1
00:00:13,096 --> 00:00:16,516
{\an8}Peters, tysiąc słów o programie partii,
2
00:00:16,516 --> 00:00:18,101
bo to jakiś cyrk.
3
00:00:18,101 --> 00:00:21,604
I wrzuć na live'a, zanim wskoczy na Axios.
4
00:00:21,604 --> 00:00:22,689
Już.
5
00:00:23,273 --> 00:00:25,734
- Bruce?
- Nie teraz, Bloom.
6
00:00:25,734 --> 00:00:28,653
O co byś nie pytał, idź za intuicją.
7
00:00:29,362 --> 00:00:30,363
I przyślij tekst!
8
00:00:31,781 --> 00:00:33,158
- Claire?
- Bruce.
9
00:00:33,158 --> 00:00:36,453
Kocham cię, ale skończ z tą aliteracją.
10
00:00:36,453 --> 00:00:39,456
To nie kurs kreatywnego pisania w Oberlin.
11
00:00:39,456 --> 00:00:42,292
Tylko "kto, co, gdzie i, kurwa, dlaczego"?
12
00:00:42,792 --> 00:00:45,545
Jasno, zwięźle i precyzyjnie.
13
00:00:45,545 --> 00:00:46,713
Dasz radę.
14
00:00:48,757 --> 00:00:49,799
No dobra.
15
00:00:50,842 --> 00:00:52,927
Uwaga! Bliżej.
16
00:00:54,095 --> 00:00:55,680
Jak może niektórzy wiedzą,
17
00:00:55,680 --> 00:00:58,433
nasze piękne miasto podejmuje
18
00:00:58,433 --> 00:01:01,686
negocjowaną Krajową Konwencję Demokratów.
19
00:01:03,104 --> 00:01:06,858
Co się nie zdarzyło za mojego życia,
a jestem zajebiście stary.
20
00:01:09,569 --> 00:01:14,324
Kto nie żyje dla tej chwili,
niech odchodzi do PR-u.
21
00:01:15,200 --> 00:01:18,203
Ale ja będę redagował,
jakbym walczył o życie.
22
00:01:18,203 --> 00:01:20,497
A wy powinniście tak pisać.
23
00:01:21,080 --> 00:01:25,627
Za godzinę mam spotkanie z McCarthy,
do tego czasu mi nie przeszkadzajcie.
24
00:01:25,627 --> 00:01:28,004
A potem też nie.
25
00:01:29,088 --> 00:01:30,340
I pamiętajcie:
26
00:01:30,340 --> 00:01:32,342
może nie przejdziemy do historii.
27
00:01:33,760 --> 00:01:35,386
Ale to my ją będziemy pisać.
28
00:01:38,223 --> 00:01:39,474
Do roboty.
29
00:02:27,522 --> 00:02:33,778
KAMPANIA DZIEWCZYN
30
00:02:52,964 --> 00:02:54,132
Eric?
31
00:03:00,430 --> 00:03:01,431
Eric?
32
00:03:26,247 --> 00:03:27,749
Jak idzie?
33
00:03:27,749 --> 00:03:32,128
Marnuję lata na tę kolejkę,
mam już czterdziestkę. Gdzie jesteś?
34
00:03:32,128 --> 00:03:34,964
Wpadłam po ubrania,
spotkamy się w hotelu.
35
00:03:34,964 --> 00:03:38,760
Dobra, ale pamiętaj,
że mamy wywiad z senatorem...
36
00:03:38,760 --> 00:03:41,971
Co mam ci powiedzieć?
Saldo będzie, jakie będzie.
37
00:03:42,513 --> 00:03:44,182
Nie miej pretensji do mnie.
38
00:03:44,182 --> 00:03:46,684
Złapię portfel i wracam za 20 minut.
39
00:04:10,625 --> 00:04:12,585
Pikuje w dół.
40
00:04:12,585 --> 00:04:15,171
Tak, szaleje.
41
00:04:15,171 --> 00:04:17,924
Zwolniła połowę personelu,
ze mną włącznie.
42
00:04:18,383 --> 00:04:22,095
- Sztab wygląda jak "Noc oczyszczenia".
- Wiesz, że to nie twoja wina.
43
00:04:22,637 --> 00:04:24,013
Wiem, twoja.
44
00:04:24,013 --> 00:04:25,932
Nie chciałam tego!
45
00:04:25,932 --> 00:04:28,351
Mogła odpowiedzieć na nasze pytania
46
00:04:28,351 --> 00:04:30,103
i przyjąć krytykę.
47
00:04:30,103 --> 00:04:32,271
Podpuszczam cię.
48
00:04:33,898 --> 00:04:34,899
Poradzę sobie.
49
00:04:35,441 --> 00:04:39,278
A jeśli Walker nie wiedziała o Novaku,
może też sobie poradzi.
50
00:04:39,278 --> 00:04:41,155
Trudno udowadniać niewinność,
51
00:04:41,155 --> 00:04:44,117
ale jeśli ustalę,
kto płacił za brudy na Walker,
52
00:04:44,117 --> 00:04:47,161
może odwrócę tym jej passę.
53
00:04:47,704 --> 00:04:49,038
A co z tobą?
54
00:04:49,038 --> 00:04:50,915
Moja już się odwróciła.
55
00:04:51,666 --> 00:04:54,919
Zaraz zjem posiłek z Bruce'em,
56
00:04:54,919 --> 00:04:57,714
- co znaczy, że już się nie gniewa.
- Pytałem...
57
00:04:59,007 --> 00:05:01,551
jak się czujesz, jako ty?
58
00:05:05,096 --> 00:05:06,431
Dobrze.
59
00:05:07,598 --> 00:05:08,891
Nie było tak strasznie.
60
00:05:10,935 --> 00:05:15,398
- Ale doceniam całą troskę.
- Żałuję, że nie mogłem więcej.
61
00:05:16,524 --> 00:05:19,652
Zaraz przyjdzie Bruce, mogę oddzwonić?
62
00:05:19,652 --> 00:05:20,820
Jasne.
63
00:05:21,571 --> 00:05:22,739
Powodzenia.
64
00:05:25,491 --> 00:05:28,619
NA PRZYSTAWKĘ PIEROŻKI?
65
00:05:33,624 --> 00:05:36,169
Witamy na Krajowej Konwencji Demokratów,
66
00:05:36,169 --> 00:05:38,755
proszę udać się na swoje sesje.
67
00:05:38,755 --> 00:05:41,758
Pierwsza konwencja zaraz się rozpocznie.
68
00:05:41,758 --> 00:05:44,635
Grace Gordon Greene,
"Washington Union", tutaj.
69
00:05:44,635 --> 00:05:46,304
Dzięki, Jennifer.
70
00:05:46,304 --> 00:05:47,555
Miłego dnia.
71
00:05:47,555 --> 00:05:49,098
Grace, zaczekaj.
72
00:05:49,098 --> 00:05:52,310
Brunch w absurdalnie drogiej
knajpce z Insta?
73
00:05:52,310 --> 00:05:54,771
Jesteś tak spłukana, że śpisz u Kimberly.
74
00:05:54,771 --> 00:05:56,105
Ty stawiasz.
75
00:05:57,523 --> 00:06:02,445
Chętnie, ale spóźniam się na spotkanie
z twoją faworytką, a potem mam kolejne.
76
00:06:02,445 --> 00:06:05,531
Będę żyła brakiem snu,
zgodnie z wolą Boga w Nowym Jorku.
77
00:06:06,491 --> 00:06:07,658
Baw się dobrze.
78
00:06:09,702 --> 00:06:11,245
Lola Rahaii.
79
00:06:11,245 --> 00:06:13,998
- Druk czy telewizja?
- Cyfra.
80
00:06:16,125 --> 00:06:20,963
Głównie TikTok, ale rozbudowuję Substack.
I jestem gwiazdą Snapa, jeśli to pomaga.
81
00:06:20,963 --> 00:06:23,758
Nie widzę pani akredytacji.
82
00:06:23,758 --> 00:06:26,135
Była pani w namiocie nowych mediów?
