1 00:00:26,901 --> 00:00:28,341 Fajrant, panowie. 2 00:00:42,901 --> 00:00:46,141 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 3 00:01:06,261 --> 00:01:11,061 Każde zwierzę ma wyjątkową mapę skóry, 4 00:01:11,141 --> 00:01:16,061 sposób, w jaki skóra łączy się z mięśniami i kośćmi. 5 00:01:16,141 --> 00:01:20,141 Nie oskórujesz świni tak jak człowieka. 6 00:01:20,941 --> 00:01:26,541 Ale prawdziwy fach nie jest w tym, jak ściąga się skórę, 7 00:01:26,621 --> 00:01:29,341 ale w tym, jak się ją nakłada. 8 00:01:30,421 --> 00:01:32,501 Wtedy staje się to… 9 00:01:47,381 --> 00:01:48,661 dziełem sztuki. 10 00:01:50,781 --> 00:01:52,781 Ej! Co ty robisz? 11 00:02:01,701 --> 00:02:03,381 Boże. 12 00:02:08,461 --> 00:02:10,061 Nie utrudniaj sprawy. 13 00:02:21,381 --> 00:02:22,261 Co? 14 00:02:23,981 --> 00:02:25,341 Proszę mnie zostawić. 15 00:02:26,101 --> 00:02:28,861 Nie mam pieniędzy. Nic nie mam. 16 00:02:41,341 --> 00:02:45,061 ROZDZIAŁ 4: IGŁA I NÓŻ 17 00:02:47,821 --> 00:02:51,981 Za każdym razem widzę tu śmieci. Kto śmieci na cmentarzu? 18 00:02:52,061 --> 00:02:53,781 To na pewno ona? 19 00:03:00,701 --> 00:03:04,221 Wiem, że to głupie, ale chciałabym spędzić z nią czas. 20 00:03:05,221 --> 00:03:08,021 Napić się herbaty i porozmawiać. 21 00:03:09,861 --> 00:03:11,101 To nie jest głupie. 22 00:03:12,501 --> 00:03:15,181 Mam pewną teorię. Opartą na notatkach Sherlocka. 23 00:03:15,261 --> 00:03:18,821 Myślę, że Alice też miała dar. Mogła nawet być Ipsissimusem. 24 00:03:19,661 --> 00:03:22,381 Sądzę, że Sherlock i Watson wykorzystywali jej moc, 25 00:03:22,461 --> 00:03:24,581 podobnie jak Watson wykorzystuje ciebie. 26 00:03:25,301 --> 00:03:28,381 Posłuchajcie. „Znów musieliśmy ją powstrzymać. 27 00:03:28,461 --> 00:03:30,861 Porwały ją strach i delirium. 28 00:03:30,941 --> 00:03:33,421 Odmówiła wzięcia udziału w eksperymencie. 29 00:03:34,261 --> 00:03:36,421 Ale musi wziąć udział w spuszczeniu krwi”. 30 00:03:36,501 --> 00:03:38,621 Nic dziwnego, że oszalała. 31 00:03:38,701 --> 00:03:41,701 A jeśli Sherlock i Watson odpowiadają za jej śmierć? 32 00:03:42,341 --> 00:03:43,621 A jeśli ją zabili? 33 00:03:46,301 --> 00:03:48,221 Dranie. 34 00:03:48,301 --> 00:03:50,221 - Porozmawiajmy z Watsonem. - Nie. 35 00:03:50,301 --> 00:03:53,301 Musimy porozmawiać z Sherlockiem Holmesem. 36 00:03:53,381 --> 00:03:58,421 On jest w centrum wszystkiego. Wyrwa, mama, cała reszta. 37 00:04:00,581 --> 00:04:04,261 Watson ma dla nas robotę. To nasza szansa. 38 00:04:19,541 --> 00:04:21,261 Beatrice, nie jesteś w tym sama. 39 00:04:22,221 --> 00:04:23,420 Pamiętaj o tym. 40 00:04:29,021 --> 00:04:31,021 Jesteś inna niż wszyscy, których znam. 41 00:04:31,541 --> 00:04:32,501 Co masz na myśli? 42 00:04:33,461 --> 00:04:35,941 Masz w sobie… coś. 43 00:04:36,581 --> 00:04:39,941 - Cuchnę? - Nie. Chodzi mi o jakąś cechę. 44 00:04:41,301 --> 00:04:42,701 Nie wiem co to za cecha… 45 00:04:44,621 --> 00:04:45,741 ale podoba mi się. 46 00:04:48,101 --> 00:04:50,261 Jak będziesz wiedział, daj znać. 47 00:04:51,221 --> 00:04:52,141 Na pewno. 48 00:04:54,141 --> 00:04:56,821 No i nie powiedziałem, że nie cuchniesz. 49 00:04:56,901 --> 00:04:59,021 Po prostu nie o to mi chodziło. 50 00:05:03,181 --> 00:05:07,301 Miałam cię pocałować, ale straciłam ochotę. 51 00:05:10,861 --> 00:05:13,701 Więc ja muszę pocałować ciebie. 52 00:05:24,421 --> 00:05:26,701 Naprawdę nie jesteś w tym sama. 53 00:05:47,941 --> 00:05:50,181 Muszę lecieć. 54 00:05:50,781 --> 00:05:52,261 Mam coś do załatwienia. 55 00:05:52,341 --> 00:05:54,221 Znowu znikasz? 56 00:05:54,301 --> 00:05:55,741 - Teraz? - Beatrice… 57 00:05:55,821 --> 00:05:56,981 I może kiedyś wrócisz? 58 00:05:57,061 --> 00:05:59,581 - To nie tak. - A właśnie, że tak. 59 00:06:00,941 --> 00:06:03,301 A już myślałam, że nie jesteś… 60 00:06:04,101 --> 00:06:06,061 - Nieważne. - Wrócę dziś. 61 00:06:06,141 --> 00:06:08,421 Będę na tym moście o 22. 62 00:06:09,221 --> 00:06:12,061 Nieważne. Miłego dnia. 63 00:06:12,141 --> 00:06:14,501 Jestem zaangażowany. Naprawdę wrócę. 64 00:06:47,381 --> 00:06:49,581 Udało się. Uciekłam. 65 00:06:51,781 --> 00:06:54,061 - Dziękuję. - Drobnostka. 66 00:06:54,941 --> 00:06:58,061 Spotkałam ludzi, którzy nazwali mnie Ipsissimusem. 67 00:06:58,621 --> 00:06:59,901 Bywamy tak nazywani. 