1 00:00:01,669 --> 00:00:04,422 Bez Vox Machiny nie dokonałabym tego. 2 00:00:05,423 --> 00:00:07,842 Ani tego, co nadejdzie. 3 00:00:13,055 --> 00:00:14,765 Co tu się odjebało? 4 00:00:15,349 --> 00:00:18,477 Zabrała go. Raishan zabrała ciało Thordaka. 5 00:00:18,978 --> 00:00:20,938 Kiki, trzymasz się jakoś? 6 00:00:21,355 --> 00:00:22,815 Oczywiście, że nie. 7 00:00:22,815 --> 00:00:25,234 Wpadliśmy prosto w jej pułapkę. 8 00:00:25,484 --> 00:00:26,652 Nie wiedzieliśmy. 9 00:00:26,652 --> 00:00:27,903 Ja wiedziałam. 10 00:00:28,195 --> 00:00:31,782 Od początku wiedziałam, ale nie udało mi się nikogo przekonać. 11 00:00:32,324 --> 00:00:34,410 Nie możesz się za to winić. 12 00:00:34,410 --> 00:00:36,704 I nie winię. 13 00:00:36,704 --> 00:00:40,040 Kiedy o tym wspominałam, gdy tylko podnosiłam głos, 14 00:00:40,040 --> 00:00:43,127 nie wierzyliście, wątpiliście, zbywaliście mnie. 15 00:00:43,127 --> 00:00:45,254 Moi towarzysze. 16 00:00:47,214 --> 00:00:48,090 Chwila. 17 00:00:48,632 --> 00:00:49,967 Co robisz? 18 00:00:49,967 --> 00:00:52,219 Nie będę czekać na niczyje przyzwolenie. 19 00:00:52,219 --> 00:00:54,847 Nie będę na nikim polegać. 20 00:00:56,390 --> 00:00:58,601 - Keyleth, proszę. - Zostaw. 21 00:00:59,310 --> 00:01:00,728 Nie idź za mną. 22 00:01:00,728 --> 00:01:01,854 Keyleth! 23 00:02:21,475 --> 00:02:27,356 LEGENDA VOX MACHINY 24 00:02:51,797 --> 00:02:53,340 Keyleth miała rację. 25 00:02:54,049 --> 00:02:55,593 Oszukiwaliśmy się. 26 00:02:55,593 --> 00:02:59,013 Wmówiliśmy sobie, że poradzimy sobie ze wszystkim. 27 00:02:59,513 --> 00:03:00,723 Nie uważasz tak? 28 00:03:01,390 --> 00:03:03,893 Przed Vox Machiną byliśmy we dwoje. 29 00:03:04,435 --> 00:03:07,104 Nigdy nie zostawialiśmy niedokończonych spraw. 30 00:03:08,397 --> 00:03:09,982 Chcesz dorwać Ripley. 31 00:03:10,816 --> 00:03:13,027 Myślałam, że zemsta mi pomoże. 32 00:03:13,903 --> 00:03:15,070 Ale tak się nie stało. 33 00:03:15,070 --> 00:03:17,573 Bo wiem, że musimy coś naprawić. 34 00:03:19,325 --> 00:03:20,326 Co z drużyną? 35 00:03:21,327 --> 00:03:23,162 Nie ma już drużyny. 36 00:03:25,706 --> 00:03:29,043 Jeśli tego chcesz, siostro, pomogę ci. 37 00:03:34,924 --> 00:03:36,634 Co się z nami dzieje? 38 00:03:38,469 --> 00:03:40,846 Nadal nic? 39 00:03:41,680 --> 00:03:44,391 Rany się zagoiły, ale się nie budzi. 40 00:03:46,310 --> 00:03:47,770 Próbowałaś modlitwy? 41 00:03:47,895 --> 00:03:51,148 Nie wiem, czy to pomoże. 42 00:03:52,358 --> 00:03:53,901 Spróbuję czegoś. 43 00:03:55,235 --> 00:03:56,236 Scanlan? 44 00:03:56,904 --> 00:03:58,739 Scanlan. 45 00:04:00,199 --> 00:04:01,992 Ej, Scanlan! 46 00:04:01,992 --> 00:04:04,495 Obudź się, leniwa pało, gorzała czeka! 47 00:04:04,495 --> 00:04:05,621 Gołe dupeczki! 48 00:04:05,621 --> 00:04:08,290 Cycuchy ociekające gorzałą! 49 00:04:10,125 --> 00:04:11,168 O kurczę. 