1 00:00:02,044 --> 00:00:07,049 Mogę tak łatwo się pożywić. Jego dusza tylko czeka. 2 00:00:07,675 --> 00:00:11,387 Albo dzięki niemu dostaniesz tysiące takich smakołyków. 3 00:00:11,387 --> 00:00:14,640 Mam Artefakty. Zbliżamy się do celu. 4 00:00:14,640 --> 00:00:15,808 Doskonale. 5 00:00:20,062 --> 00:00:21,522 Wreszcie się obudziłeś. 6 00:00:25,860 --> 00:00:28,696 Najmocniej przepraszam, Percivalu. 7 00:00:28,696 --> 00:00:32,491 Zapewne pamiętasz, że nad Orthaksem ciężko zapanować. 8 00:00:32,491 --> 00:00:35,453 „Orthax?” To coś ma imię? 9 00:00:35,453 --> 00:00:37,496 Nie pytałeś, to nie wiesz. 10 00:00:38,330 --> 00:00:39,957 Zniszczyliśmy go. 11 00:00:39,957 --> 00:00:42,042 Ostał się cień. 12 00:00:42,585 --> 00:00:45,588 Ale ten cień mnie znalazł. 13 00:00:45,588 --> 00:00:47,548 I wręczył mi dar. 14 00:00:47,673 --> 00:00:49,300 Coś pięknego, prawda? 15 00:00:49,300 --> 00:00:54,597 Bez twojego udziału nigdy byśmy go nie ulepszyli. 16 00:00:54,597 --> 00:00:57,433 Nie obwiniaj mnie za swój obłęd. 17 00:00:57,433 --> 00:01:00,936 Percy, przecież to komplement. 18 00:01:00,936 --> 00:01:04,190 Co chcesz z nim zrobić? 19 00:01:04,190 --> 00:01:05,900 I ze mną? 20 00:01:05,900 --> 00:01:08,486 To, co ty powinieneś zrobić dawno temu. 21 00:01:08,486 --> 00:01:10,821 Podzielić się darami 22 00:01:10,821 --> 00:01:14,033 z caluśkim, wielkim światem. 23 00:02:28,482 --> 00:02:33,988 LEGENDA VOX MACHINY 24 00:02:41,745 --> 00:02:44,206 Ta wyprawa to jedna wielka katastrofa. 25 00:02:44,206 --> 00:02:46,458 Mówiłam, żeby nie słuchać Raishan. 26 00:02:46,458 --> 00:02:48,711 Musieliśmy spróbować dla Artefaktu. 27 00:02:48,711 --> 00:02:50,754 Artefakt. 28 00:02:50,754 --> 00:02:53,757 Jeśli Percy jest przy Zbroi, może Grawer go znajdzie? 29 00:02:54,466 --> 00:02:56,719 Scanlan uciekł do jakiegoś baru. 30 00:02:56,719 --> 00:02:58,721 Z moją miotłą. 31 00:02:58,721 --> 00:03:02,558 Jak znajdziemy Percy'ego? To miasto jest większe od Emon! 32 00:03:02,558 --> 00:03:05,185 Włamywacz się spieszył. 33 00:03:05,185 --> 00:03:07,563 Może coś zostawił. 34 00:03:08,731 --> 00:03:10,482 No to do archiwum. 35 00:03:14,778 --> 00:03:16,697 Rozproszyć się! Znaleźć intruzów! 36 00:03:16,697 --> 00:03:17,615 Tak jest! 37 00:03:17,615 --> 00:03:20,826 Już nas szukają. Cóż, was. 38 00:03:21,327 --> 00:03:22,995 Załatwię ich. 39 00:03:22,995 --> 00:03:24,788 To Zakon Orda. 40 00:03:24,788 --> 00:03:27,666 Lepiej nie wchodzić w drogę ani im, ani władcy. 41 00:03:27,666 --> 00:03:30,252 To może zatrzepoczę rzęsami? 42 00:03:31,003 --> 00:03:33,047 Uwierz mi, próbowałem. 43 00:03:33,047 --> 00:03:34,298 Daj spokój, Shaun. 44 00:03:34,298 --> 00:03:36,926 Na pewno masz za pazuchą nie tylko perfumy. 45 00:03:36,926 --> 00:03:39,762 Potrafisz odwrócić ich uwagę. 46 00:03:39,762 --> 00:03:42,973 Nie wróciłem do Ank'Harel, by dać się aresztować. 