1 00:00:07,508 --> 00:00:10,552 Nie wierzę, że kibicuje Arsenalowi. 2 00:00:11,386 --> 00:00:12,888 Ja kibicuję Tottenhamowi! 3 00:00:12,971 --> 00:00:16,642 - Pojęłam złożoną naturę problemu. - Czemu mi nie powiedział? 4 00:00:16,725 --> 00:00:19,269 Bo chce być lubiany. 5 00:00:19,353 --> 00:00:24,274 Pewnie myślał, że będziesz zły, choć nie będziesz, bo to tylko piłka. 6 00:00:24,358 --> 00:00:27,819 Nieważne, jaką drużynę lubi. Musi mieć coś wspólnego z dziećmi. 7 00:00:31,657 --> 00:00:33,992 - Jason! - To dla mnie ważne. 8 00:00:34,076 --> 00:00:37,788 Chodziłem z tatą na mecze Tottenhamu, on ze swoim, a ja chciałem z Tylerem. 9 00:00:37,871 --> 00:00:40,832 Teraz muszę spędzić dzień z kibicami Arsenalu. 10 00:00:40,916 --> 00:00:44,419 Wiem. To naprawdę… 11 00:00:44,503 --> 00:00:46,129 - Sorry, próbowałam, ale… - Dobra. 12 00:00:46,213 --> 00:00:49,091 Nie umiem się tym przejąć. Taka jestem. Przejmuję się… 13 00:00:51,760 --> 00:00:54,263 - …wszystkimi. - Kto to? Co to? 14 00:00:54,346 --> 00:00:55,764 - Jen. - Zwolniłaś ją już? 15 00:00:55,848 --> 00:00:59,101 Nie! Jeśli nie zwolnię jej do końca tygodnia, zrobi to Terry. 16 00:00:59,184 --> 00:01:01,562 Ale nie szkodzi, bo mam nowy plan. 17 00:01:01,645 --> 00:01:04,438 - Tak? Mów, słucham. - Naprawdę. Posłuchaj. 18 00:01:04,522 --> 00:01:06,149 Zaproszę ją dzisiaj na kawę 19 00:01:06,233 --> 00:01:07,860 i zainspiruję do odejścia, 20 00:01:07,943 --> 00:01:09,403 uświadamiając jej, 21 00:01:09,486 --> 00:01:11,613 że to praca ją blokuje. 22 00:01:11,697 --> 00:01:14,700 Dobra. Jesteś popychadłem. 23 00:01:14,783 --> 00:01:16,034 Wcale nie! 24 00:01:16,118 --> 00:01:18,871 A nie robisz teraz zadania domowego Princess? 25 00:01:21,081 --> 00:01:24,084 Nie pozwól Princess i jej kumpelom się wykorzystywać. 26 00:01:24,168 --> 00:01:27,212 Łatwo ci być twardym, bo nie miała wcześniej taty. 27 00:01:27,296 --> 00:01:29,590 - Nie ma porównania. - Wiem. 28 00:01:29,673 --> 00:01:31,884 Tato! Mogę Cheeriosy? 29 00:01:31,967 --> 00:01:34,344 Tak. Tylko weź tym razem miseczkę! 30 00:01:36,555 --> 00:01:38,515 Pierwszy raz powiedziała „tata”? 31 00:01:40,058 --> 00:01:41,059 Tak. 32 00:01:43,520 --> 00:01:46,106 Nikki. Zaczęła w tamtym tygodniu, 33 00:01:46,190 --> 00:01:49,526 ale tylko dlatego, że spędzam z nią więcej czasu. 34 00:01:49,610 --> 00:01:51,403 To nie są zawody. 35 00:01:51,486 --> 00:01:54,740 Nie panikuj i kup jej coś drogiego, żeby cię polubiła, 36 00:01:54,823 --> 00:01:58,076 albo pozwól jej na tatuaż czy coś, bo wiesz, że go chce. 37 00:01:58,160 --> 00:02:00,078 Ma dziewięć lat. Skąd jej wezmę tatuaż? 38 00:02:00,162 --> 00:02:01,872 Widziałem w Camden psa z tatuażem. 39 00:02:07,294 --> 00:02:08,419 Mamy parę minut. 40 00:02:08,503 --> 00:02:10,631 Nie! Już nie śpią. A jeśli wejdą? 41 00:02:10,714 --> 00:02:11,715 Nie wejdą. 42 00:02:11,798 --> 00:02:15,677 Najlepsza w adopcji jest możliwość, że rodzice nie uprawiali seksu. 43 00:02:15,761 --> 00:02:18,013 Prawda? Nie zabierajmy im jej. 44 00:02:35,739 --> 00:02:38,700 Warto się starać 45 00:02:38,784 --> 00:02:41,411 GÓRNE MIESZKANIE NA SPRZEDAŻ 46 00:02:47,376 --> 00:02:48,502 Co tu się dzieje? 47 00:02:49,086 --> 00:02:52,005 Wymiary pod nową wykładzinę. Pomaga w sprzedaży. 48 00:02:52,089 --> 00:02:55,300 - Dla szukających. - Trochę ciszej, dobrze? 49 00:02:59,137 --> 00:03:02,015 Ulepsza mieszkanie, żeby mogli więcej skasować. 