50 00:04:11,669 --> 00:04:13,045 Do tej pory działało. 51 00:04:13,629 --> 00:04:15,923 Może on nie chce się obudzić? 52 00:04:15,923 --> 00:04:17,049 PIOSENKA KAYLIE 53 00:04:18,842 --> 00:04:20,803 Może i masz rację. 54 00:04:22,054 --> 00:04:23,555 Muszę znaleźć Allurę. 55 00:04:24,473 --> 00:04:26,350 Nie ruszaj się, póki nie wrócę! 56 00:04:29,186 --> 00:04:30,020 W porząsiu. 57 00:04:30,938 --> 00:04:33,816 GOSPODA 58 00:04:41,824 --> 00:04:45,077 Sorki. Jestem Pike. Znasz mnie, w pewnym sensie. 59 00:04:45,077 --> 00:04:47,204 W którym pokoju znajdę Kaylie? 60 00:04:49,498 --> 00:04:50,541 W szóstce. 61 00:04:50,541 --> 00:04:51,625 Dzięki, doktorku! 62 00:04:54,336 --> 00:04:55,587 Tylko ją przywiozłam. 63 00:04:57,548 --> 00:05:00,426 Jesteś uzdrowicielką. Odpierdol jakieś gusła. 64 00:05:00,426 --> 00:05:03,846 Nie mogę, bo jemu zależy na tobie. 65 00:05:03,846 --> 00:05:06,890 Nigdy mu na nikim tak nie zależało. 66 00:05:07,891 --> 00:05:08,726 Nawet na sobie? 67 00:05:12,229 --> 00:05:13,772 Pracował nad tą piosenką. 68 00:05:14,648 --> 00:05:15,649 Dla ciebie. 69 00:05:17,693 --> 00:05:18,569 Tak? 70 00:05:18,569 --> 00:05:20,320 To czemu mnie nie szukał? 71 00:05:20,779 --> 00:05:22,990 Szukał. Chciał cię znaleźć. 72 00:05:23,866 --> 00:05:26,869 Zaryzykował wszystko, by to zrobić. 73 00:05:27,411 --> 00:05:29,955 Znam Scanlana od dawna. 74 00:05:29,955 --> 00:05:32,249 Wiele razem przeszliśmy. 75 00:05:34,460 --> 00:05:36,503 Coś was... 76 00:05:36,503 --> 00:05:38,130 Nie! W życiu. 77 00:05:38,130 --> 00:05:40,632 Znaczy... No dobra. 78 00:05:40,632 --> 00:05:43,635 Mieliśmy spróbować... 79 00:05:44,011 --> 00:05:46,805 Nie będę o tym teraz gadać. 80 00:05:47,139 --> 00:05:49,349 Tylko ty potrafisz w nim coś obudzić. 81 00:05:49,349 --> 00:05:51,226 Sama nie wiem. 82 00:05:51,226 --> 00:05:53,479 Może tchniesz w niego wolę życia. 83 00:05:56,815 --> 00:05:58,609 Pieprzony Scanlan Shorthalt. 84 00:06:15,125 --> 00:06:17,127 Proszę, zieloni przyjaciele. 85 00:06:24,635 --> 00:06:25,928 Keyleth. 86 00:06:30,641 --> 00:06:33,977 Mam prowadzić Ashari, choć nie przekonałam sześciu osób, 87 00:06:34,853 --> 00:06:37,523 przyjaciół, żeby mnie posłuchali? 88 00:06:38,357 --> 00:06:40,150 Człowiek uczy się na błędach. 89 00:06:40,567 --> 00:06:42,069 Spójrz na ogród mamy. 90 00:06:42,986 --> 00:06:44,071 Gdy odeszła, 91 00:06:44,071 --> 00:06:46,782 czasem podlałem go za bardzo, czasem za mało. 92 00:06:46,782 --> 00:06:48,325 Wszystko zwiędło. 93 00:06:48,450 --> 00:06:50,452 Ale ogrodu nie zlikwidowałem. 94 00:06:50,452 --> 00:06:52,079 Nasiona wciąż tam były, 95 00:06:52,079 --> 00:06:53,747 tuż pod powierzchnią, 96 00:06:54,456 --> 00:06:56,208 czekały, by wrócić do życia. 97 00:06:56,875 --> 00:06:59,044 Ja nie dostanę kolejnej szansy. 