1
00:00:50,042 --> 00:00:54,583
To nazwisko brzmiało tak słodko,
tak uwodzicielsko.
2
00:00:56,958 --> 00:00:59,125
Synonim bogactwa...
3
00:01:00,542 --> 00:01:01,667
stylu...
4
00:01:03,167 --> 00:01:04,375
potęgi.
5
00:01:05,542 --> 00:01:08,375
Mijając ich sklep, zerkałaś na wystawę
6
00:01:08,542 --> 00:01:13,042
z nadzieją, że kiedyś będzie cię stać
na którąś z najtańszych rzeczy.
7
00:01:17,917 --> 00:01:19,333
Niespodzianka.
8
00:01:21,083 --> 00:01:22,458
Nic z tego.
9
00:01:28,167 --> 00:01:30,917
Ich nazwisko było też jak klątwa.
10
00:01:35,292 --> 00:01:37,542
Nazwisko toskańskiego rodu.
11
00:01:40,917 --> 00:01:44,833
Rodu, który nie walczył o ziemię
czy koronę.
12
00:01:49,625 --> 00:01:51,708
Walczyli o własną skórę.
13
00:01:52,875 --> 00:01:54,042
Signor Gucci?
14
00:02:18,250 --> 00:02:21,542
MEDIOLAN, 1978
15
00:02:27,583 --> 00:02:30,167
NA PODSTAWIE PRAWDZIWYCH WYDARZEŃ
16
00:02:49,417 --> 00:02:51,750
Ej, wracać do roboty! Już!
17
00:03:42,625 --> 00:03:44,458
Idealny. Jak mój.
18
00:03:44,667 --> 00:03:46,708
Fernando Reggiani.
19
00:03:46,792 --> 00:03:49,667
Brawo. Zuch dziewczynka.
20
00:03:49,833 --> 00:03:51,458
Fernando?
21
00:03:51,625 --> 00:03:53,833
Coraz więcej wydajesz na obiady.
22
00:03:54,417 --> 00:03:56,375
Mam wyrafinowany gust.
23
00:03:59,542 --> 00:04:02,125
Nie mów mamie. Zabije cię.
24
00:04:03,375 --> 00:04:05,125
Ty też nic jej nie mów.
25
00:04:07,292 --> 00:04:08,375
Halo?
26
00:04:09,042 --> 00:04:11,417
Max! Kochani.
27
00:04:12,750 --> 00:04:14,000
Dziś wieczór?
28
00:04:16,500 --> 00:04:17,958
Chyba mogę.
29
00:04:36,792 --> 00:04:38,667
Podoba ci się?
30
00:04:39,917 --> 00:04:41,083
Ale fajnie!
31
00:04:50,542 --> 00:04:51,750
Nie, nie.
32
00:05:08,958 --> 00:05:12,458
Martini z dżinem Tanqueray
i skórką cytryny.
33
00:05:12,917 --> 00:05:14,667
Ja tu nie pracuję.
34
00:05:15,000 --> 00:05:16,958
Więc czemu stoisz za barem?
35
00:05:17,667 --> 00:05:19,625
To część twojego przebrania?
36
00:05:20,292 --> 00:05:24,417
Ja... nie wiedziałem,
że to bal przebierańców.
37
00:05:25,833 --> 00:05:26,917
Barm...
38
00:05:27,083 --> 00:05:28,208
Barman...
39
00:05:31,667 --> 00:05:33,083
Zrobię ci drinka.
40
00:05:34,375 --> 00:05:35,917
Dziękuję.
41
00:05:39,583 --> 00:05:42,750
- Kto cię zaprosił?
- Bianca.
42
00:05:42,917 --> 00:05:44,417
Nie znam jej.
43
00:05:45,208 --> 00:05:46,667
Bianca Sarzana.
44
00:05:49,583 --> 00:05:50,750
To jej przyjęcie.
45
00:05:53,417 --> 00:05:54,833
No tak.
46
00:05:55,125 --> 00:05:56,417
Ta Bianca.
47
00:05:58,375 --> 00:05:59,708
Jestem Patrizia.
48
00:06:04,250 --> 00:06:08,458
Maurizio Gucci. Miło cię poznać, Patrizio.
49
00:06:10,333 --> 00:06:11,625
Miło cię poznać!
50
00:06:12,583 --> 00:06:13,917
Ciebie też.
51
00:06:14,875 --> 00:06:18,000
Czemu nigdy wcześniej cię nie widziałem?
52
00:06:19,625 --> 00:06:21,833
Za słabo się rozglądałeś.
53
00:06:22,042 --> 00:06:25,833
Zauważyłbym, że Bianca
przyjaźni się z Elizabeth Taylor.
54
00:06:25,958 --> 00:06:27,167
Zapewniam,
55
00:06:29,042 --> 00:06:30,708
że jestem zabawniejsza.
56
00:06:36,042 --> 00:06:37,167
Pycha.
57
00:06:41,083 --> 00:06:44,333
- Chcesz zatańczyć?
- Nie.
58
00:06:47,708 --> 00:06:49,583
Dobrze. Dalej.
59
00:07:27,458 --> 00:07:30,500
- Tak fatalnie tańczę?
- Nie, nie...
60
00:07:33,375 --> 00:07:37,167
- Muszę już iść.
- Dopiero północ, Kopciuszku.
61
00:07:37,625 --> 00:07:39,417
Noc jeszcze młoda.
62
00:07:39,583 --> 00:07:41,833
O północy zamieniam się w żabę.
63
00:07:50,042 --> 00:07:52,250
Miło było cię poznać, Patrizio.
64
00:08:00,583 --> 00:08:03,583
To dynia! Nie żaba.
65
00:08:41,957 --> 00:08:43,250
Cześć.
66
00:08:47,083 --> 00:08:48,875
Przepraszam, my się znamy?
67
00:08:57,042 --> 00:08:58,250
Elizabeth Taylor.
68
00:08:59,833 --> 00:09:03,000
- Patrizia Reggiani.
- Oczywiście. Patrizia Reggiani.
69
00:09:06,375 --> 00:09:08,375
Miło cię znów spotkać.
70
00:09:08,542 --> 00:09:09,458
Ciebie też.
71
00:09:09,542 --> 00:09:10,542
Studiujesz tu?
72
00:09:11,708 --> 00:09:13,208
Rozważam to.
73
00:09:13,375 --> 00:09:17,208
Ale nie cierpię czytać. To takie nudne.
74
00:09:21,667 --> 00:09:23,167
O czym są?
75
00:09:23,292 --> 00:09:24,417
Te...
76
00:09:26,208 --> 00:09:30,833
To bardzo fascynujące książki na temat...
77
00:09:31,000 --> 00:09:35,083
procesu legislacyjnego.
Jestem studentem prawa.
78
00:09:35,333 --> 00:09:37,917
Jesteś za miły jak na prawnika.
79
00:09:38,042 --> 00:09:40,833
Znajdzie się paru porządnych.
80
00:09:41,125 --> 00:09:42,333
Nieżywych.
81
00:09:54,875 --> 00:09:57,750
Jakie były szanse, że się znów spotkamy?
82
00:09:57,917 --> 00:10:01,042
- To fatum.
- Bardzo miła niespodzianka.
83
00:10:10,583 --> 00:10:12,792
Nie zaprosisz mnie na randkę?
84
00:10:16,292 --> 00:10:18,375
Chcesz się ze mną umówić?
85
00:10:21,375 --> 00:10:22,375
Oczywiście...
86
00:10:22,458 --> 00:10:25,000
Chcę poznać dalszy ciąg tej historii.
87
00:10:28,417 --> 00:10:29,500
Tak...
88
00:10:35,792 --> 00:10:36,792
Mój numer.
89
00:10:37,583 --> 00:10:41,250
Jestem bardzo zajęta,
ale dla ciebie znajdę czas.
90
00:10:42,958 --> 00:10:44,625
Maurizio.
91
00:11:02,625 --> 00:11:04,167
Do ciebie.
92
00:11:15,833 --> 00:11:16,917
Halo?
93
00:11:22,042 --> 00:11:24,208
Myślisz, że szybko zrobisz dyplom?
94
00:11:25,042 --> 00:11:26,625
Myślę, że...
95
00:11:26,708 --> 00:11:31,500
- Miałabyś ochotę tu wejść?
- To nie dla mnie. Jest za drogo.
96
00:11:35,750 --> 00:11:37,250
Ale mogę spróbować.
97
00:11:37,542 --> 00:11:38,958
Wchodzimy?
98
00:11:49,292 --> 00:11:50,625
Nie? Dobra.
99
00:11:52,583 --> 00:11:54,000
To dla ciebie.
100
00:11:55,083 --> 00:11:57,458
Wygląda smakowicie. Dzięki.
101
00:11:57,625 --> 00:11:59,333
Świetnie. Można serwetkę?
102
00:12:00,750 --> 00:12:01,792
Można ugryźć?
103
00:12:06,042 --> 00:12:07,375
Pyszne. Spróbuj.
104
00:12:19,750 --> 00:12:21,000
Ale dobre.
105
00:12:33,333 --> 00:12:34,625
No, chodź.
106
00:13:04,125 --> 00:13:05,125
O nie!
107
00:13:08,250 --> 00:13:10,083
Podnieś się. Co ty robisz? W porządku?
108
00:13:10,208 --> 00:13:11,042
Przechyliło mnie.
109
00:13:16,000 --> 00:13:16,833
Jest dobrze.
110
00:14:30,458 --> 00:14:33,167
Tato, przedstawiam ci Patrizię Reggiani.
111
00:14:33,333 --> 00:14:35,208
Patrizia, mój ojciec, Rodolfo.
112
00:14:35,375 --> 00:14:37,750
Jestem oczarowany.
113
00:14:38,917 --> 00:14:42,458
Mam nadzieję, że Adele się pani podoba.
114
00:14:43,125 --> 00:14:44,458
Picasso?
115
00:14:44,958 --> 00:14:47,458
Nie, nie, to Klimt.
116
00:14:50,333 --> 00:14:51,625
Ale ze mnie głuptas.
117
00:14:52,375 --> 00:14:53,417
Nie, skąd.
118
00:14:53,583 --> 00:14:56,250
Łatwo się pomylić.
Popełniałem gorsze błędy.
119
00:14:56,458 --> 00:14:58,833
Pewnie jest warta majątek!
120
00:15:01,167 --> 00:15:02,083
Tak.
121
00:15:02,208 --> 00:15:06,542
Ale dla mnie sztuka, podobnie jak piękno,
jest bezcenna.
122
00:15:07,458 --> 00:15:09,542
Zamówiłem stolik w Gallii.
123
00:15:09,708 --> 00:15:11,000
Doskonały wybór.
124
00:15:17,583 --> 00:15:18,792
A zatem, Patrizio...
125
00:15:19,208 --> 00:15:22,958
Jakie... Jakie masz zainteresowania?
126
00:15:24,750 --> 00:15:26,542
Uwielbiam spotykać się z ludźmi.
127
00:15:26,625 --> 00:15:27,750
Tak?
128
00:15:27,917 --> 00:15:29,542
Jestem duszą towarzystwa.
129
00:15:32,750 --> 00:15:35,708
No a... studiuje pani?
130
00:15:37,583 --> 00:15:39,792
Pracuję w firmie mojego taty.
131
00:15:41,708 --> 00:15:43,833
A jego firma zajmuje się...?
132
00:15:47,333 --> 00:15:49,292
Transportem lądowym.
133
00:16:03,917 --> 00:16:07,125
Maurizio mówił, że był pan kiedyś aktorem.
134
00:16:08,000 --> 00:16:10,000
Tak, to prawda.
135
00:16:10,167 --> 00:16:13,333
Może pamięta pani film L'Antenato?
136
00:16:16,917 --> 00:16:19,542
Nie... Jest pani za młoda.
137
00:16:19,875 --> 00:16:23,833
Ale czasem pokazują
w telewizji Treno popolare.
138
00:16:23,917 --> 00:16:25,583
- Brzmi znajomo.
- No tak.
139
00:16:25,833 --> 00:16:30,750
Może zwróciła pani uwagę
na młodego amanta, Maurizia D'Ancorę?
140
00:16:32,833 --> 00:16:34,250
To byłem ja.
141
00:16:35,292 --> 00:16:38,208
Nie podejrzewałam,
że siedzę tu z gwiazdorem.
142
00:16:38,375 --> 00:16:40,875
- Mogę prosić o autograf?
- O, nie, nie...
143
00:16:41,042 --> 00:16:46,500
Jedyną korzyścią z mojej kariery
było to, że poznałem matkę Maurizia.
144
00:16:46,833 --> 00:16:50,667
A ona... Ona była prawdziwą gwiazdą.
145
00:16:52,583 --> 00:16:54,542
Pamiętam, jak na jej pogrzebie...
146
00:16:55,792 --> 00:17:01,042
podczas chwili uroczystej zadumy...
147
00:17:01,625 --> 00:17:04,625
Maurizio zauważył,
że ksiądz zapala świece...
148
00:17:06,333 --> 00:17:08,166
i zaczął śpiewać
149
00:17:08,666 --> 00:17:09,916
Sto lat.
150
00:17:11,250 --> 00:17:12,708
Sprawił,
151
00:17:13,625 --> 00:17:18,291
że bodaj najsmutniejsza chwila
mojego życia zamieniła się...
152
00:17:19,000 --> 00:17:21,083
jak to ująć... w coś uroczego.
153
00:17:24,416 --> 00:17:25,666
Taki jest mój syn.
154
00:17:27,458 --> 00:17:29,375
Taki jest mój kochany chłopak.
155
00:17:52,375 --> 00:17:53,542
Grazie, Franco.
156
00:17:53,750 --> 00:17:54,833
Dziękuję panu.
157
00:18:17,000 --> 00:18:18,958
A, Maurizio.
158
00:18:19,917 --> 00:18:21,958
Podoba mi się ta twoja Patrizia.
159
00:18:22,667 --> 00:18:23,750
Urocza.
160
00:18:23,917 --> 00:18:25,792
A ona jest zachwycona tobą.
161
00:18:30,750 --> 00:18:32,750
Powiedz, gdzie ją poznałeś?
162
00:18:33,292 --> 00:18:35,542
Poznaliśmy się na przyjęciu.
163
00:18:35,750 --> 00:18:36,708
Na przyjęciu?
164
00:18:36,875 --> 00:18:39,750
Tak, w domu Luki Sarzany.
W Palazzo Serbelloni.
165
00:18:39,917 --> 00:18:41,875
Tak, wiem, gdzie mieszkają.
166
00:18:46,083 --> 00:18:47,250
Wiesz...
167
00:18:49,167 --> 00:18:51,792
Istnieje pewna grupa młodych kobiet...
168
00:18:52,958 --> 00:18:57,167
które... dochodzą do majątku,
169
00:18:57,333 --> 00:19:00,958
zarzucając haczyk
na takich mężczyzn jak ty.
170
00:19:01,125 --> 00:19:03,750
To prawda, ale Patrizia jest inna.
171
00:19:03,917 --> 00:19:08,333
Cóż... zadbałem o to, żeby Franco
przeprowadził małe śledztwo.
172
00:19:08,500 --> 00:19:12,167
Dziewczyna poluje na twoje pieniądze.
Jak one wszystkie.
173
00:19:12,333 --> 00:19:14,167
Rodzina Reggiani...
174
00:19:15,292 --> 00:19:17,042
to kierowcy ciężarówek.
175
00:19:17,250 --> 00:19:21,042
Jej ojciec prowadzi świetnie prosperującą
firmę transportową.
176
00:19:21,208 --> 00:19:22,625
To jest...
177
00:19:24,167 --> 00:19:25,542
całe imperium.
178
00:19:27,000 --> 00:19:29,417
Ciężarówkowe imperium. Ile?
179
00:19:29,833 --> 00:19:30,750
Co, ile?
180
00:19:30,917 --> 00:19:32,042
Ile ma ciężarówek?
181
00:19:32,208 --> 00:19:33,875
50? 500?
182
00:19:34,042 --> 00:19:35,750
Co nimi wozi, śmieci?
183
00:19:36,500 --> 00:19:37,667
Mafia!
184
00:19:47,708 --> 00:19:50,083
Posłuchaj...
185
00:19:50,667 --> 00:19:51,792
Daję ci wszystko.
186
00:19:51,958 --> 00:19:53,500
Ten dom, pieniądze.
187
00:19:53,667 --> 00:19:55,625
Dobrze ci się żyje...
188
00:19:56,750 --> 00:19:58,417
Czego jeszcze chcesz?
189
00:20:00,083 --> 00:20:02,250
Chcę się z nią ożenić.
190
00:20:03,208 --> 00:20:06,208
Zamieszkajcie razem, pieprzcie się,
bawcie...
191
00:20:06,333 --> 00:20:08,208
Weź ją na wakacje. Na Sardynię.
192
00:20:08,375 --> 00:20:10,000
Tylko się nie żeń.
193
00:20:13,875 --> 00:20:16,542
- Nie odchodź!
- Posłuchaj sam siebie.
194
00:20:16,708 --> 00:20:20,833
Sam nie wiesz, jaki jesteś zgorzkniały.
To ważne, jak kto się nazywa,
195
00:20:20,958 --> 00:20:22,833
czy ile ma ciężarówek?
196
00:20:23,875 --> 00:20:28,625
Ukrywasz się tu, w przeszłości.
Liczysz na to, że do ciebie dołączę?
197
00:20:29,833 --> 00:20:31,542
Dość tego!
198
00:20:33,250 --> 00:20:35,250
To są twoje upiory.
199
00:20:36,917 --> 00:20:38,708
Twoje upiory, nie moje.
200
00:20:38,875 --> 00:20:40,500
Twoje żale.
201
00:20:41,292 --> 00:20:42,917
Nie rób mi tego.
202
00:20:43,625 --> 00:20:45,458
Nie powstrzymasz mnie.
203
00:20:45,625 --> 00:20:49,333
Powstrzymam. Wydziedziczę cię.
Zostawię z niczym.
204
00:20:50,542 --> 00:20:51,833
Trudno.
205
00:20:53,542 --> 00:20:54,750
Kocham ją.
206
00:20:55,125 --> 00:20:57,458
Popełniasz wielki błąd.
207
00:20:58,375 --> 00:21:00,833
To świetna dziewczyna, ale wiesz...
208
00:21:01,000 --> 00:21:05,375
- to tylko... to tylko...
- Kocham ją taką, jaka jest.
209
00:21:23,917 --> 00:21:27,208
Commendatore Reggiani,
nazywam się Maurizio Gucci.
210
00:21:28,333 --> 00:21:29,708
Patrizia!
211
00:21:32,625 --> 00:21:37,042
Pokłóciłem się ze swoim ojcem...
212
00:21:37,208 --> 00:21:40,833
i musiałem opuścić dom i rodzinną firmę.
213
00:21:41,042 --> 00:21:43,083
Nadal studiuję...
214
00:21:43,250 --> 00:21:46,625
na wydziale prawa, więc w tej chwili...
215
00:21:47,458 --> 00:21:50,042
nigdzie nie pracuję, ale...
216
00:21:53,708 --> 00:21:55,625
Kocham pańską córkę.
217
00:21:58,417 --> 00:22:00,042
I chcę się z nią ożenić,
218
00:22:00,208 --> 00:22:02,625
choć nie mam jej nic do zaoferowania.
219
00:22:04,458 --> 00:22:05,958
Szukam pracy.
220
00:22:09,792 --> 00:22:10,750
Mamo...
221
00:23:11,333 --> 00:23:15,542
Maurizio Gucci, proszę się
natychmiast zgłosić do księgowości.
222
00:23:41,083 --> 00:23:42,458
Ale fajnie.
223
00:23:43,542 --> 00:23:45,500
Drzwi! Drzwi!
224
00:24:01,417 --> 00:24:02,417
Papo?
225
00:26:03,917 --> 00:26:05,250
Cześć, papo.
226
00:28:37,167 --> 00:28:38,708
A to co?
