1 00:00:08,508 --> 00:00:10,427 WARSZTAT BENNIEGO 2 00:00:10,510 --> 00:00:12,554 Nie mówię o kwestiach moralnych. 3 00:00:12,637 --> 00:00:14,848 Nie jestem pewien, czy to się opłaca. 4 00:00:14,931 --> 00:00:16,891 Mówisz o łamaniu praw człowieka. 5 00:00:16,975 --> 00:00:19,728 - Nie o tym mówię. - To wszystko jest nieważne! 6 00:00:20,395 --> 00:00:21,771 Lucretia jest spłukana! 7 00:00:22,897 --> 00:00:24,024 Nie ma pieniędzy. 8 00:00:24,858 --> 00:00:25,942 Tak się cieszę. 9 00:00:26,776 --> 00:00:27,861 Nie mogę oddychać. 10 00:00:28,528 --> 00:00:30,488 Czy szczęście prowadzi do astmy? 11 00:00:32,032 --> 00:00:33,575 Boże, biedna Lucretia. 12 00:00:33,658 --> 00:00:37,037 - Mam 40 dolarów, które mogę jej dać. - Nie masz. 13 00:00:37,871 --> 00:00:39,664 Nie pomożemy jej. 14 00:00:40,290 --> 00:00:41,916 Będziemy kopać leżącą. 15 00:00:42,000 --> 00:00:44,544 Zaraz. Cieszy cię to, że jest spłukana? 16 00:00:44,627 --> 00:00:45,712 I to jak! 17 00:00:46,588 --> 00:00:48,923 Tyle lat się wywyższała. 18 00:00:49,007 --> 00:00:50,675 Patrzyła na mnie z góry. 19 00:00:51,342 --> 00:00:53,011 Teraz moja kolej. 20 00:00:53,094 --> 00:00:54,429 Należy mi się. 21 00:00:54,512 --> 00:00:57,223 No nie wiem. Reginie się to nie spodoba. 22 00:00:57,307 --> 00:00:58,975 Nie dowie się. 23 00:00:59,059 --> 00:01:01,603 Nie jesteś kapusiem, co, Tony? 24 00:01:02,771 --> 00:01:04,564 Nie, proszę pana. Dołóżmy jej! 25 00:01:05,190 --> 00:01:08,026 Nie nabijam się z nieszczęścia innego człowieka. 26 00:01:08,109 --> 00:01:09,652 To nie człowiek. 27 00:01:09,736 --> 00:01:10,695 To Lucretia. 28 00:01:11,488 --> 00:01:13,490 Właśnie tu idzie. Nadchodzi. 29 00:01:14,157 --> 00:01:16,367 Muszę się dobrze uśmiechnąć. 30 00:01:16,451 --> 00:01:18,078 Wyglądam jak Joker? 31 00:01:19,245 --> 00:01:20,455 Czuję się jak Joker. 32 00:01:22,707 --> 00:01:24,501 Co jest nie tak z tym miastem? 33 00:01:24,584 --> 00:01:26,920 Od kiedy wszystkie parkometry działają? 34 00:01:29,214 --> 00:01:30,423 Niesamowite. 35 00:01:30,507 --> 00:01:32,258 Potrzebujesz drobniaków? 36 00:01:32,884 --> 00:01:34,427 Mam drobniaki. 37 00:01:35,011 --> 00:01:36,554 Wydasz mi resztę ze stówy? 38 00:01:38,306 --> 00:01:41,392 Wtedy to ja dawałabym ci drobne. Liczyć nie umiesz? 39 00:01:45,063 --> 00:01:46,898 Masz rację. 40 00:01:46,981 --> 00:01:50,026 Dziś urodziny Davisa. Zrzucamy się. 41 00:01:50,110 --> 00:01:50,944 Ile mu dasz? 42 00:01:51,611 --> 00:01:52,779 Sto lat. 43 00:01:52,862 --> 00:01:54,489 Davis tu nie pracuje. 44 00:01:54,572 --> 00:01:56,116 Są urodziny Tony’ego. 45 00:01:56,616 --> 00:01:59,494 Gdzie zaparkowałaś? Przyniosę ci torebkę. 46 00:01:59,577 --> 00:02:02,080 Chyba, że magazynujesz wszystko w garbie. 47 00:02:03,164 --> 00:02:04,582 - Co to? - Co? 48 00:02:04,666 --> 00:02:05,834 Co do diabła? 49 00:02:06,501 --> 00:02:11,631 Czeka na mnie tona papierkowej roboty. Niech nikt mnie o nic nie prosi. 50 00:02:14,092 --> 00:02:16,928 Bo nie ma nic, co mogłaby dać. Tony, laweta. 51 00:02:17,011 --> 00:02:20,265 - Przestawimy ją na zakaz parkowania. - Dają za to mandat. 52 00:02:20,348 --> 00:02:21,307 Wiem. 53 00:02:21,850 --> 00:02:25,895 Albo mi pomożesz, albo wracaj do domu. 54 00:02:25,979 --> 00:02:27,063 Zrobimy to. 55 00:02:28,523 --> 00:02:29,983 No chodź. 56 00:02:40,201 --> 00:02:41,703 Pankejki! 57 00:02:41,786 --> 00:02:42,954 Nie. 58 00:02:43,037 --> 00:02:43,997 Pankejk. 59 00:02:44,497 --> 00:02:47,333 - Nikt nie robi jednego pankejka. - Ja też nie. 60 00:02:47,417 --> 00:02:50,628 Inne były tak dobre, że od razu je zjadłam. 61 00:02:51,337 --> 00:02:54,591 …„pozamykasz, zrobisz to, zrobisz tamto”. 62 00:02:55,091 --> 00:02:56,301 Czemu? 63 00:02:58,720 --> 00:03:01,723 Wchodzisz i nawet się nie przywitasz? 64 00:03:01,806 --> 00:03:03,016 Nie przywitałem się? 65 00:03:04,517 --> 00:03:07,145 Podwójne zmiany mnie wykańczają. Padam z nóg. 66 00:03:07,228 --> 00:03:09,731 Przyjechałem tu, bo ta kanapa była bliżej. 67 00:03:10,356 --> 00:03:13,026 Synek ciężko pracuje na swoje marzenia. 68 00:03:13,109 --> 00:03:15,403 Cre, daj Bernardowi pankejka. 