1 00:00:34,125 --> 00:00:37,375 Nadeszła chwila, na którą wszyscy czekali. 2 00:00:38,333 --> 00:00:43,583 Finał mojej dziesięcioczęściowej serii o przepotężnej Kapitan Marvel. 3 00:00:43,666 --> 00:00:44,666 Hulk miażdżyć! 4 00:00:44,750 --> 00:00:46,833 W tym tygodniu skupimy się na bitwie o Ziemię. 5 00:00:46,916 --> 00:00:48,125 Tę historię już znamy. 6 00:00:48,208 --> 00:00:51,666 Avengersi próbowali ratować świat, ale nie czarujmy się, 7 00:00:51,750 --> 00:00:54,250 dostali srogi łomot. 8 00:00:55,375 --> 00:00:58,666 Przyleciały statki obcych, Thanos pieklił się o magiczne kamienie. 9 00:00:58,750 --> 00:01:00,083 Nasi byli skończeni. 10 00:01:00,958 --> 00:01:02,791 Aż tu nagle 11 00:01:03,791 --> 00:01:05,500 wbija Kapitan Marvel! 12 00:01:05,583 --> 00:01:08,125 Kim była ta boska i szykowna bohaterka? 13 00:01:08,208 --> 00:01:10,708 Dzięki poczynionym badaniom i wnikliwej analizie 14 00:01:10,791 --> 00:01:12,541 podcastów Scotta Langa, 15 00:01:12,625 --> 00:01:14,000 który wydaje się spoko gościem, 16 00:01:14,083 --> 00:01:15,708 wiele się o niej nauczyłam. 17 00:01:15,791 --> 00:01:17,708 Trzy rzeczy wiem na pewno. 18 00:01:17,791 --> 00:01:21,416 Jeden, rozsmarowała flotę Thanosa jak jakiś płonący anioł. 19 00:01:21,500 --> 00:01:24,666 I wiecie co? Wyglądała przy tym zjawiskowo. 20 00:01:25,625 --> 00:01:28,875 Dwa, walnęła Thanosa prosto w gębę. 21 00:01:29,166 --> 00:01:30,541 Już po tobie! 22 00:01:30,625 --> 00:01:32,291 Nie umniejszając innym Avengersom, 23 00:01:32,375 --> 00:01:34,458 ale raczej nie byliby do tego zdolni. 24 00:01:34,541 --> 00:01:38,583 Trzy, czasami ktoś znikąd może zrobić coś niesamowitego. 25 00:01:38,958 --> 00:01:42,125 Wiem, co sobie myślicie. „Ale ona porzuciła Ziemię”. 26 00:01:42,208 --> 00:01:43,458 Tyle że to nieprawda. 27 00:01:43,541 --> 00:01:45,791 Oczywiście nie wiemy, co dokładnie robiła. 28 00:01:45,875 --> 00:01:48,333 Może potrzebowała przerwy? 29 00:01:48,416 --> 00:01:49,791 Też chciała pożyć. 30 00:01:50,916 --> 00:01:54,041 Jest szansa, że na AvengerConie dowiemy się czegoś nowego. 31 00:01:54,125 --> 00:01:56,666 Przebiorę się za Kapitan Marvel, wiadomka. 32 00:01:56,916 --> 00:01:58,916 No nic, to tyle na teraz. 33 00:01:59,000 --> 00:02:01,458 Za tydzień ruszymy ze specjalną serią o tym, 34 00:02:01,541 --> 00:02:03,541 czemu sądzę, że Thor gra potajemnie w gry. 35 00:02:03,625 --> 00:02:05,750 Pamiętajcie, nowe odcinki w każdą środę. 36 00:02:05,833 --> 00:02:09,041 Zostawcie lajka, komentarz i suba dla Sloth Baby Productions. 37 00:02:11,875 --> 00:02:13,083 Gdzie jest Kapitan Marvel - Teorie cz. 10 38 00:02:13,166 --> 00:02:14,500 GDZIE ONA JEST? 39 00:02:15,750 --> 00:02:17,916 Nie wiem, kto zrobił tę stronę, ale jest sztos. 40 00:02:21,041 --> 00:02:23,458 -Kamalo Khan! -Idę, Ammi. 41 00:02:24,083 --> 00:02:26,833 Szybciej, bo spóźnisz się na egzamin na prawo jazdy! 42 00:02:29,041 --> 00:02:31,083 Aamirze, musisz robić przerwy w modlitwie, 43 00:02:31,166 --> 00:02:35,250 żeby coś zjeść, bo zagłodzisz się na śmierć. 44 00:02:35,583 --> 00:02:37,791 Oby Allah ci to kiedyś wybaczył. 45 00:02:38,250 --> 00:02:42,166 Kamalo, pamiętaj, by lusterka sprawdzać przynajmniej co 15 sekund. 46 00:02:42,250 --> 00:02:43,333 Tak, tak, tak. 47 00:02:43,416 --> 00:02:48,958 Kamalo, moja Kamalo, droga jest długa i kręta, 48 00:02:49,041 --> 00:02:51,125 więc na znakach „stopu” jedynie zwalniaj. 49 00:02:51,208 --> 00:02:53,166 Za wcześnie na poezję, Abbu. 50 00:02:53,250 --> 00:02:54,416 W porządku, posłuchaj. 51 00:02:54,500 --> 00:02:58,416 Wiesz, że nie musisz tak często patrzeć w lusterka? 52 00:02:58,500 --> 00:02:59,750 Owszem, musi. 53 00:03:00,250 --> 00:03:04,375 Grunt, by instruktor widział, że poruszasz głową. 54 00:03:04,458 --> 00:03:07,333 I pamiętaj powiedzieć basmalę, nim uruchomisz samochód. 55 00:03:07,416 --> 00:03:09,250 Przyda ci się każda możliwa pomoc. 56 00:03:09,333 --> 00:03:10,750 Ty nawet nie masz prawka. 57 00:03:15,125 --> 00:03:17,250 Może odpalisz silnik? 58 00:03:25,416 --> 00:03:26,791 Rusz, gdy będziesz gotowa. 59 00:03:27,333 --> 00:03:28,166 Bismillah. 60 00:03:29,250 --> 00:03:30,208 Na zdrowie. 61 00:03:33,500 --> 00:03:35,541 Witamy w JERSEY CITY 62 00:03:40,666 --> 00:03:41,958 Chyba nikt nie widział. 63 00:03:44,208 --> 00:03:46,041 To mój samochód. 64 00:03:55,125 --> 00:03:56,458 Wkopał ją pan, 65 00:03:56,541 --> 00:03:59,250 zmuszając do jazdy razem z innymi samochodami. 66 00:03:59,333 --> 00:04:01,416 Sama uczyłam ją prowadzić. 67 00:04:01,500 --> 00:04:03,958 Przez pani córkę wracam do domu na piechotę. 68 00:04:04,041 --> 00:04:05,750 Chyba mi pan nie powie, 69 00:04:05,833 --> 00:04:08,750 że za rzadko zerkała w lusterka, by spełnić pana wymagania? 70 00:04:08,833 --> 00:04:10,291 Raczej nie w tym rzecz. 71 00:04:11,291 --> 00:04:14,958 Czyli przy każdym skręcie miała też włączać kierunkowskaz? 