1 00:00:01,126 --> 00:00:03,462 Z ostatniej chwili. Zdążymy? 2 00:00:03,462 --> 00:00:05,506 - Kamera gotowa. - Za cztery, trzy, dwa... 3 00:00:05,506 --> 00:00:07,424 - Jasne. - Zaczynajmy. 4 00:00:08,884 --> 00:00:09,718 PIŁKARSKA SOBOTA 5 00:00:09,718 --> 00:00:11,553 {\an8}Witamy w Piłkarskiej sobocie. 6 00:00:11,553 --> 00:00:14,181 {\an8}Jestem Jeff Stelling, a ze mną George Cartrick 7 00:00:14,181 --> 00:00:15,265 i Clinton Morrison. 8 00:00:15,933 --> 00:00:18,769 {\an8}Na ustach całego kraju jest oczywiście Richmond 9 00:00:18,769 --> 00:00:25,275 {\an8}i ich seria dziesięciu zwycięstw zawdzięczanych Samowi Obisanyi. 10 00:00:25,275 --> 00:00:29,488 {\an8}Jeśli Sam Obisanya nie zadebiutuje w tym roku w reprezentacji Nigerii, 11 00:00:29,488 --> 00:00:31,156 {\an8}to świat postradał zmysły. 12 00:00:32,115 --> 00:00:33,617 {\an8}A teraz główny temat: 13 00:00:33,617 --> 00:00:36,954 {\an8}zwolniła się posada trenera West Hamu. 14 00:00:36,954 --> 00:00:41,375 {\an8}Klub niespodziewanie rozstał się z Wonder Kidem, Nathanem Shelleyem. 15 00:00:41,375 --> 00:00:43,669 {\an8}To wielkie zaskoczenie. Świetnie im szło. 16 00:00:43,669 --> 00:00:47,714 {\an8}To nie Nate Shelley sprawił, że zajmują drugie miejsce w tabeli. 17 00:00:47,714 --> 00:00:49,675 {\an8}„Wonder Kid”? Błagam was. 18 00:00:49,675 --> 00:00:50,926 {\an8}NATE SHELLEY OPUŚCIŁ WEST HAM 19 00:00:50,926 --> 00:00:53,303 {\an8}Za moich czasów korki czyścił. 20 00:00:53,303 --> 00:00:56,640 {\an8}To Rupert Mannion jest mózgiem tej operacji. 21 00:00:57,766 --> 00:01:00,811 {\an8}Porozmawiajmy teraz o przerwie reprezentacyjnej. 22 00:01:00,811 --> 00:01:03,146 {\an8}Napływają powołania do kadr narodowych. 23 00:01:03,146 --> 00:01:06,525 {\an8}Kto dostąpi honoru reprezentowania swojego kraju? 24 00:01:10,320 --> 00:01:11,947 Świetnie się spisaliście. 25 00:01:11,947 --> 00:01:14,783 Gratuluję kolejnej wygranej! 26 00:01:17,619 --> 00:01:18,620 Tak jest. 27 00:01:19,496 --> 00:01:21,039 Krótka przypominajka. 28 00:01:21,039 --> 00:01:23,667 Z powodu przerwy na rozgrywki międzynarodowe 29 00:01:23,667 --> 00:01:26,003 w przyszłym tygodniu nie ma meczu. 30 00:01:28,172 --> 00:01:33,051 W porządku. Trochę mi przykro, że nie chcecie ze mną spędzić weekendu. 31 00:01:33,051 --> 00:01:35,804 Ale jestem twardzielem, więc tego nie pokażę. 32 00:01:35,804 --> 00:01:38,682 Ale jestem też mięczakiem, bo - jak wszyscy - 33 00:01:38,682 --> 00:01:40,309 składam się z paradoksów. 34 00:01:41,143 --> 00:01:42,436 Celnie. 35 00:01:42,436 --> 00:01:45,606 Chcemy się pożegnać i życzyć powodzenia kolegom, 36 00:01:45,606 --> 00:01:48,358 którzy zostali powołani do kadr narodowych. 37 00:01:48,358 --> 00:01:49,943 O kim mowa, trenerze? 38 00:01:49,943 --> 00:01:54,364 Po sąsiedzku na Wembley w barwach Anglii zadebiutuje Jamie Tartt! 39 00:02:01,163 --> 00:02:04,791 Do Toronto poleci bramkarz reprezentacji Kanady - Van Damme! 40 00:02:04,791 --> 00:02:06,210 Ma bilet. 41 00:02:06,210 --> 00:02:10,005 I zagra przeciwko Meksykowi i Daniemu Rojasowi! 42 00:02:14,510 --> 00:02:15,511 O rany. 43 00:02:16,011 --> 00:02:18,388 Bumbercatch zagra dla Szwajcarii. 44 00:02:19,348 --> 00:02:20,390 Mój ziom! 45 00:02:20,974 --> 00:02:23,852 - Chwileczkę. Jesteś Szwajcarem? - A co, nie widać? 46 00:02:23,852 --> 00:02:25,395 Nie no, masz rację. 47 00:02:26,396 --> 00:02:29,149 - Dla Walii zagra Colin Hughes! - Brawo. 48 00:02:30,067 --> 00:02:31,193 Dajesz, ziomuś. 49 00:02:34,905 --> 00:02:35,906 To wszystko? 50 00:02:36,657 --> 00:02:37,658 To wszystko. 51 00:02:42,496 --> 00:02:46,500 No dobrze. Życzmy kolegom bezpiecznej podróży, 52 00:02:46,500 --> 00:02:47,835 szczęść im borze 53 00:02:47,835 --> 00:02:51,255 lub puszczo, kniejo czy szkółko leśna - według preferencji. 54 00:02:51,255 --> 00:02:53,131 Resztę widzę w poniedziałek. 55 00:03:04,935 --> 00:03:06,270 Oi, 24. 56 00:03:06,270 --> 00:03:07,813 Wychujali cię. Przykro mi. 57 00:03:08,772 --> 00:03:11,525 Nic się nie stało. Hej, ale tobie gratuluję. 58 00:03:14,194 --> 00:03:15,362 Nie dołujesz się? 59 00:03:15,362 --> 00:03:16,822 Nie no, coś ty. 60 00:03:24,955 --> 00:03:26,707 Gratki, brachu. 61 00:03:30,169 --> 00:03:31,253 Nie jesteśmy braćmi. 62 00:03:32,421 --> 00:03:35,841 Teraz jesteśmy wrogami, a ty wkrótce będziesz moją szmatą. 63 00:03:44,099 --> 00:03:45,309 Co do... 64 00:04:07,456 --> 00:04:09,625 Czyli przychodzi tylko raz miesiącu? 65 00:04:10,876 --> 00:04:13,170 - Bez wyjątków? - Chyba że jesteś w ciąży. 66 00:04:14,046 --> 00:04:18,132 {\an8}Sprawdzę ten serwis subskrypcyjny wina. Może być niezła beczka. 67 00:04:19,051 --> 00:04:20,052 Słyszałeś o Nathanie? 68 00:04:20,052 --> 00:04:22,179 - Tak. - Jak myślisz, co się stało? 69 00:04:22,804 --> 00:04:26,225 {\an8}Jestem jak niekompletna lista najlepszych ról Madeline Kahn: 70 00:04:26,225 --> 00:04:27,309 nie mam tropu. 71 00:04:28,268 --> 00:04:29,978 I to nie jest moja sprawa. 72 00:04:29,978 --> 00:04:32,981 Mówię to z całą sympatią, jaką cię darzę: 73 00:04:33,565 --> 00:04:35,234 jesteś cienki w pogaduchy. 74 00:04:35,234 --> 00:04:37,027 Wiem. Nie lubię plotkować. 75 00:04:37,778 --> 00:04:40,989 {\an8}To nie jest plotkowanie. To spekulowanie. 76 00:04:41,490 --> 00:04:44,493 Ptaszki ćwierkają o niestosownym zachowaniu 77 00:04:44,493 --> 00:04:47,496 - w West Hamie. - Widzisz? O to mi chodziło. 78 00:04:48,622 --> 00:04:51,458 {\an8}Co o tym sądzimy, panowie? 79 00:04:52,376 --> 00:04:55,254 {\an8}Czy Nathan mógłby być zamieszany w coś takiego? 80 00:04:56,463 --> 00:04:58,090 Nie. 81 00:04:58,090 --> 00:04:59,758 {\an8}- Dzień dobry. - Cześć. 82 00:04:59,758 --> 00:05:02,803 {\an8}Wczoraj wieczorem trochę zastrzygłem uszami. 83 00:05:03,554 --> 00:05:06,014 {\an8}Plotek nie lubię, ale uszy strzygę regularnie. 84 00:05:06,014 --> 00:05:07,474 Opowiadaj. 85 00:05:07,474 --> 00:05:09,810 Edwin Akufo wrócił. 86 00:05:09,810 --> 00:05:11,311 Co teraz wymyślił? 87 00:05:11,311 --> 00:05:15,732 Ponoć bada teren, bo chce założyć jakąś Superligę. 88 00:05:15,732 --> 00:05:16,942 Gdzie to słyszałeś? 