach. 432 00:23:10,793 --> 00:23:13,543 Mam rodzinne zdjęcie, a ty? 433 00:23:14,876 --> 00:23:16,251 „Prawda o Strefie 51”? 434 00:23:16,834 --> 00:23:18,209 Zdjęcie to nic. 435 00:23:21,126 --> 00:23:22,209 Proszę bardzo. 436 00:23:23,584 --> 00:23:26,626 Powiesz mi, co tam jest? 437 00:23:26,626 --> 00:23:28,626 Masz za niskie kompetencje. 438 00:23:31,376 --> 00:23:34,418 Nic nie wiesz o moich kompetencjach. 439 00:23:36,626 --> 00:23:38,834 Lecimy w złą stronę? 440 00:23:38,834 --> 00:23:40,876 Zgadza się. 441 00:23:40,876 --> 00:23:44,834 Każdą misję kończymy lotem w stronę zachodzącego słońca. 442 00:23:45,543 --> 00:23:46,459 Zajebiście. 443 00:23:46,459 --> 00:23:48,084 Sutki mi stwardniały. 444 00:23:48,084 --> 00:23:49,709 Maksymalnie. 445 00:23:56,334 --> 00:23:59,418 Dobrze, Woodward. Zrobimy tak. 446 00:23:59,418 --> 00:24:00,418 To proste. 447 00:24:00,418 --> 00:24:02,584 Przekażę ci informacje o Nixonie, 448 00:24:02,584 --> 00:24:05,918 a ty zostaniesz dziennikarzem, który obalił prezydenta. 449 00:24:05,918 --> 00:24:08,459 Nie dzwoń do mnie. Ja zadzwonię. 450 00:24:08,459 --> 00:24:10,376 Żadnych imion. Nigdy. 451 00:24:10,918 --> 00:24:13,626 Mów mi Głębokie Gardło. 452 00:24:14,334 --> 00:24:16,168 Mówię tak do Pat Nixon. 453 00:24:17,168 --> 00:24:18,793 Jest nienasycona. 454 00:24:19,959 --> 00:24:24,293 Mówił ci ktoś kiedyś, że wyglądasz jak Robert Redford? 455 00:24:24,959 --> 00:24:25,834 Nagi? 456 00:25:18,751 --> 00:25:22,251 Napisy: Zofia Sław