227
00:28:42,375 --> 00:28:43,875
Gdzie to było?
228
00:28:44,042 --> 00:28:44,875
Co to?
229
00:28:50,417 --> 00:28:52,625
Co to ma znaczyć?
230
00:28:54,333 --> 00:28:56,000
Coś takiego.
231
00:29:07,292 --> 00:29:08,292
Tak.
232
00:29:09,417 --> 00:29:12,125
- A, Claudia!
- Dzień dobry.
233
00:29:12,292 --> 00:29:14,500
- Witam, panie Aldo.
- Dzień dobry.
234
00:29:14,667 --> 00:29:16,042
- Tamtędy?
- Tak.
235
00:29:21,125 --> 00:29:23,958
Konichiwa, panie Gucci.
236
00:29:28,333 --> 00:29:32,167
Co to za japońskie pierdoły?
237
00:29:32,333 --> 00:29:33,708
Uczę się.
238
00:29:33,875 --> 00:29:36,458
To najlepsi klienci, więc...
239
00:29:37,375 --> 00:29:40,208
Lojalni, cisi.
240
00:29:40,375 --> 00:29:41,917
I bogaci.
241
00:29:43,167 --> 00:29:45,333
Kolejny z twoich okropnych pomysłów.
242
00:29:45,500 --> 00:29:46,750
Proszę.
243
00:29:47,250 --> 00:29:49,042
Gotenba.
244
00:29:49,208 --> 00:29:50,417
Gotenba?
245
00:29:50,583 --> 00:29:53,958
- U podnóża góry Fudżi.
- Galeria handlowa?
246
00:29:54,125 --> 00:29:57,292
90 minut autobusem z Tokio.
247
00:29:57,625 --> 00:29:59,583
Powstanie na wiosnę.
248
00:30:00,583 --> 00:30:04,208
Okno na rynek azjatycki. Dźwignia handlu.
249
00:30:04,375 --> 00:30:05,792
- Nie.
- Przestań!
250
00:30:05,958 --> 00:30:07,625
Nie, Aldo. Ty i twoje zyski.
251
00:30:07,792 --> 00:30:09,542
Jest dobrze tak, jak jest.
252
00:30:09,708 --> 00:30:13,458
Firma Gucci to nie sieciówka,
jej miejsce jest w muzeum.
253
00:30:13,958 --> 00:30:16,792
Muzeum nie przynosi zysków.
254
00:30:17,625 --> 00:30:18,917
Co jest?
255
00:30:19,542 --> 00:30:20,542
Nie.
256
00:30:20,708 --> 00:30:25,542
Aldo, dopóki mamy fifty-fifty,
będzie tak, jak jest.
257
00:30:25,750 --> 00:30:27,083
Bez galerii.
258
00:30:29,208 --> 00:30:32,375
- Czytałem, że Maurizio się ożenił.
- O Boże.
259
00:30:32,542 --> 00:30:36,042
Z jakąś zdzi...
Wolę nie wymawiać jej imienia.
260
00:30:37,333 --> 00:30:38,917
W końcu będziesz musiał.
261
00:30:39,083 --> 00:30:40,042
Nie, nie.
262
00:30:40,208 --> 00:30:42,167
Maurizio i ja to historia.
263
00:30:42,333 --> 00:30:43,542
Daj spokój.
264
00:30:44,000 --> 00:30:45,583
Jesteś stary.
265
00:30:45,750 --> 00:30:50,208
Maurizio to twój jedyny syn,
twój prawowity dziedzic.
266
00:30:50,375 --> 00:30:52,625
- Znów go przyhołubisz.
- Może...
267
00:30:52,792 --> 00:30:54,667
Dobrze mówię.
268
00:30:54,875 --> 00:30:58,208
Inaczej skończysz jako zgorzkniały,
samotny starzec.
269
00:30:58,375 --> 00:30:59,958
Taki już nasz los.
270
00:31:00,500 --> 00:31:01,792
Czas pokaże. Ale...
271
00:31:01,958 --> 00:31:03,958
Kiedy go ostatnio dotykałeś?
272
00:31:04,708 --> 00:31:06,167
Kiedy go uścisnąłeś?
273
00:31:06,708 --> 00:31:08,583
Nikogo nie dotykasz.
274
00:31:09,542 --> 00:31:13,667
Kiedyś dotykałeś ludzi,
a teraz co? Macasz sam siebie?
275
00:31:13,875 --> 00:31:15,917
Ty? Śmiesz mnie pouczać?
276
00:31:16,083 --> 00:31:19,333
A jak się miewa twój... chłopaczek?
277
00:31:20,042 --> 00:31:22,792
Twój syn to bystry adwokat.
278
00:31:22,958 --> 00:31:24,375
Mój to idiota.
279
00:31:24,833 --> 00:31:28,292
Ale mój idiota.
I wiem, jak sobie z nim radzić.
280
00:31:28,875 --> 00:31:32,667
Trzeba sobie jakoś radzić z synem. Tak.
281
00:31:33,542 --> 00:31:36,750
- W niedzielę mam urodziny.
- Tak?
282
00:31:36,917 --> 00:31:38,417
Wszyscy tam będziemy.
283
00:31:39,042 --> 00:31:40,750
Powinieneś wpaść.
284
00:31:44,375 --> 00:31:46,167
Zajrzę do terminarza.
285
00:31:54,458 --> 00:31:56,083
- Halo?
- Halo?
286
00:31:56,250 --> 00:31:57,292
Kto mówi?
287
00:31:57,458 --> 00:32:01,083
- Aldo przy telefonie. Aldo Gucci.
- Aldo.
288
00:32:01,250 --> 00:32:03,958
Może przeszkodziłem w czymś ważnym?
289
00:32:04,125 --> 00:32:07,083
A co jest ważniejsze,
niż telefon od nowego stryjka?
290
00:32:07,250 --> 00:32:12,875
Bardzo żałuję, że nie mogłem
być na waszym ślubie.
291
00:32:13,042 --> 00:32:14,750
To było... Nie dałem rady.
292
00:32:14,917 --> 00:32:16,125
Biznes wzywał.
293
00:32:18,292 --> 00:32:19,833
Delikatnie.
294
00:32:20,958 --> 00:32:22,750
Wiem, jak pan jest zajęty.
295
00:32:22,917 --> 00:32:27,708
W ten weekend wyprawiam urodziny
w mojej willi.
296
00:32:27,875 --> 00:32:31,417
I myślę, że to dla ciebie idealna okazja,
297
00:32:31,625 --> 00:32:34,333
żeby wpaść i poznać rodzinę. Co ty na to?
298
00:32:34,583 --> 00:32:38,667
- Urodziny, świetnie. Ile będzie świeczek?
- Siedemdziesiąt.
299
00:32:39,667 --> 00:32:42,292
Nowa sześćdziesiątka dziewiątka.
300
00:32:43,125 --> 00:32:45,750
Nie mogę decydować za Maurizia.
301
00:32:45,917 --> 00:32:47,292
Jest tu ze mną.
302
00:32:49,375 --> 00:32:50,417
Nie.
303
00:32:50,583 --> 00:32:51,542
Proszę.
304
00:33:00,875 --> 00:33:03,333
Jak się miewa mój adwokacik?
305
00:33:03,500 --> 00:33:05,500
Dobrze. Mam się dobrze.
306
00:33:05,667 --> 00:33:07,875
Co robisz w tę niedzielę?
307
00:33:08,958 --> 00:33:10,542
Muszę sprawdzić.
308
00:33:10,708 --> 00:33:12,583
Przyjdź na moje urodziny.
309
00:33:12,792 --> 00:33:14,708
Będę tu tylko kilka tygodni.
310
00:33:17,708 --> 00:33:19,208
Omówię to z Patrizią.
311
00:33:19,375 --> 00:33:21,458
Jedźmy! To tylko jeden dzień.
312
00:33:21,625 --> 00:33:24,875
Wiesz, że twój tata i ja nie młodniejemy.
313
00:33:25,042 --> 00:33:30,292
Takie zloty rodzinne
stają się coraz rzadsze. Wiesz?
314
00:33:31,000 --> 00:33:32,375
Proszę...
315
00:33:34,708 --> 00:33:35,667
No!
316
00:33:35,833 --> 00:33:37,708
Będę wyskakiwał z tortu.
317
00:34:01,833 --> 00:34:04,000
Dawaj! Wybij mu zęby!
318
00:34:04,167 --> 00:34:07,042
Z życiem! Dawaj!
319
00:34:07,208 --> 00:34:09,292
Musicie zarobić na obiad!
320
00:34:10,583 --> 00:34:12,833
Wybij my zęby! Dawaj!
321
00:34:14,000 --> 00:34:15,583
Idź, idź!
322
00:34:15,750 --> 00:34:17,333
Dawaj!
323
00:34:18,208 --> 00:34:21,375
Maurizio! Chodź, brakuje nam gracza.
324
00:34:21,542 --> 00:34:23,458
- Oj, nie...
- Nie? Tak!
325
00:34:24,125 --> 00:34:26,708
Brakuje nam gracza. Chodź!
326
00:34:26,875 --> 00:34:29,042
Chodź! Ściągaj marynarkę!
327
00:34:29,208 --> 00:34:31,250
- No wiesz...
- Paolo!
328
00:34:31,417 --> 00:34:33,167
A ty patrz. Patrz, jak gra.
329
00:34:33,833 --> 00:34:34,833
Widzisz?
330
00:34:35,583 --> 00:34:37,458
Boże, patrzcie!
331
00:34:42,125 --> 00:34:43,083
To twój mąż!
332
00:34:55,417 --> 00:34:56,333
Paolo!
333
00:34:58,000 --> 00:34:59,375
Papo!
334
00:34:59,542 --> 00:35:03,875
Sto lat niech żyje nam...
335
00:35:04,042 --> 00:35:08,667
- Sto lat niech żyje nam...
- Jak udać zakłopotanie?
336
00:35:08,833 --> 00:35:12,375
- Sto lat niech żyje Aldo...
- Papa!
337
00:35:12,750 --> 00:35:14,250
„Papa”, cudownie.
338
00:35:15,333 --> 00:35:17,625
Jeszcze nigdy nie nazywał mnie „papą”.
339
00:35:18,250 --> 00:35:21,500
Patrizio, powinnaś wiedzieć...
340
00:35:22,292 --> 00:35:27,458
że Gucci byli szlachetnymi rymarzami
na średniowiecznych dworach.
341
00:35:27,583 --> 00:35:32,292
W te zielono-czerwone pasy
wpisany jest kawał dziejów.
342
00:35:32,750 --> 00:35:35,042
I tak, cenimy się.
343
00:35:35,625 --> 00:35:40,417
Ale jakość pozostaje w pamięci,
kiedy cena odchodzi w niepamięć.
344
00:35:43,125 --> 00:35:45,625
Jak oceniasz strój Paola, Domenico?
345
00:35:45,792 --> 00:35:47,167
Jesteś fashionistą.
346
00:35:47,708 --> 00:35:50,500
Wygląda... ekscentrycznie.
347
00:35:51,125 --> 00:35:53,500
Sam go zaprojektowałem.
348
00:35:53,667 --> 00:35:58,917
No cóż, powinieneś zrewidować
swoje garderobowe wybory, Paolo.
349
00:35:59,125 --> 00:36:02,375
Nosisz nazwisko Gucci.
Musisz się wczuć w rolę.
350
00:36:02,542 --> 00:36:04,458
Wyglądam szykownie.
351
00:36:05,333 --> 00:36:09,250
Problemem mojego ojca jest to,
że ugrzązł w przeszłości.
352
00:36:09,417 --> 00:36:13,167
Nie chce wprowadzić Guccich
w kolejne stulecie.
353
00:36:13,333 --> 00:36:15,833
Gucci ma się dobrze na mojej wachcie.
354
00:36:16,000 --> 00:36:17,667
- O to się nie martw.
- Nie.
355
00:36:17,833 --> 00:36:19,625
Nie. Nie.
356
00:36:19,833 --> 00:36:23,000
Tu trzeba nowych pomysłów. Nowej energii.
357
00:36:23,167 --> 00:36:26,125
A moja kreatywność aż buzuje.
358
00:36:26,292 --> 00:36:29,583
- Tak.
- Tak, mam pełny pęcherz,
359
00:36:29,667 --> 00:36:32,958
ale moje marzenia są jeszcze pełniejsze.
360
00:36:33,208 --> 00:36:36,083
Jestem jak fala powodziowa.
361
00:36:36,708 --> 00:36:39,500
Niech ktoś zbuduje tamę.
362
00:36:39,667 --> 00:36:40,833
Proszę.
363
00:36:41,042 --> 00:36:43,667
Wiecznie mnie gasisz.
364
00:36:43,833 --> 00:36:48,042
Jestem projektantem.
Muszę wyrazić swoje własne ja.
365
00:36:48,208 --> 00:36:51,875
Czemu... czemu nagle zacząłeś biadolić?
366
00:36:52,042 --> 00:36:56,375
- O co ci chodzi?
- O to, że mam dość waszego olewania.
367
00:36:56,542 --> 00:36:58,375
A ja - twojego ględzenia.
368
00:36:58,958 --> 00:37:00,333
Mam go dość.
369
00:37:00,500 --> 00:37:02,833
Celowo ranisz moje uczucia.
370
00:37:02,958 --> 00:37:04,667
- Tak.
- Nie, nie...
371
00:37:04,833 --> 00:37:06,500
- Jenny! Skarbie.
- Tego chce.
372
00:37:06,958 --> 00:37:09,292
- Siadaj!
- Udało ci się.
373
00:37:09,708 --> 00:37:10,917
Nie piłam espresso.
374
00:37:11,083 --> 00:37:13,250
- Pa.
- Dzięki za gościnę, stryjku.
375
00:37:14,583 --> 00:37:18,042
Mój bratanek ma wspaniały gust.
376
00:37:20,208 --> 00:37:21,958
Mały prezent ślubny.
377
00:37:24,083 --> 00:37:25,125
Dziękuję.
378
00:37:25,542 --> 00:37:29,000
Przyjedź do Nowego Jorku.
379
00:37:34,792 --> 00:37:36,292
Miło było was widzieć.
380
00:37:36,458 --> 00:37:39,208
No nie, zmieściłeś się do samochodu?
381
00:37:39,375 --> 00:37:40,792
Jak to zrobiłeś?
382
00:37:43,000 --> 00:37:44,375
To wszystko pic.
383
00:37:44,583 --> 00:37:46,167
Żaden z nas królewski ród.
384
00:37:47,083 --> 00:37:49,625
Dziadek Guccio był boyem w Londynie.
385
00:37:49,792 --> 00:37:52,708
Tam wymyślił produkcję
galanterii skórzanej.
386
00:37:52,917 --> 00:37:56,208
Kiedy nosił bagaże bogatym arystokratom.
387
00:37:56,375 --> 00:37:58,792
- Gucci jest jak ten tort.
- Co?
388
00:37:59,417 --> 00:38:02,917
Najpierw myślisz,
że wystarczy dla wszystkich...
389
00:38:04,000 --> 00:38:06,708
ale kiedy go skosztujesz, chcesz dokładkę,
390
00:38:06,917 --> 00:38:09,375
a potem chcesz mieć cały dla siebie.
391
00:38:11,708 --> 00:38:13,250
A ty co?
392
00:38:14,500 --> 00:38:17,708
Będziesz siedzieć i patrzeć,
jak ci wszystko zjadają?
393
00:38:17,875 --> 00:38:19,958
Ja? Noszę nazwisko Guccich.
394
00:38:20,958 --> 00:38:24,375
Ale nie mam ich toskańskiego temperamentu.
395
00:38:24,542 --> 00:38:27,375
Rozcieńczyła go
niemiecka krew mojej matki.
396
00:38:33,958 --> 00:38:36,875
Jedyny prezent ślubny od Guccich.
397
00:38:37,042 --> 00:38:38,208
Kupony.
398
00:38:40,125 --> 00:38:41,792
Raczej gotówka.
399
00:38:41,958 --> 00:38:43,250
Wątpię.
400
00:38:46,958 --> 00:38:48,792
To nie gotówka.
401
00:38:54,000 --> 00:38:56,083
Pieprzony concorde?
402
00:38:56,250 --> 00:38:57,333
Dokąd?
403
00:38:58,167 --> 00:38:59,250
Do Nowego Jorku.
404
00:39:02,750 --> 00:39:04,500
Nowy Jork.
405
00:39:05,917 --> 00:39:08,542
Nie da się tam pojechać, trzeba lecieć.
406
00:39:08,708 --> 00:39:10,333
Chcesz zobaczyć Nowy Jork?
407
00:39:10,792 --> 00:39:13,458
- Nie.
- Wszyscy lubią Nowy Jork.
408
00:39:14,042 --> 00:39:15,500
Ja nie.
409
00:39:15,667 --> 00:39:17,208
A ja chcę tam jechać.
410
00:39:17,917 --> 00:39:19,375
Nowy Jork.
411
00:39:20,083 --> 00:39:21,833
Kocham Nowy Jork.
412
00:39:22,417 --> 00:39:23,542
Co ty robisz?
413
00:39:27,167 --> 00:39:28,500
W porządku.
414
00:39:56,542 --> 00:40:01,708
Czy dopadła cię choroba,
masz kłopoty finansowe, lub złamane serce?
415
00:40:02,417 --> 00:40:06,333
Pomogę ci we wszystkim i ze wszystkim.
416
00:40:07,333 --> 00:40:09,750
I to w wielkiej tajemnicy.
417
00:40:10,417 --> 00:40:12,792
Ponieważ Pina jest dyskretna.
418
00:40:12,958 --> 00:40:14,833
I zawsze trafia w dziesiątkę.
419
00:40:15,875 --> 00:40:18,458
Możesz mi powierzyć każdą swoją troskę.
420
00:40:18,625 --> 00:40:20,583
Po co masz cierpieć?
421
00:40:24,708 --> 00:40:26,625
Halo, z kim mam przyjemność?
422
00:40:28,417 --> 00:40:29,958
Ile masz lat, kotku?
423
00:40:30,083 --> 00:40:31,292
25.
424
00:40:32,583 --> 00:40:34,292
25.
425
00:40:34,458 --> 00:40:36,042
Co chcesz wiedzieć?
426
00:40:39,708 --> 00:40:41,333
Czy odniosę sukces?
427
00:40:41,833 --> 00:40:43,708
Mów konkretniej.
428
00:40:43,875 --> 00:40:46,750
Pytasz o karierę, małżeństwo? O co?
429
00:40:48,042 --> 00:40:49,833
Zdobędę to, czego chcę?
430
00:40:50,417 --> 00:40:51,708
To mało konkretne.
431
00:40:51,917 --> 00:40:54,250
Ale już wiem. Chcesz wszystkiego.
432
00:40:54,417 --> 00:40:59,000
Nie czuj zawodu, jeśli ci nie powiem
tego, co chcesz usłyszeć.
433
00:41:02,125 --> 00:41:03,708
Jak masz na imię?
434
00:41:05,042 --> 00:41:06,625
Mam na imię Pina.
435
00:41:07,750 --> 00:41:09,542
Cześć, Pino.
436
00:41:13,792 --> 00:41:15,250
Powiedz mi wszystko.
437
00:41:16,958 --> 00:41:19,083
Widzę wielką fortunę.
438
00:41:19,292 --> 00:41:20,583
Zmierza ku tobie.
439
00:41:21,708 --> 00:41:22,917
Jak wielka?
440
00:41:24,208 --> 00:41:26,042
Sophia! Sophia!
441
00:41:40,667 --> 00:41:41,750
Tutaj, Sophio!
442
00:41:57,625 --> 00:42:03,583
- Może? Nie jestem pewna.
- Mamy coś innego. Mogę pani pokazać.
443
00:42:04,083 --> 00:42:08,750
Z całym szacunkiem,
te szpilki nie są dla pani.
444
00:42:10,542 --> 00:42:12,042
Dzień dobry, stryjku.
445
00:42:12,833 --> 00:42:14,042
Nie!
