1
00:00:13,846 --> 00:00:17,224
Panie rektorze,
jestem zniesmaczona swoim zachowaniem.
2
00:00:17,600 --> 00:00:20,432
Spożywanie alkoholu?
Dewastacja mienia uczelnianego?
3
00:00:20,519 --> 00:00:23,356
To niepodobne do mnie.
Chcę naprawić wszystkie szkody.
4
00:00:25,608 --> 00:00:27,439
To czek na 2000 $.
5
00:00:27,526 --> 00:00:29,977
To tylko początek.
Mama może podnieść do 10 000.
6
00:00:31,113 --> 00:00:33,361
Leighton, przekupstwo nic tu nie wskóra.
7
00:00:33,449 --> 00:00:36,531
Rzuciłaś w pomnik butelką tequili
i zniszczyłaś mu mały palec u ręki.
8
00:00:36,619 --> 00:00:39,851
- Potem znieważyłaś pracowników ochrony.
- Nie znieważyłam ich.
9
00:00:40,373 --> 00:00:45,879
Nazwałaś ich "glinami dla biedaków
z beznadziejną stylówką".
10
00:00:46,421 --> 00:00:49,173
Rzeczywiście brzmi jak ja.
Ale byłam bardzo pijana.
11
00:00:49,633 --> 00:00:50,519
To cię nie broni.
12
00:00:50,758 --> 00:00:52,506
Dostaniesz 100 godzin prac społecznych
13
00:00:52,593 --> 00:00:54,299
w uczelnianym Ośrodku Spraw Kobiet.
14
00:00:54,387 --> 00:00:56,097
Co to takiego? Jakiś kurs?
15
00:00:56,515 --> 00:01:00,681
To "inkluzywna przestrzeń dla kobiet,
16
00:01:00,769 --> 00:01:03,392
gdzie osoby każdej płci
organizują akcje feministyczne
17
00:01:03,480 --> 00:01:05,983
i prowadzą dyskusję
z podobnie myślącymi ludźmi".
18
00:01:06,399 --> 00:01:09,398
Nie. Banda lewackich przegrywów
pijących zieloną herbatę?
19
00:01:09,486 --> 00:01:12,025
Ma pan jakieś inne propozycje?
20
00:01:12,113 --> 00:01:13,322
Nie.
21
00:01:13,990 --> 00:01:15,866
Dam znać w ośrodku, że się pojawisz.
22
00:01:16,075 --> 00:01:17,795
Dziękuję, że przyszłaś, Leighton.
23
00:01:17,953 --> 00:01:21,493
Moja rodzina nie będzie się więcej
dokładać do działalności tej szkoły.
24
00:01:21,580 --> 00:01:24,604
Wiesz, ilu naszych studentów
to dzieci rosyjskich krezusów?
25
00:01:25,001 --> 00:01:27,504
Troje. Nic nam nie będzie.
26
00:01:28,297 --> 00:01:29,339
Cholera.
27
00:01:42,603 --> 00:01:45,643
Tinder w Vermoncie jest dziwaczny.
Wszyscy tu chodzą po górach?
28
00:01:45,731 --> 00:01:48,646
To i tak bez sensu.
Nikt nigdy nie odpisuje.
29
00:01:48,734 --> 00:01:50,558
Pokaż. Zobaczymy, z czym pracujesz.
30
00:01:52,654 --> 00:01:56,486
Kurwa, Bela. Co to jest?
Nic dziwnego, że ci nie odpisują.
31
00:01:56,574 --> 00:01:57,572
DAJ ZDJĘCIE BEZ KOSZULKI
32
00:01:57,659 --> 00:01:58,698
Nawet się nie witasz.
33
00:01:58,785 --> 00:02:01,408
Od razu piszesz "zdjęcie bez koszulki"
34
00:02:01,495 --> 00:02:02,590
ze znakiem zapytania.
35
00:02:02,956 --> 00:02:05,454
W liceum byłam łajzą,
36
00:02:05,542 --> 00:02:10,255
więc chcę wreszcie spotkać się z kimś,
kto ma piękny, smakowity sześciopak.
37
00:02:11,338 --> 00:02:13,212
Jak Zac Efron w Słonecznym patrolu.
38
00:02:13,300 --> 00:02:17,173
To nie powinien być twój ideał.
Są dużo lepsze sześciopaki.
39
00:02:17,261 --> 00:02:21,432
Gosling w Kocha, lubi, szanuje.
Michael B. w Czarnej Panterze.
40
00:02:22,351 --> 00:02:23,393
Michael B. w Creed.
41
00:02:23,727 --> 00:02:26,434
Wiesz, kto pewnie ma sześciopak?
Beto O'Rourke.
42
00:02:26,521 --> 00:02:27,935
Na bank.
43
00:02:28,023 --> 00:02:30,103
Chyba możesz mieć rację.
44
00:02:30,191 --> 00:02:31,193
Tak.
45
00:02:33,736 --> 00:02:35,568
Najgorszy poranek mojego życia.
46
00:02:35,656 --> 00:02:38,991
Co się stało?
Anulowali ci rezerwację w Mar-a-Lago?
47
00:02:39,534 --> 00:02:42,162
Nie. Muszę iść na wolontariat.
48
00:02:42,746 --> 00:02:47,166
- Ja lubię wolontariat.
- Co to za zapach?
49
00:02:49,044 --> 00:02:51,626
Serio? Jakim cudem żadna tego nie czuje?
50
00:02:51,713 --> 00:02:54,544
Myślałam, że któraś zmieniła perfumy,
i nie chciałam być niemiła.
51
00:02:54,632 --> 00:02:56,635
Chyba dochodzi stąd.
52
00:02:57,511 --> 00:02:59,553
Ktoś nasrał do lodówki?
53
00:02:59,930 --> 00:03:03,809
Chyba wiemy, czyja to musi być wina.