50 00:03:02,099 --> 00:03:03,809 Złożyłeś już ofertę, prawda? 51 00:03:03,892 --> 00:03:05,644 Nie do końca. 52 00:03:05,727 --> 00:03:07,145 - Jase. - Znasz tatę. 53 00:03:07,229 --> 00:03:10,148 Nie umie nawet wypełnić pozwolenia na parkowanie. 54 00:03:10,232 --> 00:03:12,150 Wkłada piątaka za wycieraczkę. 55 00:03:12,234 --> 00:03:14,069 Zadzwonię do niego. 56 00:03:14,903 --> 00:03:19,366 Przyszła reszta rzeczy Tylera. Są tam zdjęcia. Powinniśmy je powiesić. 57 00:03:20,659 --> 00:03:23,036 Jase, myślę, że to bardzo dobry znak. 58 00:03:23,120 --> 00:03:24,997 Wiedzą, że mamy wkrótce proces. 59 00:03:25,080 --> 00:03:26,999 Nie wysyłaliby ich, gdyby nie… 60 00:03:27,082 --> 00:03:29,543 Wysłali je, bo je wysłali. To wszystko. 61 00:03:29,626 --> 00:03:31,503 - Dobrze? - Tak. 62 00:03:31,587 --> 00:03:33,297 - Idę spotkać się z Jen. - Spoko. 63 00:03:33,881 --> 00:03:35,424 - Pa. - Nie bądź popychadłem. 64 00:03:35,507 --> 00:03:37,843 Co? Czemu to ma być obelga? 65 00:03:37,926 --> 00:03:41,972 Może problemem są ludzie, którzy nas popychają. 66 00:03:42,055 --> 00:03:43,307 Zadzwoń do taty. 67 00:03:43,891 --> 00:03:44,808 Dzwonię. 68 00:03:45,893 --> 00:03:49,938 Chce też, żebyście postawili to w kuchni. Żeby było ładniej. 69 00:03:50,022 --> 00:03:53,108 Co jeszcze możemy zrobić, żeby łatwiej sprzedał nasze mieszkanie? 70 00:03:53,942 --> 00:03:55,569 Wyciągnąć baterie z patery? 71 00:03:59,281 --> 00:04:00,282 No tak. 72 00:04:11,585 --> 00:04:15,214 Ale nam tu fajnie. Fajniej niż w pracy. 73 00:04:15,297 --> 00:04:17,298 Tak. 74 00:04:17,882 --> 00:04:19,426 To jak tam w pracy? 75 00:04:19,510 --> 00:04:21,845 Bardzo dobrze. 76 00:04:22,930 --> 00:04:23,931 Świetnie. 77 00:04:25,974 --> 00:04:29,394 A w ramach zabawy, jak określiłabyś swoje zalety? 78 00:04:29,478 --> 00:04:30,521 Gdybyś musiała. 79 00:04:31,271 --> 00:04:33,690 Do mojej twarzy pasuje każdy kapelusz. 80 00:04:35,901 --> 00:04:38,237 Dziękuję. 81 00:04:38,320 --> 00:04:39,780 Wygląda drogo. 82 00:04:40,447 --> 00:04:41,490 Zjeść tylko górę? 83 00:04:41,573 --> 00:04:43,158 Nie, ja stawiam. Spokojnie. 84 00:04:49,373 --> 00:04:54,419 Wiesz, że założycielka tej sieci ma teraz osiem ciastkarni? 85 00:04:54,503 --> 00:04:56,296 - Nie gadaj. - Tak. 86 00:04:56,380 --> 00:04:57,756 I wiesz, co według niej 87 00:04:57,840 --> 00:05:00,342 było najważniejsze, kiedy zaczynała interes? 88 00:05:00,926 --> 00:05:02,177 Ciasta. 89 00:05:02,261 --> 00:05:03,554 Tak, ale przedtem. 90 00:05:04,137 --> 00:05:05,305 - Krzesła? - Nie. 91 00:05:05,389 --> 00:05:06,557 Wizja. 92 00:05:07,432 --> 00:05:09,810 Musisz mieć wizję upragnionego życia. 93 00:05:09,893 --> 00:05:14,982 To może być cokolwiek, czego tylko chcesz. Nawet coś innego od tego, co masz teraz. 94 00:05:15,065 --> 00:05:17,442 Czy to nie inspirujące? 95 00:05:19,444 --> 00:05:23,532 Wiem, co próbujesz robić i jestem za to bardzo wdzięczna. 96 00:05:25,033 --> 00:05:28,328 Ale nie chcę awansu. Dobrze mi tam, gdzie jestem. 97 00:05:28,412 --> 00:05:30,664 Właściwie nigdy nie byłam szczęśliwsza, 98 00:05:30,747 --> 00:05:32,583 a moi rodzice są bardzo dumni. 99 00:05:32,666 --> 00:05:35,002 W końcu wróciłam do rodzinnego newslettera. 100 00:05:35,502 --> 00:05:37,796 Moja kuzynka myślała, że umarłam. 101 00:05:39,298 --> 00:05:42,009 To świetnie. 102 00:05:54,104 --> 00:05:55,397 Mam połogowe prezenty. 103 00:05:57,107 --> 00:05:59,401 Nowy dziennik. 