1 00:00:07,633 --> 00:00:09,301 - To na pewno ona? - Tak. 2 00:00:09,384 --> 00:00:11,345 - Jak jesteś pewna? - Na 95 do 100%. 3 00:00:11,428 --> 00:00:13,388 Rozpoznałabyś ją znowu? 4 00:00:13,472 --> 00:00:14,890 Tak. To ona. 5 00:00:15,432 --> 00:00:17,017 - Wiesz, co powiem, nie? - Co? 6 00:00:17,100 --> 00:00:18,352 - Robert D… - No weź. 7 00:00:18,435 --> 00:00:20,521 - Robert Downey Jr. nie był w Tesco. - Czemu? 8 00:00:20,604 --> 00:00:22,814 A niby po co? Ma od tego asystentów. 9 00:00:22,898 --> 00:00:24,441 Nie, Robert taki nie jest. 10 00:00:24,525 --> 00:00:26,485 Robert jest taki… jak ty i ja. 11 00:00:27,277 --> 00:00:29,238 To pewnie jakaś krewna. 12 00:00:29,821 --> 00:00:31,240 Śledzi nas? 13 00:00:32,073 --> 00:00:33,700 Słuchaj, nawet jeśli to ona, 14 00:00:33,784 --> 00:00:35,619 to mógł być przypadek. 15 00:00:35,702 --> 00:00:37,788 - Nie był. - To powiedz mi jedno. 16 00:00:37,871 --> 00:00:40,040 Ty usiadłaś z nią czy ona z tobą? 17 00:00:40,874 --> 00:00:42,084 Ona usiadła ze mną. 18 00:00:42,167 --> 00:00:44,419 Zdecydowanie. Widziała Princess 19 00:00:44,503 --> 00:00:47,631 i nie powiedziała mi, że ją zna. O Boże. 20 00:00:47,714 --> 00:00:50,926 Mówiła rożne rzeczy o rodzinie. 21 00:00:51,426 --> 00:00:53,011 O tym, żeby o nią walczyć. 22 00:00:53,095 --> 00:00:55,264 Chyba chciała mnie zastraszyć. 23 00:00:55,347 --> 00:00:56,348 Powiedziała… 24 00:00:57,057 --> 00:00:58,809 „Moja rodzina znała Krayów”. 25 00:00:58,892 --> 00:00:59,977 Tak to brzmiało 26 00:01:00,060 --> 00:01:02,604 czy tylko udajesz, żeby brzmiało gorzej? 27 00:01:02,688 --> 00:01:04,063 To gangsterzy. 28 00:01:04,147 --> 00:01:06,316 - Odejdź od okna. - Nie wygłupiaj się. 29 00:01:06,400 --> 00:01:08,402 Ludzie z East End tak mówią. 30 00:01:08,485 --> 00:01:12,072 Ciągle facio, rodzina, Krayowie, facio, facio, Parklife, facio. 31 00:01:12,155 --> 00:01:13,949 - To nie wszystko. - Co? 32 00:01:14,867 --> 00:01:17,452 Chyba się przed nią otworzyłam 33 00:01:17,536 --> 00:01:20,581 - i coś jej powiedziałam. - Co? 34 00:01:20,664 --> 00:01:22,875 Że nie dogaduję się z Princess. 35 00:01:22,958 --> 00:01:25,961 Cholera. Musisz mówić wszystkim wszystko? 36 00:01:26,044 --> 00:01:29,381 - Nie mówię! - Ostatnio listonosz pytał mnie o wysypkę. 37 00:01:29,464 --> 00:01:32,801 Słyszała też, że zabrałeś Tylera na SOR. 38 00:01:32,885 --> 00:01:35,888 O nie, przepraszam, ale nie wiedziałam! 39 00:01:35,971 --> 00:01:38,307 - A jeśli jest groźna? - Nie jest. 40 00:01:38,390 --> 00:01:39,474 Jase. 41 00:01:39,558 --> 00:01:42,853 Nie jest groźna, Nikki. Wierz mi. 42 00:01:44,438 --> 00:01:45,981 - Dobrze. - Tak? 43 00:02:11,131 --> 00:02:14,092 Warto się starać 44 00:02:18,055 --> 00:02:20,807 Ich babcia? Jak nas znalazła? 45 00:02:21,350 --> 00:02:22,851 Potrzebujemy ochrony? 46 00:02:22,935 --> 00:02:24,394 Powinniśmy mieć obstawę? 47 00:02:24,478 --> 00:02:27,731 To samorząd. Musiałem przynieść z domu czajnik. 48 00:02:27,814 --> 00:02:29,191 Nie mamy na to pieniędzy. 49 00:02:29,274 --> 00:02:31,527 Ale nie spodziewałam się stalkingu. 50 00:02:31,610 --> 00:02:33,362 Może dodamy to do broszury. 51 00:02:33,445 --> 00:02:36,615 Podobno nie można nawiązywać z nami kontaktu. 52 00:02:36,698 --> 00:02:38,617 - Tak. - Jest ich babcią. 53 00:02:38,700 --> 00:02:40,327 Ludzie mogą sobie coś roić. 54 00:02:41,370 --> 00:02:44,456 Do procesu zostało tylko parę tygodni. Porozmawiam z nią. 55 00:02:45,249 --> 00:02:47,000 To znaczy, że chce dostać opiekę? 56 00:02:47,793 --> 00:02:50,045 Wie, że nie dostanie ze względu na wiek. 57 00:02:50,629 --> 00:02:52,464 Nie próbowała z nimi rozmawiać. 58 00:02:53,465 --> 00:02:55,133 Co to znaczy? 