1 00:00:11,094 --> 00:00:12,804 Dzieci, wychodzimy! 2 00:00:12,887 --> 00:00:15,432 Co ty tu robisz? 3 00:00:15,515 --> 00:00:17,600 - Pilnuję dzieci. - Nie dzwoniliśmy do ciebie. 4 00:00:17,684 --> 00:00:19,227 Nikt do ciebie nie dzwoni. 5 00:00:19,936 --> 00:00:22,313 Bernard będzie ich pilnował. 6 00:00:22,397 --> 00:00:24,065 Był tu. Wysłałam go do domu. 7 00:00:24,149 --> 00:00:27,068 Idźcie już. Biorę za każde pół godziny. 8 00:00:27,152 --> 00:00:29,821 Synu, przyjechałam najszybciej, jak mogłam. 9 00:00:29,904 --> 00:00:30,864 Mamo! 10 00:00:35,368 --> 00:00:38,329 Dostałam twoją wiadomość o zawale Reginy 11 00:00:38,413 --> 00:00:40,790 i kolejną, o tym, że odeszła. 12 00:00:40,874 --> 00:00:43,668 Nie martw się. Poradzimy sobie. 13 00:00:43,752 --> 00:00:45,545 Musimy zacząć od tego, 14 00:00:46,046 --> 00:00:47,881 że wywalimy tę tandetną kanapę. 15 00:00:48,631 --> 00:00:49,466 Daj spokój. 16 00:00:50,550 --> 00:00:52,677 „Ona” stoi tutaj. 17 00:00:53,595 --> 00:00:54,471 Cześć, Glodine. 18 00:00:54,554 --> 00:00:56,473 Co to za zmartwychwstanie? 19 00:01:00,935 --> 00:01:02,729 Mamo, Regina żyje. 20 00:01:02,812 --> 00:01:05,523 Musiała się pozbierać, ale wróciła. 21 00:01:05,607 --> 00:01:09,360 Miło, że przyszłaś o nią zapytać. Dobrze było cię widzieć. Pa. 22 00:01:10,236 --> 00:01:12,322 Cicho, Cree. Ona tylko żartuje. 23 00:01:12,405 --> 00:01:15,867 Wiesz, że uwielbiamy, kiedy odwiedzasz nas bez zapowiedzi. 24 00:01:17,202 --> 00:01:19,746 Dzieci! Przyszła babcia Glodine! 25 00:01:20,497 --> 00:01:21,915 Dzieci są w domu? 26 00:01:21,998 --> 00:01:25,543 Pogrzebię w kieszonce, zobaczymy, co tam mam. 27 00:01:26,669 --> 00:01:29,214 Nie dawaj im przepoconej kasy ze stanika. 28 00:01:30,548 --> 00:01:32,550 Wydzwaniałem od miesiąca. 29 00:01:33,176 --> 00:01:34,803 - Gdzie byłaś? - Skarbie. 30 00:01:34,886 --> 00:01:38,056 Byłam zakładniczką na rejsie z muzyką soul. 31 00:01:39,516 --> 00:01:43,394 Kapitan Lonnie nie zgodził się zawrócić. 32 00:01:43,978 --> 00:01:46,314 Frankie Beverly przesyła kondolencje. 33 00:01:47,982 --> 00:01:49,484 Babciu Glo! 34 00:01:49,567 --> 00:01:50,485 Cześć. 35 00:01:51,694 --> 00:01:54,739 - Cześć, babciu Glo! - Kelvin? Mieszkasz tu teraz? 36 00:01:55,824 --> 00:01:57,492 Jakie to postępowe. 37 00:01:58,034 --> 00:01:59,327 Robię postępy. 38 00:01:59,410 --> 00:02:02,789 Wychodziliśmy właśnie na kolację. Dołączysz do nas? 39 00:02:02,872 --> 00:02:04,415 Nie, jadłam już. 40 00:02:04,499 --> 00:02:06,084 Chodźmy na rolki. 41 00:02:06,167 --> 00:02:07,127 Co, proszę? 42 00:02:07,627 --> 00:02:08,795 Chodźmy na ten tor, 43 00:02:08,878 --> 00:02:11,673 gdzie dają mocne drinki i mają barierki z gąbką. 44 00:02:11,756 --> 00:02:14,384 O tym samym myślałem. Dzieci, weźcie rolki. 45 00:02:14,467 --> 00:02:15,677 Pojeździmy. 46 00:02:18,012 --> 00:02:19,347 Ja nie jadę. 47 00:02:19,848 --> 00:02:21,891 Ciebie nie zapraszałem, podpórko. 48 00:02:24,394 --> 00:02:27,981 Dobre, skarbie. Mnie przyszedł do głowy „trójnóg”. 49 00:02:29,440 --> 00:02:32,819 - Uwielbiam twoje wizyty, mamo. - Ja też, skarbie. 50 00:02:56,217 --> 00:02:57,510 Irytujecie mnie. 51 00:02:57,594 --> 00:03:00,388 Miałem pilnować dzieci, Lucretia mnie zastąpiła, 52 00:03:00,471 --> 00:03:03,975 a teraz mam jeździć na rolkach po drugiej stronie miasta. 53 00:03:04,058 --> 00:03:07,478 Sporo narzekasz jak na kogoś, kto ma rolki z monogramem. 54 00:03:09,272 --> 00:03:13,651 Idź pojeździć z babcią. Ja tu sobie postoję, głodna i odstawiona. 55 00:03:17,030 --> 00:03:18,448 Świetnie ci idzie, Maya! 56 00:03:18,531 --> 00:03:19,365 Wiem! 57 00:03:21,659 --> 00:03:22,619 Nic mi nie jest! 58 00:03:24,120 --> 00:03:26,497 Widzę cię, Kelvin. Próbuj dalej. 