1
00:00:07,751 --> 00:00:11,876
Dawno temu,
w krainie wcale nie tak odległej,
2
00:00:11,876 --> 00:00:14,959
kolejni królowie trwali w przekonaniu,
3
00:00:14,959 --> 00:00:17,918
że Bóg dał im prawo
władania Anglią wedle uznania.
4
00:00:18,043 --> 00:00:21,168
Kojarzycie Henryka VIII,
grubego rudego króla.
5
00:00:21,168 --> 00:00:22,834
Żony traktował jak chusteczki.
6
00:00:22,834 --> 00:00:24,459
Raz dmuchnąć i do wyrzucenia.
7
00:00:24,459 --> 00:00:29,376
{\an8}Rozwód, ścięcie, śmierć,
rozwód, ścięcie. Ta przeżyła.
8
00:00:29,376 --> 00:00:32,293
Potem na tronie zasiadł jego syn Edward.
9
00:00:33,084 --> 00:00:34,084
O rety.
10
00:00:34,209 --> 00:00:37,168
Po jego śmierci lud oczekiwał,
że korona powędruje
11
00:00:37,168 --> 00:00:39,501
do Marii albo nawet Elżbiety.
12
00:00:39,501 --> 00:00:42,709
Wszystkich czekał jednak ogromny szok.
13
00:00:42,709 --> 00:00:45,418
Lady Jane Grey.
14
00:00:46,168 --> 00:00:49,084
Intelektualistka,
buntowniczka, wrzód na tyłku
15
00:00:49,084 --> 00:00:52,709
i pionek w rękach ambitnych krewnych.
16
00:00:52,709 --> 00:00:56,876
Wydana za mąż wbrew swej woli,
podobnie wbrew woli osadzona na tronie.
17
00:00:56,876 --> 00:01:01,584
Dziewięć dni później
ogłoszono ją zdrajczynią.
18
00:01:01,709 --> 00:01:04,918
I ciach.
19
00:01:05,043 --> 00:01:06,418
Głowy nie ma.
20
00:01:07,543 --> 00:01:11,001
Mogła być władczynią,
jakiej potrzebowała Anglia.
21
00:01:11,001 --> 00:01:15,126
Ale historia wspomina Jane
jako typową damę w opałach.
22
00:01:15,126 --> 00:01:16,543
Chuj z tym!
23
00:01:16,543 --> 00:01:18,709
A gdyby historia potoczyła się inaczej?
24
00:01:20,709 --> 00:01:22,668
Nie rób niczego wbrew swej woli.
25
00:01:22,668 --> 00:01:25,001
Ale ja tego chcę, lady Jane.
26
00:01:25,001 --> 00:01:27,626
Dam ci radę. Jeśli na członku ma krosty...
27
00:01:27,626 --> 00:01:30,084
- Nie tykaj.
- Święte słowa, Susannah.
28
00:01:30,084 --> 00:01:32,001
Ta maść ukoi świąd.
29
00:01:32,126 --> 00:01:33,293
Aleś ty mądra.
30
00:01:33,834 --> 00:01:34,834
Mądra, prawda?
31
00:01:35,543 --> 00:01:37,793
To kiedy wrócę do dymanka?
32
00:01:38,793 --> 00:01:39,626
Za parę tygodni.
33
00:01:40,209 --> 00:01:42,834
Tyle to ja nie wytrzymam. A ty?
34
00:01:42,834 --> 00:01:44,876
Gdzie tam. Jane nie zrozumie.
35
00:01:44,876 --> 00:01:47,126
To dama. Czeka do ślubu.
36
00:01:47,126 --> 00:01:49,001
Czekam dla siebie.
37
00:01:49,751 --> 00:01:51,001
Ślubu nie planuję.
38
00:01:54,334 --> 00:01:57,834
Brawo, śmiej się z kogoś,
kto ci leczy krocze.
39
00:01:57,834 --> 00:02:00,084
Jak chcesz żyć?
40
00:02:00,084 --> 00:02:02,418
Co poczniesz? Co powie twoja matka?
41
00:02:02,418 --> 00:02:03,584
Nic nie wie.
42
00:02:03,584 --> 00:02:06,084
Niech myśli, co chce. Mam swoje plany.
43
00:02:06,668 --> 00:02:07,584
Pochwal się.
44
00:02:08,209 --> 00:02:10,459
Opracowuję pierwsze kompendium
45
00:02:10,584 --> 00:02:12,834
ziół Anglii i ich zastosowań.
46
00:02:13,293 --> 00:02:14,501
- Ziół?
- Ziół.
47
00:02:14,501 --> 00:02:15,459
Ziół.
48
00:02:16,168 --> 00:02:18,459
Opisy i ilustracje dla niepiśmiennych.
49
00:02:19,584 --> 00:02:21,668
{\an8}Zamierzam je wydać i sprzedawać.
50
00:02:21,668 --> 00:02:24,293
Może zarobię na własne utrzymanie.
51
00:02:24,293 --> 00:02:26,251
Gdzie Calendula officinalis?
52
00:02:27,501 --> 00:02:28,626
- Jane.
- Mam.
53
00:02:28,626 --> 00:02:30,209
Hrabia Leicester tu jedzie.
54
00:02:30,209 --> 00:02:31,376
O nie. To dziś?
55
00:02:32,876 --> 00:02:34,209
Miałam zebrać kwiaty.
56
00:02:35,543 --> 00:02:36,501
Rano i wieczorem!
57
00:02:45,043 --> 00:02:45,876
Spójrz.
58
00:02:47,626 --> 00:02:49,793
Nowy stajenny. Przystojny.
59
00:02:50,418 --> 00:02:51,626
Uczy mnie anglezować.
60
00:03:21,793 --> 00:03:22,876
Przeżułaś je?
61
00:03:22,876 --> 00:03:24,834
- Cicho, Margaret.
- Piękne.
62
00:03:24,834 --> 00:03:25,751
Katherine.
63
00:03:25,751 --> 00:03:28,876
Wszystkie cicho. I uśmiech.
Pracujemy na utrzymanie.
64
00:03:28,876 --> 00:03:32,459
Gdy ojciec Jane zmarł,
nie pozostawiwszy męskiego potomka,
65
00:03:32,459 --> 00:03:34,543
jego daleki krewny,
66
00:03:34,543 --> 00:03:37,293
hrabia Leicester, odziedziczył wszystko.
67
00:03:37,293 --> 00:03:40,043
Los wdowy po Greyu oraz jego córek
68
00:03:40,043 --> 00:03:44,084
zależał wyłącznie od łaski hrabiego.
69
00:03:51,043 --> 00:03:54,626
Straszne tłumy na London Road.
Wieszali kogoś w Chepstow.
70
00:03:54,626 --> 00:03:56,459
To ci dopiero.
71
00:03:56,459 --> 00:03:58,793
- Na stos z nimi.
- Margaret.
72
00:03:58,793 --> 00:04:00,501
Bardzo słusznie, pchełko.
73
00:04:01,543 --> 00:04:06,709
Przepisy izolacyjne przewidują
karę śmierci dla przeklętych Etian,
74
00:04:06,709 --> 00:04:08,376
ale nie wskazują metody.
75
00:04:08,376 --> 00:04:12,751
Interpretacja jest wrogiem skuteczności.
76
00:04:14,293 --> 00:04:16,126
Wyrosłaś, nieprawdaż?
77
00:04:16,668 --> 00:04:17,876
Bóg z tobą.
78
00:04:19,543 --> 00:04:21,293
Uśmiech dodałby ci urody.
79
00:04:21,918 --> 00:04:22,834
Doprawdy?
80
00:04:22,834 --> 00:04:25,251
Czy Wasza Miłość ma...
81
00:04:29,293 --> 00:04:31,501
Tak mi podagra nie doskwiera.
82
00:04:32,959 --> 00:04:34,918
Wiśnie pomagają. Czytałam...
83
00:04:34,918 --> 00:04:37,084
Czytałaś? W książce?
84
00:04:38,418 --> 00:04:42,501
Żonom nie pozwalałem czytać.
Wszystkie zmarły przy porodzie.
85
00:04:43,126 --> 00:04:45,876
Owoce moich lędźwi są ogromne.
86
00:04:47,459 --> 00:04:51,959
Nie pozwalałem im ani czytać,
ani nawet posiadać książek.
87
00:04:51,959 --> 00:04:55,001
Dlaczego nas obciążałaś
całą tą edukacją, mamo?
88
00:04:55,001 --> 00:04:56,668
Głupie kobiety są nudne.
89
00:04:56,668 --> 00:04:57,959
A głupi mężczyźni?
90
00:04:57,959 --> 00:04:58,918
Co takiego?
91
00:04:58,918 --> 00:05:00,501
Nic, Wasza Miłość.
92
00:05:00,501 --> 00:05:03,084
Ma Wasza Miłość potwierdzenie?
93
00:05:03,084 --> 00:05:04,668
A i owszem.
94
00:05:05,168 --> 00:05:07,001
Jane, kochana,
95
00:05:07,584 --> 00:05:09,543
udało nam się zapewnić ci
96
00:05:09,959 --> 00:05:14,584
największy zaszczyt,
jaki spotkać może szlachetnie urodzoną.
97
00:05:16,709 --> 00:05:17,709
Małżeństwo.
98
00:05:18,793 --> 00:05:19,876
Szlag.
