1
00:00:01,208 --> 00:00:03,625
W serialu pojawiają się sceny,
2
00:00:03,708 --> 00:00:05,916
które mogą szokować niektórych widzów.
3
00:00:07,375 --> 00:00:09,583
Ale czad. To babci?
4
00:00:09,666 --> 00:00:11,250
Zwykły złom.
5
00:00:11,333 --> 00:00:13,083
POPRZEDNIO
6
00:00:13,166 --> 00:00:15,541
-Co to?
-Mój osobisty dodatek.
7
00:00:20,958 --> 00:00:23,708
No nie wierzę, Bruno.
Wychodzi na to, że mam moce.
8
00:00:24,208 --> 00:00:25,708
Nigdy nie widziałam takich mocy.
9
00:00:26,208 --> 00:00:29,208
A potem wzmocniona jednostka
próbowała cię zabić?
10
00:00:29,291 --> 00:00:31,875
Nie chciała mnie zabić.
Uratowała mi życie.
11
00:00:32,250 --> 00:00:35,416
Sprawdzimy każdą świątynię,
centrum społeczności i meczet.
12
00:00:35,500 --> 00:00:37,583
Bransoleta pomaga ci
odblokować Noor.
13
00:00:37,666 --> 00:00:39,375
Chcecie mojej bransolety?
14
00:00:40,708 --> 00:00:42,416
Nie chcesz wrócić do domu?
15
00:00:42,500 --> 00:00:43,416
Chcę wrócić.
16
00:00:43,500 --> 00:00:45,541
Ale dla bezpieczeństwa
ukryłam bransoletę.
17
00:00:46,291 --> 00:00:48,416
Znajdę ją nawet kosztem życia.
18
00:00:48,500 --> 00:00:49,666
Najma, nie!
19
00:00:49,750 --> 00:00:50,958
To nie zadziała!
20
00:00:51,041 --> 00:00:53,208
„To, czego szukasz, szuka ciebie”.
21
00:00:58,375 --> 00:01:01,083
Mamy mało czasu.
Wsadź Sanę do pociągu.
22
00:01:01,166 --> 00:01:02,375
I chroń tę bransoletę.
23
00:01:02,458 --> 00:01:05,041
Nie potrafię robić gwiazd,
ale umiem kółka.
24
00:01:05,125 --> 00:01:06,041
Sana.
25
00:01:09,250 --> 00:01:10,333
To byłam ja.
26
00:01:10,666 --> 00:01:11,625
Zasłona.
27
00:01:11,708 --> 00:01:14,208
To się nie uda,
przejście wszystko zniszczy.
28
00:01:14,791 --> 00:01:16,208
Masz Kamrana.
29
00:01:16,291 --> 00:01:17,500
Porzuciłam go.
30
00:01:17,583 --> 00:01:18,666
Ammi.
31
00:01:18,750 --> 00:01:19,875
Jest tylko jeden sposób.
32
00:01:20,333 --> 00:01:21,791
-Mogę je zamknąć.
-Nie!
33
00:01:27,791 --> 00:01:28,625
Brian?
34
00:01:28,708 --> 00:01:29,708
Co ty tutaj robisz?
35
00:01:29,791 --> 00:01:30,916
Nie wiedziałem, dokąd iść.
36
00:01:31,000 --> 00:01:33,208
Nie zostawię cię samego
z Kontrolą Zniszczeń.
37
00:01:33,291 --> 00:01:34,875
Byłem śledzony. Musimy iść.
38
00:01:36,250 --> 00:01:37,583
Ty też masz moce?
39
00:01:53,875 --> 00:01:56,791
Tak to się kończy,
gdy niewłaściwe osoby zyskują moce.
40
00:01:56,875 --> 00:01:58,375
Niewłaściwe osoby?
41
00:01:58,458 --> 00:02:01,166
Dzieci, agencie Barrie.
Musimy zamknąć miasto
42
00:02:01,250 --> 00:02:04,500
i schwytać ich,
zanim ktoś jeszcze ucierpi.
43
00:02:05,208 --> 00:02:07,916
-Wzmacniane pociski?
-Ale niezabójcze.
44
00:02:08,000 --> 00:02:12,583
Chcę go żywego. Dowiemy się,
czym on, u diabła, jest.
45
00:02:15,333 --> 00:02:17,166
Mogą na nas czekać
na stacji Penn.
46
00:02:17,250 --> 00:02:20,166
Przesiądziemy się
i pojedziemy na północ.
47
00:02:21,833 --> 00:02:23,041
Co...
48
00:02:26,750 --> 00:02:29,000
Kamali też z początku
nie było łatwo.
49
00:02:29,500 --> 00:02:30,583
Co by zrobiła?
50
00:02:30,666 --> 00:02:33,166
Jak to Kamala,
stres zajada gyrosem.
51
00:02:34,666 --> 00:02:36,000
-Mamy ich.
-Kontrola Zniszczeń.
52
00:02:36,083 --> 00:02:37,125
Idą po nas. Chodź.
53
00:02:37,208 --> 00:02:38,500
-Zatrzymać się!
-Sorki!
54
00:02:38,583 --> 00:02:40,000
Patrzcie, gdzie leziecie.
55
00:02:47,041 --> 00:02:48,250
Musimy wiać.
56
00:03:34,083 --> 00:03:37,958
Podoba ci się? Krawiec chciał
policzyć mnie podwójnie,
57
00:03:38,041 --> 00:03:39,916
ale wciąż umiem się targować.
58
00:03:40,000 --> 00:03:41,708
-Gdzie moja paszmina?
-Ludzie.
59
00:03:41,791 --> 00:03:43,416
-Przepiękna.
-Ludzie!
60
00:03:43,500 --> 00:03:46,458
Nigdzie nie ma mojego szala.
Gdzie moja paszmina?
61
00:03:46,541 --> 00:03:47,875
Mam ogłoszenie.
62
00:03:47,958 --> 00:03:50,208
-Miałaś...