104 00:05:59,484 --> 00:06:03,322 Znalazłem nam też Odę do wiatru zachodniego Shelleya. 105 00:06:03,405 --> 00:06:07,242 Bo zakładam, że będziemy w nastroju na Shelleya. 106 00:06:08,160 --> 00:06:11,288 No i wiem, że trochę wcześnie, ale… 107 00:06:14,875 --> 00:06:16,460 Dobrze, Scott. 108 00:06:17,461 --> 00:06:18,545 Słuchaj. 109 00:06:23,425 --> 00:06:25,344 Jeśli naprawdę chcesz mi pomóc, 110 00:06:25,427 --> 00:06:27,137 to czegoś potrzebuję. 111 00:06:28,055 --> 00:06:29,056 Dobrze. 112 00:06:29,139 --> 00:06:32,559 Potrzebuję, żebyś był mniej… współczesny. 113 00:06:35,854 --> 00:06:39,900 Żebyś naprawił kran, a nie rozczulał się nad dziennikiem. 114 00:06:39,983 --> 00:06:43,195 Żebyś kupił mi suplementy i zrobił izolację muru, 115 00:06:43,278 --> 00:06:47,824 a nie szlochał w toalecie, bo nagle cały świat wydaje się jednością. 116 00:06:48,408 --> 00:06:51,870 Nie możesz płakać więcej niż dziecko. 117 00:06:51,954 --> 00:06:53,247 No tak, to znaczy… 118 00:06:54,331 --> 00:07:00,128 Wiesz, że nie jestem samcem alfa. Wiedziałaś o tym, kiedy się oświadczałaś. 119 00:07:00,754 --> 00:07:03,549 Nie lubię tego całego przytulania i wspierania. 120 00:07:03,632 --> 00:07:05,759 Wiesz, że daję sobie radę sama. 121 00:07:06,969 --> 00:07:09,763 A na USG nie trzymaj mnie za rękę i nie głaszcz, 122 00:07:09,847 --> 00:07:11,974 tylko idź po kawę, siedź w poczekalni 123 00:07:12,057 --> 00:07:16,812 i czasem rzucaj okiem na gazetę, jak w epoce wiktoriańskiej. 124 00:07:18,689 --> 00:07:23,068 Bo, szczerze mówiąc, mam wrażenie, że jesteś z tych mdlejących. 125 00:07:33,161 --> 00:07:35,414 Ale ładne, prawda? Co myślicie? 126 00:07:37,541 --> 00:07:39,710 - Nie. - Paskudne, co? 127 00:07:45,299 --> 00:07:46,508 Kupisz mi to? 128 00:07:47,926 --> 00:07:50,012 Ale ładne! 129 00:07:51,722 --> 00:07:53,515 Jest dość drogie. 130 00:07:53,599 --> 00:07:55,142 Ale bardzo mi się podoba. 131 00:07:55,225 --> 00:07:56,602 Wiem, ale… 132 00:07:56,685 --> 00:07:58,312 Proszę? 133 00:08:01,607 --> 00:08:03,817 Przykro mi, nie możemy. 134 00:08:19,666 --> 00:08:23,670 Fajnie tam było, nie? Gdzie chcecie iść teraz, dziewczynki? 135 00:08:24,713 --> 00:08:26,673 - Lody z Hans & Gretel! - Tak! Lody! 136 00:08:26,757 --> 00:08:30,469 O nie, chyba trochę za wcześnie na nowatorskie lody? 137 00:08:31,512 --> 00:08:33,804 Przyniosę sobie krzesło. 138 00:08:33,889 --> 00:08:36,642 A możesz usiąść tam? 139 00:08:36,725 --> 00:08:37,726 - Tam? - Nie. 140 00:08:37,808 --> 00:08:38,852 O tam. 141 00:08:44,274 --> 00:08:45,275 No tak. 142 00:08:46,026 --> 00:08:47,986 Ale to inna restauracja, prawda? 143 00:08:53,492 --> 00:08:54,826 Pewnie. 144 00:09:13,428 --> 00:09:17,099 Mówiłem, że dzisiaj masz nie brać Adama, urwisie. 145 00:09:17,683 --> 00:09:19,351 Dobrze, ale bądź ostrożny. 146 00:09:19,434 --> 00:09:22,521 Nie chcemy, żeby ktoś potknął się o jego kabel, nie? 147 00:09:23,397 --> 00:09:24,398 Dobrze, wchodź. 148 00:09:45,127 --> 00:09:47,796 Przepraszam, pilnuję tych dzieci. 149 00:09:54,344 --> 00:09:56,263 Dzień dobry. Je tu pani? 150 00:09:56,346 --> 00:09:57,556 Tak, kochana. 151 00:09:57,639 --> 00:10:00,767 Jedzenie stąd? Bo to chyba stolik tylko dla klientów. 152 00:10:00,851 --> 00:10:04,062 Rak zabrał mi lewą pierś. Będę jeść, gdzie zechcę. 153 00:10:05,189 --> 00:10:09,401 Nie cmokaj tak, zjadaczko sałatek. Nie jestem twoim polskim budowlańcem. 