1 00:00:06,006 --> 00:00:09,926 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:01:45,396 --> 00:01:48,526 Zyski Shishi-Gumi zbliżają się do rekordowego poziomu. 3 00:01:49,192 --> 00:01:52,242 Owszem. Dzięki roślinożercom. 4 00:01:53,279 --> 00:01:56,699 Ale farmaceuta powiedział coś dziwnego. 5 00:01:57,992 --> 00:01:58,992 Co takiego? 6 00:01:59,869 --> 00:02:03,709 Twierdzi, że coraz ciężej o kość słoniową, składnik hiperleku. 7 00:02:04,415 --> 00:02:06,665 To nasze główne źródło dochodu. 8 00:02:06,751 --> 00:02:10,301 Zgadza się. Mogli ją ukraść podczas załadunku. 9 00:02:11,756 --> 00:02:12,916 Sprawdź to. 10 00:02:13,508 --> 00:02:14,758 Tak jest. 11 00:02:14,843 --> 00:02:19,763 KWESTIA SPRAWNOŚCI 12 00:02:22,016 --> 00:02:24,806 Przechowuję w pamięci zapachy. 13 00:02:26,437 --> 00:02:31,227 Wśród niezliczonych danych, jakie zgromadziłem przez 17 lat, 14 00:02:32,110 --> 00:02:36,530 rośnie jedynie ilość danych istot, które chcę chronić. 15 00:02:38,700 --> 00:02:42,660 A w szufladzie, którą najłatwiej otworzyć, 16 00:02:43,538 --> 00:02:45,418 tkwi zapach Rouisa. 17 00:02:48,960 --> 00:02:49,880 Ejże. 18 00:02:51,838 --> 00:02:54,758 Skup się na pracy. 19 00:02:54,841 --> 00:02:56,091 Weź się w garść. 20 00:02:57,677 --> 00:03:00,677 Dziś mamy nałogowych pożeraczy gazel. 21 00:03:02,640 --> 00:03:06,520 Nie chwieje się od alkoholu. 22 00:03:07,645 --> 00:03:10,765 Owszem. Myślę, że dasz radę sam. 23 00:03:10,857 --> 00:03:12,937 Jasne. Do zobaczenia. 24 00:03:23,119 --> 00:03:24,449 Kim jesteś? 25 00:03:24,537 --> 00:03:27,207 Co to za kaganiec? Chcesz oberwać? 26 00:03:27,999 --> 00:03:31,789 Gohin nauczył mnie dostosowywać styl walki do przeciwników. 27 00:03:33,212 --> 00:03:36,132 Są dla nas pacjentami, 28 00:03:36,215 --> 00:03:38,335 więc najpierw patrzymy w oczy. 29 00:03:39,218 --> 00:03:41,258 Nie dogonię lamparta, 30 00:03:41,346 --> 00:03:43,006 więc muszę uniemożliwić mu bieg. 31 00:03:44,015 --> 00:03:47,095 Wrogów jest dwóch, więc poruszam się szeroko. 32 00:03:47,185 --> 00:03:48,515 Zwiększam obszar obrony. 33 00:03:49,312 --> 00:03:51,232 Najgorsza cecha skrzydlatych istot 34 00:03:51,314 --> 00:03:54,404 to nie lot, ale rozdzierający uszy wrzask. 35 00:03:55,193 --> 00:03:58,493 Cios w krtań załatwi sprawę. 36 00:03:59,197 --> 00:04:01,697 Nie mogą uderzyć pierwsi. 37 00:04:06,287 --> 00:04:09,577 Daję im pooddychać miksturą usypiającą Gohina. 38 00:04:12,085 --> 00:04:13,585 Gotowe. 39 00:04:19,259 --> 00:04:21,219 Dobra robota, Legoshi. 40 00:04:21,302 --> 00:04:23,512 Ty trenujesz, ja pracuję. 41 00:04:23,596 --> 00:04:25,846 Dwie pieczenie na jednym ogniu. 42 00:04:25,932 --> 00:04:27,562 Chętnie bym się napił… 43 00:04:30,353 --> 00:04:31,563 Wciąż niedostatecznie. 44 00:04:32,188 --> 00:04:33,438 Nadal brakuje mi sił. 45 00:04:34,232 --> 00:04:36,692 W takim stanie nie pokonam niedźwiedzia. 46 00:04:36,776 --> 00:04:39,816 Nabawisz się kontuzji. 