59 00:03:26,581 --> 00:03:27,957 Dziękuję, pani Regino. 60 00:03:29,626 --> 00:03:31,669 Cześć, kochanie. 61 00:03:34,881 --> 00:03:36,591 Kup mi pizzę, kochanie. 62 00:03:39,719 --> 00:03:41,095 Ile kawałków? 63 00:03:42,931 --> 00:03:44,182 Dwa! 64 00:03:47,018 --> 00:03:49,145 Nieważne. Coś tu rozkręciłem. 65 00:03:59,072 --> 00:03:59,906 Hej. 66 00:04:00,573 --> 00:04:02,283 Czemu nie jeździsz? 67 00:04:02,367 --> 00:04:04,410 Twój facet coś rozkręcił. 68 00:04:04,953 --> 00:04:09,832 Nie jeździłam od dziecka. Nie założę rolek, choćby mi ktoś zapłacił. 69 00:04:10,792 --> 00:04:14,671 Czasem nie wiem, czemu jesteś z moim synem. 70 00:04:14,754 --> 00:04:16,714 Często to słyszę. 71 00:04:16,798 --> 00:04:18,508 Głównie od mojej siostry. 72 00:04:18,591 --> 00:04:24,514 Nie pozwól, żeby ktoś, kto nikogo nie ma, mówił ci, z kim masz być. 73 00:04:26,516 --> 00:04:28,559 Na to się nie pogniewam. 74 00:04:32,105 --> 00:04:33,940 Mamo, zostawiłem ci miejsce! 75 00:04:35,275 --> 00:04:36,734 Jeździj sobie, skarbie. 76 00:04:36,818 --> 00:04:39,195 To twoja impreza. 77 00:04:48,496 --> 00:04:51,874 Miałam jeść pierwszorzędne żeberka, ale szczerze mówiąc? 78 00:04:51,958 --> 00:04:53,584 To żarcie jest wystrzałowe. 79 00:04:54,252 --> 00:04:56,254 Wiesz, co jeszcze będzie strzelać? 80 00:04:56,754 --> 00:04:58,715 Twój tyłek w toalecie. 81 00:05:00,008 --> 00:05:00,925 Nieważne. 82 00:05:01,009 --> 00:05:03,386 Za taki smak mogę zaryzykować. 83 00:05:04,095 --> 00:05:06,347 Skoro wciąż nie jest ci niedobrze… 84 00:05:10,560 --> 00:05:13,146 Moje dwie ulubione panie miło spędzają czas. 85 00:05:13,646 --> 00:05:14,522 Fantastycznie. 86 00:05:16,399 --> 00:05:19,068 Dla kogo niebieskie, dla kogo czerwone? 87 00:05:19,152 --> 00:05:22,113 Zmieszam je, żeby mieć fioletowe. 88 00:05:23,156 --> 00:05:24,824 - Wezmę niebieskie. - Proszę. 89 00:05:25,533 --> 00:05:29,704 Ja spasuję. Lubię wiedzieć, skąd się wzięło to, co piję. 90 00:05:31,039 --> 00:05:32,206 Czyste brązowe. 91 00:05:32,290 --> 00:05:33,416 Nigdy nie zawodzi. 92 00:05:35,293 --> 00:05:38,212 Ale smacznego picia fentanylu. 93 00:05:41,799 --> 00:05:43,092 Brakowało mi cię. 94 00:05:43,801 --> 00:05:45,511 Ale co tu naprawdę robisz? 95 00:05:46,429 --> 00:05:49,182 Potrzebuję powodu, żeby odwiedzić rodzinę? 96 00:05:49,265 --> 00:05:50,099 Mamo. 97 00:05:50,850 --> 00:05:52,852 Zawsze masz jakiś cel. 98 00:05:53,353 --> 00:05:54,437 Dobra. 99 00:05:54,520 --> 00:05:57,273 Rozumiem, czemu jesteś trochę podejrzliwy. 100 00:05:57,357 --> 00:06:00,818 Trochę? Co chwila dołączasz do różnych pozwów zbiorowych. 101 00:06:00,902 --> 00:06:04,072 Wiemy, że nigdy nie mieszkałaś w pobliżu Camp Lejeune. 102 00:06:05,239 --> 00:06:07,867 Miałam tam skrytkę pocztową. 103 00:06:07,950 --> 00:06:10,912 Na moje imię. 104 00:06:12,121 --> 00:06:16,793 Nie musisz wyliczać moich wyroków. Od tego mam kuratora. 105 00:06:17,668 --> 00:06:20,880 Prawda jest taka, że robię się za stara na przekręty. 106 00:06:21,381 --> 00:06:24,300 Nie mogę siedzieć w więzieniu z zapaleniem stopy. 107 00:06:26,135 --> 00:06:29,639 Przyznaj się. Co robisz i komu? 108 00:06:30,890 --> 00:06:31,724 W porządku. 109 00:06:31,808 --> 00:06:32,809 Przejrzałeś mnie. 110 00:06:33,476 --> 00:06:35,103 Znasz swoją mamę. 111 00:06:35,686 --> 00:06:37,021 Jesteśmy zbyt podobni. 112 00:06:37,647 --> 00:06:39,607 Niedaleko pada jabłko od jabłoni. 113 00:06:39,690 --> 00:06:41,859 Mamo, przestań się powtarzać. 114 00:06:41,943 --> 00:06:43,986 Gadaj. O co chodzi? 115 00:06:44,070 --> 00:06:47,740 Mówię ci, że przekręty to już przeszłość. 