1 00:00:09,718 --> 00:00:12,930 Powiesz Tylerowi, że uruchomiłam komputer Bev? 2 00:00:12,930 --> 00:00:14,097 Tak. 3 00:00:17,392 --> 00:00:20,729 Bev była na portalu randkowym. Jase? 4 00:00:20,729 --> 00:00:23,232 Wiedziałeś, że była na portalu randkowym? 5 00:00:23,815 --> 00:00:25,025 Brawo, nie? 6 00:00:25,901 --> 00:00:26,902 Patrz. 7 00:00:28,445 --> 00:00:30,405 Tęsknię za randkami. 8 00:00:31,823 --> 00:00:34,826 Wciąż ekscytuje nas wspólne spędzanie czasu? 9 00:00:35,619 --> 00:00:37,120 Poznawanie się bliżej? 10 00:00:37,120 --> 00:00:40,791 Po 13 latach nie dowiem się o tobie niczego dobrego, prawda? 11 00:00:40,791 --> 00:00:43,085 Jeśli było dobre, to od tego zaczęłaś. 12 00:00:43,085 --> 00:00:44,211 Jason. 13 00:00:44,211 --> 00:00:47,506 No dobra. To zamówmy dzisiaj pizzę, co? 14 00:00:47,506 --> 00:00:50,342 Nie, chodzi mi o wartościowe wspólne chwile. 15 00:00:50,342 --> 00:00:52,594 No wiesz, poza domem. 16 00:00:52,594 --> 00:00:54,054 - Poza domem? - Tak. 17 00:00:54,054 --> 00:00:57,808 Po co? Wychodzimy tylko po to, by poznać kogoś do siedzenia w domu. 18 00:00:57,808 --> 00:01:01,270 Robiliśmy to już. I wygraliśmy. To nasza nagroda. 19 00:01:01,270 --> 00:01:03,605 Nie chcę być z tymi, co przegrali. 20 00:01:04,772 --> 00:01:07,818 Wiesz co? Trzasnęła o wiele ciszej niż ostatnio. 21 00:01:07,818 --> 00:01:09,778 - Robi postępy. - Coś się dzieje. 22 00:01:09,778 --> 00:01:14,783 Wczoraj była na mnie zła, bo mówię „Ach”, kiedy piję herbatę. 23 00:01:14,783 --> 00:01:17,077 - Co? - Biorę łyka i mówię „Ach”, 24 00:01:17,077 --> 00:01:21,290 co podobno jest „niepotrzebne” i „na pokaz”. 25 00:01:23,208 --> 00:01:24,585 O, wróciłaś. 26 00:01:25,586 --> 00:01:26,712 W porządku? 27 00:01:26,712 --> 00:01:27,921 - Tak. - Tak. 28 00:01:33,427 --> 00:01:35,053 O nie. 29 00:01:35,053 --> 00:01:37,222 Oj, Jase. Chodź tutaj. 30 00:01:37,222 --> 00:01:40,392 - Chodź tutaj. - Po co? Co się stało? 31 00:01:41,310 --> 00:01:44,646 - Ktoś do niej napisał. O nie. - No nie. 32 00:01:44,646 --> 00:01:46,940 - Była umówiona. - O Boże. 33 00:01:46,940 --> 00:01:48,192 Na dzisiaj. 34 00:01:48,192 --> 00:01:51,862 Ale nie może iść, bo umarła. 35 00:01:51,862 --> 00:01:54,281 Tak, tak, wiem. 36 00:01:54,281 --> 00:01:56,366 - Biedny George. - Odpiszmy, co? 37 00:01:56,366 --> 00:01:58,076 - No co ty? - Dajmy mu znać. 38 00:01:58,076 --> 00:02:00,787 Nie możesz. Patrz, jak dużo ze sobą pisali. 39 00:02:00,787 --> 00:02:04,499 Znają się. Nie możemy odpowiedzieć: „Cześć. Umarła”. 40 00:02:04,499 --> 00:02:05,584 No... 41 00:02:05,584 --> 00:02:08,044 Musimy powiedzieć mu osobiście. 42 00:02:10,214 --> 00:02:12,758 - Co ty robisz? - Potwierdzam randkę. 43 00:02:12,758 --> 00:02:15,093 - Co? - Nie mogę tego przemilczeć. 44 00:02:15,093 --> 00:02:17,513 Udajesz nieboszczkę. Umilkłaś na wieki. 45 00:02:17,513 --> 00:02:19,097 Nie musisz iść. 46 00:02:21,141 --> 00:02:23,101 Zabiera nas do Serafiny. 47 00:02:54,216 --> 00:02:57,177 WARTO SIĘ STARAĆ 48 00:03:00,389 --> 00:03:03,559 Łańcuchy dostaw są dziś bardzo złożone. 49 00:03:03,559 --> 00:03:08,230 Zanieczyszczenie krzyżowe jest wszędzie. Na przykład etykietowanie żywności. 50 00:03:08,230 --> 00:03:10,941 Ogranicza odpowiedzialność prawną, 51 00:03:10,941 --> 00:03:14,987 zamiast chronić zdrowie publiczne, co jest sprzeczne z jego zamysłem. 