446
00:42:14,208 --> 00:42:16,917
Co ty robisz? Patrizia!
447
00:42:17,083 --> 00:42:18,125
O rany.
448
00:42:19,125 --> 00:42:21,208
Moja boska bratanica.
449
00:42:24,167 --> 00:42:25,625
Byłam w okolicy.
450
00:42:25,792 --> 00:42:28,708
- Tak? W okolicy?
- Pomyślałam, że cię zastanę.
451
00:42:28,875 --> 00:42:31,458
Maurizio to mądry młody człowiek.
452
00:42:33,333 --> 00:42:36,792
A jak się układają sprawy z jego ojcem?
453
00:42:37,667 --> 00:42:39,417
Ani źle, ani dobrze.
454
00:42:41,417 --> 00:42:44,583
Mój brat ma trudny charakter.
455
00:42:45,917 --> 00:42:49,083
A jednak czas, żeby się pogodzili.
456
00:42:49,250 --> 00:42:52,542
Maurizio i jego ojciec. Prawda?
457
00:42:54,958 --> 00:42:57,333
Maurizio chce być częścią rodziny.
458
00:42:57,542 --> 00:42:59,542
Widzę to w jego oczach.
459
00:43:01,417 --> 00:43:02,417
Ale?
460
00:43:03,625 --> 00:43:05,583
Potrzebuje twojej pomocy.
461
00:43:05,833 --> 00:43:07,000
Tak.
462
00:43:07,792 --> 00:43:10,167
Jak mogę pomóc?
463
00:43:11,833 --> 00:43:14,208
Może spędzimy z tobą trochę czasu?
464
00:43:15,625 --> 00:43:17,208
Tak, czemu nie?
465
00:43:18,708 --> 00:43:20,083
Kochany stryjku.
466
00:43:23,458 --> 00:43:24,708
Maurizio jest...
467
00:43:26,875 --> 00:43:28,000
dumny.
468
00:43:28,917 --> 00:43:30,542
Jak my wszyscy, skarbie.
469
00:43:31,542 --> 00:43:33,042
Jak my wszyscy.
470
00:43:41,458 --> 00:43:42,750
Uwielbiam to.
471
00:43:45,750 --> 00:43:49,667
Moja droga, czujesz ten zapach? Powąchaj!
472
00:43:50,750 --> 00:43:52,542
To nasze dziedzictwo.
473
00:43:54,625 --> 00:43:57,042
Te wspaniałe zwierzęta.
474
00:43:57,417 --> 00:44:02,458
Czy wiesz, że te wspaniałe okazy
pochodzą w prostej linii
475
00:44:02,625 --> 00:44:05,708
od zwierząt, które kiedyś zakupił Guccio?
476
00:44:06,417 --> 00:44:08,667
Zasługują na nasz szacunek.
477
00:44:09,958 --> 00:44:12,375
Zasługują na naszą wdzięczność.
478
00:44:12,542 --> 00:44:14,792
To krowy z Val di Chiana.
479
00:44:18,250 --> 00:44:21,042
Tak, tak. Dzień dobry!
480
00:44:22,250 --> 00:44:25,750
Pragnę wam przedstawić
mojego bratanka, Maurizia,
481
00:44:25,917 --> 00:44:29,708
i jego śliczną nową żoneczkę, Patrizię.
482
00:44:32,000 --> 00:44:33,792
- Dotknij.
- Mięciutka.
483
00:44:33,958 --> 00:44:35,708
I powąchaj. Coś wspaniałego.
484
00:44:35,875 --> 00:44:37,375
Pokaż mi tę nową.
485
00:44:37,542 --> 00:44:41,208
Sto lat niech żyje nam...
486
00:44:41,792 --> 00:44:46,042
Sto lat niech żyje Aldo...
487
00:44:46,208 --> 00:44:49,708
Sto lat niech żyje nam.
488
00:44:55,333 --> 00:44:59,208
Jestem gotów!
Na pewno je zdmuchnę, prawda?
489
00:45:03,458 --> 00:45:05,750
No, pomóżcie mi, proszę!
490
00:45:06,750 --> 00:45:08,208
Lubię to miejsce.
491
00:45:09,167 --> 00:45:10,583
Kocham to miejsce.
492
00:45:17,417 --> 00:45:19,042
Przynudzam, co?
493
00:45:19,667 --> 00:45:22,083
- Skąd! Jesteśmy zachwyceni.
- Coś takiego?
494
00:45:22,250 --> 00:45:25,833
Bo z moim synem Paolo
nie da się o tym gadać.
495
00:45:26,000 --> 00:45:28,042
Nie znosi rozmów o Guccich.
496
00:45:28,208 --> 00:45:30,875
Rozmawia wyłącznie o sobie.
497
00:45:32,000 --> 00:45:34,208
Ale jak wiesz, to dziwadło.
498
00:45:34,750 --> 00:45:37,042
Mój syn to dziwadło.
499
00:45:37,708 --> 00:45:39,667
Wyróżnia się, to fakt.
500
00:45:40,333 --> 00:45:43,000
I do niczego się nie nadaje. Przykre.
501
00:45:45,458 --> 00:45:46,875
- Tak?
- Jak się masz?
502
00:45:47,042 --> 00:45:49,250
- Dobrze.
- To udany dzień, co?
503
00:45:49,417 --> 00:45:53,333
Na pewno. Pokazałem wam wszystko,
co się dało, za jednym zamachem.
504
00:45:53,500 --> 00:45:56,125
Tak. Wielkie dzięki. Pięknie tu.
505
00:45:56,292 --> 00:46:01,250
Cieszę się, ponieważ Patrizia mówiła,
że mógłbyś być zainteresowany
506
00:46:01,875 --> 00:46:05,875
poznawaniem tajników naszej branży.
507
00:46:06,208 --> 00:46:07,333
Nieważne.
508
00:46:10,208 --> 00:46:11,958
Rodolfo stracił syna.
509
00:46:12,125 --> 00:46:14,708
Może ja zyskam drugiego. Prawda?
510
00:46:16,167 --> 00:46:17,792
Widzicie?
511
00:46:23,875 --> 00:46:26,000
Rodzina jest ważna, Maurizio.
512
00:46:26,167 --> 00:46:28,625
Nie możesz uciec z rodzinnego portretu,
513
00:46:28,792 --> 00:46:31,250
bo lubisz się bawić ciężarówkami.
514
00:46:31,417 --> 00:46:34,125
Ale nigdy nie czułem się tak szczęśliwy.
515
00:46:36,542 --> 00:46:38,500
Po co to zmieniać?
516
00:46:38,667 --> 00:46:39,875
Ty...
517
00:46:40,625 --> 00:46:42,708
Wyrastasz ponad to wszystko.
518
00:46:44,583 --> 00:46:46,333
Możesz pomóc rodzinie.
519
00:46:47,417 --> 00:46:50,583
Siła rodziny to siła biznesu.
520
00:47:09,958 --> 00:47:11,333
Jestem w ciąży.
521
00:47:17,667 --> 00:47:19,167
Zostaniesz ojcem.
522
00:47:22,208 --> 00:47:23,417
Co takiego?
523
00:47:24,667 --> 00:47:25,875
Jestem w ciąży.
524
00:47:32,500 --> 00:47:33,583
Pomożesz mi...?
525
00:48:27,750 --> 00:48:28,750
Tylko nie aparat.
526
00:48:28,917 --> 00:48:31,458
- Nie? Aparat nie?
- Nie...
527
00:48:31,667 --> 00:48:32,833
Garnitur też nie.
528
00:48:33,958 --> 00:48:35,042
Chodź tu.
529
00:48:39,000 --> 00:48:41,917
Oj, Maurizio! Tylko się nie zapal!
530
00:49:00,250 --> 00:49:01,417
Podoba ci się?
531
00:49:02,250 --> 00:49:03,750
Jest piękna.
532
00:49:04,250 --> 00:49:05,500
Przeceniona?
533
00:49:07,333 --> 00:49:08,500
Przeceniona.
534
00:49:16,375 --> 00:49:19,750
Moje serum młodości. Oto kim jesteście.
535
00:49:20,125 --> 00:49:21,375
Wyspaliście się?
536
00:49:21,542 --> 00:49:24,375
Jak niemowlęta.
Apartament jest nie z tej ziemi.
537
00:49:24,542 --> 00:49:26,958
- Cudownie. Dobrze wyglądasz.
- Dzięki.
538
00:49:27,125 --> 00:49:28,833
Ale ty...
539
00:49:29,000 --> 00:49:30,417
Świetnie ci w tym.
540
00:49:31,458 --> 00:49:33,208
- Gucci.
- Gucci?
541
00:49:33,375 --> 00:49:36,375
I tak dobrze wygląda? Zaskoczenie.
542
00:49:36,500 --> 00:49:38,208
Bawi się w przebieranki.
543
00:49:39,708 --> 00:49:42,542
A teraz... mała tajemnica.
544
00:49:42,708 --> 00:49:45,875
Nikomu ani słowa. Widzicie?
545
00:49:46,833 --> 00:49:48,375
Chodź tu, Patrizio.
546
00:49:49,708 --> 00:49:51,250
Chcę ci coś pokazać.
547
00:49:51,625 --> 00:49:53,625
Mauri, nie weź tego do siebie.
548
00:49:53,792 --> 00:49:57,250
Wszystko, co tu widzisz, jest twoje.
549
00:49:57,458 --> 00:50:00,458
Widzisz coś? Chcesz? Jest twoje.
550
00:50:00,583 --> 00:50:02,333
- Rodzinny rabat.
- P. Gucci!
551
00:50:03,167 --> 00:50:04,167
Tak?
552
00:50:04,792 --> 00:50:06,042
Przepraszam.
553
00:50:14,708 --> 00:50:16,667
Witam. Jak się macie?
554
00:50:19,958 --> 00:50:24,250
Więc co ty na to?
Co mógłbyś robić, Maurizio?
555
00:50:25,375 --> 00:50:26,458
A, tak.
556
00:50:30,042 --> 00:50:34,667
Koordynator ds. międzynarodowych
firmy Gucci.
557
00:50:36,542 --> 00:50:37,542
No co?
558
00:50:37,708 --> 00:50:39,167
Co to w ogóle znaczy?
559
00:50:39,333 --> 00:50:41,625
Nie wiem. Ale coś znaczy.
560
00:50:43,083 --> 00:50:46,042
Zastępowałbyś mnie pod moją nieobecność.
561
00:50:46,208 --> 00:50:48,125
Reprezentowałbyś firmę...
562
00:50:49,333 --> 00:50:51,375
wobec kontrahentów z zagranicy i innych.
563
00:50:52,417 --> 00:50:56,042
Skończyłeś prawo,
władasz paroma językami...
564
00:50:57,333 --> 00:50:58,625
Ideał.
565
00:50:58,792 --> 00:51:02,417
- Pochlebiasz nam, jesteśmy wdzięczni.
- Cieszy mnie to.
566
00:51:03,375 --> 00:51:04,458
Tak?
567
00:51:05,125 --> 00:51:06,125
Tak?
568
00:51:08,125 --> 00:51:12,500
- Nad czym tak myślisz?
- Myślę, myślę...
569
00:51:12,667 --> 00:51:16,083
Myślę i myślę. I myślę, że to przemyślę.
570
00:51:18,375 --> 00:51:19,375
Za was...
571
00:51:19,750 --> 00:51:22,500
I za Nowy Jork.
572
00:51:39,667 --> 00:51:40,792
- Franco!
- Witam.
573
00:51:40,958 --> 00:51:42,375
W samą porę.
574
00:51:46,042 --> 00:51:47,542
Proszę. Pomóż mi.
575
00:51:47,708 --> 00:51:48,833
Oczywiście.
576
00:52:04,417 --> 00:52:05,792
Witaj, stryju.
577
00:52:06,250 --> 00:52:08,708
Mój ulubiony stryjek.
578
00:52:08,875 --> 00:52:09,875
Witam.
579
00:52:14,583 --> 00:52:16,083
Jaki wysmukły.
580
00:52:17,917 --> 00:52:20,875
Te kości policzkowe mogłyby ciąć diamenty.
581
00:52:21,042 --> 00:52:25,083
Daj spokój. Czemu zawdzięczam
tę nieoczekiwaną przyjemność?
582
00:52:25,250 --> 00:52:27,208
Przyjechałem
583
00:52:27,917 --> 00:52:31,208
głównie po to, żeby powiedzieć...
584
00:52:35,792 --> 00:52:36,750
Cześć.
585
00:52:37,542 --> 00:52:39,208
No to... cześć!
586
00:52:43,417 --> 00:52:45,333
I nie ma innego powodu?
587
00:52:48,833 --> 00:52:53,292
Maurizio i mój ojciec spędzają
mnóstwo czasu w Nowym Jorku.
588
00:52:53,458 --> 00:52:55,167
I pomyślałem,
589
00:52:56,750 --> 00:52:58,917
że ty i ja też możemy.
590
00:52:59,750 --> 00:53:01,375
Czemu miałabym...
591
00:53:02,458 --> 00:53:04,125
Żeby omówić...
592
00:53:04,208 --> 00:53:05,167
Co?
593
00:53:05,958 --> 00:53:07,375
Moje pomysły.
594
00:53:08,417 --> 00:53:09,667
A masz pomysły?
595
00:53:10,750 --> 00:53:13,708
A czy słoń sra w dżungli?
596
00:53:15,333 --> 00:53:17,875
Mam wrodzony dar.
597
00:53:19,292 --> 00:53:20,792
Jestem artystą.
598
00:53:21,042 --> 00:53:23,583
Mój ojciec tego nie dostrzega.
599
00:53:24,667 --> 00:53:25,500
Ale...
600
00:53:26,875 --> 00:53:28,125
To twoje?
601
00:53:28,292 --> 00:53:31,000
Dlaczego rodzina nie wie o twoim talencie?
602
00:53:31,750 --> 00:53:35,417
- Domenico, wiedziałeś, że ma talent?
- Obawiam się, że nie.
603
00:53:36,042 --> 00:53:39,958
Wiemy, że jest ślepy na jedno oko
i głuchy na drugie, więc...
604
00:53:41,750 --> 00:53:43,000
- To...
- Zaraz.
605
00:53:43,167 --> 00:53:44,500
Pokażę ci.
606
00:53:46,375 --> 00:53:49,542
To pokłosie mojej wycieczki na Kubę.
607
00:53:50,333 --> 00:53:52,542
Nazwałem tę kolekcję...
608
00:53:53,208 --> 00:53:55,083
„Havana Libre”.
609
00:53:58,375 --> 00:54:01,625
Mnóstwo pasteli. Inspiracja rumem,
610
00:54:01,750 --> 00:54:05,917
- letnie słońce i dużo brązów.
- A zatem...
611
00:54:06,250 --> 00:54:10,542
pożeniłeś... pastele z brązami...
w jednym.
612
00:54:10,792 --> 00:54:12,417
Tak, tak!
613
00:54:12,583 --> 00:54:15,000
Wiem, to brzmi jak muzyka.
614
00:54:21,292 --> 00:54:22,667
Paolo.
615
00:54:22,875 --> 00:54:23,750
Tak?
616
00:54:25,250 --> 00:54:28,458
Nie wolno ci nikomu tych szkiców pokazać.
617
00:54:29,708 --> 00:54:31,042
Trzymaj je w ukryciu.
618
00:54:32,167 --> 00:54:33,083
Serio.
619
00:54:34,250 --> 00:54:37,417
Boisz się, że ktoś wykradnie mi pomysły?
620
00:54:38,208 --> 00:54:40,583
Załatw mi adwokata.
621
00:54:41,042 --> 00:54:42,292
Ale nie ciebie.
622
00:54:43,958 --> 00:54:46,583
W swoim długim życiu odkryłem jedno.
623
00:54:48,167 --> 00:54:54,500
Prawdziwy talent bywa często
nieświadomy własnego geniuszu.
624
00:54:54,667 --> 00:55:01,167
Trzeba go... hołubić i chronić.
Tymczasem miernoty
625
00:55:01,292 --> 00:55:05,333
biegają i wrzeszczą, że mają...
626
00:55:06,250 --> 00:55:10,333
przepyszne pomysły, żebrząc o uznanie.
627
00:55:10,500 --> 00:55:12,042
Ślepi...
628
00:55:13,583 --> 00:55:15,125
na swoją własną...
629
00:55:17,458 --> 00:55:18,792
nijakość.
630
00:55:22,083 --> 00:55:24,375
Drogi bratanku, osiągnąłeś właśnie...
631
00:55:25,958 --> 00:55:29,542
szczyty nijakości.
632
00:55:31,417 --> 00:55:34,958
Osiągając jednocześnie
coś niewyobrażalnego.
633
00:55:36,458 --> 00:55:38,792
Odkryłeś coś,
634
00:55:39,917 --> 00:55:44,167
co i twój ojciec, i ja możemy potwierdzić.
635
00:55:45,833 --> 00:55:50,542
Swój całkowity brak kompetencji.
636
00:55:54,250 --> 00:55:56,000
O, nie...
637
00:55:57,333 --> 00:55:58,750
Wybacz mi.
638
00:56:01,875 --> 00:56:03,750
Ale ja...
639
00:56:04,917 --> 00:56:06,708
Spieszę się na spotkanie.
640
00:56:11,375 --> 00:56:13,875
Zaprojektowałeś tę apaszkę, prawda?
641
00:56:14,042 --> 00:56:15,042
Tak.
642
00:56:16,000 --> 00:56:18,542
Ta apaszka to mój znak firmowy.
643
00:56:18,708 --> 00:56:21,500
Muskała szyje
największych piękności świata.
644
00:56:21,667 --> 00:56:24,458
Jackie O... Grace... Sophia.
645
00:56:26,708 --> 00:56:32,625
Przyjrzyj jej się uważnie.
Nie ma brązów, nie ma pasteli.
646
00:56:55,333 --> 00:56:57,542
Nie potrzebuję nikogo.
647
00:56:59,167 --> 00:57:01,583
Jestem Paolo.
648
00:57:01,750 --> 00:57:03,375
Paolo Gucci.
649
00:57:05,417 --> 00:57:07,458
I stworzę...
650
00:57:08,958 --> 00:57:10,375
własną linię.
651
00:57:31,333 --> 00:57:32,625
Panie Gucci.
652
00:57:34,958 --> 00:57:37,458
- Wszystko dobrze?
- Sì, sì.
653
00:57:51,958 --> 00:57:53,375
Tata jest chory.
654
00:58:28,625 --> 00:58:30,333
Przepraszam.
655
00:58:36,000 --> 00:58:37,458
Co to?
656
00:58:43,292 --> 00:58:44,750
Zostałem dziadkiem?
657
00:58:49,750 --> 00:58:51,500
Ma na imię Alessandra.
658
00:58:52,792 --> 00:58:54,583
Jak mama Maurizia.
659
00:58:58,792 --> 00:59:00,958
Czyj to był pomysł?
660
00:59:04,458 --> 00:59:05,542
Mój.
661
00:59:09,208 --> 00:59:10,417
Alessandra.
662
00:59:11,125 --> 00:59:13,000
Chodź. Szybko!
663
00:59:13,125 --> 00:59:14,708
Chodź, chodź.
664
00:59:19,292 --> 00:59:20,458
Synku...
665
00:59:37,417 --> 00:59:39,667
Zajmiesz się teraz domem Gucci.
666
00:59:42,833 --> 00:59:44,708
Dobrze, że to nie chłopak.
667
00:59:45,500 --> 00:59:47,875
Mamy w rodzinie za mało kobiet.
668
01:00:12,500 --> 01:00:17,667
Nie ma na świecie większej miłości
niż miłość ojca do syna.
669
01:00:20,625 --> 01:00:22,292
Z paroma wyjątkami.
670
01:00:24,500 --> 01:00:26,167
Dzięki, że tu jesteś.
671
01:00:26,375 --> 01:00:29,708
Przyjedź do Nowego Jorku.
Dołącz do rodziny.
672
01:00:31,125 --> 01:00:33,125
Daj mu powód do dumy.
