1 00:00:07,208 --> 00:00:09,288 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:14,375 --> 00:01:15,285 Obudził się! 3 00:01:16,083 --> 00:01:17,293 Obudził się. 4 00:01:17,375 --> 00:01:19,745 - Dzięki Bogu. - Obudził się. 5 00:01:29,500 --> 00:01:33,960 ROK WCZEŚNIEJ 6 00:02:13,666 --> 00:02:14,496 Dzień dobry. 7 00:02:16,125 --> 00:02:16,955 Dziękuję. 8 00:02:23,958 --> 00:02:24,788 Dzień dobry. 9 00:02:26,875 --> 00:02:28,875 Absolutnie taki nie jest. 10 00:02:32,583 --> 00:02:34,043 Klin klinem… 11 00:02:35,500 --> 00:02:36,880 Spotkanie o dziesiątej. 12 00:02:41,250 --> 00:02:43,630 Nikogo przed południem. 13 00:02:43,708 --> 00:02:45,328 Mowy nie ma. 14 00:02:45,416 --> 00:02:46,286 Nalegałeś. 15 00:02:46,791 --> 00:02:49,581 Mówiłeś, że choćbyś błagał, trzeba to załatwić. 16 00:02:50,583 --> 00:02:51,423 Chryste. 17 00:02:53,333 --> 00:02:54,173 Niania. 18 00:02:55,041 --> 00:02:56,711 Guwernantka. Proszę. 19 00:02:57,500 --> 00:02:58,380 Guwernantka. 20 00:03:10,333 --> 00:03:11,173 Panno Jessel. 21 00:03:12,875 --> 00:03:15,245 Jestem Peter Quint. Pracuję z Henrym. 22 00:03:15,333 --> 00:03:16,543 Panie Quint. 23 00:03:21,666 --> 00:03:23,456 Ma pani plamę. Tutaj. 24 00:03:25,500 --> 00:03:26,540 Dać pani chwilę? 25 00:03:27,333 --> 00:03:28,173 Nie. 26 00:03:28,958 --> 00:03:29,788 Już nie widać. 27 00:03:30,458 --> 00:03:31,708 On to zauważy. 28 00:03:32,375 --> 00:03:33,205 W porządku. 29 00:03:33,958 --> 00:03:35,458 - Proszę. - Dziękuję. 30 00:03:35,541 --> 00:03:36,631 Panie Wingrave, 31 00:03:36,708 --> 00:03:38,288 oto Rebecca Jessel. 32 00:03:44,583 --> 00:03:46,633 Czytałam o pańskiej wygranej 33 00:03:46,708 --> 00:03:48,378 w sprawie Bakera. 34 00:03:48,458 --> 00:03:49,878 Winszuję. 35 00:03:49,958 --> 00:03:50,918 A gdzie? 36 00:03:51,458 --> 00:03:53,128 W The Telegraph, oczywiście. 37 00:03:54,458 --> 00:03:56,378 Ma pani plamę na bluzce. 38 00:04:00,166 --> 00:04:01,626 Ile lat mają dzieci? 39 00:04:02,166 --> 00:04:03,496 Siedem i dziewięć? 40 00:04:04,541 --> 00:04:07,541 Więc nie mam co się przywiązywać do czystych bluzek. 41 00:04:10,416 --> 00:04:11,246 Racja. 42 00:04:13,833 --> 00:04:18,463 W agencji powiedziano pani o naszej sytuacji? 43 00:04:18,541 --> 00:04:21,711 Tak, i strasznie mi przykro z powodu pańskiej straty. 44 00:04:22,208 --> 00:04:24,248 Nie wyobrażam sobie, co te dzieci… 45 00:04:24,333 --> 00:04:27,463 - Nie mam okularów do czytania. - Oczywiście. 46 00:04:28,541 --> 00:04:30,421 Ma pani znakomite referencje. 47 00:04:32,291 --> 00:04:35,631 Uniwersytet Londyński, wydział orientalistyki i afrykanistyki. 48 00:04:35,708 --> 00:04:36,578 Tam pani chodziła? 49 00:04:37,833 --> 00:04:39,253 Na poezję rosyjską. 50 00:04:40,916 --> 00:04:42,916 A Londyńska Szkoła Ekonomii? 51 00:04:43,000 --> 00:04:45,080 Nie słynie z Rosjan. Ani wieszczy. 52 00:04:45,583 --> 00:04:47,793 Poznaję zawiłości prawa publicznego. 53 00:04:49,000 --> 00:04:50,710 Niespodzianki nie mają końca. 54 00:04:51,875 --> 00:04:54,745 Więc czemu chce pani być nianią, 55 00:04:54,833 --> 00:04:56,793 skoro ma pani inne ambicje? 56 00:04:59,125 --> 00:05:01,625 Chyba nie patrzę na to w ten sposób. 57 00:05:02,291 --> 00:05:04,791 Zawsze byłam w tym dobra, szczerze mówiąc. 58 00:05:05,250 --> 00:05:07,170 Jestem dociekliwa. 59 00:05:07,250 --> 00:05:11,250 Codziennie zadaję sobie pytania o siebie i o otaczający mnie świat. 60 00:05:11,333 --> 00:05:13,883 Chcę zaszczepić tę ciekawość dzieciom. 61 00:05:15,333 --> 00:05:18,883 Liczę, że to nie będzie problemem, panie Quint. 62 00:05:24,541 --> 00:05:25,671 Co myślisz? 63 00:05:26,333 --> 00:05:27,293 O guwernantce? 64 00:05:28,500 --> 00:05:31,130 Owszem. To było dziś najważniejsze. 65 00:05:31,208 --> 00:05:33,038 Powiedziałeś, że szukamy niani. 66 00:05:33,625 --> 00:05:35,915 Tak powiedziałem? Mój błąd. 67 00:05:38,250 --> 00:05:41,380 Nonsens, Peter. Obaj wiemy, że nie popełniasz błędów. 68 00:05:49,375 --> 00:05:51,125 To na pewno był on? 69 00:05:51,208 --> 00:05:52,418 Zdecydowanie. 70 00:05:52,916 --> 00:05:55,076 A wczoraj widziałam go na balkonie. 71 00:05:55,708 --> 00:05:57,418 Według Hannah to Peter Quint. 72 00:05:57,500 --> 00:05:59,960 - Wiedzą, kim jest. - Pamiętam Quinta. 73 00:06:00,041 --> 00:06:02,461 Myślałem, że jest na drugim końcu świata. 74 00:06:02,541 --> 00:06:04,711 Dzieci, idźcie, proszę, na górę. 75 00:06:04,791 --> 00:06:06,631 - Ale… - Bez dyskusji. Na górę. 76 00:06:08,041 --> 00:06:09,251 No już. 77 00:06:12,916 --> 00:06:15,876 W zeszłym roku Quint okradł pana Wingrave’a. 78 00:06:15,958 --> 00:06:17,458 Z ponad 200 000 funtów. 79 00:06:17,541 --> 00:06:21,581 Trudno uwierzyć, że wrócił po sztućce. Ktoś jeszcze go widział? 80 00:06:22,375 --> 00:06:25,375 Ja nie, ale… ona na pewno ma rację. 81 00:06:26,166 --> 00:06:26,996 A dzieci? 82 00:06:27,833 --> 00:06:29,083 One też nie. 83 00:06:29,166 --> 00:06:31,286 Rozejrzałem się. Nic nie widziałem. 84 00:06:31,916 --> 00:06:34,166 Pewnie wystraszyło go światło. 85 00:06:34,250 --> 00:06:35,290 Kimkolwiek był. 86 00:06:35,916 --> 00:06:39,666 Zamknijcie drzwi i okna. Zadzwońcie, jeśli znowu się pojawi. 87 00:06:39,750 --> 00:06:41,790 Poza tym nie możemy nic zrobić. 88 00:06:43,833 --> 00:06:45,883 Więc to tyle? 89 00:06:46,916 --> 00:06:48,076 Rozejrzałem się. 90 00:06:48,166 --> 00:06:50,286 Nie wiem, co jeszcze miałbym zrobić. 91 00:06:52,541 --> 00:06:53,921 Cokolwiek. 92 00:06:56,083 --> 00:06:57,083 Proszę posłuchać… 93 00:06:57,708 --> 00:06:59,208 rozejrzałem się. 94 00:07:00,375 --> 00:07:03,825 Peter jest gnojem, ale nie jest niebezpieczny. 95 00:07:03,916 --> 00:07:04,996 To złodziej. 96 00:07:05,083 --> 00:07:07,503 Proszę nie dawać mu dostępu do konta, 97 00:07:07,583 --> 00:07:09,173 a nic pani nie będzie. 98 00:07:11,833 --> 00:07:13,543 Zadzwonię do pana Wingrave’a. 99 00:07:15,166 --> 00:07:17,166 Może będzie miał jakieś rady. 100 00:07:17,833 --> 00:07:21,293 Wiele się spodziewał po policji, jeśli dobrze pamiętam. 