1 00:00:07,920 --> 00:00:10,240 [MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA] 2 00:00:43,400 --> 00:00:46,080 Ja pierdolę, Kaśka, co to jest za burdel? 3 00:00:46,240 --> 00:00:50,360 Jesteś kompletnie pijana. Jak ty masz zamiar go przesłuchiwać? 4 00:00:51,960 --> 00:00:55,200 Trepa, zatrzymaj się. Proszę. 5 00:00:55,360 --> 00:00:57,240 Źle się czuję. 6 00:01:11,720 --> 00:01:14,080 [KASZLE] 7 00:01:55,720 --> 00:01:56,720 Do samochodu. 8 00:02:22,680 --> 00:02:27,560 Wiem, jak to wygląda, ale musieliśmy wkroczyć, musieliśmy dokonać... 9 00:02:27,720 --> 00:02:30,200 Tłumaczyć się będziecie Szymańskiemu. 10 00:02:32,120 --> 00:02:36,320 Zobaczyliśmy podejrzanego w klubie i podążyliśmy za nim. 11 00:02:36,480 --> 00:02:38,000 No i? 12 00:02:39,400 --> 00:02:40,880 Wiedziałeś o Radwanie? 13 00:02:42,560 --> 00:02:43,560 Nie. 14 00:02:44,440 --> 00:02:46,240 To co on tam, kurwa, robił? 15 00:02:49,480 --> 00:02:53,400 Dobra. Masz jakieś 20 minut, żeby uratować sobie dupę, 16 00:02:53,560 --> 00:02:55,560 zanim Szymański tu przyjedzie. 17 00:02:56,520 --> 00:02:58,200 Idź i pogadaj z Radwanem. 18 00:02:59,600 --> 00:03:01,160 Tylko wyłączcie kamerę. 19 00:03:24,240 --> 00:03:25,760 Brawo. 20 00:03:28,400 --> 00:03:29,880 Powiem ci... 21 00:03:32,200 --> 00:03:33,360 Orzeszka? 22 00:03:57,040 --> 00:03:58,600 Powiesz coś? 23 00:04:02,080 --> 00:04:03,800 Co ty tam, kurwa, robiłeś? 24 00:04:19,920 --> 00:04:21,120 Jesteśmy sami. 25 00:04:21,839 --> 00:04:22,840 Dasz mi... 26 00:04:24,120 --> 00:04:26,240 kurwa, cokolwiek? 27 00:04:49,520 --> 00:04:52,159 Jesteś pod przykrywką, tak? 28 00:04:53,800 --> 00:04:54,800 Hm? 29 00:04:56,440 --> 00:04:57,440 Nieoficjalnie? 30 00:05:02,600 --> 00:05:05,920 Wyrzucili mnie ze służby. Potrzebowałem roboty. 31 00:05:06,840 --> 00:05:08,680 U Molskiego? 32 00:05:10,280 --> 00:05:11,720 Dobrze płaci. 33 00:05:15,360 --> 00:05:16,760 Radwan. 34 00:05:16,920 --> 00:05:18,600 Ja widziałam te nagrania. 35 00:05:21,320 --> 00:05:24,560 Twoje i Wojtka z tymi dziewczynkami. 36 00:05:27,360 --> 00:05:30,920 I przez tę całą akcję Wojtek strzelił sobie w łeb. 37 00:05:32,040 --> 00:05:35,760 A teraz ty dla niego tak po prostu pracujesz? 38 00:05:46,920 --> 00:05:49,120 [NIEPOKOJĄCA MUZYKA] 39 00:06:02,760 --> 00:06:05,240 Dobra. Oliwier Galewski. 40 00:06:05,400 --> 00:06:07,160 Co o nim wiesz? 41 00:06:08,480 --> 00:06:09,760 Hm? 42 00:06:09,920 --> 00:06:12,560 Młody chłopak, zginął w porcie. Niewinny. 43 00:06:12,720 --> 00:06:13,920 Słucham. 44 00:06:16,040 --> 00:06:20,560 Jesteś pijana. Nie jestem pewien, czy powinnaś przesłuchiwać ludzi. 45 00:06:22,800 --> 00:06:24,840 Kaśka, wszystko dobrze? 46 00:06:25,000 --> 00:06:26,000 Co? 47 00:06:27,360 --> 00:06:29,440 Idą. [PUKANIE W SZYBĘ] 48 00:06:39,320 --> 00:06:40,880 Co wy tu odpierdalacie? 49 00:06:42,280 --> 00:06:43,480 Właśnie zaczynamy. 50 00:06:43,640 --> 00:06:45,280 Tak? 51 00:06:45,440 --> 00:06:48,200 A mi się wydaje, że właśnie skończyliście. 52 00:06:48,360 --> 00:06:51,480 ZAWIEJA: Jak długo dla niego pracujesz? 53 00:06:51,640 --> 00:06:54,720 Od jak dawna jesteś kierowcą Molskiego? 54 00:06:54,880 --> 00:06:57,600 Naszą ostatnią sprawę pamiętasz? 55 00:06:57,760 --> 00:07:01,040 Córeczkę Kosińskiej. Wszyscy myśleli, że nie żyje. 56 00:07:01,200 --> 00:07:05,040 - Tylko ty nie przestałaś jej szukać. - Dobra, kończymy. 57 00:07:07,640 --> 00:07:09,000 Zawieja, wychodzisz. 58 00:07:09,840 --> 00:07:10,840 Ty zostajesz. 59 00:07:17,480 --> 00:07:21,080 [KOBIETA ŚPIEWA SMUTNĄ PIOSENKĘ] 60 00:08:28,320 --> 00:08:31,720 PIETRZAK: Zobaczyli podejrzewanego o morderstwo. 