1 00:00:03,480 --> 00:00:05,280 Mam nadzieję, że to działa. 2 00:00:11,880 --> 00:00:14,000 Kurwa, Radwan. 3 00:00:16,440 --> 00:00:19,840 - [PO ROSYJSKU]: Znasz rosyjski? - Tak. 4 00:00:21,040 --> 00:00:22,280 Ile masz lat? 5 00:00:24,640 --> 00:00:25,720 [CHLIPANIE] 6 00:00:26,520 --> 00:00:30,040 - RADWAN: Ja pierdolę. - [PO ANGIELSKU] Pomóżcie nam. 7 00:00:31,440 --> 00:00:34,960 - MOLSKI: Myślałem, że ty masz żonę. - WOJTEK: A mam. 8 00:00:35,120 --> 00:00:37,160 [ŚMIECH] - MOLSKI: Siadajcie. 9 00:00:37,880 --> 00:00:39,760 Która jest najfajniejsza? 10 00:00:42,480 --> 00:00:46,520 Która jest w twoim guście, Wojtusiu? No serio, która? 11 00:00:46,680 --> 00:00:48,080 Którą wybierasz? 12 00:00:50,080 --> 00:00:55,160 - WOJTEK: Mało rozmowne są. - MOLSKI: Nie po to tu są. Wybieraj. 13 00:00:57,240 --> 00:01:00,840 - Nie chce mi się ruchać. - Nie pytam, czy ci się chce. 14 00:01:01,000 --> 00:01:04,200 Powiedziałem, żebyś wybrał jedną. Ty też, Radwan. 15 00:01:04,360 --> 00:01:08,160 - RADWAN: Nie po to tu przyszliśmy. - MOLSKI: A po co? 16 00:01:08,320 --> 00:01:11,280 RADWAN: Żeby się dogadać, co dalej. 17 00:01:11,440 --> 00:01:15,920 MOLSKI: Nie. Przyszliśmy tutaj, bo jesteście, kurwa, jebanymi psami, 18 00:01:16,080 --> 00:01:19,560 które chcą mojego hajsu, i chcą zostać moimi dziwkami. 19 00:01:19,720 --> 00:01:23,960 A wiecie, co jest najgorsze w dziwkach? Że potrafią cię wyruchać. 20 00:01:24,120 --> 00:01:27,800 RADWAN: Nikt cię nie chce wyruchać. Wyluzujmy się, napijmy. 21 00:01:27,960 --> 00:01:29,840 MOLSKI: Jakie "wyluzujmy się"? 22 00:01:30,000 --> 00:01:33,400 - Jesteście ze mną czy z psiarnią? - WOJTEK: Z tobą. 23 00:01:34,200 --> 00:01:38,000 MOLSKI: To jak mówię, że ruchacie kurwy, to ściągacie gacie. 24 00:01:38,160 --> 00:01:40,640 Muszę mieć zabezpieczenie. Chodźcie tu! 25 00:01:40,800 --> 00:01:43,280 MĘŻCZYZNA PO ROSYJSKU: Szybko! Szybko! 26 00:01:44,759 --> 00:01:45,920 Rozbierajcie się! 27 00:01:46,080 --> 00:01:50,640 Wojtuś, idziesz na pierwszy ogień? Tam jest kibel, jak się wstydzisz. 28 00:01:54,479 --> 00:01:56,560 A ja tu wszystko będę nagrywał. 29 00:01:57,440 --> 00:01:58,440 Na pamiątkę. 30 00:02:00,320 --> 00:02:03,600 No przecież widzisz, każda przedszkole skończyła. 31 00:02:03,760 --> 00:02:05,640 Chodź ty. 32 00:02:05,800 --> 00:02:07,760 Tę ci wybrałem. Najmłodsza. 33 00:02:20,000 --> 00:02:21,480 Dla potomności. 34 00:02:24,160 --> 00:02:25,600 Te, Radwan! 35 00:02:26,880 --> 00:02:29,960 Masz którąś wybrać. Bo ja ci wybiorę. 36 00:02:36,720 --> 00:02:37,720 Wiktor Molski. 37 00:02:37,880 --> 00:02:40,640 Powiązany z rosyjskimi handlarzami ludźmi. 38 00:02:40,800 --> 00:02:42,840 Przerzucał setki kobiet rocznie. 39 00:02:43,000 --> 00:02:45,600 Mój mąż Wojtek i jego partner Radwan 40 00:02:45,760 --> 00:02:49,320 rozpracowywali go w ramach działań operacyjnych policji. 41 00:02:50,520 --> 00:02:52,680 Z Molskim znali się z osiedla. 42 00:02:52,840 --> 00:02:56,240 Wiedział, że są policjantami. Chciał to wykorzystać. 43 00:02:56,400 --> 00:02:58,280 Przez jakiś rok ich zwodził. 44 00:02:58,440 --> 00:03:03,360 Zapadali się w coraz większym gównie, udowadniając swoją lojalność. 45 00:03:03,520 --> 00:03:05,880 Cały czas 46 00:03:06,040 --> 00:03:09,600 dostarczali informacje, które również trafiały do was. 47 00:03:11,320 --> 00:03:14,120 Informacje o znikomej wartości operacyjnej. 48 00:03:14,280 --> 00:03:17,680 Sprawy z pani mężem zaszły za daleko. 49 00:03:17,840 --> 00:03:21,800 Otrzymał rozkaz, żeby się wycofać, którego nie wykonał. 50 00:03:24,040 --> 00:03:26,560 Po czymś takim miał się wycofać? 51 00:03:28,920 --> 00:03:33,040 Pani aspirant, ja znam te materiały. Są w naszym archiwum. 52 00:03:35,040 --> 00:03:36,200 Zróbmy tak. 53 00:03:36,360 --> 00:03:40,240 Pani poprowadzi sprawę tego zabójstwa, a Molskiego zostawi nam. 54 00:03:42,520 --> 00:03:45,360 Ale te sprawy się łączą. 55 00:03:45,520 --> 00:03:50,800 Molski współpracuje z Lańskim. Przez Molskiego handel wrócił do portu. 56 00:03:50,960 --> 00:03:54,280 I to Oliwier dał nam cynk, i za to zginął. To proste. 57 00:03:54,440 --> 00:03:56,360 Dobra, to może inaczej. 