54
00:03:05,686 --> 00:03:08,271
Moja? Nie wiem czemu,
ale to brzmi rasistowsko.
55
00:03:08,938 --> 00:03:12,021
To pewnie te dziwne kosmetyki Leighton.
56
00:03:12,109 --> 00:03:15,231
Nie trzymam ich w lodówce,
od kiedy znalazłam cheetosy w kremie.
57
00:03:15,319 --> 00:03:18,193
I pewnie sugerujesz,
że tamto też było moją winą.
58
00:03:18,280 --> 00:03:20,363
To prawda.
Ale nie ja zasmrodziłam lodówkę.
59
00:03:20,450 --> 00:03:21,905
Muszę lecieć na trening,
60
00:03:21,992 --> 00:03:24,324
ale potem znajdziemy winowajcę,
61
00:03:24,411 --> 00:03:27,245
który posprząta ten syf. Zgoda?
62
00:03:27,332 --> 00:03:28,287
Świetnie.
63
00:03:28,375 --> 00:03:31,795
Chyba włosy przesiąkły mi smrodem.
64
00:03:33,963 --> 00:03:37,046
Nie wierzę, że masz korepetycje z Nico.
65
00:03:37,134 --> 00:03:38,381
Co założysz?
66
00:03:38,468 --> 00:03:39,757
- To.
- Jasne.
67
00:03:39,845 --> 00:03:43,010
- Naprawdę.
- Kurtkę jeansową?
68
00:03:43,098 --> 00:03:45,388
Pojebało cię?
Masz korepetycje z przystojniakiem.
69
00:03:45,475 --> 00:03:47,014
A nie rozmowę o pracę w Applebee's.
70
00:03:47,102 --> 00:03:49,933
I bez tego się denerwuję.
Nie mów mi, że źle wyglądam.
71
00:03:50,020 --> 00:03:54,316
Będzie dobrze, masz duże cycki.
Tylko pamiętaj, żeby je wypychać.
72
00:03:56,277 --> 00:03:57,232
Tak?
73
00:03:57,319 --> 00:04:00,365
Właśnie tak. Sama tego spróbuję.
74
00:04:02,909 --> 00:04:04,578
Świetnie wam poszło.
75
00:04:04,952 --> 00:04:06,367
Nie chcę wyprzedzać faktów,
76
00:04:06,455 --> 00:04:10,916
ale mamy sporą szansę
na dostanie się do turnieju
77
00:04:11,376 --> 00:04:13,378
dzięki naszemu nowemu nabytkowi.
78
00:04:14,713 --> 00:04:19,421
Jeśli chodzi o strategię.
Nowe pomocniczki niech od razu nie podają.
79
00:04:19,508 --> 00:04:21,177
Chcemy pozostawać przy piłce.
80
00:04:24,681 --> 00:04:26,819
- Wyglądasz dziś ultraseksownie.
- Ty też.
81
00:04:33,606 --> 00:04:36,187
Muszę odebrać, to Michelle.
Dzwoni drugi raz, czyli to ważne.
82
00:04:36,275 --> 00:04:37,189
Jasne.
83
00:04:37,277 --> 00:04:39,778
Wideorozmowa. Łączy mnie.
Ukryj się gdzieś.
84
00:04:41,656 --> 00:04:44,326
Cześć, jestem na kampusie.
85
00:04:44,659 --> 00:04:45,528
Gdzie?
86
00:04:48,413 --> 00:04:49,327
Co to było?
87
00:04:49,414 --> 00:04:52,287
Liczę, ile mamy pałek. Jak zwykle.
88
00:04:52,374 --> 00:04:53,539
Jesteś na kampusie?
89
00:04:53,627 --> 00:04:57,167
Tak, musimy odebrać
kredens ze sklepu. Zapomniałeś?
90
00:04:57,254 --> 00:05:00,170
Kupiliśmy go?
Myślałem, że zostaniemy przy starym.
91
00:05:00,257 --> 00:05:03,011
Nie, kupujemy nowy.
Nie masz na sobie koszulki?
92
00:05:04,220 --> 00:05:07,927
Tak, zalałem się zupą.
To nic takiego. Widzimy się za chwilę.
93
00:05:08,015 --> 00:05:08,884
Super.
94
00:05:09,975 --> 00:05:11,599
Nie wiem, co to za kredens,
95
00:05:11,686 --> 00:05:13,351
ale chyba takich rzeczy nie kupuje się
96
00:05:13,438 --> 00:05:14,393
zaraz przed rozstaniem.
97
00:05:14,481 --> 00:05:16,437
Jestem z Michelle od sześciu lat.
98
00:05:16,525 --> 00:05:19,397
Muszę wybrać dobrą chwilę
i odpowiedni sposób zerwania.
99
00:05:19,485 --> 00:05:22,192
Dobrze, ale wiedz,
że mi się to nie podoba.
100
00:05:22,279 --> 00:05:24,861
Zdrady są dobre tylko w Love Island.
101
00:05:24,949 --> 00:05:27,118
- Kocham cię.
- Co?
102
00:05:30,789 --> 00:05:32,915
Jedź po ten mebel.
103
00:05:38,128 --> 00:05:40,839
Nauka francuskich słówek jest prosta.
104
00:05:41,216 --> 00:05:43,133
Ale odpowiednia wymowa?
105
00:05:43,802 --> 00:05:45,091
To chwilę zajmuje.
106
00:05:45,178 --> 00:05:46,845
Żebyś wiedział.
107
00:05:49,515 --> 00:05:52,102
Patrz na moje usta. Zobacz, co robię.
108
00:05:59,317 --> 00:06:00,859
- Halo?
- Przepraszam.
109
00:06:03,113 --> 00:06:05,903
- Od razu lepiej.
110
00:06:05,991 --> 00:06:07,815
- Skąd tak dobrze umiesz francuski?
