1 00:00:06,049 --> 00:00:07,967 SERIAL NETFLIX 2 00:00:08,551 --> 00:00:10,470 WARSZTAT BENNIEGO 3 00:00:11,137 --> 00:00:13,139 Twoje auto powinno trafić do hospicjum. 4 00:00:13,222 --> 00:00:15,850 Oszalałeś? To klasyczny wóz. 5 00:00:15,933 --> 00:00:18,352 Ma na liczniku zaledwie 305 000 kilometrów. 6 00:00:18,436 --> 00:00:21,022 Przejechałeś nim 305 000 kilometrów? 7 00:00:21,105 --> 00:00:22,273 Zamęczysz go. 8 00:00:24,275 --> 00:00:27,445 Z czego się śmiejecie, kiedy pełno tu czerwonych naklejek? 9 00:00:27,528 --> 00:00:29,864 Dlatego nie przeszliście kontroli. 10 00:00:29,947 --> 00:00:33,242 Nie przeszliśmy jej, bo nie udało mi się przekupić tego gościa, 11 00:00:33,326 --> 00:00:36,329 zwłaszcza po tym, jak ten wieloryb zaczął się wić… 12 00:00:36,412 --> 00:00:40,208 Tak, wiemy. Jestem gruby i upadłem. 13 00:00:40,291 --> 00:00:41,793 Wciąż mnie boli. 14 00:00:41,876 --> 00:00:45,254 Nabijaj się z niego po pracy. 15 00:00:45,338 --> 00:00:46,881 U mnie ma być porządek. 16 00:00:46,964 --> 00:00:49,342 To mój warsztat. 17 00:00:49,425 --> 00:00:52,345 Gdyby był twój, naprawialibyśmy miotły. 18 00:00:52,428 --> 00:00:54,472 Gadaj zdrów. 19 00:00:54,555 --> 00:00:57,558 W ciągu minuty mogę zrobić tu Imperium Paznokci Lucretii. 20 00:00:57,642 --> 00:00:59,393 Mnóstwo kolorów do wyboru. 21 00:01:00,228 --> 00:01:04,398 Facet powiedział nam, co mamy zrobić i to zrobimy. 22 00:01:04,482 --> 00:01:05,983 Nie przejmuj się. 23 00:01:06,067 --> 00:01:09,153 Davis, nabijamy się z ciebie, ale cię uwielbiamy. 24 00:01:12,281 --> 00:01:15,076 Warsztat Benniego. To ja. 25 00:01:15,660 --> 00:01:16,494 Co? 26 00:01:17,495 --> 00:01:19,330 To chyba jakiś żart. 27 00:01:21,999 --> 00:01:24,043 Davis, pozwałeś mnie, Nigga? 28 00:01:34,929 --> 00:01:37,181 Co to ma znaczyć? Jesteśmy kumplami. 29 00:01:37,265 --> 00:01:39,642 To nie ma nic wspólnego z tobą. 30 00:01:39,725 --> 00:01:41,811 Pozywam twojego ubezpieczyciela. 31 00:01:41,894 --> 00:01:43,896 Mama mówi, że to co innego, a ona się zna. 32 00:01:43,980 --> 00:01:44,897 To jej konik. 33 00:01:44,981 --> 00:01:48,734 Twoja mama zasługuje na kopa w dupę. Nie tak działają ubezpieczenia. 34 00:01:49,902 --> 00:01:50,736 Prawda? 35 00:01:51,612 --> 00:01:53,823 Boże, prowadził ślepy kulawego. 36 00:01:55,074 --> 00:01:57,285 Jeśli pozwie naszą firmę ubezpieczeniową, 37 00:01:57,368 --> 00:01:59,787 to podwyższą nam składki lub się nas pozbędą. 38 00:01:59,871 --> 00:02:03,374 Nie stać nas na to. Warsztatowi grozi bankructwo. 39 00:02:03,457 --> 00:02:04,709 Mama mówiła co innego. 40 00:02:04,792 --> 00:02:07,962 Powiedz „mama” jeszcze raz, a rozwalę ci łeb. 41 00:02:08,045 --> 00:02:10,173 Spokojnie. 42 00:02:10,256 --> 00:02:13,050 Jesteśmy kumplami, nie walczmy o kasę. 43 00:02:13,134 --> 00:02:16,304 - Możesz stracić pracę, Tony. - No nie. Davis, oszalałeś? 44 00:02:16,387 --> 00:02:17,805 - Słuchaj… - Rozumiem. 45 00:02:17,889 --> 00:02:20,808 Pozwól, że najpierw pogadam z prawnikiem. 46 00:02:21,475 --> 00:02:23,811 - Jasne. Już nic nie mówię. - Kurczę. 47 00:02:23,895 --> 00:02:26,564 Ciekawe, ile foteli tu zmieszczę. 48 00:02:30,234 --> 00:02:31,235 Bernard! 49 00:02:31,819 --> 00:02:33,946 Skarbie, to nie to pudło. 50 00:02:34,030 --> 00:02:36,032 To nie są urodzinowe rzeczy. 51 00:02:36,115 --> 00:02:38,701 To twoje stare peruki Janet Jackson. 52 00:02:39,660 --> 00:02:41,704 Wiem. Są mi potrzebne. 53 00:02:44,916 --> 00:02:47,585 Coś tu zdechło. 54 00:02:50,296 --> 00:02:51,380 Szlag. 55 00:02:51,464 --> 00:02:53,049 Aaliyah! 