1
00:00:51,635 --> 00:00:54,555
- Dzień dobry.
- Cześć. Zrobiłem ci kawę.
2
00:00:55,264 --> 00:00:56,723
Unikam kofeiny.
3
00:00:57,474 --> 00:00:59,935
No tak. Twoje ciało to świątynia.
4
00:01:00,519 --> 00:01:04,105
Tego bym nie powiedział.
To raczej kaplica na lotnisku.
5
00:01:07,943 --> 00:01:11,238
- Ważny dzień dla Richmond.
- Nie interesujesz się piłką.
6
00:01:12,030 --> 00:01:14,533
Masz rację. Ale wiem, kim jest Zava.
7
00:01:15,117 --> 00:01:16,618
No tak.
8
00:01:17,411 --> 00:01:18,871
Napiszesz po powrocie?
9
00:01:25,544 --> 00:01:28,589
- Bezpiecznego lotu.
- Dzięki. Bezpiecznej drogi.
10
00:01:50,694 --> 00:01:52,321
Jestem silnym i zdolnym mężczyzną.
11
00:02:00,829 --> 00:02:01,830
Cholera.
12
00:02:26,021 --> 00:02:29,691
{\an8}WITAJ, ZAVA!
13
00:02:31,944 --> 00:02:33,862
{\an8}WIERZYMY W ZAVĘ
14
00:02:38,158 --> 00:02:41,912
Oczywiście Zava
trafi do pierwszego składu.
15
00:02:41,912 --> 00:02:44,248
{\an8}Więc jeśli matematyka...
16
00:02:45,541 --> 00:02:47,918
{\an8}mnie nie myli, musimy kogoś posadzić.
17
00:02:48,502 --> 00:02:49,419
{\an8}Kogo?
18
00:02:49,419 --> 00:02:50,879
{\an8}Padnie na Colina.
19
00:02:52,422 --> 00:02:55,092
{\an8}On jest jak kameleon.
Dostosuje się do sytuacji.
20
00:02:55,092 --> 00:02:58,095
{\an8}Jest większy problem.
Jeśli Zava stanie z przodu,
21
00:02:58,095 --> 00:03:00,430
{\an8}Jamie albo Dani zostanie pomocnikiem.
22
00:03:00,430 --> 00:03:03,225
{\an8}Który z nich lepiej to przyjmie?
Dani czy Jamie?
23
00:03:03,225 --> 00:03:04,726
{\an8}Dani.
24
00:03:04,726 --> 00:03:09,189
{\an8}Jamie jest jak kolekcja figurek
Precious Moments mojej mamy.
25
00:03:09,773 --> 00:03:12,234
{\an8}- Nie rozumiem.
- To wydelikacony patafian.
26
00:03:13,485 --> 00:03:16,738
{\an8}Czasem to klarowność jest istotą dowcipu.
Dziękuję ci.
27
00:03:18,949 --> 00:03:20,784
{\an8}Już prawie 10.00, zbierajmy się.
28
00:03:20,784 --> 00:03:22,035
{\an8}Wszystko dobrze?
29
00:03:22,035 --> 00:03:25,873
{\an8}Trochę się stresuję.
Rano męczyła mnie biegunka.
30
00:03:25,873 --> 00:03:27,291
{\an8}Nie pisz o tym, proszę.
31
00:03:28,125 --> 00:03:30,169
{\an8}I tak zawsze myli mi się pisownia.
32
00:03:30,169 --> 00:03:31,920
{\an8}D-I-A, podwójne R, H-E-A.
33
00:03:31,920 --> 00:03:36,758
{\an8}W brytyjskim dodajecie jeszcze nieme O.
„O nie, masz diarrhoea”.
34
00:03:37,342 --> 00:03:38,886
{\an8}Łączę się w bólu, Higciu.
35
00:03:38,886 --> 00:03:42,181
{\an8}Mój żołądek jest bardziej pokręcony
niż oba Światy Wayne'a.
36
00:03:42,764 --> 00:03:46,435
{\an8}A przecież od lat pracuję z gwiazdami.
Roy, ty jesteś jedną z nich.
37
00:03:46,435 --> 00:03:47,769
{\an8}Nie taką jak Zava.
38
00:03:47,769 --> 00:03:49,479
{\an8}Nie zaniżaj swojej wartości.
39
00:03:49,479 --> 00:03:51,690
{\an8}Jeśli już to zawyżaj, a potem skróć.
40
00:03:51,690 --> 00:03:53,942
{\an8}Zava jest inny. Sam zobaczysz.
41
00:03:53,942 --> 00:03:56,111
{\an8}Patrzenie to za mało,
trzeba go zintegrować.
42
00:03:57,112 --> 00:04:00,532
{\an8}Trenowanie supergwiazdy
to nie „Co zrobić z Marią?”.
43
00:04:01,450 --> 00:04:03,827
{\an8}Choć moim zdaniem problemem byli naziści.
44
00:04:03,827 --> 00:04:05,621
{\an8}- Prawda?
- Matko przełożona,
45
00:04:05,621 --> 00:04:07,706
{\an8}- trzeba patrzeć szerzej.
- Właśnie.
46
00:04:07,706 --> 00:04:09,875
{\an8}Sorki, Roy. Męczy cię temat musicali
47
00:04:09,875 --> 00:04:11,585
{\an8}- z samego rana.
- Spoko.
48
00:04:11,585 --> 00:04:14,713
{\an8}Leciałem na Julie Andrews.
W zasadzie wciąż lecę.
49
00:04:14,713 --> 00:04:18,800
{\an8}Ten głos, te oczy, sposób,
w jaki cię karciła, gdy napsociłeś.
50
00:04:21,887 --> 00:04:24,515
{\an8}Musimy to zrobić.
Ulubione role Julie Andrews.
51
00:04:24,515 --> 00:04:25,724
{\an8}Jebać to. Maria!
52
00:04:25,724 --> 00:04:28,435
{\an8}- Stanowczy jak zawsze. Trenerze?
- Eliza Doolittle.
53
00:04:29,144 --> 00:04:31,146
{\an8}Rola teatralna, super.
54
00:04:31,647 --> 00:04:33,273
{\an8}- Higgins.
- Dajesz, Poppins!
55
00:04:33,273 --> 00:04:35,150
{\an8}W pełni się zgadzam.
56
00:04:35,150 --> 00:04:36,944
{\an8}Trent? Masz coś? Nie musisz.
57
00:04:36,944 --> 00:04:39,279
{\an8}Clarisse Renaldi, królowa Genovii.
58
00:04:41,490 --> 00:04:43,158
Tak jest, Pamiętnik księżniczki.
59
00:04:43,158 --> 00:04:45,285
Niszowa rola. Zaskoczyłeś.
60
00:04:46,662 --> 00:04:48,121
Nieźle to wygląda.
61
00:04:49,706 --> 00:04:51,375
Nie mogę w to uwierzyć.
62
00:04:51,875 --> 00:04:54,169
Kiedy byłem mały, grałem w korkach Zavy,
63
00:04:54,169 --> 00:04:56,004
spałem w korkach Zavy,
64
00:04:56,004 --> 00:04:58,465
straciłem cnotę z korkami Zavy.
65
00:04:59,049 --> 00:05:01,009
Chyba raczej „w korkach Zavy”.
66
00:05:01,510 --> 00:05:02,511
Nie.
67
00:05:03,011 --> 00:05:06,265
{\an8}Wczoraj w restauracji,
kiedy malarze kończyli pracę,
68
00:05:06,265 --> 00:05:09,768
{\an8}przez godzinę z przyjemnością
oglądałem najlepsze gole Zavy.
69
00:05:09,768 --> 00:05:11,186
{\an8}Aż kręciło mi się w głowie.
70
00:05:12,688 --> 00:05:14,439
{\an8}Choć możliwe, że od farby.
71
00:05:14,439 --> 00:05:18,485
{\an8}Zava porusza się po boisku jak pantera.
72
00:05:19,278 --> 00:05:20,153
{\an8}Zmysłowo.
73
00:05:21,071 --> 00:05:22,281
{\an8}Zabrzmiało gejowsko.
74
00:05:22,281 --> 00:05:23,365
{\an8}Jestem gejem...
75
00:05:24,533 --> 00:05:25,617
{\an8}jeśli chodzi o Zavę.
76
00:05:26,493 --> 00:05:29,580
{\an8}Tak. Charyzma niektórych
wykracza poza ich orientację.