72 00:04:15,125 --> 00:04:16,125 Tak. 73 00:04:18,750 --> 00:04:19,791 Moje kluczyki. 74 00:04:20,708 --> 00:04:22,416 Kamalo, idziemy. Chalo. 75 00:04:23,875 --> 00:04:27,291 Przykro mi, że nasz samochód, na który twój tata zarobił 76 00:04:27,375 --> 00:04:31,416 swoją ciężką pracą, był świadkiem takiej traumy. 77 00:04:32,375 --> 00:04:34,500 Przykro mi też, że nie będziesz mogła 78 00:04:34,583 --> 00:04:38,041 spełnić swojej obietnicy i pomóc mi przy weselu brata. 79 00:04:38,541 --> 00:04:41,250 To wszystko moja wina. Moich genów. 80 00:04:41,333 --> 00:04:45,125 Pochodzę z rodziny niepoprawnych marzycieli. 81 00:04:45,208 --> 00:04:46,500 Moja matka też taka była. 82 00:04:46,583 --> 00:04:49,000 Choć mnie udało się uniknąć tej przypadłości... 83 00:04:54,541 --> 00:04:56,125 LICEUM COLES ACADEMIC 84 00:05:00,416 --> 00:05:03,541 Camillo, dobrze, że po tym zbijaku nie masz żadnych siniaków. 85 00:05:09,750 --> 00:05:11,916 Czemu macha? To dziwne. 86 00:05:13,375 --> 00:05:14,916 Cześć wam. 87 00:05:15,583 --> 00:05:18,666 Tylko zgarnę szybko mój podręcznik do chemii. 88 00:05:18,750 --> 00:05:20,875 Jesteśmy zajęte. Zaczekaj. 89 00:05:22,208 --> 00:05:24,583 Ściągnę układ okresowy z neta. 90 00:05:28,083 --> 00:05:29,333 Ciężki poranek. 91 00:05:29,416 --> 00:05:32,916 Założyłem się, że zdasz, i teraz jestem dychę w plecy. 92 00:05:33,000 --> 00:05:34,833 Mówiłam mamie, żeby do was nie pisała. 93 00:05:34,916 --> 00:05:38,750 Dużo osób nie zdaje. Instruktorzy czepiają się o pierdoły. 94 00:05:38,833 --> 00:05:40,416 Wjechałam w jego samochód. 95 00:05:42,041 --> 00:05:43,791 Jesteś sobie winna. 96 00:05:44,666 --> 00:05:48,625 -To z AvengerConu nici. -Nie, nie, Bruno. 97 00:05:48,708 --> 00:05:53,583 Na szali jest nasz konkurs na najlepszy cosplay Carol Denvers. 98 00:05:53,666 --> 00:05:56,041 Mój kostium wymaga jeszcze ostatnich szlifów. 99 00:05:56,125 --> 00:05:57,750 Dalej o nich myślisz? 100 00:05:57,833 --> 00:06:00,458 -Niedługo coś wymyślę. -To na pewno. 101 00:06:02,000 --> 00:06:03,625 Przykro mi. Naprawdę cię kocham. 102 00:06:04,541 --> 00:06:07,583 Masz jakieś plany na weekend? Bo nam zwolnił się termin. 103 00:06:07,666 --> 00:06:08,541 Nie. 104 00:06:08,625 --> 00:06:10,250 Proponujesz mi grę w Smash Bros? 105 00:06:10,375 --> 00:06:13,208 -Jeśli tak, jestem zajęta. -Nie hejtuj gracza, tylko grę. 106 00:06:13,291 --> 00:06:15,833 Sęk w tym, że naprawdę jej nie lubię. 107 00:06:17,250 --> 00:06:18,166 Serio? 108 00:06:19,500 --> 00:06:21,916 -Sorki, Zoe. -To nic. 109 00:06:22,208 --> 00:06:23,458 Fajna kurtka. 110 00:06:25,291 --> 00:06:27,791 Dzięki. Fajny naszyjnik. 111 00:06:28,583 --> 00:06:29,416 Dziękuję. 112 00:06:29,583 --> 00:06:31,541 To moje imię po arabsku. 113 00:06:33,916 --> 00:06:35,583 Dobra, to do później. 114 00:06:36,291 --> 00:06:38,666 Dziwnie by było prosić ją o podwózkę? 115 00:06:38,750 --> 00:06:39,625 -Tak. -Dlaczego? 116 00:06:39,708 --> 00:06:41,875 Kiedyś jej mama ciągle woziła nas do szkoły. 117 00:06:41,958 --> 00:06:45,583 Bo odkąd ma 100 000 obserwujących, zrobiła się straszną zołzą. 118 00:06:45,666 --> 00:06:46,541 80 000. 119 00:06:46,708 --> 00:06:49,666 Kamala Khan proszona do mojego biura. 120 00:06:49,750 --> 00:06:52,791 Zrobiłaś coś bardzo złego. Żartuję. Ale obłęd... 121 00:06:52,875 --> 00:06:56,416 Nie, nic się nie dzieje, chcę tylko pogadać. Czekam. 122 00:06:56,541 --> 00:06:59,750 -Mówi pan Wilson. -Dziękuję, panie Wilson. 123 00:07:02,583 --> 00:07:05,541 Chcę, żebyś wiedziała, 124 00:07:05,625 --> 00:07:06,625 że to rozumiem. 125 00:07:07,791 --> 00:07:08,958 Ale co? 126 00:07:09,041 --> 00:07:10,833 Wiem, że ostatnio było nerwowo. 127 00:07:14,166 --> 00:07:15,291 Bardzo śmieszne. 128 00:07:16,416 --> 00:07:20,333 Ale nauczyciele zgłaszają mi, że ostatnio ciągle gryzmolisz 129 00:07:20,416 --> 00:07:23,250 i odpływasz do swojej krainy fantazji. 130 00:07:23,333 --> 00:07:25,416 Ty tak serio? 131 00:07:25,500 --> 00:07:28,000 Gadamy od 30 sekund. 132 00:07:28,083 --> 00:07:30,791 -Musisz być tu ze mną. -Przepraszam, panie Wilson. 133 00:07:30,875 --> 00:07:33,333 Pan Wilson to mój ojciec. 134 00:07:34,583 --> 00:07:38,833 Ja nazywam się Gabe. On też, więc trochę słabo to wyszło. 135 00:07:38,916 --> 00:07:41,583 Pomówmy o tobie. Jesteś w przedostatniej klasie, 136 00:07:41,666 --> 00:07:44,208 a to pora, by zacząć myśleć o swojej przyszłości. 137 00:07:44,666 --> 00:07:48,250 Zaraz zaczną się nabory na studia. Egzaminy są bliżej, niż myślisz. 138 00:07:48,333 --> 00:07:50,250 Wypracowania, aplikacje. 139 00:07:50,375 --> 00:07:53,041 Udzielasz się charytatywnie? Komisje to lubią. 140 00:07:53,125 --> 00:07:56,625 Rzecz jasna rób to, by pomagać też innym. 141 00:07:56,708 --> 00:07:58,083 Ale to dużo daje. 142 00:08:00,416 --> 00:08:01,916 O nie, ja nie... 143 00:08:02,708 --> 00:08:04,583 Nie próbuję cię straszyć. 