47 00:03:45,059 --> 00:03:48,520 Dobrze. Zanim zmienię zdanie. 48 00:03:53,275 --> 00:03:55,527 Widziano ich przy rzece. 49 00:03:55,527 --> 00:03:56,487 Dalej! 50 00:03:58,614 --> 00:04:00,366 Już! To rozkaz! 51 00:04:01,325 --> 00:04:02,242 Tak jest! 52 00:04:06,622 --> 00:04:08,248 Pospieszmy się. 53 00:04:12,336 --> 00:04:14,505 Pistolet to dobry początek. 54 00:04:14,630 --> 00:04:19,134 Ale gdyby była ich setka? Tysiąc? Więcej? 55 00:04:19,969 --> 00:04:22,930 - To chaos. - To równość. 56 00:04:24,139 --> 00:04:27,643 Broń w rękach każdego chłopa, każdej służki, 57 00:04:27,643 --> 00:04:32,231 każdej uciskanej duszy w tym królestwie i każdym kolejnym. 58 00:04:32,731 --> 00:04:36,276 Stworzyłeś coś rewolucyjnego, Percy. 59 00:04:36,276 --> 00:04:38,654 Nie interesuje mnie rewolucja. 60 00:04:38,654 --> 00:04:41,740 Twoja technologia może okiełznać każdą siłę, 61 00:04:41,740 --> 00:04:43,283 każdą potęgę. 62 00:04:43,993 --> 00:04:46,787 Koniec z ofiarami. Z tyranami. 63 00:04:47,413 --> 00:04:48,872 Z Konklawe. 64 00:04:51,208 --> 00:04:54,169 Rozgryźliście to. 65 00:04:54,169 --> 00:04:56,171 Do czego jestem wam potrzebny? 66 00:05:04,471 --> 00:05:07,182 - Artefakty? - Źródło zasilania. 67 00:05:21,238 --> 00:05:25,534 Resztki prochu. To bez wątpienia jego broń. 68 00:05:27,119 --> 00:05:28,162 Ślady stóp. 69 00:05:30,330 --> 00:05:31,749 Dwie osoby. 70 00:05:33,333 --> 00:05:35,044 Szły stąd. 71 00:05:36,086 --> 00:05:38,589 Zabójca wszedł w inny sposób. 72 00:05:42,885 --> 00:05:44,344 Dostał się przez okno. 73 00:05:48,599 --> 00:05:52,603 Kwas. Spójrz. Utlenianie pozostawiło wzór. 74 00:05:52,603 --> 00:05:55,564 To kwas Eridos. Używaliśmy go w gildii. 75 00:05:55,564 --> 00:05:58,817 Jestem Vax, byłem w gildii złodziei. Kozak ze mnie. 76 00:05:58,817 --> 00:06:00,360 Zawsze i wszędzie. 77 00:06:04,281 --> 00:06:05,783 Ruszajcie! 78 00:06:13,707 --> 00:06:15,417 Kurde. Nie, to my! 79 00:06:16,293 --> 00:06:18,295 Ta impreza mnie wykończy. 80 00:06:20,422 --> 00:06:23,133 Zostały ci jeszcze siły na poradę? 81 00:06:23,133 --> 00:06:26,637 Gdzie można tu kupić rzadki kwas żywiołu? 82 00:06:26,637 --> 00:06:30,891 Znam pewnie miejsce. Niestety. Chodźmy. 83 00:06:45,864 --> 00:06:47,825 To moja córka. 84 00:06:47,825 --> 00:06:50,077 Wiem, wyglądam za młodo na ojca, 85 00:06:50,077 --> 00:06:52,329 ale... Będziesz to jeszcze pił? 86 00:06:54,832 --> 00:06:56,166 Kolega prosi o dolewkę. 87 00:06:58,502 --> 00:07:00,295 Dziękuję! 88 00:07:00,295 --> 00:07:03,674 Odsapnę chwilę, a doktor zabawi was solówką. 89 00:07:03,674 --> 00:07:04,716 No dobrze. 90 00:07:04,716 --> 00:07:08,554 To piosenka jest o dziewczynie, którą poznałem w Nicodranus. 91 00:07:09,471 --> 00:07:13,142 Nie spodziewałem się Że gdy ujrzę oczy te... 92 00:07:13,142 --> 00:07:14,476 Wodę proszę. 