61 00:08:31,880 --> 00:08:34,799 Zachowywał się dziwnie. Mieli prawo go śledzić. 62 00:08:34,960 --> 00:08:39,559 SZYMAŃSKI, Z IRONIĄ: I dokonać tego spektakularnego zatrzymania? 63 00:08:42,480 --> 00:08:46,560 - PIETRZAK: Molski wyciągnął broń. - SZYMAŃSKI: No tak. 64 00:08:47,800 --> 00:08:50,560 W tym klubie znaleźli się przez przypadek. 65 00:08:53,440 --> 00:08:56,800 - Piliście? - Nie, ja prowadziłem. 66 00:08:57,960 --> 00:09:00,360 Dlaczego nie rozpytaliście go w klubie? 67 00:09:02,000 --> 00:09:04,720 No bo potrzebowaliśmy dalszych dowodów. 68 00:09:05,840 --> 00:09:08,840 - Obserwacja była jedynym wyjściem. - Mhm. 69 00:09:09,480 --> 00:09:12,240 Rozumiem, że ktoś wydał zgodę na tę akcję? 70 00:09:13,120 --> 00:09:16,680 Rozmawialiśmy przez telefon. Dałem im zielone światło. 71 00:09:16,840 --> 00:09:19,000 Jest po tej rozmowie jakiś ślad? 72 00:09:23,200 --> 00:09:24,480 Se, kurwa, sprawdź. 73 00:09:27,840 --> 00:09:29,400 Wykonywali swoją pracę. 74 00:09:31,640 --> 00:09:33,720 Rano przesłuchamy zatrzymanych. 75 00:09:33,880 --> 00:09:38,000 Wezwiemy prokurator okręgową. Jak są podstawy, postawimy zarzuty. 76 00:09:38,160 --> 00:09:42,920 Dobrze. Podczas następnego przesłuchania radzę nie wyłączać kamery. 77 00:09:43,080 --> 00:09:44,080 Słuchaj... 78 00:09:44,240 --> 00:09:46,320 - To wszystko? - PIETRZAK: Tak. 79 00:09:48,040 --> 00:09:49,040 Do widzenia. 80 00:09:51,920 --> 00:09:56,360 Ten Radwan, kurwa... On chciał mi coś powiedzieć. Rozumiesz? 81 00:09:56,520 --> 00:09:57,520 Ta, ta. 82 00:10:05,480 --> 00:10:07,520 Nie, ale serio. 83 00:10:07,680 --> 00:10:12,960 On podczas tego przesłuchania chciał mi coś powiedzieć. 84 00:10:13,120 --> 00:10:15,920 Jego dyscyplinarka. Przejrzyj sobie. 85 00:10:16,080 --> 00:10:18,720 Sprawdź, czy warto mu wierzyć, czy nie. 86 00:10:18,880 --> 00:10:21,640 Ja jadę do domu. Podwieźć cię? 87 00:10:21,800 --> 00:10:22,800 Tak? Nie? 88 00:10:25,560 --> 00:10:26,560 Na razie. 89 00:10:45,080 --> 00:10:46,080 No i co, młody? 90 00:10:47,440 --> 00:10:48,440 Dali ci ogon. 91 00:10:50,800 --> 00:10:51,800 Wiem. 92 00:10:52,880 --> 00:10:53,880 Przepraszam. 93 00:10:55,360 --> 00:10:56,720 Nie zauważyłem, i... 94 00:11:03,920 --> 00:11:07,040 A z tym kontenerem to o co chodzi? 95 00:11:11,320 --> 00:11:12,880 Nie interesuj się. 96 00:11:14,800 --> 00:11:17,320 [SMUTNA MUZYKA] 97 00:12:08,760 --> 00:12:11,120 Janka wypisują dzisiaj ze szpitala. 98 00:12:11,280 --> 00:12:14,720 O 16.00. Ogarnęłam ci to specjalne łóżko. 99 00:12:16,320 --> 00:12:18,120 Hanię odbiorę ze szkoły. 100 00:12:18,280 --> 00:12:21,960 Przywiozą go karetką, tylko ktoś musi być przy wypisie. 101 00:12:22,120 --> 00:12:23,480 Ja się nie rozdwoję. 102 00:12:24,240 --> 00:12:25,440 Podasz mi ręcznik? 103 00:12:28,480 --> 00:12:30,560 I śniadanie masz gotowe, chodź. 104 00:12:31,600 --> 00:12:33,760 - Kawę chcesz? - Tak, poproszę. 105 00:12:40,120 --> 00:12:41,120 ZAWIEJA: Hania. 106 00:12:43,240 --> 00:12:45,080 - Hania, wstań. - Mama? 107 00:12:45,240 --> 00:12:46,240 Mhm. 108 00:12:48,480 --> 00:12:50,240 Chodź na śniadanie. 109 00:12:50,400 --> 00:12:51,400 I daj buziaka. 110 00:13:08,720 --> 00:13:11,680 - Dzięki. - Słyszałaś, co ja do ciebie mówię? 111 00:13:11,840 --> 00:13:15,800 Tak, słyszałam, że o 16.00 wypisują Janka ze szpitala, 112 00:13:15,960 --> 00:13:18,240 i że ty się nie rozdwoisz. 113 00:13:20,680 --> 00:13:22,840 No wymyślę coś. Pojadę po niego. 