1 00:00:07,581 --> 00:00:11,861 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:18,981 --> 00:00:20,221 Dobry wieczór. 3 00:00:23,341 --> 00:00:24,661 Coś się stało? 4 00:00:34,381 --> 00:00:35,501 Co się dzieje? 5 00:00:44,581 --> 00:00:46,221 Patricio Coleman Jones! 6 00:00:47,141 --> 00:00:48,901 Chodź ze mną, jeśli chcesz żyć. 7 00:01:06,861 --> 00:01:08,101 Do bramy. 8 00:01:10,941 --> 00:01:12,061 Zamykaj! 9 00:01:13,781 --> 00:01:15,701 - Kim jesteście? - Pomóż mi z kluczem. 10 00:01:15,781 --> 00:01:17,621 Kim są tamci? 11 00:01:17,701 --> 00:01:21,261 Nie jesteśmy pewni. To coś w rodzaju hipnozy. Szybko! 12 00:01:22,821 --> 00:01:24,981 - Musimy iść. - Zaczekaj! 13 00:01:28,821 --> 00:01:29,901 O Boże. 14 00:01:30,701 --> 00:01:32,221 Musimy znaleźć Sherlocka. 15 00:01:53,341 --> 00:01:55,861 Dziękuję. Jesteście cudowni. 16 00:01:56,461 --> 00:02:00,461 Z pewnością zdajecie sobie sprawę z ostatnich okrutnych napaści 17 00:02:00,541 --> 00:02:02,901 na aktorów West Endu. 18 00:02:03,461 --> 00:02:07,781 Chciałabym zadedykować im ten występ. 19 00:02:19,581 --> 00:02:26,261 Przyjdź do mnie 20 00:02:27,781 --> 00:02:33,861 W tę noc, kochanie 21 00:02:33,941 --> 00:02:40,901 Pokaż mi 22 00:02:43,661 --> 00:02:50,621 Że możemy pokonać 23 00:02:51,861 --> 00:02:57,181 Nasz smutek 24 00:02:59,701 --> 00:03:04,141 I żal 25 00:03:04,221 --> 00:03:08,301 Jutrzejszy wiatr 26 00:03:08,381 --> 00:03:13,981 Nie pokaże się 27 00:03:23,941 --> 00:03:25,701 Sherlocku Holmesie. 28 00:03:26,821 --> 00:03:28,301 Dołącz do mnie. 29 00:03:57,141 --> 00:03:59,461 Podobała ci się moja piosenka? 30 00:03:59,981 --> 00:04:00,861 Tak. 31 00:04:00,941 --> 00:04:01,781 To dobrze. 32 00:04:02,941 --> 00:04:05,221 Musisz coś dla mnie zrobić. 33 00:04:10,621 --> 00:04:13,021 Odbierz sobie życie. 34 00:04:13,621 --> 00:04:15,101 Tak. 35 00:04:23,741 --> 00:04:25,980 - Sherlocku, nie! - Przepraszam. 36 00:04:26,661 --> 00:04:28,621 Nie mam pojęcia, co mówiłaś. 37 00:04:28,701 --> 00:04:32,221 Dawno nie myłem uszu. 38 00:04:32,301 --> 00:04:34,621 Nie ruszaj się. W porządku. 39 00:04:37,581 --> 00:04:39,821 - Obrzydliwy drań! - Kiedy zauważyłeś? 40 00:04:39,901 --> 00:04:41,941 Nie zauważyłem. Byłem ostrożny. 41 00:04:42,021 --> 00:04:44,901 Przestań! Nie chciałem was narażać. 42 00:04:44,981 --> 00:04:46,541 Jestem dobrym przyjacielem. 43 00:04:46,621 --> 00:04:48,861 - Zdążyliście znaleźć aktorkę? - Tak. 44 00:04:49,781 --> 00:04:50,621 Oto i ona. 45 00:04:57,981 --> 00:05:02,021 Uprzejmie byłoby się ukłonić. 46 00:05:12,381 --> 00:05:14,381 - Jastrzębiec snowdoński. - Co? 47 00:05:14,461 --> 00:05:17,141 - Jastrzębiec snowdoński. - Usiądź. 48 00:05:20,901 --> 00:05:22,621 Nie. 49 00:05:23,981 --> 00:05:27,981 Muszę… 50 00:05:28,061 --> 00:05:29,301 Do łazienki? 51 00:05:30,541 --> 00:05:33,621 Przyniosę ci nocnik. 52 00:05:34,421 --> 00:05:38,141 Pani Hudson mówiła, że pokój jest opłacony, ale musisz… 53 00:06:10,661 --> 00:06:12,621 ROZDZIAŁ 5: ADEPCI SZTUK BEZBOŻNYCH 54 00:06:12,701 --> 00:06:15,501 Dzięki, że nie zabrałaś mnie pod 221B. 55 00:06:16,101 --> 00:06:18,141 Tylko to zrozumiałam. 56 00:06:22,821 --> 00:06:23,981 Wiesz, kim jestem? 57 00:06:30,261 --> 00:06:31,341 Dziękuję. 58 00:06:33,621 --> 00:06:35,621 - Za pomoc. - Wyjaśnijmy sobie coś. 59 00:06:36,221 --> 00:06:38,141 Mam cię gdzieś. 60 00:06:38,221 --> 00:06:41,781 Pomagam ci, bo potrzebuję informacji na temat mamy i Wyrwy. 61 00:06:41,861 --> 00:06:43,941 Jak śmiesz tak do mnie mówić? 62 00:06:44,021 --> 00:06:45,901 Masz pięć minut, by się wybudzić. 63 00:06:45,981 --> 00:06:47,621 Ta herbata to Darjeeling. 64 00:06:48,581 --> 00:06:49,661 No i? 65 00:06:49,741 --> 00:06:52,221 Uszko filiżanki pachnie drożdżami browarniczymi. 66 00:06:52,301 --> 00:06:55,341 Dotykał jej ktoś, kto pracuje w pubie. 67 00:06:55,421 --> 00:06:56,941 Prawdopodobnie pani Hudson. 68 00:06:57,021 --> 00:06:58,781 Kupuje rzeczy hurtowo 69 00:06:58,861 --> 00:07:01,821 u Saheeda Ananda przy Emerald Street. 70 00:07:01,901 --> 00:07:06,501 Jest Bengalczykiem, a Darjeeling pochodzi z Bengalu Zachodniego. 71 00:07:07,101 --> 00:07:09,421 Do tego lekkość samej herbaty… 72 00:07:09,501 --> 00:07:10,581 HERBATA ASSAM 73 00:07:10,661 --> 00:07:15,181 …łagodny, słodki smak i obraz gotowy. 74 00:07:18,541 --> 00:07:19,981 To Assam. 75 00:07:27,381 --> 00:07:29,501 POD KACZKĄ I BRZECHWĄ 76 00:07:31,781 --> 00:07:32,861 Dzień dobry. 77 00:07:39,821 --> 00:07:41,581 Czemu wstałeś? 78 00:07:41,661 --> 00:07:44,181 Nie powinieneś. Daj ciału odpocząć. 79 00:07:46,501 --> 00:07:49,021 - Jak twój bok? - Boli. 80 00:07:52,341 --> 00:07:54,341 Może oczyszczę uraz. 81 00:07:55,461 --> 00:07:57,021 Nie trzeba. Wybacz. 82 00:07:58,341 --> 00:08:00,901 - Dam radę. - Kto ci to zrobił? 83 00:08:00,981 --> 00:08:04,821 Sam to sobie zrobiłem. Upadłem. 84 00:08:04,901 --> 00:08:08,581 Więc czemu wyglądasz przez okno? Ktoś cię szuka? 85 00:08:09,581 --> 00:08:13,181 Tam, gdzie byłem, nie chcieli, żebym odszedł. 86 00:08:14,501 --> 00:08:17,341 Uciekłem. Nie mogę powiedzieć nic więcej. 87 00:08:18,101 --> 00:08:20,381 Nie możesz? Czy nie chcesz? 88 00:08:20,941 --> 00:08:24,341 - Nie wrócę… - Odpocznij. 89 00:08:24,981 --> 00:08:26,141 Wrócę do ciebie. 90 00:08:42,781 --> 00:08:45,221 Błąd, który popełniłem… 91 00:08:45,301 --> 00:08:50,261 Assam Superb musi pochodzić z prywatnego mieszkania pani Hudson. 92 00:08:50,341 --> 00:08:54,101 Powinienem był wiedzieć, najlepszą herbatę zostawia dla siebie 93 00:08:54,181 --> 00:08:55,821 i najważniejszych gości. 94 00:08:55,901 --> 00:08:59,861 Rzadko popełniam błędy, ale lubię się do nich przyznawać. 