93 00:07:15,519 --> 00:07:17,020 Zajmę się tym. 94 00:07:17,813 --> 00:07:19,523 Chuj osrany. 95 00:07:21,400 --> 00:07:26,572 Orthax nas zainspirował. Ta zbroja potrafi pochłaniać ogień. 96 00:07:26,572 --> 00:07:27,656 A peleryna? 97 00:07:27,656 --> 00:07:31,785 Ruina Cabala. Kontroluje i przekierowuje magię. 98 00:07:34,621 --> 00:07:36,206 Połączysz je. 99 00:07:36,206 --> 00:07:40,460 Stworzysz magiczną fabrykę zasilaną przez Artefakty. 100 00:07:40,460 --> 00:07:42,588 Chcesz produkować swoją broń. 101 00:07:43,172 --> 00:07:45,215 Naszą broń. 102 00:07:45,215 --> 00:07:46,967 Nawet gdyby się udało, 103 00:07:46,967 --> 00:07:50,053 uwolniłabyś niewypowiedziane pokłady przemocy. 104 00:07:50,053 --> 00:07:51,638 Kto powstrzyma uciśnionych 105 00:07:51,638 --> 00:07:54,391 przed wejściem w rolę oprawców? 106 00:07:54,975 --> 00:07:57,853 Do tego potrzebuję ciebie, Percy. 107 00:07:57,853 --> 00:08:01,899 Rozumiesz ludzkość lepiej niż ja. 108 00:08:01,899 --> 00:08:04,526 Moja fabryka powstanie. 109 00:08:04,526 --> 00:08:08,238 Nie chcesz nią pokierować? 110 00:08:14,411 --> 00:08:15,621 Rozwiąż mnie. 111 00:08:17,956 --> 00:08:20,584 „Fantastyczne Drobiazgi Shubada”? 112 00:08:22,502 --> 00:08:26,340 Drań ukradł mi nawet czcionkę. Podpytam, co wie. 113 00:08:29,593 --> 00:08:33,263 Przepraszam za wcześniej. Po prostu... 114 00:08:33,263 --> 00:08:35,891 Nie uwierzyłeś mi? Jak wszyscy. 115 00:08:35,891 --> 00:08:38,018 Nieprawda. 116 00:08:38,018 --> 00:08:39,603 Nie szkodzi. 117 00:08:39,603 --> 00:08:41,939 Przynoszę dobre i złe wieści. 118 00:08:43,607 --> 00:08:45,609 Złe głównie dla Shubada. 119 00:08:46,485 --> 00:08:48,779 Z rejestru wyrwano kilka stron. 120 00:08:48,779 --> 00:08:51,323 Większość towarów też zniknęła. 121 00:08:51,323 --> 00:08:55,619 Szlag. Percy może już nie żyć, a my nie mamy pojęcia, gdzie jest. 122 00:08:55,619 --> 00:08:57,788 Coś wymyślimy, siostro. 123 00:08:57,788 --> 00:09:00,249 Jak? Jeśli zginie... 124 00:09:04,002 --> 00:09:06,546 {\an8}SMAK TAL'DOREI 125 00:09:06,546 --> 00:09:08,173 {\an8}Pif-paf! Mam cię! 126 00:09:09,383 --> 00:09:10,467 Pif-paf! 127 00:09:11,885 --> 00:09:15,347 Trafiłeś! Jestem śmiertelnie ranny. 128 00:09:26,400 --> 00:09:28,110 Fajna ta zabawa. 129 00:09:28,110 --> 00:09:31,822 Widzieliście kiedyś taką broń? 130 00:09:31,822 --> 00:09:34,199 No wiecie, tak naprawdę? 131 00:09:38,328 --> 00:09:40,080 A powiecie mi gdzie? 132 00:09:42,582 --> 00:09:44,626 Świetna robota, kumplu. 133 00:09:45,419 --> 00:09:48,046 No nie? Głupie te dzieciaki. 134 00:09:49,089 --> 00:09:50,090 Pif-paf! 135 00:09:51,258 --> 00:09:52,259 Sorki. 136 00:09:52,884 --> 00:09:53,844 Stara bazylika. 137 00:09:53,844 --> 00:09:57,055 Północny zachód, za świątynią. 10 minut drogi stąd. 138 00:10:00,475 --> 00:10:02,102 - Stać! - Może 15. 