98 00:07:00,337 --> 00:07:03,465 To bez znaczenia, jeśli nie znajdę Raishan. 99 00:07:08,220 --> 00:07:09,638 Wiesz o czymś. 100 00:07:10,514 --> 00:07:12,891 Tato, no powiedz. 101 00:07:13,767 --> 00:07:16,270 Istnieje pradawny rytuał. 102 00:07:16,812 --> 00:07:19,439 Może zlokalizować kogoś nawet z daleka. 103 00:07:20,232 --> 00:07:23,193 Właśnie tego potrzebuję. Jak go odprawić? 104 00:07:23,193 --> 00:07:24,444 Nijak. 105 00:07:25,404 --> 00:07:27,531 Rytuał jest wyjątkowo niebezpieczny. 106 00:07:27,531 --> 00:07:30,409 Zna go jedynie garstka Ashari. 107 00:07:30,993 --> 00:07:33,745 Nie podzielą się tą wiedzą bez zgody Rady. 108 00:07:36,582 --> 00:07:38,125 Więc ją zwołaj. 109 00:07:46,884 --> 00:07:47,885 Stilben. 110 00:07:47,885 --> 00:07:51,138 Siedlisko najbardziej zdradliwych szumowin. 111 00:07:52,014 --> 00:07:53,265 Jesteś pewna? 112 00:07:53,265 --> 00:07:56,351 Nie uprzątniesz świata, nie brudząc rąk. 113 00:07:56,351 --> 00:07:58,061 Panie przodem. 114 00:08:04,526 --> 00:08:06,945 Korrinie, Rada się zebrała. 115 00:08:06,945 --> 00:08:08,864 Co chciałeś nam powiedzieć? 116 00:08:09,114 --> 00:08:12,951 Dziękuję, Uvendo, członkowie rady. 117 00:08:12,951 --> 00:08:15,871 To ja chciałam przemówić. 118 00:08:20,709 --> 00:08:22,169 Jestem Keyleth, córka... 119 00:08:22,169 --> 00:08:24,338 Czemu nie jesteś na Aramenté? 120 00:08:24,338 --> 00:08:25,339 Zapewniam, 121 00:08:25,339 --> 00:08:28,050 nie wezwalibyśmy was, gdyby nie było to pilne. 122 00:08:28,050 --> 00:08:29,468 W bitwie pod Emon 123 00:08:29,468 --> 00:08:32,304 walczyłam u boku dzielnych Ashari Ognia, 124 00:08:32,304 --> 00:08:34,932 którzy zginęli, by pokonać Thordaka. 125 00:08:35,432 --> 00:08:36,558 Zwyciężyliśmy. 126 00:08:36,558 --> 00:08:38,977 Niestety, Raishan nas zdradziła. 127 00:08:39,645 --> 00:08:40,938 Uważam, 128 00:08:40,938 --> 00:08:44,149 że muszę ją powstrzymać. 129 00:08:44,483 --> 00:08:48,570 Dlatego proszę, byście powierzyli mi rytuał widzenia Ashari Ziemi. 130 00:08:49,071 --> 00:08:51,406 Co? To absurd. 131 00:08:52,866 --> 00:08:54,576 Nie ma mowy. 132 00:08:54,576 --> 00:08:56,161 Nie jesteś gotowa. 133 00:08:56,161 --> 00:08:59,122 Nie jestem tą dziewczyną, którą znaliście. 134 00:08:59,414 --> 00:09:01,083 Przetrwałam w Krainie Baśni, 135 00:09:01,083 --> 00:09:03,502 przekroczyłam wrota piekieł. 136 00:09:03,502 --> 00:09:07,047 Przeszłam przez ogień, zjednoczywszy się z nim. 137 00:09:07,047 --> 00:09:11,218 Nie macie pojęcia, do czego Raishan jest zdolna. 138 00:09:11,843 --> 00:09:14,888 Ashari mieli już do czynienia z tym smokiem. 139 00:09:15,097 --> 00:09:17,516 Nasi przodkowie skazili ją chorobą, 140 00:09:17,516 --> 00:09:19,810 która przyniesie jej koniec. 141 00:09:20,435 --> 00:09:21,520 Moment. 142 00:09:21,520 --> 00:09:25,649 To my rzuciliśmy na nią tę klątwę? 