1 00:00:09,885 --> 00:00:13,972 Jak tu znaleźć drogę, kiedy na każdym rogu jest Pret A Manger? 2 00:00:14,473 --> 00:00:15,891 Może spytamy Scotta? 3 00:00:15,974 --> 00:00:17,851 Nie. Nie wie, że przychodzę. 4 00:00:17,935 --> 00:00:18,936 To niespodzianka. 5 00:00:22,940 --> 00:00:24,441 Czemu tak wolno idą? 6 00:00:24,525 --> 00:00:26,068 Głaszczą kota. 7 00:00:26,151 --> 00:00:27,569 - Co? Kota? - Tak. 8 00:00:27,653 --> 00:00:28,654 O Boże. 9 00:00:29,071 --> 00:00:30,155 Szybciej! 10 00:00:32,406 --> 00:00:34,826 Po co bierzesz muffinki na premierę książki? 11 00:00:34,910 --> 00:00:35,953 Żeby pogratulować. 12 00:00:36,745 --> 00:00:38,664 Freddy ciągle je nam wysyła. 13 00:00:39,164 --> 00:00:41,166 Takie ma wyobrażenie o dobroci. 14 00:00:43,085 --> 00:00:44,920 To jak jest z tobą i Jasonem? 15 00:00:45,629 --> 00:00:47,464 - Jeszcze mu nie wybaczyłaś? - Nie. 16 00:00:47,548 --> 00:00:50,384 Skłamał o kupnie mieszkania, które teraz tracimy, 17 00:00:50,467 --> 00:00:53,262 powiedział Bev rzeczy, których używa przeciw nam 18 00:00:53,345 --> 00:00:57,140 i w tajemnicy zaryzykował naszą kasę, w dodatku ze Scottem. 19 00:00:59,393 --> 00:01:02,479 Który akurat świetnie się do tego nadaje. 20 00:01:03,272 --> 00:01:04,480 - Jasne. - Ale i tak. 21 00:01:04,565 --> 00:01:06,024 O, to tam. 22 00:01:06,108 --> 00:01:07,860 Jeśli potrzebujecie… to tam! 23 00:01:07,943 --> 00:01:12,489 - Książka o ekonomii. To imponujące. - Też jestem pod wrażeniem. 24 00:01:13,156 --> 00:01:17,786 Naprawdę udowodnił Jilly, Nikki, tobie, mnie, swojej rodzinie, swoim znajomym, 25 00:01:17,870 --> 00:01:22,624 naszym znajomym, tamtemu budowlańcowi i Karen, że nie mieliśmy racji. 26 00:01:22,708 --> 00:01:24,293 Należą mu się brawa. 27 00:01:24,376 --> 00:01:27,546 Mówimy, że nieważne, jak zarabia facet naszej córki, 28 00:01:27,629 --> 00:01:30,966 o ile ją uszczęśliwia, ale naprawdę tak nie myślimy. 29 00:01:31,049 --> 00:01:33,468 Nigdy nie byłam na wieczorku literackim. 30 00:01:33,552 --> 00:01:35,888 Myślisz, że będzie pikantny? Rozpustny? 31 00:01:36,513 --> 00:01:37,681 Nie sądzę, Jill. 32 00:01:41,351 --> 00:01:42,978 W końcu, do cholery. 33 00:01:43,061 --> 00:01:45,314 Ile zajmuje głaskanie kota? 34 00:01:45,397 --> 00:01:48,192 Był bardzo ładny i zrobiła się mała kolejka. 35 00:01:50,485 --> 00:01:51,570 No to chodźmy. 36 00:02:07,127 --> 00:02:08,127 Co do… 37 00:02:14,843 --> 00:02:16,386 BANKIER NA BAKIER WASZ ULUBIONY PAJAC 38 00:02:19,348 --> 00:02:20,682 Bankier na bakier! 39 00:02:21,266 --> 00:02:22,684 Nieźle. 40 00:02:22,768 --> 00:02:23,769 Świetnie. 41 00:02:28,023 --> 00:02:29,024 O nie. 42 00:02:41,870 --> 00:02:44,790 Warto się starać 43 00:02:45,415 --> 00:02:49,795 Cieszę się, że przyszłaś. Nie miałaś prowadzić po szkole treningu? 44 00:02:49,878 --> 00:02:51,421 Nie, Amy mnie zastępuje. 45 00:02:51,505 --> 00:02:53,090 Scott, co to ma być? 46 00:02:53,173 --> 00:02:55,801 Nie zmieniaj dla mnie swoich planów. 47 00:02:55,884 --> 00:02:58,053 Jeśli musisz wrócić, w porządku. 48 00:02:58,136 --> 00:02:59,179 Nie muszę. 49 00:02:59,263 --> 00:03:01,890 Co to ma być? Co ty robisz? 