139 00:10:02,102 --> 00:10:05,939 Widziano was w miejscu zabójstwa pani Asharru. 140 00:10:05,939 --> 00:10:08,692 Poddajcie się albo weźmiemy was siłą. 141 00:10:08,692 --> 00:10:13,697 Spokojnie. Wiem, jak to wygląda, ale nie szukamy kłopotów. 142 00:10:13,697 --> 00:10:16,158 Nie? To do nas niepodobne. 143 00:10:16,616 --> 00:10:17,951 Ostrzegałem. 144 00:10:21,038 --> 00:10:23,582 Czasem trzeba pogadać, a czasem walczyć, 145 00:10:23,582 --> 00:10:25,751 ale tym razem wypada... 146 00:10:26,585 --> 00:10:27,586 wiać! 147 00:10:35,260 --> 00:10:36,553 Biegiem, dogonię was! 148 00:10:54,446 --> 00:10:56,198 Zgubimy ich po drodze. 149 00:10:57,115 --> 00:10:58,784 Tych też trzeba. 150 00:11:03,413 --> 00:11:04,331 Nie wymkniecie się! 151 00:11:05,582 --> 00:11:08,043 Kiepsko widzę to gubienie. 152 00:11:11,254 --> 00:11:13,632 No dalej. 153 00:11:14,341 --> 00:11:17,886 Mówiłam, że nie chcę cię widzieć. Nic się nie zmieniło. 154 00:11:18,595 --> 00:11:20,639 Nie ułatwiasz mi, co? 155 00:11:21,139 --> 00:11:23,517 A ty ułatwiłeś coś mnie i mamie? 156 00:11:23,517 --> 00:11:27,104 To... bardzo sprawiedliwe. 157 00:11:27,104 --> 00:11:31,024 Ale przebyłem tysiące mil, żeby o tym porozmawiać. 158 00:11:32,609 --> 00:11:35,654 - Przejechałeś taki kawał dla mnie? - Cóż. 159 00:11:35,654 --> 00:11:39,116 W zasadzie szukamy czegoś, co może uratować świat. 160 00:11:39,116 --> 00:11:41,910 - Przy okazji. - Oczywiście. 161 00:11:44,204 --> 00:11:47,416 Proszę, jesteś moją jedyną rodziną. 162 00:11:48,792 --> 00:11:54,005 Dobra, odłożę instrument. Gdy wrócę, powiesz swoje. 163 00:11:57,884 --> 00:12:01,138 Słyszałeś o włamaniu do archiwum? 164 00:12:01,138 --> 00:12:03,014 Ktoś zginął. 165 00:12:03,014 --> 00:12:05,892 Ręka szuka obcych, którzy za tym stoją. 166 00:12:06,643 --> 00:12:08,311 Współczuję im. 167 00:12:13,400 --> 00:12:17,904 Odwlekasz nieuniknione. Jego dusza będzie moja. 168 00:12:17,904 --> 00:12:23,201 Kuźnia go wzywa, a jej ciepło napędza wojnę. 169 00:12:23,201 --> 00:12:25,162 To bardzo niepokojące. 170 00:12:25,162 --> 00:12:27,789 Orthax okazuje moje podekscytowanie. 171 00:12:27,789 --> 00:12:30,500 To brakujący element układanki, prawda? 172 00:12:30,500 --> 00:12:33,044 Co ten dymiący demon z tego ma? 173 00:12:33,044 --> 00:12:36,298 Sam go zapytasz, gdy skończysz. 174 00:12:37,841 --> 00:12:39,426 Już skończyłem. 175 00:12:39,426 --> 00:12:41,678 Miałaś rację, doktor Ripley. 176 00:12:42,345 --> 00:12:46,725 Dzięki magii i inżynierii można stworzyć potężne źródło energii. 177 00:12:48,935 --> 00:12:50,854 Albo spalić szaleńca. 178 00:12:59,863 --> 00:13:01,740 - Igrasz z nami! - Igrasz! 179 00:13:03,950 --> 00:13:05,577 Nie. Jest potrzebny. 180 00:13:07,204 --> 00:13:08,872 Czyżby? 181 00:13:10,832 --> 00:13:11,875 Percy! 182 00:13:17,422 --> 00:13:18,340 Zbroja! 