68 00:07:00,701 --> 00:07:01,741 Czyli też nim jesteś. 69 00:07:01,821 --> 00:07:03,981 Dzięki temu możemy się tu spotykać. 70 00:07:04,061 --> 00:07:07,101 Ścieżka Ipsissimusa bywa samotna. 71 00:07:07,181 --> 00:07:09,461 Wielu ludzi chce cię wykorzystać. 72 00:07:09,541 --> 00:07:13,181 Przyjaciele też potrafią traktować cię inaczej. 73 00:07:13,941 --> 00:07:16,381 Zaczynasz czuć się jak dziwadło. 74 00:07:18,461 --> 00:07:19,501 Właśnie. 75 00:07:19,581 --> 00:07:22,861 Dlatego z żalem cię o to proszę. 76 00:07:22,941 --> 00:07:26,461 Z tego, co mi mówiłaś, wnioskuję, że kiedy te potwory 77 00:07:26,541 --> 00:07:30,101 otrzymują moc, mogą dostrzec Wyrwę. 78 00:07:30,181 --> 00:07:31,821 Jeśli zagłębisz się 79 00:07:31,901 --> 00:07:33,541 - w ich umysł… - Nie. Proszę. 80 00:07:33,621 --> 00:07:35,261 …możesz je odnaleźć. 81 00:07:35,341 --> 00:07:38,781 Wróżka Zębuszka weszła mi do umysłu… Nie. 82 00:07:38,861 --> 00:07:41,381 Przykro mi, ale muszę cię prosić o więcej. 83 00:07:54,221 --> 00:07:56,301 Nie wspominaj o mamie ani o Mycrofcie. 84 00:07:56,381 --> 00:07:59,301 O niczym, o czym nie musisz. Dobrze? 85 00:08:03,181 --> 00:08:05,741 Zabójstwo miało miejsce w alejce obok pubu 86 00:08:05,821 --> 00:08:07,701 Saggar's Arms w Harrow. 87 00:08:07,781 --> 00:08:09,101 Świadkowie twierdzą, 88 00:08:09,181 --> 00:08:11,701 że zabójcą był niejaki David Oliver. 89 00:08:11,781 --> 00:08:15,301 Oskórował on twarz ofiary, Paula Cambridge'a. 90 00:08:17,101 --> 00:08:19,141 Czemu go nie aresztowano? 91 00:08:19,221 --> 00:08:21,261 Dziesięć dni temu go znaleźli. 92 00:08:21,341 --> 00:08:24,061 Też miał skórę zdjętą z czaszki. 93 00:08:24,141 --> 00:08:27,421 Czyli zabójcę zabito na dziesięć dni przed zabójstwem? 94 00:08:28,661 --> 00:08:31,141 Tak. To przerażające i bez sensu. 95 00:08:31,221 --> 00:08:33,781 - Oczywiście poprosili nas o pomoc. - Oczywiście. 96 00:08:33,861 --> 00:08:36,901 Tym razem sprawy nie przekazano nam całkowicie. 97 00:08:36,981 --> 00:08:41,141 Prowadzi ją inspektor Lestrade ze Scotland Yardu. 98 00:08:41,221 --> 00:08:43,301 Odpowiada za nią od początku 99 00:08:43,381 --> 00:08:46,021 i nie chce jej zostawić. 100 00:08:46,101 --> 00:08:47,741 Więc jaka w tym nasza rola? 101 00:08:47,820 --> 00:08:52,101 Lestrade może chcieć skorzystać z mocy Jessiki. 102 00:08:52,181 --> 00:08:55,021 To tyle. Dajcie znać, jeśli coś odkryjecie. 103 00:08:59,661 --> 00:09:02,741 Czekacie, aż was poproszę? 104 00:09:05,861 --> 00:09:09,061 Wydaje nam się, że to najwyższy czas, 105 00:09:09,141 --> 00:09:10,781 by poznać pańskiego partnera. 106 00:09:11,301 --> 00:09:13,381 Dużo dla was robimy. 107 00:09:13,461 --> 00:09:15,261 Mój partner jest niedostępny. 108 00:09:15,341 --> 00:09:16,581 W jaki sposób? 109 00:09:16,661 --> 00:09:19,141 Pracuje u siebie i nie chce, by mu przeszkadzać. 110 00:09:23,181 --> 00:09:24,421 Sherlock Holmes. 111 00:09:27,541 --> 00:09:29,981 - Tak się nazywa? - Jest niedostępny. 112 00:09:34,221 --> 00:09:35,341 Stój! 113 00:09:44,381 --> 00:09:45,381 Stój! 114 00:09:54,421 --> 00:09:55,781 Nawet nie… 115 00:10:03,901 --> 00:10:05,461 Czemu nas pan okłamał? 116 00:10:05,541 --> 00:10:06,421 Wynocha. 117 00:10:06,501 --> 00:10:09,021 Wiedział pan, że zechcę go szukać. 118 00:10:09,101 --> 00:10:10,101 Wynocha stąd! 119 00:10:10,181 --> 00:10:14,341 - Nie wie pan, gdzie on jest. - Nie zbliżajcie się do niego! 120 00:10:14,421 --> 00:10:16,981 Znajdę go. Dowiem się wszystkiego. 121 00:10:17,061 --> 00:10:19,021 Wszystkiego, co pan ukrywa. 122 00:10:19,781 --> 00:10:23,381 To jesteście wy. 123 00:10:23,461 --> 00:10:24,381 Tutaj. 124 00:10:25,141 --> 00:10:30,301 Zbliżcie się do Sherlocka, a wszystkich was zmiażdżę. 125 00:10:50,781 --> 00:10:51,741 Inspektor Lestrade? 126 00:10:55,061 --> 00:10:56,421 Przysłał nas John Watson. 127 00:10:59,101 --> 00:11:00,061 Ty. 128 00:11:01,981 --> 00:11:03,301 Dziewczyna z… 129 00:11:04,741 --> 00:11:05,781 darem? 130 00:11:08,501 --> 00:11:09,461 Wy możecie iść. 131 00:11:10,541 --> 00:11:12,341 Idziemy tam, gdzie ona. 132 00:11:14,381 --> 00:11:16,021 Trzymaj ich ode mnie z dala. 133 00:11:18,341 --> 00:11:19,661 Nagle jaki odważny. 134 00:11:20,461 --> 00:11:21,461 Nie podoba mi się on. 135 00:11:22,261 --> 00:11:23,261 Co myślicie? 136 00:11:23,341 --> 00:11:24,661 Ja nie lubię nikogo. 