114 00:13:27,680 --> 00:13:29,680 - Co? - Postarzałaś się. 115 00:13:31,120 --> 00:13:32,120 Dzięki, mamo. 116 00:13:34,600 --> 00:13:36,600 Ty za to jesteś coraz młodsza. 117 00:13:39,320 --> 00:13:40,720 Ja też cię kocham. 118 00:13:42,320 --> 00:13:43,720 Mhm. 119 00:13:43,880 --> 00:13:48,120 [PRZYGNĘBIAJĄCA MUZYKA, SKRZEK MEW] 120 00:14:28,080 --> 00:14:30,600 PATOLOŻKA: Roztrzaskane kości czaszki. 121 00:14:30,760 --> 00:14:33,320 Wielonarządowe uszkodzenia wewnętrzne. 122 00:14:34,120 --> 00:14:37,480 Pęknięta śledziona. Trzy pęknięcia wątroby. 123 00:14:37,640 --> 00:14:40,040 Złamane żebro, które przebiło płuco. 124 00:14:41,120 --> 00:14:43,960 Praktycznie nie miał szans, żeby przeżyć. 125 00:14:44,120 --> 00:14:45,400 Mógł zostać pobity? 126 00:14:47,880 --> 00:14:50,440 Przyczyną mógł być tylko upadek. 127 00:14:53,000 --> 00:14:55,760 Mógł spaść z kontenera? Dwa, cztery metry? 128 00:14:55,920 --> 00:15:01,600 Poziom uszkodzenia czaszki wskazuje, że musiał upaść z większej wysokości 129 00:15:01,760 --> 00:15:03,760 na bardzo twarde podłoże. 130 00:15:04,400 --> 00:15:06,560 Mógł zlecieć z dźwigu portowego. 131 00:15:06,720 --> 00:15:08,800 Tam jest betonowe podłoże. 132 00:15:08,960 --> 00:15:13,040 A ja go znalazłam przy kontenerach, a to jest 15 metrów dalej. 133 00:15:13,880 --> 00:15:16,880 Ktoś go musiał przeciągnąć. To jest możliwe. 134 00:15:17,960 --> 00:15:20,760 Najpierw został pobity, a potem zepchnięty. 135 00:15:21,560 --> 00:15:25,000 Ma świeżo złamany nos, liczne poszarpania na ciele. 136 00:15:26,120 --> 00:15:28,520 Ale bez żadnego DNA pod paznokciami. 137 00:15:32,480 --> 00:15:33,880 Czyli się nie bronił? 138 00:15:35,760 --> 00:15:37,000 Nie. 139 00:15:37,160 --> 00:15:39,000 [SMUTNA MUZYKA] 140 00:15:43,080 --> 00:15:46,600 [SYGNAŁ OCZEKUJĄCEGO POŁĄCZENIA] 141 00:15:48,000 --> 00:15:51,480 TREPA: Cześć. Zostaw wiadomość. [SYGNAŁ] 142 00:15:51,640 --> 00:15:55,600 Trepa, oddzwoń, jeżeli możesz. 143 00:17:18,599 --> 00:17:21,960 ZAWIEJA: Molski przystawił Lańskiemu broń do głowy. 144 00:17:22,119 --> 00:17:25,440 SZYMAŃSKI: Nie przyznał się. Marek trzyma jego stronę. 145 00:17:25,599 --> 00:17:29,040 - Ale zabezpieczyliśmy tę broń. - Jest legalna. 146 00:17:29,200 --> 00:17:31,200 Należy do klubu strzeleckiego. 147 00:17:32,840 --> 00:17:37,640 - A pieniądze? 50 tysięcy złotych? - Mieli zaległą fakturę na taką kwotę. 148 00:17:38,520 --> 00:17:42,000 To zapytajmy go o wieczór, kiedy zginął Oliwier. 149 00:17:42,160 --> 00:17:45,560 - Powie, że był z Lańskim. - Technicy sprawdzą telefon. 150 00:17:45,720 --> 00:17:48,880 Nic nie znajdą. Gość jest cwany. Wie, jak działamy. 151 00:17:49,040 --> 00:17:52,920 - Po prostu go tak puszczamy? - Oszczędzamy sobie wstydu. 152 00:17:53,080 --> 00:17:55,800 My go zatrzymaliśmy w sprawie morderstwa 153 00:17:55,960 --> 00:17:58,680 i chyba my decydujemy, tak czy nie? 154 00:17:59,480 --> 00:18:03,440 Nie. Pan nadinspektor ma rację. Nic na niego nie mamy. 155 00:18:13,360 --> 00:18:16,280 Mam dziwne wrażenie, że chronisz tego gościa. 156 00:18:16,440 --> 00:18:17,960 Mocne słowa. 157 00:18:18,880 --> 00:18:20,520 Nie wiem, czy potrzebne. 158 00:18:24,760 --> 00:18:29,560 ZAWIEJA: Dzisiaj rano dostałam raport z wynikami sekcji. 159 00:18:29,720 --> 00:18:31,160 Byłam tam. 160 00:18:31,320 --> 00:18:34,680 Wygląda na to, że nie był to nieszczęśliwy wypadek. 161 00:18:34,840 --> 00:18:37,080 Oliwier został zepchnięty z dźwigu, 162 00:18:37,240 --> 00:18:40,080 zaciągnięty między kontenery i tam porzucony. 163 00:18:40,240 --> 00:18:42,720 BUDKA: Ale co pani sugeruje? 