154 00:10:10,903 --> 00:10:13,113 Chodźcie, chłopcy. Przepraszam. 155 00:10:16,033 --> 00:10:19,953 Moja rodzina znała Krayów, więc nie pozwolę się tak rozsadzać. 156 00:10:23,707 --> 00:10:25,292 - Jestem Bev. - Nikki. 157 00:10:28,128 --> 00:10:29,588 - Śliczne dzieci. - Tak. 158 00:10:29,671 --> 00:10:30,797 Które jest twoje? 159 00:10:30,881 --> 00:10:32,257 W sumie to żadne. 160 00:10:34,426 --> 00:10:36,094 To długa historia, Bev. 161 00:10:38,472 --> 00:10:40,140 Dzięki, że przyszedłeś. 162 00:10:40,224 --> 00:10:43,852 Widzę Bat-sygnał i jestem. Ale zostanę tylko na pierwszą połowę. 163 00:10:44,394 --> 00:10:47,064 Mam wrażenie, że to okropnie nie na miejscu. 164 00:10:47,147 --> 00:10:50,776 Nie powinno mnie tu być. Oni wiedzą, że tu nie pasuję. 165 00:10:50,859 --> 00:10:52,569 Jakbym był w kościele. 166 00:10:53,278 --> 00:10:55,072 Jest mały. Namów go na Spursów. 167 00:10:57,866 --> 00:10:59,993 Próbowałem, ale już za późno. Postanowił. 168 00:11:00,077 --> 00:11:03,288 No i wolę, żeby był fanem Arsenalu, niż zmieniał drużyny. 169 00:11:03,372 --> 00:11:05,290 To jak… zdradzanie żony. 170 00:11:05,874 --> 00:11:07,125 Sorki. Nie obraź się. 171 00:11:07,209 --> 00:11:08,627 Spoko. Załamałem się. 172 00:11:08,710 --> 00:11:10,754 Uwielbiam, jak to mówisz. 173 00:11:10,838 --> 00:11:13,590 Jakbyś ogłaszał bankructwo i anulował długi. 174 00:11:13,674 --> 00:11:17,636 - Słuchaj. Wiem, że jestem draniem. - No tak. 175 00:11:17,719 --> 00:11:20,013 - Ale to przez to, co mnie spotkało. - Co? 176 00:11:20,097 --> 00:11:21,098 Nic. 177 00:11:22,015 --> 00:11:23,934 Nic złego nigdy mnie nie spotkało. 178 00:11:24,017 --> 00:11:26,436 O Boże. Współczuję ci. Mogłeś powiedzieć. 179 00:11:26,520 --> 00:11:28,105 Kiedy cię to nie spotkało? 180 00:11:28,188 --> 00:11:30,899 Brak złych doświadczeń może nas zniszczyć. 181 00:11:30,983 --> 00:11:32,484 - Byłem na spotkaniu AA. - Tak? 182 00:11:32,568 --> 00:11:36,280 Każdy miał powód, żeby popełniać błędy, a ja nie miałem żadnego. 183 00:11:37,865 --> 00:11:39,157 Jestem tylko dupkiem. 184 00:11:40,534 --> 00:11:41,618 Możesz mi przerwać. 185 00:11:43,745 --> 00:11:45,497 - Nie, mów dalej. - Właśnie. 186 00:11:47,082 --> 00:11:50,794 Dlatego… założyłem to. 187 00:11:50,878 --> 00:11:51,879 ANONIMOWE DUPKI 188 00:11:51,962 --> 00:11:53,964 - AD. - Anonimowe Dupki. 189 00:11:54,047 --> 00:11:58,802 Bezpieczna przestrzeń dla dupków, żeby się spotkać i zmienić. 190 00:11:58,886 --> 00:12:02,097 - No tak. - Bo na wiele w życiu nie zasługuję. 191 00:12:02,181 --> 00:12:03,557 Zacznę na to zasługiwać. 192 00:12:04,558 --> 00:12:07,728 Wczoraj rozważałem oddanie wolnego pokoju uchodźcy. 193 00:12:07,811 --> 00:12:11,648 To by nie wypaliło. Mam małą kuchnię i pewnie jest dużo formularzy. 194 00:12:11,732 --> 00:12:13,442 - Ale mówię ci… - Jasne. 195 00:12:14,359 --> 00:12:15,861 …zmienię ludzi. 196 00:12:15,944 --> 00:12:20,407 Jutro nie musisz być człowiekiem, którym jesteś dzisiaj. 197 00:12:21,533 --> 00:12:22,576 Założyłeś sektę? 198 00:12:23,368 --> 00:12:26,538 - To się okaże, stary. - Lacazette! 199 00:12:40,719 --> 00:12:41,845 Cholera. 200 00:12:41,929 --> 00:12:46,308 Staniemy przed sądem z nadzieją, że przyzna nam pełną opiekę, 201 00:12:46,391 --> 00:12:49,394 ale na razie nie wiemy, jak to się skończy. 202 00:12:49,478 --> 00:12:50,479 Nie? 203 00:12:51,855 --> 00:12:55,317 Myślę, że nie nawiązałam z Princess relacji, 204 00:12:55,400 --> 00:12:56,985 na którą miałam nadzieję. 