1 00:00:06,715 --> 00:00:07,919 Jocelyn. 2 00:00:08,007 --> 00:00:09,921 Otagujesz mnie w swoim wideo? 3 00:00:10,009 --> 00:00:12,720 - Potrzebuję followersów. - Otaguję cię za 50 dolców. 4 00:00:13,304 --> 00:00:14,868 Whitney, wyglądasz tragicznie. 5 00:00:15,599 --> 00:00:18,598 Przepraszam, nie wiedziałam, że mamy jakiś dress code. 6 00:00:18,685 --> 00:00:19,556 Nie, jest super. 7 00:00:19,644 --> 00:00:21,475 Wyglądasz jak celebrytka wynosząca śmieci. 8 00:00:21,562 --> 00:00:22,977 To wymaga odwagi. 9 00:00:23,065 --> 00:00:26,026 Moje ulubione osoby pierwszoroczne. 10 00:00:26,527 --> 00:00:29,070 Jak wiecie, w weekend odwiedzą was rodzice. 11 00:00:29,655 --> 00:00:31,943 Na brunchu wystąpi moja grupa żonglerska. 12 00:00:32,031 --> 00:00:34,112 Zapraszam, jeśli jesteście żądni rozrywki. 13 00:00:34,200 --> 00:00:37,157 Whitney, chciałabym nagrać na TikToka coś z twoją mamą. 14 00:00:37,244 --> 00:00:39,242 Ten materiał sponsoruje Chex Mix, 15 00:00:39,330 --> 00:00:41,745 więc nie może wspominać o innych markach. 16 00:00:41,832 --> 00:00:46,583 Wiem, że wszyscy jarają się moją mamą, ale przyjeżdża też tata. 17 00:00:46,671 --> 00:00:50,838 - Jest fajny. To muzyk. - Nie mogę go znaleźć. Jest znany? 18 00:00:50,926 --> 00:00:54,342 To wysoko ceniony basista w zatoce San Francisco. 19 00:00:54,429 --> 00:00:57,344 Gdyby twoja mama nie była senatorką, pewnie robiłoby wrażenie. 20 00:00:57,431 --> 00:00:59,141 Frude, wtrącę się na chwilę. 21 00:01:00,394 --> 00:01:01,641 Nim przyjadą nasze rodziny, 22 00:01:01,728 --> 00:01:03,308 powinniśmy podzielić się kłamstwami, 23 00:01:03,396 --> 00:01:04,976 które inni w razie czego potwierdzą. 24 00:01:05,064 --> 00:01:06,978 - Tak. Sprytne. - Tak. 25 00:01:07,066 --> 00:01:09,816 W końcu jakieś spotkanie z sensem. 26 00:01:09,903 --> 00:01:10,817 Ja zacznę. 27 00:01:10,904 --> 00:01:14,153 Rodzice myślą, że robię specjalizację z neuronauki, co jest niedorzeczne. 28 00:01:14,241 --> 00:01:16,279 Myślą też, że piorę pościel. 29 00:01:16,367 --> 00:01:19,200 Powiedziałam tacie, że kupujemy podręczniki z Net-a-Porter, 30 00:01:19,288 --> 00:01:21,217 dlatego ciągle coś mu ciągną z karty. 31 00:01:21,540 --> 00:01:23,870 Moi rodzice myślą, że co niedzielę jestem w kościele. 32 00:01:23,958 --> 00:01:24,956 Wymyśliłam księdza. 33 00:01:25,043 --> 00:01:27,588 Ksiądz Steve jest moim przewodnikiem duchowym. 34 00:01:28,297 --> 00:01:30,502 Ja powiedziałam, że jestem w młodzieżówce Republikanów. 35 00:01:30,589 --> 00:01:32,212 To nieprawda, próbuję ją wkurzyć. 36 00:01:32,299 --> 00:01:35,845 - Ale potwierdzicie, jakby co. - Rodzice nie wiedzą, że jestem gejem. 37 00:01:36,470 --> 00:01:37,339 Co? 38 00:01:38,599 --> 00:01:40,888 Mam jakieś 50 kłamstw. 39 00:01:40,976 --> 00:01:44,600 Nie wspominajcie, że sprzedaję fałszywe dowody, 40 00:01:44,688 --> 00:01:46,226 mam konto na OnlyFans ani... 41 00:01:46,313 --> 00:01:47,477 Wychodzę. 42 00:01:47,565 --> 00:01:50,152 Nie mogę tego słuchać. Wychodzę stąd. 43 00:02:01,954 --> 00:02:04,871 BRUNCH Z SENATOR EVETTE CHASE 44 00:02:04,958 --> 00:02:06,122 Powiedziałam Barackowi: 45 00:02:06,209 --> 00:02:10,296 "Jeśli chcesz stłuc szklany sufit, musisz się liczyć z odłamkami w oku". 46 00:02:11,798 --> 00:02:16,174 - Jest taka sztuczna, że aż zęby bolą. - Mnie bardzo inspiruje. 47 00:02:16,261 --> 00:02:21,475 - Włożyłaś afrykańską sukienkę? - Nie jest afrykańska. To wzór plemienny. 48 00:02:21,892 --> 00:02:24,598 Zaprosili mnie do czarnego akademika. Chciałam wyrazić szacunek. 49 00:02:24,685 --> 00:02:27,142 Wyglądasz jak Nigeryjka na studniówce. 