1
00:00:13,054 --> 00:00:16,763
- Ściągałaś?
- Nie jesteś kujonką?
2
00:00:16,850 --> 00:00:17,893
Sama nie wiem. Jest?
3
00:00:18,227 --> 00:00:21,183
Ściąga na egzaminach
i chce się bzykać na biurku wykładowcy.
4
00:00:21,270 --> 00:00:23,435
- To prawda.
- To chyba niegrzeczna dziewczyna.
5
00:00:23,522 --> 00:00:25,938
Mam spotkanie z dziekanem
i komisją dyscyplinarną,
6
00:00:26,026 --> 00:00:28,372
na którym muszę się wybronić,
bo mnie wyrzucą.
7
00:00:28,654 --> 00:00:30,692
Jasna cholera.
Mocno porąbało ci się życie.
8
00:00:30,780 --> 00:00:32,361
- Bela.
- Ona ma rację.
9
00:00:32,449 --> 00:00:35,826
Wszystko będzie dobrze. A jeśli nie...
10
00:00:39,747 --> 00:00:41,954
- To co?
- Nie wiem, dobra?
11
00:00:42,042 --> 00:00:44,122
Myślałam, że wtrącicie się
z czymś pocieszającym.
12
00:00:44,210 --> 00:00:45,207
- Boże.
- Już.
13
00:00:45,294 --> 00:00:47,376
Spokojnie, skupmy się na pozytywach.
14
00:00:47,464 --> 00:00:48,878
Skończyła się sesja,
15
00:00:48,966 --> 00:00:52,256
a dziś idziemy na super imprezę
z motywem "wszystko, tylko nie ciuchy".
16
00:00:52,344 --> 00:00:54,216
Tak.
17
00:00:54,303 --> 00:00:57,427
Ja zrobię gustowną,
ale bardzo skąpą sukienkę
18
00:00:57,515 --> 00:01:00,851
z taśmy ostrzegawczej.
Ostrzegam, będzie widać mięcho z pośladów.
19
00:01:01,644 --> 00:01:03,642
Nie mów przy jedzeniu o mięchu z pośladów.
20
00:01:03,729 --> 00:01:04,935
Leighton, ależ jesteś spięta.
21
00:01:05,022 --> 00:01:09,236
Robię ankietę. Czy "mięso z pośladów"
brzmi odpychająco, czy atrakcyjnie?
22
00:01:10,529 --> 00:01:11,984
- Mnie odrzuca.
- Brzmi słabo.
23
00:01:12,072 --> 00:01:14,105
- Dzięki.
- Dobra. Patrzcie, idzie Nico.
24
00:01:14,407 --> 00:01:16,910
- Zapytam go.
- Wygląda na wkurzonego.
25
00:01:17,410 --> 00:01:19,533
Leighton, musimy porozmawiać.
26
00:01:19,620 --> 00:01:22,540
- Jestem zajęta. To nie może poczekać?
- Nie. Chodź.
27
00:01:24,625 --> 00:01:25,772
Przepraszam na chwilę.
28
00:01:32,967 --> 00:01:35,596
- Idziemy podsłuchiwać, nie?
- No raczej.
29
00:01:46,398 --> 00:01:48,311
Nie miałaś prawa mówić tego Mai.
30
00:01:48,399 --> 00:01:51,524
Zdradzałeś dwie moje znajome.
To nie ja źle postąpiłam.
31
00:01:51,612 --> 00:01:53,234
Nie rozumiem, czemu mi to robisz.
32
00:01:53,322 --> 00:01:57,028
Błagam. Nikt nic ci nie robi.
Sam to sobie zgotowałeś.
33
00:01:57,116 --> 00:01:58,363
Ja tylko to zakończyłam.
34
00:01:58,451 --> 00:02:00,365
Okropnie mi z tym, że kłócą się o mnie.
35
00:02:00,453 --> 00:02:01,909
Chyba nie chodzi tylko o ciebie.
36
00:02:01,997 --> 00:02:04,787
Bo przeleciałeś Kimberly!
37
00:02:04,875 --> 00:02:06,664
Jasne, w dużym stopniu chodzi o ciebie.
38
00:02:06,752 --> 00:02:08,082
Co ty możesz o tym wiedzieć?
39
00:02:08,170 --> 00:02:10,881
Nigdy w życiu
nie spotykałaś się z nikim na poważnie.
40
00:02:11,255 --> 00:02:14,258
Byłaś podjarana Corym,
ale po jednej randce go olałaś.
41
00:02:14,593 --> 00:02:16,136
Bo był nudny.
42
00:02:16,595 --> 00:02:19,567
Widziałeś jego konto na Insta?
Wrzuca same zachody słońca.
43
00:02:20,681 --> 00:02:22,722
Myślicie, że skończyli? Nic nie słyszę.
44
00:02:22,809 --> 00:02:23,748
Zrobiło się cicho.
45
00:02:25,269 --> 00:02:26,142
Właśnie przyszłyśmy.
46
00:02:26,229 --> 00:02:28,419
Przepraszam, że moja dłoń czegoś dotknęła.
47
00:02:30,775 --> 00:02:34,905
- Wszystko słyszałyście?
- Nie, mają tu grube drzwi.
48
00:02:35,279 --> 00:02:37,104
Kłamią. Wszystko słyszałam z kibla.
49
00:02:46,248 --> 00:02:47,625
- Eric?
- Tutaj.
50
00:02:49,418 --> 00:02:51,921
- Na pewno chcecie tu być?
- Tak.
51
00:02:57,426 --> 00:02:58,511
Co się dzieje?
52
00:02:59,012 --> 00:03:01,305
- Wiemy, co zrobiłeś Beli.
- I Carli.