205 00:12:57,778 --> 00:13:00,864 Czuję, że jestem tylko przypadkową osobą w jej życiu. 206 00:13:00,948 --> 00:13:03,408 Dlatego trudno mi być dla niej surową. 207 00:13:03,492 --> 00:13:06,078 Bo bardzo chcę, żeby mnie polubiła. 208 00:13:06,870 --> 00:13:08,956 Moja córka miała trochę problemów 209 00:13:09,039 --> 00:13:12,417 i mówię ci, że najlepiej sprawdza się stanowczość. 210 00:13:12,501 --> 00:13:14,920 Tak, masz rację. 211 00:13:15,003 --> 00:13:17,339 - Rodzina jest najważniejsza. - Tak. 212 00:13:17,422 --> 00:13:21,802 Gdyby ktoś chciał zabrać moją? Polałaby się krew. 213 00:13:23,929 --> 00:13:25,180 I to dosłownie. 214 00:13:29,393 --> 00:13:31,728 - Przepraszam, tylko… - Pewnie, pilnuj. 215 00:13:32,229 --> 00:13:35,065 Gdybym miała zabrać dziecko, zrobiłabym to tutaj. 216 00:13:35,566 --> 00:13:36,775 Tak. 217 00:13:42,114 --> 00:13:43,782 Przepraszam, muszę… 218 00:13:44,366 --> 00:13:45,284 - Halo? - Hej. 219 00:13:45,367 --> 00:13:47,119 Tylko nie panikuj. Nic mu nie jest. 220 00:13:47,202 --> 00:13:48,203 Co się stało? 221 00:13:48,287 --> 00:13:51,748 Potknął się i uderzył w głowę, więc dla pewności zabrałem go do szpitala. 222 00:13:51,832 --> 00:13:52,916 Do szpitala? 223 00:13:53,000 --> 00:13:55,002 Tak, wierz mi… nic mu nie jest. 224 00:13:55,085 --> 00:13:58,213 W taksówce bardziej przejmował się meczem. Prawda? 225 00:13:58,297 --> 00:13:59,798 Dlaczego w taksówce? 226 00:13:59,882 --> 00:14:00,924 Bo się napiłem. 227 00:14:01,008 --> 00:14:02,467 Jesteś pijany? 228 00:14:06,263 --> 00:14:08,557 Jase, a jeśli zadzwonią do opieki? 229 00:14:08,640 --> 00:14:11,685 To potrwa chwilę i nikt nigdzie nie zadzwoni, jasne? 230 00:14:11,768 --> 00:14:14,271 Słuchaj, muszę lecieć, skarbie. 231 00:14:14,354 --> 00:14:15,606 Nie… 232 00:14:17,274 --> 00:14:18,400 Cholera jasna. 233 00:14:19,735 --> 00:14:21,737 - Wszystko gra? - Tak, po prostu… 234 00:14:21,820 --> 00:14:25,199 Muszę lecieć. Wszystko gra. Całkowicie gra. 235 00:14:26,158 --> 00:14:28,493 - Miło było cię poznać, Bev. - Wzajemnie. 236 00:14:28,577 --> 00:14:30,579 Bądź silna, co? 237 00:14:30,662 --> 00:14:32,748 Dzieci potrzebują silnej kobiety. 238 00:14:32,831 --> 00:14:33,832 Tak. 239 00:14:35,334 --> 00:14:38,962 Dobra, Princess, musimy iść. Twój brat miał mały wypadek. 240 00:14:54,228 --> 00:14:56,355 Dobrze. Jest tu mały siniak, prawda? 241 00:14:56,438 --> 00:14:57,773 Potknął się o Adama. 242 00:14:57,856 --> 00:14:59,858 To jego lampa. 243 00:15:00,901 --> 00:15:03,904 - Rozumiem. Wygląda dobrze. - Tak? 244 00:15:03,987 --> 00:15:06,114 Poczekajmy pół godziny dla pewności. 245 00:15:06,198 --> 00:15:08,116 - Czyli mamy tu zostać? - Tak. 246 00:15:08,200 --> 00:15:10,077 Dobrze. Fantastycznie. Dziękuję. 247 00:15:14,414 --> 00:15:17,459 A(NONIMOWE) D(UPKI) WYSIŁEK I WSPARCIE DAJĄ ZMIANĘ. 248 00:15:17,543 --> 00:15:21,630 Cześć. Witajcie. Zapraszam. 249 00:15:22,381 --> 00:15:25,676 Witajcie. Siadajcie, proszę. 250 00:15:28,011 --> 00:15:31,431 No to witajcie w AD. 251 00:15:31,515 --> 00:15:35,269 Zanim zaczniemy, muszę powiedzieć, że znowu tylko ja 252 00:15:35,352 --> 00:15:36,812 przyniosłem ciastka. 253 00:15:36,895 --> 00:15:39,273 Na początku mi to nie przeszkadzało, 254 00:15:39,356 --> 00:15:42,484 ale to zaczyna graniczyć z pasożytnictwem, 255 00:15:42,568 --> 00:15:46,280 więc nie zapominajmy, co tu robimy, dobrze? 