1 00:00:12,221 --> 00:00:15,061 Ten sprzęt szpiegowski jest fajny. 2 00:00:18,268 --> 00:00:21,768 Mnóstwo odcisków, a nikt nie kupił książki. 3 00:00:22,689 --> 00:00:24,529 Ludzie sądzę, że to biblioteka. 4 00:00:24,608 --> 00:00:28,488 Przestańmy się wygłupiać. Frank może przyjść w każdej chwili. 5 00:00:29,363 --> 00:00:33,163 Dwóch klientów się kłóci, jaki stolik kupić na prezent. 6 00:00:33,242 --> 00:00:35,702 Zawęzili wybór do nowoczesnego 7 00:00:35,786 --> 00:00:39,326 i takiego z XX wieku. Jak zdecydują? 8 00:00:39,414 --> 00:00:41,044 Poważnie. Przestań. 9 00:00:42,626 --> 00:00:44,996 Przeczytałam wiersz tysiąc razy 10 00:00:45,087 --> 00:00:48,217 i nic nie mówi o tym, że taksówkarz jest szpiegiem. 11 00:00:48,298 --> 00:00:50,878 Nie rozumiem. Frank jest z wiersza, 12 00:00:50,968 --> 00:00:55,388 - więc czemu o tym nie mówi? - Bo żaden szpieg się nie przyzna. 13 00:00:55,472 --> 00:00:58,682 Musimy to odłożyć, nim zauważy, że zniknęło. 14 00:00:58,767 --> 00:01:00,977 Nie powinniśmy tego zabierać. 15 00:01:01,061 --> 00:01:03,481 Jak to odłożymy, gdy on tam jest? 16 00:01:04,522 --> 00:01:05,522 Zostawcie to mnie. 17 00:01:07,192 --> 00:01:08,192 Mam pomysł. 18 00:01:15,492 --> 00:01:17,202 Frank. Hej. 19 00:01:18,579 --> 00:01:19,579 Dzień dobry. 20 00:01:20,539 --> 00:01:22,709 Wcześnie wstałeś. Dobrze spałeś? 21 00:01:22,791 --> 00:01:24,211 Bywało lepiej. 22 00:01:25,127 --> 00:01:29,417 Gdy ja muszę się obudzić, pomaga mi poranny spacer. 23 00:01:31,800 --> 00:01:33,180 Idź. Popilnuję auta. 24 00:01:33,260 --> 00:01:34,760 To bez znaczenia. 25 00:01:35,345 --> 00:01:37,845 Ktoś się włamał i mnie okradł. 26 00:01:38,682 --> 00:01:39,682 O nie. 27 00:01:39,766 --> 00:01:41,556 - Co zabrał? - Torbę. 28 00:01:41,643 --> 00:01:43,443 Torbę. To okropne. 29 00:01:44,396 --> 00:01:46,856 - Co w niej było? - Ubrania na zmianę. 30 00:01:46,940 --> 00:01:49,650 Nawet nie wiem, kiedy ją zwinął. 31 00:01:49,735 --> 00:01:51,855 Dobrze pilnowałem taksówki. 32 00:01:52,321 --> 00:01:55,491 To dziwne. W tej alejce jest bezpiecznie. 33 00:01:57,367 --> 00:01:58,367 To nic takiego. 34 00:02:01,121 --> 00:02:03,711 Powinienem się zbierać do szkoły. 35 00:02:03,790 --> 00:02:04,880 Lepiej uważaj. 36 00:02:06,793 --> 00:02:09,383 Chyba jednak nie jest taka bezpieczna. 37 00:02:10,672 --> 00:02:11,672 Będę uważał. 38 00:02:25,395 --> 00:02:30,105 AUTOR-WIDMO 39 00:02:31,985 --> 00:02:35,275 Słuchajcie: skłamał, że w torbie były ciuchy. 40 00:02:35,364 --> 00:02:38,744 Jestem pewien, że nas nie podejrzewa. 41 00:02:41,495 --> 00:02:42,495 Co? 42 00:02:43,622 --> 00:02:45,502 On jest szpiegiem. 43 00:02:45,582 --> 00:02:48,592 O ile nie jest kiepski, to kogo by podejrzewał? 44 00:02:48,669 --> 00:02:50,749 Słuszna uwaga. To nie jestem pewien. 45 00:02:51,171 --> 00:02:53,301 Nie odłożyłeś torby? 46 00:02:53,382 --> 00:02:55,382 Niby jak? Cały czas tam był. 47 00:02:57,177 --> 00:02:59,507 O nie. A jeśli będzie jej szukał? 48 00:03:04,726 --> 00:03:06,896 - Nie chcę jej. - Nie patrz na mnie. 49 00:03:06,979 --> 00:03:10,519 Ja ją wezmę. Po prostu musimy być ostrożni, 50 00:03:10,607 --> 00:03:12,477 póki jej nie odłożymy. 