1 00:00:47,833 --> 00:00:48,791 POSZUKIWANA 2 00:01:10,291 --> 00:01:11,125 NIEBIESKA 3 00:01:26,083 --> 00:01:27,332 POSZUKIWANA 4 00:01:27,333 --> 00:01:28,625 POMALUJ ŚWIAT NA NIEBIESKO 5 00:02:51,541 --> 00:02:52,625 Nie możesz spać? 6 00:02:54,375 --> 00:02:56,332 Miasto ci nie ucieknie. 7 00:02:56,333 --> 00:02:59,666 Rano mam spotkanie w Gildii Murarskiej. 8 00:03:02,541 --> 00:03:03,915 Niech zgadnę. 9 00:03:03,916 --> 00:03:05,708 Skarżą się na Noxian. 10 00:03:06,250 --> 00:03:08,582 Chcą wzmocnić fortyfikacje. 11 00:03:08,583 --> 00:03:10,124 Znowu. By zapewnić... 12 00:03:10,125 --> 00:03:11,541 Nam bezpieczeństwo. 13 00:03:15,916 --> 00:03:18,583 Nie sądziłam, że to się będzie tyle ciągnąć. 14 00:03:19,458 --> 00:03:20,291 Myślałam... 15 00:03:21,500 --> 00:03:22,916 Nie wiem już, co myślałam. 16 00:03:23,458 --> 00:03:24,291 Ale... 17 00:03:24,833 --> 00:03:25,791 to nie miało być tak. 18 00:03:28,041 --> 00:03:31,374 Możesz to odwołać. Wycofać się z podziemi. 19 00:03:31,375 --> 00:03:35,666 Odbudować Radę. Wystarczy, że wydasz rozkaz. 20 00:03:37,750 --> 00:03:39,166 Nie wycofam się bez Jinx. 21 00:03:40,750 --> 00:03:44,457 Poza tym to mogłoby jedynie pogorszyć sytuację... 22 00:03:44,458 --> 00:03:45,541 Jasne, Ambessa. 23 00:03:53,666 --> 00:03:55,249 Zdobyła dla nas Zaun, 24 00:03:55,250 --> 00:03:56,166 tak jak obiecała. 25 00:03:56,916 --> 00:04:00,125 Ilu Strażników byśmy stracili bez niej? 26 00:04:00,708 --> 00:04:02,500 Wiele się od niej nauczyłam. 27 00:04:03,041 --> 00:04:04,624 Jesteś naszą dowódczynią. 28 00:04:04,625 --> 00:04:08,125 Strażnicy, Piltover, wszyscy stoją za tobą. 29 00:04:11,458 --> 00:04:12,875 Tak jak ja. 30 00:04:17,916 --> 00:04:19,250 Za chwilę wrócę do łóżka. 31 00:04:26,875 --> 00:04:29,124 Panie i panowie, 32 00:04:29,125 --> 00:04:31,165 nieźle zbłądziliście. 33 00:04:31,166 --> 00:04:33,332 Łajdaki i łapserdaki, 34 00:04:33,333 --> 00:04:35,332 podnieście łapy i haki w górę 35 00:04:35,333 --> 00:04:38,124 dla najwredniejszego, najokropniejszego, 36 00:04:38,125 --> 00:04:41,125 najkrwawszego widowiska na świecie. 37 00:04:42,375 --> 00:04:44,249 W szarym narożniku mamy 38 00:04:44,250 --> 00:04:46,290 naszego niezwyciężonego mistrza. 39 00:04:46,291 --> 00:04:47,957 Ze szponami jak sztylety 40 00:04:47,958 --> 00:04:50,207 i zębiskami jak jeszcze ostrzejsze sztylety. 41 00:04:50,208 --> 00:04:51,582 Diabelski, 42 00:04:51,583 --> 00:04:53,290 przeklęty 43 00:04:53,291 --> 00:04:54,707 Paszczodór. 44 00:04:54,708 --> 00:04:55,624 PASZCZODÓR 45 00:04:55,625 --> 00:04:57,665 W drugim szarym narożniku 46 00:04:57,666 --> 00:04:59,832 widzimy pretendenta. 47 00:04:59,833 --> 00:05:01,166 Wschodzącą gwiazdę 48 00:05:01,750 --> 00:05:03,290 o paskudnych szczękoczółkach 49 00:05:03,291 --> 00:05:06,540 i mordzie, na widok której krzywi się nawet jego matka. 