137 00:11:25,381 --> 00:11:27,141 Was też niespecjalnie. 138 00:11:28,341 --> 00:11:31,341 Co mam zrobić? Ma pan jakieś poszlaki… 139 00:11:31,421 --> 00:11:33,021 Wyjaśnijmy sobie jedno. 140 00:11:34,141 --> 00:11:35,941 Jesteś tu z jednego powodu. 141 00:11:36,021 --> 00:11:41,261 Ktoś powiedział mi, że twoja moc może mi się przydać. 142 00:11:41,341 --> 00:11:43,061 Nie lubię takich jak ty. 143 00:11:43,141 --> 00:11:46,061 Dotkniętych czarną magią. 144 00:11:46,141 --> 00:11:47,661 Kiedy zrobisz swoje, 145 00:11:47,741 --> 00:11:52,381 odeślę cię do twojej plugawej nory. 146 00:11:56,301 --> 00:11:57,341 Co teraz? 147 00:11:58,941 --> 00:12:01,341 Może rzucimy okiem na miejsce zbrodni. 148 00:12:01,421 --> 00:12:03,781 - Tak się robi? - O co tu chodzi? 149 00:12:03,861 --> 00:12:06,661 Odstraszacie mi klientów. 150 00:12:06,741 --> 00:12:07,621 Spokojnie. 151 00:12:07,701 --> 00:12:08,861 Wynoście się! 152 00:12:09,541 --> 00:12:13,741 Już, won stąd. Niektórzy muszą pracować. 153 00:13:10,861 --> 00:13:11,741 W porządku. 154 00:13:14,221 --> 00:13:15,541 Co cię gnębi? 155 00:13:15,621 --> 00:13:20,821 Wymiotuję, boli mnie głowa i tam na dole. 156 00:13:20,901 --> 00:13:22,421 Chyba jestem w ciąży. 157 00:13:33,861 --> 00:13:35,341 Jess? Wszystko gra? 158 00:13:35,421 --> 00:13:38,181 To on. Zabójca. 159 00:13:38,261 --> 00:13:39,381 Ale on nie… 160 00:13:40,501 --> 00:13:43,061 To dziewczyna. Ona jest zabójczynią. 161 00:13:51,861 --> 00:13:54,341 To było tu. To ten pub. 162 00:13:57,101 --> 00:13:59,421 Trzech facetów zabrało ją na górę. 163 00:14:06,101 --> 00:14:08,461 Wpadłam na jednego z nich. 164 00:14:08,541 --> 00:14:11,461 Ale to nie był on. To była ona. 165 00:14:12,541 --> 00:14:14,621 Używa ich twarzy, by się w nich zmieniać. 166 00:14:15,261 --> 00:14:16,421 I się mścić. 167 00:14:17,461 --> 00:14:19,781 - To jej moc. - Demon pośród nas. 168 00:14:22,901 --> 00:14:24,541 Trzeba się nią zająć. 169 00:14:30,861 --> 00:14:33,701 Kazałem wam spadać. Chcecie, żebym zbankrutował? 170 00:14:33,781 --> 00:14:37,221 Dwóch zamordowanych mężczyzn było twoimi klientami. 171 00:14:37,821 --> 00:14:39,621 Dave Oliver i Paul Cambridge. 172 00:14:39,701 --> 00:14:43,781 To stali klienci i moi kumple. Dobrzy ludzie. 173 00:14:43,861 --> 00:14:47,141 Przypomina pan sobie, jak zabrali dziewczynę na górę? 174 00:14:47,221 --> 00:14:48,261 Nie tutaj. 175 00:14:48,341 --> 00:14:51,381 Kłamie pan. Zapłacili panu za pokój. 176 00:14:51,941 --> 00:14:54,381 Nie pozwalam na to. Jestem mężem i ojcem. 177 00:14:54,461 --> 00:14:57,221 To mój dom. Moja rodzina mieszka na górze. 178 00:14:57,301 --> 00:14:59,261 To porządny lokal. 179 00:14:59,341 --> 00:15:01,461 Jeśli z kimś tam poszła, musi być dziwką. 180 00:15:01,541 --> 00:15:02,821 Nie jest prostytutką. 181 00:15:05,141 --> 00:15:08,821 Pewnie jest szwaczką. Widziałam na jej dłoniach ślady po igle. 182 00:15:11,981 --> 00:15:14,581 Przychodzi tu taka jedna. 183 00:15:14,661 --> 00:15:17,981 Jej ojciec ma na rogu sklep z wypchanymi zwierzętami. 184 00:15:32,941 --> 00:15:35,981 George, jeśli znów będziesz miał kłopoty, 185 00:15:36,061 --> 00:15:39,781 zawsze możesz zapłacić w inny sposób. 186 00:15:41,021 --> 00:15:42,181 Idź już. 187 00:15:54,421 --> 00:15:55,301 Pani Hudson? 188 00:15:57,021 --> 00:15:59,541 A niech mnie piorun. 189 00:16:00,981 --> 00:16:05,341 A ponoć cuda się nie zdarzają. W końcu przyszłaś zapłacić czynsz? 190 00:16:05,421 --> 00:16:08,181 Już miałam wysłać Cartwrightów. 191 00:16:12,941 --> 00:16:15,341 Skoro już tu jestem, może mi pani pomoże. 192 00:16:15,901 --> 00:16:18,421 Szukam kogoś, kto wynajmuje u pani mieszkanie. 193 00:16:18,941 --> 00:16:22,461 Baker Street 221B. Sherlock Holmes. 194 00:16:23,901 --> 00:16:27,021 Mam w okolicy kilkadziesiąt lokali. 195 00:16:27,101 --> 00:16:29,061 Czemu miałabym go kojarzyć? 196 00:16:31,541 --> 00:16:35,061 Bo dba pani o to, by wszystko o wszystkich wiedzieć. 197 00:16:35,581 --> 00:16:40,621 Sherlock Holmes to narkoman i żul. 198 00:16:44,141 --> 00:16:45,701 A kiedy jeszcze nie brał, 199 00:16:46,501 --> 00:16:48,701 widziała go pani z tą kobietą? 200 00:16:52,021 --> 00:16:54,061 Chryste, pamiętam ją. 201 00:16:54,141 --> 00:16:56,221 Sąsiedzi wiecznie skarżyli się 202 00:16:56,301 --> 00:16:59,421 na krzyki, płacz i hałasy. 