1
00:00:14,260 --> 00:00:15,260
Tutaj.
2
00:00:20,350 --> 00:00:21,680
Niezłe melony.
3
00:00:23,600 --> 00:00:27,150
Wasze rodzinne miasto... Kurczę.
4
00:00:27,820 --> 00:00:31,680
Jak można przeteleportować miasto
do Krainy Baśni?
5
00:00:31,880 --> 00:00:36,720
W chwilach zagrożenia elficka szlachta
używa sztuki przeniesienia.
6
00:00:36,920 --> 00:00:38,160
Rzadki widok.
7
00:00:41,330 --> 00:00:42,790
Tędy.
8
00:00:48,960 --> 00:00:51,780
Przyprowadziłeś nas tutaj dla rozrywki?
9
00:00:51,980 --> 00:00:52,990
Skądże znowu.
10
00:00:53,190 --> 00:00:55,580
Albo tędy, albo przez ziemię wróżek,
11
00:00:55,780 --> 00:00:58,290
chociaż z nimi lepiej nie iść w tango.
12
00:00:58,490 --> 00:00:59,210
Nie.
13
00:00:59,400 --> 00:01:02,500
To najszybsza droga.
14
00:01:02,700 --> 00:01:03,540
Za mną.
15
00:01:03,740 --> 00:01:05,630
Może za miesiąc.
16
00:01:05,830 --> 00:01:07,710
Przede mną parę godzin.
17
00:01:07,910 --> 00:01:09,550
Sporo strażników.
18
00:01:09,750 --> 00:01:11,630
Więcej niż pamiętam.
19
00:01:11,830 --> 00:01:13,220
Już prawie przeszliśmy.
20
00:01:13,420 --> 00:01:15,260
Jeszcze kilka przecznic i...
21
00:01:15,460 --> 00:01:16,560
przejebane.
22
00:01:16,760 --> 00:01:17,850
Obcy.
23
00:01:18,050 --> 00:01:19,680
Podajcie imiona i cel wizyty.
24
00:01:19,880 --> 00:01:21,640
Opuśćcie broń.
25
00:01:21,840 --> 00:01:24,290
Żądamy audiencji u ambasadora Vessara.
26
00:01:27,170 --> 00:01:28,540
Jesteśmy jego dziećmi.
27
00:02:31,230 --> 00:02:35,400
LEGENDA VOX MACHINY
28
00:02:43,950 --> 00:02:45,940
Prawdziwe wermalokańskie drewno.
29
00:02:46,140 --> 00:02:48,650
Wasz ojciec ma wysublimowany gust.
30
00:02:48,850 --> 00:02:49,940
Zawsze miał.
31
00:02:50,140 --> 00:02:52,840
- Chyba że chodziło o nas.
- Co masz na myśli?
32
00:02:54,340 --> 00:02:55,280
Szczerze.
33
00:02:55,480 --> 00:02:58,380
Wyglądam na szlachciankę?
34
00:02:58,920 --> 00:03:00,450
Łatwo udawać szlachcica.
35
00:03:00,650 --> 00:03:03,960
Wystarczy być gnojem
i nosić to, co inni.
36
00:03:04,150 --> 00:03:06,420
Znam wielu majętnych i utytułowanych,
37
00:03:06,620 --> 00:03:08,560
którzy do pięt ci nie dorastają.
38
00:03:13,690 --> 00:03:14,970
Devana.
39
00:03:15,170 --> 00:03:17,990
Nie spodziewaliśmy się ciebie.
40
00:03:19,030 --> 00:03:20,970
Wasz ojciec zaraz przyjdzie.
41
00:03:21,170 --> 00:03:23,700
A gdzieś tu biega...
42
00:03:24,450 --> 00:03:26,580
Z kim rozmawiasz, mamo?
43
00:03:27,450 --> 00:03:28,310
No tak.
44
00:03:28,510 --> 00:03:30,480
Nie znacie Velory.
45
00:03:30,680 --> 00:03:33,460
- Naszej córki.
- Siostra?
46
00:03:35,750 --> 00:03:38,550
Cześć. Śliczne piórko.