51 00:03:18,657 --> 00:03:19,657 Dobra robota. 52 00:03:21,577 --> 00:03:25,037 Zaraz wracam. Czytajcie kolejny rozdział. 53 00:03:28,375 --> 00:03:31,375 - Co dostałaś? - Pięć z plusem. 54 00:03:31,879 --> 00:03:35,299 - Nie powiedział: „dobra robota”. - To logiczne. 55 00:03:36,383 --> 00:03:40,263 - Co dostałeś? - Piątkę. To dziwne. 56 00:03:40,888 --> 00:03:42,058 Większość by się cieszyła. 57 00:03:42,139 --> 00:03:45,389 Tak, gdybym zasłużył. Zawsze dostaję czwórki. 58 00:03:45,475 --> 00:03:46,475 No i? 59 00:03:46,560 --> 00:03:50,060 Traktuje mnie tak, bo lubi moją mamę. 60 00:03:51,064 --> 00:03:53,324 A może przesadzasz? 61 00:03:54,818 --> 00:03:57,108 Tak. Może masz rację. 62 00:03:58,155 --> 00:03:59,485 Albo nie. 63 00:04:14,796 --> 00:04:15,796 LIANNA NA SEKRETARZA 64 00:04:16,507 --> 00:04:18,837 - Co ty robisz? - Pomagam kumpeli. 65 00:04:18,926 --> 00:04:20,886 Która chce zniszczyć drużynę? 66 00:04:20,969 --> 00:04:23,599 Nie zgadzam się ze wszystkim, co mówi, ale niszczenie plakatów to nie odpowiedź. 67 00:04:23,680 --> 00:04:26,020 *SPLIT* 68 00:04:26,099 --> 00:04:29,139 - Ludzie byli źli. - Wiesz, kto go podarł? 69 00:04:29,228 --> 00:04:30,768 Nie. 70 00:04:30,854 --> 00:04:32,694 Muszę iść. Mam autobus. 71 00:04:36,693 --> 00:04:37,693 CHEVON NA PRZEWODNICZĄCĄ 72 00:04:38,862 --> 00:04:40,412 WYDARZENIA W CENTRUM 73 00:04:41,532 --> 00:04:44,242 To co robimy w babski wieczór? 74 00:04:45,577 --> 00:04:49,207 Przepraszam. Zapomniałam o nim. 75 00:04:49,289 --> 00:04:52,209 Nie szkodzi. Improwizujemy. Jakiś pomysł? 76 00:04:52,292 --> 00:04:53,212 CZYTANIE POEZJI 77 00:04:54,169 --> 00:04:56,589 Wiem, co możemy później robić. 78 00:04:56,672 --> 00:04:58,882 Tak? Słucham. 79 00:04:58,966 --> 00:05:02,676 Poeta, Kwame Alexander, będzie czytał wiersze w kawiarni. 80 00:05:02,761 --> 00:05:04,471 Super. Wiem, gdzie to jest. 81 00:05:05,138 --> 00:05:07,308 Obok Cafe Angelini, twojej ulubionej. 82 00:05:08,392 --> 00:05:09,482 Najlepsza lasagne. 83 00:05:09,560 --> 00:05:11,270 Okej. Chodźmy. 84 00:05:18,485 --> 00:05:21,405 Cieszę się, że spędzamy razem czas. 85 00:05:21,488 --> 00:05:22,488 We dwie. 86 00:05:25,659 --> 00:05:26,739 I z twoimi przyjaciółmi. 87 00:05:28,412 --> 00:05:29,452 Ruben, Chevon! 88 00:05:33,375 --> 00:05:35,415 Mam ostatnie pytanie 89 00:05:35,502 --> 00:05:37,802 i oddam głos publiczności. 90 00:05:37,880 --> 00:05:41,380 Co jest najtrudniejsze w byciu pisarzem? 91 00:05:42,259 --> 00:05:43,259 Zaczynanie. 92 00:05:43,343 --> 00:05:44,933 Albo kończenie. 93 00:05:46,346 --> 00:05:48,386 Wszystko jest trudne. 94 00:05:48,473 --> 00:05:52,313 To prawda. A teraz pytania z widowni. 95 00:05:52,895 --> 00:05:54,015 Tak. 96 00:05:54,104 --> 00:05:55,314 Kwame, cześć. 97 00:05:55,397 --> 00:05:59,277 Uwielbiam „Odę do taksówkarza”. Opowiesz o niej? 98 00:05:59,359 --> 00:06:03,109 To hołd dla mojego ulubionego pisarza, Masona Briggsa. 99 00:06:03,655 --> 00:06:07,195 To autor książki, którą widzieliśmy w iskierce. 100 00:06:07,659 --> 00:06:11,329 To autor powieści detektywistycznych z lat 50.? 101 00:06:11,413 --> 00:06:13,253 Tak. Taksówkarz z wiersza 102 00:06:13,332 --> 00:06:15,382 to jedna z postaci z książek. 