143 00:09:25,649 --> 00:09:28,568 Jest wiele rzeczy, o których nie wiesz. 144 00:09:29,194 --> 00:09:31,321 Ledwo przeszłaś połowę prób. 145 00:09:31,321 --> 00:09:32,864 Czego żądasz? 146 00:09:32,864 --> 00:09:36,451 Chcesz pominąć Aramenté i poznać niebezpieczny rytuał? 147 00:09:36,451 --> 00:09:38,161 Mógłby cię zabić. 148 00:09:38,161 --> 00:09:39,579 Poradzę sobie. 149 00:09:39,579 --> 00:09:40,747 Doprawdy? 150 00:09:41,456 --> 00:09:44,918 Twoja matka mówiła to samo. Więcej jej nie widziano. 151 00:09:48,797 --> 00:09:51,883 Misją Ashari jest piecza nad szczelinami. 152 00:09:52,175 --> 00:09:54,303 Raishan może nas winić za swój stan. 153 00:09:54,303 --> 00:09:57,014 Może was łączyć osobisty konflikt. 154 00:09:57,014 --> 00:09:59,558 Ale obowiązki są najważniejsze. 155 00:09:59,558 --> 00:10:01,476 A ryzyko – nieusprawiedliwione. 156 00:10:01,852 --> 00:10:03,353 Odrzucam twoją prośbę. 157 00:10:05,063 --> 00:10:05,897 Tato. 158 00:10:06,273 --> 00:10:08,025 Przykro mi, Keyleth. 159 00:10:08,025 --> 00:10:10,610 W tej sprawie muszę zamilknąć. 160 00:10:20,787 --> 00:10:22,706 POD CEBREM I SZPADLEM 161 00:10:25,167 --> 00:10:26,501 Parszywy oszust! 162 00:10:31,131 --> 00:10:32,215 Kretyni. 163 00:10:32,215 --> 00:10:34,468 Ściągniecie na siebie uwagę. 164 00:10:34,801 --> 00:10:36,845 Precz mi z oczu. 165 00:10:42,517 --> 00:10:43,602 Rewolwer. 166 00:10:48,357 --> 00:10:51,777 Kupiłem to cacko w Darktow. 167 00:11:15,425 --> 00:11:17,844 Wybrałeś złe drzwi. 168 00:11:17,844 --> 00:11:20,722 Chciałem spytać, skąd masz tę broń. 169 00:11:20,722 --> 00:11:24,518 Mogę odpowiedzieć albo poderżnąć ci gardło. 170 00:11:25,560 --> 00:11:28,105 Nie szukaj wrogów wśród swoich. 171 00:11:32,442 --> 00:11:34,361 Czysta blizna. 172 00:11:34,361 --> 00:11:35,946 Nie jesteśmy wrogami. 173 00:11:40,409 --> 00:11:42,119 Vex, zostaw go! Siostro! 174 00:11:42,119 --> 00:11:43,912 Chciał cię zabić! 175 00:11:43,912 --> 00:11:46,373 Nie chciał. Jest z gildii. 176 00:11:50,919 --> 00:11:53,839 Przepraszam. Siostra bywa... 177 00:11:53,839 --> 00:11:56,091 - Wiesz... - Nie przejmuj się. 178 00:11:56,091 --> 00:11:57,801 Też mam siostrę. 179 00:11:58,343 --> 00:11:59,678 Kocham ją. 180 00:12:01,430 --> 00:12:03,390 Zacznijmy od nowa. 181 00:12:21,616 --> 00:12:23,410 Zawsze będziesz przy mnie. 182 00:12:23,410 --> 00:12:26,079 Kiedyś będziesz gotowa odbyć własną podróż. 183 00:12:26,079 --> 00:12:28,123 Musisz tylko słuchać. 184 00:12:40,510 --> 00:12:43,763 Statek dostarczający taką broń 185 00:12:43,763 --> 00:12:45,974 pływa wzdłuż wybrzeża. 186 00:12:45,974 --> 00:12:48,560 Bez bandery. 187 00:12:50,770 --> 00:12:52,564 Tu uzupełnia zapasy. 188 00:12:55,942 --> 00:12:58,445 Wiesz, kiedy znów się zjawi? 189 00:12:58,445 --> 00:13:01,740 Przypływa tylko nocą. Bez zapowiedzi. 