101 00:07:21,375 --> 00:07:24,125 Pewnie wciąż ma kontakt z pańskim przełożonym. 102 00:07:25,750 --> 00:07:28,420 Zrobię jeszcze jedną rundkę wokół posiadłości. 103 00:07:29,250 --> 00:07:30,540 Odjeżdżając. 104 00:07:31,208 --> 00:07:32,038 Do widzenia. 105 00:07:57,291 --> 00:08:00,211 - Dzwonisz do Henry’ego? - Tak, ale jest dwie godziny drogi stąd. 106 00:08:00,875 --> 00:08:02,575 Zadzwonię do Owena i Jamie. 107 00:08:04,583 --> 00:08:05,793 Gdzie z tym idziesz? 108 00:08:05,875 --> 00:08:07,535 Sama się rozejrzę. 109 00:08:14,791 --> 00:08:15,631 Panie Quint. 110 00:08:16,166 --> 00:08:17,576 Miło znowu pana widzieć. 111 00:08:18,166 --> 00:08:20,166 Cała przyjemność po mojej stronie. 112 00:08:40,916 --> 00:08:44,416 Niestety, łapiemy tu niewiele stacji. 113 00:08:45,291 --> 00:08:46,831 Więc może je pan wyłączyć? 114 00:08:50,500 --> 00:08:51,330 A zatem… 115 00:08:51,875 --> 00:08:53,665 był pan za czy przeciw mnie? 116 00:08:54,708 --> 00:08:56,378 Myśli pani, że to ważne? 117 00:08:56,458 --> 00:08:57,288 Cóż… 118 00:08:57,375 --> 00:09:02,705 mówił pan, że pracuje z panem Wingrave’em, ale to pan prowadził rozmowę. 119 00:09:02,791 --> 00:09:05,001 Musiałem panią zatrudnić. 120 00:09:05,083 --> 00:09:08,043 Jestem już chłopcem na posyłki, szoferem i mamką. 121 00:09:08,125 --> 00:09:10,455 Bez pani byłbym też nianią. 122 00:09:10,541 --> 00:09:12,421 Czy sir Henry jest w rozsypce? 123 00:09:12,958 --> 00:09:14,038 To dobry człowiek. 124 00:09:14,500 --> 00:09:16,330 Ma teraz kiepski okres i tyle. 125 00:09:16,416 --> 00:09:19,286 W co ja się właściwie wpakowałam? 126 00:09:19,375 --> 00:09:21,165 Dzieci są inteligentne. 127 00:09:21,250 --> 00:09:22,920 Ale nieco dziwne. 128 00:09:24,083 --> 00:09:28,463 Chłopiec trzyma się na uboczu, a dziewczynka mówi do ścian. 129 00:09:29,125 --> 00:09:30,665 Chodziło mi o to… 130 00:09:31,541 --> 00:09:32,961 jak sobie radzą? 131 00:09:33,041 --> 00:09:35,001 Po wszystkim, co przeszły? 132 00:09:35,625 --> 00:09:36,705 Wie pani, to… 133 00:09:38,541 --> 00:09:40,501 Ich rodzice nie wrócili do domu. 134 00:09:41,083 --> 00:09:41,923 To wszystko. 135 00:09:42,791 --> 00:09:44,791 Nie rozumieją wiele ponad to. 136 00:10:00,083 --> 00:10:01,423 Witam. 137 00:10:01,500 --> 00:10:04,710 Jaki z ciebie śliczny kwiatuszek. Jak się nazywasz? 138 00:10:04,791 --> 00:10:05,921 Jestem Flora. 139 00:10:06,708 --> 00:10:08,748 To znaczy kwiat. Po łacinie. 140 00:10:10,083 --> 00:10:11,293 Oczywiście. 141 00:10:12,041 --> 00:10:14,711 - A ty musisz być Miles. - Cześć. 142 00:10:14,791 --> 00:10:17,881 Niech zgadnę, ty jesteś naszą Mary Poppins. 143 00:10:19,791 --> 00:10:22,461 Nie jestem istną perfekcją, 144 00:10:22,916 --> 00:10:24,576 ale jestem… 145 00:10:25,458 --> 00:10:26,498 iście wspaniała. 146 00:10:27,625 --> 00:10:29,165 - Hannah Grose. - Rebecca. 147 00:10:29,250 --> 00:10:31,830 - Miło mi cię poznać. - I wzajemnie. 148 00:10:31,916 --> 00:10:32,876 To jest Owen. 149 00:10:33,958 --> 00:10:35,248 - Miło mi. - I nasza… 150 00:10:35,333 --> 00:10:36,293 - Jamie. - Witam. 151 00:10:40,208 --> 00:10:41,498 Nie powinieneś palić. 152 00:10:43,833 --> 00:10:44,713 Masz rację. 153 00:10:49,125 --> 00:10:49,995 Podoba ci się? 154 00:10:53,500 --> 00:10:54,630 Wystarczy otworzyć. 155 00:10:56,125 --> 00:10:56,955 I nacisnąć. 156 00:10:58,708 --> 00:11:00,328 - Wszystko ci pokażę. - Proszę. 157 00:11:00,416 --> 00:11:02,576 Musisz zobaczyć ogród rzeźb. 158 00:11:03,083 --> 00:11:06,083 - Daj pannie Jessel odpocząć… - To nic. 159 00:11:06,166 --> 00:11:07,376 Wszystko w porządku. 160 00:11:11,083 --> 00:11:13,463 To mój ulubiony ogród. 161 00:11:14,000 --> 00:11:15,580 Oczywiście są tu kwiaty. 162 00:11:15,666 --> 00:11:17,036 I wiele więcej. 163 00:11:17,125 --> 00:11:18,035 I wszystkie są… 164 00:11:18,666 --> 00:11:20,576 iście wspaniałe. 165 00:11:24,000 --> 00:11:25,830 Panna Jessel pomyślała, 166 00:11:25,916 --> 00:11:28,706 wędrując po terenie posiadłości po raz pierwszy, 167 00:11:29,166 --> 00:11:31,126 że chciałaby tu zostać na zawsze. 168 00:11:32,166 --> 00:11:33,666 I jak się okazało… 169 00:11:35,458 --> 00:11:36,538 tak właśnie było. 170 00:12:05,083 --> 00:12:06,043 - Jezu! - Jezu! 171 00:12:12,541 --> 00:12:14,381 Ustrzeliłam tym wiele szczurów. 172 00:12:14,916 --> 00:12:17,746 Chętnie dodam do tego Petera pierdolonego Quinta. 173 00:12:17,833 --> 00:12:19,383 Nie przepadasz za nim? 174 00:12:19,458 --> 00:12:20,538 Pojęcia nie masz. 175 00:12:21,166 --> 00:12:21,996 Uczę się. 176 00:12:22,083 --> 00:12:23,333 To jest myśl. 177 00:12:24,458 --> 00:12:26,538 To dobry moment, by dać mu nauczkę. 178 00:12:30,083 --> 00:12:31,423 Tam już sprawdziłaś? 179 00:12:53,541 --> 00:12:55,381 Hannah pewnie ich nie zgasiła. 180 00:12:56,166 --> 00:12:58,286 Zawsze je zapala i zapomina. 181 00:13:00,916 --> 00:13:03,036 Kiedyś spali tę kaplicę. 182 00:13:16,958 --> 00:13:17,788 Chodźmy. 183 00:13:27,458 --> 00:13:29,378 Nie ma śladu Balkonowego Pete’a. 184 00:13:31,000 --> 00:13:32,080 Gorącej czekolady? 185 00:13:33,291 --> 00:13:35,921 Aż się wzdrygam na myśl, że może tu być. 186 00:13:36,000 --> 00:13:38,380 Może na wszelki wypadek tu zostaniemy? 187 00:13:38,458 --> 00:13:40,248 - Imprezka w piżamach. - Fajnie. 188 00:13:40,333 --> 00:13:42,883 - Wspaniale. - Może być fajnie. 189 00:13:42,958 --> 00:13:44,078 A twoja mama? 190 00:13:44,833 --> 00:13:46,883 To tylko jedna noc, a ona już śpi. 191 00:13:46,958 --> 00:13:48,208 Lepiej, żebym został. 192 00:13:48,291 --> 00:13:50,501 - Może się pojawić. - Byłoby świetnie. 193 00:13:50,583 --> 00:13:52,883 Nie tknęła pani czekolady, pani Grose. 194 00:13:53,916 --> 00:13:54,876 Mogę ją wypić? 195 00:13:54,958 --> 00:13:57,328 - Nie, bo nie zaśniesz. - Właśnie! 196 00:13:57,416 --> 00:13:59,206 - Nie kładźmy się! - Flora. 197 00:13:59,291 --> 00:14:01,041 To takie ekscytujące! 