99
00:05:19,876 --> 00:05:21,751
Małżeństwo?
100
00:05:23,876 --> 00:05:27,459
Co za skromność.
Uwierzyła, że umrze nieszczęśliwa...
101
00:05:27,459 --> 00:05:28,626
Stul dziób!
102
00:05:28,959 --> 00:05:30,626
- Proszę?
- Lepiej przeproś.
103
00:05:31,209 --> 00:05:32,501
Zupełnie się mylisz.
104
00:05:32,501 --> 00:05:34,376
Uśmiech nie dodaje mi urody
105
00:05:34,376 --> 00:05:37,293
i nie czeka mnie
nieszczęśliwa przyszłość, a...
106
00:05:37,293 --> 00:05:39,376
Przytłoczyły ją te wieści.
107
00:05:39,376 --> 00:05:43,043
Odprowadzę Jane do komnaty. Pozwól.
108
00:05:43,793 --> 00:05:44,834
Proszę wybaczyć.
109
00:05:45,959 --> 00:05:47,126
Durna.
110
00:05:47,126 --> 00:05:49,418
Jak śmiesz mnie mu sprzedawać?
111
00:05:49,418 --> 00:05:50,584
Zmusiłaś mnie.
112
00:05:50,584 --> 00:05:51,793
Nie chcę męża!
113
00:05:51,793 --> 00:05:54,334
Nie ty już decydujesz o swoim życiu.
114
00:05:55,168 --> 00:05:58,876
Nie chcesz rozmawiać o zalotnikach,
polować ani tańczyć.
115
00:05:58,876 --> 00:06:01,751
Plotkujesz tylko na okrągło ze służką
116
00:06:01,751 --> 00:06:04,751
albo siedzisz z nosem
w ziołach i księgach.
117
00:06:04,751 --> 00:06:07,959
Lord Guildford Dudley
zostanie twoim mężem.
118
00:06:08,418 --> 00:06:09,376
Guildford Dudley?
119
00:06:11,293 --> 00:06:12,501
Guildford Dudley?
120
00:06:13,459 --> 00:06:16,043
Słyszałam o nim. Powiadają, że to podlec.
121
00:06:16,043 --> 00:06:20,834
Tylko picie, bicie i hazard.
Zadaje się z ladacznicami.
122
00:06:20,834 --> 00:06:23,084
Jego na pewno nie poślubię.
123
00:06:23,084 --> 00:06:25,543
To zagwarantuje nam bezpieczeństwo.
124
00:06:25,543 --> 00:06:28,584
Leicesterowi skończy się cierpliwość.
125
00:06:28,751 --> 00:06:32,876
A nie zamierzam się przenosić
do zapchlonej rudery w Croydon.
126
00:06:32,876 --> 00:06:34,293
Nie mamy niczego.
127
00:06:34,876 --> 00:06:37,001
Pozostało nam tylko pochodzenie.
128
00:06:37,001 --> 00:06:40,209
A ty jesteś kuzynką króla
i Werytką czystej krwi.
129
00:06:40,668 --> 00:06:42,626
Dudleyowie zrobią wszystko
130
00:06:42,626 --> 00:06:45,334
dla władzy, a są bardzo majętni.
131
00:06:45,334 --> 00:06:46,459
Sprzedajna suka.
132
00:06:48,834 --> 00:06:50,168
Skończyłyśmy z tym.
133
00:06:51,959 --> 00:06:54,334
Za trzy dni wyjdziesz za mąż.
134
00:06:55,168 --> 00:06:57,543
Zrobię wszystko, by do tego nie doszło.
135
00:06:59,793 --> 00:07:02,709
Jane, nic nie poradzisz.
136
00:07:06,168 --> 00:07:09,168
Moja księga. Gdzie moja księga?
137
00:07:11,084 --> 00:07:12,084
Coś ty zrobiła?
138
00:07:13,251 --> 00:07:14,959
Wrzuciłam ścierwo do ognia.
139
00:07:34,959 --> 00:07:37,376
Każdy ma w życiu chwilę,
140
00:07:37,376 --> 00:07:39,793
gdy zdaje sobie sprawę,
141
00:07:39,793 --> 00:07:42,418
że pieprzenia matki dłużej nie zniesie.
142
00:07:55,251 --> 00:07:56,334
Powiedz, co lubisz.
143
00:07:59,584 --> 00:08:00,543
To lubię.
144
00:08:25,293 --> 00:08:26,626
Nie.
145
00:08:27,459 --> 00:08:28,418
Już.
146
00:08:34,543 --> 00:08:35,459
Wyjeżdżamy.
147
00:08:35,918 --> 00:08:37,293
Dobrze się bawiłam.
148
00:08:37,293 --> 00:08:38,209
Czekaj, co?
149
00:08:38,209 --> 00:08:39,959
Wyjeżdżamy, natychmiast.
150
00:08:39,959 --> 00:08:42,376
Na północ. Gdzieś, gdzie nas nie znają.
151
00:08:42,376 --> 00:08:43,918
Będę wytwarzać remedia.
152
00:08:43,918 --> 00:08:46,043
- Oszalałaś?
- Tkwię tu jak w pułapce.
153
00:08:46,043 --> 00:08:48,084
A ślub to kolejna.
154
00:08:48,084 --> 00:08:49,209
To szaleństwo.
155
00:08:49,209 --> 00:08:52,084
- Nie wiesz, jak to jest...
- Mówisz jak...
156
00:08:53,126 --> 00:08:54,001
Jak matka.
157
00:08:54,501 --> 00:08:55,751
Prawie świt. Szybko.
158
00:08:55,751 --> 00:08:59,459
To niebezpieczne.
Etianie, Wataha. Zbliża się wojna domowa.
159
00:08:59,459 --> 00:09:01,209
I ty w to wierzysz?
160
00:09:01,209 --> 00:09:03,084
Widziałaś ostatnio Etianina?
161
00:09:03,084 --> 00:09:05,126
Ty się nawet stąd nie ruszasz.
162
00:09:05,918 --> 00:09:08,959
Gdy byłam dzieckiem...
163
00:09:08,959 --> 00:09:10,334
Bliscy cię wyrzucili.
164
00:09:10,334 --> 00:09:12,126
Mówiłaś. Przez mężczyznę.
165
00:09:12,126 --> 00:09:14,709
Nie. Grozi ci niebezpieczeństwo.
166
00:09:15,293 --> 00:09:17,793
Grozi, dopóki matka chce mnie sprzedać.
167
00:09:19,543 --> 00:09:22,501
Chcę sama być sobie sterem.
168
00:09:23,043 --> 00:09:24,459
- Jane.
- Zostań zatem.
169
00:09:25,376 --> 00:09:26,293
Poradzę sobie.
170
00:09:26,834 --> 00:09:27,876
Zginiesz w tydzień.
171
00:09:30,626 --> 00:09:31,668
Przyda się forsa.
172
00:09:33,459 --> 00:09:34,376
Ładny pierścień?
173
00:09:35,584 --> 00:09:37,709
Matka śpi jak suseł.
174
00:09:49,543 --> 00:09:51,001
Podążymy do Marlow,
175
00:09:51,001 --> 00:09:53,751
wskoczymy na barkę i w drogę.
176
00:10:06,209 --> 00:10:07,043
Jane.
177
00:10:07,876 --> 00:10:08,709
Tak?
178
00:10:10,834 --> 00:10:11,709
Co to za dźwięk?
179
00:10:17,543 --> 00:10:18,376
Wiej.
180
00:10:23,751 --> 00:10:24,834
Prędko!
181
00:10:30,709 --> 00:10:31,876
- Szybko!
- Biegnę.
182
00:10:50,126 --> 00:10:51,084
Chodź.
183
00:10:53,709 --> 00:10:55,709
Stać! Tu są!
184
00:10:58,168 --> 00:11:01,834
To złodziejka, która ukradła pierścień
i porwała moją córkę.
185
00:11:01,834 --> 00:11:04,751
Wcale nie! Puszczaj ją, to ja!
186
00:11:04,751 --> 00:11:06,168
Łapy precz, kretynie!
187
00:11:06,168 --> 00:11:08,418
Nie ty. Rozumiesz?
188
00:11:08,418 --> 00:11:09,876
Kazałam jej!
189
00:11:09,876 --> 00:11:12,001
Służka zawiśnie za kradzież,
190
00:11:12,126 --> 00:11:13,959
jeśli nie zdechnie w więzieniu.
191
00:11:15,626 --> 00:11:17,584
Wybacz mi, Jane.
192
00:11:25,126 --> 00:11:25,959
Etianka.
193
00:11:27,001 --> 00:11:30,043
Nie wiesz, co grozi za ukrywanie Etian?
194
00:11:30,334 --> 00:11:31,584
Nie miałam pojęcia.
195
00:11:31,584 --> 00:11:34,209
Zatem jesteś głupia. Wracaj do domu!
196
00:11:39,043 --> 00:11:41,709
MOJA LADY JANE
197
00:11:44,334 --> 00:11:48,209
Jastrząb. Tak, Susannah jest jastrzębiem.
198
00:11:48,209 --> 00:11:50,209
Wspominałem, że w tym świecie
199
00:11:50,209 --> 00:11:53,751
niektórzy potrafią się zmieniać
w zwierzęta?
200
00:11:53,751 --> 00:11:55,293
Nazywamy ich Etianami.