59 00:02:55,217 --> 00:02:58,679 Powiedziałbym, że to was obserwowała. 60 00:03:07,521 --> 00:03:09,106 POZNAJ NASZE NOWE KSIĄŻKI 61 00:03:09,189 --> 00:03:11,149 Nie znam Faraday Books. 62 00:03:12,025 --> 00:03:13,735 Na pewno są uczciwi? 63 00:03:13,819 --> 00:03:16,238 Tak. Przeszukałem ich stronę. 64 00:03:16,321 --> 00:03:18,657 Same czcionki wysokiej jakości. 65 00:03:19,491 --> 00:03:21,034 To po prostu dość nagłe, 66 00:03:21,118 --> 00:03:24,997 że przeczytali blog i postanowili go opublikować. 67 00:03:25,622 --> 00:03:28,375 Wydawnictwa są dziś bardzo zręczne, wiesz? 68 00:03:28,458 --> 00:03:29,918 Szybko reagują. 69 00:03:30,002 --> 00:03:32,296 Internet. To tam jest cały talent. 70 00:03:32,379 --> 00:03:35,465 Gdyby Hemingway pisał dzisiaj, miałby blog. 71 00:03:36,383 --> 00:03:39,887 - To czemu ty dalej nie blogujesz? - Boże, nie. No co ty? 72 00:03:39,970 --> 00:03:43,473 Mają wielu autorów na szóstkę. 73 00:03:44,933 --> 00:03:46,518 To jest komiczka. 74 00:03:46,602 --> 00:03:48,228 Nie cierpię jej. 75 00:03:48,312 --> 00:03:49,938 A to facet z reality show. 76 00:03:50,898 --> 00:03:53,734 To nie są autorzy na szóstkę, 77 00:03:53,817 --> 00:03:57,279 tylko na jedynkę i tylko dlatego, że nie ma niższej oceny. 78 00:03:58,488 --> 00:04:00,532 Proszę, żebyś była bardziej pozytywna. 79 00:04:02,743 --> 00:04:04,369 Przepraszam. 80 00:04:05,412 --> 00:04:06,705 Po prostu… 81 00:04:06,788 --> 00:04:10,459 mam w sobie kogoś, kto potrzebuje 2000 kalorii dziennie do 2040, 82 00:04:10,542 --> 00:04:15,506 więc nie jestem w nastroju do podążania za marzeniami. 83 00:04:18,300 --> 00:04:21,553 Co… Ale w ciebie wierzę. 84 00:04:22,137 --> 00:04:23,680 Tak? 85 00:04:24,473 --> 00:04:28,852 To się dobrze składa, bo mam ważne wieści… 86 00:04:30,270 --> 00:04:31,480 złożyłem wypowiedzenie. 87 00:04:32,606 --> 00:04:33,732 - Co… - Tak. 88 00:04:33,815 --> 00:04:35,984 Myślę, że to idealny czas na skok. 89 00:04:36,068 --> 00:04:38,904 Kiedy się angażujemy, spotykają nas dobre rzeczy. 90 00:04:38,987 --> 00:04:41,698 Nawet jeśli nie jesteśmy pewni, czy się uda. 91 00:04:41,782 --> 00:04:43,200 Popatrz na nas. 92 00:04:47,120 --> 00:04:49,164 Dobrze. Idę się zdrzemnąć. 93 00:05:00,801 --> 00:05:03,220 Okropnie jest być w ciąży. 94 00:05:03,303 --> 00:05:04,888 - Mam zakaz gorących kąpieli. - Co? 95 00:05:04,972 --> 00:05:08,100 Tak. Biorę kąpiele, nie prysznice. 96 00:05:08,642 --> 00:05:10,894 Nie jestem Amerykanką ani brudnym psem. 97 00:05:12,563 --> 00:05:14,731 Wszyscy traktują mnie protekcjonalnie. 98 00:05:15,357 --> 00:05:17,734 - Ale ładne! - Nie, ja podniosę. 99 00:05:18,318 --> 00:05:19,403 Nie. 100 00:05:19,486 --> 00:05:21,196 - Widzisz? - No tak. 101 00:05:25,701 --> 00:05:27,661 Możemy nie zostawać tu za długo? 102 00:05:27,744 --> 00:05:28,745 Dlaczego? 103 00:05:28,829 --> 00:05:29,872 To nic… 104 00:05:31,748 --> 00:05:33,750 Tak sobie. Po prostu… 105 00:05:34,960 --> 00:05:36,086 O Boże. 106 00:05:37,087 --> 00:05:39,256 O Boże. To ona. 107 00:05:39,339 --> 00:05:40,382 Co? 108 00:05:40,465 --> 00:05:41,466 Kto? 109 00:05:41,550 --> 00:05:42,593 Nikki. 110 00:05:53,896 --> 00:05:55,814 O Boże. Przepraszam. 111 00:05:55,898 --> 00:05:59,193 Przepraszam. Pomyliłam z kimś panią. 112 00:05:59,276 --> 00:06:00,402 Przepraszam. 113 00:06:17,127 --> 00:06:18,295 Hej, koleżko. 114 00:06:20,756 --> 00:06:22,132 Mogę zobaczyć? 115 00:06:22,883 --> 00:06:24,176 Tyler, pokaż mi. 116 00:06:27,721 --> 00:06:29,014 Dziękuję. 117 00:06:29,097 --> 00:06:31,808 Ta piżama jest na ciebie trochę za duża, nie? 118 00:06:33,393 --> 00:06:37,439 Chyba musimy się z nim rozstać. 