50 00:02:27,229 --> 00:02:29,023 - Cholera. - Przykro mi. 51 00:02:30,275 --> 00:02:33,982 Jak elegancka jest restauracja, którą Leighton dla nas wybrała? 52 00:02:34,070 --> 00:02:36,152 Niektóre strony pokazują trzy symbole dolara, 53 00:02:36,239 --> 00:02:37,527 a inne cztery. 54 00:02:37,615 --> 00:02:38,988 Nie mam pojęcia. 55 00:02:39,076 --> 00:02:40,865 - Dzień dobry. - Senator Chase. 56 00:02:40,952 --> 00:02:43,746 To było niesamowite. Reprezentacja jest tak ważna. 57 00:02:44,581 --> 00:02:46,120 Jak powiedział Frederick Douglass... 58 00:02:46,208 --> 00:02:47,622 Nie mogę, przepraszam. 59 00:02:47,709 --> 00:02:49,376 Skoczysz po jakąś przekąskę? 60 00:02:50,671 --> 00:02:51,588 Jasne. 61 00:02:55,467 --> 00:02:57,678 - Czy ona założyła dashiki? - Tak. 62 00:02:58,553 --> 00:03:00,843 Chciałam z tobą porozmawiać. 63 00:03:00,931 --> 00:03:01,968 Sprawa osobista. 64 00:03:02,056 --> 00:03:04,722 Może być w niedzielę między 15.30 a 16.30? 65 00:03:04,810 --> 00:03:07,223 Mam spotkanie służbowe, a potem muszę przeciąć wstęgę 66 00:03:07,311 --> 00:03:10,018 przed nową łazienką dla wszystkich płci na wydziale biznesu. 67 00:03:10,106 --> 00:03:12,562 Wiesz co? Nieważne. Zobaczymy się w restauracji. 68 00:03:12,650 --> 00:03:15,237 - Nie ma sprawy. - Dzięki za elastyczność. 69 00:03:25,746 --> 00:03:30,580 Nie, nie. Podrzućcie wyżej liście. 70 00:03:30,668 --> 00:03:33,167 Mają się wzbijać w powietrze. 71 00:03:33,255 --> 00:03:36,295 Możemy skończyć? Ale obciach. 72 00:03:36,383 --> 00:03:38,422 To zdjęcie jest dla mnie bardzo ważne. 73 00:03:38,510 --> 00:03:41,758 Marzyłem o zostaniu rodziną z Essex, od kiedy byliście mali. 74 00:03:41,846 --> 00:03:43,135 Musi wyjść idealnie. 75 00:03:43,223 --> 00:03:45,266 Za nami protestują w sprawie kredytów. 76 00:03:46,560 --> 00:03:48,228 Niech się cieszą, że je dostali. 77 00:03:48,770 --> 00:03:51,017 Nie wiem, może później ich wymażę. 78 00:03:51,105 --> 00:03:54,980 Zróbmy to szybko, nim słońce nie zajdzie za wieżę biblioteki. 79 00:03:55,067 --> 00:03:59,150 Każdy bierze 30% więcej liści. 80 00:03:59,238 --> 00:04:01,779 To mieszanka sezonowa, bardzo droga. 81 00:04:01,867 --> 00:04:04,411 Szeroki uśmiech. Rodzinka idealna. 82 00:04:04,952 --> 00:04:06,867 O ja pierdolę. 83 00:04:06,955 --> 00:04:09,166 Jedziemy. 84 00:04:11,792 --> 00:04:13,790 Leighton, skup się. 85 00:04:13,878 --> 00:04:15,793 Kosmetyczka błagała, żebym nie stała na słońcu. 86 00:04:15,881 --> 00:04:17,545 - Przepraszam. - Chrońcie twarz mamy. 87 00:04:17,632 --> 00:04:20,218 Zaczynamy. Trzy, dwa, jeden. Liście. 88 00:04:21,511 --> 00:04:24,509 - Idealnie. To jest to. - Udało się. 89 00:04:24,597 --> 00:04:25,849 Tak jest. 90 00:04:26,682 --> 00:04:29,394 Idealna rodzina z Nowej Anglii. 91 00:04:34,357 --> 00:04:37,315 To moje ulubione zajęcia. 92 00:04:37,402 --> 00:04:39,608 Biochemia z biofizyką. 93 00:04:39,696 --> 00:04:41,735 Mamy spotkania co drugi tydzień, ale są super. 94 00:04:41,822 --> 00:04:42,917 Powinny być częściej. 95 00:04:43,784 --> 00:04:46,324 Bardzo imponujące. 96 00:04:46,411 --> 00:04:49,452 Tyle inteligentnych chłopców. 97 00:04:49,539 --> 00:04:52,705 - To moi ludzie. - Dzień dobry. 98 00:04:52,793 --> 00:04:56,292 Miło widzieć, jak rodzicielskie pierwiastki 99 00:04:56,379 --> 00:04:58,047 łączą się w cząsteczki rodzin. 100 00:04:59,590 --> 00:05:02,302 - Tato, spokój. - Zabawny facet. 101 00:05:07,766 --> 00:05:09,180 TYDZIEŃ Z RODZICAMI 102 00:05:09,267 --> 00:05:10,519 Nie zarysuj. 103 00:05:12,979 --> 00:05:15,685 Nie bądź chamski dla mamy Whitney. 104 00:05:15,773 --> 00:05:17,567 To nie debata polityczna. 