183 00:13:18,340 --> 00:13:21,468 Cholera, ma dwa Artefakty! 184 00:13:24,346 --> 00:13:26,223 - Szlag. - Załatwię ją. 185 00:13:30,560 --> 00:13:32,062 Nie straciłam cię. 186 00:13:33,021 --> 00:13:36,691 Jestem, Vex'ahlio. Wszystko dobrze. 187 00:13:39,611 --> 00:13:41,947 - Gdzie ona jest? - Tam! 188 00:13:43,657 --> 00:13:44,783 Mój cycek! 189 00:13:45,700 --> 00:13:46,910 Nie! 190 00:13:47,911 --> 00:13:49,329 Nie. Nie! 191 00:13:50,372 --> 00:13:51,373 Gdzieś polazła? 192 00:13:54,251 --> 00:13:55,585 Kiki, możesz... 193 00:14:00,340 --> 00:14:02,592 Nie musi tak być, Percy. 194 00:14:03,051 --> 00:14:05,762 Znajdź mnie, gdy przemyślisz ofertę. 195 00:14:08,765 --> 00:14:10,433 Pike, pomożesz? 196 00:14:11,726 --> 00:14:14,020 Trzymaj ją. Jeszcze chwila, Vex. 197 00:14:19,526 --> 00:14:22,153 Uratowałaś mnie. Dwa razy. 198 00:14:22,153 --> 00:14:24,030 Co byś beze mnie zrobił? 199 00:14:25,073 --> 00:14:26,032 Stać! 200 00:14:26,866 --> 00:14:28,410 Żadnych gwałtownych ruchów! 201 00:14:28,410 --> 00:14:31,580 Z rozkazu J'mon Sa Ord, 202 00:14:31,580 --> 00:14:36,626 łaskawego władcy Ank'Harel, wszyscy jesteście aresztowani. 203 00:14:43,800 --> 00:14:46,177 Co masz do powiedzenia? 204 00:14:46,845 --> 00:14:49,514 Wiesz, trochę tu głośno. 205 00:14:49,514 --> 00:14:50,724 Możemy wyjść? 206 00:14:50,724 --> 00:14:52,434 - Co ty... - Super, chodź. 207 00:14:56,062 --> 00:14:58,398 Wyszliśmy. Mów. 208 00:14:59,524 --> 00:15:04,863 Fajna ta piosenka. Jak szła? 209 00:15:04,863 --> 00:15:06,948 Po to przebyłeś ocean? 210 00:15:06,948 --> 00:15:09,909 Wiesz, z rymami mogę ci pomóc. 211 00:15:10,577 --> 00:15:13,496 To strata czasu. Na mnie już pora. 212 00:15:13,496 --> 00:15:15,999 Nie, przepraszam. 213 00:15:15,999 --> 00:15:19,794 Po prostu się stresuję. 214 00:15:20,420 --> 00:15:23,131 - Ty? - Pewnie. 215 00:15:23,131 --> 00:15:27,052 Na scenie wymiatam. 216 00:15:27,052 --> 00:15:28,887 Po prostu rządzę. 217 00:15:28,887 --> 00:15:32,807 Ale gdy odkładam lutnię, nie wiem, kim jestem. 218 00:15:32,807 --> 00:15:34,726 I ja mam ci pomóc? 219 00:15:35,143 --> 00:15:38,063 Nie. Znaczy tak. 220 00:15:38,063 --> 00:15:40,273 Tędy! Ruchy. 221 00:15:40,732 --> 00:15:44,903 Jeszcze jeden drink i się otworzę. 222 00:16:02,629 --> 00:16:05,715 Nie bylibyśmy tu, gdybym nie dał się złapać. 223 00:16:05,715 --> 00:16:09,761 Też złamaliśmy parę dekretów, próbując cię znaleźć. 224 00:16:13,390 --> 00:16:17,644 Ich wysokość, J'mon Sa Ord! 225 00:16:34,327 --> 00:16:38,331 Wasza Cesarska Mość. Zaszło straszne nieporozumienie. 226 00:16:38,331 --> 00:16:40,917 Z chęcią opowiemy... 227 00:16:40,917 --> 00:16:43,586 Już od dekad w Ank'Harel nie doszło 228 00:16:43,586 --> 00:16:45,797 do tak ohydnej zbrodni. 229 00:16:45,797 --> 00:16:51,636 Vox Machino, zostaliście oskarżeni o kradzież i morderstwo. 