164 00:18:42,880 --> 00:18:47,280 ZAWIEJA: Ktoś musiał się dowiedzieć o tym, że z nami współpracuje. 165 00:18:47,440 --> 00:18:49,200 BUDKA: Ale kto? Lański? 166 00:18:50,640 --> 00:18:52,080 PIETRZAK: Lański nie. 167 00:18:52,240 --> 00:18:55,240 Nie zamordowałby chłopaka na swoim terytorium. 168 00:18:55,400 --> 00:18:59,400 - Poza tym to nie w jego stylu. - ZAWIEJA: Ale w stylu Molskiego. 169 00:18:59,560 --> 00:19:02,320 To Molski zleca Lańskiemu przerzut ludzi. 170 00:19:02,480 --> 00:19:07,320 Jeżeli dowiedział się, że chłopak sypie, to po prostu go wyeliminował. 171 00:19:07,480 --> 00:19:11,920 Prosiłam, żeby ściśle trzymała się pani regulaminu. 172 00:19:12,080 --> 00:19:15,480 Kilka godzin później, pod wpływem emocji i alkoholu, 173 00:19:15,640 --> 00:19:18,720 dokonała pani bezpodstawnego zatrzymania. 174 00:19:18,880 --> 00:19:21,320 Śledziłam podejrzanego o zabójstwo. 175 00:19:21,480 --> 00:19:23,520 Molski się napatoczył. 176 00:19:23,680 --> 00:19:26,560 Od początku mówiłam, że te sprawy się łączą. 177 00:19:26,720 --> 00:19:28,680 To nieistotne. 178 00:19:28,840 --> 00:19:33,480 Istotne jest to, że nie mamy nic. I musimy ich wszystkich zwolnić. 179 00:19:33,640 --> 00:19:36,760 Dacie mi przesłuchać Marka, to tak nie będzie. 180 00:19:36,920 --> 00:19:38,040 Nie pozwolimy. 181 00:19:38,760 --> 00:19:42,240 Ponieważ Marek Lański nie chce zeznawać bez adwokata. 182 00:19:42,400 --> 00:19:45,400 Nie mam nic, co mogłabym przedstawić w sądzie. 183 00:19:46,480 --> 00:19:48,840 - Porozmawiam z Radwanem. - Zawieja! 184 00:19:51,320 --> 00:19:53,280 Powinnaś zostać zawieszona. 185 00:19:57,000 --> 00:19:59,800 Postanowiliśmy wspólnie z panią prokurator, 186 00:19:59,960 --> 00:20:03,200 że jeśli przejdziesz testy psychologiczne, 187 00:20:03,360 --> 00:20:05,520 będziesz mogła wrócić do sprawy. 188 00:20:26,880 --> 00:20:28,040 Gdzie jest Trepa? 189 00:20:29,960 --> 00:20:30,960 Nie wiem. 190 00:20:34,840 --> 00:20:38,600 Przestań się łamać tymi testami. Przeciągnę to jakoś. 191 00:20:38,760 --> 00:20:41,640 Musiałem coś dać Budce, żeby się odczepiła. 192 00:20:41,800 --> 00:20:43,000 Okej. 193 00:20:44,800 --> 00:20:46,520 Co myślisz o Radwanie? 194 00:20:48,400 --> 00:20:50,800 Gadałem z dowódcą jego oddziału. 195 00:20:50,960 --> 00:20:54,320 Mówił, że facet się zatracił. Musiał go wypieprzyć. 196 00:20:54,480 --> 00:20:56,800 Nie działa pod żadną przykrywką. 197 00:20:56,960 --> 00:21:00,400 Zatrudnił się u Molskiego dla zabawy? Nie wierzę. 198 00:21:00,560 --> 00:21:04,520 - Chciał mi coś powiedzieć. - Zostaw to. Dobrze ci radzę. 199 00:21:04,680 --> 00:21:07,680 Nawet jeśli działał sam, już jest spalony. 200 00:21:10,280 --> 00:21:13,200 - Skup się na sprawie Oliwiera. [PUKANIE] 201 00:21:13,360 --> 00:21:16,560 Przepraszam. Zawieja, myślę, że to ważne. 202 00:21:16,720 --> 00:21:20,480 Z raportu ochrony wynika, że Galewski opuścił teren portu 203 00:21:20,640 --> 00:21:24,160 tuż po 24.00, a nie po 20.00, jak ci zeznał. 204 00:21:25,640 --> 00:21:26,640 Mhm. Dziękuję. 205 00:21:29,400 --> 00:21:31,400 No widzisz? Masz co robić. 206 00:21:38,160 --> 00:21:40,880 Portfel, kluczyki, pasek, łańcuch, 207 00:21:41,040 --> 00:21:42,440 plecak. 208 00:21:46,400 --> 00:21:48,640 Co jest? Gdzie są moje pieniądze? 209 00:21:48,800 --> 00:21:52,040 Zostają w depozycie. Do wyjaśnienia ich pochodzenia. 210 00:21:52,200 --> 00:21:56,200 W jakim, kurwa, depozycie? To są legalnie zarobione pieniądze. 211 00:21:56,360 --> 00:21:59,920 - Powie mu coś pani? - To nie jest mój problem. 