83
00:06:27,387 --> 00:06:30,765
Proszę zacząć tam
i ewentualnie do mnie wrócić.
84
00:06:30,765 --> 00:06:31,849
Dzięki.
85
00:06:44,237 --> 00:06:46,155
Siema, Lola.
86
00:06:46,155 --> 00:06:47,406
Gdzie byłaś?
87
00:06:47,406 --> 00:06:49,951
W trasie, z kampanią.
88
00:06:50,576 --> 00:06:52,161
Niewiele się zmieniło.
89
00:06:52,161 --> 00:06:54,664
Nie, w tym roku jest o wiele lepiej.
90
00:06:54,664 --> 00:06:56,374
Rock the Vote podbiło stawkę,
91
00:06:56,374 --> 00:07:00,044
jest pięciu sponsorów od wody,
mnóstwo od konopi...
92
00:07:00,044 --> 00:07:01,671
Gdzie wydają akredytacje?
93
00:07:02,171 --> 00:07:03,548
Opaski?
94
00:07:03,548 --> 00:07:06,759
Nie, żeby wejść na konwencję.
Jest tu ktoś z Komitetu?
95
00:07:07,969 --> 00:07:09,887
Chodzi o te prezydenckie klimaty?
96
00:07:11,264 --> 00:07:13,516
- Tak.
- Nie wiem, a co?
97
00:07:14,267 --> 00:07:18,521
Bo tu nie chodzi o lajki i darmowy towar.
98
00:07:18,521 --> 00:07:20,940
To demokracja w działaniu.
99
00:07:20,940 --> 00:07:22,733
O globalnych implikacjach,
100
00:07:22,733 --> 00:07:25,945
muszę się tam dostać
i obserwować "prezydenckie klimaty",
101
00:07:25,945 --> 00:07:27,780
moja widownia tego potrzebuje!
102
00:07:32,827 --> 00:07:34,787
Jestem równie zaskoczona.
103
00:07:34,787 --> 00:07:36,706
Świeża trzyma fason.
104
00:07:37,373 --> 00:07:39,750
Idę na spotkanie z burmistrzem.
105
00:07:40,251 --> 00:07:42,378
Wyślę po południu, muszę kończyć.
106
00:07:43,337 --> 00:07:45,131
- Coś nowego?
- Annie jest tu.
107
00:07:45,965 --> 00:07:47,800
- Gdzie?
- W domu.
108
00:07:47,800 --> 00:07:52,597
Przyjechała stopem z Nashville.
Gnojek ukradł vana, zostawił ją z niczym.
109
00:07:52,597 --> 00:07:55,016
- Jak się czuje?
- Prawie nic nie mówi,
110
00:07:55,016 --> 00:07:58,060
teraz bierze prysznic.
Pogadam z nią, jak się ogarnie.
111
00:07:58,060 --> 00:08:01,647
- Fizycznie nic jej nie jest.
- Patrzę na rozkład.
112
00:08:01,647 --> 00:08:04,483
Chwila... Zaczekaj.
113
00:08:05,026 --> 00:08:08,529
Czuje się upokorzona, nie chcę,
żebyśmy się na nią rzucali.
114
00:08:08,529 --> 00:08:10,031
Dajmy jej ochłonąć.
115
00:08:10,573 --> 00:08:13,201
Chyba powinniśmy być tam razem?
116
00:08:13,743 --> 00:08:14,785
Nie odcinam cię.
117
00:08:15,661 --> 00:08:17,663
Będę dawał znać, bądź przy telefonie.
118
00:08:20,124 --> 00:08:21,792
Zawsze jestem.
119
00:08:24,045 --> 00:08:26,088
Nie ma sprawy, panie Beamer.
120
00:08:26,088 --> 00:08:27,465
Może być dziś.
121
00:08:28,090 --> 00:08:29,508
Dziękuję, do zobaczenia.
122
00:08:33,137 --> 00:08:34,347
O Boże.
123
00:08:34,347 --> 00:08:36,724
Nie dali mi klucza,
bo nie jestem na liście.
124
00:08:36,724 --> 00:08:41,395
Przepraszam, miałam do nich zadzwonić,
ale posypał mi się dzień.
125
00:08:41,395 --> 00:08:42,730
Wejdź.
126
00:08:42,730 --> 00:08:45,316
Rano miałam spotkanie z Johnnym Beamerem,
127
00:08:45,316 --> 00:08:48,569
- ale je przełożył, więc...
- Beamer, o cholera!
128
00:08:48,569 --> 00:08:51,113
- Prawda?
- Nie mam pojęcia, kto to.
129
00:08:52,281 --> 00:08:56,077
Specjalista od przejścia
ze stacji na niezależność.
130
00:08:56,077 --> 00:08:58,538
Wie wszystko o platformach.
131
00:08:58,538 --> 00:09:03,584
I przedstawię mu wizję mojego
medialnego ekosystemu.
132
00:09:04,168 --> 00:09:05,253
Wiem, to szaleństwo.
133
00:09:05,795 --> 00:09:07,546
Wcale nie. Brzmi super.
134
00:09:10,007 --> 00:09:12,134
Właściwie powinnam radzić się ciebie.
135
00:09:12,134 --> 00:09:15,054
Znasz się na tworzeniu marki
i niezależnych newsach.
136
00:09:15,054 --> 00:09:17,723
Ale czy na pewno chcesz to robić?
137
00:09:17,723 --> 00:09:20,768
Mówi ci to ktoś,
kto nie ma wejścia na dużą salę.
138
00:09:20,768 --> 00:09:24,021
I pamiętajmy,
że to ja śpię u ciebie, nie na odwrót.
139
00:09:24,730 --> 00:09:29,652
Myślę, że mój niepewny stan cywilny
odegrał tu swoją rolę.
140
00:09:31,070 --> 00:09:33,489
- Nadal nie rozmawiałaś z Erikiem?
- Nie.
141
00:09:34,198 --> 00:09:37,660
Ale rano byłam w naszym mieszkaniu
142
00:09:37,660 --> 00:09:41,664
i schowałam się w szafie,
żeby uniknąć rozmowy.
143
00:09:41,664 --> 00:09:42,748
Nie!
144
00:09:43,666 --> 00:09:46,127
Sytuacja jest pokręcona.
145
00:09:46,919 --> 00:09:48,212
Uruchom swoje media,
146
00:09:48,212 --> 00:09:51,173
a będzie mnóstwo czasu na seks na zgodę.
147
00:09:52,383 --> 00:09:53,551
A teraz...
148
00:09:54,510 --> 00:09:55,970
co myślisz?
149
00:09:57,388 --> 00:10:01,225
Zrobiłam zdjęcie przepustki Margaret
i poczarowałam Photoshopem.
150
00:10:02,018 --> 00:10:04,812
Oszalałaś? Usuń to!
151
00:10:04,812 --> 00:10:07,857
Jeśli chcesz się dostać na salę,
uruchom znajomości.
152
00:10:07,857 --> 00:10:10,026
Masz koleżankę w sztabie Świeżej.
153
00:10:10,693 --> 00:10:12,278
Okazała się psycholką.
154
00:10:12,903 --> 00:10:14,196
Witaj w polityce.
155
00:10:14,196 --> 00:10:16,615
Moje najlepsze źródła to psychole.
156
00:10:21,203 --> 00:10:22,204
Dzień dobry.
157
00:10:24,415 --> 00:10:26,083
Już wiem, że mam sukces.
158
00:10:26,083 --> 00:10:28,044
Sama Grace Gordon Greene.
159
00:10:28,044 --> 00:10:29,962
Przereklamowana, zaręczam.
160
00:10:29,962 --> 00:10:31,380
- Proszę.
- Dziękuję.
161
00:10:34,300 --> 00:10:37,094
Pierwsza kampania
i dotarł pan aż do konwencji.
162
00:10:37,094 --> 00:10:38,471
Wraz z trójką innych.
163
00:10:38,471 --> 00:10:40,806
Ale i tak przerósł pan oczekiwania.
164
00:10:41,599 --> 00:10:42,933
W tym pani.