-Już skończ.
63
00:03:50,291 --> 00:03:51,791
-Co?
-Dobrze.
64
00:03:52,291 --> 00:03:56,166
Najpierw chcę przeprosić,
że tyle zwlekałam z tym ogłoszeniem.
65
00:03:56,250 --> 00:03:58,625
I za tę akcję na weselu.
Bardzo przepraszam.
66
00:03:58,708 --> 00:04:00,416
I za wymknięcie się
na AvengerCon.
67
00:04:01,125 --> 00:04:03,458
-Podkręćmy tempo.
-W porządku.
68
00:04:07,000 --> 00:04:09,083
Jestem Świetlną Dziewczyną.
69
00:04:10,750 --> 00:04:11,833
Że czym?
70
00:04:14,875 --> 00:04:19,208
-Nocnym Światłem.
-Rety, nie miałem pojęcia!
71
00:04:20,541 --> 00:04:21,875
-Naprawdę?
-Powiedziałaś im?
72
00:04:21,958 --> 00:04:24,875
-Tylko tacie.
-Co sugerujesz?
73
00:04:25,041 --> 00:04:29,916
To klasyczny ciąg plotkowy Khanów,
mówisz coś mamie, ona tacie,
74
00:04:30,000 --> 00:04:32,416
a my to podsłuchamy,
bo on ciągle gada na głośniku.
75
00:04:33,125 --> 00:04:36,000
-Głośnik jest problemem.
-Głośnik to wygoda.
76
00:04:36,083 --> 00:04:37,500
-Ma to sens.
-Ale odjazd.
77
00:04:37,958 --> 00:04:40,375
Nie mogłam się doczekać,
by cię o to zapytać.
78
00:04:40,458 --> 00:04:43,375
Twoje moce są nieograniczone
czy musisz się doładowywać?
79
00:04:43,458 --> 00:04:45,625
-Właściwie to...
-Ja też mam pytanie.
80
00:04:45,791 --> 00:04:49,083
Dzieciaka na Eid zrzuciłaś specjalnie
czy to wyszło spontanicznie?
81
00:04:49,291 --> 00:04:50,708
-Aamirze.
-Wystarczy.
82
00:04:50,791 --> 00:04:52,791
-Bez żartów.
-Dość.
83
00:04:52,875 --> 00:04:59,833
Uspokójmy się.
Kamalo, to niesamowite.
84
00:05:00,166 --> 00:05:01,916
Jestem z ciebie dumny.
85
00:05:02,500 --> 00:05:05,666
Wierz mi, jesteśmy tobą zachwyceni.
86
00:05:06,375 --> 00:05:12,708
Ale chcę, żebyś była ostrożna.
87
00:05:13,375 --> 00:05:19,000
Wiem, że możesz robić
niebywałe rzeczy,
88
00:05:19,541 --> 00:05:23,833
ale to nie znaczy,
że masz szukać kłopotów.
89
00:05:25,041 --> 00:05:27,166
Bardzo się martwię.
90
00:05:27,250 --> 00:05:32,500
Uczyłeś mnie pomagać,
a nie siedzieć bezczynnie.
91
00:05:33,250 --> 00:05:35,041
Ufamy jej, prawda?
92
00:05:38,166 --> 00:05:41,375
-Nakia do mnie dzwoni?
-Co?
93
00:05:44,291 --> 00:05:47,958
Stara, dobrze, że dzwonisz.
Właśnie wróciliśmy z lotniska.
94
00:05:48,208 --> 00:05:50,041
Kamala, hamuj.
Bruno się do ciebie odzywał?
95
00:05:50,291 --> 00:05:51,916
Nie, a co?
96
00:05:52,000 --> 00:05:55,916
Próbuję go namierzyć,
Circle Q wyleciało w powietrze.
97
00:06:01,750 --> 00:06:05,500
-No dalej, Bruno, odbierz.
-Rozmowa została przekierowana.
98
00:06:05,583 --> 00:06:09,041
-Kamalo Khan, nigdzie nie idziesz.
-Ammi.
99
00:06:09,125 --> 00:06:14,500
Nie w takim stroju.
Proszę. Mam coś dla ciebie.
100
00:06:28,291 --> 00:06:30,583
To bardziej w twoim stylu.
101
00:07:06,666 --> 00:07:07,958
Ma być na ostro?
102
00:07:28,291 --> 00:07:29,458
Skręć tutaj.
103
00:07:29,541 --> 00:07:32,166
Bruno? Dzięki Bogu,
nic ci nie jest. Co się stało?
104
00:07:32,250 --> 00:07:33,458
Ściga nas Kontrola.
105
00:07:33,541 --> 00:07:35,916
Ucieczka pociągiem
nie poszła po naszej myśli.
106
00:07:36,000 --> 00:07:38,958
-Musimy ukryć się przed glinami.
-Odbiło ci? Meczet odpada.
107
00:07:39,041 --> 00:07:41,166
Domy modlitwy
powinny oferować schronienie.
108
00:07:41,250 --> 00:07:43,791
To meczet w Ameryce.
Kontrola Zniszczeń, policja,
109
00:07:43,875 --> 00:07:46,750
a nawet sanepid
bankowo mają nas na oku.
110
00:07:47,541 --> 00:07:50,416
Jak będzie czysto, idźcie do szkoły,
a ja zadzwonię do Kamali.
111
00:07:51,166 --> 00:07:52,666
Po co mamy iść do szkoły?
112
00:07:52,750 --> 00:07:55,291
Bo tylko tam jest pusto przy sobocie.
113
00:07:58,083 --> 00:07:59,916
Rozumiem, 201. Tu 414.
114
00:08:00,000 --> 00:08:01,875
Jestem w okolicy,
jakieś sześć minut od celu.
115
00:08:01,958 --> 00:08:03,708
Niedługo u was będziemy.
116
00:08:04,208 --> 00:08:05,375
Przyjąłem.