212 00:22:00,080 --> 00:22:02,280 Kurtka. Podpisz. 213 00:22:17,560 --> 00:22:19,720 Kurwa. Ojciec mnie zajebie. 214 00:22:22,280 --> 00:22:25,400 Nie wiem, kto cię zajebie, gdzie i kiedy, 215 00:22:25,560 --> 00:22:28,440 ale jak mi nic nie dasz, będziesz następny. 216 00:22:28,600 --> 00:22:31,400 Jedyne, co mogę pani dać, to całusa. 217 00:22:32,880 --> 00:22:34,640 Bardzo zabawne. 218 00:22:34,800 --> 00:22:39,040 - Uratowała mi pani życie. - Ojciec ci kazał zawieźć pieniądze? 219 00:22:39,200 --> 00:22:41,880 Niech się pani odpierdoli od mojego ojca. 220 00:22:45,520 --> 00:22:47,080 Marek, ej, pogadajmy. 221 00:22:52,640 --> 00:22:56,680 Zapraszam do mojego klubu. Pogadamy sam na sam. 222 00:23:02,520 --> 00:23:04,480 MAREK: Szmaciarze pierdoleni. 223 00:23:09,040 --> 00:23:11,840 - I co? Sprułeś się? - Jebani kasę zabrali. 224 00:23:12,000 --> 00:23:13,040 Świetnie. 225 00:23:33,080 --> 00:23:34,080 Słuchaj. 226 00:23:36,680 --> 00:23:37,680 Hej. 227 00:23:39,480 --> 00:23:40,480 Jest problem. 228 00:23:40,640 --> 00:23:42,240 No. Jest. 229 00:23:43,640 --> 00:23:46,920 - O 16.00 wypisują Janka ze szpitala. - Mhm, no i? 230 00:23:47,080 --> 00:23:50,280 Trzeba jechać do Galewskich, bo Galewski skłamał. 231 00:23:50,440 --> 00:23:54,560 - Był w dokach do rana. - To jadę do Galewskich, a ty do Janka. 232 00:23:54,720 --> 00:23:57,040 - Ja muszę do nich jechać. - Dlaczego? 233 00:23:57,200 --> 00:24:00,920 - Bo to jest moja sprawa. - Aha, to jest twoja sprawa. 234 00:24:01,080 --> 00:24:03,960 A ja myślałem, że ja też jestem policjantem. 235 00:24:04,120 --> 00:24:06,320 A widzę, że jestem do czegoś innego. 236 00:24:06,480 --> 00:24:10,200 - Zawieja, no to jedź, jedź! - Nie no, Trepa, kurwa... 237 00:24:26,000 --> 00:24:29,200 [SYGNAŁ OCZEKUJĄCEGO POŁĄCZENIA] 238 00:24:29,360 --> 00:24:33,720 - TREPA: Halo? - Trepa, no nie obrażaj się. 239 00:24:33,880 --> 00:24:36,840 - To nie miało tak zabrzmieć. - Nie obrażam się. 240 00:24:37,000 --> 00:24:39,200 Ale wyszło, jak wyszło. 241 00:24:39,360 --> 00:24:40,720 To co teraz zrobisz? 242 00:24:41,680 --> 00:24:45,560 No jak to co robię? Jadę do Janka, tak jak mi kazałaś, nie? 243 00:24:45,720 --> 00:24:47,120 Okej. 244 00:24:48,000 --> 00:24:51,760 Słuchaj, Trepa, ta sprawa z Radwanem nie daje mi spokoju. 245 00:24:51,920 --> 00:24:54,920 Myślę, że po prostu powinnam do nich pojechać. 246 00:24:56,320 --> 00:24:59,080 - Gdzie? Do kogo? - Do Radwana i do Zośki. 247 00:24:59,240 --> 00:25:03,480 Myślę, że to jest jedyny sposób, żeby złapać z nim kontakt. 248 00:25:03,640 --> 00:25:06,440 Moje zdanie na ten temat znasz. 249 00:25:06,600 --> 00:25:09,840 Ja uważam, że pakujesz się w kolejne kłopoty, 250 00:25:10,000 --> 00:25:12,080 ale jeśli tak czujesz, to jedź. 251 00:25:14,680 --> 00:25:15,680 Dzięki. 252 00:25:16,680 --> 00:25:17,960 Nie ma za co. 253 00:25:19,160 --> 00:25:21,360 Jeszcze jakoś mogę ci pomóc? 254 00:25:22,640 --> 00:25:24,800 - Nie. - TREPA: No to... 255 00:25:26,680 --> 00:25:29,120 - pa. [SYGNAŁ PRZERWANEGO POŁĄCZENIA] 256 00:25:34,960 --> 00:25:38,000 [PRZEJMUJĄCA MUZYKA] 257 00:26:18,160 --> 00:26:20,880 - Cześć, chłopaki. - O, hej, ciociu! 258 00:26:21,040 --> 00:26:24,120 - Jest mama? - Poszła do sklepu na zakupy. 259 00:26:24,280 --> 00:26:27,080 - A wpuścicie mnie? - No pewnie. 260 00:26:43,560 --> 00:26:44,760 No proszę. 261 00:26:46,560 --> 00:26:48,200 - Siema, chłopaki. - Siema. 262 00:26:48,360 --> 00:26:50,640 - Jak tam? Głodni? - Tak. 263 00:26:50,800 --> 00:26:53,360 Zaraz wam zrobię kanapki. Zawołam was. 264 00:27:01,000 --> 00:27:02,920 - Cześć. - Hej. 265 00:27:03,080 --> 00:27:05,480 [GŁOŚNE WIERCENIE] 266 00:27:05,640 --> 00:27:07,720 Panowie! Panowie! 