53
00:03:02,724 --> 00:03:05,226
Nie mam pojęcia, o co chodzi.
54
00:03:06,519 --> 00:03:08,563
- Nic nie zrobiłem.
- Zrobiłeś.
55
00:03:09,396 --> 00:03:11,586
Napastowałeś nas obie
i dobrze o tym wiesz.
56
00:03:12,066 --> 00:03:13,777
Możesz się dalej zarzekać,
57
00:03:14,194 --> 00:03:16,436
ale my wierzymy im
i podjęliśmy już decyzję.
58
00:03:17,113 --> 00:03:17,988
Wyrzucimy cię.
59
00:03:19,323 --> 00:03:20,784
Zaraz. Przystopujmy trochę.
60
00:03:22,159 --> 00:03:23,745
Wierzycie jej, a nie mnie?
61
00:03:25,037 --> 00:03:28,415
- Dziewczynie od ośmiu lasek?
- Zrobiłam ich sześć.
62
00:03:28,792 --> 00:03:30,623
Kogo obchodzi, ile zrobiła lasek?
63
00:03:30,711 --> 00:03:32,416
To nie podważa jej wiarygodności.
64
00:03:32,504 --> 00:03:33,751
Wiesz, że bym tego nie zrobił.
65
00:03:33,839 --> 00:03:35,502
Czyli dwie różne kobiety wymyśliły to,
66
00:03:35,589 --> 00:03:37,046
żeby bez powodu cię pogrążyć?
67
00:03:37,134 --> 00:03:38,338
To nie ma sensu.
68
00:03:38,425 --> 00:03:39,965
Nie zignorujemy tego. Decyzja podjęta.
69
00:03:40,052 --> 00:03:41,408
Nie możecie mnie wyrzucić.
70
00:03:41,804 --> 00:03:43,420
- Jestem współredaktorem.
- Tak?
71
00:03:48,895 --> 00:03:49,764
Chyba byłeś.
72
00:04:10,667 --> 00:04:15,045
- Już wiem, czemu mnie zaprosiłaś.
- Wykorzystuję cię dla twojego ciała.
73
00:04:18,215 --> 00:04:19,216
Co z tym zrobisz?
74
00:04:20,343 --> 00:04:22,178
Dam się wykorzystać.
75
00:04:24,639 --> 00:04:26,475
Zdejmuję bluzkę.
76
00:04:27,224 --> 00:04:28,055
Przepraszam.
77
00:04:28,143 --> 00:04:30,728
Trochę dziwnie uprawiać seks
w pokoju Kimberly.
78
00:04:31,354 --> 00:04:34,274
- To jej ten wielki stanik?
- Nie zwracaj na niego uwagi.
79
00:04:35,525 --> 00:04:36,394
Popatrz na mój.
80
00:04:37,027 --> 00:04:40,905
Tak, świetny ten stanik.
81
00:04:42,824 --> 00:04:43,699
Zdjąć go?
82
00:04:45,326 --> 00:04:48,993
- Człowieku.
- Przepraszam. Dziwnie się czuję.
83
00:04:49,080 --> 00:04:51,687
To porąbane uprawiać seks
w pokoju współpracownicy.
84
00:04:51,832 --> 00:04:54,790
Jej pluszak się na mnie gapi.
85
00:04:54,878 --> 00:04:57,630
- To Penny.
- Nie mów, jak się nazywa.
86
00:05:03,052 --> 00:05:05,889
Whitney? Jesteś?
87
00:05:06,223 --> 00:05:07,636
- Boże.
- Co?
88
00:05:07,724 --> 00:05:08,762
To moja mama.
89
00:05:08,849 --> 00:05:10,309
- Co?
- Ja pierdolę, jest tu.
90
00:05:10,727 --> 00:05:12,436
- Ubieraj się.
- Jasne.
91
00:05:12,854 --> 00:05:15,398
- Nie musisz rzucać.
- Kurwa.
92
00:05:15,941 --> 00:05:16,809
Ja jebię.
93
00:05:18,068 --> 00:05:20,399
Mamo, co tu robisz?
Myślałam, że promujesz książkę.
94
00:05:20,487 --> 00:05:24,490
Bo tak jest. Ale postanowiłam wpaść
i zapytać cię o to.
95
00:05:26,493 --> 00:05:30,576
Skończyłem instalować antywirusa.
Powinien działać.
96
00:05:30,664 --> 00:05:31,915
Masz bluzę tył na przód.
97
00:05:33,165 --> 00:05:36,669
Mamo, to Canaan. To...
98
00:05:37,253 --> 00:05:39,171
- Do zobaczenia.
- Tak.
99
00:05:43,259 --> 00:05:44,881
Kimmy, słonko. Świetnie trafiłaś.
100
00:05:44,969 --> 00:05:47,732
Patrz, kto przyszedł.
Twoja nauczycielka, pani Jarvis.
101
00:05:48,013 --> 00:05:51,059
- Dzień dobry.
- Nie widzę jej.
102
00:05:53,144 --> 00:05:56,355
Czwarta alejka. Mocno kaszle. Na mokro.
103
00:05:56,731 --> 00:05:59,985
- Tato, musimy porozmawiać.
- Wszystko dobrze?
104
00:06:00,902 --> 00:06:02,398
Zrobiłam coś złego.
105
00:06:02,486 --> 00:06:04,318
Cokolwiek to jest, możesz mi powiedzieć.
106
00:06:04,406 --> 00:06:07,221
Nieważne, co zrobiłaś,
nigdy nie będę tobą zawiedziony.
107
00:06:07,742 --> 00:06:12,121
Zostałam przyłapana na ściąganiu.
Być może mnie wyrzucą.
108
00:06:12,622 --> 00:06:15,036
- Chryste panie.
- Przepraszam, tato.