77
00:05:30,122 --> 00:05:33,125
{\an8}Paul Newman, Idris Elba, Norm Macdonald.
78
00:05:33,959 --> 00:05:37,129
{\an8}Zava jest jednym z tych
charyzmatycznych jednorożców.
79
00:05:37,754 --> 00:05:40,007
{\an8}Przekonaliście mnie. Prześpię się z Zavą.
80
00:05:44,761 --> 00:05:46,013
{\an8}Co słychać, stary?
81
00:05:46,972 --> 00:05:48,265
{\an8}Co to, kurwa, jest?
82
00:05:50,184 --> 00:05:52,936
{\an8}Chłopaki, już pora. Idziemy na boisko.
83
00:05:52,936 --> 00:05:57,149
{\an8}Jamie, przebieraj się. Nie chcemy,
żeby nowy kolega na nas czekał.
84
00:05:58,317 --> 00:05:59,401
{\an8}Lecimy.
85
00:06:03,447 --> 00:06:05,657
{\an8}Chcemy Zavę!
86
00:06:12,206 --> 00:06:13,540
Tak to właśnie jest.
87
00:06:20,881 --> 00:06:22,174
Gdzie on jest?
88
00:06:23,342 --> 00:06:25,636
Leslie! Mamy podpisaną umowę?
89
00:06:25,636 --> 00:06:29,515
{\an8}Oczywiście. Podpisem elektronicznym,
który jest wiążący prawnie.
90
00:06:30,724 --> 00:06:31,808
{\an8}Tak sądzę.
91
00:06:33,936 --> 00:06:34,978
{\an8}Zadzwonię.
92
00:06:35,687 --> 00:06:40,817
{\an8}Jego agentka nic nie wie,
ale jego telefon jest na Mykonosie.
93
00:06:40,817 --> 00:06:44,530
{\an8}Jeśli znów się rozmyślił,
wyjdę na kompletną kretynkę.
94
00:06:45,447 --> 00:06:48,158
{\an8}Może jakoś ich rozweselimy?
95
00:06:49,326 --> 00:06:51,578
Mam zdjąć bluzkę i się przebiec?
96
00:06:52,579 --> 00:06:53,580
Jesteś Shandy.
97
00:06:54,498 --> 00:06:57,209
Obserwuje mnie,
by rozeznać się w sytuacji.
98
00:06:57,209 --> 00:06:59,336
Miło cię w końcu poznać.
99
00:06:59,336 --> 00:07:01,588
Z chęcią pogadałabym przy kawie.
100
00:07:02,339 --> 00:07:03,465
Ile masz wzrostu?
101
00:07:04,675 --> 00:07:05,717
- Shandy.
- Tak?
102
00:07:05,717 --> 00:07:09,012
Mogłabyś zacząć
wyprzedawać gadżety za połowę ceny?
103
00:07:09,596 --> 00:07:11,515
- Świetny pomysł.
- Dzięki.
104
00:07:12,182 --> 00:07:14,142
- Nie zdejmuj bluzki.
- Jasne.
105
00:07:14,142 --> 00:07:15,352
Pa, kochana.
106
00:07:17,020 --> 00:07:21,567
Przebojowa babka.
Cholera, teraz ja jestem spóźniona.
107
00:07:21,567 --> 00:07:22,568
Na co?
108
00:07:23,277 --> 00:07:27,364
Nic takiego. Głupotę. Później ci powiem.
109
00:07:28,532 --> 00:07:30,576
Uwielbiam tajemniczą Rebeccę.
110
00:07:31,535 --> 00:07:35,706
Dziewczyny, jesteście pewne,
że Zava dostał dobry adres?
111
00:07:35,706 --> 00:07:39,459
Nawet nie chcę myśleć,
że czeka na nas w stolicy Wirginii.
112
00:07:40,169 --> 00:07:42,546
Rozmawiałem z działem prawnym.
113
00:07:42,546 --> 00:07:45,632
Podpis elektroniczny
jest w stu procentach wiążący.
114
00:07:45,632 --> 00:07:49,553
Szkopuł w tym, że zamiast nazwiska,
napisał „Nie ma za co”.
115
00:07:49,553 --> 00:07:51,513
Szlag! I co teraz zrobimy?
116
00:07:51,513 --> 00:07:54,016
Gwiazdy działają według własnych zasad.
117
00:07:54,016 --> 00:07:58,979
W 1998 przez trzy godziny czekałem,
aż Public Enemy wyjdzie w końcu na scenę.
118
00:07:58,979 --> 00:08:02,566
Jeśli nosisz na szyi wielki zegar,
nie spóźniasz się przypadkowo.
119
00:08:02,566 --> 00:08:03,609
Masz w tym cel.
120
00:08:05,068 --> 00:08:09,698
Dobra, kończymy imprezę.
Na górze zastanowimy się, co dalej.
121
00:08:09,698 --> 00:08:13,535
Leslie, wytłumacz to jakoś
wszystkim zebranym.
122
00:08:13,535 --> 00:08:15,287
Oczywiście, zajmę się tym.
123
00:08:15,287 --> 00:08:18,582
Na uniwerku byłem didżejem
Ograniczanie Strat.
124
00:08:18,582 --> 00:08:19,833
Byłeś didżejem?
125
00:08:19,833 --> 00:08:22,461
Właściwie to nie,
ale miałem gotową ksywkę.
126
00:08:22,461 --> 00:08:24,254
Cholera. Idziemy.
127
00:08:31,178 --> 00:08:33,096
Witajcie na stadionie Dogtrack.
128
00:08:33,096 --> 00:08:34,640
A ty skąd się urwałeś?
129
00:08:38,143 --> 00:08:42,356
W głowie mi się to nie mieści.
Jak można tolerować takiego bałwana?
130
00:08:42,356 --> 00:08:44,858
Ludzkość przywykła
do zadowalania geniuszy.
131
00:08:45,359 --> 00:08:46,735
Najlepszy żyjący aktor?
132
00:08:46,735 --> 00:08:48,153
Choć już emerytowany.
133
00:08:48,153 --> 00:08:49,988
- Daniel Day-Lewis.
- Tony Curtis.
134
00:08:49,988 --> 00:08:53,700
Miał być żyjący? Jackie Chan.
Emerytowany? Daniel Day-Lewis.
135
00:08:53,700 --> 00:08:57,329
Właśnie. Kiedy wchodzi w rolę,
to w niej zostaje,
136
00:08:57,329 --> 00:08:59,414
a reszta się dostosowuje.
137
00:08:59,414 --> 00:09:01,375
Wiecie, że grając w Lincolnie,
138
00:09:01,375 --> 00:09:04,044
nawet esemesował
z Sally Field jako Lincoln?
139
00:09:04,044 --> 00:09:07,089
To niedorzeczne.
Lincoln nie mógł esemesować.
140
00:09:07,089 --> 00:09:10,092
Właśnie. Gdyby się pochylił,
spadłby mu cylinder.
141
00:09:11,051 --> 00:09:15,722
Może i Zava jest geniuszem,
ale przy tym zapatrzonym w siebie dupkiem.
142
00:09:17,432 --> 00:09:19,977
Całe biurko masz w okruchach.
143
00:09:19,977 --> 00:09:24,189
Co ty odpieprzasz?
Czekaliśmy na ciebie dwie godziny.
144
00:09:24,773 --> 00:09:28,235
Czas to tylko konstrukt,
tak jak płeć i wiele alfabetów.
145
00:09:28,235 --> 00:09:29,903
Wynocha z mojego krzesła!
146
00:09:32,531 --> 00:09:33,615
To twój trener.
147
00:09:33,615 --> 00:09:35,325
Jak leci? Jestem Ted Lasso.
148
00:09:39,705 --> 00:09:40,706
Przywódco,
149
00:09:41,498 --> 00:09:44,751
jestem pustym naczyniem pełnym złota.
150
00:09:46,545 --> 00:09:49,631
Jestem twoją opoką. Ukształtuj mnie.
151
00:09:51,008 --> 00:09:53,886
Jeśli strzelasz tak, jak mówisz,
to się dogadamy.
152
00:09:55,262 --> 00:09:56,805
A to jest Keeley Jones.
153
00:09:56,805 --> 00:09:59,474
- Zajmuje się promocją klubu.
- Cześć.
154
00:10:00,851 --> 00:10:02,060
Królowo.
155
00:10:03,353 --> 00:10:06,148
Moje zachowanie utrudniło twoją pracę.
156
00:10:06,148 --> 00:10:10,319
Nie przejmuj się tym.