95 00:08:59,941 --> 00:09:01,461 Skąd ta obsesja? 96 00:09:02,301 --> 00:09:05,501 Niewłaściwie ci się zaprezentowałem. 97 00:09:05,581 --> 00:09:06,861 Doprawdy? 98 00:09:07,421 --> 00:09:10,821 Godzinę zajęło mi ścieranie twoich szczochów. 99 00:09:10,901 --> 00:09:14,061 - Jak chciałeś się przedstawić? - Nie wiesz, kim jestem. 100 00:09:14,141 --> 00:09:17,501 Co zrobiłem. Ilu ludzi uratowałem. 101 00:09:23,221 --> 00:09:24,661 Może mnie oświecisz. 102 00:09:33,181 --> 00:09:35,221 Byłem najmłodszą osobą w historii 103 00:09:36,581 --> 00:09:39,501 zatrudnioną jako konsultant przez Scotland Yard. 104 00:09:39,581 --> 00:09:42,101 - Tak poznałeś doktora? - Nie. 105 00:09:42,181 --> 00:09:45,421 Poznaliśmy się, gdy zostaliśmy współlokatorami. 106 00:09:46,821 --> 00:09:49,701 Przypadkiem wciągnąłem go w swoje pierwsze śledztwo, 107 00:09:49,781 --> 00:09:52,421 sprawę Jeffersona Hope'a. 108 00:09:53,221 --> 00:09:55,461 Na pewno o tym słyszałaś. 109 00:09:55,541 --> 00:09:56,701 Nie. 110 00:09:57,861 --> 00:10:00,501 Dziwne. Wszędzie o tym mówili. 111 00:10:02,061 --> 00:10:08,501 Po tym sukcesie założyliśmy agencję, 112 00:10:09,141 --> 00:10:13,101 ale potem się pozmieniało. 113 00:10:14,661 --> 00:10:16,221 Jak powiedziałby John? 114 00:10:18,501 --> 00:10:21,341 „Ciemność pojawiła się w Londynie”. 115 00:10:21,421 --> 00:10:25,541 Podobnie jak wy, próbowaliśmy dowiedzieć się, o co chodzi. 116 00:10:26,221 --> 00:10:30,981 Na początku było nas dwóch, ale w końcu musieliśmy znaleźć pomoc. 117 00:10:31,981 --> 00:10:33,541 Tak, potrzebujemy pomocy, 118 00:10:33,621 --> 00:10:35,701 ale tania wróżka z Limehouse 119 00:10:35,781 --> 00:10:37,861 to niekoniecznie dobry pomysł. 120 00:10:37,941 --> 00:10:42,141 Czego chcesz od Limehouse? Tu toczy się życie. 121 00:10:42,221 --> 00:10:43,821 Możesz się czegoś nauczyć. 122 00:10:43,901 --> 00:10:47,421 A według Mycrofta ona ma dar. 123 00:10:47,501 --> 00:10:50,261 Z nią dowiemy się, co się za tym kryje. 124 00:10:50,341 --> 00:10:52,741 Po prostu nie chcę wciągać w to kogoś obcego. 125 00:10:52,821 --> 00:10:55,901 Inspektor Le Villard by tego nie zrobił. 126 00:10:55,981 --> 00:10:57,661 - Przestań. - Co? 127 00:10:57,741 --> 00:11:00,141 To. Kiedy robię coś, co ci się nie podoba, 128 00:11:00,221 --> 00:11:02,421 mówisz: „Inspektor by tego nie zrobił”. 129 00:11:02,501 --> 00:11:05,781 Johnie, tu nie chodzi o złodziei pereł 130 00:11:05,861 --> 00:11:08,861 czy zazdrosnych kochanków, próbujących się nawzajem otruć. 131 00:11:08,941 --> 00:11:10,981 Wczoraj facet zmienił się w szczura 132 00:11:11,061 --> 00:11:13,501 i próbował odgryźć ci twarz. 133 00:11:13,581 --> 00:11:15,821 Musimy wiedzieć, skąd biorą się te potwory. 134 00:11:15,901 --> 00:11:18,501 To wyjątkowe przestępstwa 135 00:11:18,581 --> 00:11:21,221 wymagające pomocy specjalistów. 136 00:11:21,781 --> 00:11:23,021 Specjalistów? 137 00:11:23,101 --> 00:11:25,501 Rozwiązuję każdą sprawę, jaką dostanę, 138 00:11:25,581 --> 00:11:26,941 nie inaczej jest teraz. 139 00:11:27,021 --> 00:11:29,861 Po tym wszystkim o tym napiszesz. 140 00:11:29,941 --> 00:11:31,541 Będę sławny na tyle, 141 00:11:31,621 --> 00:11:33,421 że ludzie będą mówić inspektorowi: 142 00:11:33,501 --> 00:11:35,501 „Sherlock Holmes by tego nie zrobił”. 143 00:11:36,861 --> 00:11:37,901 Jesteśmy w tym razem. 144 00:11:37,981 --> 00:11:41,541 Jeśli nie chcesz, bym z nią rozmawiał, nie zrobię tego. 145 00:11:45,541 --> 00:11:48,341 Do twarzy ci z zarostem. Wyglądasz na twardziela. 146 00:11:48,421 --> 00:11:49,421 Idź. 147 00:12:05,781 --> 00:12:08,221 Witaj. Jak masz na imię? 148 00:12:08,821 --> 00:12:10,421 Beatrice? 149 00:12:10,501 --> 00:12:11,741 Beatrice! 150 00:12:13,821 --> 00:12:14,981 Dobry wieczór. 151 00:12:24,861 --> 00:12:25,821 Przepraszam. 152 00:12:26,541 --> 00:12:31,101 Szefowa przychodzi do pracy z dziećmi, a potem ucieka do pubu na cały dzień. 153 00:12:33,021 --> 00:12:35,301 - Proszę. - Jestem Sherlock Holmes. 154 00:12:35,381 --> 00:12:38,741 Powinnaś mi zaufać. Nie musisz mnie okłamywać. 155 00:12:38,821 --> 00:12:41,781 - Czemu miałabym? - Mała ma dodatkowy wir włosów. 156 00:12:42,701 --> 00:12:46,541 Ty też. Wybacz, będę bezpośredni, 157 00:12:46,621 --> 00:12:48,301 ale czuję zapach karmienia. 158 00:12:48,381 --> 00:12:51,501 To oznacza, że to ty jesteś jej matką. 159 00:12:51,581 --> 00:12:54,181 Jednakże nie masz obrączki, 160 00:12:54,261 --> 00:12:56,181 co sugeruje, czemu skłamałaś. 161 00:12:56,261 --> 00:12:59,581 - Jest pan w sprawie szczuroczłeka. - Skąd o nim wiesz? 162 00:13:00,301 --> 00:13:03,461 Nie tylko pan ma dar, panie Holmes. 163 00:13:05,901 --> 00:13:07,221 Jess. 164 00:13:09,701 --> 00:13:12,141 Sherlock mówi o mamie. Chodź posłuchać. 165 00:13:12,221 --> 00:13:14,821 - Co o niej powiedział? - Że była przepiękna. 166 00:13:14,901 --> 00:13:16,501 Ba. Wystarczy spojrzeć na nas. 167 00:13:17,661 --> 00:13:18,861 Zostanę tu. 168 00:13:18,941 --> 00:13:22,021 Według Człowieka w bieli w snach mogę znaleźć Wyrwę. 169 00:13:22,101 --> 00:13:24,941 Spróbuję zasnąć. Wejść do koszmaru. 170 00:13:27,221 --> 00:13:30,061 Te tunele prowadzą do wielkiej jaskini. 171 00:13:31,061 --> 00:13:32,661 Tam są te potworności. 172 00:13:36,101 --> 00:13:37,701 Wrócę tam. 173 00:13:38,981 --> 00:13:41,421 - Na pewno? - Muszę. 174 00:14:18,021 --> 00:14:20,301 Spójrz na nie. 175 00:14:21,221 --> 00:14:22,421 Co z nimi? 176 00:14:24,021 --> 00:14:26,261 Bill. Jesteś niebrzydki. 177 00:14:26,821 --> 00:14:29,821 Fakt, masz duże uszy i jesteś trochę jak jaskiniowiec. 178 00:14:29,901 --> 00:14:32,141 - I masz ciężki charakter. - Jasne. 