165
00:10:44,727 --> 00:10:48,314
Wiedziała pani, że McCain wybierze Palin,
zanim on wiedział,
166
00:10:48,314 --> 00:10:50,316
więc co mogę powiedzieć pani nowego?
167
00:10:53,527 --> 00:10:57,239
Jakie ma pan kwalifikacje na wice?
Nie mówiąc o prezydencie?
168
00:10:57,239 --> 00:11:00,284
Wyborcy obawiają się braku doświadczenia.
169
00:11:01,952 --> 00:11:04,955
To bardziej niepokoi
dziennikarzy niż wyborców.
170
00:11:06,707 --> 00:11:09,293
Przetrwałem ISIS.
Poradzę sobie ze stolicą.
171
00:11:11,587 --> 00:11:15,049
Jako burmistrz spotykałem
elektorat na zakupach.
172
00:11:15,049 --> 00:11:18,552
Jeśli trzeba było naprawić
dziurę w drodze, wiedziałem o tym.
173
00:11:18,552 --> 00:11:22,348
ANNIE NADAL W ŁAZIENCE.
PŁACZE, ALE JUŻ NIE TAK GŁOŚNO.
174
00:11:22,348 --> 00:11:26,060
Moja kampania jest finansowana
z drobnych wpłat i takie oddolne...
175
00:11:26,060 --> 00:11:30,564
Przepraszam, wolałaby to pani przełożyć?
176
00:11:31,107 --> 00:11:34,568
Bo między nami, mam wrażenie,
że ma pani w dupie, co mówię.
177
00:11:35,111 --> 00:11:38,447
Mogę mieć, bylebym dokładnie cytowała.
178
00:11:38,447 --> 00:11:39,865
A notuję co do słowa.
179
00:11:39,865 --> 00:11:43,035
Przykro mi, jeśli ten proces panią nuży.
180
00:11:43,994 --> 00:11:45,121
Chce pan szczerości?
181
00:11:45,704 --> 00:11:48,124
Ma pan rację z Palin.
182
00:11:48,124 --> 00:11:50,167
Widziałam już ten numer.
183
00:11:50,167 --> 00:11:54,130
O kuźwa, chłopak ze wsi dociera
do Waszyngtonu i jest taki szczęśliwy!
184
00:11:54,755 --> 00:11:57,007
Wielu ludzi to kupuje, ale ja nie.
185
00:11:57,007 --> 00:11:58,884
Więc niech pan będzie szczery
186
00:11:58,884 --> 00:12:01,554
i powie, czy Gwiazda proponował panu wice?
187
00:12:03,347 --> 00:12:05,099
Jeszcze nie ogłosiłem porażki.
188
00:12:05,808 --> 00:12:09,186
Ale kiedy wybiorę swojego wice,
zadzwonię do "Sentinela".
189
00:12:14,525 --> 00:12:17,570
Walt, muszę przełożyć wywiad z Gwiazdą.
190
00:12:18,320 --> 00:12:19,697
To osobiste.
191
00:12:19,697 --> 00:12:22,616
Wyślij kogoś innego, mam to w dupie.
192
00:12:22,616 --> 00:12:24,493
- Pierożki.
- Dzięki.
193
00:12:24,493 --> 00:12:25,578
Zaraz będzie.
194
00:12:26,120 --> 00:12:27,288
Jasne.
195
00:12:35,629 --> 00:12:39,675
PIEROŻKI SĄ, CIEBIE NIE MA.
196
00:12:44,972 --> 00:12:48,350
GNIEWASZ SIĘ?
197
00:12:55,024 --> 00:12:57,693
Gdzie jesteś?
Kelner myśli, że ktoś mnie wystawił!
198
00:13:06,827 --> 00:13:07,828
Co?
199
00:13:34,355 --> 00:13:36,982
- Miał dobry los.
- Potrzebuję chwili.
200
00:13:36,982 --> 00:13:38,484
Nie masz jej.
201
00:13:38,484 --> 00:13:40,903
Bruce nie żyje, musisz to dokończyć.
202
00:13:41,612 --> 00:13:43,989
Ustalić, kto chce wyeliminować Walker,
203
00:13:43,989 --> 00:13:48,244
znaleźć Moralesa,
poczarować go, żeby sypnął...
204
00:13:48,244 --> 00:13:49,495
Mam to w dupie.
205
00:13:49,495 --> 00:13:52,248
Moralesa, artykuł...
206
00:13:52,248 --> 00:13:53,499
Nie masz!
207
00:13:53,499 --> 00:13:55,584
- To dynamit na jedynkę!
- Przestań!
208
00:13:57,169 --> 00:13:58,837
To już nieistotne.
209
00:14:00,214 --> 00:14:02,091
Bez Bruce'a nie dam rady.
210
00:14:04,051 --> 00:14:05,761
Chciałby, żebyś olała temat?
211
00:14:06,971 --> 00:14:10,975
Miał dziewięć żyć, walczył z demonami,
powinien nie żyć od dawna,
212
00:14:10,975 --> 00:14:12,226
ale nie pękał.
213
00:14:12,226 --> 00:14:13,686
Co o nim wiesz?
214
00:14:15,020 --> 00:14:17,606
Kiedy pomyślałeś o kimś, poza sobą?
215
00:14:18,774 --> 00:14:20,401
Wiesz, że cię nienawidził?
216
00:14:21,777 --> 00:14:24,029
Za egoizm i seksizm.
217
00:14:24,029 --> 00:14:28,075
Srałeś na etykę dziennikarską
i nazywałeś to "gonzo",
218
00:14:28,075 --> 00:14:30,160
nie mówiąc o zdaniach bez końca.
219
00:14:30,160 --> 00:14:32,246
Potrzebowałeś redaktora.
220
00:14:33,122 --> 00:14:34,748
Potrzebowałeś Bruce'a.
221
00:14:34,748 --> 00:14:38,836
Byłem ikoną kontrkultury,
zagrał mnie, kurwa, Johnny Depp.
222
00:14:38,836 --> 00:14:42,464
Nie przetrwałbyś pięciu minut
w epoce fact-checkingu.
223
00:14:43,007 --> 00:14:44,717
- Fakty...
- Tak, fakty!
224
00:14:46,010 --> 00:14:49,054
Bruce nie był tylko moim redaktorem,
był przyjacielem.
225
00:14:56,437 --> 00:14:57,771
Bronił mnie.
226
00:15:00,065 --> 00:15:01,442
Chronił.
227
00:15:04,403 --> 00:15:06,989
W przeciwieństwie do ciebie, więc odejdź.
228
00:15:07,531 --> 00:15:09,575
- Sadie...
- Spierdalaj!
229
00:15:18,459 --> 00:15:20,502
Przyzywaj Boga, mała...
230
00:15:22,004 --> 00:15:23,714
ale wiosłuj od skał.
231
00:15:28,010 --> 00:15:29,345
Powodzenia, Sadie.
232
00:15:56,997 --> 00:15:58,332
Miło poznać.
233
00:16:00,542 --> 00:16:02,044
Dziękuję.
234
00:16:03,504 --> 00:16:04,713
Pani kongresmenko.
235
00:16:05,381 --> 00:16:07,508
Cześć, Lola. Nie mam czasu na wywiad.
236
00:16:08,300 --> 00:16:10,719
Nie chodzi o wywiad, raczej o przysługę.
237
00:16:10,719 --> 00:16:14,056
Muszę się dostać na konwencję,
mogłaby pani pomóc?
238
00:16:14,056 --> 00:16:15,683
To nie moja jurysdykcja.
239
00:16:15,683 --> 00:16:18,227
- Może ktoś z Komitetu?
- Próbowałam.
240
00:16:18,227 --> 00:16:20,562
Te dinozaury nie doceniają nowych mediów,
241
00:16:20,562 --> 00:16:25,317
ale pani wie, że moja widownia
to przyszłość tej partii i demokracji.
242
00:16:26,610 --> 00:16:29,321
I jak ważne jest, by była tam z wami.
243
00:16:29,321 --> 00:16:32,241
Nie przeczę, ale nie wydaję akredytacji.
244
00:16:32,950 --> 00:16:36,036
A może mnie pani wprowadzić?