47
00:03:43,930 --> 00:03:45,660
Weź je.
48
00:03:45,860 --> 00:03:48,670
To prezent
od przyrodniej siostry, Vex'ahlii.
49
00:03:48,870 --> 00:03:51,270
Nazywaj ją Vex. A mnie Vax.
50
00:03:52,270 --> 00:03:54,090
Bliźniaki?
51
00:03:54,290 --> 00:03:56,800
Tata mówił, że nie wrócicie.
52
00:03:57,000 --> 00:03:59,190
Mielibyśmy cię nie poznać?
53
00:03:59,740 --> 00:04:00,780
Nie żartuj.
54
00:04:01,650 --> 00:04:04,200
Ojciec się ucieszy.
55
00:04:05,990 --> 00:04:07,520
Ucieszyłbym się,
56
00:04:07,720 --> 00:04:11,870
gdybyście zapowiedzieli,
że zaszczycicie nas swoją obecnością.
57
00:04:14,460 --> 00:04:15,750
Jest ktoś w domu?
58
00:04:18,130 --> 00:04:20,950
Jeśli przyszliście po pieniądze lub kozy,
59
00:04:21,150 --> 00:04:22,410
to żadnych już nie mam.
60
00:04:22,610 --> 00:04:24,740
Dziadku, to ja, Pike.
61
00:04:24,940 --> 00:04:26,220
Pike?
62
00:04:27,470 --> 00:04:28,830
To ty, Pike!
63
00:04:29,030 --> 00:04:30,170
Dzięki bogom.
64
00:04:30,370 --> 00:04:33,210
Myślałem, że to kolejny oprych.
65
00:04:33,410 --> 00:04:35,550
Niech mnie, skarbie.
66
00:04:35,750 --> 00:04:37,590
Prawdziwe szaty.
67
00:04:37,790 --> 00:04:39,860
Jesteś taka piękna.
68
00:04:40,480 --> 00:04:44,430
To jest mój prapradziadek,
Wilhand Trickfoot.
69
00:04:44,630 --> 00:04:46,740
A to jest Scanlan.
70
00:04:47,410 --> 00:04:48,660
Do usług.
71
00:04:51,870 --> 00:04:52,940
Grog!
72
00:04:53,140 --> 00:04:54,480
Nie jadłeś czy co?
73
00:04:54,680 --> 00:04:56,360
Hej, dziadzia.
74
00:04:56,560 --> 00:04:57,960
Zjebałem.
75
00:04:58,750 --> 00:05:01,320
Chciałbym móc powiedzieć,
że bywało gorzej,
76
00:05:01,520 --> 00:05:03,240
ale chyba nie bywało.
77
00:05:03,440 --> 00:05:05,950
Pomóżcie mi go położyć na stole.
78
00:05:06,150 --> 00:05:07,800
Dalej.
79
00:05:10,600 --> 00:05:15,290
Gdy Emon upadło,
musieliśmy uciekać do Krainy Baśni.
80
00:05:15,490 --> 00:05:19,630
Zbroimy się i szkolimy żołnierzy,
by stawić czoła smokom.
81
00:05:19,830 --> 00:05:21,860
Zamierzacie dołączyć do walki?
82
00:05:22,440 --> 00:05:23,760
To wspaniale.
83
00:05:23,960 --> 00:05:26,160
Mnie to wygląda na ucieczkę.
84
00:05:26,860 --> 00:05:28,430
Co tu robicie?
85
00:05:28,630 --> 00:05:31,980
Polujemy na smoki,
które przegoniłeś, panie.
86
00:05:32,180 --> 00:05:34,190
A ty to kto?
87
00:05:34,390 --> 00:05:37,110
Percival Fredrickstein von Musel
Klossowski de Rolo III,
88
00:05:37,310 --> 00:05:39,130
z królewskiego rodu Whitestone.
89
00:05:40,960 --> 00:05:45,450
W takim razie, lordzie de Rolo III,
czym Syngorn może panu służyć?
90
00:05:45,650 --> 00:05:49,540
Zapewne słyszeliście, panie o tym,
jak Vox Machina zgładziła smoka.