179 00:14:32,221 --> 00:14:34,341 Musisz wrócić do gry. I to szybko. 180 00:14:34,421 --> 00:14:36,181 Albo twój siur złoży wypowiedzenie. 181 00:14:38,141 --> 00:14:39,101 No już. 182 00:14:48,101 --> 00:14:51,501 - Hej, jestem Billy… - Uważaj, jak chodzisz. 183 00:15:00,541 --> 00:15:02,221 Przepraszam, ja… 184 00:15:05,901 --> 00:15:06,781 Przepraszam. 185 00:15:20,501 --> 00:15:21,581 Wszystko w porządku? 186 00:15:25,901 --> 00:15:27,621 Tak. 187 00:15:27,701 --> 00:15:28,781 Wszystko gra. 188 00:15:34,381 --> 00:15:37,301 Już prawie koniec. Nie ruszaj się. 189 00:15:37,381 --> 00:15:40,941 Miało nie boleć, ty kłamliwa szujo! Cholera! 190 00:15:41,021 --> 00:15:43,301 Co za wulgarna dziewczyna. 191 00:15:43,381 --> 00:15:46,221 Wulgaryzmy, tatuaże. Wpadłaś w złe towarzystwo. 192 00:15:46,301 --> 00:15:48,221 Gotowe! 193 00:15:48,301 --> 00:15:52,341 John, podwiń nogawkę i się połóż. 194 00:15:52,421 --> 00:15:54,421 - Będę delikatny. - Kłamie. 195 00:15:54,501 --> 00:15:57,861 Nie będę robić czegoś, na co zgodziłem się po pijaku. 196 00:15:57,941 --> 00:16:00,541 Przeszliśmy wystarczająco. 197 00:16:00,621 --> 00:16:02,621 Nie, John! Nie ma wycofywania się! 198 00:16:02,701 --> 00:16:05,021 Tatuaże Ferajny mają sens dopiero, 199 00:16:05,101 --> 00:16:06,821 kiedy wszyscy je sobie zrobimy. 200 00:16:06,901 --> 00:16:09,541 W porządku! Rób! 201 00:16:09,621 --> 00:16:11,141 Oto i on. 202 00:16:16,781 --> 00:16:17,701 Nie zrobił go. 203 00:16:19,021 --> 00:16:21,701 Powiedział, że źle się czuje i uciekł. 204 00:16:22,861 --> 00:16:24,221 Typowy Watson. 205 00:16:28,101 --> 00:16:30,221 Masz uśmiech po matce. 206 00:16:35,741 --> 00:16:37,381 Mów dalej. 207 00:16:40,701 --> 00:16:42,621 Dziękujemy bardzo. 208 00:16:42,701 --> 00:16:44,421 Naprawdę. 209 00:16:45,221 --> 00:16:47,301 Jakim cudem odgadłeś, że to jej piosenka 210 00:16:47,381 --> 00:16:48,741 hipnotyzowała ofiary? 211 00:16:49,781 --> 00:16:52,461 - Miałem farta. - Daj spokój. 212 00:16:52,541 --> 00:16:54,461 - Powiedz im. - Musimy to wiedzieć. 213 00:16:54,541 --> 00:16:56,541 - Chcę usłyszeć. - Nie dziś. 214 00:16:56,621 --> 00:16:58,221 Powiedz albo każemy doktorowi. 215 00:16:58,781 --> 00:17:01,701 A ja pominę szczegóły, wiedząc, jak cię to denerwuje. 216 00:17:04,101 --> 00:17:07,221 No dobra. Ze wszystkich porannych gości 217 00:17:07,301 --> 00:17:10,581 jedynie lord Cuerden nie chciał popełnić zbrodni. 218 00:17:10,661 --> 00:17:14,541 Jego lordowska mość jest niemal całkowicie głuchy. 219 00:17:15,501 --> 00:17:18,301 Cudownie. Brawo, panie Holmes. 220 00:17:19,100 --> 00:17:21,501 Pamiętałem jego nazwisko z listy gości. 221 00:17:21,581 --> 00:17:26,981 Kupował trąbki do ucha przy Holly Street. 222 00:17:29,981 --> 00:17:31,100 Przepraszam. 223 00:17:35,301 --> 00:17:37,221 Myślałem, że Beatrice została u Anny? 224 00:17:38,501 --> 00:17:42,101 - Przygotowaliśmy ci pokój. - Jestem zmęczona. 225 00:17:43,141 --> 00:17:44,981 Pójdę do domu. 226 00:17:47,861 --> 00:17:49,301 Wszystko gra? 227 00:17:50,421 --> 00:17:53,421 Nie nudzi cię pokazywanie, jaki jesteś genialny? 228 00:17:54,181 --> 00:17:58,461 Ani tłumaczenie raz po raz swojej dedukcji? 229 00:17:59,341 --> 00:18:03,261 Ludzie lubią o tym słuchać. 230 00:18:03,341 --> 00:18:06,341 - O procesie dedukcji. - A ty lubisz czuć się wyjątkowy. 231 00:18:07,301 --> 00:18:11,621 Ludzie lubią, gdy im wszystko wyjaśniasz, bo daje im to poczucie sensu. 232 00:18:11,701 --> 00:18:13,221 „To znaczyło tamto, 233 00:18:13,301 --> 00:18:15,821 a prowadziło do tego, co musiało znaczyć tamto”. 234 00:18:15,901 --> 00:18:17,501 Niemal orgazmicznie proste. 235 00:18:19,861 --> 00:18:23,221 Stoimy na krawędzi czegoś, 236 00:18:23,301 --> 00:18:26,621 co nie ma żadnego sensu. 237 00:18:27,261 --> 00:18:31,861 W swojej arogancji uwierzyłeś, że jesteś tytanem. 238 00:18:32,541 --> 00:18:35,461 A jesteś zaledwie płotką. 239 00:18:37,021 --> 00:18:41,101 Która chce wypłynąć na otwarte morze. 240 00:18:41,181 --> 00:18:44,021 Boją się tylko ci, którzy mogą coś stracić. 241 00:18:46,861 --> 00:18:48,301 Co ja mam do stracenia? 242 00:19:13,901 --> 00:19:14,741 Sherlocku? 243 00:19:23,901 --> 00:19:27,101 Nazwijmy to „Sprawą straszliwej syreny”. 244 00:19:27,821 --> 00:19:30,181 Albo „Sprawą przerażającej pieśni”. 245 00:19:31,021 --> 00:19:34,661 Dobra nazwa sprawy musi mieć aliterację. 246 00:19:34,741 --> 00:19:36,821 Doktorze! 247 00:19:36,901 --> 00:19:40,181 Właśnie wymieniałem konstablowi Feltsowi 248 00:19:40,261 --> 00:19:41,781 moje pomysły na nazwę sprawy. 249 00:19:41,861 --> 00:19:43,261 Co masz? 250 00:19:43,341 --> 00:19:46,701 „Sprawę straszliwej syreny” 251 00:19:46,781 --> 00:19:49,781 i „Sprawę przerażającej pieśni”. 252 00:19:57,541 --> 00:19:59,421 Bardzo się kochaliśmy. 253 00:19:59,501 --> 00:20:02,061 Może ty ją kochałeś, ona ciebie nie mogła, 254 00:20:02,141 --> 00:20:03,781 nie po tym, co jej robiłeś. 255 00:20:03,861 --> 00:20:05,821 Czytaliśmy o twoich eksperymentach. 256 00:20:05,901 --> 00:20:08,661 A Hudson powiedziała mi o krzykach i torturach. 257 00:20:08,741 --> 00:20:11,061 - To nie tak. - A jak? 258 00:20:11,141 --> 00:20:14,901 Razem przeprowadzaliśmy eksperymenty. To były rytuały. 259 00:20:14,981 --> 00:20:18,141 Chcieliśmy odnaleźć Wyrwę. 260 00:20:18,221 --> 00:20:19,901 Robiliśmy to razem. 261 00:20:20,461 --> 00:20:23,901 Jej krzyki i choroba były wywołane czym innym. 262 00:20:25,221 --> 00:20:26,541 Alice… 263 00:20:28,461 --> 00:20:30,221 Alice miała koszmary. 264 00:20:56,461 --> 00:20:57,501 No dalej. 265 00:21:13,981 --> 00:21:15,461 Krąg. 266 00:22:09,581 --> 00:22:11,741 Krąg. 267 00:22:16,621 --> 00:22:19,221 Jessie? 