267 00:27:07,880 --> 00:27:10,080 Przestańcie. Chorego wieziemy. 268 00:27:16,080 --> 00:27:19,000 JANEK, BEŁKOTLIWIE: Ja... ja... dam radę... 269 00:27:20,800 --> 00:27:22,720 [JANEK STĘKA] 270 00:27:30,720 --> 00:27:32,720 [JANEK POJĘKUJE] 271 00:27:36,080 --> 00:27:37,840 JANEK: A, kurwa! 272 00:27:39,480 --> 00:27:41,360 A, kurwa! 273 00:27:42,800 --> 00:27:43,800 A, kurwa! 274 00:27:45,040 --> 00:27:46,040 Ach... 275 00:27:49,440 --> 00:27:51,960 - RATOWNIK: Podniosę nogę. - JANEK: Kurwa! 276 00:27:52,120 --> 00:27:55,240 RATOWNIK 2: Tylko pomożemy. Nic złego nie zrobimy. 277 00:27:57,160 --> 00:27:58,520 Kurwa. 278 00:28:00,240 --> 00:28:03,960 - Teraz przerzucimy pana na łóżko. - JANEK: Dam se radę. 279 00:28:04,120 --> 00:28:06,880 A, kurwa! 280 00:28:09,360 --> 00:28:12,480 - Cześć, Haniu. Co słychać? - Dobrze. 281 00:28:12,640 --> 00:28:14,200 - Dobrze się masz? - Tak. 282 00:28:14,360 --> 00:28:16,720 - Dziadek trochę krzyczy, co? - Tak. 283 00:28:16,880 --> 00:28:19,880 Wiesz, to, co dziadkowi się stało, 284 00:28:20,040 --> 00:28:23,320 spowodowało w jego mózgu pewne blokady, 285 00:28:23,480 --> 00:28:27,800 i dziadek nie może mówić, poruszać się w pełni. 286 00:28:27,960 --> 00:28:30,480 - Dziadkowi zostało jedno słowo. - Jakie? 287 00:28:30,640 --> 00:28:33,280 - Ja nie mogę powiedzieć. - Powiedz. 288 00:28:33,440 --> 00:28:37,400 - To jest takie, kurwa, brzydkie słowo. - Właśnie powiedziałeś. 289 00:28:37,560 --> 00:28:40,720 - Ja takiego, kurwa, słowa nie używam. - Znowu. 290 00:28:40,880 --> 00:28:43,280 Tobie nie wolno tak mówić, dobra? 291 00:28:43,440 --> 00:28:47,320 - Tak. - Ładnie się wysławiaj, nie jak dziadek. 292 00:28:47,480 --> 00:28:50,360 A gdzie będę miała teraz swój pokój? 293 00:28:51,800 --> 00:28:54,280 Nie wiem, ale coś z mamą wymyślimy. 294 00:28:58,560 --> 00:29:01,520 Słyszałam, że Radwana wyrzucili z policji. 295 00:29:01,680 --> 00:29:05,760 Więc przyszłam zobaczyć, co u was, jak się trzymasz. 296 00:29:19,040 --> 00:29:21,120 Nie wiem, co ci mam powiedzieć. 297 00:29:27,040 --> 00:29:28,560 Jest tak jak zwykle. 298 00:29:31,880 --> 00:29:34,360 Zaczął pić. Ćpać. 299 00:29:35,960 --> 00:29:37,440 To go wyjebali. 300 00:29:42,360 --> 00:29:44,040 Proste. Jest uzależniony. 301 00:29:46,240 --> 00:29:48,560 - A mieszka z wami? - Nie. 302 00:29:50,320 --> 00:29:54,880 Znalazł jakąś robotę. Czasami się pojawia, żeby odwiedzić chłopaków. 303 00:29:55,400 --> 00:30:00,400 Ale tak jest nam lepiej. Ja zarabiam pieniądze. Ja spłacam dom. 304 00:30:03,040 --> 00:30:05,640 A wiesz, gdzie jest i dla kogo pracuje? 305 00:30:05,800 --> 00:30:07,120 Nie. 306 00:30:07,760 --> 00:30:09,440 I mnie to nie interesuje. 307 00:30:22,560 --> 00:30:24,880 Chłopaki! Kanapki! 308 00:30:28,520 --> 00:30:31,360 Przynajmniej teraz mają normalne życie. 309 00:30:32,320 --> 00:30:34,720 Bez ojca, który ich ciągle zawodzi. 310 00:30:34,880 --> 00:30:38,240 Ale czasami wpada pewnie, nie? Zobaczyć chłopców... 311 00:30:39,440 --> 00:30:40,600 jakoś? 312 00:30:40,760 --> 00:30:42,760 [CICHE PIKNIĘCIE] - Ja pierdolę. 313 00:30:44,520 --> 00:30:47,400 SYN: Włącz to, włącz to, włącz to! 314 00:30:47,560 --> 00:30:51,480 Gracie czy jecie?! Bo zaraz to wszystko wyrzucę przez okno! 315 00:30:51,640 --> 00:30:53,840 Zosia, słuchaj. Mam sprawę. 316 00:30:54,000 --> 00:30:57,640 W porcie. Handel ludźmi. Młody chłopak został zamordowany. 