201
00:11:55,293 --> 00:11:58,709
Pozostali, jak Jane, to Weryci.
202
00:11:58,709 --> 00:12:01,709
Jane zawsze wiedziała o Etianach.
203
00:12:01,709 --> 00:12:06,376
Nie spodziewała się jednak,
że jej przyjaciółka jest jedną z nich.
204
00:12:06,376 --> 00:12:09,709
{\an8}Jane uczono, że Etianie
to groźne wynaturzenia,
205
00:12:09,709 --> 00:12:12,084
{\an8}które szatan zesłał, by dręczyć Werytów.
206
00:12:12,084 --> 00:12:13,251
{\an8}KLĄTWA SZATANA
207
00:12:13,251 --> 00:12:14,834
{\an8}To oczywiście bzdura.
208
00:12:14,834 --> 00:12:18,001
Etianie nie mogą wybrać
swojej zwierzęcej formy,
209
00:12:18,001 --> 00:12:21,376
ale mogą się przemieniać, kiedy zechcą.
210
00:12:21,376 --> 00:12:25,334
Etianizm ujawnia się co kilka pokoleń,
211
00:12:25,334 --> 00:12:27,709
zazwyczaj w okresie dojrzewania.
212
00:12:27,709 --> 00:12:28,751
JEDNO ZWIERZĘ
213
00:12:28,751 --> 00:12:30,834
Kłócisz się z siostrą, by za moment
214
00:12:30,834 --> 00:12:33,126
podgryzać ją jako borsuk.
215
00:12:33,126 --> 00:12:35,751
Człowiek się z tym rodzi.
216
00:12:35,751 --> 00:12:39,376
Jak z leworęcznością albo kolorem oczu.
217
00:12:39,376 --> 00:12:43,251
{\an8}Przez lata Etian piętnowano,
prześladowano i karano.
218
00:12:43,251 --> 00:12:46,751
{\an8}Król Henryk, kawał gnoja,
219
00:12:46,751 --> 00:12:48,709
{\an8}wygnał Etian w dzicz.
220
00:12:48,709 --> 00:12:51,834
{\an8}By przetrwać,
musieli polować, żebrać i kraść.
221
00:12:51,834 --> 00:12:53,209
{\an8}WYGNANIE ETIAN
222
00:12:53,209 --> 00:12:57,084
{\an8}Jane zawsze się zastanawiała,
jak to jest być Etianinem,
223
00:12:57,084 --> 00:12:59,751
ale nigdy żadnego nie spotkała.
224
00:13:01,626 --> 00:13:06,876
Jak wiemy, życie potrafi kopnąć w dupę.
225
00:13:06,876 --> 00:13:08,459
Dlaczego Jane się dąsa?
226
00:13:08,876 --> 00:13:10,876
Mama ma rację. Stawia się i już.
227
00:13:10,876 --> 00:13:13,126
A ty jak zawsze po jej stronie.
228
00:13:15,168 --> 00:13:18,209
Ej, nie byłam gotowa. Mam pomysł.
229
00:13:18,209 --> 00:13:21,668
Najlepiej podtopić całą służbę,
bo mogą być Etianami.
230
00:13:21,668 --> 00:13:22,793
Podtopić?
231
00:13:23,751 --> 00:13:26,668
A kto będzie ci gotował i rozpalał ogień?
232
00:13:28,751 --> 00:13:29,834
A masz!
233
00:13:30,459 --> 00:13:31,668
Nic ci nie jest?
234
00:13:33,918 --> 00:13:34,793
Nabrałam cię.
235
00:13:34,793 --> 00:13:37,709
Sztuczna krew? To oszustwo.
236
00:13:38,209 --> 00:13:40,001
Raczej zwycięstwo.
237
00:13:47,959 --> 00:13:48,959
A ty dokąd?
238
00:13:51,251 --> 00:13:52,334
Dokąd ona idzie?
239
00:13:52,751 --> 00:13:55,626
Do Londynu, do lorda Dudleya.
Planować twój ślub.
240
00:14:06,501 --> 00:14:09,418
Hej! Za tą barką.
241
00:14:27,793 --> 00:14:29,126
Lady Frances.
242
00:14:29,126 --> 00:14:30,126
Milordzie.
243
00:14:32,376 --> 00:14:34,043
Lady Jane?
244
00:14:35,043 --> 00:14:39,126
Nie spodziewałem się...
wizyty przyszłej synowej. Witajcie!
245
00:14:42,709 --> 00:14:45,876
Jak widzicie, wieszamy nowe gobeliny
246
00:14:45,876 --> 00:14:48,251
na zaślubiny. Prosto z Florencji.
247
00:14:49,584 --> 00:14:52,793
Duszony wieprz,
pasztet z pawia, czapla w galarecie.
248
00:14:52,793 --> 00:14:55,209
I mój ulubiony pieczony delfin.
249
00:14:55,209 --> 00:14:56,293
Pycha!
250
00:14:56,293 --> 00:14:58,543
Muzycy.
251
00:14:58,543 --> 00:15:00,709
- Stosunek do Franzuców?
- Oziębły.
252
00:15:00,709 --> 00:15:04,668
Wiem. To przebrzydli obrońcy bestii,
ale ich muzyka...
253
00:15:05,418 --> 00:15:08,709
Cieszę się, że mogę cię wreszcie poznać.
254
00:15:08,709 --> 00:15:11,376
Powiadają, żeś bardzo mądra.
255
00:15:11,501 --> 00:15:13,459
Mama żałuje mojego wykształcenia.
256
00:15:13,459 --> 00:15:15,168
- Skądże...
- Żartuję.
257
00:15:16,584 --> 00:15:19,709
Mój kuzyn Edward i ja
mieliśmy wspólnych nauczycieli.
258
00:15:20,334 --> 00:15:21,501
To mój przyjaciel.
259
00:15:21,501 --> 00:15:23,459
Królowie nie mają przyjaciół.
260
00:15:23,459 --> 00:15:26,418
Mają poddanych. I doradców jak ja.
261
00:15:26,418 --> 00:15:28,251
Przyszłam poznać twego syna.
262
00:15:28,251 --> 00:15:31,584
Guildforda nie ma. Wybył. Ma obowiązki.
263
00:15:32,251 --> 00:15:33,084
Obowiązki?
264
00:15:33,959 --> 00:15:35,751
Chlanie i pojedynki?
265
00:15:35,751 --> 00:15:40,251
A może zalega wśród ladacznic? Wiem o...
266
00:15:40,376 --> 00:15:41,376
To stres.
267
00:15:42,001 --> 00:15:44,084
Rozumiem. To wielki dzień.
268
00:15:44,084 --> 00:15:47,459
Mój drugi syn Stan również się zaręczył.
269
00:15:47,459 --> 00:15:49,501
Z bawarską księżniczką.
270
00:15:49,501 --> 00:15:50,584
Doprawdy?
271
00:15:50,584 --> 00:15:52,209
- O tak.
- Zamożna?
272
00:15:52,209 --> 00:15:54,959
Nieprzyzwoicie. Panuje tam zaraza,
273
00:15:54,959 --> 00:15:56,584
więc ślub chwilowo odłożony.
274
00:15:56,584 --> 00:15:57,834
Powiedziałem mu,
275
00:15:57,834 --> 00:16:00,709
że jak zarazę przeżyje, to małżeństwo też.
276
00:16:08,168 --> 00:16:09,001
Właściwie...
277
00:16:09,001 --> 00:16:11,043
Musimy omówić kontrakt małżeński.
278
00:16:11,043 --> 00:16:12,709
Chcę coś powiedzieć.
279
00:16:13,293 --> 00:16:14,334
Znowu?
280
00:16:14,751 --> 00:16:16,543
Śmiało, moja droga.
281
00:16:17,084 --> 00:16:18,626
Nie chcę go poślubić.
282
00:16:20,501 --> 00:16:22,834
Nikogo nie obchodzi, czego chcesz.
283
00:16:23,584 --> 00:16:26,251
Gobelinów nie kupuje się dla siebie,
284
00:16:26,251 --> 00:16:28,126
lecz dla potomków.
285
00:16:42,376 --> 00:16:44,501
Panie, racz dać monetę.
286
00:16:44,626 --> 00:16:46,543
Chcecie pieniążek? No to śmiało.
287
00:16:46,543 --> 00:16:48,793
Nie chcecie? Wyżej!
288
00:16:49,501 --> 00:16:50,959
Wyżej, no dalej!
289
00:16:51,459 --> 00:16:53,043
Ty gnojku!
290
00:16:54,834 --> 00:16:56,251
Dość tego!
291
00:16:56,918 --> 00:16:58,459
Jak śmiesz bić dziecko?
292
00:16:58,793 --> 00:16:59,626
Napadło na mnie.
293
00:16:59,626 --> 00:17:01,251
Dręczyłeś go, widziałam.
294
00:17:02,043 --> 00:17:03,376
Jesteś cały?
295
00:17:03,376 --> 00:17:04,543
Bywało gorzej.
296
00:17:06,126 --> 00:17:06,918
Daj mu monety.
297
00:17:07,543 --> 00:17:08,418
Nie.
298
00:17:09,293 --> 00:17:10,126
Natychmiast!
299
00:17:12,376 --> 00:17:13,709
Oczywiście, pani.
300
00:17:15,543 --> 00:17:16,626
Ojej.
