1
00:00:14,209 --> 00:00:15,084
Słucham.
2
00:00:16,709 --> 00:00:17,543
Dobrze.
3
00:00:17,543 --> 00:00:20,043
Obserwatorium Griffitha za pół godziny.
4
00:00:20,043 --> 00:00:21,543
Przyjdź sam.
5
00:00:31,834 --> 00:00:33,668
OBSERWATORIUM GRIFFITHA
6
00:00:33,668 --> 00:00:38,501
Idź do sklepu z pamiątkami.
Kup śnieżną kulę, breloczek i lizaka.
7
00:00:38,501 --> 00:00:39,709
Lizaka?
8
00:00:39,709 --> 00:00:41,251
Tak jest.
9
00:00:41,251 --> 00:00:44,501
Idź do ostatniej windy po lewej
i zjedź do piwnicy.
10
00:00:45,084 --> 00:00:46,501
Poczekajcie na następną.
11
00:00:51,418 --> 00:00:52,959
Witam, panie Presley.
12
00:01:00,126 --> 00:01:01,293
Spóźnił się pan.
13
00:01:01,293 --> 00:01:03,293
To kawał drogi.
14
00:01:03,293 --> 00:01:05,209
I osiem dolców za kulę śnieżną?
15
00:01:05,209 --> 00:01:07,668
Nieźle na tym zarabiamy.
16
00:01:07,668 --> 00:01:11,834
Nie tak wyobrażałem sobie główną siedzibę.
17
00:01:11,834 --> 00:01:14,709
Tutaj tylko mordujemy ludzi,
18
00:01:14,709 --> 00:01:17,376
którzy chcą włamać się do kwatery głównej.
19
00:01:17,376 --> 00:01:20,126
Kwestionujesz nasze metody, agencie Królu?
20
00:01:21,626 --> 00:01:24,918
Uwierz mi, nie lubię być nazywany królem.
21
00:01:24,918 --> 00:01:27,876
Trochę za późno na tę uwagę,
22
00:01:27,876 --> 00:01:29,959
bo już przygotowałem to.
23
00:01:31,376 --> 00:01:34,376
Nic nie poradzę.
Z naklejką to już oficjalne.
24
00:01:42,293 --> 00:01:44,751
Zaniemówiłeś z wrażenia.
25
00:01:46,209 --> 00:01:48,293
Witamy w kwaterze głównej TCB.
26
00:01:58,459 --> 00:02:01,543
{\an8}Oto serce TCB.
27
00:02:01,543 --> 00:02:03,959
{\an8}To stąd działamy z ukrycia.
28
00:02:05,918 --> 00:02:07,793
{\an8}Całkiem spora ta kryjówka.
29
00:02:07,793 --> 00:02:09,959
{\an8}Kwatera jest przepiękna.
30
00:02:09,959 --> 00:02:13,043
{\an8}Leży pod ziemią,
jest odporna na ataki atomowe
31
00:02:13,043 --> 00:02:15,584
{\an8}i ognioodporna dzięki azbestowi,
32
00:02:15,584 --> 00:02:18,709
{\an8}który, jak się okazało,
był kiepską decyzją.
33
00:02:18,709 --> 00:02:19,626
{\an8}Jakiś problem?
34
00:02:19,626 --> 00:02:22,501
{\an8}Dopiero za 40 lat,
będziesz już wtedy stary,
35
00:02:22,501 --> 00:02:24,626
{\an8}a kto chciałby żyć wiecznie?
36
00:02:24,626 --> 00:02:26,668
{\an8}Nazywamy to Okiem.
37
00:02:26,668 --> 00:02:28,751
{\an8}Stąd obserwujemy świat.
38
00:02:28,751 --> 00:02:33,626
{\an8}Wczoraj widziałem, jak H Chí Minh
zamawiał w Hanoi przystawki spoza menu.
39
00:02:33,626 --> 00:02:35,751
{\an8}To dość konkretne.
40
00:02:35,751 --> 00:02:37,168
{\an8}On też taki był.
41
00:02:38,668 --> 00:02:40,876
{\an8}Oto nasz poligon testowy.
42
00:02:41,418 --> 00:02:44,209
{\an8}Uważaj na te drzwi.
43
00:02:44,209 --> 00:02:46,084
{\an8}Mogą odciąć palec u nogi.
44
00:02:46,084 --> 00:02:48,334
{\an8}Gregory Peck tego doświadczył.
45
00:02:48,334 --> 00:02:49,626
{\an8}Dwukrotnie.
46
00:02:50,168 --> 00:02:52,168
{\an8}Okazało się, że to przygłup.
47
00:02:53,001 --> 00:02:54,001
{\an8}A co to ma być?
48
00:02:54,001 --> 00:02:55,459
{\an8}Dobre oko, kowboju.
49
00:02:55,459 --> 00:02:57,084
{\an8}Nazywamy to Otchłanią.
50
00:02:57,084 --> 00:02:58,918
{\an8}W jej pobliżu spokojnie.
51
00:02:58,918 --> 00:03:00,626
{\an8}Straciłem tu kilku ludzi.
52
00:03:00,626 --> 00:03:02,293
{\an8}Mógłbyś ją zakryć.
53
00:03:02,876 --> 00:03:04,876
{\an8}Zakryć?
54
00:03:04,876 --> 00:03:06,418
{\an8}To na co by mi była?
55
00:03:10,043 --> 00:03:11,334
{\an8}Co to było?
56
00:03:12,751 --> 00:03:14,168
{\an8}Cholera, Robert.