47 00:04:40,738 --> 00:04:44,158 Proste metody już ci nie pomogą. 48 00:04:45,493 --> 00:04:48,663 Tema zabił niedźwiedź brunatny. 49 00:04:48,746 --> 00:04:50,416 Znajdź sojusznika. 50 00:04:51,374 --> 00:04:53,924 W tym tempie ulegniesz presji. 51 00:04:54,711 --> 00:04:57,341 Nie mam na to czasu. 52 00:04:58,089 --> 00:05:01,629 No i mam emocjonalnego sojusznika. 53 00:05:02,635 --> 00:05:03,925 Rouisa. 54 00:05:04,512 --> 00:05:06,142 Ciekawe, gdzie jest. 55 00:05:09,726 --> 00:05:10,726 Doktorze. 56 00:05:11,352 --> 00:05:12,232 Tak? 57 00:05:16,858 --> 00:05:19,528 To muzyka wyciszająca instynkt drapieżnika. 58 00:05:20,445 --> 00:05:22,315 Włączaj sobie przed spaniem. 59 00:05:22,405 --> 00:05:23,275 Oczywiście. 60 00:05:24,365 --> 00:05:26,905 Jestem już zdrowa? 61 00:05:26,993 --> 00:05:29,043 Całkowicie. 62 00:05:29,120 --> 00:05:30,290 Trochę wiary w siebie. 63 00:05:31,122 --> 00:05:32,462 Wiesz, gdzie mnie szukać. 64 00:05:33,249 --> 00:05:36,789 Oczywiście. Dziękuję. 65 00:05:39,339 --> 00:05:42,339 Zabiła i pożarła dwie fretki. 66 00:05:42,425 --> 00:05:44,675 Była skonsternowana. 67 00:05:45,970 --> 00:05:47,760 Rehabilitacja się udała. 68 00:05:50,141 --> 00:05:51,231 Panie Gohin. 69 00:05:51,976 --> 00:05:55,936 Nie zgłasza pan pacjentów na policję, nawet jeśli kogoś pożarli. 70 00:05:56,689 --> 00:05:57,899 Nie. 71 00:05:57,982 --> 00:05:59,782 To niedobrze. 72 00:06:00,902 --> 00:06:02,242 Legoshi. 73 00:06:02,862 --> 00:06:05,952 Tylko dlatego, że urodziłem się pandą, 74 00:06:06,032 --> 00:06:08,372 nie ciągnie mnie do mięsa. 75 00:06:09,327 --> 00:06:11,657 Mam swoją wizję sprawiedliwości. 76 00:06:12,872 --> 00:06:16,832 Karanie przestępców nie zapewni pokoju. To nie takie proste. 77 00:06:18,503 --> 00:06:22,093 Każdy mięsożerca może odkupić swe winy, jeśli chce. 78 00:06:23,341 --> 00:06:25,891 Ja im tylko pomagam. 79 00:06:30,014 --> 00:06:32,894 Dlaczego nie jesteś dziś w szkole? 80 00:06:34,310 --> 00:06:37,020 Jest… zamknięta. 81 00:06:38,689 --> 00:06:40,529 Cóż, zawieszono mnie. 82 00:06:41,359 --> 00:06:44,779 Zasłużyłem. 83 00:06:46,155 --> 00:06:48,775 Nie powinienem cię tu odwiedzać. 84 00:06:49,492 --> 00:06:52,332 Za kwiaty też przepraszam. 85 00:06:53,037 --> 00:06:54,287 Podejdź. 86 00:06:56,165 --> 00:06:57,075 Tao. 87 00:06:58,334 --> 00:06:59,714 Dotknij mojej prawej ręki. 88 00:07:00,294 --> 00:07:02,514 Nie ma mowy. 89 00:07:02,588 --> 00:07:05,758 Już nigdy nie dotknę roślinożercy. 90 00:07:05,842 --> 00:07:10,182 Nie chcę do końca życia bać się mięsożerców. 91 00:07:21,023 --> 00:07:22,403 Wszystko będzie dobrze. 92 00:07:40,418 --> 00:07:41,588 Poważnie? 93 00:07:41,669 --> 00:07:44,089 Mogę się cieszyć? 94 00:07:48,092 --> 00:07:52,602 Ty cierpiałeś bardziej niż ja. 95 00:07:57,226 --> 00:08:00,896 Dziękuję, że przyszedłeś. 96 00:08:17,538 --> 00:08:19,328 To jego złapaliście w środku? 