1
00:00:14,265 --> 00:00:15,266
Tutaj.
2
00:00:20,354 --> 00:00:21,689
Niezłe melony.
3
00:00:23,607 --> 00:00:27,153
Wasze rodzinne miasto... Kurczę.
4
00:00:27,820 --> 00:00:31,741
Jak można przeteleportować miasto
do Krainy Baśni?
5
00:00:31,741 --> 00:00:36,787
W chwilach zagrożenia elficka szlachta
używa sztuki przeniesienia.
6
00:00:36,787 --> 00:00:38,164
Rzadki widok.
7
00:00:41,333 --> 00:00:42,793
Tędy.
8
00:00:48,966 --> 00:00:51,844
Przyprowadziłeś nas tutaj dla rozrywki?
9
00:00:51,844 --> 00:00:53,053
Skądże znowu.
10
00:00:53,053 --> 00:00:55,639
Albo tędy, albo przez ziemię wróżek,
11
00:00:55,639 --> 00:00:58,350
chociaż z nimi lepiej nie iść w tango.
12
00:00:58,350 --> 00:00:59,268
Nie.
13
00:00:59,268 --> 00:01:02,563
To najszybsza droga.
14
00:01:02,563 --> 00:01:03,606
Za mną.
15
00:01:03,606 --> 00:01:05,691
Może za miesiąc.
16
00:01:05,691 --> 00:01:07,777
Przede mną parę godzin.
17
00:01:07,777 --> 00:01:09,612
Sporo strażników.
18
00:01:09,612 --> 00:01:11,697
Więcej niż pamiętam.
19
00:01:11,697 --> 00:01:13,282
Już prawie przeszliśmy.
20
00:01:13,282 --> 00:01:15,326
Jeszcze kilka przecznic i...
21
00:01:15,326 --> 00:01:16,619
przejebane.
22
00:01:16,619 --> 00:01:17,912
Obcy.
23
00:01:17,912 --> 00:01:19,747
Podajcie imiona i cel wizyty.
24
00:01:19,747 --> 00:01:21,707
Opuśćcie broń.
25
00:01:21,707 --> 00:01:24,293
Żądamy audiencji u ambasadora Vessara.
26
00:01:27,171 --> 00:01:28,547
Jesteśmy jego dziećmi.
27
00:02:31,235 --> 00:02:35,406
LEGENDA VOX MACHINY
28
00:02:43,956 --> 00:02:46,000
Prawdziwe wermalokańskie drewno.
29
00:02:46,000 --> 00:02:48,711
Wasz ojciec ma wysublimowany gust.
30
00:02:48,711 --> 00:02:50,004
Zawsze miał.
31
00:02:50,004 --> 00:02:52,840
- Chyba że chodziło o nas.
- Co masz na myśli?
32
00:02:54,341 --> 00:02:55,342
Szczerze.
33
00:02:55,342 --> 00:02:58,387
Wyglądam na szlachciankę?
34
00:02:58,929 --> 00:03:00,514
Łatwo udawać szlachcica.
35
00:03:00,514 --> 00:03:04,018
Wystarczy być gnojem
i nosić to, co inni.
36
00:03:04,018 --> 00:03:06,478
Znam wielu majętnych i utytułowanych,
37
00:03:06,478 --> 00:03:08,564
którzy do pięt ci nie dorastają.
38
00:03:13,694 --> 00:03:14,987
Devana.
39
00:03:15,154 --> 00:03:17,990
Nie spodziewaliśmy się ciebie.
40
00:03:19,033 --> 00:03:21,035
Wasz ojciec zaraz przyjdzie.
41
00:03:21,035 --> 00:03:23,704
A gdzieś tu biega...
42
00:03:24,455 --> 00:03:26,582
Z kim rozmawiasz, mamo?
43
00:03:27,458 --> 00:03:28,375
No tak.
44
00:03:28,375 --> 00:03:30,544
Nie znacie Velory.
45
00:03:30,544 --> 00:03:33,464
- Naszej córki.
- Siostra?
46
00:03:35,758 --> 00:03:38,552
Cześć. Śliczne piórko.