50 00:03:01,974 --> 00:03:04,017 W prawdziwym życiu jest taki sam. 51 00:03:05,978 --> 00:03:06,979 O czym ona mówi? 52 00:03:07,062 --> 00:03:10,774 I dlaczego na tych zdjęciach masz takie dziwne miny? 53 00:03:14,444 --> 00:03:15,654 Tak. 54 00:03:15,737 --> 00:03:16,905 Tartinkę? 55 00:03:20,868 --> 00:03:22,035 Dziękuję. 56 00:03:24,162 --> 00:03:25,581 Wcale nie trzeba ich brać. 57 00:03:26,623 --> 00:03:28,041 Nie trzeba? 58 00:03:31,795 --> 00:03:32,796 Zaraz wracam. 59 00:03:38,552 --> 00:03:40,137 - Dobre są te z łososiem? - Tak. 60 00:03:40,888 --> 00:03:45,601 Chcesz mi je zabrać i dać Scottowi? Może za pół roku odda mi trzy czwarte. 61 00:03:45,684 --> 00:03:48,228 No weź, Nikki… 62 00:03:48,729 --> 00:03:50,606 Jeśli idziesz, weź ich więcej. 63 00:03:52,149 --> 00:03:54,568 Czyli myślą, że jesteś postacią? 64 00:03:55,068 --> 00:03:58,280 Tak. W świecie literatury to normalne. 65 00:03:58,363 --> 00:04:00,657 To jak pseudonim. Wiele pisarzy go ma. 66 00:04:00,741 --> 00:04:02,075 George Eliot miał. 67 00:04:02,159 --> 00:04:03,660 Jest bardzo szanowany. 68 00:04:03,744 --> 00:04:06,038 Scott, oni się z ciebie śmieją. 69 00:04:06,747 --> 00:04:09,291 Na początku drwili z Jezusa, 70 00:04:09,374 --> 00:04:11,001 a teraz jest wszędzie, nie? 71 00:04:11,084 --> 00:04:13,504 Więc z połową jego udziałów w rynku… 72 00:04:13,587 --> 00:04:14,505 Nie! 73 00:04:14,588 --> 00:04:18,132 Mam dla ciebie ochraniacz krocza i kask. 74 00:04:19,801 --> 00:04:23,931 Nieporozumienie z armatką pieniężną. Włożyli do niej monety zamiast banknotów. 75 00:04:24,014 --> 00:04:26,517 Jeśli to założysz, nic nie poczujesz. 76 00:04:28,810 --> 00:04:32,397 Nie. To nie takim pisarzem chcesz być. 77 00:04:32,481 --> 00:04:35,275 Próbowałem, Karen, i tylko tyle mi się udało. 78 00:04:36,485 --> 00:04:38,695 Nie mam motywacji, żeby znów próbować. 79 00:04:54,169 --> 00:04:56,380 Przepraszam, że skłamałem 80 00:04:56,463 --> 00:04:59,633 i dałem Scottowi kasę na inwestycję, nie pytając ciebie. 81 00:04:59,716 --> 00:05:00,968 - To hazard. - Nie. 82 00:05:01,051 --> 00:05:02,427 Właśnie że tak. 83 00:05:03,345 --> 00:05:05,180 Nie każdy może być bogaty. 84 00:05:05,264 --> 00:05:08,767 Wmawiają to takim, jak my, żebyśmy dawali im pieniądze. 85 00:05:08,851 --> 00:05:10,894 Nawet nie pomyślałeś, żeby mnie spytać! 86 00:05:10,978 --> 00:05:12,896 Chciałem dać ci rozwiązanie, nie problem. 87 00:05:12,980 --> 00:05:15,607 Nie jestem dzieckiem, żeby ułatwiać mi życie. 88 00:05:15,691 --> 00:05:18,527 - Pomagam znaleźć rozwiązania. - Nie było żadnych. 89 00:05:18,986 --> 00:05:20,320 Mo… 90 00:05:21,238 --> 00:05:22,489 Mogliśmy poprosić rodziców. 91 00:05:22,573 --> 00:05:23,991 Nie mają tyle pieniędzy. 92 00:05:24,074 --> 00:05:26,660 Nie używają nawet dużego palnika na kuchence. 93 00:05:27,160 --> 00:05:29,454 I nie chcę brać cudzych oszczędności. 94 00:05:29,538 --> 00:05:32,249 Scott był najlepszą opcją. Myślałem, że je zastawi. 95 00:05:32,958 --> 00:05:34,168 - Co takiego? - Zastawi. 96 00:05:34,251 --> 00:05:36,128 Tak zarabiają ci finansiści. 