89 00:05:16,942 --> 00:05:19,611 Jestem dyrektorem sportowym. 90 00:05:20,612 --> 00:05:23,532 Spiknąłem się z innymi i założyliśmy kapelę jazzową 91 00:05:23,532 --> 00:05:26,743 „Dyrektorzy bebopowi”. 92 00:05:27,452 --> 00:05:29,079 {\an8}Akufo wpadł na próbę. 93 00:05:30,622 --> 00:05:31,957 {\an8}To źle wróży. 94 00:05:33,166 --> 00:05:37,546 {\an8}Co jest złego w miliarderze, który zbiera grupę superbohaterów do walki ze złem? 95 00:05:38,130 --> 00:05:39,965 {\an8}Myślisz o Lidze Sprawiedliwości. 96 00:05:39,965 --> 00:05:41,425 {\an8}Choinka, masz rację. 97 00:05:42,009 --> 00:05:44,761 {\an8}W Superlidze największe i najbogatsze kluby świata 98 00:05:44,761 --> 00:05:46,096 {\an8}grają między sobą. 99 00:05:46,096 --> 00:05:49,766 {\an8}Nie tylko Dawid nigdy nie zmierzy się z Goliatem, 100 00:05:49,766 --> 00:05:52,811 {\an8}ale Dawidowie mogą w ogóle przestać istnieć. 101 00:05:54,479 --> 00:05:56,899 {\an8}Nie zdziwiłoby mnie, gdyby Rupert w tym siedział. 102 00:06:00,194 --> 00:06:01,612 {\an8}Wywołałam diabła z lasu. 103 00:06:01,612 --> 00:06:03,363 DIABEŁ 104 00:06:11,371 --> 00:06:13,498 - To był Rupert. - Tak. 105 00:06:13,498 --> 00:06:16,919 Wybacz. Przez chwilę myślałem, że prawdziwy diabeł. 106 00:06:28,639 --> 00:06:29,640 Żyjesz? 107 00:06:30,224 --> 00:06:31,892 {\an8}Niestety tak. 108 00:06:34,144 --> 00:06:35,145 Jesteś cały. 109 00:06:38,524 --> 00:06:39,525 Jestem kretynem? 110 00:06:39,525 --> 00:06:41,151 Czasami tak. 111 00:06:41,151 --> 00:06:44,905 Nie, że odszedłem z pracy. 112 00:06:47,074 --> 00:06:48,825 A żałujesz tego? 113 00:06:51,495 --> 00:06:52,663 Więc masz odpowiedź. 114 00:06:57,918 --> 00:06:59,294 {\an8}Nie wiem, co teraz. 115 00:07:00,003 --> 00:07:01,255 Mam zostać? 116 00:07:02,840 --> 00:07:06,009 {\an8}Nie, poradzę sobie. 117 00:07:08,011 --> 00:07:09,680 Chcesz polecieć do Polski? 118 00:07:10,681 --> 00:07:12,933 Pomożesz nam wkręcać żarówki. 119 00:07:14,017 --> 00:07:15,978 - Zabawne. - Co w tym zabawnego? 120 00:07:18,981 --> 00:07:20,732 Nie wiem. Przepraszam. 121 00:07:25,529 --> 00:07:27,948 - Widzimy się za kilka dni. - Dziękuję. 122 00:07:35,664 --> 00:07:36,665 {\an8}Pa. 123 00:07:55,893 --> 00:07:57,436 Co z trenerem? 124 00:08:00,647 --> 00:08:02,149 Nate! 125 00:08:17,122 --> 00:08:18,123 - Hej. - Przepraszam. 126 00:08:18,123 --> 00:08:19,333 - Spoko. - Dzięki. 127 00:08:21,793 --> 00:08:22,794 Cholera. 128 00:08:32,554 --> 00:08:35,640 Jesteś najmilszą szefową, jaką miałem. 129 00:08:36,265 --> 00:08:37,267 Dziękuję, Dan. 130 00:08:37,267 --> 00:08:40,102 I zdecydowanie najatrakcyjniejszą. 131 00:08:40,854 --> 00:08:42,438 Kłopotliwy ten komplement. 132 00:08:43,774 --> 00:08:44,775 Dziękuję. 133 00:08:49,863 --> 00:08:52,074 Co się dzieje? Ktoś nas powoli okrada? 134 00:08:53,617 --> 00:08:56,119 Wybacz. Jack z tobą nie rozmawiała? 135 00:08:56,119 --> 00:08:58,163 Od tygodni się nie odzywa. 136 00:08:58,163 --> 00:09:03,377 Napisała mi we wczorajszym mejlu, że skontaktuje się z tobą i to wyjaśni. 137 00:09:03,377 --> 00:09:05,045 Co mi wyjaśni? 138 00:09:10,801 --> 00:09:14,555 Zarząd postanowił wycofać finansowanie. 139 00:09:17,057 --> 00:09:18,767 Zamykają KJPR. 140 00:09:20,978 --> 00:09:21,979 Słucham? 141 00:09:23,772 --> 00:09:24,606 Kiedy? 142 00:09:24,606 --> 00:09:27,276 Spokojnie, mamy mnóstwo czasu. 143 00:09:27,276 --> 00:09:30,320 - Musimy wynieść się do piątku. - Mamy środę. 144 00:09:31,363 --> 00:09:34,366 No tak, to stosunkowo niedługo, prawda? 145 00:09:35,075 --> 00:09:37,369 Zwłaszcza że nie dostałaś wczoraj mejla. 146 00:10:06,732 --> 00:10:10,402 Jak mu nie pasuje, to ja potrenuję West Ham za taką kasę. 147 00:10:13,238 --> 00:10:14,406 Co za debil. 148 00:10:30,172 --> 00:10:32,925 Sok ananasowy czy jabłkowy? 149 00:10:38,180 --> 00:10:39,431 Cześć. 150 00:10:41,475 --> 00:10:42,601 Hej, Dani! 151 00:10:45,020 --> 00:10:46,271 Jak leci, stary? 152 00:10:47,606 --> 00:10:48,774 Kolega z drużyny. 153 00:10:54,154 --> 00:10:57,074 Dani, chcesz chipsa? 154 00:11:26,186 --> 00:11:27,896 Jejuńciu. 155 00:11:27,896 --> 00:11:31,191 Sama dopadła dziś wściekła chandra. 156 00:11:31,191 --> 00:11:32,734 Nie dziwię się. 157 00:11:32,734 --> 00:11:35,237 Ciężko dojrzeć piłkę przez załzawione oczy. 158 00:11:36,989 --> 00:11:38,031 Hej, Sam! 159 00:11:38,782 --> 00:11:40,993 Wiem, że ten tydzień dał ci w kość. 160 00:11:40,993 --> 00:11:46,164 Ale pamiętaj, nawet wielki Michael Jordan nie dostał się do szkolnej drużyny kosza. 161 00:11:46,164 --> 00:11:47,332 Tak, trenerze. 162 00:11:48,458 --> 00:11:50,878 Ale nie dlatego, że mierzył wtedy 178 cm, 163 00:11:50,878 --> 00:11:53,755 a drużynie brakowało wysokich, więc wysłali go do rezerwy, 164 00:11:53,755 --> 00:11:55,424 licząc, że jeszcze urośnie? 165 00:11:55,424 --> 00:11:57,843 I rzeczywiście latem wystrzelił o 13 cm. 166 00:11:58,552 --> 00:12:01,847 Szczegóły sprawiają, że ta historia jest mniej inspirująca, 167 00:12:01,847 --> 00:12:03,432 ale morał zostaje ten sam. 168 00:12:03,432 --> 00:12:05,017 Uszy do góry. Bądź złotą rybką. 169 00:12:05,017 --> 00:12:06,685 - Dobrze? - Okej. 170 00:12:13,108 --> 00:12:16,361 Tor do rzucania toporkiem należy dziś do mnie i Jane. 171 00:12:16,945 --> 00:12:18,697 Dołączycie do obchodów? 172 00:12:19,281 --> 00:12:22,284 Brzmi równie fajnie, co niebezpiecznie. Co świętujecie? 173 00:12:22,284 --> 00:12:25,245 Fakt, że Wonder Klocka błyskawicznie dopadła karma. 174 00:12:25,913 --> 00:12:27,039 Jane zrobiła tarcze. 175 00:12:31,960 --> 00:12:34,963 Nie uważasz, że to zła karma świętować czyjąś złą karmę? 176 00:12:34,963 --> 00:12:36,882 Nie. Przyjdziesz? 177 00:12:36,882 --> 00:12:40,177 Chciałbym, ale mam coś do zrobienia. 178 00:12:43,639 --> 00:12:44,806 No proszę. 179 00:12:44,806 --> 00:12:45,974 Cześć, bejbe! 180 00:12:46,475 --> 00:12:49,436 Wszystko załatwione. Nie zapomnisz mojego toporka? 181 00:12:49,436 --> 00:12:50,521 NIESPODZIEWANA REZYGNACJA: DLACZEGO? 182 00:12:50,521 --> 00:12:53,607 Nie, nie tego. Tego w skórzanej pochwie. 