103 00:06:15,834 --> 00:06:18,504 Pomaga Owenowi Quinnowi w śledztwach. 104 00:06:18,587 --> 00:06:20,257 Zasługiwał na wiersz. 105 00:06:20,923 --> 00:06:22,593 Tak, trzeci rząd. 106 00:06:23,675 --> 00:06:26,465 Cześć. Przepraszam. Co do wiersza. 107 00:06:26,553 --> 00:06:30,353 Co pan miał na myśli, pisząc: „karmazynowe spódnice w oknie”? 108 00:06:31,308 --> 00:06:35,768 W poezji czasem trzeba szukać znaczenia głębiej. 109 00:06:36,647 --> 00:06:38,147 Spódnica to nie spódnica. 110 00:06:38,232 --> 00:06:41,282 Tu oznacza czerwony obrus w restauracji. 111 00:06:41,360 --> 00:06:45,360 Miejsca w wierszu pochodzą z książek Masona. 112 00:06:45,447 --> 00:06:47,567 - Przeczytajcie je. - Przeczytamy. 113 00:06:48,742 --> 00:06:53,042 Co do wiersza, czy Frank... taksówkarz, 114 00:06:53,121 --> 00:06:55,251 jest dobry czy zły? 115 00:06:55,332 --> 00:06:58,712 W świecie Masona Briggsa nie ma dobrych ani złych. 116 00:06:58,794 --> 00:07:01,094 Ludzie robią rzeczy z różnych powodów. 117 00:07:01,171 --> 00:07:02,761 W każdej formie sztuki 118 00:07:02,840 --> 00:07:05,970 odpowiedź zależy od odbiorcy. Chodzi o perspektywę. 119 00:07:06,051 --> 00:07:09,141 Jak różne rzeczy widzisz. Pomogło? 120 00:07:10,472 --> 00:07:12,682 Nie bardzo, ale dzięki. 121 00:07:13,684 --> 00:07:16,904 Wracamy. Trzeci rząd. 122 00:07:18,105 --> 00:07:20,015 Frank jest z wiersza, 123 00:07:20,107 --> 00:07:22,987 ale też z książek Masona Briggsa. 124 00:07:23,068 --> 00:07:25,318 I nie wiemy, czy jest dobry czy zły. 125 00:07:27,573 --> 00:07:28,913 Ale wiemy jedno. 126 00:07:31,076 --> 00:07:32,076 Zniknął. 127 00:07:35,205 --> 00:07:37,035 Ruben i Chevon są mili. 128 00:07:37,124 --> 00:07:39,464 Fajnie, że spędzasz czas ze znajomymi Curtisa. 129 00:07:39,543 --> 00:07:41,423 To też moi znajomi. 130 00:07:41,503 --> 00:07:43,763 Wiem. Tylko są starsi. 131 00:07:43,839 --> 00:07:47,009 Nie tak bardzo. A ja jestem dojrzała na swój wiek. 132 00:07:47,092 --> 00:07:50,512 To prawda. Mieliście dużo pytań o wiersz. 133 00:07:50,596 --> 00:07:51,966 O co chodziło? 134 00:07:52,055 --> 00:07:55,845 O nic. Spodobał nam się. 135 00:07:55,934 --> 00:07:59,024 Nie wiedziałam, że zainspirowały go książki Briggsa. 136 00:07:59,104 --> 00:08:01,024 Ani ja. 137 00:08:01,106 --> 00:08:03,226 Przeczytam je. Zacznę dziś. 138 00:08:03,317 --> 00:08:05,897 Są dobre. Ale jestem zaskoczona. 139 00:08:05,986 --> 00:08:09,156 - Nie wiedziałam, że lubisz zagadki. - Uwielbiam. 140 00:08:09,239 --> 00:08:11,529 - Nieźle je rozwiązuję. - Tak? 141 00:08:12,159 --> 00:08:14,079 Co wygląda smacznie? 142 00:08:14,578 --> 00:08:17,578 Po co patrzysz na menu? Chcesz lasagne. 143 00:08:17,664 --> 00:08:18,834 Jest świetna. 144 00:08:18,916 --> 00:08:20,576 Spojrzały panie na menu? 145 00:08:20,667 --> 00:08:22,707 Jakie macie makarony? 146 00:08:22,794 --> 00:08:25,964 Mamy dziś rigatoni z kiełbasą, 147 00:08:26,048 --> 00:08:28,928 kurczakiem, pomidorami i szparagami w sosie. 148 00:08:29,009 --> 00:08:30,679 - Poproszę. - Okej. 149 00:08:30,761 --> 00:08:32,101 Donna, to co zwykle? 150 00:08:34,347 --> 00:08:35,807 Donna? 