Jako gościa sztabu?
245
00:16:37,079 --> 00:16:39,873
Chciałabym pomóc, ale...
246
00:16:39,873 --> 00:16:42,876
czuję, że dostałabym za to po dupie.
247
00:16:42,876 --> 00:16:45,337
Nie chcę żadnych afer,
248
00:16:45,337 --> 00:16:47,464
kiedy wreszcie mam szansę na wygraną.
249
00:16:48,716 --> 00:16:50,092
Jasne.
250
00:16:50,092 --> 00:16:51,343
Rozumiem.
251
00:16:52,845 --> 00:16:56,473
Ale tylko między nami,
nie jestem jedyną atrakcją w mieście.
252
00:16:56,473 --> 00:16:58,976
Walker? Nie widzę tego...
253
00:16:58,976 --> 00:17:01,061
Walker pikuje w dół, ale...
254
00:17:02,354 --> 00:17:04,523
niektórych radar nie wykrywa.
255
00:17:07,025 --> 00:17:08,819
Fajnie jest być białym facetem.
256
00:17:11,280 --> 00:17:16,910
A chodzi o to, by nagłośnić umiarkowanych
i zdroworozsądkowych konserwatystów,
257
00:17:16,910 --> 00:17:21,039
którzy nie czują, by mainstreamowe
media prezentowały ich poglądy.
258
00:17:21,457 --> 00:17:25,627
Muszę przyznać, że dawno
nie słyszałem tak dobrej prezentacji.
259
00:17:26,837 --> 00:17:28,130
Kiedy ruszamy?
260
00:17:28,839 --> 00:17:32,342
Po części na decyzję o tym,
czy zainwestujemy,
261
00:17:32,342 --> 00:17:34,011
wpłyną twoje wskaźniki.
262
00:17:34,011 --> 00:17:36,847
CPM, zasięgi, lista mailingowa.
263
00:17:36,847 --> 00:17:39,850
Na socjalach prawie
300 tysięcy followersów.
264
00:17:39,850 --> 00:17:42,311
Wiem, to za mało,
265
00:17:42,311 --> 00:17:44,438
ale widownia Liberty jest starsza,
266
00:17:44,438 --> 00:17:47,149
wielu z nich nie ma TikToka
czy nawet Instagrama.
267
00:17:47,733 --> 00:17:51,028
Kiedy platforma ruszy,
wiem, że zbuduję sobie widownię.
268
00:17:51,028 --> 00:17:54,907
Przydałby ci się jakiś wiral,
by przyciągnąć młodszych.
269
00:17:54,907 --> 00:17:57,576
Wróć do mnie
z planem podniesienia wskaźników.
270
00:18:00,204 --> 00:18:02,998
- Co na to twój mąż?
- Nie jest zaangażowany.
271
00:18:02,998 --> 00:18:04,416
Ale będzie.
272
00:18:04,958 --> 00:18:08,754
Nie chodzi tylko o czas i energię
na odpalenie czegoś takiego.
273
00:18:08,754 --> 00:18:11,423
Jeśli masz być marką,
angażujesz całe swoje życie.
274
00:18:13,300 --> 00:18:16,178
Szczerze, aktualnie nie jesteśmy razem.
275
00:18:16,178 --> 00:18:20,057
W takim razie zagramy rozwodem.
Na to też jest wielki rynek.
276
00:18:20,599 --> 00:18:22,226
Tak czy inaczej, daj znać.
277
00:18:52,047 --> 00:18:57,386
"Sadie, na to nie ma słów.
Serdecznie współczuję".
278
00:19:10,399 --> 00:19:11,441
Odejdź.
279
00:19:12,150 --> 00:19:14,194
Kochamy cię, nic z tego.
280
00:19:14,862 --> 00:19:17,197
Jesteśmy bardzo wytrwałe.
281
00:19:24,329 --> 00:19:25,455
Sadie...
282
00:19:35,799 --> 00:19:36,884
Charlie?
283
00:19:39,636 --> 00:19:41,054
Grace?
284
00:19:41,054 --> 00:19:42,472
Co robisz?
285
00:19:42,472 --> 00:19:44,892
Przepraszam. Wiem, co mówiłeś, ale...
286
00:19:44,892 --> 00:19:47,185
Nie... Dzięki Bogu.
287
00:19:50,314 --> 00:19:51,481
Czy to ona?
288
00:19:51,481 --> 00:19:54,151
Nie chce wyjść z pokoju,
mnie nie wpuszcza.
289
00:19:54,151 --> 00:19:55,861
Pomyślałem, że zgłodnieje.
290
00:19:55,861 --> 00:19:58,822
Jezu! Powiedziała ci cokolwiek?
291
00:19:58,822 --> 00:20:00,073
Nic.
292
00:20:00,073 --> 00:20:01,617
Może ty z nią porozmawiaj.
293
00:20:04,036 --> 00:20:06,496
Może masz rację, potrzebuje czasu.
294
00:20:07,039 --> 00:20:08,457
Powiem jej, że jesteś.
295
00:20:10,250 --> 00:20:12,586
Czekaj. A jeśli będzie gorzej?
296
00:20:13,545 --> 00:20:14,630
Niż to?
297
00:20:16,256 --> 00:20:19,551
Nasza ostatnia rozmowa
nie potoczyła się najlepiej.
298
00:20:20,093 --> 00:20:21,970
- Boisz się?
- Ty nie?
299
00:20:21,970 --> 00:20:24,598
Tak, ale ty się nigdy nie boisz.
300
00:20:25,641 --> 00:20:27,601
Dlatego się z tobą ożeniłem.
301
00:20:33,273 --> 00:20:35,943
Bruce... nie miał filtra.
302
00:20:37,235 --> 00:20:39,154
Mówił, co myślał.
303
00:20:41,990 --> 00:20:46,286
Wydawało mi się,
że ta szczerość była brutalna,
304
00:20:46,286 --> 00:20:49,998
ale teraz wiem, że chodziło o... prawdę.
305
00:20:51,124 --> 00:20:53,877
No i pierdolił referencje.
306
00:20:55,462 --> 00:20:57,798
Weszłam tam bez znajomości,
307
00:20:57,798 --> 00:20:59,758
świetnego dyplomu,
308
00:20:59,758 --> 00:21:03,095
z przeciętnymi wycinkami
ze "Star Ledgera",
309
00:21:04,054 --> 00:21:05,597
ale Bruce powiedział, że...
310
00:21:06,932 --> 00:21:09,601
najlepsi opowiadacze nie siedzą w klubie.
311
00:21:11,061 --> 00:21:13,689
Brał pod skrzydła wszystkich reporterów.
312
00:21:14,231 --> 00:21:18,443
Walczył o nas,
nawet, jeśli musiał nadstawić karku.
313
00:21:20,862 --> 00:21:21,863
Chyba nikt...
314
00:21:22,864 --> 00:21:25,367
nikt inny tak we mnie nie wierzył.
315
00:21:26,827 --> 00:21:28,161
Sadie...
316
00:21:30,539 --> 00:21:31,790
Otworzę.
317
00:21:31,790 --> 00:21:33,125
Grace?
318
00:21:33,834 --> 00:21:37,337
Rozmawiałam z nią,
jest w Waszyngtonie, sprawy rodzinne.
319
00:21:46,930 --> 00:21:47,973
Malcolm?
320
00:21:49,182 --> 00:21:50,726
Mogę przyjść później.
321
00:21:54,730 --> 00:21:55,814
Już dobrze.
322
00:21:58,275 --> 00:21:59,359
Już dobrze.
323
00:22:02,654 --> 00:22:03,780
Tak mi przykro.
324
00:22:08,160 --> 00:22:09,578
Tak mi przykro.
325
00:22:14,082 --> 00:22:16,877
Nie mogę uwierzyć, że to Mokasyn.
326
00:22:17,919 --> 00:22:19,254
Bo to on, prawda?
327
00:22:19,254 --> 00:22:20,505
Z pewnością.
328
00:22:21,089 --> 00:22:24,009
Rozumiem, jest ładny i bystry.