198 00:14:01,125 --> 00:14:04,165 Nie będziemy się kłaść i będzie iście… 199 00:14:13,916 --> 00:14:16,576 Co go opętało, żeby znów się tu pokazać? 200 00:14:16,666 --> 00:14:18,746 Nie może znowu chodzić o pieniądze. 201 00:14:18,833 --> 00:14:20,673 Nie zdążyłby wszystkiego wydać. 202 00:14:20,750 --> 00:14:22,170 Nie, dziękuję, kochanie. 203 00:14:22,791 --> 00:14:25,421 Ktoś musi być trzeźwy, żeby się nim zająć. 204 00:14:25,500 --> 00:14:27,330 Chcesz pogrzebacz czy strzelbę? 205 00:14:27,833 --> 00:14:29,383 Świecznikiem w bibliotece. 206 00:14:31,125 --> 00:14:31,995 Proszę. 207 00:14:32,083 --> 00:14:35,083 A co, jeśli to on tu dzwonił… 208 00:14:35,583 --> 00:14:36,543 i się rozłączał? 209 00:14:36,958 --> 00:14:38,788 Myślałam, że to dowcipnisie. 210 00:14:38,875 --> 00:14:40,785 Ale może nie. 211 00:14:42,458 --> 00:14:43,828 Do kogo by dzwonił? 212 00:14:44,875 --> 00:14:45,745 Może do Becki. 213 00:14:46,750 --> 00:14:48,080 Dzwoniłby do zmarłej? 214 00:14:48,166 --> 00:14:49,746 Może nie wie, że nie żyje. 215 00:14:54,458 --> 00:14:56,458 Nie pisali o niej poza hrabstwem. 216 00:14:57,875 --> 00:14:59,245 Może nic nie wie. 217 00:15:02,083 --> 00:15:04,293 Albo wydał wszystkie pieniądze, albo… 218 00:15:04,583 --> 00:15:05,883 miał wątpliwości. 219 00:15:07,458 --> 00:15:08,788 Albo za nią tęskni. 220 00:15:11,250 --> 00:15:12,170 I… 221 00:15:12,833 --> 00:15:14,633 czasem tu wydzwania 222 00:15:15,291 --> 00:15:17,081 w nadziei, że odbierze, czego… 223 00:15:18,333 --> 00:15:19,383 nigdy nie robi. 224 00:15:22,666 --> 00:15:23,496 Więc… 225 00:15:25,125 --> 00:15:26,375 wrócił… 226 00:15:27,125 --> 00:15:28,325 żeby zapytać czemu. 227 00:15:32,416 --> 00:15:34,416 To nikomu nie wróży dobrze. 228 00:15:36,416 --> 00:15:37,746 Nie chciałabym tu być, 229 00:15:37,833 --> 00:15:41,083 kiedy Peter Quint dowie się, że Rebecca Jessel nie żyje. 230 00:15:47,458 --> 00:15:50,378 - Czy te dwie się lubią? - Tak. 231 00:15:50,833 --> 00:15:51,793 To przyjaciółki. 232 00:15:53,208 --> 00:15:54,248 Najlepsze. 233 00:15:55,416 --> 00:15:56,826 Lalki są niedorzeczne. 234 00:15:57,458 --> 00:15:59,128 Lalki są cudowne. 235 00:15:59,208 --> 00:16:03,418 Możesz wymyślić, jakimi są ludźmi, i opowiadać o nich historie. 236 00:16:03,500 --> 00:16:06,210 Dzień dobry, nazywam się Flora. 237 00:16:06,291 --> 00:16:07,421 Nie są wymyślone. 238 00:16:09,000 --> 00:16:10,750 Zrobię panią, panno Jessel. 239 00:16:11,375 --> 00:16:12,875 Pani ulubiony kolor? 240 00:16:14,125 --> 00:16:16,625 Nie mam ulubionego. Lubię wszystkie kolory. 241 00:16:16,708 --> 00:16:19,418 To zrobię lalkę ze wszystkich kolorów. 242 00:16:19,500 --> 00:16:20,330 Dziękuję. 243 00:16:21,541 --> 00:16:22,381 Proszę! 244 00:16:23,166 --> 00:16:23,996 Przeszkadzam? 245 00:16:25,708 --> 00:16:28,378 Przyjechałem załatwić coś dla sir Henry’ego i… 246 00:16:29,583 --> 00:16:30,753 cóż, znalazłem je. 247 00:16:30,833 --> 00:16:34,133 Takie piękne kwiaty powinny trafić do pięknej kobiety. 248 00:16:34,208 --> 00:16:35,828 Także proszę, Floro. 249 00:16:36,666 --> 00:16:38,286 Dziękuję bardzo. 250 00:16:39,791 --> 00:16:41,421 Są iście wspaniałe. 251 00:16:42,041 --> 00:16:43,751 Nigdy nie dostałam kwiatów. 252 00:16:44,541 --> 00:16:46,501 Myślałam, że są dla panny Jessel. 253 00:16:46,583 --> 00:16:48,833 Zaczęłam jej strasznie zazdrościć. 254 00:16:49,416 --> 00:16:51,826 Możesz się podzielić, prawda, Floro? 255 00:16:51,916 --> 00:16:52,916 Oczywiście. 256 00:16:53,500 --> 00:16:55,380 Oto kwiatek, proszę. 257 00:16:56,666 --> 00:16:58,416 Dziękuję, Floro. 258 00:16:59,250 --> 00:17:01,330 Znajdźmy im jakiś wazon. 259 00:17:01,833 --> 00:17:02,673 Zaraz wrócimy. 260 00:17:04,375 --> 00:17:06,535 Nie zerwałeś ich w ogrodzie, prawda? 261 00:17:06,625 --> 00:17:08,495 Jamie by się pogniewała. 262 00:17:08,583 --> 00:17:10,543 Ona się urodziła zagniewana. 263 00:17:10,625 --> 00:17:14,375 Nie wiem, czemu Flora tak reaguje na kilka głupich kwiatków. 264 00:17:14,458 --> 00:17:17,128 Wiesz, co jest najważniejsze w życiu? 265 00:17:18,708 --> 00:17:20,288 - Nie kwiaty. - Nie. 266 00:17:21,416 --> 00:17:22,416 Klucze. 267 00:17:23,833 --> 00:17:24,673 Widzisz… 268 00:17:25,250 --> 00:17:27,130 ludzie są jak zamknięte pokoje. 269 00:17:27,208 --> 00:17:28,538 Mają różne zamki 270 00:17:28,625 --> 00:17:30,825 i trzeba odgadnąć, jakie mają klucze. 271 00:17:31,375 --> 00:17:34,075 Tak samo, jak masz… 272 00:17:34,541 --> 00:17:38,791 klucze do wszystkich drzwi w tym niepotrzebnie wielkim domu. 273 00:17:39,291 --> 00:17:41,251 Różne klucze do różnych drzwi. 274 00:17:41,791 --> 00:17:43,751 Jeśli chcesz otworzyć drzwi, 275 00:17:44,500 --> 00:17:48,420 musisz wypróbować różne klucze, aż znajdziesz ten, który pasuje. 276 00:17:48,500 --> 00:17:49,500 Na przykład… 277 00:17:50,708 --> 00:17:52,208 ktoś taki jak twój wuj. 278 00:17:52,708 --> 00:17:55,378 Jego kluczem są pieniądze. Albo pochlebstwa. 279 00:17:55,458 --> 00:17:56,998 Kluczem koni są marchewki. 280 00:17:57,375 --> 00:17:59,035 A kluczem większości kobiet… 281 00:18:01,333 --> 00:18:02,173 są kwiaty. 282 00:18:03,000 --> 00:18:05,750 To czemu dałeś kwiaty Florze? 283 00:18:07,666 --> 00:18:08,746 Nie dałem. 284 00:18:18,500 --> 00:18:19,460 Wciąż pracujesz? 285 00:18:20,458 --> 00:18:21,578 Właśnie skończyłem. 286 00:18:23,291 --> 00:18:25,461 Nie uśmiecha mi się teraz wychodzić. 287 00:18:26,708 --> 00:18:27,878 To nie rób tego. 288 00:18:28,875 --> 00:18:30,575 Poczekaj przy herbacie. 289 00:18:32,500 --> 00:18:33,330 Dobrze. 290 00:18:39,750 --> 00:18:41,420 I jak ci się tu podoba? 291 00:18:42,333 --> 00:18:44,173 To dobra praca. 292 00:18:44,666 --> 00:18:45,496 Tak. 293 00:18:46,333 --> 00:18:48,333 Dzieciaki są słodkie, 294 00:18:48,416 --> 00:18:51,536 nawet jeśli muszę sprzątać naniesione przez nie błoto. 295 00:18:51,625 --> 00:18:54,415 Już dwa razy wymykały się w środku nocy. 296 00:18:54,500 --> 00:18:56,750 Chodzi mi o to, jak ci się tu podoba? 