117
00:08:15,250 --> 00:08:20,708
Dobry wieczór.
Poproszę wszystkich o dokumenty.
118
00:08:20,791 --> 00:08:22,833
-To było...
-Mamy już doświadczenie.
119
00:08:23,083 --> 00:08:26,958
Zapewniam, że jesteśmy tu,
by zapewnić wam bezpieczeństwo.
120
00:08:27,041 --> 00:08:30,375
Poszukujemy zagrożenia
wysokiego poziomu.
121
00:08:30,458 --> 00:08:35,375
Przypuszczalnie mężczyzna,
16-25 lat, Pakistańczyk lub Arab.
122
00:08:35,458 --> 00:08:38,041
Ale opisuje pani
niemal wszystkich tutaj.
123
00:08:38,125 --> 00:08:41,958
To może trochę zająć.
Ale szczęście wam sprzyja,
124
00:08:42,041 --> 00:08:45,250
Rasheed przyniósł swoje sławne
ciastka czekoladowe.
125
00:08:45,333 --> 00:08:47,375
Sekretnym składnikiem
jest gałka muszkatołowa.
126
00:08:48,250 --> 00:08:49,916
Zdaje się, że nie lubi ciastek.
127
00:08:50,000 --> 00:08:50,958
Moje polubi.
128
00:08:51,083 --> 00:08:54,375
Nie przeciągajcie. Nie widzicie,
że ten chłopak może wam zagrażać?
129
00:08:54,458 --> 00:08:59,458
Jeśli będziesz kryć podejrzanego,
nikt nie stanie po twojej stronie, szejku.
130
00:08:59,541 --> 00:09:02,333
Nikt nie jest mi potrzebny.
„Nie dbam o to,
131
00:09:02,416 --> 00:09:07,791
„czy Bóg jest po mojej stronie,
póki stoję przy nim. Bo Bóg się nie myli”.
132
00:09:07,875 --> 00:09:11,083
Nie mam czasu na cytaty z Koranu.
Przepraszam.
133
00:09:12,500 --> 00:09:14,458
To akurat słowa Abrahama Lincolna.
134
00:09:16,000 --> 00:09:21,541
Przeszukajcie tu każdy kąt.
Jak będzie trzeba, wyłamcie zamki.
135
00:09:29,500 --> 00:09:34,083
Tam nie można. To święte miejsce.
136
00:09:34,458 --> 00:09:36,625
Naruszycie moje swobody religijne.
137
00:09:36,708 --> 00:09:38,958
Nie chcesz mieć
przestępstwa w papierach.
138
00:09:39,041 --> 00:09:43,000
To tylko schowek.
Na ściereczki, papier toaletowy...
139
00:09:43,083 --> 00:09:44,250
Wyważamy.
140
00:09:46,000 --> 00:09:47,791
Otworzę. Tylko...
141
00:09:49,416 --> 00:09:51,666
Nie róbcie mu krzywdy.
To dobry chłopak.
142
00:09:57,166 --> 00:09:58,166
Co tam?
143
00:09:59,083 --> 00:10:02,000
Wiem, mama by mnie zabiła,
gdyby odkryła, że mam chłopaka.
144
00:10:02,083 --> 00:10:05,250
I to takiego.
145
00:10:05,500 --> 00:10:09,250
Słyszeliście? Jestem jej chłopakiem.
Jesteście świadkami.
146
00:10:09,333 --> 00:10:11,666
Masz na sobie kamerkę?
Chciałbym mieć...
147
00:10:11,750 --> 00:10:12,958
Szukać dalej!
148
00:10:18,125 --> 00:10:19,333
Dzięki.
149
00:10:19,416 --> 00:10:22,166
Idźcie przez Clifton Street.
I koniecznie unikajcie Granta.
150
00:10:22,250 --> 00:10:23,708
Dziękujemy, szejku Abdullahu.
151
00:10:24,541 --> 00:10:27,541
I pamiętaj, fakt,
że ktoś traktuje cię jak wroga,
152
00:10:27,625 --> 00:10:29,708
nie daje ci prawa,
by traktować go tak samo.
153
00:10:30,666 --> 00:10:33,875
-Musimy iść. Chodź.
-Chwila, potrzebujecie przebrania.
154
00:10:40,625 --> 00:10:43,250
-Sio.
-Dziękuję.
155
00:10:46,541 --> 00:10:47,708
Kryj się.
156
00:10:50,958 --> 00:10:53,500
Dobra, idziemy.
157
00:11:10,625 --> 00:11:12,000
Co wy macie na sobie?
158
00:11:13,291 --> 00:11:14,375
Co ty masz na sobie?
159
00:11:18,833 --> 00:11:21,666
-Bruno, tak się bałam...
-Nic mi nie jest. Jesteśmy cali.
160
00:11:32,500 --> 00:11:33,791
Kamran.
161
00:11:43,500 --> 00:11:48,041
Czuję, jakby coś
miażdżyło mnie od środka.
162
00:11:52,083 --> 00:11:54,750
Musimy uciekać. Wstawaj.
163
00:11:56,916 --> 00:11:57,916
Dawaj.
164
00:11:59,791 --> 00:12:00,958
Zamknąć teren.
165
00:12:25,041 --> 00:12:26,875
Idźcie, dogonię was.
166
00:12:37,416 --> 00:12:39,583
Nie mów mi,
że już wpakowałaś się w kłopoty.
167
00:12:39,666 --> 00:12:42,583
Nie rób z tego afery,
naprawdę potrzebuję pomocy.
168
00:12:43,125 --> 00:12:45,666
-Co się dzieje?
-Chodzi o Kamrana.
169
00:12:45,750 --> 00:12:47,208
Wiem, co powiesz.
170
00:12:47,291 --> 00:12:49,125
Jest od Skrytych, ale ja też.
171
00:12:50,500 --> 00:12:52,375
Muszę zabrać go z miasta.