52 00:03:16,530 --> 00:03:18,532 Tak czy siak, wyślę ci artykuł. 53 00:03:21,159 --> 00:03:24,079 O Boże! Kto wypuścił w domu pingwina? 54 00:03:24,079 --> 00:03:27,207 Niech ktoś zadzwoni na pingwinią po... O, to ty. 55 00:03:28,083 --> 00:03:29,501 Gdzie byłeś? 56 00:03:29,501 --> 00:03:32,379 Spacerowałem w ogrodzie, ale się zmęczyłem. 57 00:03:32,379 --> 00:03:35,424 Wiem. Nie da się przejść całego naraz. 58 00:03:36,258 --> 00:03:40,220 Wiesz to, prawda, Stevie? Jest inaczej niż w dawnym domu. 59 00:03:40,220 --> 00:03:43,724 Idąc do ogrodu, musisz wziąć wodę, bo możesz się zgubić. 60 00:03:45,017 --> 00:03:46,977 Cieszysz się na Dzień Ziemi? 61 00:03:47,561 --> 00:03:52,149 Weź auto elektryczne i nie mów, że pracujesz w firmie naftowej. 62 00:03:52,774 --> 00:03:54,568 Albo masz duży dom. I wakacje. 63 00:03:55,319 --> 00:03:59,031 O wszystkim, czym chwaliłbyś się przed 2010, teraz nie wspominaj. 64 00:03:59,823 --> 00:04:00,824 Tak jest. 65 00:04:06,413 --> 00:04:10,876 Biegnij dalej prawą stroną. Dawaj. Raz, dwa. Tak jak trenowaliśmy. 66 00:04:13,003 --> 00:04:14,087 Marchewkę? 67 00:04:14,713 --> 00:04:15,881 Jest 10.30. 68 00:04:15,881 --> 00:04:19,343 Lubię zjeść pięć porcji wcześnie, żeby mieć potem z głowy. 69 00:04:19,343 --> 00:04:20,511 Mogę o coś spytać? 70 00:04:21,011 --> 00:04:24,515 Jak często chodzisz z Hayley na randki? 71 00:04:25,182 --> 00:04:26,517 - Poza domem? - Tak. 72 00:04:26,517 --> 00:04:29,228 - Po co? Nie jesteśmy singlami. - Właśnie. 73 00:04:29,228 --> 00:04:31,063 Ludzie wychodzą dla seksu. 74 00:04:31,063 --> 00:04:33,023 Nieważne, co mówią. 75 00:04:33,524 --> 00:04:35,442 Niby tak lubią garncarstwo? 76 00:04:35,442 --> 00:04:38,987 Daj spokój. Chodzą na te warsztaty dla seksu. 77 00:04:39,488 --> 00:04:41,782 Dzbanki do mleka to tylko bonus. 78 00:04:41,782 --> 00:04:43,700 Teraz w pubach mają kanapy. 79 00:04:43,700 --> 00:04:46,828 Żeby wychodzenie wyglądało jak siedzenie w domu. 80 00:04:46,828 --> 00:04:52,543 Czyli siedzę w domu z Hayley i mamy przestać gadać, założyć płaszcz, 81 00:04:52,543 --> 00:04:54,586 pójść na przystanek, 82 00:04:54,586 --> 00:04:56,630 jechać autobusem 20 minut, 83 00:04:56,630 --> 00:05:00,300 usiąść pięć kilometrów dalej i znowu zacząć gadać? 84 00:05:00,300 --> 00:05:01,552 Absurdalny pomysł. 85 00:05:01,552 --> 00:05:04,054 - W punkt. - No i mam taki wysoki kredyt, 86 00:05:04,054 --> 00:05:06,181 że siedzę w domu, żeby się opłaciło. 87 00:05:06,181 --> 00:05:07,599 - Jasne. - Patrz. 88 00:05:07,599 --> 00:05:10,477 Tak, dawaj! Tak, Georgie! 89 00:05:10,477 --> 00:05:12,938 Dawaj! O to chodzi! 90 00:05:12,938 --> 00:05:14,731 Proszę pana? Przepraszam. 91 00:05:14,731 --> 00:05:16,733 Czy nasi chłopcy mogliby zagrać? 92 00:05:16,733 --> 00:05:19,903 Inaczej jesteśmy facetami, którzy gapią się na dzieci. 93 00:05:19,903 --> 00:05:21,196 - Rozumie pan? - Tak. 94 00:05:21,196 --> 00:05:23,991 Mieli wybrać mniej skoordynowanych i nie chcą. 95 00:05:23,991 --> 00:05:27,327 Ale wybraliśmy już mniej skoordynowanych. 96 00:05:27,327 --> 00:05:28,662 To „dzieci”. 97 00:05:29,955 --> 00:05:31,331 Dobra, Tyler, Theo, już. 98 00:05:31,331 --> 00:05:33,333 Chodźcie, chłopaki. 