91
00:05:49,740 --> 00:05:52,370
Pierwsze słyszę o jakiejś Vox Machinie.
92
00:05:52,570 --> 00:05:53,960
My to jakaś Vox Machina.
93
00:05:54,160 --> 00:05:57,690
Vox Machina, w sensie.
94
00:05:59,810 --> 00:06:03,130
Przybyliśmy po starożytną broń
ukrytą na Mrocznych Bagnach.
95
00:06:03,330 --> 00:06:04,720
Łuk Fenthrasa?
96
00:06:04,920 --> 00:06:06,530
Słyszałeś o nim?
97
00:06:07,990 --> 00:06:09,770
To potężny artefakt.
98
00:06:09,970 --> 00:06:13,540
Legendy mówią, że potrafi zranić tytana.
99
00:06:15,910 --> 00:06:17,190
Rozumiem.
100
00:06:17,390 --> 00:06:20,990
Pędzicie za plotką w dalekie pustkowie.
101
00:06:21,180 --> 00:06:24,360
Ten łuk może umożliwić pokonanie smoków.
102
00:06:24,560 --> 00:06:25,990
Powinieneś być dumny, panie.
103
00:06:26,190 --> 00:06:30,140
Pańskie dzieci stoją
na czele walki z Konklawe Chroma.
104
00:06:30,800 --> 00:06:34,180
Obejdzie się bez bajdurzenia o wyczynach.
105
00:06:34,390 --> 00:06:39,020
Sama myśl, że Vax'ildan i Vex'ahlia
mieliby walczyć w imię dobra jest...
106
00:06:40,100 --> 00:06:42,310
Cóż, nie do pomyślenia.
107
00:06:42,900 --> 00:06:44,760
Jesteś niewiarygodnym chamem.
108
00:06:44,960 --> 00:06:47,850
To czas próby dla nas wszystkich.
109
00:06:48,040 --> 00:06:52,730
Macie pojęcie, ile kłłopotów narobiliście
mojej rodzinie swoim przybyciem?
110
00:06:52,920 --> 00:06:55,140
Nie przybyliśmy tu naprawiać
więzy rodzinne.
111
00:06:55,340 --> 00:06:57,860
A mimo to jesteście.
112
00:06:58,050 --> 00:07:00,690
Powołujecie się na mnie, gdy wam wygodnie.
113
00:07:00,890 --> 00:07:03,990
- Gardzę tobą.
- Nie, w porządku.
114
00:07:04,190 --> 00:07:06,360
- Bez urazy.
- On powiedział...
115
00:07:06,560 --> 00:07:08,130
Nie szkodzi.
116
00:07:10,340 --> 00:07:12,700
Dziękuję za poświęcony nam czas, ojcze.
117
00:07:12,900 --> 00:07:16,680
Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc.
118
00:07:18,980 --> 00:07:21,650
Oczywiście. Przynajmniej tyle mogę zrobić.
119
00:07:22,980 --> 00:07:24,360
Dla rodziny.
120
00:07:28,820 --> 00:07:30,010
Już prawie.
121
00:07:30,210 --> 00:07:32,780
Ta pigułka ma kopa.
122
00:07:35,660 --> 00:07:38,750
Mam to połknąć?
123
00:07:39,410 --> 00:07:40,860
Skądże.
124
00:07:41,060 --> 00:07:44,330
Tego nie podaje się doustnie.
125
00:07:47,210 --> 00:07:49,240
Jak Grog ma...
126
00:07:49,440 --> 00:07:52,580
Sam sobie tego nie zaaplikuje.
127
00:07:52,780 --> 00:07:53,790
Ja się tym zajmę.
128
00:07:53,990 --> 00:07:55,790
Znam się na każdym otworze.
129
00:07:55,990 --> 00:07:59,180
Odwróć wzrok, skarbie.
130
00:08:05,190 --> 00:08:07,190
Everlight, miej Groga w opiece.
131
00:08:08,280 --> 00:08:11,360
I resztę naszych przyjaciół,
gdziekolwiek są.
132
00:08:16,120 --> 00:08:17,640
Dlaczego musicie odejść?