97 00:05:36,211 --> 00:05:37,713 Zastawiają kasę. 98 00:05:37,796 --> 00:05:39,339 Jak to „zastawiają”? 99 00:05:39,423 --> 00:05:40,757 No wiesz, zastawiają. 100 00:05:41,842 --> 00:05:44,219 - Zastawiają! - Przestań to powtarzać! 101 00:05:44,303 --> 00:05:46,388 Nie wymieniłem ich na magiczną fasolę. 102 00:05:46,471 --> 00:05:49,183 Jest bankierem. Nie może być kompletnym idiotą. 103 00:05:50,559 --> 00:05:52,394 Idealne wyczucie czasu. Dzięki. 104 00:05:53,854 --> 00:05:55,022 Próbuję to naprawić. 105 00:05:55,105 --> 00:05:57,191 Dlatego wożę ludzi. Dobrze zarabiam. 106 00:05:57,274 --> 00:05:59,610 Tak. Kolejna decyzja podjęta beze mnie. 107 00:06:00,360 --> 00:06:02,404 A na domiar złego 108 00:06:02,905 --> 00:06:05,616 powiedziałeś Bev o naszych problemach. 109 00:06:05,699 --> 00:06:08,327 Osobie, która stoi między nami a naszymi dziećmi. 110 00:06:08,410 --> 00:06:09,244 Powiedziałem, 111 00:06:09,328 --> 00:06:12,206 bo nie chciałem, żeby myślała, że się wywyższamy. 112 00:06:12,289 --> 00:06:14,833 Że jesteśmy idealną rodziną, która nią gardzi. 113 00:06:14,917 --> 00:06:15,918 Ale to było głupie. 114 00:06:16,001 --> 00:06:17,461 - Czyżby? - Tak! 115 00:06:18,795 --> 00:06:21,256 Kiedyś głupie decyzje podejmowaliśmy razem. 116 00:06:24,384 --> 00:06:25,886 I rzadziej już rozmawiamy. 117 00:06:27,888 --> 00:06:31,183 - O Boże! - Podwyższyli ceny, rozumiesz? 118 00:06:32,017 --> 00:06:33,602 Słuchaj, pójdę już. 119 00:06:33,685 --> 00:06:37,105 Bardziej przydam się wam tam niż tutaj. 120 00:06:37,189 --> 00:06:39,316 No to idę, ale możemy pogadać potem? 121 00:06:41,151 --> 00:06:42,194 Nik? 122 00:06:52,871 --> 00:06:55,290 Chyba zjem po powrocie gotowane jajko. 123 00:06:55,791 --> 00:06:56,625 Tak. 124 00:06:56,708 --> 00:06:59,461 Naprawdę tak sprzedaje się książki ekonomiczne? 125 00:07:00,045 --> 00:07:02,840 Nie wiem. Nie sprzedaję książek ekonomicznych. 126 00:07:02,923 --> 00:07:04,550 Chyba nikt nie sprzedaje. 127 00:07:05,175 --> 00:07:07,219 - Wiem, ale robicie z niego… - Nie. 128 00:07:07,302 --> 00:07:08,762 To książka humorystyczna. 129 00:07:08,846 --> 00:07:12,182 No i sam fakt, że dostaje kasę za pisanie jest… 130 00:07:12,599 --> 00:07:13,642 zwycięstwem. 131 00:07:14,643 --> 00:07:15,811 To kiedy ją dostanie? 132 00:07:15,894 --> 00:07:18,730 Kiedy spłaci dług za marketing, bo trochę bulimy. 133 00:07:19,231 --> 00:07:20,983 Czyli to on za to płaci? 134 00:07:21,066 --> 00:07:23,443 Tak i jesteśmy bardzo wdzięczni. 135 00:07:23,527 --> 00:07:25,737 Cudownie się bawię. 136 00:07:26,530 --> 00:07:30,284 Wie pani, ta firma ma ogromne długi. 137 00:07:30,367 --> 00:07:34,621 Branża wydawnicza ledwo dycha. Zarabiają tylko książki szefów kuchni. 138 00:07:34,705 --> 00:07:36,081 Gotujesz może? 139 00:07:38,166 --> 00:07:39,668 - Nie. - No cóż. 140 00:07:39,751 --> 00:07:41,920 Jeśli poznacie jakichś szefów, 141 00:07:42,004 --> 00:07:43,672 dacie mi znać? 142 00:07:44,256 --> 00:07:45,257 Przepraszam, ale… 143 00:07:45,924 --> 00:07:49,094 to nie taką książkę chciał napisać. 144 00:07:49,178 --> 00:07:53,432 To nie ja stoję między Scottem a jego Nagrodą Bookera. 