99 00:05:33,333 --> 00:05:35,419 - Lily, George. - O tak. 100 00:05:35,419 --> 00:05:36,670 Dawaj, synu. 101 00:05:36,670 --> 00:05:37,921 Bawcie się dobrze. 102 00:05:39,131 --> 00:05:40,883 Dobra, chodźcie tu! 103 00:05:40,883 --> 00:05:42,467 Koniec meczu. Brawo. 104 00:05:43,760 --> 00:05:45,971 - Chodźcie. - Tyler, rozciągnij się. 105 00:05:45,971 --> 00:05:47,222 Tak właśnie trzeba. 106 00:05:47,222 --> 00:05:48,682 Brawo, synu. 107 00:05:55,898 --> 00:05:57,149 Dzień dobry. 108 00:05:57,858 --> 00:05:59,109 Czy jest Kat Reid? 109 00:05:59,109 --> 00:06:02,279 - Jesteś zapisana? - Nie, ale nie muszę. 110 00:06:02,279 --> 00:06:06,033 Jestem jej córką. Porzuciła mnie i chcę wiedzieć czemu. 111 00:06:09,203 --> 00:06:10,412 Kat? 112 00:06:10,412 --> 00:06:11,496 Chwila. 113 00:06:14,917 --> 00:06:16,877 Okej. Już nieważne. 114 00:06:18,003 --> 00:06:19,338 Wezmę tylko to. 115 00:06:19,338 --> 00:06:20,714 Miłego dnia. 116 00:06:25,886 --> 00:06:26,929 FRYZJERKA 117 00:06:29,848 --> 00:06:31,558 CENTRUM OGRODNICZE 118 00:06:39,775 --> 00:06:40,692 To wkurzające. 119 00:06:40,692 --> 00:06:42,778 Nie wiem, jak inaczej przełykać. 120 00:06:42,778 --> 00:06:43,904 Bardzo wkurzające. 121 00:06:47,991 --> 00:06:49,618 - O tak. - Ale ładna. 122 00:06:55,999 --> 00:06:57,918 - Rozsądna cena. - Droga. 123 00:06:59,419 --> 00:07:00,504 No weź, kup ją. 124 00:07:00,504 --> 00:07:03,215 Nie, włożę ją tylko raz. 125 00:07:06,593 --> 00:07:08,846 - Mogę cię o coś spytać? - Tak. 126 00:07:08,846 --> 00:07:10,806 Ile czasu spędzasz ze Scottem? 127 00:07:10,806 --> 00:07:13,809 - Cztery, pięć wieczorów w tygodniu. - Serio? 128 00:07:14,893 --> 00:07:17,145 My rzadko jesteśmy w tym samym pokoju. 129 00:07:17,145 --> 00:07:20,065 Ale pamiętaj, że my mamy większy dom. 130 00:07:20,566 --> 00:07:22,651 Nawet będąc w innych pokojach, 131 00:07:22,651 --> 00:07:25,779 i tak jesteście bliżej, niż my po obu stronach salonu. 132 00:07:25,779 --> 00:07:29,241 No tak. Mamy to szczęście. 133 00:07:40,294 --> 00:07:42,045 Dobra. Kupię ją. 134 00:07:43,672 --> 00:07:47,176 Zostawię metkę i może oddam w poniedziałek. 135 00:07:47,968 --> 00:07:51,346 Spróbuję się nie pocić. Posiedzisz dziś z dziećmi? 136 00:07:51,346 --> 00:07:53,182 - Co? - Proszę. 137 00:07:53,182 --> 00:07:54,766 Potrzebują tego? 138 00:07:54,766 --> 00:07:56,310 Są już duże. 139 00:07:56,810 --> 00:07:58,812 Stevie sama prasuje sobie bluzki. 140 00:07:59,313 --> 00:08:01,690 I zaczęła nitkować zęby. Sama z siebie. 141 00:08:01,690 --> 00:08:03,525 Tak. Mówiłaś. 142 00:08:05,194 --> 00:08:06,695 Princess ma gorszy okres 143 00:08:06,695 --> 00:08:09,031 i myśli, że powinna być wtedy sama. 144 00:08:09,031 --> 00:08:11,158 Ale wiem, że nie powinna. 145 00:08:13,660 --> 00:08:15,370 - No dobra. - Tak! 146 00:08:16,622 --> 00:08:18,707 Gdzie Jason zabiera cię na randkę? 147 00:08:18,707 --> 00:08:21,001 O nie, nie Jason. George. 148 00:08:23,045 --> 00:08:24,046 George? 149 00:08:26,381 --> 00:08:28,050 Zdecydowanie pychota. 150 00:08:30,177 --> 00:08:32,804 Może następnym razem dodaj parmigiano reggiano. 151 00:08:33,472 --> 00:08:36,390 Nada trochę bardziej wyrazistego smaku, wiesz? 152 00:08:36,390 --> 00:08:39,852 Ale przyprawiłaś idealnie. 