133
00:08:17,840 --> 00:08:20,540
- Dopiero przybyliście.
- Jeszcze się spotkamy.
134
00:08:21,290 --> 00:08:25,960
Zawsze będziemy o tobie myśleć, maleńka.
135
00:08:27,960 --> 00:08:30,530
Ten dekret gwarantuje
bezpieczne przejście.
136
00:08:30,730 --> 00:08:34,340
Za murami
będziecie jednak zdani na siebie.
137
00:08:36,140 --> 00:08:38,410
Musisz zmienić jedno imię.
138
00:08:38,610 --> 00:08:42,380
- Lady Vex'ahlia.
- „Lady”?
139
00:08:42,580 --> 00:08:45,590
Lady Vex'ahlia,
baronowa trzeciego rodu Whitestone
140
00:08:45,790 --> 00:08:47,670
i Wielka Mistrzyni Szarego Gonu.
141
00:08:47,870 --> 00:08:50,720
Mimo pokrewieństwa
142
00:08:50,920 --> 00:08:53,470
upraszam o maniery wobec szlachty.
143
00:08:53,670 --> 00:08:57,680
Nie będę niczego zmieniał
dla nic nieznaczącego tytułu.
144
00:08:57,880 --> 00:09:03,110
Doprawdy, De Rolo, takie tanie sztuczki
są poniżej twojej godności.
145
00:09:03,310 --> 00:09:05,320
Nie waż się tak do niego mówić.
146
00:09:05,520 --> 00:09:08,570
Przybyliśmy po pomoc,
a ty obrażasz moich przyjaciół?
147
00:09:08,770 --> 00:09:13,570
Znów zapominasz o latach,
przez które byłem uprzejmy.
148
00:09:13,770 --> 00:09:15,780
Mam ci współczuć?
149
00:09:15,980 --> 00:09:19,330
Po wszystkim, co zrobiłeś,
czy raczej czego nie zrobiłeś.
150
00:09:19,530 --> 00:09:21,120
Nie zawiedziemy.
151
00:09:21,320 --> 00:09:23,980
A ty jako ojciec zawiodłeś.
152
00:09:26,900 --> 00:09:28,800
Udowodnij, że się mylę.
153
00:09:29,000 --> 00:09:33,090
Przynieś łuk, a powitam cię tak,
jak na to zasługujesz.
154
00:09:33,290 --> 00:09:37,600
Do tego czasu nie chcę was widzieć.
155
00:09:37,800 --> 00:09:40,740
A chuj z tobą. Idziemy.
156
00:09:42,450 --> 00:09:45,000
Co to jest „chuj”?
157
00:09:45,620 --> 00:09:48,420
Dzieci. Przeurocze.
158
00:10:03,270 --> 00:10:06,640
- Jak miło, wróciłeś.
- Nigdzie nie poszedłem.
159
00:10:07,810 --> 00:10:09,210
Byłem niewidzialny.
160
00:10:09,410 --> 00:10:12,730
Za nic w świecie nie przegapiłbym
tej rodzinnej sprzeczki.
161
00:10:13,230 --> 00:10:16,510
Dlaczego twój ojciec ma większe uszy?
162
00:10:16,710 --> 00:10:20,490
Przepraszam za tę uwagę o tytule.
163
00:10:20,990 --> 00:10:23,120
Nie zdenerwowałaś się, Vex?
164
00:10:23,910 --> 00:10:25,910
Lady Vex.
165
00:10:27,290 --> 00:10:28,460
No tak.
166
00:10:29,250 --> 00:10:32,150
Twój ojciec to prawdziwy...
167
00:10:32,350 --> 00:10:36,380
Kawał fiuta? Zgadza się.
168
00:10:39,430 --> 00:10:42,720
Nikt poza moim bratem
169
00:10:43,180 --> 00:10:45,470
nigdy się tak za mną nie wstawił.
170
00:10:47,310 --> 00:10:48,230
Dziękuję.
171
00:10:49,520 --> 00:10:51,840
Może i mam rozum i klasę.
172
00:10:52,040 --> 00:10:54,020
Ale tego, co ty, nigdy nie zdobędę.