301
00:17:17,293 --> 00:17:18,126
Poważnie?
302
00:17:18,751 --> 00:17:21,126
Ma nauczkę, nieładnie tak żebrać.
303
00:17:21,126 --> 00:17:22,959
Pies cię jebał, kurwiu.
304
00:17:25,084 --> 00:17:27,126
Uważaj. Mają pchły.
305
00:17:30,543 --> 00:17:31,959
Kto to jest?
306
00:17:31,959 --> 00:17:34,209
Syn lorda Dudleya. Palant.
307
00:17:38,126 --> 00:17:39,876
To Guildford Dudley?
308
00:17:41,334 --> 00:17:46,834
Jane wie, że poślubienie takiego palanta
jest, kurwa, nie do pomyślenia.
309
00:17:46,834 --> 00:17:49,043
Potrzebuje cudu.
310
00:17:49,751 --> 00:17:53,793
A cuda potrafią czynić jedynie święci...
311
00:17:56,584 --> 00:17:58,293
i królowie.
312
00:18:04,043 --> 00:18:07,584
Król Edward objął tron
w wieku dziewięciu lat,
313
00:18:07,584 --> 00:18:11,918
gdy jego ojciec Henryk
w końcu kopnął w królewski kalendarz.
314
00:18:12,543 --> 00:18:15,459
Życie Edwarda się zmieniło.
Spędzał beztrosko czas
315
00:18:15,459 --> 00:18:17,668
z ukochaną kuzynką Jane,
316
00:18:17,668 --> 00:18:20,459
a teraz apodyktyczni doradcy mówią mu,
317
00:18:20,459 --> 00:18:22,834
jak ma rządzić własnym królestwem.
318
00:18:22,834 --> 00:18:24,168
Trzy, dwa, jeden.
319
00:18:25,084 --> 00:18:27,584
W tym, między innymi,
320
00:18:27,584 --> 00:18:32,334
każą mu czytać koślawe orędzia
wymierzone w Etian.
321
00:18:37,209 --> 00:18:39,168
Jakiś problem, Wasza Wysokość?
322
00:18:45,834 --> 00:18:46,668
Żołnierze.
323
00:18:50,334 --> 00:18:53,834
Chciałbym stać dziś u waszego boku.
324
00:18:55,084 --> 00:18:56,668
Być wam przyjacielem.
325
00:18:56,668 --> 00:18:58,543
Nie trzyma się tekstu.
326
00:18:58,543 --> 00:18:59,709
Owszem, milordzie.
327
00:18:59,709 --> 00:19:00,793
Fotel.
328
00:19:00,793 --> 00:19:03,501
Nie zaznam bitewnej gorączki.
329
00:19:04,709 --> 00:19:06,876
Radości z braterstwa broni.
330
00:19:08,251 --> 00:19:11,501
Mogę was jeno darzyć
mym nieskończonym szacunkiem
331
00:19:12,084 --> 00:19:15,626
i wdzięcznością za odwagę i męstwo.
332
00:19:16,168 --> 00:19:19,168
Dzięki wam nasz lud wie,
333
00:19:19,168 --> 00:19:22,084
że w Anglii jest bezpieczny.
334
00:19:30,709 --> 00:19:31,626
Wasza Wysokość.
335
00:19:35,168 --> 00:19:36,251
Zapraszam.
336
00:19:38,626 --> 00:19:41,584
Niech najpierw pójdą.
337
00:19:43,084 --> 00:19:45,001
Co to za nowi żołnierze?
338
00:19:45,001 --> 00:19:45,918
Mówiłem.
339
00:19:45,918 --> 00:19:48,501
Straż Kingslandu. Elitarny oddział,
340
00:19:48,501 --> 00:19:50,834
który ochroni cię przed plagą Etian.
341
00:19:53,709 --> 00:19:54,918
Punkt pierwszy.
342
00:19:56,418 --> 00:20:00,084
Bestie chciały się zakraść do Grimsby.
343
00:20:00,959 --> 00:20:01,918
To była Wataha.
344
00:20:02,418 --> 00:20:03,543
Owszem.
345
00:20:04,168 --> 00:20:07,459
Tak zwany etiański ruch oporu.
346
00:20:07,459 --> 00:20:08,834
Bestialscy bandyci.
347
00:20:09,251 --> 00:20:12,584
To wyraźne naruszenie
przepisów izolacyjnych.
348
00:20:12,584 --> 00:20:16,001
„Etianie nie mają wstępu
do weryckich miast,
349
00:20:16,001 --> 00:20:19,418
miasteczek i włości
pod groźbą kary śmierci”.
350
00:20:19,709 --> 00:20:21,751
- Kara śmierci?
- Takie prawo.
351
00:20:21,751 --> 00:20:24,834
Mówiliście, że w dziczy mają co jeść.
352
00:20:24,834 --> 00:20:26,626
Po co się tam zakradli?
353
00:20:26,626 --> 00:20:29,626
Kto wie. Był Wasza Wysokość w Grimsby?
354
00:20:30,043 --> 00:20:33,084
Nie zabijajcie ich,
wyślijcie ich do lasu czy coś.
355
00:20:36,126 --> 00:20:38,501
Moja kuzynka, lady Jane Grey.
356
00:20:39,043 --> 00:20:41,043
Wszyscy wyjść.
357
00:20:49,334 --> 00:20:50,293
Wasza Wysokość.
358
00:20:50,293 --> 00:20:51,209
Przestań.
359
00:20:52,418 --> 00:20:54,209
Jak się czujesz? Jak choroba?
360
00:20:54,209 --> 00:20:57,459
Przeżyję. Cierpię, ale dam radę.
361
00:20:57,876 --> 00:21:00,209
Przywitaj się z moim pieskiem, Petunią.
362
00:21:00,209 --> 00:21:01,168
Witaj, Petunio.
363
00:21:01,168 --> 00:21:03,876
Wierna psina. Z oka mnie nie spuszcza.
364
00:21:03,876 --> 00:21:05,084
Piękna.
365
00:21:05,084 --> 00:21:07,543
Jak się mają twoje siostry?
366
00:21:07,543 --> 00:21:09,834
Margaret nadal wyrywa skrzydła motylom?
367
00:21:10,668 --> 00:21:11,668
Przewietrzymy się?
368
00:21:18,918 --> 00:21:20,626
Mam straszną wiadomość.
369
00:21:20,626 --> 00:21:23,751
Matka zmusza mnie do małżeństwa. Zrób coś.
370
00:21:25,126 --> 00:21:26,668
Już się zgodziłem.
371
00:21:29,543 --> 00:21:30,376
Dlaczego?
372
00:21:31,043 --> 00:21:34,543
Dlaczego zaakceptowałeś moje małżeństwo
bez mojej zgody?
373
00:21:34,543 --> 00:21:37,626
Bądź rozsądna.
Masz obowiązek chronić rodzinę.
374
00:21:38,168 --> 00:21:39,626
Nie chcę brać ślubu.
375
00:21:39,626 --> 00:21:41,126
A ja wybrałem to życie?
376
00:21:41,834 --> 00:21:45,251
Wszyscy rodzimy się do pewnych ról.
Losu nie zmienisz.
377
00:21:45,543 --> 00:21:47,126
Co innego miałabyś robić?
378
00:21:47,126 --> 00:21:50,293
Nie chcę być żoną, czyjąś własnością...
379
00:21:50,293 --> 00:21:52,626
A ja nie chcę być umierającym królem.
380
00:21:52,626 --> 00:21:53,834
Nie umierasz.
381
00:21:56,501 --> 00:21:57,334
Umierasz?
382
00:22:01,751 --> 00:22:02,959
Mam krztusicę.
383
00:22:04,501 --> 00:22:06,209
I niby jako pierwszy z tego wyjdę?
384
00:22:09,376 --> 00:22:11,001
W królestwie panuje chaos.
385
00:22:12,501 --> 00:22:15,043
- Staram się, ale wiele mi nie zostało.
- Nie.
386
00:22:15,668 --> 00:22:16,668
Nie mów tak.
387
00:22:18,459 --> 00:22:19,668
Tak wygląda życie.
388
00:22:21,293 --> 00:22:24,376
Królowie umierają.
Szlachcianki wychodzą za mąż.
389
00:22:26,709 --> 00:22:30,043
A ten twój narzeczony
390
00:22:31,084 --> 00:22:32,293
nie może być taki zły.
391
00:22:33,626 --> 00:22:35,334
Jego ojciec mi doradza.
392
00:22:36,168 --> 00:22:39,459
Migiem go oszlifujesz, tak jak mnie.
393
00:22:40,876 --> 00:22:43,334
Pytanie, czy ja tego potrzebowałem.
394
00:22:48,418 --> 00:22:52,001
Zawsze uważałem małżeństwo za coś dobrego.
395
00:22:53,251 --> 00:22:55,293
Mieć partnera, przyjaciela.
396
00:22:57,293 --> 00:23:00,293
Kogoś, kto cię rozśmiesza. Towarzyszy ci.
397
00:23:01,501 --> 00:23:05,251
Zawsze myślałam,
że sama wybiorę sobie męża.
398
00:23:06,293 --> 00:23:09,293
Przecież to głupie.
399
00:23:13,876 --> 00:23:17,543
Księżniczka Maria i księżniczka Elżbieta,
w skrócie Bess,
400
00:23:17,543 --> 00:23:22,584
są odrzuconym potomstwem
dwóch pechowych żon króla Henryka.