105 00:05:18,442 --> 00:05:20,028 Nie będę chamski. 106 00:05:20,612 --> 00:05:24,236 Zapytam tylko o jej chore poglądy na temat podatku od spadku. 107 00:05:24,324 --> 00:05:27,405 To najlepsza restauracja w okolicy kampusu? 108 00:05:27,493 --> 00:05:31,826 - Przykro mi, że to nie Polo Lounge. - Bardzo tu rustykalnie. 109 00:05:31,914 --> 00:05:34,792 Jest dobrze, wyluzuj. Leight, wybrałaś świetne miejsce. 110 00:05:35,919 --> 00:05:38,083 Uwielbiam twoją bezpretensjonalność. 111 00:05:38,170 --> 00:05:39,918 Popracowałeś nad ciałem. 112 00:05:40,005 --> 00:05:41,128 Ledwo cię poznaję. 113 00:05:41,216 --> 00:05:43,005 To nadal zupełnie nieakceptowalne, 114 00:05:43,093 --> 00:05:44,089 że chcesz go przelecieć. 115 00:05:44,176 --> 00:05:46,258 - Leighton Murray. - Chryste, Leighton. 116 00:05:46,346 --> 00:05:49,094 Nie sugeruj, że twoja mama chce się przespać z twoim bratem. 117 00:05:49,181 --> 00:05:51,638 To obrzydliwe. Poza tym Nico stać na kogoś lepszego. 118 00:05:51,725 --> 00:05:53,395 - Tak. - Znajdźmy stolik. 119 00:05:54,312 --> 00:05:55,396 Cudownie. 120 00:05:57,147 --> 00:05:58,065 Cześć. 121 00:06:01,568 --> 00:06:03,488 - Jest moja córeczka. - Cześć. 122 00:06:07,700 --> 00:06:08,568 No dobrze. 123 00:06:10,035 --> 00:06:10,904 Tak się ubrałaś? 124 00:06:11,662 --> 00:06:14,249 Mam to na sobie, więc tak. 125 00:06:15,876 --> 00:06:20,130 Z twoją figurą wszystko dobrze wygląda. 126 00:06:22,799 --> 00:06:24,259 Twojego taty jeszcze nie ma. 127 00:06:24,842 --> 00:06:26,802 Możesz poczekać, jeśli chcesz. 128 00:06:40,191 --> 00:06:41,060 Nie. 129 00:06:43,485 --> 00:06:46,442 Bałam się, że będziemy za mało eleganckie, ale jesteśmy aż za bardzo. 130 00:06:46,530 --> 00:06:50,326 Nieprawda. Jest bardzo odświętnie. 131 00:06:55,205 --> 00:06:58,667 - Przepraszamy za spóźnienie. - Wychodzicie gdzieś później? 132 00:07:01,046 --> 00:07:02,797 Nie, mamy dziś tylko tę kolację. 133 00:07:03,965 --> 00:07:05,795 Wyglądają świetnie. Witamy. 134 00:07:05,883 --> 00:07:08,382 Bardzo się cieszą, że tu są. Tak jak ja. 135 00:07:08,470 --> 00:07:09,550 Powiedziałam ochronie, 136 00:07:09,638 --> 00:07:13,099 że mogą mnie niepokoić tylko w przypadku śmierci prezydenta. 137 00:07:19,188 --> 00:07:22,855 Mam małe podarunki dla dziewczyn. 138 00:07:22,943 --> 00:07:23,985 - Proszę. - Rozumiem. 139 00:07:24,569 --> 00:07:26,149 Zrobiła je starsza kobieta, 140 00:07:26,236 --> 00:07:27,234 - sąsiadka. - Dziękujemy. 141 00:07:27,322 --> 00:07:29,407 Pomagają jej opanować demencję. 142 00:07:30,116 --> 00:07:33,199 - Dziękuję, pani Finkle. - To haczyki do torebki. 143 00:07:33,286 --> 00:07:36,080 Żeby ją powiesić i nie musieć stawiać na ziemi. 144 00:07:38,540 --> 00:07:40,622 Bela, powinnaś coś takiego wynaleźć. 145 00:07:40,709 --> 00:07:43,666 Jak ta kobieta, która wynalazła bieliznę korygującą. 146 00:07:43,754 --> 00:07:45,168 Jest bardzo bogata. 147 00:07:45,255 --> 00:07:47,133 Ja w to zainwestowałam, nie powiem. 148 00:07:48,343 --> 00:07:51,299 Evette, to zaszczyt cię poznać. 149 00:07:51,387 --> 00:07:52,429 Dziękuję. 150 00:07:53,806 --> 00:07:59,057 Przyleciałaś tu prywatnie czy pierwszą klasą na koszt podatników? 151 00:07:59,144 --> 00:08:00,013 Tato. 152 00:08:00,646 --> 00:08:03,395 Latam prywatnie z powodu pogróżek, które dostaję. 153 00:08:03,483 --> 00:08:06,298 Pewnie wiesz, jak to jest, gdy ludzie życzą ci śmierci. 154 00:08:08,113 --> 00:08:09,068 LEIGHTON - PRZEPRASZAM ZA TATĘ 155 00:08:09,155 --> 00:08:10,945 Świetnie. Piękna i zabawna. 156 00:08:11,032 --> 00:08:12,153 WHITNEY - TO TEŻ WINA MOJEJ MAMY KIMBERLY - KOŃCZMY TO 157 00:08:12,241 --> 00:08:13,196 BELA - MNIE SIĘ PODOBA! 