144 00:08:04,666 --> 00:08:08,875 Mam ogarnąć swoją przyszłość przed lunchem czy mogę... 145 00:08:08,958 --> 00:08:11,875 Dam ci zadanie. Masz iść do domu. 146 00:08:11,958 --> 00:08:14,125 Nie teraz, po szkole. 147 00:08:14,208 --> 00:08:17,416 Spojrzysz w lustro i zapytasz samą siebie: 148 00:08:17,500 --> 00:08:23,416 „Kamalo, kim jest dziewczyna, która na mnie patrzy?”. 149 00:08:24,416 --> 00:08:27,708 -To cytat z Mulan. -Zgadza się. 150 00:08:27,791 --> 00:08:28,666 Właśnie. 151 00:08:28,750 --> 00:08:33,250 Mówię tylko, że widzę rozdartą dziewczynę. 152 00:08:33,916 --> 00:08:36,125 „Jest tutaj czy tam? Gdzie Kamala?” 153 00:08:36,208 --> 00:08:39,375 Kto to wie? Nikt. Ja nie wiem. Nic nie widzę. Gdzie? 154 00:08:39,458 --> 00:08:42,166 Wiem, że fantazjowanie jest super. 155 00:08:42,250 --> 00:08:46,958 Ale teraz musisz się ogarnąć i wrócić do rzeczywistości. 156 00:08:51,333 --> 00:08:54,375 Plan był idealny. Miałam zdać prawko. 157 00:08:54,458 --> 00:08:57,833 Potem, pod przykrywką głupich weselnych sprawunków, 158 00:08:57,916 --> 00:09:00,166 mieliśmy spędzić piękny dzień na AvengerConie. 159 00:09:02,166 --> 00:09:04,750 -Może za rok. -Nie, żadne za rok. 160 00:09:04,833 --> 00:09:07,333 To pierwszy taki zlot. Przyszli historycy 161 00:09:07,416 --> 00:09:11,291 będą o nim pisać. Historia zaczyna się tutaj. 162 00:09:12,000 --> 00:09:15,583 Nie będzie kolejnego pierwszego AvengerConu. Nigdy. 163 00:09:16,125 --> 00:09:16,958 Dobra. 164 00:09:17,250 --> 00:09:20,291 -Wdrażamy plan awaryjny. -Był plan awaryjny? 165 00:09:20,791 --> 00:09:23,750 Na czym polega? 166 00:09:25,416 --> 00:09:26,791 W teorii to dosyć proste. 167 00:09:26,875 --> 00:09:30,000 Ale wymaga od ciebie finezji i subtelności. 168 00:09:30,083 --> 00:09:31,500 A ty nie jesteś... 169 00:09:34,000 --> 00:09:36,041 -Mogę być subtelna. -Możesz? 170 00:09:36,125 --> 00:09:40,083 To musisz wrócić do domu, usiąść przy stole, 171 00:09:41,208 --> 00:09:43,791 uśmiechnąć się i poprosić twoją mamę. 172 00:09:43,875 --> 00:09:46,125 -Jesteś idiotą. -Raczej geniuszem. 173 00:09:46,208 --> 00:09:49,250 Nie udawajmy, że twoja mama jest Darthem Vaderem. 174 00:09:50,041 --> 00:09:52,250 Nie znosi wszystkiego, co kocham. 175 00:09:52,333 --> 00:09:55,750 Mam wrażenie, że uważa mnie za jakiegoś dziwaka. 176 00:09:55,833 --> 00:09:56,708 Jesteś dziwakiem. 177 00:09:58,000 --> 00:09:59,166 Co? 178 00:09:59,250 --> 00:10:00,708 Ty jesteś dziwniejszy. 179 00:10:00,791 --> 00:10:05,083 Wiem. Co jednak ważniejsze, dziwnie dobrze maluję natryskiem. 180 00:10:06,083 --> 00:10:08,250 Reszta to moje dzieło, ale spoko. 181 00:10:08,583 --> 00:10:10,000 Myślisz, że wygramy? 182 00:10:10,083 --> 00:10:12,166 Proszę cię. Zaoramy konkurencję. 183 00:10:12,875 --> 00:10:16,125 I zbijemy piątkę w zwolnionym tempie. 184 00:10:17,291 --> 00:10:20,291 Wciąż muszę wymyślić coś, co podkręci mój kostium. 185 00:10:20,375 --> 00:10:22,125 -Jakieś pomysły? -Dobra. 186 00:10:22,208 --> 00:10:24,000 Może steampunkowa Kapitan Marvel? 187 00:10:24,083 --> 00:10:26,041 -Steampunk umarł. -Niech ci będzie. 188 00:10:26,125 --> 00:10:29,916 A może jakiś miks? Kapitan Pantera albo Iron Marvel? 189 00:10:30,000 --> 00:10:32,916 Doktor Strange Marvel. Mogłabym mieć pelerynę. 190 00:10:33,000 --> 00:10:34,625 -Peleryny są spoko. -Taką asgardzką. 191 00:10:34,708 --> 00:10:36,958 Byłabym jak kozacka Walkiria, dosiadałabym konia. 192 00:10:37,041 --> 00:10:38,875 Konia ci nie zbuduję, ale poza tym... 193 00:10:38,958 --> 00:10:41,083 Dorobisz mi skrzydełka, to w moim stylu. 194 00:10:41,166 --> 00:10:43,958 Jeszcze jak. Skrzydełka, mała tiara. 195 00:10:44,041 --> 00:10:45,833 -Nie, odpada. -Kapitan Księżniczka. 196 00:10:45,916 --> 00:10:48,583 Bez księżniczek, przykro mi. Wiesz, co będzie lepsze? 197 00:10:48,666 --> 00:10:50,083 -Co? -Zombie Kapitan Marvel. 198 00:10:50,166 --> 00:10:54,083 Coś w stylu: „Zjem wasze mózgi, ale mam też supermoce”. 199 00:10:54,166 --> 00:10:56,958 Nigdy więcej nie udawaj zombie. 200 00:11:01,458 --> 00:11:05,416 Cześć, Kamalo. Co u ciebie? Jak było w szkole? 201 00:11:05,791 --> 00:11:09,250 Ponoć mam cztery dni, żeby poukładać swoją przyszłość. 202 00:11:09,333 --> 00:11:11,500 Nie dramatyzuj, Kamalo. 203 00:11:12,041 --> 00:11:14,833 Co tam oglądasz? Wyłącz to. 204 00:11:19,458 --> 00:11:22,291 -Czy to od Nani? -To rzeczy na baat paaki. 205 00:11:22,375 --> 00:11:25,083 Aamir! Zejdź tutaj. 206 00:11:26,791 --> 00:11:28,541 Po co wysyła te graty? 207 00:11:28,625 --> 00:11:31,333 Chciałabym, żeby to była kwestia wieku, 208 00:11:31,416 --> 00:11:33,250 ale ona zawsze tak miała. 209 00:11:33,333 --> 00:11:36,416 Chce przed śmiercią przekazać nam swoje wszystkie śmieci. 210 00:11:36,708 --> 00:11:38,708 Aamir, padło ci na słuch? 211 00:11:39,458 --> 00:11:41,916 Ale czad. To babci? 