58 00:03:56,520 --> 00:04:00,640 Pracujemy osobno, ale jeżeli podczas operacji natrafimy na coś, 59 00:04:00,800 --> 00:04:04,240 co może być pomocne w pani śledztwie, damy znać. 60 00:04:04,400 --> 00:04:06,920 Ale liczę na wzajemność. 61 00:04:09,760 --> 00:04:10,760 Może tak być? 62 00:04:17,040 --> 00:04:19,800 Zawieja. Czy to jest jasne? 63 00:04:24,080 --> 00:04:27,720 [KOBIETA ŚPIEWA SMUTNĄ PIOSENKĘ] 64 00:05:36,880 --> 00:05:42,200 W najgorszych koszmarach nie sądziłam, że Wojtek musiał zrobić coś takiego. 65 00:05:42,360 --> 00:05:46,360 Nic mi nie powiedział. Był w tym zupełnie sam. 66 00:05:46,520 --> 00:05:50,000 To nie jest tak do końca. To były działania operacyjne. 67 00:05:50,159 --> 00:05:54,200 Byli tam inni. Miał wsparcie. Był tam Radwan. To... 68 00:05:54,360 --> 00:05:58,080 Ale Radwan jest inny. Radwan jest bardziej gruboskórny. 69 00:05:58,240 --> 00:06:00,440 A i tak go to wszystko dojechało. 70 00:06:01,920 --> 00:06:05,400 Po tym, jak Molski zmusił go do gwałtu na nieletniej, 71 00:06:05,560 --> 00:06:07,040 Wojtek stał się pusty. 72 00:06:08,760 --> 00:06:11,360 Tak się skończyła bliskość między nami. 73 00:06:35,200 --> 00:06:37,760 Tylko nie bierz tego na siebie, dobra? 74 00:06:40,760 --> 00:06:42,680 To nie jest twoja wina, Kaśka. 75 00:06:42,840 --> 00:06:46,480 Trepa, akurat poczucie winy to moja specjalność. 76 00:07:17,720 --> 00:07:18,720 Dzień dobry. 77 00:07:22,800 --> 00:07:24,760 - Cześć, Zuzia. - Dzień dobry. 78 00:07:34,080 --> 00:07:37,080 - Jest Elżbieta? - Tak. Jest na górze. 79 00:07:38,640 --> 00:07:41,000 - Mogę? - Proszę bardzo. 80 00:07:45,320 --> 00:07:48,560 Chodź, Zuzia, zrobię ci śniadanie. Zapraszam. 81 00:08:04,280 --> 00:08:05,280 ELA: Proszę. 82 00:08:17,520 --> 00:08:18,520 Tak mi przykro. 83 00:08:46,080 --> 00:08:49,680 [PŁACZLIWIE] Prosiłam go, błagałam, żeby tam nie łaził. 84 00:08:50,680 --> 00:08:51,680 Gdzie? 85 00:08:53,240 --> 00:08:55,360 Do tego klubu młodych Lańskich. 86 00:08:56,480 --> 00:09:00,480 - Myślisz, że mógł mieć tam wrogów? - Nie wiem, Kasiu. 87 00:09:00,640 --> 00:09:04,160 Nie wiem. To był dobry, wrażliwy chłopak. 88 00:09:06,000 --> 00:09:07,000 Rozumiesz? 89 00:09:07,160 --> 00:09:08,160 Tak. 90 00:09:20,840 --> 00:09:22,600 - Proszę bardzo. - A mleko? 91 00:09:24,440 --> 00:09:26,000 Mleko jeszcze, właśnie. 92 00:09:32,760 --> 00:09:34,520 Jedz. Smacznego, kochanie. 93 00:09:35,880 --> 00:09:39,480 Może przejdziemy do pokoju? Tam swobodnie porozmawiamy. 94 00:09:45,560 --> 00:09:48,320 Wie pan, Zuzia jeszcze nic nie wie. 95 00:09:51,000 --> 00:09:53,000 Nie wiemy, jak jej powiedzieć. 96 00:09:53,160 --> 00:09:54,760 Niech pan siada, proszę. 97 00:09:57,760 --> 00:10:02,040 Muszę niestety zadać panu kilka pytań 98 00:10:02,200 --> 00:10:03,960 dotyczących Oliwiera. 99 00:10:04,120 --> 00:10:07,880 Kiedy pan go widział po raz ostatni? Co robił? Gdzie był? 100 00:10:08,040 --> 00:10:09,640 Czy miał jakichś wrogów? 101 00:10:09,800 --> 00:10:14,200 To był dobry dzieciak, a młodzi Lańscy po prostu mu imponowali. 102 00:10:17,320 --> 00:10:19,880 Te skurwysyny go wciągnęły w to gówno. 103 00:10:22,920 --> 00:10:24,800 Przecież tam wszystko było. 104 00:10:24,960 --> 00:10:29,400 Były kurwy, była gorzała, narkotyki były. Ja wiem, że oni ćpali. 105 00:10:29,560 --> 00:10:33,840 Tyle razy prosiłem, żeby tam nie chodził do tego klubu, kurwa. 106 00:10:34,000 --> 00:10:36,280 ELA: Cały dzień był u nas w pracy. 107 00:10:36,440 --> 00:10:40,080 Ja wyszłam wcześniej, bo chciałam odebrać Zuzię. 108 00:10:40,240 --> 00:10:42,760 Skończył jak zwykle, koło 18.00. 109 00:10:44,080 --> 00:10:46,160 Przebrał się w normalne ciuchy... 110 00:10:48,560 --> 00:10:49,560 i wyszedł. 111 00:10:49,720 --> 00:10:52,720 - Zresztą miał iść do Lańskich. - Do Lańskich? 112 00:10:53,680 --> 00:10:55,160 Staszek mówił, że... 113 00:10:56,000 --> 00:10:59,200 że Oliwier wyszedł z firmy około 19.00. 114 00:11:00,320 --> 00:11:04,000 No ale co on tam może wiedzieć? Siedzi co noc w warsztacie, 115 00:11:04,160 --> 00:11:07,080 udaje, że pracuje, a tak naprawdę chleje. 116 00:11:08,520 --> 00:11:11,680 Zasrani Lańscy. To wszystko przez nich. 117 00:11:11,840 --> 00:11:14,240 Oliwier pracował u Lańskich, prawda? 