111
00:06:08,451 --> 00:06:11,537
Miałem w dzieciństwie
niańkę Camille z Marsylii.
112
00:06:12,163 --> 00:06:14,666
Właściwie ona mnie wychowała,
bo mama wiecznie...
113
00:06:16,001 --> 00:06:19,415
- W sumie nie wiem, co robiła.
- Znam to.
114
00:06:19,503 --> 00:06:22,669
Moi rodzice dużo pracowali,
więc ciągle siedziałam z babcią.
115
00:06:22,756 --> 00:06:25,217
Kiedyś dostała udaru,
kiedy układałyśmy puzzle.
116
00:06:26,802 --> 00:06:29,617
Twoja historia jest fajniejsza.
Opowiedz coś o Camille.
117
00:06:30,599 --> 00:06:32,516
Była zajebista.
118
00:06:33,143 --> 00:06:34,931
Robiła mi nuggetsy i oglądała ze mną
119
00:06:35,019 --> 00:06:37,688
swój ulubiony francuski serial,
Les Craquantes.
120
00:06:38,231 --> 00:06:39,645
Brzmi wytwornie.
121
00:06:39,733 --> 00:06:41,443
To były Złotka z dubbingiem.
122
00:06:42,693 --> 00:06:45,560
Pierwsze francuskie słowo,
jakie poznałem, to ménopause.
123
00:06:48,824 --> 00:06:50,363
LILA - ALE GORĄCY TEN GOŚĆ.
124
00:06:50,451 --> 00:06:52,202
AŻ PARZY, JAK NA NIEGO PATRZĘ.
125
00:06:56,373 --> 00:06:58,121
Dzięki, że mi pomagasz.
126
00:06:58,208 --> 00:07:00,137
- To naprawdę miłe.
- Nie ma problemu.
127
00:07:01,337 --> 00:07:02,835
Nim zapomnę...
128
00:07:02,923 --> 00:07:05,091
Podpiszesz to?
129
00:07:06,134 --> 00:07:07,380
Jeśli wyrobię dość godzin,
130
00:07:07,468 --> 00:07:08,927
zaliczę przedmiot dodatkowy.
131
00:07:09,638 --> 00:07:12,974
- Zaliczasz go korepetycjami?
- To nie problem?
132
00:07:13,974 --> 00:07:18,145
Jasne, że nie. Oczywiście.
To zwykła transakcja, rozumiem.
133
00:07:22,025 --> 00:07:23,605
MŁODY STALIN
134
00:07:23,692 --> 00:07:25,152
Rozchyliłabym przed nim uda.
135
00:07:26,236 --> 00:07:28,572
Prawda? Gość mógłby grać w Riverdale.
136
00:07:44,005 --> 00:07:47,081
Jestem Bela. Jak ta ze Zmierzchu,
tylko w wersji hinduskiej.
137
00:07:50,053 --> 00:07:50,928
Fajnie.
138
00:07:53,806 --> 00:07:56,971
Świetnie, że w galerii portretów
jest Susan B. Anthony.
139
00:07:57,059 --> 00:07:59,813
Ale portrecista zdecydowanie
powiększył jej piersi.
140
00:08:00,187 --> 00:08:02,394
Może jako symbol jej kobiecej siły.
141
00:08:02,482 --> 00:08:05,360
A może miała wielkie cyce. Nie wiadomo.
142
00:08:07,654 --> 00:08:11,070
Cześć, jestem Leighton.
Przyłapali mnie na piciu alkoholu.
143
00:08:11,157 --> 00:08:12,534
Dlatego muszę tu pracować.
144
00:08:13,201 --> 00:08:16,574
- Jestem Ginger. Ona/jej.
- Lindsay. Ona/jej.
145
00:08:16,662 --> 00:08:19,582
- Alicia. Ona/jej.
- Tova. Ono/jego.
146
00:08:22,585 --> 00:08:25,422
A, tak. Chyba jasne, że "ona".
147
00:08:26,130 --> 00:08:30,385
- Fajnie. Ja nadzoruję wolontariuszy.
- Świetnie. Pogadamy o grafiku?
148
00:08:31,260 --> 00:08:35,052
Chciałabym pracować rano,
od 9.30 do około 10.15.
149
00:08:35,140 --> 00:08:37,680
Na potrzeby papierologii
zaokrąglimy to do godziny.
150
00:08:37,767 --> 00:08:40,640
To tak nie działa.
Dam ci znać, kiedy będziesz potrzebna.
151
00:08:40,727 --> 00:08:44,018
Wtedy się tu pojawisz.
Na przykład jutro od 17 do 22
152
00:08:44,106 --> 00:08:45,895
na wieczorku poezji feministycznej.
153
00:08:45,983 --> 00:08:48,023
Brzmi kusząco, ale w piątki jestem zajęta.
154
00:08:48,111 --> 00:08:49,482
Kurczę, nie wiedziałam.
155
00:08:49,570 --> 00:08:52,437
Może zamkniemy cały ośrodek,
aż znajdziesz wolną chwilę.
156
00:08:52,906 --> 00:08:55,868
Jestem z Nowego Jorku,
więc wiem, że to sarkazm.
157
00:08:56,535 --> 00:09:00,956
Zrobiło się nieprzyjemnie.
Czas na alarm bezpiecznej przestrzeni.
158
00:09:01,791 --> 00:09:02,660
Co?
159
00:09:03,209 --> 00:09:06,207
Używamy tego dzwonka,
gdy potrzebujemy bezpiecznej przestrzeni.
160
00:09:06,295 --> 00:09:08,276
To nie jest już bezpieczna przestrzeń?
161
00:09:10,133 --> 00:09:11,129
Wydaje mi się,
162
00:09:11,216 --> 00:09:13,631
że chyba nasze społeczeństwo
zrobiło się zbyt delikatne,
163
00:09:13,719 --> 00:09:16,302
skoro nawet
w bezpiecznej przestrzeni... Jezu!