57
00:03:14,668 --> 00:03:19,126
{\an8}Zakładam, że mam tu gdzieś biuro, komandorze?
58
00:03:19,126 --> 00:03:20,084
{\an8}Jeszcze nie.
59
00:03:20,084 --> 00:03:22,834
{\an8}W takim razie od razu je dopracujmy.
60
00:03:23,459 --> 00:03:24,959
{\an8}Musi być duże.
61
00:03:24,959 --> 00:03:26,543
{\an8}Twoje pewnie wystarczy.
62
00:03:26,543 --> 00:03:28,584
{\an8}Potrzebuję też telewizora.
63
00:03:28,584 --> 00:03:30,626
{\an8}Do mojego często strzelam.
64
00:03:30,626 --> 00:03:32,418
{\an8}- À propos broni...
- Wiesz co?
65
00:03:32,418 --> 00:03:35,834
{\an8}Powinieneś o tym porozmawiać
z przełożonym.
66
00:03:38,209 --> 00:03:39,043
{\an8}Z kim?
67
00:03:39,043 --> 00:03:40,793
{\an8}Przyniosłeś lizaka?
68
00:03:42,001 --> 00:03:43,209
Fajnie.
69
00:03:43,876 --> 00:03:45,459
Przerażające, nie?
70
00:03:45,459 --> 00:03:49,209
Oto twoja agentka prowadząca.
71
00:03:50,334 --> 00:03:51,293
Będzie fajnie.
72
00:03:51,293 --> 00:03:54,251
Nie ma mowy.
73
00:03:55,751 --> 00:03:56,793
Smutna minka.
74
00:03:56,793 --> 00:03:59,209
Ona ma mną dowodzić?
75
00:04:00,209 --> 00:04:01,876
Udam, że tego nie słyszałem.
76
00:04:02,418 --> 00:04:03,959
Też tak czasem robię.
77
00:04:05,543 --> 00:04:07,126
Usiądziesz do odprawy?
78
00:04:07,126 --> 00:04:09,001
{\an8}To nie w moim stylu.
79
00:04:09,001 --> 00:04:11,834
{\an8}- Łatwiej robić notatki.
- To nie w moim stylu.
80
00:04:11,834 --> 00:04:14,501
Masz styl niezłego uparciucha.
81
00:04:14,501 --> 00:04:15,668
Załapałaś.
82
00:04:15,668 --> 00:04:17,501
Nie lubię przemawiać,
83
00:04:17,501 --> 00:04:21,168
ale podobno wyobrażenie sobie
publiczności nago pomaga.
84
00:04:21,668 --> 00:04:22,959
A więc...
85
00:04:29,084 --> 00:04:30,209
Problem?
86
00:04:30,209 --> 00:04:31,459
Już nie.
87
00:04:31,459 --> 00:04:33,168
Przejdźmy do rzeczy.
88
00:04:33,168 --> 00:04:36,251
Porozmawiamy o tej rozróbie z Altamont?
89
00:04:36,251 --> 00:04:38,793
- Później.
- Ta broń, której szukaliśmy,
90
00:04:38,793 --> 00:04:40,668
zrobiła z koncertu jatkę.
91
00:04:40,668 --> 00:04:43,709
Ludzie czasem krwawią.
Nie mamy na to czasu.
92
00:04:43,709 --> 00:04:45,168
Mamy problem.
93
00:04:45,168 --> 00:04:48,251
Dokument, który może wydać TCB,
94
00:04:48,251 --> 00:04:50,209
wpadł w ręce wroga.
95
00:04:50,209 --> 00:04:51,668
Odzyskacie go.
96
00:04:51,668 --> 00:04:54,543
Bułka z masłem. Zjadłabym taką.
97
00:04:54,543 --> 00:04:57,668
Macie odzyskać akta,
zanim przeczyta je ten dupek.
98
00:04:58,668 --> 00:05:01,168
To nieco trudniejsza bułka.
99
00:05:01,168 --> 00:05:04,793
Zakładam, że pomyliły ci się slajdy
100
00:05:04,793 --> 00:05:09,168
i nie obraziłeś prezydenta
najwspanialszego kraju na świecie.
101
00:05:09,168 --> 00:05:10,126
Kostaryki?
102
00:05:10,126 --> 00:05:11,793
Wolę Portugalię.
103
00:05:11,793 --> 00:05:15,001
Tak czy inaczej, o 16.32
104
00:05:15,001 --> 00:05:18,501
akta wylądują na biurku Nixona
w jego prywatnej rezydencji.
105
00:05:18,501 --> 00:05:20,751
Musicie wcześniej je odzyskać.
106
00:05:22,876 --> 00:05:25,334
Czyli włamać się do Białego Domu?
107
00:05:25,334 --> 00:05:28,751
Włamać się, wysadzić, zamrozić.
Wymyślcie coś.
108
00:05:28,751 --> 00:05:30,209
Nic z tego.
109
00:05:30,793 --> 00:05:33,459
Nie przekonasz mnie spojrzeniem.
110
00:05:33,459 --> 00:05:35,376
Przepraszam,
111
00:05:35,376 --> 00:05:38,168
przypominałem sobie,
kogo mi przypominasz nago.
112
00:05:38,168 --> 00:05:40,709
- Co?
- Uwielbiam tę dziwną energię.
113
00:05:41,251 --> 00:05:43,084
Mamy problem.
114
00:05:43,084 --> 00:05:44,334
Mów.