Nie ma czegoś takiego jak zła prasa.
157
00:10:10,319 --> 00:10:13,155
Moja uczciwość nie pozwala mi przytaknąć.
158
00:10:13,155 --> 00:10:16,116
- Na miłość boską.
- Ma alergię na hummus.
159
00:10:16,116 --> 00:10:20,412
- Wiem.
- O Boże. Jesteś tutaj.
160
00:10:21,663 --> 00:10:22,664
A ty jesteś tam.
161
00:10:22,664 --> 00:10:25,501
A to Leslie Higgins, dyrektor ds. futbolu.
162
00:10:32,674 --> 00:10:34,343
Jesteś spoiwem.
163
00:10:37,429 --> 00:10:38,514
Bardzo dziękuję.
164
00:10:43,018 --> 00:10:44,478
Zobaczę się z drużyną.
165
00:10:50,817 --> 00:10:52,986
Wiesz przynajmniej, dokąd idziesz?
166
00:10:52,986 --> 00:10:54,071
Nie!
167
00:10:58,200 --> 00:11:00,452
Ja cię kręcę. Jejuńciu.
168
00:11:01,411 --> 00:11:04,623
Może pójdę z nim,
żeby się czasem nie denerwował.
169
00:11:04,623 --> 00:11:06,875
Sprawia wrażenie nieśmiałego.
170
00:11:08,335 --> 00:11:10,003
Super. Muszę się śpieszyć.
171
00:11:10,003 --> 00:11:13,131
Jak poszło ograniczanie strat?
172
00:11:13,131 --> 00:11:17,010
- Porażka, ale był uroczy.
- Dziękuję.
173
00:11:17,845 --> 00:11:20,430
- Kto to?
- Shandy. Pracujemy razem.
174
00:11:21,431 --> 00:11:22,558
I się przyjaźnimy.
175
00:11:26,520 --> 00:11:28,689
- Zava tu był?
- Widział go trener?
176
00:11:28,689 --> 00:11:30,524
Przed chwilą był na górze.
177
00:11:30,524 --> 00:11:31,984
Jest tutaj?
178
00:11:31,984 --> 00:11:34,027
- W budynku?
- Musi gdzieś tu być.
179
00:11:34,027 --> 00:11:35,320
O Boże.
180
00:11:37,656 --> 00:11:39,825
Może powinniśmy się rozdzielić i...
181
00:11:53,547 --> 00:11:54,631
Dotknął mnie.
182
00:12:02,806 --> 00:12:04,099
Jest jak anioł.
183
00:12:06,310 --> 00:12:10,731
Czemu mu umniejszasz?
Przecież wyraźnie jest bogiem.
184
00:12:25,704 --> 00:12:30,334
Na początku zwrócę się
do najważniejszej osoby w tej szatni.
185
00:12:33,462 --> 00:12:35,130
Który z was jest kitmanem?
186
00:12:39,760 --> 00:12:41,094
On zwykle...
187
00:12:43,764 --> 00:12:46,642
To ja. Jestem Will.
188
00:12:46,642 --> 00:12:47,643
Ja...
189
00:12:49,394 --> 00:12:51,355
- Will.
- Tak.
190
00:12:56,777 --> 00:13:02,241
Ja też nosiłem w klubie piłki,
kiedy miałem zaledwie 11 lat.
191
00:13:02,241 --> 00:13:03,784
Ja mam 25.
192
00:13:03,784 --> 00:13:05,035
Twoja pasja to powód...
193
00:13:07,246 --> 00:13:08,455
dla którego gram.
194
00:13:11,875 --> 00:13:12,876
I wy.
195
00:13:16,839 --> 00:13:17,881
Moja drużyna.
196
00:13:20,259 --> 00:13:21,552
Moi bracia.
197
00:13:22,427 --> 00:13:23,762
Oddychajcie ze mną.
198
00:13:27,558 --> 00:13:28,892
Teraz? No dobra.
199
00:14:01,633 --> 00:14:03,135
Staliśmy się jednością.
200
00:14:04,970 --> 00:14:06,013
Nie ma mnie.
201
00:14:07,931 --> 00:14:09,141
Nie ma was.
202
00:14:10,100 --> 00:14:12,311
Istnieje tylko „my”...
203
00:14:14,938 --> 00:14:16,064
i „nas”.
204
00:14:20,444 --> 00:14:21,528
I my w nas.
205
00:14:30,370 --> 00:14:31,455
No dobrze...
206
00:14:37,628 --> 00:14:39,505
Zapraszam trenerów do środka.
207
00:14:39,505 --> 00:14:41,715
Zamienimy słówko, zanim nam ucieknie.
208
00:14:41,715 --> 00:14:44,218
A wy zostańcie
i oddychajcie między sobą.
209
00:14:44,218 --> 00:14:46,762
Nie sądziłem, że jest taki zwyczajny.
210
00:14:46,762 --> 00:14:47,888
Co nie?
211
00:15:06,198 --> 00:15:08,450
Którym z nich jestem?
212
00:15:09,868 --> 00:15:11,161
Ty jesteś trenerem.
213
00:15:12,704 --> 00:15:14,873
Myśleliśmy, że tym na górze po prawej.
214
00:15:14,873 --> 00:15:16,959
- Ja jebię.
- Albo lewej.
215
00:15:16,959 --> 00:15:18,710
W zasadzie jak wolisz.
216
00:15:44,236 --> 00:15:46,446
Bardzo się cieszę, że tu jestem.
217
00:15:47,573 --> 00:15:49,241
- My też...
- Do zobaczenia jutro.
218
00:15:49,241 --> 00:15:50,325
Jasne.
219
00:15:57,875 --> 00:15:58,959
Wysoki.
220
00:16:21,315 --> 00:16:22,441
Rebecca.
221
00:16:23,525 --> 00:16:25,444
- Tish. Dzień dobry.
- Wejdź.
222
00:16:31,909 --> 00:16:32,910
Zapraszam.
223
00:16:37,497 --> 00:16:39,124
Rozgość się, proszę.
224
00:16:48,383 --> 00:16:50,969
Usiądź sobie, odpręż się.
225
00:16:55,432 --> 00:16:57,351
Napijesz się czegoś?
226
00:16:57,351 --> 00:17:00,854
Wody? Herbaty? Może drinka?
227
00:17:00,854 --> 00:17:03,607
Jasne, poproszę Białego Rosjanina.
228
00:17:04,608 --> 00:17:06,527
Zużyłam cały likier kawowy
229
00:17:07,361 --> 00:17:11,698
na przyjęciu urodzinowym znajomej,
którego motywem był Big Lebowski.
230
00:17:11,698 --> 00:17:13,157
Może być czysta?
231
00:17:13,157 --> 00:17:15,868
Pozwoliłam sobie na żart.
232
00:17:15,868 --> 00:17:19,414
Wiem. Dlatego ja pozwoliłam sobie na dwa.
233
00:17:30,634 --> 00:17:32,719
Sporo ostatnio przeszłaś.
234
00:17:36,056 --> 00:17:40,853
Mroczna dusza mężczyzny sprawiła,
że straciłaś kontakt z własną.
235
00:17:42,145 --> 00:17:48,569
A później piękna i szlachetna dusza
mężczyzny połowę młodszego od ciebie
236
00:17:48,569 --> 00:17:52,072
zjawiła się w odpowiedniej
i nieodpowiedniej chwili.
237
00:17:52,698 --> 00:17:54,074
Skąd o tym wiesz?
238
00:17:54,908 --> 00:17:58,579
Rozmawiam z twoją matką
co miesiąc od sześciu lat.
239
00:18:00,205 --> 00:18:01,957
Jak mogę ci pomóc, Rebecco?
240
00:18:03,500 --> 00:18:04,918
Wątpię, czy możesz.
241
00:18:05,919 --> 00:18:08,338
Sceptyczka. Nie powinnam się dziwić.
242
00:18:08,338 --> 00:18:10,674
Bo niby jesteś jasnowidzką?
243
00:18:10,674 --> 00:18:11,800
Nie.
244
00:18:13,552 --> 00:18:15,304
Bo twoja matka była sceptyczką.
245
00:18:18,932 --> 00:18:21,518
Słyszałaś o kintsugi?
246
00:18:22,019 --> 00:18:26,815
To japońska sztuka naprawy
potłuczonych naczyń przy użyciu złota.