158 00:08:13,283 --> 00:08:15,281 Zapomniałem. Nie wolno już komplementować kobiet. 159 00:08:15,369 --> 00:08:17,194 Kiedy usłyszę komplement, dam znać. 160 00:08:18,247 --> 00:08:19,911 Chłodno dzisiaj, prawda? 161 00:08:19,998 --> 00:08:22,372 Jaka może być temperatura? Mamo, zgadniesz? 162 00:08:22,459 --> 00:08:24,337 Z chęcią. 163 00:08:31,678 --> 00:08:33,388 "Cenę podaje kelner". 164 00:08:34,138 --> 00:08:36,266 W tanich knajpach tego nie ma. 165 00:08:37,141 --> 00:08:40,640 - W porządku, Kimberly? - Tak, świetny wybór. 166 00:08:40,727 --> 00:08:42,351 Wszyscy już wybrali? Poproszę kelnera. 167 00:08:42,439 --> 00:08:43,852 - Tak. - Przepraszam. 168 00:08:43,940 --> 00:08:46,397 Poczekajmy na mojego tatę. 169 00:08:46,484 --> 00:08:49,404 - Mówił, o której się pojawi? - Na pewno niedługo będzie. 170 00:08:53,199 --> 00:08:55,113 Piękne to pieczywo. 171 00:08:55,200 --> 00:08:58,491 Zrobię zdjęcie dla twojego taty. Uwielbia sztukę. 172 00:08:58,579 --> 00:09:01,995 Miks warzyw na liściu sałaty lodowej? Jak biała jest ta knajpa? 173 00:09:02,082 --> 00:09:03,579 Mamy biryani w hotelowej lodówce. 174 00:09:03,667 --> 00:09:05,420 Nie mówcie w hindi. 175 00:09:07,255 --> 00:09:08,124 Dobre. 176 00:09:08,923 --> 00:09:11,463 Chciałbym, by wszyscy wiedzieli, 177 00:09:11,551 --> 00:09:13,716 że bardzo miło mi was widzieć. 178 00:09:13,803 --> 00:09:17,432 Dlatego dzisiaj ja stawiam. 179 00:09:18,557 --> 00:09:21,098 To takie uprzejme. Dziękujemy. 180 00:09:21,186 --> 00:09:22,515 Nie, podzielmy rachunek. 181 00:09:22,603 --> 00:09:25,019 Panie Malhotra, on bardzo chce zapłacić. 182 00:09:25,106 --> 00:09:27,609 - Nie pozwolę na to. - Proszę mu pozwolić! 183 00:09:30,570 --> 00:09:32,693 Nalegam, żeby się podzielić. 184 00:09:32,781 --> 00:09:37,201 Każdy kupiony mi prezent lub posiłek powyżej 50 $ można uznać za łapówkę. 185 00:09:37,701 --> 00:09:38,906 - Jasne. - Tak przy okazji, 186 00:09:38,994 --> 00:09:40,923 wieszaki do torebki kosztowały mniej. 187 00:09:42,290 --> 00:09:44,333 - Wszystko dobrze? - Tak. 188 00:09:45,168 --> 00:09:48,166 - Mocno drapiesz się po szyi. - Mam pokrzywkę. 189 00:09:48,253 --> 00:09:49,796 Nic specjalnego. Przepraszam. 190 00:09:55,386 --> 00:09:58,640 Wiem, obleśna wysypka. Sukienka tylko pogarsza sprawę. 191 00:09:59,848 --> 00:10:01,513 Zapłać za siebie moją kartą kredytową. 192 00:10:01,601 --> 00:10:03,514 - Nie. - Widzę, że stresują cię 193 00:10:03,602 --> 00:10:05,266 tutejsze ceny. 194 00:10:05,354 --> 00:10:06,602 Strasznie mi głupio. 195 00:10:06,689 --> 00:10:09,145 Czemu wybrałaś takie drogie miejsce? 196 00:10:09,233 --> 00:10:12,608 Niektóre potrawy kosztują więcej niż bilet na samolot mojej mamy. 197 00:10:12,695 --> 00:10:14,026 Weź moją kartę. 198 00:10:14,114 --> 00:10:16,907 Rodzice nawet tego nie zauważą. 199 00:10:18,326 --> 00:10:19,195 Proszę. 200 00:10:21,203 --> 00:10:22,246 Dzięki, Leighton. 201 00:10:28,669 --> 00:10:29,537 Wszystko dobrze? 202 00:10:30,046 --> 00:10:34,587 Zamówmy już, mojej żonie skoczył cukier. 203 00:10:34,675 --> 00:10:35,880 To prawda, mogę zemdleć. 204 00:10:35,968 --> 00:10:38,258 Może Nico złapałby mnie w swoje silne ramiona. 205 00:10:38,346 --> 00:10:40,264 Mamo, wyluzuj. Zjedz pieczywo. 206 00:10:41,099 --> 00:10:42,721 - Nie potrzebuję. - Przestań. 207 00:10:42,809 --> 00:10:44,390 Czemu każesz mi przestać? 208 00:10:44,477 --> 00:10:46,225 Proszę cię. Robisz wstyd naszej córce. 209 00:10:46,312 --> 00:10:47,725 - Nie robię. - Proszę. 210 00:10:47,813 --> 00:10:48,811 BELA - MAMA LEIGHTON CHCE PRZELECIEĆ NICO? 211 00:10:48,898 --> 00:10:50,145 Zachowuj się jak rodzic. 