329
00:22:24,009 --> 00:22:25,302
Trochę nerwowy, ale...
330
00:22:26,803 --> 00:22:28,597
Dlaczego nam nie powiedziała?
331
00:22:28,597 --> 00:22:32,350
Może dlatego, że na sto procent
nie wolno im romansować.
332
00:22:32,350 --> 00:22:34,895
Zakazana miłość. Jeszcze fajniej.
333
00:22:34,895 --> 00:22:36,313
O cholera.
334
00:22:37,064 --> 00:22:38,607
Terry Heite chce mnie widzieć.
335
00:22:39,274 --> 00:22:40,650
Kumpel Beamera?
336
00:22:40,650 --> 00:22:42,360
Rzucasz nazwiskami.
337
00:22:42,360 --> 00:22:45,781
Mój szef. Musiał się dowiedzieć
o spotkaniu z Beamerem.
338
00:22:45,781 --> 00:22:47,616
Wzywa mnie na cito.
339
00:22:47,616 --> 00:22:50,118
- Niedobrze.
- Wyrzucają mnie.
340
00:22:51,244 --> 00:22:52,621
Może i dobrze.
341
00:22:53,163 --> 00:22:56,625
Może kosmos ci mówi,
żebyś postawiła na siebie.
342
00:22:56,625 --> 00:22:58,251
Chciałaś wolności.
343
00:22:58,251 --> 00:23:01,296
Tak mówiłam,
ale nie wiem, czy chcę to robić.
344
00:23:01,296 --> 00:23:03,840
Ani czy mogę.
345
00:23:03,840 --> 00:23:07,344
Beamer mówi, że potrzebuję
dużo więcej followersów...
346
00:23:09,721 --> 00:23:10,889
Będzie dobrze.
347
00:23:13,225 --> 00:23:14,476
Dziękuję.
348
00:23:18,730 --> 00:23:21,358
Mam go znaleźć i zabić? Bo mam znajomości.
349
00:23:28,073 --> 00:23:30,575
Muszę wiedzieć, że nie zrobił ci krzywdy.
350
00:23:30,575 --> 00:23:32,494
To nie tak, on...
351
00:23:34,246 --> 00:23:37,249
Jest zwykłą mendą, chodziło mu o kasę.
352
00:23:38,250 --> 00:23:41,169
Kiedy mi się skończyła,
wziął vana i mnie zostawił.
353
00:23:41,795 --> 00:23:43,380
Jednak muszę go zabić.
354
00:23:44,339 --> 00:23:45,382
Miałaś rację.
355
00:23:47,300 --> 00:23:48,426
We wszystkim.
356
00:23:49,344 --> 00:23:50,887
Tak mi głupio.
357
00:23:50,887 --> 00:23:52,055
Niepotrzebnie.
358
00:23:55,433 --> 00:23:57,477
Wszyscy przez to przeszliśmy.
359
00:23:57,477 --> 00:23:59,521
Nie zrobiłabyś czegoś takiego.
360
00:24:00,355 --> 00:24:01,356
Nie?
361
00:24:04,943 --> 00:24:08,280
Był facet, myślałam, że jest inny.
362
00:24:09,739 --> 00:24:10,907
Na studiach?
363
00:24:10,907 --> 00:24:13,451
Niestety, nie mam tej wymówki.
364
00:24:13,451 --> 00:24:16,580
Miałam 24 lata, on był starszy i...
365
00:24:17,581 --> 00:24:20,625
wydawało mi się, że wie wszystko.
366
00:24:21,168 --> 00:24:24,045
- Kto to?
- Pracował na rzecz kampanii.
367
00:24:24,045 --> 00:24:26,590
- Zawsze mówisz...
- "Nie ruchaj rzecznika".
368
00:24:27,507 --> 00:24:29,092
Teraz wiesz dlaczego.
369
00:24:29,801 --> 00:24:32,971
Możesz spierdolić,
kiedy jesteś młoda, a potem...
370
00:24:34,598 --> 00:24:37,809
W sumie robię to nadal,
371
00:24:38,351 --> 00:24:39,519
każdego dnia.
372
00:24:40,270 --> 00:24:41,730
Ale wyciągasz wnioski.
373
00:24:42,856 --> 00:24:46,026
I znajdujesz sposób, by iść dalej,
374
00:24:46,026 --> 00:24:49,654
a jeśli masz szczęście,
nie spierdolisz dwa razy tak samo.
375
00:24:55,619 --> 00:24:56,620
Głodna?
376
00:24:57,662 --> 00:24:58,914
Tata zrobił minipizze.
377
00:25:01,374 --> 00:25:03,251
Jest moim prawdziwym tatą, tak?
378
00:25:03,710 --> 00:25:04,794
Jezu, Annie...
379
00:25:06,296 --> 00:25:07,297
Tak.
380
00:25:16,973 --> 00:25:19,559
Powtarzał mi,
że jesteśmy popsutymi zabawkami.
381
00:25:20,352 --> 00:25:23,647
Długo udawałam, że rozumiem,
ale chyba wreszcie załapałam.
382
00:25:37,702 --> 00:25:41,831
Dorastając,
doznałam tylu rozczarowań, że...
383
00:25:44,459 --> 00:25:47,254
poleganie na kimś wydawało mi się głupie.
384
00:25:48,380 --> 00:25:50,340
Wydawało się błędem.
385
00:25:50,340 --> 00:25:52,467
Nie chciałam polegać na nikim ani
386
00:25:52,467 --> 00:25:56,012
by ktokolwiek polegał na mnie,
bo nie chciałam ich zawieść...
387
00:25:56,930 --> 00:25:59,599
jak ja czułam się zawodzona.
388
00:26:01,059 --> 00:26:04,646
Ale chyba i tak to zrobiłam.
389
00:26:06,690 --> 00:26:07,857
Przepraszam.
390
00:26:08,775 --> 00:26:09,776
Nie...
391
00:26:10,777 --> 00:26:13,029
- Nie zawiodłaś...
- Zawiodłam.
392
00:26:15,740 --> 00:26:19,828
Po prostu nie wierzyłam,
żebym mogła być tym, czego potrzebujesz.
393
00:26:19,828 --> 00:26:21,746
Na co zasługujesz.
394
00:26:26,459 --> 00:26:27,752
Tak mi przykro.
395
00:26:30,422 --> 00:26:32,757
Powinnam była ci to powiedzieć już dawno.
396
00:26:35,760 --> 00:26:37,512
Jak wiele rzeczy.
397
00:26:39,806 --> 00:26:42,392
Mam gdzieś twoją
zbroję pisarki twardzielki.
398
00:26:44,019 --> 00:26:45,687
Chciałem tylko zobaczyć cię...
399
00:26:47,230 --> 00:26:48,773
jaką jesteś.
400
00:27:34,694 --> 00:27:36,071
Dziękuję.
401
00:27:40,492 --> 00:27:41,659
Usiądź.
402
00:27:45,580 --> 00:27:48,917
- Kimberlyn. Dziękuję, że przyszłaś.
- Oczywiście.
403
00:27:48,917 --> 00:27:52,295
Niecodziennie dostaje się wezwanie
od Terry'ego Heite'a.
404
00:27:52,295 --> 00:27:55,090
- Jak się masz?
- Cieszę się, że tu jestem.
405
00:27:55,090 --> 00:27:56,966
Pokonałam długą drogę, dosłownie.
406
00:27:57,509 --> 00:27:59,844
Podobno wyszłaś za mąż, gratulacje.
407
00:27:59,844 --> 00:28:01,096
Dziękuję.
408
00:28:01,096 --> 00:28:04,265
Planowanie ślubu
podczas prawyborów to nie byle co.
409
00:28:06,101 --> 00:28:10,146
W ostatnich miesiącach
robiłaś świetne rzeczy, zauważyliśmy.
410
00:28:10,146 --> 00:28:12,357
Wiemy, że nie tylko my.
411
00:28:13,608 --> 00:28:16,611
Konkurencja
z pewnością się tobą interesuje.
412
00:28:17,362 --> 00:28:19,906
Ale chcemy cię tu, w Liberty Direct News.