119 00:06:37,523 --> 00:06:40,567 - Dlaczego? - Jest niebezpieczny. 120 00:06:40,651 --> 00:06:43,570 Już raz trafiłeś przez niego na SOR. 121 00:06:45,072 --> 00:06:46,073 No i myślę… 122 00:06:47,491 --> 00:06:52,663 że to ważne umieć rozstawać się z rzeczami. 123 00:06:53,247 --> 00:06:56,375 Bo to przecież tylko rzecz. 124 00:06:57,709 --> 00:07:00,671 A rzeczy wciąż się zmieniają. 125 00:07:02,881 --> 00:07:06,176 To ludzi musimy się trzymać. 126 00:07:06,969 --> 00:07:10,472 Teraz masz nas. Nie potrzebujesz już Adama. 127 00:07:13,308 --> 00:07:16,019 Chodź tutaj. Grzeczny chłopiec. 128 00:07:19,189 --> 00:07:22,150 Przepraszam, ale pomyliłam po prostu osoby. 129 00:07:22,234 --> 00:07:26,071 Wciąż trzyma pani produkty. Nie tylko strach na wróble, co? 130 00:07:26,947 --> 00:07:28,740 - Tak mnie ostatnio nazwała. - Co? 131 00:07:29,324 --> 00:07:32,244 Co? Co się dzieje? 132 00:07:32,327 --> 00:07:34,121 Wie pan, ona jest w ciąży. 133 00:07:34,204 --> 00:07:35,831 Więzi pan ciężarną kobietę. 134 00:07:35,914 --> 00:07:38,166 Nie można ich stresować. 135 00:07:38,250 --> 00:07:39,251 Nic mi nie jest. 136 00:07:39,334 --> 00:07:40,794 Nie jestem delfinem. 137 00:07:40,878 --> 00:07:43,505 - Chce pani usiąść? - Nie chcę. 138 00:07:43,589 --> 00:07:45,799 Widzę krzesło i gdybym chciała, to bym usiadła. 139 00:07:45,883 --> 00:07:47,593 - Co by mi przeszkodziło? - Tak… 140 00:07:48,552 --> 00:07:50,137 A pani? Proszę tu poczekać. 141 00:07:54,808 --> 00:07:56,393 No dobrze, to ja już pójdę. 142 00:07:56,476 --> 00:07:57,603 Słucham? 143 00:07:58,228 --> 00:08:00,314 Mówisz poważnie? Zostawisz mnie tu? 144 00:08:00,397 --> 00:08:02,858 - Dasz sobie radę. - Karen, siadaj. 145 00:08:02,941 --> 00:08:04,818 Wszyscy każą mi siadać! 146 00:08:04,902 --> 00:08:07,779 To stój, ale nigdzie nie pójdziesz. 147 00:08:11,283 --> 00:08:12,409 O rany… 148 00:08:12,492 --> 00:08:13,410 Co? 149 00:08:13,994 --> 00:08:17,289 Chcą, żebyśmy spotkali się z Bev, ale ja jej nie ufam. 150 00:08:17,873 --> 00:08:19,708 Przyniosłem pani wodę. 151 00:08:20,375 --> 00:08:21,793 Czy prosiłam o wodę? 152 00:08:23,128 --> 00:08:24,671 Nie. Nie prosiła pani. 153 00:08:25,547 --> 00:08:28,133 - Zaraz wrócę. - Dobrze. 154 00:08:28,217 --> 00:08:29,927 Traktują mnie jak inwalidkę. 155 00:08:30,010 --> 00:08:32,429 Jestem szczuplejsza niż większość nieciężarnych. 156 00:08:32,513 --> 00:08:34,056 Karen, przestaniesz już? 157 00:08:34,139 --> 00:08:38,018 - O co ci chodzi? - O ciebie! Wkurzasz mnie. 158 00:08:38,101 --> 00:08:40,770 - Co… - Wiesz, jakie masz szczęście? 159 00:08:40,854 --> 00:08:44,107 Będziesz mieć dziecko i nie musisz nic robić. 160 00:08:44,191 --> 00:08:48,612 Zero formularzy, ocen, prześladujących babć, niczego. 161 00:08:48,695 --> 00:08:52,032 Wystarczy, że będziesz żyła. Resztę załatwi natura. 162 00:08:52,115 --> 00:08:54,952 Gdybyś chciała, mogłabyś cały czas leżeć w łóżku. 163 00:08:55,035 --> 00:08:56,411 Poród… 164 00:08:56,495 --> 00:08:57,871 Też odbywa się w łóżku! 165 00:08:57,955 --> 00:08:59,623 Jest trudny. 166 00:08:59,706 --> 00:09:02,960 To dadzą ci darmowe prochy, żeby był łatwy. 167 00:09:03,043 --> 00:09:05,712 Czy ja mogę je brać, żeby uciec od problemów? Nie. 168 00:09:06,296 --> 00:09:07,881 To znaczy tak, 169 00:09:07,965 --> 00:09:10,133 ale wciąż tam będą, kiedy się obudzę, 170 00:09:10,217 --> 00:09:13,637 a twoje wyjmie z ciebie zespół ekspertów 171 00:09:13,720 --> 00:09:16,223 i zamieni w radość na całe życie. 172 00:09:16,306 --> 00:09:18,183 Kiedy będziesz na haju! 173 00:09:18,976 --> 00:09:20,686 - Policja już jedzie. - Policja? 174 00:09:22,604 --> 00:09:25,023 Dobrze. Mogę coś panu wyjaśnić? 