172
00:12:54,875 --> 00:12:56,791
Znam kogoś, kto może pomóc.
173
00:12:57,208 --> 00:12:59,375
Zabierz go przed północą do portu.
174
00:12:59,458 --> 00:13:01,541
Dobra. Dziękuję.
175
00:13:17,875 --> 00:13:20,333
-Kamala.
-Cześć.
176
00:13:23,083 --> 00:13:26,333
Ładne wdzianko.
Produkcja pakistańska?
177
00:13:27,416 --> 00:13:29,375
Jesteś na mnie zła?
178
00:13:30,208 --> 00:13:32,916
Mówię ci o wszystkim.
179
00:13:33,000 --> 00:13:36,458
Ty przemilczałaś coś tak dużego,
więc może i jestem zła.
180
00:13:36,541 --> 00:13:38,291
Bo ty nie znosisz superbohaterów.
181
00:13:38,375 --> 00:13:42,125
-Nie chciałam, żebyś mnie znienawidziła.
-Kamala, nigdy bym cię nie...
182
00:13:42,208 --> 00:13:44,458
Przecież wiem,
że byś tego nie zrobiła.
183
00:13:47,416 --> 00:13:48,833
Nawaliłam.
184
00:13:49,500 --> 00:13:50,541
Przepraszam.
185
00:13:56,125 --> 00:13:59,875
Ekipa, Kontrola już tu jest.
Jak oni nas znaleźli?
186
00:13:59,958 --> 00:14:03,333
To nieważne, chodzi im o mnie.
Odejdźcie, zanim coś wam się stanie.
187
00:14:03,416 --> 00:14:06,708
On ma rację. Nic wam nie zrobią,
jak powiecie, że nie jesteście z nami.
188
00:14:06,791 --> 00:14:11,583
-Już rozwalili mi chatę.
-Byli w meczecie. Dwa razy.
189
00:14:11,666 --> 00:14:13,833
Podpuszczali mnie,
żebym cię wydała.
190
00:14:15,208 --> 00:14:19,125
-Co ty tu robisz?
-Teatr ma dobre oświetlenie.
191
00:14:19,916 --> 00:14:22,083
Kręcę tu moje tiktoki.
192
00:14:22,916 --> 00:14:25,166
I jestem ci krewna
za uratowanie mi życia.
193
00:14:28,500 --> 00:14:29,666
Dobra.
194
00:14:30,333 --> 00:14:31,500
Jesteśmy z tobą.
195
00:14:32,791 --> 00:14:34,208
Zoe chyba też.
196
00:14:37,791 --> 00:14:38,958
Jaki mamy plan?
197
00:14:41,416 --> 00:14:42,416
Oto plan.
198
00:14:42,500 --> 00:14:45,125
Agenci już tu są,
więc ich nie uprzedzimy.
199
00:14:45,208 --> 00:14:48,500
Dlatego będziemy grać na czas,
aż Kamran nie będzie bezpieczny.
200
00:14:48,583 --> 00:14:49,416
SZKOŁA
201
00:14:52,208 --> 00:14:54,541
Tak, tak, przepraszam.
202
00:14:54,625 --> 00:14:57,083
Macie na to zgodę?
203
00:14:57,666 --> 00:15:00,666
Brzmi dobrze. Zajmiemy ich,
a ty dasz nogę tyłem.
204
00:15:01,041 --> 00:15:03,541
-Co tu robisz?
-Jak tu wszedłeś?
205
00:15:03,625 --> 00:15:05,958
Okno w łazience.
Też chodziłem do tej szkoły.
206
00:15:06,333 --> 00:15:09,583
-Mama kazała mi cię pilnować.
-Bohaterowie nie potrzebują niańki.
207
00:15:09,666 --> 00:15:11,791
-Ty jej to powiedz.
-Czas ucieka.
208
00:15:11,875 --> 00:15:14,083
Dobra, tylko nie zepsuj wszystkiego.
209
00:15:14,166 --> 00:15:16,000
Aamir i Zoe, ogarniecie sprzęt.
210
00:15:20,541 --> 00:15:21,916
BLUZY - WZIĄĆ SZKIELET
211
00:15:22,000 --> 00:15:24,333
Bruno i ja zajmiemy się nauką.
212
00:15:31,833 --> 00:15:34,708
Potem zgarniemy
wszystkie gaśnice ze szkoły.
213
00:15:49,000 --> 00:15:51,250
Zoe, jesteś w drużynie softballu.
214
00:15:51,333 --> 00:15:53,625
Zbierzecie z Nakią tyle piłek,
ile dacie radę.
215
00:15:57,916 --> 00:15:59,083
Jakieś pytania?
216
00:15:59,708 --> 00:16:03,125
Zatrzymamy Kontrolę Zniszczeń
piłkami do softballu?
217
00:16:03,500 --> 00:16:07,166
Nie, spowolnimy Kontrolę
piłkami do softballu.
218
00:16:08,166 --> 00:16:11,458
Prawdziwy plan to Zoe.
219
00:16:22,625 --> 00:16:26,666
Jesteśmy w trakcie zatrzymywania
wzmocnionych jednostek.
220
00:16:26,750 --> 00:16:29,750
Tak, i robicie to
przed budynkiem liceum.
221
00:16:29,833 --> 00:16:33,375
Chcę uniknąć złej prasy.
Co to ma być?
222
00:16:33,458 --> 00:16:37,416
Nie chodzi o jedną,
lecz dwie wzmocnione jednostki.
223
00:16:37,500 --> 00:16:41,458
Sieją destrukcję
w całym Jersey City.
224
00:16:41,541 --> 00:16:44,500
Daj mi trzy minuty,
a obiecuję ci, że...
225
00:16:45,166 --> 00:16:47,291
-Możemy ruszać?
-Czekajcie.
226
00:16:47,375 --> 00:16:51,791
Nie zgadzam się.
Mam gdzieś, ile czasu wam trzeba.