212 00:10:50,233 --> 00:10:51,104 KIMBERLY - ZDECYDOWANIE. LEIGHTON - TAK. 213 00:10:51,191 --> 00:10:52,106 - Co? - Sama wiesz. 214 00:10:52,193 --> 00:10:53,064 BELA - NIC DZIWNEGO! 215 00:10:53,151 --> 00:10:55,984 Wróćmy do ważnych spraw. 216 00:10:56,072 --> 00:10:59,570 Życie uczuciowe. Która ma chłopaka? 217 00:10:59,658 --> 00:11:01,910 Mamo, jesteśmy tu od sześciu tygodni. 218 00:11:02,745 --> 00:11:05,993 Whitney, jesteś przepiękna. Na pewno ktoś wpadł ci w oko. 219 00:11:06,081 --> 00:11:09,544 Nie bardzo. Skupiam się na piłce, więc nie mam czasu na chłopaka. 220 00:11:13,840 --> 00:11:14,961 Przepraszam, muszę odebrać. 221 00:11:15,048 --> 00:11:18,549 Zamówisz jagnięcinę dla mojego taty? Niedługo tu będzie. 222 00:11:18,636 --> 00:11:19,717 Jasne. 223 00:11:19,804 --> 00:11:22,932 Na szczęście Beli nigdy nie rozpraszali chłopcy. 224 00:11:27,686 --> 00:11:30,519 - Co w tym śmiesznego? - Bela to największa... 225 00:11:30,607 --> 00:11:33,442 Kujonka. Zawsze się uczę. 226 00:11:35,820 --> 00:11:38,736 Po azjatycku. Bardzo mądrze. 227 00:11:38,823 --> 00:11:41,576 Kimberly, a ty? Spotykasz się z kimś? 228 00:11:42,744 --> 00:11:45,496 Nie. Nie chodzę... Nie mam chłopaka, z którym chodzę. 229 00:11:46,289 --> 00:11:49,333 - Nerwy cię zdradzają. - Spotykasz się z kimś? 230 00:11:49,958 --> 00:11:51,543 Zdecydowanie nie. 231 00:11:52,336 --> 00:11:53,584 Mamo, daj im spokój. 232 00:11:53,671 --> 00:11:55,836 Nie chcą z tobą rozmawiać o prywatnych sprawach. 233 00:11:55,924 --> 00:11:57,049 Zamawiam. 234 00:11:58,050 --> 00:12:01,300 Jesteś na dworcu? Mogę przyjechać po ciebie autem mamy. 235 00:12:01,387 --> 00:12:02,972 Kochanie, jestem w San Jose. 236 00:12:03,930 --> 00:12:07,181 - W San Jose? Dlaczego? - To super sprawa. 237 00:12:07,268 --> 00:12:10,684 Barbary Coast potrzebowali zastępstwa na basie, więc przyjechałem. 238 00:12:10,772 --> 00:12:13,066 - Jest weekend dla rodziców. - Wiem, skarbie. 239 00:12:13,982 --> 00:12:16,152 - Chciałbym tam być. - Tato... 240 00:12:17,736 --> 00:12:18,820 Poważnie? 241 00:12:19,321 --> 00:12:21,907 Chcę coś w życiu osiągnąć. 242 00:12:23,492 --> 00:12:25,995 - Cieszę się. - Kocham cię. 243 00:12:27,205 --> 00:12:28,925 - Ja ciebie też. - Baw się dobrze. 244 00:12:33,711 --> 00:12:36,042 Kimberly i jej mama są urocze. 245 00:12:36,129 --> 00:12:39,550 Naprawdę kochane. A to coś... 246 00:12:40,717 --> 00:12:41,965 Mamo, to prezent. 247 00:12:42,053 --> 00:12:43,883 Przynajmniej zawiń w ręcznik papierowy, 248 00:12:43,970 --> 00:12:46,093 - nim go wyrzucisz. - Nieważne. 249 00:12:46,181 --> 00:12:48,722 Zabawne, że kobiety z najtańszymi torebkami 250 00:12:48,810 --> 00:12:51,140 najbardziej martwią się, że je ubrudzą. 251 00:12:51,228 --> 00:12:53,602 Rozumiem. Nie spodobały ci się moje współlokatorki. 252 00:12:53,690 --> 00:12:57,105 - Przejdźmy dalej. - To nie tak. Po prostu... 253 00:12:57,193 --> 00:12:59,774 Nie są tak dystyngowane jak twoje znajome z domu. 254 00:12:59,861 --> 00:13:02,572 Musisz przyznać, że są dziwaczne. 255 00:13:03,157 --> 00:13:06,129 Tak dziwaczne jak ty? Pani domu z anoreksją i kleptomanią? 256 00:13:10,914 --> 00:13:12,119 Mamo, przepraszam... 257 00:13:12,207 --> 00:13:15,082 Myślisz, że jesteś lepsza ode mnie, 258 00:13:15,169 --> 00:13:18,588 ale jesteśmy dokładnie takie same. 259 00:13:30,810 --> 00:13:34,643 Carol, dziękuję. To bardzo przydatna rzecz. 260 00:13:34,731 --> 00:13:35,648 Nie ma za co. 261 00:13:37,357 --> 00:13:38,729 Serio działa. 262 00:13:38,817 --> 00:13:41,857 Tak. Pani Prats mówi, że utrzyma nawet 20 kilogramów. 