673
01:00:36,167 --> 01:00:37,542
Przemyślę to.
674
01:00:50,833 --> 01:00:52,542
Dom w St. Moritz.
675
01:00:53,500 --> 01:00:57,167
Dwie nadmorskie wille,
w Nassau i w Taorminie.
676
01:00:57,792 --> 01:00:59,292
23 konie.
677
01:01:00,708 --> 01:01:03,792
Penthouse w Galleria Passarella.
678
01:01:03,958 --> 01:01:06,250
Z basenem, jedyny taki w Mediolanie.
679
01:01:07,750 --> 01:01:11,708
I, rzecz jasna,
50% udziałów Gucci S. P. A.
680
01:01:13,167 --> 01:01:17,292
Ale... pojawiła się pewna komplikacja.
681
01:01:19,250 --> 01:01:25,125
Rodolfo... nie podpisał
świadectwa posiadania akcji.
682
01:01:36,292 --> 01:01:37,875
A co to oznacza?
683
01:01:39,083 --> 01:01:41,083
Zapłacisz podatek od spadku.
684
01:01:41,250 --> 01:01:42,583
Trudno.
685
01:01:43,208 --> 01:01:44,750
O jakiej kwocie mowa?
686
01:01:45,792 --> 01:01:47,583
Do 14 miliardów lirów.
687
01:01:48,542 --> 01:01:50,000
- 14 miliardów?
- Tak.
688
01:01:50,333 --> 01:01:52,083
Nie stać mnie.
689
01:01:53,542 --> 01:01:56,750
- Mógłbyś sprzedać własne udziały.
- Komu?
690
01:01:57,958 --> 01:02:01,875
- Mogę wskazać parę osób.
- Dziękujemy. Proszę to zostawić.
691
01:02:02,667 --> 01:02:06,958
- Przejrzymy, kiedy opłaczemy ojca.
- Oczywiście.
692
01:02:09,333 --> 01:02:10,500
Co on sobie myśli?
693
01:02:11,125 --> 01:02:14,500
Sprzedać własne udziały? Wariactwo.
694
01:02:14,625 --> 01:02:17,042
14 mld to nierealna kwota.
695
01:02:17,292 --> 01:02:20,167
Bo twój ojciec zapomniał o podpisie!
696
01:02:37,333 --> 01:02:38,958
Dziesiątka pik
697
01:02:39,292 --> 01:02:41,208
to kradzież lub strata.
698
01:02:42,375 --> 01:02:47,333
Ktoś chce tego, co twoje.
Nie pozwól na to.
699
01:02:47,500 --> 01:02:49,458
I nikomu nie ufaj.
700
01:02:49,875 --> 01:02:53,875
Widzę w kartach nadużycie zaufania.
701
01:02:54,125 --> 01:02:57,625
Ktoś chce cię oszukać w twoim domu.
Rozumiesz?
702
01:02:58,792 --> 01:03:00,000
Tak, Pino.
703
01:03:01,042 --> 01:03:04,042
Noś przy sobie coś czerwonego dla ochrony.
704
01:03:04,208 --> 01:03:07,833
I ubieraj się w zielenie.
Zieleń oczyszcza.
705
01:03:10,750 --> 01:03:12,333
Gryzie się z moją szminką.
706
01:03:13,250 --> 01:03:18,625
Zmień szminkę. I bez tego jesteś piękna.
Albo noś zieloną bieliznę.
707
01:03:20,125 --> 01:03:22,417
Może czas zawalczyć o swoje.
708
01:03:23,875 --> 01:03:27,458
Otaczające cię siły
nie mogą dyktować, kim jesteś.
709
01:03:27,625 --> 01:03:31,875
Jesteś silna. Jesteś wspaniała. A także...
710
01:03:35,333 --> 01:03:36,625
Popatrz.
711
01:03:38,417 --> 01:03:40,708
W twoim życiu jest wielka miłość.
712
01:03:43,875 --> 01:03:48,542
We dwoje... możecie podbić świat.
713
01:03:50,708 --> 01:03:52,458
Spójrz mi w oczy.
714
01:03:53,375 --> 01:03:55,792
Będziesz królową.
715
01:04:08,417 --> 01:04:09,417
Witam!
716
01:04:10,417 --> 01:04:12,083
Czyste piękno.
717
01:04:12,458 --> 01:04:13,458
Czyste piękno.
718
01:04:13,625 --> 01:04:14,750
Miło cię widzieć.
719
01:04:14,917 --> 01:04:16,333
Chodźcie...
720
01:04:16,500 --> 01:04:18,208
Tak wiele do pokazania.
721
01:04:20,542 --> 01:04:23,958
Oto twoje nowe biuro.
722
01:04:25,542 --> 01:04:27,167
Naprzeciwko mojego.
723
01:04:28,208 --> 01:04:30,250
Gdybyś mnie potrzebował.
724
01:04:33,625 --> 01:04:35,542
Rozejrzyj się i naciesz.
725
01:04:35,708 --> 01:04:37,167
- Dzięki.
- Pa, Aldo.
726
01:05:12,542 --> 01:05:14,250
Mam pane fresco.
727
01:05:15,792 --> 01:05:19,125
Jeśli nie zjesz śniadania,
tata będzie się gniewał.
728
01:05:36,417 --> 01:05:37,583
Ira?
729
01:05:38,417 --> 01:05:39,542
Tak?
730
01:05:40,083 --> 01:05:41,458
To twoja?
731
01:05:42,083 --> 01:05:43,333
Tak.
732
01:05:43,500 --> 01:05:46,542
Prezent urodzinowy. Od męża.
733
01:05:47,208 --> 01:05:48,917
Gucci.
734
01:05:49,083 --> 01:05:50,542
Taka jak pani.
735
01:05:52,292 --> 01:05:54,958
A w którym butiku Gucci ją kupił?
736
01:06:05,208 --> 01:06:07,333
Torebka GUCCI
737
01:06:09,875 --> 01:06:12,375
ORYGINAŁY GUCCI
738
01:06:20,792 --> 01:06:22,458
Kto to produkuje?
739
01:06:24,208 --> 01:06:25,833
Kto się na to godzi?
740
01:06:26,833 --> 01:06:29,000
Niezłe, jak na podróbki.
741
01:06:29,167 --> 01:06:31,125
Sam bym je kupił.
742
01:06:31,292 --> 01:06:32,958
Nie bądź kretynem.
743
01:06:36,958 --> 01:06:39,083
Nie nazywaj mnie kretynem, skarbie.
744
01:06:40,000 --> 01:06:43,542
Nie nazywam. Proszę, żebyś nim nie był.
745
01:06:43,708 --> 01:06:47,125
To poważny problem,
a ty zbywasz go śmiechem.
746
01:06:47,375 --> 01:06:50,042
Na kubkach jest moje nazwisko, nie twoje.
747
01:06:50,875 --> 01:06:53,917
Nasze nazwisko, skarbie.
748
01:06:54,083 --> 01:06:55,792
Na chłamie!
749
01:07:00,458 --> 01:07:03,250
A tak w ogóle, to nie są podróbki.
750
01:07:03,417 --> 01:07:05,125
To repliki.
751
01:07:05,292 --> 01:07:08,125
Bardzo mnie to zaskoczyło.
752
01:07:09,833 --> 01:07:12,458
A wiesz,
co jeszcze by cię mogło zaskoczyć?
753
01:07:14,542 --> 01:07:16,708
To, jakie to przynosi zyski.
754
01:07:16,875 --> 01:07:19,167
A jakość?
755
01:07:19,375 --> 01:07:21,208
A twoje święte krowy?
756
01:07:21,375 --> 01:07:24,000
Jakość jest dla bogaczy.
757
01:07:25,500 --> 01:07:29,958
Skoro kura domowa z Long Island
pragnie żyć...
758
01:07:30,042 --> 01:07:35,792
iluzją, że jest klientką Gucci?
Niech żyje. Czemu nie?
759
01:07:35,958 --> 01:07:39,500
Bo to niszczy wiarygodność firmy Gucci.
760
01:07:40,000 --> 01:07:43,292
Patrizio, tu chodzi o nas.
761
01:07:44,875 --> 01:07:47,042
To nie jest gra dla dziewczynek.
762
01:07:49,667 --> 01:07:52,542
No tak, ale ona ma rację, Aldo.
763
01:07:52,708 --> 01:07:54,167
Te rzeczy to...
764
01:07:54,583 --> 01:07:55,750
chłam.
765
01:07:56,750 --> 01:07:58,208
Gucci to coś innego.
766
01:07:59,042 --> 01:08:00,250
Gucci...
767
01:08:02,292 --> 01:08:04,417
jest tym, co ja nazywam Guccim.
768
01:08:07,333 --> 01:08:09,833
To ja zrobiłem z firmy imperium.
769
01:08:10,000 --> 01:08:12,125
Nie Rodolfo.
770
01:08:12,292 --> 01:08:15,208
A już na pewno nie mój syn. No i...
771
01:08:17,625 --> 01:08:20,707
Oczywiście, nie ty. Więc...
772
01:08:23,417 --> 01:08:24,832
Gdyby nie ja,
773
01:08:25,000 --> 01:08:30,375
wszyscy dalej przerzucalibyście
w Toskanii krowie łajno.
774
01:08:32,457 --> 01:08:34,167
Takie są fakty.
775
01:08:37,207 --> 01:08:38,625
Pamiętajcie o tym.
776
01:08:40,125 --> 01:08:43,292
Powinniśmy o tym pamiętać.
777
01:08:43,832 --> 01:08:47,667
{\an8}GIANNI VERSACE, WIOSENNY POKAZ MODY
MEDIOLAN, 1983
778
01:09:06,707 --> 01:09:07,667
Martini, proszę.
779
01:09:07,832 --> 01:09:08,917
Już podaję.
780
01:09:09,082 --> 01:09:10,417
Jak wrażenia?
781
01:09:12,167 --> 01:09:13,582
To było niewiarygodne.
782
01:09:14,792 --> 01:09:17,625
Te linie, te tony...
783
01:09:17,792 --> 01:09:19,292
A jak się nazywasz?
784
01:09:19,457 --> 01:09:20,667
Ja?
785
01:09:23,375 --> 01:09:24,582
Maurizio.
786
01:09:25,292 --> 01:09:26,667
A dalej?
787
01:09:28,000 --> 01:09:29,542
Maurizio Gucci.
788
01:09:29,957 --> 01:09:32,750
Maurizio Gucci. Coś takiego.
789
01:09:32,917 --> 01:09:34,457
Projektowałem wam wystawy.
790
01:09:34,625 --> 01:09:36,582
Tak? W którym sklepie?
791
01:09:37,500 --> 01:09:38,707
Nie pamiętam.
792
01:09:39,375 --> 01:09:41,000
Ale to było okropne.
793
01:09:41,167 --> 01:09:44,832
A tak w ogóle, to Walter.
Jestem projektantem.
794
01:09:45,000 --> 01:09:46,500
No dobrze, Walterze.
795
01:09:47,832 --> 01:09:50,042
Może cię kiedyś zatrudnię.
796
01:09:50,957 --> 01:09:53,707
Nie. Żaden projektant na to nie pójdzie.
797
01:09:54,792 --> 01:09:56,708
W tej chwili Gucci
798
01:09:56,875 --> 01:09:58,917
to tania operetka.
799
01:10:05,792 --> 01:10:07,542
No to... baw się dobrze.
800
01:10:15,625 --> 01:10:17,500
Chcesz się pokryć kurzem?
801
01:10:18,292 --> 01:10:21,708
Dalej chcesz sprzedawać kubki
na lotniskach?
802
01:10:21,875 --> 01:10:23,583
To jest twoje dziedzictwo?
803
01:10:27,875 --> 01:10:30,375
Czas wyrzucić śmieci.
804
01:10:31,125 --> 01:10:33,458
Aldo i Paolo są jak trucizna.
805
01:10:34,250 --> 01:10:37,167
Przynoszą firmie wstyd.
806
01:10:37,708 --> 01:10:39,500
Wszyscy to wiedzą.
807
01:10:40,417 --> 01:10:42,000
Trzeba się ich pozbyć.
808
01:10:43,000 --> 01:10:46,000
A ty musisz, kurwa, zapanować nad firmą.
809
01:10:49,708 --> 01:10:51,375
To moja rodzina.
810
01:10:54,875 --> 01:10:56,125
Ja też.
811
01:10:57,208 --> 01:10:59,250
Wszczyna wojnę o handel.
812
01:10:59,417 --> 01:11:03,292
Paola nie stać na parę skarpet,
a co dopiero na prowadzenie wojny.
813
01:11:03,375 --> 01:11:04,250
Nie pokazuj mi tego.
814
01:11:04,417 --> 01:11:06,500
Tak, ale może nam szkodzić.
815
01:11:06,667 --> 01:11:09,292
Aldo dał mu pakiet udziałów w spółce.
816
01:11:09,917 --> 01:11:13,583
Tak, ale wtedy nie wiedział,
jakim idiotą Paolo się okaże.
817
01:11:14,000 --> 01:11:18,458
Maurizio, musimy zbudować most
i dojść z nim do porozumienia.
818
01:11:18,625 --> 01:11:22,875
Wiesz, jak emocjonalnie reaguje.
Rozpiera go męska energia.
819
01:11:23,042 --> 01:11:24,708
Ma niezbyt bystrą żonę.
820
01:11:24,875 --> 01:11:28,625
Potrzebuje kogoś, komu mógłby zaufać
i kto by go wysłuchał.
821
01:11:29,708 --> 01:11:31,042
Kogo masz na myśli?
822
01:11:34,417 --> 01:11:35,708
Polubił mnie.
823
01:11:36,500 --> 01:11:39,208
Masz wrodzoną przewagę.
Nie jesteś z Guccich.
824
01:11:45,792 --> 01:11:47,125
Muszę wypić espresso.
825
01:11:55,042 --> 01:11:57,042
Czy mogę o coś spytać?
826
01:11:58,125 --> 01:11:59,625
Właśnie to zrobiłaś.
827
01:12:02,333 --> 01:12:03,917
Zadałaś mi pytanie.
828
01:12:04,917 --> 01:12:08,917
Chcesz wiedzieć, czy możesz mi zadać dwa.
Pierwsze już padło.
829
01:12:11,542 --> 01:12:15,292
Dobre! Domenico. To bardzo zabawne.
830
01:12:15,458 --> 01:12:17,750
Dobrze. Oto moje drugie pytanie.
831
01:12:19,375 --> 01:12:24,542
Na czym, twoim zdaniem,
polega twoje zadanie w firmie Gucci?
832
01:12:26,542 --> 01:12:29,042
- To rozmowa kwalifikacyjna?
- Możliwe.
833
01:12:30,958 --> 01:12:32,750
Wspieram ochronę przyrody.
834
01:12:34,292 --> 01:12:37,792
Gucci to ginący gatunek.
Trzeba go chronić.
835
01:12:39,583 --> 01:12:41,250
Chronić przed kim?
836
01:12:42,000 --> 01:12:43,875
Przed każdym, kto mu zagraża.
837
01:12:45,500 --> 01:12:50,167
Bardzo to dla mnie frapujące,
że czujesz tak silną więź
838
01:12:50,333 --> 01:12:52,750
z czymś, co nie jest twoje.
839
01:12:54,167 --> 01:12:55,250
No tak...
840
01:12:56,042 --> 01:12:58,667
Bywa, że tylko ktoś z zewnątrz
widzi prawdę.
841
01:13:04,292 --> 01:13:10,167
- Ta kojarzy mi się z dzieciństwem.
- Tak, to wspomnienie spowite w lycrę.
842
01:13:10,333 --> 01:13:13,708
To cały ty. Znakomity projekt.
843
01:13:13,833 --> 01:13:15,042
Tak uważasz?
844
01:13:15,208 --> 01:13:16,958
Masz talent, serio.
845
01:13:17,375 --> 01:13:18,875
Przestań.
846
01:13:19,042 --> 01:13:21,167
Przestań, bo mnie doprowadzisz...
847
01:13:21,542 --> 01:13:23,250
Doprowadzisz mnie do łez.
848
01:13:24,375 --> 01:13:28,292
Nikt mi jeszcze tego nie powiedział.
Absolutnie nikt.
849
01:13:28,583 --> 01:13:30,750
Może wylansuj własną linię.
850
01:13:31,000 --> 01:13:34,125
To tylko prototypy.
851
01:13:34,333 --> 01:13:36,625
Nie stać mnie na produkcję.
852
01:13:36,792 --> 01:13:40,917
Z takim darem, talentem, wizją? Żartujesz?
853
01:13:41,083 --> 01:13:43,125
Gucci potrzebuje świeżej krwi.
854
01:13:43,292 --> 01:13:45,417
Żegnajcie, lata trzydzieste.
855
01:13:45,583 --> 01:13:47,458
Witajcie, lata osiemdziesiąte.
856
01:13:47,625 --> 01:13:51,000
Wyjęłaś mi te słowa prosto z trzewi.
857
01:13:51,667 --> 01:13:53,833
Nadchodzi Paolo Gucci.
858
01:13:57,417 --> 01:13:58,458
No, dalej...
859
01:14:10,500 --> 01:14:13,250
Brzydzi mnie to,
jak traktuje cię twój ojciec.
860
01:14:16,708 --> 01:14:19,250
Odsunął cię, żeby lansować Maurizia.
861
01:14:20,167 --> 01:14:21,542
Tak nie można.
862
01:14:21,708 --> 01:14:23,167
Za kogo on się uważa?
863
01:14:24,125 --> 01:14:27,917
Cóż, to dinozaur
pozujący na dziurę w zadku.
864
01:14:31,667 --> 01:14:34,167
W poprzednim wcieleniu byłeś komediantem.
865
01:14:37,917 --> 01:14:39,417
Maurizio cię lubi.
866
01:14:40,333 --> 01:14:41,625
Od zawsze.
867
01:14:41,792 --> 01:14:44,208
Ja też lubię swojego kuzynka.
868
01:14:45,125 --> 01:14:49,000
Jest cichutki jak... myszka.
869
01:14:49,167 --> 01:14:53,250
Jak tyciutka myszka.
Nie wydziera się, jak inni.
870
01:14:53,417 --> 01:14:56,750
Właśnie. A gdybyś wszedł z nim do spółki,
871
01:14:56,917 --> 01:14:59,708
byłoby genialnie.
Nowy rozdział w dziejach Gucci.
872
01:14:59,833 --> 01:15:00,750
Nie.
873
01:15:00,917 --> 01:15:03,625
Ojciec nigdy na to nie pozwoli.
874
01:15:03,792 --> 01:15:07,625
Trzyma moje brzoskwinki w ciasnym uścisku.
875
01:15:11,458 --> 01:15:12,875
Może jednak czas,
876
01:15:14,000 --> 01:15:18,917
żebyś z całym szacunkiem go olał.
877
01:15:20,917 --> 01:15:22,500
Jesteś usprawiedliwiony.
878
01:15:25,958 --> 01:15:29,958
Tak się składa, że... mam
879
01:15:30,833 --> 01:15:33,042
coś na mojego ojca.
880
01:15:34,333 --> 01:15:37,542
Czy potrafisz dochować tajemnicy?
881
01:15:37,958 --> 01:15:40,458
Przysięgnij z ręką na sercu.
882
01:15:42,000 --> 01:15:45,792
W imię ojca i syna, i domu Gucci.
883
01:15:45,958 --> 01:15:47,417
W porządku.
884
01:15:57,583 --> 01:15:59,583
Więc, wiesz...
885
01:15:59,708 --> 01:16:01,458
- Nie musisz mi mówić.
- Ja tylko...
886
01:16:01,667 --> 01:16:04,542
Możemy się umówić,
pogadać o twoich projektach.
887
01:16:06,417 --> 01:16:10,292
A co bym ja... z tego miał?
888
01:16:17,792 --> 01:16:22,667
Możemy zaoferować umowę na sprzedaż
własnej linii pod marką Gucci.
889
01:16:23,833 --> 01:16:25,917
Powinienem pogadać z Mauriziem.