56 00:02:54,550 --> 00:02:56,886 - Co znowu zrobiłam? - Raczej czego nie. 57 00:02:56,969 --> 00:03:00,848 Mówiłam ci, żebyś włożyła ciuchy do suszarki, 58 00:03:00,932 --> 00:03:02,308 teraz są spleśniałe. 59 00:03:02,391 --> 00:03:03,684 Wypierz je jeszcze raz. 60 00:03:08,481 --> 00:03:09,690 Czego szukamy? 61 00:03:09,774 --> 00:03:11,901 Tego, do kogo tak się odzywasz. 62 00:03:12,485 --> 00:03:17,365 Wypierz te ciuchy jeszcze raz, do tego te obrusy. 63 00:03:18,157 --> 00:03:20,326 Przewróć jeszcze raz oczami, a zobaczysz. 64 00:03:27,291 --> 00:03:30,586 Regina, nie mów mi, że odkopałaś to 65 00:03:30,670 --> 00:03:32,296 na urodziny małej. 66 00:03:32,380 --> 00:03:35,716 Robię, co mogę. Nie mamy pieniędzy. 67 00:03:35,800 --> 00:03:37,927 Ale ona nie kończy sześciu lat. 68 00:03:38,469 --> 00:03:41,931 Za dwa lata skończy dziewięć. 69 00:03:42,431 --> 00:03:44,475 Świeczki tak nie działają. 70 00:03:46,435 --> 00:03:49,939 Teraz noszę dla ciebie pudła, a zaraz pójdę znów nosić pudła. 71 00:03:50,022 --> 00:03:52,525 Widocznie to przeznaczenie. 72 00:03:53,651 --> 00:03:56,070 Jest marudny, bo nie ma powodzenia. 73 00:03:56,153 --> 00:03:57,321 Nie wiesz tego. 74 00:03:58,155 --> 00:04:01,867 Mieszkasz u mnie, wiem, że wracasz z randek sam. 75 00:04:01,951 --> 00:04:04,996 Wiesz, że wracam sam, bo u ciebie też nikogo nie ma. 76 00:04:05,496 --> 00:04:07,873 Nie wiesz, jak dużego mam judasza. 77 00:04:07,957 --> 00:04:10,876 Możemy użalać się nad tobą w piątkę. 78 00:04:11,669 --> 00:04:14,130 Dlaczego nikt nie chce mojego synka? 79 00:04:14,797 --> 00:04:16,924 Spójrz tylko na tę przystojną buźkę. 80 00:04:17,008 --> 00:04:19,719 Próbuję. Ale nieważne, jak dobrze mi idzie, 81 00:04:19,802 --> 00:04:22,596 kiedy mówię, że mam córkę, olewają mnie. 82 00:04:22,680 --> 00:04:24,307 To głupota. 83 00:04:24,390 --> 00:04:25,766 - Gdybym była gejem… - Nie. 84 00:04:25,850 --> 00:04:29,103 Nie mów nic więcej. Idę nosić pudła za pieniądze. 85 00:04:29,186 --> 00:04:31,564 Pa, plotkary. Kocham was. 86 00:04:35,109 --> 00:04:38,696 W filmach geje zawsze są szczęśliwsi. 87 00:04:39,488 --> 00:04:40,656 Daj spokój, Regina. 88 00:04:40,740 --> 00:04:44,327 To wygląda jak prośba o pomoc. Nie bądź taką sknerą. 89 00:04:44,410 --> 00:04:46,746 Nie jestem sknerą, kiedy jestem bankrutem. 90 00:04:46,829 --> 00:04:49,206 Zorganizuję Mai cudowne przyjęcie. 91 00:04:49,290 --> 00:04:50,875 To moje najmłodsze dziecko. 92 00:04:50,958 --> 00:04:52,668 Co zrobiłaś do tej pory? 93 00:04:52,752 --> 00:04:57,298 Kazałam Bernardowi przynieść pudła. 94 00:04:58,924 --> 00:05:02,386 Cały tydzień brałam nadgodziny. 95 00:05:02,470 --> 00:05:04,638 Mam tylko kilka dni na ogarnięcie tego. 96 00:05:04,722 --> 00:05:07,099 Pomogę ci. 97 00:05:07,183 --> 00:05:08,809 Wiesz, że znam się na przyjęciach. 98 00:05:08,893 --> 00:05:13,481 Tak. Pamiętam, jak Aaliyah skończyła siedem lat. 99 00:05:13,564 --> 00:05:16,692 Upiłaś się i zsikałaś w spodnie w dmuchanym zamku. 100 00:05:16,776 --> 00:05:18,110 Nie ja jedyna. 101 00:05:21,530 --> 00:05:24,784 Mamo! Wiem, co chcę dostać, switcha! 102 00:05:24,867 --> 00:05:27,203 Chcesz zostać elektrykiem? 103 00:05:27,286 --> 00:05:28,162 To taka gra. 104 00:05:28,871 --> 00:05:31,332 Jeśli myśli, że to zabawa, to źle. 105 00:05:31,415 --> 00:05:33,751 Nintendo Switch. 106 00:05:33,834 --> 00:05:35,628 Skarbie, przykro mi, 107 00:05:35,711 --> 00:05:39,006 ale nie dostaniesz go na urodziny. 108 00:05:39,090 --> 00:05:41,050 Ale marzę o nim od zawsze. 109 00:05:41,133 --> 00:05:43,177 Od zawsze? Proszę cię. 110 00:05:43,260 --> 00:05:46,305 Ja marzę o dobrym staniku dłużej, niż ty chodzisz po świecie. 