230 00:16:51,636 --> 00:16:55,181 Pani Asharru była nie tylko emirą Wybrzeża, 231 00:16:55,181 --> 00:16:57,392 ale też moją drogą przyjaciółką. 232 00:16:57,392 --> 00:16:59,060 To Ripley! 233 00:16:59,644 --> 00:17:01,271 Proszę? 234 00:17:01,271 --> 00:17:04,482 Ta walnięta naukowczyni zabiła twoją kumpelę. 235 00:17:04,482 --> 00:17:08,653 Może współpracować z zieloną smoczycą, która nas tu przysłała, 236 00:17:08,653 --> 00:17:10,905 choć mówiłam, żeby jej nie słuchać... 237 00:17:10,905 --> 00:17:15,910 I nie pomagam. Prawda? 238 00:17:16,411 --> 00:17:19,748 Wasza Wysokość, jesteśmy niewinni. 239 00:17:21,332 --> 00:17:24,919 Znaleziono przy was Artefakty Dywergencji. 240 00:17:24,919 --> 00:17:27,839 Takie jak te, które zaginęły z moich archiwów. 241 00:17:28,381 --> 00:17:30,300 Nie chcieliście ich ukraść? 242 00:17:31,009 --> 00:17:35,221 Teoretycznie tak, ale... nie wyszło? 243 00:17:38,016 --> 00:17:42,061 Ty masz przy sobie wyjątkową broń czarnoprochową. 244 00:17:42,061 --> 00:17:44,689 Taką, jakiej użyto do zabójstwa. 245 00:17:44,689 --> 00:17:47,567 To wystarczy, żeby was skazać. 246 00:17:47,567 --> 00:17:52,489 Jeśli się przyznacie, być może okażę wam łaskę. 247 00:17:55,450 --> 00:17:56,743 Nie? 248 00:17:56,743 --> 00:18:01,623 Zatem nie mam wyboru. Skazuję całą Vox Machinę na śmierć... 249 00:18:01,623 --> 00:18:03,708 Dość! To ja. 250 00:18:03,708 --> 00:18:05,043 - Percy! - Ja to zrobiłem. 251 00:18:05,960 --> 00:18:09,756 Biorę pełną odpowiedzialność za śmierć pani Asharru. 252 00:18:11,424 --> 00:18:13,134 Co ty wyprawiasz? 253 00:18:13,134 --> 00:18:15,637 To prawda, przyszliśmy cię okraść. 254 00:18:15,637 --> 00:18:18,264 Ale oni nie uczestniczyli w zabójstwie. 255 00:18:19,224 --> 00:18:23,520 Błagam, wypuść ich. Zdaję się na twą łaskę. 256 00:18:26,231 --> 00:18:28,274 Szczerość to dziś rzadkość. 257 00:18:29,067 --> 00:18:32,028 A mój lud jest miłosierny. 258 00:18:33,363 --> 00:18:34,489 Doskonale. 259 00:18:34,489 --> 00:18:37,784 Zostaliście wygnani z Ank'Harel. 260 00:18:38,952 --> 00:18:41,287 Przygotować go do przemiany. 261 00:18:44,707 --> 00:18:46,376 Nie! Puśćcie go! 262 00:18:48,461 --> 00:18:49,295 Percy! 263 00:18:53,383 --> 00:18:54,592 No dobra. 264 00:18:54,592 --> 00:18:56,636 Na czym my to... 265 00:18:56,636 --> 00:18:59,722 Chcę w twojej rzyci... w twoim życiu... 266 00:18:59,722 --> 00:19:01,641 No mów, kto to taki. 267 00:19:01,641 --> 00:19:04,686 Czy ci się to podoba, czy nie, jestem twoim tatkiem. 268 00:19:05,478 --> 00:19:08,857 Ojcem, znaczy. Oj... 269 00:19:09,691 --> 00:19:11,150 Jestem twoim... 270 00:19:13,236 --> 00:19:15,196 Ależ ja byłam głupia. 271 00:19:15,864 --> 00:19:17,240 Przez chwilę uwierzyłam, 272 00:19:17,240 --> 00:19:20,118 że wróciłeś, bo ci zależało. 