118 00:11:16,600 --> 00:11:17,800 Tak, dorabiał tam. 119 00:11:19,560 --> 00:11:22,640 U mnie na pewno by tego nie zarobił, co u nich. 120 00:11:25,600 --> 00:11:28,280 Od pewnego czasu mamy problemy finansowe. 121 00:11:29,320 --> 00:11:33,520 Jak stary Lański wyszedł z więzienia, to Staszek się załamał. 122 00:11:34,240 --> 00:11:35,240 Dlaczego? 123 00:11:37,200 --> 00:11:39,800 Bo stary Lański 124 00:11:39,960 --> 00:11:42,960 robił wszystko, żeby przejąć naszą firmę. 125 00:11:43,120 --> 00:11:44,920 Nachodził nas, nagabywał. 126 00:11:46,360 --> 00:11:47,360 Pytał. 127 00:11:48,160 --> 00:11:51,720 Kurwa, terroryzował. Ja się nie chciałem zgodzić. 128 00:11:51,880 --> 00:11:53,560 No, to teraz... 129 00:11:54,280 --> 00:11:56,880 Uważa pan, że 130 00:11:57,040 --> 00:12:00,200 Lańscy mogą mieć jakiś związek ze śmiercią syna? 131 00:12:02,640 --> 00:12:06,240 Panie, umówmy się, że ja tego nie powiedziałem, dobrze? 132 00:12:06,400 --> 00:12:09,320 Był w nich zapatrzony. A teraz... 133 00:12:14,240 --> 00:12:15,240 Ela. 134 00:12:16,160 --> 00:12:18,480 Obiecuję ci, że zrobię wszystko, 135 00:12:18,640 --> 00:12:21,400 żeby znaleźć winnych śmierci waszego syna. 136 00:12:24,600 --> 00:12:26,760 Pan długo siedział jeszcze w dokach? 137 00:12:26,920 --> 00:12:31,000 Nie wiem no, skończyłem tam chyba o 20.00 albo o 21.00. 138 00:12:31,160 --> 00:12:33,920 Przebrałem się też, zamknąłem firmę, no i... 139 00:12:37,520 --> 00:12:38,800 I wróciłem do domu. 140 00:12:41,320 --> 00:12:44,120 [TAJEMNICZA MUZYKA] 141 00:12:51,760 --> 00:12:55,960 ZAWIEJA: Jak dotąd podejrzewamy tylko, że denat Oliwier Galewski 142 00:12:56,120 --> 00:12:59,560 opuścił port o godzinie 19.00 z Markiem Lańskim. 143 00:12:59,720 --> 00:13:03,880 Podejrzewamy, że Andrzej Lański i jego firma 144 00:13:04,040 --> 00:13:06,400 ma współudział w przerzucie kobiet, 145 00:13:06,560 --> 00:13:10,640 i że robi to na zlecenie Wiktora Molskiego. 146 00:13:11,720 --> 00:13:14,600 Wiktorem Molskim zajmuje się Szymański z CBŚ. 147 00:13:14,760 --> 00:13:17,720 Nie są znane okoliczności śmierci Oliwiera. 148 00:13:18,400 --> 00:13:21,080 Nie przeszkadzajcie sobie. Proszę bardzo. 149 00:13:26,800 --> 00:13:28,080 Kontynuuj, Zawieja. 150 00:13:28,240 --> 00:13:29,520 Proszę. 151 00:13:31,120 --> 00:13:33,840 W każdym razie, znaleźliśmy go o 23.00. 152 00:13:34,720 --> 00:13:35,880 Zmarł w szpitalu. 153 00:13:37,880 --> 00:13:40,800 Ja z Trepą przesłuchamy Andrzeja Lańskiego, 154 00:13:40,960 --> 00:13:43,640 który tego wieczoru był na meczu Pogoni, 155 00:13:43,800 --> 00:13:47,120 ale taki przedział czasowy nie zwalnia go z podejrzeń. 156 00:13:47,280 --> 00:13:51,360 Chcę dokładnie wiedzieć, kto był w porcie tamtego wieczoru, 157 00:13:51,520 --> 00:13:53,200 a Wiktor Molski... 158 00:13:54,120 --> 00:13:57,920 Proszę, żebyście ustalili, od jak dawna jest w Szczecinie, 159 00:13:58,080 --> 00:13:59,360 z kim się zadaje... 160 00:14:01,960 --> 00:14:03,360 i gdzie przebywa. 161 00:14:03,520 --> 00:14:05,000 To wszystko, dziękuję. 162 00:14:13,160 --> 00:14:16,120 Znasz prokurator okręgową Barbarę Budkę? 163 00:14:16,280 --> 00:14:19,600 Tak. Pani badała sprawę śmierci mojego męża. 164 00:14:20,840 --> 00:14:24,320 No. A teraz pani prokurator nadzoruje nasze śledztwo. 165 00:14:30,920 --> 00:14:36,560 Szymańskiego interesuje wyłącznie zamknięcie całej trasy przerzutowej. 166 00:14:36,720 --> 00:14:41,800 Nie obchodzi go jeden kontener z kobietami albo zamordowany chłopak. 167 00:14:41,960 --> 00:14:43,040 A mnie obchodzi. 168 00:14:44,120 --> 00:14:47,920 Szymański gotów jest dać się wymknąć mordercy Galewskiego, 169 00:14:48,080 --> 00:14:50,200 jeżeli to pomoże jego sprawie. 170 00:14:50,360 --> 00:14:52,880 Dlatego, jeżeli będzie blokował śledztwo, 171 00:14:53,040 --> 00:14:55,240 proszę od razu przyjść do mnie. 172 00:14:55,400 --> 00:14:59,760 I ściśle trzymać się regulaminu, żeby nie dać mu pretekstu. Jasne? 173 00:15:02,760 --> 00:15:03,760 Tak. 174 00:15:06,520 --> 00:15:08,200 Ja widziałam te nagrania. 175 00:15:08,840 --> 00:15:10,600 Pani mąż przeszedł piekło. 