227
00:16:51,875 --> 00:16:53,333
Nic z tego.
228
00:16:54,000 --> 00:16:55,833
Zabieraj się stamtąd, Deever.
Czy to jasne?
229
00:16:59,875 --> 00:17:00,916
Zrozumiałam.
230
00:17:04,000 --> 00:17:06,166
Jesteśmy na pozycji.
Czy mamy zielone światło?
231
00:17:09,208 --> 00:17:12,500
Wezwij dodatkowe jednostki.
Natychmiast.
232
00:17:17,166 --> 00:17:21,041
Wiedziałaś, że Kamala ma moce,
i nie pisnęłaś ani słowa?
233
00:17:21,125 --> 00:17:23,375
To do ciebie niepodobne.
234
00:17:27,083 --> 00:17:31,083
Kamala uratowała mi życie
na AvengerConie.
235
00:17:35,333 --> 00:17:37,666
Myślę, że ujawni się światu,
gdy będzie gotowa.
236
00:17:42,250 --> 00:17:44,125
W Pakistanie coś się stało.
237
00:17:48,458 --> 00:17:53,375
Mama Kamrana i Skryci
podążyli za mną do Karaczi,
238
00:17:54,708 --> 00:17:57,791
chcąc wciągnąć nasz świat
do wymiaru dżinnów.
239
00:17:57,875 --> 00:17:58,875
Dobra, co dalej?
240
00:18:01,458 --> 00:18:02,583
Najma nie przeżyła.
241
00:18:07,083 --> 00:18:08,583
Jednak nie jesteśmy kuzynami?
242
00:18:09,666 --> 00:18:12,416
-Co robiłeś z moją siostrą?
-Uczyłem ją jeździć.
243
00:18:13,166 --> 00:18:15,000
Lubisz w ogóle
Wielkie brytyjskie wypieki?
244
00:18:16,708 --> 00:18:22,333
Obiecaj mi, choćby nie wiem co,
że nie powiesz Kamranowi.
245
00:18:24,291 --> 00:18:25,916
Dopóki stąd nie wyjdziemy.
246
00:18:27,291 --> 00:18:28,458
Czysto. Ruszamy.
247
00:18:30,791 --> 00:18:31,791
Ruchy.
248
00:18:50,083 --> 00:18:51,083
Pomagam ci,
249
00:18:51,166 --> 00:18:53,541
bo moja siostra
jest bystra jak mało kto.
250
00:18:53,625 --> 00:18:56,458
Wiem, że nie pomogłaby komuś,
kto by na to nie zasługiwał.
251
00:19:07,916 --> 00:19:08,791
Stać.
252
00:19:10,458 --> 00:19:11,875
Chyba mamy tu bombę.
253
00:19:12,250 --> 00:19:15,041
Mamy bombę w zachodnim skrzydle,
potrzebujemy saperów.
254
00:19:15,125 --> 00:19:16,250
Wycofać się!
255
00:19:43,083 --> 00:19:45,750
Wysłali was tylu
po mnie jednego? Kozak.
256
00:19:46,291 --> 00:19:49,375
Zoe, łącze jest aktywne,
ale nie wiem jak długo. Działaj.
257
00:19:49,458 --> 00:19:50,875
Hej, tu Zo,
jestem w liceum Coles.
258
00:19:50,958 --> 00:19:52,958
Agenci otoczyli mnie
i moich przyjaciół.
259
00:19:53,500 --> 00:19:56,083
Dwoje z nich ma supermoce
i stali się ich celem.
260
00:19:57,291 --> 00:19:59,916
Ci ludzie są straszni
i nie cofną się przed niczym.
261
00:20:00,000 --> 00:20:01,333
Proszę, musicie nam pomóc.
262
00:20:01,583 --> 00:20:04,500
Moi wierni obserwujący,
podawajcie tę historię dalej.
263
00:20:04,583 --> 00:20:05,583
Muneeba.
264
00:20:05,666 --> 00:20:09,125
-Niech wieść się niesie. Pomóżcie nam.
-Zobacz, co wysłał mi Rasheed.
265
00:20:09,208 --> 00:20:11,875
Dowódco zespołu,
czy słyszysz mnie? Dowódco?
266
00:20:12,833 --> 00:20:15,458
Cel ma czerwoną bluzę
i czapkę. Powtarzam.
267
00:20:15,541 --> 00:20:18,375
Czerwona bluza i czapka.
268
00:20:21,333 --> 00:20:22,500
Ty tam! Nie ruszaj się!
269
00:20:26,208 --> 00:20:29,125
Jazda!
270
00:20:40,458 --> 00:20:44,541
Ścigamy wielu podejrzanych.
Wszyscy wyglądają identycznie.
271
00:20:44,625 --> 00:20:46,000
Potrafi się mnożyć?
272
00:21:22,958 --> 00:21:23,958
Ruchy!
273
00:21:39,750 --> 00:21:43,000
-Nic ci nie będzie, jasne?
-Tak.
274
00:21:58,958 --> 00:22:01,625
Wschodnie skrzydło.
Kierują się na salę gimnastyczną.
275
00:22:19,958 --> 00:22:21,041
Nadal ze mną?
276
00:22:22,125 --> 00:22:23,375
Zawsze tak było.
277
00:22:29,833 --> 00:22:31,041
Musicie...
278
00:22:33,083 --> 00:22:37,333
Zmiatajcie. Idą tu agenci,
postaram się ich zająć.
279
00:22:37,416 --> 00:22:39,333
No już.
280
00:22:47,625 --> 00:22:48,916
Dzięki, Bruno.
281
00:22:57,541 --> 00:23:01,000
Hej! Chodźcie tu zatańczyć!
282
00:23:02,375 --> 00:23:04,083
Jarają was te ruchy.
283
00:23:04,333 --> 00:23:06,708
Co się z wami dzieje?
284
00:23:07,041 --> 00:23:09,041
-Chcecie...
-Stać, ręce do góry!