273 00:19:20,118 --> 00:19:22,871 Tacy jak ty się nie zmieniają. 274 00:19:23,621 --> 00:19:26,958 Wracaj do żałosnych przygód i zostaw mnie w spokoju. 275 00:19:28,376 --> 00:19:30,253 Nie, Kaylie... 276 00:19:31,337 --> 00:19:32,380 Proszę, nie odchodź! 277 00:19:38,261 --> 00:19:39,470 Scanlan? 278 00:19:41,472 --> 00:19:42,891 Scanlan! 279 00:19:44,434 --> 00:19:45,935 Siema. 280 00:19:47,061 --> 00:19:49,314 Nie! Jest nieszkodliwy. 281 00:19:49,314 --> 00:19:50,982 I pijany? 282 00:19:53,902 --> 00:19:57,238 Próbowałem pogadać z Kaylie, ale mieliście kłopoty. 283 00:19:57,238 --> 00:20:01,367 Nie umiem się rozdwoić. Pike, spieprzyłem sprawę. 284 00:20:02,243 --> 00:20:03,912 Tak mi przykro... 285 00:20:03,912 --> 00:20:07,206 W dupie to mamy. Zabiją Percy'ego. 286 00:20:07,707 --> 00:20:09,375 Że co? 287 00:20:13,046 --> 00:20:17,216 Odebrałeś komuś życie. Choć nie odbierzemy ci twojego, 288 00:20:17,216 --> 00:20:21,054 zamienimy je w coś bardziej honorowego. 289 00:20:26,017 --> 00:20:29,812 Chcesz coś powiedzieć, zanim do mnie dołączysz? 290 00:20:29,812 --> 00:20:30,855 Chcę, 291 00:20:31,731 --> 00:20:34,400 ale nie ma tu tych, którzy powinni je usłyszeć. 292 00:20:55,004 --> 00:20:56,422 Sprzeciw! 293 00:21:01,177 --> 00:21:04,764 Kurde, ja to mam wyczucie czasu. 294 00:21:09,102 --> 00:21:10,728 Co to ma znaczyć? 295 00:21:10,728 --> 00:21:14,148 Wasza Dowodowość, mam nowe wysokości. 296 00:21:14,148 --> 00:21:15,483 Mój miecz. 297 00:21:17,610 --> 00:21:19,445 Grawer Mitów. 298 00:21:20,113 --> 00:21:23,282 Ostrze wskaże ci prawdziwego sprawcę. 299 00:21:33,584 --> 00:21:36,129 Mamy towarzystwo. 300 00:21:38,297 --> 00:21:40,049 Nie podglądaj. 301 00:21:43,761 --> 00:21:45,847 Zatem mówiliście prawdę. 302 00:21:47,473 --> 00:21:50,268 W świetle nowych dowodów 303 00:21:50,268 --> 00:21:55,815 grupa znana jako Vox Machina zostaje oczyszczona z zarzutów. 304 00:22:01,988 --> 00:22:03,531 Tak się martwiłem! 305 00:22:03,531 --> 00:22:05,783 Percy, myśleliśmy, że już po tobie. 306 00:22:08,202 --> 00:22:11,456 Cholera, Scanlan, tak się cieszę, że nas znalazłeś. 307 00:22:12,206 --> 00:22:14,667 Ja też. 308 00:22:18,838 --> 00:22:22,884 Od jakiegoś czasu badam Artefakty. 309 00:22:22,884 --> 00:22:24,385 Te przedmioty... 310 00:22:25,970 --> 00:22:28,264 Nie musiałeś brać na siebie winy. 311 00:22:28,806 --> 00:22:31,809 To, co stworzyłem, powstało z mojej winy. 312 00:22:31,809 --> 00:22:34,228 Ja wypuściłem to na świat. 313 00:22:34,771 --> 00:22:37,940 Nie powiedziałem wam, że Ripley była w Vasselheim. 314 00:22:38,983 --> 00:22:42,904 A ten demon... Mój demon, wciąż żywy... 315 00:22:43,404 --> 00:22:45,156 Było mi wstyd. 316 00:22:45,156 --> 00:22:49,535 Przede wszystkim nie chciałem, żebyś mnie tak postrzegała. 317 00:22:50,244 --> 00:22:53,581 Nie zdobędziesz tego, czego chcesz, jeśli ulegniesz winie. 