175 00:09:25,107 --> 00:09:27,818 To dla mnie bardzo zła pora na aresztowanie. 176 00:09:27,901 --> 00:09:29,903 Serio? Czemu pani nie mówiła? 177 00:09:29,987 --> 00:09:33,574 Naprawdę? Nie myślałam, że to pana obejdzie. 178 00:09:34,449 --> 00:09:36,535 No dobra. To był sarkazm. 179 00:09:39,329 --> 00:09:40,664 Karen? 180 00:09:40,747 --> 00:09:42,624 Karen! Wszystko w porządku? 181 00:09:42,708 --> 00:09:45,502 Nie, nie jest w porządku. Za gorąco mi. 182 00:09:45,586 --> 00:09:48,130 Nie wiem, czy to przeze mnie, czy przez pokój. 183 00:09:48,213 --> 00:09:50,174 Powinny być znaki ostrzegawcze. 184 00:09:51,008 --> 00:09:53,427 Wiesz, wcale nie jest łatwo 185 00:09:53,510 --> 00:09:55,095 i zaczynam bardzo się bać. 186 00:09:55,179 --> 00:09:56,221 No tak, policji? 187 00:09:56,305 --> 00:09:58,807 Nie! Nie policji! 188 00:09:59,516 --> 00:10:03,645 Mam 39 lat i jestem geriatryczną matką. To ma być w porządku? 189 00:10:03,729 --> 00:10:07,065 Nawet nie spłaciłam kredytu studenckiego. Sprawdziłam to 190 00:10:07,149 --> 00:10:10,402 i Ryan Giggs grał w Premier League, kiedy miał 39 lat. 191 00:10:10,485 --> 00:10:13,989 Tak. Musiał wejść głębiej, żeby wpłynąć na grę, ale dał radę. 192 00:10:14,072 --> 00:10:16,491 Tak! Dał radę. 193 00:10:17,034 --> 00:10:17,868 Tak. 194 00:10:17,951 --> 00:10:20,245 Zaczynam się tu dość mocno stresować, 195 00:10:20,329 --> 00:10:22,789 więc chciałabym już pójść z siostrą do domu. 196 00:10:26,418 --> 00:10:28,003 Tak, oczywiście. 197 00:10:29,338 --> 00:10:30,547 Właśnie. 198 00:10:34,384 --> 00:10:36,136 Jasne. Tylko udawałam. 199 00:10:38,305 --> 00:10:40,307 Dobrze ci to wyszło. 200 00:10:40,390 --> 00:10:41,391 Tak. 201 00:10:43,894 --> 00:10:45,479 Chcesz pogadać? 202 00:10:46,688 --> 00:10:47,856 Tak, proszę. 203 00:10:54,905 --> 00:10:56,907 GÓRNE MIESZKANIE NA SPRZEDAŻ 204 00:11:06,416 --> 00:11:07,918 Nie patrz tak na mnie. 205 00:11:26,353 --> 00:11:28,522 ZADZWOŃ MUSIMY POGADAĆ O KASIE 206 00:11:37,406 --> 00:11:38,699 Dzień dobry. 207 00:11:40,284 --> 00:11:42,619 Pani Jeanette Forrester. 208 00:11:42,703 --> 00:11:45,163 Muszę przyznać, 209 00:11:45,247 --> 00:11:50,961 że jest pani dla mnie jedną z czterech… ośmiu najlepszych feministycznych pisarek. 210 00:11:51,044 --> 00:11:51,879 Naprawdę. 211 00:11:51,962 --> 00:11:56,049 Suka, kochanka, dziecko, matka idealnie oddaje to, jak kontrolujemy 212 00:11:56,133 --> 00:11:58,385 i upupiamy ciężarne kobiety. 213 00:11:58,844 --> 00:12:01,138 Poleciłem ją mojej ciężarnej żonie. 214 00:12:01,805 --> 00:12:04,057 Tak. Obrazy macierzyństwa nas zawodzą. 215 00:12:04,141 --> 00:12:06,393 Wybielone, przeeksponowane symulakrum 216 00:12:06,476 --> 00:12:09,855 odzianych w len dzieci, promowane przez ekologiczne mamy. 217 00:12:10,564 --> 00:12:14,193 Prawda jest taka, że w pańskim życiu wybuchnie bomba. 218 00:12:16,236 --> 00:12:19,656 Widzę, że się poznaliście. Uważaj na niego. 219 00:12:19,740 --> 00:12:22,284 Najlepszy satyryk, jakiego w tym roku czytałem. 220 00:12:24,494 --> 00:12:25,787 Idziemy? Tak? 221 00:12:25,871 --> 00:12:26,872 Pa, pa. 222 00:12:30,501 --> 00:12:33,962 Tak, jest dość miła, ale bardzo zasadnicza. 223 00:12:34,046 --> 00:12:35,172 Ciągle tylko: 224 00:12:35,255 --> 00:12:39,051 „Nasze zniewolenie to historia, którą sobie opowiadamy”. 225 00:12:39,134 --> 00:12:41,637 A gdzie jakaś gadka szmatka? 226 00:12:41,720 --> 00:12:43,096 Spytaj mnie o weekend. 227 00:12:43,180 --> 00:12:44,515 - Łapiesz? - Tak. 228 00:12:44,598 --> 00:12:46,558 Co miałeś na myśli, mówiąc „satyryk”? 229 00:12:46,642 --> 00:12:47,893 Idziemy? 230 00:12:51,980 --> 00:12:54,650 I wchodzimy do biura. 