173
00:10:54,520 --> 00:10:55,900
Czystego serca.
174
00:10:56,530 --> 00:10:58,600
To wyjątkowe.
175
00:10:58,800 --> 00:11:00,860
Nikt ci tego nie odbierze.
176
00:11:05,330 --> 00:11:07,350
Dzieciństwo spędziliśmy z matką.
177
00:11:07,550 --> 00:11:10,500
Potem ojciec sprowadził nas do siebie.
178
00:11:13,670 --> 00:11:15,240
Nigdy tego nie zrozumiałam.
179
00:11:15,440 --> 00:11:19,800
Dlaczego jej nas odebrał,
skoro nas nie kochał?
180
00:11:21,130 --> 00:11:23,850
Miło było go zwyzywać, co?
181
00:11:25,100 --> 00:11:26,460
Chciałabym.
182
00:11:26,660 --> 00:11:28,830
To tylko zabolało.
183
00:11:29,030 --> 00:11:30,170
Proszę.
184
00:11:30,370 --> 00:11:32,230
Zrobiłem coś dla ciebie.
185
00:11:35,860 --> 00:11:37,110
Przepiękne.
186
00:11:38,070 --> 00:11:39,320
Dziękuję.
187
00:11:39,820 --> 00:11:41,430
Wiesz,
188
00:11:41,630 --> 00:11:45,890
będzie mi lepiej,
gdy wcisnę mu ten łuk w tępą japę.
189
00:11:46,090 --> 00:11:47,950
Naprzód!
190
00:11:53,580 --> 00:11:55,090
Widzę coś przed nami.
191
00:11:59,880 --> 00:12:01,510
To miejsce...
192
00:12:02,220 --> 00:12:03,890
Czuję mrok.
193
00:12:04,640 --> 00:12:07,810
W korzeniach wyczuwam jedynie...
194
00:12:08,720 --> 00:12:11,390
smutek i tęsknotę.
195
00:12:12,190 --> 00:12:14,310
Co was tak urządziło?
196
00:12:20,530 --> 00:12:22,470
- Moje serce...
- Słyszeliście?
197
00:12:22,670 --> 00:12:23,970
Nie słuchajcie go.
198
00:12:24,170 --> 00:12:25,140
Ból.
199
00:12:25,340 --> 00:12:27,370
Oczyśćcie umysł. Zablokujcie to.
200
00:12:29,740 --> 00:12:31,270
Co to było, do cholery?
201
00:12:31,470 --> 00:12:33,070
Nie lubimy niespodzianek.
202
00:12:33,260 --> 00:12:34,270
Zacznij gadać.
203
00:12:34,470 --> 00:12:35,650
Już dobrze.
204
00:12:35,850 --> 00:12:39,410
Na tych bagnach mieszka Saundor,
przeklęty Arcybyt.
205
00:12:39,600 --> 00:12:42,280
Dopóki nie ulegniecie jego wezwaniu,
206
00:12:42,480 --> 00:12:44,590
smutek was nie przemieni.
207
00:12:45,430 --> 00:12:47,640
Uspokoiłeś mnie.
208
00:12:50,060 --> 00:12:51,770
Ruchy, grubasku.
209
00:12:54,390 --> 00:12:56,810
Vex'ahlia.
210
00:12:59,480 --> 00:13:02,070
Miałem wyjątkowo szalony sen.
211
00:13:09,580 --> 00:13:12,400
Już mi tak zostanie?
212
00:13:12,600 --> 00:13:14,440
Nie. Niekoniecznie.
213
00:13:14,640 --> 00:13:17,690
Lek usunął klątwę.
214
00:13:17,890 --> 00:13:19,150
Wspaniale.
215
00:13:19,350 --> 00:13:23,200
Ale jeśli masz odzyskać siły,
twoje ciało potrzebuje bodźca.
216
00:13:23,400 --> 00:13:26,080
Intensywnej stymulacji.
217
00:13:26,280 --> 00:13:28,700
Mam się stymulować?
218
00:13:28,900 --> 00:13:30,680
- Jak mus to mus.
- Zabierz rękę.