111 00:05:47,848 --> 00:05:49,850 Będzie cudownie, obiecuję. 112 00:05:49,934 --> 00:05:52,311 Aaliyah, ciocia już idzie. 113 00:05:54,730 --> 00:05:55,940 Pa, mamo. 114 00:05:56,023 --> 00:05:56,899 Zaczekaj. 115 00:05:56,982 --> 00:06:00,861 Weź 20 dolców i kup coś siostrze na urodziny. 116 00:06:00,945 --> 00:06:03,155 Nie możesz dopisać mnie do twojego prezentu? 117 00:06:05,199 --> 00:06:07,660 Nie musisz się rozglądać. Kumam. 118 00:06:11,580 --> 00:06:12,873 Nasza szkoła jest za duża. 119 00:06:12,957 --> 00:06:15,960 Nigdy nie przyzwyczaję się do spacerów między salami. 120 00:06:16,043 --> 00:06:18,921 Szlag. Cała się spociłam. 121 00:06:19,630 --> 00:06:22,341 Wiem. Dopiero po lunchu mam siłę myśleć. 122 00:06:22,425 --> 00:06:25,386 Jakim cudem mam rozumieć te Opowieści karambaryjskie? 123 00:06:27,346 --> 00:06:28,889 To Opowieści kanterberyjskie. 124 00:06:29,849 --> 00:06:31,892 Więc nie poszło mi na sprawdzianie. 125 00:06:35,354 --> 00:06:38,357 Jakim cudem Steph wygląda tak dobrze i sucho? 126 00:06:38,441 --> 00:06:41,944 Miała z nami tę lekcję. Czy w tej szkole jest tramwaj? 127 00:06:42,027 --> 00:06:45,865 Nie. Popularne laski pocą się od środka. To taki dar. 128 00:06:47,658 --> 00:06:50,703 Jeszcze nie miałyście WF-u. Czemu jesteście takie mokre? 129 00:06:51,287 --> 00:06:54,290 Nie umiemy się przystosować do liceum. 130 00:06:54,999 --> 00:06:56,625 To nie takie trudne. 131 00:06:56,709 --> 00:07:00,796 Wystarczy jeden drobiazg. Na przykład… 132 00:07:02,214 --> 00:07:04,675 W gimnazjum byłem Kelvinem. 133 00:07:04,758 --> 00:07:05,634 A w liceum jestem 134 00:07:06,302 --> 00:07:07,887 Kelvinem Górskim Chłodem. 135 00:07:12,349 --> 00:07:15,227 Co? Pomyślą, że mam chłopaka. 136 00:07:15,311 --> 00:07:17,480 Pomyślą, że ty jesteś chłopakiem. 137 00:07:18,772 --> 00:07:21,400 - Ale muszę coś zrobić. - Siema, ziom. 138 00:07:25,529 --> 00:07:27,615 No i co? Przynajmniej mnie dotknął. 139 00:07:33,704 --> 00:07:34,663 Bernard? 140 00:07:34,747 --> 00:07:35,581 Cholera. 141 00:07:35,664 --> 00:07:38,209 Hej, Hector. Co słychać, stary? 142 00:07:38,292 --> 00:07:40,836 Proszę cię. Unikasz mnie od roku. 143 00:07:40,920 --> 00:07:42,421 Przestań. 144 00:07:44,131 --> 00:07:48,302 W porządku. Myślałem, że będzie niezręcznie. 145 00:07:48,886 --> 00:07:50,513 Bo po miesiącu spotykania się, 146 00:07:50,596 --> 00:07:53,057 udawałeś przed bratem, że jestem tylko kurierem? 147 00:07:53,766 --> 00:07:55,684 Ale dałem ci pięć gwiazdek. 148 00:07:57,353 --> 00:07:58,938 To będzie długa zmiana, co? 149 00:07:59,021 --> 00:08:01,357 Wiesz co? Możemy pracować w ciszy. 150 00:08:01,440 --> 00:08:04,151 Przepraszam za tamto. 151 00:08:04,235 --> 00:08:06,529 Nie potrafiłem wyjść z szafy. 152 00:08:07,071 --> 00:08:10,324 Ale w końcu powiedziałem mojej rodzinie. 153 00:08:10,407 --> 00:08:14,495 Nawet tacie? Nie wspominałeś na instagramie o pogrzebie. 154 00:08:15,579 --> 00:08:16,747 Wciąż mnie obserwujesz? 155 00:08:18,832 --> 00:08:20,543 Masz mnie. Zaglądam. 156 00:08:23,379 --> 00:08:25,422 Ale jestem z ciebie dumny. To nie byle co. 157 00:08:26,757 --> 00:08:27,925 Dzięki. 158 00:08:28,801 --> 00:08:30,803 Pomożesz mi z tym bydlakiem? 159 00:08:31,428 --> 00:08:35,015 Tak przy ludziach? 160 00:08:35,099 --> 00:08:38,602 Co? To 77-calowy telewizor. 161 00:08:41,772 --> 00:08:42,731 Z tym bydlakiem. 162 00:08:42,815 --> 00:08:44,191 - Z tym bydlakiem. - Jasne. 163 00:08:47,194 --> 00:08:48,988 To był jego olej! 164 00:08:49,863 --> 00:08:50,781 Tak! 165 00:08:51,574 --> 00:08:52,616 Nie! 166 00:08:53,450 --> 00:08:54,660 Liceum! 