115
00:05:45,001 --> 00:05:47,918
Jest cień szansy,
że jest w nim kawałek palca,
116
00:05:47,918 --> 00:05:49,043
więc trzeba...
117
00:05:49,043 --> 00:05:52,459
Skąd mam wiedzieć,
czemu czekoladowy wulkan się przelewa?
118
00:05:52,459 --> 00:05:54,126
Powinien być palcoodporny!
119
00:05:54,126 --> 00:05:59,334
Nie mam doktoratu
z czekoladowych wulkanów!
120
00:05:59,334 --> 00:06:01,334
Tak? Wiesz co?
121
00:06:01,334 --> 00:06:03,418
Przyjdę urwać ci fiuta,
122
00:06:03,418 --> 00:06:05,043
wrzucę go do wulkanu
123
00:06:05,043 --> 00:06:07,084
i zobaczymy, co się...
124
00:06:07,084 --> 00:06:08,001
Chwila.
125
00:06:08,001 --> 00:06:10,751
Co tu jeszcze robicie?
Zróbcie, o co prosiłem.
126
00:06:10,751 --> 00:06:13,918
Komandorze, nie okradnę prezydenta.
127
00:06:13,918 --> 00:06:16,001
To nie kradzież, akta nie są jego.
128
00:06:16,001 --> 00:06:19,084
Zabójstwo też się nie liczy,
jeśli zamkniesz oczy.
129
00:06:19,084 --> 00:06:20,168
Idźcie już.
130
00:06:21,084 --> 00:06:25,126
Sinatra. Nago, od szyi w dół,
wyglądasz jak Sinatra.
131
00:06:29,168 --> 00:06:30,418
Czego chcecie?
132
00:06:31,126 --> 00:06:32,043
Nie w porę?
133
00:06:33,126 --> 00:06:36,834
Chyba że wasze płuca są odporne
na nanoboty zmieniające DNA.
134
00:06:36,834 --> 00:06:38,293
Załóżmy, że nie.
135
00:06:38,293 --> 00:06:42,459
W takim razie lepiej się streszczajcie
i nie róbcie wdechów.
136
00:06:42,459 --> 00:06:44,709
Mamy misję. Przygotujesz nas?
137
00:06:46,001 --> 00:06:49,584
Czego wam trzeba? Broni? Topiarek? Bomb?
138
00:06:49,584 --> 00:06:53,793
Mamy też nowe krzykacze.
A może coś bardziej...
139
00:06:55,959 --> 00:06:56,959
bezpośredniego?
140
00:06:56,959 --> 00:06:58,751
To bezkrwawa misja.
141
00:06:58,751 --> 00:07:02,459
Czemu od razu nie mówiłaś?
Prawie bym cię wyciszył.
142
00:07:02,459 --> 00:07:04,251
Mogę wyłączyć uszy.
143
00:07:04,251 --> 00:07:07,251
Eksperyment się nie udał.
Albo właśnie powiódł.
144
00:07:07,251 --> 00:07:08,376
Po prostu...
145
00:07:08,376 --> 00:07:11,168
Dobra. Czekajcie! Nowy pomysł.
146
00:07:11,168 --> 00:07:12,751
Usypiający pistolet?
147
00:07:13,334 --> 00:07:17,334
Wykrywacze metalu go nie łapią.
Powoduje utratę pamięci.
148
00:07:17,334 --> 00:07:18,793
Cholera!
149
00:07:19,376 --> 00:07:20,959
Szlag by to!
150
00:07:22,209 --> 00:07:23,459
Czego chcecie?
151
00:07:24,626 --> 00:07:26,959
Dobra. Jedziemy do Waszyngtonu.
152
00:07:26,959 --> 00:07:30,376
Twój samolot odlatuje za godzinę.
153
00:07:30,959 --> 00:07:33,043
Zaraz, zaraz.
154
00:07:33,043 --> 00:07:36,751
Nie macie jakiegoś odpicowanego,
szpiegowskiego samolotu?
155
00:07:36,751 --> 00:07:38,793
Jasne, że mamy. Ja nim polecę.
156
00:07:38,793 --> 00:07:42,501
Komandor chce, żebyśmy zachowali pozory,
więc ty polecisz...
157
00:07:42,501 --> 00:07:45,501
{\an8}BŁĘKITNE HAWAJE
158
00:07:48,751 --> 00:07:51,251
{\an8}STOP ZBRODNIOM WOJENNYM
LSD ZAMIAST BOMB
159
00:07:52,793 --> 00:07:53,626
Czekaj.
160
00:07:53,626 --> 00:07:58,459
Mam ci pomóc włamać się
do prawie najważniejszego domu w Ameryce,
161
00:07:58,459 --> 00:08:00,959
a nie dostanę nawet żadnych gadżetów?
162
00:08:00,959 --> 00:08:02,126
Daj spokój.
163
00:08:02,126 --> 00:08:03,876
Wzięłam pistolet usypiający,
164
00:08:03,876 --> 00:08:06,793
chociaż ci z magazynu są
okropnie drobiazgowi.
165
00:08:07,543 --> 00:08:08,709
Dobra.
166
00:08:08,709 --> 00:08:09,751
Proszę.
167
00:08:09,751 --> 00:08:12,876
O to mi chodziło.
168
00:08:14,709 --> 00:08:17,251
Dzięki, CeCe przez „e”. Do czego to służy?
169
00:08:17,251 --> 00:08:19,001
Nie wiem, nie zrobiłam tego.
170
00:08:19,001 --> 00:08:20,168
Uśmiech!