219
00:13:31,350 --> 00:13:32,470
Wyjmij.
220
00:13:33,140 --> 00:13:36,380
Mówimy o wzmocnieniu. Wstrząsie.
221
00:13:36,580 --> 00:13:40,440
Twoje mięśnie trzeba odpowiednio pobudzić.
222
00:13:41,150 --> 00:13:42,380
Pobudzić?
223
00:13:42,580 --> 00:13:44,890
Ja już nic nie rozumiem.
224
00:13:45,090 --> 00:13:46,660
Nie smuć się.
225
00:13:47,490 --> 00:13:49,410
Zajmiemy się tym.
226
00:13:51,030 --> 00:13:53,950
Zgodnie z obietnicą, Mroczne Bagna.
227
00:14:03,960 --> 00:14:06,050
Łuk musi być w tym drzewie.
228
00:14:07,680 --> 00:14:09,200
Vex'ahlia.
229
00:14:09,400 --> 00:14:11,850
Zbliż się.
230
00:14:20,810 --> 00:14:22,980
Vex, wszystko w porządku?
231
00:14:23,570 --> 00:14:25,430
Coś z nią nie tak.
232
00:14:25,630 --> 00:14:28,320
- Vex, czekaj.
- Vex?
233
00:14:29,570 --> 00:14:32,100
Jakim cudem idzie po tym bagnie?
234
00:14:32,300 --> 00:14:33,660
Vex'ahlia!
235
00:14:36,160 --> 00:14:37,710
Słyszysz mnie?
236
00:14:40,710 --> 00:14:45,410
Nie tylko cię słyszę. Widzę cię, czuję.
237
00:14:45,610 --> 00:14:48,470
Rozumiem twój ból.
238
00:14:50,090 --> 00:14:53,040
Jeśli szukasz aprobaty,
239
00:14:53,240 --> 00:14:55,680
u ojca jej nie znajdziesz.
240
00:14:57,730 --> 00:15:00,980
Da ci ją inna zagubiona dusza.
241
00:15:02,730 --> 00:15:05,730
Czekam, moja droga.
242
00:15:06,900 --> 00:15:09,570
- Co to jest?
- Znak, że pora wiać.
243
00:15:10,030 --> 00:15:11,870
Nie zobaczycie już Garmeliego.
244
00:15:12,910 --> 00:15:14,310
- Vex'ahlia!
- Vex, czekaj!
245
00:15:14,510 --> 00:15:15,660
Nie wchodź tam!
246
00:15:24,590 --> 00:15:26,630
Zagubione dziecko.
247
00:15:30,380 --> 00:15:34,720
Szaleństwo i ból Saundora odnalazły cię.
248
00:15:37,060 --> 00:15:40,640
Słodka, skrzywdzona Vex'ahlia.
249
00:15:42,310 --> 00:15:44,480
Niechciana córka.
250
00:15:45,820 --> 00:15:48,150
Rozumiem cię.
251
00:15:50,900 --> 00:15:52,160
Odsuńcie się!
252
00:15:56,620 --> 00:15:57,790
Siostro!
253
00:16:02,250 --> 00:16:03,170
Nie!
254
00:16:06,380 --> 00:16:08,760
Skąd tyle o mnie wiesz?
255
00:16:09,130 --> 00:16:12,410
Gdy dotknęłaś mej zarazy,
256
00:16:12,610 --> 00:16:15,850
poznałem wszystko.
257
00:16:21,810 --> 00:16:22,980
Proszę, ojcze.
258
00:16:26,690 --> 00:16:28,690
Zrobiłaś to dla mnie?
259
00:16:29,690 --> 00:16:31,650
Jest tak piękna jak ty...
260
00:16:33,200 --> 00:16:34,610
moja Vex'ahlio.
261
00:16:37,240 --> 00:16:40,950
Możesz wznieść się
ponad swoje drżące przeznaczenie.
262
00:16:41,540 --> 00:16:43,790
Widziałem wiele.
263
00:16:45,330 --> 00:16:48,040
Mogę dać niejeden dar.
264
00:16:56,680 --> 00:17:00,600
Ale porzucenie przez miłość
może być wyzwalające.