151 00:08:36,517 --> 00:08:38,557 Upuściłam coś. 152 00:08:38,644 --> 00:08:40,774 Poproszę minestrone. 153 00:08:40,854 --> 00:08:43,074 Co? Mówiłaś o lasagne. 154 00:08:43,941 --> 00:08:46,191 Tak, ale długo się czeka. 155 00:08:46,610 --> 00:08:49,780 Mamy czas. Weź lasagne. To twoje ulubione danie. 156 00:08:50,364 --> 00:08:53,874 Wiem, ale nie mam ochoty. 157 00:08:53,951 --> 00:08:55,331 Chcę zupę. 158 00:08:57,454 --> 00:08:58,464 Zupa. 159 00:09:06,755 --> 00:09:09,465 C równa się dwa. Dwa równa się S. 160 00:09:10,217 --> 00:09:12,387 Autor-widmo daje nam równania? 161 00:09:12,469 --> 00:09:13,759 Nie wiem, co to znaczy. 162 00:09:13,846 --> 00:09:16,676 Dowiemy się. Czytałem o Masonie Briggsie. 163 00:09:16,765 --> 00:09:20,635 Pojawił się trzeci raz. Jest w to jakoś zamieszany. 164 00:09:20,727 --> 00:09:23,477 Według artykułu: „Briggs mieszkał w Arizonie 165 00:09:23,564 --> 00:09:26,824 i pisał kryminały w latach 50. i 60.”. 166 00:09:26,900 --> 00:09:30,240 A potem znika i przestaje pisać. 167 00:09:30,320 --> 00:09:32,110 Nie ma w tym nic tajemniczego. 168 00:09:32,197 --> 00:09:35,027 To ciekawe, ale musimy znaleźć Franka. 169 00:09:35,117 --> 00:09:36,987 Pytanie brzmi: jak? 170 00:09:44,835 --> 00:09:47,045 Rubenie? Co to jest? 171 00:09:48,255 --> 00:09:49,455 Nic takiego. 172 00:09:51,133 --> 00:09:53,643 Chcesz ukryć złą ocenę? 173 00:09:56,680 --> 00:10:00,560 Dostałeś piątkę. Czemu to pogniotłeś? 174 00:10:01,518 --> 00:10:04,098 Widziałem pana Saundersa w księgarni. 175 00:10:04,188 --> 00:10:07,568 Traktuje mnie inaczej, bo cię lubi. 176 00:10:09,860 --> 00:10:13,410 Choć gdy to powiedziałem na głos, brzmi to głupio. 177 00:10:13,488 --> 00:10:16,488 Nie sądzę, że traktuje cię inaczej. 178 00:10:18,577 --> 00:10:22,617 Ale przyszedł zapytać, czy chcę iść na koncert. 179 00:10:22,706 --> 00:10:23,706 Zaprosił cię na randkę? 180 00:10:23,790 --> 00:10:26,170 To nie randka. Przyjaźniliśmy się 181 00:10:26,251 --> 00:10:29,091 i za młodu oboje lubiliśmy ten zespół. 182 00:10:29,171 --> 00:10:31,921 Dziwne. Ale okej. 183 00:10:33,175 --> 00:10:35,835 Nie uważasz, że traktuje mnie inaczej? 184 00:10:37,054 --> 00:10:41,184 Nie. Uważam, że ciężko pracujesz i jesteś bystry. 185 00:10:42,809 --> 00:10:43,809 Dzięki, mamo. 186 00:10:45,938 --> 00:10:47,268 Piątka. 187 00:10:50,817 --> 00:10:53,107 Hej. Chcesz porzucać po szkole? 188 00:10:53,195 --> 00:10:56,365 Nie mogę. Przepraszam. Potrzymasz? Dzięki. 189 00:11:00,953 --> 00:11:02,453 - Dzięki. - Okej. 190 00:11:02,538 --> 00:11:03,958 - Na razie. - Siema. 191 00:11:09,086 --> 00:11:13,416 Tu jesteś. Dobre wieści. Rozwiązałem wskazówkę Autora-widmo. 192 00:11:13,507 --> 00:11:14,837 Nienawidzisz matmy. 193 00:11:14,925 --> 00:11:17,965 To nie jest równanie, tylko jakiś kod. 194 00:11:18,053 --> 00:11:20,893 Skoro Frank jest szpiegiem, może to rozszyfruje. 195 00:11:21,390 --> 00:11:23,480 Dobra robota. Zapytamy, gdy go znajdziemy. 196 00:11:23,559 --> 00:11:25,099 Mam pomysł. 197 00:11:25,185 --> 00:11:27,975 Prześledźmy jego trasę. 198 00:11:28,063 --> 00:11:29,273 Jaką trasę? 