263 00:13:41,945 --> 00:13:43,072 Tak. 264 00:13:43,780 --> 00:13:49,282 Nie chcę być tym upierdliwym rodzicem, ale co właściwie studiujecie? 265 00:13:49,369 --> 00:13:51,534 Ja na Stanford zrobiłam podwójny dyplom 266 00:13:51,621 --> 00:13:54,385 ze studiów afroamerykańskich i studiów nad feminizmem. 267 00:13:55,335 --> 00:13:56,377 Co w tym zabawnego? 268 00:13:59,796 --> 00:14:03,379 Wszystkie te "studia czegoś tam". 269 00:14:03,467 --> 00:14:07,138 Studia gender, studia nad islamem. 270 00:14:07,763 --> 00:14:10,678 Co stało się ze starą dobrą chemią, 271 00:14:10,766 --> 00:14:13,226 ekonomią albo historią? 272 00:14:14,979 --> 00:14:18,149 Ja robię neuronaukę. To moja pasja. 273 00:14:19,107 --> 00:14:21,355 Czy to nie profesor Harpin? 274 00:14:21,443 --> 00:14:24,108 Podejdź i przywitaj się. Okażesz mu szacunek. 275 00:14:24,196 --> 00:14:26,193 Nie chcę mu przeszkadzać, jest z żoną. 276 00:14:26,281 --> 00:14:28,447 A jeśli go rzuca albo mówi mu, że jest lesbijką? 277 00:14:28,534 --> 00:14:31,704 - Może być niezręcznie. - Nie pleć głupot. Przywitaj się. 278 00:14:34,040 --> 00:14:34,908 Zaraz wracam. 279 00:14:38,001 --> 00:14:39,337 Grzeczna dziewczyna. 280 00:14:45,008 --> 00:14:49,176 Panie profesorze. Jestem Bela z biochemii. Dał pan dziś świetny wykład. 281 00:14:49,263 --> 00:14:52,224 Wszystkie są świetne, ale dziś dał pan czadu. 282 00:14:53,184 --> 00:14:56,102 - Dziękuję. - Wspaniały wykład. 283 00:14:56,813 --> 00:15:01,146 Nevaan Malhotra, ojciec Beli. Chciałbym coś panu podarować. 284 00:15:01,234 --> 00:15:05,822 Proszę pokazać kartę w restauracji Subway, a na pewno pan nie pożałuje. 285 00:15:07,697 --> 00:15:10,447 Chyba zaszła pomyłka. 286 00:15:10,535 --> 00:15:14,539 Dobrze znam swoich studentów. Pani nie należy do ich grona. 287 00:15:17,583 --> 00:15:19,292 Nico, jak idzie ci francuski? 288 00:15:19,794 --> 00:15:21,002 Świetnie, dziękuję. 289 00:15:22,130 --> 00:15:25,378 Kimmy też się uczy francuskiego. Dajcie nam posłuchać. 290 00:15:25,465 --> 00:15:26,508 Kocham to brzmienie. 291 00:15:27,718 --> 00:15:29,804 Ciężka ta kolacja. 292 00:15:30,304 --> 00:15:31,639 To prawda. 293 00:15:32,014 --> 00:15:34,850 Chcę się powiesić na haczyku do torebki. 294 00:15:37,895 --> 00:15:39,266 Nie rób tego. 295 00:15:39,354 --> 00:15:41,481 Będę wtedy musiał rozmawiać z matką. 296 00:15:42,733 --> 00:15:43,604 Jest dobry, prawda? 297 00:15:43,692 --> 00:15:45,695 Tak, Nico jest świetny. 298 00:15:47,445 --> 00:15:50,946 Chciałabym rozumieć, ale niestety. 299 00:15:51,033 --> 00:15:52,452 Kto zamawiał jagnięcinę? 300 00:15:54,036 --> 00:15:57,497 Proszę położyć tutaj. Tata się nie pojawi. 301 00:15:59,583 --> 00:16:04,251 Nie przyjedzie na weekend z rodzicami? Skarbie, to straszne. 302 00:16:04,338 --> 00:16:06,299 Coś mu wypadło w pracy. 303 00:16:07,842 --> 00:16:10,510 W pracy? Myślałem, że to muzyk. 304 00:16:13,555 --> 00:16:17,180 Chwila moment. Nie przepadam za byłym mężem. 305 00:16:17,268 --> 00:16:21,189 Jest niesłowny i nie ma w szafie chyba ani jednej eleganckiej koszuli, 306 00:16:21,814 --> 00:16:24,730 ale nie rób przykrości mojej córce. 307 00:16:24,817 --> 00:16:27,190 - Evette, ja wcale... - Dla ciebie senator Chase. 308 00:16:27,278 --> 00:16:30,694 Przewróciłeś oczami do żony, kiedy była mowa o moim byłym. 309 00:16:30,781 --> 00:16:32,529 Nie rób tego mojemu dziecku. 310 00:16:32,617 --> 00:16:35,495 Poczekaj z tym na powrót do hotelu. 311 00:16:39,040 --> 00:16:40,248 Whitney, przepraszam. 312 00:16:43,126 --> 00:16:43,995 To nic. 313 00:16:44,544 --> 00:16:46,292 NICO - O KURWA, TATA PRZEPROSIŁ? 