153 00:08:41,980 --> 00:08:43,565 - Miałaś miły dzień? - Tak. 154 00:08:43,565 --> 00:08:46,360 Tak? Co podobało ci się najbardziej? 155 00:08:47,236 --> 00:08:49,238 Kiedy rysowaliśmy świat. 156 00:08:49,238 --> 00:08:51,198 No tak. Pokaż mi. 157 00:08:51,198 --> 00:08:54,493 Możemy powiesić to na lodówce, prawda? 158 00:09:04,670 --> 00:09:07,339 Co to jest? 159 00:09:12,052 --> 00:09:13,512 - Proszę za mną. - Dobrze. 160 00:09:15,764 --> 00:09:17,349 Ale emocje. 161 00:09:18,725 --> 00:09:21,186 - Wyglądam okropnie? - Chwila, znam to. 162 00:09:21,186 --> 00:09:23,188 - Ładna sukienka? - Tak. 163 00:09:23,188 --> 00:09:25,023 Zawsze cię w niej lubiłem. 164 00:09:26,608 --> 00:09:29,736 Powinna być rezerwacja na imię George. 165 00:09:30,988 --> 00:09:33,907 - Jest. Proszę za mną. - Dziękuję. 166 00:09:36,618 --> 00:09:38,662 Jase. Patrz na niego. 167 00:09:39,955 --> 00:09:42,499 Wystroił się na naszą randkę. 168 00:09:42,499 --> 00:09:44,209 To nie jest nasza randka. 169 00:09:46,211 --> 00:09:49,006 Witaj, George. Przyszedłeś na spotkanie z Bev? 170 00:09:49,673 --> 00:09:51,008 Dzień dobry. 171 00:09:51,800 --> 00:09:54,761 Wyglądasz ładniej niż na zdjęciu. 172 00:09:54,761 --> 00:09:58,765 O nie. Dziękuję. Jestem Nikki, przyjaciółka Bev. 173 00:09:58,765 --> 00:10:00,100 Ona nie może przyjść. 174 00:10:01,393 --> 00:10:03,395 Tak. Nie może przyjść... 175 00:10:04,104 --> 00:10:06,398 Przykro mi, George. Bev zmarła. 176 00:10:07,816 --> 00:10:09,860 Ale dzisiaj do mnie napisała. 177 00:10:10,944 --> 00:10:14,781 To ja potwierdziłam spotkanie, bo chcieliśmy powiedzieć ci osobiście. 178 00:10:14,781 --> 00:10:15,949 Przykro mi. 179 00:10:16,700 --> 00:10:17,701 Zmarła? 180 00:10:17,701 --> 00:10:19,411 - Tak. - Parę tygodni temu. 181 00:10:19,411 --> 00:10:20,537 Tak. Nie żyje. 182 00:10:20,537 --> 00:10:25,167 No cóż... to chyba dość normalne w naszym wieku. 183 00:10:25,834 --> 00:10:29,087 Dlatego zawsze staram się umawiać w ciągu tygodnia. 184 00:10:29,588 --> 00:10:31,256 - Pański szampan. - Zapraszam. 185 00:10:32,883 --> 00:10:34,426 Nie, musimy lecieć. 186 00:10:34,426 --> 00:10:37,054 Szampan powinien być pity przez piękne kobiety. 187 00:10:37,054 --> 00:10:38,972 Nie. 188 00:10:38,972 --> 00:10:40,807 Akurat wyglądam na zmęczoną. 189 00:10:41,308 --> 00:10:45,145 Nie można tu palić, ale chyba uruchomisz zraszacze. 190 00:10:46,522 --> 00:10:47,356 No tak. 191 00:10:47,356 --> 00:10:49,149 Może jeden kieliszek. 192 00:10:50,484 --> 00:10:51,485 Za Bev. 193 00:10:51,485 --> 00:10:53,737 - Bev. - Mogę... 194 00:10:53,737 --> 00:10:56,198 Idź po krzesło. Nie rób problemów. 195 00:10:57,032 --> 00:10:58,283 Niby skąd? 196 00:10:58,784 --> 00:11:01,620 Dobra. Pizza za pół godziny. 197 00:11:02,663 --> 00:11:05,582 Tyler, przy takiej odległości zmęczą ci się oczy. 198 00:11:09,169 --> 00:11:10,003 Dziękuję. 199 00:11:10,003 --> 00:11:12,047 Proszę bardzo. To co robimy? 200 00:11:12,881 --> 00:11:15,676 O Boże. Nie wiem. Dawno z wami nie zostawałam. 201 00:11:17,469 --> 00:11:19,054 Ostatnio zrobiliśmy koktajl 202 00:11:19,054 --> 00:11:21,014 i zbudowaliśmy fort z koców. 203 00:11:21,014 --> 00:11:23,225 Nie musisz zostawać. Nie jestem mała. 204 00:11:23,225 --> 00:11:24,393 Nie, w porządku. 