318 00:22:53,581 --> 00:22:55,333 A czego chcę? 319 00:22:58,961 --> 00:23:03,549 No. Rozmyślałem trochę o tym, co teraz. 320 00:23:03,549 --> 00:23:04,842 I co wymyśliłeś? 321 00:23:04,842 --> 00:23:07,762 Nic, rozmyślałem tylko. 322 00:23:07,762 --> 00:23:08,805 Tak jest. 323 00:23:08,805 --> 00:23:12,558 Co teraz? Ripley się upiekło. 324 00:23:12,558 --> 00:23:16,104 Bez Artefaktu nie mamy szans z ogniem Thordaka. 325 00:23:16,104 --> 00:23:17,522 To byłaby prawda. 326 00:23:17,522 --> 00:23:21,400 Gdyby Ripley ukradła Zbroję Męczennika Świtu. 327 00:23:22,068 --> 00:23:23,444 Co takiego? 328 00:23:23,444 --> 00:23:26,239 Na własne oczy widziałom furię Thordaka 329 00:23:26,239 --> 00:23:28,825 i obserwowałom jego szturm na Tal'Dorei. 330 00:23:28,825 --> 00:23:32,286 Wiedząc, że on lub jego sojusznicy 331 00:23:32,286 --> 00:23:33,955 mogą przyjść po Zbroję, 332 00:23:33,955 --> 00:23:36,791 zrobiłom jedyne, co mogłom. 333 00:23:36,791 --> 00:23:39,210 Podłożyłom fałszywy Artefakt. 334 00:23:39,210 --> 00:23:41,295 To gdzie jest ten prawdziwy? 335 00:23:41,295 --> 00:23:44,215 Możemy go pożyczyć? 336 00:23:44,215 --> 00:23:46,801 Może być niełatwo. 337 00:23:46,801 --> 00:23:50,847 Ukryłom go w miejscu poza zasięgiem samego Thordaka. 338 00:23:50,847 --> 00:23:53,516 Słyszeliście o Zdrożnych Piekłach? 339 00:23:54,016 --> 00:23:56,477 Piekłach? Że takich piekielnych? 340 00:23:56,477 --> 00:24:00,064 Z demonami, krwią i innymi fajnymi akcjami? 341 00:24:00,064 --> 00:24:04,193 W sensie z tym całym syfem. 342 00:24:04,193 --> 00:24:07,572 Zbroję posiada demon zwany Zerxus Ilerez, 343 00:24:07,572 --> 00:24:10,783 kolekcjoner antyków w mieście Dis. 344 00:24:11,367 --> 00:24:14,537 Zatem po Zbroję musimy się udać do... 345 00:24:14,537 --> 00:24:15,913 Do piekła. 346 00:24:15,913 --> 00:24:17,623 - Przejebane. - Serio? 347 00:24:17,623 --> 00:24:19,834 Tak jest! 348 00:24:20,501 --> 00:24:22,753 Nie spodziewałem się 349 00:24:22,753 --> 00:24:24,964 Że gdy ujrzę oczy te 350 00:24:24,964 --> 00:24:28,634 Oczy dziewki pięknej i rozkosznej 351 00:24:28,634 --> 00:24:29,886 Rozkosznej 352 00:24:29,886 --> 00:24:32,180 Cudowne włosy, na skórze pąs 353 00:24:32,180 --> 00:24:34,432 Pasji żar dał jej los 354 00:24:34,432 --> 00:24:38,436 Pokochasz kurtyzanę tę Nim nadejdzie świt 355 00:24:38,436 --> 00:24:41,397 To klejnot twój, Ruby 356 00:24:41,397 --> 00:24:43,691 Nadmorski głos 357 00:24:43,691 --> 00:24:47,945 Spełnienie marzeń to 358 00:24:47,945 --> 00:24:52,867 Tyś klejnotem jej Więc co każe, rób dziś 359 00:24:52,867 --> 00:24:54,827 Zawsze mało będzie ci 360 00:24:54,827 --> 00:24:58,873 Ruby, Ruby, Ruby, Ruby 361 00:25:01,375 --> 00:25:03,377 Napisy: Konrad Szabowicz 362 00:25:03,377 --> 00:25:05,463 {\an8}Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Maciej Kowalski