69 00:03:16,279 --> 00:03:17,739 Skończyły się. 70 00:03:20,825 --> 00:03:22,285 Sok też się skończył. 71 00:03:23,912 --> 00:03:27,790 Nawet nie będę pytać, czemu cały czas tu jesteś. 72 00:03:27,874 --> 00:03:31,669 Mam 5000 powodów, żeby być w dobrym nastroju. 73 00:03:31,753 --> 00:03:34,797 - Dostałaś podwyżkę? - Błagam. 74 00:03:34,881 --> 00:03:37,217 Połowa pacjentów płaci nam wypiekami. 75 00:03:38,176 --> 00:03:41,387 Nie, twój tata sprzedał karty z baseballistami. 76 00:03:41,471 --> 00:03:44,557 Mogłaś po prostu powiedzieć, że to nie moja sprawa. 77 00:03:45,475 --> 00:03:47,560 Regino, dobrze wiesz, 78 00:03:47,644 --> 00:03:51,356 że Bennie przegrał już te pieniądze w pokera, 79 00:03:51,439 --> 00:03:53,858 ukradł twoją kasę i też ją przegrał. 80 00:03:54,359 --> 00:03:57,111 Ten dom pewnie już nie jest twój. 81 00:03:58,112 --> 00:04:00,698 A nie mówiłam? Komornik przyjechał. 82 00:04:02,533 --> 00:04:05,411 Dzieci, pożegnajcie się ze swoimi rzeczami. 83 00:04:09,624 --> 00:04:10,792 Budzimy go? 84 00:04:11,292 --> 00:04:13,670 Śpi tak słodko. Zostaw go. 85 00:04:14,963 --> 00:04:16,422 Nie. Mowy nie ma. 86 00:04:16,506 --> 00:04:19,717 Nie będziesz znowu naprawiał aut na podjeździe. 87 00:04:19,801 --> 00:04:21,719 Spokojnie. To jest nasze! 88 00:04:22,220 --> 00:04:26,391 Nie wiem, jak będziecie w nim mieszkać, ale jakoś dacie radę. 89 00:04:26,474 --> 00:04:29,102 Ciebie wepchniemy do schowka. 90 00:04:29,185 --> 00:04:30,687 Razem ze śmieciami. 91 00:04:30,770 --> 00:04:33,648 W tym bagażniku zmieści się ciało. Nie kuś mnie. 92 00:04:33,731 --> 00:04:38,569 - Kupiłem je dla Aaliyah i Kelvina. - Kupiłeś bezrobotnym dzieciom auto? 93 00:04:38,653 --> 00:04:39,988 Czy my jesteśmy biali? 94 00:04:40,488 --> 00:04:42,490 Kupiłem je za pieniądze z kart. 95 00:04:42,991 --> 00:04:44,409 Tak powiedziałby biały. 96 00:04:46,160 --> 00:04:48,955 Mogliśmy tyle zrobić z tymi pieniędzmi. 97 00:04:49,038 --> 00:04:51,541 Zaczynając od spłacenia części pożyczki. 98 00:04:52,041 --> 00:04:54,585 A co, potrzebujesz pieniędzy? 99 00:04:54,669 --> 00:04:57,630 Przepraszam. Przerwałam ci. Krzyczałaś na niego. 100 00:04:59,340 --> 00:05:01,718 To mój tata kupił mi te karty. 101 00:05:02,302 --> 00:05:04,971 Jako tata, chciałem coś zrobić dla dzieci. 102 00:05:05,888 --> 00:05:07,015 Cholera, to urocze. 103 00:05:08,725 --> 00:05:12,729 Ale skarbie, zawsze omawiamy duże wydatki. 104 00:05:12,812 --> 00:05:14,981 Zwykle mówimy, że nas nie stać. 105 00:05:15,064 --> 00:05:16,816 Niedługo zaczną prowadzić. 106 00:05:16,899 --> 00:05:20,028 Jak będą miały auto, nie będziesz musiała ich wozić. 107 00:05:20,111 --> 00:05:21,696 Wiem, jaka jesteś zajęta. 108 00:05:22,363 --> 00:05:23,865 Zrobiłeś to dla mnie? 109 00:05:23,948 --> 00:05:26,409 Skoro tak to zinterpretowałaś, jasne. 110 00:05:29,037 --> 00:05:30,580 Poszczęści ci się dzisiaj. 111 00:05:31,080 --> 00:05:32,540 Nie będziesz mogła chodzić. 112 00:05:34,417 --> 00:05:37,128 Aż mi się pankejki cofają. 113 00:05:37,795 --> 00:05:39,172 Sprawdzę swoje pranie. 114 00:05:40,173 --> 00:05:41,090 Pranie? 115 00:05:41,716 --> 00:05:45,428 Obyś nie prała tam swoich starych gaci! 116 00:05:46,929 --> 00:05:50,350 Kurczę. Znowu naprawiasz auta na podjeździe? 117 00:05:50,433 --> 00:05:52,852 Pod moim łóżkiem wciąż jest gaźnik. 118 00:05:52,935 --> 00:05:54,228 Więc to tam jest! 119 00:05:54,729 --> 00:05:56,647 A zwymyślałem kuriera. 120 00:05:56,731 --> 00:05:58,149 Tak, wiem. 121 00:05:58,232 --> 00:05:59,317 A gdzie Kelvin? 122 00:05:59,400 --> 00:06:01,611 Pewnie z Savannah. Kogo to obchodzi? 123 00:06:01,694 --> 00:06:03,488 Powiemy mu później. 124 00:06:03,571 --> 00:06:05,114 Kupiłem wam samochód! 125 00:06:05,948 --> 00:06:09,035 Nie żartujesz? Powiedz, że nie. Oby nie! 126 00:06:09,118 --> 00:06:10,578 Nie żartuję. 127 00:06:10,661 --> 00:06:12,789 Jest twoje i Kelvina, jak już wróci. 128 00:06:12,872 --> 00:06:14,040 Walić Kelvina! 129 00:06:14,791 --> 00:06:16,417 Dziękuję! 