231 00:12:54,733 --> 00:12:57,194 OKLASKI POMYSŁY 232 00:12:58,612 --> 00:13:00,822 MAM TO W NOSIE CHIRURGIA PLASTYCZNA I JA 233 00:13:02,491 --> 00:13:03,700 No to… 234 00:13:05,035 --> 00:13:07,120 - Jestem w dziale komedii? - Tak. 235 00:13:08,205 --> 00:13:10,457 Zaraz pogadamy z Mayą o marketingu, 236 00:13:10,541 --> 00:13:13,877 ale najpierw mi powiedz, jak bardzo się cieszysz? 237 00:13:13,961 --> 00:13:15,504 Bardzo, tak. 238 00:13:16,755 --> 00:13:20,551 Przed chwilą powiedziałeś coś o tym, że jestem „satyrykiem”? 239 00:13:20,634 --> 00:13:23,679 Naprawdę tak uważam. Trafiłeś w sedno z tą postacią. 240 00:13:24,638 --> 00:13:26,306 Kiedy mówisz „postać”… 241 00:13:26,390 --> 00:13:30,060 Idealnie wyszydziłeś pewnego rodzaju 242 00:13:30,143 --> 00:13:33,438 absurdalnego, współczesnego pozera. 243 00:13:33,522 --> 00:13:36,900 Rozpacza nad złem pieniędzy, bo zawsze je miał. 244 00:13:36,984 --> 00:13:38,944 Poucza innych na temat rasizmu, 245 00:13:39,027 --> 00:13:41,113 ale uwielbia Eminema. 246 00:13:41,196 --> 00:13:44,575 Świeci okładkami powieści, żeby pokazać, co czyta 247 00:13:44,658 --> 00:13:47,327 i podkreśla fragmenty rzemieślniczym ołówkiem. 248 00:13:47,411 --> 00:13:49,204 Wszyscy znamy takich kretynów. 249 00:13:49,288 --> 00:13:50,122 Puk, puk. 250 00:13:50,205 --> 00:13:52,416 Scott, widziałeś makietę okładki? 251 00:13:52,499 --> 00:13:54,501 Mamy chyba idealny tytuł. 252 00:13:54,585 --> 00:13:57,045 BANKIER NA BAKIER WASZ ULUBIONY PAJAC 253 00:13:58,213 --> 00:13:59,214 No tak. 254 00:13:59,965 --> 00:14:01,800 No tak. Dobrze. 255 00:14:01,884 --> 00:14:05,345 Na rynku książek do toalety nie można być zbyt subtelnym. 256 00:14:05,429 --> 00:14:07,389 Trzeba walić prosto w ryj. 257 00:14:07,472 --> 00:14:09,308 Myślałam, żeby na premierę 258 00:14:09,391 --> 00:14:11,810 Scott odegrał swoją postać. 259 00:14:11,894 --> 00:14:14,271 - Świetna robota. - Przepraszam. 260 00:14:14,354 --> 00:14:16,315 Ciągle mówicie o postaci, ale… 261 00:14:16,398 --> 00:14:19,776 Ta książka jest prawdziwa. 262 00:14:19,860 --> 00:14:23,155 - To poważna krytyka społeczna. - Tak. 263 00:14:23,238 --> 00:14:26,742 To „95 tez” Marcina Lutra 264 00:14:27,284 --> 00:14:28,577 z marszu z Selmy. 265 00:14:29,745 --> 00:14:32,372 To Dylan bez harmoniki. 266 00:14:32,456 --> 00:14:35,459 To genialne. Powiedz właśnie coś takiego. 267 00:14:35,542 --> 00:14:37,669 - Tak. - Nie, nie powiem… 268 00:14:37,753 --> 00:14:39,713 To nie jest żart. 269 00:14:39,796 --> 00:14:42,674 Ale na początku jest lista lektur. 270 00:14:42,758 --> 00:14:43,634 Oczywiście. 271 00:14:43,717 --> 00:14:47,221 Cały czwarty rozdział to krytyka Alaina de Bottona. 272 00:14:47,304 --> 00:14:49,264 I tak się powstrzymywałem. 273 00:14:50,557 --> 00:14:53,977 - Czyli to jesteś ty? - Nie… 274 00:14:54,061 --> 00:14:54,895 Tak! 275 00:14:56,021 --> 00:14:57,189 To jestem ja. 276 00:14:58,899 --> 00:15:00,400 Dobrze, no to… 277 00:15:00,484 --> 00:15:03,779 Gratulacje. Ważne, że to śmieszne. Wydajmy to i już. 278 00:15:03,862 --> 00:15:05,531 Nie, przepraszam. 279 00:15:05,614 --> 00:15:09,243 Nie potraktuję własnego dzieła z takim brakiem szacunku. 280 00:15:09,326 --> 00:15:11,411 TO TWOJA WINA PORADNIK RANDKOWY 281 00:15:11,495 --> 00:15:15,874 No dobrze, w takim razie chyba musisz podjąć decyzję. 282 00:15:18,377 --> 00:15:20,337 Tak, chyba muszę. 283 00:15:37,229 --> 00:15:41,233 Tak na mnie patrzy, że wzrokiem wwierca mi się w duszę. 284 00:15:41,316 --> 00:15:43,652 Ale masz uroczą duszę, prawda? 285 00:15:43,735 --> 00:15:46,947 Więc nie masz czym się martwić. Zobaczy same miłe rzeczy. 286 00:15:47,030 --> 00:15:49,449 Jak pod twoją koszulką na zjeżdżalni wodnej. 