50 00:05:06,541 --> 00:05:08,208 Upiorny, 51 00:05:08,750 --> 00:05:09,957 nikczemny 52 00:05:09,958 --> 00:05:11,082 Tyłkoczmych. 53 00:05:11,083 --> 00:05:13,666 {\an8}TYŁKOCZMYCH 54 00:05:14,250 --> 00:05:15,790 Dwóch stanie w szranki, 55 00:05:15,791 --> 00:05:19,625 ale któż wie, co będzie dalej? 56 00:05:20,208 --> 00:05:23,625 Treserzy, wypuśćcie swoje bestie! 57 00:05:41,000 --> 00:05:44,040 Nie. Co ty wyprawiasz? 58 00:05:44,041 --> 00:05:45,666 Postaraj się trochę. 59 00:05:56,416 --> 00:05:58,790 Gratuluję wygranej. 60 00:05:58,791 --> 00:06:01,249 Czas przejść na emeryturę, mistrzu. 61 00:06:01,250 --> 00:06:03,041 Jedyne, co pozostało, to... 62 00:06:06,291 --> 00:06:07,749 Rewanż? 63 00:06:07,750 --> 00:06:09,875 Powrót tytanów. 64 00:06:10,708 --> 00:06:12,582 Zemsta. Odkupienie. 65 00:06:12,583 --> 00:06:16,958 Niewyjaśniony upust gazów jelitowych. 66 00:06:21,416 --> 00:06:23,207 No dobra. 67 00:06:23,208 --> 00:06:25,624 Nadal myślę, że to głupi pomysł. 68 00:06:25,625 --> 00:06:28,666 Ale skoro wygrałaś, to umowa stoi. 69 00:06:29,416 --> 00:06:30,416 Niech będzie. 70 00:06:42,041 --> 00:06:43,041 Podoba ci się? 71 00:06:45,333 --> 00:06:46,499 Masz szczęście. 72 00:06:46,500 --> 00:06:49,958 Ja nie bawiłam się tak z moją starszą siostrą. 73 00:06:50,500 --> 00:06:51,916 Wolała raczej... 74 00:06:53,041 --> 00:06:54,500 wszystko bić. 75 00:06:56,625 --> 00:06:59,416 Nosiłam wtedy inne imię. 76 00:07:00,708 --> 00:07:01,791 Powder. 77 00:07:02,625 --> 00:07:03,750 Głupie, nie? 78 00:07:04,583 --> 00:07:06,708 Myślałam, że pozbyłam się jej na dobre, 79 00:07:08,000 --> 00:07:09,916 ale przypominasz mi ją trochę. 80 00:07:21,916 --> 00:07:23,500 Sevika cię do tego namówiła? 81 00:07:25,625 --> 00:07:27,499 To przeszłość, młoda. 82 00:07:27,500 --> 00:07:29,791 Była tak słodka, jak zeszłoroczne mleko. 83 00:07:30,458 --> 00:07:32,166 Jinx nie żyje. 84 00:08:38,833 --> 00:08:43,457 Jak, w mieście pełnym genialnych wynalazców, 85 00:08:43,458 --> 00:08:45,374 udało nam się trafić 86 00:08:45,375 --> 00:08:47,875 na taki brak profesjonalizmu? 87 00:08:50,000 --> 00:08:51,499 To ich sprawka. 88 00:08:51,500 --> 00:08:53,040 Skąd pewność, że Czarna... 89 00:08:53,041 --> 00:08:55,125 Nie wymawiaj tej nazwy. 90 00:08:56,000 --> 00:08:57,374 Nie możemy mieć pewności, 91 00:08:57,375 --> 00:09:02,374 że Zakon nie stoi również za zniknięciem Jayce’a i Heimerdingera. 92 00:09:02,375 --> 00:09:03,624 Kogo jeszcze? 93 00:09:03,625 --> 00:09:06,582 Gdy tylko przejęliśmy kontrolę nad tym zadupiem, 94 00:09:06,583 --> 00:09:09,207 zniknęli wszyscy z choć odrobiną talentu. 95 00:09:09,208 --> 00:09:11,082 To nie przypadek. 