145 00:07:53,932 --> 00:07:55,392 Dorastałem z takimi jak ty. 146 00:07:55,475 --> 00:08:00,397 Beze mnie nie jesteś Philipem Rothem, tylko gościem z kozią bródką w golfie, 147 00:08:00,480 --> 00:08:04,318 czytającym poezję i grającym na bongo tancerkom w czarnym trykocie. 148 00:08:04,401 --> 00:08:06,945 Nie jesteś poważnym człowiekiem 149 00:08:07,863 --> 00:08:09,907 i tylko taką książkę umiesz napisać. 150 00:08:11,116 --> 00:08:12,201 Przepraszam. 151 00:08:12,701 --> 00:08:13,952 Miło było poznać. 152 00:08:14,036 --> 00:08:15,037 Dobrej zabawy. 153 00:08:19,208 --> 00:08:22,294 Chyba właśnie znalazłeś swoją motywację. 154 00:08:23,921 --> 00:08:27,174 Chodź. Nie poprzestaniesz na połowie marzenia. 155 00:08:28,425 --> 00:08:31,303 Przepraszam, ale to chyba nasze. 156 00:08:31,803 --> 00:08:33,679 Dobrze się bawicie, dziewczyny? 157 00:08:33,764 --> 00:08:35,182 Dobra, idziemy. 158 00:08:35,265 --> 00:08:37,058 Weźcie, ile możecie. 159 00:08:37,142 --> 00:08:38,894 Ja to wezmę. Dzięki. 160 00:08:38,977 --> 00:08:41,813 To niestety tuczące. Chodźcie. Bierz szampana. 161 00:08:41,897 --> 00:08:43,565 Chyba za to zapłaciliśmy. 162 00:08:47,110 --> 00:08:50,280 Chodźcie. Idziemy! 163 00:08:50,364 --> 00:08:51,448 Idę! 164 00:08:52,658 --> 00:08:56,119 Nasz doradca finansowy biegnie ulicą, trzymając tacę goujon. 165 00:08:57,246 --> 00:08:58,247 Chodźcie! 166 00:09:00,332 --> 00:09:03,043 GÓRNE MIESZKANIE OFERTA ZŁOŻONA 167 00:09:17,432 --> 00:09:20,811 Niech to się już skończy, żebym znów mogła go nie cierpieć. 168 00:09:21,311 --> 00:09:22,521 Każę mu przestać. 169 00:09:22,604 --> 00:09:24,690 Nie spiesz się. To niezłe muffinki. 170 00:09:25,899 --> 00:09:26,984 A to co? 171 00:09:27,359 --> 00:09:31,280 Niespodzianka dla Tylera, żeby zastąpić klucz francuski. 172 00:09:31,905 --> 00:09:34,157 Jase, nie da się narzucić miłości. 173 00:09:35,242 --> 00:09:36,493 I tak jest za mały. 174 00:09:37,077 --> 00:09:39,454 - O wiele za mały. - Jest śliczny. 175 00:09:39,538 --> 00:09:42,165 Nie podoba mi się. Jest za mały do przytulania. 176 00:09:42,249 --> 00:09:43,709 Co chcesz z nim zrobić? 177 00:09:43,792 --> 00:09:47,671 Przykro mi, ale musimy go odesłać i znaleźć większego. 178 00:09:47,754 --> 00:09:49,339 Szkoda, bo jest śliczny. 179 00:10:40,098 --> 00:10:40,933 Co to jest? 180 00:10:41,725 --> 00:10:43,810 Jen przychodzi na babski wieczór. 181 00:10:44,186 --> 00:10:46,146 Chcę, żeby się zrelaksowała. 182 00:10:48,232 --> 00:10:49,858 A potem ją zwolnię. 183 00:10:51,318 --> 00:10:53,487 Ale zanim przyjdzie, możemy pogadać? 184 00:10:53,570 --> 00:10:55,030 Przepraszam, wychodzę. 185 00:10:55,113 --> 00:10:57,616 Serio? Wciąż nie porozmawialiśmy. 186 00:10:57,699 --> 00:10:59,451 Wiem, ale są godziny szczytu. 187 00:10:59,535 --> 00:11:02,246 Dwie godziny teraz to cztery potem. Pogadamy jutro? 188 00:11:02,329 --> 00:11:03,539 - Dobrze? - Jase. 189 00:11:03,622 --> 00:11:04,790 Przepraszam, Nik. 190 00:11:10,754 --> 00:11:11,755 Pa. 191 00:11:19,805 --> 00:11:21,056 Ale miło. 192 00:11:22,140 --> 00:11:26,687 Mam takie rzeczy na siłowni. I czasem w domu, kiedy z niej wracam. 