890
01:16:31,708 --> 01:16:32,958
Rozmawiałaś z nim?
891
01:16:33,458 --> 01:16:34,542
Kiedy?
892
01:16:35,417 --> 01:16:36,500
Dziś.
893
01:16:36,875 --> 01:16:38,917
Pokazał mi swoje projekty.
894
01:16:39,375 --> 01:16:41,000
I nic mi nie powiedziałaś?
895
01:16:41,833 --> 01:16:43,375
Teraz ci mówię.
896
01:16:43,542 --> 01:16:45,625
Nie o to chodzi.
897
01:16:45,792 --> 01:16:49,042
Nie skupiaj się na procesie
tylko na wyniku.
898
01:16:50,833 --> 01:16:52,125
Obiecałam mu,
899
01:16:52,750 --> 01:16:57,167
dystrybucję jego kolekcji pod marką Gucci,
a on przyjął warunki.
900
01:17:02,250 --> 01:17:04,708
Jego linia nie ujrzy światła dziennego.
901
01:17:04,917 --> 01:17:07,167
Chcemy go mieć po naszej stronie.
902
01:17:07,667 --> 01:17:09,458
Jaką ty prowadzisz grę?
903
01:17:15,375 --> 01:17:18,375
Działam na korzyść firmy.
To według ciebie gra?
904
01:17:38,250 --> 01:17:39,583
Mau, Mau!
905
01:17:40,125 --> 01:17:41,375
Dzięki, że jesteś.
906
01:17:44,000 --> 01:17:45,958
Myślałeś, że straciłem wenę?
907
01:17:46,167 --> 01:17:48,125
Nie. Jeszcze nie.
908
01:17:48,292 --> 01:17:51,958
Cześć. Wyczułem, że to pilne,
więc natychmiast przyjechałem.
909
01:18:04,042 --> 01:18:09,333
Dostałem to
od jego trzech byłych „sekretarek”.
910
01:18:09,500 --> 01:18:11,792
Nie cieszy się uznaniem u swoich eks.
911
01:18:11,958 --> 01:18:15,500
Prawdę mówiąc, serdecznie go nienawidzą.
912
01:18:19,208 --> 01:18:20,125
Gucci
913
01:18:21,125 --> 01:18:25,292
to czarna dziura
niezgłoszonych przychodów.
914
01:18:25,917 --> 01:18:28,167
Paolo, to oszustwo podatkowe
915
01:18:28,375 --> 01:18:29,958
na globalną skalę.
916
01:18:30,125 --> 01:18:33,917
We Włoszech nie ma z podatkami problemu,
ale w Ameryce
917
01:18:34,083 --> 01:18:35,875
sytuacja jest zupełnie inna.
918
01:18:37,000 --> 01:18:39,292
Powinniśmy zachować to dla siebie.
919
01:18:40,583 --> 01:18:42,250
Ale można to wykorzystać
920
01:18:42,417 --> 01:18:46,542
jako argument, żeby trochę go urobić.
921
01:18:46,667 --> 01:18:50,375
A skoro ty będziesz po mojej stronie
922
01:18:50,542 --> 01:18:53,125
będziemy mieć potrzebną większość,
923
01:18:53,292 --> 01:18:55,000
a ty zyskasz niezależność.
924
01:18:55,167 --> 01:18:58,708
Ale on nie poniesie
realnych konsekwencji, co?
925
01:18:59,208 --> 01:19:01,875
Nie, na tym etapie...
926
01:19:02,167 --> 01:19:04,750
W najgorszym razie zapłaci podatki.
927
01:19:04,917 --> 01:19:06,667
Dadzą mu po łapach.
928
01:19:06,833 --> 01:19:08,292
To norma.
929
01:19:09,750 --> 01:19:11,792
Ważnie jest to, że cię dostrzeże.
930
01:19:13,833 --> 01:19:15,167
Dostrzeże cię.
931
01:19:18,167 --> 01:19:20,375
Wreszcie rozwinąłbym skrzydła.
932
01:19:22,417 --> 01:19:23,833
Jak gołąb.
933
01:19:26,708 --> 01:19:28,917
Mam dość ograniczania swobody.
934
01:19:30,417 --> 01:19:32,875
Ojcze, mam tego dość.
935
01:19:33,125 --> 01:19:35,125
Mówię poważnie.
936
01:19:36,083 --> 01:19:37,208
Poważnie.
937
01:19:37,375 --> 01:19:39,917
Mam dość ograniczania swobody.
938
01:19:40,417 --> 01:19:42,250
Chcę być wolny.
939
01:19:42,333 --> 01:19:43,500
Mówię poważnie.
940
01:19:43,583 --> 01:19:45,083
Nie, mówię poważnie.
941
01:19:48,708 --> 01:19:50,375
Halo?
942
01:19:51,708 --> 01:19:53,542
- Tak?
- Słyszysz mnie?
943
01:19:53,708 --> 01:19:56,750
- Fatalne połączenie.
- A teraz słyszysz?
944
01:19:56,917 --> 01:20:01,083
- Może zadzwonię później?
- Nie, już północ.
945
01:20:01,917 --> 01:20:04,042
Późna pora. Mów, co cię gryzie.
946
01:20:04,208 --> 01:20:05,292
Co się stało?
947
01:20:06,458 --> 01:20:09,083
Chcę... wolności.
948
01:20:09,958 --> 01:20:13,083
Mam dość ograniczania swobody.
949
01:20:13,292 --> 01:20:15,792
- Mówię poważnie.
- Wolność?
950
01:20:16,875 --> 01:20:19,667
Paolo, proszę cię,
zaczekajmy z tym do jutra.
951
01:20:19,833 --> 01:20:22,000
Teraz jestem zajęty.
952
01:20:22,250 --> 01:20:25,750
Mam twoje zeznania podatkowe.
953
01:20:26,875 --> 01:20:29,125
Podatkowe? O czym ty mówisz?
954
01:20:29,250 --> 01:20:31,958
- Kończmy.
- Nie chcę tego ujawniać.
955
01:20:32,167 --> 01:20:34,292
Odezwę się jutro. Idź spać.
956
01:20:34,458 --> 01:20:36,542
Czas spać, Paolo. Dobrze?
957
01:20:49,208 --> 01:20:52,708
- Cześć, Adriano. Co tam?
- Cześć.
958
01:21:04,333 --> 01:21:05,417
Al!
959
01:21:05,958 --> 01:21:06,958
Co?
960
01:21:08,750 --> 01:21:10,500
DEPARTAMENT SKARBU
961
01:21:11,875 --> 01:21:12,750
Co?
962
01:21:22,625 --> 01:21:27,417
Niepłacenie podatków
to całkiem poważny zarzut.
963
01:21:27,750 --> 01:21:32,000
A jak zaczną drążyć głębiej?
Jak dokopią się do innych brudów?
964
01:21:32,167 --> 01:21:36,667
Tacie stuknęła siedemdziesiątka.
Już nie jest młodzieniaszkiem.
965
01:21:36,833 --> 01:21:40,083
Mieliśmy go tylko postraszyć.
966
01:21:44,708 --> 01:21:47,542
Powiedz, domyśli się, że to nasza sprawka?
967
01:21:47,708 --> 01:21:50,250
Paolo, skąd. Nic mu się nie stanie.
968
01:21:50,417 --> 01:21:52,458
Za tydzień prześlę ci umowę wstępną,
969
01:21:52,625 --> 01:21:55,500
a niebawem rozpoczniemy
produkcję twojej kolekcji.
970
01:21:55,708 --> 01:21:57,292
Mojej kolekcji?
971
01:21:57,542 --> 01:22:02,542
Czy mam prawo o niej myśleć,
kiedy ojciec być może upuszcza mydło?
972
01:22:05,958 --> 01:22:08,083
A nie tego właśnie chciałeś?
973
01:22:30,917 --> 01:22:32,375
Paolo...
974
01:22:33,875 --> 01:22:36,250
Jak mogłeś mi to zrobić?
975
01:22:38,583 --> 01:22:40,750
Podsądny Aldo Gucci.
976
01:22:43,833 --> 01:22:48,542
Sąd uznaje pana winnym pięciokrotnego
złożenia fałszywych zeznań podatkowych,
977
01:22:48,708 --> 01:22:51,875
niezgłoszenia faktu założenia
konta za granicą
978
01:22:52,042 --> 01:22:53,917
oraz dwóch oszustw bankowych.
979
01:22:54,083 --> 01:22:58,000
Zasądzam karę pozbawienia wolności
na jeden rok i jeden dzień.
980
01:22:58,167 --> 01:22:59,875
Zamykam obrady sądu.
981
01:23:33,125 --> 01:23:35,375
Dobry wieczór. Pan Paolo Gucci?
982
01:23:35,875 --> 01:23:37,292
We własnej osobie.
983
01:23:38,917 --> 01:23:40,917
Kolejny mandat za parkowanie?
984
01:23:44,875 --> 01:23:47,500
„Nakaz zaprzestania stosowania praktyk”?
985
01:23:47,667 --> 01:23:51,542
Naruszył pan prawa wyłączności
posiadacza praw autorskich:
986
01:23:51,708 --> 01:23:56,875
prawa powielania, rozpowszechniania,
eksponowania czy wykonywania dzieła.
987
01:23:58,167 --> 01:24:00,208
Właściciel praw autorskich?
988
01:24:00,833 --> 01:24:03,792
- Sam jestem prawem autorskim.
- Przykro mi.
989
01:24:03,958 --> 01:24:06,083
- Zrób coś.
- Ma je firma Gucci.
990
01:24:24,667 --> 01:24:27,500
Koniec pokazu. Dziękuję paniom.
991
01:24:27,667 --> 01:24:29,167
Kierujcie się ku wyjściu.
992
01:24:31,792 --> 01:24:33,583
Wszyscy opuszczają salę.
993
01:24:34,917 --> 01:24:38,500
Proszę zejść z wybiegu.
Nie ociągać się. Koniec pokazu.
994
01:24:43,250 --> 01:24:44,583
Proszę do wyjścia.
995
01:25:30,208 --> 01:25:31,292
Dlaczego?
996
01:25:32,125 --> 01:25:34,000
Dlaczego?
997
01:25:34,167 --> 01:25:36,042
Dlaczego to zrobiliście?
998
01:25:36,333 --> 01:25:38,125
- Ale co?
- Co się stało?
999
01:25:38,958 --> 01:25:43,250
Nie waż się na mnie patrzeć.
ty załgana kupo gnoju.
1000
01:25:43,417 --> 01:25:45,333
Zamknij, kurwa, mordę.
1001
01:25:45,500 --> 01:25:48,000
- Nie przed kościołem! Milcz.
- Sama zamilcz!
1002
01:25:48,167 --> 01:25:51,292
- Alessandra słucha.
- Wsadź ją do auta.
1003
01:25:51,458 --> 01:25:53,625
- Zamknij ją w aucie.
- Co się stało?
1004
01:25:53,792 --> 01:25:54,958
Ty...
1005
01:25:55,333 --> 01:25:56,958
- I ty!
- Dobra...
1006
01:25:57,125 --> 01:26:00,875
Wyrwaliście mi serce
i rzuciliście na ulicę, żeby zdechło!
1007
01:26:01,000 --> 01:26:03,042
O mój Boże. Moja żona...
1008
01:26:03,208 --> 01:26:06,917
Moja żona śpiewała, aż zachrypła,
1009
01:26:07,125 --> 01:26:10,375
kiedy próbowaliśmy zrozumieć,
co się, kurwa, dzieje.
1010
01:26:12,042 --> 01:26:16,125
Dlaczego zarzuciliście mi
naruszenie praw autorskich?
1011
01:26:16,292 --> 01:26:18,500
Gucci to także i moje nazwisko!
1012
01:26:18,667 --> 01:26:21,542
Nadużyłeś nazwiska Gucci.
1013
01:26:21,708 --> 01:26:22,958
Nie, nie.
1014
01:26:23,125 --> 01:26:25,917
- I rozpętałeś wojnę o handel.
- Ja?
1015
01:26:26,083 --> 01:26:29,292
Nie. Przysięgam, że nie. Dobra?
1016
01:26:29,458 --> 01:26:34,167
To moje nazwisko.
Ty urodziłaś się z innym, jasne?
1017
01:26:37,458 --> 01:26:38,500
Mau...
1018
01:26:39,125 --> 01:26:43,042
Mau, to ja, Paolo.
1019
01:26:43,625 --> 01:26:45,458
Jak mogłeś?
1020
01:26:47,458 --> 01:26:49,125
Jesteśmy rodziną.
1021
01:26:56,500 --> 01:26:58,875
To rodzinna spółka.
1022
01:27:01,708 --> 01:27:02,708
Racja.
1023
01:27:04,250 --> 01:27:05,250
- To fakt.
- Nie!
1024
01:27:05,417 --> 01:27:07,042
Jesteśmy firmą rodzinną.
1025
01:27:08,250 --> 01:27:12,375
Masz rację, nie chcę cię skrzywdzić.
Chcę być wobec ciebie w porządku.
1026
01:27:13,792 --> 01:27:15,417
Mamy propozycję.
1027
01:27:15,750 --> 01:27:17,500
To jedyne wyjście.
1028
01:27:22,292 --> 01:27:23,583
Przepraszam.
1029
01:27:26,833 --> 01:27:28,833
Chcemy kupić
1030
01:27:29,292 --> 01:27:31,708
twoje udziały w spółce Gucci.
1031
01:27:38,083 --> 01:27:41,208
Odważna jesteś, wiesz o tym?
1032
01:27:44,500 --> 01:27:50,500
Dziewczyna ma większe mango... niż ty.
1033
01:27:57,500 --> 01:27:58,958
Ziółko z ciebie...
1034
01:27:59,875 --> 01:28:01,083
wiesz?
1035
01:28:01,250 --> 01:28:03,833
Mój cichutki kuzynek adwokat.
1036
01:28:05,042 --> 01:28:07,625
Tycia myszka to niezłe ziółko.
1037
01:28:07,792 --> 01:28:09,708
- Uważaj.
- Kto mógł wiedzieć?
1038
01:28:11,750 --> 01:28:14,417
Obaj wiemy, że tak będzie najlepiej.
1039
01:28:17,833 --> 01:28:23,500
Nigdy nie myl gówna z cioccolato.
1040
01:28:23,667 --> 01:28:26,375
Może wyglądają identycznie,
1041
01:28:26,750 --> 01:28:28,375
ale smak
1042
01:28:28,500 --> 01:28:29,875
jest zupełnie inny.
1043
01:28:30,125 --> 01:28:31,625
Uwierz mi.
1044
01:28:32,042 --> 01:28:33,542
Wiem.
1045
01:28:34,292 --> 01:28:39,708
Wolałbym patrzeć, jak Gucci płonie,
niż oddać firmę parze zasrańców.
1046
01:28:47,000 --> 01:28:48,083
Chodźmy.
1047
01:28:53,500 --> 01:28:55,750
Idziemy, Maurizio. Chodź.
1048
01:29:01,958 --> 01:29:03,708
Skąd to wszystko wiesz?
1049
01:29:03,875 --> 01:29:05,250
Maurizio, mógłbyś...
1050
01:29:11,625 --> 01:29:12,917
Policja.
1051
01:29:14,375 --> 01:29:17,292
- Tutaj?
- Tak. Policja skarbowa.
1052
01:29:36,625 --> 01:29:38,000
- Wchodzimy.
- Na górę.
1053
01:29:38,167 --> 01:29:39,417
Ze mną!
1054
01:29:39,583 --> 01:29:40,583
Chodźcie.
1055
01:29:41,917 --> 01:29:42,958
Tam.
1056
01:30:06,167 --> 01:30:08,042
- Słucham panią?
- Won.
1057
01:30:23,625 --> 01:30:24,792
Może pomóc?
1058
01:30:24,958 --> 01:30:26,667
Oczywiście, proszę pani.
1059
01:30:26,833 --> 01:30:28,375
Patrizia Gucci.
1060
01:30:28,750 --> 01:30:31,458
Alberto de Renzi. Nadzoruję operację.
1061
01:30:32,250 --> 01:30:35,417
- Może kawy?
- Nie, dzięki. Nie pijemy.
1062
01:30:36,000 --> 01:30:38,667
- Johnnie Walker z wodą?
- Nie, dzięki.
1063
01:30:53,208 --> 01:30:54,583
Paszport, proszę.
1064
01:30:59,333 --> 01:31:00,833
Proszę odsunąć wizjer.
1065
01:31:18,125 --> 01:31:19,000
Dziękuję.
1066
01:31:46,750 --> 01:31:47,958
Dzięki, Roberto.
1067
01:31:48,625 --> 01:31:50,875
Pan mnie nie słucha.
1068
01:31:51,042 --> 01:31:53,792
- Chcę panu pomóc.
- Dziękuję, signora Gucci.
1069
01:31:54,792 --> 01:31:57,583
Musimy dokonać paru analiz.
1070
01:31:57,750 --> 01:31:59,917
Proszę. Chcę wam pomóc.
1071
01:32:00,083 --> 01:32:03,750
Jestem obrotną kobietą. Porozmawiajmy.
1072
01:32:03,917 --> 01:32:07,125
Chwilowo nie mamy nic do powiedzenia.
Dziękuję.
1073
01:32:07,292 --> 01:32:08,417
Dziękuję panu.
1074
01:32:08,583 --> 01:32:10,792
Patrizio, proszę.
1075
01:32:10,958 --> 01:32:12,958
Żegnam, signora Gucci.
1076
01:32:16,167 --> 01:32:19,583
- Dłużej się, kurwa, nie dało?
- Maurizio dzwonił z St. Moritz.
1077
01:32:19,750 --> 01:32:22,292
Możesz w każdej chwili do niego dołączyć.
1078
01:32:28,083 --> 01:32:30,083
Zabrali mojej córce buty!
1079
01:32:40,958 --> 01:32:43,167
Co to za sfałszowany podpis?
1080
01:32:48,500 --> 01:32:51,958
- Jaki sfałszowany podpis?
- Nic nie wiesz?
1081
01:32:54,792 --> 01:32:55,875
Wyproś ich.
1082
01:32:56,042 --> 01:32:57,500
- Tak.
- Tak.
1083
01:33:07,333 --> 01:33:11,667
- To jego sprawka.
- Tak. Mówiłam, że to mąciwoda. Idiota.
1084
01:34:13,250 --> 01:34:14,750
Maurizio?
1085
01:34:20,042 --> 01:34:21,208
Paola.
1086
01:34:21,500 --> 01:34:22,583
Czułam, że to ty.
1087
01:34:25,208 --> 01:34:26,625
Nic się nie zmieniłeś.
1088
01:34:27,292 --> 01:34:28,500
Ty też.
1089
01:34:28,667 --> 01:34:30,875
- Jedziesz z nami. Obiecałeś.
- Nie.
1090
01:34:31,625 --> 01:34:33,708
- Zawsze chciałem.
- Obiecałeś.
1091
01:34:51,542 --> 01:34:52,792
Nie przeszkadzam?
1092
01:34:52,958 --> 01:34:54,750
Skąd. Nie przeszkadzasz.
1093
01:34:56,417 --> 01:34:59,708
- Widzę, że ubrałeś choinkę.
- Tak, tak.
1094
01:34:59,875 --> 01:35:02,250
Kochani, to jest Patrizia.
1095
01:35:03,958 --> 01:35:06,500
A to... Alessandra.
1096
01:35:07,750 --> 01:35:09,542
Franco i Gianni znasz.
1097
01:35:10,250 --> 01:35:11,833
Moja znajoma, Paola...
1098
01:35:12,000 --> 01:35:14,667
Oraz jej wierni niewolnicy.
1099
01:35:16,042 --> 01:35:16,875
Alessandro!
1100
01:35:24,833 --> 01:35:26,875
Co sądzicie o makaronikach?
1101
01:35:27,458 --> 01:35:30,375
Ten orzechowy jest zabójczy.