130 00:06:17,001 --> 00:06:18,836 To teraz rozdajesz auta? 131 00:06:18,920 --> 00:06:21,172 Najfajniejsze, co mi dałeś, to… 132 00:06:21,255 --> 00:06:22,632 Nic sobie nie przypominam. 133 00:06:22,715 --> 00:06:24,217 Dobra, to ty myśl dalej 134 00:06:26,094 --> 00:06:27,762 i stój jak kołek. 135 00:06:28,805 --> 00:06:31,516 Mam coś dla wszystkich dzieci. Patrzcie. 136 00:06:35,103 --> 00:06:37,480 Resident Evil 4! Dzięki, tato! 137 00:06:38,481 --> 00:06:40,274 Mama mi zabraniała! 138 00:06:41,651 --> 00:06:44,028 Bernard, dla ciebie mam torebkę. 139 00:06:44,112 --> 00:06:45,071 Serio? 140 00:06:45,154 --> 00:06:46,823 Wyluzuj, to dla Sydney. 141 00:06:47,573 --> 00:06:48,741 Co to „Guccci”? 142 00:06:49,325 --> 00:06:50,743 Gucci z dodatkowym „c”. 143 00:06:51,536 --> 00:06:55,081 Ludzie, dostałam auto. Dajcie mi klucze, zanim Kelvin wróci. 144 00:06:55,164 --> 00:06:57,208 Chcesz jeździć tym rzęchem? 145 00:06:57,291 --> 00:07:00,086 - Pewnie nie ruszy. - Sprawdziłem to auto. 146 00:07:00,586 --> 00:07:03,965 Bernard, wszyscy inni mnie lubią. O co ci chodzi? 147 00:07:04,048 --> 00:07:06,467 O nic. Nie myśl o mnie. 148 00:07:08,803 --> 00:07:11,347 Wracaj. Zapomniałeś guccci. 149 00:07:14,976 --> 00:07:17,854 Tatuś się postarał czy nie? 150 00:07:17,937 --> 00:07:20,273 Wolałabym siedzieć za kierownicą. 151 00:07:20,356 --> 00:07:22,442 Ludzie chcą zobaczyć, jak prowadzę. 152 00:07:22,525 --> 00:07:23,568 Zrobię live. 153 00:07:24,068 --> 00:07:25,153 Skup się. 154 00:07:25,653 --> 00:07:28,239 Pierwsze, co robisz, wsiadając do auta to…? 155 00:07:28,322 --> 00:07:29,574 Banał, zapinam pasy. 156 00:07:29,657 --> 00:07:30,867 Racja. Szlag. 157 00:07:31,909 --> 00:07:36,289 Potem synchronizuję Spotify, żeby puścić odpowiednią muzę. 158 00:07:37,457 --> 00:07:38,291 Zaraz. 159 00:07:39,041 --> 00:07:40,710 Tu nie ma Bluetooth? 160 00:07:41,210 --> 00:07:42,753 Rany. Bernard miał rację. 161 00:07:42,837 --> 00:07:44,255 On nigdy nie ma racji. 162 00:07:44,338 --> 00:07:45,965 Nienawidzi wszystkiego. 163 00:07:46,048 --> 00:07:48,759 „Będziesz jeździć rzęchem”. 164 00:07:49,302 --> 00:07:50,720 „Nienawidzę tego auta”. 165 00:07:50,803 --> 00:07:52,513 „Nienawidzę swojej torebki”. 166 00:07:52,597 --> 00:07:54,515 „Nienawidzę tatusia”. 167 00:07:55,725 --> 00:07:57,810 „Nienawidzę twojego głosu”. 168 00:07:59,854 --> 00:08:01,689 Potem sprawdzasz lusterka. 169 00:08:03,691 --> 00:08:04,817 Taki nienawistny… 170 00:08:05,818 --> 00:08:06,736 Jedźmy. 171 00:08:08,029 --> 00:08:09,947 - Tato! - Co do… 172 00:08:11,699 --> 00:08:12,950 Cholera. 173 00:08:13,034 --> 00:08:13,993 Nic ci nie jest? 174 00:08:14,994 --> 00:08:18,706 Zniszczyłeś drzwi garażowe. Mama będzie na ciebie zła. 175 00:08:19,499 --> 00:08:20,708 Mowy nie ma. 176 00:08:21,209 --> 00:08:22,293 Zamień się ze mną. 177 00:08:23,794 --> 00:08:26,297 - Co? - Musisz to wziąć na siebie. 178 00:08:26,380 --> 00:08:28,591 Uczysz się. Na ciebie się nie wkurzy. 179 00:08:28,674 --> 00:08:30,760 Moja mama się nie wkurzy? 180 00:08:31,344 --> 00:08:33,471 Już nigdy nie pozwoli mi prowadzić. 181 00:08:33,554 --> 00:08:35,848 - A wciąż nie prowadziłam! - Spokojnie. 182 00:08:35,932 --> 00:08:37,683 Wszystkim się zajmę. 183 00:08:37,767 --> 00:08:40,561 Słuchaj, ułożyliśmy z mamą plany na wieczór. 184 00:08:40,645 --> 00:08:42,188 Nie chcę ich popsuć. 185 00:08:43,564 --> 00:08:44,398 Za 50 dolców. 186 00:08:44,482 --> 00:08:45,983 Pięćdziesiąt dolców? 187 00:08:46,067 --> 00:08:47,860 Młoda, kupiłem ci auto, 188 00:08:47,944 --> 00:08:49,946 a ty chcesz wyłudzić kasę? 189 00:08:50,029 --> 00:08:52,907 Wysiadaj i udawaj, że coś przeskrobałaś. 190 00:08:58,120 --> 00:09:00,498 Zrobiłam ci spaghetti, jest w lodówce. 191 00:09:00,581 --> 00:09:02,792 Powinno wystarczyć do końca tygodnia. 192 00:09:02,875 --> 00:09:04,001 Dzięki, mamo. 193 00:09:04,085 --> 00:09:06,337 I dzięki za kawę. 194 00:09:06,837 --> 00:09:09,966 Byłabym wcześniej, ale zamówiłeś skomplikowaną kawę. 195 00:09:10,049 --> 00:09:13,886 Dwa rodzaje mleka i nie za dużo. I co to jest „bardzo gorąca”? 196 00:09:13,970 --> 00:09:14,971 Gorąca to gorąca. 