176 00:15:11,880 --> 00:15:16,440 Ale odpowiedzialny za to jest jeden z naszych głównych podejrzanych. 177 00:15:17,520 --> 00:15:19,320 Ja potrafię być obiektywna. 178 00:15:22,200 --> 00:15:25,080 Chcę mieć pewność, że pani sobie poradzi. 179 00:15:26,040 --> 00:15:28,320 Mam nadzieję, że pani nie zawiodę. 180 00:15:29,480 --> 00:15:30,480 Świetnie. 181 00:15:36,640 --> 00:15:39,520 [MUZYKA PEŁNA NIEPOKOJU] 182 00:16:05,240 --> 00:16:07,480 [DZWONEK DO DRZWI] 183 00:16:11,760 --> 00:16:13,920 Nie słyszysz, że domofon dzwoni? 184 00:16:15,320 --> 00:16:16,320 Słucham. 185 00:16:17,200 --> 00:16:20,800 Dzień dobry, policja. Młodszy aspirant Krzysztof Trepa. 186 00:16:21,960 --> 00:16:24,920 My do pana Andrzeja Lańskiego. Zastaliśmy go? 187 00:16:25,080 --> 00:16:26,080 LAŃSKI: Kurwa. 188 00:16:28,920 --> 00:16:30,120 Policja do ciebie. 189 00:16:32,200 --> 00:16:33,360 Wpuść ich. 190 00:16:33,520 --> 00:16:35,200 TREPA: Niezła chata. 191 00:16:37,080 --> 00:16:40,840 Powiedz mi, co ja takiego złego w życiu zrobiłem? 192 00:16:41,000 --> 00:16:43,040 A, już wiem. 193 00:16:43,200 --> 00:16:44,600 Poszedłem do policji. 194 00:17:04,920 --> 00:17:06,319 ZAWIEJA: Dzień dobry. 195 00:17:08,760 --> 00:17:09,760 Proszę. 196 00:17:14,200 --> 00:17:18,040 Jesteśmy w sprawie morderstwa Oliwiera Galewskiego. 197 00:17:18,200 --> 00:17:19,359 Mamy kilka pytań. 198 00:17:19,520 --> 00:17:22,319 - MARIA: Podać coś do picia? - Nie, dziękuję. 199 00:17:22,480 --> 00:17:25,319 Dla mnie wody. Proszę, zapraszam. 200 00:17:30,160 --> 00:17:33,960 Oliwiera Galewskiego znał pan ile? Z 15 lat? 201 00:17:34,120 --> 00:17:36,240 Od takiego. Prawda, kochanie? 202 00:17:37,640 --> 00:17:38,640 MARIA: Tak. 203 00:17:39,560 --> 00:17:42,440 Przyjaźnił się z Markiem od pierwszej klasy. 204 00:17:43,200 --> 00:17:46,480 LAŃSKI: W piłkę w naszym ogrodzie czasem graliśmy. 205 00:17:47,160 --> 00:17:48,720 Fajny dzieciak. 206 00:17:49,520 --> 00:17:51,600 Od jak dawna pan go zatrudniał? 207 00:17:53,520 --> 00:17:57,080 Byłem na przymusowym urlopie przez ostatnie kilka lat. 208 00:17:57,240 --> 00:18:00,360 Moja żona i synowie wspaniale poprowadzili firmę. 209 00:18:01,160 --> 00:18:03,600 Przyjaźnili się, to dali mu dorobić. 210 00:18:04,640 --> 00:18:07,600 Czyli to państwa synowie go zatrudnili? 211 00:18:07,760 --> 00:18:11,200 A jego ojciec to staroświecki nudziarz. 212 00:18:11,360 --> 00:18:14,280 Kazał chłopakowi pracować w upadającej firmie. 213 00:18:14,440 --> 00:18:17,520 - Przestań, Andrzej, no... - Taka jest prawda. 214 00:18:17,680 --> 00:18:20,560 Swego czasu żona chciała im pomóc. 215 00:18:20,720 --> 00:18:23,600 Chcieliśmy ich wykupić, ale się nie zgodził. 216 00:18:24,920 --> 00:18:26,520 Strasznie uparty. 217 00:18:26,680 --> 00:18:30,160 Czyli Oliwier Galewski dorabiał u państwa 218 00:18:30,320 --> 00:18:31,840 przy przeładunku? 219 00:18:32,000 --> 00:18:34,880 To znaczy różne rzeczy robił. 220 00:18:35,040 --> 00:18:39,400 Głównie pomagał prowadzić klub Markowi. 221 00:18:39,560 --> 00:18:43,560 Zasrane dzieciaki. Myślą, że są facetami, a to tylko chłopcy. 222 00:18:45,120 --> 00:18:48,160 To chyba nie był dobry pomysł z tym klubem. 223 00:18:48,320 --> 00:18:51,280 Pili wódkę, za dużo chcieli poderwać dziewczyn, 224 00:18:51,440 --> 00:18:52,920 za mało używali mózgu. 225 00:18:54,600 --> 00:18:58,560 Kto wie, co oni tam nawywijali, komu zaleźli za skórę. 226 00:18:58,720 --> 00:19:03,320 Teraz boję się, że jeden z moich synów mógłby być następny. 227 00:19:03,480 --> 00:19:04,480 No właśnie. 228 00:19:07,840 --> 00:19:09,120 Wiktor Molski. 229 00:19:09,280 --> 00:19:10,880 Może o nim porozmawiamy? 230 00:19:17,640 --> 00:19:18,800 Duży gracz. 231 00:19:20,040 --> 00:19:23,800 Elektronika i podzespoły z Azji. Dużo teraz tego schodzi. 232 00:19:23,960 --> 00:19:27,400 Interesowały go usługi logistyczne, transport. 233 00:19:27,560 --> 00:19:31,560 Tym zajmuje się moja firma. Jeden z naszych kontrahentów. 234 00:19:31,720 --> 00:19:35,480 TREPA: Realizował pan dla niego transport wczoraj w nocy? 235 00:19:36,240 --> 00:19:40,320 Proszę pana, jesteśmy dużą firmą. Realizujemy różne kontrakty. 