167 00:08:55,286 --> 00:08:56,328 Wykreślony! 168 00:08:56,954 --> 00:08:59,623 Po prostu ratuj mój warsztat. Cześć. 169 00:09:01,584 --> 00:09:02,876 O co chodzi? 170 00:09:02,960 --> 00:09:05,296 To ten prawnik od Lucretii. 171 00:09:05,379 --> 00:09:08,465 Musiałem się spieszyć, bo bierze za godzinę. 172 00:09:09,091 --> 00:09:12,845 Nie wiem, po co ci prawnik. Już jeden facet ciągnie od ciebie forsę. 173 00:09:12,928 --> 00:09:16,098 - Mów, co masz mówić. - Przekup go. 174 00:09:16,181 --> 00:09:17,433 Czym? 175 00:09:17,516 --> 00:09:20,185 Zacznij od naprawy jego auta. Nie wymaga dużo. 176 00:09:20,269 --> 00:09:23,939 Teraz może wymagać. Dokonałem paru zmian. 177 00:09:27,651 --> 00:09:29,361 GIŃ, DAVIS 178 00:09:32,281 --> 00:09:34,450 Przynajmniej w środku jest OK. 179 00:09:35,159 --> 00:09:36,243 Wiesz, że nie. 180 00:09:43,125 --> 00:09:45,794 Ciociu, pożyczysz mi 20 dolców? 181 00:09:45,878 --> 00:09:47,796 Nie pożyczam bezrobotnym dzieciom. 182 00:09:47,880 --> 00:09:51,342 To nie dla mnie. Mama zawsze kupuje prezent dla Mai, 183 00:09:51,425 --> 00:09:53,385 a potem dopisuje, że to ode mnie i taty. 184 00:09:53,469 --> 00:09:56,096 Chcę kupić jej coś ładnego od siebie. 185 00:09:56,180 --> 00:09:57,389 To moja jedyna siostra. 186 00:09:57,473 --> 00:09:59,058 O której wiesz. 187 00:10:01,518 --> 00:10:02,353 Masz 20. 188 00:10:03,437 --> 00:10:05,189 - Jestem z ciebie dumna. - Dzięki. 189 00:10:10,069 --> 00:10:11,612 Co robisz w domu tak wcześnie? 190 00:10:11,695 --> 00:10:13,781 Cholera, zwolnili cię. 191 00:10:13,864 --> 00:10:15,157 Oczywiście, że nie. 192 00:10:15,240 --> 00:10:19,370 Zwinęłam z biura parę drobiazgów na urodziny Mai. 193 00:10:19,453 --> 00:10:23,248 Wszyscy tak pilnują recept, 194 00:10:23,874 --> 00:10:28,921 że nie zwracają uwagi na karteczki, chusteczki i piłeczki antystresowe. 195 00:10:31,131 --> 00:10:34,551 Po co dziecku szpitalny fartuch i czepek? 196 00:10:34,635 --> 00:10:36,303 I co zrobi z tych spinaczy? 197 00:10:37,638 --> 00:10:38,972 Wisiorki. 198 00:10:39,556 --> 00:10:42,851 Prezent i zabawa w jednym. 199 00:10:45,312 --> 00:10:47,606 Nie da się być większą patologią. 200 00:10:48,190 --> 00:10:49,650 Dzięki Bogu jestem ja. 201 00:10:49,733 --> 00:10:53,362 - Co to jest? - Gadżety, za które nie będą jej gnębić. 202 00:10:55,280 --> 00:10:59,076 Błyszczyk Fenty, czekolada Godiva? 203 00:10:59,868 --> 00:11:03,038 To przyjęcie dla dzieci, nie dla Opry. 204 00:11:04,915 --> 00:11:07,751 Nic nie pasuje do motywu jednorożców. 205 00:11:07,835 --> 00:11:11,004 Ona już nie lubi jednorożców. Teraz liczą się księżniczki. 206 00:11:11,088 --> 00:11:12,256 Skąd niby to wiesz? 207 00:11:12,339 --> 00:11:16,385 Na poprzednim przyjęciu z jednorożcami powiedziała, 208 00:11:16,468 --> 00:11:17,636 cytuję: 209 00:11:17,720 --> 00:11:20,431 „Mam nadzieję, że już koniec z jednorożcami”. 210 00:11:22,725 --> 00:11:23,809 Właśnie. 211 00:11:23,892 --> 00:11:25,310 Co? 212 00:11:25,394 --> 00:11:26,270 Ty. 213 00:11:27,688 --> 00:11:31,316 Lucretia wszystko musi zniszczyć i przejąć. 214 00:11:31,900 --> 00:11:37,322 Ktoś musiał uratować te dzieci przed prezentami z działu biurowego. 215 00:11:37,406 --> 00:11:39,908 Niech żyją spinacze. 216 00:11:42,828 --> 00:11:46,206 Kategoria to „jak najłatwiej mnie zdenerwować”. 217 00:11:46,957 --> 00:11:48,792 Ja się tym zajmę. 218 00:11:48,876 --> 00:11:50,753 Czekają mnie balony. 219 00:11:50,836 --> 00:11:53,422 Już nie. Byłam u Balonowego Barry'ego. 220 00:11:53,505 --> 00:11:55,841 Robi z balonów zwierzaki i celebrytów. 