203 00:17:00,981 --> 00:17:02,541 Bóg wie, co jej tam robili. 204 00:17:06,141 --> 00:17:07,381 Gdzie mogę go znaleźć? 205 00:17:07,461 --> 00:17:11,701 Zazwyczaj przesiaduje w Feniksie w Limehouse. 206 00:17:11,781 --> 00:17:12,981 Dam ci dobrą radę, 207 00:17:13,741 --> 00:17:15,301 trzymaj się od tego z dala. 208 00:17:19,941 --> 00:17:21,781 Nawet jeśli dasz się zabić, 209 00:17:21,860 --> 00:17:23,901 nie zwalnia cię to z czynszu. 210 00:17:29,461 --> 00:17:32,541 Panicza cotygodniowe śniadanie z matką zostało odwołane. 211 00:17:32,620 --> 00:17:35,581 Godzina spóźnienia. A dziś są urodziny panicza siostry, 212 00:17:35,661 --> 00:17:37,781 Jej Wysokość ma bardzo zajęty dzień. 213 00:17:39,621 --> 00:17:40,541 Była zła? 214 00:17:41,741 --> 00:17:44,061 Byłem z Louise. Straciliśmy rachubę czasu. 215 00:17:44,141 --> 00:17:47,181 Wiem, że wymyka się panicz z pałacu. 216 00:17:47,741 --> 00:17:50,661 Panicza matka też to podejrzewa, ale przekonałem ją, 217 00:17:50,741 --> 00:17:52,741 że to by było nierozsądne. 218 00:17:55,061 --> 00:17:55,941 Dziękuję. 219 00:17:56,021 --> 00:17:59,141 Jej Wysokość starała się utrzymać panicza anonimowość. 220 00:17:59,821 --> 00:18:01,701 Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem. 221 00:18:12,101 --> 00:18:13,461 - Ostatnim… - Kto to? 222 00:18:14,701 --> 00:18:16,701 Dzieci lordostwa Yorków. 223 00:18:16,781 --> 00:18:19,381 Będą na urodzinach panicza siostry. 224 00:18:19,461 --> 00:18:21,581 A jako że panicz jest niepełnoletni, 225 00:18:22,621 --> 00:18:26,181 załatwiłem paniczowi zgodę na wzięcie udziału w przyjęciu. 226 00:18:26,981 --> 00:18:27,901 Co? 227 00:18:27,981 --> 00:18:32,421 Byłem w panicza wieku. Znam potrzeby młodych mężczyzn. 228 00:18:32,501 --> 00:18:34,661 Jeśli panicz nie może iść się bawić, 229 00:18:34,741 --> 00:18:37,901 zabawa przyjdzie do panicza. 230 00:18:42,581 --> 00:18:45,421 M. DIXON TAKSYDERMISTA 231 00:19:03,421 --> 00:19:04,341 W czym mogę pomóc? 232 00:19:04,421 --> 00:19:06,021 Jestem ze Scotland Yardu. 233 00:19:06,701 --> 00:19:08,501 Szukam pańskiej córki. 234 00:19:09,181 --> 00:19:10,101 Clary? 235 00:19:11,981 --> 00:19:14,021 - Nie jestem jej ojcem. - Gdzie ona jest? 236 00:19:14,861 --> 00:19:17,541 Nie wiem. Śpi na dole. 237 00:19:18,581 --> 00:19:20,861 Wychodzi, kiedy ma ochotę. 238 00:19:20,941 --> 00:19:23,981 Nie schodzimy już do niej. 239 00:19:39,661 --> 00:19:41,981 To najgorsze miejsce, w jakim byliśmy. 240 00:19:48,501 --> 00:19:50,501 Ułożyła z nich rodziny. 241 00:20:07,021 --> 00:20:08,141 Spójrzcie. 242 00:20:16,861 --> 00:20:18,941 To na niego wpadłam. 243 00:20:32,741 --> 00:20:37,141 Proszę pamiętać, że koniec z wymykaniem się. 244 00:20:37,941 --> 00:20:41,221 Musimy znaleźć więc paniczowi inne rozrywki. 245 00:20:41,301 --> 00:20:44,341 Musi panicz wyglądać jak najlepiej, 246 00:20:44,421 --> 00:20:48,101 wielu ludzi ucieszy, że po raz pierwszy panicza zobaczą. 247 00:21:10,741 --> 00:21:16,421 Czemu debiutujesz w wieku 17 lat, a ja musiałam czekać do 18? 248 00:21:16,501 --> 00:21:18,461 Pewnie jestem dojrzalszy. 249 00:21:20,261 --> 00:21:21,741 Sto lat, siostrzyczko. 250 00:21:21,821 --> 00:21:23,621 Cieszę się twoim szczęściem. 251 00:21:23,701 --> 00:21:27,661 Mieliśmy mnóstwo ograniczeń. 252 00:21:27,741 --> 00:21:30,621 Zwłaszcza ty. Ale skoro już jesteś starszy, 253 00:21:30,701 --> 00:21:32,981 czeka cię dobra zabawa, Leopoldzie. 254 00:21:33,701 --> 00:21:34,821 Mnóstwo zabawy. 255 00:22:09,901 --> 00:22:15,941 Ojej. To niesamowite, jak nudni są ci bogacze. 256 00:22:18,141 --> 00:22:20,101 Eleanor Margot. 257 00:22:21,141 --> 00:22:22,061 Leopold. 258 00:22:22,621 --> 00:22:25,141 Wiem, kim jesteś, Wasza Wysokość. 259 00:22:25,221 --> 00:22:28,101 Dlaczego ukrywali kogoś takiego jak ty? 260 00:22:28,181 --> 00:22:31,021 Dziewczęta mówiły, że jesteś słaby i chorowity. 261 00:22:31,981 --> 00:22:34,141 Nie wyglądasz. 262 00:22:38,381 --> 00:22:39,261 Chodź. 263 00:23:05,221 --> 00:23:06,941 Przyszłam coś odebrać. 264 00:23:50,381 --> 00:23:51,381 Przepraszam. 265 00:23:51,461 --> 00:23:54,101 Zna pani może Sherlocka? Sherlocka Holmesa? 266 00:23:54,181 --> 00:23:56,981 Nie udawaj, że nie wiesz, o kim mówię. 267 00:23:57,061 --> 00:24:00,301 Zabierałem go stąd wielokrotnie. 268 00:24:09,781 --> 00:24:12,421 On jest z policji! 