96 00:09:11,083 --> 00:09:13,416 Nasze przeczucia były słuszne. 97 00:09:14,083 --> 00:09:15,458 Boją się hextechu. 98 00:09:16,208 --> 00:09:17,583 Niestety byliśmy zbyt wolni. 99 00:09:18,583 --> 00:09:21,541 Dlaczego nie zabezpieczyłam naukowców? 100 00:09:25,250 --> 00:09:27,708 Mają moją córkę, Rictusie. 101 00:09:30,875 --> 00:09:32,458 Nasza chwila nadejdzie. 102 00:09:33,125 --> 00:09:34,916 Musisz być gotowa. 103 00:09:38,708 --> 00:09:40,290 By przyspieszyć proces, 104 00:09:40,291 --> 00:09:42,332 proszę otworzyć torby 105 00:09:42,333 --> 00:09:44,625 w celu inspekcji. 106 00:09:47,125 --> 00:09:49,915 Funkcjonariusze proszą o współpracę i zachowanie spokoju 107 00:09:49,916 --> 00:09:54,540 podczas ich starań o zapewnienie bezpieczeństwa w Piltover. 108 00:09:54,541 --> 00:09:56,000 Następny. Ruszać się. 109 00:10:12,083 --> 00:10:13,374 By przyspieszyć proces... 110 00:10:13,375 --> 00:10:15,749 Możecie podziękować za to Jinx. 111 00:10:15,750 --> 00:10:17,916 Ona nie jest waszą przyjaciółką. 112 00:10:18,458 --> 00:10:20,415 Nie jest waszą bohaterką. 113 00:10:20,416 --> 00:10:22,040 Ukrywa się, 114 00:10:22,041 --> 00:10:23,499 a wy ponosicie konsekwencje. 115 00:10:23,500 --> 00:10:26,457 Ale uparcie nie chcecie jej wydać. 116 00:10:26,458 --> 00:10:29,541 Bezpieczeństwo wszystkich obywateli... 117 00:10:54,250 --> 00:10:55,125 Do dzieła! 118 00:11:06,000 --> 00:11:06,916 Jinx. 119 00:11:15,125 --> 00:11:15,958 Masz rację. 120 00:11:16,666 --> 00:11:17,500 To jej robota. 121 00:11:18,083 --> 00:11:19,790 Wszędzie bym ją poznała. 122 00:11:19,791 --> 00:11:21,915 Na tym podobieństwa się kończą. 123 00:11:21,916 --> 00:11:24,250 Żadnych ofiar. Żadnej szopki. 124 00:11:25,083 --> 00:11:26,875 Myślisz, że to naśladowca? 125 00:11:27,833 --> 00:11:30,833 Myślę, że ludzie chcą w kogoś wierzyć. 126 00:11:34,750 --> 00:11:37,957 To niczego nie zmienia. Wciąż możesz... 127 00:11:37,958 --> 00:11:39,166 Funkcjonariuszka Nolen. 128 00:11:40,291 --> 00:11:42,583 Ostatnio często was widuję. 129 00:11:43,333 --> 00:11:44,290 Pani generał. 130 00:11:44,291 --> 00:11:46,666 Chcę porozmawiać z dowódczynią Kiramman. 131 00:11:47,208 --> 00:11:48,416 Na osobności. 132 00:11:56,250 --> 00:11:58,374 Chyba nie muszę ci mówić, 133 00:11:58,375 --> 00:12:01,249 że romanse w pracy są ryzykowne. 134 00:12:01,250 --> 00:12:04,541 Przecież nie przyszłaś doradzać mi w tej kwestii. 135 00:12:05,541 --> 00:12:08,499 Nie ma wątpliwości, że wieści o powrocie Jinx 136 00:12:08,500 --> 00:12:10,957 rozochocą ruch oporu zaunitów. 137 00:12:10,958 --> 00:12:12,957 Na szczęście to obosieczne ostrze. 138 00:12:12,958 --> 00:12:14,332 Mamy trop. 139 00:12:14,333 --> 00:12:15,541 Zwęszyliśmy jej zapach. 