116 00:06:47,824 --> 00:06:49,200 Dobrze. Oby tak było. 117 00:06:49,283 --> 00:06:50,701 Udowodnię to wam. 118 00:06:50,785 --> 00:06:54,038 Pamiętacie te malutkie diamentowe kolczyki Reginy, 119 00:06:54,122 --> 00:06:56,332 które zgubiła parę lat temu? 120 00:06:56,916 --> 00:06:58,668 - Tak. - Skąd o tym wiesz? 121 00:06:58,751 --> 00:06:59,794 Ukradłam je. 122 00:07:01,587 --> 00:07:04,340 Ale ponieważ skończyłam z tym życiem, 123 00:07:04,841 --> 00:07:07,552 a ty ich nie poznałaś, 124 00:07:09,053 --> 00:07:10,388 oddaję je z powrotem. 125 00:07:12,014 --> 00:07:13,099 O Boże. 126 00:07:16,269 --> 00:07:18,729 I jak, Gary? Wygląda jak na zdjęciach? 127 00:07:18,813 --> 00:07:22,775 Nawet lepiej. Nie sądziłem, że znajdę coś takiego podczas turnieju. 128 00:07:22,859 --> 00:07:24,569 Miło mi cię gościć. 129 00:07:24,652 --> 00:07:27,738 Żeby nie było, alkohol nie jest dla ciebie, 130 00:07:27,822 --> 00:07:29,365 jedzenie zostaje w kuchni, 131 00:07:29,449 --> 00:07:32,660 nie zużywaj za dużo prądu, nie dotykaj termostatu, 132 00:07:32,743 --> 00:07:36,122 a jeśli deska klozetowa będzie mokra, będzie problem. 133 00:07:37,915 --> 00:07:40,793 A poza tym mój dom jest twoim domem. 134 00:07:45,131 --> 00:07:48,718 Zwykle gospodarza nie ma w domu, gdy go wynajmuję. 135 00:07:50,094 --> 00:07:52,597 Rany. Chcesz robić coś dziwnego? 136 00:07:53,181 --> 00:07:55,975 Rób co chcesz, 137 00:07:56,058 --> 00:07:58,644 byle w swojej sypialni. 138 00:08:00,605 --> 00:08:03,608 Wszystkie pokoje są moje. Wynająłem całe mieszkanie. 139 00:08:04,317 --> 00:08:06,944 Widzisz? W opisie wymieniłaś wszystko. 140 00:08:08,821 --> 00:08:09,947 Ja to kliknęłam? 141 00:08:10,740 --> 00:08:12,283 Blokowałam ciasteczka. 142 00:08:13,701 --> 00:08:15,703 To jasne, że się pomyliłam. 143 00:08:15,786 --> 00:08:18,331 Nie mogę ci oddać całego mieszkania. 144 00:08:18,414 --> 00:08:19,999 Nie mam dokąd pójść. 145 00:08:20,500 --> 00:08:22,335 No to ci nie zapłacę. 146 00:08:24,629 --> 00:08:28,007 Słuchaj. Jestem wyluzowana. 147 00:08:28,090 --> 00:08:29,550 Dobrze się nam układa. 148 00:08:36,015 --> 00:08:36,891 Dobra. 149 00:08:37,475 --> 00:08:38,559 Znajdę coś. 150 00:08:38,643 --> 00:08:43,105 Daj mi się spakować i zamknąć szafkę z amunicją. 151 00:08:46,234 --> 00:08:47,735 I rozgość się. 152 00:08:50,613 --> 00:08:52,573 WARSZTAT BENNIEGO 153 00:08:52,657 --> 00:08:54,867 Ty jesteś Bennie Upshaw? 154 00:08:56,035 --> 00:08:56,869 Co jest? 155 00:08:56,953 --> 00:08:58,829 Stary, nie jestem twoim tatą. 156 00:08:58,913 --> 00:09:00,581 Nie szukam taty. 157 00:09:00,665 --> 00:09:02,500 Jestem Bennie Upshaw. Co tam? 158 00:09:02,583 --> 00:09:04,877 Przyszedłem po 5000 $, które wisi twoja mama. 159 00:09:04,961 --> 00:09:08,256 Nie mam tyle przy sobie. Zostań, gdzie jesteś. 160 00:09:08,339 --> 00:09:11,842 - O co chodzi? Gościu. - Lepiej skołuj tę kasę. Cwaniaku. 161 00:09:12,468 --> 00:09:15,137 A więc to tak? Duck! 162 00:09:15,930 --> 00:09:17,598 No tak, uczy się na księdza. 163 00:09:18,224 --> 00:09:20,726 Wiecie, przydaliby mi się tu silni goście. 164 00:09:20,810 --> 00:09:23,479 - Szukacie pracy? - Mamy napięty harmonogram. 165 00:09:23,563 --> 00:09:26,232 Dzisiaj jeszcze trzy albo cztery wymuszenia. 166 00:09:26,315 --> 00:09:28,109 Musimy już zaczynać. 167 00:09:28,609 --> 00:09:30,778 Stary, co jest? 168 00:09:30,861 --> 00:09:31,904 Hej! 169 00:09:32,822 --> 00:09:36,492 To akurat nic, i tak miałem go wymienić. 170 00:09:37,243 --> 00:09:39,287 A kolana? 171 00:09:39,370 --> 00:09:40,788 Też chcesz je wymienić? 172 00:09:40,871 --> 00:09:44,250 Mój błąd. Możecie sklepać auto, jeśli chcecie. 