205 00:11:25,644 --> 00:11:28,730 Kocham córkę, ale miło pogadać z kimś powyżej pięciu lat. 206 00:11:28,730 --> 00:11:31,984 Mozart napisał w tym wieku pierwszą symfonię, więc... 207 00:11:31,984 --> 00:11:35,320 Cóż, Mozart narobił nam smrodu. 208 00:11:37,614 --> 00:11:39,658 Pięć lat to trudny wiek? 209 00:11:39,658 --> 00:11:42,995 Nie. Po prostu miło porozmawiać z kimś dorosłym. 210 00:11:46,957 --> 00:11:47,958 Wszystko gra? 211 00:11:52,045 --> 00:11:56,383 - No dobrze... - Moja mama odeszła, kiedy tyle miałam. 212 00:11:57,676 --> 00:11:58,677 No tak. 213 00:12:04,808 --> 00:12:09,938 Jeśli potrzebujesz się wygadać, to zostałoby między nami. 214 00:12:11,607 --> 00:12:14,693 Mam szokująco złą pamięć i niewielu przyjaciół. 215 00:12:16,820 --> 00:12:17,821 Tak. 216 00:12:25,287 --> 00:12:26,538 Jak to się nazywa? 217 00:12:26,538 --> 00:12:28,081 - To? - Tak. 218 00:12:28,790 --> 00:12:30,250 To jest bluza. 219 00:12:31,376 --> 00:12:34,004 Ach tak. Wygodna. 220 00:12:34,004 --> 00:12:35,255 Tak. 221 00:12:35,255 --> 00:12:37,841 Chyba kiedyś taką na sobie miałem. 222 00:12:38,467 --> 00:12:39,801 Byłem po kolonoskopii 223 00:12:39,801 --> 00:12:43,096 i córka mi ją założyła, kiedy wciąż byłem pod narkozą. 224 00:12:47,476 --> 00:12:48,644 - No dobrze... - Cześć. 225 00:12:48,644 --> 00:12:50,229 ...powinniśmy już iść, nie? 226 00:12:50,229 --> 00:12:53,649 Chcę wam podziękować za przemiły wieczór. 227 00:12:54,149 --> 00:12:56,693 Cieszę się, że zrealizowałem chociaż część. 228 00:12:56,693 --> 00:12:59,363 George, planowałeś coś jeszcze? 229 00:12:59,905 --> 00:13:04,243 Myślałaś, że to cała randka? Skarbie, mój lek dopiero zaczął działać. 230 00:13:06,912 --> 00:13:09,665 - Dobrze, robi się późno... - George. 231 00:13:09,665 --> 00:13:12,501 - Wybacz ten ścisk. - Spoko. 232 00:13:12,501 --> 00:13:13,836 Dokąd mnie zabierasz? 233 00:13:17,631 --> 00:13:20,342 Naprawdę promieniejesz w półmroku, kochana. 234 00:13:20,342 --> 00:13:23,011 - Jest 17.30. - To plus katarakty. 235 00:13:23,011 --> 00:13:27,391 Nadaje wszystkiemu połysk niczym ze złotej ery Hollywood. 236 00:13:27,975 --> 00:13:28,892 Ciul! 237 00:13:28,892 --> 00:13:32,479 - Możesz prowadzić? - Szukając życia, zbliżamy się do śmierci. 238 00:13:38,944 --> 00:13:42,364 Czyli... obeszłaś wszystkie Kat Reid w Londynie? 239 00:13:42,364 --> 00:13:44,491 Nie, zrobiłam wstępną selekcję. 240 00:13:45,284 --> 00:13:47,870 Ale niezbyt dobrze. Zepsułam jedną bat micwę. 241 00:13:50,706 --> 00:13:51,707 Czemu teraz? 242 00:13:51,707 --> 00:13:54,001 Po całym tym czasie? 243 00:13:54,668 --> 00:13:56,753 Myślałam, że wróci, kiedy Bev umarła. 244 00:13:58,046 --> 00:14:00,799 Teraz wiem, że nigdy nie wróci i muszę ją znaleźć. 245 00:14:00,799 --> 00:14:02,551 Mówiłaś Jasonowi i Nikki? 246 00:14:02,551 --> 00:14:04,469 Nie. Nikki by się zmartwiła. 247 00:14:04,469 --> 00:14:06,847 No wiesz, ona zawsze się martwi. 248 00:14:07,556 --> 00:14:11,185 Musisz to ignorować. Jakbyś mieszkała przy ruchliwej ulicy. 249 00:14:11,185 --> 00:14:14,646 To i tak już koniec. Nie mogę jej znaleźć. 250 00:14:17,357 --> 00:14:19,610 Och, Princess. Chodź tutaj. 251 00:14:25,532 --> 00:14:26,950 To co mogę zrobić? 252 00:14:30,537 --> 00:14:32,497 {\an8}SALA BALOWA 253 00:14:35,209 --> 00:14:36,627 Witam państwa. 