247
00:18:28,066 --> 00:18:33,238
Chodzi o to, aby zaakceptować
wady i niedoskonałości,
248
00:18:33,238 --> 00:18:37,284
tworząc przy tym
coś trwalszego i piękniejszego.
249
00:18:39,953 --> 00:18:40,954
Zatem...
250
00:18:42,915 --> 00:18:45,918
położymy dłonie na misce.
251
00:18:45,918 --> 00:18:47,294
Mogłabyś?
252
00:18:57,888 --> 00:18:58,889
Wybacz, co to...
253
00:19:02,392 --> 00:19:04,228
Nagle dziwnie tu zapachniało.
254
00:19:05,395 --> 00:19:06,563
Dziękuję.
255
00:19:09,274 --> 00:19:10,567
Zacznijmy.
256
00:19:15,239 --> 00:19:16,698
Widzę coś.
257
00:19:18,450 --> 00:19:22,079
Trzymasz to w dłoni.
Przedmiot. Bardzo wyjątkowy.
258
00:19:22,746 --> 00:19:23,830
Miskę?
259
00:19:25,791 --> 00:19:27,167
Zielone pudełko zapałek.
260
00:19:28,335 --> 00:19:29,795
Przepraszam, co?
261
00:19:30,671 --> 00:19:32,840
Zielone pudełko zapałek. Śliczne.
262
00:19:33,423 --> 00:19:35,259
Kogo obchodzi pudełko zapałek?
263
00:19:36,009 --> 00:19:37,386
Słyszę coś.
264
00:19:38,387 --> 00:19:39,638
Rybia!
265
00:19:39,638 --> 00:19:40,889
Co za cyrk.
266
00:19:40,889 --> 00:19:45,477
Rybia... Nie wszyscy naraz, proszę.
267
00:19:46,979 --> 00:19:50,065
Rybia... Rybia na cerz...
268
00:19:50,983 --> 00:19:53,360
No tak, rybia na cerzłym koniu.
269
00:19:53,360 --> 00:19:56,530
„Rybia na cerzłym koniu”?
270
00:19:57,239 --> 00:19:59,700
- Czy to ci coś mówi?
- Tak, mówi.
271
00:19:59,700 --> 00:20:01,535
Że jesteś bardziej pomylona...
272
00:20:01,535 --> 00:20:04,955
Cicho, słyszę coś jeszcze.
To grzmot, piorun i ty.
273
00:20:04,955 --> 00:20:09,084
Jesteś do góry nogami,
kompletnie przemoczona.
274
00:20:09,084 --> 00:20:10,335
Ale bezpieczna.
275
00:20:10,335 --> 00:20:14,339
Dobrze, wystarczy już tego dobrego.
276
00:20:14,339 --> 00:20:19,720
Bardzo dziękuję za poświęcony czas
i podzielenie się twoim...
277
00:20:20,554 --> 00:20:21,805
jak to nazwać, darem?
278
00:20:23,557 --> 00:20:25,684
Powiemy mamie, że dokończyłam sesję.
279
00:20:26,852 --> 00:20:28,228
Będziesz miała rodzinę.
280
00:20:31,315 --> 00:20:32,858
Co powiedziałaś?
281
00:20:34,401 --> 00:20:35,611
Zostaniesz matką.
282
00:20:37,696 --> 00:20:38,780
Pierdol się.
283
00:20:40,407 --> 00:20:42,534
Myślałam, że jesteś nieszkodliwa,
284
00:20:42,534 --> 00:20:45,495
bo matkę na ciebie stać,
ale jesteś niebezpieczna.
285
00:20:47,247 --> 00:20:48,624
I kurewsko okrutna.
286
00:20:58,258 --> 00:21:00,636
Ucieszycie się, chłopaki.
287
00:21:00,636 --> 00:21:03,138
Dostaliśmy mnóstwo próśb o wywiady z wami.
288
00:21:03,847 --> 00:21:05,766
Z chęcią wspomnę o restauracji.
289
00:21:05,766 --> 00:21:10,229
Na razie prasa chce się skupić na tym,
że Zava dołączył do drużyny.
290
00:21:10,229 --> 00:21:11,313
Dobrze.
291
00:21:11,313 --> 00:21:13,524
Wolę rozmawiać o Zavie niż o sobie.
292
00:21:13,524 --> 00:21:15,025
Co mamy powiedzieć?
293
00:21:15,025 --> 00:21:17,653
Co chcecie. Sami zdecydujcie.
294
00:21:17,653 --> 00:21:21,448
Tylko trzymajcie się lekkich,
pozytywnych tematów, dobrze?
295
00:21:21,949 --> 00:21:26,161
Albo powiedzcie coś tak szokującego,
że traficie na nagłówki.
296
00:21:27,538 --> 00:21:29,039
Że zjadacie swoje włosy.
297
00:21:32,125 --> 00:21:34,837
Wiecie... Cześć, Roy.
298
00:21:34,837 --> 00:21:37,005
Przepraszam, że przeszkadzam.
299
00:21:37,005 --> 00:21:38,090
Nie.
300
00:21:38,090 --> 00:21:41,301
Higgins mówił, że chodzi
o jakieś bzdety o wywiadach.
301
00:21:42,511 --> 00:21:47,099
To znaczy ważne bzdety o wywiadach.
302
00:21:47,099 --> 00:21:49,560
Spoko, z tobą nikt nie chce gadać.
303
00:21:50,143 --> 00:21:52,020
Nie, to nieprawda.
304
00:21:52,020 --> 00:21:54,189
Prasa wie, że Roy nie lubi wywiadów.
305
00:21:54,189 --> 00:21:57,568
Mogę jakiegoś udzielić,
jeśli tego potrzebujesz.
306
00:21:57,568 --> 00:21:59,319
- Dzięki.
- Ja cię przepytam.
307
00:22:00,320 --> 00:22:01,655
Czemu ją rzuciłeś?
308
00:22:05,784 --> 00:22:06,952
Panna milusińska.
309
00:22:07,536 --> 00:22:09,037
Kto to, kurwa, jest?
310
00:22:09,037 --> 00:22:10,622
Shandy. Pracujemy razem.
311
00:22:11,206 --> 00:22:13,166
- Czemu?
- To moja stara znajoma.
312
00:22:13,166 --> 00:22:14,918
Teraz to ma sens.
313
00:22:14,918 --> 00:22:16,753
Shandy. Mówiłam ci o niej.
314
00:22:17,838 --> 00:22:20,841
No tak, Shandy.
315
00:22:22,384 --> 00:22:24,094
Zjadałaś swoje włosy?
316
00:22:24,928 --> 00:22:27,514
Tak. Zjadałam.
317
00:22:29,391 --> 00:22:33,979
Miło przypisać twarz do włosów.
318
00:22:43,739 --> 00:22:46,366
Trenerze? Co jest dziś w Wordle?
319
00:22:46,366 --> 00:22:48,076
Etyka.
320
00:22:50,787 --> 00:22:51,830
Wredzioch.
321
00:22:53,874 --> 00:22:56,335
- Cześć, jak leci?
- Możemy chwilę pogadać?
322
00:22:56,335 --> 00:22:57,961
Możesz gadać, ile chcesz.
323
00:22:57,961 --> 00:23:00,297
Ale koło 13.00 zazwyczaj przysypiam.
324
00:23:00,297 --> 00:23:02,257
- Co tam?
- No bo ten...
325
00:23:07,554 --> 00:23:09,139
Cieszymy się z Zavy.
326
00:23:09,139 --> 00:23:12,726
Wszystko rozumiem.
Ale znam wielu takich piłkarzy jak on.
327
00:23:12,726 --> 00:23:16,647
To zadufani łowcy sukcesu,
którzy dbają tylko o własny interes.
328
00:23:22,069 --> 00:23:22,903
Jamie,
329
00:23:22,903 --> 00:23:27,908
nie sądzisz, że z twoich ust
brzmi to nieco ironicznie?
330
00:23:30,202 --> 00:23:31,328
Nie wiem.
331
00:23:33,163 --> 00:23:36,750
Ale chodzi o to, że go nie potrzebujemy.
332
00:23:36,750 --> 00:23:40,337
Uważam, że dobrze nam idzie,
a on już wszystko rozpieprza.
333
00:23:41,088 --> 00:23:43,173
Wiem, o co ci chodzi.
334
00:23:43,757 --> 00:23:46,510
Ale najpierw pograjmy,
a potem zobaczymy co i jak.
335
00:23:48,220 --> 00:23:50,389
Jasne, no. Oczywiście.