199 00:11:29,356 --> 00:11:32,026 Wiersz opisuje, co Frank widzi w ciągu dnia. 200 00:11:32,109 --> 00:11:35,649 Nie wie, że jest z wiersza, więc pewnie jeździ do tych miejsc. 201 00:11:35,737 --> 00:11:36,737 ODA DO TAKSÓWKARZA KWAME ALEXANDER 202 00:11:36,822 --> 00:11:38,822 Ale to nie jest nasze miasto. 203 00:11:38,907 --> 00:11:41,447 Będzie próbował. Tylko to może zrobić. 204 00:11:42,411 --> 00:11:46,831 Jak tu: „Była sobie knajpa na rogu, U Etty Mae, 205 00:11:46,915 --> 00:11:48,245 gdzie jadali taksówkarze”. 206 00:11:49,209 --> 00:11:51,129 To może być tamta knajpa. 207 00:11:51,211 --> 00:11:54,261 To by wyjaśniało, czemu chciał tam wczoraj iść. 208 00:11:54,339 --> 00:11:56,589 Jaki byłby następny przystanek? 209 00:11:59,094 --> 00:12:01,014 „Był tam parking”. 210 00:12:01,096 --> 00:12:03,556 W mieście są setki parkingów. 211 00:12:04,308 --> 00:12:06,848 - Parking piętrowy? - Nie. Czytaj dalej. 212 00:12:07,853 --> 00:12:11,523 „...bo wielka barka nieśpiesznie przepływa pod spodem”. 213 00:12:12,024 --> 00:12:14,994 - „Barka” czyli łódź? - To jakby parking, 214 00:12:15,068 --> 00:12:18,358 bo ruch się zatrzymuje, gdy pod spodem przepływa łódź. 215 00:12:18,447 --> 00:12:19,777 Mówi o moście. 216 00:12:19,865 --> 00:12:23,785 Nad rzeką Spruce jest most zwodzony. Może tam pojechał. 217 00:12:23,869 --> 00:12:25,249 Musimy to sprawdzić. 218 00:12:31,210 --> 00:12:32,460 Tam jest. 219 00:12:34,671 --> 00:12:35,881 Frank! Czekaj! 220 00:12:40,260 --> 00:12:41,640 Spóźniliśmy się. 221 00:12:41,720 --> 00:12:45,720 W knajpie zostawił kartę, więc może tu też coś zostawił. 222 00:12:50,562 --> 00:12:51,562 Patrzcie! 223 00:12:56,652 --> 00:12:58,652 Upuścił kolejną kartę? 224 00:12:59,071 --> 00:13:01,621 - To nie przypadek. - To nie ma sensu. 225 00:13:01,698 --> 00:13:04,448 Czwórka pik. Co to znaczy? 226 00:13:08,622 --> 00:13:11,382 Robi się późno. Skończmy na dziś. 227 00:13:16,088 --> 00:13:17,298 - Hej, mamo. - Hej. 228 00:13:17,381 --> 00:13:19,261 Widziałaś moją książkę od matmy? 229 00:13:19,758 --> 00:13:25,218 - Sprawdź, gdzie ją ostatnio widziałaś. - Przydałaby się pomoc. 230 00:13:36,984 --> 00:13:39,154 Co jest z mamą? Jest poirytowana. 231 00:13:39,236 --> 00:13:42,276 Zawsze taka jest, gdy mamy jechać do taty. 232 00:13:42,781 --> 00:13:46,201 Zapomniałam, że dziś jedziemy do taty. 233 00:13:46,285 --> 00:13:48,155 Jeździmy co czwartek. 234 00:13:48,245 --> 00:13:51,035 Zapomniałam. Muszę się spakować. 235 00:13:53,041 --> 00:13:54,541 - Co robisz? - Nic. 236 00:14:03,844 --> 00:14:06,684 Wiedziałem. Są takie same. 237 00:14:08,432 --> 00:14:11,942 Chevon napisała. Wie, gdzie teraz pojedzie Frank. 238 00:14:14,271 --> 00:14:16,481 FESTIWAL CZARNEGO KINA 239 00:14:16,565 --> 00:14:18,855 Skąd wiesz, że tu przyjedzie? 240 00:14:19,401 --> 00:14:21,321 Wiersz wspomina o podwójnym seansie. 241 00:14:21,403 --> 00:14:25,123 Frank myślał, że pięć koktajli kosztuje 50 centów, 242 00:14:25,199 --> 00:14:27,529 ciekawe, jak zareaguje na ceny biletów. 243 00:14:28,911 --> 00:14:30,201 Frank tu był. 244 00:14:36,376 --> 00:14:38,206 Ta moneta jest dziwnie lekka. 245 00:14:42,341 --> 00:14:45,761 - Super. Pokaż. - Co jest napisane? 