183 00:12:53,607 --> 00:12:55,150 Wiesz co? Weź wszystkie. 184 00:12:57,569 --> 00:12:58,570 Się wie. 185 00:12:58,570 --> 00:12:59,988 Ja też cię kocham. 186 00:13:02,449 --> 00:13:03,784 Ile masz tych toporków? 187 00:13:03,784 --> 00:13:08,580 - Siedemnaście. Nie wszystkimi się rzuca. - Ale wszystkie masz ze sobą w Anglii? 188 00:13:08,580 --> 00:13:11,458 Jasne. Nie zniósłbym rozłąki z moimi toporkami. 189 00:13:12,626 --> 00:13:14,336 Nie uniesie ich wszystkich. 190 00:13:21,593 --> 00:13:23,720 - Cześć, Sam. - Cześć. 191 00:13:25,597 --> 00:13:28,934 Przykro mi z powodu reprezentacji. 192 00:13:30,018 --> 00:13:33,146 No wiesz, mogłem dać z siebie więcej. 193 00:13:34,398 --> 00:13:36,775 Moim zdaniem jesteś wspaniały. 194 00:13:38,694 --> 00:13:40,112 Dziękuję. 195 00:13:45,117 --> 00:13:46,326 - Do zobaczenia. - Pa. 196 00:13:56,211 --> 00:13:57,212 Witaj, Rebecco. 197 00:13:58,505 --> 00:14:00,132 A gdzie Hockney ode mnie? 198 00:14:01,175 --> 00:14:03,927 Pozbyłam się go. Jak przeszedłeś przez ochronę? 199 00:14:04,636 --> 00:14:05,846 Mój znajomy, Renee. 200 00:14:06,638 --> 00:14:08,265 Ten dziwak żyjący w kanałach? 201 00:14:08,265 --> 00:14:11,852 To niegrzeczne. On tylko pracuje w kanałach. 202 00:14:11,852 --> 00:14:14,855 Jasne. Może następnym razem się zapowiesz? 203 00:14:17,191 --> 00:14:18,233 Oczywiście. 204 00:14:18,775 --> 00:14:21,528 Zatem po co przyszedłeś? 205 00:14:21,528 --> 00:14:25,115 Zaprosić cię na spotkanie w sprawie Ligi Akufo. 206 00:14:26,742 --> 00:14:27,743 Po co? 207 00:14:27,743 --> 00:14:31,163 W ramach wyciągnięcia ręki na zgodę. 208 00:14:31,163 --> 00:14:33,749 Uważam, że powinnaś wziąć w tym udział. 209 00:14:35,250 --> 00:14:36,793 Piłka może na tym zyskać. 210 00:14:37,669 --> 00:14:40,088 Zastanowię się nad tym. 211 00:14:40,672 --> 00:14:41,882 Dobrze. 212 00:14:42,466 --> 00:14:47,888 Zakradanie się tutaj przypomniało mi o pierwszym meczu, który tu widziałem. 213 00:14:48,472 --> 00:14:49,890 Grano wtedy przy świecach. 214 00:14:52,309 --> 00:14:54,228 Czekam na wiadomość od ciebie. 215 00:14:58,398 --> 00:15:00,025 Co się stało z Nathanem? 216 00:15:03,487 --> 00:15:06,031 Niektórzy nie są gotowi na swoją wielką szansę. 217 00:15:16,834 --> 00:15:19,002 Wesołego Dnia Wujka! 218 00:15:21,338 --> 00:15:25,300 - Wiesz, że nie ma takiego święta? - Właśnie że jest. Prawda, mamo? 219 00:15:25,300 --> 00:15:28,136 Ja świętuję każdą okazję, która unieszczęśliwia Roya. 220 00:15:29,972 --> 00:15:31,473 Otworzę. 221 00:15:33,559 --> 00:15:36,436 Dzień Wujka to jej ulubione święto w roku. 222 00:15:36,436 --> 00:15:37,855 - Nie pierdol. - Poważnie. 223 00:15:37,855 --> 00:15:42,109 W kolejności: Dzień Wujka, urodziny wujka Roya i Perchtenlaufen. 224 00:15:42,109 --> 00:15:44,778 Kiedy Niemcy przebierają się za złe duchy 225 00:15:44,778 --> 00:15:48,657 i włóczą po mieście, żeby odstraszyć zimę. 226 00:15:48,657 --> 00:15:52,119 Może i jest starą duszą, ale przy tym powalonym nerdem. 227 00:15:52,119 --> 00:15:53,620 To twój range rover? 228 00:15:53,620 --> 00:15:56,081 - Nie, mojej mamy. - No tak. 229 00:15:56,081 --> 00:15:57,624 Cześć, jak leci? 230 00:15:57,624 --> 00:15:59,877 - Sorki za spóźnienie. - Nie szkodzi. 231 00:15:59,877 --> 00:16:02,379 Usiądź koło wujka Roya. 232 00:16:02,379 --> 00:16:03,422 Cześć, wujku. 233 00:16:03,422 --> 00:16:05,132 A ten tu po kiego chuja? 234 00:16:05,883 --> 00:16:07,718 Musiałam zaprosić twojego przyjaciela. 235 00:16:07,718 --> 00:16:09,595 To nie jest mój przyjaciel. 236 00:16:10,387 --> 00:16:15,559 Często o nim opowiadasz i codziennie się widujecie. 237 00:16:15,559 --> 00:16:16,894 Ale nim nie jest. 238 00:16:17,644 --> 00:16:19,521 Kto jest twoim przyjacielem? 239 00:16:20,105 --> 00:16:20,939 Chyba Isaac. 240 00:16:20,939 --> 00:16:23,108 - Pierdol się. - Taka prawda. 241 00:16:23,108 --> 00:16:26,111 - Bulisz funciaka, wujku. - Dopisz do rachunku. 242 00:16:26,737 --> 00:16:29,114 Dobrze. Otwórz prezent od Jamiego. 243 00:16:29,907 --> 00:16:33,076 To głupota. Takie tam, nie wiem. 244 00:16:33,076 --> 00:16:34,161 Proszę. 245 00:16:37,581 --> 00:16:40,501 Twój oryginalny strój z Mistrzostw Świata 2014. 246 00:16:42,377 --> 00:16:44,004 Z twoim imieniem i nazwiskiem. 247 00:16:48,592 --> 00:16:50,719 Kazałem im podmienić RO na HU. 248 00:17:00,437 --> 00:17:01,772 Podoba mi się. 249 00:17:08,737 --> 00:17:10,614 Bulisz funciaka, Jamie. 250 00:17:11,323 --> 00:17:12,532 Nic nie powiedziałem. 251 00:17:12,532 --> 00:17:17,037 Ale przez ciebie to pomyślałam, a to praktycznie to samo. 252 00:17:19,830 --> 00:17:21,083 No dobra, zgoda. 253 00:17:22,125 --> 00:17:23,292 Moja kolej. 254 00:17:23,961 --> 00:17:24,962 No dobrze. 255 00:17:25,462 --> 00:17:26,713 A to kto? 256 00:17:27,923 --> 00:17:28,924 Ładnie zapakowane. 257 00:17:33,720 --> 00:17:35,055 Zrobiłam ją w szkole. 258 00:17:35,639 --> 00:17:39,935 Kolory symbolizują twoje imię. Rubinowy, Oranżowy, Jajkowy. Roy. 259 00:17:41,937 --> 00:17:45,232 Nie mogła się doczekać, żeby ci ją dać. 260 00:17:45,232 --> 00:17:46,358 Podoba ci się? 261 00:17:47,526 --> 00:17:49,319 Jak dla mnie zajebista. 262 00:17:51,113 --> 00:17:52,447 Było warto. 263 00:18:00,038 --> 00:18:01,248 Dziękuję. 264 00:18:03,333 --> 00:18:06,795 Przebierzemy się z mamą na część artystyczną. 265 00:18:08,088 --> 00:18:10,424 Uprzedzam, że będzie potrzebny antrakt. 266 00:18:17,264 --> 00:18:20,058 - Twoja siostra to niezła laska. - Wyłupię ci oczy. 267 00:18:33,197 --> 00:18:35,449 Co się dzieje? Mieliśmy pełne obłożenie. 268 00:18:35,449 --> 00:18:37,034 Nikt nie przyszedł. 269 00:18:37,618 --> 00:18:39,077 Z jednym wyjątkiem. 270 00:18:40,829 --> 00:18:43,457 No proszę, kogo ja widzę. 271 00:18:44,166 --> 00:18:45,501 Siusiumajtek. 272 00:18:47,461 --> 00:18:48,462 Znaczy Sam. 273 00:18:49,296 --> 00:18:50,839 Pamiętasz Francisa. 274 00:18:51,715 --> 00:18:54,134 Charlesie, to jest Siusiumajtek. 275 00:18:54,134 --> 00:18:55,594 Znaczy Sam. 276 00:18:55,594 --> 00:18:58,472 Siusiumajtku-znaczy-Samie, to jest Charles Siziba, 277 00:18:58,472 --> 00:19:01,391 - bloger kulinarny The Times. - Miło mi poznać. 