164
00:09:16,389 --> 00:09:17,380
Nic się nie dzieje.
165
00:09:18,640 --> 00:09:23,058
Może ci się to wydawać głupie,
ale my naprawdę pomagamy ludziom.
166
00:09:23,146 --> 00:09:25,564
Więc nie potrzebujemy twoich porad.
167
00:09:26,399 --> 00:09:30,940
I nie mów, że zaimki są oczywiste.
Wychodzisz na ignorantkę.
168
00:09:31,028 --> 00:09:33,652
Kiedy twierdzisz,
że ty nie musisz deklarować zaimków,
169
00:09:33,740 --> 00:09:36,076
brzmisz jak durna cissuka.
170
00:09:37,118 --> 00:09:38,286
Słyszałam.
171
00:09:38,744 --> 00:09:41,747
Witaj w naszym ośrodku.
Widzimy się na wieczorku poezji.
172
00:09:45,418 --> 00:09:47,665
Mama mówi, że możemy dać 20 000 $.
173
00:09:47,753 --> 00:09:49,713
Nie wykpisz się od prac społecznych.
174
00:09:50,339 --> 00:09:51,642
Ból pozwala się rozwijać.
175
00:09:55,302 --> 00:09:57,472
Mam delikatną sprawę.
176
00:09:57,806 --> 00:10:02,723
Dostałem parę skarg
na zapach dochodzący z waszego segmentu.
177
00:10:02,811 --> 00:10:05,059
Ale to żaden wstyd.
178
00:10:05,146 --> 00:10:08,525
- Co roku jest taki przypadek.
- Jaki?
179
00:10:09,483 --> 00:10:12,815
- Jezu. Jesteśmy śmierdzącym segmentem.
- Mnie w to nie wciągajcie.
180
00:10:12,903 --> 00:10:14,568
Kto się skarżył?
181
00:10:14,656 --> 00:10:17,029
Nie mogę powiedzieć. Skargi są anonimowe.
182
00:10:17,117 --> 00:10:18,238
Nie mogę podawać personaliów.
183
00:10:18,326 --> 00:10:22,700
Ja mogę. To byłem ja.
Śmierdzi tu jak ze spróchniałego zęba.
184
00:10:22,788 --> 00:10:26,621
Nikt nie chciał przyjść na moją imprezę
z rozwiązywaniem zagadek kryminalnych.
185
00:10:26,708 --> 00:10:28,206
Tak, to na pewno przez smród.
186
00:10:28,293 --> 00:10:30,334
Dzięki, Frude,
że zwróciłeś nam na to uwagę.
187
00:10:30,421 --> 00:10:32,752
Omówimy to i coś zaradzimy.
188
00:10:32,839 --> 00:10:34,295
- W porządeczku.
- Tak.
189
00:10:34,383 --> 00:10:36,173
To ci wystarczy?
190
00:10:36,261 --> 00:10:39,301
Musimy wywalić tę lodówkę.
191
00:10:39,389 --> 00:10:41,219
Nie. Dostałam ją na zakończenie liceum.
192
00:10:41,306 --> 00:10:43,514
Nie słyszałam nic bardziej żałosnego.
193
00:10:43,601 --> 00:10:44,472
Nie obchodzi mnie to.
194
00:10:44,560 --> 00:10:46,974
Nie chcę być zapamiętana
jako laska ze śmierdzącego segmentu.
195
00:10:47,062 --> 00:10:49,018
- Lodówka wypada.
- Możemy ją umyć.
196
00:10:49,106 --> 00:10:50,938
A skoro nie wiemy, czyja to wina...
197
00:10:51,025 --> 00:10:55,234
- To Bela.
- Obraża mnie to.
198
00:10:55,321 --> 00:10:57,695
Może razem ją umyjemy?
199
00:10:57,782 --> 00:11:00,322
Przy okazji lepiej się poznamy.
200
00:11:00,410 --> 00:11:03,366
Naprawdę bym chciała, ale nie mogę.
Muszę być w Ośrodku Spraw Kobiet.
201
00:11:03,453 --> 00:11:04,451
Ja też nie mogę.
202
00:11:04,539 --> 00:11:06,369
Zerżnie mnie dziś facet z sześciopakiem.
203
00:11:06,456 --> 00:11:07,371
Zerżnie?
204
00:11:07,458 --> 00:11:09,872
Tak, zerżnie. Wyrucha, wygrzmoci,
poprzestawia wnętrzności.
205
00:11:09,960 --> 00:11:14,340
- Wnętrzności? Jezu.
- Co? Ludzie tak mówią.
206
00:11:14,883 --> 00:11:15,753
Wygram.
207
00:11:15,841 --> 00:11:17,468
- Chciałbyś.
- Wygrywam.
208
00:11:19,886 --> 00:11:23,137
Znowu cię pokonałam.
209
00:11:23,224 --> 00:11:26,098
Dałem ci wygrać, bo nie jestem w formie.
210
00:11:26,186 --> 00:11:29,896
Jak tam odbiór kredensu?
211
00:11:30,439 --> 00:11:33,610
Nie uwierzysz, jaki jest brzydki.
212
00:11:34,109 --> 00:11:36,442
Zrobiłem zdjęcie. Tragedia.
213
00:11:36,529 --> 00:11:37,443
KSIĘGOWY STEVEN KIM
214
00:11:37,530 --> 00:11:40,502
Masz mnie zapisaną w telefonie
jako "księgowy Steven Kim"?
215
00:11:40,909 --> 00:11:42,989
Tak. Jeśli Michelle zobaczy wiadomość,
216
00:11:43,076 --> 00:11:44,484
nie będzie nic podejrzewać.
217
00:11:45,037 --> 00:11:48,415
- A kto to Króliczek?