1102
01:35:30,500 --> 01:35:33,500
To prawda. Gdzie je kupiłaś?
1103
01:35:33,875 --> 01:35:37,792
W takiej uroczej cukierence
obok Notre-Dame-du-Lorette w Paryżu.
1104
01:35:37,958 --> 01:35:41,708
De-Lorette. Notre-Dame-de-Lorette.
1105
01:35:41,875 --> 01:35:42,875
No tak.
1106
01:35:44,792 --> 01:35:47,167
Byliśmy tam z Mauriziem pięć lat temu.
1107
01:35:47,917 --> 01:35:50,083
Spędziliśmy tam cudowne chwile.
1108
01:35:50,292 --> 01:35:53,750
Błagałam go, żeby mnie tam zabrał
na moje 25. urodziny.
1109
01:35:53,917 --> 01:35:56,750
I, oczywiście, poczuł się w obowiązku.
1110
01:35:58,417 --> 01:36:01,167
Po wylądowaniu pojechaliśmy
do restauracji Jules Verne
1111
01:36:01,333 --> 01:36:02,708
na Wieży Eiffla.
1112
01:36:02,875 --> 01:36:04,333
Na samej górze.
1113
01:36:04,500 --> 01:36:06,458
Nie, jest na drugim poziomie.
1114
01:36:08,750 --> 01:36:10,667
Coś cudownego!
1115
01:36:11,750 --> 01:36:13,417
Potem zaliczyliśmy Luwr.
1116
01:36:13,583 --> 01:36:15,833
Zawsze o tym marzyłam.
1117
01:36:16,000 --> 01:36:20,750
Poprosiliśmy o prywatne zwiedzanie.
Chwała Bogu. Te tłumy turystów...
1118
01:36:20,917 --> 01:36:23,958
- Nie na moje nerwy.
- Pytali, skąd są makaroniki.
1119
01:36:24,125 --> 01:36:28,000
- I o tym mówię.
- Okraszając to zbędnymi szczegółami.
1120
01:36:29,833 --> 01:36:31,375
A to im przeszkadza?
1121
01:36:31,542 --> 01:36:33,750
Nie powiedzą tego głośno.
1122
01:36:35,458 --> 01:36:37,625
Sam jesteś zbędnym szczegółem.
1123
01:36:45,917 --> 01:36:47,417
Próbuję ci powiedzieć,
1124
01:36:47,583 --> 01:36:51,708
że De Sole jako jedyny
widział niepodpisane certyfikaty.
1125
01:36:52,250 --> 01:36:55,750
Ojciec przez 10 lat
nie kwestionował jego lojalności.
1126
01:36:56,583 --> 01:36:57,875
Ufam mu.
1127
01:36:59,083 --> 01:37:00,833
To nie on jest tu problemem.
1128
01:37:02,417 --> 01:37:05,708
A to, jak ze mną rozmawiałeś
podczas obiadu, to nie problem?
1129
01:37:05,875 --> 01:37:07,250
Byłem zmęczony.
1130
01:37:09,542 --> 01:37:13,250
Następnym razem nie ośmieszaj mnie
przy tych ludziach.
1131
01:37:13,417 --> 01:37:15,125
To moi przyjaciele.
1132
01:37:15,875 --> 01:37:18,333
Większość z nich znam dłużej niż ciebie.
1133
01:37:19,333 --> 01:37:22,083
To on jest problemem. Powiedz to!
1134
01:37:22,250 --> 01:37:25,208
Patrizio, byłem zmęczony. Jestem zmęczony.
1135
01:37:25,792 --> 01:37:28,333
No to się obudź i powiedz to!
1136
01:37:29,833 --> 01:37:35,375
Każesz mi spiskować za plecami rodziny.
Nastawiasz przeciw sobie ojca i syna,
1137
01:37:35,542 --> 01:37:37,167
a mnie przeciwko Paolowi.
1138
01:37:37,333 --> 01:37:40,125
Podważasz wiarygodność Domenica De Sole,
1139
01:37:40,875 --> 01:37:43,333
jedynej osoby, której ufał mój ojciec.
1140
01:37:43,417 --> 01:37:47,208
To wszystko wpływa na środowisko,
w którym działam. Na mnie.
1141
01:37:48,667 --> 01:37:50,042
Akcja rodzi reakcję.
1142
01:37:50,125 --> 01:37:53,000
Robiłam to dla ciebie.
Myślałam konstruktywnie.
1143
01:37:53,125 --> 01:37:56,292
Ani myślę za to przepraszać.
Nie, dziękuję!
1144
01:37:58,125 --> 01:38:01,708
Mój stryj jest za kratkami,
mój kuzyn ma mnie za ścierwo.
1145
01:38:01,875 --> 01:38:03,792
Co w tym konstruktywnego?
1146
01:38:03,875 --> 01:38:05,875
Nie zwalaj na mnie win Guccich.
1147
01:38:05,958 --> 01:38:07,875
Próbuję ogarnąć wasz burdel.
1148
01:38:08,208 --> 01:38:09,917
Nie prosiłem cię o pomoc.
1149
01:38:21,917 --> 01:38:23,542
Maurizio...
1150
01:38:23,708 --> 01:38:25,583
Tylko razem mamy siłę.
1151
01:38:30,167 --> 01:38:32,542
Jedyne, czego od ciebie oczekuję,
1152
01:38:32,708 --> 01:38:36,125
to odsunięcie się od firmy,
zanim narobisz więcej szkód.
1153
01:38:37,833 --> 01:38:40,500
Sam sobie ze wszystkim poradzę.
1154
01:38:40,667 --> 01:38:41,917
Jasne?
1155
01:38:46,042 --> 01:38:48,625
Prawda jest taka: angażuję się
1156
01:38:48,792 --> 01:38:52,875
tylko dlatego, że jesteś niekompetentnym,
niedojrzałym idiotą.
1157
01:38:52,958 --> 01:38:55,500
Kurewsko słabym bachorkiem.
1158
01:38:55,667 --> 01:38:58,500
Jesteś zaledwie połową domu Gucci.
1159
01:38:58,667 --> 01:39:00,083
Tą gównianą.
1160
01:39:04,542 --> 01:39:07,292
Chcesz prawdziwego faceta? Proszę.
1161
01:39:07,458 --> 01:39:08,917
Może dorośniesz.
1162
01:39:24,792 --> 01:39:27,333
Czerwony, zielony, czerwony, zielony.
Czerwony.
1163
01:39:27,500 --> 01:39:29,000
- Zielony.
- Czerwony.
1164
01:39:29,167 --> 01:39:31,375
- Zielony.
- Świetnie, Alessandro.
1165
01:39:31,542 --> 01:39:32,958
Zielony, czerwony.
1166
01:39:33,125 --> 01:39:34,458
Zielony, czerwony.
1167
01:39:34,625 --> 01:39:35,542
- I koniec.
- Zielony.
1168
01:39:35,708 --> 01:39:37,958
Czerwony, zielony, czerwony, zielony,
czerwony, niebieski.
1169
01:39:38,125 --> 01:39:42,542
Czerwony, zielony, czerwony,
zielony, czerwony, niebieski.
1170
01:39:43,167 --> 01:39:46,750
Czerwony, zielony, czerwony, zielony,
czerwony, niebieski, żółty.
1171
01:39:46,875 --> 01:39:50,875
Czerwony, zielony, czerwony, zielony.
Czerwony, niebieski, żółty.
1172
01:39:51,042 --> 01:39:52,625
Niebieski. Żółty.
1173
01:39:54,167 --> 01:39:56,250
- Jesteś bardzo...
- Wygrałaś.
1174
01:39:57,542 --> 01:39:59,417
Kto wygrywa, dostaje prezent.
1175
01:40:01,083 --> 01:40:02,583
Dla Alessandry.
1176
01:40:03,250 --> 01:40:05,208
Dziękuję, mamusiu.
1177
01:40:05,375 --> 01:40:07,333
Zagramy później.
1178
01:40:13,542 --> 01:40:14,875
A kto to taki?
1179
01:40:15,958 --> 01:40:17,250
Obróć.
1180
01:40:18,250 --> 01:40:19,917
Kto to jest?
1181
01:40:20,083 --> 01:40:21,542
Kto się tam schował?
1182
01:40:24,250 --> 01:40:25,708
Kocham cię.
1183
01:40:25,875 --> 01:40:27,333
A ja ciebie.
1184
01:40:27,958 --> 01:40:31,208
- Amore mio. Principessa.
- Wesołych Świąt.
1185
01:40:32,167 --> 01:40:33,417
Podoba ci się?
1186
01:40:35,000 --> 01:40:37,333
Dla tatusia. Ode mnie.
1187
01:40:43,500 --> 01:40:46,458
Możesz zmienić pasek,
jeśli wolisz inny kolor.
1188
01:40:46,625 --> 01:40:47,833
Nie, może być.
1189
01:40:53,625 --> 01:40:54,708
Dziękuję.
1190
01:40:59,917 --> 01:41:02,708
Dla mamusi. Od tatusia.
1191
01:41:05,042 --> 01:41:06,667
Nigdy nie wiem, co ci dać.
1192
01:41:08,792 --> 01:41:10,542
Na pewno idealnie trafiłeś.
1193
01:41:21,958 --> 01:41:23,792
Karta podarunkowa Bloomingdale.
1194
01:41:25,375 --> 01:41:27,417
Kupisz sobie, co zechcesz.
1195
01:41:29,583 --> 01:41:31,500
Wiesz, że nie robię tam zakupów.
1196
01:41:33,000 --> 01:41:35,958
Zawsze jest jakiś pierwszy raz.
1197
01:41:57,167 --> 01:41:59,375
Paola, kochanie.
1198
01:41:59,542 --> 01:42:03,000
Ale piękny biały kombinezon. Sam szyk.
1199
01:42:03,083 --> 01:42:07,458
Upiekłam dla ciebie i M. strudel.
Jedyne, co potrafię zrobić.
1200
01:42:07,750 --> 01:42:11,500
Jestem na diecie, ale Maurizio
na pewno będzie zachwycony.
1201
01:42:14,125 --> 01:42:15,375
Zapalisz?
1202
01:42:15,792 --> 01:42:16,792
Nie.
1203
01:42:24,875 --> 01:42:27,083
Ukradłaś coś kiedyś, Paola?
1204
01:42:27,667 --> 01:42:28,667
Słucham?
1205
01:42:29,250 --> 01:42:30,667
Wybacz.
1206
01:42:30,833 --> 01:42:35,458
Uczę Alessandrę, jak ważne jest to,
żeby nie sięgać po cudzą własność.
1207
01:42:43,875 --> 01:42:47,458
Nie uważam się
za osobę szczególnie etyczną,
1208
01:42:47,667 --> 01:42:48,875
ale gram fair.
1209
01:42:52,542 --> 01:42:54,875
I nie mieści mi się w głowie...
1210
01:42:56,583 --> 01:42:59,708
że niektórzy kradną,
żeby podbudować swoje ego.
1211
01:43:00,458 --> 01:43:02,417
Albo dla przyjemności.
1212
01:43:03,750 --> 01:43:06,083
Dla satysfakcji osobistej.
1213
01:43:21,042 --> 01:43:23,125
Pokojówka podrzuci wam strudel.
1214
01:43:27,167 --> 01:43:28,583
Miło się rozmawiało.
1215
01:43:51,292 --> 01:43:53,167
Podoba ci się moja fryzura?
1216
01:44:03,583 --> 01:44:05,750
Podoba ci się moje uczesanie?
1217
01:44:08,208 --> 01:44:09,958
Tak, bardzo ładne.
1218
01:44:10,125 --> 01:44:11,208
Szykowne.
1219
01:44:12,792 --> 01:44:14,292
Wiesz? Może jutro...
1220
01:44:40,542 --> 01:44:42,667
Jutro w południe przyjedzie Franco.
1221
01:44:44,917 --> 01:44:46,458
Po co?
1222
01:44:48,958 --> 01:44:51,583
Zawiezie was z powrotem do Mediolanu.
1223
01:44:55,792 --> 01:44:58,417
Możemy chociaż o tym porozmawiać?
1224
01:45:14,042 --> 01:45:17,625
Kiedy znajdę odpowiednie słowa, powiem,
co chcę powiedzieć.
1225
01:45:20,292 --> 01:45:23,083
Teraz naprawdę mnie zraniłeś.
1226
01:45:36,000 --> 01:45:39,333
Paolo tego nie zrobi.
Za bardzo boi się ojca.
1227
01:45:39,500 --> 01:45:43,000
Tonie w długach.
Ale nie możemy go wykupić.
1228
01:45:43,167 --> 01:45:45,125
Potrzebujemy wspólnika z gotówką.
1229
01:45:45,875 --> 01:45:47,625
Kogo byś proponował?
1230
01:45:47,792 --> 01:45:49,458
Investcorp.
1231
01:45:49,792 --> 01:45:53,750
Należy do Nemira Kirdara,
irackiego potentata.
1232
01:45:53,958 --> 01:45:56,375
Inwestują w sprzedaż detaliczną
z wyższej półki.
1233
01:45:56,542 --> 01:45:59,625
W 1984 wykupili Tiffany'ego.
Od razu stanął na nogi.
1234
01:46:09,375 --> 01:46:10,792
Maurizio.
1235
01:46:12,083 --> 01:46:14,792
Rzuć mu zanętę. Niedługo się odezwę.
1236
01:46:19,083 --> 01:46:20,667
Coś się zmieniło.
1237
01:46:21,208 --> 01:46:24,750
Maurizio jest inny. Zrobił się porywczy...
1238
01:46:26,333 --> 01:46:27,625
szalony...
1239
01:46:29,000 --> 01:46:30,583
I ta baba...
1240
01:46:32,208 --> 01:46:34,042
Nie bój się.
1241
01:46:34,208 --> 01:46:36,208
Bez ciebie jest niczym.
1242
01:46:37,833 --> 01:46:42,792
Faceci mają problem z tym,
że uważają się za cwańszych, niż są.
1243
01:46:42,958 --> 01:46:47,500
Nie możesz dopuścić,
żeby zżerała cię ta negatywna energia.
1244
01:46:50,000 --> 01:46:51,667
Pamiętaj:
1245
01:46:51,833 --> 01:46:54,250
jesteś nieposkromiona, Patrizio.
1246
01:46:55,042 --> 01:46:56,250
Powiedz to.
1247
01:46:57,125 --> 01:46:58,917
Jestem nieposkromiona.
1248
01:47:03,083 --> 01:47:04,667
Nieposkromiona.
1249
01:47:06,667 --> 01:47:08,333
Mam tylko 50% domu Gucci.
1250
01:47:08,500 --> 01:47:11,542
Jestem tu, by zadbać o własne interesy.
1251
01:47:12,208 --> 01:47:15,792
Szukam kogoś, kto zrobi z Gucci
awangardę dzisiejszej mody.
1252
01:47:17,708 --> 01:47:20,625
Szukam chętnego na wykupienie
drugiej połowy firmy,
1253
01:47:20,792 --> 01:47:22,500
która spędza mi sen z powiek.
1254
01:47:23,458 --> 01:47:27,917
Połowy, która nie pozwala firmie
osiągnąć wielkości.
1255
01:47:28,083 --> 01:47:31,208
Będącej w rękach
pańskiego stryja i kuzyna.
1256
01:47:31,375 --> 01:47:33,542
Investcorp odniósł sukces z Tiffanym.
1257
01:47:33,708 --> 01:47:38,167
- Wskrzesił trupa.
- To prawda. Ale Tiffany to nie Gucci.
1258
01:47:38,333 --> 01:47:41,500
Gucci to firma rodzinna.
Czyli rodzinne niesnaski.
1259
01:47:43,000 --> 01:47:45,125
Coś panu przywiozłem.
1260
01:48:01,792 --> 01:48:02,625
Burgund.
1261
01:48:03,708 --> 01:48:06,083
Szeroka amerykańska dziesiątka. Trafiłem?
1262
01:48:06,958 --> 01:48:09,292
Ten model jest częścią stałej kolekcji
1263
01:48:09,458 --> 01:48:11,625
w nowojorskim Metropolitan Museum.
1264
01:48:12,458 --> 01:48:14,375
Nie do kupienia w żadnym sklepie.
1265
01:48:16,833 --> 01:48:18,125
Należy do pana.
1266
01:48:45,458 --> 01:48:47,250
Tak, ja...
1267
01:48:47,417 --> 01:48:48,958
Cóż...
1268
01:48:49,125 --> 01:48:50,958
No to kiedy?
1269
01:48:52,750 --> 01:48:54,167
Muszę się umyć.
1270
01:48:56,000 --> 01:49:00,167
Gdybyś wsadziła mi nos w krocze,
to byś zrozumiała.
1271
01:49:04,208 --> 01:49:05,208
Nie, nie...
1272
01:49:06,125 --> 01:49:07,333
Paolo.
1273
01:49:29,583 --> 01:49:30,583
Chodź.
1274
01:49:32,250 --> 01:49:34,208
Myślę, że stoi...
1275
01:49:35,333 --> 01:49:36,708
Nie, wiem.
1276
01:49:36,875 --> 01:49:40,250
- Wiem, stoi...
- Co wiesz? Tam nie ma samochodów.
1277
01:49:41,375 --> 01:49:44,958
Nie. Jest... Stoi tam.
1278
01:49:45,750 --> 01:49:48,125
Jest gdzieś tutaj, wiem.
1279
01:49:48,292 --> 01:49:51,417
- Kaczka-sraczka, musi tu być.
- Co to za wóz?
1280
01:49:51,583 --> 01:49:53,542
Fiat 600.
1281
01:49:54,708 --> 01:49:55,708
Fiat.
1282
01:49:56,792 --> 01:49:58,250
Fiat 600.
1283
01:49:59,292 --> 01:50:01,125
Paolo, tutaj.
1284
01:50:12,792 --> 01:50:15,042
Tutaj. Tędy.
1285
01:50:28,417 --> 01:50:31,542
Nie wiedziałem, że skończysz w więzieniu.
1286
01:50:32,750 --> 01:50:35,167
- Co?
- Nienawidzę się za to.
1287
01:50:35,292 --> 01:50:36,667
Nie, błagam.
1288
01:50:38,458 --> 01:50:40,708
Coś ty tu robił? Co to ma być?
1289
01:50:40,875 --> 01:50:43,292
Trochę się stresowałem.
1290
01:50:43,667 --> 01:50:45,000
Nie, to jest...
1291
01:50:47,125 --> 01:50:50,333
- Trzeba to wyczyścić.
- Było mi naprawdę ciężko.
1292
01:50:50,500 --> 01:50:52,708
- Od tygodnia nie srałem.
- Ale syf!
1293
01:50:52,875 --> 01:50:55,708
Jego żona, suka jedna, obiecała mi pomóc.
1294
01:50:55,875 --> 01:50:58,667
On mi ściskał rękę,
ona wbijała nóż w plecy.
1295
01:50:59,458 --> 01:51:01,625
Tonąłem w opłatach sądowych.
1296
01:51:01,792 --> 01:51:03,750
Było bardzo, bardzo źle.
1297
01:51:03,917 --> 01:51:05,292
- Wiem.
- Nie mogłem się kochać.
1298
01:51:05,417 --> 01:51:08,875
Jenny odeszła. A potem zaległem w łóżku
1299
01:51:09,042 --> 01:51:10,792
z pół kilo gelato cioccolato
1300
01:51:10,958 --> 01:51:13,792
- i bardzo mrocznymi myślami.
- Wróciłem.
1301
01:51:14,000 --> 01:51:18,125
Wróciłem.
Zaczniemy tam, gdzie skończyliśmy.
1302
01:51:18,292 --> 01:51:19,417
Dobrze?
1303
01:51:20,667 --> 01:51:24,417
Ale także... cieszę się, że wróciłeś.
1304
01:51:25,500 --> 01:51:27,500
I ja się cieszę, że wróciłem.
1305
01:51:31,125 --> 01:51:33,500
No nie, jak to miejsce wygląda.
1306
01:51:35,042 --> 01:51:37,333
Jakby dało za wygraną.