278 00:19:02,100 --> 00:19:04,311 Edwin mówił o tobie same okropne rzeczy. 279 00:19:05,646 --> 00:19:08,941 Charles pomaga mi znaleźć najlepszego kucharza w Londynie, 280 00:19:09,441 --> 00:19:14,404 ponieważ 20 metrów stąd otwieram nigeryjską restaurację. 281 00:19:14,404 --> 00:19:15,781 Że co? 282 00:19:16,281 --> 00:19:19,117 Będziemy serwować najlepsze nigeryjskie dania 283 00:19:19,117 --> 00:19:23,247 oraz hot dogi w stylu Chicago, ponieważ to moja ulubiona potrawa. 284 00:19:24,456 --> 00:19:26,875 Samie. Znaczy Siusiumajtku. 285 00:19:27,376 --> 00:19:30,629 Pan Akufo znalazł okruch szkła w posiłku. 286 00:19:30,629 --> 00:19:32,798 Zakładam, że nie musimy płacić? 287 00:19:33,549 --> 00:19:35,384 Jasne. Jak tam chcecie. 288 00:19:35,384 --> 00:19:36,468 Zuch. 289 00:19:37,594 --> 00:19:42,766 Miło przyporządkować imię do tak brzydkiej, odrażającej twarzy. 290 00:19:47,771 --> 00:19:50,524 Tak mi przykro, że biznes się nie kręci. 291 00:19:50,524 --> 00:19:54,069 Wszystko było zarezerwowane. Po prostu kilka osób odwołało. 292 00:19:54,069 --> 00:19:57,114 Bo wszystkie rezerwacje zrobiłem ja. 293 00:19:58,156 --> 00:20:00,784 Halo? Ola's Chop Life? 294 00:20:00,784 --> 00:20:03,954 Chciałabym zarezerwować stolik dla ośmiu osób. 295 00:20:04,454 --> 00:20:07,040 David Ettlemen, sześć osób. 296 00:20:07,040 --> 00:20:09,418 Starkey, dla czterech. Fab four. 297 00:20:09,918 --> 00:20:13,255 Stolik dla 12 osób na nazwisko Picard. 298 00:20:13,255 --> 00:20:17,718 I proszę przygotować najlepsze afrykańskie sery. 299 00:20:21,597 --> 00:20:23,807 - Miło było cię zobaczyć. - Czyż nie? 300 00:20:30,689 --> 00:20:35,694 Zasmuciło mnie, gdy usłyszałem, że nie dostałeś się do kadry narodowej. 301 00:20:36,612 --> 00:20:40,115 Ale ucieszyło, że nigeryjski rząd z chęcią przyjął ode mnie 302 00:20:40,115 --> 00:20:45,787 20 milionów dolarów darowizny w zamian za niepowołanie cię do drużyny. 303 00:20:47,247 --> 00:20:51,793 Nigdy nie przestanę, nigeryjski bobku. 304 00:20:52,669 --> 00:20:55,881 Nigdy przenigdy. 305 00:20:57,049 --> 00:20:59,760 Nigdy. 306 00:21:15,734 --> 00:21:17,069 Darujmy to sobie. 307 00:21:56,817 --> 00:21:59,444 - Stać! - Przepraszam. 308 00:21:59,444 --> 00:22:01,321 - Co się stało? - Nathan? 309 00:22:01,321 --> 00:22:02,406 Tak. 310 00:22:02,406 --> 00:22:04,950 Już nieważne, mój syn wrócił do domu. 311 00:22:07,619 --> 00:22:08,871 Przełożyliście klucz. 312 00:22:08,871 --> 00:22:10,080 Jezu Chryste. 313 00:22:11,957 --> 00:22:13,041 Cześć, mamo. 314 00:22:15,377 --> 00:22:16,753 Zjesz coś, skarbie? 315 00:22:16,753 --> 00:22:19,673 Nie, dziękuję. Chcę się tylko przespać. 316 00:22:25,012 --> 00:22:26,805 Ja tam bym coś przekąsił. 317 00:22:26,805 --> 00:22:28,182 Przestań, Lloyd. 318 00:22:28,182 --> 00:22:29,266 No co? 319 00:23:03,133 --> 00:23:04,051 Leslie? 320 00:23:05,677 --> 00:23:09,181 - Nie chciałam cię wystraszyć. - Nie szkodzi, nie jest źle. 321 00:23:10,807 --> 00:23:11,808 Szlag. 322 00:23:15,521 --> 00:23:16,522 Jak mogę ci pomóc? 323 00:23:17,439 --> 00:23:18,732 Potrzebuję rady. 324 00:23:20,025 --> 00:23:21,777 - Keeley nie odpisuje? - Nie. 325 00:23:21,777 --> 00:23:23,237 - Ted? - Przepadł. 326 00:23:23,237 --> 00:23:25,405 - Sassy? - W samolocie bez Wi-Fi. 327 00:23:25,405 --> 00:23:27,449 - Wyobrażasz sobie? - Okropność. 328 00:23:27,449 --> 00:23:29,535 - Twoja matka? - Jaja sobie robisz? 329 00:23:30,118 --> 00:23:32,871 Jestem zaszczycony. Lecimy z tym koksem. 330 00:23:36,708 --> 00:23:38,710 Nie chcę być częścią Ligi Akufo. 331 00:23:39,294 --> 00:23:41,588 Bo jest niestabilnym emocjonalnie miliarderem 332 00:23:41,588 --> 00:23:45,676 o temperamencie dzieciaka zamordowanego w fabryce czekolady Willego Wonki? 333 00:23:46,760 --> 00:23:48,178 Chyba pokręciłeś fabułę. 334 00:23:49,012 --> 00:23:52,683 Przykro mi to mówić, ale te dzieci nie żyją, Rebecco. 335 00:23:54,476 --> 00:23:57,229 Myślę, że Rupert zaprosił mnie tam tylko dlatego, 336 00:23:57,229 --> 00:24:00,232 że jestem kobietą i zyskają na tym wizerunkowo. 337 00:24:01,733 --> 00:24:03,735 A kogo obchodzą intencje Ruperta? 338 00:24:03,735 --> 00:24:05,404 Masz miejsce przy stole. 339 00:24:06,238 --> 00:24:07,739 Idź i sprawdź co i jak. 340 00:24:14,872 --> 00:24:16,164 Dziękuję, Leslie. 341 00:24:17,624 --> 00:24:21,253 A jeśli reszta uczestników zacznie znikać jeden po drugim 342 00:24:21,253 --> 00:24:25,549 w wyniku nieszczęśliwych wypadków na pierwszy rzut oka spowodowanych pychą, 343 00:24:25,549 --> 00:24:27,509 uciekaj w te pędy, rozumiesz? 344 00:24:44,193 --> 00:24:45,527 3 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA 345 00:24:51,074 --> 00:24:53,869 JACK: PRZEPRASZAM, ŻE TAK PÓŹNO. RÓŻNICA CZASU MNIE SKOŁOWAŁA. 346 00:24:53,869 --> 00:24:55,746 PORĄBANA AKCJA. NIE MOGŁAM NIC ZROBIĆ. 347 00:25:07,508 --> 00:25:09,134 Wszystko w porządku? 348 00:25:09,134 --> 00:25:10,844 Wszystko? Ni chuja. 349 00:25:12,221 --> 00:25:15,098 Jak się nazywa odwrotność dotyku Midasa? 350 00:25:15,766 --> 00:25:18,393 - Gówno Midasa. - Właśnie to mam. 351 00:25:18,936 --> 00:25:20,270 Wszystko zamieniam w gówno. 352 00:25:21,855 --> 00:25:23,774 Na gównie lepiej rośnie, kochana. 353 00:25:25,192 --> 00:25:26,610 Jestem Keeley, a ty? 354 00:25:29,988 --> 00:25:32,491 - Mae. - Mae? Zaskoczyłaś mnie. 355 00:25:33,200 --> 00:25:34,284 Bardzo ładne imię. 356 00:25:35,118 --> 00:25:36,954 - Skrót od czegoś? - Może. 357 00:25:36,954 --> 00:25:38,705 To twój pub, Może? 358 00:25:40,374 --> 00:25:41,834 Od nieco ponad 40 lat. 359 00:25:42,501 --> 00:25:44,878 Jeny, imponujące. 360 00:25:46,463 --> 00:25:48,507 Ale jest ciężko, co? Być szefową? 361 00:25:49,550 --> 00:25:50,634 Różnie bywa. 362 00:25:52,553 --> 00:25:54,763 Czasem lepiej iść własną drogą, 363 00:25:55,556 --> 00:25:58,475 niż udawać radość z podążania za kimś innym. 364 00:26:01,937 --> 00:26:04,273 Co byś zrobiła, gdyby ktoś ci to odebrał? 365 00:26:06,650 --> 00:26:07,651 Jak powiedziano: 366 00:26:08,527 --> 00:26:13,365 „Gdy staniesz na szczycie góry, czeka cię już tylko piorun”. 