256 00:15:46,363 --> 00:15:47,739 KROK 1. NIE BĄDŹ DUPKIEM 257 00:15:47,823 --> 00:15:50,367 Widzę, że mamy nowego członka. 258 00:15:50,450 --> 00:15:53,579 Może na początku się nam przedstawisz? 259 00:15:55,038 --> 00:15:56,456 No tak… 260 00:15:57,332 --> 00:16:01,336 Jestem Lawrence i jestem dupkiem. 261 00:16:03,589 --> 00:16:05,465 Reszta też się wita. 262 00:16:06,175 --> 00:16:07,926 Rozmawialiśmy o tym. No już. 263 00:16:08,010 --> 00:16:10,679 - Cześć. - Hej, Lawrence. 264 00:16:16,935 --> 00:16:18,770 Masz otwarty plecak. 265 00:16:23,025 --> 00:16:24,484 Czemu to masz? 266 00:16:26,111 --> 00:16:27,821 Princess, czemu to masz? 267 00:16:34,578 --> 00:16:36,038 Dobra, chodź. Wracamy. 268 00:16:36,121 --> 00:16:37,998 - Nie! - Nie! Bez dyskusji. 269 00:16:38,081 --> 00:16:39,291 Proszę! 270 00:16:39,374 --> 00:16:41,960 To ich ostatnia szansa. 271 00:16:42,044 --> 00:16:44,129 Spursi próbują wyrównać wynik. 272 00:16:44,213 --> 00:16:48,383 Szuka Diera. Znalazł. Moura przy słupku. 273 00:16:48,467 --> 00:16:51,136 Tak, Lucas Moura. 274 00:16:51,220 --> 00:16:54,389 Tottenham zdobywa punkt. Jest 1-1… 275 00:16:54,473 --> 00:16:58,101 Wszystko gra, koleżko? To tylko piłka. 276 00:16:58,185 --> 00:17:00,812 Mamy 1 dla Tottenhamu i 1 dla Arsenalu. 277 00:17:03,065 --> 00:17:07,319 I wtedy się wściekłem. Wstałem, przycisnąłem go do ściany 278 00:17:07,402 --> 00:17:10,446 i ryknąłem mu w twarz: „To ma być Admirals Club?”. 279 00:17:14,451 --> 00:17:17,829 Myślę o wolontariacie w jadłodajni dla bezdomnych. 280 00:17:17,913 --> 00:17:19,957 Czuję, że to słuszna rzecz. 281 00:17:20,040 --> 00:17:22,376 Poza tym nie wymagają za wiele. 282 00:17:22,459 --> 00:17:23,794 To bardzo odważne. 283 00:17:24,752 --> 00:17:26,922 Olivia, chciałabyś coś dodać? 284 00:17:27,005 --> 00:17:29,716 To był kiepski salon Admirals Club. Też bym go popchnęła. 285 00:17:29,800 --> 00:17:31,385 Tak, ale co by do dało? 286 00:17:31,468 --> 00:17:34,972 Ostatecznie lepsze Admirals Clubs. Co my tu w ogóle robimy? 287 00:17:35,055 --> 00:17:36,557 Próbujemy stać się lepsi. 288 00:17:36,640 --> 00:17:38,767 Czemu? Już jesteśmy najlepsi. 289 00:17:38,851 --> 00:17:43,605 - Nie podajemy zupy. Jesteśmy… - Prawniczka. 290 00:17:43,689 --> 00:17:46,108 - Ty? - Mały startup technologiczny. 291 00:17:46,191 --> 00:17:49,528 Spodziewamy się wypłynąć w trzecim kwartale przyszłego roku. 292 00:17:50,028 --> 00:17:50,946 Prezes. 293 00:17:51,029 --> 00:17:52,698 - Chirurg. - A ty? 294 00:17:52,781 --> 00:17:54,575 Dyrektor własnej firmy sportowej. 295 00:17:54,658 --> 00:17:57,452 Właśnie. Dupki rządzą. 296 00:17:57,536 --> 00:17:59,580 Bo rządzenie jest ciężkie 297 00:17:59,663 --> 00:18:01,665 i tylko my możemy je znieść. 298 00:18:01,748 --> 00:18:03,959 Ale to nie daje nam prawa do draństwa. 299 00:18:04,042 --> 00:18:07,546 - Bo żyjemy w społeczeństwie. - Kogo ono obchodzi? 300 00:18:07,629 --> 00:18:09,006 Mrówki mają świetne, 301 00:18:09,089 --> 00:18:12,467 a wymiotują sobie nawzajem do gęb, żeby się porozumieć. 302 00:18:12,551 --> 00:18:15,179 Gdyby miały ego, już by miały smartfony. 303 00:18:15,262 --> 00:18:17,723 O tym możemy tylko spekulować. 304 00:18:17,806 --> 00:18:22,728 Ludzki postęp następuje, kiedy dupki zachowują się jak dupki. 305 00:18:22,811 --> 00:18:25,397 Jaki postęp nastąpił, bo zdradziłem żonę? 306 00:18:25,480 --> 00:18:28,192 Twój osobisty. Pewnie byłeś nieszczęśliwy. 