236 00:19:40,480 --> 00:19:43,800 Wszystkie dokumenty są w firmie, można sprawdzić. 237 00:19:43,960 --> 00:19:47,600 Wczorajszy wieczór spędził pan z Wiktorem Molskim na meczu. 238 00:19:49,400 --> 00:19:52,640 Z każdym kontrahentem chodzi pan na mecze, 239 00:19:52,800 --> 00:19:54,280 a potem na kolację? 240 00:19:55,600 --> 00:19:56,720 Z każdym. 241 00:19:57,600 --> 00:19:59,960 To jest biznes. Chyba pani rozumie. 242 00:20:01,200 --> 00:20:05,200 Potem wróciłem prosto do domu. Do żony. 243 00:20:06,600 --> 00:20:09,560 ZAWIEJA: I żona to pewnie potwierdzi. 244 00:20:09,720 --> 00:20:11,880 Tak, potwierdzam. 245 00:20:13,840 --> 00:20:14,840 Coś jeszcze? 246 00:20:20,000 --> 00:20:21,640 Odprowadź państwa. 247 00:20:21,800 --> 00:20:24,240 - ZAWIEJA: Mogę jabłko? - Na zdrowie. 248 00:20:25,040 --> 00:20:26,040 Dziękuję. 249 00:20:31,240 --> 00:20:35,040 [PONURA MUZYKA] 250 00:20:46,600 --> 00:20:49,880 Apartament 2109. 251 00:20:52,520 --> 00:20:57,840 O! No co za niesamowity zbieg okoliczności. Zobacz. 252 00:21:00,240 --> 00:21:01,600 Paweł Lański. 253 00:21:32,640 --> 00:21:36,560 TREPA: No, w takim miejscu mieszkać, powiem ci... 254 00:21:36,720 --> 00:21:38,240 ZAWIEJA: Cicho. 255 00:21:38,400 --> 00:21:42,120 PAWEŁ: To ja dostaję wpierdol, a ty siedzisz na dupie! 256 00:21:42,280 --> 00:21:45,240 MAREK: Kurwa, co się z nim stało? Powiedz mi! 257 00:21:54,440 --> 00:21:57,280 - MAREK: Kto tam? - Funkcjonariusze policji. 258 00:22:00,160 --> 00:22:05,040 Dzień dobry. Aspirant Katarzyna Zawieja, młodszy aspirant Krzysztof Trepa. 259 00:22:05,200 --> 00:22:09,080 - Czego, kurwa, chcecie? - Po co od razu takie brzydkie słowa? 260 00:22:09,240 --> 00:22:13,080 Jesteśmy tu w sprawie śmierci Oliwiera Galewskiego. 261 00:22:13,240 --> 00:22:15,200 Możemy wejść? 262 00:22:15,360 --> 00:22:17,280 Proszę. 263 00:22:17,440 --> 00:22:18,440 Dziękujemy. 264 00:22:34,920 --> 00:22:38,120 Z tego, co kojarzę, to panowie są braćmi, prawda? 265 00:22:39,320 --> 00:22:42,680 - Tak. - Ale to pan się przyjaźnił z Oliwierem? 266 00:22:43,640 --> 00:22:44,640 Ta. 267 00:22:46,280 --> 00:22:48,680 I kiedy po raz ostatni go widziałeś? 268 00:22:49,480 --> 00:22:52,360 Wczoraj wieczorem. Poszliśmy na kilka piwek. 269 00:22:53,160 --> 00:22:54,760 Nie musisz więcej mówić. 270 00:22:59,920 --> 00:23:01,240 No i co było dalej? 271 00:23:01,400 --> 00:23:04,120 Poszliśmy na kebab, bo byłem głodny. 272 00:23:04,280 --> 00:23:05,840 Wpadło kilka koleżanek. 273 00:23:07,080 --> 00:23:09,240 Imiona, nazwiska tych dziewczyn? 274 00:23:10,160 --> 00:23:12,480 Nie wiem. Baśka, Kaśka i Agatka. 275 00:23:12,640 --> 00:23:16,240 - Agatka chyba jeszcze jest. - Dobra, już, ty! Aktor! 276 00:23:16,400 --> 00:23:20,000 Przyjechaliście tutaj razem z dziewczynami i Oliwierem? 277 00:23:24,000 --> 00:23:27,840 Oliwier był zmęczony jakiś i zamulał, 278 00:23:28,000 --> 00:23:31,360 i nie miał siły na melanż, więc mu odpuściłem, ale... 279 00:23:34,400 --> 00:23:38,640 jakbym go pewnie wziął, toby się mogło to inaczej skończyć, nie? 280 00:23:38,800 --> 00:23:42,960 [Z IRONIĄ] O, jakie wzruszające. Co to był za kebab? 281 00:23:44,840 --> 00:23:45,840 Mięsny. 282 00:23:46,000 --> 00:23:47,400 Bez żartów, dobrze? 283 00:23:48,880 --> 00:23:51,880 Śmieszy cię to? Na jakiej ulicy był ten kebab? 284 00:23:52,920 --> 00:23:56,120 - Na Kościuszki. - O której godzinie tam byłeś? 285 00:23:56,280 --> 00:23:59,440 Nie wiem. 8.00, 8.30, 9.00. Coś takiego. 286 00:23:59,600 --> 00:24:01,400 Rano czy wieczorem? 287 00:24:01,560 --> 00:24:04,120 - Rano, po joggingu. - Znowu śmiesznie. 288 00:24:04,280 --> 00:24:07,360 Sporo tu macie kasy. Skąd te pieniądze? 289 00:24:07,520 --> 00:24:10,520 Prowadzi klub, więc się sporo gotówki przelewa. 290 00:24:11,120 --> 00:24:13,080 I te pieniądze są z klubu, tak? 291 00:24:13,560 --> 00:24:15,520 Tak. To właśnie powiedziałem. 292 00:24:15,680 --> 00:24:19,720 - A on może odpowiedzieć za siebie? - To jest gotówka z klubu. 293 00:24:19,880 --> 00:24:21,400 Okej. 294 00:24:21,880 --> 00:24:25,160 Słuchajcie, niestety skończyła nam się kawa, więc... 295 00:24:27,080 --> 00:24:28,480 Nie mam więcej pytań. 296 00:24:30,320 --> 00:24:32,000 Współczuję straty kolegi. 