246 00:14:48,055 --> 00:14:50,425 To zaszyfrowana wiadomość. 247 00:14:52,976 --> 00:14:56,516 „T:TQ”. 248 00:14:58,482 --> 00:15:02,192 To wygląda jak godzina. Może litery to liczby. 249 00:15:02,277 --> 00:15:07,447 Wskazówka Autora-widmo. C to dwa. Dwa to S. To musi być klucz. 250 00:15:07,866 --> 00:15:10,156 Ale tu nie ma S, C ani dwójek. 251 00:15:12,079 --> 00:15:13,579 Wiem, co dziś robimy. 252 00:15:17,417 --> 00:15:20,047 Co robisz? Zostaw to tutaj. 253 00:15:20,128 --> 00:15:22,878 Zostawił to dla kogoś. Dowie się, że to wzięliśmy. 254 00:15:22,965 --> 00:15:25,925 - I nie zostawi więcej wiadomości. - Masz rację. 255 00:15:30,639 --> 00:15:33,929 KSIĘGARNIA VILLAGE BOOKS 256 00:15:38,063 --> 00:15:40,153 Mamo? Co robisz w domu? 257 00:15:40,232 --> 00:15:42,822 Miałaś wyjść z panem Saundersem. 258 00:15:42,901 --> 00:15:46,111 Nie czułam się z tym okej, więc odwołałam. 259 00:15:46,196 --> 00:15:49,196 To dobra decyzja. To nie jest strój na koncert. 260 00:15:49,283 --> 00:15:52,083 Myślałem, że jesteście przyjaciółmi. 261 00:15:52,911 --> 00:15:54,581 Tak jest lepiej. Zaufaj mi. 262 00:15:54,663 --> 00:15:58,253 Był moim przyjacielem, ale jest twoim nauczycielem. 263 00:15:58,333 --> 00:16:01,343 - Zostawię to w spokoju. - Lubisz go? 264 00:16:01,420 --> 00:16:06,010 Co? Nie. Okej. 265 00:16:06,091 --> 00:16:07,931 - Lubiłam w liceum... - Mamo. 266 00:16:08,010 --> 00:16:12,220 To było wieki temu. Dziwnie się czuję, mówiąc ci to. 267 00:16:12,306 --> 00:16:14,676 To była dobra decyzja. 268 00:16:16,435 --> 00:16:17,895 Okej. 269 00:16:26,612 --> 00:16:29,112 Co tu robisz? Dziś dzień taty. 270 00:16:29,198 --> 00:16:31,738 Powiedziałam, że chcę tu zostać. 271 00:16:32,159 --> 00:16:34,869 - Wszystko okej? - Tak jakby. 272 00:16:34,953 --> 00:16:38,373 Przykro mi, że nie spędziłyśmy wczoraj razem czasu. 273 00:16:38,457 --> 00:16:42,877 Nie jesteś już dzieckiem. Wolisz być z przyjaciółmi. 274 00:16:42,961 --> 00:16:44,301 Nieprawda. 275 00:16:44,379 --> 00:16:47,589 Donno, byłam w twoim wieku. 276 00:16:49,218 --> 00:16:50,508 Dorastasz. 277 00:16:51,678 --> 00:16:54,008 Ale jeszcze nie dorosłam. 278 00:16:54,097 --> 00:16:55,677 Posuń się. 279 00:16:58,227 --> 00:17:01,147 Zamówiłam nam obiad. I to nie byle jaki. 280 00:17:01,230 --> 00:17:04,360 - Lasagne z Cafe Angelini. - Naszą ulubioną. 281 00:17:04,441 --> 00:17:07,151 Możemy obejrzeć film. 282 00:17:07,236 --> 00:17:11,156 A skoro dorastam, wiesz, że lubię horrory. 283 00:17:11,240 --> 00:17:12,410 Niezła próba. 284 00:17:14,535 --> 00:17:16,365 Powinnaś otworzyć. 285 00:17:16,453 --> 00:17:20,543 - I weź kartę kredytową. - Obyś zamówiła też deser. 286 00:17:20,624 --> 00:17:23,004 Może tam też być tiramisu. 287 00:17:30,425 --> 00:17:32,335 Podarłeś plakaty Chevon. 288 00:17:33,178 --> 00:17:35,558 Co? Wcale nie. Mówiłem ci. 289 00:17:35,639 --> 00:17:37,469 Nie kłam. Wiem, że to ty. 290 00:17:37,558 --> 00:17:38,848 Skąd? 291 00:17:41,186 --> 00:17:42,396 Doug ci powiedział? 292 00:17:42,479 --> 00:17:44,569 Nieważne. Powiedz. 293 00:17:46,525 --> 00:17:50,895 Okej. Chłopaki się zezłościli, że chce obciąć fundusze dla drużyny. 