140 00:12:18,666 --> 00:12:21,499 Liczyłam, że to wydarzenie zachęci cię do działania. 141 00:12:21,500 --> 00:12:26,000 Twój człowiek, Rictus, podburzał tłum dla mojej zachęty? 142 00:12:26,958 --> 00:12:28,541 Nie ufasz mi. 143 00:12:29,375 --> 00:12:31,166 „To obosieczne ostrze”. 144 00:12:32,458 --> 00:12:34,332 Nieustraszona dziewczyna. 145 00:12:34,333 --> 00:12:36,083 Nigdy się nie cofasz. 146 00:12:38,833 --> 00:12:40,375 Masz dla mnie jakąś radę? 147 00:12:41,833 --> 00:12:44,915 Nawet jeśli Jinx nie pojawiła się w punkcie kontrolnym osobiście, 148 00:12:44,916 --> 00:12:47,040 ktoś z nich wie, gdzie się ukrywa. 149 00:12:47,041 --> 00:12:49,082 Muszę mieć powód do aresztowania. 150 00:12:49,083 --> 00:12:53,666 Czy jest lepszy powód niż przywrócenie pokoju w mieście? 151 00:12:55,125 --> 00:12:58,416 Dlaczego pokój jest zawsze pretekstem do przemocy? 152 00:13:12,208 --> 00:13:14,041 Straciliśmy tak wielu. 153 00:13:14,583 --> 00:13:16,791 Ten gniew i żal... 154 00:13:17,541 --> 00:13:18,374 Są męczące. 155 00:13:18,375 --> 00:13:20,666 Bogowie, jakież to męczące. 156 00:13:21,541 --> 00:13:25,916 Ale nie spoczniesz, wiedząc, że ona jest na wolności. 157 00:13:27,708 --> 00:13:30,625 Chyba że cię nie doceniłam. 158 00:13:31,375 --> 00:13:33,666 Może masz w sobie siłę, której ja nie posiadam. 159 00:13:34,416 --> 00:13:35,583 By wybaczyć 160 00:13:36,291 --> 00:13:38,166 i zaufać temu, co nadejdzie. 161 00:13:39,958 --> 00:13:43,666 Decyzja należy do ciebie, dowódczyni. 162 00:13:50,541 --> 00:13:54,208 Organizowałem najwystawniejsze gale w mieście. 163 00:13:57,458 --> 00:14:00,790 Znalezienie się na liście gości było wyznacznikiem statusu. 164 00:14:00,791 --> 00:14:02,333 Łakomym kąskiem. 165 00:14:03,166 --> 00:14:07,124 Teraz ludzie odwracają wzrok na mój widok. 166 00:14:07,125 --> 00:14:08,415 Nie ja. 167 00:14:08,416 --> 00:14:10,249 Daruj sobie. 168 00:14:10,250 --> 00:14:11,665 Nie zatrudniłbym cię, 169 00:14:11,666 --> 00:14:15,540 gdybyś nie była specjalistką od łechtania ego swoich klientów. 170 00:14:15,541 --> 00:14:19,332 Jesteś jednym z ostatnich radnych pozostałych ze starej gwardii, prawda? 171 00:14:19,333 --> 00:14:22,832 Nigdy nie dowiedzieli się zbyt wiele o młodej Medardzie? 172 00:14:22,833 --> 00:14:26,207 Nawet kiedy zniknęła, wciąż jest na ustach wszystkich. 173 00:14:26,208 --> 00:14:27,332 Rozumiem. 174 00:14:27,333 --> 00:14:30,249 Jest ostatnią potomkinią wielkiego rodu Medarda. 175 00:14:30,250 --> 00:14:32,124 Coś jest na rzeczy. 176 00:14:32,125 --> 00:14:35,750 Gdy ktoś znika na tak długo, to już nie wraca. 177 00:14:36,916 --> 00:14:38,499 Za tydzień o tej samej porze? 178 00:14:38,500 --> 00:14:39,541 Jutro! 179 00:14:40,541 --> 00:14:42,708 Efekty są coraz słabsze. 