221 00:11:55,924 --> 00:11:57,676 Jego Drake to dzieło sztuki. 222 00:11:59,678 --> 00:12:01,847 - Potrzebne mi serpentyny. - Tam są. 223 00:12:01,930 --> 00:12:05,267 - W takim razie talerze i serwetki. - Pod serpentynami. 224 00:12:06,226 --> 00:12:10,147 W porządku. Ale ja odpowiadam za tort. 225 00:12:11,565 --> 00:12:12,775 Ups. 226 00:12:14,860 --> 00:12:18,363 Mocno chwyć za koryto, bo tylko ty będziesz go jeść. 227 00:12:18,989 --> 00:12:22,409 „Chwyć za koryto?” Co to za tekst? 228 00:12:23,368 --> 00:12:25,496 Zbyt dużo czasu spędzasz z białymi. 229 00:12:25,579 --> 00:12:27,039 Być może. 230 00:12:27,122 --> 00:12:30,626 Ale moja córka dostanie swój ulubiony tort, Wieloryba Tubby'ego, 231 00:12:30,709 --> 00:12:34,546 a jeśli powiesz mi, że go nie lubi, poderżnę ci gardło. 232 00:12:35,380 --> 00:12:37,925 Czym? Nóż do listów też zwinęłaś? 233 00:12:38,509 --> 00:12:39,468 Tak. 234 00:12:42,554 --> 00:12:45,516 Cholerka. Naprawdę się postaraliście. 235 00:12:45,599 --> 00:12:47,851 Należy ci się to, co najlepsze. 236 00:12:47,935 --> 00:12:51,605 Masz w nim tyle nowych części, że to praktycznie nowy wóz. 237 00:12:51,688 --> 00:12:53,649 Zrobiliśmy nawet wnętrze. 238 00:12:53,732 --> 00:12:58,111 Już nie będziesz czuł drogi pod stopami jak Fred Flintstone. 239 00:12:59,446 --> 00:13:02,366 Cholerka. Kaseciak? 240 00:13:02,449 --> 00:13:04,743 A jak. Lubisz dobrą muzę. 241 00:13:05,786 --> 00:13:06,829 To nie wszystko. 242 00:13:09,581 --> 00:13:11,250 Popcorn! 243 00:13:11,834 --> 00:13:14,711 Garrett's? Uwielbiam go! 244 00:13:15,629 --> 00:13:18,882 - To za dużo. - Skądże. 245 00:13:18,966 --> 00:13:20,801 Nie wiem, czy mnie na to stać. 246 00:13:21,677 --> 00:13:22,886 To twój rachunek. 247 00:13:25,222 --> 00:13:27,182 Nie ma kwoty. Jest czysty. 248 00:13:27,266 --> 00:13:29,560 Kumple nie biorą kasy od kumpli. 249 00:13:31,144 --> 00:13:35,065 Gdybym tylko mógł dla was coś zrobić. 250 00:13:36,275 --> 00:13:38,026 Ja nic nie potrzebuję. 251 00:13:40,487 --> 00:13:41,530 Bennie? 252 00:13:43,782 --> 00:13:45,075 Możesz wycofać pozew. 253 00:13:46,118 --> 00:13:48,662 Próbujesz mnie przekupić? 254 00:13:49,371 --> 00:13:50,539 To zależy… 255 00:13:51,123 --> 00:13:52,124 Od tego, czy działa. 256 00:13:53,041 --> 00:13:56,044 Co? Cholera, powinienem był wiedzieć. 257 00:13:56,128 --> 00:13:58,714 Mama ostrzegała, że możesz próbować mnie oszukać. 258 00:13:58,797 --> 00:14:01,675 Twoja mama niech się lepiej rzuci ze schodów! 259 00:14:01,758 --> 00:14:06,388 - Uważaj na słowa. - Sam uważaj na… Szlag! 260 00:14:06,471 --> 00:14:09,850 Co z tobą? Wiesz, że nie umiem się bić. 261 00:14:11,518 --> 00:14:14,521 - Więc tak traktujesz kumpli. - Nie jesteś moim kumplem. 262 00:14:15,105 --> 00:14:18,150 Trzeba być gnidą, by nie wycofać pozwu po dostaniu popcornu. 263 00:14:19,359 --> 00:14:22,571 To cheddar z karmelem, mieszanka z Chicago. 264 00:14:23,405 --> 00:14:25,449 Więc taki jesteś. 265 00:14:25,532 --> 00:14:27,409 Bądźmy więc szczerzy. 266 00:14:28,285 --> 00:14:30,287 Nie tylko nie wycofam pozwu, 267 00:14:30,996 --> 00:14:32,748 ale gdy mnie znowu zobaczysz, 268 00:14:32,831 --> 00:14:35,083 przejmę cały ten warsztat. 269 00:14:35,167 --> 00:14:36,543 Nie mów tak. 270 00:14:36,627 --> 00:14:38,795 - Wynocha stąd. - Jasne. 271 00:14:43,383 --> 00:14:44,968 Niech tylko ktoś da mi kluczyki. 272 00:14:51,391 --> 00:14:53,852 Hector, znów mamy wspólną zmianę. 273 00:14:53,936 --> 00:14:55,312 To prawda, stalkerze. 