173 00:09:44,333 --> 00:09:46,460 Co robisz? Zostaw mnie. 174 00:09:46,544 --> 00:09:47,878 A teraz masz kasę? 175 00:09:47,962 --> 00:09:49,922 A jak myślisz? Przyszła tu sama? 176 00:09:50,006 --> 00:09:52,592 - Daj spokój. - Zostaw mojego synka. 177 00:09:54,343 --> 00:09:56,262 Bo wyciągnę pistolet. 178 00:09:56,345 --> 00:09:58,556 Mama zawsze ma spluwę. I co teraz? 179 00:09:58,639 --> 00:10:01,642 Spokojnie. Mam dla nich kasę. 180 00:10:02,893 --> 00:10:04,478 No, część kasy. 181 00:10:05,062 --> 00:10:08,399 Sięgnij pod drugiego cycka, oni chcą całą kasę. 182 00:10:08,983 --> 00:10:11,569 Resztę oddam za kilka dni. 183 00:10:11,652 --> 00:10:12,570 Jutro. 184 00:10:13,279 --> 00:10:16,282 Albo rozwalimy tu zdecydowanie więcej. 185 00:10:19,368 --> 00:10:20,620 Przecież mówiłem. 186 00:10:21,746 --> 00:10:24,332 Macie szczęście, że nie biję się przy mamie! 187 00:10:26,834 --> 00:10:28,085 Wszystko w porządku? 188 00:10:28,586 --> 00:10:31,505 Mówiłaś, że zerwałaś z przekrętami. 189 00:10:31,589 --> 00:10:32,840 Zerwałam. 190 00:10:33,424 --> 00:10:35,676 Widziałeś, jacy ci goście byli wielcy. 191 00:10:36,177 --> 00:10:38,012 Właśnie dlatego z tym zerwałam. 192 00:10:39,555 --> 00:10:41,641 Ale oni wciąż chcą kasę. 193 00:10:41,724 --> 00:10:43,601 Czemu mi nie powiedziałaś? 194 00:10:43,684 --> 00:10:48,272 Myślałam, że załatwię to, zanim cię znajdą. 195 00:10:48,356 --> 00:10:52,276 Czemu w ogóle mnie szukają? Skąd o mnie wiedzą? 196 00:10:54,362 --> 00:10:55,863 Bo jestem z ciebie dumna. 197 00:10:57,990 --> 00:11:01,827 Mama nie może się pochwalić odnoszącym sukcesy synem? 198 00:11:01,911 --> 00:11:04,080 Chwal się mną, nie moim adresem. 199 00:11:05,247 --> 00:11:07,166 To dziwne, że zaczęli tutaj. 200 00:11:07,667 --> 00:11:10,795 Wspominałam, że masz dom. 201 00:11:13,381 --> 00:11:14,715 Mamo! 202 00:11:16,884 --> 00:11:20,638 A co miałam powiedzieć? „Mój syn jest przegrywem”? 203 00:11:24,475 --> 00:11:27,311 Nie chciałem popsuć naszej rocznicowej kolacji, 204 00:11:27,395 --> 00:11:30,398 ale obchodzimy który raz, gdy się zeszliśmy? 205 00:11:30,481 --> 00:11:32,149 Ten, po którym się nie rozstaliśmy. 206 00:11:32,733 --> 00:11:33,609 To urocze. 207 00:11:33,693 --> 00:11:36,153 To nie koniec. Mam niespodziankę. 208 00:11:41,492 --> 00:11:43,160 Cześć, siostrzeńcu i Hectorze. 209 00:11:44,120 --> 00:11:47,373 To jest ta niespodzianka? Bo myślałem o czym innym. 210 00:11:47,456 --> 00:11:50,543 Nie, niespodzianką był szampan, który właśnie żłopie. 211 00:11:51,585 --> 00:11:54,171 To wino musujące. Nie przesadzaj. 212 00:11:55,715 --> 00:11:57,633 Co to ma znaczyć i czemu? 213 00:11:58,217 --> 00:11:59,051 No… 214 00:11:59,552 --> 00:12:02,012 Hectorze, czy mógłbyś nas zostawić? 215 00:12:02,096 --> 00:12:02,930 Tak. 216 00:12:08,394 --> 00:12:11,689 Więcej nie mogę. Przecież tu prysznic jest w kuchni. 217 00:12:14,525 --> 00:12:16,527 Wynajęłam moje mieszkanie. 218 00:12:16,610 --> 00:12:18,237 Umowa najmu tego zabrania. 219 00:12:18,738 --> 00:12:22,324 Jako właścicielka budynku mówię, że mogę to zrobić, 220 00:12:22,408 --> 00:12:24,910 więc muszę tu zostać na kilka dni. 221 00:12:24,994 --> 00:12:26,704 Idź do mamy i Benniego. 222 00:12:28,164 --> 00:12:29,582 I co im powiem? 223 00:12:29,665 --> 00:12:31,208 Nie wiedzą o moich… 224 00:12:32,543 --> 00:12:34,128 okolicznościach. 225 00:12:34,211 --> 00:12:35,504 Że jesteś spłukana? 226 00:12:35,588 --> 00:12:36,922 Bernard mi powiedział. 227 00:12:39,216 --> 00:12:42,928 Właśnie świętujemy z Hectorem. Nie możesz tu zostać. 228 00:12:43,012 --> 00:12:47,183 Powinniście świętować to, że nie płacisz mi czynszu. 