47
00:03:43,933 --> 00:03:45,726
Weź je.
48
00:03:45,726 --> 00:03:48,729
To prezent
od przyrodniej siostry, Vex'ahlii.
49
00:03:48,729 --> 00:03:51,273
Nazywaj ją Vex. A mnie Vax.
50
00:03:52,274 --> 00:03:54,151
Bliźniaki?
51
00:03:54,151 --> 00:03:56,862
Tata mówił, że nie wrócicie.
52
00:03:56,862 --> 00:03:59,198
Mielibyśmy cię nie poznać?
53
00:03:59,740 --> 00:04:00,783
Nie żartuj.
54
00:04:01,659 --> 00:04:04,203
Ojciec się ucieszy.
55
00:04:05,996 --> 00:04:07,581
Ucieszyłbym się,
56
00:04:07,581 --> 00:04:11,877
gdybyście zapowiedzieli,
że zaszczycicie nas swoją obecnością.
57
00:04:14,463 --> 00:04:15,756
Jest ktoś w domu?
58
00:04:18,133 --> 00:04:21,011
Jeśli przyszliście po pieniądze lub kozy,
59
00:04:21,011 --> 00:04:22,471
to żadnych już nie mam.
60
00:04:22,471 --> 00:04:24,807
Dziadku, to ja, Pike.
61
00:04:24,807 --> 00:04:26,225
Pike?
62
00:04:27,476 --> 00:04:28,894
To ty, Pike!
63
00:04:28,894 --> 00:04:30,229
Dzięki bogom.
64
00:04:30,229 --> 00:04:33,273
Myślałem, że to kolejny oprych.
65
00:04:33,273 --> 00:04:35,609
Niech mnie, skarbie.
66
00:04:35,609 --> 00:04:37,653
Prawdziwe szaty.
67
00:04:37,653 --> 00:04:39,863
Jesteś taka piękna.
68
00:04:40,489 --> 00:04:44,493
To jest mój prapradziadek,
Wilhand Trickfoot.
69
00:04:44,493 --> 00:04:46,745
A to jest Scanlan.
70
00:04:47,413 --> 00:04:48,664
Do usług.
71
00:04:51,875 --> 00:04:53,002
Grog!
72
00:04:53,002 --> 00:04:54,545
Nie jadłeś czy co?
73
00:04:54,545 --> 00:04:56,422
Hej, dziadzia.
74
00:04:56,422 --> 00:04:57,965
Zjebałem.
75
00:04:58,757 --> 00:05:01,385
Chciałbym móc powiedzieć,
że bywało gorzej,
76
00:05:01,385 --> 00:05:03,303
ale chyba nie bywało.
77
00:05:03,303 --> 00:05:06,015
Pomóżcie mi go położyć na stole.
78
00:05:06,015 --> 00:05:07,808
Dalej.
79
00:05:10,602 --> 00:05:15,357
Gdy Emon upadło,
musieliśmy uciekać do Krainy Baśni.
80
00:05:15,357 --> 00:05:19,695
Zbroimy się i szkolimy żołnierzy,
by stawić czoła smokom.
81
00:05:19,695 --> 00:05:21,864
Zamierzacie dołączyć do walki?
82
00:05:22,448 --> 00:05:23,824
To wspaniale.
83
00:05:23,824 --> 00:05:26,160
Mnie to wygląda na ucieczkę.
84
00:05:26,869 --> 00:05:28,495
Co tu robicie?
85
00:05:28,495 --> 00:05:32,041
Polujemy na smoki,
które przegoniłeś, panie.
86
00:05:32,041 --> 00:05:34,251
A ty to kto?
87
00:05:34,251 --> 00:05:37,171
Percival Fredrickstein von Musel
Klossowski de Rolo III,
88
00:05:37,171 --> 00:05:39,131
z królewskiego rodu Whitestone.
89
00:05:40,966 --> 00:05:45,512
W takim razie, lordzie de Rolo III,
czym Syngorn może panu służyć?
90
00:05:45,512 --> 00:05:49,600
Zapewne słyszeliście, panie o tym,
jak Vox Machina zgładziła smoka.