212 00:11:46,208 --> 00:11:49,375 Zwykły złom. 213 00:11:51,250 --> 00:11:56,458 Aamir, zanieś to na strych, 214 00:11:56,541 --> 00:11:58,333 a potem rozpakuj zakupy. 215 00:11:58,916 --> 00:12:01,958 -Kamala nie może? -Pomaga mi z innymi sprawami. 216 00:12:02,041 --> 00:12:03,875 -Związanymi z twoim ślubem. -Tak? 217 00:12:03,958 --> 00:12:07,125 Zgadza się. Idziemy. Ty na strych, a ty ze mną. 218 00:12:07,208 --> 00:12:09,791 -Ruchy, Kamalo. -Tylko z niczym nie nawal. 219 00:12:09,875 --> 00:12:11,916 Idziemy, nie ma czasu. 220 00:12:15,666 --> 00:12:16,500 PAKISTAN 221 00:12:32,750 --> 00:12:33,666 Kamalo. 222 00:12:41,666 --> 00:12:44,000 -Co tam, Najaf? -Jak leci, Kamalo? 223 00:12:45,833 --> 00:12:48,625 Sępy w drogich garniturach wykupują całą okolicę. 224 00:12:48,708 --> 00:12:51,125 Może w końcu doczekamy się knajpy Halal Guys. 225 00:12:51,208 --> 00:12:53,750 Tam kasują za dodatkowy sos. 226 00:12:53,833 --> 00:12:54,666 MODA U SAEEDA 227 00:12:59,500 --> 00:13:00,500 Jesteś za niska. 228 00:13:00,583 --> 00:13:02,666 To suknia jest za długa. 229 00:13:08,750 --> 00:13:10,416 Ślubne zakupy? 230 00:13:10,500 --> 00:13:13,333 Słyszałaś o Fatimie? Zerwała zaręczyny. 231 00:13:13,416 --> 00:13:14,458 Co się stało? 232 00:13:14,541 --> 00:13:16,833 Uznała, że nie jest gotowa na takie zobowiązanie. 233 00:13:16,916 --> 00:13:20,000 Jedzie do Europy, żeby „odkrywać siebie”. 234 00:13:20,083 --> 00:13:22,500 Co takiego musi odkryć? 235 00:13:22,583 --> 00:13:23,583 Brawo ona. 236 00:13:24,000 --> 00:13:28,916 Chciała zwiedzać świat i spełnia marzenia, to super. 237 00:13:30,833 --> 00:13:32,250 To ci gagatek. 238 00:13:33,041 --> 00:13:36,791 Odkryje co najwyżej, że nie ma na palcu pierścionka. 239 00:13:36,875 --> 00:13:38,041 I wtedy ją zobaczyłam. 240 00:13:38,166 --> 00:13:43,000 Przymilała się w Belgii do jakiegoś Roba. 241 00:13:44,125 --> 00:13:47,958 -Jesteś na to za niska, Jaanu. -Faktycznie, jesteś za niska. 242 00:13:48,833 --> 00:13:50,916 -Przystojnie, co? -Tak, panie K. 243 00:13:51,875 --> 00:13:54,541 Ale co to robi? 244 00:13:54,625 --> 00:13:58,666 To kamera bezpieczeństwa. Ma pan podgląd domu na telefonie. 245 00:13:59,208 --> 00:14:01,166 -Na telefonie? -Dokładnie. 246 00:14:01,791 --> 00:14:03,500 Żyjemy w przyszłości. 247 00:14:03,583 --> 00:14:07,041 Sam to zbudowałem. To system Zuzu. 248 00:14:07,125 --> 00:14:10,125 Łączy pana wszystkie urządzenia. Ma kilka nowych funkcji. 249 00:14:10,208 --> 00:14:12,833 Mówi pan „Zuzu” i dodaje, co ma zrobić. 250 00:14:12,916 --> 00:14:15,583 Zuzu, wyłącz światła. 251 00:14:17,791 --> 00:14:20,333 -Rozumie też urdu. -Urdu? 252 00:14:20,458 --> 00:14:21,750 Tak. Zuzu. 253 00:14:25,875 --> 00:14:27,791 -To magia. -No, wyszło nieźle. 254 00:14:27,875 --> 00:14:30,125 Nieźle? To istne czary. 255 00:14:30,208 --> 00:14:31,833 Cześć, Bruno. 256 00:14:31,916 --> 00:14:33,250 Zostaniesz na kolacji? 257 00:14:33,333 --> 00:14:36,125 -Nie, praca wzywa. -Zapakuję ci na wynos. 258 00:14:36,208 --> 00:14:38,708 -Nie trzeba. -Trzeba, trzeba. 259 00:14:38,791 --> 00:14:40,208 Jak było? Czy... 260 00:14:40,291 --> 00:14:43,625 Nie wspominaj nic o Belgii ani jakimkolwiek Robie. 261 00:14:43,708 --> 00:14:47,416 Pytałaś o AvengerCon? Zapytaj ją. Po prostu to zrób. 262 00:14:47,500 --> 00:14:50,666 Bruno, na dole jest pikantna dla Nonny. 263 00:14:50,750 --> 00:14:51,708 -Jasne? -Rety. 264 00:14:51,791 --> 00:14:54,083 Jak pani zrobiła to tak szybko? 265 00:14:54,458 --> 00:14:57,166 Ty trzymaj się gadżetów. To moja tajemnica. 266 00:14:57,250 --> 00:14:58,375 Zatem do zobaczenia. 267 00:14:58,458 --> 00:14:59,458 -Do zobaczenia. -Muneebo. 268 00:15:00,791 --> 00:15:01,916 Zapytaj ją. 269 00:15:04,041 --> 00:15:06,541 Zuzu, przełącz na sport. 270 00:15:08,250 --> 00:15:12,458 Bruno połączył z tym Zuzu wszystkie nasze sprzęty. 271 00:15:12,541 --> 00:15:14,208 Popatrz na to. 272 00:15:14,916 --> 00:15:16,333 -Abbu. -Obrona... 273 00:15:16,416 --> 00:15:17,333 Ammi. 274 00:15:17,916 --> 00:15:20,000 Bo jest taka impreza, AvengerCon. 275 00:15:21,375 --> 00:15:23,583 To coś naprawdę niesamowitego. 276 00:15:23,666 --> 00:15:26,833 Zupełna nowość, pierwszy zlot fanów 277 00:15:26,916 --> 00:15:30,833 celebrujących naszych bohaterów, historyczne wydarzenie. 278 00:15:30,916 --> 00:15:33,791 Bardzo kształcące. A Bruno... 279 00:15:33,875 --> 00:15:36,750 Bruno mocno się tym jara i... 280 00:15:37,208 --> 00:15:41,833 Bardzo chciałby tam być i pytał, czy z nim pojadę, 281 00:15:41,916 --> 00:15:45,916 tak dla towarzystwa, żeby biedak nie był tam sam. 282 00:15:46,166 --> 00:15:47,958 Nie ma za bardzo rodziny. 283 00:15:48,416 --> 00:15:52,750 -Zuzu, wyłącz telewizor. -Chcesz iść na noc na imprezę? 284 00:15:53,583 --> 00:15:55,458 -Czy to żart? -Nie. 285 00:15:55,541 --> 00:15:58,291 Bruno nagrywa to do Internetu? 286 00:15:59,000 --> 00:16:02,666 Nie. Mam 16 lat. 287 00:16:03,083 --> 00:16:05,583 Obiecuję, że nie zrobię nic głupiego. 