171
00:08:21,043 --> 00:08:25,501
Może byś nie robił zdjęć
na naszej tajnej misji szpiegowskiej.
172
00:08:26,418 --> 00:08:28,626
Na którą ci dwaj nie idą.
173
00:08:28,626 --> 00:08:30,459
Bobby Ray to moja prawa ręka.
174
00:08:30,459 --> 00:08:33,043
A Scatter to granat w drugiej.
175
00:08:33,043 --> 00:08:35,834
Jeśli mam iść na misję, to oni też.
176
00:08:35,834 --> 00:08:39,584
Zajmij się Nixonem,
a ja dołączę do wycieczki i zgarnę akta.
177
00:08:39,584 --> 00:08:41,543
Wycieczka? Mogę iść?
178
00:08:41,543 --> 00:08:43,751
Nie, ale dam ci coś.
179
00:08:44,251 --> 00:08:47,293
Howard mi to wcisnął,
gdy usłyszał, że tu będziemy.
180
00:08:47,293 --> 00:08:49,043
Jest też audiobook!
181
00:08:49,043 --> 00:08:51,209
Mówi, że wybucha od tego mózg.
182
00:08:51,209 --> 00:08:54,876
Znając go, mógł mówić dosłownie,
więc lepiej uważaj.
183
00:08:55,543 --> 00:08:56,418
Twoja sprawa.
184
00:08:56,418 --> 00:08:58,209
Wiesz, jak dotrzeć do Nixona?
185
00:08:58,209 --> 00:09:00,376
Mam parę pomysłów. Na przykład...
186
00:09:01,959 --> 00:09:04,459
Elvis Presley, do pana prezydenta.
187
00:09:06,501 --> 00:09:07,751
To było niezłe.
188
00:09:08,251 --> 00:09:09,459
Proszę wybaczyć.
189
00:09:09,459 --> 00:09:13,459
Jestem pana wielkim fanem,
ale nie może pan tego wnieść.
190
00:09:13,459 --> 00:09:15,876
To prezent dla prezydenta.
191
00:09:15,876 --> 00:09:17,084
Naprawdę?
192
00:09:17,084 --> 00:09:20,251
Musimy jeszcze tylko
załatwić jakieś pudełko.
193
00:09:20,251 --> 00:09:24,251
Jest jedno fajne pudełko
w sypialni Lincolna.
194
00:09:24,251 --> 00:09:26,668
- Świetnie.
- Tak jest!
195
00:09:28,751 --> 00:09:31,168
Żartujesz sobie, to zadziałało?
196
00:09:32,043 --> 00:09:33,959
Witaj w moim świecie.
197
00:09:33,959 --> 00:09:37,543
W którym jest też
bardzo głupi agent tajnych służb.
198
00:09:39,626 --> 00:09:41,834
Witajcie w Białym Domu,
199
00:09:41,834 --> 00:09:45,459
budynku, który został
cegła po cegle przeniesiony z Francji,
200
00:09:45,459 --> 00:09:49,043
a potem złożony na odwrót, dla niepoznaki.
201
00:09:49,043 --> 00:09:50,293
Co?
202
00:09:50,293 --> 00:09:53,418
Powinniście teraz mijać pokój Roosevelta,
203
00:09:53,418 --> 00:09:55,709
nazwany tak po prezydencie
204
00:09:55,709 --> 00:10:00,209
nazwanym po niedźwiedziu,
który pożarł jego matkę i wychował go.
205
00:10:00,209 --> 00:10:03,293
Ten pokój nazwali po niedźwiedziu.
206
00:10:03,293 --> 00:10:06,793
Niech już będzie na misji,
ale musi też być na łączach?
207
00:10:06,793 --> 00:10:08,501
Sama dałaś mu książkę.
208
00:10:08,501 --> 00:10:11,168
- Zabierz mu słuchawkę.
- Nie.
209
00:10:11,168 --> 00:10:13,459
Nie tobie decydować. Ja tu rządzę.
210
00:10:13,459 --> 00:10:15,668
To sama się tym zajmij.
211
00:10:15,668 --> 00:10:17,668
Masz się skupić na misji.
212
00:10:17,668 --> 00:10:18,959
Twojej czy mojej?
213
00:10:18,959 --> 00:10:20,626
To ta sama misja.
214
00:10:20,626 --> 00:10:22,084
Nie.
215
00:10:22,084 --> 00:10:23,876
Ty jesteś tu, by kraść,
216
00:10:23,876 --> 00:10:27,668
a ja, by udowodnić,
że Nixon jest, na równi ze mną,
217
00:10:27,668 --> 00:10:29,668
najwspanialszym Amerykaninem.
218
00:10:29,668 --> 00:10:33,126
Zdradzę ci coś. Koleś jest do bani.
219
00:10:33,126 --> 00:10:35,834
Kolejny raz się mylisz.
220
00:10:35,834 --> 00:10:37,251
Panie Presley.
221
00:10:38,168 --> 00:10:40,501
To zaszczyt pana poznać.
222
00:10:41,293 --> 00:10:43,043
- Ohyda.
- Panie prezydencie,
223
00:10:43,043 --> 00:10:45,001
to ja jestem zaszczycony.
224
00:10:45,001 --> 00:10:48,001
- Jest pan wielkim Amerykaninem.
- Dziękuję.
225
00:10:48,001 --> 00:10:50,459
Nie dosłyszałam, a jestem ciekawa,
226
00:10:50,459 --> 00:10:53,084
jak głęboko wlazłeś mu w dupę?