294 00:17:52,072 --> 00:17:54,532 Przepraszam. Wiem, że to było złe. 295 00:17:56,618 --> 00:17:58,038 Musisz to naprawić. 296 00:18:01,957 --> 00:18:05,917 Jeśli C to dwa, a dwa to S, to matematycznie C równa się S. 297 00:18:06,295 --> 00:18:08,375 - To pomaga? - Nie bardzo. 298 00:18:08,463 --> 00:18:09,553 Boli mnie głowa. 299 00:18:09,631 --> 00:18:11,971 Możemy pogadać o czymś innym? 300 00:18:12,050 --> 00:18:14,430 Sprzedałam wszystkie czekolady. 301 00:18:14,511 --> 00:18:15,681 Gratuluję. 302 00:18:16,096 --> 00:18:19,176 Co dziwne, wszystkie kupiła drużyna koszykówki. 303 00:18:19,266 --> 00:18:22,806 Myślałem, że to oni podarli twoje plakaty. 304 00:18:22,895 --> 00:18:25,805 Ja też. Ale Curtis powiedział, że są okej. 305 00:18:25,898 --> 00:18:27,858 Rozwiązałem to. Patrzcie. 306 00:18:29,359 --> 00:18:32,909 Pomyślałem, że jeśli C to dwa, to B to jeden, a A to zero. 307 00:18:33,614 --> 00:18:36,744 - To ma sens. - Więc są dwie kolumny. 308 00:18:37,159 --> 00:18:39,329 - Okej. - Wypełniłem je. 309 00:18:39,411 --> 00:18:41,751 Po lewej od A do Z i od zera do dziewięciu. 310 00:18:41,830 --> 00:18:44,790 Po prawej od zera do dziewięciu, potem od A do Z. 311 00:18:45,751 --> 00:18:48,841 Dwa to S. Jak we wskazówce Autora. 312 00:18:49,254 --> 00:18:51,174 - Jesteś geniuszem. - Wiem. 313 00:18:52,674 --> 00:18:55,394 Na co czekasz? Tłumacz notatkę. 314 00:18:58,013 --> 00:19:02,523 P-I-Ą, trzy, trzy, zero. 315 00:19:02,601 --> 00:19:06,061 O-A-K, P-A-R-K. 316 00:19:06,730 --> 00:19:08,860 Piątek, 3.30, Oak Park. 317 00:19:08,941 --> 00:19:09,941 Dziś jest piątek. 318 00:19:10,025 --> 00:19:13,235 Jest 3.15. Co oznacza... 319 00:19:25,082 --> 00:19:26,172 Jak mnie znaleźliście? 320 00:19:26,250 --> 00:19:28,630 Zostawiłeś monetę pod kinem. 321 00:19:28,710 --> 00:19:30,710 Nie ja. Zostawiono ją dla mnie. 322 00:19:32,464 --> 00:19:35,764 Skoro to nie on, to inna postać z wiersza 323 00:19:35,843 --> 00:19:38,643 - jest w mieście. - Tak, ale kto? 324 00:19:40,097 --> 00:19:43,927 Ostatni wers. Gość w fedorze. 325 00:19:44,017 --> 00:19:45,687 Owen Quinn, detektyw. 326 00:19:46,687 --> 00:19:47,977 Skąd znacie Owena? 327 00:19:48,689 --> 00:19:53,319 Nie znamy, ale to z nim cały czas próbujesz się skontaktować, prawda? 328 00:19:53,402 --> 00:19:55,282 Mówiłem mu, że coś mi grozi. 329 00:19:55,362 --> 00:19:59,992 Nie wiem, co się dzieje i komu ufać, ale ten świat jest dziwny. 330 00:20:01,034 --> 00:20:03,544 Jak chciałeś mu to powiedzieć kartami? 331 00:20:03,620 --> 00:20:04,870 Niewidzialny tusz. 332 00:20:04,955 --> 00:20:08,535 Jasne. Nie mieliśmy odpowiedniego światła. 333 00:20:08,917 --> 00:20:11,707 Jak odgadliście szyfr? Był trudny. 334 00:20:16,550 --> 00:20:20,930 To nie jest obrączka, tylko pierścień dekodujący. 335 00:20:31,231 --> 00:20:35,241 A.W. chce, żebyśmy pogadali z detektywem. 336 00:20:35,319 --> 00:20:36,899 Owen ma dla nas wskazówkę. 337 00:20:36,987 --> 00:20:38,607 Kto jest Autorem-widmo. 338 00:20:43,702 --> 00:20:44,702 Zniknęli. 339 00:20:47,706 --> 00:20:50,206 DŹWIĘKI MIASTA ZBIÓR MIEJSKIEJ POEZJI 340 00:20:52,211 --> 00:20:55,341 - Są w książce. - Jasne. 