413
00:28:24,035 --> 00:28:26,413
"Spin z Kimberlyn".
414
00:28:27,455 --> 00:28:28,456
Jak ci to brzmi?
415
00:28:29,457 --> 00:28:30,667
Mój segment?
416
00:28:30,667 --> 00:28:31,793
Twój program.
417
00:28:32,502 --> 00:28:34,546
Z premierą podczas konwencji.
418
00:28:34,546 --> 00:28:35,880
To...
419
00:28:37,048 --> 00:28:38,133
To...
420
00:28:38,842 --> 00:28:41,511
Idealna okazja do pozyskania widowni,
421
00:28:41,511 --> 00:28:44,180
żebyś miała mocne oparcie przed wyborami.
422
00:28:44,180 --> 00:28:46,683
I mogłabyś być w Nowym Jorku,
a nie w trasie.
423
00:28:48,309 --> 00:28:50,728
Przemyśl to. Byle nie za długo.
424
00:28:51,688 --> 00:28:53,314
Musimy działać szybko.
425
00:29:08,580 --> 00:29:10,874
To nie kariera, lecz powołanie.
426
00:29:10,874 --> 00:29:13,626
Możesz wątpić w siebie jako autorka,
427
00:29:13,626 --> 00:29:15,920
tak odkrywasz nowe sposoby myślenia.
428
00:29:15,920 --> 00:29:18,089
Ale nie wątp w to, kim jesteś.
429
00:29:18,089 --> 00:29:19,632
Należysz do siebie.
430
00:29:20,550 --> 00:29:23,470
Dręczymy sytych i pocieszamy udręczonych.
431
00:29:24,220 --> 00:29:27,682
Szukaj faktów, walcz ze smokami,
odkrywaj prawdę.
432
00:29:27,682 --> 00:29:29,434
Ogłaszaj ją z dachów.
433
00:29:29,434 --> 00:29:30,894
To lepsze niż praca.
434
00:29:33,563 --> 00:29:35,607
Bierz się za temat, misiu polarny.
435
00:29:42,489 --> 00:29:43,490
Czemu nie śpisz?
436
00:29:44,491 --> 00:29:46,117
Muszę dokończyć temat Walker.
437
00:29:47,035 --> 00:29:48,453
Dotrzeć do prawdy.
438
00:29:49,913 --> 00:29:52,665
Bruce nie zdążył spotkać się ze źródłem,
439
00:29:52,665 --> 00:29:56,753
które mogło powiedzieć,
kto płacił za haki, ale może mnie się uda.
440
00:30:06,930 --> 00:30:10,183
"Panie Morales,
nazywam się Sadie McCarthy
441
00:30:10,183 --> 00:30:13,978
i pracowałam dla pańskiego kolegi
Bruce'a Turnera w »Sentinelu«".
442
00:30:22,028 --> 00:30:25,573
"Bruce był dla mnie
kimś więcej niż redaktorem.
443
00:30:25,573 --> 00:30:27,867
Był przyjacielem. Rodziną.
444
00:30:29,202 --> 00:30:33,206
Chcę dokończyć, co razem zaczęliśmy
i mam nadzieję, że mi pan pomoże".
445
00:30:46,177 --> 00:30:48,846
- Śniadanie prawie gotowe.
- Zawołasz Annie?
446
00:30:48,846 --> 00:30:50,098
Jasne.
447
00:31:01,651 --> 00:31:04,487
Walt, cześć, właśnie miałam dzwonić.
448
00:31:05,029 --> 00:31:07,031
Mówiłam, żebyś wysłał kogoś innego.
449
00:31:08,032 --> 00:31:10,785
Nie jestem w mieście,
możemy się zdzwonić, ale...
450
00:31:12,328 --> 00:31:14,789
Po chuj chce się spotykać osobiście?
451
00:31:14,789 --> 00:31:16,916
- To druk!
- Kawa czy sok?
452
00:31:16,916 --> 00:31:18,251
Jedno i drugie.
453
00:31:18,835 --> 00:31:21,045
Zorientuję się i oddzwonię.
454
00:31:23,172 --> 00:31:24,465
Dzień dobry.
455
00:31:24,465 --> 00:31:27,010
- Jak spałaś?
- Dobrze. Kto to był?
456
00:31:27,010 --> 00:31:29,220
- Praca. Jeszcze kawy?
- Tak.
457
00:31:30,221 --> 00:31:32,807
Ulubiony człowiek-ryba Ameryki
458
00:31:32,807 --> 00:31:35,852
koniecznie chce rozmawiać
ze mną, osobiście.
459
00:31:35,852 --> 00:31:37,353
- Kiedy?
- Dziś.
460
00:31:39,355 --> 00:31:42,025
Spokojnie, nie jadę.
461
00:31:42,025 --> 00:31:44,277
Ale czy to nie najważniejszy moment?
462
00:31:44,819 --> 00:31:46,946
Może dostać nominację. Pojedź.
463
00:31:48,114 --> 00:31:50,992
Cóż... to jest ważniejsze.
464
00:31:50,992 --> 00:31:53,453
Będziemy tu, kiedy wrócisz.
465
00:31:53,453 --> 00:31:55,371
Przecież nie studiuję.
466
00:31:58,791 --> 00:32:00,043
Pojedźcie ze mną.
467
00:32:02,837 --> 00:32:04,505
Do Nowego Jorku? Serio?
468
00:32:05,340 --> 00:32:08,843
Czemu nie?
Żadne z was nigdy nie było na konwencji.
469
00:32:09,552 --> 00:32:10,720
Może być fajnie.
470
00:32:21,147 --> 00:32:22,315
Dziękuję.
471
00:32:22,315 --> 00:32:24,817
- Przepraszam! Panie burmistrzu!
- Tak?
472
00:32:24,817 --> 00:32:27,278
Jestem dziennikarką, dwa słowa.
473
00:32:27,278 --> 00:32:30,615
- Kandydat nie ma teraz czasu.
- Kandydat ma.
474
00:32:30,615 --> 00:32:31,866
Dziękuję, Lizzie.
475
00:32:34,243 --> 00:32:35,411
Słucham.
476
00:32:35,411 --> 00:32:39,123
Jak rozumiem,
masz już faworyta w wyścigu, więc...
477
00:32:39,123 --> 00:32:41,751
Okazuje się, że szukam nowego.
478
00:32:42,418 --> 00:32:43,586
Plan jest taki:
479
00:32:43,586 --> 00:32:46,506
wprowadza mnie pan na konwencję,
ja pana nagłaśniam.
480
00:32:47,215 --> 00:32:50,426
Masz inicjatywę.
Łączy nas więcej, niż sądzisz.
481
00:32:50,426 --> 00:32:52,679
- Nie szalejmy.
- Serio.
482
00:32:52,679 --> 00:32:55,139
Oboje jesteśmy tu nowi.
483
00:32:55,139 --> 00:33:00,061
Próbujemy się przebić, licząc na to,
że zapłacą za nas zwykli ludzie w sieci.
484
00:33:00,061 --> 00:33:02,605
I idealistycznie wierzymy, że się uda.
485
00:33:02,605 --> 00:33:03,690
Albo naiwnie.
486
00:33:04,190 --> 00:33:05,525
Przekonamy się.
487
00:33:06,776 --> 00:33:07,777
Czy to zgoda?
488
00:33:08,653 --> 00:33:10,363
Zobaczę, co mogę zrobić.
489
00:33:10,363 --> 00:33:11,948
Lizzie zobaczy.
490
00:33:11,948 --> 00:33:14,659
Przemawiam dla delegatów o wpół do piątej.
491
00:33:14,659 --> 00:33:17,453
- Zdążysz się przygotować?
- Urodziłam się gotowa.
492
00:33:17,453 --> 00:33:18,996
Zrobię z tego priorytet.
493
00:33:28,756 --> 00:33:30,007
Która jest?
494
00:33:38,266 --> 00:33:39,767
Sadie McCarthy.
495
00:33:39,767 --> 00:33:41,144
Declan Morales.
496
00:33:42,562 --> 00:33:44,021
Dzień dobry.