268 00:22:20,621 --> 00:22:23,181 Co tu robisz? Znów lunatykowałaś? 269 00:22:23,261 --> 00:22:26,101 Nie wiem. Byłam w piwniczce. 270 00:22:26,181 --> 00:22:28,661 - Miałaś koszmar. - Był straszny. 271 00:22:29,181 --> 00:22:30,981 Więcej tego nie zrobię. Nie chcę. 272 00:22:31,061 --> 00:22:32,621 W porządku. 273 00:22:33,221 --> 00:22:34,941 Nie musisz. 274 00:22:36,421 --> 00:22:37,301 Jak to? 275 00:22:37,381 --> 00:22:39,381 Koszmary mamy były wizjami, jak twoje. 276 00:22:39,461 --> 00:22:41,901 Przyszłam po ciebie. 277 00:22:41,981 --> 00:22:44,741 Posłuchaj Sherlocka. On może mieć odpowiedź. 278 00:22:44,821 --> 00:22:46,421 Mówiłam ci, że nie chcę. 279 00:22:46,501 --> 00:22:48,021 Ciężko się słucha o mamie, 280 00:22:48,101 --> 00:22:50,501 ale jednocześnie to miłe. Wiedzieć, jaka była. 281 00:22:50,581 --> 00:22:52,541 Nie wiesz, do czego to dąży. 282 00:22:52,621 --> 00:22:55,421 - Oczywiście, że wiem. - Nic nie wiesz! 283 00:22:55,501 --> 00:22:56,341 Jess! 284 00:22:58,981 --> 00:23:01,181 Zastanowię się. 285 00:23:02,021 --> 00:23:03,701 Na jakiś czas daj mi spokój. 286 00:23:25,901 --> 00:23:28,421 Czemu tracisz kasę na piwo? 287 00:23:28,501 --> 00:23:29,861 Musiałem się napić. 288 00:23:30,461 --> 00:23:32,181 W piwniczce jest tłoczno. 289 00:23:32,821 --> 00:23:34,781 Chodzi o tamtego faceta? 290 00:23:35,421 --> 00:23:36,981 Powiedz. 291 00:23:39,181 --> 00:23:40,181 Kto to był? 292 00:23:42,941 --> 00:23:45,021 - Twój tata? - Wiesz, że mój tata zmarł. 293 00:23:45,101 --> 00:23:46,621 - Tak twierdzisz. - Tak było. 294 00:23:48,901 --> 00:23:50,141 No weź, Bill. 295 00:23:53,541 --> 00:23:55,821 To był niejaki Vic Collins. 296 00:23:56,981 --> 00:23:59,861 Zarządca domu pracy, w którym byliśmy. 297 00:23:59,941 --> 00:24:01,501 Czyli ciemny typ. 298 00:24:02,541 --> 00:24:03,381 Tak. 299 00:24:07,101 --> 00:24:09,421 Byliśmy wtedy mali. 300 00:24:09,501 --> 00:24:11,541 On był w sile wieku. 301 00:24:12,141 --> 00:24:13,661 Ja byłem dzieciakiem. 302 00:24:15,781 --> 00:24:17,541 To zabawne, jeśli się zastanowić. 303 00:24:18,381 --> 00:24:19,461 Co robił? 304 00:24:21,341 --> 00:24:22,941 Bił mnie do nieprzytomności. 305 00:24:23,021 --> 00:24:24,621 Raz pobił mnie tak, 306 00:24:24,701 --> 00:24:26,941 że spędziłem trzy tygodnie w infirmerii. 307 00:24:27,021 --> 00:24:29,301 A ja tylko poszedłem siku bez pytania. 308 00:24:29,381 --> 00:24:31,021 Jezu. 309 00:24:31,821 --> 00:24:34,621 - Czemu mi nigdy o tym nie mówiłeś? - To nic takiego. 310 00:24:36,701 --> 00:24:37,861 Powiem jedno. 311 00:24:38,701 --> 00:24:42,461 Jeśli na świecie jest sprawiedliwość, ktoś go kropnie. 312 00:24:43,021 --> 00:24:46,181 Kiedy będzie wracał nocą. Kiedy nie będzie się spodziewał. 313 00:24:46,261 --> 00:24:50,621 Tak. Ale na pewno go złapią. 314 00:24:50,701 --> 00:24:54,301 I oskarżą, o co się da, bo kropnął kogoś ważnego. 315 00:24:55,861 --> 00:24:59,021 - Rozumiesz? - Jasne. 316 00:25:03,621 --> 00:25:04,661 To dobrze. 317 00:25:05,741 --> 00:25:07,741 Postaw mi piwo, sknero. 318 00:25:21,461 --> 00:25:23,781 Leo, jak się czujesz? 319 00:25:23,861 --> 00:25:26,061 - Przepraszam. - Proszę, ja nie… 320 00:25:26,621 --> 00:25:29,461 - Wszystko gra? - Tak. 321 00:25:30,461 --> 00:25:32,341 Nie chciałam, żebyś to widziała. 322 00:25:32,421 --> 00:25:33,701 Co? 323 00:25:34,261 --> 00:25:35,221 Kalekę. 324 00:25:36,141 --> 00:25:39,341 Nie wyglądasz na kalekę. Skąd ten pomysł? 325 00:25:39,421 --> 00:25:41,901 Odwrócisz się, kiedy będę wkładać koszulę? 326 00:25:43,821 --> 00:25:46,021 - Proszę. - Dobrze. 327 00:25:58,381 --> 00:25:59,981 Niektórzy się dobrze dziś bawią. 328 00:26:03,421 --> 00:26:06,221 Pamiętasz, spytałam cię kiedyś, czy tańczysz? 329 00:26:08,501 --> 00:26:09,901 Ja kiedyś tańczyłam. 330 00:26:10,741 --> 00:26:13,381 Razem z Jessie, zbierałyśmy tak pieniądze. 331 00:26:14,021 --> 00:26:16,621 - To musiało być piękne. - Nie było. 332 00:26:23,821 --> 00:26:27,261 Przy blasku księżyca żeglarza wybranka 333 00:26:27,341 --> 00:26:30,141 Żeglarza wybranka 334 00:26:32,621 --> 00:26:34,021 Powtarzaj kroki. 335 00:26:36,261 --> 00:26:40,421 Czekała na brzegu na swego kochanka 336 00:26:41,821 --> 00:26:44,941 Na swego kochanka 337 00:26:46,381 --> 00:26:49,941 Marzyła, by wrócił przed wschodem słońca 338 00:26:50,021 --> 00:26:54,581 Przed wschodem słońca 339 00:26:54,661 --> 00:26:58,661 Aby ich rozłąka dobiegła końca 340 00:27:05,301 --> 00:27:07,581 Czemu nie chcesz, bym się do ciebie zbliżył? 341 00:27:08,181 --> 00:27:10,421 Ty nie chcesz pokazać się bez koszuli. 342 00:27:10,981 --> 00:27:12,421 Ani powiedzieć, co się stało. 343 00:27:13,901 --> 00:27:16,261 To powinno być łatwiejsze. 344 00:27:18,861 --> 00:27:21,741 Chyba czasami mamy w sobie zbyt wiele demonów. 345 00:27:21,821 --> 00:27:24,701 - Beatrice… - Muszę iść. Obowiązki. 346 00:27:31,501 --> 00:27:34,541 Alice wiedziała już o istnieniu Wyrwy. 347 00:27:35,781 --> 00:27:38,981 Że może ją znaleźć dzięki swoim koszmarom, 348 00:27:39,741 --> 00:27:41,421 a one były coraz straszniejsze. 349 00:27:47,501 --> 00:27:50,381 Jestem tu, skarbie. Będzie dobrze. 350 00:27:50,461 --> 00:27:51,301 Już. 351 00:27:57,581 --> 00:27:59,501 Nie chcę zasypiać. 352 00:27:59,581 --> 00:28:00,981 - Nie chcę tam wracać. - Wiem. 353 00:28:01,061 --> 00:28:03,821 Nie wiedzieliśmy, czy przeżyje na tyle długo, 354 00:28:03,901 --> 00:28:05,501 by odszyfrować te koszmary. 355 00:28:06,061 --> 00:28:07,621 Nie tylko ona miała kłopot. 356 00:28:07,701 --> 00:28:09,941 Sprawy odbijały się na nas wszystkich. 357 00:28:10,021 --> 00:28:14,101 Pewnego dnia Gregson miał dla nas wyjątkowo straszną sprawę. 