254 00:14:38,545 --> 00:14:42,216 - Przepraszam, na bal wymagamy marynarki. - Nie mam marynarki. 255 00:14:42,216 --> 00:14:46,386 Mamy zapasową dla nieodpowiednio ubranych gości. 256 00:14:57,064 --> 00:14:59,816 Naprawdę wyglądam lepiej niż wcześniej? 257 00:14:59,816 --> 00:15:00,901 Tak. 258 00:15:00,901 --> 00:15:02,569 - Tak. - O wiele. 259 00:15:02,569 --> 00:15:03,654 Tak. 260 00:15:11,078 --> 00:15:13,622 Zapraszamy państwa na parkiet z partnerami. 261 00:15:13,622 --> 00:15:15,499 Następny taniec to quickstep. 262 00:15:24,383 --> 00:15:25,425 Dzięki. 263 00:15:38,105 --> 00:15:39,565 Powoli. 264 00:15:39,565 --> 00:15:42,317 - Quickstep jest trudny. - Tak? 265 00:15:45,612 --> 00:15:46,613 Kochany jest. 266 00:15:46,613 --> 00:15:50,075 - Opowiedział antyniemiecki dowcip. - Tak, ale ironicznie. 267 00:15:50,576 --> 00:15:52,327 Puszczał oczko. 268 00:15:52,327 --> 00:15:53,579 Przyniósł podpiętki. 269 00:15:53,579 --> 00:15:56,206 Dla kobiety, której wcześniej nie znał. 270 00:15:56,999 --> 00:16:00,127 Ta nadzieja. To zaangażowanie. 271 00:16:00,127 --> 00:16:03,255 Randki były kiedyś wydarzeniem. Liczył się czar. 272 00:16:03,255 --> 00:16:05,174 Wiesz, po co jest czar? 273 00:16:05,174 --> 00:16:09,344 Każdy, kto cię oczarował, próbował zaciągnąć cię do łóżka. 274 00:16:09,344 --> 00:16:10,345 - Nie. - Tak. 275 00:16:10,345 --> 00:16:13,015 Chodzi o to, żeby poczuć się wyjątkowo. 276 00:16:13,015 --> 00:16:14,433 Chętnie... 277 00:16:15,017 --> 00:16:16,685 Co się stało? 278 00:16:16,685 --> 00:16:18,395 - To walc. - No to idź. 279 00:16:29,031 --> 00:16:30,073 Podobno mężatka. 280 00:16:43,212 --> 00:16:45,589 - Dzięki. - Nie ma za co. 281 00:16:50,093 --> 00:16:53,388 Właśnie! Nie trzeba głośno robić wydechu. 282 00:16:53,388 --> 00:16:54,515 Wiem. 283 00:16:55,015 --> 00:16:56,558 Nie wiem, co ona wyprawia. 284 00:17:02,064 --> 00:17:03,774 Masz bardzo spoconą dłoń. 285 00:17:03,774 --> 00:17:05,317 Bo za mocno ją ściskasz. 286 00:17:05,317 --> 00:17:08,612 Gdybyś się tak nie pocił, to bym nie musiała. 287 00:17:08,612 --> 00:17:11,323 Chyba znaleźliśmy się w impasie, Sylvie. 288 00:17:12,824 --> 00:17:15,160 Patrz, jak George prowadzi. 289 00:17:16,078 --> 00:17:18,288 Bardzo delikatna dominacja. 290 00:17:20,040 --> 00:17:23,794 Kocha się tak samo, jak tańczy. 291 00:17:29,591 --> 00:17:30,592 Co? 292 00:17:31,134 --> 00:17:32,261 Nic. 293 00:17:33,053 --> 00:17:36,181 - Jeśli chcesz coś powiedzieć... - Wracajmy już, dobrze? 294 00:17:58,328 --> 00:17:59,246 George? 295 00:18:01,498 --> 00:18:03,959 George? Zatrzymaliśmy się. 296 00:18:05,544 --> 00:18:07,379 Faktycznie. Jesteśmy w domu? 297 00:18:07,379 --> 00:18:10,090 Nie, chyba mamy awarię. 298 00:18:11,175 --> 00:18:12,885 No tak, zdarza się. 299 00:18:16,847 --> 00:18:17,848 Czy on... 300 00:18:21,852 --> 00:18:24,146 Mówiłem wam, co myślę o Japończykach? 301 00:18:34,573 --> 00:18:37,159 Hej. Czemu nie śpisz? 302 00:18:40,537 --> 00:18:45,167 Wszystko dobrze? Chcesz światło? Żeby ciemność była przyjemniejsza? 303 00:18:46,293 --> 00:18:48,629 Co to jest zagrożenie klimatyczne? 304 00:18:49,838 --> 00:18:51,089 Gdzie to usłyszałaś? 305 00:18:53,550 --> 00:18:55,469 {\an8}CO TY ZROBISZ TEGO DNIA ZIEMI? 