497
00:33:45,648 --> 00:33:47,775
Nie sądziłam, że się pan odezwie.
498
00:33:47,775 --> 00:33:50,194
Wysłałaś mi 17 szyfrowanych wiadomości.
499
00:33:50,862 --> 00:33:52,029
Aż tyle?
500
00:33:53,030 --> 00:33:54,198
Przepraszam.
501
00:33:54,198 --> 00:33:55,450
Nie musisz.
502
00:33:55,450 --> 00:33:57,577
Bruce mówił, że jesteś nieustępliwa.
503
00:33:58,369 --> 00:33:59,662
I godna zaufania.
504
00:34:00,997 --> 00:34:02,290
Możemy się spotkać?
505
00:34:03,624 --> 00:34:06,169
Lokal Bruce'a, za dwie godziny.
506
00:34:06,169 --> 00:34:07,420
Bądź sama.
507
00:34:16,137 --> 00:34:19,766
- Grace. Dzięki, że pani przyszła.
- Dziękuję za wywiad.
508
00:34:20,308 --> 00:34:21,309
Jasne.
509
00:34:22,101 --> 00:34:24,979
Dużo się mówi o pańskich spotkaniach.
510
00:34:25,521 --> 00:34:29,067
Ostatni sondaż daje panu
mocne prowadzenie,
511
00:34:29,067 --> 00:34:31,402
więc zakładam, że szuka pan wice.
512
00:34:31,944 --> 00:34:33,529
Właściwie nie.
513
00:34:33,529 --> 00:34:34,947
Wycofuję się.
514
00:34:35,656 --> 00:34:38,076
I chciałem pani powiedzieć pierwszej.
515
00:34:38,076 --> 00:34:40,369
Ma pan pewną wygraną.
516
00:34:40,912 --> 00:34:43,498
I kocham tych, którzy na mnie głosowali.
517
00:34:44,707 --> 00:34:48,920
Jeśli widzą we mnie prezydenta,
będą zachwyceni moim nowym projektem.
518
00:34:49,462 --> 00:34:51,672
Z wielką radością ogłaszam,
519
00:34:51,672 --> 00:34:54,217
że rozpoczęliśmy prace
nad moim nowym filmem
520
00:34:55,301 --> 00:34:57,887
"Wszyscy ludzie prezydenta w czerni".
521
00:34:58,429 --> 00:35:00,056
Zadzwonił Bruckenheimer...
522
00:35:00,056 --> 00:35:03,601
I chciał pan, żebym mogła
ogłosić pański nowy film?
523
00:35:03,601 --> 00:35:06,979
Mogłem to dać "Deadline".
Ale podobno pani jest królową bomb.
524
00:35:06,979 --> 00:35:10,316
Rezygnuje pan z szansy
na przywództwo wolnego świata.
525
00:35:12,902 --> 00:35:13,986
Tak naprawdę...
526
00:35:15,112 --> 00:35:17,406
zdawało mi się, że gram o coś większego.
527
00:35:18,449 --> 00:35:19,659
Ale dotarło do mnie...
528
00:35:20,827 --> 00:35:22,036
że już wszystko mam.
529
00:35:23,162 --> 00:35:24,205
Rozumie pani?
530
00:35:26,165 --> 00:35:27,208
Chyba tak.
531
00:35:34,549 --> 00:35:36,384
Jak wczoraj poszło?
532
00:35:36,384 --> 00:35:38,094
Nie uwierzysz.
533
00:35:38,094 --> 00:35:40,471
Liberty proponuje mi mój własny program.
534
00:35:41,389 --> 00:35:42,723
Co?
535
00:35:42,723 --> 00:35:44,058
Nie pierdol.
536
00:35:44,058 --> 00:35:46,978
Musiało być super,
powiedzieć, żeby się wypchali.
537
00:35:47,728 --> 00:35:49,897
Powiedziałam, że pomyślę.
538
00:35:51,148 --> 00:35:53,568
- Co?
- Sama nie wiem.
539
00:35:54,485 --> 00:35:57,530
Może lepiej wyrobić sobie nazwisko,
zbudować wskaźniki
540
00:35:58,239 --> 00:36:02,743
i wzmocnić pozycję, by odpalić
swój projekt w połowie kadencji.
541
00:36:03,744 --> 00:36:04,871
Za dwa lata?
542
00:36:05,538 --> 00:36:06,581
To nie tak daleko.
543
00:36:08,875 --> 00:36:10,543
A może tak. Nie wiem.
544
00:36:10,543 --> 00:36:12,211
Niczego już nie wiem.
545
00:36:12,837 --> 00:36:16,132
Jestem tu, przegadajmy to razem.
546
00:36:16,966 --> 00:36:21,137
Szczerze, nie z tobą
powinnam to przegadywać.
547
00:36:24,015 --> 00:36:25,224
Chodzi o Erica.
548
00:36:26,767 --> 00:36:27,935
Chodzi o mnie.
549
00:36:29,645 --> 00:36:33,316
Ale już nie pamiętam,
kiedy podjęłam ważną decyzję bez niego.
550
00:36:33,316 --> 00:36:35,735
- Może z nim porozmawiaj.
- Nie mogę.
551
00:36:36,527 --> 00:36:39,071
Powiedziałam mu,
że potrzebuję przestrzeni,
552
00:36:39,071 --> 00:36:40,740
by przemyśleć wszystko sama.
553
00:36:41,616 --> 00:36:42,867
I potrzebuję.
554
00:36:43,951 --> 00:36:46,495
Ale nie sądziłam, że to takie trudne.
555
00:36:46,495 --> 00:36:48,372
Pewnie, że trudne.
556
00:36:48,372 --> 00:36:49,665
Kochasz go.
557
00:36:50,374 --> 00:36:51,375
Serio?
558
00:36:52,877 --> 00:36:54,795
Spodziewałam się wykładu o tym,
559
00:36:54,795 --> 00:36:58,090
że nie potrzebujemy cis-hetów do niczego.
560
00:36:59,717 --> 00:37:01,552
Bo nie. Ale...
561
00:37:02,762 --> 00:37:04,931
wszyscy potrzebujemy miłości.
562
00:37:04,931 --> 00:37:06,641
W dowolnej formie.
563
00:37:07,850 --> 00:37:10,269
A ostatecznie chcę, żebyś była szczęśliwa.
564
00:37:11,103 --> 00:37:12,396
Z facetem czy bez.
565
00:37:14,190 --> 00:37:15,608
Myśl co chcesz,
566
00:37:16,400 --> 00:37:17,485
ale wierzę w ciebie.
567
00:37:19,654 --> 00:37:22,031
I brawo za prawidłowe użycie "cis-hetów".
568
00:37:22,573 --> 00:37:24,158
Nikomu nie mów.
569
00:37:24,742 --> 00:37:26,994
Za późno, zatweetowałam.
570
00:37:26,994 --> 00:37:28,955
Chcesz wpłacić na kampanię?
571
00:37:29,830 --> 00:37:31,165
Nie, tylko...
572
00:37:31,916 --> 00:37:34,669
Pomyślałam, że może tak
dostanę się na konwencję.
573
00:37:35,836 --> 00:37:40,174
Wkupywanie się do polityki?
574
00:37:40,883 --> 00:37:43,594
Gratuluję, stałaś się
częścią establishmentu.
575
00:37:45,262 --> 00:37:46,263
Super.
576
00:37:48,182 --> 00:37:49,350
Głodna?
577
00:38:30,933 --> 00:38:33,394
Nie muszę mówić, że się nie spotkaliśmy.
578
00:38:33,394 --> 00:38:36,397
- I rozmowa jest nie do druku.
- Oczywiście.
579
00:38:36,397 --> 00:38:39,775
- Płacą mi za informacje i dyskrecję.
- Rozumiem.
580
00:38:39,775 --> 00:38:43,988
Nie zostaje się szefem komórki
na terytorium Al-Kaidy za rozmowy z prasą.
581
00:38:44,947 --> 00:38:46,282
Bruce ci powiedział?
582
00:38:48,576 --> 00:38:52,830
Dzień przed śmiercią namawiał mnie,
żebym się z tobą spotkał.