358 00:28:15,341 --> 00:28:20,341 Nie wiedzieliśmy, że to będzie nasza ostatnia wspólna sprawa. 359 00:28:20,421 --> 00:28:21,781 Możesz odmówić! 360 00:28:21,861 --> 00:28:24,501 - Kto inny się nią zajmie. - Jesteś zmęczona, wiem. 361 00:28:24,581 --> 00:28:25,621 - Ja? - Wszystko gra? 362 00:28:27,261 --> 00:28:28,141 Nie. 363 00:28:28,221 --> 00:28:31,421 Kiedy ostatnio rozbudziłeś się lub zasnąłeś bez pomocy? 364 00:28:31,501 --> 00:28:33,701 Każda sprawa coś nam rozjaśniała. 365 00:28:33,781 --> 00:28:37,661 Niedługo znajdziemy Wyrwę. Jesteś tak blisko. Alice, proszę. 366 00:28:37,741 --> 00:28:40,061 Razem ocalimy świat. 367 00:28:40,141 --> 00:28:42,901 W tej sprawie coś nie gra. 368 00:28:42,981 --> 00:28:45,101 - Nie podoba mi się to. - Co masz na myśli? 369 00:28:45,181 --> 00:28:49,141 - Nie wiem. Coś z Johnem… - Jakiś problem? 370 00:28:51,701 --> 00:28:52,581 Żaden. 371 00:28:53,301 --> 00:28:54,141 Alice. 372 00:28:55,061 --> 00:28:56,821 Rozpraszasz go. 373 00:28:57,501 --> 00:28:59,381 Jego umysł działa najwspanialej, 374 00:28:59,461 --> 00:29:02,421 kiedy nie zaprzątają go trywialne rzeczy. 375 00:29:02,501 --> 00:29:05,701 A ja nie chcę mu przeszkadzać, 376 00:29:07,181 --> 00:29:08,301 prawda? 377 00:29:14,421 --> 00:29:17,581 To pan Lowe. Zabrano mu lewą rękę. 378 00:29:17,661 --> 00:29:19,861 Obok leży pan Welsh. 379 00:29:20,461 --> 00:29:24,581 Prawa ręka. A tam są pan Bibby i pan Moore. 380 00:29:25,621 --> 00:29:27,701 Lewa i prawa noga. 381 00:29:28,581 --> 00:29:30,581 Nazwaliśmy to „Sprawą Kolekcjonera”. 382 00:29:30,661 --> 00:29:32,861 - Kto wymyśla te nazwy? - Przyjęła się. 383 00:29:32,941 --> 00:29:34,541 To wydarzyło się wczoraj? 384 00:29:34,621 --> 00:29:38,421 Zagoiło się tak dobrze, że wygląda, jakby tak było od początku. 385 00:30:19,341 --> 00:30:20,381 Nie. 386 00:30:23,301 --> 00:30:24,901 Pokaż się. 387 00:30:29,061 --> 00:30:31,901 No już. 388 00:30:32,581 --> 00:30:33,581 Johnie. 389 00:30:41,581 --> 00:30:42,901 Jest na bazie alkoholu. 390 00:30:42,981 --> 00:30:47,301 Reszta to niezwykła mieszanka ziół i roślin. 391 00:30:47,381 --> 00:30:50,421 Trybula lub coś z rodziny selerowatych. 392 00:30:50,941 --> 00:30:55,141 Kora akacji, kłącze galangalu, jałowiec. 393 00:30:55,221 --> 00:30:57,981 Jeden ze składników mnie zaskoczył. 394 00:30:58,061 --> 00:30:59,501 Jastrzębiec snowdoński. 395 00:31:00,621 --> 00:31:03,341 Rośnie tylko na niedostępnym klifie 396 00:31:03,421 --> 00:31:04,901 pewnej góry w północnej Walii. 397 00:31:04,981 --> 00:31:07,501 Tak znajdziemy Kolekcjonera. 398 00:31:07,581 --> 00:31:09,661 Szanse są marne. 399 00:31:09,741 --> 00:31:11,741 Weźmiesz to do ogrodu botanicznego? 400 00:31:11,821 --> 00:31:15,061 Może pamiętają, kto przywiózł jastrzębiec. 401 00:31:15,141 --> 00:31:20,581 - Jesteś zmęczony. My też. - To jastrzębiec snowdoński. 402 00:31:21,341 --> 00:31:22,781 Stawiam na to swoją karierę. 403 00:31:25,261 --> 00:31:26,101 W porządku. 404 00:31:31,061 --> 00:31:33,181 Nigdy wcześniej się nie myliłem. 405 00:31:35,941 --> 00:31:38,181 Nie wierzyłem, że mogę. 406 00:31:40,261 --> 00:31:41,581 Wciąż nie wierzę. 407 00:31:44,581 --> 00:31:46,621 Musiałem być przemęczony. 408 00:31:48,101 --> 00:31:50,101 Jestem człowiekiem wielu talentów. 409 00:31:50,781 --> 00:31:55,821 Ale botanika i chemia to moje specjalności. 410 00:31:55,901 --> 00:31:57,901 Kontynuuj opowieść. 411 00:31:57,981 --> 00:31:59,861 Kto ci to dał? Główny botanik? 412 00:31:59,941 --> 00:32:03,021 Tak. Edith Dubois. Rozmawiałem też z innymi. 413 00:32:03,101 --> 00:32:05,581 To nie jastrzębiec, tylko zwykła bylica. 414 00:32:05,661 --> 00:32:07,381 Niemożliwe. Nie wygląda. 415 00:32:07,461 --> 00:32:09,861 - Oddaj im to i… - Posłuchaj, Sherlocku! 416 00:32:11,501 --> 00:32:12,821 To ślepy zaułek. 417 00:32:15,101 --> 00:32:15,981 Przykro mi. 418 00:32:16,941 --> 00:32:18,621 Ale nie mamy niczego innego. 419 00:32:18,701 --> 00:32:20,941 Miejsce zbrodni, motyw, nic. 420 00:32:21,021 --> 00:32:25,381 Mieliśmy tylko ten płyn. 421 00:32:28,421 --> 00:32:29,261 Słuchaj… 422 00:32:33,341 --> 00:32:35,061 Chodź ze mną do pubu. 423 00:32:35,981 --> 00:32:38,741 Napijmy się jak dawniej. 424 00:32:41,821 --> 00:32:43,821 Nie, muszę zostać z Alice. 425 00:32:45,861 --> 00:32:47,821 Czemu musiałeś zostać z mamą? 426 00:32:48,541 --> 00:32:51,101 Wiem, że mnie słyszysz. Co jej się stało? 427 00:32:51,181 --> 00:32:54,541 - Czego mi nie mówisz? - Musiała leżeć. 428 00:32:54,621 --> 00:32:57,501 - Dlaczego? - Proszę, przynieś mi coś. 429 00:32:57,581 --> 00:32:59,341 Coś, co mnie uspokoi. 430 00:32:59,421 --> 00:33:02,781 Przy Charing Cross znajdziesz Raymonda Ducka. Proszę! 431 00:33:02,861 --> 00:33:03,741 W życiu! 432 00:33:04,381 --> 00:33:07,501 Ogarnij się i powiedz mi, co się z nią działo! 433 00:33:07,581 --> 00:33:09,101 Nie! Przyniesiesz mi coś! 434 00:33:09,181 --> 00:33:11,901 Albo nic więcej ci nie powiem! 435 00:33:50,301 --> 00:33:51,421 Bill, dokąd idziesz? 436 00:33:53,541 --> 00:33:55,181 Wracaj do pubu. 437 00:33:55,941 --> 00:33:58,341 To nie twoja sprawa. Niech tak zostanie. 438 00:33:58,421 --> 00:34:00,141 A jeśli cię aresztują? 439 00:34:00,221 --> 00:34:03,141 Pobicie staruszka? Spędzisz resztę życia za kratkami. 440 00:34:03,221 --> 00:34:06,061 Łatwo ci mówić. Nie było cię tam. 441 00:34:06,141 --> 00:34:07,301 Spike, nie! 442 00:34:07,381 --> 00:34:09,941 - Niczego nie zmienisz. - Spike. 443 00:34:10,021 --> 00:34:12,421 Tego, o czym ci mówiłem, nie zrobił mnie! 444 00:34:12,501 --> 00:34:15,260 Bicie. Złamana szczęka. Szpital. 