297 00:18:57,333 --> 00:18:58,673 Mieszkasz w rezydencji 298 00:18:58,750 --> 00:19:01,130 z ogrodem rzeźb i rozkazujesz służbie. 299 00:19:01,208 --> 00:19:02,748 To niedorzeczne. 300 00:19:02,833 --> 00:19:03,793 Wiesz… 301 00:19:03,875 --> 00:19:05,625 nie jestem panią domu. 302 00:19:06,666 --> 00:19:09,826 Cały ranek czyściłam sweter Milesa z wymiocin. 303 00:19:12,458 --> 00:19:13,878 Co w tym śmiesznego? 304 00:19:17,208 --> 00:19:19,208 Dla kogoś tak mądrego jak ty… 305 00:19:20,958 --> 00:19:22,288 to wręcz uwłaczające. 306 00:19:22,916 --> 00:19:23,746 To nic. 307 00:19:25,208 --> 00:19:26,788 Miles jest kochany. 308 00:19:29,500 --> 00:19:31,750 Z pewnością nie tego chciałaś. 309 00:19:34,375 --> 00:19:38,035 Nie wyobrażam sobie młodej Rebekki Jessel 310 00:19:38,125 --> 00:19:41,575 wyglądającej przez okno, marzącej, że pewnego dnia… 311 00:19:42,291 --> 00:19:45,791 będzie szorować rzygi bogatego dzieciaka, 312 00:19:45,875 --> 00:19:48,125 gdy jego opiekun zapija się na śmierć. 313 00:19:49,333 --> 00:19:50,673 Jesteś na to za dobra. 314 00:19:51,458 --> 00:19:52,628 Za dobra. 315 00:19:53,166 --> 00:19:54,126 I zbyt mądra. 316 00:19:56,125 --> 00:19:58,325 Henry tego nie widzi, ale ja tak. 317 00:19:58,833 --> 00:20:00,293 Od razu to dostrzegłem. 318 00:20:00,375 --> 00:20:03,625 Powiedziałem mu: „Pewnego dnia mogę pracować dla niej”. 319 00:20:08,041 --> 00:20:09,381 Powiedz, czego chcesz. 320 00:20:11,458 --> 00:20:15,288 Każdy czegoś w życiu chce, 321 00:20:15,375 --> 00:20:18,875 ale ci lepiej sytuowani przekonali nas, że to coś złego. 322 00:20:19,958 --> 00:20:22,628 Zatem czego chcesz, Rebecco? 323 00:20:24,916 --> 00:20:26,456 Chcę być adwokatką. 324 00:20:26,916 --> 00:20:28,286 To rozumiem. 325 00:20:28,375 --> 00:20:30,495 Nie radczynią prawną. 326 00:20:30,583 --> 00:20:33,003 Prawdziwą prawniczką, jak pan Wingrave. 327 00:20:33,083 --> 00:20:35,133 Ale muszę zrobić aplikację. 328 00:20:36,166 --> 00:20:38,496 Trzy dziewczyny z mojego roku zaczęły 329 00:20:38,583 --> 00:20:40,503 i wszystkie szybko zrezygnowały. 330 00:20:42,458 --> 00:20:45,788 Ten potok staruchów próbujących włożyć ci rękę pod spódnicę, 331 00:20:45,875 --> 00:20:47,495 codziennie, przez pół roku, 332 00:20:47,583 --> 00:20:51,293 gdy ty próbujesz ich przekonać, że nie masz mózgu między nogami. 333 00:20:53,458 --> 00:20:54,828 Wybrałaś inny sposób? 334 00:20:56,666 --> 00:20:59,286 Twoje referencje są bez zarzutu. 335 00:20:59,375 --> 00:21:03,285 Gdy tacy Astorowie, Bryce’owie, Grayowie z Norfolku cię poznają, 336 00:21:03,375 --> 00:21:07,035 dostrzegą twój intelekt zaprzężony do opieki nad dziedzicem. 337 00:21:07,125 --> 00:21:07,995 Ale teraz… 338 00:21:09,291 --> 00:21:12,331 to ich żony lub dzieci wokół ciebie skaczą. 339 00:21:12,916 --> 00:21:15,456 Pozostajesz skupiona, wciąż robisz wrażenie, 340 00:21:16,416 --> 00:21:19,326 żeby przeskoczyć nad wyciągniętymi łapami 341 00:21:19,416 --> 00:21:21,536 i znaleźć wartościowego mentora. 342 00:21:24,541 --> 00:21:27,881 Henry jest radcą królewskim i znawcą prawa handlowego. 343 00:21:27,958 --> 00:21:30,078 Wiedziałaś o tym, aplikując, prawda? 344 00:21:31,750 --> 00:21:33,330 Przejrzałem cię, Rebecco! 345 00:21:36,000 --> 00:21:36,960 Przejrzałem cię. 346 00:21:42,333 --> 00:21:43,173 To… 347 00:21:44,875 --> 00:21:45,745 co tu robisz? 348 00:21:47,625 --> 00:21:48,665 Co tu robię… 349 00:21:50,041 --> 00:21:51,081 na tym świecie? 350 00:21:52,291 --> 00:21:55,251 Co tu robię, pracując dla Henry’ego czy… 351 00:21:56,208 --> 00:21:57,628 co tu robię z tobą, 352 00:21:57,708 --> 00:22:00,288 choć godzinę temu miałem wrócić do Londynu? 353 00:22:03,333 --> 00:22:04,833 Po kolei. 354 00:22:06,583 --> 00:22:08,133 Co robię na tym świecie? 355 00:22:08,750 --> 00:22:11,040 Chcę dać więcej, niż wziąłem. 356 00:22:11,125 --> 00:22:13,415 Co robię, pracując dla Henry’ego? 357 00:22:13,500 --> 00:22:16,960 Choć może tego po mnie nie widać, 358 00:22:17,791 --> 00:22:20,791 ja też mam sufit, przez który nie mogę się przebić. 359 00:22:23,166 --> 00:22:24,666 Ze względu na pochodzenie 360 00:22:24,750 --> 00:22:27,040 nie należę do ich pierdolonego klubu. 361 00:22:28,958 --> 00:22:29,958 No i… 362 00:22:31,625 --> 00:22:32,535 co robię tutaj? 363 00:22:41,125 --> 00:22:41,995 Nie wiem. 364 00:22:44,375 --> 00:22:45,575 Ale żywię… 365 00:22:48,791 --> 00:22:49,631 nadzieję. 366 00:22:51,583 --> 00:22:53,633 A to nie zdarza się często. 367 00:23:02,583 --> 00:23:04,253 Pójdę już. Przepraszam. 368 00:23:05,833 --> 00:23:08,793 - Na pewno? Wciąż… - To nic. 369 00:23:08,875 --> 00:23:09,955 Najgorsze minęło. 370 00:23:13,375 --> 00:23:16,745 Ale dziękuję za drinka i towarzystwo. 371 00:23:17,416 --> 00:23:18,286 Proszę bardzo. 372 00:23:27,416 --> 00:23:28,246 Dziękuję… 373 00:23:28,875 --> 00:23:30,075 za rozmowę. 374 00:23:31,750 --> 00:23:34,460 Już od dawna nie prowadziłem takiej prawdziwej. 375 00:23:36,708 --> 00:23:38,208 Dobranoc, Rebecco Jessel. 376 00:23:39,541 --> 00:23:41,131 Dobranoc, Peterze Quint. 377 00:24:08,500 --> 00:24:09,790 Wszystko w porządku? 378 00:24:11,708 --> 00:24:13,458 Boże, przepraszam bardzo. 379 00:24:16,000 --> 00:24:17,920 Ostatnio nie sypiam dobrze. 380 00:24:19,416 --> 00:24:21,916 Pani Grose, już za późno. 381 00:24:22,708 --> 00:24:23,578 Proszę. 382 00:24:24,958 --> 00:24:26,418 Połóż się, odpręż się. 383 00:24:29,875 --> 00:24:31,745 Chciałabyś być na jej miejscu? 384 00:24:36,750 --> 00:24:38,880 Wszystkie dziewczyny za nim szaleją. 385 00:24:39,458 --> 00:24:42,208 A on nawet o tym nie wie, co pogarsza sprawę. 386 00:24:46,041 --> 00:24:48,251 Wyglądają jak Bonnie i Clyde. 387 00:24:48,333 --> 00:24:49,173 Tak… 388 00:24:49,833 --> 00:24:51,793 gdyby Clyde zrobił Bonnie w wała. 389 00:24:53,041 --> 00:24:53,921 On uciekł. 390 00:24:54,541 --> 00:24:55,751 Ona za to zapłaciła. 