401
00:23:22,584 --> 00:23:24,626
Ich brat Edward jest najmłodszy,
402
00:23:24,626 --> 00:23:26,376
lecz pierwszy do tronu.
403
00:23:26,376 --> 00:23:29,834
- Wiecie, bo ma penisa.
- Ruchy, Bess.
404
00:23:32,876 --> 00:23:34,501
Wasze Wysokości.
405
00:23:34,501 --> 00:23:35,501
Gdzie brat?
406
00:23:36,043 --> 00:23:39,876
W ogrodzie.
Przechadza się z lady Jane Grey.
407
00:23:41,043 --> 00:23:42,001
Z lady Jane?
408
00:23:54,543 --> 00:23:55,376
Siostry!
409
00:23:57,876 --> 00:23:58,834
Wasza Wysokość.
410
00:24:00,918 --> 00:24:03,418
Mój drogi! Seymour, ciasto.
411
00:24:04,334 --> 00:24:05,334
Wyglądasz okropnie!
412
00:24:05,334 --> 00:24:07,209
Chyba nie jest aż tak źle.
413
00:24:07,209 --> 00:24:09,501
Witaj, bracie. Kuzynko.
414
00:24:09,501 --> 00:24:10,876
Wasze Wysokości.
415
00:24:11,543 --> 00:24:13,501
Bess, właśnie z Jane...
416
00:24:13,501 --> 00:24:14,584
Ciasto jeżynowe!
417
00:24:15,418 --> 00:24:16,334
Twoje ulubione.
418
00:24:19,459 --> 00:24:20,376
Dziękuję.
419
00:24:24,126 --> 00:24:27,126
Biedaku. To taka okropna choroba.
420
00:24:28,251 --> 00:24:30,959
Będziesz kaszleć, aż płuca wykaszlesz.
421
00:24:30,959 --> 00:24:31,876
Edwardzie?
422
00:24:33,001 --> 00:24:33,834
Bracie.
423
00:24:33,834 --> 00:24:35,043
Wasza Wysokość?
424
00:24:35,043 --> 00:24:36,001
Edwardzie!
425
00:24:36,876 --> 00:24:37,793
Jane!
426
00:24:37,793 --> 00:24:39,751
Dusi się. To krztusica.
427
00:24:39,751 --> 00:24:41,376
Straż, sprowadzić medyka!
428
00:24:41,834 --> 00:24:44,293
Potrzebujemy Pulmonarii. Miodunki.
429
00:24:44,751 --> 00:24:47,251
Liliowy kwiat, tam rośnie.
430
00:24:48,209 --> 00:24:49,251
Patrz na mnie.
431
00:24:49,251 --> 00:24:50,168
Prędko!
432
00:24:58,959 --> 00:24:59,793
Żuj.
433
00:25:01,793 --> 00:25:03,168
Oddychaj.
434
00:25:10,168 --> 00:25:13,334
- Jane ocaliła króla.
- Jane ocaliła króla.
435
00:25:13,334 --> 00:25:14,418
Jestem!
436
00:25:14,418 --> 00:25:15,751
Doktorze Butts.
437
00:25:15,751 --> 00:25:16,751
Jestem.
438
00:25:17,584 --> 00:25:18,584
Już.
439
00:25:21,251 --> 00:25:24,501
Kolejny atak. Zapomniałem kleszczy.
440
00:25:27,043 --> 00:25:31,001
Drogie panie się odwrócą, wkładam.
441
00:25:36,043 --> 00:25:37,334
To było ekscytujące.
442
00:25:38,001 --> 00:25:40,876
Co? Nie zostawię go tak.
443
00:25:40,876 --> 00:25:43,709
Wasz medyk ma oman wielki? Takie zioło.
444
00:25:44,584 --> 00:25:47,793
Jego Wysokość jest otoczony
najlepszą opieką w kraju.
445
00:26:01,084 --> 00:26:05,251
Pozwolę sobie coś zasugerować.
446
00:26:05,959 --> 00:26:08,084
Koci wywar z moczem.
447
00:26:09,918 --> 00:26:12,376
Najlepiej moczem starca.
448
00:26:12,834 --> 00:26:17,043
- Cudnie.
- Obejdzie się, dziękuję.
449
00:26:19,626 --> 00:26:21,751
Wasza Wysokość, dowiedziałem się...
450
00:26:21,751 --> 00:26:23,959
- W końcu się zjawił.
- Gdzie Jane?
451
00:26:24,376 --> 00:26:25,501
Odesłałem ją.
452
00:26:27,793 --> 00:26:30,876
Czas wyznaczyć następcę.
453
00:26:31,126 --> 00:26:31,959
Wiem.
454
00:26:33,334 --> 00:26:34,501
Nie boję się śmierci.
455
00:26:35,168 --> 00:26:36,626
Bujda. Boję się jak cholera.
456
00:26:36,626 --> 00:26:38,668
Masz siłę tysiąca lwów, panie.
457
00:26:38,668 --> 00:26:42,834
Jako lord protektor
mam obowiązek potwierdzić,
458
00:26:42,834 --> 00:26:46,543
iż siostra Waszej Wysokości Maria
jest prawowitą następczynią
459
00:26:46,543 --> 00:26:48,959
i jedyną szansą królestwa
460
00:26:48,959 --> 00:26:52,793
na obronę przed szalejącymi
hordami piekielnych bestii.
461
00:26:52,793 --> 00:26:54,626
Po co tak dramatyzować?
462
00:26:55,959 --> 00:26:57,709
Całe królestwo się zgadza.
463
00:26:58,584 --> 00:26:59,793
Ja nie.
464
00:27:00,668 --> 00:27:03,543
Zastanówmy się przez chwilę.
465
00:27:04,168 --> 00:27:07,501
Matka księżniczki Marii, Katarzyna,
466
00:27:07,501 --> 00:27:11,126
była pierwotnie żoną
brata ojca Waszej Wysokości, Artura.
467
00:27:11,126 --> 00:27:14,418
Prawowitego następcy tronu.
To ci dopiero historia.
468
00:27:14,418 --> 00:27:16,668
Po śmierci Artura ogłosiła,
469
00:27:16,668 --> 00:27:20,001
że związek nie został skonsumowany.
470
00:27:20,126 --> 00:27:23,584
Jako virgo intacta
471
00:27:23,584 --> 00:27:25,668
mogła unieważnić małżeństwo
472
00:27:25,668 --> 00:27:29,459
i poślubić nowego króla.
Ale nie oszukujmy się. Ci Hiszpanie!
473
00:27:31,793 --> 00:27:34,876
Henryk rozwiódł się z Katarzyną.
474
00:27:34,876 --> 00:27:39,334
Czy Maria ma w ogóle
jakieś prawo do tronu?
475
00:27:39,334 --> 00:27:41,043
W zasadzie jest bękartem.
476
00:27:41,793 --> 00:27:44,126
A księżniczka Bess?
477
00:27:44,126 --> 00:27:46,959
Jej matka była Etianką.
To niedopuszczalne.
478
00:27:47,376 --> 00:27:50,126
Masz całkowitą rację... Seymour.
479
00:27:50,709 --> 00:27:53,251
A gdyby był ktoś inny?
480
00:27:53,584 --> 00:27:56,584
Ktoś czystej królewskiej krwi.
481
00:27:56,584 --> 00:28:00,084
Zaręczony z weryckim szlachcicem.
482
00:28:00,084 --> 00:28:03,084
Ktoś, kto mógłby... Sam nie wiem,
483
00:28:03,543 --> 00:28:07,418
dźwigać koronę, póki nie powije syna.
484
00:28:08,209 --> 00:28:09,084
Lady Jane.
485
00:28:09,084 --> 00:28:11,584
Lady Jane Grey? Twoja kuzynka, panie?
486
00:28:12,084 --> 00:28:13,501
Cóż za wspaniały pomysł.
487
00:28:13,501 --> 00:28:15,959
Królowa Jane? Okropny pomysł.
488
00:28:16,293 --> 00:28:18,876
To pomysł Jego Królewskiej Mości.
489
00:28:20,168 --> 00:28:22,751
To kobieta. Nie potrafiłaby rządzić.
490
00:28:22,751 --> 00:28:24,334
Wesprzemy ją,
491
00:28:24,334 --> 00:28:26,418
dopóki nie powije syna.
492
00:28:26,418 --> 00:28:31,168
Co za zbieg okoliczności.
Jest zaręczona z twoim synem.
493
00:28:31,168 --> 00:28:33,793
Przyszły król byłby jego wnukiem.
494
00:28:33,793 --> 00:28:35,543
Rety. Nie pomyślałem o tym.
495
00:28:35,543 --> 00:28:37,501
Królowa Jane. Co za nonsens.
496
00:28:37,501 --> 00:28:39,793
- Brzmi nieźle.
- Nie gadaj już.
497
00:28:40,709 --> 00:28:41,834
Podjąłem decyzję.
498
00:28:44,793 --> 00:28:47,043
Zanieś mój testament do kancelarii.
499
00:28:47,043 --> 00:28:49,584
Wolno wam go otworzyć po mojej śmierci.
500
00:28:49,584 --> 00:28:50,918
Nie wcześniej.
501
00:28:59,418 --> 00:29:01,959
Długo to jeszcze zajmie?