445 00:34:15,981 --> 00:34:17,061 To nie byłem ja. 446 00:34:18,260 --> 00:34:19,220 To była Bea. 447 00:34:20,621 --> 00:34:23,541 Nic nie mogłem zrobić. 448 00:34:24,301 --> 00:34:25,501 Byłem za mały. 449 00:34:27,941 --> 00:34:28,981 Przykro mi, Bill. 450 00:34:30,021 --> 00:34:31,421 Przykro mi. 451 00:34:38,180 --> 00:34:39,821 Teraz jestem wystarczająco duży! 452 00:34:50,941 --> 00:34:53,901 Powiedz, co się działo z mamą, a ci to dam. 453 00:34:57,861 --> 00:35:00,861 Nie, muszę zostać z Alice. Ona… 454 00:35:00,941 --> 00:35:02,101 Sherlocku! 455 00:35:10,301 --> 00:35:11,781 Jak się czujesz, skarbie? 456 00:35:15,221 --> 00:35:17,141 Potrzebuję położnej. 457 00:35:23,781 --> 00:35:25,501 Musiałaś się domyślić. 458 00:35:26,061 --> 00:35:27,581 Chciałam, żebyś to powiedział. 459 00:35:35,421 --> 00:35:36,541 Sherlocku. 460 00:35:38,741 --> 00:35:40,821 Widziałem, jak cierpi… 461 00:35:41,581 --> 00:35:44,221 Cały trud porodu… 462 00:35:45,381 --> 00:35:47,541 To był najgorszy dzień w moim życiu. 463 00:35:53,621 --> 00:35:57,221 Który nagle zmienił się w najlepszy. 464 00:36:14,621 --> 00:36:16,781 Tak mi przykro. 465 00:36:24,821 --> 00:36:26,461 Nie chcę twoich przeprosin. 466 00:36:27,261 --> 00:36:28,941 Nic od ciebie nie chcę. 467 00:36:29,021 --> 00:36:32,981 Chcę tylko wiedzieć, co mama widziała w swoich koszmarach. 468 00:36:35,981 --> 00:36:37,381 Katów. 469 00:36:40,141 --> 00:36:42,021 Z XVII wieku. 470 00:36:43,621 --> 00:36:44,901 Katów. 471 00:36:46,701 --> 00:36:48,141 I trójkąty. 472 00:36:52,221 --> 00:36:53,261 Trójkąty. 473 00:36:53,341 --> 00:36:54,421 Pomóż nam. 474 00:36:54,501 --> 00:36:56,101 Trójkąty. 475 00:37:08,421 --> 00:37:10,501 Trójkąt. 476 00:37:23,341 --> 00:37:24,381 Trójkąt. 477 00:37:31,341 --> 00:37:33,381 W porządku. 478 00:37:33,461 --> 00:37:34,421 Już. 479 00:37:39,141 --> 00:37:42,301 Musimy wyjechać z Londynu. Natychmiast. 480 00:37:42,381 --> 00:37:46,221 Jeśli zostaniemy, stanie się coś strasznego. Proszę. 481 00:37:46,301 --> 00:37:48,741 - Posłuchaj mnie. - Mamy pracę. 482 00:37:48,821 --> 00:37:50,221 To koniec. 483 00:37:50,301 --> 00:37:52,781 Ta praca nas niszczy. Czujesz to. 484 00:37:52,861 --> 00:37:54,981 Tylko ty możesz zamknąć Wyrwę. 485 00:37:55,061 --> 00:37:57,061 - Nie. - Ipsissimus. 486 00:37:57,141 --> 00:37:59,941 Nie jestem jedyna. Jest nas mało, ale są inni. 487 00:38:00,021 --> 00:38:02,101 Na pewno któryś zamknie Wyrwę. 488 00:38:02,181 --> 00:38:03,221 Nie wiemy tego. 489 00:38:03,301 --> 00:38:05,821 Wiemy o Wyrwie. 490 00:38:05,901 --> 00:38:08,061 Wyobraź sobie, że nam się uda. 491 00:38:08,141 --> 00:38:11,901 Co pomyślą ludzie, jeśli ocalimy świat. 492 00:38:13,541 --> 00:38:15,021 Powinnam była wiedzieć. 493 00:38:16,021 --> 00:38:18,381 Nie chodziło o to, by postąpić słusznie. 494 00:38:18,941 --> 00:38:23,381 Chodzi o ciebie. O mit Sherlocka Holmesa. 495 00:38:23,461 --> 00:38:25,541 - Alice… - Nie. Znam cię. 496 00:38:25,621 --> 00:38:27,381 Lepiej niż ktokolwiek. 497 00:38:28,381 --> 00:38:33,501 Powiedziałeś mi: „Boją się tylko ci, którzy mogą coś stracić”. 498 00:38:34,341 --> 00:38:36,101 Teraz masz mnie. 499 00:38:36,861 --> 00:38:38,301 I dziewczynki. 500 00:38:39,461 --> 00:38:41,181 Masz nas. 501 00:38:47,381 --> 00:38:50,021 Wyjeżdżam z Alice i dziewczynkami do Suffolk. 502 00:38:50,101 --> 00:38:51,141 Na długo? 503 00:38:53,301 --> 00:38:54,621 Rzucasz tę robotę? 504 00:38:57,421 --> 00:38:59,301 To przez Alice, prawda? 505 00:39:00,141 --> 00:39:01,781 Urobiła cię. Zmieniła cię! 506 00:39:01,861 --> 00:39:03,781 To matka mojej córki. Moja narzeczona. 507 00:39:03,861 --> 00:39:05,461 - Tak, zmieniła mnie. - Co teraz? 508 00:39:05,541 --> 00:39:07,541 Nie poradzę sobie sam. 509 00:39:07,621 --> 00:39:09,661 Nie będę z tobą na zawsze. 510 00:39:09,741 --> 00:39:12,621 Poradzisz sobie. Zawsze spadasz na cztery łapy. 511 00:39:14,461 --> 00:39:17,301 Może zmienisz zdanie, kiedy mnie posłuchasz. 512 00:39:17,381 --> 00:39:19,141 Wiem, jak znaleźć Wyrwę. 513 00:39:21,421 --> 00:39:24,381 Prowadziłem długie badania w Złotym Brzasku. 514 00:39:25,741 --> 00:39:26,581 Mów. 515 00:39:26,661 --> 00:39:29,421 Myślę, że bariera między światami 516 00:39:29,501 --> 00:39:31,781 najcieńsza jest tam, gdzie był duży ruch. 517 00:39:31,861 --> 00:39:33,701 Tam, gdzie zginęło wiele osób. 518 00:39:34,301 --> 00:39:36,181 Wyrwa miałaby miejsce tam, 519 00:39:36,261 --> 00:39:40,061 gdzie bariera jest najcieńsza. 520 00:39:40,141 --> 00:39:43,741 Domyśliłem się, że skoro Alice widzi katów, 521 00:39:44,861 --> 00:39:46,821 powinniśmy poszukać miejsc egzekucji. 522 00:39:46,901 --> 00:39:50,101 To niesamowite. Czemu mi nie powiedziałeś? 523 00:39:50,181 --> 00:39:52,301 Chciałem poradzić sobie sam. 524 00:39:53,341 --> 00:39:56,541 Chciałem ci zaimponować. Żebyś mnie dostrzegł. 525 00:39:58,021 --> 00:39:59,461 Dostrzegam cię. 526 00:40:01,741 --> 00:40:02,821 Doprawdy? 527 00:40:07,501 --> 00:40:08,421 To tylko teoria. 528 00:40:08,501 --> 00:40:10,701 Najpierw chciałem się upewnić. 529 00:40:10,781 --> 00:40:15,781 Takich miejsc w Londynie są dziesiątki. 530 00:40:15,861 --> 00:40:18,261 Ale tylko jedno ma kształt trójkąta. 531 00:40:18,941 --> 00:40:19,861 Tyburn! 532 00:40:19,941 --> 00:40:22,061 Tyburn wybudowano w kształcie trójkąta, 533 00:40:22,141 --> 00:40:24,061 by powiesić jak najwięcej osób. 534 00:40:24,141 --> 00:40:26,621 - Zawisło tam 80 tysięcy ludzi. - To tam. 535 00:40:27,581 --> 00:40:28,941 To musi być tam. 536 00:40:30,261 --> 00:40:31,301 Zawołaj Alice. 537 00:40:31,861 --> 00:40:35,261 Nie mogę. Źle się czuje. 538 00:40:35,341 --> 00:40:36,981 Ale namówiłeś ją, prawda? 