391 00:24:57,166 --> 00:24:59,326 I co? Prześladuje martwą kobietę? 392 00:25:00,208 --> 00:25:02,918 Ryzykuje tak dla kogoś, kogo nie wziął ze sobą? 393 00:25:03,000 --> 00:25:04,290 To bez sensu. 394 00:25:05,375 --> 00:25:07,575 Zła miłość może spieprzyć ci życie. 395 00:25:08,666 --> 00:25:09,536 Prześladować. 396 00:25:10,166 --> 00:25:13,416 Sprawić, że będziesz robić idiotyczne rzeczy. 397 00:25:18,125 --> 00:25:19,125 A ta dwójka… 398 00:25:20,375 --> 00:25:23,035 uwierz mi, to był zły rodzaj miłości. 399 00:25:23,541 --> 00:25:26,081 Wszyscy mamy ją za sobą. Z różnych powodów. 400 00:25:26,166 --> 00:25:28,746 Widziałam, jak wbił w nią swoje szpony. 401 00:25:30,250 --> 00:25:31,380 Przeżarł ją do cna. 402 00:25:33,541 --> 00:25:36,211 Wiem, że wiele osób myli miłość z posiadaniem… 403 00:25:38,500 --> 00:25:39,920 ale wiesz, co to znaczy? 404 00:25:40,958 --> 00:25:42,208 Uwięził nie tylko ją. 405 00:25:43,500 --> 00:25:44,670 Ale i siebie. 406 00:25:46,458 --> 00:25:49,168 Oby już zawsze nawiedzała tego fiuta. 407 00:25:59,708 --> 00:26:01,328 Ludzie faktycznie to robią. 408 00:26:02,291 --> 00:26:03,831 Mylą miłość z posiadaniem. 409 00:26:06,333 --> 00:26:07,293 Tak. 410 00:26:08,250 --> 00:26:10,210 To nie powinno być możliwe. 411 00:26:11,083 --> 00:26:14,083 To przeciwieństwa. Kochanie i posiadanie. 412 00:26:18,458 --> 00:26:19,288 Tak. 413 00:26:23,166 --> 00:26:24,876 Powinny być w łóżku. 414 00:26:25,416 --> 00:26:26,456 Racja. 415 00:26:26,541 --> 00:26:27,921 Tak. 416 00:26:29,958 --> 00:26:31,168 - Wezmę je. - Dobrze. 417 00:26:33,500 --> 00:26:34,750 I w górę. 418 00:26:34,833 --> 00:26:35,673 Dziękuję. 419 00:26:37,125 --> 00:26:38,785 Jesteś najfajniejsza. 420 00:26:42,291 --> 00:26:43,421 Miałem zły sen. 421 00:26:44,250 --> 00:26:45,250 Skrzywdziłem cię. 422 00:26:45,958 --> 00:26:49,128 - Zasmuciłem cię. - Nigdy mnie nie smucisz. 423 00:28:01,416 --> 00:28:02,536 Masz jakieś kiery? 424 00:28:04,000 --> 00:28:04,920 Nie. 425 00:28:05,958 --> 00:28:09,038 Ale kłamiesz! Widzę dwa! 426 00:28:09,125 --> 00:28:12,125 Nie patrz mi w karty! Panno Jessel, on oszukuje! 427 00:28:12,208 --> 00:28:14,998 - Kłamiąc, sama oszukujesz! - Wcale nie! 428 00:28:15,083 --> 00:28:16,963 Nie oszukuj, Miles. 429 00:28:18,125 --> 00:28:18,955 Peter! 430 00:28:19,541 --> 00:28:20,671 Co tu robisz? 431 00:28:21,750 --> 00:28:25,000 A co ważniejsze, przyniosłeś mi więcej kwiatów? 432 00:28:25,083 --> 00:28:25,923 Nie. 433 00:28:26,625 --> 00:28:30,375 Załatwiam coś dla twojego wujka. Przysłał mnie tu na kilka dni. 434 00:28:30,458 --> 00:28:31,878 - Dni? - Zgadza się. 435 00:28:31,958 --> 00:28:34,418 Pani Grose przygotowuje dla mnie pokój. 436 00:28:35,708 --> 00:28:37,668 Czy wuj Henry wkrótce przyjedzie? 437 00:28:39,000 --> 00:28:40,130 Nie wiem. 438 00:28:42,625 --> 00:28:43,745 Co to za mina? 439 00:28:45,833 --> 00:28:46,673 Żadna. 440 00:28:47,583 --> 00:28:49,043 Ja też straciłem tatę. 441 00:28:50,125 --> 00:28:51,495 Byłem trochę starszy. 442 00:28:51,583 --> 00:28:53,793 A on był kiepskim tatą, ale… 443 00:28:59,791 --> 00:29:01,331 Pamiętasz ją, prawda? 444 00:29:02,833 --> 00:29:04,293 Należała do mojego taty. 445 00:29:05,791 --> 00:29:07,171 To kawałek mojego taty. 446 00:29:08,291 --> 00:29:10,001 Jeden z niewielu fajnych. 447 00:29:12,041 --> 00:29:12,881 Może… 448 00:29:13,458 --> 00:29:14,998 przechowasz ją dla mnie? 449 00:29:15,083 --> 00:29:16,083 Chciałbyś? 450 00:29:18,125 --> 00:29:20,075 Tylko nie spal domu. 451 00:29:22,708 --> 00:29:23,708 Pograjmy w karty. 452 00:29:24,458 --> 00:29:28,038 Ale musisz uważać, bo Miles to obleśny oszust. 453 00:29:28,125 --> 00:29:30,075 - Naprawdę? - Ale poza tym… 454 00:29:31,125 --> 00:29:33,205 to iście wspaniałe. 455 00:29:33,291 --> 00:29:35,831 A ty jesteś iście pomylona. 456 00:29:35,916 --> 00:29:37,246 Przestań, Miles! 457 00:30:14,916 --> 00:30:16,956 Przepraszam, nie powinienem… 458 00:30:18,250 --> 00:30:19,960 Nie mogłem spać i… 459 00:31:22,375 --> 00:31:23,205 Dzień dobry. 460 00:31:25,125 --> 00:31:26,165 Dzień dobry. 461 00:31:28,000 --> 00:31:28,830 Widziałeś go? 462 00:31:29,666 --> 00:31:32,166 Nie, ani śladu. Właśnie się rozejrzałem. 463 00:31:32,250 --> 00:31:33,250 Wszystko gra. 464 00:31:33,958 --> 00:31:36,288 Wiesz, myślę, że nasz sąsiad McQueeny 465 00:31:36,375 --> 00:31:38,035 mógłby zajrzeć dziś do mamy. 466 00:31:38,125 --> 00:31:40,415 Mogę go poprosić. Mógłbym tu zostać. 467 00:31:40,500 --> 00:31:41,380 Nie trzeba. 468 00:31:42,208 --> 00:31:43,538 Czułabym się okropnie. 469 00:31:43,625 --> 00:31:44,575 To tylko jeden dzień. 470 00:31:44,666 --> 00:31:46,786 A ona też mogłaby odpocząć ode mnie. 471 00:31:46,875 --> 00:31:48,705 To mogłoby wszystko zmienić. 472 00:31:50,291 --> 00:31:52,171 Dziękuję, że ruszyłeś na ratunek. 473 00:31:52,875 --> 00:31:54,375 Ty zawsze ratujesz mnie. 474 00:32:17,791 --> 00:32:19,791 Dzień dobry, pora wstawać… 475 00:32:21,958 --> 00:32:22,918 Już wstałeś. 476 00:32:25,666 --> 00:32:26,786 Jak się czujesz? 477 00:32:27,791 --> 00:32:29,421 Wybornie. Wręcz znakomicie. 478 00:32:29,916 --> 00:32:31,786 Czy moglibyśmy urządzić piknik? 479 00:32:32,250 --> 00:32:33,710 Pogoda jest idealna. 480 00:32:34,458 --> 00:32:37,128 Gdy znajdziemy Florę, wykorzystajmy ten dzień. 481 00:32:38,083 --> 00:32:40,213 Co masz na myśli? Nie jest u siebie? 482 00:32:47,333 --> 00:32:48,173 Flora? 483 00:32:56,708 --> 00:32:57,998 Skończyłam. 484 00:32:59,083 --> 00:33:01,003 I chciałam coś pani pokazać. 485 00:33:02,416 --> 00:33:04,166 - Proszę. - Dziękuję. 486 00:33:07,166 --> 00:33:09,416 Mówiła pani, że lubi wszystkie kolory. 487 00:33:09,500 --> 00:33:11,000 Miles mówi, 488 00:33:11,083 --> 00:33:13,633 że po zmieszaniu wszystkich kolorów świata 489 00:33:13,708 --> 00:33:14,828 wychodzi czarny. 490 00:33:14,916 --> 00:33:17,916 Jest piękna. Bardzo mi się podoba. 491 00:33:18,666 --> 00:33:19,826 Pani jest piękna. 