336
00:23:50,389 --> 00:23:53,225
Dzięki, że mnie wysłuchałeś.
337
00:23:53,225 --> 00:23:56,645
Dzięki, że wyraziłeś swoje zdanie.
Tak trzymaj.
338
00:23:58,689 --> 00:24:03,652
A właśnie, to nie była ironia,
tylko hipokryzja. Tyle chciałem.
339
00:24:06,822 --> 00:24:07,698
Ma rację?
340
00:24:09,992 --> 00:24:12,327
- Tak czy nie?
- Tak.
341
00:24:13,787 --> 00:24:15,205
Co za ironia.
342
00:24:18,208 --> 00:24:21,962
Dzień dobry. Całe Nelson Road dziś buzuje,
343
00:24:21,962 --> 00:24:26,258
a powód tej ekscytacji
może być tylko jeden: Zava.
344
00:24:26,842 --> 00:24:29,052
Jak Pelé, gdyby każda litera była inna.
345
00:24:30,888 --> 00:24:34,266
Mamy tu więcej szych
niż londyński Fashion Week.
346
00:24:34,933 --> 00:24:36,226
Nie wiem, zgaduję.
347
00:24:36,226 --> 00:24:40,314
To dlatego, że zdobyłaś Zavę.
Rozsławiłaś Richmond na cały świat.
348
00:24:46,403 --> 00:24:48,739
No dobrze. Szybka kartkóweczka.
349
00:24:48,739 --> 00:24:52,075
Co powstanie, gdy połączymy
wybitną rolę Hugh Jackmana
350
00:24:52,075 --> 00:24:54,203
i szpanerski wypad do Nowego Jorku?
351
00:24:54,203 --> 00:24:55,787
Catskills Jeana Valjeana?
352
00:24:56,538 --> 00:24:59,499
Nie. Świetna odpowiedź.
Skąd znasz góry Catskills?
353
00:24:59,499 --> 00:25:00,876
Wspaniała pani Maisel.
354
00:25:00,876 --> 00:25:02,503
Dobry serial.
355
00:25:02,503 --> 00:25:04,129
Szanuję to. Pełna zgoda.
356
00:25:04,129 --> 00:25:08,050
Prawidłowa odpowiedź
to nasi przeciwnicy: Wolverhampton.
357
00:25:08,050 --> 00:25:10,719
- Pełna nazwa: Wolverhampton Wanderers.
- Dzięki.
358
00:25:10,719 --> 00:25:12,763
- Znani jako Wędrowcy.
- Nie.
359
00:25:12,763 --> 00:25:14,223
Znani jako Wilki.
360
00:25:14,223 --> 00:25:17,643
Czyli gramy dziś
z Wędrującymi Wilkami Wolverhampton.
361
00:25:17,643 --> 00:25:20,395
- Nie.
- Wolverhampton albo Wilkami.
362
00:25:20,395 --> 00:25:24,608
Rozumiem. Zatem kiedy drużyna
znana jako Wolverhampton albo Wilki
363
00:25:24,608 --> 00:25:27,903
będzie wędrowała po boisku,
próbując strzelić nam bramkę,
364
00:25:27,903 --> 00:25:30,322
to plan jest taki. Oddaję wam głos.
365
00:25:30,322 --> 00:25:32,533
To skład początkowy, a to rezerwa.
366
00:25:32,533 --> 00:25:35,285
Pamiętajcie, ustawienie 4-5-1
nie oznacza defensywy.
367
00:25:35,285 --> 00:25:38,872
Chodzi w nim o to,
żeby podawać w pole do Zavy.
368
00:25:38,872 --> 00:25:39,873
Jasne?
369
00:25:40,666 --> 00:25:41,667
Trzymasz się?
370
00:25:43,168 --> 00:25:45,170
Wciąż jestem silnym i zdolnym mężczyzną.
371
00:25:46,547 --> 00:25:47,548
Tak jest.
372
00:25:47,548 --> 00:25:49,967
- Wszystkie wolne wykonuje...
- Zava.
373
00:25:49,967 --> 00:25:51,510
- Karne...
- Zava.
374
00:25:51,510 --> 00:25:54,137
- Rożne...
- Ktokolwiek do Zavy.
375
00:25:54,137 --> 00:25:57,558
Tak jest. Wy stwarzacie sytuację,
a nasz kolega Zava...
376
00:25:59,643 --> 00:26:02,396
ją wykańcza. Okej? Dobra.
377
00:26:06,567 --> 00:26:08,694
Zbiórka. Chodźcie.
378
00:26:17,744 --> 00:26:18,745
Zava.
379
00:26:21,331 --> 00:26:22,249
Zava.
380
00:26:23,750 --> 00:26:25,419
Mam uderzyć w gong czy coś?
381
00:26:25,419 --> 00:26:27,087
O co z tym biega?
382
00:26:33,218 --> 00:26:34,094
Nie.
383
00:26:37,639 --> 00:26:38,891
Nieźle.
384
00:26:38,891 --> 00:26:40,100
Jestem gotowy.
385
00:26:40,100 --> 00:26:42,394
Dobrze. Nieźle to załatwiłeś.
386
00:26:43,729 --> 00:26:44,980
Lecimy.
387
00:26:44,980 --> 00:26:48,650
W porządku. Kapitanie, zaczynaj...
388
00:26:51,320 --> 00:26:54,281
Richmond na trzy. Raz, dwa, trzy.
389
00:26:54,281 --> 00:26:57,826
Richmond!
390
00:26:59,828 --> 00:27:00,954
Silny jest.
391
00:27:04,333 --> 00:27:05,334
No.
392
00:27:07,044 --> 00:27:09,213
- Figurka Precious Moments.
- Delikatniś.
393
00:27:13,217 --> 00:27:15,594
- Ile czasu nam zostało?
- Cztery minuty.
394
00:27:15,594 --> 00:27:16,762
Super.
395
00:27:16,762 --> 00:27:20,349
Zadzwonię do Henry'ego.
Zaczynają dziś piłkarskie play-offy.
396
00:27:20,349 --> 00:27:21,975
- Fajnie.
- No.
397
00:27:23,060 --> 00:27:24,728
Co się stało?
398
00:27:24,728 --> 00:27:26,396
Nie mam telefonu.
399
00:27:28,065 --> 00:27:29,525
Kurczę. Już wiem.
400
00:27:30,400 --> 00:27:32,486
Został w domu na umywalce. Cholibka.
401
00:27:32,486 --> 00:27:34,738
Tak się kończy
granie w Tetrisa na kibelku.
402
00:27:35,822 --> 00:27:39,284
Tym i zdrętwiałymi nogami.
Zrobię to po staroświecku.
403
00:27:43,205 --> 00:27:44,581
Co teraz?
404
00:27:45,791 --> 00:27:47,876
Nie pamiętam numeru Michelle.
405
00:27:49,419 --> 00:27:50,420
No.
406
00:27:50,420 --> 00:27:53,215
- To dobrze czy źle?
- To po prostu fakt.
407
00:27:54,091 --> 00:27:55,092
No tak.
408
00:27:56,260 --> 00:27:58,095
- Dobrze się czujesz?
- Tak.
409
00:27:58,095 --> 00:28:01,223
Zadzwonię na domowy. Zaraz do was dołączę.
410
00:28:04,434 --> 00:28:08,313
Henry, wychodzimy!
Nie zapomnij ochraniaczy!
411
00:28:08,313 --> 00:28:09,523
Dobrze!
412
00:28:10,107 --> 00:28:12,109
- Dzięki za podwózkę.
- Żaden problem.
413
00:28:15,070 --> 00:28:18,156
- Masz telefon stacjonarny?
- No, nie wiem czemu.
414
00:28:19,825 --> 00:28:21,243
Odbierzesz?
415
00:28:21,243 --> 00:28:23,620
Nie, to pewnie jakiś telemarketer.
416
00:28:23,620 --> 00:28:25,038
Henry, wychodzimy!
417
00:28:26,164 --> 00:28:27,332
A ja mogę odebrać?
418
00:28:27,332 --> 00:28:29,626
Lubię wkręcać telemarketerów.
419
00:28:30,210 --> 00:28:32,838
- Śmiało.
- O rany.
420
00:28:32,838 --> 00:28:34,298
Słuchaj tego.
421
00:28:35,382 --> 00:28:39,052
Halo? Tutaj rezydencja Michelle Keller,
422
00:28:39,052 --> 00:28:42,556
która naprawdę wspaniale
kroi pomarańcze na ósemki.