285
00:23:10,458 --> 00:23:12,166
-Nie ruszaj się!
-Zamknij się!
286
00:23:19,333 --> 00:23:20,416
Ruchy!
287
00:23:36,875 --> 00:23:37,916
To działa.
288
00:23:43,708 --> 00:23:45,958
Znajomy ma kontakt.
Spotkacie się w dokach.
289
00:23:46,041 --> 00:23:49,583
Ten twój znajomy
jest z Czerwonych Sztyletów?
290
00:23:50,916 --> 00:23:52,083
Mam rację?
291
00:23:53,666 --> 00:23:56,833
Czerwone Sztylety zagrażają mi
nie mniej niż ci gliniarze.
292
00:23:56,916 --> 00:23:58,750
Walczą z moją rodziną
od dziesięcioleci.
293
00:23:58,833 --> 00:24:00,375
Wątpię,
żeby to byli gliniarze.
294
00:24:00,958 --> 00:24:04,375
Potrzebuję Skrytych.
Potrzebuję mojej matki.
295
00:24:21,000 --> 00:24:22,291
Co się stało z moją matką?
296
00:24:44,375 --> 00:24:45,291
Ohyda.
297
00:24:53,083 --> 00:24:55,208
Co się stało w Pakistanie?
Po prostu mi powiedz.
298
00:24:55,958 --> 00:25:00,416
Najma zrobiła to, co obiecała.
Uchyliła Zasłonę.
299
00:25:02,083 --> 00:25:04,208
Próbowała wszystko zniszczyć.
300
00:25:05,000 --> 00:25:08,416
Chciała ocalić nasz świat. Mój dom.
301
00:25:15,416 --> 00:25:18,625
Ona nie żyje, prawda?
302
00:25:19,916 --> 00:25:21,000
Przykro mi.
303
00:25:22,666 --> 00:25:23,583
Nie ruszać się!
304
00:25:58,291 --> 00:26:01,166
-Drodzy państwo!
-Yusuf, telefon.
305
00:26:01,250 --> 00:26:02,875
Proszę ochłonąć.
306
00:26:03,250 --> 00:26:05,500
Chcemy zachować tu spokój.
307
00:26:05,583 --> 00:26:07,958
Proszę pani. Może pan?
308
00:26:08,041 --> 00:26:11,875
-Wprowadźmy naszych.
-Ustawcie się na zewnętrznej krawędzi.
309
00:26:23,125 --> 00:26:24,166
Miejcie ich na widoku.
310
00:26:29,500 --> 00:26:30,541
Zachować spokój.
311
00:26:31,083 --> 00:26:32,250
Czekać.
312
00:26:32,333 --> 00:26:34,750
Na kolana.
313
00:26:36,708 --> 00:26:38,083
Ale już.
314
00:26:38,166 --> 00:26:39,583
Chłopaku, weźże klęknij.
315
00:26:41,625 --> 00:26:43,500
Na kolana.
316
00:26:52,333 --> 00:26:53,208
Ognia!
317
00:26:55,750 --> 00:26:57,583
Nie!
318
00:27:07,541 --> 00:27:08,750
No dawaj.
319
00:27:10,000 --> 00:27:12,500
Nie! Uciekaj!
320
00:27:12,583 --> 00:27:13,541
Przestańcie!
321
00:27:17,750 --> 00:27:19,458
Wstrzymać ogień!
322
00:27:19,541 --> 00:27:21,208
-Przestańcie!
-Zostawcie ją!
323
00:27:21,458 --> 00:27:22,625
Czemu do niej strzelacie?
324
00:27:27,291 --> 00:27:29,791
-Nie strzelać!
-Nie strzelajcie do niej!
325
00:27:30,083 --> 00:27:31,083
Beta, wynoś się stamtąd!
326
00:27:38,708 --> 00:27:40,541
-Kamala!
-Beta!
327
00:28:12,916 --> 00:28:14,291
ŁADOWANIE
328
00:28:14,375 --> 00:28:16,333
-Kamala.
-Dawaj, KK.
329
00:28:17,041 --> 00:28:17,875
Wstań.
330
00:28:20,916 --> 00:28:22,166
Powiększenie.
331
00:28:49,125 --> 00:28:50,125
Tak!
332
00:28:57,708 --> 00:28:59,541
Siemka. Nic wam nie jest?
333
00:28:59,625 --> 00:29:01,500
-Nie, pani Światło.
-Nie tak się nazywam.
334
00:29:01,583 --> 00:29:02,541
Ognia!
335
00:29:11,666 --> 00:29:12,833
Tak!
336
00:29:46,791 --> 00:29:48,958
Nie!
337
00:29:57,791 --> 00:29:58,916
Trzymam.
338
00:31:10,041 --> 00:31:11,250
Kamran!
339
00:31:28,333 --> 00:31:30,208
Kamala, rozejrzyj się!
340
00:31:30,500 --> 00:31:33,750
Nigdy mnie nie zaakceptują.
Ciebie zresztą też.
341
00:31:34,125 --> 00:31:38,916
-Mama miała rację, to nie mój dom.
-Ocaliła ten świat dla ciebie.
342
00:31:39,458 --> 00:31:43,125
Na koniec dała z siebie wszystko,
żeby cię ochronić.
343
00:31:43,500 --> 00:31:45,000
Wybrała ciebie.
344
00:31:55,291 --> 00:31:57,583
Spójrz, co narobiłem, Kamalo.
345
00:31:59,041 --> 00:32:01,541
Co miałbym teraz zrobić?
Jak miałbym być normalny?
346
00:32:03,208 --> 00:32:04,541
Nie ma normalności.
347
00:32:06,291 --> 00:32:09,708
Jesteśmy tylko my i to,
co zrobimy z tym, co nam dano.
348
00:32:10,083 --> 00:32:13,083
Biegnij do portu.
Kupię ci trochę czasu.
349
00:32:26,125 --> 00:32:27,208
Dziękuję.