197 00:09:17,181 --> 00:09:18,849 To zwykła czarna kawa. 198 00:09:19,934 --> 00:09:22,603 Upuściłam twoją, bo była za gorąca. 199 00:09:27,400 --> 00:09:28,442 To co… 200 00:09:29,235 --> 00:09:32,863 nie porozmawiamy o twoich wybuchu przed domem? 201 00:09:32,947 --> 00:09:35,241 Nie ma o czym. Twój mąż to dupek. 202 00:09:35,324 --> 00:09:38,452 Kochanie, tu nie było złej woli. 203 00:09:38,536 --> 00:09:40,454 Po prostu o tobie nie pomyślał. 204 00:09:40,538 --> 00:09:41,914 Dzięki, że wpadłaś. 205 00:09:43,040 --> 00:09:44,500 To źle zabrzmiało. 206 00:09:45,001 --> 00:09:46,544 Chcę coś zrobić. 207 00:09:46,627 --> 00:09:49,589 Wiem, że ciężko pracujesz, żeby kupić siłownię. 208 00:09:49,672 --> 00:09:51,465 Jeśli nie masz nic przeciwko, 209 00:09:51,549 --> 00:09:55,136 poproszę Cree, żeby pożyczyła ci pieniądze. 210 00:09:55,845 --> 00:09:56,804 Ciocię Lucretię? 211 00:09:58,806 --> 00:10:00,766 Nie trzeba. Coś wymyślę. 212 00:10:00,850 --> 00:10:02,476 Jesteś jak swój tata. 213 00:10:03,519 --> 00:10:07,690 Też nie chciał, żebym ją o to prosiła, ale dzięki temu ma warsztat. 214 00:10:07,773 --> 00:10:09,567 Nie możesz jej o to prosić. 215 00:10:10,234 --> 00:10:11,736 Ma za dużo pieniędzy. 216 00:10:15,114 --> 00:10:16,115 Co jest grane? 217 00:10:16,198 --> 00:10:17,408 Nie kłamię. 218 00:10:21,370 --> 00:10:23,831 Gadaj. 219 00:10:24,790 --> 00:10:27,043 Nie mogę zdradzić zaufania cioci. 220 00:10:27,126 --> 00:10:29,211 O kurde. To będzie dobre. 221 00:10:30,004 --> 00:10:31,005 Powiedz! 222 00:10:31,088 --> 00:10:32,673 Inaczej tu zamieszkam. 223 00:10:33,966 --> 00:10:35,384 Nie może się dowiedzieć. 224 00:10:37,511 --> 00:10:38,929 No mówże! 225 00:10:40,181 --> 00:10:41,432 Dobrze. 226 00:10:41,515 --> 00:10:44,560 Styl życia cioci Lucretii uległ zmianie. 227 00:10:45,269 --> 00:10:46,896 - Uległ zmianie? - Tak. 228 00:10:46,979 --> 00:10:48,856 Myśli, że będziesz ją inaczej traktować. 229 00:10:48,939 --> 00:10:51,734 Mówiłem jej, że to nic, że dalej będzie kochana, 230 00:10:51,817 --> 00:10:54,153 ale to kwestia tożsamości. 231 00:10:54,236 --> 00:10:56,155 Może dla mnie to nic takiego, 232 00:10:56,238 --> 00:10:58,449 bo zawsze taki byłem, ale ona… 233 00:10:58,532 --> 00:11:00,576 O kurde! Cree jest lesbijką! 234 00:11:01,077 --> 00:11:02,453 Idę ją wspierać! 235 00:11:03,496 --> 00:11:04,580 Nie! 236 00:11:04,664 --> 00:11:06,207 Nie jest lesbijką. 237 00:11:08,084 --> 00:11:09,543 Jest spłukana. 238 00:11:09,627 --> 00:11:10,961 - Spłukana? - Tak. 239 00:11:11,045 --> 00:11:13,214 Ciocia Lucretia jest spłukana. 240 00:11:14,674 --> 00:11:16,634 Miło było wyznać jej sekret. 241 00:11:19,804 --> 00:11:23,099 Muszę przeczytać to wszystko, zanim dasz mi prowadzić? 242 00:11:23,182 --> 00:11:27,228 Gdybym używała blokady rodzicielskiej, to znak, że skopałam sobie życie. 243 00:11:27,728 --> 00:11:30,189 Ludzie muszą wiedzieć rzeczy. 244 00:11:30,272 --> 00:11:32,942 Wtedy można pomóc, kiedy coś pójdzie nie tak. 245 00:11:33,025 --> 00:11:34,985 Nie myśl, że coś wiesz. 246 00:11:35,069 --> 00:11:38,614 Nie wiesz, czego nie wiesz, a potem słyszysz, że inni wiedzą, 247 00:11:38,698 --> 00:11:40,741 ale ty masz nie wiedzieć, wiesz? 248 00:11:40,825 --> 00:11:42,952 Zdecydowanie nie wiem. 249 00:11:43,911 --> 00:11:46,330 Czytaj dalej, a ja biegnę do środka. 250 00:11:49,959 --> 00:11:51,961 Kurde! To mój lakier! 251 00:11:52,044 --> 00:11:53,504 Przynajmniej alarm się… 252 00:11:54,380 --> 00:11:56,048 Nie ma mnie tu. Czytam. 253 00:11:57,007 --> 00:11:59,051 Czemu to musiało się stać dzisiaj? 254 00:11:59,760 --> 00:12:01,387 Z apteki wybiegła kobieta. 255 00:12:01,470 --> 00:12:03,097 Jest wielka i wściekła. 256 00:12:03,180 --> 00:12:04,724 I wymachuje torebką. 257 00:12:05,349 --> 00:12:06,267 Zamieńmy się. 258 00:12:07,101 --> 00:12:08,644 - Znowu? - Co? 259 00:12:08,728 --> 00:12:10,563 No właśnie. Co? 260 00:12:10,646 --> 00:12:14,108 Ludzie są wyrozumiali dla uczących się jeździć. 261 00:12:15,067 --> 00:12:17,069 Nie dałam ci kary za garaż. 