307 00:18:28,275 --> 00:18:31,945 - Nie. Teraz jestem nieszczęśliwy. - Bo siedzisz tutaj. 308 00:18:32,029 --> 00:18:32,946 Przepraszam. 309 00:18:33,030 --> 00:18:35,866 Próbowałam, ale nie mogę. 310 00:18:35,949 --> 00:18:37,784 Rzucam pracę w Oxfam. 311 00:18:37,868 --> 00:18:40,204 Nie uszczęśliwiła mnie tak, jak mówiłeś. 312 00:18:40,704 --> 00:18:43,081 Nie możemy uciec od swojej natury, 313 00:18:43,165 --> 00:18:48,337 jak od zasiadania w ławie przysięgłych czy potrąconego rowerzysty. 314 00:18:50,297 --> 00:18:53,800 Olivio, przykro mi, ale musisz oddać swój dwutygodniowy żeton. 315 00:18:53,884 --> 00:18:56,220 Dobrze. I tak miałam sobie iść. 316 00:18:58,889 --> 00:18:59,890 DUPEK 317 00:19:00,891 --> 00:19:02,434 Wy też powinniście. 318 00:19:08,398 --> 00:19:10,943 Jonathan. Leonard. No weźcie. 319 00:19:12,486 --> 00:19:13,987 Ludzie, serio. 320 00:19:15,614 --> 00:19:19,243 Dan, tak dobrze ci szło. 321 00:19:21,286 --> 00:19:22,496 Ludzie? 322 00:19:27,835 --> 00:19:29,044 Lawrence. 323 00:19:37,135 --> 00:19:39,888 Trochę zimne, ale pomaga wejść ultradźwiękom 324 00:19:39,972 --> 00:19:42,015 i daje nam lepszy obraz. 325 00:19:42,099 --> 00:19:45,143 A to jest głowica, której użyjemy. Jest okrągła i… 326 00:19:47,729 --> 00:19:52,401 Vanessa, wystarczą mi zredagowane główne punkty, dobrze? 327 00:19:53,235 --> 00:19:54,319 Tak. 328 00:20:06,790 --> 00:20:08,750 Próbuję tylko znaleźć bicie serca. 329 00:20:08,834 --> 00:20:11,503 - Czasem bywa trudno. - Dobrze. 330 00:20:14,590 --> 00:20:16,633 Wezmę więcej żelu. 331 00:20:17,467 --> 00:20:20,470 Czasem kobietom trochę mylą się daty, 332 00:20:20,554 --> 00:20:23,932 więc myślą, że ciąża jest starsza. To by wyjaśniało sytuację. 333 00:20:24,016 --> 00:20:26,310 - Kiedy był ostatni okres? - Nie, daty… 334 00:20:27,477 --> 00:20:29,271 Na pewno się zgadzają. 335 00:20:46,663 --> 00:20:50,083 Dobrze, pójdę tylko po koleżankę. 336 00:20:50,167 --> 00:20:52,336 Zaraz wracam. 337 00:20:55,255 --> 00:20:56,715 Vanessa? 338 00:20:59,301 --> 00:21:00,469 Mogę cię o coś prosić? 339 00:21:12,731 --> 00:21:16,276 WIERSZE ZEBRANE 340 00:21:19,738 --> 00:21:21,073 Scott? 341 00:21:32,125 --> 00:21:33,877 Wrócę za dwie minuty. 342 00:21:37,130 --> 00:21:39,132 Już dobrze. 343 00:21:39,216 --> 00:21:43,804 Już dobrze. Jestem z tobą. Z wami. Dobrze? 344 00:21:44,888 --> 00:21:48,475 - Wszystko dobrze? - Tak. Proszę mieć go na oku. 345 00:21:48,559 --> 00:21:49,726 Dobrze, świetnie. 346 00:21:49,810 --> 00:21:51,937 Dobra, idziemy. 347 00:21:52,688 --> 00:21:53,981 Grzeczny chłopiec. 348 00:21:54,064 --> 00:21:56,275 Szuka Lacazette’a, Saka wolny. 349 00:21:56,358 --> 00:22:01,655 Tak, wygraliśmy, tato! Wygraliśmy! 350 00:22:01,738 --> 00:22:03,365 Arsenal triumfuje. 351 00:22:03,949 --> 00:22:06,285 Kochamy cię, Arsenal 352 00:22:06,368 --> 00:22:07,578 Śpiewaj ze mną, tato. 353 00:22:07,661 --> 00:22:09,997 Kochamy cię, Arsenal 354 00:22:10,080 --> 00:22:15,794 Kochamy cię, Arsenal 355 00:22:40,903 --> 00:22:42,154 I już. 356 00:22:43,864 --> 00:22:45,699 Było tylko trochę nieśmiałe. 357 00:22:46,450 --> 00:22:47,993 Nacieszcie się tym. 358 00:23:13,143 --> 00:23:14,436 Princess? 359 00:23:15,103 --> 00:23:16,647 Nie, Princess. 360 00:23:17,147 --> 00:23:18,440 Princess? 361 00:23:20,150 --> 00:23:21,902 Wpuścisz mnie, proszę? 362 00:23:21,985 --> 00:23:24,696 - Nie. - Muszę być stanowcza. 