306 00:18:59,806 --> 00:19:02,518 Jeśli włączysz światło, zaszkodzisz zwierzętom. 307 00:19:02,518 --> 00:19:04,228 Nie, myślę, że nie. 308 00:19:08,732 --> 00:19:09,733 Posłuchaj. 309 00:19:09,733 --> 00:19:12,194 Nie musisz się martwić tymi sprawami. 310 00:19:12,194 --> 00:19:14,863 Wielu ludzi bardzo ciężko pracuje, 311 00:19:14,863 --> 00:19:17,658 - żeby było dobrze. - Ty też? 312 00:19:20,327 --> 00:19:23,205 Wszyscy będziemy się bardziej starać. 313 00:19:23,789 --> 00:19:27,209 Kiedy przyjdą powodzie, to zwierzęta się potopią? 314 00:19:30,003 --> 00:19:31,213 Poczytamy bajkę? 315 00:19:32,464 --> 00:19:35,884 Tak? Zobaczmy. Co my tu mamy? 316 00:19:36,677 --> 00:19:38,637 {\an8}Kto zabrał moje drzewo. 317 00:19:40,681 --> 00:19:41,849 Wiewiórka, która... 318 00:19:42,724 --> 00:19:43,892 OSTATNI MIŚ POLARNY 319 00:19:48,105 --> 00:19:54,027 Mam przynieść Panią Mrugalską? Poczytamy coś przedwojennego? Tak? Dobrze. 320 00:20:19,094 --> 00:20:20,262 Sam nie mogę pchać. 321 00:20:20,262 --> 00:20:21,555 Ma 76 lat. 322 00:20:22,139 --> 00:20:23,432 Myślałem o tobie. 323 00:20:23,432 --> 00:20:25,392 Ja nie pcham. Ubabram się. 324 00:20:25,392 --> 00:20:26,476 No dobra. 325 00:20:28,061 --> 00:20:31,690 Niech będzie. Posiedzimy tu całą noc, tak? 326 00:20:32,399 --> 00:20:35,027 Spędzisz ze mną trochę czasu. Przykro mi. 327 00:20:35,027 --> 00:20:36,111 Koszmar. 328 00:20:37,905 --> 00:20:41,450 George, możesz ściszyć na chwilę swój aparat słuchowy? 329 00:20:41,450 --> 00:20:44,620 - Musimy porozmawiać. - Oczywiście. 330 00:20:46,538 --> 00:20:48,040 Jesteście sami, skarbie. 331 00:20:49,833 --> 00:20:53,170 - Prawie cię nie było. - Trochę mnie poniosło, 332 00:20:53,170 --> 00:20:57,382 ale miło było spędzić czas z kimś, kto naprawdę się starał. 333 00:20:57,382 --> 00:21:00,636 Ludzie mi mówią, że jestem przystojny i czarujący. 334 00:21:00,636 --> 00:21:02,804 Bo jesteś wysoki i kobiety się mylą. 335 00:21:02,804 --> 00:21:04,139 I też się staram. 336 00:21:04,139 --> 00:21:06,183 Odwracanie głowy w lewo na kanapie 337 00:21:06,183 --> 00:21:07,809 to nie jest staranie się. 338 00:21:07,809 --> 00:21:09,978 Myślałem, że lubisz siedzieć w domu. 339 00:21:09,978 --> 00:21:11,772 - O co ci chodzi? - Bo lubię. 340 00:21:12,439 --> 00:21:13,690 Jasne, że lubię, ale... 341 00:21:14,775 --> 00:21:18,820 kiedyś w domu byliśmy tylko we dwoje. 342 00:21:18,820 --> 00:21:21,615 Teraz pełnimy tam inne funkcje. 343 00:21:21,615 --> 00:21:24,243 Musimy wychodzić, żeby znów być we dwoje. 344 00:21:24,243 --> 00:21:27,871 Gdzieś, gdzie jesteśmy ludźmi, których dostrzegamy. 345 00:21:27,871 --> 00:21:31,041 Nie jestem tłem muzycznym, Jase. 346 00:21:32,000 --> 00:21:36,588 - Musisz mnie dostrzegać. - Co za gadanie, Nikki, serio. 347 00:21:37,506 --> 00:21:38,507 Dobra. 348 00:21:39,258 --> 00:21:41,426 George? Możesz włączyć swój... 349 00:21:45,472 --> 00:21:48,559 Obawiam się, że was poróżniłem. Mogę jakoś pomóc? 350 00:21:48,559 --> 00:21:51,103 Raczej nie, ale dziękuję. 351 00:21:51,103 --> 00:21:54,773 Byłem mężem mojej Lindy przez 43 lata. Może coś tam wiem. 352 00:21:55,566 --> 00:21:57,150 Co stało się z Lindą? 353 00:21:57,985 --> 00:21:59,695 Straciłem ją. Umarła. 