1307
01:51:39,250 --> 01:51:40,208
Co?
1308
01:51:40,375 --> 01:51:41,875
- Cóż...
- Co?
1309
01:51:55,542 --> 01:51:56,875
Co to?
1310
01:51:58,667 --> 01:52:00,375
Naprawdę dobry deal.
1311
01:52:02,625 --> 01:52:04,333
Jaki znów deal?
1312
01:52:04,708 --> 01:52:07,542
Spotkałem się z ich prawnikami...
1313
01:52:08,750 --> 01:52:13,208
Nie mogłem odmówić.
Potrzebowałem kasy. Patrz na ten syf!
1314
01:52:13,375 --> 01:52:16,083
Nie mam nawet okrojonej kablówki.
1315
01:52:16,500 --> 01:52:17,500
Nie.
1316
01:52:21,417 --> 01:52:24,375
Sprzedałem im swoje udziały w Gucci!
1317
01:52:25,083 --> 01:52:26,042
Nie!
1318
01:52:26,625 --> 01:52:27,625
Nie!
1319
01:52:42,000 --> 01:52:43,625
Wiem. Już po mnie.
1320
01:52:43,792 --> 01:52:46,083
- Nie.
- Już po mnie. Umarłem.
1321
01:52:46,250 --> 01:52:47,333
- Umarłem.
- Nie.
1322
01:52:47,500 --> 01:52:48,792
Jestem trupem!
1323
01:52:49,167 --> 01:52:50,333
Trupem!
1324
01:52:54,167 --> 01:52:55,583
Chodź. No, chodź.
1325
01:53:01,083 --> 01:53:02,375
Jesteś...
1326
01:53:03,417 --> 01:53:04,833
idiotą.
1327
01:53:06,833 --> 01:53:09,792
Ale moim. Moim idiotą.
1328
01:53:10,333 --> 01:53:12,625
Musiały cię kosztować majątek.
1329
01:53:13,833 --> 01:53:17,417
- Sztuka nie zna ceny.
- Aż strach czegoś dotknąć.
1330
01:53:18,250 --> 01:53:19,375
Nie bój się.
1331
01:53:21,458 --> 01:53:23,250
Chociaż nie, bój się.
1332
01:53:23,417 --> 01:53:27,583
Ta kanapa kosztuje więcej
niż przeciętne mieszkanie w Monte Carlo.
1333
01:53:29,500 --> 01:53:32,500
- Postaram się nie naświnić.
- Nie.
1334
01:53:32,667 --> 01:53:34,917
Nie, siadaj. Możesz świnić.
1335
01:53:39,042 --> 01:53:40,583
Gucci pokryje straty.
1336
01:53:48,667 --> 01:53:52,125
Pierwszy raz w życiu mogę robić, co chcę.
1337
01:53:53,667 --> 01:53:55,208
Lubię tę piosenkę.
1338
01:53:57,583 --> 01:53:59,417
Przypomina mi Ipanemę.
1339
01:54:00,500 --> 01:54:02,833
Nie byłem tam, chociaż zawsze chciałem.
1340
01:54:06,458 --> 01:54:07,917
Udajmy się tam.
1341
01:54:08,083 --> 01:54:09,167
Teraz.
1342
01:54:24,333 --> 01:54:26,167
- Umiesz tańczyć salsę?
- Jasne.
1343
01:54:29,792 --> 01:54:30,875
Nie umiem.
1344
01:54:34,917 --> 01:54:37,292
To być może wielki błąd.
1345
01:54:39,000 --> 01:54:40,583
To nie błąd.
1346
01:54:40,750 --> 01:54:41,958
To wybór.
1347
01:54:43,500 --> 01:54:45,333
Teraz możesz robić, co chcesz.
1348
01:55:34,083 --> 01:55:35,542
Mów, gdzie on jest.
1349
01:55:36,208 --> 01:55:39,208
Powiedz, gdzie teraz jest, Pina.
1350
01:55:39,375 --> 01:55:43,250
- Nie widzę tego w kartach.
- Kurwa, kłamiesz!
1351
01:55:43,417 --> 01:55:44,958
Gdzie on, kurwa, jest?
1352
01:55:50,292 --> 01:55:51,625
Gadaj, gdzie!
1353
01:56:16,458 --> 01:56:17,292
A on?
1354
01:56:17,458 --> 01:56:20,792
- Nie mógł przyjechać.
- Jak to, nie mógł?
1355
01:56:20,958 --> 01:56:23,958
- Wyjechał do Paryża w interesach.
- Kłamie. Ty też.
1356
01:56:24,042 --> 01:56:26,167
Maurizio jest bardzo zajęty.
1357
01:56:27,208 --> 01:56:30,625
Nie pojawił się
na ostatnim recitalu własnej córki.
1358
01:56:30,792 --> 01:56:32,250
Co z niego za ojciec?
1359
01:56:33,167 --> 01:56:37,708
- Będą nowe ustalenia.
- I dlaczego przysłał tu ciebie?
1360
01:56:37,875 --> 01:56:41,250
Domenico! Czemu cię przysłał?
Jesteś chłopcem na posyłki?
1361
01:56:41,417 --> 01:56:45,000
Nie pofatygował się sam?
Jest aż tak wielkim tchórzem?
1362
01:56:45,208 --> 01:56:46,917
Mam tu papiery.
1363
01:56:47,833 --> 01:56:48,875
Papiery?
1364
01:56:49,375 --> 01:56:52,208
Papiery! Niczego nie podpiszę.
1365
01:56:52,375 --> 01:56:56,208
Powiedz mu, że ma tu przyjść
i rozmówić się ze mną jak człowiek!
1366
01:56:56,875 --> 01:56:59,583
Możesz dalej mieszkać z córką
w penthousie,
1367
01:56:59,708 --> 01:57:04,375
bo nie jest to już jego główny adres.
Będzie wam wypłacał pieniądze,
1368
01:57:04,542 --> 01:57:07,875
- dopóki nie staniesz na własne nogi.
- O czym mówisz?
1369
01:57:08,042 --> 01:57:09,583
- Proszę.
- Co ty mówisz?
1370
01:57:09,750 --> 01:57:11,333
Co ty mi mówisz?
1371
01:57:13,333 --> 01:57:14,625
To puste słowa.
1372
01:57:14,792 --> 01:57:17,083
Nie gadam z tobą. Pod szkołą mojej córki?
1373
01:57:17,250 --> 01:57:20,333
- Masz coś z głową?
- Wspólna opieka. Chce...
1374
01:57:20,583 --> 01:57:23,167
Chce to ułatwić obydwu stronom.
1375
01:57:25,042 --> 01:57:26,667
Wspólna opieka?
1376
01:57:27,333 --> 01:57:29,167
Rozmawiamy o rozwodzie?
1377
01:57:29,708 --> 01:57:31,708
O to właśnie tu chodzi?
1378
01:57:34,333 --> 01:57:35,958
Gdzie on teraz jest?
1379
01:57:37,333 --> 01:57:39,000
Gadaj, gdzie!
1380
01:57:39,167 --> 01:57:43,125
- Nie jestem upoważniony, by to zdradzić.
- Spójrz mi w oczy!
1381
01:57:46,250 --> 01:57:49,333
Czy widzisz w tych oczach coś,
1382
01:57:49,500 --> 01:57:55,083
co pozwala sądzić, że zgodzę się na to,
by ktoś zniszczył życie mojej córce?
1383
01:57:56,250 --> 01:57:57,833
Zaszkodził jej?
1384
01:57:59,292 --> 01:58:00,375
Widzisz?
1385
01:58:01,542 --> 01:58:02,750
Widzisz to?
1386
01:58:05,375 --> 01:58:08,125
Wiesz, że do tego nie dopuszczę.
1387
01:58:09,917 --> 01:58:11,542
Przekażę wiadomość.
1388
01:58:12,250 --> 01:58:13,958
Spierdalaj stąd.
1389
01:58:14,125 --> 01:58:15,083
Dobrze.
1390
01:58:24,125 --> 01:58:25,708
Do wglądu, panie Gucci.
1391
01:58:26,458 --> 01:58:30,625
- Mamy nadzieję, że oferta się podoba.
- Cóż...
1392
01:58:30,792 --> 01:58:35,125
Wolałbym nie czytać... własnego nekrologu.
1393
01:58:36,625 --> 01:58:38,708
Maestro, mogę zapewnić,
1394
01:58:38,875 --> 01:58:41,250
że nie ma większego fana Gucci niż ja.
1395
01:58:43,042 --> 01:58:43,875
Boże.
1396
01:58:44,292 --> 01:58:47,458
To spotkanie
z przedstawicielem dynastii...
1397
01:58:48,500 --> 01:58:51,708
pozostanie na zawsze
w skarbnicy naszych wspomnień.
1398
01:58:52,500 --> 01:58:53,750
Szczerze,
1399
01:58:53,917 --> 01:58:58,625
- rozumiem, jakie to dla pana trudne.
- Daruj pan sobie protekcjonalny ton.
1400
01:58:58,792 --> 01:58:59,792
Proszę.
1401
01:59:00,417 --> 01:59:03,958
Te słowa jakoś mnie nie pocieszają.
1402
01:59:04,125 --> 01:59:09,083
Powiem nawet, że na swój sposób
są dla mnie policzkiem.
1403
01:59:09,792 --> 01:59:11,250
Panie Gucci...
1404
01:59:11,417 --> 01:59:13,667
Za godzinę mam samolot.
1405
01:59:13,917 --> 01:59:17,417
Jeśli oferta budzi zastrzeżenia,
Said i Omar są do pańskiej dyspozycji.
1406
01:59:17,583 --> 01:59:18,792
Nie, nie.
1407
01:59:18,958 --> 01:59:22,667
Jesteśmy niewymownie wdzięczni
za waszą ofertę,
1408
01:59:22,833 --> 01:59:27,792
- tyle że... Nie. Dobrze mówię, papo?
- Ten but,
1409
01:59:27,917 --> 01:59:30,083
który mi pan pokazał...
1410
01:59:31,000 --> 01:59:36,333
Proszę zajrzeć do wnętrza, przy obcasie.
Powinien się pan temu przyjrzeć.
1411
01:59:37,208 --> 01:59:41,417
Pamiętam, jak zlecałem wykonanie
takiej samej pary
1412
01:59:42,000 --> 01:59:43,625
dla Clarka Gable'a.
1413
01:59:44,833 --> 01:59:46,042
Rok 1953.
1414
01:59:47,667 --> 01:59:50,542
Tuż przed premierą filmu Mogambo.
1415
01:59:52,208 --> 01:59:54,000
To obuwniczy unikat.
1416
01:59:54,875 --> 01:59:56,958
Widzi pan? A pan?
1417
01:59:57,125 --> 01:59:58,583
To złoto płatkowe.
1418
01:59:59,792 --> 02:00:00,917
Wie pan...
1419
02:00:01,458 --> 02:00:03,583
Musiałem od tego odstąpić.
1420
02:00:03,750 --> 02:00:05,750
Stało się nazbyt kosztowne.
1421
02:00:09,958 --> 02:00:10,917
Więc...
1422
02:00:13,167 --> 02:00:15,042
Skąd pan ma ten but?
1423
02:00:16,083 --> 02:00:17,083
Skąd?
1424
02:00:17,583 --> 02:00:20,875
Nie ma mowy, żeby go pan kupił w Londynie.
1425
02:00:21,625 --> 02:00:23,125
Kto go panu dał?
1426
02:00:25,333 --> 02:00:26,500
Może pan wie?
1427
02:00:28,708 --> 02:00:30,333
Nie chce odpowiedzieć.
1428
02:00:30,500 --> 02:00:33,542
No to chociaż wiadomo,
że to koniec spotkania.
1429
02:00:34,333 --> 02:00:36,250
Zerwałem spotkanie.
1430
02:00:38,083 --> 02:00:41,167
- Dokąd on idzie?
- Bardzo mi przykro.
1431
02:00:41,250 --> 02:00:42,375
Nie miałem wyboru.
1432
02:00:48,833 --> 02:00:49,792
Aldo.
1433
02:00:53,083 --> 02:00:54,542
Wiedziałeś o tym?
1434
02:00:56,958 --> 02:00:57,958
Nie.
1435
02:00:59,542 --> 02:01:00,833
Nie!
1436
02:01:05,083 --> 02:01:06,542
Maurizio.
1437
02:01:10,875 --> 02:01:13,167
Ty zdrajco jebany.
1438
02:01:54,500 --> 02:01:57,417
Tego właśnie chcesz?
1439
02:02:16,500 --> 02:02:18,333
Moje gratulacje.
1440
02:02:19,958 --> 02:02:24,750
Stałeś się większościowym udziałowcem...
1441
02:02:26,542 --> 02:02:27,833
domu Gucci.
1442
02:02:29,167 --> 02:02:31,083
To pewnie cudowne uczucie.
1443
02:02:56,208 --> 02:02:57,375
Więcej luzu!
1444
02:02:57,542 --> 02:02:59,292
Luz! Luz!
1445
02:02:59,792 --> 02:03:02,542
Płyniemy, unosimy się w powietrzu.
1446
02:03:02,708 --> 02:03:03,792
Unosimy się...
1447
02:03:03,958 --> 02:03:06,250
Stamtąd tam. Od lewej do prawej.
1448
02:03:06,667 --> 02:03:11,000
Pani Wintour, wystarczy wejść
do któregoś ze 144 butików Gucci,
1449
02:03:11,167 --> 02:03:13,708
żeby wejść do całkiem nowego świata.
1450
02:03:13,875 --> 02:03:15,208
Zmieniamy wizję.
1451
02:03:15,375 --> 02:03:20,875
Ale czy tajemnica uroku firmy Gucci
nie kryła się w odwoływaniu do historii?
1452
02:03:21,583 --> 02:03:24,792
Ta spuścizna... jest niezwykła.
1453
02:03:24,958 --> 02:03:26,250
Tak, to prawda.
1454
02:03:26,417 --> 02:03:30,250
Jesteśmy owocem przeszłości,
ale nie musimy być jej więźniami.
1455
02:03:31,333 --> 02:03:33,208
Nie boję się zmiany.
1456
02:03:33,375 --> 02:03:34,375
Akceptuję ją.
1457
02:03:35,667 --> 02:03:39,458
Kiedy sklepy Ralpha Laurena
kojarzą się z planem filmowym,
1458
02:03:39,625 --> 02:03:41,875
a Versace to koncert rockowy,
1459
02:03:42,083 --> 02:03:45,667
sklepy Gucci staną się Watykanem mody.
1460
02:04:07,292 --> 02:04:11,083
A jak pan sfinansuje swoją wizję?
1461
02:04:11,250 --> 02:04:14,083
To jest bardzo dobra... tajemnica.
1462
02:04:17,333 --> 02:04:18,417
Nie pytaj.
1463
02:04:23,333 --> 02:04:26,167
Uzdrowienie firmy
może trochę potrwać, ale...
1464
02:04:26,417 --> 02:04:28,750
to plan długoterminowy.
1465
02:04:29,042 --> 02:04:32,625
Czasami trzeba zejść na dół,
żeby znów się wspiąć.
1466
02:04:33,958 --> 02:04:36,625
Ferré, Armani i Versace!
1467
02:04:36,875 --> 02:04:38,958
Stworzą naszą nową linię.
1468
02:04:39,125 --> 02:04:43,042
Praca u nas to dla nich zaszczyt.
Gdzie oni, kurwa, są?
1469
02:04:43,208 --> 02:04:48,000
Maurizio, oni tworzą własne linie.
Sami o sobie decydują.
1470
02:04:48,167 --> 02:04:49,500
Wiem, że...
1471
02:04:50,208 --> 02:04:52,500
Gadałem z nimi. Odmówili.
1472
02:04:52,667 --> 02:04:54,750
No to za słabo się starałeś.
1473
02:04:56,375 --> 02:04:58,167
Znajdzie się ktoś.
1474
02:04:58,333 --> 02:04:59,625
Może.
1475
02:04:59,750 --> 02:05:00,750
Proszę.
1476
02:05:09,917 --> 02:05:11,250
Na kogo patrzę?
1477
02:05:12,375 --> 02:05:13,917
Jest z Teksasu.
1478
02:05:15,167 --> 02:05:16,333
Mechanik?
1479
02:05:17,083 --> 02:05:18,458
Spotkaj się z nim.
1480
02:05:19,208 --> 02:05:22,125
Widzę podkręcone czernie.
1481
02:05:22,292 --> 02:05:24,542
Welur w barwach kamieni szlachetnych.
1482
02:05:24,708 --> 02:05:28,792
I niekonwencjonalne detale.
Mokasyny... bez skarpetek.
1483
02:05:29,042 --> 02:05:31,500
Tancerki na rurze flankujące wybieg.
1484
02:05:31,958 --> 02:05:33,250
Tancerki...
1485
02:05:34,417 --> 02:05:35,833
i tancerzy, oczywiście.
1486
02:05:40,167 --> 02:05:44,833
Znam modowy wokabulariusz,
który umożliwi wam ekspansję.
1487
02:05:45,000 --> 02:05:46,500
Tego potrzeba marce.
1488
02:05:46,708 --> 02:05:48,250
I to ma być nasz cel.
1489
02:05:48,417 --> 02:05:52,792
Ale nie poświęcimy
rodzinnego charakteru marki?
1490
02:05:52,958 --> 02:05:54,708
Rodzinny charakter to marka.
1491
02:05:56,750 --> 02:05:59,333
Jestem tu, żeby upiększać,
żeby wskrzeszać.
1492
02:06:17,208 --> 02:06:18,958
Stój. Proszę cię...
1493
02:06:19,125 --> 02:06:20,875
Błagam, zatrzymaj się.
1494
02:06:22,167 --> 02:06:25,083
Dobra, nie chcę konfrontacji.
1495
02:06:25,375 --> 02:06:26,667
Ani ja.
1496
02:06:26,875 --> 02:06:27,958
Próbowałam dzwonić.
1497
02:06:28,125 --> 02:06:32,667
Tak. Wydzwaniałaś, wydzwaniałaś,
wydzwaniałaś.
1498
02:06:33,083 --> 02:06:34,125
Czego chcesz?
1499
02:06:34,292 --> 02:06:35,667
Porozmawiać.
1500
02:06:35,833 --> 02:06:36,833
Zgoda.
1501
02:06:38,583 --> 02:06:40,042
Alessandra tęskni.
1502
02:06:40,792 --> 02:06:44,292
- Widziałem się z nią dwa tygodnie temu.
- Non stop o tobie mówi.
1503
02:06:44,458 --> 02:06:46,792
Niedługo się spotkamy. Byłem zajęty.
1504
02:06:47,333 --> 02:06:48,958
Wrócisz do domu?
1505
02:06:51,583 --> 02:06:54,750
Wykupiłeś Alda i Paola.
Zrobiłeś tak, jak chciałam.
1506
02:06:57,917 --> 02:06:59,375
Dobranoc, Patrizio.
1507
02:07:00,708 --> 02:07:02,000
Wróć do domu.
1508
02:07:06,417 --> 02:07:09,500
Patrizio, wiesz, że to niemożliwe.
1509
02:07:10,708 --> 02:07:13,000
Robi się bardzo późno.
1510
02:07:13,833 --> 02:07:15,250
Wracaj do domu.
1511
02:07:15,417 --> 02:07:18,917
- Nie dla mnie, dla naszej córki.
- Nie... Nie rób tego.
1512
02:07:19,083 --> 02:07:20,250
Nie...
1513
02:07:20,833 --> 02:07:23,333
Zadbam i o nią, i o ciebie.
1514
02:07:34,083 --> 02:07:36,833
- Stworzyłyśmy razem coś pięknego.
- Nie, co?
1515
02:07:38,208 --> 02:07:39,417
Weź to.
1516
02:07:40,708 --> 02:07:43,167
- Podoba ci się?
- Co to jest?
1517
02:07:43,333 --> 02:07:44,333
Podoba ci się?
1518
02:07:44,500 --> 02:07:47,667
- Zrobiłam to dla ciebie.