91
00:05:49,600 --> 00:05:52,436
Pierwsze słyszę o jakiejś Vox Machinie.
92
00:05:52,436 --> 00:05:54,021
My to jakaś Vox Machina.
93
00:05:54,021 --> 00:05:57,691
Vox Machina, w sensie.
94
00:05:59,818 --> 00:06:03,197
Przybyliśmy po starożytną broń
ukrytą na Mrocznych Bagnach.
95
00:06:03,197 --> 00:06:04,782
Łuk Fenthrasa?
96
00:06:04,782 --> 00:06:06,533
Słyszałeś o nim?
97
00:06:07,993 --> 00:06:09,828
To potężny artefakt.
98
00:06:09,828 --> 00:06:13,540
Legendy mówią, że potrafi zranić tytana.
99
00:06:15,918 --> 00:06:17,252
Rozumiem.
100
00:06:17,252 --> 00:06:21,048
Pędzicie za plotką w dalekie pustkowie.
101
00:06:21,048 --> 00:06:24,426
Ten łuk może umożliwić pokonanie smoków.
102
00:06:24,426 --> 00:06:26,053
Powinieneś być dumny, panie.
103
00:06:26,053 --> 00:06:30,140
Pańskie dzieci stoją
na czele walki z Konklawe Chroma.
104
00:06:30,808 --> 00:06:34,186
Obejdzie się bez bajdurzenia o wyczynach.
105
00:06:34,394 --> 00:06:39,024
Sama myśl, że Vax'ildan i Vex'ahlia
mieliby walczyć w imię dobra jest...
106
00:06:40,109 --> 00:06:42,319
Cóż, nie do pomyślenia.
107
00:06:42,903 --> 00:06:44,822
Jesteś niewiarygodnym chamem.
108
00:06:44,822 --> 00:06:47,908
To czas próby dla nas wszystkich.
109
00:06:47,908 --> 00:06:52,788
Macie pojęcie, ile kłłopotów narobiliście
mojej rodzinie swoim przybyciem?
110
00:06:52,788 --> 00:06:55,207
Nie przybyliśmy tu naprawiać
więzy rodzinne.
111
00:06:55,207 --> 00:06:57,918
A mimo to jesteście.
112
00:06:57,918 --> 00:07:00,754
Powołujecie się na mnie, gdy wam wygodnie.
113
00:07:00,754 --> 00:07:04,049
- Gardzę tobą.
- Nie, w porządku.
114
00:07:04,049 --> 00:07:06,426
- Bez urazy.
- On powiedział...
115
00:07:06,426 --> 00:07:08,137
Nie szkodzi.
116
00:07:10,347 --> 00:07:12,766
Dziękuję za poświęcony nam czas, ojcze.
117
00:07:12,766 --> 00:07:16,687
Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc.
118
00:07:18,981 --> 00:07:21,650
Oczywiście. Przynajmniej tyle mogę zrobić.
119
00:07:22,985 --> 00:07:24,361
Dla rodziny.
120
00:07:28,824 --> 00:07:30,075
Już prawie.
121
00:07:30,075 --> 00:07:32,786
Ta pigułka ma kopa.
122
00:07:35,664 --> 00:07:38,750
Mam to połknąć?
123
00:07:39,418 --> 00:07:40,919
Skądże.
124
00:07:40,919 --> 00:07:44,339
Tego nie podaje się doustnie.
125
00:07:47,217 --> 00:07:49,303
Jak Grog ma...
126
00:07:49,303 --> 00:07:52,639
Sam sobie tego nie zaaplikuje.
127
00:07:52,639 --> 00:07:53,849
Ja się tym zajmę.
128
00:07:53,849 --> 00:07:55,851
Znam się na każdym otworze.
129
00:07:55,851 --> 00:07:59,188
Odwróć wzrok, skarbie.
130
00:08:05,194 --> 00:08:07,196
Everlight, miej Groga w opiece.
131
00:08:08,280 --> 00:08:11,366
I resztę naszych przyjaciół,
gdziekolwiek są.
132
00:08:16,121 --> 00:08:17,706
Dlaczego musicie odejść?