274 00:14:55,896 --> 00:14:59,024 To nie tak. W kanciapie jest lista, 275 00:14:59,107 --> 00:15:01,318 tam są wszystkie zmiany, możesz… 276 00:15:01,401 --> 00:15:03,236 Spokojnie. Żartowałem. 277 00:15:04,947 --> 00:15:06,156 To dobrze, bo… 278 00:15:06,740 --> 00:15:09,534 Przyniosłem batoniki proteinowe, które lubimy. 279 00:15:09,618 --> 00:15:11,662 To nie te, które u ciebie zostawiłem? 280 00:15:11,745 --> 00:15:13,997 Nie. Zjadłem je, by o tobie zapomnieć. 281 00:15:14,915 --> 00:15:17,250 Mam nadzieję, że nie zadziałało. 282 00:15:19,211 --> 00:15:22,631 Może po pracy pójdziemy się napić? 283 00:15:22,714 --> 00:15:24,007 Tak? To znaczy, 284 00:15:24,549 --> 00:15:27,427 jeśli chce ci się pić, to pewnie. 285 00:15:28,261 --> 00:15:31,431 Możemy uczcić twoje wyjście z szafy, 286 00:15:31,515 --> 00:15:34,601 będziesz mógł mi powiedzieć, o czym tylko zechcesz. 287 00:15:35,686 --> 00:15:40,899 Nie, to jedyna nowość w moim życiu. Nic więcej się nie wydarzyło. 288 00:15:45,570 --> 00:15:47,280 Gdzie zrobiłaś sobie te paznokcie? 289 00:15:47,364 --> 00:15:50,117 Te piękne, długie, rzucające się w oczy paznokcie? 290 00:15:50,200 --> 00:15:52,995 Są trochę straszne, ale podobają mi się. 291 00:15:54,287 --> 00:15:55,580 Hej, Jamie. 292 00:15:55,664 --> 00:15:57,290 Idziesz do sali w tamtą stronę? 293 00:15:57,374 --> 00:15:59,001 Ja idę w tamtą. 294 00:15:59,084 --> 00:16:01,753 Jeśli kogoś coś swędzi, mówcie… 295 00:16:03,422 --> 00:16:05,424 Ostrożnie, chyba się podrapałaś. 296 00:16:05,507 --> 00:16:07,551 Cholera. Muszę się do nich przyzwyczaić. 297 00:16:07,634 --> 00:16:11,013 Lepiej uważaj, bo pielęgniarka jest po drugiej stronie budynku, 298 00:16:11,096 --> 00:16:12,848 a nie chcę, byś się wykrwawiła. 299 00:16:12,931 --> 00:16:15,934 Pachniesz jak singielka. Co z twoim dezodorantem? 300 00:16:16,643 --> 00:16:18,311 Wypadł mi w autobusie. 301 00:16:18,395 --> 00:16:21,523 Będzie dobrze. Zapisałam się na zapasy. 302 00:16:23,567 --> 00:16:26,236 Tam są chłopaki. 303 00:16:31,408 --> 00:16:33,410 Nie. 304 00:16:36,288 --> 00:16:37,956 Spóźnię się na lekcję. 305 00:16:38,999 --> 00:16:40,625 Otwórz się… 306 00:16:46,381 --> 00:16:48,717 Aaliyah Upshaw na wagarach? 307 00:16:48,800 --> 00:16:50,886 Hej, Steph. Chciałam tylko… 308 00:16:50,969 --> 00:16:53,221 My zwiewamy. Chodź z nami na film. 309 00:16:53,305 --> 00:16:55,640 Ja? Pewnie. 310 00:16:56,266 --> 00:16:57,642 Sztosowe paznokcie. 311 00:16:58,393 --> 00:17:00,771 Od dawna je mam. Zapomniałam już o nich. 312 00:17:00,854 --> 00:17:02,147 Wiesz, jak… 313 00:17:12,199 --> 00:17:13,241 Serio? 314 00:17:14,284 --> 00:17:15,994 Kończy nam się urodzinowy soczek. 315 00:17:17,162 --> 00:17:18,705 Jedzenie też. 316 00:17:18,789 --> 00:17:21,917 Dzieci jedzą, jakby rodzice trzymali je w piwnicy. 317 00:17:22,000 --> 00:17:24,878 Spokojnie. Zamówiłam 200 ostrych skrzydełek. 318 00:17:24,961 --> 00:17:28,006 Wysłałam po nie Benniego. Zaraz powinien być. 319 00:17:28,090 --> 00:17:31,259 Nie trafiłeś. Te dzieciaki nie potrafią strzelać. 320 00:17:31,343 --> 00:17:33,887 Maya nie zna ani jednego gangstera. 321 00:17:34,888 --> 00:17:37,349 Zapomniałam, że jest bezużyteczny. 322 00:17:38,058 --> 00:17:41,561 - Miałeś iść po skrzydełka. - Przerwa. 323 00:17:43,647 --> 00:17:45,941 Powiedziałem „przerwa”, Tyler. 324 00:17:46,024 --> 00:17:49,319 Widziałyście? Ten biały dzieciak strzelił mi w plecy. 325 00:17:50,821 --> 00:17:52,239 Tyler nie ma czapeczki. 326 00:17:53,949 --> 00:17:55,408 Idź po skrzydełka. 327 00:17:57,035 --> 00:17:59,162 Teraz tobie mówi, co masz robić. 