363 00:23:24,780 --> 00:23:25,781 Czemu? 364 00:23:25,864 --> 00:23:28,242 Nie wiem. Ludzie zawsze to mówią, nie? 365 00:23:28,325 --> 00:23:29,701 Więc chyba tak jest. 366 00:23:30,369 --> 00:23:32,496 - No wyjdź. - Nie. 367 00:23:35,374 --> 00:23:37,334 Przepraszam. 368 00:23:39,753 --> 00:23:42,005 - Ej. - Idź sobie. 369 00:23:42,089 --> 00:23:43,632 - Princess. - Idź sobie! 370 00:23:43,715 --> 00:23:45,551 Powiesz mi, czemu to wzięłaś? 371 00:23:46,802 --> 00:23:48,846 Przepraszam. Ma pani jakiś problem? 372 00:23:48,929 --> 00:23:50,973 Tak. Te ściany są za wysokie. 373 00:23:51,056 --> 00:23:52,432 Proszę tam nie zaglądać. 374 00:23:52,516 --> 00:23:54,810 To prywatna sprawa. Dziękuję bardzo. 375 00:23:54,893 --> 00:23:57,229 - Pilnuję całego sklepu. - Proszę! 376 00:23:57,312 --> 00:24:00,107 Nie może pan nawet zatrzymywać złodziei. 377 00:24:00,190 --> 00:24:04,528 Takie są zasady BHP. Czytałam o tym. Jest pan tylko strachem na wróble. 378 00:24:06,488 --> 00:24:10,450 Mogę ich poprosić, żeby przestali. 379 00:24:10,534 --> 00:24:12,870 Przepraszam, to było niegrzeczne. 380 00:24:12,953 --> 00:24:14,329 Przepraszam! 381 00:24:31,680 --> 00:24:33,473 Nie muszę być stanowcza. 382 00:24:34,933 --> 00:24:36,393 I tak jest już ciężko. 383 00:24:41,106 --> 00:24:42,733 Wyjdziesz? 384 00:25:05,255 --> 00:25:06,673 Czemu to wzięłaś? 385 00:25:10,219 --> 00:25:11,845 Twoje znamię? 386 00:25:15,265 --> 00:25:16,558 Nabijali się z niego. 387 00:25:18,977 --> 00:25:21,730 Dzięki niemu jesteś po prostu trochę inna. 388 00:25:21,813 --> 00:25:23,524 Nie chcę być inna. 389 00:25:24,942 --> 00:25:25,943 Tak, rozumiem. 390 00:25:26,985 --> 00:25:27,861 Rozumiem. 391 00:25:28,362 --> 00:25:30,906 W młodości chcemy zakryć to, 392 00:25:31,406 --> 00:25:33,075 co w nas inne. 393 00:25:34,660 --> 00:25:36,286 Kiedy jesteśmy starsi, 394 00:25:36,995 --> 00:25:39,623 ludzie zaczynają nas za to lubić. 395 00:25:46,046 --> 00:25:48,382 No tak. Nie chcesz być inna? 396 00:25:48,465 --> 00:25:51,343 Nie? Wiem, co możemy zrobić. 397 00:26:10,863 --> 00:26:12,281 Zobaczmy twoje. 398 00:26:20,998 --> 00:26:21,915 Oszalałaś. 399 00:26:21,999 --> 00:26:23,834 Zawsze chciałam mieć tatuaż. 400 00:26:24,877 --> 00:26:26,587 Czuję się taka modna. 401 00:26:27,171 --> 00:26:29,131 Ale w pracy chcę być brana na serio, 402 00:26:29,214 --> 00:26:32,467 więc na spotkaniach z klientami przykryję go zegarkiem. 403 00:26:32,551 --> 00:26:33,844 Bardzo modnie. 404 00:26:34,720 --> 00:26:36,388 Wiesz co? Miałyśmy moment. 405 00:26:36,471 --> 00:26:37,472 Tak? 406 00:26:37,556 --> 00:26:39,683 Spojrzałyście sobie w oczy? 407 00:26:39,766 --> 00:26:41,018 - Tak. - Naprawdę? 408 00:26:41,101 --> 00:26:44,897 To znaczy, ona patrzyła w lustro. Ale zobaczyłam to, Jase. 409 00:26:55,616 --> 00:26:57,993 Musimy rozpakować jego rzeczy. 410 00:27:04,875 --> 00:27:07,586 Jase, zobacz. 411 00:27:08,170 --> 00:27:09,046 Tak. 412 00:27:09,546 --> 00:27:11,465 - Powieszę je u nich. - Poczekaj. 413 00:27:14,092 --> 00:27:15,511 - Mogę je wziąć? - Tak. 414 00:27:54,883 --> 00:27:57,803 PRZYSZŁA MAMUSIA 415 00:28:05,352 --> 00:28:07,771 NAPRAWA CIEKNĄCEGO KRANU 416 00:28:10,065 --> 00:28:11,775 Odkręć nakrętkę, żeby uwolnić… 417 00:28:13,819 --> 00:28:16,488 IMPREZA POŻEGNALNA OLIVII 418 00:28:40,554 --> 00:28:41,555 Bev? 419 00:29:45,244 --> 00:29:47,246 Napisy: Marzena Falkowska