109
00:06:15,124 --> 00:06:18,124
Wiem, że nawaliłam. Nie bądź na mnie zły.
110
00:06:18,211 --> 00:06:20,917
Oczywiście, że jestem zły.
Co to ma być? To nie w twoim stylu.
111
00:06:21,005 --> 00:06:22,753
- Wiem.
- Co sobie myślałaś?
112
00:06:22,841 --> 00:06:25,301
Nie myślałam, w tym rzecz.
Jestem taka głupia.
113
00:06:25,884 --> 00:06:28,335
- Nie wiem, jak powiedzieć mamie.
- Nie mów jej.
114
00:06:29,097 --> 00:06:31,803
Zachowajmy to dla siebie.
Całkowicie ją to rozstroi.
115
00:06:31,890 --> 00:06:33,973
Kimmy, nie zawsze musisz być idealna.
116
00:06:34,060 --> 00:06:35,056
Ja na pewno nie jestem.
117
00:06:35,144 --> 00:06:38,897
Pamiętasz, jak postawiłem prochy dziadka
na dachu samochodu i odjechałem?
118
00:06:40,691 --> 00:06:42,648
- Kocham cię, tato.
- Ja ciebie też.
119
00:06:42,736 --> 00:06:44,738
Musisz jakoś to odkręcić.
120
00:06:47,032 --> 00:06:47,900
Zobaczymy.
121
00:06:57,541 --> 00:06:59,747
Czemu przyjechałaś bez zapowiedzi?
122
00:06:59,835 --> 00:07:00,708
Mogłaś zadzwonić.
123
00:07:00,795 --> 00:07:02,083
Ty też mogłaś dać mi znać,
124
00:07:02,171 --> 00:07:04,920
że w twojej drużynie
wybuchła wielka seksafera.
125
00:07:05,008 --> 00:07:07,964
Zdziwiłam się,
że słyszę to od Carla, nie od ciebie.
126
00:07:08,052 --> 00:07:09,425
Carl, co ty?
127
00:07:09,512 --> 00:07:12,344
Dobrze, mamo,
ale tylko marnujesz swój czas.
128
00:07:12,432 --> 00:07:14,641
- Wszystko jest dobrze.
- Wcale nie.
129
00:07:15,185 --> 00:07:18,937
- Trener molestował zawodniczkę.
- Jezu, nikt nikogo nie molestował.
130
00:07:22,359 --> 00:07:27,113
To było dwoje dorosłych.
A teraz to przeszłość, wyrzucili go.
131
00:07:29,532 --> 00:07:33,370
Nie wierzę, że zadam ci to pytanie,
132
00:07:34,663 --> 00:07:39,751
ale nie mówisz mi nic o własnym życiu.
Czy to byłaś ty?
133
00:07:41,210 --> 00:07:42,963
- Nie.
- To kto?
134
00:07:43,463 --> 00:07:45,340
Chcę być pewna, że nic jej nie jest.
135
00:07:47,216 --> 00:07:48,343
Co jej powiedziałaś?
136
00:08:04,317 --> 00:08:08,195
SZUKAM: TYLKO UJAWNIONE DZIEWCZYNY
137
00:08:15,870 --> 00:08:19,786
Jeff, ostatni raz powtarzam.
Teksty o twojej kuzynce nie są śmieszne.
138
00:08:19,873 --> 00:08:22,668
- Nikt nie zna tej Emmy.
- Jest straszną koniarą.
139
00:08:23,043 --> 00:08:25,587
- Coś może w tym być.
- Nic w tym nie ma.
140
00:08:26,423 --> 00:08:27,919
Bela, twój tekst o Frankensteinie
141
00:08:28,006 --> 00:08:31,030
odkrywającym w Izraelu
swoje żydowskie korzenie był niezły.
142
00:08:31,260 --> 00:08:33,634
Resztę proszę o przesłanie na jutro
dwóch propozycji.
143
00:08:33,722 --> 00:08:36,391
Dodajcie w mailu
nową współredaktorkę, Evangeline.
144
00:08:36,766 --> 00:08:41,437
Chwila. Zapomniałeś wspomnieć,
że to pierwsza redaktorka w historii.
145
00:08:41,895 --> 00:08:42,897
No dalej.
146
00:08:43,730 --> 00:08:44,940
Zuch dziewczyna.
147
00:08:45,525 --> 00:08:47,146
Chcę tylko powiedzieć,
148
00:08:47,234 --> 00:08:50,359
że chujowo obeszliście się z Ryanem.
149
00:08:50,447 --> 00:08:52,278
Zresztą z paroma innymi osobami też.
150
00:08:52,365 --> 00:08:55,363
Jeśli chcesz bronić sprawców napastowania,
może też powinieneś odejść.
151
00:08:55,451 --> 00:08:57,484
Nie ma potrzeby nikogo więcej wyrzucać.
152
00:08:57,746 --> 00:09:00,035
To było słowo przeciwko słowu.
153
00:09:00,123 --> 00:09:01,829
Słowo Ryana nie trzymało się kupy.
154
00:09:01,916 --> 00:09:03,247
Nie masz pojęcia, o czym mówisz.
155
00:09:03,334 --> 00:09:04,872
Mówi laska, która na tym skorzystała.
156
00:09:04,960 --> 00:09:06,040
Kurwa, jaja sobie robisz?
157
00:09:06,128 --> 00:09:08,042
Uspokójmy się i wróćmy do sedna spotkania.
158
00:09:08,130 --> 00:09:10,921
- Ja wyjdę.
- Zostań, on powinien iść.
159
00:09:11,009 --> 00:09:15,180
Nie, pójdę. Wybrałam Essex
ze względu na Catullana.
160
00:09:16,014 --> 00:09:19,637
Ale to był słaby wybór.