193 00:11:37,155 --> 00:11:38,156 Dobrze… 194 00:11:39,032 --> 00:11:40,826 Jen, coś ci… 195 00:11:40,909 --> 00:11:41,910 Cześć, Jen. 196 00:11:42,661 --> 00:11:44,079 O, cześć, Princess. 197 00:11:44,162 --> 00:11:45,163 Ładny mam tatuaż? 198 00:11:46,331 --> 00:11:48,000 Ale super. 199 00:11:48,083 --> 00:11:51,044 Ja mam sześć, ale żadnego nie mogę ci pokazać. 200 00:11:54,840 --> 00:11:57,176 Pamiętaj, żeby nie zmywać tego za wcześnie. 201 00:11:58,343 --> 00:12:01,388 Młodszy wygląd to więcej darmowej jazdy autobusem. 202 00:12:07,978 --> 00:12:08,979 No tak. 203 00:12:10,355 --> 00:12:12,649 - Jen… - Mam małe pytanie. 204 00:12:14,443 --> 00:12:15,903 Jak rozpoznać depresję? 205 00:12:16,987 --> 00:12:18,614 Jen, co się dzieje? 206 00:12:18,697 --> 00:12:22,034 Chcę być z Dzynią, ale ona chyba nie chce być ze mną. 207 00:12:22,117 --> 00:12:24,745 Czemu chcesz być z kimś, kto nie chce ciebie? 208 00:12:24,828 --> 00:12:26,330 Bo tacy ludzie są najlepsi. 209 00:12:26,413 --> 00:12:27,331 No tak. 210 00:12:27,915 --> 00:12:31,418 Spotkamy się z innymi i z 17 razy powtórzyła „bez zobowiązań”. 211 00:12:31,502 --> 00:12:32,544 O Boże. 212 00:12:32,628 --> 00:12:36,507 Każde pokolenie myśli, że opanowało seks bez zobowiązań. 213 00:12:36,590 --> 00:12:38,634 Nikt tego nie opanował. 214 00:12:38,717 --> 00:12:42,930 Potrzebujemy zobowiązań. Zobowiązania są dobre. To one nas spajają. 215 00:12:44,348 --> 00:12:47,100 Tak bardzo skupiam się na swojej karierze. 216 00:12:48,602 --> 00:12:53,398 Osiągnęłam w niej wszystko i chyba czas zająć się sprawami sercowymi. 217 00:12:53,482 --> 00:12:55,609 Muszę znaleźć w kimś oparcie. 218 00:12:55,692 --> 00:12:57,945 Muszę olać seksownych ludzi na MDMA 219 00:12:58,028 --> 00:13:00,656 i znaleźć kogoś miłego na praktykach. 220 00:13:02,157 --> 00:13:04,409 Muszę się zakochać. 221 00:13:06,119 --> 00:13:08,205 Miłość nie przychodzi sama. 222 00:13:09,248 --> 00:13:10,582 To nie zaklęcie. 223 00:13:11,667 --> 00:13:12,918 To praca. 224 00:13:14,169 --> 00:13:15,629 Ciężka praca. 225 00:13:17,130 --> 00:13:19,466 Ale jeśli jej pragniesz, to ją znajdziesz. 226 00:13:21,260 --> 00:13:25,264 Jesteś dla mnie taka dobra. Jesteś najlepszą osobą, jaką znam. 227 00:13:27,307 --> 00:13:29,184 To o czym chciałaś pogadać? 228 00:13:31,603 --> 00:13:33,397 Nieważne. 229 00:13:43,282 --> 00:13:45,409 TABLICA MOTYWACYJNA POMYSŁY NA FABUŁĘ 230 00:13:45,492 --> 00:13:47,619 PORZĄDEK PISANIA STRUKTURA FABUŁY 231 00:13:55,878 --> 00:13:58,046 TELEFON NIEPAMIĘCI POWIEŚĆ 232 00:13:58,130 --> 00:13:59,673 NIEBO MIAŁO BARWĘ MELASY. 233 00:14:00,841 --> 00:14:02,092 Czemu piszesz tutaj? 234 00:14:02,176 --> 00:14:05,470 Mój gabinet jest za blisko kuchni i nie mogłem się skupić. 235 00:14:11,101 --> 00:14:12,936 - Jak idzie? - Dobrze. 236 00:14:13,020 --> 00:14:14,730 Mknę do przodu. 237 00:14:14,813 --> 00:14:17,232 POMYSŁY NA FABUŁĘ SKOK NA BANK 238 00:14:17,858 --> 00:14:20,485 Pamiętaj, musi być pięć stron przed snem. 239 00:14:20,569 --> 00:14:21,820 Jasne. 240 00:14:21,904 --> 00:14:23,947 Dzisiaj? Jasne. 241 00:14:25,407 --> 00:14:26,950 Mogę zwiększyć czcionkę? 242 00:14:27,034 --> 00:14:28,577 Nie. Nie możesz. 