423
00:28:42,556 --> 00:28:45,017
Wyglądają naprawdę spektakularnie.
424
00:28:45,017 --> 00:28:46,268
W czym mogę pomóc?
425
00:28:46,268 --> 00:28:49,855
Cześć, panie były prezydencie.
Rany, ale mam z tobą na pieńku.
426
00:28:52,900 --> 00:28:53,901
Halo?
427
00:28:57,237 --> 00:28:58,238
Halo?
428
00:29:01,450 --> 00:29:02,451
Ted.
429
00:29:03,619 --> 00:29:06,914
- Tak. Kto mówi?
- Jacob Brianson.
430
00:29:07,706 --> 00:29:08,707
Doktor Jacob?
431
00:29:08,707 --> 00:29:11,668
Tak. Możesz mi mówić Jake.
432
00:29:13,253 --> 00:29:14,254
Doktor Jacob.
433
00:29:14,254 --> 00:29:16,256
Henry, pośpiesz się!
434
00:29:16,256 --> 00:29:17,633
Michelle.
435
00:29:18,717 --> 00:29:20,761
- Co?
- To Ted.
436
00:29:25,015 --> 00:29:26,016
Cholera.
437
00:29:28,435 --> 00:29:30,562
- Cześć, Ted.
- Hej.
438
00:29:30,562 --> 00:29:31,688
Znalazłem!
439
00:29:32,272 --> 00:29:35,067
Chcesz szybciutko pogadać z tatą?
440
00:29:35,067 --> 00:29:37,444
- Tato.
- Cześć.
441
00:29:37,444 --> 00:29:40,322
Gramy ze Smokami, którzy są niepokonani.
442
00:29:40,322 --> 00:29:42,991
To się wkrótce zmieni, mam rację?
443
00:29:44,868 --> 00:29:47,079
Dzwonię, żeby życzyć ci powodzenia.
444
00:29:47,079 --> 00:29:48,664
Wzajemnie, tato.
445
00:29:48,664 --> 00:29:52,668
I przekaż Zavie, że mamy moich kumpli
podziwiają jego sześciopak.
446
00:29:52,668 --> 00:29:53,836
Przekażę.
447
00:29:53,836 --> 00:29:55,212
Pa.
448
00:29:56,004 --> 00:29:57,381
Dziękuję, kochanie.
449
00:29:57,381 --> 00:29:58,799
Daj mi sekundkę.
450
00:29:58,799 --> 00:29:59,883
Poczekasz w aucie?
451
00:29:59,883 --> 00:30:03,053
- Zabierzesz go... Dzięki.
- Jasne, chodźmy.
452
00:30:03,053 --> 00:30:05,055
Widziałeś kiedyś szyberdach?
453
00:30:09,059 --> 00:30:10,686
Już jestem. Przepraszam.
454
00:30:12,271 --> 00:30:14,314
Może zdzwonimy się później?
455
00:30:15,524 --> 00:30:16,942
Jest sporo do obgadania.
456
00:30:18,318 --> 00:30:19,611
Jasne, oczywiście.
457
00:30:20,445 --> 00:30:22,781
W porządku. Do usłyszenia.
458
00:30:23,824 --> 00:30:26,994
Ted, ja... Powodzenia dzisiaj.
459
00:30:27,911 --> 00:30:28,912
Dzięki.
460
00:30:40,924 --> 00:30:43,969
Oddani kibice Richmond
po raz pierwszy w tym sezonie
461
00:30:43,969 --> 00:30:46,638
zjawili się na ukochanym stadionie,
462
00:30:46,638 --> 00:30:50,058
a kiedy ujrzą nazwisko Zavy
w pierwszym składzie drużyny,
463
00:30:50,058 --> 00:30:52,269
pomyślą, że umarli i trafili do nieba.
464
00:30:53,604 --> 00:30:56,064
Gramy, chłopaki!
465
00:31:00,485 --> 00:31:01,486
Tartt.
466
00:31:04,615 --> 00:31:05,616
Co on robi?
467
00:31:07,326 --> 00:31:08,327
No?
468
00:31:09,328 --> 00:31:12,873
Pozbądź się obrońców. Znajdę cię.
469
00:31:28,055 --> 00:31:29,264
Lecimy.
470
00:31:44,571 --> 00:31:46,532
Na Boga, zrobił to!
471
00:31:46,532 --> 00:31:50,953
Zava strzelił gola z połowy boiska
kilka sekund po rozpoczęciu meczu,
472
00:31:51,453 --> 00:31:54,540
a kibice są wręcz wniebowzięci.
473
00:31:56,500 --> 00:31:58,418
- Tak jest.
- Jest całkiem niezły.
474
00:31:58,919 --> 00:32:00,879
Mógłbym się przyzwyczaić.
475
00:32:02,130 --> 00:32:05,384
- Zava!
- Tak!
476
00:32:07,803 --> 00:32:09,429
{\an8}KLASYFIKACJA
477
00:32:18,146 --> 00:32:21,316
Bumbercatch dośrodkowuje.
Trudna piłka dla Zavy.
478
00:32:23,068 --> 00:32:27,030
- Nie wierzę własnym oczom!
- Co?
479
00:32:27,030 --> 00:32:31,702
{\an8}Zava strzelił ze skorpiona,
a Burnley boleśnie odczuł żądło.
480
00:32:31,702 --> 00:32:32,786
{\an8}KLASYFIKACJA
481
00:32:32,786 --> 00:32:34,663
GADŻETY Z ZAVĄ WYPRZEDANE
482
00:32:52,014 --> 00:32:54,766
META
483
00:33:00,230 --> 00:33:04,985
{\an8}Richmond wygrywa 2-0 z Palace,
który nie ma sposobu na Zavę.
484
00:33:04,985 --> 00:33:06,486
Piłka z rzutu rożnego.
485
00:33:06,486 --> 00:33:10,824
A on znów to robi! Zava strzela z główki!
486
00:33:12,284 --> 00:33:14,828
{\an8}Wznosząc się niczym orzeł wśród pingwinów.
487
00:33:14,828 --> 00:33:15,871
{\an8}KLASYFIKACJA
488
00:33:19,374 --> 00:33:21,627
WSPANIAŁA PASSA RICHMOND
489
00:33:30,177 --> 00:33:31,887
ZAPAŁKI
490
00:33:42,189 --> 00:33:43,941
- Jak leci?
- Dzień dobry.
491
00:33:46,443 --> 00:33:47,694
Chyba dobrze.
492
00:33:48,820 --> 00:33:50,239
A potem może...
493
00:33:50,239 --> 00:33:52,324
Myślę, że powinnyśmy to dodać.
494
00:33:52,324 --> 00:33:54,284
To mi się podoba.
495
00:33:59,706 --> 00:34:02,167
MICHAEL: CZEŚĆ
496
00:34:07,422 --> 00:34:09,632
KIEDY WRACASZ?
497
00:34:11,342 --> 00:34:12,261
TAKI JESTEŚ STĘSKNIONY?
JUŻ NIEDŁUGO
498
00:34:18,433 --> 00:34:20,853
Rojas do Tartta.
499
00:34:20,853 --> 00:34:25,065
Wciąż jeszcze nie strzelił gola
w tym sezonie. Czy to się teraz zmieni?
500
00:34:25,065 --> 00:34:27,985
Nie, znowu Zava!
501
00:34:27,985 --> 00:34:31,487
Zava!
502
00:34:31,487 --> 00:34:34,157
Może i ukradł gola Jamiemu Tarttowi,
503
00:34:34,157 --> 00:34:37,369
ale z instynktem mistrza
się nie dyskutuje.
504
00:34:39,580 --> 00:34:43,333
{\an8}Jeśli kibicujesz Richmond,
to czujesz, że z Zavą możesz wszystko.
505
00:34:43,333 --> 00:34:44,418
{\an8}KLASYFIKACJA
506
00:34:45,752 --> 00:34:46,837
Dostałem pracę!
507
00:34:49,505 --> 00:34:51,757
OTWARCIE JUŻ WKRÓTCE
508
00:35:00,726 --> 00:35:01,560
Dziękuję.
509
00:35:01,560 --> 00:35:03,729
Ciężko mi to wszystko ogarnąć.
510
00:35:03,729 --> 00:35:05,689
Miał nam pomóc do siebie wrócić.
511
00:35:06,273 --> 00:35:07,357
Rozumiesz?
512
00:35:07,357 --> 00:35:10,694
Nigdy nie lubiłem sposobu,
w jaki mówił „nasz czas minął”.