Przez te dwa miesiące nazwano mnie dziwką,
161
00:09:19,725 --> 00:09:23,434
robiono sobie ze mnie rasistowskie żarty
i przystawiono mi fiuta do pleców.
162
00:09:23,521 --> 00:09:26,607
Jeśli tak wygląda Catullan,
to chyba sobie odpuszczę.
163
00:09:38,994 --> 00:09:41,909
Słuchaj, co chcę powiedzieć
komisji dyscyplinarnej.
164
00:09:41,997 --> 00:09:44,370
Moje oświadczenie
będzie chwytające za serce,
165
00:09:44,458 --> 00:09:47,166
przemyślane i miejscami zabawne.
Opowiem im, kim jestem
166
00:09:47,253 --> 00:09:49,625
i czego nauczyło mnie to doświadczenie.
167
00:09:49,713 --> 00:09:52,504
Co za nuda.
Nie pojawiaj się z pustymi rękami.
168
00:09:52,592 --> 00:09:55,199
Jeśli mają ci odpuścić,
musisz coś im sprezentować.
169
00:09:55,427 --> 00:09:57,346
- Słodycze?
- Dowody.
170
00:09:57,931 --> 00:09:59,599
Ukradłaś test z domu Thety, tak?
171
00:09:59,891 --> 00:10:02,056
Nie sądzisz,
że komisję zainteresują doniesienia
172
00:10:02,143 --> 00:10:05,434
o masowym procederze ściągania,
który toczy naszą piękną uczelnię?
173
00:10:05,522 --> 00:10:08,857
- Powinnam nakablować?
- Tak. Broń siebie, nie ich.
174
00:10:11,903 --> 00:10:14,364
Willow będzie udawać laskę hetero?
175
00:10:15,364 --> 00:10:16,444
Na pewno się uda.
176
00:10:16,532 --> 00:10:19,281
Któraś chce mój strój
na imprezę "wszystko, tylko nie ciuchy"?
177
00:10:19,369 --> 00:10:20,745
- Ja nie idę.
- Co?
178
00:10:21,245 --> 00:10:22,743
Nie idziesz z nami?
179
00:10:22,831 --> 00:10:25,578
Wyciągnęłaś Whitney na imprezę karaibską,
chociaż miała mononukleozę.
180
00:10:25,666 --> 00:10:28,831
- Miałam płyn w płucach.
- Bela, musisz iść. Wszystkie idziemy.
181
00:10:28,919 --> 00:10:32,460
Nie mogę, moja dusza cierpi.
Umarły moje marzenia o karierze komiczki.
182
00:10:32,548 --> 00:10:33,962
Będę nudną naukowczynią szukającą leku
183
00:10:34,050 --> 00:10:35,297
na wrażliwe jelito czy coś.
184
00:10:35,385 --> 00:10:38,221
- Nie pierdol, idziesz.
- To tylko impreza.
185
00:10:39,096 --> 00:10:39,964
Nieprawda.
186
00:10:41,266 --> 00:10:43,012
Wykradnę kopie testów z szafki w Thecie
187
00:10:43,100 --> 00:10:44,765
i oddam je do komisji dyscyplinarnej.
188
00:10:44,853 --> 00:10:45,683
O kurwa.
189
00:10:45,770 --> 00:10:48,142
Co? To typowa strategia
przestępców z wyższych sfer.
190
00:10:48,230 --> 00:10:51,306
Dorastałam na Upper East Side,
więc wiem, że to sama prawda.
191
00:10:51,858 --> 00:10:55,280
Strasznie się stresuję.
Chcę, żebyście tam ze mną były.
192
00:10:56,446 --> 00:11:00,493
Wchodzę w to, nie może mnie to ominąć.
Chodźmy wykraść parę testów.
193
00:11:01,660 --> 00:11:03,704
Która owinie mi to wokół tyłka?
194
00:11:05,289 --> 00:11:07,792
- Żadna. Błagam.
- Ona o tym marzy.
195
00:11:15,340 --> 00:11:18,386
Potem zaczęliśmy się całować w jego aucie.
196
00:11:19,012 --> 00:11:21,389
Nie tylko całować. Były też macanki.
197
00:11:24,433 --> 00:11:27,391
Nie musisz zdradzać wszystkich szczegółów.
198
00:11:27,478 --> 00:11:30,398
Nie. Chcę, żeby to wybrzmiało.
199
00:11:31,566 --> 00:11:34,610
- Odebrał mi cnotę.
- Jezu, zrobiło się zbyt osobiście.
200
00:11:35,195 --> 00:11:37,487
Ma rację. Nie chcę przekraczać granic.
201
00:11:38,031 --> 00:11:40,821
Jeśli czegoś ci trzeba, daj znać.
202
00:11:40,909 --> 00:11:44,954
Muszę się po tym pozbierać,
ale powoli mi się udaje.
203
00:11:45,496 --> 00:11:49,250
Senator Chase.
Możemy zrobić sobie zdjęcie?
204
00:11:49,792 --> 00:11:51,336
Oczywiście. Carl?
205
00:11:54,004 --> 00:11:55,711
Zrób nam zdjęcie, tylko pod dobrym kątem.
206
00:11:55,798 --> 00:11:56,794
Odebrał ci cnotę?
207
00:11:56,882 --> 00:11:59,964
Wiem, jestem w tym świetna.
Może przejdę na studia teatralne?
208
00:12:00,052 --> 00:12:03,552
Jesteś zaskakująco dobra.
Dzięki, że się zgodziłaś.
209
00:12:03,640 --> 00:12:04,803
Dopiero się rozkręcam.
210
00:12:04,891 --> 00:12:07,601
Kiedy twoja mama wróci,
postaram się rozpłakać.