288 00:16:07,000 --> 00:16:10,000 -Ufacie mi, prawda? -Ja ci nie ufam. 289 00:16:10,666 --> 00:16:13,041 -Mama ci ufa. -Nie. 290 00:16:14,041 --> 00:16:18,500 Ufa. Oboje ci ufamy. Ale nie ufamy innym ludziom. 291 00:16:18,791 --> 00:16:22,541 Jesteś jeszcze młoda, a nocą kręci się dużo dziwnych osób. 292 00:16:22,625 --> 00:16:23,958 I dziwnych chłopców. 293 00:16:24,041 --> 00:16:26,500 Którzy myślą i piją nie wiadomo co. 294 00:16:26,583 --> 00:16:28,750 To nie impreza, to zlot fanów. 295 00:16:28,833 --> 00:16:30,958 Co dokładnie będziesz tam robić? 296 00:16:31,041 --> 00:16:33,125 Sporo się tam dzieje. 297 00:16:33,208 --> 00:16:35,500 Jest konkurs cosplay. 298 00:16:35,583 --> 00:16:38,208 Przypomina rekonstrukcję historyczną. 299 00:16:39,291 --> 00:16:41,250 Za kogo się przebierzesz? 300 00:16:42,000 --> 00:16:43,500 Za Kapitan Marvel. 301 00:16:44,833 --> 00:16:47,416 -Kapitan Marvel. 302 00:16:49,083 --> 00:16:51,333 -Salaam, rodzinko. -To bohaterka. 303 00:16:51,416 --> 00:16:53,500 -W ciasnym wdzianku. -Nie aż tak ciasnym. 304 00:16:53,583 --> 00:16:54,666 Bardzo ciasnym. 305 00:16:54,750 --> 00:16:57,750 Nie proszę przecież o zgodę, by iść wciągać kokainę. 306 00:17:00,375 --> 00:17:02,000 Nie ma tu za wiele salaam. 307 00:17:02,958 --> 00:17:04,458 Gdyby to on pytał, 308 00:17:06,333 --> 00:17:12,041 usłyszałby: „Oczywiście, Aamirku, co tylko zechcesz, Aamirku”. 309 00:17:12,125 --> 00:17:16,000 Ale mnie tu nie wolno zrobić niczego normalnego. 310 00:17:16,083 --> 00:17:17,875 Daj spokój, nie jesteś normalna. 311 00:17:19,166 --> 00:17:22,500 W sensie, że jesteś wyjątkowa. 312 00:17:35,333 --> 00:17:36,583 Proszę, pukajcie. 313 00:17:38,750 --> 00:17:39,958 Przyniosłem ci herbatę. 314 00:17:44,708 --> 00:17:46,291 To był odważny ruch. 315 00:17:47,250 --> 00:17:50,250 Niezbyt mądry, ale szanuję, że próbowałaś. 316 00:17:50,833 --> 00:17:52,666 Ciągle mi tylko odmawia. 317 00:17:52,791 --> 00:17:56,125 Czemu nie martwi się tak o ciebie? 318 00:17:58,583 --> 00:18:00,125 -Pogadam z nimi. -Naprawdę? 319 00:18:00,208 --> 00:18:02,791 -Wyglądasz nieco żałośnie. -Dziękuję. 320 00:18:04,833 --> 00:18:05,708 Do usług. 321 00:18:09,083 --> 00:18:10,083 Dobranoc, mała K. 322 00:18:11,166 --> 00:18:14,583 Wyłączyć światło czy nadal boisz się dżina? 323 00:18:14,666 --> 00:18:18,666 -Nie mam już 12 lat. -Miś temu przeczy. Dobranoc. 324 00:18:37,583 --> 00:18:40,500 Powiedziała... NIE. 325 00:18:46,125 --> 00:18:49,666 LIPA 326 00:19:03,041 --> 00:19:04,708 Blokada roweru aktywna. 327 00:19:04,791 --> 00:19:06,875 CO TERAZ? 328 00:20:17,333 --> 00:20:18,541 Chwileczkę. 329 00:20:21,500 --> 00:20:23,750 Kamala, co robisz? 330 00:20:25,291 --> 00:20:26,291 Rozciągam się. 331 00:20:26,708 --> 00:20:28,375 -Rozciągasz? -Tak. 332 00:20:29,291 --> 00:20:32,625 Twój brat rozmawiał z nami o tej imprezie z Avengersami. 333 00:20:33,208 --> 00:20:34,666 -Rozmawiał? -Tak. 334 00:20:34,750 --> 00:20:37,458 I choć uważamy, że to odciągnie cię od nauki 335 00:20:37,541 --> 00:20:40,291 i że będzie tam dużo haram, 336 00:20:40,833 --> 00:20:44,750 to pozwolimy ci iść. 337 00:20:45,125 --> 00:20:49,166 -Naprawdę? -Ale pod jednym warunkiem. 338 00:20:49,708 --> 00:20:54,083 Tata cię odwiezie i zostanie tam przez dwie godziny. 339 00:20:54,166 --> 00:20:57,250 A co do stroju, 340 00:20:57,958 --> 00:20:59,791 to mam niespodziankę. 341 00:21:00,958 --> 00:21:02,166 Hulk! 342 00:21:03,791 --> 00:21:06,125 A to jeszcze nie jest najlepsze! 343 00:21:14,458 --> 00:21:17,458 Widzisz? Mały Hulk i duży Hulk. 344 00:21:20,125 --> 00:21:24,833 -Będziecie wyglądać uroczo. -O mój Boże... 345 00:21:27,708 --> 00:21:29,958 Nie ma dużego i małego Hulka. 346 00:21:30,041 --> 00:21:32,750 -Wszyscy są bohaterami. -To coś mojego i Bruna. 347 00:21:32,833 --> 00:21:36,208 Daj spokój, bacchi. Nie zrobisz wyjątku dla taty? 348 00:21:36,291 --> 00:21:39,458 Nie założę salwar kameez na AvengerCon. 349 00:21:39,541 --> 00:21:41,333 I nie możesz iść ze mną. 350 00:21:41,416 --> 00:21:44,416 Nie w takim stroju, to upokarzające. 351 00:21:51,500 --> 00:21:54,833 -Nie o to mi chodziło. -Bas, Kamalo. 352 00:21:56,125 --> 00:21:58,958 Pójdziesz z tatą albo wcale. 353 00:22:00,666 --> 00:22:02,166 Zrobiłam to dla ciebie. 354 00:22:02,958 --> 00:22:06,625 Nie pójdziesz tam skąpo ubrana jak reszta tych dziewczyn. 355 00:22:07,125 --> 00:22:08,416 Nie jesteś taka. 356 00:22:25,500 --> 00:22:26,708 Nie idziesz. 357 00:22:36,750 --> 00:22:39,833 Caltech - Program dla utalentowanych Zgłoś się już teraz 358 00:22:41,541 --> 00:22:43,750 Wydarzyła się najgorsza rzecz z możliwych. 359 00:22:43,833 --> 00:22:46,583 Czyżbyś trzeci raz wpadła do rzeki Hudson? 360 00:22:46,666 --> 00:22:49,125 Na to mamy osobny kod. A do rzeki wpadłam tylko raz. 361 00:22:49,208 --> 00:22:52,416 -Dwa razy. -Wszystko jest do kitu. 362 00:22:54,416 --> 00:22:55,750 Za 10 minut na dachu. 