- Michelle.
218
00:11:49,667 --> 00:11:51,168
Jaja sobie robisz?
219
00:11:51,710 --> 00:11:54,709
Ona jest Króliczkiem,
a ja zmyślonym Azjatą od księgowości?
220
00:11:54,796 --> 00:11:55,673
Idealnie.
221
00:11:56,174 --> 00:11:59,384
Nie wiem, jak długo wytrzymam
to ukrywanie się.
222
00:11:59,928 --> 00:12:02,888
- Nie przeszkadza ci to?
- Oczywiście, że tak.
223
00:12:03,388 --> 00:12:06,516
Mam w swoim życiu
piękną, fajną dziewczynę.
224
00:12:07,059 --> 00:12:10,104
Ale nie mogę nikomu powiedzieć.
Okropne, nie znoszę tego.
225
00:12:10,979 --> 00:12:14,520
Chodźmy na randkę. Taką prawdziwą.
226
00:12:14,608 --> 00:12:17,773
Nie taką w samochodzie
na tyłach supermarketu.
227
00:12:17,861 --> 00:12:20,611
Mam cudowne wspomnienia z tego parkingu.
228
00:12:20,698 --> 00:12:22,487
Zdarzyło się tam parę pięknych rzeczy.
229
00:12:22,574 --> 00:12:24,702
Nie jestem w nastroju na takie żarty.
230
00:12:27,496 --> 00:12:28,373
W porządku.
231
00:12:29,873 --> 00:12:34,003
- Ścigamy się na kampus?
- Nie. Chcę pobiegać sama.
232
00:12:42,345 --> 00:12:45,636
Jest coś między tobą
a twoim korepetytorem z francuskiego?
233
00:12:45,723 --> 00:12:46,678
Nie.
234
00:12:46,766 --> 00:12:49,935
Czemu pytasz? Wspominał o mnie,
kiedy zamawiał wczoraj kawę?
235
00:12:50,520 --> 00:12:51,395
Tak.
236
00:12:52,355 --> 00:12:54,023
Pytał, czy z kimś się spotykasz.
237
00:12:54,648 --> 00:12:58,276
- Przestań.
- Zmyślam. Nie pytał o nic.
238
00:12:58,611 --> 00:13:00,734
Ale może zaraz zapyta,
bo właśnie tu idzie.
239
00:13:00,822 --> 00:13:03,862
Zabawne. Jasne, właśnie wchodzi.
240
00:13:03,950 --> 00:13:06,368
Co słychać?
241
00:13:07,160 --> 00:13:08,616
Pracuję. Nuda.
242
00:13:08,704 --> 00:13:10,956
Na pewno nie mówię o niczym konkretnym.
243
00:13:12,499 --> 00:13:16,503
O twojej twarzy można pisać piosenki.
Dzięki za to.
244
00:13:18,505 --> 00:13:23,089
Czemu przychodzisz?
Coś do picia? Café au lait?
245
00:13:23,176 --> 00:13:26,884
Dobra wymowa. Ale przyszedłem do ciebie.
246
00:13:26,972 --> 00:13:28,512
Pomyślałem, że na następnym spotkaniu
247
00:13:28,599 --> 00:13:31,847
możemy obejrzeć Złotka po francusku,
jak ja kiedyś z niańką.
248
00:13:31,935 --> 00:13:34,308
- Dziś wieczorem?
- Jasne.
249
00:13:34,396 --> 00:13:37,729
Brzmi jak połączenie nauki z rozrywką.
250
00:13:37,817 --> 00:13:39,481
Świetny z ciebie nauczyciel.
251
00:13:39,569 --> 00:13:42,155
- Super. Widzimy się później.
- Jasne.
252
00:13:44,698 --> 00:13:46,363
- Gapisz mu się na tyłek.
- Jezu, Lila.
253
00:13:46,451 --> 00:13:49,867
Na myśl o oglądaniu musicalu
mam ochotę się podpalić.
254
00:13:49,954 --> 00:13:52,926
Raz to zrobiłam,
żeby się wymigać ze spotkania rodzinnego.
255
00:13:54,792 --> 00:13:56,123
Przynieść ci coś?
256
00:13:56,210 --> 00:13:57,666
- Nie trzeba.
- Na pewno?
257
00:13:57,754 --> 00:13:59,589
A może kubek suchych płatków?
258
00:14:04,092 --> 00:14:07,675
Widzisz to? Idzie mi zajebiście.
259
00:14:07,763 --> 00:14:09,803
Śmieje się po wszystkim, co powiesz.
260
00:14:09,891 --> 00:14:11,304
A nawet nie mówisz nic śmiesznego.
261
00:14:11,391 --> 00:14:13,681
W końcu prześpię się
z gościem z sześciopakiem.
262
00:14:13,769 --> 00:14:16,314
Nigdy z takim nie spałaś?
263
00:14:16,939 --> 00:14:19,775
- A ty?
- No raczej.
264
00:14:24,238 --> 00:14:26,907
- Stara.
- Proszę.
265
00:14:28,826 --> 00:14:31,662
Dwie piersi z kurczaka.
Masz dzisiaj cheat day?
266
00:14:36,209 --> 00:14:38,502
"Wszystkiego najlepszego
z okazji Dnia Ojca.
267
00:14:39,504 --> 00:14:44,592
Dziękuję, że chroniłeś mnie
przed pająkami, koszmarami
268
00:14:45,842 --> 00:14:49,639
i byciem szanowaną jako kobieta".
269
00:14:52,934 --> 00:14:57,768
Moje sutki są moje.
Ale czy kiedykolwiek będą wolne?
270
00:14:57,855 --> 00:15:04,112
Piękne, lecz haniebne niebo
Spowijają bursztynowe fale bólu
271
00:15:05,362 --> 00:15:07,823
Leighton, nie nagrywaj ludzi
bez ich zgody.