287 00:15:49,533 --> 00:15:51,201 - Jason. - Pamiętasz? 288 00:15:51,285 --> 00:15:52,286 Jase! 289 00:15:52,786 --> 00:15:55,205 Stalking nie ma usprawiedliwienia. 290 00:15:55,289 --> 00:15:57,958 - A my z tym budowniczym? - Po czyjej jesteś stronie? 291 00:15:58,041 --> 00:15:59,626 Szczerze mówiąc, nie wiem. 292 00:15:59,710 --> 00:16:02,337 Wiem tylko, że nie powinno być stron. 293 00:16:02,421 --> 00:16:03,422 Będzie dobrze. 294 00:16:03,505 --> 00:16:05,841 Obyśmy nie musieli być z nią sami. 295 00:16:05,924 --> 00:16:06,758 O Boże. 296 00:16:17,603 --> 00:16:18,812 Dzień dobry. 297 00:16:19,646 --> 00:16:20,689 Dzień dobry. 298 00:16:35,662 --> 00:16:36,663 - Miętówkę? - Nie, dzięki. 299 00:16:36,747 --> 00:16:38,165 - Tak, poproszę. - Jase. 300 00:16:38,248 --> 00:16:39,249 Nie, dzięki, Bev. 301 00:16:44,838 --> 00:16:46,048 Z rozmów z Bev 302 00:16:46,131 --> 00:16:49,801 wynika, że jest po prostu bardzo ciekawa, jak mają się dzieci. 303 00:16:50,469 --> 00:16:52,095 Od dawna ich nie widziała. 304 00:16:52,179 --> 00:16:53,222 No… 305 00:16:57,893 --> 00:16:59,728 Macie chyba zdjęcie. 306 00:16:59,811 --> 00:17:00,812 Tak. 307 00:17:01,855 --> 00:17:05,483 Proszę. To oni parę dni temu. 308 00:17:05,567 --> 00:17:07,361 Przed domem. 309 00:17:12,741 --> 00:17:14,867 - Dzięki. - Nie ma za co. 310 00:17:15,827 --> 00:17:19,122 A jak się ma Tyler po wypadku? 311 00:17:19,205 --> 00:17:21,625 W szpitalu powiedzieli, że dobrze? 312 00:17:21,708 --> 00:17:24,752 Tak. Całkowicie dobrze. 313 00:17:26,505 --> 00:17:27,714 - Nie wiń się. - Nie. 314 00:17:28,590 --> 00:17:30,425 Każdy lubi się czasem napić. 315 00:17:31,051 --> 00:17:32,678 Ważne, by nie przesadzać. 316 00:17:34,429 --> 00:17:37,474 - Bo wtedy zaczyna się kłopot. - Tak, to… 317 00:17:40,102 --> 00:17:43,605 A jak tam Princess? 318 00:17:45,607 --> 00:17:47,359 Lepiej się z nią dogadujesz? 319 00:17:47,442 --> 00:17:50,112 - Bo wiem, że było ciężko. - Tak, świetnie. 320 00:17:51,697 --> 00:17:52,865 Bardzo dobrze. 321 00:17:52,948 --> 00:17:53,949 Dobrze. 322 00:17:54,032 --> 00:17:55,284 Jest dobrze. Tak. 323 00:17:56,201 --> 00:17:57,202 To dobrze. 324 00:18:00,914 --> 00:18:06,086 To może powiecie Bev, co dzieci ostatnio porabiają. 325 00:18:06,920 --> 00:18:09,214 - Co to miało być? - Jak to? 326 00:18:09,298 --> 00:18:10,674 Nie była sobą. 327 00:18:10,757 --> 00:18:13,177 - To nie tę kobietę spotkałam. - Była w porządku. 328 00:18:13,260 --> 00:18:15,137 Mam porównanie tylko z własną mamą. 329 00:18:15,220 --> 00:18:17,181 - Próbowała nas pogrążyć. - Co? 330 00:18:17,264 --> 00:18:19,099 Te miętówki były pewnie zatrute. 331 00:18:19,183 --> 00:18:22,144 Nie przesadzaj. Sprawdzała tylko, czy jesteśmy dobrzy. 332 00:18:22,227 --> 00:18:24,188 - Czułam, że kombinuje. - Przepraszam. 333 00:18:25,772 --> 00:18:26,857 Przepraszam. 334 00:18:27,900 --> 00:18:29,610 Zrobiłam je dla dzieci. 335 00:18:29,693 --> 00:18:31,361 Możecie je im przekazać? 336 00:18:32,237 --> 00:18:33,614 Dzięki, Bev. 337 00:18:33,697 --> 00:18:35,449 - Nie ma za co. - Dziękuję. 338 00:18:35,532 --> 00:18:36,700 To bardzo miłe. 339 00:18:38,118 --> 00:18:39,494 Przepraszam. 340 00:18:40,746 --> 00:18:42,122 Miłego dnia. 341 00:18:43,707 --> 00:18:44,708 To miłe. 342 00:18:44,791 --> 00:18:46,668 Czekaj, muszę odebrać. To Scott. 343 00:18:46,752 --> 00:18:49,171 Prosiłem go o telefon. Widzimy się po pracy. 344 00:18:49,254 --> 00:18:50,631 Nasze dzieci mają byłych. 345 00:18:51,215 --> 00:18:53,425 Musimy zbudować z nimi relację. 346 00:18:53,509 --> 00:18:55,219 Naucz się trochę zaufania. 