211
00:12:10,772 --> 00:12:12,106
Zdrówko!
212
00:12:14,442 --> 00:12:15,942
Bela, co to było?
213
00:12:16,361 --> 00:12:18,185
Marchewkowy sznaps. Był w promocji.
214
00:12:18,945 --> 00:12:20,301
Nic dziwnego, jest ohydny.
215
00:12:20,448 --> 00:12:21,751
- Mnie smakował.
- Co nie?
216
00:12:21,991 --> 00:12:23,295
Nadal czuję go na języku.
217
00:12:59,861 --> 00:13:02,652
Tak jest. Pooglądamy dziś
trochę fiutów z profilu.
218
00:13:02,739 --> 00:13:04,363
Oby moja mama nie przyszła.
219
00:13:04,450 --> 00:13:06,781
Naprawdę uwierzyła,
że to Willow z nim sypiała?
220
00:13:06,868 --> 00:13:08,158
Ja prawie uwierzyłam.
221
00:13:08,246 --> 00:13:10,285
- Cześć, zdziry.
- Co?
222
00:13:10,373 --> 00:13:12,954
- Boże.
- Genialny strój.
223
00:13:13,041 --> 00:13:15,540
Dzięki. To 320 kondomów
ze studenckiej świetlicy.
224
00:13:15,627 --> 00:13:17,375
Mam zamiar wszystkie dziś zużyć.
225
00:13:17,462 --> 00:13:19,506
Zaczynając od ciebie. Cześć.
226
00:13:27,682 --> 00:13:30,289
Zamówimy po dwa shoty,
udając, że to dla znajomych?
227
00:13:30,435 --> 00:13:31,643
- Tak.
- Super.
228
00:13:32,353 --> 00:13:34,564
- Przepraszam? Cześć.
- Co?
229
00:13:35,313 --> 00:13:40,360
Może to zabrzmi dziwnie,
ale obserwuję cię cały wieczór.
230
00:13:40,945 --> 00:13:42,483
Jestem tu od sześciu minut.
231
00:13:42,571 --> 00:13:44,945
To najlepsze sześć minut mojego życia.
232
00:13:45,033 --> 00:13:49,241
Jesteś naprawdę uroczy
i wszystko to robi świetne wrażenie.
233
00:13:49,329 --> 00:13:52,165
- Ale nie jestem zainteresowana.
- W porządku.
234
00:13:55,083 --> 00:13:58,472
Skoro odrzucasz coś takiego,
to jakie ty masz właściwie standardy?
235
00:13:58,588 --> 00:13:59,918
Gość miał ośmiopak.
236
00:14:00,006 --> 00:14:01,879
- Rozumiem. Dziękuję.
- Kocham mięśnie brzucha.
237
00:14:01,966 --> 00:14:03,009
Dziękuję.
238
00:14:03,717 --> 00:14:06,882
Pogadamy o poniżającym przeżyciu,
jakim było przedstawienie cię mojej mamie?
239
00:14:06,970 --> 00:14:11,391
Nie. Nigdy o tym nie wspominajmy.
240
00:14:11,851 --> 00:14:15,891
- Kobieta przesadza. Przepraszam.
- Według mnie nie przesadza.
241
00:14:15,979 --> 00:14:18,061
Przerwała promocję książki,
żeby się tobą zająć.
242
00:14:18,149 --> 00:14:19,661
Bardzo się o ciebie troszczy.
243
00:14:23,571 --> 00:14:26,386
- Nie chcę ci psuć nastroju.
- Dobra, dobra. Zabalujmy.
244
00:14:27,699 --> 00:14:29,242
Bela, możemy pogadać?
245
00:14:30,202 --> 00:14:33,451
Wszystko dobrze?
Jak skończyło się spotkanie w Catullanie?
246
00:14:33,538 --> 00:14:37,456
- Przerwali je, kiedy wyszłaś.
- Wszyscy są na mnie źli?
247
00:14:37,543 --> 00:14:42,794
Po twoim odejściu pogadałam z Jo
i też postanowiłyśmy zrezygnować.
248
00:14:42,882 --> 00:14:44,090
- Poważnie?
- Tak.
249
00:14:44,592 --> 00:14:46,340
Miałaś rację. Tam jest okropnie.
250
00:14:46,427 --> 00:14:47,591
Za maksymalnie dwa tygodnie
251
00:14:47,678 --> 00:14:51,136
Jeff dostanie załamania nerwowego
i wróci do Connecticut.
252
00:14:51,224 --> 00:14:54,347
Jakim cudem dopiero teraz
zatrudnili do redakcji pierwszą kobietę?
253
00:14:54,434 --> 00:14:56,394
O tym chcemy porozmawiać.
254
00:14:57,230 --> 00:14:59,685
Chciałybyśmy utworzyć z tobą
nową grupę komediową.
255
00:14:59,773 --> 00:15:01,441
- Tylko dla kobiet.
- Co myślisz?
256
00:15:03,819 --> 00:15:05,612
Zajebiście.
257
00:15:06,780 --> 00:15:07,907
Tak.
258
00:15:11,493 --> 00:15:14,076
Chcę to zrobić,
ale boję się, że będą problemy.
259
00:15:14,163 --> 00:15:15,619
Zrób to teraz.
260
00:15:15,706 --> 00:15:17,166
Nie patrzy. Robi coś innego.
261
00:15:18,124 --> 00:15:19,543
- Chodźmy.
- Tak.
262
00:15:32,055 --> 00:15:33,057
Szybko.
263
00:15:33,433 --> 00:15:35,513
To impreza. Wszędzie kręcą się ludzie.
264
00:15:35,600 --> 00:15:37,738
Nie umiem tak. Nie jestem jak Tom Cruise.