317 00:30:57,800 --> 00:31:00,560 Nie wiem, czy Radwan jest w to zamieszany. 318 00:31:00,720 --> 00:31:03,080 Muszę się z nim skontaktować. 319 00:31:13,040 --> 00:31:15,400 Jesteś tak samo uzależniona jak on. 320 00:31:15,560 --> 00:31:18,640 - Zosia. - Najlepiej będzie, jak już pójdziesz. 321 00:31:18,800 --> 00:31:20,600 Zośka, błagam. 322 00:31:20,760 --> 00:31:25,200 Powiedz mu, że tu byłam, i żeby się ze mną skontaktował. 323 00:31:37,120 --> 00:31:38,600 No to na razie. 324 00:31:42,640 --> 00:31:46,320 Chyba ty mi powiedziałaś, żeby mu dać drugą szansę, nie? 325 00:31:50,360 --> 00:31:52,360 Wy się nigdy nie zmienicie. 326 00:32:06,080 --> 00:32:09,440 [PRZYGNĘBIAJĄCA MUZYKA] 327 00:32:45,280 --> 00:32:48,280 [ODGŁOS SZLIFIERKI] 328 00:32:57,840 --> 00:33:01,320 Dobry wieczór! Panie Stanisławie! 329 00:33:03,640 --> 00:33:05,000 Dobry wieczór. 330 00:33:07,520 --> 00:33:10,400 Przepraszam, ale muszę jeszcze raz uzgodnić, 331 00:33:10,560 --> 00:33:13,160 do której godziny pan tutaj był. 332 00:33:13,760 --> 00:33:15,080 W tamtą noc. 333 00:33:16,840 --> 00:33:18,960 - Do 19.00. - Na pewno? 334 00:33:20,000 --> 00:33:22,320 - Tak. - Ja rozumiem, że były emocje, 335 00:33:22,480 --> 00:33:25,000 i jakiś szczegół mógł umknąć. 336 00:33:26,880 --> 00:33:31,880 Bo tak się składa, że mamy nagranie z monitoringu ze stoczni, więc jak było? 337 00:33:35,200 --> 00:33:36,840 Pani pójdzie ze mną. 338 00:33:51,520 --> 00:33:54,120 Poszedłem wtedy do Lańskiego, do firmy. 339 00:33:55,200 --> 00:33:56,680 Pogadać o pieniądzach. 340 00:33:56,840 --> 00:34:00,320 Jestem im winien pieniądze. Sporo pieniędzy. 341 00:34:01,480 --> 00:34:02,480 A za co? 342 00:34:04,680 --> 00:34:09,440 Pożyczyłem od nich pieniądze, żeby rozwijać naszą firmę. 343 00:34:12,400 --> 00:34:16,159 Wtedy Andrzej siedział jeszcze w więzieniu. Jak wyszedł, 344 00:34:16,320 --> 00:34:19,920 chciał, żebym mu oddał wszystko. Nie miałem z czego. 345 00:34:20,080 --> 00:34:23,280 - Czemu nic nie mówiłeś? - Do niczego nie doszło. 346 00:34:23,440 --> 00:34:25,040 Nie było żadnej rozmowy. 347 00:34:25,199 --> 00:34:28,280 Lański nie przyszedł. Siedziałem tam jak pacan. 348 00:34:31,760 --> 00:34:34,440 W dniu śmierci rozmawiałaś z moim synem. 349 00:34:35,320 --> 00:34:39,120 Pracownicy cię widzieli. Czego od niego chciałaś? 350 00:34:40,000 --> 00:34:44,120 Wasz syn był częścią śledztwa, które jest teraz prowadzone. 351 00:34:44,280 --> 00:34:45,760 ELA: O czym ty mówisz? 352 00:34:46,840 --> 00:34:51,080 - Jakiego śledztwa? Wiedziałeś o tym? - Rozmawiałam z nim wtedy. 353 00:34:51,239 --> 00:34:55,760 Mówiłam mu, jaka jest jego sytuacja. Chciałam go z tego wyciągnąć. 354 00:34:56,560 --> 00:34:59,360 To ci się, kurwa, nie udało, wiesz? 355 00:34:59,520 --> 00:35:03,920 Dlaczego mi nie powiedziałaś? Ja jestem matką. Mogłam mu pomóc. 356 00:35:04,080 --> 00:35:06,440 Zrozum, nie mogłam. Był pełnoletni. 357 00:35:06,600 --> 00:35:10,760 Robię wszystko, żeby znaleźć osobę, która to zrobiła. 358 00:35:10,920 --> 00:35:13,160 I tutaj go szukasz? Źle trafiłaś. 359 00:35:14,440 --> 00:35:17,440 Znajdź go. Słyszysz? Rusz dupę! 360 00:35:19,320 --> 00:35:22,280 Nienawidzę cię, rozumiesz? Nienawidzę cię. 361 00:35:22,440 --> 00:35:24,520 - Przestań! - Przestań. 362 00:35:24,680 --> 00:35:28,360 ELA: Nienawidzę cię! Nienawidzę cię, rozumiesz?! 363 00:35:28,520 --> 00:35:31,080 [SMUTNA MUZYKA] 364 00:35:40,120 --> 00:35:41,880 Kurwa mać. 365 00:35:46,480 --> 00:35:48,120 Ja pierdolę. 