347 00:18:55,302 --> 00:18:57,346 - Dobrze. Pa. - Pa, kocham cię. 348 00:19:15,572 --> 00:19:17,991 Musimy pogadać o kasie. Co jest? 349 00:19:18,075 --> 00:19:20,410 Obecnie mamy 11 tysięcy. 350 00:19:20,494 --> 00:19:22,621 Świetnie. Czyli w sumie 23? 351 00:19:23,121 --> 00:19:24,790 Nie, w sumie 11. 352 00:19:24,873 --> 00:19:26,708 - No co ty? Dałem ci 12. - Tak. 353 00:19:27,459 --> 00:19:28,544 I obecnie jest 11. 354 00:19:28,627 --> 00:19:30,754 - Czyli straciłeś tysiąc? - Nie. 355 00:19:30,838 --> 00:19:32,840 Wciąż jest potencjał na 12 tysięcy. 356 00:19:33,632 --> 00:19:35,968 Ale obecnie przyjął formę 11 tysięcy. 357 00:19:36,051 --> 00:19:37,052 Stary… 358 00:19:37,678 --> 00:19:42,057 Na mieszkanie jest oferta, którą muszę przebić. 359 00:19:42,140 --> 00:19:44,518 Miałeś podwoić tę kasę, a nie ją stracić. 360 00:19:44,601 --> 00:19:47,688 No, podwajanie jest raczej niemożliwe. 361 00:19:47,771 --> 00:19:49,731 A bogacze zarabiający na giełdzie? 362 00:19:49,815 --> 00:19:50,649 Co oni robią? 363 00:19:50,732 --> 00:19:53,360 Chyba mają więcej pieniędzy na początku. 364 00:19:53,443 --> 00:19:57,865 No, a nie możesz ich… zastawić? 365 00:19:58,740 --> 00:19:59,908 Co zastawić? 366 00:19:59,992 --> 00:20:02,327 Kasę, którą ci dałem. Zastaw ją szybko. 367 00:20:02,411 --> 00:20:03,287 Dobrze? 368 00:20:03,370 --> 00:20:05,956 Nie wiem, co przez to rozumiesz. 369 00:20:06,039 --> 00:20:07,749 Co ja mam zrobić? 370 00:20:07,833 --> 00:20:10,878 Żyjemy z jednej pensji. Muszę nam znaleźć dom. 371 00:20:10,961 --> 00:20:14,381 - Muszę znaleźć chociaż pracę. - Współczuję ci, bracie. 372 00:20:14,965 --> 00:20:17,176 Też jestem ojcem i myślę o… 373 00:20:17,259 --> 00:20:19,178 Po prostu oddaj mi kasę, dobra? 374 00:20:19,261 --> 00:20:22,222 Oddaj mi ją i proszę, niczego nie mów Nikki. 375 00:20:22,723 --> 00:20:24,975 Nie masz pojęcia, jak drogie są dzieci. 376 00:20:25,058 --> 00:20:27,811 Codziennie coś nowego. Nie masz pojęcia, 377 00:20:27,895 --> 00:20:31,148 jak to jest być cienką granicą, która dzieli bliskich od głodu. 378 00:20:53,462 --> 00:20:54,463 Hejka. 379 00:20:55,339 --> 00:20:56,340 Wybacz. 380 00:20:56,423 --> 00:20:57,591 Wszystko gra? 381 00:20:59,092 --> 00:21:00,677 Jestem tylko zmęczona. 382 00:21:00,761 --> 00:21:03,555 Wstałam o 6.00. Nie chciałam się spóźnić. 383 00:21:05,390 --> 00:21:06,642 Jak daleko mieszkasz? 384 00:21:07,809 --> 00:21:09,228 Trzy przystanki stąd. 385 00:21:11,396 --> 00:21:12,564 No tak. 386 00:21:14,358 --> 00:21:18,070 - Pewnie masz mnie za idiotkę. - Nie. Oczywiście, że nie. 387 00:21:18,946 --> 00:21:20,364 Wszystkim jest trudno. 388 00:21:20,447 --> 00:21:24,952 Na pewno nie wam. Wyglądacie na spełnionych młodych ludzi. 389 00:21:26,286 --> 00:21:27,704 Wierz mi, nie jesteśmy idealni. 390 00:21:28,914 --> 00:21:30,415 - Nie? - Nie. 391 00:21:33,335 --> 00:21:34,503 Mamy swoje problemy. 392 00:21:36,088 --> 00:21:37,089 Naprawdę? 393 00:21:38,173 --> 00:21:39,174 Tak. 394 00:21:54,940 --> 00:21:55,941 Tak? 395 00:21:57,234 --> 00:21:58,235 Przemyślałem to. 396 00:21:58,318 --> 00:22:01,196 Chcę wydać książkę, ale mam jedno żądanie. 397 00:22:01,280 --> 00:22:02,948 Nie zgodzę się na żadne. 398 00:22:03,615 --> 00:22:04,616 Przyjmuję to. 399 00:22:21,925 --> 00:22:23,302 Halo, tato. Jesteś wolny? 400 00:22:24,136 --> 00:22:25,804 Przydałaby mi się pomoc. 401 00:22:34,438 --> 00:22:35,439 Śrubokręt. 402 00:22:44,531 --> 00:22:45,782 Klucz. 403 00:22:55,709 --> 00:22:57,377 Izolowana zaciskarka. 404 00:23:07,471 --> 00:23:08,472 Uważaj. 405 00:23:10,349 --> 00:23:11,350 Jak idzie? 406 00:23:12,184 --> 00:23:13,936 Jeszcze nie wiemy. 407 00:23:16,813 --> 00:23:18,941 - Dawaj znać na bieżąco. - Dobra. 