133
00:08:17,706 --> 00:08:20,542
- Dopiero przybyliście.
- Jeszcze się spotkamy.
134
00:08:21,293 --> 00:08:25,964
Zawsze będziemy o tobie myśleć, maleńka.
135
00:08:27,966 --> 00:08:30,594
Ten dekret gwarantuje
bezpieczne przejście.
136
00:08:30,594 --> 00:08:34,348
Za murami
będziecie jednak zdani na siebie.
137
00:08:36,141 --> 00:08:38,477
Musisz zmienić jedno imię.
138
00:08:38,477 --> 00:08:42,439
- Lady Vex'ahlia.
-„Lady”?
139
00:08:42,439 --> 00:08:45,651
Lady Vex'ahlia,
baronowa trzeciego rodu Whitestone
140
00:08:45,651 --> 00:08:47,736
i Wielka Mistrzyni Szarego Gonu.
141
00:08:47,736 --> 00:08:50,781
Mimo pokrewieństwa
142
00:08:50,781 --> 00:08:53,533
upraszam o maniery wobec szlachty.
143
00:08:53,533 --> 00:08:57,746
Nie będę niczego zmieniał
dla nic nieznaczącego tytułu.
144
00:08:57,746 --> 00:09:03,168
Doprawdy, De Rolo, takie tanie sztuczki
są poniżej twojej godności.
145
00:09:03,168 --> 00:09:05,379
Nie waż się tak do niego mówić.
146
00:09:05,379 --> 00:09:08,632
Przybyliśmy po pomoc,
a ty obrażasz moich przyjaciół?
147
00:09:08,632 --> 00:09:13,637
Znów zapominasz o latach,
przez które byłem uprzejmy.
148
00:09:13,637 --> 00:09:15,847
Mam ci współczuć?
149
00:09:15,847 --> 00:09:19,393
Po wszystkim, co zrobiłeś,
czy raczej czego nie zrobiłeś.
150
00:09:19,393 --> 00:09:21,186
Nie zawiedziemy.
151
00:09:21,186 --> 00:09:23,981
A ty jako ojciec zawiodłeś.
152
00:09:26,900 --> 00:09:28,860
Udowodnij, że się mylę.
153
00:09:28,860 --> 00:09:33,156
Przynieś łuk, a powitam cię tak,
jak na to zasługujesz.
154
00:09:33,156 --> 00:09:37,661
Do tego czasu nie chcę was widzieć.
155
00:09:37,661 --> 00:09:40,747
A chuj z tobą. Idziemy.
156
00:09:42,457 --> 00:09:45,002
Co to jest „chuj”?
157
00:09:45,627 --> 00:09:48,422
Dzieci. Przeurocze.
158
00:10:03,270 --> 00:10:06,648
- Jak miło, wróciłeś.
- Nigdzie nie poszedłem.
159
00:10:07,816 --> 00:10:09,276
Byłem niewidzialny.
160
00:10:09,276 --> 00:10:12,738
Za nic w świecie nie przegapiłbym
tej rodzinnej sprzeczki.
161
00:10:13,238 --> 00:10:16,575
Dlaczego twój ojciec ma większe uszy?
162
00:10:16,575 --> 00:10:20,495
Przepraszam za tę uwagę o tytule.
163
00:10:20,996 --> 00:10:23,123
Nie zdenerwowałaś się, Vex?
164
00:10:23,915 --> 00:10:25,917
Lady Vex.
165
00:10:27,294 --> 00:10:28,462
No tak.
166
00:10:29,254 --> 00:10:32,215
Twój ojciec to prawdziwy...
167
00:10:32,215 --> 00:10:36,386
Kawał fiuta? Zgadza się.
168
00:10:39,431 --> 00:10:42,726
Nikt poza moim bratem
169
00:10:43,185 --> 00:10:45,479
nigdy się tak za mną nie wstawił.
170
00:10:47,314 --> 00:10:48,231
Dziękuję.
171
00:10:49,524 --> 00:10:51,902
Może i mam rozum i klasę.
172
00:10:51,902 --> 00:10:54,029
Ale tego, co ty, nigdy nie zdobędę.