539 00:40:37,061 --> 00:40:40,501 Po tym, jak obiecałeś, że to koniec i że wyjedziecie. 540 00:40:41,741 --> 00:40:43,621 Nie miałem wyboru. 541 00:40:44,541 --> 00:40:46,621 Proszę. Daj mi opium. 542 00:40:47,541 --> 00:40:50,221 - Potrzebuję! - Mów dalej. 543 00:40:50,301 --> 00:40:52,501 Nie mogę! 544 00:40:53,381 --> 00:40:54,341 Mów dalej! 545 00:40:57,061 --> 00:40:58,421 Pamiętam… 546 00:40:59,821 --> 00:41:02,301 Pamiętam, jakby to było wczoraj. 547 00:41:04,221 --> 00:41:06,541 Byliśmy jak wy. 548 00:41:07,301 --> 00:41:10,421 Czułem się stary i mądry. 549 00:41:11,221 --> 00:41:12,341 A byliśmy dzieciakami. 550 00:41:13,781 --> 00:41:16,861 Płotkami w otwartym morzu. 551 00:41:18,021 --> 00:41:20,901 Nieświadomymi głębin oceanu. 552 00:41:21,901 --> 00:41:24,901 Nieświadomymi tego, co czai się w ciemności. 553 00:41:26,861 --> 00:41:28,941 To tu. Tu były szubienice. 554 00:41:29,861 --> 00:41:31,341 SZAFOT TYBURN 555 00:41:34,781 --> 00:41:35,941 Nic tu nie ma. 556 00:41:43,261 --> 00:41:45,981 Między drzewami. 557 00:41:49,821 --> 00:41:51,061 Sherlocku. 558 00:41:51,141 --> 00:41:53,701 Nie musisz udowadniać swojego geniuszu. 559 00:41:54,501 --> 00:41:56,101 Już jesteś genialny. 560 00:41:56,821 --> 00:41:57,941 Niesamowity. 561 00:41:59,381 --> 00:42:01,581 Beatrice jest twoją córką, tak jak Jessie. 562 00:42:02,781 --> 00:42:03,621 W porządku? 563 00:42:06,221 --> 00:42:07,341 Co masz na myśli? 564 00:42:24,341 --> 00:42:25,781 Wyrwa była mała. 565 00:42:27,661 --> 00:42:29,701 Niewiele widziałem. 566 00:42:30,861 --> 00:42:32,221 Jak wyglądała? 567 00:42:33,581 --> 00:42:35,861 To była materia wszechświata. 568 00:42:37,381 --> 00:42:38,221 Alice. 569 00:42:38,301 --> 00:42:42,021 Jeśli się rozszerzy, pochłonie świat. 570 00:42:42,101 --> 00:42:44,981 To już się zaczęło, moce, dziwne zdarzenia. 571 00:42:48,061 --> 00:42:51,981 - Daj jej listę zaklęć! - Nie potrzebuję ich. 572 00:42:54,621 --> 00:42:56,421 Jak tylko jej dotknęła… 573 00:42:57,981 --> 00:42:59,541 Wiedziałem, że ją pochłonie. 574 00:43:01,141 --> 00:43:04,301 Pulsowała energią. 575 00:43:05,381 --> 00:43:09,621 Skwierczała jak tłuszcz na patelni. 576 00:43:09,701 --> 00:43:11,261 - Nie ratowałeś jej? - Ratowałem. 577 00:43:11,341 --> 00:43:14,141 Gdy się zamykała, próbowałem ją wyciągnąć. 578 00:43:14,221 --> 00:43:16,981 Złapałem ją, ale nie byłem wystarczająco silny. 579 00:43:18,181 --> 00:43:19,581 Łap ją! 580 00:43:19,661 --> 00:43:23,701 Krzyknąłem do Johna, by ją łapał. A on złapał mnie. 581 00:43:23,781 --> 00:43:26,581 Trzymaj się, Alice! 582 00:43:26,661 --> 00:43:27,941 Sherlocku, nie! 583 00:43:35,221 --> 00:43:36,621 A potem zniknęły. 584 00:43:38,461 --> 00:43:40,421 Alice. Wyrwa. 585 00:43:42,181 --> 00:43:44,181 Jakby nigdy nic tam nie było. 586 00:43:49,021 --> 00:43:50,501 To mi wystarczy. 587 00:43:55,741 --> 00:43:57,581 Pozwoliłeś nam myśleć, że utonęła. 588 00:43:57,661 --> 00:43:59,181 - Że oszalała. - Przepraszam. 589 00:43:59,261 --> 00:44:01,181 A potem nas zostawiłeś. 590 00:44:01,261 --> 00:44:03,501 Byłem wrakiem. Myślałem, że robię dobrze. 591 00:44:03,581 --> 00:44:05,421 Myślałeś tylko o sobie. 592 00:44:05,501 --> 00:44:06,901 Nie było dnia, 593 00:44:07,901 --> 00:44:09,781 w którym bym o was nie myślał. 594 00:44:09,861 --> 00:44:11,661 Zajebiście nam to pomogło, 595 00:44:11,741 --> 00:44:15,661 kiedy tłukli nas i opluwali w domu pracy. 596 00:44:17,541 --> 00:44:20,141 Kiedy przymierałyśmy głodem, 597 00:44:20,221 --> 00:44:22,461 myśląc, czy nie zająć się prostytucją. 598 00:44:22,541 --> 00:44:24,741 - Chcę wam pomóc! - A potrzebujemy cię? 599 00:44:24,821 --> 00:44:26,701 Spójrz wokół. 600 00:44:26,781 --> 00:44:29,901 Leżysz we własnych szczochach i wymiocinach. 601 00:44:29,981 --> 00:44:30,941 Mama miała rację. 602 00:44:31,541 --> 00:44:35,381 Masz się za geniusza. Żyjesz po to, by ludzie cię chwalili. 603 00:44:36,461 --> 00:44:39,061 Mama była o wiele lepszym człowiekiem. 604 00:44:40,621 --> 00:44:41,981 Popełniłem błędy. 605 00:44:47,541 --> 00:44:51,701 Ale to, co stało się twojej mamie, to nie moja wina. 606 00:44:52,621 --> 00:44:55,261 Przez te wszystkie lata gnębiła mnie jedna myśl. 607 00:44:55,981 --> 00:45:00,301 Próbowałem o tym nie myśleć, ale nie mogłem. 608 00:45:00,381 --> 00:45:05,181 Gdy chcę z nim o tym pogadać, zawsze mnie powstrzymuje. 609 00:45:05,261 --> 00:45:07,541 - Co takiego? - John Watson 610 00:45:07,621 --> 00:45:10,501 ani razu niczym się nie zainspirował. 611 00:45:10,581 --> 00:45:14,781 Skąd nagle wiedział, jak znaleźć Wyrwę? 612 00:45:16,181 --> 00:45:17,021 Skąd? 613 00:45:19,101 --> 00:45:21,301 Zaczekaj! Opowiedziałem ci wszystko. 614 00:45:22,661 --> 00:45:25,101 Proszę. Daj mi opium. 615 00:45:35,781 --> 00:45:37,261 Nie! 616 00:45:39,501 --> 00:45:40,741 To nie opium. 617 00:45:42,021 --> 00:45:43,141 To zwykły cukier. 618 00:45:49,021 --> 00:45:52,461 Kłamliwa suka! Zasługujesz na to, co się z tobą stanie! 619 00:45:55,541 --> 00:45:57,141 Nie chcę cię więcej widzieć! 620 00:46:09,781 --> 00:46:11,941 Na co czekasz, chłopcze? 621 00:46:13,341 --> 00:46:15,541 Po coś tu przyszedłeś. 622 00:46:16,101 --> 00:46:17,541 Czekam. 623 00:46:19,341 --> 00:46:20,621 Chcę zrobić ci krzywdę. 624 00:46:21,341 --> 00:46:23,581 Czemu miałbyś zrobić coś takiego? 625 00:46:23,661 --> 00:46:27,421 Czemu? Bo to ty lubisz krzywdzić innych. 626 00:46:32,941 --> 00:46:34,981 Jesteś z domu pracy? 627 00:46:36,101 --> 00:46:39,461 Jeśli coś ci zrobiłem, to pewnie zasłużyłeś. 628 00:46:40,501 --> 00:46:41,981 Twardą ręką… 629 00:46:42,061 --> 00:46:45,421 Już nie jestem dzieckiem, Vic. Teraz jestem silny. 