272
00:15:08,449 --> 00:15:09,325
Tak jest.
273
00:15:10,743 --> 00:15:12,908
Naprawdę pijesz w miejscu,
do którego trafiłaś
274
00:15:12,995 --> 00:15:14,507
po byciu przyłapaną na piciu?
275
00:15:15,038 --> 00:15:15,907
Tak.
276
00:15:16,999 --> 00:15:17,874
Żałosne.
277
00:15:18,584 --> 00:15:21,838
Jeśli pozwolicie,
zaśpiewam kilka piosenek.
278
00:15:22,755 --> 00:15:26,676
Ta jest o kobiecie, która nie dostaje
tyle miłości, na ile zasługuje.
279
00:15:27,926 --> 00:15:28,795
O Matce Naturze.
280
00:15:40,356 --> 00:15:42,066
Leighton, co jest, kurwa?
281
00:15:45,445 --> 00:15:46,313
Dosyć tego.
282
00:15:47,905 --> 00:15:50,043
Nie zaliczę ci dzisiaj ani godziny pracy.
283
00:15:50,615 --> 00:15:52,988
Co? Nie możesz.
284
00:15:53,076 --> 00:15:55,839
Zasługuję na podwójne godziny
za słuchanie tego gówna.
285
00:15:56,164 --> 00:16:00,625
Dlaczego? Tylko pijesz wino
i jesz chrupiące przekąski.
286
00:16:00,960 --> 00:16:03,003
- Ale tu jestem.
- Nie obchodzi mnie to.
287
00:16:03,879 --> 00:16:06,174
Zmarnowałaś właśnie trzy godziny życia.
288
00:16:07,049 --> 00:16:09,427
Zero zaliczonych, zostało 100.
289
00:16:20,605 --> 00:16:22,982
- Mogę?
- Jasne.
290
00:16:26,611 --> 00:16:27,904
Niesamowite.
291
00:16:31,156 --> 00:16:32,529
Chcesz uprawiać seks?
292
00:16:32,617 --> 00:16:34,656
Za chwilę. Na razie chcę ci się przyjrzeć.
293
00:16:34,744 --> 00:16:36,913
- Zapamiętać ten widok.
- Jasne.
294
00:16:38,080 --> 00:16:39,175
Dobra, jestem gotowa.
295
00:16:44,587 --> 00:16:48,214
- Ale jesteś seksowny.
- A ty zabawna.
296
00:16:50,468 --> 00:16:52,970
- Ale jesteś seksowny.
- A ty zabawna.
297
00:16:54,764 --> 00:16:57,934
- Ale jesteś seksowny.
- A ty zabawna.
298
00:16:58,391 --> 00:17:00,685
- To śmiechoruchacz.
- Co takiego?
299
00:17:01,102 --> 00:17:04,230
Śmiechoruchacz. Podobam się mu,
bo jestem zabawna.
300
00:17:04,606 --> 00:17:07,146
- Nie ma takiego słowa.
- Ani zjawiska.
301
00:17:07,233 --> 00:17:08,564
Musisz go pociągać.
302
00:17:08,652 --> 00:17:10,609
Nikt nie sypia z kimś
tylko dla jego humoru.
303
00:17:10,696 --> 00:17:13,612
Tak, Whitney? To wyjaśnij,
czemu masturbuję się do Kyle'a Mooneya.
304
00:17:13,699 --> 00:17:15,947
Bela, nie mów, do kogo się masturbujesz.
305
00:17:16,035 --> 00:17:18,491
Nie chciałaś,
żeby ludzie uważali cię za zabawną?
306
00:17:18,578 --> 00:17:21,957
Ale chcę też, żeby uważał mnie
za równie seksowną, co Rihanna.
307
00:17:22,582 --> 00:17:25,137
Powiedziałam mu,
że przypomina mi Davida Beckhama,
308
00:17:25,253 --> 00:17:27,793
a on na to, że ja jemu Larry'ego Davida.
309
00:17:27,880 --> 00:17:30,796
Nie rozumiem.
Larry David jest zabawniejszy od ciebie.
310
00:17:30,883 --> 00:17:33,173
À propos Davida Beckhama.
Wygrałam nam mecz.
311
00:17:33,261 --> 00:17:35,174
Zaliczyłam dwa gole i asystę.
Nic wielkiego.
312
00:17:35,261 --> 00:17:36,676
Whitney była genialna.
313
00:17:36,764 --> 00:17:40,221
Chciałam zacząć meksykańską falę,
ale było za mało ludzi na trybunach.
314
00:17:40,308 --> 00:17:42,598
- Tak.
- Co mam zrobić?
315
00:17:42,686 --> 00:17:44,893
Kurczę, szybko wróciłyśmy do ciebie.
316
00:17:44,981 --> 00:17:47,229
Bela, według mnie to nic złego.
317
00:17:47,316 --> 00:17:49,940
Tobie podobają się jego mięśnie,
a jemu twoje poczucie humoru.
318
00:17:50,027 --> 00:17:52,191
Macie swoje konkretne powody.
319
00:17:52,278 --> 00:17:54,152
Ale ja jestem romantyczką,
więc chcę, żebyśmy mieli
320
00:17:54,240 --> 00:17:55,362
dokładnie ten sam powód.
321
00:17:55,449 --> 00:17:57,905
Żebyśmy mieli obsesję
na punkcie swoich twarzy i ciał.
322
00:17:57,993 --> 00:17:59,949
Mam wrażenie,
że kryje się tu ważna lekcja,
323
00:18:00,036 --> 00:18:00,909
którą zupełnie olewasz.
324
00:18:00,997 --> 00:18:05,288
Masz rację. Jest tu lekcja.
Muszę z nim skończyć.
325
00:18:05,376 --> 00:18:08,500
Znajdę jeszcze większego przystojniaka
i nie będę przy nim sobą.