314 00:16:46,379 --> 00:16:49,175 LEIGHTON - JEZU, TOTALNIE 315 00:16:54,555 --> 00:16:57,511 Reena, możemy cię prosić na krótką rodzinną rozmowę? 316 00:16:57,599 --> 00:17:00,770 Bela musi nam coś wyjaśnić. 317 00:17:02,646 --> 00:17:03,730 Przepraszam. 318 00:17:08,236 --> 00:17:09,691 Jak mogłaś nas okłamać? 319 00:17:09,779 --> 00:17:13,361 Nie wierzę, że prawie dałem mu złotą kartę do Subway. 320 00:17:13,449 --> 00:17:15,572 - Pozwala brać nielimitowane kanapki. - Przepraszam. 321 00:17:15,660 --> 00:17:18,324 Nie wybrałam biochemii, bo wiem, co chcę robić w życiu. 322 00:17:18,411 --> 00:17:19,951 Nie chcę zostać lekarką. 323 00:17:20,039 --> 00:17:24,122 Chcę pracować jako komiczka. Naprawdę rozwijam się w tym kierunku. 324 00:17:24,210 --> 00:17:26,500 Kandyduję do prestiżowego koła studenckiego dla komików. 325 00:17:26,587 --> 00:17:29,465 - A wy kochacie humor. - Lubię Młodego Sheldona i tyle. 326 00:17:30,508 --> 00:17:33,631 Bela, to bardzo droga szkoła. Płacimy twoje czesne, 327 00:17:33,718 --> 00:17:36,222 żebyś się uczyła, a nie wygłupiała. 328 00:17:44,689 --> 00:17:46,186 Koleżanki je sobie przywłaszczają. 329 00:17:46,274 --> 00:17:50,151 Jak moją formę do ciast. Peggy ją pożyczyła i tyle ją widziałam. 330 00:17:51,152 --> 00:17:53,819 Dlatego teraz piekę w jednorazowych formach. 331 00:17:53,906 --> 00:17:58,532 Najlepsze są świeże cytryny, ale w Arizonie są bardzo drogie. 332 00:17:58,619 --> 00:18:01,660 Jeśli forma jest za cienka, dół zupełnie się spali, 333 00:18:01,747 --> 00:18:04,584 a góra też będzie beznadziejna. Ja mam taki trik. 334 00:18:12,090 --> 00:18:13,049 - Dzięki. - Ja... 335 00:18:15,553 --> 00:18:19,765 Zobaczmy. Leighton, co tu robi twoja karta? 336 00:18:21,224 --> 00:18:22,179 To... 337 00:18:22,267 --> 00:18:27,893 Jest moja, Malhotrów, senator Chase i twoja. 338 00:18:27,981 --> 00:18:29,442 My nie zapłaciłyśmy? 339 00:18:32,694 --> 00:18:35,447 Leighton, czemu płacisz za nas? 340 00:18:38,743 --> 00:18:43,205 - To taka niespodzianka. - Poprosiłam ją. 341 00:18:52,672 --> 00:18:57,215 Co za głupota. Proszę, Leighton. I przepraszam. 342 00:18:57,303 --> 00:19:00,426 - Carol nie trzeba. - Nalegam. 343 00:19:00,513 --> 00:19:04,973 - Naprawdę. - Zapłacę za naszą część. 344 00:19:05,061 --> 00:19:07,270 Koniec dyskusji. 345 00:19:13,944 --> 00:19:15,029 Pani blankiet? 346 00:19:18,366 --> 00:19:21,030 Dziękuję za to, co powiedziałaś o tacie. 347 00:19:21,117 --> 00:19:23,699 Doceniam, że go broniłaś. 348 00:19:23,787 --> 00:19:27,582 - A mina ojca Leighton... - Miał rację w kwestii twojego taty. 349 00:19:28,124 --> 00:19:30,874 Mam dość szukania dla niego wymówek. 350 00:19:30,961 --> 00:19:33,042 Ja się pojawiam, a jesteś na mnie zła. 351 00:19:33,129 --> 00:19:35,256 On się nie pojawia, a i tak go kochasz. 352 00:19:37,008 --> 00:19:40,591 Whitney, pewnego dnia zrozumiesz, 353 00:19:40,678 --> 00:19:43,848 że niesłusznie stawiasz go na piedestale. 354 00:19:55,485 --> 00:19:57,780 Zapytam obsługę, czemu tyle to zajmuje. 355 00:19:59,615 --> 00:20:01,867 - Jest wściekły. - Nic mu nie będzie. 356 00:20:02,575 --> 00:20:06,116 Bela, wiem, że chcesz spełnić swoje marzenie, 357 00:20:06,204 --> 00:20:08,328 ale musisz zadbać o swoją przyszłość, 358 00:20:08,416 --> 00:20:10,875 gdybyś jednak nie została kolejną Amy Schumer. 359 00:20:11,960 --> 00:20:15,168 - Szok, że pamiętasz jej nazwisko. - Oczywiście, że tak. 360 00:20:15,256 --> 00:20:19,421 Latami oglądałaś jej skecze. Cycki, seks, zabawne rzeczy. 361 00:20:19,509 --> 00:20:20,678 Brawo, mamo. 362 00:20:22,679 --> 00:20:24,677 Chodźmy na układ. 