97 00:08:19,415 --> 00:08:22,915 Tak, ale chyba zgrywa głupiego. 98 00:08:23,002 --> 00:08:26,172 Drugi zbiegł z kłem słonia. 99 00:08:33,471 --> 00:08:35,891 To on, szefie. 100 00:08:36,682 --> 00:08:41,442 Nie wolno jeść naszego cennego towaru bez pozwolenia. 101 00:08:46,984 --> 00:08:48,444 Legoshi. 102 00:08:51,155 --> 00:08:52,365 Szef? 103 00:08:53,115 --> 00:08:54,615 Wstawaj! 104 00:08:55,535 --> 00:08:58,405 Wygląda inaczej, ale od razu go poznałem. 105 00:08:58,913 --> 00:09:02,463 Jest ostatnią osobą, którą chciałbym zobaczyć w tej sytuacji. 106 00:09:02,542 --> 00:09:03,632 Dlaczego? 107 00:09:03,709 --> 00:09:06,669 Czy to sen? 108 00:09:07,547 --> 00:09:11,297 Rouis jest przywódcą Shishi-Gumi? 109 00:09:12,093 --> 00:09:13,803 Gdzie twój kumpel? 110 00:09:13,886 --> 00:09:15,806 Proszę, uwierzcie mi. 111 00:09:15,888 --> 00:09:18,978 Nie wiem nic ani o kości, ani o tym gościu. 112 00:09:19,058 --> 00:09:21,058 Byłeś zajęty żarciem i zapomniałeś. 113 00:09:21,143 --> 00:09:22,903 Nie jadłem mięsa! 114 00:09:22,979 --> 00:09:26,149 To moja krew, zostałem pobity. 115 00:09:27,400 --> 00:09:28,780 Co on wyrabia? 116 00:09:28,859 --> 00:09:32,109 Nie merdaj ogonem! Rozejrzyj się! 117 00:09:32,863 --> 00:09:35,283 Czemu on merda ogonem? 118 00:09:36,075 --> 00:09:39,575 Cieszę się na widok Rouisa. 119 00:09:39,662 --> 00:09:42,962 Nie powinienem tego pokazywać. 120 00:09:44,834 --> 00:09:46,884 Nie gap się na szefa! 121 00:09:51,674 --> 00:09:54,344 W szkole zgrywa cnotliwego, 122 00:09:54,427 --> 00:09:57,507 a na czarnym rynku obżera się mięsem. 123 00:10:00,057 --> 00:10:03,557 Jestem głupi i naiwny. 124 00:10:04,895 --> 00:10:08,185 „Był jedynym mięsożercą z sumieniem”. 125 00:10:08,274 --> 00:10:11,324 Przez długi czas w to wierzyłem. 126 00:10:12,570 --> 00:10:16,370 Tak się cieszysz na mój widok? 127 00:10:17,491 --> 00:10:22,581 Najbardziej na świecie nienawidzę takich łgarzy. 128 00:10:22,663 --> 00:10:24,083 Dość. 129 00:10:30,504 --> 00:10:33,344 Ujawnię jego prawdziwe oblicze. 130 00:10:34,467 --> 00:10:36,137 Pokaż mi je. 131 00:10:36,802 --> 00:10:39,892 Pokaż mi swoją prawdziwą twarz. 132 00:10:47,021 --> 00:10:48,271 Jak się nazywasz? 133 00:10:48,814 --> 00:10:50,194 Ile masz lat? 134 00:10:50,274 --> 00:10:52,074 Jestem Haruo. 135 00:10:52,610 --> 00:10:54,860 Mam 27 lat i pracuję na nocki. 136 00:10:55,571 --> 00:10:59,621 Ciało tak zareagowało na ekscytację. 137 00:10:59,700 --> 00:11:01,040 Rozumiem. 138 00:11:01,118 --> 00:11:03,288 Jesteś dziwką i masochistą. 139 00:11:04,121 --> 00:11:06,421 Dziwak. 140 00:11:06,499 --> 00:11:08,209 Często to słyszę. 141 00:11:09,168 --> 00:11:12,548 Niebezpieczna sytuacja. 142 00:11:13,422 --> 00:11:16,802 Ciekawe, po co Rouis mnie tu ściągnął. 143 00:11:19,136 --> 00:11:21,716 Haruo, jedz, ile chcesz. 144 00:11:22,723 --> 00:11:25,143 Tak. To czarny rynek. 145 00:11:25,226 --> 00:11:26,556 Jedz, ile chcesz. 