350
00:32:52,250 --> 00:32:53,333
Wstawać!
351
00:32:53,625 --> 00:32:55,083
Brać ją!
352
00:32:56,291 --> 00:32:57,333
Ruchy, ruchy.
353
00:33:08,000 --> 00:33:11,083
Beta, jesteś cała?
To było niesamowite.
354
00:33:11,166 --> 00:33:13,333
Spójrz. Wszyscy są z tobą.
355
00:33:23,916 --> 00:33:25,208
Odsuń się, sierżancie.
356
00:33:26,125 --> 00:33:27,958
-Panie i panowie...
-Ani kroku dalej.
357
00:33:28,041 --> 00:33:30,208
-Chciała pomóc.
-Uratowała nam życie.
358
00:33:30,291 --> 00:33:31,375
Nam wszystkim.
359
00:33:40,750 --> 00:33:41,791
Do ciebie.
360
00:33:46,166 --> 00:33:48,041
-Tak?
-Nic nie mów, nic nie rób.
361
00:33:48,125 --> 00:33:49,791
Po prostu stamtąd zniknij.
362
00:33:49,875 --> 00:33:54,375
Publicznie zignorowałaś mój rozkaz
i zaatakowałaś grupę dzieciaków,
363
00:33:54,458 --> 00:33:57,875
korzystając z naszej nazwy.
Wiesz, co to oznacza? Zgadza się.
364
00:33:57,958 --> 00:34:00,625
Jesteś zwolniona ze służby.
Jedziemy posprzątać twój bałagan.
365
00:34:00,708 --> 00:34:01,958
Zabieraj się stamtąd.
366
00:34:05,250 --> 00:34:06,708
Ekipa, zbieramy się!
367
00:34:28,750 --> 00:34:31,166
-Salamalekum, Jersey.
-City, skarbie!
368
00:34:31,333 --> 00:34:33,166
-Byliśmy częścią historii.
-Wreszcie.
369
00:34:33,625 --> 00:34:35,458
Cały drżę. Sami zobaczcie.
370
00:34:35,916 --> 00:34:37,416
Ruby przynosi wam wieści.
371
00:34:37,500 --> 00:34:39,916
Wszyscy pytają mnie,
czy wiem, kim ona jest.
372
00:34:40,000 --> 00:34:42,250
Gdybym wiedziała,
tutaj bym o tym nie mówiła.
373
00:34:42,333 --> 00:34:47,208
-Wyglądała tak znajomo.
-To było dzikie! Dawała do pieca!
374
00:34:47,291 --> 00:34:48,250
Żryj to!
375
00:34:51,041 --> 00:34:53,125
Ciężko jej będzie znaleźć męża.
376
00:34:53,208 --> 00:34:56,416
Co powiedziała? Że gyros Najafa
jest najlepszy w mieście!
377
00:34:58,333 --> 00:35:03,291
Zdaje się, że jestem hot dogiem.
Oby zgodnym z religią.
378
00:35:03,375 --> 00:35:04,875
-Serce mi waliło.
-To było...
379
00:35:04,958 --> 00:35:07,916
-Życie przeleciało mi przed oczami.
-W jednej chwili...
380
00:35:08,000 --> 00:35:09,458
Siedziałem tam i patrzyłem...
381
00:35:09,541 --> 00:35:12,000
Nakia Bahadir oznajmiła światu,
że jest moją dziewczyną.
382
00:35:12,083 --> 00:35:14,583
-Opowiadaj, jak było.
-Nie, dzięki, to twój filmik.
383
00:35:14,666 --> 00:35:18,416
Tak, ale jako sojuszniczka
chcę ci pomóc zaistnieć.
384
00:35:18,500 --> 00:35:20,750
-To było czadowe.
-Zarąbiste!
385
00:35:20,833 --> 00:35:23,750
-Wyrąbane w kosmos.
-To normalnie superbohaterka!
386
00:35:23,833 --> 00:35:25,083
Mega umiejętności.
387
00:35:25,166 --> 00:35:28,750
Tylko nie wiem, gdzie się podziały,
gdy upuściła mnie i złamałem nogę.
388
00:35:28,833 --> 00:35:31,958
-Widać byłem obiektem testowym.
-Świętujmy w ten piątek.
389
00:35:32,041 --> 00:35:34,166
Uczcijmy naszą własną
superbohaterkę.
390
00:35:34,250 --> 00:35:37,625
Darmowa pizza z lodami.
Oczywiście dopiero po modlitwie.
391
00:36:12,041 --> 00:36:13,166
Kamala?
392
00:36:14,625 --> 00:36:15,708
Kamala?
393
00:36:16,333 --> 00:36:18,083
Hej, skarbie. Co tutaj robisz?
394
00:36:20,833 --> 00:36:24,375
Rety, to naprawdę przerażające.
395
00:36:24,958 --> 00:36:26,125
Tak, jasne.
396
00:36:32,208 --> 00:36:33,375
Miło.
397
00:36:35,708 --> 00:36:41,125
Więc jesteś teraz nową,
wspaniałą bohaterką zwaną...
398
00:36:42,375 --> 00:36:45,625
-Jak cię nazywać?
-Jeszcze o tym myślę.
399
00:36:46,291 --> 00:36:47,750
Oczywiście, że tak.
400
00:36:48,208 --> 00:36:50,916
Wszyscy o tym myślimy.
401
00:36:52,791 --> 00:36:55,208
Ale ocaliłaś ludzi, Kamalo.
402
00:36:57,416 --> 00:37:00,791
Najcięższa rzecz, jaką podniosłem.
Wszędzie roiło się od agentów,
403
00:37:00,875 --> 00:37:02,708
więc zamachnąłem się
i im przywaliłem.
404
00:37:02,791 --> 00:37:04,750
-Uratowałaś życia.
-Balkony nie są bezpieczne.
405
00:37:04,833 --> 00:37:06,875
Musimy to naprawić.