297 00:24:32,800 --> 00:24:33,800 Do widzenia. 298 00:24:39,480 --> 00:24:41,920 [PONURA MUZYKA] 299 00:25:01,880 --> 00:25:05,120 [W TLE: MUZYKA LUDOWA] 300 00:25:05,280 --> 00:25:06,840 Dobry wieczór. 301 00:25:07,000 --> 00:25:10,880 Monitoring działa? Potrzebujemy materiału sprzed 48 godzin. 302 00:25:11,040 --> 00:25:13,920 - Może pan udostępnić? - AHMED: Tak, zaraz. 303 00:25:14,080 --> 00:25:15,080 Dziękujemy. 304 00:25:20,120 --> 00:25:23,920 Zamontowałem kamery, bo dwa razy mi już lokal poniszczyli. 305 00:25:24,960 --> 00:25:27,920 Tak koledzy doradzali wasi. 306 00:25:28,080 --> 00:25:30,760 - Tak. - Tu są nagrania sprzed kilku dni. 307 00:25:30,920 --> 00:25:31,920 Dobra, dzięki. 308 00:25:33,600 --> 00:25:35,760 - No dobrze. - No, no, no, dalej. 309 00:25:35,920 --> 00:25:36,960 No to... 310 00:25:38,840 --> 00:25:41,160 - No, to tu... - Wchodzą. 311 00:25:42,840 --> 00:25:44,440 Są i koleżanki. 312 00:25:48,360 --> 00:25:49,360 TREPA: Ta. 313 00:25:51,120 --> 00:25:52,120 No i wyszli. 314 00:25:57,680 --> 00:25:59,400 Oliwier poszedł do domu. 315 00:26:00,600 --> 00:26:02,400 No to wszystko się zgadza. 316 00:26:02,560 --> 00:26:03,560 Jak na razie. 317 00:26:05,680 --> 00:26:06,680 O, stop. 318 00:26:07,840 --> 00:26:10,040 - Samochód Pawła Lańskiego? - Aha. 319 00:26:11,120 --> 00:26:12,960 No i jest i on. 320 00:26:16,960 --> 00:26:18,840 Patrz, patrz, patrz. 321 00:26:19,000 --> 00:26:22,320 ZAWIEJA: Noż kurwa. Ciekawe, gdzie pojechali. 322 00:26:24,080 --> 00:26:28,200 Poproszę chłopaków, żeby sprawdzili monitoring z okolicy. 323 00:26:28,360 --> 00:26:33,200 Braciszkowie, kurwa mać. Każdego trzeba będzie podejść osobno. 324 00:26:34,040 --> 00:26:35,040 Chyba tak. 325 00:26:35,920 --> 00:26:38,600 Panowie, musimy zabezpieczyć te nagrania. 326 00:26:41,600 --> 00:26:45,720 TREPA: Kurde, głodny jestem. Mogliśmy zjeść tego kebaba. 327 00:26:46,960 --> 00:26:49,160 Trzeba było zamówić, tobyś zjadł. 328 00:26:49,320 --> 00:26:52,000 Ale wiesz, jakie to jest? Niezdrowe. 329 00:26:53,160 --> 00:26:54,800 Oj, powiem ci... 330 00:26:56,520 --> 00:27:00,040 czarne chmury się nad tym Pawełkiem zbierają. 331 00:27:00,200 --> 00:27:03,040 I po co skłamał, co? Co ukrywa? 332 00:27:04,240 --> 00:27:08,120 Jak na razie to on jest głównym podejrzanym w tej sprawie. 333 00:27:08,280 --> 00:27:12,640 Pierwsza rzecz, którą powinniśmy jutro zrobić, to go namierzyć. 334 00:27:12,800 --> 00:27:15,320 Dobra, wysadź mnie w centrum. 335 00:27:15,480 --> 00:27:19,720 Ja muszę wrzucić jakiegoś kebsa. Trudno. Jakoś to strawię. 336 00:27:45,280 --> 00:27:47,840 GOSIA: Dużo masz tych stałych zębów? 337 00:27:48,000 --> 00:27:50,880 - HANIA: Hm... Osiem. - Osiem? Wow. 338 00:27:52,200 --> 00:27:53,200 Dokładnie tak. 339 00:27:55,560 --> 00:27:57,640 - Hej. - Jak się czuje dziadek? 340 00:27:57,800 --> 00:28:01,200 Dziadek czuje się dobrze. 341 00:28:03,440 --> 00:28:05,280 To dzięki tobie. 342 00:28:05,440 --> 00:28:09,080 - Byłaś bardzo, bardzo... - Dzielna i mądra. 343 00:28:09,240 --> 00:28:10,440 Dzięki tobie żyje. 344 00:28:14,280 --> 00:28:15,280 Umyłaś ząbki? 345 00:28:15,440 --> 00:28:16,800 - Tak. - Nie! 346 00:28:16,960 --> 00:28:18,760 Nie chcę spać sama. 347 00:28:18,920 --> 00:28:22,400 Wiem. Zaraz przyjdzie babcia i się położy obok ciebie. 348 00:28:22,560 --> 00:28:25,880 Śpij, Hania, bo jutro trzeba wcześnie wstać do szkoły. 349 00:28:26,040 --> 00:28:29,800 - Dobranoc. Kocham cię. - Kiedy będzie nocowanka u Zuzi? 350 00:28:33,240 --> 00:28:34,720 A dlaczego pytasz? 351 00:28:34,880 --> 00:28:38,960 Powiedziałaś, że w następny weekend będzie rewanż. 352 00:28:41,120 --> 00:28:43,000 - Tak powiedziałam? - Tak. 353 00:28:43,160 --> 00:28:45,200 Zadzwonisz do mamy Zuzi? 354 00:28:46,520 --> 00:28:49,760 - Mhm, tak. Zadzwonię. - Śpij dobrze. 355 00:28:51,120 --> 00:28:54,560 Jak będę dorosła, to też będę policjantką. 356 00:29:00,320 --> 00:29:01,320 Dobranoc. 357 00:29:07,520 --> 00:29:10,120 ZUZIA: Mamo, umyłam zęby, idę spać. 358 00:29:12,080 --> 00:29:14,840 - Mogę ci coś pokazać? - Mhm. 359 00:29:22,520 --> 00:29:23,800 Tada! 360 00:29:24,760 --> 00:29:26,560 Kiedy wróci Oliwier? 