146 00:11:26,644 --> 00:11:28,484 - Śmiało. - Nie zjem tego. 147 00:11:28,562 --> 00:11:29,612 Co? 148 00:11:30,189 --> 00:11:33,279 Jestem wyrośniętym lisem. 149 00:11:33,359 --> 00:11:35,609 Zjem najwyżej smażone tofu. 150 00:11:35,694 --> 00:11:39,704 Ile jeszcze będziesz kłamał, durny wilku? 151 00:11:39,782 --> 00:11:41,872 Lisy są wybredne. 152 00:11:43,661 --> 00:11:45,541 Nie rozumiem. 153 00:11:46,330 --> 00:11:51,880 Jak widzisz, mój szef to młody i przystojny jeleń. 154 00:11:52,586 --> 00:11:55,046 Mimo to uwielbia mięso. 155 00:11:55,131 --> 00:11:56,221 Zgadza się. 156 00:11:58,509 --> 00:12:00,259 Kanibalizm jest dobry. 157 00:12:03,681 --> 00:12:06,271 Ale kęs! 158 00:12:06,350 --> 00:12:09,810 Cały szef! Ten to ma silną wolę! 159 00:12:09,895 --> 00:12:13,315 Jeśli będziesz dalej kłamać i pozorować sprawiedliwość, 160 00:12:14,066 --> 00:12:17,736 to śmiało, możesz mnie osądzać. 161 00:12:23,117 --> 00:12:25,997 Obaj się zmieniliśmy. 162 00:12:27,788 --> 00:12:32,078 Śmiało, uderz mnie. Jak kiedyś. 163 00:12:33,961 --> 00:12:35,631 Co ty wyprawiasz, Rouis? 164 00:12:37,548 --> 00:12:41,178 Tak się cieszę, że żyjesz. 165 00:12:44,305 --> 00:12:48,095 Nie czuję mięsa od tego kretyna. 166 00:12:49,602 --> 00:12:52,652 Myślałem, że przychodzi tu po mięso. 167 00:12:53,564 --> 00:12:57,034 Czuję tylko żel do kąpieli ze szkoły. 168 00:12:57,109 --> 00:12:59,399 Zostaw mnie, dziwaku. 169 00:13:00,112 --> 00:13:01,662 Połamiesz mnie! 170 00:13:04,950 --> 00:13:08,540 Powiedz coś, proszę. 171 00:13:09,538 --> 00:13:13,538 Cała złość, jaką do niego czułem, wróciła ze zdwojoną mocą. 172 00:13:14,627 --> 00:13:18,837 Zawsze przytłacza mnie swoją siłą. 173 00:13:19,340 --> 00:13:21,090 Nie ma o tym pojęcia. 174 00:13:23,093 --> 00:13:25,603 Im bardziej niewinnie wygląda, 175 00:13:26,347 --> 00:13:29,517 tym bardziej jestem bezradny. 176 00:13:31,393 --> 00:13:37,023 Cóż, zostałem szefem Shishi-Gumi. 177 00:13:38,150 --> 00:13:39,570 Wiele się wydarzyło. 178 00:13:40,277 --> 00:13:41,737 To moja wina, prawda? 179 00:13:42,821 --> 00:13:44,991 To przeze mnie. 180 00:13:45,074 --> 00:13:48,914 Nie obrażaj mnie! Taki gnojek nie miałby na mnie wpływu. 181 00:13:49,954 --> 00:13:52,544 Ocaliłeś Hal z rąk Shishi-Gumi. 182 00:13:53,499 --> 00:13:55,579 Ale to nie ma związku. 183 00:13:56,544 --> 00:13:58,674 Sam obrałem tę drogę. 184 00:14:01,382 --> 00:14:06,432 Jak śmiesz mnie dotykać po tym, jak spałeś z Hal? 185 00:14:06,512 --> 00:14:10,102 Co? Nie spałem z nią. 186 00:14:10,975 --> 00:14:14,555 Chyba nawet nie jesteśmy parą. 187 00:14:15,980 --> 00:14:17,020 Zerwała z tobą? 188 00:14:17,106 --> 00:14:21,566 Nie. No… może i zerwała. 189 00:14:22,486 --> 00:14:24,656 Ale będę się starał. 190 00:14:25,739 --> 00:14:30,119 Może to Hal czeka na twój powrót. 191 00:14:34,039 --> 00:14:38,709 Trenuję u lekarza z czarnego rynku. Zwiększam siłę. 192 00:14:40,796 --> 00:14:43,216 Trenujesz? 