328 00:17:59,246 --> 00:18:02,874 Bruno Mars się rządzi. Nigdzie nie idę. 329 00:18:02,958 --> 00:18:05,961 Skarbie, musisz iść po te skrzydełka. 330 00:18:06,044 --> 00:18:08,255 Pójdę, bo ty mnie o to prosisz. 331 00:18:08,338 --> 00:18:11,800 Miło tak wspólnie jej nie lubić. 332 00:18:15,262 --> 00:18:16,805 Robi się gorąco. 333 00:18:16,888 --> 00:18:19,141 - Mamy lód? - Tak. 334 00:18:20,684 --> 00:18:21,518 STO LAT, MAYA 335 00:18:21,601 --> 00:18:26,148 - Kupiłaś tort lodowy? - To Wieloryb Tubby. 336 00:18:27,023 --> 00:18:28,316 Tak wygląda. 337 00:18:32,154 --> 00:18:34,823 Mogę wymiksować się od balonów? Ciągle je przebijam. 338 00:18:35,448 --> 00:18:37,200 To przez te głupie paznokcie. 339 00:18:37,284 --> 00:18:39,327 Idź po prezent, Wolverine. 340 00:18:39,911 --> 00:18:43,081 Paznokcie są prezentem. Na małym palcu mam napisane „sto lat”. 341 00:18:43,165 --> 00:18:45,000 Jak myślisz, o kogo chodzi? 342 00:18:46,084 --> 00:18:52,132 Na pewno nie wydałaś pieniędzy ode mnie na paznokcie. 343 00:18:52,215 --> 00:18:54,885 Od ciebie? Wzięła ode mnie 20 dolców. 344 00:18:55,552 --> 00:18:57,721 Musiałam zrobić obie dłonie. 345 00:18:57,804 --> 00:19:01,224 Musisz to ukrócić. Tak wychowasz narkomankę. 346 00:19:03,393 --> 00:19:06,479 Chwileczkę. Nie kupiłaś siostrze nic? 347 00:19:06,563 --> 00:19:08,857 Oczywiście, że kupiłam. Nie jestem potworem. 348 00:19:08,940 --> 00:19:12,110 Maya, pokaż im swoje imprezowe buciki. 349 00:19:13,612 --> 00:19:15,238 Są super. 350 00:19:18,658 --> 00:19:19,784 Nic mi nie jest! 351 00:19:21,703 --> 00:19:23,205 Stopy jej urosną. 352 00:19:26,082 --> 00:19:29,711 Nie dawajmy im jeszcze tortu. I tak jeszcze nie mamy skrzydełek. 353 00:19:29,794 --> 00:19:33,882 Musi być odpowiednio miękki. Nie znasz Tubby'ego jak ja. 354 00:19:33,965 --> 00:19:35,967 Wiem, jak działa słońce. 355 00:19:36,760 --> 00:19:40,180 Poradzę sobie. Mam plan. 356 00:19:40,263 --> 00:19:43,600 Najpierw prezenty, potem tort. 357 00:19:43,683 --> 00:19:47,354 Chodźcie, wszyscy. Czas na prezenty. 358 00:19:47,437 --> 00:19:49,231 Pewnie, niech ci będzie. 359 00:19:49,314 --> 00:19:53,610 Ale Tubby'emu spłynęło oczko. Tu jestem. 360 00:19:57,072 --> 00:19:58,740 Maya, teraz ode mnie. 361 00:20:05,080 --> 00:20:06,039 Książka. 362 00:20:06,957 --> 00:20:10,627 Maya, to Born on the Water. To o naszej historii. 363 00:20:10,710 --> 00:20:13,255 - Bernardzie, to książka. - Nie wrzucę tego. 364 00:20:13,880 --> 00:20:16,549 Ja tak. Mówiłem, żebyś kupił jej lalkę L.O.L. 365 00:20:17,467 --> 00:20:19,302 Teraz od cioci. 366 00:20:19,386 --> 00:20:23,682 Nie nauczy cię to o naszej walce, ale na pewno ci się spodoba. 367 00:20:26,309 --> 00:20:29,062 Switch! Jesteś najlepszą ciocią na świecie! 368 00:20:30,272 --> 00:20:31,398 Baw się dobrze. 369 00:20:31,481 --> 00:20:34,442 Przepraszam, najlepsza ciociu na świecie, 370 00:20:34,526 --> 00:20:37,654 chcę z tobą porozmawiać. 371 00:20:37,737 --> 00:20:38,738 Jasne. 372 00:20:42,033 --> 00:20:45,370 Czemu kupiłaś jej switcha, kiedy powiedziałam jej nie? 373 00:20:45,453 --> 00:20:48,873 Nie pamiętasz już, jak to było, 374 00:20:48,957 --> 00:20:51,543 kiedy czegoś chciałyśmy, ale nie dostawałyśmy? 375 00:20:51,626 --> 00:20:54,754 Nie mogłyśmy nawet prosić. 376 00:20:54,838 --> 00:20:59,926 Pamiętam, dlatego wpłaciłam zaliczkę, by mieć switcha na Święta. 377 00:21:01,970 --> 00:21:03,388 Nie wiedziałam. 378 00:21:04,014 --> 00:21:06,308 Bo nie pytałaś. 379 00:21:06,391 --> 00:21:07,892 Nigdy nie pytasz. 380 00:21:07,976 --> 00:21:12,272 A nawet, gdybyś wiedziała, to i tak zrobiłabyś po swojemu, 381 00:21:12,355 --> 00:21:14,566 bo zawsze ma być tak, jak chce Lucretia. 