262 00:12:17,153 --> 00:12:20,364 Tata chciał ci zabrać prawko, ale go od tego odwiodłam. 263 00:12:20,448 --> 00:12:22,450 Rany, tato. To okrutne. 264 00:12:23,617 --> 00:12:25,411 No to wracam do czytania. 265 00:12:25,494 --> 00:12:26,412 Walić czytanie. 266 00:12:26,495 --> 00:12:28,748 Ubezpieczymy ci auto. Zdjęła kolczyki. 267 00:12:28,831 --> 00:12:30,916 - Ty dołem, ja górą. - Szybciej. 268 00:12:31,000 --> 00:12:33,461 - Po to mam wazelinę w torebce. - Idzie! 269 00:12:35,588 --> 00:12:37,673 Nie zaparkowałam na zakazie. 270 00:12:38,507 --> 00:12:40,301 Nie wiem. Może się ześlizgnął. 271 00:12:40,801 --> 00:12:42,928 Wiesz co? Zatrzymaj sobie to auto. 272 00:12:43,429 --> 00:12:44,722 Ile za dzień? 273 00:12:45,222 --> 00:12:46,474 Zaraz tam będę. 274 00:12:48,642 --> 00:12:49,935 Daj kasę na nagłe wypadki. 275 00:12:50,019 --> 00:12:51,479 Wydałem ją. 276 00:12:52,021 --> 00:12:52,855 Na co? 277 00:12:53,355 --> 00:12:55,483 Coś mi nagle wypadło. 278 00:12:57,318 --> 00:12:58,986 Co ty kombinujesz? 279 00:12:59,570 --> 00:13:00,654 Nic takiego. 280 00:13:00,738 --> 00:13:02,406 Ale mam coś dla ciebie. 281 00:13:05,451 --> 00:13:06,368 Po co mi to? 282 00:13:06,452 --> 00:13:07,870 Coś wymyślisz. 283 00:13:07,953 --> 00:13:11,499 Tam na rogu jest przystanek. Dużo ludzi się tam kręci. 284 00:13:13,042 --> 00:13:13,876 Zaraz. 285 00:13:13,959 --> 00:13:15,461 O co chodzi? 286 00:13:15,544 --> 00:13:17,296 To prezent w złym guście? 287 00:13:17,379 --> 00:13:19,799 A może w guście kogoś, kto jest spłukany? 288 00:13:23,177 --> 00:13:24,136 O nie. 289 00:13:25,012 --> 00:13:26,222 Nie. 290 00:13:26,931 --> 00:13:27,890 Nie. 291 00:13:28,599 --> 00:13:32,520 Nie. 292 00:13:33,479 --> 00:13:34,605 Tak. 293 00:13:36,273 --> 00:13:39,235 Tak. 294 00:13:39,860 --> 00:13:40,694 Boże! 295 00:13:42,655 --> 00:13:44,281 Tak! 296 00:13:47,535 --> 00:13:51,247 Nie byłem taki szczęśliwy, odkąd Janet Jackson wypadł cycek. 297 00:13:55,292 --> 00:13:56,126 Proszę. 298 00:13:57,545 --> 00:13:59,380 Znowu się zaczyna. 299 00:13:59,463 --> 00:14:02,007 Podpisz, żebym mógł zapomnieć, że tu byłem. 300 00:14:02,091 --> 00:14:06,178 Stary, nie możesz rozwalać mi paczek i tak po prostu wychodzić. 301 00:14:06,262 --> 00:14:08,514 Od rana jesteś zły. 302 00:14:08,597 --> 00:14:11,267 Jeśli chcesz mi coś powiedzieć, powiedz to. 303 00:14:11,767 --> 00:14:16,564 Kiedy zaczynam myśleć, że się zmieniłeś, przypominasz mi, że nic się nie zmieniło. 304 00:14:16,647 --> 00:14:19,108 Stary Bennie. Samolubny jak zawsze. 305 00:14:19,191 --> 00:14:23,195 Jestem samolubny, bo chciałem zrobić coś miłego dla dzieci, 306 00:14:23,279 --> 00:14:25,239 a ty próbowałeś to popsuć? 307 00:14:25,322 --> 00:14:28,325 Przyszło ci do głowy, że też jestem twoim dzieckiem? 308 00:14:28,409 --> 00:14:31,412 Wiem. Jesteś Bennie Upshaw Junior. 309 00:14:31,495 --> 00:14:33,706 Nigdy nie robisz dla mnie nic miłego. 310 00:14:33,789 --> 00:14:35,457 Nie myślisz o mnie. 311 00:14:35,541 --> 00:14:38,085 Nigdy cię o nic nie prosiłem. 312 00:14:38,168 --> 00:14:40,629 Bo zwykle nie masz nic. 313 00:14:40,713 --> 00:14:42,006 Ale gdy już miałeś, 314 00:14:42,089 --> 00:14:45,175 w ogóle o mnie nie pomyślałeś. 315 00:14:45,259 --> 00:14:48,512 Jeśli mówisz o prezencie, to proszę, masz prezent. 316 00:14:48,596 --> 00:14:50,639 Weź sobie popękane lampy, synu. 317 00:14:51,140 --> 00:14:52,558 Nie rozumiesz mnie. 318 00:14:53,225 --> 00:14:55,603 Widzisz, jak ciężko pracuję na siłownię. 319 00:14:55,686 --> 00:14:57,062 Ile to dla mnie znaczy. 320 00:14:57,146 --> 00:15:00,232 No i spoko. To ja ci powiedziałem, żebyś to zrobił. 321 00:15:01,191 --> 00:15:03,736 Część tej kwoty bardzo by mi pomogła. 322 00:15:03,819 --> 00:15:07,781 Ale spoko. Przywykłem do tego, że Aaliyah i Maya wszystko dostają. 323 00:15:07,865 --> 00:15:09,408 Nie rób z siebie ofiary. 324 00:15:09,491 --> 00:15:11,911 Jesteś za stary, żeby zazdrościć dziewczynom. 325 00:15:11,994 --> 00:15:12,953 Ale zazdroszczę. 326 00:15:13,996 --> 00:15:15,205 To twoja wina. 327 00:15:16,040 --> 00:15:16,999 Wiesz co? 328 00:15:17,082 --> 00:15:19,460 Skoro ja cię nie obchodzę, to ty mnie też nie. 329 00:15:19,543 --> 00:15:21,045 Bernard. 