502
00:29:04,251 --> 00:29:06,168
Wezmę konia, mieszkam niedaleko.
503
00:29:06,876 --> 00:29:08,876
Lord Seymour by się nie zgodził.
504
00:29:09,668 --> 00:29:13,168
Nie chciałby też, żebym umarła z zimna.
505
00:29:13,168 --> 00:29:15,918
Mój kuzyn, król, także.
506
00:29:19,793 --> 00:29:22,918
Dudley, ty wieprzasta żmijo!
507
00:29:22,918 --> 00:29:24,543
Wieprz i żmija?
508
00:29:25,084 --> 00:29:26,209
Ta kwestia sukcesji.
509
00:29:26,209 --> 00:29:28,918
Spełnię każde życzenie króla.
510
00:29:28,918 --> 00:29:31,043
Niech cię piekło pochłonie!
511
00:29:31,751 --> 00:29:35,168
Uspokój się.
Takie uniesienia są szkodliwe.
512
00:29:35,168 --> 00:29:36,251
Nie mogę.
513
00:29:36,251 --> 00:29:37,834
Oddychaj, mój drogi.
514
00:29:37,834 --> 00:29:41,834
Miejmy nadzieję,
że wybierze księżniczkę Marię.
515
00:29:41,834 --> 00:29:43,376
Jeśli wskaże Jane,
516
00:29:43,376 --> 00:29:46,334
nie będę odpowiedzialny za to,
co się stanie.
517
00:29:46,334 --> 00:29:49,959
Oczywiście, że nie będziesz.
518
00:29:49,959 --> 00:29:52,376
Staniesz się zbędny.
519
00:29:52,376 --> 00:29:55,751
A teraz wybacz, muszę zaplanować ślub.
520
00:30:01,334 --> 00:30:02,168
Milordzie.
521
00:30:02,751 --> 00:30:03,584
Dawaj to.
522
00:30:10,459 --> 00:30:13,709
Seymour, dokonałem wyboru. Muszę wypocząć.
523
00:30:14,334 --> 00:30:16,584
Musisz jeść, panie.
524
00:30:17,251 --> 00:30:19,834
Ciasto jeżynowe Marii. Kochana jest.
525
00:30:19,834 --> 00:30:21,376
Dba o Waszą Wysokość...
526
00:30:23,084 --> 00:30:26,834
Straże, zabrać tego kundla i zabić.
527
00:30:26,834 --> 00:30:29,376
- Nie!
- Jesteś słaby ciałem i umysłem.
528
00:30:29,376 --> 00:30:30,584
Trzeba to zabić.
529
00:30:30,584 --> 00:30:32,501
Sam chętnie to zrobię.
530
00:30:32,501 --> 00:30:35,959
Nie waż się dotykać mojego psa.
531
00:30:38,584 --> 00:30:39,501
Odejdź.
532
00:30:45,543 --> 00:30:48,793
Po raz pierwszy w całym życiu Jane
533
00:30:48,793 --> 00:30:51,501
nikt nie wie, gdzie jej szukać.
534
00:30:51,501 --> 00:30:54,251
Jest sama i wolna.
535
00:30:54,251 --> 00:30:57,543
Wreszcie może uciec.
Jechać na północ. Odkryć...
536
00:30:57,543 --> 00:30:59,626
Nie, tworzyć swe przeznaczenie.
537
00:31:01,293 --> 00:31:03,543
Chwileczkę, co to?
538
00:31:05,293 --> 00:31:08,834
Żołnierze! Zapewne wysłani
na poszukiwania przez króla
539
00:31:08,834 --> 00:31:11,959
lub jej przeklętą matkę.
540
00:31:12,501 --> 00:31:17,334
Cytując jednak klasyków:
„Nie dziś, diable”.
541
00:31:19,251 --> 00:31:21,418
Jane musi się gdzieś ukryć.
542
00:31:21,418 --> 00:31:23,001
W pustej chacie drwala
543
00:31:23,001 --> 00:31:27,709
lub miłej stercie siana,
gdzie nikt nie będzie jej szukał.
544
00:31:53,959 --> 00:31:55,376
- Dalej!
- Wygrałam!
545
00:31:55,376 --> 00:31:58,001
- Oszukiwałaś, ściero.
- Nie, chuju tępy.
546
00:31:59,418 --> 00:32:00,668
- Spieprzaj.
- Idź...
547
00:32:01,501 --> 00:32:02,584
Mogę się wtrącić?
548
00:32:04,543 --> 00:32:06,751
Siłowanie się to starożytna sztuka.
549
00:32:08,793 --> 00:32:12,126
Zwycięzca musi okazać pokorę,
a przegrany – łaskę.
550
00:32:12,126 --> 00:32:13,668
Czochraj bestię, kutasie.
551
00:32:13,668 --> 00:32:14,834
Spierdalaj.
552
00:32:15,459 --> 00:32:17,501
Spierdalam zatem.
553
00:32:21,001 --> 00:32:22,168
Wypatroszymy cię.
554
00:32:22,168 --> 00:32:23,209
Niby czym?
555
00:32:26,418 --> 00:32:27,543
Tego szukacie?
556
00:32:39,709 --> 00:32:44,334
Skoro przykułem waszą uwagę,
pozwolę sobie na tortury wierszem.
557
00:32:46,376 --> 00:32:48,251
- Nie.
- Za późno.
558
00:32:49,876 --> 00:32:52,751
{\an8}Pragnę by w tawernie
rytm mego serca ustał
559
00:32:52,751 --> 00:32:57,793
{\an8}- gdzie vina proxima będą konajace...
- Usta!
560
00:32:58,334 --> 00:33:02,668
Dziękuję! Pijmy, żwawo.
561
00:33:18,376 --> 00:33:20,709
Przypominamy uprzejmie widzom,
562
00:33:20,709 --> 00:33:24,501
że miłość od pierwszego wejrzenia
nie istnieje.
563
00:33:25,084 --> 00:33:27,668
Ale pożądanie od pierwszego wejrzenia...
564
00:33:28,959 --> 00:33:32,626
O tak. Jak złoto.
565
00:33:33,626 --> 00:33:36,376
Często tu bywasz?
566
00:33:37,001 --> 00:33:41,126
Jane jako pierwsza w historii
użyła tej bajery.
567
00:33:41,126 --> 00:33:44,543
By dwie sekundy później
jako pierwsza jej pożałować.
568
00:33:48,501 --> 00:33:49,751
To twoja odpowiedź?
569
00:33:49,876 --> 00:33:52,584
Czyli Archipoetę ze stołu możesz cytować,
570
00:33:52,584 --> 00:33:55,501
- ale przeprosin nie wydukasz?
- Mówię. „Ups”.
571
00:33:56,376 --> 00:33:59,918
Nie mówi się „łina”, a „wina”.
572
00:34:00,251 --> 00:34:02,793
Gdzie się łaciny uczyłeś, w rowie?
573
00:34:02,793 --> 00:34:04,251
Kto by uczył w rowie?
574
00:34:04,376 --> 00:34:05,793
- Nie w tym rzecz.
- Nie?
575
00:34:05,793 --> 00:34:08,084
W manierach przy stole i łacinie.
576
00:34:08,209 --> 00:34:09,543
Tu nie ma stołu.
577
00:34:09,543 --> 00:34:10,793
Znów nie w tym rzecz.
578
00:34:10,793 --> 00:34:13,709
Wytknął ci ktoś kiedyś
nieznośną drobiazgowość?
579
00:34:13,709 --> 00:34:15,918
W moich stronach to zaleta.
580
00:34:15,918 --> 00:34:17,918
W moich uprzejmość bije semantykę.
581
00:34:17,918 --> 00:34:19,626
Uprzejmość jest dla słabych.
582
00:34:19,626 --> 00:34:21,709
Raczej dla uprzejmych.
583
00:34:21,709 --> 00:34:23,626
Większego chama nie spotkałam.
584
00:34:23,626 --> 00:34:26,084
Noc jeszcze młoda, poszukaj.
585
00:34:26,084 --> 00:34:27,251
Poszukam.
586
00:34:29,251 --> 00:34:30,709
- Dobranoc.
- Zaczekaj.
587
00:34:34,709 --> 00:34:35,543
Kim jesteś?
588
00:34:36,084 --> 00:34:36,918
A ty?
589
00:34:36,918 --> 00:34:37,959
Przepraszam.
590
00:34:38,876 --> 00:34:40,751
Nie.
591
00:34:40,751 --> 00:34:42,084
Nie wolno wam tu być.
592
00:34:42,084 --> 00:34:43,501
Chcemy jeno napitku.
593
00:34:43,501 --> 00:34:44,793
Nie chcę kłopotów.
594
00:34:45,334 --> 00:34:46,709
Ładnie poprosił.
595
00:34:47,626 --> 00:34:50,168
Nie będzie kłopotów. Słowo.
596
00:34:50,168 --> 00:34:52,459
A ja kazałem wam wyjść. Precz.
597
00:34:53,501 --> 00:34:54,751
Dlaczego ich wyrzuca?
598
00:34:56,376 --> 00:34:57,334
Dobry wieczór!
599
00:34:59,709 --> 00:35:01,001
- Chodź.
- W życiu.
600
00:35:01,001 --> 00:35:01,918
Co?
601
00:35:03,084 --> 00:35:03,918
Szlag.