630 00:46:45,981 --> 00:46:48,621 - A ty stary. - Wszystkich nas to czeka. 631 00:46:49,781 --> 00:46:51,381 Ciebie też. 632 00:47:01,941 --> 00:47:03,541 Kojarzę cię. 633 00:47:04,941 --> 00:47:08,421 Zapamiętuję imiona i twarze. 634 00:47:09,581 --> 00:47:11,221 Więc jak mam na imię? 635 00:47:11,301 --> 00:47:15,141 Byłeś bardzo mały, kiedy do nas trafiłeś. 636 00:47:17,141 --> 00:47:19,261 Twoja matka przyjechała z Glasgow. 637 00:47:20,901 --> 00:47:21,981 Nie chciała cię. 638 00:47:22,061 --> 00:47:24,661 Źle. Moja matka była tkaczką z Manchesteru. 639 00:47:24,741 --> 00:47:26,461 Zmarła przy porodzie. 640 00:47:26,541 --> 00:47:29,781 Ojciec oddał mnie, zanim wyjechał walczyć za kraj. 641 00:47:30,381 --> 00:47:32,541 - Zginął na Krymie. - Jasne. 642 00:47:33,861 --> 00:47:36,781 Bajeczki opowiadane przez siostry. 643 00:47:36,861 --> 00:47:40,901 - Kłamiesz. - Wojna krymska skończyła się w 1856. 644 00:47:41,501 --> 00:47:44,181 Może i jesteś głupi, ale liczyć umiesz. 645 00:47:45,501 --> 00:47:48,061 Pamiętam, że była prostytutką. 646 00:47:48,141 --> 00:47:50,701 Przyjęliśmy od niej nie tylko ciebie. 647 00:47:50,781 --> 00:47:52,541 Nie znasz mnie! 648 00:47:52,621 --> 00:47:54,261 Chcesz mi namieszać w głowie. 649 00:47:54,341 --> 00:47:56,581 Nie zapamiętałbyś jednego z setek dzieci. 650 00:47:57,901 --> 00:48:01,221 Jeśli mnie znasz, powiedz, jak mam na imię. 651 00:48:03,381 --> 00:48:04,981 Jak mam na imię, Vic? 652 00:48:08,021 --> 00:48:09,021 Billy. 653 00:48:11,101 --> 00:48:12,301 Jesteś Billy. 654 00:48:14,221 --> 00:48:16,221 Trzymałeś się z siostrami. 655 00:48:19,101 --> 00:48:20,101 Mały Bill. 656 00:48:21,421 --> 00:48:22,781 Tak ryczałeś nocami, 657 00:48:22,861 --> 00:48:25,701 że musieli mnie budzić, bym się tobą zajął. 658 00:48:27,021 --> 00:48:28,621 Czemu tak ryczałeś? 659 00:48:29,821 --> 00:48:33,461 Bo twoja matka dziwka cię nie chciała? 660 00:48:33,541 --> 00:48:36,981 Czy dlatego, że twój tatko był jednym z jej klientów? 661 00:48:37,061 --> 00:48:37,901 Nie. 662 00:48:39,861 --> 00:48:42,621 Wynoś się z mojego domu, mały Billu. 663 00:48:43,461 --> 00:48:45,501 Albo sam dam ci powód do płaczu. 664 00:49:00,501 --> 00:49:01,981 Wściekłam się na niego. 665 00:49:02,501 --> 00:49:04,501 Wiem. Słyszałam cię z ulicy. 666 00:49:04,581 --> 00:49:06,221 Co za złamas. 667 00:49:08,261 --> 00:49:09,421 Przykro mi, Jess. 668 00:49:09,981 --> 00:49:11,381 Za co? 669 00:49:11,461 --> 00:49:13,501 Naciskałam cię, byś się z nim zobaczyła. 670 00:49:13,581 --> 00:49:16,861 Jeszcze nigdy nie czułam do nikogo takiego obrzydzenia. 671 00:49:16,941 --> 00:49:19,341 Jakim cudem się tak kontrolowałaś? 672 00:49:19,901 --> 00:49:21,101 Nie musiałam. 673 00:49:21,701 --> 00:49:22,901 Mam go gdzieś. 674 00:49:23,461 --> 00:49:25,501 - Co? Jak to? - Nie wiem. 675 00:49:26,981 --> 00:49:30,141 Wiem, że miałam kogoś przy sobie, gdy dorastałam. 676 00:49:30,821 --> 00:49:33,661 Kogoś, kto mnie kocha i o mnie dba. 677 00:49:35,181 --> 00:49:36,461 Wciąż masz. 678 00:49:37,901 --> 00:49:38,941 Kocham cię, Bea. 679 00:49:42,181 --> 00:49:43,661 Wiem, że to gnojek, 680 00:49:44,581 --> 00:49:46,701 ale zgadzam się z nim w jednej kwestii. 681 00:49:47,501 --> 00:49:49,941 Watson wie więcej, niż daje po sobie poznać. 682 00:49:50,701 --> 00:49:53,021 Może nawet za wszystkim stoi. 683 00:49:53,621 --> 00:49:54,941 Udowodnię to. 684 00:49:55,501 --> 00:49:56,461 I zakończę. 685 00:49:59,101 --> 00:49:59,941 Bea. 686 00:50:01,381 --> 00:50:04,701 Nie marnuj sił na Sherlocka. Nie jest tego wart. 687 00:50:05,221 --> 00:50:08,781 To tylko złamany staruch, który utknął we wspomnieniach. 688 00:50:32,861 --> 00:50:34,301 Gdzie jest Jessie? 689 00:50:35,341 --> 00:50:36,821 Daleko od ciebie. 690 00:50:42,461 --> 00:50:43,701 Jak się czujesz? 691 00:50:45,981 --> 00:50:47,661 Bardziej jak ja. 692 00:50:49,661 --> 00:50:51,661 Mogłem być lepszym narzeczonym. 693 00:50:55,101 --> 00:50:56,381 Ale kochałem ją. 694 00:50:57,741 --> 00:50:59,541 Bardzo. 695 00:50:59,621 --> 00:51:00,941 Musisz uwierzyć. 696 00:51:02,341 --> 00:51:03,181 Wierzę. 697 00:51:11,301 --> 00:51:12,821 Ta herbata… 698 00:51:13,861 --> 00:51:16,421 To inny rodzaj, prawda? 699 00:51:18,261 --> 00:51:19,341 Tak. 700 00:51:19,421 --> 00:51:23,981 Skoro jest inna, a wczoraj była niedziela, 701 00:51:25,141 --> 00:51:27,501 pani Hudson mogła kupić ją jedynie 702 00:51:27,581 --> 00:51:29,221 na targu Lanes. 703 00:51:29,781 --> 00:51:33,061 Chętnie kupiłaby najtańszą, 704 00:51:33,141 --> 00:51:38,221 ale byłoby jej wstyd, więc kupiłaby drugą najtańszą. Czyli Ceylon. 705 00:51:41,141 --> 00:51:44,141 HERBATA DARJEELING 706 00:51:45,821 --> 00:51:47,261 Ceylon. Zgadza się. 707 00:51:57,861 --> 00:51:59,421 Wolałbyś jej nigdy nie poznać. 708 00:52:00,621 --> 00:52:03,701 Ostatnia dekada mojego życia była piekłem. 709 00:52:06,821 --> 00:52:11,021 Ale poświęciłbym jeszcze 100 lat za jedną chwilę z nią. 710 00:52:12,261 --> 00:52:15,741 Życie nie jest pozbawione bólu. 711 00:52:17,341 --> 00:52:20,941 Radość i ból są nierozłączne. 712 00:52:25,701 --> 00:52:27,421 Nie unikaj ich. 713 00:52:45,581 --> 00:52:48,621 Bea? Wszystko gra? 714 00:52:48,701 --> 00:52:50,141 Pokaż mi swoje ciało. 715 00:52:50,981 --> 00:52:52,261 - Beatrice… - Pokaż. 716 00:52:53,781 --> 00:52:54,821 Chcę zobaczyć. 717 00:52:58,981 --> 00:53:00,461 Zdejmij koszulę. 718 00:53:47,061 --> 00:53:49,261 Nie chcę, żebyś je przede mną ukrywał. 719 00:53:50,781 --> 00:53:52,261 Jest zbyt ładne. 720 00:54:05,661 --> 00:54:06,781 Żadnego ukrywania? 721 00:54:08,581 --> 00:54:09,821 Żadnego ukrywania. 722 00:55:13,501 --> 00:55:18,501 Napisy: Jakub Jadowski