382 00:21:14,649 --> 00:21:17,861 To niedorzeczne. Po prostu miałam pieniądze. 383 00:21:18,653 --> 00:21:20,864 Nie chodzi o pieniądze. 384 00:21:20,947 --> 00:21:22,907 Chodzi o twoją potrzebę kontroli. 385 00:21:22,991 --> 00:21:27,912 Nawet gdybyś była spłukana jak ja, zrobiłabyś tak, by wyszło na twoje. 386 00:21:27,996 --> 00:21:32,000 Proszę cię. I nigdy nie byłabym równie spłukana jak ty. 387 00:21:32,083 --> 00:21:34,210 Nie chcę nawet o czymś takim słyszeć. 388 00:21:36,004 --> 00:21:38,840 Wiesz, co właśnie robisz? 389 00:21:38,923 --> 00:21:41,301 Mówisz mi, jak mam się z tobą kłócić. 390 00:21:41,384 --> 00:21:45,263 Po prostu chcę dać Mai przyjęcie, jakie ty chciałabyś jej urządzić. 391 00:21:45,347 --> 00:21:47,182 Przyjęcie, jakie chciałabym urządzić, 392 00:21:47,265 --> 00:21:50,101 a teraz prezent, który chciałam jej dać. 393 00:21:50,185 --> 00:21:52,854 Czy nie liczy się to, że jest szczęśliwa? 394 00:21:52,937 --> 00:21:56,733 Nie. Musi wiedzieć, że ja to zrobiłam. 395 00:21:57,359 --> 00:22:00,111 Od kiedy jesteś taka nachalna? 396 00:22:00,195 --> 00:22:02,697 - Mamo? - Nie teraz, mamusia prowadzi. 397 00:22:04,866 --> 00:22:08,036 Nie jestem nachalna. Po prostu, jeśli mnie nie przytuli, 398 00:22:08,119 --> 00:22:10,872 nie powie, że jestem najlepszą mamą, 399 00:22:10,955 --> 00:22:14,376 zostaję tylko w roli cholernej kucharki i sprzątaczki. 400 00:22:14,459 --> 00:22:16,378 - Mamo. - Nie teraz. 401 00:22:16,461 --> 00:22:19,089 - Tort się topi. - Co… 402 00:22:19,756 --> 00:22:23,593 Nie, Tubby. Miałeś być główną atrakcją. 403 00:22:24,177 --> 00:22:25,678 Na pewno jest atrakcją. 404 00:22:27,347 --> 00:22:29,349 Nie martw się, zajmę się tym. 405 00:22:29,432 --> 00:22:32,310 Koniec imprezy! Do domu. 406 00:22:32,394 --> 00:22:34,896 Nie. 407 00:22:34,979 --> 00:22:38,733 To żart. Robimy coś zupełnie nowego. 408 00:22:39,359 --> 00:22:41,903 To… tort w kubku. 409 00:22:41,986 --> 00:22:46,074 Bierzesz kubek i nabierasz sobie tortu. 410 00:22:46,157 --> 00:22:47,492 Właśnie tak. 411 00:22:49,828 --> 00:22:50,745 Roztopiony tort. 412 00:22:51,830 --> 00:22:54,749 Patrz. Tort w szejku! 413 00:22:57,502 --> 00:23:00,588 To roztopiony tort. Ale innego nie mamy. 414 00:23:04,467 --> 00:23:07,137 Nie tak miało być. 415 00:23:08,179 --> 00:23:11,516 Tylko spójrz. Miałaś jedno zadanie, Regina. 416 00:23:12,559 --> 00:23:13,685 Maya, chodź. 417 00:23:14,769 --> 00:23:16,020 Coś ci powiem. 418 00:23:16,104 --> 00:23:19,107 To mama kupiła ci switcha. 419 00:23:19,774 --> 00:23:22,110 - Serio? - Nie, żartowałam. Jest ode mnie. 420 00:23:23,695 --> 00:23:25,196 Kocham cię, ciociu Lucretio. 421 00:23:28,450 --> 00:23:30,577 Fakt, miłe uczucie. 422 00:23:31,286 --> 00:23:33,163 Już rozumiem. 423 00:23:33,246 --> 00:23:37,083 Gdzie ten tchórz Tyler? Żądam zemsty! 424 00:23:37,167 --> 00:23:39,210 Zaraz cię zastrzelę. 425 00:23:45,550 --> 00:23:48,553 Męczą mnie te dziecięce imprezy. 426 00:23:49,137 --> 00:23:51,514 Naciesz się. Urodziny Bernarda za miesiąc. 427 00:23:51,598 --> 00:23:53,600 Wyszedł z szafy. Będzie ciekawie. 428 00:23:56,853 --> 00:23:58,938 Regina! Znają mnie tu. 429 00:23:59,022 --> 00:24:01,900 Co? Nie wydam kasy na skrzydełka, 430 00:24:01,983 --> 00:24:05,028 kiedy mam dobre skrzydełka w torbie. 431 00:24:05,862 --> 00:24:06,863 Daj mi jedno. 432 00:24:22,712 --> 00:24:23,713 Lucretia? 433 00:24:26,174 --> 00:24:27,175 Frank. 434 00:24:30,803 --> 00:24:32,055 Cholerka! 435 00:25:02,126 --> 00:25:07,131 Napisy: Jakub Jadowski