173
00:10:54,529 --> 00:10:55,906
Czystego serca.
174
00:10:56,531 --> 00:10:58,658
To wyjątkowe.
175
00:10:58,658 --> 00:11:00,869
Nikt ci tego nie odbierze.
176
00:11:05,332 --> 00:11:07,417
Dzieciństwo spędziliśmy z matką.
177
00:11:07,417 --> 00:11:10,504
Potem ojciec sprowadził nas do siebie.
178
00:11:13,673 --> 00:11:15,300
Nigdy tego nie zrozumiałam.
179
00:11:15,300 --> 00:11:19,805
Dlaczego jej nas odebrał,
skoro nas nie kochał?
180
00:11:21,139 --> 00:11:23,850
Miło było go zwyzywać, co?
181
00:11:25,102 --> 00:11:26,520
Chciałabym.
182
00:11:26,520 --> 00:11:28,897
To tylko zabolało.
183
00:11:28,897 --> 00:11:30,232
Proszę.
184
00:11:30,232 --> 00:11:32,234
Zrobiłem coś dla ciebie.
185
00:11:35,862 --> 00:11:37,114
Przepiękne.
186
00:11:38,073 --> 00:11:39,324
Dziękuję.
187
00:11:39,825 --> 00:11:41,493
Wiesz,
188
00:11:41,493 --> 00:11:45,956
będzie mi lepiej,
gdy wcisnę mu ten łuk w tępą japę.
189
00:11:45,956 --> 00:11:47,958
Naprzód!
190
00:11:53,588 --> 00:11:55,090
Widzę coś przed nami.
191
00:11:59,886 --> 00:12:01,513
To miejsce...
192
00:12:02,222 --> 00:12:03,890
Czuję mrok.
193
00:12:04,641 --> 00:12:07,811
W korzeniach wyczuwam jedynie...
194
00:12:08,728 --> 00:12:11,398
smutek i tęsknotę.
195
00:12:12,190 --> 00:12:14,317
Co was tak urządziło?
196
00:12:20,532 --> 00:12:22,534
- Moje serce...
- Słyszeliście?
197
00:12:22,534 --> 00:12:24,035
Nie słuchajcie go.
198
00:12:24,035 --> 00:12:25,203
Ból.
199
00:12:25,203 --> 00:12:27,372
Oczyśćcie umysł. Zablokujcie to.
200
00:12:29,749 --> 00:12:31,334
Co to było, do cholery?
201
00:12:31,334 --> 00:12:33,128
Nie lubimy niespodzianek.
202
00:12:33,128 --> 00:12:34,337
Zacznij gadać.
203
00:12:34,337 --> 00:12:35,714
Już dobrze.
204
00:12:35,714 --> 00:12:39,468
Na tych bagnach mieszka Saundor,
przeklęty Arcybyt.
205
00:12:39,468 --> 00:12:42,345
Dopóki nie ulegniecie jego wezwaniu,
206
00:12:42,345 --> 00:12:44,598
smutek was nie przemieni.
207
00:12:45,432 --> 00:12:47,642
Uspokoiłeś mnie.
208
00:12:50,061 --> 00:12:51,771
Ruchy, grubasku.
209
00:12:54,399 --> 00:12:56,818
Vex'ahlia.
210
00:12:59,488 --> 00:13:02,073
Miałem wyjątkowo szalony sen.
211
00:13:09,581 --> 00:13:12,459
Już mi tak zostanie?
212
00:13:12,459 --> 00:13:14,503
Nie. Niekoniecznie.
213
00:13:14,503 --> 00:13:17,756
Lek usunął klątwę.
214
00:13:17,756 --> 00:13:19,216
Wspaniale.
215
00:13:19,216 --> 00:13:23,261
Ale jeśli masz odzyskać siły,
twoje ciało potrzebuje bodźca.
216
00:13:23,261 --> 00:13:26,139
Intensywnej stymulacji.
217
00:13:26,139 --> 00:13:28,767
Mam się stymulować?
218
00:13:28,767 --> 00:13:30,685
- Jak mus to mus.
- Zabierz rękę.