330 00:15:21,128 --> 00:15:21,962 Bernard! 331 00:15:30,554 --> 00:15:31,680 Pisałaś. 332 00:15:31,764 --> 00:15:33,098 Bennie na pewno wie? 333 00:15:33,182 --> 00:15:34,224 Na pewno. 334 00:15:34,892 --> 00:15:37,102 Zwykle kpi ze wszystkiego. 335 00:15:37,603 --> 00:15:39,730 Teraz ma mnie na celowniku. 336 00:15:39,813 --> 00:15:42,816 Jest jak Maverick, a ja jestem w strefie zagrożenia. 337 00:15:45,069 --> 00:15:47,363 Ale to nie mój największy problem. 338 00:15:48,030 --> 00:15:48,948 Popatrz. 339 00:15:50,366 --> 00:15:51,533 Co to jest? 340 00:15:51,617 --> 00:15:52,952 To urząd skarbowy. 341 00:15:53,035 --> 00:15:54,495 Tyle jestem im winna. 342 00:15:54,578 --> 00:15:55,621 O kurde. 343 00:15:55,704 --> 00:15:59,708 Myślałem, że to numer twojego konta. Nie wiedziałem, że jest tak źle. 344 00:16:00,626 --> 00:16:04,713 Jeśli nie ureguluję należności, przejmą budynek. 345 00:16:04,797 --> 00:16:06,548 Dosłownie? 346 00:16:07,299 --> 00:16:08,759 Ale ze mną? 347 00:16:09,510 --> 00:16:13,347 Tak, Bernard. Właśnie to nie daje mi po nocach spać. 348 00:16:14,139 --> 00:16:16,183 Martwi mnie to, gdzie zamieszkasz. 349 00:16:17,351 --> 00:16:19,353 Musi być jakiś sposób, żebyśmy… 350 00:16:19,853 --> 00:16:22,314 Żebyś ty się z tego wywinęła. 351 00:16:22,398 --> 00:16:23,774 Możesz wziąć pożyczkę? 352 00:16:23,857 --> 00:16:26,777 Nie, budynek podpada pod prawo zatrzymania. 353 00:16:26,860 --> 00:16:29,947 Musisz mieć jakieś opcje. Coś, co mogłabyś sprzedać. 354 00:16:31,156 --> 00:16:35,786 Mam dwie nieruchomości. Ten budynek i warsztat. 355 00:16:35,869 --> 00:16:37,621 Nie masz innych zasobów? 356 00:16:37,705 --> 00:16:39,665 Swoje piękne ciało. 357 00:16:40,833 --> 00:16:42,126 Nie jest na sprzedaż. 358 00:16:49,091 --> 00:16:52,177 Kiedy prowadzisz, znaki nie zawsze są jasne. 359 00:16:52,761 --> 00:16:57,016 Czasem docierasz na rozstaje dróg i nie wiesz, co robić. 360 00:16:57,850 --> 00:16:59,560 Jaką decyzję podjąć. 361 00:17:00,561 --> 00:17:02,229 Tutaj w prawo. 362 00:17:02,730 --> 00:17:06,066 W tym problem. Prawo nie zawsze jest po twojej stronie. 363 00:17:06,692 --> 00:17:08,902 Gdyby to tylko było takie proste. 364 00:17:09,403 --> 00:17:11,739 No to zawróć na następnym skrzyżowaniu. 365 00:17:11,822 --> 00:17:13,407 Dokąd prowadzi ta droga? 366 00:17:15,576 --> 00:17:16,994 Chciałabym to wiedzieć. 367 00:17:18,912 --> 00:17:21,582 Ja wiem, że blisko szkoły trzeba zwolnić. 368 00:17:24,626 --> 00:17:27,296 Cholera. Co takiego zrobiłam? 369 00:17:27,379 --> 00:17:29,006 Ignorowałaś mnie. 370 00:17:31,175 --> 00:17:32,885 To dobra okazja do nauki. 371 00:17:32,968 --> 00:17:35,345 W takiej sytuacji ręce na kierownicę. 372 00:17:35,429 --> 00:17:36,972 I miej prawko pod ręką. 373 00:17:40,017 --> 00:17:43,395 Cholera. Zapomniałam odnowić prawo jazdy. 374 00:17:45,689 --> 00:17:46,774 Zamień się ze mną. 375 00:17:50,277 --> 00:17:51,987 Nic mi za to nie dasz? 376 00:17:52,071 --> 00:17:55,240 Po wszystkim, co dla ciebie zrobiłam? Poświęć się. 377 00:18:02,456 --> 00:18:03,665 Dzień dobry. 378 00:18:04,333 --> 00:18:05,793 Bardzo mi przykro. 379 00:18:06,502 --> 00:18:09,963 Jechała tak szybko, niemal wypadłam ze swojego miejsca. 380 00:18:12,299 --> 00:18:13,383 Tyłkiem do przodu? 381 00:18:15,803 --> 00:18:17,387 Tak bardzo się bałam. 382 00:18:21,600 --> 00:18:23,852 Będzie mi brakowało tej przestrzeni. 383 00:18:25,187 --> 00:18:27,773 Będzie mi brakowało tych ceglanych ścian. 384 00:18:29,233 --> 00:18:33,278 Będzie mi brakowało tego niepotrzebnie drogiego schronu. 385 00:18:35,030 --> 00:18:37,574 Przykro mi, że nikt się tu nigdy nie włamał. 386 00:18:42,830 --> 00:18:43,831 Barek na kółkach. 387 00:18:44,915 --> 00:18:46,333 Ciebie tu nie zostawię. 388 00:18:47,709 --> 00:18:50,921 Może będziesz moim jedynym środkiem transportu. 389 00:18:53,799 --> 00:18:55,884 Pani Turner nie ma w domu, dziecko! 390 00:18:56,426 --> 00:18:58,512 Lucretia, czemu mówisz jak Jamajka? 