363 00:20:24,764 --> 00:20:26,805 Ty obiecasz, że w przyszłym semestrze 364 00:20:26,892 --> 00:20:31,433 zapiszesz się na biochemię, a ja popracuję nad ojcem. 365 00:20:31,521 --> 00:20:33,658 Postaram się, żeby bardziej cię wspierał. 366 00:20:34,984 --> 00:20:35,984 Mogę na to pójść. 367 00:20:37,361 --> 00:20:39,651 Potrzebuję też kasy na książki i bieliznę. 368 00:20:39,739 --> 00:20:41,948 Zostawiłam ci kopertę na komodzie. 369 00:20:43,617 --> 00:20:44,660 Chodź tu. 370 00:20:55,753 --> 00:20:57,965 Przepraszam, jeśli narobiłam ci wstydu. 371 00:20:58,882 --> 00:21:01,171 Mówisz o tym, że przy bogatych ludziach 372 00:21:01,259 --> 00:21:02,595 wyszłam na łachmaniarę? 373 00:21:03,929 --> 00:21:07,594 Wiedziałam, że kolacja będzie droga. Odłożyłam trochę pieniędzy. 374 00:21:07,682 --> 00:21:09,221 Spanikowałam. 375 00:21:09,309 --> 00:21:12,099 Myślałam, że łatwiej mi będzie wpasować się w Essex. 376 00:21:12,187 --> 00:21:14,772 À propos pasowania, skąd masz ten płaszcz? 377 00:21:15,273 --> 00:21:16,649 Ja wysyłałam ci inny. 378 00:21:18,193 --> 00:21:19,392 Pożyczyłam od Leighton. 379 00:21:21,197 --> 00:21:22,156 Kurczę. 380 00:21:23,323 --> 00:21:26,614 Jestem tak dumna, że tu trafiłaś. 381 00:21:26,702 --> 00:21:30,785 Chcę, żebyś doświadczyła wszystkiego, co oferuje to miejsce. 382 00:21:30,873 --> 00:21:35,165 Ale nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. 383 00:21:35,252 --> 00:21:36,377 Nie robię tego. 384 00:21:37,129 --> 00:21:41,003 Mam wrażenie, że trochę się zmieniłaś. 385 00:21:41,090 --> 00:21:42,922 Nie mówię, że to źle. 386 00:21:43,010 --> 00:21:44,010 Po prostu... 387 00:21:45,595 --> 00:21:46,638 zauważyłam to. 388 00:21:48,973 --> 00:21:50,387 To nic takiego. 389 00:21:50,475 --> 00:21:52,268 Odprowadzisz mnie do hotelu? 390 00:21:52,810 --> 00:21:53,895 Tak. 391 00:21:59,859 --> 00:22:02,025 Powiedziałam tylko... 392 00:22:02,112 --> 00:22:04,611 Według mnie ma złe intencje. 393 00:22:04,698 --> 00:22:06,528 Ona tak samo. 394 00:22:06,616 --> 00:22:09,074 Przecież... Ty byłaś na kanapie. 395 00:22:09,161 --> 00:22:10,617 Powiedziałaś tak. 396 00:22:10,704 --> 00:22:12,894 Lubię cię bardziej niż kogokolwiek innego. 397 00:22:13,499 --> 00:22:15,580 To bardzo smutne. 398 00:22:15,668 --> 00:22:17,874 Znamy się od czterech tygodni. 399 00:22:17,962 --> 00:22:19,875 Nie lubię zbyt wielu osób. 400 00:22:19,963 --> 00:22:22,419 Najpierw dajesz komplement, a potem go rozwadniasz? 401 00:22:22,507 --> 00:22:24,592 Chcę poczuć jego pełny smak. 402 00:22:27,388 --> 00:22:28,639 Powiedz, że mnie lubisz. 403 00:22:29,223 --> 00:22:31,262 - Nie. - Mów. 404 00:22:31,350 --> 00:22:35,145 Schodź, mikrusko. Naciskasz mi na cycek. 405 00:22:55,957 --> 00:22:59,836 - Co za chujowa kolacja. - Nie było aż tak źle. 406 00:23:01,255 --> 00:23:02,558 Nie wiem, ile to zmienia, 407 00:23:03,883 --> 00:23:07,385 ale nie postrzegam cię jako biednej ani nic w tym stylu. 408 00:23:08,804 --> 00:23:11,891 Ale jestem trochę biedna. 409 00:23:13,641 --> 00:23:15,019 Nie ma w tym nic złego. 410 00:23:15,935 --> 00:23:19,689 Ale chciałabym tu pasować. 411 00:23:21,149 --> 00:23:24,319 Do Essex? Przecież pasujesz. 412 00:23:26,988 --> 00:23:28,073 Dzięki. 413 00:23:52,013 --> 00:23:53,473 Pójdziemy do twojego pokoju? 414 00:23:54,265 --> 00:23:56,268 Powinienem się położyć. 415 00:23:57,770 --> 00:23:59,939 Chcę się dobrze wyspać. 416 00:24:01,190 --> 00:24:02,190 W porządku. 417 00:24:04,734 --> 00:24:06,445 Żartuję. Chodź. 418 00:24:07,570 --> 00:24:08,905 Idziemy. 419 00:25:34,991 --> 00:25:36,993 Napisy: Natalia Kłopotek