229 00:12:49,185 --> 00:12:52,104 Nie jestem potworem. 230 00:12:52,188 --> 00:12:56,859 Pójdę do sypialni, a wy sobie tutaj świętujcie. 231 00:13:07,411 --> 00:13:09,121 Czy ktoś może mi dolać? 232 00:13:14,794 --> 00:13:17,296 Cześć. Co się stało? 233 00:13:17,379 --> 00:13:19,715 Jacyś goście robili problemy mamie. 234 00:13:19,799 --> 00:13:21,133 Nic ci nie jest? 235 00:13:21,217 --> 00:13:22,676 Nic. 236 00:13:24,094 --> 00:13:26,222 Mamy 5000 $, które możemy dać mamie? 237 00:13:26,806 --> 00:13:29,767 Tak, w lodówce, obok „Co ci odwaliło?”. 238 00:13:30,684 --> 00:13:33,062 Czy ona zerwała z przekrętami, czy nie? 239 00:13:33,145 --> 00:13:35,272 „Ona” tu siedzi. 240 00:13:35,773 --> 00:13:37,024 I zerwałam. 241 00:13:37,107 --> 00:13:39,568 Zostało parę niedokończonych spraw, 242 00:13:40,152 --> 00:13:41,320 ale to mój problem. 243 00:13:41,403 --> 00:13:42,446 Masz rację. 244 00:13:42,530 --> 00:13:44,657 Przyszli do mnie. Też mam problem. 245 00:13:44,740 --> 00:13:46,325 Ale nie możesz mi pomóc. 246 00:13:46,909 --> 00:13:50,746 Masz za dużo dzieci, żeby mieć takie zaskórniaki. 247 00:13:51,247 --> 00:13:55,543 Chyba że masz tu coś cennego, o czym nie wiem. 248 00:14:04,134 --> 00:14:09,473 Oby to była dramatyczna pauza, bo już strasznie długo czekam na to „nie”. 249 00:14:11,684 --> 00:14:13,143 Mam taki drobiazg. 250 00:14:13,227 --> 00:14:15,938 Chyba nie myślisz o kartach z baseballistami. 251 00:14:16,021 --> 00:14:17,273 Mamo… 252 00:14:17,356 --> 00:14:18,566 Chwileczkę. 253 00:14:18,649 --> 00:14:23,946 Masz karty z baseballistami warte 5000 $? 254 00:14:24,029 --> 00:14:27,741 Bóg wie, że nie chciałam was w żaden sposób skłócić. 255 00:14:29,159 --> 00:14:32,288 Skarbie, twoja mama ma łeb na karku. 256 00:14:32,788 --> 00:14:33,914 Dam sobie radę. 257 00:14:34,665 --> 00:14:36,500 Pamiętasz, jak przyłapano mnie, 258 00:14:36,584 --> 00:14:40,129 gdy sprzedawałam bilety na koncert Jodeci, którego nie było? 259 00:14:41,755 --> 00:14:43,465 Pamiętam. 260 00:14:43,549 --> 00:14:45,259 Tamten tłum mnie nie dogonił. 261 00:14:45,968 --> 00:14:47,303 Tych też przegonię. 262 00:14:49,305 --> 00:14:51,891 Z takim płaskostopiem nikogo nie przegoni. 263 00:14:55,311 --> 00:14:57,813 Co to ma być, Bennie? 264 00:14:59,148 --> 00:15:03,986 Tyle przeszliśmy. Tyle razy potrzebowaliśmy pieniędzy. 265 00:15:05,070 --> 00:15:07,781 Błagałam Lucretię. Błagałam firmę energetyczną. 266 00:15:07,865 --> 00:15:10,117 Błagałam Lucretię, żeby opłaciła nam prąd. 267 00:15:10,200 --> 00:15:11,911 I mój egzamin wstępny. 268 00:15:11,994 --> 00:15:14,705 Za każdym razem mogłeś coś zrobić. 269 00:15:14,788 --> 00:15:15,706 A ty? 270 00:15:16,206 --> 00:15:18,709 Nigdy nie sprzedałaś tego naszyjnika, 271 00:15:18,792 --> 00:15:21,670 który chowasz w torebce po whiskey w sypialni. 272 00:15:22,171 --> 00:15:25,799 Chyba nie mówisz o medalionie mojej mamy? 273 00:15:25,883 --> 00:15:30,512 Trafi do tego dziecka, które poda mi na starość szklankę wody. 274 00:15:33,432 --> 00:15:37,728 Te karty wiele dla mnie znaczą. Nigdy nie myślałem, żeby je sprzedać. 275 00:15:37,811 --> 00:15:40,940 Czemu nie? Nawet nie lubisz baseballu! 276 00:15:43,025 --> 00:15:45,069 - Tata mi je dał. - Błagam. 277 00:15:45,152 --> 00:15:47,780 Mówisz tak, bo ja mówiłam o medalionie mamy. 278 00:15:47,863 --> 00:15:49,365 Mówię poważnie. 279 00:15:49,448 --> 00:15:51,992 Zawsze, gdy miał trochę więcej kasy, 280 00:15:52,076 --> 00:15:54,578 kupował mi te karty. 281 00:15:55,287 --> 00:15:57,873 Spędzaliśmy przy nich długie godziny. 282 00:15:57,957 --> 00:16:00,584 Siedział, żuł tytoń… 283 00:16:01,627 --> 00:16:02,461 pluł… 284 00:16:03,045 --> 00:16:05,673 A ja żułem gumę do żucia. Dmuchałem balony. 