341 00:20:55,422 --> 00:20:58,762 Pamiętacie końcówkę? „Koniec przejazdów na dziś. 342 00:20:58,842 --> 00:21:02,052 Muszę się spotkać z gościem w fedorze. Sprawa zamknięta”. 343 00:21:02,513 --> 00:21:04,223 Frank spotkał się z Owenem, 344 00:21:04,306 --> 00:21:07,136 wiersz się skończył i są w książce. 345 00:21:07,226 --> 00:21:08,386 Sprawa zamknięta. 346 00:21:08,477 --> 00:21:11,187 Jak to? Niczego się nie dowiedzieliśmy. 347 00:21:11,271 --> 00:21:14,111 Po co Autor wypuścił ich z wiersza? 348 00:21:14,191 --> 00:21:17,151 Tylko biegaliśmy po całym mieście. 349 00:21:17,569 --> 00:21:18,989 Co za strata czasu. 350 00:21:19,071 --> 00:21:20,071 Chwila. 351 00:21:21,406 --> 00:21:24,826 „Nazywamy to Placem z powodu fontanny 352 00:21:24,910 --> 00:21:27,080 i dębu na środku tego świata. 353 00:21:27,788 --> 00:21:29,248 Biało-niebieskie flagi”. 354 00:21:29,915 --> 00:21:32,625 To opis tego miejsca. 355 00:21:33,460 --> 00:21:37,420 Co chcesz powiedzieć? Że Mason Briggs pisał o tym miejscu? 356 00:21:37,506 --> 00:21:39,216 Ale nie opuścił Arizony. 357 00:21:40,259 --> 00:21:44,009 Jest dąb, ale nie widzę flag. 358 00:21:49,268 --> 00:21:53,058 Nazwy ulic! Są biało-niebieskie. Pamiętacie Kwamego? 359 00:21:53,146 --> 00:21:56,276 Czasem spódnica to obrus. Chodzi o interpretację. 360 00:21:56,358 --> 00:22:00,148 Nazwał znaki flagami, bo tak wyglądają na słupach. 361 00:22:01,738 --> 00:22:04,448 Moment. Przeczytaj fragment o moście. 362 00:22:04,867 --> 00:22:09,157 „Kazało mi jechać w stronę wieży zegarowej i to szybko”. 363 00:22:10,330 --> 00:22:11,830 Pamiętam wieżę. 364 00:22:16,545 --> 00:22:18,295 To może być przypadek. 365 00:22:18,380 --> 00:22:20,760 Wiele miast ma mosty z wieżami. 366 00:22:21,341 --> 00:22:23,301 Bardzo duży przypadek. 367 00:22:24,469 --> 00:22:25,679 A knajpa? 368 00:22:26,972 --> 00:22:30,772 „Założona w 1946 przez Harlanda i Ettę Mae Williamsów”. 369 00:22:30,851 --> 00:22:35,401 Nie wierzę. Knajpa Etty Mae jest prawdziwa. 370 00:22:35,480 --> 00:22:37,690 Mason Briggs pisał o naszym mieście. 371 00:22:38,108 --> 00:22:40,528 Nie tylko o naszym mieście. 372 00:22:40,611 --> 00:22:42,821 Pisał o naszym sąsiedztwie. 373 00:22:42,905 --> 00:22:45,775 Zagłębiłem się w świat Masona Briggsa. 374 00:22:45,866 --> 00:22:46,866 Z POWIEŚCI MASONA BRIGGSA CZŁOWIEK BEZ KOŚCI 375 00:22:46,950 --> 00:22:49,200 Przeczytałem każdą książkę. 376 00:22:49,286 --> 00:22:52,286 - Spójrzcie na to. - Każdą? 377 00:22:52,372 --> 00:22:55,252 - Imponujące. - Może nie każdą. 378 00:22:55,334 --> 00:22:56,544 Plotka głosi, 379 00:22:56,627 --> 00:22:59,627 że gdzieś jest nieopublikowany manuskrypt. 380 00:22:59,713 --> 00:23:03,183 Ale nie jestem tak dobry jak Owen Quinn, 381 00:23:03,258 --> 00:23:04,928 więc go nie znalazłem. 382 00:23:05,511 --> 00:23:07,351 Jeśli Kobaltowej maski nie wydano, 383 00:23:07,429 --> 00:23:10,559 to dlatego nigdzie nie mogliśmy jej znaleźć. 384 00:23:10,641 --> 00:23:12,431 Brzmi jak niedokończona sprawa. 385 00:23:12,518 --> 00:23:16,398 Jeśli mieszka tu Mason Briggs i ma niewydany manuskrypt... 386 00:23:16,939 --> 00:23:20,399 Mason Briggs jest Autorem-widmem. 387 00:24:16,456 --> 00:24:18,456 Napisy: Agnieszka Otawska