265
00:15:38,854 --> 00:15:40,438
- Są.
- Bierz i uciekamy.
266
00:15:42,442 --> 00:15:45,398
Kurde, dlatego wybrałaś taki strój?
267
00:15:45,485 --> 00:15:47,238
- Umiem planować.
- Jasne.
268
00:15:49,907 --> 00:15:50,776
Cholera.
269
00:15:53,952 --> 00:15:54,821
Co jest, kurwa?
270
00:15:57,665 --> 00:15:59,875
- Co robicie?
- A na co to wygląda?
271
00:16:01,752 --> 00:16:03,838
Zostawię was.
272
00:16:08,341 --> 00:16:09,756
Robisz to, bo jesteś na mnie zła?
273
00:16:09,844 --> 00:16:12,013
- Przyłapali mnie na ściąganiu.
- Serio?
274
00:16:13,555 --> 00:16:15,433
- Cholera.
- Jest niefajnie.
275
00:16:15,975 --> 00:16:19,228
Chciałam oddać je komisji,
żeby uratować swój tyłek.
276
00:16:22,647 --> 00:16:25,438
- Zrób tak.
- Serio?
277
00:16:25,525 --> 00:16:28,288
Jeśli dzięki temu cię nie wyrzucą,
to warto spróbować.
278
00:16:29,321 --> 00:16:30,189
Dzięki.
279
00:16:33,867 --> 00:16:35,827
Przydałaby się też taśma.
280
00:16:38,080 --> 00:16:40,245
Pozwolił ci zabrać egzaminy?
281
00:16:40,333 --> 00:16:41,876
- Tak.
- Ale super.
282
00:16:42,251 --> 00:16:44,212
Zaskakująco jak na niego.
283
00:16:44,836 --> 00:16:47,710
Jezu, to Eric. Bardzo mnie dzisiaj wsparł.
284
00:16:47,797 --> 00:16:51,217
Poczekajcie. Eric.
285
00:16:52,636 --> 00:16:55,190
- Bela? Co ty masz na sobie?
- Taśmę ostrzegawczą.
286
00:16:55,806 --> 00:16:57,557
To widzę.
287
00:16:57,974 --> 00:17:00,477
- Co tam?
- Słabo.
288
00:17:00,811 --> 00:17:03,350
Musiałem ostatecznie zerwać
z moim najlepszym przyjacielem.
289
00:17:03,438 --> 00:17:06,983
Będę musiał się wynieść z jego mieszkania,
a do tego Catullan stracił
290
00:17:07,193 --> 00:17:08,183
najlepsze komiczki.
291
00:17:08,611 --> 00:17:11,947
- Kiepski dzień.
- Brzmi sensownie.
292
00:17:12,948 --> 00:17:14,320
- Gdzie zamieszkasz?
- Nie wiem.
293
00:17:14,407 --> 00:17:16,597
- Poproszę ojców o kasę na czynsz.
- Ojców?
294
00:17:16,743 --> 00:17:18,240
Tak, mam dwóch ojców.
295
00:17:18,328 --> 00:17:20,535
- Fajnie.
- Naprawdę tak uważasz?
296
00:17:20,623 --> 00:17:23,584
- Tak.
- W sumie jest fajnie.
297
00:17:24,668 --> 00:17:26,208
Muszę iść, znajome czekają.
298
00:17:26,295 --> 00:17:27,599
Może się kiedyś spotkamy?
299
00:17:28,213 --> 00:17:29,340
- Tak.
- Super.
300
00:17:31,425 --> 00:17:32,884
Jezu, zamarzam.
301
00:17:50,861 --> 00:17:52,478
Przepraszam, że bez zapowiedzi.
302
00:17:54,991 --> 00:17:57,785
- Mogę wejść?
- To słaby pomysł.
303
00:17:58,702 --> 00:18:01,621
- Czemu? Masz gościa?
- Nie.
304
00:18:02,122 --> 00:18:04,917
- Po prostu to słaby pomysł.
- Dobrze.
305
00:18:08,086 --> 00:18:09,547
Przyszłam tylko...
306
00:18:11,382 --> 00:18:13,383
żeby powiedzieć ci...
307
00:18:16,469 --> 00:18:17,460
że za tobą tęsknię.
308
00:18:18,847 --> 00:18:22,684
Byłoby fajnie, gdybyś odparła,
że ty też za mną tęsknisz.
309
00:18:23,018 --> 00:18:26,685
Tak jest. Ale chcę to zostawić za sobą.
310
00:18:26,772 --> 00:18:28,478
Nie chcę się cofać.
311
00:18:28,566 --> 00:18:31,527
Nie mogę. Odpuść sobie.
312
00:18:57,845 --> 00:19:00,802
Mam oświadczenie. Jest dosyć długie.
313
00:19:00,890 --> 00:19:03,768
Na razie nie trzeba. Zaczniemy od pytań.
314
00:19:06,478 --> 00:19:08,602
Oszukiwała pani
na egzaminie u profesora Bennetta?
315
00:19:08,689 --> 00:19:09,560
Tak.
316
00:19:09,647 --> 00:19:11,062
Czy profesor Bennett określił,
317
00:19:11,150 --> 00:19:13,861
z jakich materiałów można korzystać
podczas egzaminu?
318
00:19:14,153 --> 00:19:15,022
Tak.
319
00:19:15,445 --> 00:19:17,270
A więc wiedziała pani, że robi źle?
320
00:19:17,406 --> 00:19:18,275
Tak.
321
00:19:19,116 --> 00:19:21,202
Te pytania stawiają mnie w złym świetle.
322
00:19:21,951 --> 00:19:25,623
To oczywiste, że złamała pani
kodeks honorowy Essex.
323
00:19:26,415 --> 00:19:29,501
- To poważna sprawa.