285 00:16:06,423 --> 00:16:07,299 Plułem. 286 00:16:09,718 --> 00:16:11,136 Uwielbiałem to. 287 00:16:13,138 --> 00:16:14,974 Tak mi przykro, kochanie. 288 00:16:15,557 --> 00:16:17,059 Nie miałam pojęcia. 289 00:16:22,022 --> 00:16:25,609 Nie chcę sprzedawać tych kart, ale muszę to zrobić dla mamy. 290 00:16:26,360 --> 00:16:27,736 Rozumiem. 291 00:16:28,737 --> 00:16:29,947 Sprzedaj karty. 292 00:16:31,031 --> 00:16:34,118 W ten sposób będziesz mógł spłacić jej dług. 293 00:16:36,787 --> 00:16:38,706 - A resztę oddaj mnie. - Co? 294 00:16:41,250 --> 00:16:43,377 Mówiłam, też wspominam wiele rzeczy. 295 00:16:45,295 --> 00:16:46,380 Na przykład to, 296 00:16:46,463 --> 00:16:50,467 jak czekałam na koncert Jodeci, którego nie było! 297 00:16:50,968 --> 00:16:53,554 Oddałam ci te tycie kolczyki. 298 00:16:55,180 --> 00:16:57,141 Wszystkiego nie cofnę. 299 00:17:02,688 --> 00:17:05,649 Małe, ale przytulne. 300 00:17:11,363 --> 00:17:12,364 Bernard! 301 00:17:12,448 --> 00:17:13,866 Zdradzasz Hectora? 302 00:17:15,576 --> 00:17:17,578 Naprawdę nie masz jednego typu. 303 00:17:18,162 --> 00:17:20,122 Ciociu, to jest Roger. 304 00:17:20,205 --> 00:17:23,500 Kochanków nie przedstawia się rodzinie! 305 00:17:23,584 --> 00:17:24,501 To nie romans. 306 00:17:24,585 --> 00:17:27,379 Wynająłem mu mieszkanie przez Airbnb. 307 00:17:27,463 --> 00:17:31,133 Tyle na tym zarabiasz, że tylko idiota by tego nie zrobił. 308 00:17:31,216 --> 00:17:34,511 Słyszałam, że właścicielka na to nie pozwala. 309 00:17:34,595 --> 00:17:38,265 A ja słyszałem rzeczy, które właścicielka chciałaby zataić. 310 00:17:38,348 --> 00:17:39,683 To cios poniżej pasa. 311 00:17:40,851 --> 00:17:45,439 - Widać, kto jest twoim tatą. - Będę u Hectora. Albo u rodziców. 312 00:17:45,522 --> 00:17:49,443 Albo gdzie indziej. Mam wiele opcji, bo nie kłamię ludziom. 313 00:17:49,526 --> 00:17:51,445 Hasło do wi-fi jest na stole. 314 00:17:51,528 --> 00:17:53,530 Przepraszam, wezmę sobie precelki. 315 00:17:54,531 --> 00:17:57,117 Co? A gdzie ja mam się podziać? 316 00:17:57,201 --> 00:17:59,620 Omów to ze swoimi tajemnicami. Cześć. 317 00:18:03,540 --> 00:18:06,043 Stary, chcesz współlokatorkę? 318 00:18:06,752 --> 00:18:08,253 Mowy nie ma. 319 00:18:12,049 --> 00:18:13,550 To twoje stopy? 320 00:18:24,311 --> 00:18:25,145 Cześć. 321 00:18:25,646 --> 00:18:27,523 Muszę się spieszyć. 322 00:18:27,606 --> 00:18:29,942 Bennie w tej chwili sprzedaje karty. 323 00:18:30,859 --> 00:18:33,737 Mówiłam ci, mój syn zrobi dla mnie wszystko. 324 00:18:35,239 --> 00:18:39,284 Tak. Jak będę miała pieniądze, możemy zarezerwować bilety. 325 00:18:40,202 --> 00:18:41,912 Cabo czeka. 326 00:18:43,413 --> 00:18:44,373 Ciao, skarbie. 327 00:18:47,668 --> 00:18:49,336 Nienawidzę pracować. 328 00:18:52,089 --> 00:18:53,882 I jak ci idzie? 329 00:18:54,716 --> 00:18:57,678 Skończymy, jak ten gość się zdecyduje. 330 00:18:57,761 --> 00:18:59,429 Chcę kupić wiele z nich. 331 00:18:59,513 --> 00:19:01,348 To w czym problem? Do brzegu. 332 00:19:01,431 --> 00:19:03,892 - Niektóre są wyblakłe. - Nie. 333 00:19:03,976 --> 00:19:07,479 Reggie Jackson nie jest wyblakły, on ma jasną karnację. 334 00:19:10,816 --> 00:19:12,734 Dobra. Trzy tysiące za wszystko. 335 00:19:12,818 --> 00:19:15,362 Trzy tysiące? Słońce ci przygrzało! 336 00:19:17,656 --> 00:19:20,117 Ta jedna karta kosztuje pięć stów. 337 00:19:20,200 --> 00:19:23,537 Ludzie zawsze próbują cię wykorzystać. 338 00:19:25,038 --> 00:19:26,373 No to pięć kafli. 339 00:19:27,332 --> 00:19:28,542 Brzmi dobrze. 