326
00:18:08,588 --> 00:18:10,084
- Nie.
- Nie taka jest lekcja.
327
00:18:10,171 --> 00:18:11,214
Dzięki za rozmowę.
328
00:18:16,261 --> 00:18:19,932
Lubię Belę, ale zabiłabym się,
gdybym miała dzielić z nią pokój.
329
00:18:21,391 --> 00:18:24,307
- Dokąd zabierasz sernik?
- To długa historia.
330
00:18:24,395 --> 00:18:26,314
Mamy taki żart z Nico.
331
00:18:27,356 --> 00:18:29,816
Leighton wie,
ile czasu spędzasz z jej bratem?
332
00:18:30,817 --> 00:18:33,779
Nie, ale nie ma o czym opowiadać.
Daje mi korepetycje.
333
00:18:34,905 --> 00:18:36,735
Ale może lepiej nic jej nie mów.
334
00:18:36,823 --> 00:18:38,529
- Jasne. Do zobaczenia.
- Dobrze.
335
00:18:38,616 --> 00:18:40,389
- Miłej zabawy z drużyną.
- Dzięki.
336
00:18:42,163 --> 00:18:45,035
CZEŚĆ, PANIE KSIĘGOWY.
CHCĘ POGADAĆ O PODATKACH.
337
00:18:45,123 --> 00:18:46,249
I PRZEPROSIĆ.
338
00:18:46,834 --> 00:18:49,335
Gdzie teraz jesteś?
339
00:18:50,045 --> 00:18:52,585
Idę świętować wygraną z drużyną.
340
00:18:52,672 --> 00:18:55,170
Byłaś dzisiaj gwiazdą,
341
00:18:55,258 --> 00:18:57,803
więc masz prawo się nawalić ze znajomymi.
342
00:18:58,512 --> 00:19:01,347
Ale uważam, że powinnaś ich olać.
343
00:19:02,057 --> 00:19:03,180
Niby dlaczego?
344
00:19:03,267 --> 00:19:04,723
Myślałem o tym, co mi powiedziałaś.
345
00:19:04,810 --> 00:19:09,898
Że nigdy nie byliśmy na randce.
Masz rację, więc chodźmy na nią dziś.
346
00:19:10,566 --> 00:19:11,437
Teraz?
347
00:19:11,524 --> 00:19:14,273
Wiem, dzwonię na ostatnią chwilę,
ale mam dla ciebie niespodziankę.
348
00:19:14,360 --> 00:19:16,484
Większą niż to, że masz żonę?
349
00:19:16,572 --> 00:19:19,824
Serio? Obracasz to przeciwko mnie?
350
00:19:20,617 --> 00:19:24,868
Odbiorę cię spod akademika o dziesiątej.
Ubierz się ciepło i weź coś na owady.
351
00:19:24,955 --> 00:19:26,493
- Na owady?
- Będzie fajnie.
352
00:19:26,581 --> 00:19:28,292
Zapomnij o tych owadach.
353
00:19:29,417 --> 00:19:30,749
Przyda się bielizna termiczna.
354
00:19:30,836 --> 00:19:33,376
- Robi się coraz gorzej.
- Będzie świetnie.
355
00:19:33,464 --> 00:19:35,673
Pozwól mi działać. Do zobaczenia.
356
00:19:39,303 --> 00:19:40,172
Coś na owady.
357
00:19:47,019 --> 00:19:52,148
JESTEŚ ZŁOTKIEM
358
00:20:01,032 --> 00:20:02,906
Cześć. Jest Nico?
359
00:20:02,993 --> 00:20:06,038
Nie, chyba ogląda koszykówkę u Bradena.
360
00:20:06,664 --> 00:20:07,539
U kogo?
361
00:20:08,165 --> 00:20:11,668
Nie znasz Bradena? Trochę go przypominasz.
362
00:20:12,378 --> 00:20:13,837
Okej, dzięki.
363
00:20:14,337 --> 00:20:17,715
Nie miałaś przypadkiem
dostarczyć nam jedzenia?
364
00:20:18,508 --> 00:20:19,427
Nie.
365
00:20:21,971 --> 00:20:23,429
To nie jedzenie.
366
00:20:30,271 --> 00:20:33,857
- Co tam?
- Cześć. Jestem pod Theta Delta.
367
00:20:34,357 --> 00:20:35,234
Fajnie.
368
00:20:36,360 --> 00:20:38,236
Tyle że ciebie tu nie ma.
369
00:20:40,905 --> 00:20:43,280
Cholera. Przepraszam.
370
00:20:43,367 --> 00:20:45,911
Zupełnie zapomniałem. Miały być Złotka.
371
00:20:47,662 --> 00:20:49,039
Możemy to przełożyć?
372
00:20:50,498 --> 00:20:53,794
Jasne. Mam parę rzeczy do zrobienia.
373
00:20:54,460 --> 00:20:57,673
- Dobrze. Przepraszam.
- Na razie.
374
00:21:26,118 --> 00:21:26,987
Dobra.
375
00:21:29,038 --> 00:21:31,660
Obyś nie planował mnie zamordować.
Będę wkurzona.
376
00:21:31,748 --> 00:21:32,666
Proszę cię.
377
00:21:33,125 --> 00:21:35,002
- Dziękuję.
- Uważaj.
378
00:21:36,587 --> 00:21:37,456
Dobrze.
379
00:21:45,595 --> 00:21:46,514
No i?
380
00:21:47,847 --> 00:21:49,350
Na co patrzę?
381
00:21:50,100 --> 00:21:54,187
Romantyczne kino na powietrzu.
Tylko ty i ja pośrodku niczego.
382
00:21:55,188 --> 00:21:57,315
Na projektorze mam Miłość i koszykówkę.
383
00:21:58,274 --> 00:22:01,194
- To mój ulubiony film.
- Wiem. Przygotowałem się.