513
00:35:10,694 --> 00:35:12,237
Wybacz, nasz czas minął.
514
00:35:12,237 --> 00:35:16,241
Nie, był bardziej protekcjonalny.
W sensie: „Jakże mi przykro”.
515
00:35:16,241 --> 00:35:19,203
Mówię o naszej sesji. Dobiegła końca.
516
00:35:19,203 --> 00:35:21,872
Wybacz, że nie zadałem osobistego pytania.
517
00:35:21,872 --> 00:35:23,540
Marudziłem tylko o sobie.
518
00:35:24,458 --> 00:35:26,543
Rany. I już. Dobra.
519
00:35:28,170 --> 00:35:29,171
Szanuję to.
520
00:35:30,130 --> 00:35:31,131
{\an8}PIŁKARSKA SOBOTA
521
00:35:31,131 --> 00:35:33,509
{\an8}Czy Ted Lasso jest trenerem roku?
522
00:35:33,509 --> 00:35:36,220
Bo co? Bo dopisał Zavę do składu?
523
00:35:36,220 --> 00:35:39,264
Nie żartuj sobie, Jeff.
To nie jest trenowanie.
524
00:35:39,264 --> 00:35:44,228
Jeśli chcesz zobaczyć taktyka przy pracy,
spójrz na Nathana Shelleyego z West Hamu.
525
00:35:44,937 --> 00:35:46,063
Lubię West Ham.
526
00:35:46,772 --> 00:35:47,773
Ale kocham Zavę.
527
00:35:47,773 --> 00:35:49,149
Jak my wszyscy.
528
00:35:54,071 --> 00:35:58,116
{\an8}Trwa doliczony czas
niezapomnianego starcia.
529
00:35:58,116 --> 00:36:00,369
Richmond zadowoli się remisem,
530
00:36:00,369 --> 00:36:03,580
jednak Rojas ma szansę
ukraść historyczne zwycięstwo
531
00:36:03,580 --> 00:36:05,249
nad Manchesterem United.
532
00:36:14,383 --> 00:36:18,178
Zava z boskiej przewrotki
trafia w doliczonym czasie.
533
00:36:18,178 --> 00:36:20,305
Richmond wygrywa.
534
00:36:20,305 --> 00:36:26,270
Dzięki hat-trickowi Zavy odnoszą
pierwsze zwycięstwo w Teatrze Marzeń.
535
00:36:34,653 --> 00:36:35,654
Kurwa mać!
536
00:36:40,659 --> 00:36:42,578
{\an8}Wygrana w meczu z Brentford
537
00:36:42,578 --> 00:36:45,122
jest szóstym z rzędu triumfem Richmond
538
00:36:45,122 --> 00:36:48,208
{\an8}w napędzanej Zavą serii cudów.
539
00:36:48,208 --> 00:36:50,085
{\an8}KLASYFIKACJA
540
00:36:54,131 --> 00:36:56,425
Przyszło ci do głowy, że napiszesz bajkę?
541
00:37:02,097 --> 00:37:04,808
Chłopaki! Posłuchajcie.
542
00:37:04,808 --> 00:37:07,895
Jutro zapraszam was wszystkich
do restauracji.
543
00:37:11,148 --> 00:37:15,152
Oficjalne otwarcie za kilka tygodni.
Nie oczekujcie zbyt wiele.
544
00:37:15,152 --> 00:37:16,445
Ale pijecie za darmo!
545
00:37:27,289 --> 00:37:30,626
Zava!
546
00:37:34,546 --> 00:37:37,758
- Czego potrzebuję?
- Nie serwuj moich potraw z taką miną.
547
00:37:38,383 --> 00:37:39,384
Dobrze.
548
00:37:40,969 --> 00:37:41,970
O rany.
549
00:37:43,013 --> 00:37:44,181
Wspaniałe miejsce.
550
00:37:44,181 --> 00:37:46,350
- Baw się dobrze.
- Dziękuję.
551
00:37:46,350 --> 00:37:48,810
- Wypasiona knajpa.
- No.
552
00:37:48,810 --> 00:37:50,437
Dzięki. Wrócę do was.
553
00:37:50,437 --> 00:37:51,939
- Pokój.
- Do zobaczenia.
554
00:37:51,939 --> 00:37:54,983
- Cześć. To dla ciebie.
- Ale pachnie!
555
00:37:54,983 --> 00:37:56,443
- I dla ciebie.
- Super.
556
00:37:56,443 --> 00:37:59,071
W życiu nie jadłem lepszego moi moi.
557
00:37:59,071 --> 00:38:00,906
Dzięki, stary.
558
00:38:01,740 --> 00:38:04,535
Spójrz na mnie. Nie żartuję.
559
00:38:04,535 --> 00:38:06,119
Dziękuję.
560
00:38:06,745 --> 00:38:10,290
A Zava przyjdzie?
Zrobiłem mu bransoletkę przyjaźni.
561
00:38:10,290 --> 00:38:12,626
Zaproszenie dostał, więc zobaczymy.
562
00:38:12,626 --> 00:38:13,836
Fajnie.
563
00:38:13,836 --> 00:38:15,504
Smacznego, chłopaki.
564
00:38:15,504 --> 00:38:16,588
Dzięki, brachu.
565
00:38:20,092 --> 00:38:21,760
- Wszystko dobrze?
- Tak.
566
00:38:21,760 --> 00:38:23,345
To mój kolega Michael.
567
00:38:23,345 --> 00:38:24,847
- Siema.
- Jak leci?
568
00:38:24,847 --> 00:38:27,891
- Najlepszy skrzydłowy świata.
- Ciężka robota.
569
00:38:27,891 --> 00:38:30,811
„Cześć, mój kumpel
jest zawodowym piłkarzem.
570
00:38:30,811 --> 00:38:34,690
Zagadam twoją zezowatą kumpelę,
a on będzie cię rwał jak leszcz”.
571
00:38:38,068 --> 00:38:40,195
I co postanowiłaś po przepowiedni?
572
00:38:40,195 --> 00:38:42,906
- Wrócisz na kolejną sesję?
- Nie.
573
00:38:42,906 --> 00:38:45,784
Jeśli już mam pozwolić
obedrzeć się z całej kasy,
574
00:38:45,784 --> 00:38:48,245
zrobię to tradycyjnie i zostanę dewotką.
575
00:38:48,245 --> 00:38:49,788
Wypijmy za to.
576
00:38:49,788 --> 00:38:53,208
Czyż to nie Piękna i Śmierdzielka?
577
00:38:53,208 --> 00:38:54,793
Nie wierzę! Sassy!
578
00:38:55,627 --> 00:38:57,713
O matko!
579
00:38:59,715 --> 00:39:01,258
Cześć, dziewczyny.
580
00:39:01,258 --> 00:39:03,468
- Cześć.
- Witajcie w Ola's.
581
00:39:03,468 --> 00:39:06,430
- Cieszę się, że was widzę.
- Dzięki za zaproszenie.
582
00:39:06,430 --> 00:39:09,016
Dziękuję za przyjście. Bawcie się dobrze.
583
00:39:09,016 --> 00:39:11,101
- Jasne, dzięki.
- Zdrowie!
584
00:39:11,101 --> 00:39:12,186
Dzięki.
585
00:39:15,022 --> 00:39:16,023
Ale z ciebie pinda.
586
00:39:16,607 --> 00:39:19,943
- Czego się napijesz?
- Poproszę szampana.
587
00:39:19,943 --> 00:39:21,904
Poproszę szampana.
588
00:39:21,904 --> 00:39:23,363
Ted tu jest?
589
00:39:24,281 --> 00:39:25,324
A nie mówiłam?
590
00:39:26,533 --> 00:39:27,701
Chcesz piwo?
591
00:39:28,785 --> 00:39:31,788
Michelle i Henry jeżdżą dziś konno
z doktorem Jacobem.
592
00:39:32,372 --> 00:39:35,375
Weźmiemy dwie whiskey.
Pojedynczą i podwójną.
593
00:39:35,375 --> 00:39:37,336
Potrójną. Razy dwa.
594
00:39:38,212 --> 00:39:39,630
Fiut Weinsteina!
595
00:39:40,464 --> 00:39:41,632
Zdradzasz mnie?
596
00:39:41,632 --> 00:39:42,716
Tak.
597
00:39:43,425 --> 00:39:44,259
Z tobą.