180 00:14:44,875 --> 00:14:48,915 Słyszałam plotki o uzdrowicielu w szczelinach, 181 00:14:48,916 --> 00:14:51,124 na samych obrzeżach. 182 00:14:51,125 --> 00:14:53,375 Mówią, że czyni cuda. 183 00:14:54,000 --> 00:14:55,332 Widziałam jeden. 184 00:14:55,333 --> 00:14:57,790 Coś niesamowitego. 185 00:14:57,791 --> 00:15:00,291 Nie zaszkodzi sprawdzić, prawda? 186 00:15:14,833 --> 00:15:16,499 Mogłaś mnie ostrzec. 187 00:15:16,500 --> 00:15:19,040 Jeszcze czego. Przed czym? 188 00:15:19,041 --> 00:15:20,832 Twój wybryk w punkcie kontrolnym. 189 00:15:20,833 --> 00:15:22,750 Nie wiem, o czym pleciesz. 190 00:15:23,333 --> 00:15:24,583 To nie twoja sprawka? 191 00:15:29,916 --> 00:15:31,290 Nieważne, jak do tego doszło, 192 00:15:31,291 --> 00:15:34,291 ale całe dolne miasto huczy od plotek o twoim powrocie. 193 00:15:35,000 --> 00:15:37,082 - Myślę... - Kiepsko ci to wychodzi. 194 00:15:37,083 --> 00:15:40,166 Twoja obecność by nam pomogła. 195 00:15:41,166 --> 00:15:42,166 Jesteś symbolem. 196 00:15:42,958 --> 00:15:44,166 Chcesz zobaczyć symbol? 197 00:15:48,916 --> 00:15:52,874 Silco całe życie próbował zjednoczyć dolne miasto. 198 00:15:52,875 --> 00:15:54,790 To całkiem zabawne, 199 00:15:54,791 --> 00:15:57,250 że tobie ma szansę się to udać. 200 00:15:57,833 --> 00:16:01,375 Mówiłam, nie interesuje mnie to. 201 00:16:02,208 --> 00:16:05,165 Wiesz, ile poświęcił, żeby cię chronić? 202 00:16:05,166 --> 00:16:06,665 Wierzył w twój potencjał. 203 00:16:06,666 --> 00:16:08,583 Było nie umierać. 204 00:16:11,541 --> 00:16:13,582 Organizujemy wiec dziś wieczorem. 205 00:16:13,583 --> 00:16:14,915 Pod pomnikiem Vandera. 206 00:16:14,916 --> 00:16:17,415 Ogniki, twoi fani. 207 00:16:17,416 --> 00:16:20,040 Każdy, kogo da się ściągnąć. 208 00:16:20,041 --> 00:16:22,165 Schowaj głowę w piasek, jeśli chcesz, 209 00:16:22,166 --> 00:16:25,749 ale ta fantazja, w której żyjesz, 210 00:16:25,750 --> 00:16:27,916 nie będzie trwała wiecznie. 211 00:16:30,291 --> 00:16:32,208 Nie potknij się, wychodząc. 212 00:16:33,708 --> 00:16:35,625 Nie wiem, jak ty to robisz, mała. 213 00:16:41,666 --> 00:16:43,458 Muszę iść kogoś podręczyć. 214 00:16:55,333 --> 00:16:57,833 Nadal milczysz, co? 215 00:16:59,333 --> 00:17:01,124 Przez ciebie i Ishę 216 00:17:01,125 --> 00:17:03,375 zapominam moje zgryźliwe riposty. 217 00:17:05,916 --> 00:17:07,750 Ja, bohaterką. 218 00:17:10,375 --> 00:17:12,375 Jak porąbane musi być to miejsce? 219 00:17:15,541 --> 00:17:17,207 Wiem, że Sevika ma rację, 220 00:17:17,208 --> 00:17:20,125 i pewnie jestem ci to winna, 221 00:17:21,000 --> 00:17:23,540 w końcu cię zabiłam. 222 00:17:23,541 --> 00:17:26,833 Ale nareszcie mam coś swojego. 223 00:17:27,625 --> 00:17:30,415 Przyjaciółkę. 224 00:17:30,416 --> 00:17:33,208 I nie chcę tego zepsuć. 