367 00:26:18,328 --> 00:26:23,041 Zaraz, piorun jest czymś dobrym czy złym? 368 00:26:25,794 --> 00:26:28,255 To zależy, czy jesteś na niego gotowa. 369 00:26:30,757 --> 00:26:33,135 Przyniosę ci coś do jedzenia. 370 00:26:34,386 --> 00:26:38,098 Nie chcę, żeby w moim pubie odcięło kolejną smutną chudzinę. 371 00:26:38,724 --> 00:26:40,184 Poleci mi ocena na Yelpie. 372 00:27:35,656 --> 00:27:36,698 Ja cię sunę. 373 00:27:53,966 --> 00:27:54,967 Cześć. 374 00:28:24,413 --> 00:28:26,039 REBECCA: MARTWIĘ SIĘ. ŻYJESZ? MARTWA ODPISZ „NIE”. 375 00:28:41,096 --> 00:28:45,809 Kiedy Meksyk wkracza do naszej kuchni, punktacja przestaje się liczyć. 376 00:28:45,809 --> 00:28:47,060 Jasne, Bruce. 377 00:28:47,060 --> 00:28:50,606 To ciężki mecz, ale obie drużyny się szanują. 378 00:28:51,190 --> 00:28:55,611 - Pasują do siebie jak nachos i poutine. - Przez ciebie zgłodniałem. O nie. 379 00:28:57,196 --> 00:28:59,323 - Meksyk przy piłce. - Tak jest! 380 00:28:59,323 --> 00:29:02,868 Dani Rojas sam na sam z Van Dammem i... 381 00:29:04,995 --> 00:29:07,873 O nie! Prosto w nos. 382 00:29:07,873 --> 00:29:10,375 Niemal wyglądało na celowe. 383 00:29:10,375 --> 00:29:11,668 Ale Dani przywalił. 384 00:29:11,668 --> 00:29:14,546 W koszulce Meksyku staje się innym człowiekiem. 385 00:29:14,546 --> 00:29:18,717 - Rany julek, sporo krwi. - Przepraszam za soczysty język. 386 00:29:20,511 --> 00:29:23,680 EDWIN AKUFO WZNAWIA POMYSŁ SUPERLIGI 387 00:29:42,407 --> 00:29:44,993 DIABEŁ: MAM NADZIEJĘ, ŻE BĘDZIESZ NA SPOTKANIU. 388 00:29:44,993 --> 00:29:46,328 NIE ŻEBYM NACISKAŁ. 389 00:29:59,341 --> 00:30:01,593 PRZYJDĘ. 390 00:30:11,645 --> 00:30:12,646 Pasujemy. 391 00:30:13,814 --> 00:30:15,649 Ja pierdolę. 392 00:30:46,847 --> 00:30:48,307 NIE ODZYWASZ SIĘ. SPRAWDZAM, CZY WSZYSTKO GRA. 393 00:30:48,307 --> 00:30:49,224 HALO, TU ZIEMIA 394 00:32:19,022 --> 00:32:20,691 SZKOŁA PODSTAWOWA 395 00:32:21,608 --> 00:32:23,652 No dobra, zmykaj na lekcje. 396 00:32:27,030 --> 00:32:29,366 - Miłego dnia, wujku. - Wzajemnie. 397 00:32:29,366 --> 00:32:30,367 Pasuje ci. 398 00:32:31,326 --> 00:32:32,870 - Jasne. - Pa! 399 00:32:38,750 --> 00:32:39,960 Trener Kent. 400 00:32:43,630 --> 00:32:45,632 - Panna Bowen. - Nie musisz mi pannować. 401 00:32:45,632 --> 00:32:47,718 - Mów mi po imieniu. - Dobrze... 402 00:32:49,178 --> 00:32:50,387 Nie znasz go, co? 403 00:32:51,805 --> 00:32:52,890 Nie. 404 00:32:52,890 --> 00:32:55,267 - Leann. - Cześć, Leann. 405 00:32:55,267 --> 00:32:58,812 Fajna koszulka. Idziesz oprotestować wojnę w Wietnamie? 406 00:33:00,772 --> 00:33:02,024 Phoebe ją zrobiła. 407 00:33:05,027 --> 00:33:07,321 - Wyglądasz inaczej. - No. 408 00:33:07,321 --> 00:33:10,032 Normalnie nie ubieram się jak jebany klaun. 409 00:33:10,032 --> 00:33:11,742 Nie, chodziło mi o ciebie. 410 00:33:11,742 --> 00:33:14,161 Wydajesz się bardziej radosny. 411 00:33:14,161 --> 00:33:17,664 Mniej... zacietrzewiony. 412 00:33:18,248 --> 00:33:20,542 - Zacietrzewiony? - Tak, zacietrzewiony. 413 00:33:21,919 --> 00:33:22,961 Poczekaj. 414 00:33:24,338 --> 00:33:27,508 Nie flirtowałaś ze mną podczas ostatniego spotkania? 415 00:33:29,343 --> 00:33:31,261 Czasem też chcę sobie coś posklejać. 416 00:33:33,347 --> 00:33:35,849 Mam nadzieję, że jest jeszcze co sklejać. 417 00:33:47,277 --> 00:33:50,030 Kutwa. 418 00:33:53,909 --> 00:33:55,494 - Fajnie cię widzieć. - Wzajemnie. 419 00:34:01,875 --> 00:34:05,295 „Chcę sobie coś posklejać”. Popisałaś się, kurwiedźmo. 420 00:34:07,130 --> 00:34:08,590 Do szkoły, dzieciaki! 421 00:34:12,219 --> 00:34:13,219 SOCZYSTY 422 00:34:13,219 --> 00:34:14,346 Cześć. 423 00:34:14,346 --> 00:34:15,681 Fajny dres. 424 00:34:16,181 --> 00:34:19,101 Dziękuję. Lubię prawdomówne ubrania. 425 00:34:22,771 --> 00:34:24,022 Mam coś dla ciebie. 426 00:34:34,741 --> 00:34:36,368 Dziękuję za twoje wsparcie. 427 00:34:41,248 --> 00:34:43,458 Żałuję, że nie popracujemy ze sobą dłużej. 428 00:34:43,458 --> 00:34:44,543 Polubiłam cię. 429 00:34:45,878 --> 00:34:47,504 - Naprawdę? - Tak. 430 00:34:51,675 --> 00:34:52,592 Dziękuję. 431 00:34:56,679 --> 00:35:00,434 Tylko że sama muszę kupić kulę - inaczej się nie liczy. 432 00:35:05,063 --> 00:35:07,733 - Masz przy sobie gotówkę? - Tak. 433 00:35:10,736 --> 00:35:12,070 Kosztowała 60 funtów. 434 00:35:15,115 --> 00:35:17,492 Obawiam się, że przepłaciłaś. 435 00:35:22,956 --> 00:35:24,124 Dziękuję za nią. 436 00:35:26,543 --> 00:35:27,544 Nie ma za co. 437 00:35:29,588 --> 00:35:30,923 Muszę mieć paragon. 438 00:35:31,715 --> 00:35:35,469 - Jasne. Mogę przesłać mejlem? - Tak, może być. 439 00:35:35,469 --> 00:35:37,137 - Jak najszybciej. - Robi się. 440 00:36:03,330 --> 00:36:07,125 {\an8}Idziemy z ojcem na targ, nie będzie nas przez kilka godzin. 441 00:36:07,125 --> 00:36:09,169 Kochamy cię, skarbie. 442 00:36:20,472 --> 00:36:21,640 Dzień dobry. 443 00:36:23,892 --> 00:36:25,102 Dzień dobry pani. 444 00:36:25,102 --> 00:36:27,271 - Mogę zabrać płaszcz? - Oczywiście. 445 00:36:28,897 --> 00:36:29,898 Dziękuję. 446 00:36:36,446 --> 00:36:37,823 Witaj, Rebecco. 447 00:36:39,741 --> 00:36:40,659 Rupert. 448 00:36:40,659 --> 00:36:43,620 Dziękuję, że przyjęłaś moje zaproszenie. 449 00:36:44,538 --> 00:36:47,875 Nie mogłam przegapić okazji, by banda ramoli gadała mi w biust. 450 00:36:50,586 --> 00:36:53,088 Panie Mannion, zostawił pan telefon w aucie. 451 00:36:54,214 --> 00:36:56,842 Fekalista wysłał już pana wyniki. 452 00:36:57,467 --> 00:36:59,970 Wszystko w normie, zgodnie z przewidywaniami. 453 00:37:00,554 --> 00:37:01,430 Wspaniale. 454 00:37:02,306 --> 00:37:05,142 Panno Bread, to Rebecca Welton. 455 00:37:05,142 --> 00:37:08,187 Rebecco, to moja asystentka, panna Bread. 456 00:37:08,770 --> 00:37:10,022 Miło mi poznać. 457 00:37:16,695 --> 00:37:18,030 Przepraszam. 458 00:37:22,659 --> 00:37:24,536 - Nowa asystentka? - Tak. 459 00:37:25,662 --> 00:37:28,415 A co się stało z korpo pixie dream girl? 460 00:37:29,208 --> 00:37:31,043 Szkoda gadać. 