363 00:22:59,708 --> 00:23:03,375 -Jeszcze ich takich nie widziałam. -Czyli jakich? Złych? 364 00:23:03,583 --> 00:23:06,833 Zranionych. Tata chyba płakał. 365 00:23:08,208 --> 00:23:10,250 Pan Khan płakał? Niedobrze. 366 00:23:10,750 --> 00:23:12,291 Dobra, słuchaj. 367 00:23:13,250 --> 00:23:15,500 W końcu im przejdzie. 368 00:23:15,875 --> 00:23:18,083 Przeprosisz i będzie cacy. 369 00:23:21,000 --> 00:23:22,500 Może oni mają rację. 370 00:23:22,958 --> 00:23:25,666 Może spędzam za dużo czasu na rysunkach 371 00:23:25,750 --> 00:23:28,875 i kostiumach, bujając w obłokach. 372 00:23:28,958 --> 00:23:30,666 -Jacy „oni”? -Moja mama. 373 00:23:30,916 --> 00:23:33,416 Nauczyciele. Pan Wilson. 374 00:23:33,625 --> 00:23:34,750 Wszyscy. 375 00:23:35,041 --> 00:23:38,208 Jedna dziewczyna postanowiła podróżować po Europie. 376 00:23:38,291 --> 00:23:40,875 Można by pomyśleć, że dołączyła do kultu śmierci, 377 00:23:40,958 --> 00:23:43,666 słysząc, co wszystkie ciotki o niej wygadują. 378 00:23:44,541 --> 00:23:46,958 Zgubiłem się. Jaki to ma związek z AvengerConem? 379 00:23:48,041 --> 00:23:50,125 Przebieranki są dziwne. 380 00:23:50,208 --> 00:23:52,416 -Wcale nie. -To dziecinne. 381 00:23:52,500 --> 00:23:54,083 Wiem o tym. 382 00:23:54,166 --> 00:23:56,125 Spójrzmy prawdzie w oczy. 383 00:23:56,208 --> 00:23:58,791 Świata nie ratują ciemnoskóre nastolatki z Jersey City. 384 00:24:01,166 --> 00:24:02,125 Jasne, że tak. 385 00:24:05,875 --> 00:24:07,291 Jesteś Kamalą Khan. 386 00:24:09,250 --> 00:24:10,500 Chcesz uratować świat? 387 00:24:11,875 --> 00:24:13,541 Więc go uratujesz. 388 00:24:21,041 --> 00:24:24,625 Oczywiście z odpowiednim sprzętem. Skoro o tym, nowy prototyp. 389 00:24:26,500 --> 00:24:28,791 -Rękawice fotonowe? -Tak. 390 00:24:29,708 --> 00:24:31,375 -Chcesz je czy... -No jasne. 391 00:24:32,000 --> 00:24:33,750 Rety, ty je zrobiłeś? 392 00:24:33,833 --> 00:24:36,250 -Podobają ci się? -No ba. 393 00:24:37,083 --> 00:24:41,708 „Korporacja Bruna Carrellego”. Fajnie, ładnie to brzmi. 394 00:24:42,333 --> 00:24:44,041 -Jak je włączyć? -Tutaj. 395 00:24:44,833 --> 00:24:48,000 -Widzisz? -Kosmos. Wstań. 396 00:24:48,166 --> 00:24:49,708 -Wstajemy. 397 00:24:49,791 --> 00:24:51,625 Pamiętaj, że one nie strzelają... 398 00:25:20,625 --> 00:25:22,250 Zoe! Zrobiłaś to specjalnie. 399 00:25:22,333 --> 00:25:23,625 -Nieprawda. -Tak, ty... 400 00:25:23,708 --> 00:25:24,875 O mój Boże. 401 00:25:40,958 --> 00:25:43,291 To ma być nowinka technologiczna? 402 00:25:43,375 --> 00:25:45,541 Całe szczęście, że mam cię za darmo. 403 00:25:45,625 --> 00:25:48,000 Czego nie potrafisz zrozumieć? 404 00:25:48,083 --> 00:25:52,541 Przecież nie mówię szyfrem. Spróbujemy jeszcze raz? Dobra. 405 00:25:52,625 --> 00:25:54,708 -Dobranoc, Abbu. -Śpij dobrze. 406 00:25:54,958 --> 00:25:57,875 Zuzu, proszę, włącz telewizor. 407 00:25:59,375 --> 00:26:03,125 Kamalo, przekaż Brunowi, że Zuzu opętał zły dżin. 408 00:26:03,208 --> 00:26:04,458 Musi to naprawić. 409 00:26:06,125 --> 00:26:08,375 Zuzu, włącz telewizję. 410 00:26:09,541 --> 00:26:11,583 Skoro nie mogę wyjść z domu na AvengerCon, 411 00:26:11,666 --> 00:26:13,750 pójdę na AvengerCon, nie wychodząc z domu. 412 00:26:15,166 --> 00:26:16,791 Ile oranżad dzisiaj wypiłaś? 413 00:26:16,916 --> 00:26:19,708 Przez ten czerwony barwnik twój mózg zaczyna... 414 00:26:20,958 --> 00:26:22,500 Iluzje, stary druhu. 415 00:26:22,583 --> 00:26:24,458 Ustawiłeś inteligentny dom mojemu tacie, 416 00:26:24,541 --> 00:26:27,625 więc jesteś w sumie naszym gościem z wewnątrz. 417 00:26:28,291 --> 00:26:31,166 -Oto mój plan. -Złota z ciebie siostra. 418 00:26:31,250 --> 00:26:33,250 Powaga, powinnaś być jedynaczką. 419 00:26:33,333 --> 00:26:36,041 Kamala jest najlepszą córką na świecie. 420 00:26:36,791 --> 00:26:38,375 Przestańcie, zawstydzacie mnie. 421 00:26:38,500 --> 00:26:39,791 17.49 - WIARYGODNA WYMÓWKA 422 00:26:39,875 --> 00:26:42,666 O 17.49 z wdziękiem się oddalę. 423 00:26:42,750 --> 00:26:45,750 Oni będą świętować moje istnienie, a ja udam się do sypialni. 424 00:26:45,833 --> 00:26:46,666 A to... 425 00:26:47,625 --> 00:26:49,958 -Nadążasz? -Tak, mów dalej. 426 00:26:50,416 --> 00:26:54,583 O 17.55 ubiorę kostium największej bohaterki na tej planecie. 427 00:26:54,666 --> 00:26:56,625 Do tego czasu go skończę. Mam nadzieję. 428 00:26:56,750 --> 00:27:00,666 Potem wyjdę z domu niezauważona i niezwykle imponująca. 429 00:27:00,750 --> 00:27:04,541 Ty czekasz na mnie w swoim stroju. Oby czadowym. Nie narób mi siary. 430 00:27:04,625 --> 00:27:06,208 -Ja tobie? -Przecież mówię. 431 00:27:06,291 --> 00:27:07,250 Zgrabne lądowanie 432 00:27:07,333 --> 00:27:10,125 Bez jaj. Nie chciałam fasoli. 433 00:27:10,208 --> 00:27:12,125 A jak rodzice zajrzą do pokoju? 