227
00:10:56,209 --> 00:10:58,168
Ukończony w 1909 roku
228
00:10:58,168 --> 00:11:01,668
Gabinet Owalny
zaprojektował niejaki Brian,
229
00:11:01,668 --> 00:11:05,168
który uważał,
że kąty proste zwiastują apokalipsę.
230
00:11:05,168 --> 00:11:06,459
Miał rację.
231
00:11:07,876 --> 00:11:11,043
Skończony idiota. Co za bzdury.
232
00:11:12,418 --> 00:11:14,751
Stąd nazwa Sala Wschodnia.
233
00:11:16,334 --> 00:11:18,168
Przepraszam, gdzie łazienka?
234
00:11:18,168 --> 00:11:20,293
Toalety będą na końcu wycieczki.
235
00:11:21,709 --> 00:11:26,584
Zjadłam na śniadanie nadgryzione burrito,
które znalazłam za hotelem.
236
00:11:26,584 --> 00:11:28,418
To obrzydliwe.
237
00:11:28,418 --> 00:11:32,668
Obrzydliwie dopiero będzie,
jak mi nie powiesz, gdzie jest toaleta.
238
00:11:32,668 --> 00:11:34,084
Korytarzem w prawo.
239
00:11:34,084 --> 00:11:35,459
Zaraz wracam.
240
00:11:44,209 --> 00:11:46,209
TYGODNIK OCHRONIARZY
241
00:11:52,918 --> 00:11:54,209
Boże.
242
00:11:54,209 --> 00:11:56,251
Nie powinnam była tego jeść.
243
00:12:10,084 --> 00:12:15,376
Ci kretyni z tajnych służb go wpuścili,
z gnatem i wszystkim.
244
00:12:15,876 --> 00:12:17,293
Szefowi nie przeszkadza.
245
00:12:19,834 --> 00:12:22,209
Dzięki. Jak się tu dostałeś?
246
00:12:35,084 --> 00:12:36,918
Miło było.
247
00:12:36,918 --> 00:12:39,293
To zaszczyt, panie prezydencie.
248
00:12:39,293 --> 00:12:42,834
Niestety muszę wracać
do rezydencji i przeczytać...
249
00:12:42,834 --> 00:12:44,084
Jeszcze chwila.
250
00:12:44,626 --> 00:12:46,376
Prawie bym zapomniał.
251
00:12:47,584 --> 00:12:49,918
Mam coś dla pana.
252
00:12:51,043 --> 00:12:52,168
Jest piękny.
253
00:12:52,751 --> 00:12:55,709
Mógłbym postrzelić
dilującego hipisa z 50 metrów.
254
00:12:55,709 --> 00:12:57,626
Mógłby pan zestrzelić siedmiu.
255
00:12:58,584 --> 00:13:00,584
Marzę o tym. Dziękuję.
256
00:13:00,584 --> 00:13:05,251
Wszystkim, co zrobił pan
dla bezpieczeństwa tego kraju,
257
00:13:05,251 --> 00:13:07,376
zasłużył pan na niego.
258
00:13:07,376 --> 00:13:09,668
Patrz na to. Broń!
259
00:13:16,543 --> 00:13:18,918
Jaja sobie robię.
260
00:13:23,376 --> 00:13:24,876
Niezłe.
261
00:13:24,876 --> 00:13:26,709
Uroczy gość.
262
00:13:27,418 --> 00:13:29,168
Korytarz miał być pusty,
263
00:13:29,168 --> 00:13:32,293
ale Nixon ma prywatnych przydupasów.
264
00:13:32,293 --> 00:13:33,834
Musimy ich ominąć.
265
00:13:33,834 --> 00:13:36,543
Co ty robisz? Kradniesz?
266
00:13:37,459 --> 00:13:39,459
Spoko, ja też kradnę, cały czas.
267
00:13:39,459 --> 00:13:40,918
Zbieram „pamiątki”.
268
00:13:40,918 --> 00:13:43,084
Grunt to dobre określenie.
269
00:13:43,084 --> 00:13:45,334
Potrzebujemy planu B, szybko.
270
00:13:58,543 --> 00:14:01,501
Muszę się odwdzięczyć za taki prezent.
271
00:14:01,501 --> 00:14:03,918
Wiem, że lubisz odznaki.
272
00:14:05,209 --> 00:14:07,626
Funkcjonariusz wydziału narkotykowego.
273
00:14:07,626 --> 00:14:11,293
Zamachaj tym,
gdyby ktoś cię zatrzymał na autostradzie.
274
00:14:12,459 --> 00:14:14,251
Jestem bardzo wdzięczny.
275
00:14:14,251 --> 00:14:18,709
Cóż za hojny, wspaniały prezent
od wielkiego człowieka.
276
00:14:18,709 --> 00:14:22,418
Nieodpowiedzialne nadużycie władzy.
No pewnie.
277
00:14:22,418 --> 00:14:27,793
Tylko kilku głupców nie rozumie,
jak wielkim Amerykaninem pan jest.
278
00:14:27,793 --> 00:14:29,751
Mógłbyś odwrócić jego uwagę
279
00:14:29,751 --> 00:14:32,376
bez robienia mu loda? Dzięki.
280
00:14:41,501 --> 00:14:46,293
Też masz wrażenie, że ktoś z nas śmierdzi
niemytą dupą i wołowiną?
281
00:14:47,376 --> 00:14:49,376
Wiedziałam. Super.
282
00:14:50,043 --> 00:14:52,918
Odznaka jest tylko honorowa.