408 00:23:45,884 --> 00:23:48,178 O nie, naprawdę? 409 00:23:48,262 --> 00:23:50,013 - Jest zepsuty. - Na pewno? 410 00:23:50,097 --> 00:23:52,766 Gdyby miał krewnych, to by przylecieli. 411 00:23:54,351 --> 00:23:55,394 Ostrożnie. 412 00:23:58,438 --> 00:23:59,731 O nie. Co się stało? 413 00:24:03,110 --> 00:24:04,695 Te zrobiłam wcześniej. 414 00:24:10,951 --> 00:24:13,328 O tak. Znacznie lepsze. 415 00:24:13,412 --> 00:24:15,914 - Mogę… - Tak, proszę. 416 00:24:16,623 --> 00:24:17,624 Dzięki. 417 00:24:27,926 --> 00:24:29,094 O Boże. 418 00:24:36,435 --> 00:24:37,769 Ale dobre. 419 00:24:38,854 --> 00:24:40,022 Dobrze. 420 00:24:41,648 --> 00:24:43,400 Ojcze Nasz, 421 00:24:43,483 --> 00:24:49,364 dziękujemy Ci, że powierzyłeś nam Adama. 422 00:24:50,324 --> 00:24:52,868 Naprawdę rozpromienił nasze życie. 423 00:24:54,411 --> 00:24:56,914 - Amen. - Pięknie. Możemy już wejść? 424 00:24:58,707 --> 00:25:00,250 Musimy coś przeczytać. 425 00:25:00,876 --> 00:25:02,336 Tak. 426 00:25:03,629 --> 00:25:06,507 Możemy to zrobić, zanim wrócą Keith i Shelagh? 427 00:25:07,633 --> 00:25:09,134 - Przeczytasz? - Tak. 428 00:25:11,428 --> 00:25:16,934 „Dziękujemy za zakup lampki stołowej firmy Macmillan. 429 00:25:17,017 --> 00:25:20,521 Przed użyciem prosimy o uważną lekturę instrukcji, 430 00:25:20,604 --> 00:25:23,398 żeby zapewnić bezpieczne i…” 431 00:25:23,482 --> 00:25:25,901 Pokaż. „Satysfakcjonujące”. 432 00:25:25,984 --> 00:25:29,655 „…satysfakcjonujące działanie tego produktu”. 433 00:25:29,738 --> 00:25:32,491 - Amen… - „Żarówki nie ma w zestawie”. 434 00:25:32,574 --> 00:25:33,784 Amen. 435 00:25:35,077 --> 00:25:35,911 Przykryj go. 436 00:25:35,994 --> 00:25:38,163 - Chodź, przykryjmy go. - Brawo. 437 00:25:39,790 --> 00:25:40,791 Pięknie. 438 00:25:44,169 --> 00:25:46,338 Chodźcie, dzieci. To już wszystko. 439 00:25:47,047 --> 00:25:48,423 Chodź, skarbie. 440 00:25:48,966 --> 00:25:49,967 Zjemy coś? 441 00:25:50,050 --> 00:25:51,927 I jak? Dobre zakończenie? 442 00:25:52,010 --> 00:25:54,346 - Tak, naprawdę dojrzeliśmy. - Tak. 443 00:25:54,930 --> 00:25:56,557 To był przełomowy moment. 444 00:25:58,267 --> 00:25:59,726 Otwórz drzwi. 445 00:25:59,810 --> 00:26:01,270 Wejdźmy. 446 00:26:05,107 --> 00:26:06,108 Halo? 447 00:26:08,110 --> 00:26:09,361 Wszystko w porządku? 448 00:26:11,071 --> 00:26:12,406 Tak, mam chwilę. 449 00:26:12,489 --> 00:26:14,241 - Wszystko gra? - Tak. 450 00:26:15,242 --> 00:26:17,035 Przez begonie łzawią mi oczy. 451 00:26:17,619 --> 00:26:18,620 Alergia. 452 00:26:19,288 --> 00:26:20,956 Dobrze, dziękuję. 453 00:26:28,213 --> 00:26:29,131 Co? 454 00:26:29,965 --> 00:26:31,008 To był Noah. 455 00:26:31,091 --> 00:26:32,092 Dobrze. 456 00:26:34,428 --> 00:26:36,346 Rozmawiałeś potem z Bev? 457 00:26:37,306 --> 00:26:39,558 - Tak… Nie… - Co powiedziałeś? 458 00:26:39,641 --> 00:26:41,602 Nie pamiętam. A co? Co się stało? 459 00:26:41,685 --> 00:26:43,187 Złożyła na nas skargę. 460 00:26:44,146 --> 00:26:46,273 Twierdzi, że się nie nadajemy. 461 00:26:46,356 --> 00:26:49,276 Nie wezmą tego na poważnie. Nic na nas nie ma. 462 00:26:51,570 --> 00:26:54,948 Twierdzi, że stracimy mieszkanie, bo nie stać nas na kupno. 463 00:26:55,032 --> 00:26:56,200 To prawda? 464 00:26:56,283 --> 00:27:00,913 I że zaryzykowałeś nasze oszczędności, niczego mi nie mówiąc. 465 00:27:04,124 --> 00:27:05,792 Jason, co ty zrobiłeś? 466 00:27:50,337 --> 00:27:52,339 ZAREJESTRUJ SIĘ, ŻEBY ZOSTAĆ KIEROWCĄ 467 00:28:01,431 --> 00:28:03,058 OFERTA ZAAKCEPTOWANA 468 00:28:05,269 --> 00:28:08,814 NALEŻY OPUŚCIĆ MIESZKANIE ZA DWA MIESIĄCE, 23 STYCZNIA 469 00:29:13,962 --> 00:29:15,964 Napisy: Marzena Falkowska