- Wiem, nawaliłam.
324
00:19:30,794 --> 00:19:31,993
Ale ja taka nie jestem.
325
00:19:32,171 --> 00:19:34,413
Nigdy wcześniej
nie miałam takich problemów,
326
00:19:35,383 --> 00:19:37,631
ale tutaj ciężko mi sobie poradzić.
327
00:19:37,718 --> 00:19:41,263
Zajęcia są wspaniałe, ale wymagające.
Przynajmniej dla mnie.
328
00:19:41,847 --> 00:19:43,807
Chcę się wykazać.
329
00:19:44,517 --> 00:19:47,932
Ale pracuję pięć dni w tygodniu,
żeby w ogóle móc opłacić czesne.
330
00:19:48,019 --> 00:19:52,479
Nie chcę robić wymówek
ani narzekać na swoją sytuację finansową,
331
00:19:52,566 --> 00:19:56,268
ale nie mają państwo pojęcia,
ile poświęciła rodzina, by mnie tu posłać.
332
00:19:56,569 --> 00:19:59,073
Mama sprzedała pianino. To było przykre.
333
00:20:01,324 --> 00:20:04,829
Ale to nic nie szkodzi, tacy już jesteśmy.
334
00:20:06,704 --> 00:20:10,042
Tyle że przez to czuję presję,
żeby mieć dobre wyniki.
335
00:20:10,708 --> 00:20:13,211
Wiem, że zrobiłam źle.
To się nigdy nie powtórzy.
336
00:20:13,921 --> 00:20:17,310
Nauka na Essex wiele dla mnie znaczy.
Nie mogę stracić tej szansy.
337
00:20:19,050 --> 00:20:21,605
Powinnam była zamilknąć
po: "To się nie powtórzy".
338
00:20:21,929 --> 00:20:22,972
To się nie powtórzy.
339
00:20:27,851 --> 00:20:30,228
Dziękujemy za pani oświadczenie.
340
00:20:32,398 --> 00:20:33,648
Chce pani coś dodać?
341
00:20:34,941 --> 00:20:36,192
Właściwie to tak.
342
00:20:55,588 --> 00:20:57,088
Chcę cię przeprosić.
343
00:20:57,839 --> 00:21:00,422
Kiedy przeczytałam artykuł,
od razu pomyślałam o najgorszym.
344
00:21:00,509 --> 00:21:03,763
- W porządku.
- Nieprawda.
345
00:21:04,722 --> 00:21:07,094
Ludzie oceniają
każdą moją najmniejszą decyzję.
346
00:21:07,182 --> 00:21:11,144
Dekolt za duży o kilka centymetrów
i od razu trafiam na nagłówek w Breitbart.
347
00:21:11,394 --> 00:21:14,470
Przez to traktuję cię bardziej surowo,
a to niesprawiedliwe.
348
00:21:15,607 --> 00:21:18,057
Nie powinnaś ponosić konsekwencji
za moją pracę.
349
00:21:18,193 --> 00:21:20,643
- Jesteś grzeczną...
- Zrobiłam to. To byłam ja.
350
00:21:21,529 --> 00:21:23,114
Ja byłam tą dziewczyną.
351
00:21:25,075 --> 00:21:25,944
Którą?
352
00:21:28,369 --> 00:21:29,673
Tą od romansu z trenerem.
353
00:21:31,206 --> 00:21:32,995
Poprosiłam Willow, żeby udawała.
354
00:21:33,082 --> 00:21:34,251
- Jest lesbijką.
- Co?
355
00:21:34,584 --> 00:21:35,999
Wiem, była bardzo przekonująca.
356
00:21:36,086 --> 00:21:37,712
Wiesz, że nie o to pytam.
357
00:21:38,713 --> 00:21:39,632
Miałaś...
358
00:21:41,090 --> 00:21:43,803
Miałaś romans ze swoim trenerem?
359
00:21:44,136 --> 00:21:46,885
Jak mogłaś to przede mną ukrywać
i tak kłamać?
360
00:21:46,972 --> 00:21:48,552
To był błąd, ale byłam w nim zakochana.
361
00:21:48,640 --> 00:21:50,100
Jestem wściekła.
362
00:21:51,685 --> 00:21:54,480
Wiem, że cię zezłościłam. Przepraszam.
363
00:21:55,480 --> 00:21:57,409
- Nigdy...
- Nie jestem zła na ciebie.
364
00:21:58,400 --> 00:22:01,232
- Tylko na siebie.
- Nie chciałam sprawić ci zawodu.
365
00:22:01,320 --> 00:22:02,780
Jak mogłam do tego dopuścić?
366
00:22:03,529 --> 00:22:05,991
Jestem twoją matką. Powinnam cię chronić.
367
00:22:06,534 --> 00:22:09,036
Ale ty czułaś,
że powinnaś to przede mną ukrywać.
368
00:22:10,286 --> 00:22:13,706
Myślałam, że sama to ogarnę.
369
00:22:14,542 --> 00:22:18,045
Nie musisz mi mówić
tylko o dobrych rzeczach.
370
00:22:18,878 --> 00:22:20,964
Masz moje wsparcie również w problemach.
371
00:22:22,799 --> 00:22:25,468
Zwłaszcza w problemach.
372
00:22:36,981 --> 00:22:39,650
Słuchaj, mam jeszcze trochę wolnego.
373
00:22:40,651 --> 00:22:43,049
Może wezmę cię do hotelu
i trochę porozmawiamy?
374
00:22:45,364 --> 00:22:47,615
- Brzmi dobrze.
- Świetnie.
375
00:22:50,159 --> 00:22:52,537
Czyli Willow jest lesbijką?
376
00:22:53,163 --> 00:22:55,123
Wiem, ma talent aktorski.