219
00:13:31,353 --> 00:13:32,479
Wyjmij.
220
00:13:33,146 --> 00:13:36,441
Mówimy o wzmocnieniu. Wstrząsie.
221
00:13:36,441 --> 00:13:40,445
Twoje mięśnie trzeba odpowiednio pobudzić.
222
00:13:41,154 --> 00:13:42,447
Pobudzić?
223
00:13:42,447 --> 00:13:44,950
Ja już nic nie rozumiem.
224
00:13:44,950 --> 00:13:46,660
Nie smuć się.
225
00:13:47,494 --> 00:13:49,412
Zajmiemy się tym.
226
00:13:51,039 --> 00:13:53,959
Zgodnie z obietnicą, Mroczne Bagna.
227
00:14:03,969 --> 00:14:06,054
Łuk musi być w tym drzewie.
228
00:14:07,681 --> 00:14:09,266
Vex'ahlia.
229
00:14:09,266 --> 00:14:11,851
Zbliż się.
230
00:14:20,819 --> 00:14:22,988
Vex, wszystko w porządku?
231
00:14:23,572 --> 00:14:25,490
Coś z nią nie tak.
232
00:14:25,490 --> 00:14:28,326
- Vex, czekaj.
- Vex?
233
00:14:29,578 --> 00:14:32,163
Jakim cudem idzie po tym bagnie?
234
00:14:32,163 --> 00:14:33,665
Vex'ahlia!
235
00:14:36,167 --> 00:14:37,711
Słyszysz mnie?
236
00:14:40,714 --> 00:14:45,468
Nie tylko cię słyszę. Widzę cię, czuję.
237
00:14:45,468 --> 00:14:48,471
Rozumiem twój ból.
238
00:14:50,098 --> 00:14:53,101
Jeśli szukasz aprobaty,
239
00:14:53,101 --> 00:14:55,687
u ojca jej nie znajdziesz.
240
00:14:57,731 --> 00:15:00,984
Da ci ją inna zagubiona dusza.
241
00:15:02,736 --> 00:15:05,739
Czekam, moja droga.
242
00:15:06,906 --> 00:15:09,576
- Co to jest?
- Znak, że pora wiać.
243
00:15:10,035 --> 00:15:11,870
Nie zobaczycie już Garmeliego.
244
00:15:12,912 --> 00:15:14,372
- Vex'ahlia!
- Vex, czekaj!
245
00:15:14,372 --> 00:15:15,665
Nie wchodź tam!
246
00:15:24,591 --> 00:15:26,635
Zagubione dziecko.
247
00:15:30,388 --> 00:15:34,726
Szaleństwo i ból Saundora odnalazły cię.
248
00:15:37,062 --> 00:15:40,649
Słodka, skrzywdzona Vex'ahlia.
249
00:15:42,317 --> 00:15:44,486
Niechciana córka.
250
00:15:45,820 --> 00:15:48,156
Rozumiem cię.
251
00:15:50,909 --> 00:15:52,160
Odsuńcie się!
252
00:15:56,623 --> 00:15:57,791
Siostro!
253
00:16:02,253 --> 00:16:03,171
Nie!
254
00:16:06,383 --> 00:16:08,760
Skąd tyle o mnie wiesz?
255
00:16:09,135 --> 00:16:12,472
Gdy dotknęłaś mej zarazy,
256
00:16:12,472 --> 00:16:15,850
poznałem wszystko.
257
00:16:21,815 --> 00:16:22,982
Proszę, ojcze.
258
00:16:26,695 --> 00:16:28,697
Zrobiłaś to dla mnie?
259
00:16:29,698 --> 00:16:31,658
Jest tak piękna jak ty...
260
00:16:33,201 --> 00:16:34,619
moja Vex'ahlio.
261
00:16:37,247 --> 00:16:40,959
Możesz wznieść się
ponad swoje drżące przeznaczenie.
262
00:16:41,543 --> 00:16:43,795
Widziałem wiele.
263
00:16:45,338 --> 00:16:48,049
Mogę dać niejeden dar.
264
00:16:56,683 --> 00:17:00,603
Ale porzucenie przez miłość
może być wyzwalające.