434 00:27:12,833 --> 00:27:14,625 -Tu wkraczasz ty. -Co takiego? 435 00:27:14,916 --> 00:27:17,375 Ty i twój system Zuzu będziecie moją przykrywką. 436 00:27:17,666 --> 00:27:19,666 Gdy ktoś zapuka... 437 00:27:19,750 --> 00:27:21,000 Nie wchodź, przebieram się. 438 00:27:21,083 --> 00:27:23,083 W końcu twój geniusz do czegoś się przyda. 439 00:27:23,166 --> 00:27:24,125 Przepraszam. 440 00:27:24,416 --> 00:27:26,000 Jak to „w końcu”? 441 00:27:26,791 --> 00:27:28,916 O 18.30 łapiemy autobus do Camp Lehigh. 442 00:27:29,000 --> 00:27:32,166 Będzie krucho z czasem, ale zrobimy to ze stylem. 443 00:27:32,833 --> 00:27:36,333 Czekaj, czy my skaczemy rowerami na autobus? 444 00:27:37,333 --> 00:27:39,666 Fantazjuj po bandzie, Bruno! 445 00:27:41,666 --> 00:27:43,458 Będzie epicko. 446 00:27:47,666 --> 00:27:50,666 Udaje nam się zdążyć. Wszyscy patrzą z podziwem. 447 00:27:50,750 --> 00:27:53,333 My spoglądamy na nich. Ich kostiumy są... 448 00:27:53,416 --> 00:27:54,250 Dobra. 449 00:27:54,458 --> 00:27:59,083 Potem przychodzi czas na krótką, acz spontaniczną zabawę na AvengerConie. 450 00:28:03,125 --> 00:28:04,958 20.00 to główny punkt programu. 451 00:28:05,041 --> 00:28:07,250 Po to uczyłam się szyć, a ty malować natryskiem. 452 00:28:07,333 --> 00:28:08,333 Konkurs cosplayowy. 453 00:28:08,416 --> 00:28:12,041 Wygrywam i zgarniam koronę. Zakładam, że zrobioną z diamentów. 454 00:28:12,125 --> 00:28:13,166 Na bank nie. 455 00:28:13,291 --> 00:28:16,916 Robię kilka zdjęć z fanami, szybkie wywiady z prasą 456 00:28:17,000 --> 00:28:17,916 i zawijamy się. 457 00:28:18,000 --> 00:28:22,041 Wślizgnę się do pokoju, zanim tata zajrzy tam o 21.22. 458 00:28:24,500 --> 00:28:26,250 Taki jest plan. Kumasz? 459 00:28:32,791 --> 00:28:36,041 Czyli planujesz jechać autobusem. 460 00:28:37,583 --> 00:28:39,958 Tylko to zapamiętałeś? Serio? 461 00:28:40,416 --> 00:28:43,916 Środek transportu ma znaczenie, skoro jeszcze nie skończyłaś stroju? 462 00:28:45,500 --> 00:28:48,041 Chcą, by dodać coś od siebie do Kapitan Marvel, tak? 463 00:28:49,416 --> 00:28:51,333 Hulk twojej mamy to niewypał, 464 00:28:51,416 --> 00:28:53,916 ale może coś pakistańskiego? 465 00:29:28,833 --> 00:29:30,375 KAPITAN AMERYKA 466 00:29:37,791 --> 00:29:39,833 Boże, Aamir. 467 00:30:06,541 --> 00:30:07,875 Dzień AVENGERCONU! 468 00:30:10,833 --> 00:30:14,833 -Ammi, idę dzisiaj do Tayshy. -Pozdrów ode mnie jej rodziców. 469 00:30:16,041 --> 00:30:17,666 Dlatego wciąż powtarzam, 470 00:30:18,083 --> 00:30:21,416 że zawsze wini się ludzi, a nie władze. 471 00:30:21,500 --> 00:30:25,041 Przez to salamandry w Pakistanie niemal wyginęły. 472 00:30:26,000 --> 00:30:29,083 Dlatego tak bardzo martwię się losem papug. 473 00:30:29,166 --> 00:30:32,291 À propos papug, mam wypracowanie z biologii, 474 00:30:32,375 --> 00:30:33,583 na jutro, więc... 475 00:30:33,666 --> 00:30:36,750 Musisz wysłuchać, co mam o nich do powiedzenia. 476 00:30:37,916 --> 00:30:39,333 WIARYGODNA WYMÓWKA - 17.55 477 00:30:52,291 --> 00:30:53,208 Wszystko gra? 478 00:30:54,625 --> 00:30:55,458 Wstawaj. 479 00:30:57,041 --> 00:30:59,333 -To był mój powrót. -Wiem. Autobus nam uciekł. 480 00:30:59,416 --> 00:31:02,416 Jest kolejny, ale jak go przegapimy, będzie po ptakach. 481 00:31:15,291 --> 00:31:16,708 Nie, nie. Jedziemy. 482 00:31:29,083 --> 00:31:31,875 Chwila, to mój rower. Niech pan otworzy drzwi! 483 00:31:32,541 --> 00:31:33,541 Gościu. 484 00:31:33,625 --> 00:31:35,625 Nic nie poradzę, rozkład goni. 485 00:31:35,708 --> 00:31:38,458 Jakie są szanse, że będzie tu na mnie czekał? 486 00:31:39,250 --> 00:31:40,416 W Jersey City? 487 00:31:40,500 --> 00:31:43,958 Masz jakieś 0,0001%. 488 00:31:44,708 --> 00:31:47,375 WITAMY W CAMP LEHIGH, DOMU KAPITANA AMERYKI 489 00:31:59,375 --> 00:32:00,833 Blokada roweru aktywna. 490 00:32:03,041 --> 00:32:04,333 Udało nam się. 491 00:32:08,125 --> 00:32:09,125 Przepraszam. 492 00:32:25,375 --> 00:32:26,541 O mój Boże. 493 00:32:31,000 --> 00:32:31,958 POZNAJCIE THORA! 494 00:32:35,375 --> 00:32:36,250 Tak! 495 00:32:37,916 --> 00:32:39,041 NIE MA ZA CO, AMERYKO 496 00:32:45,208 --> 00:32:47,208 DZIĘKUJEMY ZA WASZĄ OFIARĘ 497 00:32:58,750 --> 00:32:59,791 MOGĘ TAK CAŁY DZIEŃ 498 00:33:01,041 --> 00:33:02,250 Dziękuję. 499 00:33:30,541 --> 00:33:32,000 Wykryto ruch. 500 00:33:39,166 --> 00:33:43,208 Aamir wyszedł, Kamala siedzi w swoim pokoju. 501 00:33:49,625 --> 00:33:52,041 Zbliża się konkurs cosplayowy Kapitan Marvel. 502 00:33:52,125 --> 00:33:52,958 Jedziemy z tym. 503 00:34:04,333 --> 00:34:05,291 Proszę bardzo. 504 00:34:05,375 --> 00:34:08,083 -Czy to Zoe? -Wyglądacie bajecznie. 505 00:34:08,166 --> 00:34:09,916 Co ona tu robi? 506 00:34:10,666 --> 00:34:13,666 -Ten strój to jakaś podróba. -Ona nawet nie lubi Avengersów. 507 00:34:13,750 --> 00:34:15,166 Ale to nie szkodzi. 508 00:34:15,250 --> 00:34:16,791 Mam z nią rywalizować? 