384
00:22:01,694 --> 00:22:03,697
Zaprowadzę cię na twoje miejsce.
385
00:22:04,949 --> 00:22:06,988
- Proszę.
- Super.
386
00:22:07,076 --> 00:22:10,909
Wyjścia ewakuacyjne są w lesie,
w tę i tamtą stronę.
387
00:22:10,996 --> 00:22:12,832
A łazienki są gdziekolwiek.
388
00:22:13,414 --> 00:22:15,376
- Urocze.
- Wiem.
389
00:22:18,838 --> 00:22:19,706
- Gotowa?
- Tak.
390
00:22:21,714 --> 00:22:25,927
Na czas filmu
prosimy o wyłączenie telefonów.
391
00:22:26,595 --> 00:22:30,598
Dziś liczymy się tylko my
i realne zagrożenie boreliozą.
392
00:22:38,731 --> 00:22:40,395
Wiem, że tutaj rządzisz,
393
00:22:40,483 --> 00:22:43,987
ale nie zaszkodziłoby ci,
gdybyś przestała być aż tak poważna.
394
00:22:45,072 --> 00:22:46,027
Naprawdę?
395
00:22:46,115 --> 00:22:48,905
Jeśli nie zauważyłaś,
że piosenka tej dziewczyny
396
00:22:48,993 --> 00:22:51,964
była naprawdę tragiczna,
to zaczynam się o ciebie martwić.
397
00:22:52,245 --> 00:22:54,122
Wiem, że była tragiczna.
398
00:22:54,831 --> 00:22:57,871
Gdyby była dobra,
nie grałaby jej w naszym ośrodku.
399
00:22:57,959 --> 00:22:59,957
Zgadzam się.
400
00:23:00,044 --> 00:23:03,377
Czy niektórzy ludzie są tu nieznośni?
I to jeszcze jak.
401
00:23:03,464 --> 00:23:06,046
Ale zamiast być niemiłą,
zachowuję się jak człowiek.
402
00:23:06,134 --> 00:23:09,178
Uśmiecham się do nich,
a potem wyśmiewam na uboczu.
403
00:23:09,512 --> 00:23:10,763
Może powinnaś spróbować?
404
00:23:11,806 --> 00:23:15,019
Dobrze, postaram się nie być taką...
405
00:23:16,311 --> 00:23:17,432
Jak to powiedziałaś?
406
00:23:17,520 --> 00:23:18,767
- Durną cissuką.
- Właśnie.
407
00:23:18,855 --> 00:23:20,644
- O to chodziło.
- Może nie być łatwo.
408
00:23:20,732 --> 00:23:24,027
W październiku Ginger zacznie opowiadać
o sabatach czarownic.
409
00:23:24,861 --> 00:23:25,988
Co to jest sabat?
410
00:23:35,956 --> 00:23:38,496
- Co robisz?
- Nic.
411
00:23:38,584 --> 00:23:40,790
Myślałam, że jutro umyjemy ją razem.
412
00:23:40,878 --> 00:23:42,650
Potrzebowałam na czymś się skupić.
413
00:23:43,588 --> 00:23:44,840
Chcesz porozmawiać?
414
00:23:46,716 --> 00:23:50,261
Narobiłam sobie nadziei do faceta
i zmarnowałam 25 dolarów na ciasto.
415
00:23:52,139 --> 00:23:54,224
A ty? Zerwałaś z sześciopakiem?
416
00:23:54,975 --> 00:23:56,976
Tak. Powiedziałam, że to się nie uda.
417
00:23:57,895 --> 00:24:00,225
Ale potem zaczął się podciągać
i się z nim przespałam.
418
00:24:00,313 --> 00:24:02,763
Nie wiem, może pociągnę to dalej.
Podoba mi się.
419
00:24:03,108 --> 00:24:03,983
Jasne.
420
00:24:04,484 --> 00:24:06,982
Powiedz, co konkretnie
wywoływało ten smród.
421
00:24:07,070 --> 00:24:08,738
Wszystko. Niepodłączona lodówka.
422
00:24:09,739 --> 00:24:13,953
Odłączyłam ją,
żeby podpiąć natryskiwacz Travisa.
423
00:24:14,495 --> 00:24:17,246
To naprawdę moja wina,
więc to nie był rasizm.
424
00:24:19,582 --> 00:24:21,872
Chcesz pooglądać telewizję
i zjeść ze mną cały sernik?
425
00:24:21,959 --> 00:24:24,545
- Zróbmy to. Wygląda smacznie.
- Prawda?
426
00:24:27,715 --> 00:24:30,802
Nigdy nie byłam na lepszej randce.
427
00:24:32,595 --> 00:24:33,471
Ja też.
428
00:24:37,476 --> 00:24:39,812
Sprawdź telefon. Oboje to słyszeliśmy.
429
00:24:47,569 --> 00:24:48,508
Chcesz przeczytać?
430
00:24:53,909 --> 00:24:56,869
MUSIMY POWAŻNIE POROZMAWIAĆ. DZISIAJ.
431
00:24:58,162 --> 00:25:00,916
Poważnie? To się dzieje?
432
00:25:12,928 --> 00:25:16,557
Do zobaczenia jutro.
433
00:25:17,223 --> 00:25:18,092
Do jutra.
434
00:25:38,162 --> 00:25:39,162
Dostałam wiadomość.
435
00:25:41,123 --> 00:25:42,999
O czym chcesz ze mną porozmawiać?
436
00:25:44,834 --> 00:25:48,083
To głupota, niechcący napisałem do ciebie
zamiast do trener Woods.
437
00:25:48,171 --> 00:25:49,381
Chodzi o drużynę.
438
00:25:52,593 --> 00:25:53,948
- Rozumiem.
- Położymy się?
439
00:27:23,933 --> 00:27:25,935
Napisy: Natalia Kłopotek