193 00:14:43,299 --> 00:14:45,679 Wydawałeś się jakiś większy. 194 00:14:47,803 --> 00:14:51,353 Ile byś nie trenował, 195 00:14:51,974 --> 00:14:55,814 dziewczyn nie zrozumiesz. 196 00:14:58,564 --> 00:14:59,824 Rouis. 197 00:15:02,151 --> 00:15:06,281 Ucieknij ze mną. 198 00:15:08,741 --> 00:15:10,241 Nie mogę. 199 00:15:10,326 --> 00:15:14,656 Jestem potrzebny. Całe Shishi-Gumi mnie podziwia. 200 00:15:14,747 --> 00:15:17,827 Niemożliwe. Oszukują cię. 201 00:15:17,917 --> 00:15:21,247 W tym tempie skończysz tak, jak oni. 202 00:15:22,212 --> 00:15:25,172 Nie pozwolę na to. 203 00:15:27,343 --> 00:15:29,473 Nadal masz poczucie sprawiedliwości. 204 00:15:32,473 --> 00:15:35,733 Życie to pasmo kłamstw. 205 00:15:37,019 --> 00:15:41,359 Ale nawet jeśli zaczęliśmy tę relację w trosce o swoje interesy… 206 00:15:45,444 --> 00:15:48,454 zostali moją rodziną. 207 00:15:53,452 --> 00:15:56,622 Wszyscy tak się dają podejść. 208 00:15:57,331 --> 00:16:00,921 Myślą, że zmiękliśmy, bo mamy roślinożernego szefa. 209 00:16:02,670 --> 00:16:04,550 Ja się nie zmieniłem. 210 00:16:04,630 --> 00:16:06,760 Zawsze taki byłem. 211 00:16:07,675 --> 00:16:09,885 Wielu ubogich czuje się bezpieczniej, 212 00:16:09,969 --> 00:16:12,549 widząc roślinożercę po stronie sprzedawcy. 213 00:16:13,472 --> 00:16:16,562 Niektóre rzeczy mogę zrobić tylko ja. 214 00:16:18,060 --> 00:16:21,480 Ale twoje miejsce nie jest w mroku. 215 00:16:21,981 --> 00:16:23,071 Bądź bohaterem! 216 00:16:23,649 --> 00:16:26,399 Rośnij w siłę, prowadź społeczeństwo! 217 00:16:26,485 --> 00:16:27,695 Rozumiesz? 218 00:16:29,655 --> 00:16:33,655 Naprawdę wszędzie jesteś gwiazdą. 219 00:16:37,371 --> 00:16:38,291 Ale… 220 00:16:39,123 --> 00:16:40,253 podziękuję! 221 00:16:44,628 --> 00:16:49,718 Nikt nie trzyma się przekonań tak kurczowo, jak ty. 222 00:16:51,010 --> 00:16:53,260 Wiary w siłę. 223 00:16:54,013 --> 00:16:57,773 Masz coś, czego nie mam ja. 224 00:16:58,726 --> 00:17:02,016 Coś koniecznego w tym świecie. 225 00:17:03,856 --> 00:17:06,436 Godność roślinożercy. 226 00:17:07,109 --> 00:17:08,109 - Zabiję cię! - Nie! 227 00:17:09,069 --> 00:17:12,869 Rouis. Podziwiają cię. 228 00:17:13,407 --> 00:17:18,287 Nie planowałeś tego. Mów, co chcesz powiedzieć. 229 00:17:19,163 --> 00:17:20,463 Skoro tak. 230 00:17:21,331 --> 00:17:24,921 Znalazłem sprawcę pożarcia z kółka teatralnego. 231 00:17:25,002 --> 00:17:26,132 Co? 232 00:17:26,962 --> 00:17:30,632 Robiłem, co mogę, żeby go złapać. 233 00:17:30,716 --> 00:17:35,096 Teraz szkoła cię potrzebuje. 234 00:17:35,179 --> 00:17:37,469 Twojej siły i godności. 235 00:17:38,182 --> 00:17:39,682 Ja ich potrzebuję. 236 00:17:44,229 --> 00:17:45,979 Cholera, skoczył! 237 00:17:59,620 --> 00:18:04,630 Nie powiem nikomu o Rouisie. 238 00:18:06,168 --> 00:18:08,298 Słuchajcie. 239 00:18:08,962 --> 00:18:11,672 Kibi może ruszać palcami. 240 00:18:11,757 --> 00:18:13,337 Wspaniale! 