583
00:38:52,830 --> 00:38:54,582
Mówi, że należysz do dobrych.
584
00:38:56,500 --> 00:38:58,169
A miał nosa do ludzi.
585
00:39:01,547 --> 00:39:03,591
Kto ci zapłacił za haki na Walker?
586
00:39:08,262 --> 00:39:10,931
- Ochronię cię.
- Ty, mnie?
587
00:39:10,931 --> 00:39:12,892
Martw się o siebie.
588
00:39:12,892 --> 00:39:15,478
Przysięgam na pamięć Bruce'a,
589
00:39:16,228 --> 00:39:18,022
że nigdy nie ujawnię źródła.
590
00:39:20,941 --> 00:39:22,318
Nie musisz mówić na głos.
591
00:39:39,794 --> 00:39:41,253
Uważaj, McCarthy.
592
00:39:41,796 --> 00:39:43,547
To niebezpieczne typki.
593
00:39:45,049 --> 00:39:46,759
Mają całą forsę świata
594
00:39:46,759 --> 00:39:48,260
i grają nieczysto.
595
00:40:01,232 --> 00:40:02,274
Proszę.
596
00:40:07,613 --> 00:40:09,865
Myślisz, że Moriarty się botoksuje?
597
00:40:11,450 --> 00:40:12,827
Nie zastanawiałam się.
598
00:40:13,410 --> 00:40:15,121
Wszyscy się zastanawialiśmy.
599
00:40:16,747 --> 00:40:18,791
Widzę swoje odbicie w jego czole.
600
00:40:21,293 --> 00:40:22,336
A więc...
601
00:40:23,212 --> 00:40:24,213
na czym stoimy?
602
00:40:25,714 --> 00:40:28,175
Dużo myślałam o naszej rozmowie.
603
00:40:28,175 --> 00:40:33,931
I to wielki zaszczyt, że powierzyłby
mi pan godzinę ramówki Liberty.
604
00:40:35,015 --> 00:40:36,016
Ale...?
605
00:40:38,310 --> 00:40:39,854
Żadnych "ale".
606
00:40:39,854 --> 00:40:41,564
Zróbmy to.
607
00:40:42,148 --> 00:40:43,774
Świetnie!
608
00:40:43,774 --> 00:40:45,526
To dobra wiadomość.
609
00:40:47,319 --> 00:40:49,947
Pomówmy o twoim pierwszym gościu.
610
00:40:59,707 --> 00:41:02,710
- Jak leci?
- Może się pani cofnąć o krok?
611
00:41:03,377 --> 00:41:04,879
Oczywiście.
612
00:41:06,505 --> 00:41:08,841
- W czym mogę pomóc?
- Jestem z mediów.
613
00:41:09,550 --> 00:41:10,551
Akredytacja?
614
00:41:11,051 --> 00:41:14,013
Czekam na nią.
Ktoś ze sztabu Garretta ma po mnie wyjść.
615
00:41:14,972 --> 00:41:16,140
Godność?
616
00:41:16,891 --> 00:41:19,018
Przepraszam. Lola Rahaii.
617
00:41:20,686 --> 00:41:22,021
Chwileczkę.
618
00:41:24,857 --> 00:41:28,277
Mam tu Lolę Rahaii, podobno od Garretta.
619
00:41:35,117 --> 00:41:36,118
Nie znaleźli.
620
00:41:38,329 --> 00:41:41,040
- Proszę zadzwonić do Lizzie...
- Ma pani numer?
621
00:41:41,749 --> 00:41:45,794
- Nie, ale...
- Nie wpuszczę pani bez akredytacji.
622
00:41:48,714 --> 00:41:49,840
Jasne.
623
00:41:58,349 --> 00:42:01,352
Alix, jeśli masz być moją szefową,
musisz mi ufać.
624
00:42:01,352 --> 00:42:03,771
Dick Braun finansował wrogi research.
625
00:42:04,313 --> 00:42:06,941
Poprzednio był
największym sponsorem Walker,
626
00:42:06,941 --> 00:42:10,611
a gdy go aresztowano
za aferę z krypto, odcięła się.
627
00:42:10,611 --> 00:42:12,488
Brała od niego pieniądze.
628
00:42:12,488 --> 00:42:14,406
Właśnie nie!
629
00:42:14,406 --> 00:42:16,242
Zwróciła je.
630
00:42:16,242 --> 00:42:19,245
Publicznie zadzwoniła do prokuratury,
upokorzyła go.
631
00:42:19,245 --> 00:42:22,331
Powoli. Ktoś to potwierdzi?
632
00:42:22,331 --> 00:42:24,541
Kto powiedział ci o Braunie?
633
00:42:24,541 --> 00:42:26,502
Nie mogę powiedzieć. Oddzwonię.
634
00:42:27,586 --> 00:42:29,380
Jak poszło ze źródłem?
635
00:42:29,380 --> 00:42:30,464
Gotów?
636
00:42:31,257 --> 00:42:33,634
Dick Braun zapłacił za brudy na Walker.
637
00:42:34,176 --> 00:42:36,220
Jej sponsor od krypto.
638
00:42:36,220 --> 00:42:38,055
O cholera!
639
00:42:39,056 --> 00:42:41,850
- Zemsta.
- Dokładnie!
640
00:42:41,850 --> 00:42:43,435
Dziękuję!
641
00:42:43,435 --> 00:42:46,522
Boże, to znakomite, samo się pisze.
642
00:42:46,522 --> 00:42:48,691
Ale Braun nie tylko oczernia Walker.
643
00:42:48,691 --> 00:42:52,653
Ma też w kieszeni kandydata,
którego chce zainstalować w Białym Domu.
644
00:42:52,653 --> 00:42:53,862
To musi być Gwiazda.
645
00:42:54,905 --> 00:42:57,491
Bo po co jeszcze celebryta
bez kwalifikacji
646
00:42:57,491 --> 00:42:59,827
pakowałby się do polityki?
647
00:43:01,745 --> 00:43:05,040
Kontra. Grace napisała,
że Gwiazda się wycofał.
648
00:43:05,582 --> 00:43:06,792
Co?
649
00:43:07,918 --> 00:43:09,169
Szlag by ją trafił.
650
00:43:09,169 --> 00:43:10,921
Skąd to wszystko wie?
651
00:43:10,921 --> 00:43:12,423
Jest dobra.
652
00:43:14,008 --> 00:43:15,509
To bez sensu.
653
00:43:16,927 --> 00:43:19,847
Braun nie poparłby Świeżej,
nawet na złość.
654
00:43:22,683 --> 00:43:24,810
W wyścigu jest jeszcze jeden facet.
655
00:43:35,904 --> 00:43:37,865
- Przepraszam.
- Napisze pani o mnie?
656
00:43:38,741 --> 00:43:41,618
- Ma pan zerową rozpoznawalność.
- Od tego jest pani.
657
00:43:41,618 --> 00:43:44,371
Podobno jest o mnie
dobry tekst w "Sentinelu".
658
00:43:44,371 --> 00:43:47,207
...zalew drobnych datków po pani tekście.
659
00:43:47,207 --> 00:43:49,710
Moje słowa brzmią lepiej,
kiedy pani je pisze.
660
00:43:49,710 --> 00:43:51,170
Powodzenia.
661
00:43:51,712 --> 00:43:52,796
Kibicuje mi pani.
662
00:43:56,091 --> 00:43:57,343
O Boże.
663
00:43:59,303 --> 00:44:00,637
Skurwysyn!
664
00:44:03,265 --> 00:44:05,142
REŻYSERIA
665
00:44:07,269 --> 00:44:09,146
SCENARIUSZ
666
00:44:33,796 --> 00:44:35,672
WYSTĘPUJĄ
667
00:45:00,823 --> 00:45:01,824
ZDJĘCIA
668
00:45:03,826 --> 00:45:04,827
MUZYKA
669
00:45:10,249 --> 00:45:13,794
Wersja polska na zlecenie HBO
HIVENTY POLAND
670
00:45:13,794 --> 00:45:16,839
Tekst: Michał Kwiatkowski