492 00:33:20,416 --> 00:33:22,826 Nawet Peter tak powiedział dziś rano. 493 00:33:23,333 --> 00:33:25,043 Wie pani, że został na noc? 494 00:33:25,666 --> 00:33:27,786 To miłe, kiedy tutaj jest. 495 00:33:44,125 --> 00:33:45,325 Flora. 496 00:33:48,166 --> 00:33:50,786 - Flora. - Nie! 497 00:33:51,333 --> 00:33:52,503 Nie! 498 00:33:53,125 --> 00:33:55,165 Nie! 499 00:33:55,250 --> 00:33:56,960 Nie! 500 00:34:05,041 --> 00:34:06,631 Temperatura w normie. 501 00:34:07,791 --> 00:34:09,211 Coś ci powiem, kochanie. 502 00:34:10,125 --> 00:34:12,955 Zostaniesz w łóżku do końca dnia. 503 00:34:13,041 --> 00:34:14,631 Nie dało się jej uspokoić. 504 00:34:15,083 --> 00:34:17,213 Obawiam się, że to nie pierwszy raz. 505 00:34:18,291 --> 00:34:20,171 Nic dziwnego. Tyle przeszły. 506 00:34:20,250 --> 00:34:21,750 No tak. 507 00:34:21,833 --> 00:34:25,583 Możesz powiedzieć Henry’emu, że wszystko z nimi w porządku. 508 00:34:26,833 --> 00:34:27,923 A jest tak? 509 00:34:28,375 --> 00:34:30,825 Są w pełni zdrowe fizycznie, 510 00:34:30,916 --> 00:34:33,036 a tylko o tym mogę się wypowiadać. 511 00:34:33,666 --> 00:34:34,876 Pójdę już. 512 00:34:36,041 --> 00:34:38,291 - Zawsze miło cię widzieć. - Wzajemnie. 513 00:34:47,625 --> 00:34:49,415 Nie wierzę, że nie przyjechał. 514 00:34:50,041 --> 00:34:52,421 Mówiłam, że wezwałam cholernego lekarza. 515 00:34:52,791 --> 00:34:54,461 Powiedział: „Informuj mnie”. 516 00:34:55,083 --> 00:34:57,543 Może gdybyś wezwała koronera. 517 00:34:57,625 --> 00:35:00,575 Nic innego nie ściągnie go z powrotem do Bly. 518 00:35:00,666 --> 00:35:03,166 Po Quincie mówił to samo. „Informuj mnie”. 519 00:35:03,250 --> 00:35:05,210 Wciąż tego nie rozumiem. 520 00:35:06,166 --> 00:35:07,576 Była nad jeziorem. 521 00:35:08,416 --> 00:35:09,746 Choć go nienawidzi. 522 00:35:11,666 --> 00:35:14,826 Miles, kochanie, może pomożesz Owenowi przy śniadaniu? 523 00:35:15,208 --> 00:35:16,828 Ona go nie nienawidzi. 524 00:35:19,000 --> 00:35:20,960 Czemu ktoś miałby go nienawidzić? 525 00:35:21,958 --> 00:35:23,628 Ciągle o tym mówi. 526 00:35:25,333 --> 00:35:26,173 Pewnie. 527 00:35:26,833 --> 00:35:27,833 Ale Flora kłamie. 528 00:35:57,625 --> 00:35:58,495 Dzień dobry. 529 00:35:59,791 --> 00:36:01,081 Taki właśnie jest. 530 00:36:16,375 --> 00:36:17,955 O rety, muszę wstać. 531 00:36:18,041 --> 00:36:20,211 - Za minutę. - Przestań. Serio. 532 00:36:20,291 --> 00:36:21,631 Mówię poważnie, Pete. 533 00:36:21,708 --> 00:36:22,708 Wracaj. 534 00:36:23,625 --> 00:36:25,375 Wrócimy do tego. 535 00:36:25,458 --> 00:36:26,458 Muszę iść. 536 00:36:27,875 --> 00:36:28,785 Mogą poczekać. 537 00:36:29,375 --> 00:36:30,205 Proszę. 538 00:36:34,500 --> 00:36:36,630 Zostajesz tu jeszcze jedną noc, tak? 539 00:36:39,541 --> 00:36:40,381 Tak? 540 00:36:42,208 --> 00:36:43,038 Co najmniej. 541 00:36:44,708 --> 00:36:47,378 Powiem Henry’emu, że inaczej dom wybuchnie. 542 00:36:49,041 --> 00:36:50,291 Więc wrócimy do tego. 543 00:36:51,416 --> 00:36:52,496 Już wieczorem. 544 00:36:59,500 --> 00:37:00,500 Wróć do łóżka. 545 00:37:02,250 --> 00:37:03,080 Proszę. 546 00:37:08,541 --> 00:37:09,631 Cierpliwości. 547 00:37:21,625 --> 00:37:23,995 Ponoć znowu gotujesz dla siedmiorga. 548 00:37:24,083 --> 00:37:25,673 Dziś też zostanie? 549 00:37:26,166 --> 00:37:28,916 Najwyraźniej. Nie wiem, na jak długo. 550 00:37:31,541 --> 00:37:32,421 Co to? 551 00:37:33,458 --> 00:37:36,128 To bardzo konkretne bordeaux, 552 00:37:36,208 --> 00:37:38,458 które zwaliłoby cię z nóg, Hannah. 553 00:37:38,541 --> 00:37:39,381 Chcesz lampkę? 554 00:37:39,458 --> 00:37:41,128 Byłeś w piwnicy? 555 00:37:42,208 --> 00:37:44,378 Tak. Henry się zgodził. 556 00:37:45,416 --> 00:37:48,496 Zostawię ci lampkę, jeśli chcesz. To świetny rocznik. 557 00:37:54,041 --> 00:37:55,791 Nie mogę. Muszę wracać. 558 00:37:55,875 --> 00:37:58,125 Wiem. Tylko na parę minut, proszę. 559 00:37:58,708 --> 00:38:00,458 Znowu to zrobiły. 560 00:38:00,541 --> 00:38:03,751 - Czemu ciągle nanoszą błoto? - Niech same posprzątają. 561 00:38:04,416 --> 00:38:07,166 W ogóle nie powinny tu wchodzić. My też nie. 562 00:38:07,250 --> 00:38:09,130 Możemy. Mamy pozwolenie z góry. 563 00:38:09,208 --> 00:38:10,918 - Dzieci… - Nic im nie będzie. 564 00:38:11,000 --> 00:38:12,630 Zająłem się tym, dobrze? 565 00:38:13,791 --> 00:38:14,631 Dobrze. 566 00:38:16,250 --> 00:38:17,080 Ufasz mi? 567 00:38:18,416 --> 00:38:20,416 Tak, ufam ci. 568 00:38:24,583 --> 00:38:25,423 - Co? - Czekaj. 569 00:38:25,500 --> 00:38:27,330 - Co robisz? - To niespodzianka. 570 00:38:27,416 --> 00:38:28,286 O rany. 571 00:38:28,375 --> 00:38:30,705 Jeszcze kilka kroków. 572 00:38:30,791 --> 00:38:32,791 - Mam mało czasu. - Wiem. 573 00:38:33,708 --> 00:38:35,498 Dobrze. Otwórz oczy. 574 00:38:39,375 --> 00:38:40,205 Czyje to? 575 00:38:41,000 --> 00:38:42,170 Twoje. 576 00:38:43,208 --> 00:38:44,078 Nie rozumiem. 577 00:38:44,958 --> 00:38:47,748 To jedno z moich zadań. Inwentaryzacja skrzydła. 578 00:38:48,250 --> 00:38:50,380 Kilka rzeczy trafi na aukcję, ale… 579 00:38:50,916 --> 00:38:53,666 Henry mówi, że możesz je wziąć, jeśli chcesz. 580 00:38:53,750 --> 00:38:55,250 - Nie. - Tak. 581 00:38:56,916 --> 00:38:58,246 Musiałem go przekonać. 582 00:38:59,500 --> 00:39:00,330 Ale… 583 00:39:00,708 --> 00:39:02,458 kiedy trzeba, jestem przekonujący. 584 00:39:04,166 --> 00:39:05,036 Ale… 585 00:39:05,125 --> 00:39:07,375 - należało do… - Nigdy go nie nosiła. 586 00:39:07,458 --> 00:39:10,128 Był tego pewien. Nigdy go nie założyła, więc… 587 00:39:10,833 --> 00:39:11,923 nie miej wyrzutów. 588 00:39:15,500 --> 00:39:16,330 Przymierz je. 589 00:39:18,875 --> 00:39:20,415 Dalej, przymierz! 590 00:39:29,916 --> 00:39:30,956 Nie. 591 00:39:33,625 --> 00:39:34,875 Widzisz, takie futro… 592 00:39:36,000 --> 00:39:37,670 musisz je poczuć na skórze. 593 00:39:38,625 --> 00:39:41,035 Przynajmniej raz. Nic temu nie dorównuje. 