190 00:13:02,365 --> 00:13:04,034 No to usiądźmy wygodnie. 191 00:13:04,534 --> 00:13:06,328 Jesteście zdani tylko na siebie. 192 00:13:06,328 --> 00:13:08,663 Ja z nimi nie zadzieram. 193 00:13:09,206 --> 00:13:10,499 Dzięki, przyjacielu. 194 00:13:11,333 --> 00:13:13,335 Wśród złodziei nie ma przyjaciół. 195 00:13:13,919 --> 00:13:15,337 Pamiętaj. 196 00:13:15,337 --> 00:13:17,047 Długi spłacamy krwią. 197 00:13:18,089 --> 00:13:19,758 Bywajcie. 198 00:13:22,469 --> 00:13:26,139 Niechaj wiatr wam sprzyja w drodze do domu. 199 00:13:27,057 --> 00:13:30,769 Ogień gaśnie, rozwiązując posiedzenie. 200 00:13:32,103 --> 00:13:33,063 Jeszcze nie. 201 00:13:34,189 --> 00:13:36,483 Nie skończyliśmy. 202 00:13:36,608 --> 00:13:38,985 Nie wysłuchaliście mnie. 203 00:13:39,110 --> 00:13:41,321 Rada podjęła decyzję. 204 00:13:41,321 --> 00:13:44,407 Nie. To była twoja decyzja. 205 00:13:44,407 --> 00:13:47,244 Mówiono mi, że nie warto ryzykować. 206 00:13:47,244 --> 00:13:49,204 Kazano mi uważać. 207 00:13:49,204 --> 00:13:50,997 Czekać, aż choroba ją wykończy. 208 00:13:50,997 --> 00:13:54,042 Trzymać się Aramenté. 209 00:13:54,042 --> 00:13:57,337 Ale tak nie robi przywódca, a tchórz. 210 00:13:58,171 --> 00:14:01,007 Mówisz z pewnością, na którą nie zasłużyłaś. 211 00:14:01,007 --> 00:14:02,676 Twoja matka znała... 212 00:14:02,676 --> 00:14:05,095 Nie jestem moją matką. 213 00:14:05,095 --> 00:14:07,055 Podążam własną ścieżką. 214 00:14:18,483 --> 00:14:22,487 Prawdziwa przywódczyni poświęci wszystko za to, w co wierzy. 215 00:14:22,487 --> 00:14:24,948 To będzie moje motto, gdy zasiądę w Radzie 216 00:14:24,948 --> 00:14:26,575 jako Głos Nawałnicy. 217 00:14:26,992 --> 00:14:29,744 Owszem, Ashari mają obowiązek wobec ludu. 218 00:14:29,744 --> 00:14:32,247 Ale także wobec Exandrii. 219 00:14:32,247 --> 00:14:34,916 Jesteśmy częścią tego świata, 220 00:14:34,916 --> 00:14:36,960 a ja jestem gotowa o niego walczyć. 221 00:14:36,960 --> 00:14:39,921 Gotowa umrzeć za ludzi, których kocham. 222 00:14:46,136 --> 00:14:48,888 Możesz mi odmówić, Uvendo. 223 00:14:48,888 --> 00:14:50,432 Ale nie odejdę stąd, 224 00:14:50,432 --> 00:14:52,767 dopóki nie odmówią mi wszyscy. 225 00:14:54,978 --> 00:14:57,355 To rytuał mojego ludu, 226 00:14:57,355 --> 00:14:59,316 więc wyrazimy opinię. 227 00:14:59,941 --> 00:15:02,861 Jesteśmy Ashari, ale Keyleth ma rację. 228 00:15:02,861 --> 00:15:07,198 Zamieszkujemy Exandrię. Czas to przyznać. 229 00:15:08,325 --> 00:15:11,202 Pa'tice, nic cię nie łączy z tym smokiem. 230 00:15:11,202 --> 00:15:13,788 Nie odprawisz rytuału. 231 00:15:14,080 --> 00:15:16,374 Dlatego ją go nauczę. 232 00:15:19,794 --> 00:15:22,088 Czy pozostali się zgadzają? 233 00:15:33,308 --> 00:15:35,435 Dziękuję, że się za nią wstawiłaś. 234 00:15:35,435 --> 00:15:37,103 Za wcześnie na podziękowania. 