283
00:14:52,918 --> 00:14:54,751
Powiedzmy.
284
00:14:54,751 --> 00:15:00,001
Ale to nie znaczy, że nie mógłbyś czasem
sprać dla mnie jakichś bandytów.
285
00:15:06,209 --> 00:15:09,043
I przy okazji może kilku Żydów.
286
00:15:10,459 --> 00:15:12,418
- Co takiego?
- Ale się porobiło.
287
00:15:12,418 --> 00:15:14,959
- Powiedziałem „Żydów”?
- Chyba...
288
00:15:14,959 --> 00:15:19,251
Chodziło mi o Murzynów.
Czasem mi się mieszają.
289
00:15:21,709 --> 00:15:24,543
Nawet nie wspomnę o krzyżowaniu ras.
290
00:15:25,751 --> 00:15:26,834
No i proszę.
291
00:15:26,834 --> 00:15:28,251
Kretyn.
292
00:15:28,251 --> 00:15:29,543
Raport.
293
00:15:29,543 --> 00:15:31,501
Pełznę z małpą przez rurę.
294
00:15:31,501 --> 00:15:33,876
To nie brzmi jak część misji.
295
00:15:33,876 --> 00:15:35,126
Jesteśmy blisko.
296
00:15:35,126 --> 00:15:37,418
Informuj mnie i załatw to.
297
00:15:38,001 --> 00:15:41,251
Ty też. Bo jak nie skończysz w pięć minut,
298
00:15:41,251 --> 00:15:42,751
te plamy z czekolady
299
00:15:43,376 --> 00:15:44,918
staną się plamami krwi.
300
00:15:45,626 --> 00:15:47,418
Jesteśmy nad rezydencją.
301
00:15:48,834 --> 00:15:50,918
Pistolet usypiający? Dobrze.
302
00:15:50,918 --> 00:15:53,834
Spójrz na mnie. Tylko w nagłych wypadkach.
303
00:15:54,459 --> 00:15:55,834
I kilka dla zabawy.
304
00:16:04,209 --> 00:16:06,376
Postrzeliłeś pierwszą damę?
305
00:16:06,376 --> 00:16:07,584
Nie tym tonem.
306
00:16:07,584 --> 00:16:11,001
Kurwa, postrzeliłeś pierwszą damę?
307
00:16:11,876 --> 00:16:14,709
Rewelacja. Pilnuj drzwi.
308
00:16:17,418 --> 00:16:19,043
Rany, już?
309
00:16:19,043 --> 00:16:20,584
Jest dopiero druga.
310
00:16:21,668 --> 00:16:25,376
To, że pomogłem Elvisowi,
nie robi ze mnie groupie.
311
00:16:27,834 --> 00:16:29,459
Jak się nad tym zastanowić,
312
00:16:29,459 --> 00:16:31,959
wojna wietnamska to sposób Boga
313
00:16:31,959 --> 00:16:34,918
na pozbycie się
kolejnej mongoloidalnej rasy.
314
00:16:34,918 --> 00:16:39,293
Jest pewna rasa,
której chciałbym się pozbyć,
315
00:16:39,834 --> 00:16:41,126
panie prezydencie.
316
00:16:41,126 --> 00:16:42,626
Nie wątpię.
317
00:16:43,209 --> 00:16:46,709
Jezus kocha napalm,
jest o tym w Liście do Koryntian.
318
00:16:46,709 --> 00:16:48,126
Oczywiście nazwali to...
319
00:16:48,126 --> 00:16:50,043
Nie wytrzymam tego dłużej.
320
00:16:50,043 --> 00:16:52,668
Nawet ta dziwna książka była lepsza.
321
00:16:52,668 --> 00:16:55,793
Już tak późno? Muszę wracać do rezydencji.
322
00:16:55,793 --> 00:16:57,584
Świetnie! Doskonały pomysł.
323
00:16:57,584 --> 00:16:59,501
Nie, fatalny pomysł.
324
00:16:59,501 --> 00:17:01,001
Wciąż tu jesteśmy.
325
00:17:01,001 --> 00:17:02,918
Zagadaj swojego idola-rasistę.
326
00:17:02,918 --> 00:17:05,793
Miło było poznać
kogoś o podobnych poglądach.
327
00:17:05,793 --> 00:17:08,376
Może pan zaczekać, panie prezydencie?
328
00:17:08,376 --> 00:17:09,709
Zróbmy sobie zdjęcie.
329
00:17:11,168 --> 00:17:13,043
Pewnie. Tylko szybko.
330
00:17:15,043 --> 00:17:16,709
Do roboty, CeCe.
331
00:17:16,709 --> 00:17:18,251
Wypraszam sobie.
332
00:17:18,251 --> 00:17:20,709
Nie tym tonem do agentki prowadzącej.
333
00:17:20,709 --> 00:17:22,501
Którą nadal nie jesteś.
334
00:17:22,501 --> 00:17:24,709
Zabieraj te akta.
335
00:17:25,251 --> 00:17:27,293
Jakie akta? A, te.
336
00:17:28,418 --> 00:17:30,043
To było łatwe.
337
00:17:30,043 --> 00:17:31,918
Niezły uścisk, synu.
338
00:17:32,959 --> 00:17:34,376
Możesz trochę rozluźnić.
339
00:17:34,876 --> 00:17:36,709
Rób zdjęcie.
340
00:17:36,709 --> 00:17:38,418
Tylko spokojnie.