391 00:19:02,141 --> 00:19:03,851 Zaczęłam robić Duolingo. 392 00:19:04,643 --> 00:19:06,728 Będę nazywać Benniego „bumbaclot”. 393 00:19:09,940 --> 00:19:11,024 Co tu robisz? 394 00:19:12,734 --> 00:19:16,947 Aaliyah wjechała w drzwi garażowe, więc zaczęłam tam sprzątać. 395 00:19:17,030 --> 00:19:20,450 I pomyślałam, że może przyda ci się mój płaszcz zimowy, 396 00:19:20,993 --> 00:19:23,036 trochę kosmetyków 397 00:19:23,787 --> 00:19:25,205 i 12 zupek chińskich. 398 00:19:26,790 --> 00:19:29,626 - Jak się dowiedziałaś? - Jestem twoją siostrą. 399 00:19:29,710 --> 00:19:30,961 Wiem wszystko. 400 00:19:31,044 --> 00:19:34,548 Zawsze będę wiedziała, co się z tobą dzieje. 401 00:19:34,631 --> 00:19:36,592 - Bernard ci powiedział? - Tak. 402 00:19:37,676 --> 00:19:39,344 Nie przyszło mu to łatwo. 403 00:19:39,428 --> 00:19:41,054 Trzeba było mi powiedzieć. 404 00:19:41,138 --> 00:19:42,806 Mogłam ci pomóc. 405 00:19:42,890 --> 00:19:43,849 Z pieniędzmi? 406 00:19:44,850 --> 00:19:47,477 Może poradzę się Mayi w kwestii menopauzy? 407 00:19:49,396 --> 00:19:50,439 Cholera. 408 00:19:50,522 --> 00:19:51,857 Jak chcesz, bankrutko. 409 00:19:52,816 --> 00:19:53,692 Regina. 410 00:19:54,234 --> 00:19:58,614 Tyle razy chciałam ci powiedzieć, ale nie mogłam. 411 00:19:58,697 --> 00:20:00,949 Za bardzo się wstydziłam. 412 00:20:02,659 --> 00:20:04,161 Wstydziłaś? Boże… 413 00:20:04,244 --> 00:20:07,915 To głupie. Przecież… 414 00:20:08,832 --> 00:20:11,251 Ja ciągle proszę cię o pomoc. 415 00:20:11,335 --> 00:20:14,755 W większości przypadków powinnaś się wstydzić. 416 00:20:18,342 --> 00:20:20,469 - Bennie i ja mogliśmy pomóc. - Co? 417 00:20:20,552 --> 00:20:21,553 Błagam. 418 00:20:22,095 --> 00:20:24,514 Ledwo się dowiedział i już ze mnie kpi. 419 00:20:24,598 --> 00:20:26,725 Wiesz co? Lepiej go pilnuj. 420 00:20:26,808 --> 00:20:29,645 Bo go kropnę. Nie mam nic do stracenia. 421 00:20:30,312 --> 00:20:33,023 Moje dzieci mają coś do stracenia. 422 00:20:33,106 --> 00:20:37,277 Daj spokój. Bennie nie kpiłby z czegoś takiego. 423 00:20:37,361 --> 00:20:39,196 Zna granice. 424 00:20:39,279 --> 00:20:40,530 Regino… 425 00:20:41,782 --> 00:20:43,575 Przy okazji, co tam u Kelvina? 426 00:20:45,202 --> 00:20:49,248 To był tani chwyt. Na inne cię teraz nie stać. 427 00:20:52,668 --> 00:20:53,669 No dobrze. 428 00:20:53,752 --> 00:20:54,836 Zasłużyłam na to. 429 00:20:55,420 --> 00:20:59,007 Widmo biedy uczyniło mnie nieczułą. 430 00:21:00,217 --> 00:21:01,843 Co zamierzasz zrobić? 431 00:21:01,927 --> 00:21:03,095 Jaki masz plan? 432 00:21:03,178 --> 00:21:04,012 Nie wiem. 433 00:21:04,096 --> 00:21:07,266 Mam tylko dwie opcje, ale obie nie wchodzą w grę. 434 00:21:07,349 --> 00:21:08,433 Co? 435 00:21:08,517 --> 00:21:09,559 Jakie opcje? 436 00:21:11,061 --> 00:21:12,104 Nieważne. 437 00:21:12,187 --> 00:21:15,148 Nie zrobię tego. To zbyt samolubne. 438 00:21:15,983 --> 00:21:17,067 Na terapii… 439 00:21:17,150 --> 00:21:18,777 Regino, dość już cierpię. 440 00:21:21,363 --> 00:21:26,994 Na terapii nauczyłam się, że „samolubne” nie musi być złe. 441 00:21:27,536 --> 00:21:30,414 Samolubne może być dbanie o siebie. 442 00:21:31,873 --> 00:21:34,876 Bóg wie, że dbałaś o wszystkich, Lucretio. 443 00:21:34,960 --> 00:21:39,047 Masz prawo zadbać o siebie. 444 00:21:39,798 --> 00:21:44,428 Cokolwiek teraz postanowisz, 445 00:21:45,053 --> 00:21:48,265 jeśli ma ci to pomóc, zrób to. 446 00:21:52,102 --> 00:21:52,936 Dziękuję. 447 00:21:56,273 --> 00:21:58,108 Dasz się zaprosić na kolację? 448 00:21:59,359 --> 00:22:00,235 Na pewno? 449 00:22:00,319 --> 00:22:02,237 Tak. Stać mnie. 450 00:22:05,615 --> 00:22:07,826 Kurczakowa czy krewetkowa? 451 00:22:21,923 --> 00:22:24,217 Nie wiem, co to, ale nie ukryję tego. 452 00:22:24,301 --> 00:22:26,011 To na siłownię, synu. 453 00:22:26,595 --> 00:22:28,305 Pieniądze z kart. 454 00:22:28,388 --> 00:22:30,223 Mówiłeś, że wydałeś je na auto. 455 00:22:31,099 --> 00:22:32,434 Mówię dużo rzeczy. 456 00:22:33,435 --> 00:22:36,730 Ktoś je u nas zostawił na aukcję charytatywną dla dzieci, 457 00:22:36,813 --> 00:22:39,274 a ja dałem je moim dzieciom. 