598
00:39:48,847 --> 00:39:51,600
Wasze życiowe bagaże
świetnie do siebie pasują.
599
00:40:00,400 --> 00:40:01,401
Zaraz wrócę.
600
00:40:05,614 --> 00:40:06,949
Czego, kurwa, chcesz?
601
00:40:10,536 --> 00:40:15,582
Idziemy jak burza, a ty się chmurzysz.
To nie wygląda dobrze.
602
00:40:16,333 --> 00:40:19,753
- Ty też się chmurzyłeś.
- Ja się nie uśmiechałem. To różnica.
603
00:40:21,296 --> 00:40:24,216
Przyszedł.
604
00:40:27,219 --> 00:40:29,930
Dobry mecz.
605
00:40:29,930 --> 00:40:31,223
Ja pierdolę.
606
00:40:31,932 --> 00:40:34,685
Dar niebios dla tych,
którzy mają wszystko.
607
00:40:35,269 --> 00:40:37,855
- Najlepszy zawodnik drużyny.
- Pierdol się.
608
00:40:39,356 --> 00:40:40,357
Taka prawda.
609
00:40:40,941 --> 00:40:45,112
Kiedyś ty byłeś najlepszy.
Ale już nie jesteś. Życie chłoszcze.
610
00:40:45,696 --> 00:40:46,780
Byłem najlepszy?
611
00:40:47,614 --> 00:40:51,368
Tak. I wciąż mógłbyś,
gdybyś nie był taką pre-Madonną.
612
00:40:52,077 --> 00:40:54,371
- Nazwałeś mnie pre-Madonną?
- Tak.
613
00:40:55,956 --> 00:40:57,499
Mówi się primadonna.
614
00:40:58,500 --> 00:41:01,920
Kto mówi „pre-Madonna”?
Co to, do chuja, w ogóle znaczy?
615
00:41:01,920 --> 00:41:05,674
Że przed Madonną piosenkarki
nie musiały tak ciężko pracować.
616
00:41:05,674 --> 00:41:07,217
Oczadziałeś?
617
00:41:07,217 --> 00:41:09,678
Nie słyszałeś o Tinie Turner?
Stevie Nicks?
618
00:41:09,678 --> 00:41:12,431
Wal się. Chodzi o to, że jest najlepszy.
619
00:41:13,015 --> 00:41:15,726
Musisz tylko dotrzymać mu kroku.
620
00:41:15,726 --> 00:41:18,270
Jebać to. Nie chcę mu dorównać.
621
00:41:19,646 --> 00:41:21,440
Chcę być lepszy.
622
00:41:25,152 --> 00:41:26,195
Mogę cię trenować.
623
00:41:28,280 --> 00:41:29,907
O ile mówisz poważnie.
624
00:41:30,407 --> 00:41:33,410
Tak. Mówię poważnie.
625
00:41:37,164 --> 00:41:38,165
Kiedy zaczynamy?
626
00:41:39,666 --> 00:41:40,876
Od-kurwa-razu.
627
00:41:41,710 --> 00:41:42,878
No wiecie co?
628
00:41:43,462 --> 00:41:45,589
Przepraszam. Posprzątamy to.
629
00:41:48,050 --> 00:41:50,052
Zaczniemy jutro, o 4.00 rano.
630
00:41:52,179 --> 00:41:53,514
Posprzątaj to.
631
00:41:57,476 --> 00:41:58,310
No dobrze.
632
00:42:00,312 --> 00:42:02,439
Zrobię obchód. Jeśli Teda już nie ma,
633
00:42:02,439 --> 00:42:05,359
to podejmę atak szczytowy na Zavę.
634
00:42:06,109 --> 00:42:07,110
Adieu.
635
00:42:07,110 --> 00:42:08,362
- A jakże.
- Powodzenia.
636
00:42:10,864 --> 00:42:13,575
Hejka. Cześć.
637
00:42:15,285 --> 00:42:17,913
Jestem Shandy. Zajmuję się PR-em klubu.
638
00:42:17,913 --> 00:42:22,835
Miło, że wpadłeś, ale nie bądź kutasem.
Puść coś miłego na swoich socialach.
639
00:42:24,127 --> 00:42:28,048
Podoba mi się twoja pewność siebie.
Jest odpychająca.
640
00:42:28,882 --> 00:42:30,592
- Dziękuję.
- Ależ proszę.
641
00:42:33,262 --> 00:42:35,472
Jak Shandy się sprawuje?
642
00:42:35,472 --> 00:42:38,350
Świetnie. Ujmuje mnie jej śmiałość.
643
00:42:40,185 --> 00:42:41,019
No.
644
00:42:50,195 --> 00:42:51,196
Trzymaj kciuki.
645
00:42:57,828 --> 00:42:59,329
Dobrze. Do zobaczenia.
646
00:43:08,881 --> 00:43:10,215
Mogę się przysiąść?
647
00:43:12,843 --> 00:43:16,555
Czekają nas lepsze rzeczy niż te,
które zostawiłyśmy za sobą.
648
00:43:23,812 --> 00:43:24,938
Przepraszam.
649
00:43:27,065 --> 00:43:29,651
Dzięki, że przyszedłeś.
To wiele dla mnie znaczy.
650
00:43:29,651 --> 00:43:33,739
Powiedz mi, gdzie twoja restauracja
zaopatruje się w awokado?
651
00:43:34,740 --> 00:43:38,452
Kuchnia zachodnioafrykańska
raczej nie zawiera awokado.
652
00:43:39,578 --> 00:43:40,412
Jeszcze nie.
653
00:43:45,792 --> 00:43:48,212
- Koleś od Marlboro.
- Kogo ja widzę.
654
00:43:48,212 --> 00:43:52,090
- Nie wiedziałem, że tu pracujesz.
- Jak leci?
655
00:43:52,090 --> 00:43:53,800
- W porządku.
- Tak?
656
00:43:53,800 --> 00:43:58,472
Moja była żona umawia się z naszym
byłym terapeutą – to tak z nowości.
657
00:43:59,181 --> 00:44:01,850
Balansuje na granicy etyki zawodowej.
658
00:44:01,850 --> 00:44:05,437
Zaczęli się spotykać
półtora roku po terapii...
659
00:44:05,437 --> 00:44:08,941
Przydarzyło ci się
coś takiego z pacjentem?
660
00:44:08,941 --> 00:44:10,776
Jestem dziecięcą psycholożką.
661
00:44:10,776 --> 00:44:12,653
No tak.
662
00:44:12,653 --> 00:44:13,737
Tak, dwa razy.
663
00:44:13,737 --> 00:44:16,657
Cała Sassy. Super.
664
00:44:16,657 --> 00:44:18,825
Cała Sassy.
665
00:44:19,409 --> 00:44:20,494
Mam niespodziankę.
666
00:44:24,706 --> 00:44:25,707
Co to?
667
00:44:30,128 --> 00:44:31,129
Dziękuję.
668
00:44:32,047 --> 00:44:33,507
O matko.
669
00:44:33,507 --> 00:44:35,133
Nie stój tak. Rozdaj je.
670
00:44:46,728 --> 00:44:48,939
- Co?
- Za bardzo się do mnie kleisz.
671
00:44:49,857 --> 00:44:50,858
Przepraszam.
672
00:44:53,026 --> 00:44:55,988
Drogie panie, drobiazg
na upamiętnienie wieczoru,
673
00:44:55,988 --> 00:44:58,699
który przypomni, żebyście tu wracały.
674
00:44:58,699 --> 00:44:59,950
Dziękuję.
675
00:44:59,950 --> 00:45:01,076
Proszę.
676
00:45:02,619 --> 00:45:03,537
Eleganckie.
677
00:45:07,749 --> 00:45:08,750
Zielone.
678
00:45:13,130 --> 00:45:14,548
Zielone pudełko zapałek.
679
00:45:17,050 --> 00:45:18,051
Wszystko gra?
680
00:45:22,097 --> 00:45:25,726
- Tak. Jeszcze jedna kolejka?
- Jasne.
681
00:45:27,269 --> 00:45:29,521
- Jeszcze raz to samo.
- Poprosimy.
682
00:45:30,480 --> 00:45:31,899
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
683
00:45:31,899 --> 00:45:34,902
- Świetna knajpa, pyszne jedzenie.
- Bardzo dziękuję.
684
00:45:34,902 --> 00:45:36,612
- Bezpiecznej drogi.
- Dzięki.
685
00:46:51,770 --> 00:46:53,772
Napisy: Daria Okoniewska