594 00:40:32,041 --> 00:40:33,831 Pozwól, że ci pokażę… 595 00:40:33,916 --> 00:40:35,536 jaka jesteś piękna. 596 00:40:43,250 --> 00:40:45,080 - Pokaż mi. - Nie. 597 00:40:45,166 --> 00:40:46,126 Jak skończę. 598 00:41:07,333 --> 00:41:08,213 Przepraszam. 599 00:41:12,208 --> 00:41:14,128 Rebecco, dzieci są na trawniku. 600 00:41:14,208 --> 00:41:15,538 - Same. - Oczywiście. 601 00:41:15,625 --> 00:41:18,245 - Oczywiście. Przepraszam. - Nic im nie jest. 602 00:41:21,416 --> 00:41:23,076 Może weź bluzkę. 603 00:41:23,166 --> 00:41:23,996 Rety. 604 00:41:27,791 --> 00:41:28,631 Przepraszam. 605 00:41:34,458 --> 00:41:36,168 Tu nie wolno wchodzić. 606 00:41:37,666 --> 00:41:38,996 Ostrożnie, Hannah. 607 00:41:39,083 --> 00:41:42,003 - Wiesz, że mogę… - Sprawić, że mnie zwolnią? 608 00:41:43,041 --> 00:41:45,251 Tak, dobrze o tym wiem. 609 00:41:45,333 --> 00:41:46,583 Henry cię słucha. 610 00:41:47,125 --> 00:41:50,245 Mógłbyś pozbawić pracy nas wszystkich. Ale wiesz co? 611 00:41:50,333 --> 00:41:52,333 W tej chwili mnie to nie obchodzi. 612 00:41:53,125 --> 00:41:54,205 Jeśli jeszcze raz… 613 00:41:54,708 --> 00:41:57,708 zobaczę cię tutaj, grzebiącego w rzeczach Charlotte, 614 00:41:57,791 --> 00:41:58,791 klnę się na Boga, 615 00:41:58,875 --> 00:42:01,125 wyciągnę cię z tego domu za ucho 616 00:42:01,208 --> 00:42:03,328 i wrzucę do tego cuchnącego jeziora. 617 00:42:04,500 --> 00:42:05,580 Rozumiesz mnie? 618 00:42:12,750 --> 00:42:13,580 Dobrze. 619 00:42:14,750 --> 00:42:16,290 A teraz posprzątaj tu. 620 00:42:17,000 --> 00:42:18,000 Niedługo kolacja. 621 00:42:31,458 --> 00:42:34,418 Boże, to jest nieziemskie! 622 00:42:35,041 --> 00:42:36,711 To będzie niezwykłe ciasto. 623 00:42:37,208 --> 00:42:39,628 Czegoś mu brakuje. Truskawek czy cytryny? 624 00:42:39,708 --> 00:42:41,918 - Starsi pierwsi. - Chcę spróbować ciasta! 625 00:42:42,000 --> 00:42:44,250 Czasem wychodzi mi chała, 626 00:42:44,666 --> 00:42:46,786 ale to będzie chałka. 627 00:42:48,458 --> 00:42:50,878 Wszyscy są jacyś smutni. Musimy zrobić większe ciasto. 628 00:42:50,958 --> 00:42:53,168 - Daj mi spróbować! - Dobrze, proszę. 629 00:42:53,250 --> 00:42:54,080 Spróbuj. 630 00:42:56,291 --> 00:42:57,291 Nieziemskie. 631 00:42:57,791 --> 00:43:00,041 - Ale daj więcej truskawek. - Teraz ja. 632 00:43:04,083 --> 00:43:05,753 Potrzeba więcej cytryny. 633 00:43:06,375 --> 00:43:08,995 Musicie spróbować. Jest niesamowite! 634 00:43:09,666 --> 00:43:10,576 Zgodzicie się, 635 00:43:10,666 --> 00:43:13,536 - że trzeba dodać truskawek. - Cytryny. 636 00:43:13,625 --> 00:43:14,915 Dobrze, spróbuję. 637 00:43:15,000 --> 00:43:15,960 Tylko nie Jamie. 638 00:43:16,041 --> 00:43:17,501 Bo nie będzie co upiec. 639 00:43:17,583 --> 00:43:18,753 Przesuń się. 640 00:43:27,333 --> 00:43:28,173 Truskawki. 641 00:43:30,958 --> 00:43:32,128 To co, kochanie? 642 00:43:32,208 --> 00:43:33,878 Spróbuj i uśmiechnij się. 643 00:43:33,958 --> 00:43:35,578 - Nie… - Daj spokój. 644 00:43:36,041 --> 00:43:37,381 Proszę, bo się obrażę. 645 00:43:37,958 --> 00:43:38,788 Proszę. 646 00:43:41,000 --> 00:43:42,130 No i przesadziłem. 647 00:43:42,208 --> 00:43:43,128 Nic nie mów. 648 00:43:43,500 --> 00:43:44,580 - No i masz… - Nie. 649 00:43:44,666 --> 00:43:46,076 …babo placek. 650 00:43:46,166 --> 00:43:49,286 Na litość boską. 651 00:43:52,916 --> 00:43:55,166 Nieziemskie. Już jest idealne. 652 00:43:55,250 --> 00:43:56,460 Bezużyteczna opinia! 653 00:43:57,125 --> 00:43:58,205 Teraz ty, Rebecco. 654 00:43:59,000 --> 00:43:59,830 Głowa do góry. 655 00:44:02,208 --> 00:44:03,038 Dziękuję. 656 00:44:06,875 --> 00:44:07,825 Pyszne. 657 00:44:08,375 --> 00:44:09,375 Moim zdaniem… 658 00:44:09,875 --> 00:44:10,705 cytryna. 659 00:44:11,208 --> 00:44:13,788 Sękacz w tym, że musimy podjąć decyzję. 660 00:44:14,625 --> 00:44:16,245 Pete, masz decydujący głos. 661 00:44:16,833 --> 00:44:18,583 Co za odpowiedzialność. 662 00:44:28,250 --> 00:44:29,630 Boże, znakomite. 663 00:44:32,166 --> 00:44:33,206 Moim zdaniem… 664 00:44:34,958 --> 00:44:35,878 truskawki. 665 00:44:36,541 --> 00:44:38,131 I co ty na to, Miles? 666 00:44:39,750 --> 00:44:40,830 W końcu zasnęły. 667 00:44:40,916 --> 00:44:44,036 Flora ma na sobie tyle surowego ciasta, że starczyłoby na kolejne. 668 00:44:44,916 --> 00:44:45,786 Co się dzieje? 669 00:44:46,875 --> 00:44:48,205 Wracam do Londynu. 670 00:44:49,541 --> 00:44:51,331 - Myślałam, że… - Cóż, 671 00:44:51,416 --> 00:44:54,246 oboje mieliśmy rozczarowujący wieczór. 672 00:44:55,541 --> 00:44:56,791 Kiedy wrócisz? 673 00:44:57,458 --> 00:44:58,288 Nie wiem. 674 00:44:58,750 --> 00:44:59,670 Wkrótce? 675 00:45:00,583 --> 00:45:01,833 Nie jestem pewien. 676 00:45:03,083 --> 00:45:05,133 Ale poradzisz sobie, prawda? 677 00:45:07,541 --> 00:45:08,581 Co masz na myśli? 678 00:45:11,083 --> 00:45:11,963 To… 679 00:45:12,958 --> 00:45:15,878 że jeśli chcesz flirtować z nim na moich oczach, 680 00:45:16,000 --> 00:45:17,710 to po co miałbym tu zostać? 681 00:45:20,541 --> 00:45:24,251 Jeśli zgłodniejesz, może Owen wsadzi ci coś do buzi, 682 00:45:24,333 --> 00:45:26,003 skoro ci to nie przeszkadza. 683 00:45:26,916 --> 00:45:28,076 Oszalałeś? 684 00:45:28,166 --> 00:45:30,166 - O czym ty… - Mówię o facecie, 685 00:45:30,250 --> 00:45:32,330 któremu właśnie dałaś się nakarmić. 686 00:45:32,416 --> 00:45:33,496 Oszalałaś! 687 00:45:35,708 --> 00:45:37,708 Chciałaś być brana na poważnie. 688 00:45:38,166 --> 00:45:41,206 Wzięłaś tę pracę, bo nie chciałaś, żeby starzy faceci 689 00:45:41,291 --> 00:45:44,131 zaglądali ci pod spódnicę, ale młodsi i głupsi 690 00:45:44,208 --> 00:45:45,918 wystarczy, że poproszą, tak? 691 00:45:46,750 --> 00:45:49,250 Masz pojęcie, jak wyglądasz? 692 00:45:51,041 --> 00:45:54,421 On tylko chciał, żebym spróbowała jego ciasta. 693 00:45:54,500 --> 00:45:55,790 Kurwa! 694 00:45:58,583 --> 00:46:00,383 Jesteś naiwna, kiedy chcesz. 695 00:46:01,083 --> 00:46:02,213 Dobrze wiedzieć. 