458 00:22:40,484 --> 00:22:43,320 Jak to robisz, że takie oszustwo brzmi słodko? 459 00:22:43,403 --> 00:22:44,905 Musisz sam w to wierzyć. 460 00:22:45,822 --> 00:22:49,868 - Czemu powiedziałeś, że je kupiłeś? - Bo mama miała inną wizję. 461 00:22:49,951 --> 00:22:53,622 Chciała odnowić dom. Ja chciałem kupić automat do gier. 462 00:22:54,831 --> 00:22:57,834 - To słabe, kiedy czegoś nie możesz mieć. - Prawda. 463 00:22:57,918 --> 00:22:59,378 Pewnie coś o tym wiesz. 464 00:23:00,003 --> 00:23:02,923 Jest jak jest. Jestem dorosłym facetem, pamiętasz? 465 00:23:04,299 --> 00:23:05,133 Hej. 466 00:23:06,843 --> 00:23:08,637 Słuchaj, masz rację. 467 00:23:10,097 --> 00:23:11,306 Nie myślę o tobie. 468 00:23:12,808 --> 00:23:14,309 Bo widzę, jak jest. 469 00:23:14,893 --> 00:23:16,812 Tyrasz. Robisz swoje. 470 00:23:17,479 --> 00:23:19,606 Chyba niczego nie potrzebujesz. 471 00:23:20,107 --> 00:23:21,608 Ale jesteś moim synem. 472 00:23:25,487 --> 00:23:28,615 Słuchaj, jeśli wezmę te pieniądze, to jako pożyczkę. 473 00:23:28,698 --> 00:23:30,242 Zwrócę ci. 474 00:23:31,451 --> 00:23:32,369 Nie. 475 00:23:34,454 --> 00:23:35,622 To inwestycja. 476 00:23:39,501 --> 00:23:40,419 Dzięki, tato. 477 00:23:44,131 --> 00:23:45,340 Ale… 478 00:23:45,424 --> 00:23:47,801 Inwestorzy nie muszą dużo robić, prawda? 479 00:23:48,385 --> 00:23:50,387 Nikt tego od ciebie nie oczekuje. 480 00:23:50,971 --> 00:23:51,805 Dobra nasza. 481 00:23:53,306 --> 00:23:55,267 KLUB BOKSERSKI TK-OTISA 482 00:23:55,350 --> 00:23:57,727 Tu będzie gruszka bokserska. 483 00:23:57,811 --> 00:24:01,189 Na środku będzie ring, a tam z tyłu stanowisko z sokami. 484 00:24:01,273 --> 00:24:03,942 Z sokami? Mowy nie ma. 485 00:24:04,025 --> 00:24:05,318 A może z lodami? 486 00:24:05,402 --> 00:24:07,362 Jeśli mój synek chce soki, 487 00:24:07,446 --> 00:24:09,531 będzie miał soki, to jego klub. 488 00:24:10,282 --> 00:24:11,867 Nie, to nasz klub. 489 00:24:11,950 --> 00:24:13,201 O Boże. 490 00:24:13,285 --> 00:24:14,744 To nasz klub. 491 00:24:15,495 --> 00:24:19,541 Ty słodki, naiwny idioto. Dałeś swojemu tacie dojść do głosu? 492 00:24:19,624 --> 00:24:23,003 Będzie dobrze. Najważniejsze jest to, że to zrobię. 493 00:24:23,086 --> 00:24:26,673 Gdy straciłaś pieniądze, pomyślałem, że to już niemożliwe. 494 00:24:26,756 --> 00:24:29,092 Cholera. Wiecie o tym? 495 00:24:29,885 --> 00:24:31,470 Oczywiście. Wiem wszystko. 496 00:24:31,553 --> 00:24:33,722 To jakieś sprawy dorosłych. 497 00:24:34,931 --> 00:24:37,184 Wiedziałeś? Czemu mi nie powiedziałeś? 498 00:24:37,267 --> 00:24:40,312 Bo nie pozwoliłabyś mi na takie żarty. 499 00:24:40,395 --> 00:24:43,690 Bankrutko, rusz tyłek. 500 00:24:44,357 --> 00:24:47,777 A teraz mówimy „rząd zabrał mi kasę”. 501 00:24:48,528 --> 00:24:49,488 Bennie. 502 00:24:49,571 --> 00:24:51,323 Wiesz co, Bennie? 503 00:24:51,823 --> 00:24:53,074 Chcę ci podziękować. 504 00:24:53,158 --> 00:24:55,577 Miałam wątpliwości w pewnej sprawie, 505 00:24:55,660 --> 00:24:58,663 ale twój prostacki humor mi je rozwiał. 506 00:24:59,247 --> 00:25:00,540 - Tak? - Tak. 507 00:25:00,624 --> 00:25:01,791 Sprzedam warsztat. 508 00:25:01,875 --> 00:25:03,585 Porąbało cię do końca? 509 00:25:03,668 --> 00:25:06,213 Nie możesz go sprzedać. Jest nasz. 510 00:25:06,296 --> 00:25:07,797 Papiery mówią co innego. 511 00:25:07,881 --> 00:25:11,593 - Boże. - Moment. O czym ty mówisz? 512 00:25:11,676 --> 00:25:13,386 Tak jak mówiłaś. 513 00:25:13,470 --> 00:25:17,349 Ten jeden raz będę samolubna i zrobię coś dla siebie. 514 00:25:17,933 --> 00:25:19,935 To wyciągnęłaś z tego, co mówiłam? 515 00:25:20,852 --> 00:25:23,271 Może przestań wspierać cele charytatywne? 516 00:25:23,855 --> 00:25:24,731 No właśnie. 517 00:25:25,607 --> 00:25:27,150 Poradzicie sobie. 518 00:25:27,234 --> 00:25:28,693 Macie tę siłownię. 519 00:25:39,162 --> 00:25:40,247 Wszyscy cali? 520 00:25:40,747 --> 00:25:42,582 Davis, co to ma być? 521 00:25:49,756 --> 00:25:50,632 Zamieńmy się. 522 00:26:24,124 --> 00:26:29,462 Napisy: Krzysiek Ceran