265
00:17:01,600 --> 00:17:03,480
Byłaś dobrą córką.
266
00:17:06,860 --> 00:17:08,440
Starałaś się.
267
00:17:09,150 --> 00:17:11,930
Ale to nigdy nie wystarczy.
268
00:17:12,130 --> 00:17:15,450
Nigdy nie spełnisz oczekiwań.
269
00:17:16,030 --> 00:17:20,030
Gdybym mogła upuścić sobie jego krew,
zrobiłabym to.
270
00:17:20,450 --> 00:17:23,540
Mogę spełnić to życzenie.
271
00:17:24,410 --> 00:17:27,000
Ale nie tego potrzebujesz.
272
00:17:39,680 --> 00:17:41,600
Łuk Fenthrasa natomiast
273
00:17:41,970 --> 00:17:45,980
zaskarbi ci jego szacunek.
274
00:17:46,730 --> 00:17:48,510
O co prosisz w zamian?
275
00:17:48,700 --> 00:17:51,110
Tylko tego, co pragniesz dać.
276
00:17:51,480 --> 00:17:56,950
Bylibyśmy idealną parą,
droga, skrzywdzona Vex'ahlio.
277
00:17:58,360 --> 00:18:01,940
Mogę cię naprawić. Na powrót uczynić całą.
278
00:18:02,130 --> 00:18:06,460
Potrzebuję tylko twego serca.
279
00:18:09,710 --> 00:18:11,210
Mojego serca?
280
00:18:14,710 --> 00:18:16,470
Ono należy do kogoś innego.
281
00:18:20,890 --> 00:18:23,120
Nie. Popełniasz błąd.
282
00:18:23,320 --> 00:18:25,850
Proszę. Potrzebujesz mnie.
283
00:18:26,600 --> 00:18:29,150
Nigdy nie dasz mi tego, czego potrzebuję.
284
00:18:30,480 --> 00:18:33,690
Suka! Jesteś jak inne.
285
00:18:45,120 --> 00:18:45,950
Siostro!
286
00:19:03,640 --> 00:19:05,500
Cholerstwa nie krwawią.
287
00:19:05,700 --> 00:19:07,350
Jak pokonać drzewo?
288
00:19:10,100 --> 00:19:13,310
Mam pomysł.
Ale musicie odwrócić ich uwagę.
289
00:19:20,990 --> 00:19:23,030
Odrzucasz mnie?
290
00:19:26,450 --> 00:19:27,910
Owszem, chuju sękaty.
291
00:19:42,720 --> 00:19:44,220
Wszystko niszczysz.
292
00:19:57,650 --> 00:19:58,690
Mam cię!
293
00:20:18,760 --> 00:20:19,710
Kuźwa.
294
00:20:45,660 --> 00:20:48,410
I tak się walczy z drzewem.
295
00:20:51,620 --> 00:20:53,710
Myślisz, że możesz odejść?
296
00:21:36,580 --> 00:21:39,340
Nie jesteś już taka twarda, co?
297
00:21:41,170 --> 00:21:42,700
Vex'ahlia!
298
00:21:42,900 --> 00:21:45,260
Sama i przerażona.
299
00:21:46,840 --> 00:21:49,720
Teraz rozumiesz prawdę.
300
00:21:54,930 --> 00:21:56,640
Myślę, że tak.
301
00:21:58,350 --> 00:21:59,810
Rozumiem.
302
00:22:01,570 --> 00:22:04,990
Twe słowa są równie puste,
co twoje zepsute serce.
303
00:22:25,720 --> 00:22:27,010
Łuk Fenthrasa.
304
00:22:38,440 --> 00:22:42,550
Wracajmy do Syngornu.
Zapewne chcesz pokazać łuk ojcu.
305
00:22:42,750 --> 00:22:45,990
Nie jestem na to gotowa.
306
00:22:46,900 --> 00:22:49,260
Nie chcę z nim rozmawiać.
307
00:22:49,460 --> 00:22:50,770
Jeszcze nie.
308
00:22:50,970 --> 00:22:53,270
Nie daj mu zajść sobie za skórę, grubasku.