696 00:46:05,416 --> 00:46:09,076 Dobrze wiedzieć, że gdy ktoś prosi, żebyś wzięła coś do ust, 697 00:46:10,125 --> 00:46:11,495 nie musi długo prosić. 698 00:46:11,583 --> 00:46:14,633 Nie zrobił tego. Nie rozumiesz. 699 00:46:14,708 --> 00:46:15,668 Poradzisz sobie. 700 00:46:26,791 --> 00:46:29,331 - Dam ci znać. - Hannah, nie obrażaj mnie. 701 00:46:29,416 --> 00:46:30,746 Miałam to w ustach. 702 00:46:41,416 --> 00:46:42,246 Halo? 703 00:46:49,791 --> 00:46:50,631 Peter? 704 00:46:55,833 --> 00:46:57,713 Proszę o uwagę! 705 00:46:57,791 --> 00:46:58,831 Flora! 706 00:46:58,916 --> 00:47:00,326 Pora na opowieść. 707 00:47:00,416 --> 00:47:02,246 Jak się czujesz? 708 00:47:02,333 --> 00:47:03,963 Dobrałaś się do makijażu. 709 00:47:04,041 --> 00:47:05,751 Pora na opowieść. 710 00:47:05,833 --> 00:47:08,133 - Boże, opowieść. - Cudownie, opowieść. 711 00:47:08,208 --> 00:47:09,328 Chodźcie. 712 00:47:13,625 --> 00:47:15,035 Jakby nic się nie stało. 713 00:47:15,125 --> 00:47:16,745 Szybko wracają do siebie. 714 00:47:17,416 --> 00:47:18,286 Musiały. 715 00:47:18,375 --> 00:47:21,375 No tak, to twoja pierwsza pora na opowieść. 716 00:47:21,458 --> 00:47:22,958 - Tak. - Często to robią. 717 00:47:24,625 --> 00:47:26,165 - Miejmy to za sobą. - Ciekawe. 718 00:47:27,166 --> 00:47:29,916 Pora na opowieść to specjalność Flory. 719 00:47:30,000 --> 00:47:31,420 To dla niej jak terapia. 720 00:47:32,125 --> 00:47:34,245 Przetrawiła, cokolwiek ją zajmowało. 721 00:47:34,333 --> 00:47:35,503 - Rozumiem. - Uwaga. 722 00:47:35,583 --> 00:47:37,713 Oto pora na opowieść. 723 00:47:37,791 --> 00:47:39,001 Dawaj, Floro! 724 00:47:39,500 --> 00:47:40,960 To nie moje imię. 725 00:47:41,708 --> 00:47:42,918 To nie jej imię. 726 00:47:43,000 --> 00:47:44,540 Nazywam się Tales. 727 00:47:44,625 --> 00:47:45,995 A czym jesteś, Tales? 728 00:47:46,625 --> 00:47:48,125 Kotem, oczywiście. 729 00:47:48,208 --> 00:47:51,378 Kot o imieniu Tales. Teraz widziałem już wszystko. 730 00:47:51,458 --> 00:47:55,328 Jako kocię wypadłam z jabłecznej kobiałki. i nie miałam gdzie spać. 731 00:47:56,333 --> 00:47:58,503 Wędrowałam i miauczałam. 732 00:47:58,583 --> 00:48:03,003 Kierowałam się zapachem jabłek. Może tak znalazłabym mamę. 733 00:48:03,958 --> 00:48:05,918 Moja mama była jabłeczną kotałką. 734 00:48:06,000 --> 00:48:07,580 I co zrobiłaś? 735 00:48:08,375 --> 00:48:10,535 Znalazłam w lesie wielki sweter 736 00:48:11,041 --> 00:48:12,831 i zaczęłam ciągnąć za włóczkę. 737 00:48:12,916 --> 00:48:14,536 Aż cały się spruł. 738 00:48:15,125 --> 00:48:16,955 Strasznie długo to trwało. 739 00:48:17,041 --> 00:48:18,461 Długi ten wątek. 740 00:48:19,666 --> 00:48:20,876 Wątek przydługi. 741 00:48:20,958 --> 00:48:22,418 Lecz gdy skończyłam, 742 00:48:22,500 --> 00:48:24,880 zrobiło się bardzo cieplutko. 743 00:48:24,958 --> 00:48:26,998 Owinęłam się mocno 744 00:48:27,083 --> 00:48:29,673 i było milutko. 745 00:48:29,750 --> 00:48:31,290 Jak kolega mój dziwny, 746 00:48:31,375 --> 00:48:33,875 nie dziwcie się wcale… 747 00:48:34,833 --> 00:48:36,383 bo kiedy skończyłam, 748 00:48:36,875 --> 00:48:40,035 było kitce wspaniale. 749 00:48:40,500 --> 00:48:41,960 Brawo! 750 00:48:44,541 --> 00:48:45,881 A ty jak masz na imię? 751 00:48:46,291 --> 00:48:47,501 Jestem Lalka. 752 00:48:47,583 --> 00:48:48,463 Laleczka. 753 00:48:49,041 --> 00:48:50,881 A czym jesteś, laleczko? 754 00:48:50,958 --> 00:48:52,668 Laleczką Lalką. 755 00:48:53,708 --> 00:48:54,998 Stworzył mnie Claude. 756 00:48:56,041 --> 00:48:57,961 Zrobił nas masę. 757 00:48:58,916 --> 00:49:00,536 Kochał nas mocno… 758 00:49:01,000 --> 00:49:02,540 choć miał całą klasę. 759 00:49:03,458 --> 00:49:05,078 Jedną zbyt śmieszną, 760 00:49:05,666 --> 00:49:07,996 drugą – za głupią. 761 00:49:09,625 --> 00:49:11,035 Jedną zbyt wesołą, 762 00:49:11,916 --> 00:49:12,786 drugą… 763 00:49:17,000 --> 00:49:17,830 za smutną. 764 00:49:20,875 --> 00:49:22,325 Pewnego dnia… 765 00:49:23,083 --> 00:49:24,463 Claude ruszył w podróż. 766 00:49:25,250 --> 00:49:26,790 Laleczki zostawił w domu. 767 00:49:28,708 --> 00:49:29,748 Z biegiem czasu… 768 00:49:31,083 --> 00:49:32,083 całkiem szybko… 769 00:49:32,166 --> 00:49:33,826 zapomniały, że mają sznurki. 770 00:49:35,583 --> 00:49:36,503 A potem… 771 00:49:37,083 --> 00:49:39,633 zapomniały, że są marionetkami. 772 00:49:41,208 --> 00:49:42,078 A potem… 773 00:49:44,791 --> 00:49:46,041 Claude wrócił. 774 00:49:48,125 --> 00:49:49,495 Tak bardzo się cieszył. 775 00:49:51,041 --> 00:49:52,881 Ale one go zapomniały. 776 00:49:54,916 --> 00:49:56,376 Tak jak o sznurkach. 777 00:49:59,791 --> 00:50:02,041 Śmiały się, gdy mówił, że je stworzył. 778 00:50:03,375 --> 00:50:04,575 Wyśmiały go. 779 00:50:05,750 --> 00:50:06,580 A on był… 780 00:50:07,333 --> 00:50:08,293 taki smutny. 781 00:50:09,875 --> 00:50:11,455 Nie przestawały się śmiać. 782 00:50:11,541 --> 00:50:13,251 Te głupie laleczki! 783 00:50:14,708 --> 00:50:16,208 Te głupie marionetki, 784 00:50:16,291 --> 00:50:17,421 które zapomniały! 785 00:50:18,541 --> 00:50:20,381 Więc pociągnął za ich sznurki. 786 00:50:23,875 --> 00:50:24,785 A to bolało. 787 00:50:30,375 --> 00:50:32,495 Dzięki Bogu, Peter Quint z odsieczą. 788 00:50:41,500 --> 00:50:43,750 Przykro mi, Pete, ale ona nie żyje. 789 00:50:46,666 --> 00:50:47,536 Boże. 790 00:50:49,041 --> 00:50:51,251 Tak. Jest tutaj. Proszę… 791 00:50:51,333 --> 00:50:52,463 Proszę zaczekać. 792 00:50:54,916 --> 00:50:56,206 To twój sąsiad. 793 00:50:56,833 --> 00:50:57,793 Pan McQueeny. 794 00:51:01,166 --> 00:51:03,246 Tak mi przykro, Owen. 795 00:51:06,500 --> 00:51:07,540 Tak mi przykro. 796 00:52:00,375 --> 00:52:01,745 Pójdę zapalić świeczkę. 797 00:52:20,125 --> 00:52:21,165 Cieszę się… 798 00:52:21,708 --> 00:52:22,788 że zostałaś. 799 00:52:26,166 --> 00:52:26,996 Ja też. 800 00:52:59,291 --> 00:53:00,631 Kto by się spodziewał? 801 00:54:56,791 --> 00:54:58,791 Napisy: Krzysiek Ceran