340 00:19:28,625 --> 00:19:33,046 Jak zapłacisz? Przez Cash App? Venmo? Apple Pay? Zelle? 341 00:19:34,256 --> 00:19:36,216 Oni biorą najmniejszy procent. 342 00:19:37,050 --> 00:19:38,260 Gotówka mi pasuje. 343 00:19:38,802 --> 00:19:40,804 Muszę zrobić przelewy. 344 00:19:45,893 --> 00:19:47,519 Dziękuję, synu. 345 00:19:48,020 --> 00:19:52,191 Udawałam pewną siebie. Nie wiem, co bym zrobiła. 346 00:19:52,274 --> 00:19:54,776 Wiesz, że zrobiłbym dla ciebie wszystko. 347 00:19:54,860 --> 00:19:55,736 Tak. 348 00:19:56,486 --> 00:19:57,696 Tak przeczuwałam. 349 00:19:58,780 --> 00:20:00,199 Kurde, inni ludzie. 350 00:20:03,911 --> 00:20:05,954 Co tu robicie w niedzielę? 351 00:20:07,039 --> 00:20:09,082 Sprzedaję karty z baseballistami. 352 00:20:09,166 --> 00:20:12,002 Karty z baseballistami? Co to za bzdury? 353 00:20:14,755 --> 00:20:17,466 Oby to nie była przykrywka dla handlu ludźmi. 354 00:20:18,467 --> 00:20:20,594 Zawołaj, jeśli potrzebujesz pomocy! 355 00:20:24,014 --> 00:20:26,600 Czemu trzymasz mokre klapki? 356 00:20:27,226 --> 00:20:29,561 I przybornik z rzeczami kąpielowymi? 357 00:20:30,062 --> 00:20:32,147 Kąpiesz się tutaj? 358 00:20:32,856 --> 00:20:33,815 Nie! 359 00:20:36,443 --> 00:20:38,445 Skoro koniecznie chcecie wiedzieć, 360 00:20:39,738 --> 00:20:42,115 czasami przychodzę tu po kościele, 361 00:20:42,199 --> 00:20:44,910 żeby posprzątać na więzienną modłę. 362 00:20:46,286 --> 00:20:48,455 Niby czemu mam szczoteczkę do zębów? 363 00:20:49,331 --> 00:20:52,167 Żeby dokładnie czyścić kopyta. 364 00:21:02,594 --> 00:21:03,887 Mój syn miał rację. 365 00:21:04,388 --> 00:21:06,056 Fioletowe jest świetne. 366 00:21:07,140 --> 00:21:11,395 Murph, Marquis, dobra robota. 367 00:21:11,478 --> 00:21:16,066 Kiedy zobaczyłam, jak wyrzucacie śmieci, wiedziałam, że macie krzepę. 368 00:21:16,775 --> 00:21:19,486 Serio, stary, nawet ja się ciebie bałem. 369 00:21:19,569 --> 00:21:20,570 Dzięki. 370 00:21:22,197 --> 00:21:24,741 Nic o mnie nie powiesz? 371 00:21:26,368 --> 00:21:27,327 Oberwałem. 372 00:21:28,996 --> 00:21:30,872 Dobra. To moja wina. Proszę. 373 00:21:31,707 --> 00:21:33,792 Masz za to dodatkowe dwie dychy. 374 00:21:34,876 --> 00:21:35,752 Mamo. 375 00:21:36,586 --> 00:21:37,713 O kurde. 376 00:21:38,547 --> 00:21:40,507 Bennie. Co tutaj robisz? 377 00:21:41,008 --> 00:21:42,092 Śledziłem cię. 378 00:21:42,175 --> 00:21:45,137 Nie chciałem, żebyś była to sama. Jesteś moją mamą. 379 00:21:45,220 --> 00:21:46,555 Spóźniłeś się. 380 00:21:47,639 --> 00:21:48,807 Przeprosili. 381 00:21:49,766 --> 00:21:52,227 A teraz tak sobie gadamy. 382 00:21:52,311 --> 00:21:55,522 Oni mną poniewierali. Nie zapominam takich rzeczy. 383 00:21:55,605 --> 00:21:57,566 Teraz popsuję im humor. Policja! 384 00:21:57,649 --> 00:21:58,859 - Policja? - Policja? 385 00:21:59,860 --> 00:22:01,320 - To sprawcy? - Tak. 386 00:22:01,820 --> 00:22:03,780 Ci dwaj. A to moja mama. 387 00:22:03,864 --> 00:22:06,825 Dobrze. Macie prawo zachować milczenie. 388 00:22:06,908 --> 00:22:08,535 Zaraz! 389 00:22:08,618 --> 00:22:09,870 Ona nam zapłaciła. 390 00:22:09,953 --> 00:22:11,913 Pracujemy tutaj. Wyrzucam śmieci. 391 00:22:11,997 --> 00:22:13,332 A ja naprawiam rolki. 392 00:22:13,415 --> 00:22:16,460 Co? To prawda, mamo? Zapłaciłaś im? 393 00:22:17,127 --> 00:22:18,962 Nic podobnego. 394 00:22:19,588 --> 00:22:22,466 Glodine Upshaw nie zrobiłaby czegoś takiego. 395 00:22:23,300 --> 00:22:24,384 Glodine Upshaw? 396 00:22:24,968 --> 00:22:27,346 Szukamy cię od lat. 397 00:22:27,429 --> 00:22:28,347 Co? 398 00:22:28,972 --> 00:22:33,101 Powiedziałam Glodine Upshaw? Chciałam powiedzieć Glodine Littlefeather. 