509 00:34:16,875 --> 00:34:19,541 Nie bój nic, to twój czas, by zabłysnąć. Dosłownie. 510 00:34:19,625 --> 00:34:21,958 -Masz rękawice? -Tak, w torbie. 511 00:34:41,166 --> 00:34:44,125 Za moment zaczynamy konkurs cosplayowy Kapitan Marvel. 512 00:34:44,208 --> 00:34:47,250 Uczestnicy proszeni są o ustawienie się na scenie. 513 00:34:49,083 --> 00:34:52,500 AvengerCon, zróbcie hałas! Niesamowite stroje Kapitana Ameryki. 514 00:34:52,583 --> 00:34:55,708 Dziękujemy wam, cosplayerzy. Gratulujemy zwycięzcy. 515 00:34:55,791 --> 00:34:58,583 Możecie już iść. A zaraz zacznie się... 516 00:34:58,666 --> 00:34:59,541 Cześć. 517 00:35:01,541 --> 00:35:04,291 Świetnie wyglądasz. Dobrze. 518 00:35:04,500 --> 00:35:06,500 -Przebrałeś się? -Za Bruce'a Bannera. 519 00:35:07,458 --> 00:35:09,958 -Co to? -Mój osobisty dodatek. 520 00:35:10,041 --> 00:35:11,083 Spoko. 521 00:35:11,333 --> 00:35:14,833 Ale nie mogę jej założyć. Z jakiegoś powodu jest zablokowana. 522 00:35:16,916 --> 00:35:18,791 -Gdzie są rękawice? -Mam je w... 523 00:35:22,375 --> 00:35:23,916 Kurna, zostały w łazience. 524 00:35:24,000 --> 00:35:28,291 Uczestników po raz ostatni zapraszamy na scenę. 525 00:35:28,375 --> 00:35:29,708 Pobiegnę po nie. 526 00:35:29,791 --> 00:35:32,958 Nie ma czasu, musisz iść. To nic, będzie dobrze. 527 00:35:33,416 --> 00:35:35,666 Masz bransoletę. Załóż ją. 528 00:35:37,541 --> 00:35:40,583 Wyciągnijcie telefony, okażcie im odrobinę miłości. 529 00:35:40,666 --> 00:35:41,500 Puściła. 530 00:36:19,000 --> 00:36:20,958 -Widziałeś to? -Musisz iść. 531 00:36:21,041 --> 00:36:22,500 ...niesamowitą Kapitan Marvel! 532 00:36:22,625 --> 00:36:25,666 Ostatnia Kapitan Marvel zmierza już do nas. 533 00:36:41,541 --> 00:36:42,708 O Boże. 534 00:36:51,708 --> 00:36:52,666 Dawaj, dawaj. 535 00:37:23,166 --> 00:37:24,000 O mój Boże. 536 00:37:35,250 --> 00:37:38,375 Spróbujcie to przebić! 537 00:38:02,416 --> 00:38:05,416 A ja myślałam, że to mój kostium narobi szumu. 538 00:38:12,750 --> 00:38:14,916 Można cię wynająć na imprezę? 539 00:38:15,000 --> 00:38:17,208 Zrobimy zdjęcie? Dodaję do obserwowanych. 540 00:38:17,291 --> 00:38:18,541 -Zazwyczaj. -Uważaj! 541 00:38:21,125 --> 00:38:24,625 Boże! Pomocy! 542 00:38:45,375 --> 00:38:49,458 Co to było? Nic ci nie jest? Musimy stąd iść. 543 00:39:03,083 --> 00:39:06,291 Co się właśnie stało? Nawet nie wiem, co powiedzieć. 544 00:39:06,375 --> 00:39:09,041 W porządku, Bruno. Wychodzi na to, że mam moce. 545 00:39:12,125 --> 00:39:13,750 Chodź, pomożesz mi. 546 00:39:17,750 --> 00:39:19,375 Gotowa? Trzy, dwa, jeden. 547 00:39:20,666 --> 00:39:22,250 -Lecisz. -O rany. 548 00:39:27,625 --> 00:39:29,875 To wyszło z twojej stopy? Wszystko dobrze? 549 00:39:29,958 --> 00:39:32,000 Informuj mnie. Pisz mi o wszystkim. 550 00:39:32,083 --> 00:39:33,625 Ale to dziwne. 551 00:39:34,208 --> 00:39:37,125 -Proszę, nikomu nie mów. -W życiu bym nie powiedział. 552 00:39:38,666 --> 00:39:40,833 -Nigdy? -Przenigdy. 553 00:39:44,791 --> 00:39:47,791 23.11 554 00:39:57,708 --> 00:39:58,666 Kamalo. 555 00:40:01,500 --> 00:40:02,833 Gdzie byłaś? 556 00:40:04,750 --> 00:40:06,208 Co ty wyprawiasz? 557 00:40:08,958 --> 00:40:11,166 Nie poznaję cię. 558 00:40:11,250 --> 00:40:16,750 Kim jest ta zbuntowana dziewczyna, która wymyka się i oszukuje rodziców? 559 00:40:17,541 --> 00:40:18,958 Nie próbuję się buntować. 560 00:40:19,041 --> 00:40:21,166 Staram się chronić cię przed samą sobą. 561 00:40:21,958 --> 00:40:25,625 Widziałam, co dzieje się z ludźmi, którzy wpadają w sidła mrzonek. 562 00:40:25,708 --> 00:40:29,125 Wiem, że zaraz opowiesz mi jakąś historię o babci i... 563 00:40:30,333 --> 00:40:33,333 Zatem wiedziałeś, co będę chciała powiedzieć? 564 00:40:34,833 --> 00:40:39,250 Wiedziałaś, że mnie zdradzisz, a mimo to i tak to zrobiłaś. 565 00:40:41,250 --> 00:40:45,000 -Przepraszam. -Pora skończyć fantazjować. 566 00:40:46,625 --> 00:40:51,291 Chciałabym, żebyś skupiła się na sobie. 567 00:40:51,791 --> 00:40:55,375 Na ocenach. Rodzinie. Swojej historii. 568 00:40:55,708 --> 00:40:59,083 Kim chcesz być na tym świecie? 569 00:41:00,041 --> 00:41:04,333 Dobrą osobą, na jaką cię wychowaliśmy, 570 00:41:04,708 --> 00:41:07,500 czy może jednak wolisz zostać 571 00:41:07,625 --> 00:41:11,333 kosmiczną marzycielką? 572 00:41:18,125 --> 00:41:19,583 Przemyśl to. 573 00:41:55,125 --> 00:41:56,333 Kosmos. 574 00:42:06,791 --> 00:42:08,875 WITAJCIE W JERSEY CITY 575 00:43:09,166 --> 00:43:11,541 ZMIANA JEST TUTAJ 576 00:44:00,875 --> 00:44:02,416 Rzuć na to okiem. 577 00:44:03,291 --> 00:44:06,625 -Nastolatka na AvengerConie. -Na AvengerConie? 578 00:44:06,708 --> 00:44:08,791 Cosplayerka z nadmiarem wolnego czasu. 579 00:44:08,875 --> 00:44:11,750 Nie tym razem. Nigdy nie widziałam takich mocy. 580 00:44:15,791 --> 00:44:17,166 Tak, sprowadź ją. 581 00:46:51,500 --> 00:46:53,500 Napisy: Marcin Kędzierski