265
00:17:01,604 --> 00:17:03,481
Byłaś dobrą córką.
266
00:17:06,860 --> 00:17:08,445
Starałaś się.
267
00:17:09,154 --> 00:17:11,990
Ale to nigdy nie wystarczy.
268
00:17:11,990 --> 00:17:15,452
Nigdy nie spełnisz oczekiwań.
269
00:17:16,035 --> 00:17:20,039
Gdybym mogła upuścić sobie jego krew,
zrobiłabym to.
270
00:17:20,457 --> 00:17:23,543
Mogę spełnić to życzenie.
271
00:17:24,419 --> 00:17:27,005
Ale nie tego potrzebujesz.
272
00:17:39,684 --> 00:17:41,603
Łuk Fenthrasa natomiast
273
00:17:41,978 --> 00:17:45,982
zaskarbi ci jego szacunek.
274
00:17:46,733 --> 00:17:48,568
O co prosisz w zamian?
275
00:17:48,568 --> 00:17:51,112
Tylko tego, co pragniesz dać.
276
00:17:51,488 --> 00:17:56,951
Bylibyśmy idealną parą,
droga, skrzywdzona Vex'ahlio.
277
00:17:58,369 --> 00:18:01,998
Mogę cię naprawić. Na powrót uczynić całą.
278
00:18:01,998 --> 00:18:06,461
Potrzebuję tylko twego serca.
279
00:18:09,714 --> 00:18:11,216
Mojego serca?
280
00:18:14,719 --> 00:18:16,471
Ono należy do kogoś innego.
281
00:18:20,892 --> 00:18:23,186
Nie. Popełniasz błąd.
282
00:18:23,186 --> 00:18:25,855
Proszę. Potrzebujesz mnie.
283
00:18:26,606 --> 00:18:29,150
Nigdy nie dasz mi tego, czego potrzebuję.
284
00:18:30,485 --> 00:18:33,696
Suka! Jesteś jak inne.
285
00:18:45,124 --> 00:18:45,959
Siostro!
286
00:19:03,643 --> 00:19:05,562
Cholerstwa nie krwawią.
287
00:19:05,562 --> 00:19:07,355
Jak pokonać drzewo?
288
00:19:10,108 --> 00:19:13,319
Mam pomysł.
Ale musicie odwrócić ich uwagę.
289
00:19:20,994 --> 00:19:23,037
Odrzucasz mnie?
290
00:19:26,457 --> 00:19:27,917
Owszem, chuju sękaty.
291
00:19:42,724 --> 00:19:44,225
Wszystko niszczysz.
292
00:19:57,655 --> 00:19:58,698
Mam cię!
293
00:20:18,760 --> 00:20:19,719
Kuźwa.
294
00:20:45,662 --> 00:20:48,414
I tak się walczy z drzewem.
295
00:20:51,626 --> 00:20:53,711
Myślisz, że możesz odejść?
296
00:21:36,587 --> 00:21:39,340
Nie jesteś już taka twarda, co?
297
00:21:41,175 --> 00:21:42,760
Vex'ahlia!
298
00:21:42,760 --> 00:21:45,263
Sama i przerażona.
299
00:21:46,848 --> 00:21:49,726
Teraz rozumiesz prawdę.
300
00:21:54,939 --> 00:21:56,649
Myślę, że tak.
301
00:21:58,359 --> 00:21:59,819
Rozumiem.
302
00:22:01,571 --> 00:22:04,991
Twe słowa są równie puste,
co twoje zepsute serce.
303
00:22:25,720 --> 00:22:27,013
Łuk Fenthrasa.
304
00:22:38,441 --> 00:22:42,612
Wracajmy do Syngornu.
Zapewne chcesz pokazać łuk ojcu.
305
00:22:42,612 --> 00:22:45,990
Nie jestem na to gotowa.
306
00:22:46,908 --> 00:22:49,327
Nie chcę z nim rozmawiać.
307
00:22:49,327 --> 00:22:50,828
Jeszcze nie.
308
00:22:50,828 --> 00:22:53,331
Nie daj mu zajść sobie za skórę, grubasku.