602
00:35:03,918 --> 00:35:07,084
Dobry wieczór, dobrzy ludzie, mówię.
603
00:35:07,793 --> 00:35:10,793
Mamy wszelkie prawo podejrzewać,
604
00:35:10,793 --> 00:35:13,209
że przebywa tu pewna bestia.
605
00:35:13,709 --> 00:35:14,959
Zwie się Archer.
606
00:35:17,209 --> 00:35:22,043
Poszukiwany za rabunek,
podpalenie i podburzanie.
607
00:35:22,376 --> 00:35:23,543
Podburzanie, nowość.
608
00:35:23,543 --> 00:35:25,084
Staram się.
609
00:35:28,709 --> 00:35:31,751
Pić mi się chce, gdy poluję na to ścierwo.
610
00:35:39,126 --> 00:35:44,293
Wydajcie go, bo wszystkich was podtopimy.
611
00:35:49,001 --> 00:35:50,584
To co, gotów?
612
00:35:51,376 --> 00:35:52,376
Pieprzyć to.
613
00:35:52,959 --> 00:35:56,001
Zostawcie ich, zbóje.
614
00:35:57,501 --> 00:35:58,459
Archer to ja.
615
00:36:01,334 --> 00:36:02,584
Pójdziesz ze mną.
616
00:36:06,751 --> 00:36:07,918
Chodźmy.
617
00:36:11,459 --> 00:36:12,543
Ruchy!
618
00:36:13,043 --> 00:36:13,876
Zabić to!
619
00:36:18,168 --> 00:36:19,376
Wyjdziemy tędy.
620
00:36:20,001 --> 00:36:21,168
Zabić go, kurwa!
621
00:36:37,793 --> 00:36:40,293
Nie do wiary. Takie rzeczy się dzieją?
622
00:36:40,293 --> 00:36:42,376
Nigdy nie widziałaś misia w barze?
623
00:36:43,459 --> 00:36:44,459
Zabrać ich!
624
00:37:02,626 --> 00:37:04,543
Nadchodzi więcej strażników!
625
00:37:04,543 --> 00:37:06,001
Archer, są tutaj!
626
00:37:06,001 --> 00:37:07,709
Uciekajmy, już!
627
00:37:07,709 --> 00:37:10,293
Susannah! Susannah?
628
00:37:10,293 --> 00:37:11,334
Susannah, chodź!
629
00:37:15,293 --> 00:37:17,168
Ostatnia szansa. Chodź ze mną.
630
00:37:21,709 --> 00:37:22,543
Nie.
631
00:37:27,293 --> 00:37:28,918
- Co tu robisz?
- A ty?
632
00:37:28,918 --> 00:37:30,834
Susannah, idziemy stąd!
633
00:37:30,834 --> 00:37:32,668
- Przepraszam.
- Ja też.
634
00:37:33,126 --> 00:37:35,876
Co my tu mamy? Bestia czy niewiasta?
635
00:37:35,876 --> 00:37:37,834
- Niewiasta.
- W bryczesach?
636
00:37:37,834 --> 00:37:39,334
- Nie sądzę...
- Wiej!
637
00:37:42,501 --> 00:37:45,376
Pomagasz pomiotowi diabła?
Czeka cię wygnanie.
638
00:37:45,376 --> 00:37:46,751
Brzmi kusząco.
639
00:37:47,709 --> 00:37:49,168
A może cię podtopimy?
640
00:37:50,084 --> 00:37:51,168
Zabrać ją!
641
00:37:56,876 --> 00:37:57,709
Węgorze.
642
00:38:00,001 --> 00:38:00,834
Pycha.
643
00:38:03,668 --> 00:38:04,668
Skosztujemy?
644
00:38:09,209 --> 00:38:10,709
Wasza Wysokość.
645
00:38:10,709 --> 00:38:12,834
- Etianka!
- Cicho, słuchaj mnie.
646
00:38:12,834 --> 00:38:14,334
Przysyła mnie twa prababka.
647
00:38:14,334 --> 00:38:16,876
Łżesz, ona nie żyje! Straż!
648
00:38:16,876 --> 00:38:19,459
Czyżby? A kto mi to dał?
649
00:38:22,209 --> 00:38:23,293
Krzyż Bietso.
650
00:38:24,584 --> 00:38:25,584
Spoczęła z nim.
651
00:38:25,584 --> 00:38:28,251
Bzdura. Ona żyje.
652
00:38:28,834 --> 00:38:32,751
Przysłała mnie tu, sądząc,
że Wasza Wysokość nie ma krztusicy.
653
00:38:32,751 --> 00:38:34,043
Ma rację.
654
00:38:34,376 --> 00:38:36,251
Ktoś cię truje, panie.
655
00:38:36,834 --> 00:38:38,251
Wyczuwam to.
656
00:38:38,376 --> 00:38:39,959
Wiem. To skomplikowane.
657
00:38:41,334 --> 00:38:43,126
Nie, to wiele wyjaśnia.
658
00:38:43,126 --> 00:38:44,626
Musimy do niej iść.
659
00:38:44,626 --> 00:38:46,376
Kto mnie truje?
660
00:38:46,876 --> 00:38:49,293
Nie wiem. Ale musimy stąd uciekać.
661
00:38:52,084 --> 00:38:54,376
Masz może jakieś odzienie?
662
00:38:54,376 --> 00:38:56,751
Zwykle nie przemieniamy się nago.
663
00:38:56,751 --> 00:38:58,584
Ja akurat...
664
00:38:59,168 --> 00:39:01,709
Długo by opowiadać. Kiedy indziej.
665
00:39:01,709 --> 00:39:03,168
Tam znajdziesz szatę.
666
00:39:03,168 --> 00:39:04,084
Dziękuję.
667
00:39:04,084 --> 00:39:08,084
Edward dokonał dwóch istotnych odkryć.
668
00:39:08,084 --> 00:39:10,959
Po pierwsze, dziewczyna-pies mówi prawdę.
669
00:39:10,959 --> 00:39:15,751
Po drugie, nie interesują go dziewczęta.
670
00:39:15,751 --> 00:39:19,626
Zawsze sądził,
że kobiety nago wyglądają jak mężczyźni.
671
00:39:19,626 --> 00:39:24,001
Pamiętajmy, że Edward
żył w oderwaniu od rzeczywistości.
672
00:39:25,001 --> 00:39:29,293
Teraz ty się ubierz
i spadamy jak pantalony ulicznicy.
673
00:39:29,293 --> 00:39:32,001
- Nigdzie się nie ruszam.
- A to dlaczego?
674
00:39:32,001 --> 00:39:34,501
Pięć minut temu byłaś psem.
675
00:39:34,501 --> 00:39:36,876
Jestem królem, ktoś chce mnie zabić.
676
00:39:37,709 --> 00:39:39,876
Muszę go znaleźć i ukarać.
677
00:39:39,876 --> 00:39:41,251
- Ale...
- Rzekłem.
678
00:39:41,251 --> 00:39:43,251
Babcia się rozzłości.
679
00:39:45,001 --> 00:39:45,876
Proszę.
680
00:39:52,126 --> 00:39:53,376
Wasza Wysokość nie zje?
681
00:39:54,751 --> 00:39:56,959
Nie. Zabierz to.
682
00:40:10,251 --> 00:40:13,376
Droga Petunio, chyba ocaliłaś mi życie.
683
00:40:16,751 --> 00:40:17,918
Witaj, Wasza Wysokość.
684
00:40:29,001 --> 00:40:30,209
Jak tam mój braciszek?
685
00:40:31,918 --> 00:40:34,126
Wątły jak cnota Sycylijki.
686
00:40:35,584 --> 00:40:37,668
- A sukcesja...
- Postanowione.
687
00:40:40,834 --> 00:40:41,668
Jednakże...
688
00:40:43,834 --> 00:40:44,668
„Jednakże”?
689
00:40:48,543 --> 00:40:49,418
Coś się stało?
690
00:40:50,876 --> 00:40:51,918
- Nie.
- Mów.
691
00:40:51,918 --> 00:40:52,876
Nic.
692
00:40:54,459 --> 00:40:56,709
Musi wskazać ciebie, kruszynko.
693
00:40:57,751 --> 00:41:01,209
Całe królestwo tego pragnie.
694
00:41:02,793 --> 00:41:03,918
Zostanę królową
695
00:41:06,209 --> 00:41:10,043
i wyplenię pomioty diabła z Anglii.
696
00:41:12,209 --> 00:41:16,084
Nie pozwolę na żadne niespodzianki.
697
00:41:18,168 --> 00:41:20,501
Nie! Nie kłamię!
698
00:41:20,501 --> 00:41:22,668
No, podtapianie.
699
00:41:22,668 --> 00:41:26,376
Tortura ta miała wymusić przemianę.
700
00:41:27,543 --> 00:41:28,876
Albo zabić.
701
00:41:37,668 --> 00:41:39,459
No dobrze. Kto następny?
702
00:41:40,376 --> 00:41:41,209
Może ona?
703
00:41:41,751 --> 00:41:42,668
Co?
704
00:41:42,668 --> 00:41:44,709
Pomogła bestii, może jest bestią.
705
00:41:44,709 --> 00:41:46,084
Nie jestem Etianką.
706
00:41:46,084 --> 00:41:47,834
Nie waż się...
707
00:41:47,834 --> 00:41:51,043
Nie! Proszę!