399 00:22:37,647 --> 00:22:39,066 Bennie, pomóż mi. 400 00:22:39,149 --> 00:22:40,150 Nie mogę, mamo. 401 00:22:41,068 --> 00:22:43,653 Twoje przekręty w końcu się zemściły. 402 00:22:43,737 --> 00:22:45,781 Teraz gliny się tym zajmą. 403 00:22:46,990 --> 00:22:49,743 Bennie, jak bardzo mam ją przycisnąć? 404 00:22:49,826 --> 00:22:52,079 Chcesz, żebym skuła twoją mamę? 405 00:22:52,788 --> 00:22:55,332 Żebyś wiedziała. Próbowała mnie oszukać. 406 00:22:55,415 --> 00:22:56,833 Wiedziałeś? 407 00:22:57,334 --> 00:23:00,921 Żebyś wiedziała. Pójdziesz za to siedzieć, mamo. 408 00:23:02,047 --> 00:23:03,131 Pierdol się, synu. 409 00:23:12,391 --> 00:23:14,851 Nie wiem, co mył w tej wannie, 410 00:23:14,935 --> 00:23:16,895 ale potrzebujesz profesjonalisty. 411 00:23:18,021 --> 00:23:21,483 I dlatego właścicielka nie pozwala podnajmować lokali. 412 00:23:22,567 --> 00:23:23,860 Zabiję cię, Bernard. 413 00:23:28,865 --> 00:23:30,826 Co z tobą jest nie tak, Glodine? 414 00:23:32,119 --> 00:23:35,205 Gdybym poprosiła o pieniądze na wyjazd do Cabo, 415 00:23:35,288 --> 00:23:36,998 dalibyście mi je? 416 00:23:37,082 --> 00:23:39,960 Ja tam nie byłam. Czemu miałabym wysyłać ciebie? 417 00:23:41,545 --> 00:23:44,589 Pójdę na górę. Sprawdzę, czy mam całą biżuterię. 418 00:23:44,673 --> 00:23:46,508 Zanim zaczniesz oskarżać ludzi, 419 00:23:47,843 --> 00:23:50,554 masz swój naszyjnik z jakąś maszkarą. 420 00:23:53,765 --> 00:23:55,809 To medalion mojej mamy! 421 00:23:56,726 --> 00:23:58,103 Mam cię dość. 422 00:24:02,732 --> 00:24:05,986 Mamo, robiłaś w życiu popaprane rzeczy. 423 00:24:07,195 --> 00:24:08,029 Masz rację. 424 00:24:09,072 --> 00:24:09,948 Robiłam. 425 00:24:11,199 --> 00:24:13,285 Ale jaki miałam wybór? 426 00:24:13,368 --> 00:24:16,705 Gdy dorastałeś, było nam ciężko. 427 00:24:16,788 --> 00:24:17,998 Nie było łatwo. 428 00:24:18,957 --> 00:24:22,043 Poradziliśmy sobie, bo robiłam, co musiałam. 429 00:24:22,127 --> 00:24:24,671 Nie będę za to przepraszać. 430 00:24:24,754 --> 00:24:27,007 Daj spokój. Wiesz, że to doceniam. 431 00:24:28,216 --> 00:24:29,134 Nie ma za co. 432 00:24:30,135 --> 00:24:31,720 Zaraz. Dokąd idziesz? 433 00:24:31,803 --> 00:24:33,346 To nie był koniec? 434 00:24:34,556 --> 00:24:35,640 Nie, mamo. 435 00:24:36,349 --> 00:24:39,186 Oszukałaś mnie. Sprzedałem swoje karty. 436 00:24:39,269 --> 00:24:40,937 Nie mogę się z tym pogodzić. 437 00:24:41,021 --> 00:24:44,524 Ja nie mogę się pogodzić z tym, jak szybko mnie przejrzałeś. 438 00:24:45,025 --> 00:24:46,401 To był dobry plan. 439 00:24:47,486 --> 00:24:50,322 Lucretia jest wścibska. Ma kamery w warsztacie. 440 00:24:50,405 --> 00:24:52,574 Pokazała mi, jak dzwoniłaś. 441 00:24:52,657 --> 00:24:55,202 I jaki radosny taniec odstawiłaś, 442 00:24:55,285 --> 00:24:56,411 zanim wyszedłem. 443 00:24:56,995 --> 00:24:58,205 Robiłaś o tak… 444 00:25:00,165 --> 00:25:01,082 Naprawdę? 445 00:25:01,958 --> 00:25:06,254 Powiem ci coś o tej bezdomnej, spłukanej suce. 446 00:25:07,172 --> 00:25:08,965 Nie ma ani centa. 447 00:25:10,342 --> 00:25:11,384 Mamo, kłamiesz. 448 00:25:17,015 --> 00:25:17,933 Co to? 449 00:25:19,893 --> 00:25:21,478 Jej karta debetowa. 450 00:25:23,313 --> 00:25:25,315 Okradłaś Lucretię? 451 00:25:25,398 --> 00:25:28,318 Próbowałem, ale jej konto było puste. 452 00:25:30,904 --> 00:25:31,905 To też. 453 00:25:35,700 --> 00:25:37,369 Chcesz powiedzieć, 454 00:25:38,620 --> 00:25:40,789 że ja mam pięć kafli na koncie, 455 00:25:40,872 --> 00:25:42,958 a Lucretia jest spłukana? 456 00:25:43,542 --> 00:25:44,543 I to jak. 457 00:25:45,877 --> 00:25:47,796 Mamo, kocham cię. Chodź tu! 458 00:26:20,328 --> 00:26:25,584 Napisy: Krzysiek Ceran