- Poniżasz się.
1519
02:07:52,625 --> 02:07:54,875
Dlaczego tak do mnie mówisz?
1520
02:07:55,292 --> 02:07:57,792
Bo nie widzisz, kim się stałaś.
1521
02:07:58,792 --> 02:08:01,875
Ta książka...
Każda historia ma początek i koniec.
1522
02:08:02,042 --> 02:08:04,583
Nasza skończyła się kilka rozdziałów temu.
1523
02:08:05,833 --> 02:08:08,750
Więc czego jeszcze ode mnie chcesz?
1524
02:08:10,750 --> 02:08:12,792
Chcę cię mieć dla siebie.
1525
02:08:13,833 --> 02:08:15,000
Kocham cię.
1526
02:08:18,375 --> 02:08:19,833
Patrizio...
1527
02:08:20,833 --> 02:08:21,667
Nie!
1528
02:08:21,833 --> 02:08:23,167
Ja cię nie kocham.
1529
02:08:24,625 --> 02:08:28,667
Nie darzę cię nienawiścią,
ale nie chce być z tobą do końca życia.
1530
02:08:29,542 --> 02:08:31,708
Przykro mi. Naprawdę.
1531
02:08:34,125 --> 02:08:36,250
Co się stało z moim Mauriziem?
1532
02:08:36,417 --> 02:08:38,083
Nic. Absolutnie nic.
1533
02:08:39,417 --> 02:08:41,042
Poślubiłam potwora.
1534
02:08:42,167 --> 02:08:44,333
Nie. Poślubiłaś Gucciego.
1535
02:08:59,375 --> 02:09:02,333
Wiecznie wyjeżdża w interesach.
Przeprowadził się.
1536
02:09:06,250 --> 02:09:07,792
Mówiłam ci już.
1537
02:09:07,958 --> 02:09:11,125
Zamieszkał w penthousie
z tą pieprzoną klępą.
1538
02:09:11,292 --> 02:09:12,917
Widziałam ich razem.
1539
02:09:14,333 --> 02:09:16,667
Może przestań ich śledzić.
1540
02:09:17,917 --> 02:09:22,708
To, co kupują... Antyki warte miliardy,
samochody, obrazy.
1541
02:09:22,875 --> 02:09:26,583
- Za nasze pieniądze!
- Które zdobył dzięki tobie.
1542
02:09:28,542 --> 02:09:30,792
Co z niego za biznesmen?
1543
02:09:31,000 --> 02:09:34,875
Nie potrafi ogarnąć parkometru,
jak chce ogarniać dom mody Gucci?
1544
02:09:35,042 --> 02:09:37,542
- Masz rację.
- Wiem.
1545
02:09:37,958 --> 02:09:39,833
To ja go wykreowałam.
1546
02:09:40,000 --> 02:09:42,375
Ale jak masz rację, to masz.
1547
02:09:42,542 --> 02:09:44,375
I to świętą rację.
1548
02:09:45,542 --> 02:09:47,375
Jutro do niego pójdę.
1549
02:09:49,750 --> 02:09:53,625
Może zaczekaj, aż wrócimy z Kajmanów.
1550
02:09:53,792 --> 02:09:55,500
Wtedy będziemy mogły
1551
02:09:55,667 --> 02:09:58,625
rzucić na niego elegancki zły urok.
1552
02:10:01,458 --> 02:10:02,792
Kolejne zaklęcie?
1553
02:10:07,250 --> 02:10:09,042
Wyczerpałyśmy wszystkie.
1554
02:10:11,583 --> 02:10:13,625
Tu trzeba czegoś mocniejszego.
1555
02:10:21,292 --> 02:10:24,625
Może uda mi się załatwić coś skutecznego,
1556
02:10:24,792 --> 02:10:28,917
ale musiałabyś być
w stu procentach zdecydowana.
1557
02:10:39,333 --> 02:10:42,000
Jestem kurewsko zdecydowana.
1558
02:10:45,042 --> 02:10:50,708
Jesteś nieudacznikiem, który powinien
trafić na pierwszą stronę każdej gazety.
1559
02:10:51,625 --> 02:10:54,958
Chcę, żeby świat poznał
twoje prawdziwe oblicze.
1560
02:10:55,333 --> 02:10:59,125
Nie dam ci ani minuty spokoju.
1561
02:11:01,333 --> 02:11:05,042
Próbowałeś mnie zmiażdżyć,
ale nie dałeś rady.
1562
02:11:06,917 --> 02:11:11,083
Jesteś bolesną naroślą,
którą trzeba usunąć.
1563
02:11:12,333 --> 02:11:14,958
Twoje piekło jeszcze przed tobą.
1564
02:11:21,500 --> 02:11:23,833
- Dwie, Rito.
- No i gdzie oni są?
1565
02:11:24,583 --> 02:11:27,500
Gdybym umiała strzelać,
sama bym się za to wzięła.
1566
02:11:27,625 --> 02:11:29,292
Uspokój się...
1567
02:11:36,875 --> 02:11:39,375
Przyjdą. Usiądźmy.
1568
02:11:54,708 --> 02:11:56,042
- Dzięki.
- Smacznego.
1569
02:12:04,875 --> 02:12:05,833
Pina.
1570
02:12:18,208 --> 02:12:22,750
Ivano, mówiłam Patrizii,
że znam cię od dziecka.
1571
02:12:24,125 --> 02:12:25,625
Że ci ufamy.
1572
02:12:27,583 --> 02:12:31,583
Jestem Ivano Savioni,
a to mój wspólnik, Benedetto Ceraulo.
1573
02:12:39,750 --> 02:12:41,167
Który robi co?
1574
02:12:42,833 --> 02:12:44,250
Sycylijczyk.
1575
02:12:45,708 --> 02:12:47,375
Ile wam to zajmie?
1576
02:12:48,000 --> 02:12:52,542
Jak tylko rozpracujemy jego plan dnia...
i jego ochronę...
1577
02:12:52,958 --> 02:12:55,042
I uzgodnimy stawkę.
1578
02:12:57,208 --> 02:12:59,375
Stawkę? Jaką stawkę?
1579
02:13:02,292 --> 02:13:04,333
- Co to znaczy?
- Miało być 600.
1580
02:13:05,000 --> 02:13:06,667
Tak, tak.
1581
02:13:06,833 --> 02:13:08,958
- Odbiło ci?
- Czemu pokazał 800?
1582
02:13:09,250 --> 02:13:10,583
Czemu, kurwa, 800?
1583
02:13:11,458 --> 02:13:14,333
Nie, miało być 600. 600 milionów lirów.
1584
02:13:14,500 --> 02:13:17,625
- Koniec. O co chodzi?
- Mów ciszej!
1585
02:13:17,792 --> 02:13:20,542
Miało być 800, za mniej nie robimy.
1586
02:13:21,917 --> 02:13:27,125
Miałam o wiele niższą ofertę.
600 to wszystko, co mogę zapłacić.
1587
02:13:27,333 --> 02:13:29,875
No to zrobimy to na odwal się.
1588
02:13:31,750 --> 02:13:34,042
Musi nam pani dostarczyć zdjęcia...
1589
02:13:34,500 --> 02:13:38,083
Płacę 600 i ani lira więcej.
1590
02:13:38,250 --> 02:13:40,083
Połowę teraz...
1591
02:13:41,292 --> 02:13:43,208
połowę po robocie.
1592
02:13:50,292 --> 02:13:52,208
Nie waż się chybić.
1593
02:13:57,125 --> 02:13:59,042
Dogadajcie z nią szczegóły.
1594
02:14:02,250 --> 02:14:03,333
Naprawdę...
1595
02:14:03,958 --> 02:14:06,042
radzę nie popełniać błędów.
1596
02:14:07,083 --> 02:14:08,167
Łap.
1597
02:14:10,417 --> 02:14:13,250
Zapłaćcie za kawy
i nie spierdolcie roboty.
1598
02:14:13,417 --> 02:14:15,333
Bo rzucę na was urok.
1599
02:14:24,875 --> 02:14:25,875
Gotowe.
1600
02:14:30,833 --> 02:14:31,792
Czekajcie.
1601
02:14:53,417 --> 02:14:54,958
Niesamowite. Super.
1602
02:14:55,125 --> 02:14:56,875
Niewiarygodne. Mistrz.
1603
02:15:08,167 --> 02:15:11,417
- To na pewno pokaz Gucci?
- Tak.
1604
02:15:11,583 --> 02:15:15,625
Piękny żakiet. Gadaliśmy o nim miesiącami.
1605
02:15:17,250 --> 02:15:18,833
Cudo. Podoba mi się.
1606
02:15:19,458 --> 02:15:20,917
A teraz pełne zaskoczenie.
1607
02:15:44,417 --> 02:15:45,917
Bardzo nowocześnie.
1608
02:15:48,042 --> 02:15:50,542
Trzy, dwa, jeden, wychodzisz!
1609
02:16:05,042 --> 02:16:06,167
Świetnie wygląda.
1610
02:16:23,500 --> 02:16:28,875
„Kiedy Tom Ford w 1994 r. przejął wodze
kreatywności u Gucciego,
1611
02:16:29,042 --> 02:16:32,125
mediolański dom mody
stał na skraju zapaści.
1612
02:16:34,541 --> 02:16:37,083
Projektant z Niemiec rozkręcił Chanel.
1613
02:16:38,083 --> 02:16:42,916
Amerykanin zapewnił domowi Gucci
miejsce w ścisłej czołówce świata mody.
1614
02:16:45,958 --> 02:16:49,833
Krążą plotki, że pan Ford rzuci wyzwanie
samemu Lagerfeldowi”.
1615
02:16:55,875 --> 02:16:58,041
Muszę zadzwonić do mamy w Austin.
1616
02:17:13,000 --> 02:17:15,208
Uważacie na słowa, już jest.
1617
02:17:24,958 --> 02:17:26,916
Cóż za niezapomniany wieczór.
1618
02:17:27,333 --> 02:17:28,666
Maurizio.
1619
02:17:29,833 --> 02:17:31,708
Niesamowity oddźwięk.
1620
02:17:31,875 --> 02:17:33,916
Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
1621
02:17:34,125 --> 02:17:37,291
W rzeczy samej.
Nowy rozdział historii domu Gucci.
1622
02:17:37,625 --> 02:17:40,958
Spróbuj carpaccio. Rozpływa się w ustach.
1623
02:17:43,791 --> 02:17:46,375
Nic nie mówcie,
kiedy będę z nim rozmawiał.
1624
02:17:47,208 --> 02:17:49,625
Dam wam znać, kiedy możecie się odezwać.
1625
02:17:52,125 --> 02:17:56,125
Chyba możemy sobie szczerze pogadać,
jesteśmy wśród przyjaciół.
1626
02:17:56,291 --> 02:17:58,500
Szanujemy się wzajemnie.
1627
02:18:03,625 --> 02:18:05,166
Martwimy się.
1628
02:18:06,958 --> 02:18:09,000
Co was martwi?
1629
02:18:09,166 --> 02:18:12,833
Liczby. A konkretnie wyniki firmy Gucci.
1630
02:18:14,833 --> 02:18:18,541
Mówiliście, że nie dbacie o liczby,
że zawierzacie intuicji.
1631
02:18:19,583 --> 02:18:22,708
A jednak zaczynamy dbać o liczby,
kiedy budzą grozę.
1632
02:18:25,166 --> 02:18:28,666
Prognozy na rok 1996 są katastrofalne.
1633
02:18:29,458 --> 02:18:33,875
- Po wycofaniu setek chodliwych towarów...
- Czyli pierdółek mojego stryja?
1634
02:18:37,375 --> 02:18:43,458
Straty sięgną w tym roku 30 mln $,
wpływy ze sprzedaży wyniosą 180 mln,
1635
02:18:43,625 --> 02:18:46,875
znacząco mniej niż w 1991 roku,
w którym wyniosły 210 mln $
1636
02:18:48,208 --> 02:18:50,333
oraz 270 mln $.
1637
02:18:51,333 --> 02:18:54,583
Zadłużenie w bankach wynosi 85 mln $.
1638
02:18:54,750 --> 02:18:59,541
Przez parę miesięcy mogą wystąpić
przerwy w wypłacie wynagrodzeń.
1639
02:19:00,125 --> 02:19:02,958
Zyski pozostają w sferze marzeń.
1640
02:19:03,125 --> 02:19:06,541
Zawsze mówię, że wdrożenie
nowej strategii zajmie pięć lat.
1641
02:19:06,708 --> 02:19:08,333
Nie chodzi o natychmiastowe zyski.
1642
02:19:08,500 --> 02:19:12,333
Trzeba zejść na dół, by znów się wspiąć.
Tak się wychodzi ze stagnacji.
1643
02:19:12,500 --> 02:19:15,291
Rzeczy osobiste też budzą niepokój.
1644
02:19:16,166 --> 02:19:20,166
Wszystkie opłacane z firmowych kont
i wpisane w koszty.
1645
02:19:20,333 --> 02:19:22,750
Antyki warte miliony w butikach.
1646
02:19:22,916 --> 02:19:24,375
Całe mnóstwo samochodów,
1647
02:19:24,541 --> 02:19:27,416
w tym ferrari F40 i lamborghini countach.
1648
02:19:27,583 --> 02:19:30,875
3 mln wydane na zegarek,
model Patek Philippe 2523.
1649
02:19:31,041 --> 02:19:32,833
7 mln na luksusowy penthouse.
1650
02:19:33,000 --> 02:19:34,333
I tak dalej, i dalej.
1651
02:19:34,500 --> 02:19:38,958
Pałacowa willa pod Florencją z XVIII w.
na potrzeby centrum szkoleniowego.
1652
02:19:39,166 --> 02:19:41,458
Mogę uzasadnić każdy zakup,
1653
02:19:41,666 --> 02:19:44,208
ale widzę, że nie macie ochoty
tego słuchać.
1654
02:19:44,375 --> 02:19:48,541
Maurizio, postarajmy się
zachować przyjazną atmosferę.
1655
02:19:49,625 --> 02:19:51,583
Sporo razem przeszliśmy.
1656
02:19:52,417 --> 02:19:54,375
Masz wiele zalet.
1657
02:19:55,083 --> 02:19:56,542
Ale musimy być realistami.
1658
02:19:56,708 --> 02:19:58,542
Nie masz zdolności menedżerskich.
1659
02:19:59,833 --> 02:20:03,583
Do prowadzenia firmy nie wystarczy
urok i ekscentryczność.
1660
02:20:03,708 --> 02:20:06,000
Fakt. Potrzeba też czasu.
1661
02:20:08,667 --> 02:20:12,250
Wczorajszy pokaz otwiera nowy rozdział.
Dzięki mnie.
1662
02:20:12,417 --> 02:20:14,875
Maurizio, zrozum jedno.
1663
02:20:15,042 --> 02:20:18,708
Cokolwiek się zdarzy
między naszymi firmami,
1664
02:20:18,875 --> 02:20:23,875
nigdy nie przestałem szanować
ciebie i twojej wizji.
1665
02:20:25,333 --> 02:20:28,083
Ale i ja mam wizję dla swoich pracowników.
1666
02:20:28,250 --> 02:20:30,167
I mam firmę, którą zarządzam.
1667
02:20:36,958 --> 02:20:39,792
Proponujemy ci 150 mln $
1668
02:20:39,958 --> 02:20:41,917
za twoje udziały w spółce Gucci.
1669
02:20:42,625 --> 02:20:44,167
Chcecie mnie wykupić.
1670
02:20:44,333 --> 02:20:46,542
Chcemy ratować firmę.
1671
02:20:46,875 --> 02:20:49,500
A kto zostałby mianowany prezesem?
1672
02:21:00,875 --> 02:21:02,750
Miała co do ciebie rację.
1673
02:21:07,042 --> 02:21:10,667
150 mln $. Byłbyś bogaczem.
1674
02:21:10,833 --> 02:21:15,375
Skoro uważacie, że chodzi o pieniądze,
to wiecie o Gucci mniej, niż myślałem.
1675
02:21:17,167 --> 02:21:19,208
Kończcie jeść, chłopcy.
1676
02:21:32,667 --> 02:21:36,625
W życiu nie jadłem tak pysznego mięsa.
1677
02:21:38,667 --> 02:21:39,708
Przepraszam.
1678
02:21:39,875 --> 02:21:42,500
To mięso. Gdzie je kupujecie?
1679
02:21:42,667 --> 02:21:44,500
To najlepsza toskańska wołowina.
1680
02:21:44,667 --> 02:21:46,292
Pochodzi z Val di Chiana.
1681
02:21:46,500 --> 02:21:48,792
Krowy są tam traktowane po królewsku.
1682
02:22:05,167 --> 02:22:10,042
{\an8}PONIEDZIAŁEK, 27 MARCA 1995,
GODZINA 7:59
1683
02:25:20,458 --> 02:25:21,667
To on.
1684
02:25:21,833 --> 02:25:22,917
Dzień dobry!
1685
02:25:36,875 --> 02:25:38,250
Signor Gucci?
1686
02:25:56,917 --> 02:25:58,167
Co się dzieje?
1687
02:27:08,708 --> 02:27:11,708
27 marca 1995
PARADISO
1688
02:28:18,083 --> 02:28:19,083
Patrizia...
1689
02:28:29,250 --> 02:28:30,167
Wiem.
1690
02:28:39,625 --> 02:28:42,625
Proszę wyprowadzić
signorinę Franchi z mojego domu.
1691
02:29:36,458 --> 02:29:40,417
{\an8}2 LATA PÓŹNIEJ
1692
02:29:44,750 --> 02:29:46,292
Signora Reggiani.
1693
02:30:05,125 --> 02:30:08,625
Można się do mnie zwracać
per signora Gucci.
1694
02:30:10,458 --> 02:30:15,375
{\an8}W 1997 PATRIZIĘ REGGIANI OSKARŻONO
O ZABÓJSTWO MAURIZIA GUCCIEGO.
1695
02:30:15,667 --> 02:30:18,042
{\an8}PRZED SĄDEM STANĘLI TEŻ
PINA, B. CERAULO I I. SAVIONI.
1696
02:30:18,208 --> 02:30:21,000
{\an8}WSZYSCY USŁYSZELI WYROK.
1697
02:30:21,167 --> 02:30:22,917
PATRIZIA - 29 LAT WIĘZIENIA.
1698
02:30:23,083 --> 02:30:24,625
PINA - 25 LAT.
1699
02:30:24,792 --> 02:30:26,208
IVANO - 26 LAT.
1700
02:30:26,375 --> 02:30:31,083
BENEDETTO - DOŻYWOCIE.
1701
02:30:31,333 --> 02:30:36,208
{\an8}ALDO GUCCI ZMARŁ NA RAKA PROSTATY
W 1990 ROKU.
1702
02:30:36,417 --> 02:30:41,333
{\an8}PAOLO GUCCI ZMARŁ W LONDYNIE
W 1995 ROKU. BYŁ NĘDZARZEM.
1703
02:30:41,583 --> 02:30:43,583
{\an8}OD 1995 R. GUCCI JEST SPÓŁKĄ PUBLICZNĄ.
1704
02:30:43,750 --> 02:30:46,667
{\an8}POD RZĄDAMI D. DE SOLE I T. FORDA,
POTEM M. BIZZARRI I A. MICHELE
1705
02:30:46,833 --> 02:30:50,708
{\an8}GUCCI STAŁO SIĘ GLOBALNĄ IKONĄ SUKCESU
I JEDNĄ Z CZOŁOWYCH MAREK W ŚWIECIE MODY.
1706
02:30:50,917 --> 02:30:53,833
{\an8}JEJ WARTOŚĆ SZACUJE SIĘ NA 60 MILIARDÓW $.
1707
02:30:54,000 --> 02:31:00,208
OBECNIE W SPÓŁCE
NIE MA JUŻ NIKOGO Z RODU GUCCICH.
1708
02:37:25,667 --> 02:37:27,667
Napisy: Elżbieta Gałązka-Salamon