461 00:37:34,046 --> 00:37:35,380 - Idziemy? - Tak. 462 00:37:38,509 --> 00:37:40,677 Dzień dobry, panowie. 463 00:37:40,677 --> 00:37:45,098 Większość z was zna Rebeccę, właścicielkę AFC Richmond. 464 00:37:46,141 --> 00:37:49,353 To mój tytuł od czasu rozwodu. Odebrałam mu jedyną miłość. 465 00:37:50,687 --> 00:37:51,688 Wspaniale. 466 00:37:53,398 --> 00:37:55,150 - Rebecco. - Witaj, Robercie. 467 00:37:55,150 --> 00:37:59,029 Naprawdę się ucieszyłem, usłyszawszy, że do nas dołączysz. 468 00:38:00,072 --> 00:38:04,868 A kiedy weszłaś w tym stroju, przypomniałem sobie dlaczego. 469 00:38:09,164 --> 00:38:10,499 Witajcie wszyscy! 470 00:38:10,499 --> 00:38:12,459 Dziękuję za przybycie. 471 00:38:13,335 --> 00:38:14,378 Francis. 472 00:38:20,717 --> 00:38:24,346 - Rebecca. - Panie Akufo, wspaniale pana widzieć. 473 00:38:24,346 --> 00:38:26,807 Bardzo się cieszę, że przyszłaś. 474 00:38:28,141 --> 00:38:30,811 Miło nie być jedyną mniejszością w sali. 475 00:38:33,105 --> 00:38:38,443 Panowie i pani, zapewne chcielibyście przejść już do rzeczy. 476 00:38:38,986 --> 00:38:41,363 Ale jak powiedziałby mój ojciec: 477 00:38:41,363 --> 00:38:44,741 „Nigdy nie rozmawia się o interesach z pustym żołądkiem”. 478 00:38:44,741 --> 00:38:45,909 Zatem... 479 00:38:48,620 --> 00:38:53,834 Zajmijcie miejsca i rozkoszujcie się wspaniałymi ghańskimi przekąskami 480 00:38:53,834 --> 00:38:56,295 oraz hot dogami w stylu Chicago, 481 00:38:56,295 --> 00:38:59,965 tak jak robili to Scottie Pippen, Obama i Ferris Bueller. 482 00:38:59,965 --> 00:39:01,049 Zapraszam. 483 00:39:03,177 --> 00:39:05,220 Siadajcie, proszę. 484 00:40:30,305 --> 00:40:31,306 Dzięki. 485 00:40:39,439 --> 00:40:44,236 Skoro mamy pełne brzuchy, możemy przejść do interesów. 486 00:40:44,236 --> 00:40:48,031 Ale wcześniej musimy zająć się pewną sprawą. 487 00:41:03,213 --> 00:41:06,341 Jasne, już wychodzę. 488 00:41:06,341 --> 00:41:09,469 Dziękujemy, Nikołaju. Wszystkim będzie nam łatwiej... 489 00:41:09,469 --> 00:41:11,722 Daruj sobie, rozumiem. 490 00:41:12,431 --> 00:41:15,893 Cała ta sprawa z Rosją. To by nie wyglądało dobrze. 491 00:41:17,519 --> 00:41:19,229 Trzeba pociągnąć. 492 00:41:20,147 --> 00:41:21,565 Trzeba pociągnąć. 493 00:41:21,565 --> 00:41:25,694 Trzeba... Pchasz, a trzeba pociągnąć. 494 00:41:25,694 --> 00:41:26,945 Przecież widzisz, że... 495 00:41:28,113 --> 00:41:30,324 Pchasz, a trzeba pociągnąć. 496 00:41:30,324 --> 00:41:31,909 Właśnie. Do widzenia. 497 00:41:31,909 --> 00:41:34,953 No dobrze, panowie. I jedna pani. 498 00:41:34,953 --> 00:41:39,958 Zaprosiłem was tutaj, żeby opowiedzieć o Lidze Akufo. 499 00:41:39,958 --> 00:41:45,130 Światowej lidze piłki nożnej skupiającej tylko najlepsze drużyny. 500 00:41:45,130 --> 00:41:50,594 Tak, kibice będą musieli więcej wydać, a niektórych nie będzie na to stać. 501 00:41:50,594 --> 00:41:54,890 Ale ci, których będzie stać, zobaczą na boisku samą śmietankę. 502 00:41:54,890 --> 00:41:57,893 Każda rywalizacja będzie starciem tytanów. 503 00:41:58,393 --> 00:42:01,355 Każdy mecz nieobeschłym snem. 504 00:42:02,189 --> 00:42:05,943 Oczywiście pewnym grupom to się nie spodoba, 505 00:42:06,443 --> 00:42:09,154 ponieważ niektórzy nie znoszą zmian. 506 00:42:09,738 --> 00:42:14,368 Miejcie jednak na uwadze, że kiedyś jeździliśmy konno 507 00:42:14,368 --> 00:42:16,870 i odstręczały nas automobile. 508 00:42:17,621 --> 00:42:19,790 Teraz nie potrafimy żyć bez aut, 509 00:42:19,790 --> 00:42:23,710 a hot dogi, które zjedliśmy, w 85% składały się z koniny. 510 00:42:24,545 --> 00:42:26,880 Zmiana jest nieunikniona. 511 00:42:26,880 --> 00:42:29,716 Dlaczego futbol miałby się nie zmieniać? 512 00:42:29,716 --> 00:42:31,593 Nie ewoluować? 513 00:42:31,593 --> 00:42:35,597 Dlaczego wasze zyski nie miałyby gwałtownie wzrosnąć? 514 00:42:38,225 --> 00:42:42,479 Owszem, kibice będą protestować. Będą biadolić. 515 00:42:42,479 --> 00:42:46,233 Stworzą złośliwe, acz błyskotliwe przeróbki piosenek na nasz temat 516 00:42:46,233 --> 00:42:50,028 i będą je wyśpiewywać przed należącymi do nas budynkami. 517 00:42:50,696 --> 00:42:56,910 Ale w końcu przekonają się do niezrównanie lepszego produktu. 518 00:42:56,910 --> 00:43:01,707 Tak jak my przekonaliśmy się do automobilów... 519 00:43:03,375 --> 00:43:04,376 smartfonów... 520 00:43:06,170 --> 00:43:07,504 i podnóżków do toalety. 521 00:43:09,381 --> 00:43:13,427 Liga Akufo to przyszłość piłki nożnej. 522 00:43:14,178 --> 00:43:16,263 A przyszłość właśnie nadeszła. 523 00:43:19,933 --> 00:43:22,477 Francis rozda wam prognozę pięcioletnich zysków. 524 00:43:22,477 --> 00:43:23,437 Dziękuję. 525 00:43:23,437 --> 00:43:26,690 Zachęcam, byście się temu przyjrzeli. 526 00:43:30,194 --> 00:43:31,737 KEELEY: PRZEPRASZAM ZA MILCZENIE. 527 00:43:31,737 --> 00:43:36,658 {\an8}ALE DASZ RADĘ! I PAMIĘTAJ, ŻE ONI WSZYSCY BYLI KIEDYŚ MAŁYMI CHŁOPCAMI. 528 00:43:37,993 --> 00:43:38,869 Dziękuję. 529 00:43:41,371 --> 00:43:42,372 Dziękuję. 530 00:44:36,844 --> 00:44:38,053 Tak. 531 00:44:38,053 --> 00:44:42,099 Mnie przekonałeś. Wchodzę w to. 532 00:44:42,850 --> 00:44:44,184 Wspaniale. 533 00:44:49,147 --> 00:44:52,943 Rebecco, a ty co sądzisz? 534 00:44:56,697 --> 00:44:58,782 Czy to jest, kurwa, jakiś żart? 535 00:45:00,909 --> 00:45:02,035 Słucham? 536 00:45:14,548 --> 00:45:17,342 Co wy wyprawiacie? Przestańcie! 537 00:45:19,386 --> 00:45:21,930 Naprawdę mało wam jeszcze pieniędzy? 538 00:45:24,308 --> 00:45:28,187 Jak możecie w ogóle rozważać odebranie ludziom czegoś, 539 00:45:28,187 --> 00:45:30,480 co tak wiele dla nich znaczy? 540 00:45:31,106 --> 00:45:32,524 To nie jest gra. 541 00:45:34,568 --> 00:45:36,820 Piłka nożna to nie jest tylko gra. 542 00:45:36,820 --> 00:45:39,031 Dominacja Anglii nie dziwi. 543 00:45:39,031 --> 00:45:44,494 {\an8}To jedna z tych wspaniałych rzeczy, która raz sprawia, że jesteś w dołku... 544 00:45:44,494 --> 00:45:47,581 Southgate spogląda na ławkę rezerwowych 545 00:45:47,581 --> 00:45:49,625 i mamy zmianę. 546 00:45:49,625 --> 00:45:53,420 Jamie Tartt z AFC Richmond zalicza debiut w reprezentacji. 