309
00:22:53,331 --> 00:22:56,667
- Zawsze taki był.
- Wiem.
310
00:22:57,919 --> 00:22:59,629
Ja też.
311
00:23:01,964 --> 00:23:03,883
Co za przedstawienie.
312
00:23:04,509 --> 00:23:07,136
Nie lubię teatru, ale to był majstersztyk.
313
00:23:07,136 --> 00:23:10,598
Dramat, akcja, rodzinne problemy.
314
00:23:11,182 --> 00:23:14,393
Mówiłeś, że już cię nie zobaczymy.
315
00:23:14,393 --> 00:23:16,395
Mówiłem. To prawda.
316
00:23:16,395 --> 00:23:17,730
Bo...
317
00:23:18,773 --> 00:23:20,775
wracacie do domu.
318
00:23:24,362 --> 00:23:26,030
Co jest, kurwa?
319
00:23:26,030 --> 00:23:29,367
Przez dwa zmierzchy
dostarczyliście mi więcej rozrywki,
320
00:23:29,367 --> 00:23:31,869
niż uświadczyłem przez tysiąclecia.
321
00:23:31,869 --> 00:23:34,747
Zasłużyliście na coś w zamian.
322
00:23:34,747 --> 00:23:38,251
To portal do Tal'Dorei.
323
00:23:39,210 --> 00:23:41,379
Kim ty właściwie jesteś?
324
00:23:41,379 --> 00:23:43,422
Doskonałe pytanie, eleganciku.
325
00:23:43,422 --> 00:23:46,634
Niestety, odpowiem na nie
przy następnegym spotkaniu.
326
00:23:46,634 --> 00:23:48,052
Portal się zamyka.
327
00:23:48,052 --> 00:23:50,429
Cholera. Idziemy.
328
00:23:51,806 --> 00:23:54,600
Wolę Krainę Baśni z moich ksiąg.
329
00:24:07,947 --> 00:24:10,116
Bywajcie, przyjaciele.
330
00:24:10,950 --> 00:24:12,243
Uważajcie na siebie.
331
00:24:17,540 --> 00:24:18,541
No dobra, Grog.
332
00:24:18,541 --> 00:24:20,376
Dalej, pokaż werwę.
333
00:24:20,376 --> 00:24:22,003
Pora na trochę gniewu.
334
00:24:22,712 --> 00:24:23,671
Jasne.
335
00:24:23,671 --> 00:24:27,133
Chcę wywołać szał!
336
00:24:28,926 --> 00:24:30,636
Kurwa! Naciągnąłem mięsień.
337
00:24:31,679 --> 00:24:32,722
To dobrze.
338
00:24:32,722 --> 00:24:35,975
W sensie, że masz jakieś mięśnie. Brawo.
339
00:24:35,975 --> 00:24:40,021
Liczyłam na to, że wyruszymy wszyscy,
ale nie możemy czekać.
340
00:24:40,021 --> 00:24:41,939
Chyba pora wyruszyć do Westruun.
341
00:24:44,108 --> 00:24:46,319
- Dlaczego tam?
- Po artefakty.
342
00:24:46,777 --> 00:24:50,114
Grawer Mitów pokazał mi,
że tam są rękawice. Pamiętasz?
343
00:24:50,114 --> 00:24:51,490
Cholera.
344
00:24:51,490 --> 00:24:55,077
Jeśli są w Westruun, wiem, kto je ma.
345
00:24:55,077 --> 00:24:57,413
Co? To wspaniale.
346
00:24:57,413 --> 00:24:59,165
To będzie pestka.
347
00:25:00,333 --> 00:25:02,293
Grog, co się stało?
348
00:25:03,085 --> 00:25:06,047
Te rękawice należą do mojego wuja.
349
00:25:07,632 --> 00:25:09,467
Zabił mnie nimi.
350
00:25:20,853 --> 00:25:22,396
Odbicie w drzewie
351
00:25:53,719 --> 00:25:55,721
Napisy: Konrad Szabowicz
352
00:25:55,721 --> 00:25:57,807
{\an8}Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Maciej Kowalski