361 00:29:32,120 --> 00:29:33,560 Chodź. 362 00:29:54,880 --> 00:29:58,200 [NUCI MOTYW Z FILMU "GWIEZDNE WOJNY"] 363 00:29:58,360 --> 00:30:01,520 Zawieja, proszę do mnie natychmiast oddzwonić! 364 00:30:01,680 --> 00:30:05,440 Bo trochę tęsknię za panią. Oddzwoń do mnie. Proszę. 365 00:30:05,600 --> 00:30:07,600 Nalegam. Kocham. Pa. 366 00:30:08,440 --> 00:30:12,400 Miśku, w moim biurku, w lewej szufladzie, jest żółta karteczka. 367 00:30:12,560 --> 00:30:15,560 Tam jest numer telefonu. Bardzo go potrzebuję. 368 00:30:15,720 --> 00:30:18,600 Może nie tak bardzo, jak ciebie, ale jednak. 369 00:30:31,400 --> 00:30:33,400 Mam dla was zajebistego newsa. 370 00:30:33,560 --> 00:30:36,800 Mój stary jest na wolności, dlatego robimy melanż! 371 00:30:37,560 --> 00:30:42,720 Wczorajszej nocy zginął Oliwier, mój najlepszy przyjaciel. 372 00:30:45,680 --> 00:30:47,080 Zróbmy coś dla niego. 373 00:30:47,240 --> 00:30:50,440 Zróbmy najbardziej dojebaną imprezę, jaką się da. 374 00:30:50,600 --> 00:30:51,760 22.00, dzisiaj. 375 00:30:59,840 --> 00:31:03,320 [MUZYKA PEŁNA NIEPOKOJU] 376 00:31:42,520 --> 00:31:47,760 [W TLE: SPOKOJNA MUZYKA POP] 377 00:32:10,920 --> 00:32:11,920 Co dla ciebie? 378 00:32:13,640 --> 00:32:15,720 - Wódka z lodem. - Jaka? 379 00:32:15,880 --> 00:32:17,280 Co polecasz? 380 00:32:30,080 --> 00:32:32,680 - Znałaś tego chłopaka? - Tak. 381 00:32:33,520 --> 00:32:34,520 Pracował tu. 382 00:32:43,880 --> 00:32:46,480 - A co się stało? - Podobno go zajebali. 383 00:32:54,360 --> 00:32:55,360 To grubo. 384 00:32:55,520 --> 00:32:57,080 No. 385 00:32:57,240 --> 00:32:59,000 Jeszcze raz to samo. 386 00:33:04,360 --> 00:33:06,720 - A kto go zajebał? - Nie wiem. 387 00:33:06,880 --> 00:33:08,760 To wszystko jakieś pojebane. 388 00:33:10,080 --> 00:33:13,160 Ta miejscówka, ten klub... O! 389 00:33:14,600 --> 00:33:16,160 Z tym na czele. 390 00:33:20,800 --> 00:33:23,640 - A ten to kto? - Nasz szef. 391 00:33:26,240 --> 00:33:29,000 Jak tak dalej pójdzie, to będzie kolejny. 392 00:33:41,480 --> 00:33:44,280 [PO ANGIELSKU] Moja droga, musisz zapłacić. 393 00:33:44,440 --> 00:33:46,480 - Co? - [PO POLSKU] Zapłacić. 394 00:33:46,640 --> 00:33:47,960 Sorry. 395 00:33:49,000 --> 00:33:51,120 - Dzięki. - Reszty nie trzeba. 396 00:34:14,320 --> 00:34:16,400 Mamo! Mamo! 397 00:34:39,719 --> 00:34:42,040 Babciu! Babciu! 398 00:34:42,199 --> 00:34:44,040 - Mm? - Babciu! 399 00:34:45,280 --> 00:34:46,679 Nie ma mamy. 400 00:34:48,199 --> 00:34:49,199 Nie ma? 401 00:34:50,040 --> 00:34:53,360 - A dlaczego ty nie śpisz? - Nie mogę zasnąć. 402 00:34:53,520 --> 00:34:54,520 Chodź do mnie. 403 00:34:56,040 --> 00:34:57,040 No chodź tu. 404 00:34:58,400 --> 00:35:01,680 [W TLE: MUZYKA KLUBOWA] 405 00:35:03,600 --> 00:35:06,920 Ej, ludzie! Chodźcie wszyscy, wzniesiemy toast! 406 00:35:07,560 --> 00:35:11,800 No ruszcie dupy! Chodźcie, chodźcie! Zapraszam. 407 00:35:19,880 --> 00:35:21,520 Bierzcie płyny. 408 00:35:21,680 --> 00:35:24,720 Shoty, driny, kieliszki w dłoń. Silencio! 409 00:35:24,880 --> 00:35:27,040 [MUZYKA URYWA SIĘ] 410 00:35:28,040 --> 00:35:30,640 Wszyscy dobrze wiemy, jaki był Oliwier. 411 00:35:30,800 --> 00:35:33,800 Był cudownym wariatem z zajebistą wyobraźnią. 412 00:35:33,960 --> 00:35:36,920 Pamiętam, jak tańczył kiedyś na tym stole, 413 00:35:37,080 --> 00:35:40,080 a już było, kurwa, z trzy godziny po imprezie, 414 00:35:40,240 --> 00:35:43,120 i ja do niego podchodzę: "Czas iść do domu!", 415 00:35:43,280 --> 00:35:45,680 a Oliwier: "Kurwa! Tańcz! 416 00:35:45,840 --> 00:35:48,160 Jakby jutra nie było!". 417 00:35:49,760 --> 00:35:53,960 Trzymajmy go w naszych sercach. Niech będzie z nami na zawsze. 418 00:35:54,120 --> 00:35:55,120 Za Oliwiera! 419 00:35:55,280 --> 00:35:57,120 TŁUM: Za Oliwiera! 420 00:35:59,400 --> 00:36:02,440 [BRZĘK TŁUCZONEGO SZKŁA, KRZYK] 421 00:36:03,040 --> 00:36:04,640 Jazda! 422 00:36:04,800 --> 00:36:08,920 [GŁOŚNA MUZYKA, OKRZYKI] 423 00:36:32,520 --> 00:36:33,600 Ej, policjantka. 424 00:36:34,720 --> 00:36:35,720 Śledzisz mnie? 425 00:36:37,760 --> 00:36:41,560 Hej, ja tu jestem prywatnie. Chciałam pogadać o Oliwierze. 