269 00:24:13,021 --> 00:24:14,821 Tędy! 270 00:24:20,021 --> 00:24:21,101 Wynocha! 271 00:24:21,181 --> 00:24:24,221 Ona też wypytuje. 272 00:24:24,981 --> 00:24:25,901 Szlag. 273 00:24:41,901 --> 00:24:43,741 Nie tu. 274 00:24:44,581 --> 00:24:45,781 Sprawdźcie tutaj! 275 00:24:47,061 --> 00:24:49,301 - Szybko! - Zniknęli! 276 00:24:49,381 --> 00:24:50,701 A co z tym? 277 00:24:50,781 --> 00:24:51,661 Na dół. 278 00:24:55,061 --> 00:24:57,421 Myślisz, że możesz mnie pokonać. 279 00:24:57,501 --> 00:25:00,661 Jestem lepiej wykształcony, bogatszy i silniejszy. 280 00:25:00,741 --> 00:25:03,981 Powiedz, co takiego masz ty, 281 00:25:04,581 --> 00:25:06,741 czego nie mam ja i to w większej ilości? 282 00:25:23,221 --> 00:25:26,141 Zawsze była inna. 283 00:25:26,221 --> 00:25:29,661 Przygarnęliśmy ją z żoną. Nie miała rodziny. 284 00:25:31,541 --> 00:25:33,101 Próbowałem nauczyć ją fachu. 285 00:25:33,181 --> 00:25:36,621 Była zdolna. Miała talent do skóry. 286 00:25:39,581 --> 00:25:40,621 Ale… 287 00:25:42,501 --> 00:25:44,741 Rozumiem. Nie miał pan pojęcia. 288 00:25:46,181 --> 00:25:47,381 Sam już nie wiem. 289 00:25:48,101 --> 00:25:50,221 Równie dobrze to może być ona. 290 00:25:50,301 --> 00:25:51,981 Równie dobrze ty możesz nią być. 291 00:25:53,301 --> 00:25:54,901 Gdybym nią był, 292 00:25:54,981 --> 00:25:57,941 skąd wiedziałbym, że zesrałeś się na targu w Smithfield? 293 00:25:59,821 --> 00:26:02,181 Byłem chory, kmiocie. 294 00:26:23,581 --> 00:26:25,061 Idź stąd albo cię potnę. 295 00:26:25,141 --> 00:26:26,101 Nie żartuję! 296 00:26:28,781 --> 00:26:30,101 Nie zrobisz tego. 297 00:26:31,901 --> 00:26:33,221 Nie jesteś taka. 298 00:26:38,261 --> 00:26:40,301 Widziałam, co ci zrobili. 299 00:26:41,701 --> 00:26:42,661 Czym jesteś? 300 00:26:43,341 --> 00:26:46,261 Claro, rozumiem, czemu chciałaś ich skrzywdzić. 301 00:26:46,341 --> 00:26:50,741 Wcale nie. Odebrali mi wszystko. 302 00:26:50,821 --> 00:26:51,661 Jess? 303 00:26:55,061 --> 00:26:55,901 Jess! 304 00:26:55,981 --> 00:26:57,141 To ona. Szybko! 305 00:27:16,181 --> 00:27:18,541 Kim była? Facetem czy dziewczyną? 306 00:27:18,621 --> 00:27:19,901 - Dziewczyną. - Dziewczyna. 307 00:27:19,981 --> 00:27:22,101 Może być wszędzie. Zniknęła. 308 00:27:22,661 --> 00:27:26,221 Co jej nagadałaś? Po co tam poszłaś? 309 00:27:26,901 --> 00:27:27,981 Wypuściłaś ją, prawda? 310 00:27:28,061 --> 00:27:29,101 Czemu miałabym? 311 00:27:29,181 --> 00:27:32,581 Bo jesteś taka jak ona. Obie jesteście potworami. 312 00:27:32,661 --> 00:27:33,821 Uważaj sobie! 313 00:27:33,901 --> 00:27:36,741 Mówię nieprawdę? Spójrzcie. Czy ona jest normalna? 314 00:27:36,821 --> 00:27:40,021 Gdybym to ja rządził, zlikwidowałbym takich jak ty. 315 00:27:46,301 --> 00:27:49,981 A ja na to: „Disraeli i torysi? Toż to najwięksi łajdacy”. 316 00:27:59,541 --> 00:28:00,781 Przepraszam. 317 00:28:12,221 --> 00:28:14,421 Moi przyjaciele cię uwielbiają. 318 00:28:18,381 --> 00:28:20,461 Chyba się denerwujesz, Wasza Wysokość. 319 00:28:21,141 --> 00:28:23,181 Mogę temu zaradzić. 320 00:28:30,021 --> 00:28:32,501 - Ja nie… - Leopoldzie. 321 00:28:34,141 --> 00:28:35,781 Czas się trochę zabawić. 322 00:28:35,861 --> 00:28:37,541 Zaopiekuję się tobą. 323 00:28:37,621 --> 00:28:40,101 Nie chciałbyś, żebym się tobą zaopiekowała? 324 00:28:42,821 --> 00:28:43,661 Chodź. 325 00:29:02,981 --> 00:29:04,701 To ty szukałaś Sherlocka? 326 00:29:04,781 --> 00:29:05,661 Być może. 327 00:29:05,741 --> 00:29:08,581 Wiem, gdzie jest. Zabiorę cię stąd. 328 00:29:12,061 --> 00:29:13,381 Czemu mi pan pomaga? 329 00:29:13,461 --> 00:29:16,221 To, że ćpamy, nie znaczy, że jesteśmy gnidami. 330 00:29:16,301 --> 00:29:19,261 Każdy z nas chce tylko zagłuszyć ból. 331 00:29:19,341 --> 00:29:21,181 Straty. Złamanego serca. 332 00:29:27,661 --> 00:29:28,901 Życia. 333 00:29:30,221 --> 00:29:33,501 Sherlock pewnie jest w Nooks Keep. 334 00:29:33,581 --> 00:29:36,421 To hostel w Southwark. Czasem tam nocuje. 335 00:29:37,341 --> 00:29:38,701 Dziękuję bardzo. 336 00:29:59,301 --> 00:30:02,501 Lestrade miał rację. Nie jestem normalna. 337 00:30:03,661 --> 00:30:06,101 - Od lat to powtarzam. - Przestań. 338 00:30:07,901 --> 00:30:10,341 Czemu miałabyś wierzyć tej mendzie? 339 00:30:11,021 --> 00:30:12,821 Bo to coś mnie odmieniło. 