547 00:45:54,046 --> 00:45:56,215 {\an8}Niezapomniana i zasłużona chwila. 548 00:45:57,424 --> 00:46:01,011 A chwilę później czujesz się jak w świąteczny poranek. 549 00:46:01,011 --> 00:46:02,304 {\an8}Gra z numerem 24, 550 00:46:02,304 --> 00:46:06,016 {\an8}na cześć kolegi z drużyny, fantastycznego Sama Obisanyi. 551 00:46:06,016 --> 00:46:09,978 Ze zwykłych ludzi potrafi uczynić bohaterów i łajdaków. 552 00:46:20,072 --> 00:46:22,324 Ludzie kochają ten sport. 553 00:46:22,991 --> 00:46:25,035 Mój ojciec kochał ten sport. 554 00:46:25,953 --> 00:46:28,288 Wy wszyscy kiedyś go kochaliście. 555 00:46:28,997 --> 00:46:30,207 Jestem tego pewna. 556 00:46:35,379 --> 00:46:40,217 Znałam takiego chłopca. Z klasy robotniczej. Z Richmond. 557 00:46:42,261 --> 00:46:47,224 Tak bardzo kochał piłkę nożną, że zakradał się na mecze, 558 00:46:47,224 --> 00:46:50,477 ponieważ jego rodziców nie stać było na bilety. 559 00:46:51,854 --> 00:46:55,357 Pewnego dnia został w końcu przyłapany. 560 00:46:58,110 --> 00:47:03,198 Ochroniarz dał mu w twarz i powalił na ziemię. 561 00:47:05,659 --> 00:47:09,705 Ale ten mały chłopiec wstał, uśmiechnął się, 562 00:47:11,498 --> 00:47:13,709 kopnął ochroniarza w klejnoty i uciekł. 563 00:47:15,210 --> 00:47:16,211 Tyle go widzieli. 564 00:47:17,546 --> 00:47:22,342 Aż 25 lat później wrócił i kupił cały klub. 565 00:47:24,386 --> 00:47:26,722 Swojego pierwszego dnia jako prezes 566 00:47:26,722 --> 00:47:29,933 odnalazł tego samego ochroniarza 567 00:47:30,434 --> 00:47:33,645 i bez słowa wyjaśnienia dał mu podwyżkę. 568 00:47:37,816 --> 00:47:42,779 Te kluby są naszą własnością, ale to nie znaczy, że do nas należą. 569 00:47:47,034 --> 00:47:49,453 A ja nie chcę przyłożyć ręki do czegoś, 570 00:47:49,453 --> 00:47:53,665 co potencjalnie może zniszczyć ten piękny sport. 571 00:47:55,042 --> 00:47:59,546 Nie mogłabym znieść myśli, że te wszystkie dzieci i dorośli 572 00:47:59,546 --> 00:48:06,386 straciliby dostęp do pięknej, pełnej pasji części siebie. 573 00:48:10,432 --> 00:48:12,434 Wspaniała przemowa. 574 00:48:16,522 --> 00:48:19,149 A teraz kto chce zarobić masę pieniędzy? 575 00:48:55,727 --> 00:48:56,937 Ja pierdolę! 576 00:48:58,188 --> 00:48:59,773 Przepraszam. 577 00:49:01,316 --> 00:49:02,401 Miało cię nie być. 578 00:49:02,401 --> 00:49:06,238 Nie było, ale refluks mi dokucza, więc wróciłem do domu. 579 00:49:07,531 --> 00:49:08,699 Chorujesz na refluks? 580 00:49:09,867 --> 00:49:10,868 Nie. 581 00:49:11,451 --> 00:49:14,037 Ale twoja matka wie, że potrzebuję czasu dla siebie. 582 00:49:15,998 --> 00:49:17,416 Wybacz, przeszkodziłem ci. 583 00:49:18,834 --> 00:49:20,002 A gdzie tam. 584 00:49:22,462 --> 00:49:24,047 Brakowało mi twojej gry. 585 00:49:26,341 --> 00:49:27,384 Naprawdę? 586 00:49:27,384 --> 00:49:28,510 Oczywiście. 587 00:49:30,179 --> 00:49:31,930 Myślałem, że tego nie znosisz. 588 00:49:33,599 --> 00:49:35,017 Skąd ten pomysł? 589 00:49:36,685 --> 00:49:38,854 Bo sam mi to kiedyś powiedziałeś. 590 00:49:39,438 --> 00:49:41,023 Mówiłeś, że za mało ćwiczę. 591 00:49:41,023 --> 00:49:44,610 Że marnuję swój potencjał i zaprzepaszczam przywileje. 592 00:49:48,238 --> 00:49:50,240 Ja nie miałem takich możliwości, 593 00:49:51,241 --> 00:49:53,076 więc wiele po tobie oczekiwałem. 594 00:49:55,245 --> 00:49:57,039 A ja świrowałem ze stresu. 595 00:49:58,373 --> 00:49:59,541 Teraz to wiem. 596 00:50:00,501 --> 00:50:01,793 I przepraszam za to. 597 00:50:03,879 --> 00:50:06,089 Nie wiedziałem, jak wychować geniusza. 598 00:50:08,509 --> 00:50:09,510 Słucham? 599 00:50:10,594 --> 00:50:11,595 Geniusza. 600 00:50:13,263 --> 00:50:14,473 Jesteś genialny. 601 00:50:16,099 --> 00:50:18,143 Dostrzegasz to, co umyka innym. 602 00:50:18,727 --> 00:50:19,728 To dar. 603 00:50:22,773 --> 00:50:24,983 Choć zapewne również przekleństwo. 604 00:50:27,361 --> 00:50:28,362 Ale masz rację. 605 00:50:30,489 --> 00:50:33,492 Zmuszałem cię, żebyś we wszystkim był najlepszy. 606 00:50:36,078 --> 00:50:37,829 Myślałem, że to moja rola. 607 00:50:39,665 --> 00:50:41,041 Że ty tego chcesz. 608 00:50:44,002 --> 00:50:46,880 Ja po prostu lubiłem grać. 609 00:50:49,550 --> 00:50:52,135 Osiągaj sukcesy bądź nie. 610 00:50:53,178 --> 00:50:54,805 Nigdy o to nie dbałem. 611 00:50:56,431 --> 00:50:58,308 Chcę tylko, żebyś był szczęśliwy. 612 00:51:27,045 --> 00:51:29,756 To było ciekawe przeżycie. 613 00:51:30,382 --> 00:51:31,633 Wspólny lunch? 614 00:51:31,633 --> 00:51:32,593 Jasne. 615 00:51:32,593 --> 00:51:35,888 Rebecco, wciąż cudownie wyglądasz. 616 00:51:39,725 --> 00:51:40,934 Wiecie, 617 00:51:40,934 --> 00:51:45,814 ostatni raz widziałem was razem w jednym pokoju tuż po waszym ślubie. 618 00:51:48,317 --> 00:51:50,277 Nie mogliście się doczekać, aż wyjdę. 619 00:51:56,366 --> 00:51:59,453 Pamiętasz, jak... 620 00:51:59,953 --> 00:52:02,539 razem zakradliśmy się na mecz Richmond? 621 00:52:03,290 --> 00:52:04,291 Tak. 622 00:52:05,042 --> 00:52:08,879 Chociaż byłeś wtedy prezesem, więc zbyt wiele nie ryzykowaliśmy. 623 00:52:11,173 --> 00:52:14,092 Masz tu... Mogę? 624 00:52:14,092 --> 00:52:15,177 Tak. 625 00:52:26,438 --> 00:52:27,648 Rupert. 626 00:52:57,886 --> 00:53:00,889 - Co robisz? - Ja pierdolę! 627 00:53:01,515 --> 00:53:03,225 Założyłeś jakiś kolor. 628 00:53:03,225 --> 00:53:05,936 - Co ty tu robisz? - Mieszkam. 629 00:53:05,936 --> 00:53:07,521 Ale jest środek dnia. 630 00:53:09,231 --> 00:53:10,274 Co to? 631 00:53:11,358 --> 00:53:12,901 To dla ciebie. 632 00:53:17,698 --> 00:53:20,325 - Nie musisz teraz czytać. - Ale chcę. 633 00:53:35,424 --> 00:53:37,467 Nie umiem rozczytać twojego pisma. 634 00:53:48,562 --> 00:53:52,149 „Droga Keeley, chcę, żebyś o czymś wiedziała. 635 00:53:53,317 --> 00:53:57,654 Nigdy nie zrobiłaś niczego źle. To wszystko moja wina. 636 00:53:59,364 --> 00:54:02,826 Utknąłem we własnych problemach. 637 00:54:03,493 --> 00:54:07,372 I nie chciałem cię skrzywdzić, więc się wycofałem. 638 00:54:09,583 --> 00:54:10,959 Ale ty jesteś...” 639 00:54:18,675 --> 00:54:24,181 Ale ty jesteś i zawsze będziesz zajebistą Keeley Jones. 