426 00:36:41,720 --> 00:36:43,880 To zamknięta impreza. Wypierdalaj. 427 00:36:44,040 --> 00:36:46,800 - Pogadasz czy nie? - Wypierdalaj z klubu. 428 00:36:46,960 --> 00:36:49,840 - Śmieszy cię śmierć Oliwiera? - Spierdalaj. 429 00:36:50,000 --> 00:36:53,520 Wyjdziesz sama czy panowie mają ci pomóc? 430 00:36:53,680 --> 00:36:55,560 - Wychodzimy. - Zostaw mnie. 431 00:36:56,720 --> 00:36:59,480 - ZAWIEJA: Nie dotykaj mnie. - Do wyjścia! 432 00:37:00,680 --> 00:37:03,200 - Pogadamy czy nie? - Ej, wychodzimy. 433 00:37:03,360 --> 00:37:06,200 - FACET 1: A, kurwa! - FACET 2: Co ty robisz? 434 00:37:06,360 --> 00:37:07,760 Ty pierdolony... 435 00:37:08,920 --> 00:37:10,400 Nie rozumiesz, kurwa?! 436 00:37:11,680 --> 00:37:14,040 Zostaw mnie! Puszczaj! 437 00:37:16,760 --> 00:37:18,960 - Wstawaj, Zawieja. - Co? 438 00:37:19,120 --> 00:37:21,240 Wstawaj, bo nas zabiją. 439 00:37:21,400 --> 00:37:24,600 Dobra, dobra, dobra, panowie. Spokojnie. Tak? 440 00:37:24,760 --> 00:37:26,880 Ja już się panią zajmę. 441 00:37:27,040 --> 00:37:31,240 - Nie ma psiarni, jest impreza, jazda! [TŁUM KRZYCZY] 442 00:37:58,280 --> 00:38:00,160 Co ty, kurwa, robisz? 443 00:38:00,320 --> 00:38:04,640 A ty co? A jak ty mnie tutaj znalazłeś, co? 444 00:38:05,520 --> 00:38:08,440 Ty jesteś taki mój anioł stróż. 445 00:38:11,040 --> 00:38:14,120 - TREPA: Jedziemy do domu. - ZAWIEJA: Poczekaj. 446 00:38:16,280 --> 00:38:17,560 Powiedz "dwieście". 447 00:38:18,720 --> 00:38:20,320 No, powiedz "dwieście". 448 00:38:23,640 --> 00:38:24,920 Dwieście. 449 00:38:26,040 --> 00:38:28,000 To masz dziewczynę w mieście. 450 00:38:28,680 --> 00:38:31,960 Ona cię całuje, a ty mówisz: "jeszcze, jeszcze". 451 00:38:34,440 --> 00:38:35,840 O kurwa. 452 00:38:46,840 --> 00:38:49,040 - Jedź za nim. - Jedziemy do domu. 453 00:38:49,200 --> 00:38:51,000 - Jedź za nim. - Nie jedziemy. 454 00:38:51,160 --> 00:38:52,440 - Jedź, Trepa! - Nie! 455 00:38:52,600 --> 00:38:56,800 - Kurwa! Odpalaj tą furę, jedź za nim! - Jesteś popierdolona! 456 00:39:10,480 --> 00:39:13,280 [MUZYKA PEŁNA NIEPOKOJU] 457 00:39:19,280 --> 00:39:20,880 No i co? 458 00:39:21,040 --> 00:39:25,120 No i zgubiłeś go, no. Cześć i bye, hej i po akcji. 459 00:39:25,280 --> 00:39:29,760 Kaśka, kurwa. Ja jestem trzeźwy, ja znam miasto i ja wiem, co robię. 460 00:39:39,520 --> 00:39:40,960 ZAWIEJA: O, jest. 461 00:39:41,800 --> 00:39:43,840 Ej, zwracam honor. 462 00:39:59,000 --> 00:40:01,600 Niedługo będzie jechał boczną do portu. 463 00:40:02,960 --> 00:40:06,560 Dobra, spokojnie. Jedź powoli, żeby się nie zorientował. 464 00:40:06,720 --> 00:40:09,320 A ty myślisz, że ja pierwszy raz takie... 465 00:40:09,480 --> 00:40:12,680 [PRYCHA] - Kurwa. Nie chce mi się gadać nawet. 466 00:41:09,320 --> 00:41:11,280 TREPA, SZEPTEM: Kaśka... 467 00:41:22,920 --> 00:41:25,800 MAREK: Dobry wieczór. Proszę. 468 00:41:26,640 --> 00:41:30,480 Przesyłeczka od ojca. Mam nadzieję, że się wszystko zgadza. 469 00:41:30,640 --> 00:41:32,120 MOLSKI: Czekaj chwilę. 470 00:41:41,880 --> 00:41:45,200 - O kurwa. - Jebią mnie pieniądze. Gdzie transport? 471 00:41:45,360 --> 00:41:47,440 Gdzie jest mój, kurwa, transport? 472 00:41:47,600 --> 00:41:50,840 - Kasę przywieźć miałem. - Policja! Rzuć broń, kurwa! 473 00:41:51,000 --> 00:41:53,680 - Rzuć broń, słyszysz? - Rzuć broń! Już! 474 00:41:54,800 --> 00:41:58,160 Już! Dobra, trzymaj go. Ja przejmę. 475 00:42:03,120 --> 00:42:05,360 Ej! Wyjdź z samochodu! 476 00:42:05,520 --> 00:42:07,040 Wyjdź z samochodu! 477 00:42:08,200 --> 00:42:09,400 Stój! 478 00:42:11,840 --> 00:42:13,160 Stój! 479 00:42:13,320 --> 00:42:15,520 [STRZAŁ] - Wyjdź z samochodu! 480 00:42:17,520 --> 00:42:20,520 Dobra, ej, ej, ej! Na mnie! Ręce na maskę! Już! 481 00:43:02,760 --> 00:43:04,400 Wyłaź z samochodu! 482 00:43:10,120 --> 00:43:11,520 Wyłaź! 483 00:43:21,800 --> 00:43:23,760 Chcę zobaczyć obie ręce! 484 00:43:34,680 --> 00:43:36,880 A teraz odwróć się powoli. 485 00:43:50,880 --> 00:43:52,480 Radwan? 486 00:43:52,640 --> 00:43:54,960 [TAJEMNICZA MUZYKA] 487 00:46:16,480 --> 00:46:20,600 Napisy na zlecenie HBO HIVENTY POLAND i Fundacja Siódmy Zmysł 488 00:46:20,760 --> 00:46:22,760 Opracowanie: Karolina Woicka