241 00:18:14,009 --> 00:18:17,809 Jak Legoshi u niego był, jeszcze nie ruszał. 242 00:18:17,888 --> 00:18:20,968 Fakt. Pewnie ciężko pracował. 243 00:18:22,309 --> 00:18:24,479 Może też go odwiedzę. 244 00:18:24,561 --> 00:18:27,151 Na pewno się ucieszy. 245 00:18:27,231 --> 00:18:29,941 „Może też go odwiedzę”? 246 00:18:31,276 --> 00:18:34,236 Jak on może tak udawać? 247 00:18:35,072 --> 00:18:38,372 Pożarł własnego kumpla i udaje, 248 00:18:38,951 --> 00:18:40,411 że nic się nie stało? 249 00:18:41,370 --> 00:18:44,830 Tao został zawieszony. 250 00:18:45,707 --> 00:18:49,087 Ciekawe, czy były inne wyjścia. 251 00:18:49,670 --> 00:18:50,630 Nic nie poradzimy. 252 00:18:51,713 --> 00:18:55,803 Zranił Kibiego, choć przypadkowo. 253 00:18:56,802 --> 00:19:00,562 Brak ostrożności przy roślinożercy to poważne przestępstwo. 254 00:19:04,017 --> 00:19:07,477 Jak śmiesz? Pożarłeś Tema! 255 00:19:09,690 --> 00:19:11,070 Mówisz o sobie? 256 00:19:11,150 --> 00:19:12,650 Legoshi? 257 00:19:14,111 --> 00:19:19,321 Słucham, Riz. Poważne przestępstwo? 258 00:19:19,408 --> 00:19:20,948 Przestań, Legoshi. 259 00:19:21,034 --> 00:19:23,584 Daj spokój, wszyscy patrzą. 260 00:19:23,662 --> 00:19:24,792 Mam to gdzieś. 261 00:19:24,872 --> 00:19:26,792 To ty będziesz miał przerąbane. 262 00:19:27,416 --> 00:19:31,206 Mięsożercy muszą umieć opanować emocje. 263 00:19:32,504 --> 00:19:35,884 Jesteś po prostu gorszy ode mnie. 264 00:19:43,849 --> 00:19:45,429 To boli! 265 00:19:45,517 --> 00:19:47,387 To okropne! 266 00:19:48,937 --> 00:19:51,357 Mówiłem w imieniu reflektora. 267 00:19:53,275 --> 00:19:56,395 Weź się w garść, Legoshi. 268 00:19:57,321 --> 00:20:00,201 Nic już nie psuj. 269 00:20:00,282 --> 00:20:01,332 Pina! 270 00:20:02,159 --> 00:20:04,409 No nie, Riz? 271 00:20:07,289 --> 00:20:09,919 Przepraszam. 272 00:20:10,000 --> 00:20:11,920 Właśnie. I co dalej? 273 00:20:12,002 --> 00:20:13,252 Zapłacę za reflektor. 274 00:20:13,337 --> 00:20:17,087 No i problem z głowy. 275 00:20:17,174 --> 00:20:19,514 Wracajmy do próby. 276 00:20:21,595 --> 00:20:22,755 Masz rację. 277 00:20:23,597 --> 00:20:24,967 Co mam robić? 278 00:20:26,600 --> 00:20:30,190 Jak on może być taki spokojny? 279 00:20:31,271 --> 00:20:33,191 Pożarł kumpla. 280 00:20:35,275 --> 00:20:42,235 Wcześniej poczułem między nim a sobą grubą barierę albo olbrzymią różnicę. 281 00:20:44,034 --> 00:20:46,084 Jak między prawiczkiem a playboyem? 282 00:20:47,037 --> 00:20:47,907 Blisko! 283 00:20:48,580 --> 00:20:53,790 Nie będę ci ciągle pomagał. 284 00:20:53,877 --> 00:20:56,257 Przepraszam. 285 00:20:56,338 --> 00:20:59,258 Nic dziwnego, że tracisz cierpliwość. 286 00:21:00,342 --> 00:21:03,722 Riz przywykł do udawania miłego misia. 287 00:21:04,596 --> 00:21:07,176 To mięsożerca i twoje przeciwieństwo. 288 00:21:10,102 --> 00:21:13,692 Ale ty jesteś w porządku. 289 00:22:53,330 --> 00:22:58,340 Napisy: Konrad Szabowicz