243 00:14:29,661 --> 00:14:31,538 Nie jest jeszcze do wglądu. 244 00:14:31,622 --> 00:14:32,706 Zamknij się. 245 00:14:34,082 --> 00:14:37,169 NIEBO MIAŁO BARWĘ MELASY. W SAM RAZ NA KONIEC CZEGOŚ. 246 00:14:38,754 --> 00:14:41,256 Jest dobrze, ale… 247 00:14:41,715 --> 00:14:43,550 Naprawdę potrzebujesz tylu słów? 248 00:14:43,634 --> 00:14:45,344 Słowa to moje dzieci, Karen. 249 00:14:45,844 --> 00:14:47,221 Trudno mi je zostawić. 250 00:14:47,304 --> 00:14:51,141 Swoim uczniom mówię: „Piszcie krótko i jasno”. 251 00:14:51,767 --> 00:14:52,768 Wierz mi. 252 00:14:52,851 --> 00:14:56,772 Kiedy codziennie czytasz 30 wypracowań, cenisz pisanie wprost. 253 00:14:56,855 --> 00:14:58,774 Dobra, suń się. 254 00:14:58,857 --> 00:14:59,900 Dobrze. 255 00:15:00,776 --> 00:15:01,777 No tak. 256 00:15:01,860 --> 00:15:03,195 Tego nie trzeba. 257 00:15:06,073 --> 00:15:08,450 - Dobra. To co miało się stać? - Chciałem… 258 00:15:10,369 --> 00:15:13,789 Przychodzi do męża, żeby powiedzieć mu, że to koniec 259 00:15:13,872 --> 00:15:16,542 i na miejscu odkrywa, że został zamordowany. 260 00:15:17,292 --> 00:15:19,753 Dobrze. To czemu tego nie napiszesz? 261 00:15:22,130 --> 00:15:23,215 Było… 262 00:15:24,299 --> 00:15:27,386 tak dużo krwi, 263 00:15:28,095 --> 00:15:32,891 że czuła w powietrzu smak metalu. 264 00:15:33,517 --> 00:15:35,519 Chciała, żeby to się skończyło, 265 00:15:37,062 --> 00:15:38,105 ale nie tak. 266 00:15:44,736 --> 00:15:48,282 To bardzo dobre, nie? Bardzo… Tak. 267 00:15:49,741 --> 00:15:50,784 No proszę. 268 00:15:53,245 --> 00:15:54,454 Bardzo chandlerowskie. 269 00:15:55,664 --> 00:15:56,665 Naprawdę? 270 00:15:57,416 --> 00:15:58,417 Tak. 271 00:16:00,627 --> 00:16:01,712 Pisz dalej. 272 00:16:03,922 --> 00:16:05,007 Napisz więcej. 273 00:16:09,344 --> 00:16:10,345 No dobrze. 274 00:16:26,361 --> 00:16:28,614 PRZYJECHAŁO TWOJE AUTO 275 00:16:41,502 --> 00:16:42,503 Co ty robisz? 276 00:16:44,922 --> 00:16:47,549 Musimy pogadać, a to jedyny sposób. 277 00:16:48,217 --> 00:16:50,511 Płacę ci. Nie możesz odmówić. 278 00:16:50,594 --> 00:16:51,762 Ale to głupie. 279 00:16:51,845 --> 00:16:53,180 Jesteśmy rakietą. 280 00:16:53,263 --> 00:16:54,973 Ta rodzina jest rakietą. 281 00:16:55,057 --> 00:16:58,977 Jeśli się zepsuje, nawet troszeczkę, to… 282 00:16:59,061 --> 00:17:00,854 To wylądujemy w złym miejscu. 283 00:17:02,022 --> 00:17:03,023 Albo spłoniemy. 284 00:17:04,191 --> 00:17:07,903 - Trzeba naprawić ją wcześnie. - Możemy nie w godzinach szczytu? 285 00:17:07,986 --> 00:17:09,863 Nie, zawsze są godziny szczytu. 286 00:17:10,446 --> 00:17:12,782 Wydaje mi się, że to wymyślili. 287 00:17:12,866 --> 00:17:14,826 Nie będę marnował benzyny. 288 00:17:14,910 --> 00:17:17,412 W porządku. Możemy tu siedzieć. 289 00:17:19,248 --> 00:17:20,290 Razem. 290 00:17:22,416 --> 00:17:24,086 - A jeśli nie… - Co? 291 00:17:24,169 --> 00:17:25,671 …to dam ci jedną gwiazdkę. 292 00:17:26,547 --> 00:17:29,299 Ciekawe, jaki to będzie miało wpływ na twoje wyniki? 293 00:17:29,383 --> 00:17:30,634 - Nie rób tego. - Zrobię. 