Zapisujesz to?
406
00:37:09,291 --> 00:37:11,416
A ratując jedno życie...
407
00:37:17,333 --> 00:37:20,416
Cóż, uratowałaś świat.
408
00:37:28,333 --> 00:37:30,333
Wiesz, skąd imię Kamala?
409
00:37:34,041 --> 00:37:37,083
Latami staraliśmy się z mamą
o drugie dziecko.
410
00:37:38,041 --> 00:37:40,666
Niemal straciliśmy nadzieję.
411
00:37:42,833 --> 00:37:44,375
I wtedy pojawiłaś się ty.
412
00:37:45,583 --> 00:37:49,916
Beta, byłaś taka idealna.
413
00:37:52,083 --> 00:37:56,333
To właśnie oznacza kamal
po arabsku. „Idealna”.
414
00:37:57,333 --> 00:37:59,291
Ale w urdu to...
415
00:38:00,000 --> 00:38:01,125
Co to za słowo?
416
00:38:01,750 --> 00:38:04,458
„Zachwycająca”. „Cudowna”.
417
00:38:07,416 --> 00:38:09,583
Kamal oznacza „cudowną”.
418
00:38:11,791 --> 00:38:14,375
Jestem jak pierdzielona Carol Danvers?
419
00:38:14,458 --> 00:38:16,125
Nie znam tej pani.
420
00:38:17,500 --> 00:38:21,541
Ale jesteś i zawsze byłaś
421
00:38:22,875 --> 00:38:26,500
naszą małą Panną Cudowną.
422
00:38:36,375 --> 00:38:37,791
Kocham cię.
423
00:38:38,041 --> 00:38:39,291
Ja ciebie też.
424
00:38:54,666 --> 00:38:55,791
Magia.
425
00:38:57,541 --> 00:38:59,666
Absolutna magia.
426
00:39:42,000 --> 00:39:46,375
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
427
00:39:50,208 --> 00:39:51,916
Siemano.
428
00:39:53,291 --> 00:39:56,416
-Żartujesz sobie?
-Kamran zostawił furę.
429
00:39:56,500 --> 00:39:57,708
Właśnie widzę.
430
00:39:57,791 --> 00:39:59,875
Musiał wymknąć się z kraju.
431
00:39:59,958 --> 00:40:02,708
-Powiedział, że mogę ją wziąć.
-Nieprawda.
432
00:40:02,791 --> 00:40:04,000
-Właśnie że tak.
-Wcale nie.
433
00:40:04,083 --> 00:40:05,958
Tak. Ten wybuch
zbliżył nas do siebie.
434
00:40:06,041 --> 00:40:08,250
Dobrze w niej wyglądam.
Zabiorę ją na Caltech.
435
00:40:08,833 --> 00:40:13,708
A ja uważam, że wygląda lepiej
na ulicach Jersey City
436
00:40:13,791 --> 00:40:16,333
-i bez ciebie w środku.
-Nie.
437
00:40:16,416 --> 00:40:20,000
-Popieram.
-A ja się nie zgadzam.
438
00:40:22,541 --> 00:40:24,458
Jestem z ciebie dumna.
Serio. Będę tęsknić.
439
00:40:24,541 --> 00:40:26,375
Będę tylko 43 godziny drogi stąd.
440
00:40:27,541 --> 00:40:29,041
Muszę ci coś powiedzieć.
441
00:40:29,833 --> 00:40:33,541
Przyjrzałem się ponownie
twojemu materiałowi genetycznemu.
442
00:40:33,625 --> 00:40:36,291
Bruno, jak się nudzisz,
możesz do mnie dzwonić.
443
00:40:36,375 --> 00:40:40,458
Nie, po prostu Aamir dopytywał,
czy też może mieć moce.
444
00:40:40,541 --> 00:40:44,583
I chyba za pierwszym razem
byliśmy w błędzie.
445
00:40:45,000 --> 00:40:46,083
Co masz na myśli?
446
00:40:46,291 --> 00:40:49,875
Wiemy, czemu masz dostęp do Noor
i w jaki sposób nim władasz,
447
00:40:49,958 --> 00:40:53,666
ale w porównaniu do reszty rodziny
nadal wypadasz inaczej.
448
00:40:54,125 --> 00:40:55,416
Jasne.
449
00:40:56,541 --> 00:41:00,208
W twoich genach jest coś innego.
450
00:41:01,000 --> 00:41:02,000
To jakby...
451
00:41:03,458 --> 00:41:04,666
Jakby jakaś mutacja.
452
00:41:13,541 --> 00:41:15,958
Cokolwiek to jest,
to tylko kolejna etykietka.
453
00:41:17,500 --> 00:41:18,625
Poproszę kluczyki.
454
00:41:20,958 --> 00:41:21,958
Dobra.
455
00:41:24,000 --> 00:41:25,958
Wsiadać, przegrywy.
Jedziemy na szawarmę.
456
00:41:26,041 --> 00:41:28,083
-Kocham cię!
-Jak zdobyłaś kluczyki?
457
00:41:28,166 --> 00:41:30,208
Miło tak wyrolować
kogoś z Caltechu.
458
00:41:30,291 --> 00:41:33,541
Niech ci będzie.
Tylko jedna przejażdżka.
459
00:41:34,166 --> 00:41:36,666
Słuchaj, w sumie tylko ja
jeździłam tym czymś.
460
00:41:36,750 --> 00:41:39,250
-Dziesiąta i czwarta, ale już.
-Tak się tylko mówi.
461
00:43:40,708 --> 00:43:43,250
To mi nie brzmi na odrabianie lekcji!
462
00:43:43,333 --> 00:43:44,625
No dobra!
463
00:44:14,458 --> 00:44:15,916
O nie, nie, nie.
464
00:44:19,291 --> 00:44:22,666
MISS MARVEL powróci
w THE MARVELS
465
00:46:46,875 --> 00:46:48,875
Napisy: Marcin Kędzierski