354 00:22:01,738 --> 00:22:02,865 Przykro mi. 355 00:22:02,865 --> 00:22:03,949 Mnie też. 356 00:22:05,325 --> 00:22:06,785 Jak się poznaliście? 357 00:22:17,254 --> 00:22:19,840 Poznaliśmy się 13 lat temu. 358 00:22:21,258 --> 00:22:22,259 No i... 359 00:22:23,844 --> 00:22:28,515 kiedy pierwszy raz się pocałowaliśmy, pomyślałam: „Oto on. 360 00:22:29,808 --> 00:22:32,144 Ostatni mężczyzna, którego zobaczę nago”. 361 00:22:34,563 --> 00:22:38,275 Spotykałem się wtedy z kimś innym, więc u mnie to było inaczej. 362 00:22:38,275 --> 00:22:39,735 No dobra. 363 00:22:39,735 --> 00:22:42,362 - Jeśli... - Dostałem na jej punkcie obsesji. 364 00:22:42,863 --> 00:22:44,698 Absolutnej obsesji. 365 00:22:44,698 --> 00:22:48,785 Chciałem wiedzieć o niej wszystko. Jaką ma grupę krwi. 366 00:22:48,785 --> 00:22:52,998 Czy papryka w proszku smakuje jej tak samo jak mnie. 367 00:22:54,291 --> 00:22:57,336 Jaki układ miała jej klasa w szkole podstawowej. 368 00:22:59,922 --> 00:23:01,548 I wciąż mam tę obsesję. 369 00:23:02,716 --> 00:23:03,717 Totalną. 370 00:23:05,010 --> 00:23:07,429 Podoba mi się nawet jej charakter pisma. 371 00:23:10,182 --> 00:23:12,809 Dobra. Już lepiej. 372 00:23:14,478 --> 00:23:17,314 To szczęście mieć kogoś, dla kogo możemy być mili. 373 00:23:26,365 --> 00:23:27,366 To prawda. 374 00:23:29,535 --> 00:23:33,455 Ale nie zawsze pamiętam, żeby cię dostrzegać, 375 00:23:33,455 --> 00:23:34,915 ponieważ... 376 00:23:37,167 --> 00:23:38,544 teraz jesteś uczuciem. 377 00:23:40,504 --> 00:23:42,005 Jakim uczuciem? 378 00:23:43,799 --> 00:23:45,259 Jak ciepłe światło. 379 00:23:59,231 --> 00:24:01,483 Pomożesz mi teraz pchać to auto? 380 00:24:01,483 --> 00:24:04,528 Nie mogę. Zniszczę sukienkę. 381 00:24:05,362 --> 00:24:07,406 Zachowałam metkę. Chcę ją oddać. 382 00:24:07,406 --> 00:24:08,615 Co? Dlaczego? 383 00:24:08,615 --> 00:24:12,369 No bo... już nigdy jej nie założę, prawda? 384 00:24:12,369 --> 00:24:13,453 Pokaż mi. 385 00:24:15,289 --> 00:24:17,249 Czekaj, nie... Jase? 386 00:24:17,249 --> 00:24:18,584 Po co to zrobiłeś? 387 00:24:18,584 --> 00:24:21,253 Dopilnujemy, żebyś ją znosiła, dobra? 388 00:24:24,047 --> 00:24:25,048 Dobra. 389 00:24:30,429 --> 00:24:31,555 No to chodź. 390 00:24:33,557 --> 00:24:34,474 Dobra. 391 00:24:34,474 --> 00:24:35,559 Gotowi? 392 00:24:35,559 --> 00:24:39,188 - Gotowy? Raz, dwa, trzy, już. - Tak. Dwa, trzy... 393 00:24:39,188 --> 00:24:40,522 Pchamy. 394 00:24:41,190 --> 00:24:42,858 Zapal! 395 00:24:42,858 --> 00:24:44,860 Gotowi? Jedziemy! 396 00:24:44,860 --> 00:24:46,945 Już! Jedź. 397 00:24:49,698 --> 00:24:51,617 To jakiś, k..., żart? 398 00:24:51,617 --> 00:24:56,455 Dobra. To do Serafiny na kolację, a potem do Rivoli na tańce! 399 00:25:18,227 --> 00:25:20,062 DROGA BEV, JUTRO AKTUALNE? 400 00:25:20,062 --> 00:25:21,897 O nie. 401 00:25:50,384 --> 00:25:52,427 DROGI PAULU, NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ 402 00:25:55,097 --> 00:25:56,640 Cholera, Bev. 403 00:26:00,727 --> 00:26:03,689 {\an8}PRZYKRO MI, UMARŁA 404 00:26:07,109 --> 00:26:09,361 SZYBKA ODPOWIEDŹ 405 00:26:28,964 --> 00:26:32,092 Nie wierzę, że Karen zbudowała im fort z koców. 406 00:26:33,802 --> 00:26:37,723 - Nie ma pojęcia, co robić z nastolatkami. - Bladego. 407 00:27:41,286 --> 00:27:43,288 Napisy: Marzena Falkowska