294 00:17:30,717 --> 00:17:33,011 - Zrobię to. Naprawdę. - Nie rób. 295 00:17:35,138 --> 00:17:36,181 Niech będzie. 296 00:17:38,392 --> 00:17:40,435 - Chwila, kto pilnuje dzieci? - Jen. 297 00:17:40,519 --> 00:17:41,645 Co? 298 00:17:41,728 --> 00:17:44,231 Spokojnie. Jest bardzo odpowiedzialna. 299 00:17:51,405 --> 00:17:55,284 Z zadaniami domowymi jest tak, że w szkole się staracie, 300 00:17:55,367 --> 00:17:58,745 a potem zauważacie, że na co dzień się tego nie używa. 301 00:17:58,829 --> 00:18:02,165 Więc lepiej się wyluzować i robić swoje, wiecie? 302 00:18:06,003 --> 00:18:07,629 Jesteś na to za mały. 303 00:18:09,339 --> 00:18:10,549 Na to też. 304 00:18:11,300 --> 00:18:13,427 - Hej? - Mogę kawy? 305 00:18:13,510 --> 00:18:15,137 Nie, Tyler. 306 00:18:16,597 --> 00:18:17,806 Tak się nie pyta. 307 00:18:17,890 --> 00:18:19,516 Mogę prosić o kawę? 308 00:18:19,600 --> 00:18:21,476 Już lepiej. Tak, możesz. 309 00:18:23,979 --> 00:18:25,189 Tyler! 310 00:18:26,231 --> 00:18:27,482 Nie marnuj kawy. 311 00:19:11,151 --> 00:19:13,779 - Wszystko się psuje. - Jak to? To znaczy co? 312 00:19:13,862 --> 00:19:16,323 My. Inne rzeczy. 313 00:19:18,033 --> 00:19:21,495 Sama nie wiem, Jason. Po prostu… to czuję. 314 00:19:24,623 --> 00:19:27,584 - Nie nadajemy się? - Oczywiście, że się nadajemy. 315 00:19:27,668 --> 00:19:30,546 Uprzedzali nas, że będzie trudno, nie? 316 00:19:30,629 --> 00:19:33,298 Tak, ale oczywiście im nie uwierzyłam. 317 00:19:33,382 --> 00:19:35,884 Myślałam, że będziemy wyjątkiem. 318 00:19:36,468 --> 00:19:38,679 Wszyscy zawsze mówią, że związki są trudne, 319 00:19:38,762 --> 00:19:40,764 ale nasz nigdy nie był. 320 00:19:41,390 --> 00:19:46,311 Wszystko inne w moim życiu było trudne, ale to nigdy nie było. 321 00:19:48,438 --> 00:19:54,570 Może po prostu musimy przyzwyczaić się do bycia ze sobą 322 00:19:54,653 --> 00:19:56,238 w inny sposób, wiesz? 323 00:19:56,321 --> 00:19:59,658 Może musimy przyzwyczaić się do większych starań. 324 00:20:02,202 --> 00:20:06,206 Możemy szczerze mówić o swoich uczuciach? 325 00:20:07,040 --> 00:20:09,001 Tak, oczywiście. 326 00:20:12,671 --> 00:20:14,715 Mówiłam głównie o tobie. 327 00:20:16,592 --> 00:20:20,429 Trudno mi zaakceptować, że nie mam takiego wkładu finansowego jak ty. 328 00:20:20,512 --> 00:20:23,307 Ale to dlatego, że więcej zajmujesz się dziećmi. 329 00:20:25,893 --> 00:20:27,728 Przez to ja czuję się winna. 330 00:20:30,606 --> 00:20:31,607 No i… 331 00:20:33,233 --> 00:20:34,818 martwię się, że Bev ma rację. 332 00:20:39,114 --> 00:20:42,743 Może nie jesteśmy najlepsi dla tych dzieci. Skąd mamy wiedzieć? 333 00:20:45,120 --> 00:20:47,873 Skąd w ogóle wiemy, że chcą z nami zostać? 334 00:20:58,550 --> 00:21:01,136 - Tyler, co tu robisz? - Nie mogę spać. 335 00:21:01,637 --> 00:21:05,474 To pewnie przez kawę. Może przerzuć się na bezkofeinową. 336 00:21:06,350 --> 00:21:08,477 Jen, kiedy będę większy? 337 00:21:08,560 --> 00:21:11,855 Tak naprawdę to tego nie zauważysz. 338 00:21:11,939 --> 00:21:14,149 Kiedyś się obudzisz i będziesz duży. 339 00:21:16,276 --> 00:21:18,862 Wracaj do łóżka. Muszę wyprać ci piżamę. 340 00:21:49,017 --> 00:21:51,186 Dawno tak nie rozmawialiśmy. 