377
00:22:55,833 --> 00:22:58,460
Jak poszło na spotkaniu? Płakałaś?
378
00:22:59,085 --> 00:23:01,839
Troszkę. A potem bardzo,
już w drodze powrotnej.
379
00:23:02,964 --> 00:23:03,832
Kimberly.
380
00:23:04,925 --> 00:23:06,843
- Dałaś im kopie egzaminów?
- Tak.
381
00:23:09,555 --> 00:23:10,722
Powinno być dobrze.
382
00:23:11,640 --> 00:23:14,013
Jeśli 22 sezony Sekcji specjalnej
czegoś mnie nauczyły,
383
00:23:14,101 --> 00:23:15,389
to tego, że Chris Meloni to ciacho,
384
00:23:15,476 --> 00:23:17,614
a okazywanie dowodów zawsze się sprawdza.
385
00:23:18,396 --> 00:23:19,647
- Mam nadzieję.
- Ja też.
386
00:23:21,108 --> 00:23:24,065
Dobrze. Idę się spotkać z Evangeline i Jo.
387
00:23:24,153 --> 00:23:25,695
Gdzie reszta?
388
00:23:26,071 --> 00:23:28,069
Whitney wyszła,
a Leighton chyba nadal śpi.
389
00:23:28,157 --> 00:23:30,071
Śpi? Już prawie południe.
390
00:23:30,159 --> 00:23:31,027
Tak.
391
00:23:38,958 --> 00:23:41,002
- Leighton?
- Idź sobie, błagam.
392
00:23:42,504 --> 00:23:44,964
- Płaczesz?
- Nic mi nie jest.
393
00:23:45,715 --> 00:23:46,926
Co się dzieje?
394
00:23:48,634 --> 00:23:51,429
Spotykałam się z kimś i to zjebałam.
395
00:23:52,430 --> 00:23:54,307
Zjebałam to, bo jestem zjebana.
396
00:23:55,391 --> 00:23:57,529
Nie wiedziałam, że się z kimś spotykałaś.
397
00:23:59,771 --> 00:24:00,761
Nie jesteś zjebana.
398
00:24:02,148 --> 00:24:05,653
Nie znam bardziej ogarniętej osoby.
399
00:24:07,320 --> 00:24:10,239
Jesteś ładna i inteligentna.
400
00:24:10,698 --> 00:24:13,410
Jeśli ten gość cię nie docenia,
to jego strata.
401
00:24:15,912 --> 00:24:16,780
Jasne?
402
00:24:18,873 --> 00:24:21,043
Nie płacz. On nie jest tego wart.
403
00:24:23,252 --> 00:24:26,339
To nie facet, tylko dziewczyna.
Jestem lesbijką.
404
00:24:29,927 --> 00:24:31,512
Leighton.
405
00:24:37,100 --> 00:24:38,142
Ktoś jeszcze wie?
406
00:24:40,270 --> 00:24:41,139
Nie.
407
00:24:43,523 --> 00:24:48,112
- Jestem w szoku, że mówisz to mnie.
- Ja też.
408
00:24:49,947 --> 00:24:51,155
Jestem z ciebie dumna.
409
00:24:52,825 --> 00:24:56,619
Nie chcę tego. To przerażające.
410
00:24:57,703 --> 00:24:59,737
Nie chcę, żeby moje życie się zmieniło.
411
00:25:01,458 --> 00:25:04,628
Rozumiem. Coming out brzmi strasznie.
412
00:25:05,546 --> 00:25:06,630
Tak.
413
00:25:07,004 --> 00:25:08,047
Ale wydaje mi się...
414
00:25:09,590 --> 00:25:14,095
że jeśli chcesz być szczęśliwa,
to musisz być sobą.
415
00:25:29,485 --> 00:25:33,406
- Jesteś dobrym człowiekiem.
- Ty też.
416
00:25:35,992 --> 00:25:37,739
Zaraz, nie mówisz mi o tym tylko dlatego,
417
00:25:37,827 --> 00:25:39,443
że niedługo mogą mnie wyrzucić?
418
00:25:40,039 --> 00:25:41,953
Nie. Przynajmniej nie świadomie.
419
00:25:42,041 --> 00:25:42,909
Dobrze.
420
00:25:52,425 --> 00:25:55,132
Pamiętacie tego mięśniaka,
który wczoraj podbijał do Leighton?
421
00:25:55,219 --> 00:25:59,058
Przekopałam się na jego Insta
trzy lata wstecz i znalazłam to.
422
00:26:00,266 --> 00:26:01,264
Boże.
423
00:26:01,351 --> 00:26:04,021
Leighton, musisz go wygrzmocić
jak burą sucz.
424
00:26:05,022 --> 00:26:07,858
- Leighton zasługuje na więcej.
- Więcej?
425
00:26:08,692 --> 00:26:10,982
- Popatrz na jego miednicę.
- Cholera.
426
00:26:11,070 --> 00:26:12,686
Mail od komisji dyscyplinarnej.
427
00:26:15,281 --> 00:26:16,150
Co napisali?
428
00:26:18,159 --> 00:26:19,703
- Nie wyrzucą mnie.
- Tak.
429
00:26:20,162 --> 00:26:21,075
Boże.
430
00:26:21,163 --> 00:26:22,623
- Wystraszyłaś mnie.
- Super.
431
00:26:25,208 --> 00:26:27,419
Co się dzieje? Nie cieszysz się?
432
00:26:28,878 --> 00:26:30,380
Odebrali mi stypendium.
433
00:26:33,090 --> 00:26:37,553
Będę musiała płacić 23 tysiące
za każdy semestr.
434
00:27:59,302 --> 00:28:01,220
Napisy: Natalia Kłopotek