366 00:35:48,280 --> 00:35:51,800 [TREPA ZIEWA] - "...urządzić się w opuszczonym domu 367 00:35:52,800 --> 00:35:55,080 przy dawnej kopalni. Trudno by..." 368 00:36:31,880 --> 00:36:34,920 - Śpią. - Czemu ty to wszystko robisz? 369 00:36:35,920 --> 00:36:39,000 Nie marnuj sobie życia. Dzieciaku. 370 00:36:40,120 --> 00:36:43,160 Ja nie mam wyboru, a ty masz. Kasia nie jest... 371 00:36:43,320 --> 00:36:45,080 [DZWONI TELEFON] - Kasia. 372 00:36:45,920 --> 00:36:47,200 No? Halo? 373 00:36:49,360 --> 00:36:51,840 No hej, jak tam u was? 374 00:36:55,240 --> 00:36:57,840 TREPA: Dobrze, dobrze. 375 00:36:58,000 --> 00:37:01,120 Ty jak? Dowiedziałaś się czegoś o Radwanie? 376 00:37:01,640 --> 00:37:03,600 Nieszczególnie, oprócz tego, 377 00:37:03,760 --> 00:37:07,240 że nie mieszka z rodziną, przynajmniej oficjalnie. 378 00:37:07,400 --> 00:37:11,440 Zośka nie była zachwycona z mojej wizyty, więc nie chciała gadać. 379 00:37:12,400 --> 00:37:14,840 Ale potem pojechałam do Galewskich. 380 00:37:15,000 --> 00:37:18,880 Tam się dowiedziałam, że Galewski pożyczył kasę od Lańskiego. 381 00:37:19,040 --> 00:37:22,640 Wtedy został dłużej w dokach, bo mieli się spotkać, 382 00:37:22,800 --> 00:37:24,480 ale Lański nie przyszedł. 383 00:37:27,640 --> 00:37:30,520 - A ty gdzie jesteś? - No... 384 00:37:31,920 --> 00:37:34,000 Ja jeszcze mam kawałek do domu. 385 00:37:35,400 --> 00:37:36,680 A co? 386 00:37:39,320 --> 00:37:40,760 A kiedy będziesz? 387 00:37:42,160 --> 00:37:44,120 Bo ja się chyba będę zbierał. 388 00:37:45,640 --> 00:37:47,840 ZAWIEJA: No dobra. Niebawem będę. 389 00:37:48,000 --> 00:37:50,920 To idź. Dzięki. 390 00:37:57,600 --> 00:37:58,840 Dobra. 391 00:38:05,320 --> 00:38:08,280 [TAJEMNICZA MUZYKA] 392 00:38:19,600 --> 00:38:22,760 [WYCIE SYREN] 393 00:38:50,120 --> 00:38:54,160 [MUZYKA PEŁNA NIEPOKOJU] 394 00:39:52,040 --> 00:39:55,640 Coś spierdoliłam tym zatrzymaniem, tylko nie wiem co. 395 00:39:59,640 --> 00:40:03,440 Jak się dowiedziałem, że Molski znowu przerzuca nieletnie, 396 00:40:03,600 --> 00:40:05,720 to nie mogłem tego tak zostawić. 397 00:40:05,880 --> 00:40:08,160 Zrobiłem wszystko, żeby mnie wyjebali. 398 00:40:08,320 --> 00:40:11,680 Widziałam twoje akta. Działasz na własną rękę? 399 00:40:11,840 --> 00:40:14,080 - Tak wyszło. - Ja pierdolę. 400 00:40:14,920 --> 00:40:18,200 - Jestem to winien Wojtkowi. - Nic nie jesteś winien. 401 00:40:18,360 --> 00:40:20,560 A Zośkę i chłopaków masz w dupie? 402 00:40:20,720 --> 00:40:25,440 Czego nie rozumiesz? Tę sprawę trzeba doprowadzić do końca. 403 00:40:35,280 --> 00:40:36,880 Chcesz być w tym sam? 404 00:40:37,920 --> 00:40:42,080 Co? Bo jesteś jedyną osobą, której ja mogę zaufać. 405 00:40:44,160 --> 00:40:47,040 Jeżeli ty mi zaufasz i dasz mi coś na niego, 406 00:40:47,560 --> 00:40:51,880 to złapię Molskiego, a ty nie trafisz do pierdla i będziesz wolny. 407 00:40:52,680 --> 00:40:54,440 Ta, wolny. 408 00:40:54,600 --> 00:40:57,000 Nie no, ja jestem wolny, popatrz. 409 00:41:00,400 --> 00:41:01,560 Okej. 410 00:41:03,760 --> 00:41:06,760 Te dziewczyny z kontenerów wciąż gdzieś tu są. 411 00:41:07,760 --> 00:41:10,720 Na jednej z nich wyjątkowo zależy Molskiemu. 412 00:41:11,400 --> 00:41:14,680 Ten chłopak, który zginął, musiał gdzieś je ukryć. 413 00:41:14,840 --> 00:41:17,680 Jak będę wiedział coś więcej, dam ci znać, okej? 414 00:41:22,120 --> 00:41:24,560 [MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA] 415 00:42:36,280 --> 00:42:38,200 [TAJEMNICZA MUZYKA] 416 00:45:06,760 --> 00:45:11,120 Napisy na zlecenie HBO HIVENTY POLAND i Fundacja Siódmy Zmysł 417 00:45:11,280 --> 00:45:13,360 Opracowanie: Karolina Woicka