341 00:21:51,270 --> 00:21:52,354 Fakt. 342 00:21:55,732 --> 00:21:59,152 Łatwiej rozmawiać o emocjach, kiedy się na siebie nie patrzy. 343 00:21:59,945 --> 00:22:01,196 Tak? 344 00:22:01,780 --> 00:22:04,074 - Piszą to w podręcznikach wychowania. - Tak. 345 00:22:04,658 --> 00:22:07,327 Wiedziałam, że tylko je kartkujesz. 346 00:22:07,411 --> 00:22:10,289 Wcale nie. Przeczytałem wszystkie. 347 00:22:13,709 --> 00:22:14,835 Masz chusteczki? 348 00:22:14,918 --> 00:22:16,003 W schowku. 349 00:22:21,967 --> 00:22:23,427 Jason. 350 00:22:23,510 --> 00:22:25,512 To żeby dostawać więcej napiwków. 351 00:22:32,686 --> 00:22:34,104 Odwieziesz mnie do domu? 352 00:22:35,355 --> 00:22:36,356 Oczywiście. 353 00:22:53,165 --> 00:22:54,541 Wszystko się ułoży. 354 00:22:57,127 --> 00:22:59,505 Bo mamy dobrą miłość… 355 00:23:01,548 --> 00:23:02,966 która przetrwa całe życie. 356 00:23:15,145 --> 00:23:16,146 Co? 357 00:23:16,897 --> 00:23:19,900 W środku jest dużo trudnych rzeczy. 358 00:23:25,030 --> 00:23:26,573 Dasz mi na trochę auto? 359 00:23:29,201 --> 00:23:30,994 Więc chyba wracam do apek. 360 00:23:31,078 --> 00:23:32,120 Tak. 361 00:23:32,496 --> 00:23:33,914 Mam już tego dość. 362 00:23:33,997 --> 00:23:34,998 Sama zobacz. 363 00:23:36,708 --> 00:23:39,461 Nie wstawiaj profilowego z cudzym psem. 364 00:23:39,545 --> 00:23:40,671 To mylące. 365 00:23:42,506 --> 00:23:44,174 Jen, muszę ci coś powiedzieć. 366 00:23:44,258 --> 00:23:47,469 To pies jego cioci, więc ma do niego dostęp. 367 00:23:47,553 --> 00:23:49,763 Ale zdjęcie sugeruje, że codziennie. 368 00:23:49,847 --> 00:23:50,973 - Myślę, że to wie. - Jen. 369 00:23:51,056 --> 00:23:52,099 Tak? 370 00:23:53,684 --> 00:23:55,811 Nie. Musimy patrzeć przed siebie, 371 00:23:55,894 --> 00:23:57,563 bo bardzo mi trudno. 372 00:23:58,564 --> 00:23:59,606 Prowadzić? 373 00:24:00,357 --> 00:24:02,609 Tak, zdecydowanie patrz przed siebie. 374 00:24:07,155 --> 00:24:09,241 Tak mi przykro. Muszę cię zwolnić. 375 00:24:11,285 --> 00:24:13,036 - Co? - Patrz przed siebie. 376 00:24:13,120 --> 00:24:15,914 Proszę, Jen. Inaczej zacznę płakać. 377 00:24:21,170 --> 00:24:22,963 Chciałam sama ci to powiedzieć. 378 00:24:25,465 --> 00:24:26,592 Kocham cię. 379 00:24:28,260 --> 00:24:30,387 To dla ciebie początek. 380 00:24:30,470 --> 00:24:31,805 To nie jest koniec. 381 00:24:34,016 --> 00:24:39,938 Wierzę w ciebie i to, co możesz osiągnąć. Zacznij brać siebie na poważnie. 382 00:24:40,022 --> 00:24:42,024 Przestań być bierna. 383 00:24:43,108 --> 00:24:44,276 Wymagaj więcej. 384 00:24:45,194 --> 00:24:48,822 Zdecyduj, czego chcesz od życia, i dąż do tego. 385 00:25:02,252 --> 00:25:03,504 Wiem, czego chcę. 386 00:25:53,178 --> 00:25:54,179 ANALIZA INWESTYCJI 387 00:26:48,984 --> 00:26:50,194 Tak! 388 00:26:51,737 --> 00:26:53,322 Jestem duży! 389 00:27:00,704 --> 00:27:02,873 DZIĘKUJĘ ZA PRZYJAŹŃ. FREDDY X 390 00:27:05,542 --> 00:27:07,377 GÓRNE MIESZKANIE SPRZEDANE 391 00:27:15,636 --> 00:27:17,095 ORZECZENIE WS. ADOPCJI 392 00:27:17,179 --> 00:27:18,222 Przyszły tydzień? 393 00:28:19,992 --> 00:28:21,994 Napisy: Marzena Falkowska