340 00:30:14,301 --> 00:30:17,621 Zmieniłam się. Nie wiem już, kim jestem. 341 00:30:18,861 --> 00:30:20,821 Nie pamiętam już, kim byłam. 342 00:30:25,861 --> 00:30:27,261 Spójrz na siebie, Spike. 343 00:30:28,341 --> 00:30:31,621 Jak się przy mnie zachowujesz. Próbujesz mnie chronić. 344 00:30:31,701 --> 00:30:33,501 Próbuję cię chronić, 345 00:30:34,501 --> 00:30:35,861 bo jesteś wyjątkowa. 346 00:30:35,941 --> 00:30:36,981 Przestań. 347 00:30:38,861 --> 00:30:40,261 Zawsze byłaś. 348 00:30:40,341 --> 00:30:43,101 To nic nie zmienia. Niczego nie zmieniło. 349 00:30:47,701 --> 00:30:48,741 Idzie. 350 00:30:53,781 --> 00:30:57,061 Przekazałem do 221B informację o tym, 351 00:30:57,141 --> 00:30:59,701 że wypuściliście demona na ulice miasta. 352 00:30:59,781 --> 00:31:03,301 Kiepski z pana detektyw. Dla pana wszystko jest czarno-białe. 353 00:31:03,381 --> 00:31:05,341 Anioły i demony. Ludzie tacy nie są. 354 00:31:05,421 --> 00:31:07,861 Ale szkoda panu czasu, by ich zrozumieć. 355 00:31:07,941 --> 00:31:10,341 Postawić się na ich miejscu. 356 00:31:10,421 --> 00:31:14,381 W jaki sposób pomogłoby to znaleźć zmiennokształtną? 357 00:31:14,461 --> 00:31:18,061 Może zmienić wygląd, ale nie zmieni tego, kim jest. 358 00:31:20,301 --> 00:31:22,141 Teraz wiem, kim jest. 359 00:31:27,181 --> 00:31:30,621 Powiedziała mi, że oni odebrali jej wszystko. 360 00:31:30,701 --> 00:31:32,901 Przygarnęliśmy ją z żoną. Nie miała rodziny. 361 00:31:33,901 --> 00:31:36,061 Ułożyła z nich rodziny. 362 00:31:37,781 --> 00:31:40,261 Chodziło jej o rodzinę. 363 00:31:40,341 --> 00:31:41,821 Tego zawsze chciała. 364 00:31:42,701 --> 00:31:47,101 Wymiotuję, boli mnie głowa i tam na dole. 365 00:31:47,181 --> 00:31:48,861 Chyba jestem w ciąży. 366 00:31:48,941 --> 00:31:50,341 Chcę je wychować. 367 00:31:50,421 --> 00:31:52,421 Nie możesz. 368 00:31:53,661 --> 00:31:54,821 Masz syfilis. 369 00:31:54,901 --> 00:31:56,061 Zarazili ją syfilisem. 370 00:31:56,141 --> 00:31:58,701 Odebrali możliwość założenia rodziny. 371 00:31:59,781 --> 00:32:01,861 Nie chodzi tylko o zemstę. 372 00:32:02,981 --> 00:32:04,701 Chce zabrać któremuś rodzinę. 373 00:32:04,781 --> 00:32:07,181 Żaden z nich nie miał rodziny. 374 00:32:07,261 --> 00:32:09,541 Ktoś musi mieć. 375 00:32:10,061 --> 00:32:11,381 Kto miał w tym udział. 376 00:32:11,461 --> 00:32:15,341 Jestem mężem i ojcem. To porządny lokal. 377 00:32:16,141 --> 00:32:19,461 Właściciel. Zostańcie tu. Nie żartuję. 378 00:32:19,541 --> 00:32:21,261 To już nie wasza sprawa. 379 00:32:21,341 --> 00:32:23,501 Dziś uderzę w Szatana. 380 00:32:23,581 --> 00:32:25,981 Straci jednego ze swoich żołnierzy. 381 00:32:36,581 --> 00:32:39,341 Chryste, John! 382 00:32:42,061 --> 00:32:43,461 Czego ci nalać? 383 00:32:45,301 --> 00:32:47,101 Słyszałeś o Davie i Paulu? 384 00:32:56,861 --> 00:33:00,141 Myślą, że to jedna z dziewczyn, które wpuszczasz na górę. 385 00:33:00,221 --> 00:33:03,901 Ta dziwna, od taksydermisty. Jeden z nas zaraził ją syfem. 386 00:33:05,581 --> 00:33:07,541 Myślisz, że to dlatego was ściga? 387 00:33:09,621 --> 00:33:10,501 Być może. 388 00:33:12,341 --> 00:33:15,021 Może chciała tylko mieć rodzinę. 389 00:33:15,101 --> 00:33:17,341 Gdzieś, gdzie byłaby bezpieczna. 390 00:33:19,301 --> 00:33:22,941 Może właśnie to jej odebraliśmy. Paul, Dave, ja. 391 00:33:25,381 --> 00:33:26,381 Ty. 392 00:33:28,261 --> 00:33:34,021 Widziałam, jak co wieczór pozwalałeś im prowadzić kobiety na górę. 393 00:33:35,781 --> 00:33:38,701 Siadaj. 394 00:33:42,701 --> 00:33:47,341 Odebraliście mi wszystko, co miałam. Kim byłam. 395 00:33:50,981 --> 00:33:51,981 Teraz jestem nikim. 396 00:33:55,261 --> 00:34:00,221 Łatwo udawać kogoś innego, kiedy jest się nikim. 397 00:34:01,261 --> 00:34:05,741 Ja nic nie zrobiłem. Nie zaraziłem cię… 398 00:34:05,821 --> 00:34:07,581 Pozwoliłeś im! 399 00:34:08,821 --> 00:34:10,261 Jesteś równie winny. 400 00:34:11,061 --> 00:34:12,101 Ale nie martw się. 401 00:34:12,661 --> 00:34:16,621 Będę o wiele lepszym tobą. 402 00:34:43,981 --> 00:34:46,700 Szukam kogoś. Sherlocka Holmesa. 403 00:34:47,621 --> 00:34:49,141 Czasami tu nocuje. 404 00:34:50,101 --> 00:34:52,581 Muszę z nim porozmawiać. To ważne. 405 00:34:57,220 --> 00:34:59,381 Droga Beatrice, gratuluję. 406 00:34:59,461 --> 00:35:03,021 Nauczyłaś się, że narkomana można łatwo przekupić. 