235 00:15:37,103 --> 00:15:41,316 Uzyskanie zgody Rady to najprostsza część. 236 00:15:42,025 --> 00:15:44,402 Wielu zginęło podczas rytuału. 237 00:15:45,362 --> 00:15:46,780 Kiedy zaczynamy? 238 00:15:51,660 --> 00:15:52,827 Wciąż nic. 239 00:15:52,827 --> 00:15:55,497 Chodźmy tam. Wydusimy z kogoś informacje. 240 00:15:55,497 --> 00:15:59,084 Wiem, że chcesz ją znaleźć, ale nie działajmy pochopnie. 241 00:15:59,668 --> 00:16:02,045 Oczywiście. Metodycznie. 242 00:16:04,089 --> 00:16:04,964 To może tak. 243 00:16:04,964 --> 00:16:07,133 Spróbuję się czegoś dowiedzieć. 244 00:16:07,133 --> 00:16:09,135 Ty tu zostań. 245 00:16:11,054 --> 00:16:11,888 Świetnie. 246 00:16:13,515 --> 00:16:17,060 Opanowanie mocy zajmuje Ashari Ziemi wiele lat. 247 00:16:17,060 --> 00:16:20,980 Czerpią energię z gleby, stają się z nią jednością. 248 00:16:21,481 --> 00:16:26,444 Ale to miejsce, w którym schodzą się magiczne żyły, 249 00:16:26,444 --> 00:16:29,614 pomoże ci skorzystać z tych zdolności. 250 00:16:31,700 --> 00:16:33,410 Przedziwne posągi. 251 00:16:33,910 --> 00:16:36,079 Rytuał wykorzystuje moc węzła. 252 00:16:36,079 --> 00:16:39,290 Ale nawet tutaj trudno jest go opanować. 253 00:16:39,290 --> 00:16:40,208 Chwileczkę. 254 00:16:40,208 --> 00:16:41,584 To byli ludzie? 255 00:16:44,295 --> 00:16:47,048 Pamiętaj, czym dysponujesz jako Ashari. 256 00:16:47,048 --> 00:16:49,759 Siłą wiatru rozwiewającą ci włosy, 257 00:16:49,759 --> 00:16:52,387 potęgą skał, po których stąpasz. 258 00:16:52,387 --> 00:16:53,805 Podobnie jak te żyły 259 00:16:53,805 --> 00:16:57,392 jesteś osią, którą oplatają żywioły. 260 00:16:57,934 --> 00:17:01,438 Wykorzystam to, gdy mnie nauczysz. 261 00:17:03,648 --> 00:17:04,816 Nie nauczę. 262 00:17:07,068 --> 00:17:08,737 Już posiadłam tę zdolność. 263 00:17:09,571 --> 00:17:12,866 Niczym potężny wiąz wyrastający z nasionka, 264 00:17:12,866 --> 00:17:16,619 musisz zapuścić korzenie swej mocy i pozwolić jej rosnąć. 265 00:17:22,417 --> 00:17:24,002 Statek! 266 00:17:26,212 --> 00:17:29,883 Dość czekania. Nie przegapię okazji. 267 00:17:32,010 --> 00:17:33,428 Cumuj! 268 00:17:34,471 --> 00:17:35,305 Tak jest. 269 00:17:49,068 --> 00:17:51,946 Okropny nałóg. Może zabić. 270 00:18:09,839 --> 00:18:12,550 Kogo my tu mamy? 271 00:18:15,595 --> 00:18:17,472 Twoja kolej, rzucaj. 272 00:18:17,472 --> 00:18:20,183 Ktoś węszył w dokach. Ruchy. 273 00:18:21,309 --> 00:18:22,352 Cholera, Vex. 274 00:18:25,522 --> 00:18:26,981 Poczuj więź z ziemią. 275 00:18:26,981 --> 00:18:30,068 Poczuj kamienie, błoto, niedoskonałości. 276 00:18:33,321 --> 00:18:34,155 W ten sposób? 277 00:18:36,908 --> 00:18:40,328 Dobrze. Teraz się w tym zanurz, ale powoli. 278 00:18:40,328 --> 00:18:44,123 Jeśli stracisz kontrolę, stracisz i życie. 279 00:18:44,123 --> 00:18:46,376 Pocieszające. 280 00:18:52,173 --> 00:18:54,592 Wyczuwam gorycz. 