708
00:41:51,043 --> 00:41:52,501
Nie przemienię się!
709
00:41:52,918 --> 00:41:53,834
To boli.
710
00:41:53,959 --> 00:41:54,918
O to chodzi.
711
00:41:54,918 --> 00:41:55,834
Stać!
712
00:41:58,626 --> 00:42:01,001
To lady Jane Grey,
713
00:42:01,793 --> 00:42:04,084
kuzynka Jego Wysokości króla Edwarda.
714
00:42:04,084 --> 00:42:08,209
Natychmiast zaprzestać topienia!
715
00:42:27,543 --> 00:42:29,918
Każę ich wychłostać na śmierć.
716
00:42:31,126 --> 00:42:35,418
Tak w ustach Frances brzmi „kocham cię”.
717
00:42:36,876 --> 00:42:38,084
Ten ślub, matko.
718
00:42:40,793 --> 00:42:41,626
Proszę cię.
719
00:42:44,084 --> 00:42:45,751
Nie każ mi tego robić.
720
00:42:48,043 --> 00:42:49,501
Powiem to tylko raz.
721
00:42:51,584 --> 00:42:54,334
Jeśli nie poślubisz jutro
Guildforda Dudleya,
722
00:42:56,334 --> 00:42:59,209
wydam twoją siostrę Katherine
723
00:42:59,209 --> 00:43:02,834
za hrabiego Leicester. Z tą jego podagrą.
724
00:43:02,834 --> 00:43:03,834
Nie możesz.
725
00:43:04,918 --> 00:43:05,793
Zakład?
726
00:43:18,918 --> 00:43:23,418
Gdyby tylko Jane mogła znaleźć
inny sposób na uniknięcie małżeństwa.
727
00:43:23,418 --> 00:43:27,084
Myślami wciąż wędrowała do karczmy,
728
00:43:27,084 --> 00:43:30,376
do intrygującego,
acz irytującego młodzieńca.
729
00:43:31,251 --> 00:43:34,959
Niespędzanie czasu z intrygującymi,
acz irytującymi młodzieńcami
730
00:43:34,959 --> 00:43:38,084
było jedną
z największych niesprawiedliwości.
731
00:43:38,084 --> 00:43:41,376
Całe jej życie było niesprawiedliwe.
732
00:43:41,376 --> 00:43:44,376
Małżeństwo. Macierzyństwo. Śmierć.
733
00:43:44,376 --> 00:43:48,501
W krótkim odstępie czasu,
jeśli wierzyć statystyce.
734
00:43:48,501 --> 00:43:50,834
Giń, kiciu! Błagaj o życie!
735
00:43:51,501 --> 00:43:52,543
Margaret, won!
736
00:43:53,126 --> 00:43:56,251
Służki się złoszczą,
gdy chlapiesz sztuczną krwią.
737
00:44:03,626 --> 00:44:06,334
Zaczekaj, wróć. Wracaj!
738
00:44:36,209 --> 00:44:37,668
Niech chcą mniej.
739
00:44:43,418 --> 00:44:44,376
Proszę bardzo.
740
00:45:02,043 --> 00:45:02,876
Co?
741
00:45:03,668 --> 00:45:04,876
Ujdzie.
742
00:45:53,626 --> 00:45:58,168
O tak. Bywalec karczm
i poszukiwacz kłopotów.
743
00:45:58,168 --> 00:46:03,876
Syn lorda Dudleya.
Obiekt pożądania pewnej lady Jane Grey.
744
00:46:03,876 --> 00:46:07,418
Przedstawiam przyszłego męża Jane,
745
00:46:07,418 --> 00:46:11,126
lorda Guildforda Dudleya.
746
00:46:11,126 --> 00:46:15,168
Umiłowani, zebraliśmy się tu,
747
00:46:15,168 --> 00:46:19,084
by być świadkami połączenia lady Jane Grey
748
00:46:19,084 --> 00:46:21,501
i lorda Guildforda Dudleya
749
00:46:21,501 --> 00:46:25,293
świętym węzłem małżeńskim.
750
00:46:26,084 --> 00:46:27,834
Lordzie Guildfordzie Dudley'u.
751
00:46:29,543 --> 00:46:30,376
Tak?
752
00:46:37,876 --> 00:46:43,251
Ja, Guildford, biorę ciebie, Jane,
753
00:46:44,459 --> 00:46:45,543
za...
754
00:46:49,668 --> 00:46:50,501
Za...
755
00:46:55,959 --> 00:46:57,043
Za żonę.
756
00:46:58,918 --> 00:47:02,126
Od dziś aż po kres
757
00:47:03,959 --> 00:47:05,709
ślubuję ci wierność.
758
00:47:06,334 --> 00:47:07,959
Lady Jane Grey.
759
00:47:12,501 --> 00:47:15,793
Ja, Jane...
760
00:47:17,376 --> 00:47:18,209
Masz tu...
761
00:47:19,043 --> 00:47:19,876
Coś masz.
762
00:47:21,418 --> 00:47:22,251
Takie...
763
00:47:45,751 --> 00:47:48,001
- Jane!
- Krztusica!
764
00:48:12,834 --> 00:48:14,959
No, no... Tyle pytań.
765
00:48:14,959 --> 00:48:16,459
W TYM SEZONIE
766
00:48:16,459 --> 00:48:19,251
Czy Jane poślubi
niesławnego Guildforda Dudleya?
767
00:48:20,126 --> 00:48:24,168
Czy król Edward zginie
z rąk swej obłąkanej siostry Marii?
768
00:48:24,168 --> 00:48:25,543
Zdobędę tron.
769
00:48:25,543 --> 00:48:29,168
Czy Susannah przetrwa na wygnaniu?
770
00:48:29,168 --> 00:48:32,626
Dowiecie się, bo to dopiero początek.
771
00:48:33,126 --> 00:48:34,084
Mów wszystko.
772
00:48:34,709 --> 00:48:37,959
Gdy Jane utknie już
w przytłaczającym małżeństwie...
773
00:48:37,959 --> 00:48:39,209
Jestem twoim mężem!
774
00:48:39,209 --> 00:48:41,043
...z najbardziej wkurzającym...
775
00:48:41,043 --> 00:48:43,543
- Weź sztylet.
- To nie sztylet.
776
00:48:43,543 --> 00:48:44,668
To jest sztylet.
777
00:48:44,668 --> 00:48:46,834
...i pociągającym mężczyzną...
778
00:48:53,751 --> 00:48:56,126
w świecie pełnym niebezpieczeństw...
779
00:48:56,126 --> 00:48:57,959
Ktoś na dworze mnie truje.
780
00:48:58,584 --> 00:48:59,918
...i podziałów...
781
00:48:59,918 --> 00:49:01,626
Waży się los królestwa.
782
00:49:01,626 --> 00:49:05,168
...zrozumie, że być może
nie ma o niczym pojęcia.
783
00:49:05,168 --> 00:49:06,376
Psiakrew.
784
00:49:06,376 --> 00:49:09,126
A gdy sprawy doszczętnie się komplikują...
785
00:49:09,584 --> 00:49:11,751
Pani, król nie żyje.
786
00:49:12,751 --> 00:49:15,043
...Jane zostaje królową Anglii.
787
00:49:15,043 --> 00:49:16,959
Monarchia jest najważniejsza.
788
00:49:16,959 --> 00:49:18,168
- O tak.
- Tak.
789
00:49:18,168 --> 00:49:19,209
O tak.
790
00:49:22,876 --> 00:49:25,209
Teraz otaczają ją łajdacy,
791
00:49:25,209 --> 00:49:29,126
zdrajcy, pochlebcy, rozpustnicy i głupcy.
792
00:49:30,334 --> 00:49:31,626
Mordercy.
793
00:49:31,626 --> 00:49:33,501
- Miłego samobójstwa.
- Dziękuję.
794
00:49:34,251 --> 00:49:36,209
I, co gorsza, jej matka.
795
00:49:36,209 --> 00:49:37,418
Moje zdrowie!
796
00:49:37,418 --> 00:49:39,209
Lubię mamuśki.
797
00:49:42,126 --> 00:49:45,418
Gotowi na epicką opowieść
o miłości i przygodzie?
798
00:49:45,418 --> 00:49:46,918
Kraj chce zmian.
799
00:49:46,918 --> 00:49:48,709
Mogę uleczyć Anglię.
800
00:49:51,126 --> 00:49:52,668
Poddajesz się?
801
00:49:52,668 --> 00:49:54,959
W życiu się nie poddałam.
802
00:49:54,959 --> 00:49:56,793
- Tak? To udowodnij.
- Tak.
803
00:49:57,959 --> 00:49:59,251
A jednak.
804
00:49:59,251 --> 00:50:00,418
Jane!
805
00:50:00,418 --> 00:50:02,126
Jeśli nie uciekniesz, umrzesz.
806
00:50:02,126 --> 00:50:03,251
Pieprzyć to.
807
00:50:04,334 --> 00:50:06,126
Rozsiądźcie się wygodnie.
808
00:50:06,126 --> 00:50:08,126
Oglądacie Moją lady Jane.
809
00:50:08,126 --> 00:50:09,501
Chodź. Królestwo czeka.
810
00:51:52,293 --> 00:51:54,293
Napisy: Konrad Szabowicz
811
00:51:54,293 --> 00:51:56,376
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Zofia Jaworowska