640 00:54:28,727 --> 00:54:30,521 I jeśli zrobiłem coś... 641 00:54:32,940 --> 00:54:35,442 cokolwiek... 642 00:54:35,442 --> 00:54:37,861 przez co zaczęłaś w to wątpić... 643 00:54:40,405 --> 00:54:41,782 to przepraszam. 644 00:54:45,452 --> 00:54:46,620 Kocham cię. 645 00:54:53,252 --> 00:54:55,587 „Z poważaniem, Roy Kent. Buziaki”. 646 00:55:03,720 --> 00:55:05,347 Nie znam innego Roya. 647 00:55:05,931 --> 00:55:09,142 - Wolałem to uściślić. - Jasne. 648 00:55:18,110 --> 00:55:19,111 Dziękuję. 649 00:55:28,996 --> 00:55:29,997 Okej. 650 00:55:44,386 --> 00:55:45,387 Wygrałam. 651 00:55:46,555 --> 00:55:47,848 No nie. 652 00:55:51,560 --> 00:55:52,561 No co? 653 00:56:03,655 --> 00:56:04,740 Postrzelono cię? 654 00:56:04,740 --> 00:56:08,827 Właśnie przekonałam bandę dziadersów, żeby wycofali się z Ligi Akufo. 655 00:56:08,827 --> 00:56:11,705 - O nie! - Nie, to świetnie. Przytul mnie. 656 00:56:11,705 --> 00:56:14,625 O tak! Jestem z ciebie taka dumna! 657 00:56:14,625 --> 00:56:16,543 Mimo że nic nie rozumiem. 658 00:56:16,543 --> 00:56:18,462 Dziękuję. Poczekaj. 659 00:56:18,462 --> 00:56:21,548 Skoro już wiem, że żyjesz, jestem na ciebie wkurzona. 660 00:56:21,548 --> 00:56:22,925 Gdzieś ty się podziewała? 661 00:56:24,718 --> 00:56:26,470 I wycofali finansowanie? 662 00:56:27,304 --> 00:56:30,057 Gnoje. Czemu mi nie powiedziałaś? 663 00:56:31,183 --> 00:56:32,684 Nie było dobrego momentu. 664 00:56:34,311 --> 00:56:35,687 I dobrego sposobu. 665 00:56:36,939 --> 00:56:38,273 I nie chciałam. 666 00:56:39,733 --> 00:56:41,735 To kompletni kretyni. 667 00:56:41,735 --> 00:56:44,655 Ponieważ ty, Keeley Jones, jesteś cholernym objawieniem. 668 00:56:47,616 --> 00:56:49,076 Ile zainwestowali? 669 00:56:50,077 --> 00:56:53,121 Nie. Nie pozwolę ci na to. To za dużo. 670 00:56:53,121 --> 00:56:56,416 Nie gadaj głupot. Moja kasa, mój wybór. Mów. 671 00:57:03,841 --> 00:57:04,842 Co ty robisz? 672 00:57:04,842 --> 00:57:07,344 Tak to robią w filmach. 673 00:57:16,228 --> 00:57:17,688 Żartujesz sobie? 674 00:57:18,480 --> 00:57:19,439 Ostrzegałam. 675 00:57:20,649 --> 00:57:22,484 W portfelu noszę więcej. 676 00:57:23,110 --> 00:57:24,611 - Nie. - Tak. 677 00:57:24,611 --> 00:57:26,154 - Nie! - Tak. 678 00:57:27,197 --> 00:57:28,282 Dziękuję! 679 00:57:31,660 --> 00:57:33,912 - Rupert próbował mnie pocałować. - Co? 680 00:57:35,038 --> 00:57:36,206 Dotknął twoich ust? 681 00:57:36,206 --> 00:57:38,125 Nie, od razu się cofnęłam. 682 00:57:39,960 --> 00:57:43,380 Spojrzałam na niego i wszystko stało się jasne. 683 00:57:45,549 --> 00:57:48,177 Kochana, jesteś wielka. 684 00:57:50,554 --> 00:57:55,058 Rany. A gdybyś się na to nabrała i wróciła do Ruperta? 685 00:57:55,058 --> 00:57:59,563 Po tym, co ta miękka faja zrobiła, musiałabyś upaść na głowę. 686 00:57:59,563 --> 00:58:04,318 Musiałabyś być w kompletnej rozsypce, żeby zrobić coś tak głupiego, co nie? 687 00:58:19,541 --> 00:58:20,626 Cześć. 688 00:58:47,945 --> 00:58:50,531 {\an8}- PRZEPRASZAM - WONDER KID 689 00:59:00,332 --> 00:59:01,750 Dzięki, Renee. 690 00:59:05,546 --> 00:59:07,923 ZAKAZ WSTĘPU 691 00:59:07,923 --> 00:59:09,591 Przeszliśmy restrukturyzację, 692 00:59:09,591 --> 00:59:16,223 ale KJPR wciąż z chęcią pomoże pani okularom podbić światowy rynek. 693 00:59:18,600 --> 00:59:22,437 Raczej „koszmarnie ambitna” niż „walnięta”. 694 00:59:22,437 --> 00:59:25,065 Ale tak, rozstaliśmy się z Shandy. 695 00:59:25,732 --> 00:59:30,195 Dobrze. Oczywiście. Wspaniale. Do usłyszenia. 696 00:59:32,030 --> 00:59:33,907 - Nieźle. - Pani Jones. 697 00:59:36,910 --> 00:59:39,580 Cześć. Co ty tu robisz? 698 00:59:41,623 --> 00:59:44,585 Przyszłam to oddać. 699 00:59:48,422 --> 00:59:50,549 Przekazałam Jack wypowiedzenie, 700 00:59:50,549 --> 00:59:55,053 a kule śniegowe kupuję tylko wtedy, gdy opuszczam miejsce pracy. 701 00:59:56,638 --> 01:00:01,393 O ile nadal potrzebuje pani dyrektorki finansowej, chociaż może... 702 01:00:11,904 --> 01:00:15,657 Może mnie pani puścić? Musimy rozliczyć się za tę kulę. 703 01:00:15,657 --> 01:00:17,034 Dziękuję. 704 01:00:26,960 --> 01:00:27,961 Jak leci? 705 01:00:34,885 --> 01:00:35,761 Hola, amigo. 706 01:00:37,095 --> 01:00:38,430 Hola. 707 01:00:38,430 --> 01:00:40,098 Jak tam twój nos? 708 01:00:41,391 --> 01:00:42,226 Złamany. 709 01:00:44,311 --> 01:00:45,687 Szalony mecz, co nie? 710 01:00:46,271 --> 01:00:48,106 Tak, był szalony. 711 01:00:48,941 --> 01:00:50,359 Tyle wspomnień. 712 01:00:52,152 --> 01:00:55,614 Obronił nosem. Dyszka najlepszych sportowych momentów. 713 01:00:55,614 --> 01:00:57,574 - Wszystko gra? - Tak, pewnie. 714 01:01:05,582 --> 01:01:07,417 {\an8}REPREZENTACJA NIGERII W MISTRZOSTWACH ŚWIATA 1994 715 01:01:21,431 --> 01:01:22,975 Skąd pochodzisz? 716 01:01:23,809 --> 01:01:24,810 Nie twój interes. 717 01:01:24,810 --> 01:01:27,396 No tak, zbyt osobiste pytanie. 718 01:01:55,549 --> 01:01:56,633 Z Peorii. 719 01:02:06,143 --> 01:02:08,312 - Dzień dobry. - Dzień dobry, Ted. 720 01:02:08,812 --> 01:02:11,106 Ale fajne! Sama narysowałaś? 721 01:02:12,608 --> 01:02:14,151 Nie, to David Hockney. 722 01:02:14,151 --> 01:02:16,111 Bardzo zdolny dzieciak. 723 01:02:16,737 --> 01:02:17,988 Proszę. 724 01:02:19,781 --> 01:02:21,783 ZWARCIE TYTANÓW LIGA AKUFO WIELKIM NIEWYPAŁEM 725 01:02:21,783 --> 01:02:25,370 Chcę ci powiedzieć coś, co sobie ostatnio uświadomiłam. 726 01:02:25,370 --> 01:02:28,790 Jakie to dziwne, że pizza margherita jest bez alko? Wiem. 727 01:02:28,790 --> 01:02:33,504 Nie. Zrozumiałam, że nie zależy mi już na pokonaniu Ruperta. 728 01:02:34,421 --> 01:02:35,923 - Naprawdę? - Tak. 729 01:02:36,632 --> 01:02:38,133 Nadal chcę wygrać. 730 01:02:39,384 --> 01:02:40,636 Ale dla nas. 731 01:02:43,180 --> 01:02:44,348 Dla Richmond. 732 01:02:45,849 --> 01:02:47,184 Ja też chcę wygrać dla nas. 733 01:02:53,023 --> 01:02:55,067 Na tym etapie to już rytuał. 734 01:02:55,067 --> 01:02:58,403 Dla mnie luz, póki te szczyny nie wlecą mi do ust. 735 01:03:30,727 --> 01:03:32,729 Napisy: Daria Okoniewska