309
00:22:53,470 --> 00:22:56,660
- Zawsze taki był.
- Wiem.
310
00:22:57,910 --> 00:22:59,620
Ja też.
311
00:23:01,960 --> 00:23:03,880
Co za przedstawienie.
312
00:23:04,500 --> 00:23:07,070
Nie lubię teatru, ale to był majstersztyk.
313
00:23:07,270 --> 00:23:10,590
Dramat, akcja, rodzinne problemy.
314
00:23:11,180 --> 00:23:14,330
Mówiłeś, że już cię nie zobaczymy.
315
00:23:14,530 --> 00:23:16,330
Mówiłem. To prawda.
316
00:23:16,530 --> 00:23:17,730
Bo...
317
00:23:18,770 --> 00:23:20,770
wracacie do domu.
318
00:23:24,360 --> 00:23:25,970
Co jest, kurwa?
319
00:23:26,170 --> 00:23:29,300
Przez dwa zmierzchy
dostarczyliście mi więcej rozrywki,
320
00:23:29,500 --> 00:23:31,810
niż uświadczyłem przez tysiąclecia.
321
00:23:32,010 --> 00:23:34,680
Zasłużyliście na coś w zamian.
322
00:23:34,880 --> 00:23:38,250
To portal do Tal'Dorei.
323
00:23:39,210 --> 00:23:41,320
Kim ty właściwie jesteś?
324
00:23:41,520 --> 00:23:43,360
Doskonałe pytanie, eleganciku.
325
00:23:43,560 --> 00:23:46,570
Niestety, odpowiem na nie
przy następnegym spotkaniu.
326
00:23:46,770 --> 00:23:47,990
Portal się zamyka.
327
00:23:48,190 --> 00:23:50,420
Cholera. Idziemy.
328
00:23:51,800 --> 00:23:54,600
Wolę Krainę Baśni z moich ksiąg.
329
00:24:07,940 --> 00:24:10,110
Bywajcie, przyjaciele.
330
00:24:10,950 --> 00:24:12,240
Uważajcie na siebie.
331
00:24:17,540 --> 00:24:18,480
No dobra, Grog.
332
00:24:18,680 --> 00:24:20,310
Dalej, pokaż werwę.
333
00:24:20,510 --> 00:24:22,000
Pora na trochę gniewu.
334
00:24:22,710 --> 00:24:23,610
Jasne.
335
00:24:23,810 --> 00:24:27,130
Chcę wywołać szał!
336
00:24:28,920 --> 00:24:30,630
Kurwa! Naciągnąłem mięsień.
337
00:24:31,670 --> 00:24:32,660
To dobrze.
338
00:24:32,860 --> 00:24:35,910
W sensie, że masz jakieś mięśnie. Brawo.
339
00:24:36,110 --> 00:24:39,960
Liczyłam na to, że wyruszymy wszyscy,
ale nie możemy czekać.
340
00:24:40,160 --> 00:24:41,930
Chyba pora wyruszyć do Westruun.
341
00:24:44,100 --> 00:24:46,310
- Dlaczego tam?
- Po artefakty.
342
00:24:46,770 --> 00:24:50,050
Grawer Mitów pokazał mi,
że tam są rękawice. Pamiętasz?
343
00:24:50,250 --> 00:24:51,430
Cholera.
344
00:24:51,630 --> 00:24:55,010
Jeśli są w Westruun, wiem, kto je ma.
345
00:24:55,210 --> 00:24:57,350
Co? To wspaniale.
346
00:24:57,550 --> 00:24:59,160
To będzie pestka.
347
00:25:00,330 --> 00:25:02,290
Grog, co się stało?
348
00:25:03,080 --> 00:25:06,040
Te rękawice należą do mojego wuja.
349
00:25:07,630 --> 00:25:09,460
Zabił mnie nimi.
350
00:25:20,850 --> 00:25:22,390
Odbicie w drzewie
351
00:25:53,710 --> 00:25:55,660
Napisy: Konrad Szabowicz
352
00:25:55,860 --> 00:25:57,800
{\an8}Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Maciej Kowalski