407 00:35:03,101 --> 00:35:05,461 Mówiłem, że nie masz w sobie nic, 408 00:35:05,541 --> 00:35:08,141 czego nie miałbym w większej ilości. 409 00:35:08,221 --> 00:35:10,101 Nasza umowa dobiegła końca. 410 00:35:10,741 --> 00:35:13,101 Nie chcę cię więcej widzieć w 221B. 411 00:35:13,181 --> 00:35:16,141 Nigdy nie spotkasz się z Sherlockiem Holmesem. 412 00:35:16,221 --> 00:35:20,021 Przegrałaś. Koniec gry. 413 00:35:30,061 --> 00:35:32,381 Wybacz mi, mamo. Próbowałam. 414 00:35:58,341 --> 00:35:59,381 Żegnaj. 415 00:36:38,381 --> 00:36:39,781 Zaraz będzie kolacja. 416 00:36:49,541 --> 00:36:50,741 Co w ciebie wstąpiło? 417 00:37:01,621 --> 00:37:05,581 Witajcie, kochane dzieciaczki. Moje skarby. 418 00:37:44,381 --> 00:37:45,661 Spójrz na płomienie. 419 00:37:46,181 --> 00:37:48,181 Tańczą jak konstelacje. 420 00:37:48,261 --> 00:37:50,181 Prawdziwy Wordsworth. 421 00:37:51,101 --> 00:37:51,981 Tak. 422 00:37:52,901 --> 00:37:54,541 Mogę uciec i pisać poezję. 423 00:37:56,021 --> 00:37:57,661 Napisać ci wiersz? 424 00:37:57,741 --> 00:37:58,661 Nie. 425 00:38:06,221 --> 00:38:09,741 Zabierz mnie w jakieś ustronne miejsce, Wasza Wysokość. 426 00:38:36,221 --> 00:38:37,221 Co? 427 00:38:38,181 --> 00:38:40,101 Nie powinniśmy jej pomóc? 428 00:38:44,901 --> 00:38:47,101 Po co? Chce zwrócić na siebie uwagę. 429 00:38:47,741 --> 00:38:49,341 To jej sprawa. 430 00:38:49,421 --> 00:38:50,701 Ja mam swoje sprawy. 431 00:38:51,621 --> 00:38:52,501 Chodź. 432 00:38:53,861 --> 00:38:54,901 Przykro mi. 433 00:38:56,861 --> 00:38:58,461 Nie chcę tego. 434 00:39:01,261 --> 00:39:02,181 Ty tego nie masz. 435 00:39:02,781 --> 00:39:04,061 O czym ty mówisz? 436 00:39:06,301 --> 00:39:07,981 Tego, co ona. 437 00:39:08,061 --> 00:39:09,261 Leopoldzie. 438 00:39:30,541 --> 00:39:36,101 Wiem, że tu jesteś, demonie! To koniec! Zejdź na dół! 439 00:39:37,541 --> 00:39:38,901 Popilnuj dzieci. 440 00:40:02,901 --> 00:40:05,021 Według matki jest panicz strasznie uparty. 441 00:40:06,021 --> 00:40:08,661 Prosiłem o jeszcze jedną szansę dla panicza. 442 00:40:09,621 --> 00:40:12,301 To mnie najbardziej na paniczu zależy. 443 00:40:13,101 --> 00:40:15,621 Kłóciłem się z lekarzami, z przełożonymi, 444 00:40:15,701 --> 00:40:17,941 by zapewnić paniczowi w miarę normalne życie. 445 00:40:19,941 --> 00:40:21,621 I tak mi się panicz odpłaca. 446 00:40:25,341 --> 00:40:26,421 Nie pasuję tu… 447 00:40:26,501 --> 00:40:29,461 W innej rodzinie panicz by nie przeżył. 448 00:40:29,541 --> 00:40:32,261 Dzięki swojemu przywilejowi panicz w ogóle żyje. 449 00:40:32,341 --> 00:40:36,381 Chciałby panicz żyć normalnie, ale nie jest panicz normalny. 450 00:40:37,621 --> 00:40:39,421 I nigdy nie będzie. 451 00:40:43,821 --> 00:40:45,901 - Żegnaj, Daimler. - Zabijesz się! 452 00:40:50,301 --> 00:40:51,581 Straż! 453 00:40:59,021 --> 00:41:03,581 Dzięki Bogu jesteście. Zabiła właściciela. 454 00:41:03,661 --> 00:41:06,901 Ona jest nim. Zabrała mu skórę, zmieniła twarz! 455 00:41:06,981 --> 00:41:09,941 - Spokojnie. Dokąd poszła? - Do parku. 456 00:41:10,021 --> 00:41:11,181 Chodźcie! 457 00:41:26,261 --> 00:41:27,101 Ostrożnie. 458 00:41:28,501 --> 00:41:30,261 Pobiegła między drzewa! 459 00:41:31,101 --> 00:41:33,661 Biegnijcie. Znajdźcie ją przed Lestrade'em. 460 00:41:33,741 --> 00:41:35,021 Spróbuję go spowolnić. 461 00:41:43,061 --> 00:41:45,381 Bądź ostrożna. 462 00:41:52,501 --> 00:41:54,501 Czemu nie pobiegł pan za nią? 463 00:41:55,701 --> 00:41:59,301 Wróciłem upewnić się, czy żonie nic nie jest. 464 00:41:59,901 --> 00:42:03,301 Była przerażona. Płakała. Biedna kobieta. 465 00:42:07,821 --> 00:42:08,901 Wszystko gra? 466 00:42:10,741 --> 00:42:13,221 Jaki miałaś plan? Pokręcić się trochę 467 00:42:13,301 --> 00:42:15,741 i niepostrzeżenie się ulotnić? 468 00:42:17,141 --> 00:42:18,181 Co mnie wydało? 469 00:42:19,541 --> 00:42:20,861 Byłaś zbyt miła. 470 00:42:25,261 --> 00:42:28,101 Pokaż mi swoją prawdziwą twarz. 471 00:43:06,301 --> 00:43:09,341 Gdybyśmy cię nie znaleźli, już byś się nie zmieniła. 472 00:43:09,421 --> 00:43:11,021 Zostałabyś w jego postaci. 473 00:43:16,501 --> 00:43:17,981 Nienawidzę prawdziwej siebie. 474 00:43:21,861 --> 00:43:23,301 Utknęłam w tej postaci. 475 00:43:27,461 --> 00:43:30,021 Jak żyć, gdy nie pasuje ci twoja prawdziwa postać? 