225 00:17:35,291 --> 00:17:37,500 Może ja byłam takim kimś dla ciebie. 226 00:17:43,208 --> 00:17:46,999 Jeśli zależy ci, żebym bawiła się w rewolucję, 227 00:17:47,000 --> 00:17:49,750 odezwij się, chyba że... 228 00:17:50,708 --> 00:17:51,875 Ty... 229 00:17:53,250 --> 00:17:54,500 Naprawdę odszedłeś. 230 00:17:57,208 --> 00:17:59,708 I siedzenie tutaj nie ma już sensu. 231 00:19:10,750 --> 00:19:11,916 Pomnik... 232 00:19:25,666 --> 00:19:28,250 Pomnik Vandera... 233 00:19:49,291 --> 00:19:51,500 To żaden sekret, że mamy burzliwą historię. 234 00:19:52,708 --> 00:19:54,833 Krew, przelaną przez obie strony. 235 00:19:55,541 --> 00:19:57,916 Ale dorastaliśmy na tych samych ulicach. 236 00:19:58,791 --> 00:20:00,833 Jedliśmy te same ochłapy. 237 00:20:01,708 --> 00:20:04,874 Podoba wam się czy nie, siedzimy w tym razem. 238 00:20:04,875 --> 00:20:07,540 Strażnicy najeżdżają nasze domy. 239 00:20:07,541 --> 00:20:10,040 Noxianie trzymają nas za gardła. 240 00:20:10,041 --> 00:20:13,250 Niewinnych zabiera się do Stillwater. 241 00:20:14,416 --> 00:20:18,665 Musimy w końcu zdecydować, czy damy za wygraną, 242 00:20:18,666 --> 00:20:20,750 czy wspólnie im się postawimy. 243 00:20:21,375 --> 00:20:23,040 Nie jako Ogniki 244 00:20:23,041 --> 00:20:24,624 czy Jinxersi 245 00:20:24,625 --> 00:20:26,499 albo pozostałe oprychy. 246 00:20:26,500 --> 00:20:28,540 - Jako zaunici. - Chcemy zobaczyć Jinx. 247 00:20:28,541 --> 00:20:30,041 Gdzie jest Jinx? 248 00:20:31,625 --> 00:20:32,665 Gdzie ona jest? 249 00:20:32,666 --> 00:20:34,415 Chcemy zobaczyć Jinx! 250 00:20:34,416 --> 00:20:35,665 Właśnie, gdzie ona jest? 251 00:20:35,666 --> 00:20:37,708 Gdzie ona jest? 252 00:21:17,583 --> 00:21:19,291 Jesteście aresztowani. 253 00:21:58,541 --> 00:22:00,125 - Rzuć nóż. - Rzuć to. 254 00:22:00,958 --> 00:22:02,833 Rzuć nóż. 255 00:22:37,500 --> 00:22:38,583 Wróciłam. 256 00:22:39,125 --> 00:22:41,791 Czas przekonać się, kto zostanie nowym mistrzem... 257 00:22:43,416 --> 00:22:44,500 Isha? 258 00:22:46,416 --> 00:22:49,207 Jasne, rozumiem. 259 00:22:49,208 --> 00:22:51,041 Chcesz się pobawić, tak? 260 00:22:57,750 --> 00:22:58,625 Isha? 261 00:22:59,208 --> 00:23:00,208 Dorwali ją. 262 00:23:01,083 --> 00:23:02,207 Co? 263 00:23:02,208 --> 00:23:03,791 Przyszła na wiec. 264 00:23:04,333 --> 00:23:06,124 Góra urządziła nalot. 265 00:23:06,125 --> 00:23:07,958 Zgarnęli wszystkich. 266 00:23:10,458 --> 00:23:11,832 Wiesz, czym jesteś. 267 00:23:11,833 --> 00:23:12,999 Do cholery, Powder. 268 00:23:13,000 --> 00:23:15,124 Zamknij się. 269 00:23:15,125 --> 00:23:16,625 Zamknij się! 270 00:23:17,250 --> 00:23:18,750 Nie nazywaj mnie tak. 271 00:23:20,375 --> 00:23:22,374 Ma na imię Jinx. 272 00:23:22,375 --> 00:23:23,666 To moja siostra. 