341
00:17:38,418 --> 00:17:40,959
Nie śpiesz się.
342
00:17:41,501 --> 00:17:43,376
Zostawiłem osłonę obiektywu.
343
00:17:43,918 --> 00:17:46,084
Chwileczkę.
344
00:17:46,084 --> 00:17:48,126
O rany, nie ma flesza.
345
00:17:48,126 --> 00:17:49,834
Jeszcze moment.
346
00:17:50,418 --> 00:17:53,293
Do czego służy ten przycisk?
347
00:17:53,293 --> 00:17:56,918
Dawno go nie używałem.
348
00:17:57,459 --> 00:18:00,251
- Proszę się pospieszyć.
- Spokojnie, Dick.
349
00:18:00,251 --> 00:18:03,668
- Słucham?
- Nie chciałem pana obrazić.
350
00:18:04,251 --> 00:18:08,293
Nie nazwałem pana przecież
podłym gównem na podeszwie,
351
00:18:08,293 --> 00:18:12,168
które trzeba zeskrobać
na większą kupę gówna.
352
00:18:12,168 --> 00:18:15,793
Po prostu nazwałem pana po imieniu.
353
00:18:15,793 --> 00:18:18,876
- Wolę „panie prezydencie”.
- Zapamiętam.
354
00:18:18,876 --> 00:18:20,376
Mam akta.
355
00:18:20,376 --> 00:18:24,543
Co więcej, miał dwa noże do papieru,
więc każdy dostaje po jednym.
356
00:18:26,126 --> 00:18:28,043
No dobrze. Co przegapiłam?
357
00:18:32,959 --> 00:18:35,626
Nie bierzemy żywych pamiątek.
358
00:18:35,626 --> 00:18:36,959
Do diabła!
359
00:18:36,959 --> 00:18:40,084
Flesz włączony,
film włożony, osłona zdjęta,
360
00:18:40,084 --> 00:18:42,084
żadnych ptaków za oknem.
361
00:18:42,084 --> 00:18:44,543
Jesteśmy gotowi?
362
00:18:46,251 --> 00:18:48,751
Niezły chwyt. Prawie złamałem rękę.
363
00:18:48,751 --> 00:18:50,876
Warto było spróbować.
364
00:18:52,043 --> 00:18:54,418
Trzeba było zastrzelić tego rasistę.
365
00:18:54,418 --> 00:18:58,376
Na tajnej misji TCB. To by była sensacja.
366
00:18:58,376 --> 00:19:00,168
O czym rozmawiacie?
367
00:19:00,168 --> 00:19:02,918
Powiedzcie, że nie gadacie o TCB
368
00:19:02,918 --> 00:19:05,959
na misji, której celem jest
zakamuflowanie TCB.
369
00:19:05,959 --> 00:19:08,459
Nie martw się, dupek już poszedł.
370
00:19:08,459 --> 00:19:10,959
Gabinet Owalny jest na podsłuchu.
371
00:19:10,959 --> 00:19:13,543
Wyruchali nas. W każdy otwór.
372
00:19:14,126 --> 00:19:17,168
Dlatego nie powinnaś dowodzić.
373
00:19:17,168 --> 00:19:18,584
Przez takie błędy.
374
00:19:23,709 --> 00:19:24,876
Jest źle.
375
00:19:24,876 --> 00:19:26,834
Przynajmniej mamy akta.
376
00:19:26,834 --> 00:19:30,709
Co z tego, jeśli nagrali,
jak mówicie o TCB? Mamy przesrane.
377
00:19:30,709 --> 00:19:33,543
To czemu małpa wciąga działkę sukcesu?
378
00:19:35,543 --> 00:19:37,751
Kokaina jest dla zwycięzców.
379
00:19:37,751 --> 00:19:39,293
Zadzwońmy do komandora.
380
00:19:39,293 --> 00:19:42,584
Po co? Żeby powiedzieć mu,
że gdy unikałam ochroniarzy
381
00:19:42,584 --> 00:19:45,543
i pełzłam przez wentylację
z nosem w dupie małpy,
382
00:19:45,543 --> 00:19:47,959
mój podwładny spieprzył prostą misję,
383
00:19:47,959 --> 00:19:50,334
żeby zagadać rasistę, a przy tym
384
00:19:50,334 --> 00:19:52,251
ujawnił istnienie organizacji,
385
00:19:52,251 --> 00:19:55,126
która przez wieki działała z ukrycia?
386
00:19:55,918 --> 00:19:58,293
Inaczej bym to ujął.
387
00:19:58,293 --> 00:20:00,709
Musimy znaleźć nagrania.
388
00:20:00,709 --> 00:20:04,584
To proste.
Jest w tajnym pokoju za kręgielnią.
389
00:20:05,668 --> 00:20:07,751
Było o tym w audiobooku Howarda.
390
00:20:07,751 --> 00:20:10,418
To najlepszy trop, jaki mamy. Idziemy.
391
00:20:11,834 --> 00:20:12,959
Zaczekaj.
392
00:20:16,084 --> 00:20:17,626
Nie zasłużył na to.
393
00:20:18,793 --> 00:20:21,126
Ale ja na to zasłużyłem.
394
00:20:24,043 --> 00:20:26,293
Mamy czas zagrać?
395
00:20:26,293 --> 00:20:28,543
Wciąż jesteśmy na misji.
396
00:20:28,543 --> 00:20:29,876
To musi być tam.
397
00:20:34,626 --> 00:20:37,376
Nie wchodzę już do wentylacji.