281 00:18:56,427 --> 00:19:00,223 Tak, to więź między tobą a Raishan. 282 00:19:00,223 --> 00:19:03,142 Drąży ziemię niczym chory korzeń. 283 00:19:03,893 --> 00:19:06,563 Podążaj za nim przez glebę. Przez skałę. 284 00:19:07,105 --> 00:19:08,523 Odnajdź ją. 285 00:19:12,068 --> 00:19:15,280 To zbyt wiele. 286 00:19:15,280 --> 00:19:17,073 Nie utrzymam tego. 287 00:19:20,994 --> 00:19:22,829 Nie rozpraszaj się, Keyleth. 288 00:19:22,829 --> 00:19:25,498 Nie mogę. Wciąga mnie! 289 00:19:33,631 --> 00:19:34,465 Keyleth? 290 00:19:35,800 --> 00:19:37,927 Dlaczego mi się nie udało? 291 00:19:39,637 --> 00:19:41,806 Co ty tu robisz? 292 00:19:41,806 --> 00:19:44,726 Nic, zgubiłam się. 293 00:19:45,768 --> 00:19:47,270 No to się znalazłaś. 294 00:19:47,270 --> 00:19:50,106 Przykro mi, skarbie. Kotwica w dół. 295 00:19:50,106 --> 00:19:51,316 Czekaj. 296 00:19:52,775 --> 00:19:54,903 Kazano mi czynić honory. 297 00:19:54,903 --> 00:19:57,822 A co to szefową obchodzi? 298 00:19:57,822 --> 00:20:00,199 Chcesz ją spytać? Proszę bardzo. 299 00:20:03,453 --> 00:20:04,996 Ciekawe. 300 00:20:04,996 --> 00:20:07,415 Gdzie twój hak, Nikolai? 301 00:20:09,250 --> 00:20:11,920 No cóż, zawsze warto spróbować. 302 00:20:19,302 --> 00:20:20,345 O nie. Kuźwa! 303 00:20:38,112 --> 00:20:40,990 Coś ty sobie myślała? Prawie nas nakryli! 304 00:20:40,990 --> 00:20:42,784 Przepraszam. 305 00:20:43,534 --> 00:20:45,703 Gdy zatrzymuję się choć na chwilę, 306 00:20:45,703 --> 00:20:48,456 myślę tylko o Percym. 307 00:20:48,831 --> 00:20:50,124 Mówiłem, 308 00:20:50,124 --> 00:20:51,501 jestem przy tobie. 309 00:20:51,501 --> 00:20:54,003 Ale musisz współpracować. 310 00:20:54,128 --> 00:20:55,546 Wiem. 311 00:20:55,546 --> 00:20:56,464 Współpracuję. 312 00:20:56,464 --> 00:20:59,884 Intruzi! 313 00:21:02,303 --> 00:21:03,554 Odciąć cumę! 314 00:21:03,554 --> 00:21:05,098 Wypływamy! 315 00:21:07,225 --> 00:21:08,977 Tyle z cichej akcji. 316 00:21:29,789 --> 00:21:32,083 Vex, pomóż! 317 00:21:33,960 --> 00:21:34,794 Szlag! 318 00:21:43,094 --> 00:21:43,928 Dzięki. 319 00:21:49,308 --> 00:21:52,145 Natura wyczuwa, kiedy coś cię powstrzymuje. 320 00:21:52,770 --> 00:21:54,022 Spróbuj jeszcze raz. 321 00:21:54,355 --> 00:21:57,692 Skup się. Na nowo połącz się z glebą. 322 00:22:16,169 --> 00:22:19,297 Nie zawiodę. 323 00:23:06,677 --> 00:23:08,805 To Raishan? 324 00:23:10,264 --> 00:23:13,142 Nie. To coś innego. 325 00:23:31,327 --> 00:23:32,537 Nikogo nie ma. 326 00:23:35,957 --> 00:23:37,291 Witajcie na pokładzie. 327 00:23:38,209 --> 00:23:39,252 Ripley. 328 00:23:40,670 --> 00:23:42,255 Do usług. 329 00:23:51,764 --> 00:23:52,849 Szlag. 330 00:24:36,142 --> 00:24:38,144 Konrad Szabowicz 331 00:24:38,144 --> 00:24:40,229 {\an8}Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Maciej Kowalski