273 00:23:24,541 --> 00:23:27,207 - Jinx. - Musisz stać się kimś innym. 274 00:23:27,208 --> 00:23:28,333 Jinx. 275 00:23:29,291 --> 00:23:31,291 Jinx. 276 00:23:55,750 --> 00:23:57,291 Uszy do góry, mała. 277 00:23:58,250 --> 00:23:59,625 Zdradzę ci sekret. 278 00:24:00,791 --> 00:24:02,416 Nie zabawimy tu długo. 279 00:24:38,708 --> 00:24:42,000 Pewnie nie umiesz pływać, co, Lewa? 280 00:24:43,166 --> 00:24:46,125 Czyli zostaje nam tylko zabawna opcja. 281 00:24:47,666 --> 00:24:49,541 Pewnie mi się nie spodoba? 282 00:25:03,000 --> 00:25:03,832 To ja! 283 00:25:03,833 --> 00:25:05,207 Mistrzyni zbrodni! 284 00:25:05,208 --> 00:25:07,290 Autorka twoich koszmarów. 285 00:25:07,291 --> 00:25:08,874 Postrach twoich... 286 00:25:08,875 --> 00:25:10,333 Kim jesteś? 287 00:25:14,083 --> 00:25:15,124 Jinx. 288 00:25:15,125 --> 00:25:17,707 A to dobre! 289 00:25:17,708 --> 00:25:20,082 Nie zamierzasz mnie zgarnąć? 290 00:25:20,083 --> 00:25:22,124 Zebrać nagrody? Zostać bohaterką? 291 00:25:22,125 --> 00:25:25,915 Chcesz mi powiedzieć, że Jinx, mistrzyni zbrodni, 292 00:25:25,916 --> 00:25:27,375 nosi takie portki? 293 00:25:28,291 --> 00:25:29,790 Coś z nimi nie tak? 294 00:25:29,791 --> 00:25:32,208 Wyglądasz jak nadgryziony namiot cyrkowy. 295 00:25:35,291 --> 00:25:37,000 Jestem Jinx. 296 00:25:53,666 --> 00:25:54,625 „Nadgryziony”. 297 00:25:55,916 --> 00:25:57,333 Skup się! 298 00:26:13,708 --> 00:26:14,541 Ruchy. 299 00:26:16,375 --> 00:26:17,999 O mamo! 300 00:26:18,000 --> 00:26:19,540 Jak ci się udało ją złapać? 301 00:26:19,541 --> 00:26:23,375 Dałam jej wybór między tym a kąpielą w przystani. 302 00:27:02,750 --> 00:27:04,708 Blok C. Proszę iść, funkcjonariuszko. 303 00:27:06,583 --> 00:27:07,915 Tak jest. 304 00:27:07,916 --> 00:27:08,833 Ruszaj się. 305 00:28:06,083 --> 00:28:07,875 - Dajcie spokój. - Mam dziecko! 306 00:28:08,416 --> 00:28:09,958 Nie możecie nas tu trzymać. 307 00:28:42,958 --> 00:28:44,582 Oto i jestem, 308 00:28:44,583 --> 00:28:46,875 wasza śmierdząca bohaterka. 309 00:31:12,875 --> 00:31:15,833 Spóźniłaś się na wielkie wciry Paszczodora. 310 00:32:08,708 --> 00:32:10,333 Co to było? 311 00:32:11,250 --> 00:32:12,083 Biegiem. 312 00:32:17,916 --> 00:32:18,875 Uspokój się. 313 00:33:20,041 --> 00:33:21,041 Zabierz ją stąd. 314 00:33:25,833 --> 00:33:26,707 Naprawdę jesteś... 315 00:33:26,708 --> 00:33:28,958 Śmierdzącą bohaterką. 316 00:34:54,166 --> 00:34:56,458 Dorwałeś mnie, futrzaku. 317 00:34:57,333 --> 00:34:59,500 Pamiętaj tylko... 318 00:35:00,708 --> 00:35:02,416 żaden z ciebie Paszczodór. 319 00:35:03,875 --> 00:35:04,916 Uśmiech, proszę. 320 00:35:51,500 --> 00:35:52,875 Powder? 321 00:37:55,833 --> 00:37:58,333 Napisy: Wojciech Winkowski