398
00:20:37,376 --> 00:20:38,418
Scatter.
399
00:20:42,501 --> 00:20:44,043
Może być i tak.
400
00:20:45,334 --> 00:20:46,209
Mamy to.
401
00:20:47,834 --> 00:20:52,876
„Szantaż Kennedy'ego”, „Szantaż Johnsona”,
„Szantaż Arnolda Palmera”,
402
00:20:52,876 --> 00:20:54,293
„Pomysły...”
403
00:20:54,293 --> 00:20:56,126
„Pomysły Nixona na seks”?
404
00:20:56,126 --> 00:20:58,209
Jakie są pomysły Nixona na seks?
405
00:20:59,084 --> 00:21:02,959
Agresywny misjonarz i oglądanie,
jak policja tłucze dzieciaki?
406
00:21:02,959 --> 00:21:04,584
To by się zgadzało.
407
00:21:05,334 --> 00:21:08,709
Wycięłam z taśmy całe 17 minut.
408
00:21:08,709 --> 00:21:10,626
Sprawa TCB jest wymazana.
409
00:21:15,918 --> 00:21:17,751
Chłopaki, chcecie zagrać?
410
00:21:31,751 --> 00:21:33,126
Strike! Wciąż wymiatam!
411
00:21:37,459 --> 00:21:39,751
Coś czuję, że to nie tajne służby.
412
00:21:39,751 --> 00:21:43,043
Ludzie Nixona, widziałam ich wcześniej.
Cholerne dupki.
413
00:21:47,376 --> 00:21:48,418
Co się...
414
00:21:49,043 --> 00:21:51,043
Przed nami rezydencja,
415
00:21:51,043 --> 00:21:53,501
gdzie Bess Truman gołymi rękami zabiła
416
00:21:53,501 --> 00:21:56,709
kilka istot pozaziemskich.
417
00:21:57,334 --> 00:22:00,918
Gratulacje. Tryb wybuchu mózgu włączony.
418
00:22:10,918 --> 00:22:12,126
Jak to działa?
419
00:22:12,126 --> 00:22:15,584
To może być po prostu ładny długopis.
420
00:22:15,584 --> 00:22:17,168
- Co?
- Nie wiem.
421
00:22:17,168 --> 00:22:20,959
- Nie był podpisany.
- Następnym razem sam wybieram gadżety.
422
00:22:27,709 --> 00:22:29,626
Tak. Zwykły długopis.
423
00:22:31,584 --> 00:22:33,459
Czas już na nas.
424
00:22:39,334 --> 00:22:41,418
Gdzie jest punkt ewakuacyjny?
425
00:22:42,168 --> 00:22:45,293
Goni nas kilku gości,
którzy wyglądają na agentów.
426
00:22:46,501 --> 00:22:47,918
No i jeszcze to.
427
00:22:47,918 --> 00:22:49,501
STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI
428
00:22:49,501 --> 00:22:51,876
Marine One? Mamy przesrane.
429
00:23:01,709 --> 00:23:04,418
- Dobra.
- Macie taśmę z pomysłem na seks?
430
00:23:04,418 --> 00:23:05,668
Pytam dla kolegi.
431
00:23:08,084 --> 00:23:10,793
Będziesz na wszystkich moich misjach.
432
00:23:10,793 --> 00:23:13,543
Mam rodzinne zdjęcie, a ty?
433
00:23:14,876 --> 00:23:16,251
„Prawda o Strefie 51”?
434
00:23:16,834 --> 00:23:18,209
Zdjęcie to nic.
435
00:23:21,126 --> 00:23:22,209
Proszę bardzo.
436
00:23:23,584 --> 00:23:26,626
Powiesz mi, co tam jest?
437
00:23:26,626 --> 00:23:28,626
Masz za niskie kompetencje.
438
00:23:31,376 --> 00:23:34,418
Nic nie wiesz o moich kompetencjach.
439
00:23:36,626 --> 00:23:38,834
Lecimy w złą stronę?
440
00:23:38,834 --> 00:23:40,876
Zgadza się.
441
00:23:40,876 --> 00:23:44,834
Każdą misję kończymy
lotem w stronę zachodzącego słońca.
442
00:23:45,543 --> 00:23:46,459
Zajebiście.
443
00:23:46,459 --> 00:23:48,084
Sutki mi stwardniały.
444
00:23:48,084 --> 00:23:49,709
Maksymalnie.
445
00:23:56,334 --> 00:23:59,418
Dobrze, Woodward. Zrobimy tak.
446
00:23:59,418 --> 00:24:00,418
To proste.
447
00:24:00,418 --> 00:24:02,584
Przekażę ci informacje o Nixonie,
448
00:24:02,584 --> 00:24:05,918
a ty zostaniesz dziennikarzem,
który obalił prezydenta.
449
00:24:05,918 --> 00:24:08,459
Nie dzwoń do mnie. Ja zadzwonię.
450
00:24:08,459 --> 00:24:10,376
Żadnych imion. Nigdy.
451
00:24:10,918 --> 00:24:13,626
Mów mi Głębokie Gardło.
452
00:24:14,334 --> 00:24:16,168
Mówię tak do Pat Nixon.
453
00:24:17,168 --> 00:24:18,793
Jest nienasycona.
454
00:24:19,959 --> 00:24:24,293
Mówił ci ktoś kiedyś,
że wyglądasz jak Robert Redford?
455
00:24:24,959 --> 00:24:25,834
Nagi?
456
00:25:18,751 --> 00:25:22,251
Napisy: Zofia Sław