476 00:43:32,421 --> 00:43:33,861 Gdy jesteś dziwadłem? 477 00:43:37,421 --> 00:43:39,941 Szczere mówiąc, nie wiem. 478 00:43:44,701 --> 00:43:46,941 Może musisz próbować, 479 00:43:47,941 --> 00:43:49,941 aż zaakceptujesz siebie. 480 00:43:51,261 --> 00:43:52,901 Jak długo to potrwa? 481 00:43:54,941 --> 00:43:55,941 Nie wiem. 482 00:43:57,941 --> 00:43:59,341 Chciałabym wiedzieć. 483 00:44:00,301 --> 00:44:02,221 Nie chciałam zabić policjanta. 484 00:44:03,301 --> 00:44:05,101 Ale chciał zrobić mi krzywdę. 485 00:44:10,821 --> 00:44:14,621 Jeśli teraz mnie obezwładnisz, zabierzesz broń 486 00:44:14,701 --> 00:44:17,581 i uciekniesz, zabijesz jeszcze kogoś? 487 00:44:21,701 --> 00:44:23,261 Nie mam już kogo zabić. 488 00:44:26,221 --> 00:44:27,101 Jess! 489 00:44:27,181 --> 00:44:28,661 Jessie! 490 00:44:29,781 --> 00:44:33,661 Potrzebuję czegoś od ciebie. Pokaż mi, jak otrzymałaś tę moc. 491 00:44:43,821 --> 00:44:45,221 Daj mi siłę. 492 00:44:48,221 --> 00:44:49,781 Daj mi moc, 493 00:44:50,981 --> 00:44:52,861 bym skrzywdziła swoich oprawców. 494 00:45:13,781 --> 00:45:14,741 Jessie! 495 00:45:14,821 --> 00:45:15,821 Jess! 496 00:45:17,821 --> 00:45:19,421 Obezwładnij mnie. 497 00:45:26,861 --> 00:45:27,861 Dziękuję. 498 00:45:36,421 --> 00:45:38,781 Mówiłam, uciekła do lasu. 499 00:45:38,861 --> 00:45:41,301 Byliśmy na miejscu zbrodni, 500 00:45:41,381 --> 00:45:42,941 kiedy inspektor stracił twarz. 501 00:45:44,901 --> 00:45:46,901 Ktoś za to beknie. 502 00:45:47,621 --> 00:45:50,301 - Ustalmy wspólną wersję wydarzeń. - Ja swoją znam. 503 00:45:52,341 --> 00:45:54,741 Niech tak będzie. 504 00:45:54,821 --> 00:45:57,901 Napiję się piwa. Matko Boska, zasłużyliśmy. 505 00:46:00,741 --> 00:46:03,221 Leo? Wszystko gra? 506 00:46:04,821 --> 00:46:05,861 Potrafi współczuć. 507 00:46:07,621 --> 00:46:08,541 Co? 508 00:46:09,981 --> 00:46:11,021 Beatrice. 509 00:46:11,981 --> 00:46:15,661 Ta cecha, którą ma, to współczucie. 510 00:46:22,741 --> 00:46:24,901 Czyli go nie znalazłaś. 511 00:46:27,501 --> 00:46:31,061 Tacy jak on nie są ci potrzebni. 512 00:46:31,861 --> 00:46:33,261 Ćpuny są takie same. 513 00:46:33,341 --> 00:46:38,541 To gnidy, kradną, kłamią, za działkę sprzedadzą własną babkę do burdelu. 514 00:46:39,141 --> 00:46:40,181 Nie są gnidami. 515 00:46:40,741 --> 00:46:44,261 Niektórzy może i kłamią, ale to po prostu ludzie. 516 00:46:44,341 --> 00:46:45,541 Jak pani czy ja. 517 00:46:45,621 --> 00:46:48,461 Ludzie, którzy chcą zagłuszyć jakiś ból. 518 00:46:48,541 --> 00:46:50,101 Straty czy złamanego serca. 519 00:46:50,181 --> 00:46:54,781 Złamane serce. Boże, jesteś bardziej naiwna, niż wyglądasz. 520 00:46:54,861 --> 00:46:58,981 Chwila. Pytałam dziś panią o kobietę, która znała Sherlocka. 521 00:46:59,061 --> 00:47:01,421 Po jakim czasie od jej odejścia się stoczył? 522 00:47:01,501 --> 00:47:03,421 Nie pamiętam, to było lata temu. 523 00:47:04,181 --> 00:47:06,381 Mniej więcej w tym samym czasie. 524 00:47:11,781 --> 00:47:13,821 Byli parą. Mój Boże. 525 00:47:18,821 --> 00:47:19,861 Kretynka. 526 00:47:30,661 --> 00:47:34,101 Zrobiłam, co kazałeś. Znów weszłam do czyjegoś umysłu. 527 00:47:34,181 --> 00:47:35,621 Co zobaczyłaś? 528 00:47:35,701 --> 00:47:38,021 Potwora z moich koszmarów. 529 00:47:39,141 --> 00:47:41,061 Ma z tym coś wspólnego. 530 00:47:41,141 --> 00:47:43,941 Moje sny mają coś wspólnego z Wyrwą. 531 00:47:44,021 --> 00:47:46,501 A jeśli te koszmary są kluczem? 532 00:47:46,581 --> 00:47:49,781 A jeśli lokalizację Wyrwy można wyciągnąć z mojej głowy? 533 00:47:49,861 --> 00:47:52,381 Jesteśmy coraz bliżej. Czuję to. 534 00:47:53,941 --> 00:47:55,581 Muszę ci coś pokazać. 535 00:48:03,141 --> 00:48:05,301 Tu jestem naprawdę. 536 00:48:07,941 --> 00:48:11,821 Na transatlantyku. Wyruszyłem tego dnia, kiedy się poznaliśmy. 537 00:48:11,901 --> 00:48:13,221 - Płynę do Londynu. - Co? 538 00:48:14,101 --> 00:48:16,501 Nie mówiłem, by cię nie wystraszyć, 539 00:48:17,181 --> 00:48:18,261 ale jestem blisko. 540 00:48:18,941 --> 00:48:20,861 Jeszcze parę dni. 541 00:48:20,941 --> 00:48:23,541 Nie będziesz z tym sama. 542 00:48:23,621 --> 00:48:25,421 Razem to rozwikłamy. 543 00:48:25,501 --> 00:48:26,621 Dziękuję. 544 00:49:12,181 --> 00:49:13,381 Sherlock? 545 00:50:21,701 --> 00:50:26,701 Napisy: Jakub Jadowski